• Nie Znaleziono Wyników

NOWE DROGI BUDOWNICTWA ŻEEAZNEGO -

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "NOWE DROGI BUDOWNICTWA ŻEEAZNEGO -"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

ODBITKA Z „PRZEGLĄDU H U D O W L A N K G O " NIL 2 - r.

PROF. DR. 1NŻ. S T E F A N BRYŁA.

N O W E DROGI B U D O W N I C T W A

Ż E E A Z N E G O -

W A R S Z A W A 1 9 3 0

(2)

T

(3)

Konstrukcje żelazne, które w w i e k u XIX święciły swe n a j w i ę k s z e triumfy, uległy w ostatnich dziesiąt­

kach lal wielkiemu zastojowi. G ł ó w n y m powodom te­

go zastoju b y ł r ó w n o c z e s n y o g r o m n y r o z w ó j k o n s l r u k - cyj ż e l b e t o w y c h , r o z w ó j , k t ó r y nieomal nieustannym k r o k i e m postępował i postępuje. Ostatnie dziesiątki lal p r z y n i o s ł y beton lany. a ostatnie lata wciąż coraz bardziej d o s k o n a l ą c e sic; cementy, wskutek czego m o ż ­ na i dopuszczać w i ę k s z e naprężenia, więc mniejsze w y m i a r y - i p r z y s p i e s z a ć c h w i l ę r o z d e s k o w a n i a . a więc i termin w y k o n a n i a . Nic leż dziwnego, że np.

ostatnie żelbetowe mosty (w Plougastel) zbliżają sic j u ż do 200 m.. a m ó w i się już o znacznie w i ę k s z y c h r o z p i ę l o ś c i a c b , a również, k o p u ł y dochodzą do niezna­

nych dotychczas w y m i a r ó w . Do tego d o c h o d z i ł w z g l ą d drugi, d e c y d u j ą c y : konstrukcja ż e l b e t o w a s t a w a ł a się w stosunku do ż e l a z n e j t a ń s z a i to coraz, wybitniej.

Nic dziwnego, że znaczenie żelaza j a k o w y ł ą c z n e g o i n a l e r j a ł u konstrukcyjnego coraz bardziej m a l a ł o , mi­

mo — z w o l n a zreszlą p o s t ę p u j ą c y c h — udoskonaleń jego w ł a s n o ś c i .

W* stopniu zresztą, n i e j e d n a k o w y m w poszczegól­

nych krajach ś w i a t a . W p a ń s t w a c h , posiadających niewiele żelaza i węgla, w p a ń s t w a c h , w k t ó r y c h prze­

m y s ł cementowy r o z w i n ą ł się wybitnie, konstrukcja żelazna u w i ę d ł a bardzo. Należy In Francja i Wiochy.

3

(4)

W p a ń s t w a c h , p r o d u k u j ą c y c h d u ż o żelaza, konstruk­

cja ż e l a z n a w y t r z y m a ł a k o n k u r e n c j ę w bez p o r ó w n a ­ nia znaczniejszym stopniu i do dziś d n i a u d z i a ł żelaza w w i e l k i c h i nowoczesnych k o n s t r u k c j a c h i n ż y n i e r ­ skich jesl l a m bez p o r ó w n a n i a w i ę k s z y . Należą l i i N i e m c y i Stany Zjednoczono A m e r y k i P ó ł n o c n e j .

Polska, naskulek swego przedwojennego nastawie­

nia p r z e m y s ł o w e g o , n a l e ż a ł a raczej do k r a j ó w pierw­

szego typu. P r z y d o b r y m i stosunkowo ł a n i m cemen­

cie żelbet r o z w i n ą ł się tak w b y ł y m zaborze rosyjskim, j a k o też a u s l r j a c k i m . O d z y s k a n i e Ś l ą s k a p o w i n n o by­

ło o d d z i a ł a ć w k i e r u n k u p r z e c i w n y m : o d z i a ł y w a n i e lo jednak z a z n a c z y ł o się tylko dotychczas nieznacznie.

Przez j a k i ś czas h u t n i c t w o b y ł o nawet nieraz k a r m i o ­ ne sztucznie, a jego w y s i ł k i celem rozszerzenia r y n k u zbytq nie w z u p e ł n o ś c i b y ł y skuteczne. Dopiero w ostatnich czasach przemysł hutniczy Ocknął się i r o z p o c z ą ł energiczne k r o k i w tym k i e r u n k u . A l e wszelkie jego u s i ł o w a n i a celem z w i ę k s z e n i a zbytu na r y n k u b u d o w l a n y m mogą liczyć na powodzenie l y l k o i Wyłącznie wtedy, gdy k o n s t r u k c j a ż e l a z n a b ę d z i e się o p ł a c a ć . A dotychczas ona raczej się nie o p ł a c a ; n a ­ wet p r z y w y s o k i c h b u d o w l a c h i w i e l k i c h obciążeniach.

N a takie nowe drogi w e s z ł a k o n s t r u k c j a ż e l a z n a zagranica, i w c h o d z i ć zaczyna u nas. T e pierwsze k r o ­ k i są nawet d o ś ć r o z g ł o ś n e , ale w a r t o ś c i i znaczenia ich dotychczas się nie docenia. A p r z e c i e ż w y c h o d z ą już one z dziedziny eksperymentu i stają się zacząt­

kiem nowego r o z k w i t u b u d o w n i c t w a ż e l a z n e g o . Cho­

dzi o w p r o w a d z e n i e k o n s t r u k c y j s p a w a n y c h w miej­

sce d o t y c h c z a s o w y c h n i t o w a n y c h . W dzisiejszych wa­

runkach jest to p o p r o s l u jedyna droga., na j a k ą w k r o ­ c z y ć musi b u d o w n i c t w o ż e l a z n e , a b y się na s z e r o k ą s k a l ę u t r z y m a ć . U z a l e ż n i o n e o c z y w i ś c i e od dobroci ppłączeń s p a w a n y c h , musi k o n s t r u k c j a spawana p r z y

I

(5)

swej należytej j a k o ś c i być tańsza od nitowanej g ł ó w n i e /. p o w o d ó w n a s t ę p u j ą c y c h :

1. Potrzebne przekroje prętów są znacznie niniej­

sze z powodu nieuwzględnienia dziur na nity, z. powo­

du zniejszenia ciężaru w ł a s n e g o w tych konstruk­

cjach, w których ciężar ten d u ż o znaczy.

2. Blachy w ę z ł o w e itp. elementy połączeń odpa­

daj;) z u p e ł n i e lub są znacznie mniejsze.

Monolityczny charakter połączeń powoduje dalsz.ij o s z c z ę d n o ś ć m a l e r j a ł u .

4. Odpada potrzeba precyzyjnego w y k o n a n i a , z a ś robola warsztatowa bardzo się zmniejsza.

ó. Robota jest szybsza i w y m a g a mniejszej ilości r o b o t n i k ó w (ale k w a l i f i k o w a n y c h ) .

O s z c z ę d n o ś ć w malerjale ż e l a z n y m w y n o s i w o g ó l e 1 5 — 3 0 ° /0 czasem do 5 0 ° /0. O s z c z ę d n o ś ć w r o b o c i ź n i e powinna b y ć d u ż a i zagranicą — jest duża, acz­

kolwiek spawanie wymaga bardzo dobrego i su­

miennego spawaczu, n a l e ż y t e j kontroli i dobrych p a ł e c z e k (elklrod). pod w z g l ę d e m z a ś konstruk­

cji należytego zaprojektowania. P o d k r e ś l i ć nale­

ży z n a c i s k i e m , że konstrukcje spawane musi się pro­

j e k t o w a ć najzupełniej inaczej, z w ł a s z c z a w szczegó­

łach p o ł ą c z e ń , niż konstrukcje nitowane. Z a z n a c z ę leż. że niejednokrotnie z a s t o s o w a ć m o ż n a — z w ł a ­ szcza p r z y m n i e j s z y c h k o n s t r u k c j a c h oraz p r z y cięciu blach i p r z e k r o j ó w w a l c o w a n y c h — t a k ż e palnik ace- l y l e n o w o - l l e n o w y . P o w y ż s z e s ł o w a dotyczą nietylko k o n s l r u k c y j z żelaza walcowanego, ale r ó w n i e ż i k o n - strukcyj ż e l i w n y c h , k t ó r e m o g ą b y ć doskonale zastą­

pione przez spawane (z blach i p ł a s k o w n i k ó w ) i Z r o z u m i e n i e tych w a l o r ó w szerzy się z a g r a n i c ą co­

raz bardziej. W A m e r y c e buduje się j u ż w y s o k i e do­

my, nawet d w u n a s t o p i ę l r o w c (w H o t Springs). p r z y u ż y c i u s p a w a n i a ; i n n y c h k o n s t r u k c y j b u d o w l a n y c h

."i

(6)

jesl juz wiele. N a j w a ż n i e j s z e zaś warsztaty konstruk­

cyj żelaznych, jak np. A m e r i c a n Bridge C o m p a n y , za­

czynają na s z e r o k ą skale, w p r o w a d z a ć spawanie. W e F r a n c j i wzniesiono w ubiegłym r o k u h a l ę fabryczną w Pont Sainle-Maxence. W Belgji istnieje szereg kon­

strukcyj s p a w a n y c h , a warsztaty konstrukcyj żelaz­

nych Beckersa w Brukseli n i l ó w nie u ż y w a j ą zupełnie.

Dzieje się to o c z y w i ś c i e nie z innego powodu, jak z le­

go, że konstrukcje spawane są przy r ó w n e j dobroci t a ń s z e , albo p r z y r ó w n e j cenie lepsze. O m ó w i ę jednak szerzej w y ł ą c z n i e konstrukcje spawane w y k o n a n e w Polsce, a więc ś w i a d c z ą c e najdobitniej o m o ż l i w o ­ ści i szerokiej gamie z a s t o s o w a ń w nas lego systemu w budownictwie.

Pierwsze konstrukcje spawane p o j a w i a j ą się u nas w r. 1928; w p r z e c i ą g u lego n i e d ł u g i e g o okresu, k t ó r y od lego czasu u p ł y n ą ł , p o w s t a ł o już. k i l k a b u d o w l i , w y k o n a n y c h tym sposobem — i to b u d o w l i r ó ż n y c h pod w z g l ę d e m k o n s t r u k c y j n y m i bardzo c i e k a w y c h . P i e r w s z ą z tych b u d o w l i b y ł y świetliki b u d y n k u Powszechnego Z a k ł a d u U b e z p i e c z e ń W z a j e m n y c h przy ul. K o p e r n i k a w W a r s z a w i e . W d a n y m w y p a d k u cho­

dziło o p r z y k r y c i e d w u p o w i e r z c h n i , jednej prostokąt­

nej o w y m i a r a c h 12.50 X 4,40 m, drugiej, o k r ą g ł e j , o ś r e d n i c y 5,00 m (lig. 1).

K o n s t r u k c j ę tę w y k o n a ł a W a r s z a w s k a Spółka A k ­ cyjna Budowy P a r o w o z ó w przy w s p ó ł u d z i a l e firmy Marlens i Daab, w y k o n y w u j ą c e j cały gmach, w spo­

s ó b n a s t ę p u j ą c y : P o s z c z e g ó l n e partje ś w i e t l i k ó w , leżą­

ce w jednej p ł a s z c z y ź n i e , zostały spojone p r z y pomo­

cy l u k u elektrycznego w warsztacie. Po przywiezie­

niu ich na miejsce b u d o w y i zestawieniu, spojono te partje ze sobą. J e d n a k o w o ż przy pomocy nie ł u k u elektrycznego, ale acetylenu, gdyż doprowadzenie prą*

du na miejsce zestawienia b y ł o p o d ó w c z a s utrudnione.

6

(7)

Szczególnie p r z y świetliku o k r ą g ł y m o k a z a ł y się ogromno k o r z y ś c i , w y n i k a j ą c e z zastosowania spawa­

n i a ; gdy bowiem p o ł ą c z e n i e nitowane r ó ż n o p ł a s z c z y z - nowe i to p o d bardzo o s t r y m i k ą t a m i w y m a g a ł o b y albo blach w ę z ł o w y c h , z a c i e m n i a j ą c y c h c h o ć b y w niewiel­

kim stopniu świetlik, albo Wygięć ś c i a n p o s z c z e g ó l n y c h profili, albo skomplikowanych w y c i n a ń , to p r z y kon-

Fig. 1. Konstrukcja świetlika okrągłego.

s l r u k c j i spawanej u z y s k a n o k r ó t k i e , nieomal n i e w i ­ doczne połączenie, w y k o n a n e bez najmniejszego k ł o ­ potu.

Innego rodzaju k o n s t r u k c j ę przedstawia d a c i i fa­

b r y k i tlenu „ P e r u n " w S k a r ż y s k u (fig. 4). Projekto­

w a n y zrazu j a k o nitowany, został ostatecznie w y k o ­ nany j a k o spawany elektrycznie ze w z g l ę d u na szyb­

sze w y k o n a n i e oraz o s z c z ę d n o ś ć m a t e r j a ł u . ( i d y b o ­ wiem jeden w i ę z a r k o n s t r u k c j i nitowanej m i a ł w a ż y ć o k o ł o 1250 k g , to 1akiż. w i ę z a r spawany w a ż y 925 k g .

(8)

Fig. 2, 3. Łączenie poszczególnych części świetlika na miejscu budowu za pomocą spawania acetylenowego. W głębi widać wy­

twornicę acetylenu.

(9)

zatem o 30% mniej. Pasy tego d a c h u w y k o n a n e są z t e o w n i k ó w , g ó r n y z N P 12, d o l n y z N P 10, t e n ż e p r o f i l m a p r z e k ą t n i e , s t a n o w i ą c e ograniczenie trójką­

ta m o n t a ż o w e g o (fig. 5); p o z o s t a ł e k r z y ż u l c e są wyko­

nane z k ą t o w n i k ó w , o b e j m u j ą c y c h t e o w n i k i p a s ó w i przytwierdzonych do n i c h b e z p o ś r e d n i o , bez b l a c h w ę z ł o w y c h p r z y p o m o c y s z w ó w b o c z n y c h , ś c i n a n y c h (fig. (>). N i e k t ó r e z p o ł ą c z e ń , j a k p o ł ą c z e n i e t e o w n i k ó w ze sobą, oraz p o ł ą c z e n i e ś r o d k o w e g o pionowego p r ę t a u g ó r y , w y k o n a n o na b e z p o ś r e d n i styk. W w ę ź l e pod­

porowym zastosowano nadto d o d a t k o w ą b l a c h ę . R ó w ­ nież ł o ż y s k a d a c h u w y k o n a n o z b l a c h spojonych ze sobą (fig. 7).

D l a tej samej f a b r y k i w S k a r ż y s k u w y k o n a n o nad­

to n i e w i e l k i d a c h w s p o r n i k o w y o w y s t ę p i e 2,00 m w s p o s ó b w s k a z u j ą c y na ogromne m o ż l i w o ś c i k o n -

Fig. •'/. PodporotOe części więzarów dachu u> Skarżysku.

y

(10)

strakcyjne p r z y zastosowaniu tlenu oraz elektryczno­

ści w b u d o w l a c h ż e l a z n y c h (fig. 8).

D w u l e o w n i k i N P 12 r o z c i ę t o w p o ł o w i e w y s o k o ś c i p a l n i k i e m tleno-acelylenowym na d ł u g o ś ć , pozostawia­

j ą c nierozciętą tylko część k o ń c o w ą na d ł u g o ś c i

Fig. 5. Trójkąt montażowy dachu w Skarżysku.

600 i n n i . Górną p o ł o w ę pozostawiono prostą, nato­

miast d o l n ą o d g i ę t o ł u k i e m w d ó ł , w y k s z t a ł c a j ą c po­

ziomo część p o d s t a w o w ą (fig. 9). S t ę ż e n i a podporowe oraz p o ś r e d n i e w y k o n a n o r ó w n i e ż p r z y p o m o c y elek­

t r y c z n o ś c i .

W o b u w y p a d k a c h m a l e r j a ł z o s t a ł pocięty p r z y po­

m o c y p a l n i k a tleno-acetylenpwego, zastosowanego r ó w n i e ż p r z y z u k o s o w a n i u (ścięciu u k o ś n e n i ) k r a w ę ­ d z i ł ą c z o n y c h , z a ś p o ł ą c z e n i e w y k o n a n o p r z y pomocy ł u k u elektrycznego.

10

(11)

Fig. 7. Łożyska dachu W Skarżysku.

(12)

Fig. 8. Dach wspornikowy w Skarżysku.

W b u d y n k u tym w y k o n a n o też p r z y p o m o c y spa­

w a n i a a c e t y l e n o w o - t l e n ó w e g o n a s i . r o b o t y : z b i o r n i k na w o d ę o w y m i a r a c h 3,5 X 2,0 X 1,5 n i , w a g i ok.

1000 k g , z b l a c h y 5 m m ; o k n a z t c o w n i k ó w spojonych (fig. 10), b r a m y (fig. 11), p o r ę c z e i l d .

J a k o k o n s t r u k c j ę , m a j ą c ą jeszcze i n n y charakter, p r z y t o c z ę szczegóły s ł u p ó w s p a w a n y c h , zastosowa­

n y c h p r z y budowie jednego z w i ę k s z y c h b u d y n k ó w , w z n o s z o n y c h obecnie w W a r s z a w i e . S ł u p y te mie­

szczą się c z ę ś c i o w o w suterenach, c z ę ś c i o w o z a ś w par­

terze i pierwszem p i ę t r z e , d ź w i g a j ą c m u r y sześciopię- trowego b u d y n k u , k t ó r e w g ó r n e j części b ę d ą w y c i ą g ­ n i ę t e w y ł ą c z n i e z cegły.

S ł u p y podziemi z ł o ż o n e są z d w u c e o w n i k ó w N P 28 i t a k i e g o ż d w u t e o w n i k a . P o ł ą c z e n i a i c h poprzeczne

12

(13)

Fig. 9. Dźwigar Zgięty i przygotowany do spawania.

(14)
(15)

Fig. 11. Urania wjazdowa w Skarżysku.

(16)

Fig 12. Podstawa dolna słupów podziemia i w głębi siąp podziemia.

Fig. 13. Slup podziemia stojący na ruszcie.

(17)

Fig. Ui. Główny szczegół slupów, (w wysokości stropu parteru) — w warsztacie.

w y k o n a n e są j a k w s ł u p a c h n i t o w a n y c h , p r z y pomo­

cy p ł a s k o w n i k ó w , natomiast podstawy i g ł o w i c e m a j ą k s z t a ł t y z u p e ł n i e odmienne, a raczej zbliżone do pod­

staw m o n o l i t o w y c h s ł u p ó w ż e l i w n y c h . P r ó c z blach trapezowych) ł ą c z ą c y c h k o ń c e d ź w i g a r ó w , z ł ą c z o n o p o d n ó ż e p r z y p o m o c y blach t r ó j k ą l o w y c h , przypojo- n y c h górą do d ź w i g a r ó w (wzgl. b l a c h y trapezowej), z a ś d o ł e m do blachy podstawowej. Z r y s . 12 i 18 w i ­ d a ć , ż e s t ę ż e n i e to jest z u p e ł n i e inne i znacznie m n i e j ­ sze n i ż w s ł u p a c h n i t o w a n y c h ; np. ten wskazuje nadto dobitnie n a m o ż l i w o ś c i k o n s t r u k c y j s p a w a n y c h , odpo­

wiednio do potrzeb k o n s t r u k c y j n y c h .

G ó r n e części s ł u p ó w podane są n a r y s . 14. Z n a ć na n i c h jeszcze w y b i t n e p i ę t n o k o n s t r u k c j i nitowanej, g d y ż j a k o takie b y ł y z r a z u projektowane. F i g . 15 przedstawia przecinanie palnikiem acetylenowo-tleno- w y m t e o w n i k a n a t r ó j k ą l o w e części, stosowane n a -

17

(18)

Fig, 15. Przecinanie palnikiem acelylenowo-tlenowym teownika na trójkątowe części, stosowane następnie w szczególe jak na

fig. U.

s l ę p n i e na f i g . 14. F i g . 16 przedstawia s ł u p y I p i ę t r a zmontowane.

T ę k o n s t r u k c j ę w y k o n a n o j a k o s p a w a n ą r ó w n i e ż ze w z g l ę d u na o s z c z ę d n o ś ć , j a k ą W ten s p o s ó b m o ż n a b y ł o u z y s k a ć p r z y u t r z y m a n i u w i ę k s z e j w y t r z y m a ł o ­ ści n i ż m o g ł a m i e ć n i t o w a n a .

Z k o n s t r u k c y j

spawanych,

w y k o n a n y c h w Polsce, m u s i się wreszcie w y m i e n i ć most na rzece S ł u d w i p o d

Łowiczem

0 r o z p i ę t o ś c i 27,00 m od podpory do pod­

p o r y (fig. 17). Most ten, s z c z e g ó ł o w o opisany w wielu p i s m a c h tak p o l s k i c h , j a k o t e ż z a g r a n i c z n y c h * ) , w y ­ k o n a n y z o s t a ł przez f i r m ę K . R u d z k i i S-ka w M i ń s k u M a z o w i e c k i m p r z y w s p ó ł u d z i a l e firmy Soudure Elec-

') Np. „ P r z e g l ą d Techniczny'' 1920, „ C z a s o p i s m o Tech­

niczne" 1929, „Spawanie i cięcie metali" 1929.

18

(19)

Fig. 16. Slupy ustawiuńe.

(20)

trique Autogene w B r u k s e l i , j a k o most k r a t o w y o pa­

sie g ó r n y m p a r a b o l i c z n y m , a d o l n y m p r o s t y m . Przekroje p r z y j ę t e s k ł a d a j ą się z b l a c h , k ą t o w n i ­ k ó w i c e o w n i k ó w . Pasy są dwuteowe i z ł o ż o n e są prawie w y ł ą c z n i e z blach. O d s t ę p ś c i a n e k wynosi 300 m m w świetle, w y s o k o ś ć 370 m m , g r u b o ś ć 12 m m . Pas g ó r n y m a j e d n ą b l a c h ę p o z i o m ą o w i e l k o ś c i z m i e n ­ nej o d 100 X 12 do 250 X 18 m m ; p o m i ę d z y n i e m i w o l n a p r z e s t r z e ń d l a o d p ł y w u wody. Pas g ó r n y w z m o c n i o n y jest d w o m a k ą t o w n i k a m i 90 X 90 X 11 m m . N a c a ł e j d ł u g o ś c i pasa zastosowano przepony z c e o w n i k ó w .

Fig. 17. Most na Studwi pod Łowiczem.

P r z e k ą t n i e w y k o n a n e są z c e o w n i k ó w N P 20, z w r ó ­ c o n y c h n a z e w n ą t r z . S ł u p y skonstruowano z czterech k ą t o w n i k ó w 80 X 80 X 8 m m , a ż e b y u ł a t w i ć połą­

czenie poprzecznie.

20

(21)

Poprzecznice w y k o n a n e są j a k o blachownice, zło­

ż o n e w y ł ą c z n i e z blach, p r z y c z e n i ś c i a n k a p i o n o w a m a w y m i a r y 700 X 12 m m , z a ś n a k ł a d k i 3 5 0 X 20 m m ; k ą t o w n i k ó w poziomych niema. Na podporach umie­

szczono b l a c h ę t r a p e z o w ą , u z b r o j o n ą u g ó r y n a k ł a d ­ ką 250 X 12 c m , aby lepiej p r z e n i e ś ć m o m e n t y ujem­

ne i z a p e w n i ć lepsze s t ę ż e n i e poprzeczne.

Fig. 1S. Most IKI Sludwi pod Łowiczem, widok wewnętrzny.

P o d ł u ż n i c e w y k o n a n o z d w u l e o w n i k ó w N . P . 30, k t ó r e p r z y t w i e r d z o n o do poprzecznicy na styk czoło­

w y i u t w i e r d z o n o p r z y p o m o c y 2 b l a c h t r a p e z o w y c h n a d i pod p o d ł u ż n i c ą . Celem t y c h b l a c h jest nielyle utwierdzenie p o d ł u ż n i e , ile raczej usztywnienie ś c i a n ­ k i poprzecznicy (fig. 19). Dolne b l a c h y trapezowe po­

d ł u ż n i e s k r a j a n y c h , u m i e s z c z o n y c h na poziomie w y ż ­ s z y m od p o z i o m u i n n y c h p o d ł u ż n i e , w z m o c n i o n o n a d ­ to b l a c h a m i p o z i o m e m i d o d a t k o w e m i (lig. 20).

21

(22)
(23)

Fig. 20. Most na Shithoi.

Wszystkie styki blach są w y k o n a n e na spojenie b e z p o ś r e d n i e na X , p o n i e w a ż jednak w obliczeniu p r z y j ę ł o , że slyk b e z p o ś r e d n i przenosi c o n a j w y ż e j 0,75 siły przenoszonej przez m a l e r j a ł k o n s t r u k c y j n y czę­

ści z e t k n i ę t y c h , przeto dodano jeszcze p r z y k ł a d k i do­

datkowe, złączone na miejscu budowy; Do spawania zastosowano elektrody Arcos-Tensilend. Most podczas w y k o n y w a n i a przedstawia fig. 21.

W sprawie s z c z e g ó ł ó w lego mostu por. z a c y t o w a n ą Literaturę.

Zastosowanie k o n s t r u k c j i spawanej p o z w o l i ł o na uzyskanie o s z c z ę d n o ś c i n a wadze mostu, w y n o s z ą c e j ok. 2 0 ° /0. Most w a ż y 55 ton zamiast 70 ton przewi­

d z i a n y c h w k o n s t r u k c j i nitowanej.

Projekty w s z y s t k i c h ł y c h k o n s t r u k c y j z o s t a ł y w y ­ k o n a n i ' przeze mnie.

Z a z n a c z y ć n a l e ż y , że polskie Ministerstwo Robol P u b l i c z n y c h z a t w i e r d z i ł o z okazji b u d o w y mostu na

(24)

Fig. 21. Most na Słudwi. S]>awanie węzlu podporowego

S ł u d w i przepisy dotyczące elektrod i spawaczy. Prze­

pisy te (pierwsze oficjalne przepisy na świecie) dają z u p e ł n i e m o c n ą techniczną i p r a w n ą p o d s t a w ę do w y ­ k o n y w a n i a b u d o w l i s p a w a n y c h .

Podane p r z y k ł a d y ś w i a d c z ą dobitnie, że charakter p o ł ą c z e ń spawanych jest n a j z u p e ł n i e j inny, niż nito­

w a n y c h . Dzięki prostemu sposobowi ł ą c z e n i a , dzięki m o n o l i t y c z n o ś c i p o ł ą c z e ń w y t w a r z a j ą się f o r m y , nie­

raz raczej z b l i ż o n e do form o d l e w ó w ż e l a z n y c h i sta-

24

(25)

lowych, formy „ r a c z e j r z e ź b i o n e niż ł ą c z o n e " , jak się w y r a z i ł jeden z wybitnych architektowi Stąd n a d z w y ­ czajna ł a t w o ś ć tworzenia form. i s t ą d m o ż l i w o ś ć za­

s t ą p i e n i a nawet o d l e w ó w . N i e w s z ę d z i e się te formy j u ż w y t w o r z y ł y ; często j e s t e ś m y wciąż jeszcze w po­

s z u k i w a n i u ich, a k a ż d a nieomal nowa k o n s t r u k c j a coś nowego p r z y n o s i , zbliżając się coraz bardziej do najlepszego, idealnego r o z w i ą z a n i a , zaś d o s k o n a ł y pro­

jekt k o n s t r u k c j i nitowej przeniesiony ż y w c e m do b u ­ d o w l i spawanej m o ż e o k a z a ć się z u p e ł n i e w a d l i w y .

K r ó t k i ten przegląd k o n s t r u k c j i spawanych, w y k o ­ n a n y c h dotychczas w Polsce, ś w i a d c z y dobitnie o sze­

rokiej gamie i c h z a s t o s o w a ń . W s z ę d z i e , g d z i e k o l w i e k je zastosowano, u z y s k a n o o s z c z ę d n o ś ć m a t e r j a ł u , do­

c h o d z ą c ą do ;50"/0 (czasem do 5 0 ° /0) , albo bardzo znaczne uproszczenie i udogodnienie k o n s t r u k c j i , albo i jedno i drugie. Są to w ł a ś n i e te zalety, jakie posiada b u d o w l a spawana wobec nitowanej.

K o n s t r u k c j e nitowane są w wielkiej ilości w y p a d ­ k ó w u nas jeszcze o tyle o przewadze, że cena jed­

nostkowa (1 kg) k o n s t r u k c j i spawanej jest w y ż s z a od t a k i e j ż e ceny k o n s t r u k c j i nitowanej. N i e m a to zresztą w ł a ś c i w i e ż a d n e g o uzasadnienia, p r ó c z lego, że u r z ą ­ dzenia do n i t o w a n i a w warsztatach istnieją o d d a w n a . natomiast u r z ą d z e n i a do s p a w a n i a dopiero się insta­

luje, a a m o r t y z a c j ę i c l i pragnie się n a j c z ę ś c i e j prze­

p r o w a d z i ć p r z y pierwszej robocie. Z p o w o d ó w po­

przednio p o d a n y c h w y n i k a b o w i e m , że w n o r m a l n y c h w a r u n k a c h p r a c y i a m o r t y z a c j i , cena jednostkowa

m u s i b y ć niższa w ł a ś n i e p r z y k o n s t r u k c j i spawanej.

D o t y c h r e z u l t a t ó w d o c h o d z ą wszystkie warsztaty za­

graniczne, w k t ó r y c h w p r o w a d z a się spawanie (ostat­

nio stocznia teltowska), a nie z m i e n i a i c h w ż a d n y m w y b i t n i e j s z y m stopniu fakt, że u nas p r z e m y s ł elektro-

25

(26)

techniczny jest znacznie mniej rozwinięty, niż za­

g r a n i c ą .

Przy r ó w n o c z e s n e m u w z g l ę d n i e n i u ł y c h c z y n n i ­ k ó w , łatwo z r o z u m i e ć p r z y c z y n y n i e z w y k ł e j s z y b k o ś c i rozwoju konstrukcyj s p a w a n y c h . R o z w ó j ten p o s t ę ­ puje bez p o r ó w n a n i a szybciej, niż. swojego czasu r o z w ó j b u d o w n i c t w a ż e l b e t o w e g o , o g a r n i a j ą c coraz to nowe pola k o n s t r u k c j i . — i wszyscy, i n t e r e s u j ą c y się k o n s t r u k c j a m i żelaznem] m u s z ą m i e ć na o k u len no­

wy etap i nową e p o k ę b u d o w n i c t w a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

prostą m, punkt A, trójkąt ABC. Pamiętaj, że punkt A’ będzie po drugiej stronie prostej m, w takiej samej odległości od prostej m jak punkt A, odcinek AA’ będzie prostopadły

W okresie tym , cechującym się, zw łaszcza w drugiej połow ie X IX wieku, gw ałtow nym rozw ojem w iedzy, a szczególnie teorii projektow ania obiektów

W trakcie zajęć nauczyciel zwraca uwagę na dobór dzieci w zespołach, tak aby uczniowie tworzyli zróżnicowane pod względem możliwości grupy (dwoje uczniów o

The article presents the application of a firefly algorithm to the reliability optimization of two systems: bridge and 10-unit, with minimal paths set, minimal cuts set

Z asadniczym celem przedstaw ionej pracy je st opracow anie modeli m atem atycznych i algorytm ów obliczeniow ych rozw iązania liniowego i nieliniow ego zagadnienia

2 zgrupowane strefy, HVAC Kontrola światła dziennego, wewnętrzny przekaźnik dla HVAC, 500 luksów, automatyczne wł./wył?. 3 zgrupowane strefy, HVAC Kontrola światła

W artykule przeanalizowano potrzeby potencjalnych uŜytkowników prognoz wyników ekonomicznych polskiej gospodarki w sektorze budownictwa, a w szczególności prognoz

wo ciężkości, albo działanie ognia; tak samo łatwo może ono pojąć różnicę między złem i dobrem, pięknem i szka- radnem; skala dla obu jest