• Nie Znaleziono Wyników

Od dwóch rodzin do dwustu sześćdziesięciu - Zenon Liśkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Od dwóch rodzin do dwustu sześćdziesięciu - Zenon Liśkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZENON LIŚKIEWICZ

ur. 1942; Turia

Miejsce i czas wydarzeń Polska, PRL

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, początki pasieki, tradycje pszczelarskie

Od dwóch rodzin do dwustu sześćdziesięciu

Urodziłem się w 1942 roku na terenie Związku Radzieckiego. W Turii, miejscowości Turii. Pszczelarstwem interesuję się i zajmuję już z pięćdziesiąt trzy lata. Prowadzę dużą pasiekę, liczącą w sezonie nawet do trzystu pni. Nadzór, hodowla i wszystko jest w rękach moich i tym się opiekuję. Jestem też działaczem Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich „Polanka” które interesuje się pszczelarstwem i wspomaga się nawzajem.

W rodzinie byli pszczelarze. Dziadek mój był po kądzieli i drugi dziadek, po mamie, też był pszczelarzem. Z tym, że mój dziadek był tak: i myśliwym, i rybakiem, i pszczelarzem. Nazad miał pasiekę jak słyszałem z opowieści, nie widziałem, bo wtedy byłem bardzo mały. To miał gdzieś około siedemdziesiąt czy osiemdziesiąt rodzin. W tym czasie to tylko wirowali miód i sprzedawali. I tyle zajęcia. Natomiast nikt nie karmił, ani cukru nie szukał, ponieważ środowisko było takie, że nikt chemii nie znał. I ten dziadek mój, jak byłem maleńki, ciągnął mnie zawsze do pasieki. I [raz]

w spodnie mi nalazło pszczół, gdzieś tam wlazłem. Nie pamiętam, żeby mnie jakaś ugryzła. Natomiast te ciotki, te wujki złapali mnie w tej pasiece. Spodnie ściągnęli jeszcze po drodze, żeby mnie tam mnie mocno nie pogryźli. Nie żądliły mnie. Teraz jak niedźwiedź jestem, że traktuję to użądlenie jak przygodę tylko i wyłącznie.

W wieku lat dwudziestu jeden, a może miałem lat dwadzieścia, miałem takiego sąsiada, nazywał się Aleksander Jałochowski. I on dał mi w prezencie dwie rodziny pszczele. I z tych [dwóch] rodzin pszczelich dorobiłem się już ponad dwustu sześćdziesięciu. W sezonie robię odkłady, pakiety, naprawdę ogrom pracy wkładam w to i zabiera mi to bardzo dużo czasu.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-07-20, Depułtycze Królewskie

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Michał Krzyżanowski Redakcja Małgorzata Maciejewska, Michał Krzyżanowski Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie wierzyli w wiedzę, tylko wierzyli, że pszczelarstwo jest związane z jakimiś siłami nieczystymi, ponieważ człowiek wkłada ręce do ula, jego nie żądlą te pszczoły,

Wiosna to jest okres uciążliwy, gdy pszczoły wyjdą po raz pierwszy na loty i potrzebują wody.. Pszczoły pchają się wszędzie,

Co z tego jak [ktoś] poczyta książkę, jak wsadzi ręce, a to pszczoły zaraz obżądlą, bo nie będzie wiedział, że trzeba się ubrać inaczej.. Gładkie, czyste ubraniu

No to je się zrosi takim syropem z miodem, te pszczoły co się dołącza do następnego ula, ale ja mówię – zobaczę, może jest matka.. Rzeczywiście jest garstka pszczół, a

Łóżko było takie z szufladą, którą można było wysunąć i były wtedy jakby dwa łóżka.. Pościel była

To jest taka rodzinna organizacja, nie taka jak gdzie indziej, gdzie się kłócą.. U nas absolutnie się nikt

Oznakowane są te wozy, ze światłami ostrzegawczymi, z tyłu i przodu, [ale] jadę z eskortą, bo boję się, żeby ktoś nie najechał na mnie.. Pomagają mi tu

My mówimy ukraiński miód byle jaki, a mi przywozili miód ukraiński - życzyłbym sobie mieć takiego miodu u siebie.. Nie oszukujmy się, trzeba powiedzieć prawdę