• Nie Znaleziono Wyników

Upadek PRL - Michał Zieliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Upadek PRL - Michał Zieliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MICHAŁ ZIELIŃSKI

ur. 1949; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe „Solidarność” (1980-1989), opozycja w PRL, życie polityczne, przełom 1989

Upadek PRL

Ten system załamywał się na raty. On był gospodarczo załamany już w 1980 roku i potem próbowano [go] tylko klajstrować, ale to niewiele dawało. A [później] przebieg tego cyklu politycznego był mniej więcej normalny. Wprowadzenie stanu wojennego, pewien terror, pewien przestrach w oczywisty sposób ograniczyły aktywność polityczną Polaków, ale po czasie te wszystkie groźby się stępiły, odwaga zaczęła wracać i gdzieś od połowy lat osiemdziesiątych chyba także dla władzy było oczywiste, że to się musiało rozlecieć w ten czy inny sposób. Dla obu stron ważne było pytanie: jak?

[4 czerwca] 1989 roku, czyli ten dzień, [o którym Joanna] Szczepkowska powiedziała, [że wtedy] umarł komunizm, to jest data właściwie dosyć umowna, bo tak naprawdę to wcześniejsze strajki i Okrągły Stół były takimi etapami, które przybliżały [ten upadek]. Oczywiście, dla mnie także zaskoczeniem była postawa społeczna i wyniki wyborów, czyli dziewięćdziesiąt dziewięć procent senatorów pochodzących z

„Solidarności” i sto procent możliwych, czyli trzydzieści pięć procent przydzielonych miejsc w [sejmie]. Okazało się, że [kiedy] padła ta bariera terroru i strachu, to społeczeństwo powróciło do takiej samej oceny, jaką miało w roku 1981. Dla mnie to była pewna ulga, że to się już kończyło i że jednak zacznie się w miarę normalny świat, w którym towary są w sklepach, książki w księgarniach, gazety w kioskach i tak dalej. To się, generalnie rzecz biorąc, spełniło, co nie oznacza, że gdyby sprawę połaskotać i zacząć dyskutować o kwestiach bardziej szczegółowych, to [byłbym]

wszystkim zachwycony. Ale jeżeli porówna się systemy polityczno-gospodarcze, to jest to niebo i ziemia, czy też Szwajcaria i Białoruś.

Nigdy nie spotkałem się z poważną próbą i [sam] nie próbowałem nigdy dokonać jakiejś syntezy tego, co się wydarzyło, syntezy tego ruchu. Tu łatwo jest powiedzieć szereg prawd banalnych i dosyć powszechnie znanych, natomiast może jest za wcześnie, a może jest w ogóle niemożliwe przeprowadzenie syntezy tej wielkiej przemiany. W mojej ocenie, w miarę zobiektywizowanej, bo przecież nie obiektywnej,

(2)

to jednak to, co wydarzyło się w Polsce w tych dwóch etapach 1980/81 i 1989/90, to była chyba największa pozytywna zmiana społeczna w dwudziestym wieku, niejako rewanż za rewolucję październikową. My uruchomiliśmy ten kamień, który lawiną zmiótł mur berliński i komunizm w Rosji. Co z tego wynikło w jednym, w drugim, w trzecim miejscu, to jest oczywiście inna sprawa, ale właściwie wszędzie nastąpiły zmiany na lepsze czy na bardzo dobre.

Data i miejsce nagrania 2005-06-30, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Choroś

Transkrypcja Beata Sobytkowska, Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN”

Cytaty

Powiązane dokumenty

On był zresztą kimś na kształt duchowego guru tego środowiska, inteligencji uczelnianej skupionej wokół Zarządu Regionu [Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”], także

Najlepszym przykładem jest Plac Litewski, gdzie z inicjatywy i na koszt, jak pamiętam, Norberta Wojciechowskiego – znanego działacza solidarnościowego i wydawcy obecnie

Był w latach siedemdziesiątych taki prezent od [Edwarda] Gierka, mianowicie można było kupić sto dolarów i, mając te sto dolarów, wyjechać na Zachód, jeżeli

Natomiast mamy bezrobocie dzisiaj 13% – to jest mniej niż w roku [19]92, mniej więcej tyle, ile wynosi średnia europejska, więc nie jesteśmy szczególnie

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom w 1989 roku, przemiany polityczne, przemiany ekonomiczne, reformy Leszka

Brak możliwości wyboru politycznego ograniczał moją swobodę, brak wyboru gospodarczego – bo nie mogłem kupić tego, co chciałem, tylko musiałem wystać w kolejce to, co jest.

Z drugiej strony, tak jak mówiłem, większość ludzi ze Stronnictwa Demokratycznego to byli ludzie normalni, co więcej, większość albo znaczna część tak zwanego aktywu partyjnego

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, wybory czerwcowe w 1989 roku, przełom w 1989 roku, papież, pielgrzymka papieża do Polski w 1987 roku, strajk w Stoczni