• Nie Znaleziono Wyników

Na początku wodociągi rozwinęły się na Wyżynie Lubelskiej - Zdzisław Wiater - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na początku wodociągi rozwinęły się na Wyżynie Lubelskiej - Zdzisław Wiater - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW WIATER

ur. 1936; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, wodociągi, kanalizacja, Wyżyna Lubelska

Na początku wodociągi rozwinęły się na Wyżynie Lubelskiej

Podobnie było jeszcze na początku w innych wsiach, że jeżeli były gdzieś studnie płytsze, to trudniej było budować i dlatego wodociągi wiejskie na początku najbardziej rozwinęły się, w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, na Wyżynie Lubelskiej - tu, gdzie głęboko do wody. Na Roztoczu, to tam nawet i sto metrów do wody było. No i tutaj też dość głęboko do wody było. Bo znowu na północy, no to tam kilka metrów i woda jest. I dlatego tam tak późno wodociągi powstawały. I na przykład w 1980 roku Wyżyna Lubelska miała dwadzieścia pięć procent zwodociągowania wsi, a na przykład Biała Podlaska, łukowskie - cztery procent tylko. Tam się nie budowało.

Poza tym na Lubelszczyźnie, to jedna wieś zarażała się od drugiej. Jak zobaczyli, że tamci mają dobry wodociąg, no to my chcemy też mieć. I stąd taki ciąg był tutaj do budowy wodociągów wiejskich. Ale potem te północne tereny nadganiały, w latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych już się zaczęło wyrównywać - tu się zmniejszyła trochę ta tendencja, a tam ciąg był dalszy, i to się w latach dziewięćdziesiątych już wyrównało mniej więcej - ilość wodociągów wiejskich na terenach północnej Lubelszczyzny i Wyżyny Lubelskiej. Trochę też pomagały dotacje z Unii do wodociągów. Przepisy się zmieniały, ale mniej więcej koszt udziału w budowie wodociągu od gospodarstwa wynosił około dwóch tysięcy. Resztę jak gdyby dopłacało się. W ten koszt wchodziła budowa stacji wodociągowej, wykonanie studni, ujęcia wody, wykonanie sieci wodociągowej różnej średnicy, tak że to nie było tak drogo. Natomiast kanalizacja jest droższa. Wybudowanie kanalizacji jest około dwu, trzykrotnie droższe niż wodociągu. Bo tam trzeba i oczyszczalnię, i zależy jeszcze jaka kanalizacja, ale ścieki muszą spływać ze spadkiem, trzeba budować przepompownie ścieków, głębsze wykopy trzeba robić. I jeszcze jedno, bo ludzie na wsiach nie bardzo – bo jak wodociąg dopuszczali, to pod ziemią jest i nic się nie dzieje, a tutaj, jak kanalizacja, no to studzienki trzeba budować, i boją się, że te ścieki będą zanieczyszczać powietrze i nie bardzo się zgadzają na puszczanie kanalizacji po swoich działkach. No i niektórzy mają swoje szamba, mają swoją instalację i

(2)

uważają, że to im wystarczy, nie muszą płacić, bo i za wodociąg są jakieś opłaty stałe tak, jak i w mieście. Za kanalizację też są opłaty. Stąd kanalizacja jest rozwiązywana.

Może teraz troszkę przyspieszyła, ale dotychczas to mało. W 2010 roku było jedenaście procent tylko skanalizowanych wsi.

Data i miejsce nagrania 2018-04-06, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To był pewien wyłom, bo ukazały się nazwiska pisarzy, których nigdy dotychczas nie można było opublikować.. Jeżeli publikowałem artykuły na temat Łobodowskiego,

Byłam na Majdanku z samego początku, to jeszcze widziałam to wszystko - te taczki, te kości w tych piecach to wszystko.. Tam było dwunaste pole, tam gdzie ten piec stoi, to tam

[Czy dochodziły jakieś wiadomości co się dzieje ze społecznością żydowską w innych miejscowościach?] Widocznie tak, ja nie wiedziałam, ale później się dowiedziałam, że

To tak ta beczka stała pod dachem, bo to już było lato przecież, żeby to po kapuście namoczyć, bo to czuć te kapustę kiszone, i jak ona się odważyła.. Ale

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

No ale potem, jak przyjechałem na wakacje tutaj do Lublina, no to poszedłem do tego przedsiębiorstwa, do dyrektora, którego już znałem, bo tam w wakacje pracowałem, no i on

Oni pierwsi budowali te wodociągi - z tym, że tak na dobre, to wodociągi wiejskie na większą skalę zaczęły być budowane od 1975 roku. Wyszło takie zarządzenie

I te ścieki albo są odprowadzane do szamb, a te szamba tam, gdzie jest to możliwe, to nie mają dna, żeby nie ponosić kosztów, to wszystko wsiąka do gruntu,