M ARCA 1973 ROKU W YD. AB. H u n e r. Krt tł/fl a m i HI. C zterg w a ria n ty pow szechnej szkoły śred n ie j. 0 stanie oświaty w PRL

■

Bandera

z „ H a r w ik a ”

— na 32-tysięczniku

m/s „Narwik II

^{I !}

W C Z O R A J o d b y ła s ię u r o c z y s to ś ć p o d n ie s ie n ia b a n d e r y n a z b u d o w a n y m p r z e z S t o c z n ię S z c z e c iń s k ą 32- t y s ię c z n ik u m / s „ N a r w i k I I ” . J e s t t o 14 je d n o s t k a z s e r ii B-44 7 a p ie r w s z a p o s ia d a ją c a s z e r o k o z a s t o s o w a ­ n ą a u t o m a t y z a c ję . Z a u t o m a t y z o w a ­ n a s i ł o w n i a s t a t k u p o z w a la n a s y ­ s te m b e z w a c h t o w y p r z e z 16 g o d z in , p a r a m e t r y s i ł o w n i k o n t r o lo w a n e są n a b ie ż ą c o i n o t o w a n e p r z e z z e s p ó ł u r z ą d z e ń C e n t r a ln e j R e je s t r a c ji D a ­ n y c h . J e d n o s t k a p o s ia d a t a k ż e b a r ­ d z o d o b r z e w y p o s a ż o n ą c z ę ś ć s o - c j a l n o - r e k r e a c y j n ą d l a z a ło g i. „ N a r w i k I T ’ r o z p o c z y n a n o w ą z m o d e r ­ n iz o w a n ą s e r ię s t a t k ó w te g o t y p u . M . i n . r ó ż n i s ię o d s w y c h p o p r z e d n i k ó w s z e r e g ie m z m ia n p o d n o s z ą c y c h w a l o r y te c h n ic z n e 1 e k s p lo a t a c y jn e .

C Z W A R T E K , 5»

M ARCA 1973 ROKU

W YD . AB

H u n e r

Krt tł/fl a m i HI

N r 69 (8863) Rok założenia 1945 Cena 50 gr

Resortowy

projekt programu

upowszechnienia

szkoły średniej

W A R S Z A W A P A P P r o j e k t p r o ­ g r a m u u p o w s z e c h n ie n ia s z k o ły ś re ­ d n i e j , p r z y g o t o w a n y p rz e z M i n i ­ s t e r s t w o O ś w ia t y W y c h o w a n ia , j e s t r e z u lt a t e m p ie r w s z e g o e t a p u p la n o w a n y c h p r a c i s t a n o w i p u n k t w y j ś c ia d ó d y s k u s j i n a t e m a t r o l i i z a d a ń s y s te m u s z k o ln e g o , a w s z c z e g ó ln o ś c i d o s k o n a le n ia p r a c y s z k o ły .

A n a liz a K o m i t e t u E k s p e r t ó w w y ­ k a z a ła , ż e s t o p n io w e w p r o w a d z a n ie w y k s z t a łc e n ia ś r e d n ie g o m o ż e n a ­ s tę p o w a ć j e d y n i e d r o g ą r o z w o j u d o s k o n a le n ia i p r z e o b r a ż a n ia i s t ­ n ie ją c e g o s y s te m u o ś w ia t y i w y ­ c h o w a n ia . N a le ż y p r z y j ą ć z a ło ż e ­ n ie , ż e w c ią g u 8— !0 l a t s t w o r z o n e z o s t a n ą o r g a n iz a c y jn e p e d a g o g ic z ­ n e . k a d r o w e i m a t e r i a l n o - t e c h n i c z ­ n e w a r u n k i u p o w s z e c h n ie n ia w y ­ k s z t a łc e n ia ś r e d n ie g o

C h o d z i w ię c t e ra z o u s t a le n ie g łó w n y c h k ie r u n k ó w d o s k o n a le n ia d z ia ła ln o ś c i o ś w ia t o w o - w y c h o w a w -

( Dokończenie na str. 2)

C zterg w a ria n ty pow szechnej szkoły ś re d n ie j

W t r a k c i e u r o c z y s to ś c i, w k t ó r e j u c z e s t n ic z y li m . i n . d y r e k t o r z y : S to c z n l S z c z e c iń s k ie j — L e s z e k B e d n a r ­ s k i i P Ż M — T a d e u s z Z y ł k o w s k i o r a z m a t k a c h r z e s tn a j e d n o s t k i — I r e n a D e c z Z a r z ą d u G łó w n e g o Z B o W iD , d łu g o le t n i d o w ó d c a „ N a r - w L k a ” , r e k t o r W S M w S z c z e c in ie d o c . m g r k p t . ż. w . E u g e n iu s z D a s z k o w s k i p r z e k a z a ł n a r ę c e k a p it a n a

„ N a r w i k a I I “ , k p t . ż. w . L o n g in a B o b iń s k ie g o h is t o r y c z n ą b a n d e r ę ' „ N a r w ik a " . W c h w ilę p o te m p r z y d ź w ię k a c h h y m n u n a r o d o w e g o z a - ł o p o t a la o n a n a fla g m a s z c ie .

W p ie r w s z ą p o d r ó ż m / s „ N a r w i k I I ” u d a je s ię d o U S A a n a s tę p n ie p o w r a c a d o E u r o p y . ( w i t ) ,

Z Plenum Z W Z M S

Młodzieżowy patronat nad budownictwem

— p o d w ó c h la t a c h

T E M A T E M obrad V Plenum

r u s z o n o w ie l e p r o b le m ó w h a m u - 7 W Z M S k t ó r e n r l h v ł n s ie w r z o ^ c y c h r o z w ó j a k c j i p a t r o n a c k ie j.

Z, W Z.1V1£>, K t ó r e

oa

D y

io się

W CZO P o d k r e ś la n o p r z e d e w s z y s t k im to , że

raj

W

Szczecinie, były sprawy

z a w a r t e p o r o z u m ie n ia s t w a r z a ją

młodzieżowego patronatu nad

W p r a w d z ie p o d s t a w y p r a w n e d o b u d o w n i c t w e m m i e s z k a n i o w y m P o j ę c i a p a t r o n a t u , n ie m n ie j je d n a k o u u o w m u w e i n m i e s z K a m o w y m . s t w ie r d z e n ia d o ty c z ą c e z o b o w ią z a ń

Niebawem miną dwa lata od za-

s t r o n p a r a f u j ą c y c h u m o w y s ą n a -

inicjowania akcji,

W

której

Z b y t o g ó ln ik o w e . W n io s k i z d y s k u -

ZMS-OWCy naszego wojewódz-

« * • ™ la z a n e z u ś c iś le n ie m z a w ie - . .. . . . . r a n y c h u m ó w , p r z y g o t o w a n ie m f r o n -

tw a mają już poważne osiągnię

r o b ó t t a k ż e d la p r a c o w n ik ó w

Cia.

n ie w y k w a l if ik o w a n y c h i k o b ie t , p o - P R Z Y P O M N I J M Y , że n a t y c h m ia s t d z ia łe m m ie s z k a ń w b u d y n k a c h p o - p o o g ło s z e n iu p a t r o n a t u p o ło ż o n o w n a d p la n o w y c h z n a la z ły o d z w ie r c ie - S w in o u jś c iu k a m ie ń w ę g ie ln y p o d d le n ie w p o d ję t e j n a z a k o ń c z e n ie p ie r w s z y m ło d z ie ż o w y b u d y n e k o b r a d u c h w a le . ( m w )

Raport Komitetu Eksportów

0 stanie oświaty w PRL

Omówienie założeń i tez -W A R 1 A O T 1 B

— jest odmianą I A. Zakłada-

| W A R S Z A W A P A P - Z g o d n ie z h a r m o n o g r a m e m m a c h is tn ie ją c e j o b e c n ie s t r u k - m o d y fik a c ję obe cne g o s z k o ln ie -

1 prac, Komitet Ekspertów dla opracowania raportu tmy . szkolnictwa. Pozostałaby tw a przy jednoczesnym wprowa.

i , . , . . r»n>T a , j u ona bez zmian, tworząc m ozli-

| o stanie oświaty w PRL przedstawił do powszech- wości objęcia nauką na pozio_

nej dyskusji dokument pt. „Założenia i tezy rapor- mie średnim wszystkich ucz­

niów, wykazujących po temu a- , spiracje i zdolności.

PO D S TA W Ą prac nad rapor- W ariant ten zakłada stopnio- tem były decyzje o upowszech- we Up0WSzechnienie przedszkoli niemu wykształcenia średniego j form opieki przedszkolnej, mo oraz uchwała V I Zjazdu PZPR, dernizację treści i metod nau- zakładająca wybitne przyspieszę czanjał podniesienie poziomu nie rozwoju społeczno-gospodar- kształcenia nauczycieli, rozbudo- czego kraju. Komitet poszuki- Wę produkcji zmodernizowa- w ał w związku z tym form

u

nych pomocy, udoskonalenie pra strojowych szkolnictwa, które za- cy administracji, rozbudowę sy- pewmałyby optymalną postać sternu kształcenia ustawicznego, powszechnego wykształcenia Nie przewiduje się natomiast średniego, a zarazem starał się zmjan ustrój o wo-organizacyj- skonstruować model systemu o- nych w istniejącym systemie, światy, obejmujący wszystkie m g ez zmjan pozostałby system stytucje i organizacje wywtera- szkoinictw a wyższego, jące w pływ na kształtowanie o-

sobowości obywateli

(Dokończenie na str. 2) tu o stanie oświaty”

m ie s z k a ln y . P o w o ła n o t a k ż e W o je ­ w ó d z k i S z t a b P a t r o n a c k i, k t ó r y z a ­ w a r ł z P r e z y d iu m W R N , S z c z e c iń ­ s k i m Z je d n o c z e n ie m B u d o w n ic t w a i o d d z ia łe m C e n t r a ln e g o Z w ią z k u S p ó łd z ie ln i B u d o w n ic t w a M ie s z k a ­ n io w e g o p o r o z u m ie n ie w s p r a w ie w a r u n k ó w r e a li z a c ji p a t r o n a t u .

W c ią g u n ie s p e łn a d w ó c h l a t o d ­ d a n o w r a m a c h a k c j i 251 m ie s z k a ń w c a ły m w o je w ó d z t w ie . D o k o ń c a p i ę c i o l a t k i lic z b a ta z o s t a n ie z w ie ­ l o k r o t n i o n a , c o b ę d z ie m o ż liw e p r z e ­ d e w s z y s t k im d la te g o , ż e s z e r z e j w p r o w a d z i s ię n o w e f o r m y p a t r o n a ­ t u — a d a p t a c ję n ie w y k o r z y s t a n y c h p r a ln i i S t r y c h ó w n a c e le m ie s z k a l­

n e ( n a le ż y p o d k r e ś lić , ż e z t ą i n i ­ c j a t y w ą w y s z li Z M S - o w c y n a s z e g o w o je w ó d z t w a ) , w łą c z e n ie s ię d o p r a c p r z y u z b r a ja n iu t e r e n ó w , b u d o w ę t z w . m ie s z k a ń r o t a c y jn y c h .

W c z a s ie w c z o r a js z y c h o b r a d p le ­ n a r n y c h , w k t ó r y c h u c z e s t n ic z y li t a k ż e p r z e d s t a w ic ie le z a in t e r e s o w a ­ n y c h p r z e d s ię b io r s t w i i n s t y t u c j i d o k o n a n o k o m p le k s o w e j •* o c e n y d o ­ ty c h c z a s o w y c h p r a c . W d y s k u s j i p o -

„Euros" opłynął Przylądek Horn

G D A Ń S K P A P . D o P L O n a d e s z ła 7. B u e n o s A ir e s d e p e s z a o d k p t A le k s a n d r a K a s z o w s k ie g o , d o w ó d ­ c y j a c h t u „ E u r o s ” . J a k w y n i k a z d e p e s z y . „ E u r o s ” j e s t d r u g ą p o ls k ą j e d n o s t k ą , k t ó r a p o d ż a g la m i o p ł y - n ę ła P r z y lą d e k H o r n . S t a ło s ię to 27 lu t e g o , a w ię c z a le d w ie w c z te ­ r y d n i p o s f o r s o w a n iu p r z y l ą d k a p r z e z K r z y s z t o f a B a r a n o w s k ie g o n a

„ P o l o n e z i e ” .

Radzieckie gimnastyczni

u HiK©8sa

W A S Z Y N G T O N P A P . Z e s p ó ł r a ­ d z ie c k ic h g im n a s t y c z e k , p r z e b y w a ­ ją c y o b e c n ie w S t a n a c h Z je d n o c z o n y c h , z o s t a ł w ś r o d ę p r z y j ę t y w B i a ły m D o m u p rz e z p r e z y d e n t a N ix o n a . P r e z y d e n t z ł o ż y ł r a d z ie c ­ k i m s p o r t s m e n k o m s e r d e c z n e g r a ­ t u la c j e w z w ią z k u z i c h o s ią g n ię ­ c ia m i n a I g r z y s k a c h O l i m p i js k i c h w M o n a c h iu m o r a z w z w ią z k u z w i e l k i m i s u k c e s a m i p o d c z a s w y s t ę ­ p ó w w S t a n a c h Z je d n o c z o n y c h .

naszego kraju, aby dać im wychowanie i wykształcenie, pozwalające na optymalną działalność we wszy­

stkich sferach życiowej aktyw ­ ności.

Z D A N I E M K o m i t e t u E k s p e r t ó w , s y s te m s z k o ln y p o w i n i e n b y ć p o w ­ s z e c h n y . d r o ż li y , e la s t y c z n y i z a ­ p e w n ić s z e r o k i p r o f i l k s z ta łc e n ia . E la s ty c z n o ś ć m a u m o ż liw ia ć i n d y ­ w id u a l i z a c j ę k s z t a łc e n ia i r o z w ó j t a le n t ó w .

W a ż n y m o g n iw e m s y s t e m u p o w in ­ n y b y ć s z k o ły ś r o d o w is k o w e , s k u ­ p ia ją c e w o k ó ł s ie b ie w s z y s t k ie l o ­ k a ln e i n s t y t u c j e k s z ta łc ą c e i w y ­ c h o w u ją c e . S z k o ła , w m ia r ę m o ż li­

w o ś c i, p o w in n a b y ć s z k o łą p r z e ­ d łu ż o n e g o d n ia . b y z a p e w n ić u c z ­ n io m — z w ła s z c z a s ła b s z y m — m o ż ­ l iw o ś ć w y k o n a n ia p r a c y d o m o w e j i t y m s a m y m u w o l n i ć s z k o ln ic t w o o d p l a g i k o r e p e t y c j i, a je d n o c z e ś ­ n ie p o k ie r o w a ć r o z w o je m i n d y w i ­ d u a l n y c h t a le n t ó w i z a in te r e s o w a ń .

Komitet opracował 4 w arian­

ty powszechnej szkoły średniej:

W A R IA N T I A

M ODA Z W YP R ZE D ZE N IEM ...

JESZCZE nie minęła te­

goroczna zima. a francuski projektant mody Andre Courrèges zademonstrował kolekcję popularnych stro­

jów zimowych i sportowych na zimę 1973—1974.

NA Z D JĘ C IU : kombine­

zon narciarski i zabawne stroje na „po nartach“ : szor ty-bermudy i krótkie bluzy noszone na obcisłe, wełnia­

ne kombinezony.

(CAF—AFP)

—• zakłada upowszechnienie wykształcenia średniego w ra-

Wiadomości K c i u l a

S A N T I A G O . W n o c y z e ś r o d y n a c z w a r t e k z a k o ń c z y ła s ię w P a n a ­ m ie n a d z w y c z a jn a w y ja z d o w a s e ­ s ja R a d y B e z p ie c z e ń s tw a . N a s k u ­ t e k p o s t a w io n e g o p rz e z S t a n y Z j e ­ d n o c z o n e v e t a n ie p r z y j ę t o r e z o ­ l u c j i , d o t y c z ą c e j n o w e g o s t a t u s u K a n a łu P a n a m s k łe g o .

B E R L I N D z iś o g o d z . 10 w z n o ­ w io n e z o s t a ły t u t a j r o k o w a n i a N R D — N R F D e le g a c ji N R F p r z e w o -

d n ic z y H o r s t G r u b e r t , s z e f u r z ę d u --- ' ... * 'R D — M in i - k a n c le r s k ie g o , z a ś d e le g a c ji N R D • s e k r e t a r z s t a n u p r z y R a d z ie s t r ó w M ic h a e l K o h l .

B R U K S E L A . D z iś o g o d z . p o c z n ie s ię p o s ie d z e n ie m --- f in a n s ó w 9 p a ń s t w — c z ło n k ó w W s p ó ln e g o R y n k u . O p ró c z k w e s t i i fu n d u s z u w a lu t o w e g o E W G b ę d ą o n i t a k ż e o m a w ia ć s p r a w y z w ią z a ­ n e z o b e c n y m k r y z y s e m w a lu t o ­ w y m w ś w ie c ie k a p it a lis t y c z n y m .

DZlS

w numerze: Fundamenty kultury ♦ leszcze o sprawie „Centrum” ♦ Roczny haracz ♦ Muzyczne to i owo

ié iw . Ref. 4L. I

K U R I E R

♦ K R A J » R E G I O N ♦ K R A J ♦ R E G I O N ♦ K R A J ♦ R E G I O N ♦ K R A J * R E G I O N ♦

S T R O N / 2 Lałem podróżujemy ,,T A M ”-em

Szczeciński PKS

otrzyma niebawem 88 nowych autobusów

Z N A N E SĄ D O SK O N ALE kło poty szczecińskiego PKS-u z ta­

borem, którego ciągle jest za mało. Systematycznie, z roku na rok, pogarszała się też jego struktura. W miejsce wycofy­

wanych z eksploatacji, zniszczo­

nych „Jelczy“ przedsiębiorstwo otrzymywało przede wszystkim mało pojemne „Sany“. Stąd tłok w autobusach, konieczność eks­

ploatacji wozów do maksimum, niemożność stosowania przyczep itp. W efekcie wszystko to po­

drażało koszty przewozów. Sy­

tuację tę odczuwali też podróż­

ni na własnej skórze, szczegól­

nie w sezonie turystycznym.

Bieżący rok jest zapowiedzią zmian na lepsze jakie będą za­

chodziły nie tylko w wojewódz­

tw ie szczecińskim ale i w ca lym kraju. Podpisano bowiem urnowe między PH Z „P O LM O T“

a przedsiębiorstwami „T A M “ i

„V A R D A R “ na dostawę do Pol­

ski 2 tysięcy jugosłowiańskich autobusów w latach 1973—75.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej otrzyma 1800 tych autobusów.

Tabor W P PKS w Szczecinie (w drugim i trzecim kwartale) zostanie zasilony 15 autobusami

„T A M “. Zaplanowano też do­

stawy „Jelczy“ i „Sanów“. W sumie będzie to 88 nowych wo-

Z BOCIANIEGO GNIAZDA

S T A T K I N A W E J Ś C IU : m /s „ Ł ó d ź ’ * z A f r y k i Z a ­ c h o d n ie j v ia G d y n ia z d r o b ­ n ic ą , m /s „ N e r e i d a “ z D a n ii z m ą c z k ą r y b n ą , s 's „ S ł a w n o ” z D a n ii p o d b a la s te m , s/s

„ S z c z e c in ” z D a n i i p o d b a ­ la s te m .

S T A T K I N A W Y J Ś C I U : m /s „ K o p a l n i a M a r c e l” d o S a g u n t u z w ę g le m , m /s „ K o ­ p a ln ia M o s z c z e n ic a " d o W e n e ­ c j i z w ę g le m , m /s „ O d r a ” d o A n g l i i z p ł y t a m i, m /s „ B o g i n ­ k a ” d o S z w e c ji v ia G d a ń s k z d r o b n ic ą , m /s „ S w i e r a d ó w - Z d r ó j ” d o A n t w e r p i i z d r o b ­ n ic ą , m /s „ N e r e i d a “ d o G d a ń . s k a p o d b a la s t e m , s/s „ T c z e w ” d o D a n i i z w ę g le m , s/s

„ P s t r o w s k i ” d o D a n i i z w ę ­ g le m , s/s „ K i e l c e ” d o D a n i i w z g lę d n ie d o N R F z w ę g le m , s/s „ K a l i s z “ d o H o l a n d ii z w ę g le m .

W C Z O R A J p r z e ła d o w a n o w p o r c ie 54 972 t o n y .

D Z I Ś r a n o p r z e b y w a ło w p o r c ie 31 s t a t k ó w o łą c z n y m t o n a ż u 125 200 t.

zów. Po uwzlędnieniu taboru wycofanego z eksploatacji, licz­

ba autobusów szczecińskiego PK S-u zwiększy się praktycznie 0 43.

G O D Z I s ię p o ś w ię c ić n ie c o m i e j ­ s c a n o w e m u n a b y t k o w i n a s z e g o p r z e w o ź n ik a . A u t o b u s y „ T A M ” są p o ja z d a m i o w y s o k im s t a n d a r d z ie . S k ła d a s ię n a t o d o b r e r e s o r o w a ­ n ie , b a r d z o p o je m n e b a g a ż n ik i p o d p o d ło g ą i w y s o k o p r ę ż n e s i l n i k i . M a j ą o n e p o 45 m ie js c p a s a ż e r s k ic h 1 2 d la o b s łu g i. S ie d z e n ia s ą r o z ­ s u w a n e d o t y ł u i n a b o k i . F o t e le o b it e s k a y e m l u b t k a n i n ą m a ją w y ­ s o k ie o p a r c ia z p o d g łó w k a m i.

A u t o b u s y s ą z r a d io f o n iz o w a n e . m a ją i n d y w id u a l n e n a w i e w n i k i i l a m p k i d o c z y t a n ia t a k , j a k w s a ­

m o lo t a c h . ( ja s )

Projekt programu

upowszechnienia

szkoły średniej

(Dokończenie ze str. 1)

c z e j i s k u p ie n ie u w a g i w s z y s t k ic h s z k ó ł n a i c h r e a li z a c ji .

N ie p rz e s ą d z a ją c k s z t a łt u p r z y ­ s z łe g o s y s te m u s z k o ln e g o , s t w i e r ­ d z ić n a le ż y ż e s z k o ła ś r e d n ia p e ł­

n ić b ę d z ie w ie lo s t r o n n e f u n k c j e n a p o s z c z e g ó ln y c h s z c z e b la c h k s z t a łc e n ia .

Z n a c z n e m u u n o w o c z e ś n ie n iu i w z b o g a c e n iu u le g n ie k s z t a łc e n ie d z ie c i n a p o z io m ie k la s 1 i I I I . N a n ie c o w y ż s z y m s z c z e b lu , w k la s a c h I V — V I I I , w z b o g a c o n e z o s t a n ie k s z t a łc e n ie p o d s t a w o w e w z a k r e s ie p r z e d m io t ó w o g ó ln y c h i p o l i t e c h ­ n i c z n y c h . W p r o w a d z o n a z o s t a n ie t a k ż e o r i e n t a c ja s z k o ln a i z a w o d o ­ w a , m a ją c a n a c e lu p r z y g o t o w a n ie u c z n ió w d o w ła ś c iw e g o w y b o r u d r o g i d a ls z e j e d u k a c ji. Z a d a n ie m k la s w y ż s z y c h b ę d z ie p r z y g o t o w a ­ n ie w y c h o w a n k ó w d o p r a c y z a w o ­ d o w e j i d a ls z e j n a u k i.

P o k la s ie V I I I f u n k c j o n o w a ć b ę ­ d z ie w n a jb liż s z y c h la t a c h o b o k s z k ó ł o g ó ln o k s z t a łc ą c y c h s p r o f i lo - w a n y c h , s y s t e m k s z t a łc e n ia z a w o ­ d o w e g o p r z y g o t o w u j ą c y fa c h o w c ó w w z a k r e s ie s z e r o k o p o j ę t y c h s p e ­ c ja ln o ś c i.

W s z k o l n i c t w ie w p r o w a d z o n y z o ­ s t a n ie p o w s z e c h n y s y s te m s e le k c ji s z k o ln e j p o le g a ją c y n a p l a n o w y m s t o p n io w y m r ó ż n ic o w a n iu d r ó g k s z t a łc e n ia m ło d z ie ż y o d p o w ie d n io d o z d o ln o ś c i, z a in t e r e s o w a ń i a s ­ p i r a c j i o r a z p o t r z e b s p o łe c z n o - g o ­ s p o d a r c z y c h .

S z e r o k o r o z w i n i ę t e z o s t a n ą ta k ż e r ó ż n o r o d n e f o r m y k s z t a łc e n ia u s t a ­ w ic z n e g o . k t ó r e o b e jm o w a ć b ę d z ie s w y m z a s ię g ie m o k . 750 t y s . o s ó b .

R e a liz a c ja t y c h z a m ie r z e ń w y ­ m a g a ć b ę d z ie s ta łe g o d o p ł y w u d o s z k o ln ic t w a w y s o k o k w a l i f i k o w a ­ n y c h k a d r p e d a g o g ó w o r a z w y d a t ­ n e g o p o d n ie s ie n ia w ie d z y n a u c z y ­ c i e l i p r a c u ją c y c h . P r z y g o t o w a n y w t e j d z ie d z in ie p r o g r a m n o w o c z e s ­ n e g o k s z t a łc e n ia n a u c z y c ie li o ra z s y s t e m a ty c z n e g o d o s k o n a le n ia w i e ­ d z y . w y c h o d z i n a p r z e c iw t y m p o ­ t r z e b o m

Raport o stanie oświaty

(Dokończenie ze str. 1) dzeniu powszechnego wykształ­

cenia średniego w ramach 12-let niej szkoły średniej. M odyfika­

cja polegałaby przede wszystkim na zmianie proporcji liceów o- gólnokształcących w stosunku do szkół zawodowych. Te pier­

wsze miałyby objąć połowę ogó­

łu młodzieżv licea zawodowe — 20 proc., reszta uczniów kończy łaby dwu lub trzyletnie zasad-1 cze szkoły zawodowe względnie szkoły specjalne.

Tak więc nauka trw ałaby 8 lat w szkole podstawowej plus 4 w liceum ogólnokształcącym lub 4 lata w liceum zawodo­

wym, ewentualnie 2 lub 3 lata w zasadniczych szkołach zawo­

dowych. Istniałyby też dwulet­

nie szkoły pomaturalne. Dopu­

szcza się tu możliwość zmian or ganizacyjnych w szkolnictwie zawodowym.

J A K P O D K R E Ś L A K o m i t e t E k s ­ p e r t ó w , z a w a r ia n t e m l a i I b p r z e ­ m a w ia i s t n ie n ie a k t u a ln i e f u n k c j o ­ n u ją c e g o s z k o ln ic t w a . o k r z e p ła s z k o ła p o d s t a w o w a , p r z y z w y c z a je ­ n ie n a u c z y c ie li i s p o łe c z e ń s tw a . P r z e c iw k o n im — n ie r ó w n o ś ć s t a r ­ t u n a p r o g u s z k o ły p o d s t a w o w e j, z w ła s z c z a d la z n a c z n e j c z ę ś c i m ło ­ d z ie ż y r o b o t n ic z e j i c h ło p s k ie j, z b y t w c z e s n a d e c y z ja i z w ią z a n a z t y m p r z y p a d k o w o ś ć w w y b o r z e k i e r u n k u k s z t a łc e n ia i z a w o d u p o s z k o le p o d s t a w o w e j. n ie r ó w n o ś ć s t a r t u d o s z k o ły ś r e d n i e j i w y ż ­ s z e j, z b y t d ł u g i o k r e s k s z t a łc e n ia i w y s o k ie je g o k o s z t y , s ię g a ją c e w p r z y p a d k u w a r i a n t u I b — 8 p r o c . d o c h o d u n a r o d o w e g o .

W A R IA N T I I A

— zakłada upowszechnienie średniego wykształcenia na po­

ziomie szkoły 10-Ietniej. Taka szkoła miałaby 3 stopnie: okres nauczania początkowego w kla­

sach I —I I I , 5-letni okres wspól­

ny dla wszystkich uczniów i o- statnie 2 lata w klasach zróżni­

cowanych na kilka kierunków, dających przygotowanie do za­

wodu.

P R Z Y T Y C H z a ło ż e n ia c h p r z e w i ­ d u j e s ię . iż a b s o lw e n c i z a m ie r z a ­ j ą c y p o d ją ć s t u d ia w y ż s z e b y l i b y p r z y j m o w a n i w z a s a d z ie b e z e g z a ­ m in u . n a p o d s t a w ie o r i e n t a c ji s z k o ln e j i s k ie r o w a n ia p r z e z r a d ę p e d a g o g ic z n ą — n a w s t ę p n y r o k s t u d i ó w w y ż s z y c h .

Z d a n ie m K o m i t e t u E k s p e r t ó w , w a r i a n t I I A b y ł b y m o ż l i w y d o z r e a liz o w a n ia , g d y b y r o d z ic e ze w s z y s t k ic h ś r o d o w is k S p o łe c z n y c h u m i e l i i m o g li p r z y g o t o w y w a ć d z ie c i d o s z k o ły o r a z g d y b y n a s t ą ­ p i ł o u p o w s z e c h n ie n ie o p i e k i p r z e d ­ s z k o ln e j, s p e łn ia ją c e j r ó w n ie ż f u n k c j e k s z ta łc ą c e i w y r ó w n u ją c e j b r a k i r o z w o jo w e s p o w o d o w a n e w a r u n k a m i ś r o d o w is k o w y m i.

W A R IA N T I I B

cenia średniego na poziomie 11- letniej powszechnej szkoły ogól­

nokształcącej. Jego realizacja ■*- względnia upowszechnienie w y­

chowania przedszkolnego.

Najniższym szczeblem szkoły 11-letniej byłyby klasy począt­

kowe I —I I I . Mogłyby one ewen tualnie tworzyć wspólny orga­

nizm dydaktyczny z przedszko­

lem, ogniskami wychowawczy­

mi. Program na tym etapie był­

by jednakowy dla wszystkich szkół kraju.

Następny etap stanowiłyby klasy IV —V I I I , również z jed­

nolitym programem nauczania.

Obowiązywałby w tych kla­

sach ponadto zróżnicowany pro­

gram zajęć pozalekcyjnych, u- względniający indywidualne uz­

dolnienia i zainteresowania dzie ci, a celem zajęć byłoby rozpo­

znawanie i rozwijanie zdolności uczniów. Klasa V I I I miałaby szczególnie charakter orientują­

cy przed skierowaniem do trzech ostatnich klas szkoły średniej.

Klasy I X —X I byłyby sprofi- lowane i podzielone na 4 ciągi:

matematyczno - fizyczno - tech­

niczny; chemiczno - biologiczno- rolniczy; społeczno - ekonomicz­

ny; humanistyczno - kulturalny.

Ostatnie trzy lata nauki m ia­

łyby pomóc w zorientowaniu się w predyspozycjach uczniów o- raz ich selekcji przed dalszą dro gą życia. Uzyskane w tym okre­

sie w yniki powinny decydować o skierowaniu na studia wyższe, do szkół zawodowych lub do pracy. O skierowaniu na studia decydowałyby: własna aktyw ­ ność kandydata, udział w pracy kół zainteresowań, w olimpia­

dach i uzyskane w yniki, oceny z przedmiotów kierunkowych, działalność społeczna, rozpozna­

ne w toku orientacji zawodowej predyspozycje, wreszcie w yniki udoskonalonego egzaminu wstęp nego.

Uczniowie, którzy odpadliby z 11-letniej szkoły w toku nauki, m ieliby obowiązek uczęszczania do szkół zawodowych lub na kursy aż do ukończenia 18 roku życia.

W ariant I I B — jak podkre­

śla Komitet Ekspertów — eli­

m inuje wady wariantów pozo­

stałych, tworząc jednolitą, peł­

nowartościową szkołę średnią.

będzie dostosowania do formy kształcenia w ogólnokształcącej szkole średniej. I tak w ariant I A — pozostawia stan obecny Ł- zmian, I B — skoncentro­

wanie części kształcenia w li ­ ceach zawodowych. Przy wa­

riantach I I A i I I B absolwent szkoły średniej m iałby do w y­

boru nasteoujace drogi kształce­

nia: pójście do pracy ze zdoby­

ciem specjalizacji na kursach or ganizowanych w zakładzie, w specjalnie powołanych do kształ cenią kw alifikowanych specjali­

stów szkołach zawodowych, (trwających od pół do półtora roku), w zawodowych szkołach wyższych, przygotowujących śre dnie kadry techniczne.

Każdy w ariant przewiduje or­

ganizację kursów lub szkół za­

wodowych dla młodzieży do 18 roku życia, która odpadnie nrzed ukończeniem powszechnej szko­

ły ogólnokształcącej.

U C Z E L N IE W YŻSZE S T R U K TU R A szkolnictwa wyż szego przy realizacji każdego z w ariantów obejmowałaby w za­

sadzie dwa równoległe i zróżni­

cowane tory kształcenia kadr o szerokim profilu. Bvłoby to trw a jące około trzech lat kształcenie wyższe zawodowe, lub 4—6-let- nie (zależnie od kierunku) kształ cenie wyższe magisterskie.

TREŚCI, M E TO D Y W Y C H O W A N IA

I K S Z T A Ł C E N IA

Z D A N I E M K o m i t e t u E k s p e r t ó w , d o p ie r o p e łn e h a r m o n iz o w a n ie t r z e c h f u n k c j i s z k o ły : d y d a k t y c z - n e j , w y c h o w a w c z e j i o p ie k u ń c z e j d a s p o d z ie w a n y e f e k t w y c h o w a w ­ c z y . N o w y m o d e l o r g a n iz a c y jn y s z k o ły p r z y k a ż d y m w a r ia n c ie p o ­ w i n i e n o p ie r a ć s ie n a n o w y m s y ­ s te m ie o r g a n iz a c y jn y m p r a c y w y ­ c h o w a w c z e j. łą c z ą c y m d z ia ła n ie id e o lo g ic z n e i p o lit y c z n e , u d z ia ł u c z n ió w w a k c ja c h s p o łe c z n o - p o ­ l i t y c z n y c h , w s p ó łp r a c ę z o r g a n iz a ­ c ja m i m ło d z ie ż o w y m i, w y c h o w a n ie p o p r z e z n a u c z a n ie i u d z ia ł u c z n ió w w d z ia ła ln o ś c i z e s p o łó w , o g n iw o r ­ g a n iz a c ji, f o r m s a m o rz ą d u , r ó ż n e ­ g o r o d z a ju k ó łe k ', a t a k ż e p o z a le k ­ c y j n e o d d z ia ły w a n ie n a u c z y c ie li w b e z p o ś r e d n ic h k o n t a k t a c h z u c z n ia ­ m i c z y s t u d e n t a m i.

M ó w ią c o r e k o n s t r u k c j i t r e ś c i k s z t a łc e n ia , a u t o r z y d o k u m e n t u z w r a c a ją u w a g ę , ż e n a t r e ś ć p r o ­ g r a m o w ą s z k o ły s o c ja lis t y c z n e j m u s z ą s k ła d a ć s ię w y c h o w a n ie i k s z t a łc e n ie . z e s p o lo n e z u d z ia łe m w y c h o w a n k ó w w p r a c y w y t w ó r ­ c z e j, z d z ia ła ln o ś c ią n a u k o w ą , s p o ­ łe c z n ą , a r t y s t y c z n ą i s p o r t o w ą .

S Z K O L N IC T W O ZA W O DO W E

— jest modyfikacją I I A i za- W K A Ż D Y M

R a p o r t z a w ie r a p o s t u la t u t w o r z e ­ n i a s k o o r d y n o w a n e g o s y s t e m u k s z t a łc e n ia i w y c h o w a n ia , o b e jm u ­ ją c e g o m . i n . r o d z in ę , p r z e d s z k o le w a r i a n t ó w \ ? y ? te m s z k o ln y , o r g a n iz a c je m ło - W d ii c łii u jw d z ie z o w e . in s tv t.u r i« » n n ip k n ń c z e .

kłada upowszechnienie wykształ kształcenie zawodowe wymagać Jpolecrno-poNltycine''.* zakFady“^ 6’

Przed W ojewódzkq Konferencjq Porlyjnq

GDYBYM ZABIERAŁ GŁOS...

Marynarskie kadry

JE D N Y M z reprezentantów szczecińskiego środowiska nau­

kowego na X I V Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wy borczej PZPR będzie rektor Wyższej Szkoły Morskiej doc.

m gr kpt. ż. w. Eugeniusz Dasz- kowski.

W y b r a n y p o d c z a s d z ie ln ic o w e j k o n f e r e n c j i S z c z e c in - P o g o d n o j a ­ k o d e le g a t n a te w a ż n e o b r a d y , je s t E . D a s z k o w s k i c z ło w ie k ie m z a in t e ­ r e s o w a n y m p r o b l e m a t y k ą r o z w o ju g o s p o d a r k i m o r s k i e j o d s t r o n y p r z y g o t o w a n ia w y s o k o k w a l i f i k o w a ­ n y c h k a d r , k t ó r e — w s e n s ie d o ­ s ło w n y m — o b e jm ą s t e r d o w o d z e ­ n i a je d n o s t k a m i f l o t y h a n d lo w e j i r y b a c k ie j .

— Z A B IE R A JĄ C głos na fo­

rum konferencyjnym — mówi rektor E. Daśzkowski — chciał­

bym podsumować 4-letni etap działalności szkoły morskiej ja ­ ko wyższej uczelni oraz rozwa-- żyć w arunki i możliwości jej dalszego rozwoju w naszym o- środku akademickim.

W ią ż e s ię t o z t r z e m a k o m p le k ­ s a m i z a g a d n ie ń , o p o d s t a w o w y m d la u c z e ln i z n a c z e n iu . W n a j b l i ż ­ s z y m c z a s ie m u s i m y r o z w ią z a ć s p r a w ę d o m u s tu d e n c k ie g o . W n a d c h o ­ d z ą c y m r o k u s z k o ln y m z a b r a k n ie m ie js c w in t e r n a c ie d la 252 s tu d e n t ó w . B u d o w a n y j e s t w p r a w d z ie d o m o t y m p r z e z n a c z e n iu , a le t e r m i n j e ­ g o u k o ń c z n ia p r z e w id z ia n y j e s t n a r o k 1974, k i e d y t o z n o w u w o g ó l­

n y m b ila n s ie b r a k o w a ć b ę d z ie p o ­ n a d 300 m ie js c . S y t u a c ję r o z w ią z a ­ ł o b y p r z e k a z a n ie n a m D o m u R y b a ­ k a l u b d a w n e j s ie d z ib y D o m u M a r y n a r z a .

Druga sprawa — to kwestia zapewnienia W SM najlepszej kadry fachowców morskich. U - czelnia nasza nie może oscylo­

wać w kierunku lądu i stawać się szkołą inżynierską. Przy­

szłych ludzi morza mogą kształ­

cić tylko ludzie morza. Delego­

wanie przez Ministerstwo Żeglu­

gi, P Ż M i Zjednoczenie Gospo­

darki Rybnej odpowiednich pra cowników byłoby bardzo w aż­

nym posunięciem w zakresie kadrowego umocnienia uczelni.

Trzecim problemem jest za­

gadnienie umieszczenia w pla­

nie rozwoju regionu szczeciń­

skiego budowy ośrodka szkolni­

ctwa morskiego w Trzebieży.

Wojewódzka instancja partyjna oceniła przychylnie ten projekt, według którego za 10—15 lat nad Zalewem Szczecińskim roz­

począłby się nowy etap działal­

ności Wyższej Szkoły Morskiej, Technikum Morskiego i Zasad­

niczej Szkoły Morskiej.

B u d y n k i d y d a k t y c z n e , p o m ie s z ­ c z e n ia i n t e r n a t o w e , la b o r a t o r ia ,

s a le r e k r e a c y jn e , b a s e n y k r y t e o r a z b o is k a r o z c ią g n ę ły b y s ię n a t e r e n ie 50 h a . P r z y s t a ń d la s t a t k ó w s z k o l­

n y c h , s p r z ę t u p ły w a c k ie g o i s p o r ­ t ó w w o d n y c h — w s z y s t k o t o s t w o ­ r z y ło b y w a r u n k i d o w s z e c h s tr o n n e ­ g o k s z t a łc e n ia lu d z i, k t ó r z y b ę d ą p r a c o w a ć i d o w o d z ić n a c o r a z n o ­ w o c z e ś n ie js z y c h s t a t k a c h r y b a c k ic h i h a n d lo w y c h .

W o c z e k iw a n iu n a p o m o c z a t n te r e s o w a n y c h r e s o r t ó w : ż e g lu g i o r a z s z k o ln ic t w a w y ż s z e g o , n a u k i i t e c h n ik i — n i e p o z o s t a je m y b e z c z y n n i . P r z e b u d o w u je m y o b e c n ie b u d y ­ n e k p o d a w n e j s ie d z ib ie „ E l p o " , g d z ie z a m ie r z a m y p r z e n ie ś ć W y ­ d z ia ł M e c h a n ic z n y i g d z ie u l o k u j e m y m . ł n . la b o r a t o r i u m a u t o m a t y ­ k i .

R o z s z e r z y liś m y f o r m y k s a t a łc e n ia o s t u d ia z a o c z n e . N a r a z ie k s z t a ł c i m y w t r y b i e u z u p e łn ia ją c y m t y c h m a r y n a r z y , k t ó r z y u k o ń c z y l i p a ń ­ s t w o w e s z k o ły m o r s k i e i r y b o łó w ­ s t w a m o r s k ie g o . W p r z y s z ły m r o k u u t w o r z y m y p e łn y k u r s s t u d ió w d la m a r y n a r z y z m a t u r ą . B y ć m o ż e w d r o d z e r e k r u t a c j i a b s o lw e n t ó w u d a n a m s ię z w ię k s z y ć k a d r ę n a u k o w o - d y d a k t y c z n ą W S M .

Niemniej jednak uczelnia na­

sza potrzebuje umocnienia, aby mogła ona spełniać te zadania, które stawia przed nami gospo­

darka morska.

Netowala (jf)

z w i ą z k i z a w o d o w e . D o p ie r o c a ło ś ć p o c z y n a ń t y c h w s z y s t k ic h o g n iw , k s z t a łt u j ą c y c h i w y c h o w u ­ ją c y c h je d n o s t k ę w c ią g u c a łe g o j e j ż y c ia , s k ła d a s ię n a p e łn y s y ­ s te m o ś w i a t y k t ó r y p o w in ie n d z ia ­ ła ć w s p o s ó b s h a r m o n iz o w a n y i p o d le g a ć j e d n e j p o l i t y c e o ś w ia t o ­ w e j.

P a r t ii I p r z e z n ią k i e r o w a n y m I n - s y t u a c jo m p o l i t y c z n y m , F r o n t o w i J e d n o ś c i N a r o d u i w n i m d z ia ła ­ ją c y m s t r o n n i c t w o m p o l i t y c z n y m p r z y p a d a s z c z e g ó ln a r o l a w k i e ­ r o w a n i u p r o c e s a m i k s z t a łc e n ia i w y c h o w a n ia , k t ó r a z o s t a ła s z c z e g ó ­ ło w o o m ó w io n a w u c h w a le V I Z ja z d u o r a z w t e z a c h p r o g r a m o ­ w y c h K C P Z P R . p r z y j ę t y c h n a V I I P le n u m K C P Z P R .

Nowo mianowani

profesorowie

D E C Y Z J Ą R a d y P a ń s t w a t y t u ł y n a u k o w e o t r z y m a ł y 21 b m . w B e l ­ w e d e r z e 83 o s o b y , a w ś r ó d n .ic h p r a c o w n ic y s z c z e c iń s k ic h w y ż s z y c h u c z e ln i.

T y t u ł p r o f e s o r a z w y c z a jn e g o : n a u k m a t e m a t y c z n y c h — J ó z e f M e - d e r p r o f . n a d z w . w P o lit e c h n ic e S z ó z e c iń s k ie j; n a u k m e d y c z n y c h — E d w a r d D r e s z e r p r o f . n a d z w . w P o m o r s k ie j A k a d e m i i M e d y c z n e j i m . g e n . K . Ś w ie r c z e w s k ie g o .

T y t u ł p r o f e s o r a n a d z w y c z a jn e g o n a u k m e d y c z n y c h — J ó z e f K o s z a r - s k i d o c . w P o m o r s k ie j A k a d e m i i M e d y c z n e j; n a u k r o l n i c z y c h — J a n L a z a r i n a u k * t e c h n ic z n y c h — R y ­ s z a r d C h u d z ik ie w ic z . d o c e n c i w P o ­ l i t e c h n i c e S z c z e c iń s k ie j. ( P A P )

K U R I E R ♦ ŚWIAT ♦ WYDARZENIA ♦ ŚW IAT ♦ WYDARZENIA ŚWIAT + WYDARZENIA STRONA 3

Gigantyczny strajk w Danii

Przyczyny kryzysu

Drastyczne cofnięcie zdobyczy socjalnych

K O P E N H A G A PAP. Korespondent PA P Tomasz W alat pisze: talnego dla samotnych kobiet do

— W Danii rozpoczął się w środę największy od roku 1936 67 lat, a dodatek na pierwsze kon flikt między pracodawcami a robotnikami. Z powodu straj­

ku nie przystąpiła tego dnia do pracy trzecia część pracowni­

ków zrzeszonych w Duńskiej Konfederacji Związkowej (LO).

S trajk obejmuje łącznie co najm niej 258 tysięcy związkowców:

hutników, metalowców, stoczniowców, marynarzy i transportow­

ców.

dziecko przysługiwać ma tylko do czasu ukończenia przez ńie 3 lat. Ograniczono wiele innych uprawnień i odroczono zapowie­

dziane już reformy.

L I B I J S K I E M Y Ś L I W C E O S T R Z E L A Ł Y S A M O L O T U S A

Ą W ś r o d ę d w a m y ś liw c e l i b i j s k i e o s t r z e la ły n a d M o ­ r z e m Ś r ó d z ie m n y m s a m o lo t t r a n s p o r t o w y a m e r y k a ń s k ic h s i ł p o w i e t r z n y c h t y p u „C -1 3 0 ’‘ . O d b y w a ł o n l o t r o z p o z n a w c z y w p o b liż u E g i p t u i L i b i i . S a ­ m o l o t y t e g o t y p u s ą z w y k l e w y p o s a ż o n e w e l e k t r o n ic z n ą a p a r a t u r ę w y w ia d o w c z ą . M a ­ s z y n a n ie z o s t a ła t r a f io n a . R E D U K C J E W C I A

A N o w y s z e f C e n t r a l n e j A - g e n c j i W y w ia d o w c z e j ( C I A ) J a m e s S c h le s in g e r i n i c j u j e za k r o j o n ą n a s z e r o k ą s k a lę r e ­ d u k c j ę p e r s o n e lu t e j i n s t y t u ­ c j i . „ N e w Y o r k T im e s ’ ? p is z e , że w e d łu g i n f o r m a c j i k u r s u ją ­ c y c h p o u f n ie w W a s z y n g to n ie , m a o n a o b ją ć d o i 800 p r a ­ c o w n ik ó w .

W k w a t e r z e g ł ó w n e j C I A w L a n g l e y p o d W a s z y n g to n e m z a p a n o w a ła p a n ik a , n i k t b o ­ w ie m z 18 t y s . p r a c o w n i k ó w C I A n ie w i e , c z y n ie z o s t a n ie z a lic z o n y d o k a t e g o r i i „ m a ł o w y d a j n y c h “ , k t ó r y c h e l i m in a ­

c ja m a b y ć g ł ó w n y m c e le m c a ł e j o p e r a c ji.

U Z N A N I E D L A

A N a f e s t i w a l u p io s e n k i w C a r a c a s s u k c e s o d n io s ła p o l ­ s k a p io s e n k a . W y s t ą p ił t a m S t a n B o r y s , ś p ie w a ją c p io s e n ­ k ę z w ła s n y m te k s t e m , d o m u z y k i M a r k a S e w e n a —

„ S z u k a m p r z y j a c i e la ” . U t w ó r t e n z o s t a ł u z n a n y , w r a z z w ło s k ą p io s e n k ą , za n a j c i e ­ k a w s z ą k o m p o z y c ję s p o z a A - m e r y k i P o ł u d n i o w e j. S t a n B o ­ r y s o k r e ś lo n y z o s t a ł j a k o n a j le p s z y w y k o n a w c a f e s t i w a l o ­ w y c h p io s e n e k .

Ajax to nie proszek do czyszczenia...

A J A X . N a z w a t a k o j a r z y s ię g o ­ s p o d y n i d o m o w e j z w y ś m i e n i t y m p r o s z k ie m d o c z y s z c z e n ia , h u m a ­ n i ś c ie p r z y p o m in a A j a x a W ie lk ie g o i M a łe g o , b o h a t e r ó w s t a r o g r e c k ie j le g e n d y , a k r o b a t o m — r o d z a j z b i o ­ r o w e g o ć w ic z e n ia . K i b ic e p i ł k a r s c y n a t o m ia s t k o j a r z ą n a t y c h m ia s t n a z ­ w ę z d o s k o n a ły m z e s p o łe m h o le n ­ d e r s k im z A m s t e r d a m u .

A j a x , k t ó r y w u b . d w ó c h la t a c h

„ p o ż a r ł ” w s z y s t k ic h p r z e c iw n ik ó w n ie m a l t a k d o k ł a d n i e j a k je g o i m i e n n ik p o ż e r a w s z e lk i b r u d , z d o ­ b y ł w t y m o k r e s ie — p r z y p o m n i j ­ m y — m is t r z o s t w o i p u c h a r H o ­ l a n d i i o r a z P u c h a r E u r o p y i ś w ia ­ t a . W y s t a r c z y a b y n a z w a k l u b u s t a ła s ię s y n o n im e m ś w i e t n e j p i ł ­ k a r s k i e j r o b o t y .

S k ą d w ię c p o c h o d z i n a z w a A ja x ? T a k n a z y w a ł s ię p o p r o s t u p e w ie n o b y w a t e l A m s t e r d a m u , k t ó r y z a ­ o p ie k o w a ł s ię s z k o ln ą g r u p ą c h ło p ­ c ó w k o p ią c y c h s z m a c ia n k e n a p r z e d m ie ś c ia c h m ia s ta . C i zaś n a z ­ w a l i s w o ją d r u ż y n ę A j a x . B y ł o t o w r o k u 1893. N a z w a t a o b i j a ł a s ię c z ę s to o u s z y g r u p y d o s t o jn y c h o b y w a t e l i , k t ó r z y p e w n e g o m a r c o ­ w e g o d n ia 1900 r o k u z e b r a l i s ię w a m s t e r d a m s k ie j k a w i a r n i, a b y z a ­ ł o ż y ć k l u b . N a d a n o m u j u ż „ d o ­ r o s łą ” n a z w ę A j a x . B y ł y t o c z a s y , k i e d y k l u b y p i ł k a r s k i e w K r ó l e s t ­ w i e N id e r l a n d y w y r a s t a ły j a k g r z y ­ b y p o d e s z c z u .

Pamięci Kolbego

W Z W I Ą Z K U z d w u d z ie s t o le c ie m p o w s t a n ia P o ls k ie g o Z w ią z k u b.

W ię ź n ió w P o l it y c z n y c h w T o r o n t o n a w a ln y m z e b r a n iu p o d ję t a z o ­ s t a ła u c h w a ła d o t y c z ą c a u f u n d o w a ­ n ia k r y p t y w m ie js c o w y m k o ś c ie ­ le ś w . K a z im ie r z a , p r z e d s t a w ia ją ­ c e j b ł . M a k s y m i li a n a K o lb e o ra z z a w i e r a ją c e j u r n ę z p r o c h a m i z n ie m i e c k ic h o b o z ó w z a g ła d y K r y p ­ t ę w y k o n a w e d łu g w lr s n e g o p r o ­ j e k t u a r t y s t a - r z e ź b ia r z E d w a r d K o ­ n iu s z y .

P R Z Y C Z Y N Y kryzysu socjal­

nego w Danii są złożone. Jego korzenie .tkw ią głęboko w fak­

cie przystąpienia kraju do Współ nego Rynku. Pierwszym rezul-

Z D R U G I E J s t r o n y w i e l k i k a p i ­ t a ł u w a ż a , ż e z e s t r o n y r z ą d u J o e r g e n s e n a g r o z i n ie b e z p ie c z e ń ­ s t w o w p r o w a d z e n ia s o c ja liz m u w D a n ii. Z r y w a j ą c p r z e d k i l k o m a d n i a m i z b ła h e g o p o w o d u r o k o w a ­ n i a o n o w e u m o w y z b io r o w e t a t e m t e g o k r o k u b y ł a p o d w y ż - s t a , o s ię b e z p o ś r e d n ią p r z y c z y n ą

. ^ e t ra ^ ,1 ,

ka cen podstawowych artyku-

s t r a j k u — p r z e d s t a w ic ie le p r z e m y s łu p r y w a t n e g o z a m ie r z a ją d o te g o . . . , . _ _. - ‘ u i i ‘ , n a » u c s u ¿ a x m c iA d J 4 UłJ ICC

łów

ż y w n o ś c i o w y c h , p o d j ę t a W s t o p n ia s k o m p li k o w a ć s y t u a c ję p<

c e l u d o s t o s o w a n i a i c h d o p o z i o - b t y c z n ą w D a n ii, a b y d o p r o w a d z i

dostosowania ich do pozio­

mu pozostałych krajów EWG.

Likw idacja barier importowych,

konieczność . podporządkowania

p r o w a d z ić D a n ię

się Danii wspólnorynkowym de-

r z ą d d o u p a d k u . P r a s a b u r ż u a z y j- n a p is a ła o s t a t n io b e z o g r ó d e k , że j e d y n i e n o w e w y b o r y m o g ą w y -

k r y z y s u .

cyzjom walutowym, sprzecznym z jej interesami ekonomicznymi, doprowadziły do powstania ol brzymiego deficytu w bilansi«

handlowym (1,3 m iliarda koron)

S o c ja ld e m o k ra ty c z n y rz ą d

A.

Jo e rg e n se n a z o s ta ł z m u s z o n y d o d ra s ty c z n e g o c o fn ię c ia w ie lu zd o b y c z y s o c ja ln y c h w o p r a c o w a -

s k u t k i p o d w y ż e k c e n , w i e l k i k a p i- t m a u i - t a * d u ń s k i j e s t c a ł k o w ic i e u s a t y - s f a k c jo n o w a n y p r z y s t ą p ie n ie m D a - D i i a n s i e n i i d o W s p ó ln e g o R y n k u . A k c e s d o E W G w y w o ł a ł n ie n o t o w a n ą z w y ż ­ k ę n a g ie łd z ie . K u r s y a k c j i w i e l ­ k i c h p r z e d s ię b io r s t w w z r o s ł y o 7ó—

80p r o c e n t .

Zyski przedsiębiorstw z tego ty­

tułu ułatwiły przedsiębiorcom od­

rzucenie żądań związkowycb i ” nym niedawno planie oszez^d-

ności. Wystarczy powiedzieć, że rokowaniach w sprawie nowych w bogatej Danii ponownie pod-

niesiono granicę w ieku emery-

umów zbiorowych. Obecny strajk

— jak się uważa — potrwa co naj mniej dwa tygodnie.

K. D. B E TH E 1 R. RO- W O LT, zawodnicy z NR F biorący udział w wyścigach motocyklowych skonstruo­

w ali prototyp nowego mo­

tocykla wyścigowego z ko­

szem o wysokości zaledwie 50 cm. Motocykl wyposażo­

ny jest w silnik o. pojem­

ności 500 ccm i rozwija maksymalną szybkość 240 km/godz. oraz ma kapital­

ne przyspieszenie — osiąga szybkość 100 km/godz. po 3,6 sek.

N a zdjęciu: zawodnicy prezentują nowy model maszyny.

(C A F — U ni faz)

Byłem przy uwalnianiu jeńców USA d>

Przekraczanie Rzeki Czerwonej

(Korespondencja z Wietnamu)

— M A M D Z IS IA J towarzy­

szyć grupie Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru przy przekazaniu 34 jeńców stronie amerykańskiej. Operacyjny ofi­

cer amerykański polecił mi przybyć na lotnisko Tan Son Nhut w Sajgonie o 4.50 rano, skąd pół godziny później nastą­

pi odlot do Hanoi. Na płycie lotniska oczekuje już ciemno­

zielony turbośmigłowy samolot ze znakami US A ir Force. Wo­

kół sajgońscy żandarmi z palca­

mi na spustach szybkostrzel­

nych karabinów.

Zajm ujem y miejsca we wnę­

trzu samolotu. Wszyscy pasaże­

rowie są umundurowani. Człon­

kowie M K K iN , dw aj polscy puł­

kownicy, oficerowie węgierscy, kanadyjscy i indonezyjscy. Są też delegacje 4-stronnej Komisji Wojskowej — przedstawiciele DRW , TR R Republiki Wietnamu Południowego, USA i adm ini­

stracji sajgońskiej. Zapinamy

pasy i samolot odrywa się od pasa startowego. Bierze kurs na wschód, a następnie północ. Do Hanoi lecimy nad Morzem Po- łudniowo-Chińskim na wysoko­

ści 1400 stóp.

Amerykańska załoga troszczy się, aby oficerowie TR R RW P i D R W zapięli pasy i czuli się wygodnie. W ym iana uśmiechów i grzeczności. Sajgończycy sie­

dzą tuż obok. Mówią do siebie zdawkowo. Korzystam z okazji i nawiązuję rozmowę z zastępcą szefa grupy D R W w 4-stronnej Wojskowej Komisji Rozejmo- w ej, ppłk Hoang Tru. Rozma­

w ia chętnie, uśmiecha się i w y­

raźnie dopisuje mu humor, choć jego pobyt na południu nie jest do pozazdroszczenia.

Delegaci DRW i TR R w W iet­

namie Południowym mieszkają w prymitywnych barakach i trzymani są za ogrodzeniami z drutu kolczastego, z wyjątkiem krótkich przejazdów na konfe­

rencje. Stąd też Hoang Tru nie m iał okazji przyjrzenia się bli­

żej życiu ludzi na południu; ale wielokrotnie zauważał odruchy sympatii — ukradkowe podnie­

sienie ręki, uśmiech i serdecz­

ność przechodniów na widok przedstawicieli DRW. „Pojedna­

nie jest jak najbardziej możli­

we — mówi — jeżeli wszyscy mieszkańcy południa będą mieli możność, w warunkach wolno­

ści i nicskrępowania, dokonać wyboru rządu i ustroju“.

Po trzech godzinach lotu lą­

dowanie na lotnisku G ia Lam.

Tuż przed lądowaniem widzę w dole liczne jeszcze leje od bomb.

Zeskakujemy z samolotu i z miejsca jesteśmy otoczeni przez obiektywy kamer i aparatów.

K A Z IM IE R Z ŁA B A (Dokończenie nastąpi)

Wkrótce zapadnie decyzja

Czy powstanie tunel

pod banałem la Manche?

LO N D Y N PAP. Projekt budo­

wy tunelu pod Kanałem la M an­

che liczy już 170 lat. Wszystko świadczy o tym, że sprawa bu­

dowy tunelu ruszy w najbliż­

szym czasie z miejsca.

W Ś R O D Ę r z ą d b r y t y j s k i o p u b l i ­ k o w a ł „ z ie l o n ą k s ię g ą ” — d o k u ­ m e n t z a w ie r a ją c y p r o p o z y c je d o d y s k u s ji n a d t a k s k o m p li k o w a n y m p r z e d s ię w z ię c ie m t e e h n ic z n o - f in a n - s o w y m , j a k i m b ę d z ie e w e n t u a ln a b u d o w a t u n e lu łą c z ą c e g o W y s p y B r y t y j s k i e z k o n t y n e n t e m e u r o p e j­

s k im

„ Z ie l o n a k s ię g a ” w y k a z u j e n a p o d s t a w ie s t a t y s t y k , ż e r u c h p a ­ s a ż e r s k i i p r z e w ó z t o w a r ó w p rz e z K a n a ł la M a n c h e n ie u s t a n n ie w z r a ­ s ta . z w ła s z c z a o d c z a s u p r z y s t ą p ie -

W . B r y t a n i i d o E W G . D o c h w i l i o b e c n e j b u d o w a t u n e lu b y - o o w a ż n ie h a m o w a n a p r z e z t r u d ­ n o ś c i n a t u r y t e c h n ic z n e j.

T u n e l b ę d z ie k o s z t o w a ł 366 m in

f u n t ó w s z t e r lln g ó w . D o c h w i l i o - b e c n e j n a w s t ę p n ą fa z ę b a d a w c z ą p r o j e k t u w y d a n o 5 m in f u n t ó w s z t e r lin g ó w . P ie r w s z a fa z a b a d a w ­ c z a z a k o ń c z y s ię w n a jb liż s z y , m ie s ią c a c h i w n i o s k i t e c h n ic z n o - f in a n s o w e z o s t a n ą p r z e d s t a w io n e r z ą d o m W . B r y t a n i i i F r a n c j i , b o ­ w ie m c a łe p r z e d s ię w z ię c ie b ę d z ie r e a liz o w a n e i f in a n s o w a n e p rz e z w ła d z e o b u k r a j ó w . O b a r z ą d y z a ­ d e c y d u ją w le c ie te g o r o k u , c z y d r u g a fa z a p r a c b a d a w c z y c h z o ­ s t a n ie p o d ję t a , c z y te ż n ie .

W e d łu g w s t ę p n y c h z a ło ż e ń , p o d K a n a łe m la M a n c h e z o s t a n ą w y ­ d r ą ż o n e d w a n ie z a le ż n e o d s ie b ie t u n e le , w k t ó r y c h b ę d z ie s ię o d b y ­ w a ł r u c h j e d n o k i e r u n k o w y . T u n e l p o łą c z y łb y b r y t y j s k ą m ie js c o w o ś ć C h e r it o n w p o b liż u F o lk e s to n e , z f r a n c u s k i m S a n g a t te w p o b liż u C a ­ la is .

J e ś li r z ą d y F r a n c j i i

w.

B r y t a n i i p o d e jm ą d e c y z je b u d o w y t u n e lu , p r a c e p o w i n n y r o z p o c z ą ć s ię w r o k u 1975, a t u n e l z o s t a łb y o d d a n y d o u ż y t k u w r o k u 1980.

SCredyiy USA d la ZS R R

na zakup amerykańskich

maszyn i urządzeń

W A S ZY N G TO N PAP. W w y­

niku rozmów przeprowadzonych przez radziecką delegację rządo­

wą pod kierownictwem wicemi­

nistra handlu zagranicznego ZSRR W ładim ira Ałchimowa z przedstawicielami władz i ban­

ków amerykańskich, podpisane zostały 21 marca w Waszyngto­

nie porozumienia z państwo­

wym bankiem eksportowo-im­

portowym USA i innym i ban­

kam i amerykańskimi w sprawie długoterminowych kredytów na zakup amerykańskich maszyn i urządzeń przez radzieckie cen­

trale handlu zagranicznego.

Przeciwko próchnicy

W Z A K Ł A D A C H f a r m a c e u t y c z ­ n y c h „ S I o v a k o f a r m a ” w m ie ś c ie H lo h o v e c ( z a c h o d n ia S ło w a c ja ) p r z y s t ą p io n o d o p r o d u k c ji t a b le t e k f l u o r k o w y c h p r z e c iw k o p r ó c h n ic y z ę b ó w , p o d h a n d lo w ą n a z w ą „ N a - t r i u m f l u o r a t u m S p o f a ” ( S p o fa — o d p o w ie d n ik p o ls k ie g o z je d n o c z e ­ n ia „ P o l f a ” ) . I c h p o d a w a n ie w s k a z a n e j e s t w s z ę d z ie t a m , g d z ie n ie m a f lu o r y z o w a n e j p i t n e j w o d y c z y g d z ie n a t u r a ln a z a w a r t o ś ć f l u o r u w y n o s i p o n iż e j 0,5 m g / l i t r .

Ludvik Svoboda ponownie kandydatem

Dziś w yb ory

prezydenta

Czechosłowacji

P R A G A P A P . P o d p r z e w o d n ic ­ t w e m s e k r e t a r z a g e n e r a ln e g o K G K P C z G u s ta v a H u s a k a 21 h m . o - b r a d o w a ło w P r a d z e P le n u m K G F r o n t u N a r o d o w e g o C S R S . D y s k u ­ t o w a n o n a d d o t y c h c z a s o w ą d z ia ła l­

n o ś c ią 1 d a ls z y m i z a d a n ia m i F r o n ­ t u N a r o d o w e g o o r a z o m ó w io n o k a n d y d a t u r ę n a p r e z y d e n t a C S R S , p r z e d s t a w io n ą p r z e z K o m i t e t C e n ­ t r a l n y K P C z , w k t ó r e g o i m i e n i u G u s t a v H u s a k z a p r o p o n o w a ł ja k o je d y n e g o k a n d y d a t a F r o n t u N a r o ­ d o w e g o L u d v i k a S v o b o d ę — c z ło n ­ k a P r e z y d iu m K C K P C z i d o ty c h - , c z a s o w e g o p r e z y d e n t a R e p u b l ik i .

W Z W I Ą Z K U z t y m , iż 30 m a r c a b r . u p ł y w a o b e c n a k a d e n c ja p r e z y ­ d e n t a C S R S , p r z e d d w o m a t y g o ­ d n i a m i P r e z y d iu m Z g r o m a d z e n ia F e d e r a ln e g o p o s t a n o w iło z w o ła ć n a d z iś w s p ó ln ą s e s ję o b u iz b w c e lu d o k o n a n ia w y b o r u p r e z y d e n t a . T a k w ię c d z is ia j w Z a m k u P r a s k im o d b ę d z ie s ię W y b ó r p r e z y d e n t a C z e ­ c h o s ło w a c k ie j R e p u b l ik i S o c j a l i ­ s t y c z n e j.

W C S R S , z g o d n ie z k o n s t y t u c j ą , w y b o r u p r e z y d e n t a d o k o n u j ą w t a j n y m g ło s o w a n iu o b ie i z b y Z g r o ­ m a d z e n ia F e d e r a ln e g o n a w s p ó l­

n y m p o s ie d z e n iu .

Utworzenie banku

poisko-zachodnioniemieckiego

B O N N P A P . 21 m a r c a b r . p o d p i­

s a n o w e F r a n k f u r c i e n a d M e n e m p o r o z u m ie n ie m ię d z y B a n k ie m H a n d lo w y m S A w W a r s z a w ie a z a - c h o d n io n ie m ie c k im b a n k ie m „ H e s ­ s is c h e L a n d e s b a n k G ir o z e n t r a le ’ *.

U z g o d n io n o p o w o ła n ie b a n k u z e w s p ó ln y m k a p it a łe m . S ie d z ib ą b a n ­ k u b ę d z ie F r a n k f u r t n a d M e n e m * w k t ó r y m m ie ś c i s ię c e n t r a la b a n ­ k u N R F — c z w a r t e g o c o d o w i e l ­ k o ś c i b a n k u z a c h o d n io n ie m ie c k ie - g o .

G łó w n y m z a d a n ie m n o w e j i n s t y ­ t u c j i b a n k o w e j b ę d z ie w s p ie r a n ie o b r o t ó w g o s p o d a r c z y c h m ię d z y d w o m a k r a j a m i . W z r o s t w y m i a n y t o w a r o w e j m ię d z y P o ls k ą a N R F u z a s a d n ia c e lo w o ś ć p o s z u k iw a n ia n o w y c h f o r m u z g a d n ia n ia i n t e r e ­ s ó w o b u s t r o n Z a k ła d a s ię . że b a n k z e w s p ó ln y m k a p it a łe m s ta ­ n ie s ię d o d a t k o w y m , w a ż n y m b o d ź ­ c e m w d z ie d z in ie f in a n s o w a n ia p o ls k ie g o e k s p o r t u i i m p o r t u o r a z p o m o ż e w p o d e jm o w a n iu n o w y c h p r z e d s ię w z ię ć w z a k r e s ie w s p ó łp r a ­ c y p r z e m y s ło w e j m ię d z y o b u k r a ­ j a m i .

Projekt legalizacji przerywania ciąży

w NRF

B O N N P A P . O b ie f r a k c j e k o a l i c j i r z ą d z ą c e j S P D i F D P p o s t a n o w i ł y p r z e d s t a w ić w B u n d e s t a g u w s p ó l­

n y p r o j e k t z m ia n y p r z e p is ó w w s p r a w ie p r z e r y w a n ia c ią ż y . Z g o ­ d n ie z p r o je k t e m u s t a w y , k a ż d a k o b ie t a d o t r z e c ie g o m ie s ią c a c ią ­ ż y m ia ł a b y s w o b o d ę d e c y z j i w s p r a w ie j e j p r z e r w a n ia .

T y m s a m y m z o s t a łb y u c h y l o n y p r z e p is o d p o w ie d n ie j u s t a w y , p r z e ­ w i d u ją c e j k a r ę 5 l a t w ię z ie n ia z a n ie le g a ln e u s u w a n ie c ią ż y P r o j e k t u s t a w y — k t ó r y p r z e d s t a w i k o a l i ­ c ja — p r z e w i d u j e , iż z a b ie g p r z e ­ r y w a n i a c ią ż y , w y k o n y w a n y b ę d z ie b e z p ła t n ie w r a m a c h n o r m a ln y c h u b e z p ie c z e ń c h o r o b o w y c h .

P r z y p u s z c z a s ię , ż e p r o j e k t u s ta ­ w y s p o t k a s ie ze s p r z e c iw e m o p o ­ z y c j i c h a d e c k ie j, a t a k ż e K o ś c io ła

k a t o l i c k i e g o N R F .