• Nie Znaleziono Wyników

Mamy dobrych strażaków - Jan Mirosław - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mamy dobrych strażaków - Jan Mirosław - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN MIROSŁAW

ur. 1939; Wojciechów

Miejsce i czas wydarzeń Wojciechów, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie, Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy

Mamy dobrych strażaków

W tej chwili mamy dobrych, młodych strażaków. Ale był okres taki, że już miano odebrać nam ten krajowy system (Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy-red.). No bo nie było kierowców do wyjazdu na każdy sygnał. Ale jakoś Bozia nas obroniła od tego i teraz mamy bardzo ładną drużynę. Jakoś się znaleźli ci młodzi, także teraz nie grozi nam to. Ale był taki okres, że już, już. A szczególnie jak jeszcze tam ktoś z boku, strażaki z którejś jednostki były takie troszkę prężne, to: „Zabrać Wojciechowo, to może my byśmy dostali”. Takie są nieraz. Ale Bogu dzięki, nie udało się to. Teraz i kierowców jest więcej, bo wtenczas jeden kierowca był, mieszkał na miejscu, ale chłop był trochę nie bardzo ze zdrowiem. Sporo przebywał w szpitalu. Także nie zawsze był. Drugi kierowca to mieszkał z półtora kilometra stąd, na Romanówce. To raz słyszał syrenę, drugi raz nie słyszał. Zanim przyjechał, to też się zeszło. Także z kierowcami było niedobrze. Teraz jest co innego, bo wszyscy kierowcy mają telefony, w telefonach mają zamontowany alarm. On jest tu czy tam, to on wie, że już jest alarm, już trza jechać. I zawsze tam gdzieś się urwie, jak prywatnie robi, gdzieś tu w pobliżu, i przyjedzie. Parę minut, minuta, dwie czy pięć się spóźni, ale jest. A wtenczas nie było tego. Jak tam gdzieś był u roboty, no to był u roboty i już. Kierowcy nie było. Ten jak był chory, no to był chory. Także ciężko było z kierowcami. Teraz jest dobrze, można powiedzieć.

Data i miejsce nagrania 2017-08-03, Wojciechów

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A musiałam i w domu coś zrobić, i firanki, i trzy razy okna myłam w ciągu roku, w ogóle roboty miałam dużo, ale zawsze miałam coś upieczonego, zawsze nasz dom

To miał z jednej strony karbowy, pan Antoniuk Jan, a z drugiej to był chyba stróż. Data i miejsce nagrania 2015-09-04,

Tu [w dokumentach] jest właśnie bzdura, która mnie strasznie rusza, bo jest napisane, że w okresie międzywojennym [majątek] dzierżawiony był przez

Pierwszy program kabaretu Kant był trochę składankowy.. Pierwszy program zrobiliśmy taki, że pozbierałem różne teksty (on miał tytuł, ale już w tej chwili nie pamiętam

Ale później byłem na takich ćwiczeniach trzy miesiące, ale co to za ćwiczenia były - trzeba było pobudować w batalionie łączności na Nowym Świecie garaże.. No to

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Nieraz używało się tej gazety, [żeby na przykład] coś zawinąć.. A jak pracowałem, to jednak co tydzień miałem [jej

Ona też była odpowiednio ustawiana, trochę inaczej niż cegła, która była zwożona bezpośrednio w danym dniu produkcji. Tamta była trochę bardziej wyschnięta i ustawiana w