• Nie Znaleziono Wyników

Praca w Centralnym Związku Spółdzielczym - Tadeusz Chmielewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca w Centralnym Związku Spółdzielczym - Tadeusz Chmielewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ CHMIELEWSKI

ur. 1922; Unin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe życie codzienne, praca zawodowa, Społem

Praca w Centralnym Związku Spółdzielczym

W „Społem” pracowałem właśnie do skończenia 47 roku, czyli do skończenia rozdzielnictwa towarów na kartki i wtedy oceniono widocznie, że dobrze sobie radziłem bo przejął mnie Centralny Związek Spółdzielczy. Za moja zgodą, zrobiono mi duże szkolenie centralne, w Otwocku, stacjonarne, intensywne wykłady były przez profesorów warszawskich obsadzone, z ministrem Jędrychowskim jako kierownikiem kursu. On był wtedy ministrem aprowizacji, nie wicepremierem tylko był wtedy ministrem aprowizacji czyli branżowym ministrem od „Społem”. No i wtedy mnie przeniesiono do Delegatury Centralnego Związku Spółdzielczego. Byłem pracownikiem Delegatury właśnie do obsługi potrzeb organizacji planowania, metody planowania, według tych zasad, jakie zostawały wtedy z urzędu wdrożone, no we wszystkich instytucjach uspołecznionych. Krótko to trwało. Delegatura została zlikwidowana, a mnie z kolei przeniesiono w wyniku porozumienia znowu centralnego, tyle, że formalnie się zgodziłem na to, zapytano mnie czy zgadza się pan czy nie na przeniesienie do jako przedstawiciela Centralnego Związku Spółdzielczego przy Wojewódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego. No i tam byłem do roku 52, to był wtedy okres taki szczytowy tzw. stalinowski, było czyszczenie kard. Ponieważ ja byłem politycznie podejrzany to mnie przeniesiono do Wojewódzkiego Zjednoczenia Przemysłu Terenowego. I tam dzięki znowu pewnemu zbiegowi okoliczności, bo dyrektorem naczelnym został mianowany oczywiście człowiek partii, ale z którym miałem okazję pracować przedtem właśnie w Komisji Planowania, no więc on zrobił mnie szefem Działu Ekonomicznego. I tam pracowałem jeszcze 4 lata.

(2)

Data i miejsce nagrania 2005-02-07, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Potem robiliśmy spotkanie w Yacht Klubie, który mieścił się wtedy w Domu Kultury LSM na ulicy Wallenroda – w tej części budynku, gdzie chyba nadal w tej chwili jest

Potem powstały takie wystawy jak „W poszukiwaniu ducha miejsca” „Genius loci [of the West] Polesie”[oraz] „Natury tekstury” Ale nie zajmuję się fotografią

Natomiast, wiadomo było na pewno, że koło dwustu Żydów było używanych do pracy na Felinie, w majątku Felin, który był naprzeciwko, po przeciwnej stronie drogi do Piask.. No i taka

W państwie, gdzie wszystko miało być państwowe, prywatne przedsiębiorstwo i to tego typu… No, ja do dzisiaj, jak sobie przypomnę, to mi się śmiać chce. „Szczęście wróciło

No ale, ta bardzo intensywna praca plus studia, to rzeczywiście, właściwie nie miałem czasu na spanie przez te cztery lata.. Nauka mi szła na tyle dobrze, że już na

Tłum się przesuwał spokojnie przez nawę, najpierw do obrazu, potem od obrazu do wyjścia.. Data i miejsce nagrania

Dlatego, żeby zakłady azotowe były w granicach województwa lubelskiego.. Co więcej, cała strefa ochronna, bardzo szkodliwa, która wytruła mnóstwo roślinności

No więc, pamiętam właśnie taki długi artykuł, jak on się tłumaczył ze swoich błędów.. A on, nawet jako ten szef kadr, to owszem, miał bardzo duże wpływy, dużą