M M I T
N r 32
12 sierpn ia 1999 r.
ISSN 1232-0366
N r indeksu: 328073
Cena: 1,20 zł
N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .
n a k a s i e
Skup bez kolejek
Jeszcze nie ucichły kontrowersje w sprawie metody skupu rzepaku, a już szykuje się nowy konflikt skupowy.
Tym razem rolnicy mają kłopoty ze zbyciem pszenicy i żyta. Przed elewatorami zbożowymi w całej niemal Pol
sce ustawiają się kilometrowe kolejki ciągników których przyczepy wypełnione są po brzegi zbożem, którego nikt nie chce kupić. Ponad 9-kilometrowa kolejka pod Zakła
dami Zbożowymi w Strzelinie, to najlepszy przykład bez
nadziejnej sytuacji w jakiej znaleźli się producenci zbóż.
Kierownik strzelińskich zakładów z rozbrajającą szcze
rością wyznał przed kam erami telewizyjnymi że nie jest w stanie przyjąć więcej niż 10 procent tego co mają na przyczepach oczekujący pod bram ą rolnicy.
Dokończenie na str. 2
Gimbusy nie dla Nysy
G m ina Nysa nie otrzym a gimbusów - specjalnych autobusów zakupionych z rezerwy budżetowej państwa, dowożących dzieci do zreformowanych szkół. W ramach programu “Bezpieczna droga do szkoły” Opolszczyźnie przyznano osiem takich pojazdów, ale ani jeden nie trafi do obsługi sieci szkół podstawowych i gimnazjów nasze
go miasta. Burm istrz Nysy Janusz Sanocki jeszcze w kwietniu br. przesłał do m inistra edukacji narodowej Mirosława Handkego wniosek o przydzielenie naszej gmi
nie 4 gimbusów.
Dokończenie na str. 3
SPRZEDAŻ S E R W IS CENY JU Ż OD 1 4 3 5 Z ł
Uwaga! Do kasy fiskalnej ROSNET’ - telefon komórkowy gratis!
NYSA, ul. Krzywoustego 7 - 9 (Sklep ERA GSM)
Tel. 4 0 9 0 0 0 0
• K •
SPRZEDAŻ • DORADZTWO ♦ WYKONAWSTWO
■aiacfef
KONSTUR
vL SwWfa 14o, 4*300 Np*
bL/tai 441 62 W /O W. ko*. 0402 714 13* ^
Znaleziono ludzkie kości
Podczas trwania robót przy bu
dow ie k o le k to ra ściekow ego na skrzyżowaniu ulic Długosza i Ro
dziewiczówny ekipa znalazła ludzkie kości. Trudno ocenić z jakich lat po
chodzą i czy stanowią całość szkiele
tu. Prokuratura w Nysie sprawę prze
kazała do Zakładu Medycyny Sądo
wej, gdzie ma nastąpić ocena wieku kości.
Najprawdopodobniej nie było to pierwsze tego typu odkrycie w tym miejscu. Kilka lat wcześniej, przy za
kładaniu nowych kabli telefonicz
nych ekipa budowlana natrafiła na kości, które ponownie zakopano w
ziemi. Kilkakrotnie zgłaszałem spra
wę w Urzędzie Miasta, ale bez skutku.
Kiedyś była tu zbiorowa mogiła żoł
nierzy niemieckich. Świadczyła o tym płyta nagrobna z wyrytymi na niej na
zwiskami. Świadczyła, ponieważ pew
nego dnia zniknęła. Dowodem mogą być również m etalowe tabliczki i szczątki butów, które wyglądały na wojskowe - mówi Krzysztof Florek, właściciel posesji znajdującej się na wprost miejsca znalezienia.
Na ocenę biegłego sądowego w ostatniej sprawie prokuratura w Ny
sie czekała 12 miesięcy. Być może teraz nastąpi to szybciej.
a n
Niespodziewany finał sesji
Na XV sesji (która była już trzecią nadzwyczajną se
sją zwołaną przez 8 radnych SLD) opozycji zabrakło dwóch głosów do odwołania członków Zarządu Gminy (z wyjątkiem burm istrza). Burm istrz Zdzisław Baran postawił wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczące
go Komisji Porządku Publicznego i Ochrony Środowi
ska Zbigniewa Fornalika z powodu "perfidnej i przemy
ślanej prowokacji" w stosunku do radnego Michała Ko- szuta. W odpowiedzi na to wszyscy przewodniczący ko
misji wywodzący się z SLD zrezygnowali z pełnienia tych stanowisk. Rezygnację złożył także zastępca przewodni
czącego Rady, A rtur Pawlak.
Szczegóły na str. 13
M ie się cz n e u b ru tto w io n e w y n a g ro d z e n ie b u r m is tr z a Nysy łą c z n ie z d o d a tk a m i w ynosi d z iś 6.746 zł (4.308 zł n e t
to). Z a stę p c y b u r m is tr z a N ysy o trz y m u ją p o ok. 5.600 zł (ok. 3.600 zł n e tto ). N ie j e s t je d n a k w ykluczone, że w n a jb liż szym cz asie kw oty te się zw iększą. T a k w ynika z p ro je k tu ro z p o rz ą d z e n ia R ady M in istró w w sp ra w ie re g u la c ji p ła c pracow ników sa m o rz ą d o w y c h . K o m ite t E k o n o m ic zn y R ad y M in istró w w ubiegłym ty g o d n iu z a a k c e p to w a ł p ro je k t ro zp o rzą d zen ia w te j s p ra w ie p rzy g o to w a n y p rz e z M in is te rs tw o P ra c y i P o lityki S o cja ln ej. W p ro w ad z en ie z m ia n do regulacji p ła c p ra c o w n ik ó w sa m o rz ą d o w y c h te o re ty c z n ie m ia ło d o p ro w a d z ić d o o g ra n ic z e n ia p e n s ji. G łów nie po to, aby np. w ó jt g m in y lic zą ce j 5 tys. m ie sz k a ń c ó w n ie z a r a b ia ł w ięcej o d s ta ro s ty p o w iatu czy p re z y d e n ta k ra ju . T ak a b ulw ersu jąca s y tu a c ja z d a r z a się n a d e r często. P a ra d o k s a ln ie , z a m ia s t o g ra n ic z e ń , m in is te ria ln y p r o je k t z n a c z n ie podnosi s ta w k i w y n a g ro d z e ń u rzę d n ik ó w .
Dokończenie na str. 3
N ożem w p le c y
Dwaj młodzi nysanie, w niedzielę o godz. 1 w nocy próbowali na ulicy Zjednoczenia radykalnie zakończyć przeciągającą się dyskusję. Jednak ani jeden, ani drugi nie dawał za wygraną i nie przyjmował do wiadomości racji przeciwnika. Wreszcie 27-latek użył koronnego ar
gum entu - ostrego noża, który wpakował w plecy 24-let- niego kolegi. Poszkodowany z raną ciętą został przewie
ziony do szpitala. Postępowanie wyjaśniające prowadzi KPP w Nysie.
d w
12 sierpnia 1999
Mniej wypadków Przezorni?
Na przejściu przez kanał forteczny, między ulicami Mickiewicza i Żwirki i Wigury, wykonawca rem ontu na długo przed jego rozpoczęciem posta
nowił ustawić znaki zakazujące przechodzenia. Po co? Dokładnie nie wia
domo.
mb
Szczecińska do budowy!
Nareszcie mieszkańcy ul. Szczecińskiej w Nysie mają powód do radości. W budżecie gminy na rok 1999 na przebudowę tej ulicy zabezpieczono środki finansowe w wysokości 420 tys. zł. Pochodzą one z zawieszenia w bieżącym roku zadań budowy chodnika we wsiach Konradowa i Podkamień, w związku z planowaną w tych miejscowościach budową kanalizacji sanitarnych. Przyznanie wnio
skowanych środków pozwoli na wykonanie uzbrojenia ulicy Szcze
cińskiej (od kościoła do cm entarza) w kanalizację deszczową i sani
tarną, gaz oraz na przestawienie słupów. Zlecono już przeprow a
dzenie przetargów na wykonanie kanalizacji deszczowej w ulicy Świę
tojańskiej (przetarg odbędzie się 27 sierpnia), kanalizacji deszczo
wej w ul. Ściegiennego i ul. Szczecińskiej oraz kanalizacji sanitarnej w ul. Szczecińskiej (przetarg odbędzie się 31 sierpnia).
d w
Świeże mięso Tuczu”
Wyrzuceni
z Cmentarza Orląt
P o lsk a e k ip a re m o n tu ją c a Cm entarz O rląt we Lwowie w cią
gu dwóch tygodni ma się wynieść z Łyczakowa. Taką decyzję, bezpraw
nie i bez żadnych konsultacji podję
ła dyrekcja cmentarza. Nakaz wyjaz
du przekazano do polskiego konsu
latu we Lwowie oraz Rady O chro
ny Pam ięci Walki i M ęczeństw a.
Zdaniem Ukraińców ekipa Energo- polu nie resp ek tu je postanow ień je d n e j z uchw ał R ady M iejskiej Lwowa, która przewiduje m.in. li
kwidację polskich napisów na pylo
nach zdobiących C m entarz O rląt.
Strona polska w żadnym wypadku nie chce się na to zgodzić. - Polska firma E nergopol Trade, która od 10 lat odbudowuje cm entarz we Lwo
wie, ma czas do 16 sierpnia, by spa
kować cały sprzęt i opuścić plac bu
dowy. Do tego dnia, jak twierdzi dyrekcja cm entarza, albo zacznie respektować lwowskie uchwały, albo musi wyjechać.
Radosny 17 września 17 września będzie na Białorusi świętowany jako radosna „60. rocz
n ica p o łą c z e n ia Z a c h o d n ie j i W schodniej Białorusi”. Połączenia tego dokonali w 1939 roku Sowieci.
Mimo to po 1939 roku dotychcza
sowa sowiecko-polska granica ist
niała nadal. Nikt nie mógł jej prze
kroczyć bez specjalnego zezwolenia.
N iepożądanym bow iem było, by mieszkańcy ze wschodu na własne oczy zobaczyli „żebracze” życie za
chodnich Białorusinów. Wydajność podstawowych upraw w Zachodniej Białorusi przewyższała wyniki uzy
skiwane w Stanach Zjednoczonych.
Wyzwoliciele wkraczając na ziemie Zachodniej Białorusi nie mogli się nadziwić rzeczom, które widzieli po raz pierwszy: radioodbiornikom w domach, sklepikom pełnym żywno
ści, odzieży i obuwia dobrego gatun
ku. Wojskowi sowieccy wysłali do domów tysiące paczek.
Pozew czy hucpa
Polska będzie udow adniać, że amerykańskie sądy nie mają kom
p etencji, by rozpatryw ać sprawy w ytoczone Polsce przez Żydów i wystąpi o oddalenie powództwa - zapowiedział mecenas Witold Da- niłowicz, pełnom ocnik polskiego rządu w sporze z Żydami.
W opinii W itolda Daniłowicza z kancelarii W hite C ase skarżący mają prawo dochodzić swoich rosz
czeń wyłącznie przed sądami polski
mi. - W Ameryce obowiązuje tzw.
im m unitet suw erennego państwa, k tó ry z a k a z u je p o zw a n ia k raju przed sąd innego.
O sk arże n ia Polski o politykę an ty ży d o w sk ą to b e z z a s a d n e oszczerstwa - powiedział rzecznik rządu Krzysztof Luft.
W u za sa d n ien iu obydw u p o zwów znalazły się oskarżenia o ra
sistowską, antyżydowską politykę Polski. Żydzi twierdzą, że po II woj
nie światowej byli wypędzeni z Pol
ski po to, by Polacy mogli przejąć ich majątki.
Podsumowano siedem miesięcy na drogach w powiecie nyskim. Na szczęście, według statystyki liczba wypadków na drogach, w porówna
niu z rokiem ubiegłym znacznie spa
dła. O d 1 stycznia do 31 lipca zano
towano ich 86. W roku 97 było ich 111. Wypadki pochłonęły 7 ofiar śm ierteln y ch , rok w cześniej 10.
Liczba rannych wynosi 109, w roku 97 było ich 137. Nastąpił natomiast
wzrost kolizji. W poprzednim roku doszło do 365 kolizji, w tym roku liczba ta wynosi 443. Policja zatrzy
mała ponad 500 nietrzeźwych kie
rowców. Właśnie alkohol jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków.
N ad m ie rn a lub n iedostosow ana prędkość to 35% zderzeń, nieustą- pienie pierwszeństwa przejazdu to 27,5% liczby wszystkich wypadków.
Nietrzeźwych jako sprawców wy
padków jest 17%, a 6% stanowią
Wszyscy zasłaniają się brakiem decyzji o interwencyjnym skupie zbóż przez Agencję Rynku Rolne
go. „Nowiny Nyskie” sprawdziły jak wygląda skup prow adzony przez Z rzeszen ie P roducentów Z bóż i Rzepaku „TUR” w Nysie. - Na miej
scu magazynujemy pszenicę gorszej jakości, która przeznaczona jest na paszę, do tej pory przyjęliśmy po
nad 350 ton takiego ziarna. Pszeni
ce konsumpcyjną oddajemy w depo
zyt do spichlerza w Goświnowicach, do tej pory odstawiliśmy tam ok. 2 tys. ton. - mówi prezes zrzeszenia Albin Dziurman.
P rezes T U R -u nie ukrywa że proponow ane kwoty skupow e są niewystarczające i dużo niższe niż oczekiwali rolnicy. Pocieszeniem dla członków zrzeszenia producentów jest fakt że nie muszą oczekiwać w tasiemcowych kolejkach przed ele
watorami. - Mamy umówiony gra
fik i kolejność dostaw z rolnikami.
Codziennie do Goświnowic odsta
wiamy 30 załadowanych ciągników i wszyscy są przyjmowani bez pro
blem u, to bardzo ułatw ia skup -
nietrzeźwi sprawcy kolizji. Najnie
bezpieczniejsze godziny dla kierow
ców i pieszych to godziny między 10 a 18. Najniebezpieczniejszym dniem jest piątek. W tym dniu dochodzi do 19,1% .w ypadków . W brew p o wszechnej opinii niedziela okazała się najbezpieczniejszym dniem tygo
dnia - 10%. Najwięcej nietrzeźwych zatrzymuje się w gminie Nysa i G łu
chołazy.
Niepokojące jest to, że w biały dzień, w godzinach rannych i połu
dniowych zatrzymujemy kierowców, którzy ju ż są pod wpływem alkoholu - mówi naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Tadeusz Dunat. Często mają we krwi I -1,5 promila alkoho
lu. Wśród takich prowadzących p o jazdy najwięcej jest kierowców cięża
rówek. Bezmyślność ludzka jest nie
samowita - skwitował D unat.
mówi Dziurman. Skupiające 7 gmin powiatu nyskiego Zrzeszenie zawar
ło umowę z Agencją Rynku Rolne
go na interwencyjny skup z dopłatą.
Dopłaty otrzymają producenci zbóż, którzy w okresie od 1.08. do 31.10 dokonają sprzedaży pszenicy i żyta konsumpcyjnego przedsiębiorcom, z którymi A R R zawarła stosowne umowy. Będą oni zobowiązani do stosowania w skupie cen nie niż
szych od cen minimalnych przyję
tych na 1999 rok tzn. 450 zł za tonę pszenicy konsumpcyjnej i 360 zł za tonę pszenicy przeznaczonej na pa
szę. Wysokość dopłat bezpośred
nich uzależniona jest od miesiąca, w którym została dokonana sprze
daż zbóż przez producentów. Dla pszenicy wynosi w sierpniu 60 zł, we wrześniu 70 zł, a w październiku 90 zł. Umowa gwarantuje zrzeszeniu zbyt 3 tys. ton pszenicy w sierpniu i po tysiąc ton we wrześniu i paździer
niku. U dokum entowaniem skupu zboża jest dowód dostawy. Oddział terenowy A R R zatwierdzone doku
menty przekaże do wyznaczonego banku, który wypłaci producentom należne dopłaty w terminie 30 dni od daty dostarczenia przez nich zboża.
M aciej B y c z e k
w„Eko -
Nyska W spólnota Producentów Trzody Chlewnej i Bydła Rzeźnego
„Eko - Tucz” rozpoczęła efektywną działalność otwierając sklep mięsny.
W czwartek 5 sierpnia na zakupy do
„Eko - Tuczu” wybrali się przedsta
wiciele nyskich władz: burm istrzo
wie Janusz Sanocki i Zbigniew Ślęk,
ze skarbnikiem Stanisławem Bed
narczykiem i sekretarzem M irosła
wem Aranowiczem. Nyscy samorzą
dowcy zostali wraz z pozostałymi klientam i w ram ach uroczystego o tw arcia placówki poczęstow ani szampanem.
D zięki nyskiej gm inie, która wspiera rolnicze inicjatywy mające na celu szukanie dróg wyjścia z im
pasu w tej dziedzinie gospodarki,
"Eko - Tucz" otrzymał lokal prawie w centrum miasta, przy ul. Brackiej.
W spólnota zakupuje bezpośrednio u „swojego” rolnika (członka „Eko- Tuczu”) żywiec, po obowiązujących aktualnie cenach rynkowych. Mię
so jest dzielone w wiejskich zakła
dach przetwórstwa mięsnego i świe
że trafia do sklepu. Część przetwa
rzana jest na wyroby.
- Świeżość wyrobów jest gwaran
towana - mówi kierownik sklepu Iwo
na Pamuła. - Poza tym ceny są o 10- 15% niższe, gdyż w procesie zdobywa
nia towaru pomijamy hurtowników.
Takie korzyści odnosi klient, natomiast rolnik pozbywa się kłopo
tów ze zbytem. W spólnota dostar
cza także zakupione tuczniki i by
dło do innych regionów kraju. Do
chód trafi do kieszeni członków
„Eko - Tuczu”.
dw
PANU DARIUSZOWI BUGARA WYRAZY GŁĘBOKIEGO WSPÓŁCZUCIA
Z POWODU ŚMIERCI O J C A
SKŁADAJĄ
ZARZĄD I PRACOWNICY NEC - NYSA SP. Z O.O. W NYSIE
“ P A K j f t o W / / V Ł J S K A -
- 3
an
Skup bez kolejek
Dokończenie ze str. 1
Nysa bez gimbusów
Dokończenie ze słr. 1 Na terenie naszego miasta dzia
łać będą bowiem 4 silne wielood- działowe gimnazja (5, 7, 9, 13 od działów w pierwszym roku reformy, m sumie 900 uczniów), gdzie doce
lowo w trzecim roku istnienia gim
nazjów u częszczać b ę d z ie 2607 uczniów. W ro k u
szkolnym 1999/
2000 sam orząd lo
kalny będzie musiał zatroszczyć się o dojazd 563 uczniów z 25 sołectw do pla
cówek szkolnych w ' naszym mieście, z f czego 185 do gim- f nazjów. Ilość ta w i następnych latach znacznie wzrośnie - np. w roku szkol
nym 2001/2002 tyl
ko do gim nazjów dowożonych będzie 569 uczniów. N ie
które trasy b ę d ą miały około 20 kilo
metrów. W staty- : styce tej nie ujęto uczniów dojeżdża
jących z peryferyj
nych dzielnic Nysy.
, - Spełnialiśm y wszystkie wymogi, ale zostaliśmy po
minięci przy ro z dziale gimbusów -
powiedziała z żalem naczelnik Wy
działu O św iaty U M iG Z u z a n n a Tracz - Latawska. Otrzymaliśmy z rezerwy celowej M EN , której po
działem na Opolszczyźnie zajmowa
li się pracownicy kuratorium i Ko
misja Oświaty Związku Gmin Ślą
ska Opolskiego, tylko 10 tys. zł na dowóz dzieci. A planowany szacun
kowy koszt przewozu za okres 4 miesięcy wynosi 200 tys. zł.
Nyska gmina otrzymała również symboliczne kwoty na bezpłatny za
kup podręczników dla najuboższych dzieci - uczniów klasy IV szkół pod
stawowych i I gimnazjów. Potrzeby oszacowano na 55.350 zł, a Nysa
otrzymała jedynie piątą część z tego tj. 11.500 zł. Przy rozdziale brano pod uwagę wskaźnik bezrobocia, dochód przypadający na 1 miesz
kańca gminy i liczbę uczniów. O ka
zuje się, że w naszym regionie nie jest wcale tak źle - nawet pod wzglę
dem bezrobocia (?!).
Nie ma jednak się czemu dziwić,
Na rem ont Gimnazjum nr 3 (SP nr 12) nie przydzielono ani złotówki
skoro wskaźnik obliczano na pod
stawie ogólnej aktualnej liczby osób zamieszkujących gminę (począwszy od niemowląt, skończywszy na em e
rytach), a nie populacji ludzi w wie
ku produkcyjnym. Optymistyczne wskaźniki wpłynęły także na to, że uczniowie największego gimnazjum m ieszczącego się w SP n r 8 nie otrzymali pracowni internetowej, o któ rą w nioskował nyski urząd, a gmina - nie dostała środków na re
monty i adaptację placówek prze
znaczonych na gimnazja. Takie pla
nowano wykonać w budynku SP nr 12 i SP nr 2 na sumę 710 tys. zł.
d w
Poszukiwani
skarbnik i sekretarz
Już dwa miesiące U rząd G m i
ny w Paczkowie bezskutecznie po
szukuje kandydata na stanowisko skarbnika. Przed dwoma tygodnia
mi dotychczasowy skarbnik gminy A leksandra P aw elec o d eszła na emeryturę. - To bardzo źle że gmi
na nie ma skarbnika, ale jak na ra
zie nie ma wielu chętnych do pia
stowania tej niewdzięcznej funkcji.
- mówi burm istrz Bogdan Wyczał- kowski. - D o tej pory, do konkursu na to stanowisko zgłosiło się dwoje kandydatów i szczerze mówiąc nie do końca spełn iali oni staw iane przez nas warunki. Jeden z kandy
datów miał odpow iednie wykształ
cenie ale był świeżo po studiach, druga osoba nie miała odpow ied
niego doświadczenia w pracy w ad
ministracji samorządowej.
Póki co, funkcję skarbnika gmi
ny pełni M aria B aron i niewyklu
czone że to właśnie jej zarząd za
proponuje to stanowisko i zgłosi jej kandydaturę do przegłosowania na następnej sesji Rady Miejskiej. Nie
bawem w paczkowskim magistracie zabraknie także sekretarza gminy.
D otychczasow y s e k re ta rz gminy Kazimierz Raducki został odwoła
ny z tego stanowiska podczas ostat
niej sesji Rady Miejskiej i z dniem 1 stycznia 2000 roku przechodzi na em eryturę. Podczas tej samej sesji radni w tajnym głosowaniu odrzu
cili kandydaturę nowego sekreta
rza. - D o końca tego roku nie bę
dziemy powoływać nowego sekre
tarza gminy, aby nie dublować sta
nowisk i najprawdopodobniej, jeże
li tego będą chcieli radni, w ogóle będziemy musieli zrezygnować z tej funkcji - mówi Wyczałkowski.
mb
Ł a p a n a k a s i e
Dokończenie ze str. 1 P rojekt w prowadza kategorie płacowe, w zależności od wielkości miasta, jakim się zarządza. I tak pre
zydent, starosta lub burmistrz zarzą
dzający miastem powyżej 100 tys.
mieszkańców będzie mógł pobierać wynagrodzenie zasadnicze 3.500 zł plus dodatki, co łącznie może dać nawet 7.700 zł. W miastach poniżej 100 tys. mieszkańców maksymalne wynagrodzenie zasadnicze ma wy
nosić 3.000 zł. Do tego należy doli
czyć jeszcze dodatek funkcyjny, któ
ry w zrośnie z dotychczasow ych 150% do 200% wynagrodzenia za
sadniczego (maks. 1.240 zł), 20%
dodatek stażowy (600 zł) i bliżej nie
określony dodatek specjalny z tytu
łu “okresowego zwiększenia obo
wiązków służbowych lub powierze
nia dodatkowych zadań o wysokim stopniu złożoności lub odpow ie
dzialności (do 40% wynagrodzenia zasadniczego łącznie z dodatkiem funkcyjnym, maksymalnie 1.700 zł).
W ten sposób płaca b u rm istrza Nysy, Głuchołaz, O tm uchowa czy Paczkowa może wynieść maksymal
nie 6.540 zł. Tylko że dziś w O tm u
chowie burmistrz Krzysztof Konik zarabia 5.700 zł brutto a jego zastęp
ca Jan Stępkowski pracuje społecz
nie.
- Jest to dziwne i jak dla mnie trochę niezrozumiałe. Bo cały czas mówi się o samorządności, o prze
kazywaniu odpow iedzialności na najniższe szczeble władzy. Oczywi
ście powinna być odpowiednia hie
rarchia płacowa. Nie może być tak, że pracownik samorządowy znacz
nie więcej zarabia od pracownika władzy państwowej - twierdzi bur
m istrz O tm uchow a - ale jestem przeciwny takiem u odgórnem u na
rzucaniu decyzji. Przecież ostatnio wyszła sprawa kontraktów m ena
dżerskich w służbie zdrow ia. To przecież przedstaw iciele rządu - wojewodowie podejmowali decyzję 0 niewspółmiernie wysokich zarob
kach. A tu już opracowuje się ogra
niczenia dla samorządów.
- Regulacja płacy burm istrza i jego zastępców powinna należeć do Rady Miejskiej, a nie Rady M ini
strów. Radni wiedzą lepiej od mini
stra, ile powinien zarabiać burmistrz 1 jego zastępcy - skomentował krót
ko proponowane zmiany wicebur
mistrz Nysy Zbigniew Ślęk.
Podobne zdanie na ten tem at ma burm istrz Paczkowa B ogdan Wyczałkowski, który zarabia mie-
Oddech w bibliotece
Mali nysanie, którzy część waka
cji spędzają w mieście, mogą - w chwili wytchnienia od kąpieli w ba
senie lub plażowania nad jeziorem - spędzić czas w czytelni dziecięcej
Ania z Alą w bibliotece Miejskiej i Gminnej Biblioteki Pu
blicznej.
Jak powiedziała “Nowinom” Sta
nisława K abat, pracownik działu dziecięcego MiGBP, większe zainte
resowanie program em bibliotecz
nych zajęć dom inow ało w lipcu.
Wówczas dziennie odwiedzało czy
telnię nawet dwadzieścioro dzieci. W sierpniu część stałych bywalców wy
jechało na zorganizowany wypoczy
nek, inni - zachęceni słoneczną po
godą wybierają pobyt nad wodą. Nie
którzy jednak, choć ich liczba znacz
nie zmalała - nawet do pięciu dzien
nie, wolą - w oczekiwaniu na powrót rodziców z pracy - spędzić przedpo
łudnie w czytelni. Ania i Ala wycho
dzą z założenia, że czas w bibliotece nie jest zmarnowany.
- Lubię wyklejać, rysować i ma
lować - mówi Ala, która już zaliczyła w tym roku kolonie i teraz spędza czas w domu. -
W bibliotece jest super, bo nie tylko są ciekawe zajęcia, ale mogę też spotkać się z koleżankami. Pośmie- jemy się razem, poplotkujemy.
- Nad wodę też chodzimy - do
daje Ania - ale po południu, pod opieką dorosłych. Rodzice są już po pracy więc razem wtedy spędzamy czas. Po co mamy się nudzić w domu, czekając na nich. Lepiej posiedzieć w bibliotece.
W sierpniu bibliote
karki przygotowały dla najmłodszych mieszkań
ców m iasta zajęcia pla
styczne - wykonywanie pocztów ek, zap ro sze ń , kukiełek do dom owego teatrzyku, turnieje gier planszowych i zajęcia na dowolny - wybrany przez dzieci temat. Nie brakuje też konkursów czytelni
czych oraz filmów na wi
deo. Podobnego typu za
jęcia odbywają się też w fi
liach bibliotecznych - przy ul. KEN, ul. Wandy Paw
lik, ul. Kościuszki.
d w
sięcznie 6.151 zł brutto.
W iceburmistrz Paczkowa Tere
sa Karol otrzymuje 5.397 zł brutto.
- Według mnie jest to absurdal
ny pomysł, aby obniżać sam orzą
dowcom pensję. U stalenie pensji dla prezydenta Warszawy na pozio
mie nie większym niż 9 tys. zł jest śmieszne. W ogóle uzależnienie za
robków od liczby mieszkańców jest mało poważne - powiedział “Nowi
n o m ” burm istrz W yczałkowski. - Rząd szuka oszczędności w budże
cie samorządów, a sam nie robi nic w tej sprawie, tylko marnuje publicz
ne pieniądze. Prezesi nierentow nych spółek skarbu państwa zara
biają astronom iczne kwoty i nikt nie patrzy im w kieszeń. Jeżeli ten po
mysł zo stan ie zaakceptow any to trudno, trzeba będzie obniżyć pen
sję. Tylko czy to nie spowoduje, że wartościowi ludzie zaczną odcho
dzić z urzędów gminnych, bo w ta kiej sytuacji bez problem u znajdą sobie lepiej płatną pracę.
Burm istrz G łuchołaz Zdzisław Baran zarabia ze wszystkimi dodat
kami ok. 6.800 zł brutto. Jego za
stęp ca S tanisław Szul otrzym uje pensję zasadniczą - 1.956,50 zł, do
datek funkcyjny - 897,50 zł, doda
tek służbowy - 2.511,80 zł, dodatek za wysługę lat w wysokości 20% wy
nagrodzenia zasadniczego - 389,30 zł. Razem 5.745,10 zł brutto.
- Uważam , że rozporządzenie RM ograniczające zarobki urzędni
ków samorządowych nie powinno wchodzić w życie - mówi wicebur
mistrz G łuchołaz - jeśli jednak mia
łoby wejść, powinno dotyczyć całej sfery budżetowej. Skoro nasze pła
ce nie są tajne, dlaczego inne są taj
ne? Pensje powinny być ujawniane wszędzie tam, gdzie wydaje się środ
ki publiczne. Dotyczy to zarówno Sejmu, Senatu, jak i całego rządu.
Z wypowićdzi przedstaw icieli w ładz lokalnych, których spraw a bezpośrednio dotyczy jasno wynika, iż są oni przeciwni ograniczaniu sa
m orządności radom miejskim. W kontekście proponowanych przez rząd podw yżek, taki sceptycyzm brzmi wręcz altruistycznie, bo spo
ra część urzędników może na tym tylko zarobić. Samorządowcy nie chcą jednak, aby rząd w trącał się w każdą dziedzinę życia gminy i kładł łapę na nie swoich pieniądzach. Dla mieszkańców też byłoby lepiej. I na pewno taniej.
art
In fo rm a c ja
UW AGA REKLAM O D AW CY
Szanowni Państwo!
W d n iu 2 1.07.99 r. n a s tą p iła z m ia n a te r m in u p rz y jm o w a n ia re k la m i z m ia n d o r e k la m e m ito w a n y c h .
A k tu a ln e z a sa d y p r z y jm o w a n ia n o w y ch z a m ó w ie ń , o r a z z m ia n w sta ły c h z a m ó w ie n ia c h w p o r ó w n a n iu d o p o p r z e d n ic h z a s a d w y g lą d a ją n a s tę p u ją c o :
- p o p rz e d n io : d o p o n ie d z ia łk u d o g o d z . 11.00 p r z e d k a ż dym k o le jn y m w y d a n ie m
- o b e c n ie : - D O S O B O T Y D O G O D Z . 13.00 P R Z E D K A Ż D Y M K O L E J N Y M W Y D A N IE M .
T ryb p o s tę p o w a n ia je s t n ie o d w o ła ln y , k a ż d e z a m ó w ie n ie lu b z m ia n a z ło ż o n a p o tym te r m in ie b ę d z ie e m ito w a n a w n a stę p n y m ty g o d n iu .
Z a u tr u d n ie n ia s e rd e c z n ie p r z e p ra s z a m y , je d n o c z e ś n ie m a m y n a d z ie ję , ż e n a s z a d a lsz a w s p ó łp r a c a b ę d z ie u k ła d a ła się p o m y śln ie .
R e d a k c ja
str. 4 12 sierpnia 1999
i s i i f dó
Spółdzielnia Mieszkaniowa 48-300 Nysa, ul. K EN
W ślad za pismem z dnia 05.05 br.
ponownie prosimy o ostateczne upo
rządkowanie pojemników na śmieci ustawionych przed naszymi oknam i i przestawienie ich w poprzednie miej
sce, gdzie stały przez 37 lat zgodnie z lokalizacją.
Pytamy nie po raz pierwszy, który z pracowników Administracji wpadł na taki genialny pomysł nie uzgadnia
jąc z nami i wydał polecenie ustawie
nia pojemników na śmieci przed na
sze okna wprowadzając tyle zamiesza
nia, niezadowolenia, utarczek trwają
cych od ubiegłego roku nadużywając naszej cierpliwości i nerwów.
Do ub.r. wszystkie pojemniki stały w jednym miejscu do tego celu prze
znaczonym, teren jest utwardzony z drogą dojazdową dla tego typu samo
chodu opróżniającego pojemniki.
Jesienią ubiegłego roku przesta
wiono pojemniki na wniosek Waszej pracownicy przed nasze okna, na te
ren zielony z trudniejszym dojazdem.
Dlaczego nasz pojemnik przestawio
no skoro nie zachodziła taka potrze
ba, bo w toku przeprowadzonej roz
mowy w dniu 7bm. między pracowni
kiem Administracji Panią Kowalską a mieszkanką b/m. nr 10 Panią Sztuk ww. oświadczyła, że z przestawieniem naszego pojemnika nie będzie proble
mu. Natomiast o usunięcie pozostałe
go to m y m amy zwrócić się do Z O M o jego usunięcie.
Dlaczego my mamy to załatwiać, komu płacimy? Zachodzi jakieś nie
porozumienie, jeżeli pracownicy nie wiedzą co należy do ich kompetencji, tym bardziej, że prac. Administracji wskazał to miejsce ustawienia tych pojemników. Nie zgadzamy się wąchać smrodów odpadów z obcych pojem
ników ciągle nie związanych z naszym budynkiem, słuchać trzaskania klapa
mi, bardzo często niedomkniętych nie mówiąc o tym, że często obok leżą po
rozrzucane worki z folii pełne opróż
nionych puszek po piwie i innych na
pojach.
Życie zamiast być coraz weselsze staje się nie do zniesienia, żyjąc w ta
kim otoczeniu, narażeni jesteśmy na hałasy, wulgaryzmy, kopanie w pojem
niki, drzwi garażowe, rozbijanie bute
lek, załatwianie się w krzakach, pod oknami, wychodzących bywalców z kawiarni “Staromiejskiej”mieszczącej się w sąsiedztwie.
Wskazane byłoby kompetentnym władzom zainteresowanie się, do któ
rej godz. właściciel kawiarni ma zezwo
lenie na prowadzenie działalności sko
ro uczestnicy wychodzą późną nocą, nawet do drugiej w nocy, co wtedy sły
chać? Nie da się opisać!
Gdyby pracownicy Administracji okazali choć trochę zrozumienia, nie
wielkiego zaangażowania by pomóc i móc zrozumieć ludzi starszych, niektó
rych schorowanych, by zechcieli nam pomóc i tak ju ż w trudnej sytuacji ży
ciowej a nie działali z pozycji siły, prze
wagi władzy Administracyjnej, dopro
wadzali do ciągłych konfliktów.
Mamy serdecznie dość wszelkich konfliktów i walk o należne nam pra
wa.
Mieszkańcy b/m.
przy ul. Kramarskiej 10 Podpisy 17 lokatorów.
Odnowa świetlicy
R a d a S o łe c k a w si M o ró w m oże przeznaczyć pozostałe śro d ki finansow e z w iejskiego b u d że
tu w wysokości 3 tys. zł n a rem o n t świetlicy. Z arzą d M iasta i G m iny Nysa wyraził na to zgodę. W b ie
żącym roku sołectw o M orów p o siadało w budżecie gm iny d o dys
pozycji kw otę 6 023 zł. D otychczas wydatkowało 3 tys. zł, z czego 2 tys.
przekazało Ludow em u Z espołowi Sportow em u M orów - K opem iki.
P ozostałe wydatki stanowiły o p ła
ty za energię elektryczną, wywóz nieczystości (p o jem n ik n a p rzy
stanku autobusowym ) i dofinanso
w anie P rzedszkola w B iałej N y
skiej.
d w
Kłótnia przyczyną
zgonu?
W podgłuchołaskiej wsi 6 sierp- nia z m a rł idący w ie c z o re m do dom u 69-letni mężczyzna. Z ostał znaleziony w pobliżu swojego miej
sca zam ieszkania. Świadkowie kil
kanaście m inut wcześniej widzieli starszego pana jak kłócił się z młod
szym o 40 lat innym m ieszkańcem tej miejscowości. W czasie niepo
rozum ienia szarpali się i zadawali sobie ciosy rękam i.
Sekcja zwłok da odpowiedź, co było p rzy c zy n ą z g o n u . W ed łu g p ierw szej o p in ii le k a rz a śm ierć mógł spow odow ać zaw ał m ięśnia serco w eg o , gdyż m ężczyzna ju ż wcześniej taki przechodził. Część sp o łeczn o ści wsi p rze d w c ze śn ie o s k a rż a 2 8 -le tn ie g o u c z e s tn ik a kłótni, w jego osobie upatrując win
nego śmierci starszego sąsiada.
d w
Z n i s z c z y ć k o n k u r e n c j ę
Czy w Polsce mamy kapitalizm i wolnorynkową konkurencję? Odpo
wiecie Państwo: „Co za pytanie?
Oczywiście, że tak!” Niestety nie do końca je st to prawdziwe. Monopoli
ści są wśród nas i starają się za wszel
ką cenę pozostać jedynymi usługo
dawcami. Przekonał się o tym Jerzy Zagrodzki z Nysy, zwłaszcza po pe
rypetiach związanych z wprowadze
niem karetek do obsługi nyskiego Pogotowia Ratunkowego.
KONKURENCYJNE WARUNKI
Jerzy Zagrodzki zakupił w 1997 roku nową karetkę „R” typu Iveco, wyposażoną w potrzebny sprzęt do przewozu chorego. Wszystko było zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Pogotowia Ratunkowego. W grud
niu ubiegłego roku złożył ofertę ny
skiemu ZOZ-owi. Ceny były konku
rencyjne - koszt 1 km wynosił 1,07 brutto i 11,90 zł brutto za 1 godz.
pracy kierowcy.
- Koszty te były niższe od tych, które płacimy W ojewódzkiej K o
lumnie T ransportu S anitarnego o prawie 30%. Dla porównania koszt 1 km to kwota 1,10 zł, a praca kie
rowcy wyceniona została na 13,30 zł - powiedział „Nowinom” kierownik Pogotowia Ratunkowego w Nysie dr Kazimierz Błoński.
Nic dziwnego w tym, że dyrek
tor Z O Z-u wybrał więc ofertę ny
skiego w łaściciela karetki. Jerzy Zagrodzki miał w planie zakupienie kolejnych siedm iu karetek, które miały wystarczyć na potrzeby nyskie
go pogotowia. Chciał też zatrudnić wszystkich kierowców obsługują
cych do tej pory nyskie karetki z Kolumny Sanitarnej.
- Oferowałem nawet lepsze za
robki, niż mieli. Z tym, że nie za
pewniałem im dodatków branżo
wych np. wysługi lat, premii jubile
uszowych - mówi Jerzy Zagrodzki.
Mimo że umowa między Z O Z a Jerzym Zagrodzkim została pod
pisana na wykonywanie usług dla pogotowia, to jednak jej realizacja była odkładana. Problemem okaza
ła się łączność.
wości pogotowia. Przecież łączność ta je st konieczna, kiedy karetka przewozi ciężko chorego do szpita
la. Lekarz musi przecież poinformo
wać szpital np. o konieczności ope
racji. Wtedy DONOSIMY UPRZEJMIE, ŻE...
W ojewódzka K olum na Trans
portu Sanitarnego wysłała do dyrek
tora nyskiego ZO Z-u protest prze
ciwko korzystaniu przeze mnie z
Jerzy Zagrodzki prezentuje swoją karetkę
- K aretka moja została fabrycz
nie wyposażona w radiostację. Mia
łem ją wraz z całością sprzętu me
dycznego - opow iada właściciel. - Kiedy zaw arłem umowę z nyską słu żb ą m edyczną sprow adziłem kom petentną firmę z Opola, aby do
stosowała radiostację do częstotli-
r e h 1 a
SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).
Tel.433 46 38
oraz do sklepu przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).
Tel. 433 06 80
T E R A Ł
PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA
częstotliwości przeznaczonej dla służby zdrowia.
12 kwietnia br. Jerzy Zagrodzki otrzymał pismo od dyrektora Z O Z w Nysie, że w związku z protestem WKTS w Opolu wstrzymuje umo
wę do odwołania. Kilka dni wcze
śniej - 7 kwietnia - dyrektor Kolum
ny wysłał doniesienie do Państwo
wej Agencji Radiokomunikacyjnej w Opolu. Poinformował „w związ
ku z przewidywanym rozpoczęciem świadczenia usług transportowych w Pogotowiu w Nysie prywatną karet
ką przez Jerzego Zagrodzkiego”, że posiadany przez niego radiotelefon jest nielegalnie zaprogramowany w kanały radiowe służby zdrowia, a właściciel nie ma zezwolenia na ich używanie (wg ustawy o łączności z dn. 23. 11.90 r.)
W piśmie tym była też adnota
cja:
„Sieć radiow a służby zdrowia województwa opolskiego stanowi elem ent jednolitej zintegrow anej ogólnopolskiej dyspozytorskiej sie
ci radiokomunikacyjnej i transmisji danych. O peratorem krajowym tej sieci jest WKTS w Łodzi, która po
siada przydział częstotliwości i ze
zwolenie na używanie urządzeń ra
diokomunikacyjnych wydane przez Zarząd Krajowy Państwowej A gen
cji Radiokomunikacyjnej”.
Jerzy Zagrodzki skontaktow ał się z Zarządem Krajowym Polskiej Agencji R adiokom unikacyjnej w Warszawie i Siemianowicach. Otrzy
mał inform ację, że W ojew ódzka Kolumna Transportu Sanitarnego w Łodzi na zasadach dzierżawy zarzą
dza pasmem służby zdrowia.
- Powiedziano mi jednak, że nie ma sprawy. Obiecano, że w związ
ku z kilkoma w kraju tego typu pro
blemami prywatnych usługodawców dla jednostek służby zdrowia, zasta
nowią się nad tym jak go rozwiązać - mówi Jerzy Zagrodzki. - Prezes mówił też o pozytywnych reakcjach niektórych kolum n san itarn y ch . Okazało się, że w Warszawie, Miń
sku Mazowieckim, Jeleniej G órze potrafią funkcjonować obok siebie zarówno kolumny, jak i właściciele prywatnych karetek.
NIE CHCEMY KONKURENCJI!!!
Z a rz ą d PAR zw ró cił się do WKTS w Łodzi, aby podjęła stosow
ną decyzję umożliwiającą udostęp
nienie pasm a służby zdrowia pry
w atn em u w łaścicielow i k are tk i.
Łódzka Kolumna znalazła Salomo
nowe wyjście. Poleciła firmie stara
jącej się o zezwolenie (w tym wypad
ku Jerzemu Zagrodzkiemu) przeka
zać w n ie o d p ła tn e użytkow anie sprzęt radiowy na rzecz odpowied
niej kolumny transportu sanitarne
go (Wojewódzkiej Kolumny Trans
portu Sanitarnego w Opolu). Sprzęt ten powinien być następnie przygo
towany do pracy w sieci służby zdro
wia oraz serwisowany w pracow niach radiołączności KTS-ów na zasadach określonych w stosownej umowie.
- Oczywiście wyraziłem zgodę na
te warunki. Wojewódzka Kolumna T ransportu S anitarnego w O polu jednak nie zgodziła się, żeby wpu
ścić konkurencję na swój rynek. I sprawa utknęła w martwym punk
cie - opow iada Jerzy Zagrodzki. - Machnąłem na to ręką, bo i tak moja karetka jest wykorzystywana i to w sposób bardziej dla mnie opłacalny.
Jerzy Zagrodzki bowiem współ
pracuje z niemieckim klubem mo
toryzacyjnym, z międzynarodowymi firmami pracującymi w ramach re
alizacji ubezpieczeń na terenie Pol
ski i poza jej granicami. W związku z tym, że Jerzy Zagrodzki świadczy też usługi związane z pom ocą dro
gową, łączy to również z pom ocą medyczną. Do niej nie potrzebuje radiostacji, korzysta z telefonów komórkowych. W spółpracuje także z Elvią - firmą wykonującą dla Po
laków podobne usługi poza naszy
mi granicami. K aretka naszego bo
h atera przewozi poszkodowanych cudzoziemców np. do Niem iec lub odbiera ich z lotniska, przewożąc do żądanych miejsc. Obsługę medycz
ną gwarantuje' składający zamówie
nie. Często są to lekarze niemieccy.
GRUNT TO MONOPOL Kierownik Pogotowia R atunko
wego w Nysie dr Kazimierz Błoński uważa jednak taką sytuację za nie
zdrową dla norm alnego funkcjono
wania rynku usług w Polsce. Trud
no się dziwić jego niezadowoleniu.
Skoro pogotowia ratunkowe zosta
ją skazane jedynie na usługi kolum
ny sanitarnej, to ta może narzucać odbiorcom swoje stawki. I czy po
gotowie chce, czy też nie - takie wa
runki musi przyjąć.
- I potem dochodzi do takich sytuacji, że pielęgniarka dostaje w pogotowiu 5 zł za godzinę pracy, lekarz 5,50 zł, a koszt godziny kie
rowcy karetki to kwota 13,30 zł - mówi dr Błoński.
W ojewódzka K olum na Trans
portu Sanitarnego w O polu nie do
stosowała się do zaleceń WKTS w Łodzi - krajowego dzierżawcy pa
sma radiowego służby zdrowia. Nie będzie przecież podcinać gałęzi na której siedzi.
D anuta W ą so w ic z - H ołota
E konom ia ponad b e zp ie c ze ń s tw e m
Rogatki na przejeździe kolejo
wym w Przełęku. Położone na u bo
czu, kilkaset m etrów od wsi. P ro
wadzi do nich polna droga, po któ
rej jeździ dużo sprzętu rolniczego.
Rogatki działają nietypowo, ponie
waż przez cały czas są opuszczo
ne. Dróżnik osobiście podnosi je, gdy pojazdy chcą przejechać. Ten spokojny przejazd mógłby być w najbliższym czasie miejscem czę
stych wypadków. Powodem takiej sytuacji była decyzja Polskich Ko
lei Państwowych, które postanow i
ły zlikwidować rogatki. M iało to nastąpić 3 sierpnia, ale m ieszkań
com Przełęku i urzędnikom udało się decyzję odroczyć.
Sprawa zaczęła się w paździer
niku ubiegłego roku, kiedy PKP postanow iła z m ie n ić k a te g o rię przejścia z “A” na “ D ”. Znaczyło
by to likwidację rogatek, a w za
mian za to postaw ienie znaku sto pu i krzyża św. A ndrzeja. Z djęcie rogatek podyktow ane było wzglę
dami czysto ekonom icznym i. PKP tłumaczyły, że nie m a pieniędzy na utrzymanie dróżnika.
Bez szans ucieczki
N a ta k ie przekw alifikow anie nie zgodzili się R om an R aczek - inspektor ds. drogownictwa U M iG oraz naczelnik W ydziału R uchu D rogow ego T a d e u s z D u n a t.
Sprzeciwiliśmy się dlatego, że za
grażałoby to bezpieczeństw u osób przekraczających te n p rze jaz d - tłumaczy R aczek. Czas na ew aku
ację ciągnika plus dwie przyczepy jest mniejszy od czasu dojechania pociągu do przejścia, znaczy to, że w momencie, gdy tra k to r znajdzie się już n a to ra c h nie m a szan s ucieczki. U kład te re n u sprawia, że przy d o b rej w idoczności pociąg jest zauważalny d o p iero z odległo
ści 570 m etrów. Sytuację pogarsza fakt, że droga wznosi się ku górze.
Jeśli zdarzy się mgła lub deszcze, ciągnik nie m a żadnych szans ew a
kuacji. Ta sytuacja spow odow ała przestrach w społeczeństw ie i to
jak najbardziej uzasadniony. Soł
tys P rzełęk u B ogum iła W arm uz interweniowała w tej sprawie u sta
rosty. Z daniem pani Bogumiły ko
n ie cz n a je s t d o b ra sygnalizacja świetlna, ponieważ jeździ tam oko
ło 40 pociągów dziennie. Nie jest to m oże główny trak t kom unika
cyjny, ale wielu rolników korzysta z tego przejazdu i mogłoby dojść do tragedii. W prawdzie kolej pro
ponow ała ograniczenie prędkości pociągów na tej trasie, ale to nie jest wystarczającym rozwiązaniem.
Jeśli kolej chce szukać oszczędno
ści, n ie ch p o staw i sy g n alizację św ietlną - uważa pani Bogumiła Co tam formalności praw ne. Najważniejsza jest eko
nom ia.
N a d ru g im sp o tk a n iu w tej sprawie, które odbyło się w czerw
cu, podtrzym aliśmy naszą decyzję, takie sam o stanowisko wyraziła w im ien iu m ieszk ań có w P rz ełę k u sołtys Bogum iła W armuz - mówi R a cz ek . W tym d n iu kolej ju ż ch c ia ła zdejm ow ać d różników i zm ienić kategorię przejazdu. Ale na szczęście kolejarze nie dopeł
nili form alności prawnych związa
nych z przekwalifikowaniem prze
jazdu, tj. nie opracowali projektu o rgan izacji ruchu z z a tw ie rd z e
niem go przez organ zarządzają
cy, czyli starostw o nyskie. Strona PK P zo b o w ią za ła się uzu p ełn ić braki.
Wyjściem z sytuacji byłoby po
stawienie w miejscu rogatek sygna
lizacji świetlno - dźwiękowej, ale w iadom o pow szechnie, że kolej je s t b ie d n a i n ie m a śro d k ó w . Przedstawiciele kolei przyznali, że ludzie m ają rację, że się boją oraz że ich strach jest uzasadniony. O ni całkowicie się z nimi zgadzają, że zdjęcie ro g ate k zagrozi b ez p ie
czeństwu przejeżdżających i może spow odow ać śm ierteln e w sk u t
kach wypadki, ale... kolej musi p a
trzeć ze swojej strony. A najważ
niejszą stroną dla PKP w tej spra
wie je st czysty rachunek ek o n o miczny.
Kolejny krok PKP, to inform a
cja podpisana przez M arka Kem- pina, zastępcę dyrektora ds. tech
nicznych PKP w Kam ieńcu Z ąb
kowickim. W ynikało z niej, że 3 sie rp n ia n astąpi zdjęcie obsługi dróżniczej i przekw alifikow anie p rzejazdu z uwagi na tru d n o ści kadrowe w obsłudze rogatek. N a
tom iast wymogi prawne kolej uzu
pełni później.
Nareszcie kompromis Jest to ewidentne łam anie pra
wa - uważa Raczek. Zanegowaliśmy taką procedurę i udało się. 3 sierp
nia nie doszło do likwidacji roga
tek. Kolej na razie odstąpiła od pierw otnego zam iaru. U dało się nawet dojść do kom prom isu. Do końca roku PKP ma zainstalować sygnalizację świetlno - dźwiękową.
A g n ie s z k a N a w ro ck a
Drogi do remontu
O fatalnym stanie naszych dróg nie trze b a nikogo przekonywać.
Każdy kierowca musi czasami do
konywać rajdow ych uników aby
‘ r e k l a m a
T E R M
a u t o r y z o w a n
NYSA,
ul. Prudnicka 12 (biuro) tel. 448 38 90
ul. Nowowiejska 16, tel. 435 89 81 w. 112
T M S Z E B O a m i
Kotłownie olejowe i gazowe
w ofercie specjalnej firmy
B u d e r u s
W nagrodę do Szwecji
15-letni Z dzisław Sługocki - laureat konkursu wiedzy o Szwecji z o rg a n iz o w a n e g o p o d c z a s D ni Szwecji w Nysie miał okazję osobi
ście poznać uroki tego kraju. W nagrodę wyjechał wraz z m am ą i bratem na tygodniową wycieczkę.
Z o stalib y śm y d łu ż ej - w zdycha m am a Zdzisława, ale starszy syn miał akurat w tym czasie egzaminy
Zdzisław Sługocki ■ laureat konkursu wiedzy o Szwecji
i musieliśmy wrócić do Polski.
Wycieczka była bardzo udana i dostarczyła ro d zin ie Sługockich wielu wrażeń. Najbardziej cieszył się Zdzisław, który z dum ą pełnił rolę pilota i tłumacza. Doskonale dawał sobie radę. O kazało się, że jego znajomość angielskiego, była na tyle dobra, że bez trudu doga
dywał się ze Szwedami. - Był w siód
mym niebie, kiedy wczuwał się w rolę tłum acza - cieszy się mama.
Nysanie mieszkali w Y stad w domu prywatnym słynnej szwedzkiej ak
torki (nazwisko akurat wyleciało mi z pam ięci - mówi pani Sługocka).
D o p ortu wyjechał po nich specjal
ny sam ochód i przywiózł na miej
sce. R o d z in a zw iedziła w iększe m iasta Szwecji, np. M alm ó i Hel- singborg. Odwiedzili również sto
licę D an ii - K openhagę. P odróż była skomplikowana: najpierw po
ciągiem, później prom em i znowu koleją. Powrót jeszcze innym środ
kiem tran sp o rtu - w odolotem . D oskonale się tam zaaklim aty
zowaliśmy. Świetnie się tam czuli
śmy: czyste, św ieże p o w ietrz e - wspom ina mama. Po powrocie do Nysy przez tydzień przyzwyczaja
łam się do polskiego powietrza. W Szwecji, jak się okazało, pani Słu
gocka nawet kawy nie m usiała pić, nie czuła takiej potrzeby.
N ajbardziej uderzył ich porzą
dek na ulicach. W szędzie czyściut
ko, n ig d z ie ż a d n e g o p a p ie rk a . Śmietniki specjalnie zabudowane.
Po prostu ekologia na najwyższym poziomie! Był tylko je d en minus.
Wszystko bardzo drogie. Pani Słu- gockiej podobały się domki z mu- rami pruskimi. W zasadzie cały kraj im się podobał. Cieszą się, że mieli okazję poznać kawałek Skandyna
wii.
Na co dzień Zdzisław jest spo
kojnym chłopcem. Uwielbia m ate
matykę, fizykę i chemię. O d przy
szłego roku szkolnego rozpocznie n au k ę w nyskim “ C a ro lin u m ” w klasie o profilu m atem atyczno - fi
zyczno - informatycznym.
a n
r e A / a m u
ominąć różnego rodzaju dziury, któ
re pokrywają drogi jak w szwajcar
skim serze. W tym roku Z arząd Dróg Powiatowych złożył w Warsza
wie aż 11 wniosków o dofinansowa
nie inwestycji drogowych.
Na 11 złożonych przez nas wnio
sków - mówi dyrektor Ryszard Wa- lawender - uwzględniono tylko je
den, na rem ont mostu w Polskim Świętowie. W najbliższym czasie zostanie przeprowadzony przetarg.
Inwestycja ta ma zostać wykonana do końca listopada.
Oprócz tego w tym roku ZD P wykona modernizację nawierzchni ulicy Radziechowskiej w Sidzinie razem z gm iną Skoroszyce, ulicy Fabrycznej w Korfantowie. Zosta
nie również odnowiona nawierzch
nia ulicy Piastowskiej w Ścinawie Małej, odcinek drogi Kubice-Bard- no. Przewiduje się także powierzch
niowe utrwalenie nawierzchni na odcinku Bielice-M alerzowice, na drodze Goświnowice-Radzi kowice - odcinek w Goświnowicach. Oprócz tego razem z gminą w Goświnowi
cach zostanie wykonana zatoka au
tobusowa. W planach jest również naprawa odcinka drogi Jędrzychów- Radzikowice. Z ostaną wykonane d okum entacje na trzy przepusty drogowe: dwa w Kozielnic i jeden w Lipnikach. Przez cały czas trwają również remonty cząstkowe.
G .C .
B I U R O H A N D L O W E : NYSA, ul. W olności 2
tel./fax 077 433 44 68
OPOLE, ul. Ozimska 14-16 pok. 316 tel./fax 077 454 64 08
L E A S I N G SERVICE S.A.
Z wycięzca ko n ku rsu “ SOLIDNY PARTNER ’97 i '98 o rg anizow anego przez B usiness Foundation
MR Leasing Service oferuje Państwu
RABATY DLA UMÓW LEASINGU
1) OPEL ASTRA II KOMBI
RABAT DO 1 3 ,5 %
tylko w ofercie MR
dla um ów le asin gu sam o cho dów OPEL (wszystkie modele Opla)
2) RENAULT KANGOO
OFERTA SPECJALNA
WSZYSTKIE RABATY RENAULT + 4,5% RABATU MR LEASING
Autoryzowany Dostawca FOMAR - Nysa, ul. Podolska 19
3) FIAT SEICENTO VAN
RABAT 6 %
dla um ów le asin gu sam o cho dów FIAT rabaty do 20%
Autoryzowany Dostawca FIAT GP - Nysa, ul. Zwycięstwa 2
4) DAEWOO NUBIRA
OFERTA SPECJALNA
Autoryzowany Dostawca MOTOSPRZĘT Nysa, ul. Torowa 1
* Nasza oferta leasingu dotyczy wszystkich typów samochodów dostępnych na polskim rynku a fakże innych środków trwałych.
, str. 6 12 sierpnia 1999
PRO LEGE na wakacie SPROSTOWANIE
Fundacja PRO LEGE w sp ó łp ra c u je z różnym i instytu
cjam i, z a k ła d a m i p ra cy i lu d źm i, którzy swym z a a n g ażo w an iem , p o ś w ię c e n ie m i b e zin te re s o w n ą po m o cą p rag n ą pom óc d ziecio m , któ re w swoim oto czen iu n arażo n e są na k o n ta k t z e św iatem p rzestęp czym , z n arko tykam i i in n eg o ro d zaju używ kam i. By d o w ie d zie ć się czeg o ś w ię c e j nt. b e zp iec zn y ch w a k a c ji w m ieście, u d ałam s ię do c zło w ie k a , któ rem u o rg a n iza cja je s t chyba n ajb liższa, do sp ecjalisty ds. nieletnich, st. asp. H en ryka S zczo tki.
J.P.: Czym zajm uje się fu n d a cja w trak cie w akacji?
H .Sz.: W ram a ch p ro g ra m u profilaktycznego „B ezpieczne wa
kacje” poszukujem y różnych roz
wiązań, aby młodzież, która korzy
sta z wody, lasów, biwaków, o b o zów itd. najkorzystniej, czyli naj
b ez p ie c z n ie j te n czas sp ę d z iła . B ezpiecznie od w ypadków , u to nięć, narkotyków i od różnych rze
czy, k tó r e m ło d e g o c z ło w ie k a m ogą spotkać podczas wakacji.
W Nysie 8 lat tem u zrodził się pomysł, by m łodzież najbardziej za grożoną, z po g ran icza ryzyka, rodzin patologicznych objąć o p ie
ką. Oczywiście najbardziej p o p u larna w śród chłopców je s t piłka nożna. Postanowiliśm y zatem zo r
ganizować wakacyjny turniej pod hasłem „Policja D zieciom ” . P rzed wakacjam i dzielnicowi patrolując podw órka, dzielnice, o siedla z e brali grupkę przyszłych zaw odni
ków. Później określono kategorię wiekową i stw orzono 10-osobowe drużyny. M am kilku wspaniałych, sympatycznych panów , którzy ro bią to gratis. Zawodowi sędziowie, którzy w okresie wakacyjnym m ają przerw ę, p ośw ięcają swój czas i sędziują wszystkie mecze. D ziałal
n o ść się ro z ra s ta . W tym ro k u przew idujem y 180 meczów. K aż
dego dnia na Polonii je st ok. 220 chłopaków . O prócz tego dzień w dzień przychodzą z nimi koledzy, czyli je st ich o wiele więcej.
Boiska podzielone są na dwie części: na kategorię młodszą i sta r
szą. Jest 6 pojedynków na jednej połówce i 6 na drugiej, czyli 12 każ
dego dnia, a więc 24 drużyny 10- osobowe.
- Zawsze było ta k dużo ch ęt
nych?
- W tam tym roku było nawet 500 chłopaków . Teraz je st ok. 400.
Podzieliliśmy ich na mniejsze grup
ki, gdyż całe boisko je st za duże do biegania, a pozostali m ają p ro p o zycję, by n a d je z io re m sp ę d z ić przyjem nie czas z fundacją P R O L E G E . M am y plan, by za rok roz
szerzyć naszą działalność poza sta
dion Polonii i w jakiejś szkole o r
ganizow ać zajęcia dla innej grupy wiekowej.
- A co z dziew czętam i? Czy też bio rą u d ział w tej im prezie?
- M am m iłe sygnały, że dziew
częta rów nież grają „w n ogę”. Ist
nieje je d n a drużyna w K am ienni
ku, k tó ra w tym roku nie wystąpi w zaw odach, lecz zagra z wytypo
w aną drużyną „fair play”. M oże za rok żeńskich drużyn będzie więcej.
- D la zawodników przeznaczo
ne są ja k ie ś nagrody?
- By z a c h ę c ić ch ło p c ó w d o uczestnictwa w kopaniu piłki, naj
lepszym zapew niam y zegarek, pił
kę, dres, książkę czy row er górski.
- Z atem są sponsorzy?
- G ru p a ludzi w spółpracująca ze m ną zw raca się z p rośbą do na
szych przedsiębiorców o zafundo
w anie puli nagród. B ardzo w ydat
ną pom oc mamy ze strony władz m iasta, gdyż zawsze, co roku fun
dują nam puchar, o który młodzież walczy. O d firmy L odgar co roku, od pierwszej im prezy mamy d a r
m o w e lo d y , a d la w szy stk ic h uczestników jest kiełbaska pieczo
na z całą radą kom endy, z panem burm istrzem i z innymi przedsta
wicielam i fundacji P R O L E G E . Rozdajem y też różne publikacje, które fundacja wydaje. Oczywiście miejsca najwyższe są wysoko na
g ra d z a n e , każdy coś otrzym uje.
Typujem y n ajlep szeg o Strzelca, drużynę „fair play”. Finały kończą się 22 sierpnia, najpraw dopodob
niej na stadionie Stali. W łącza się zawsze w to Państwowa Straż Po
żarna, któ ra d em onstruje pokazy pożarnicze. Także swoje um iejęt
ności przedstaw iają nasi koledzy skatingow cy, którzy p re z e n tu ją spryt i sprzęt sportow o-m otoryza- cyjny. Policja ściga jakiegoś ban
dziora, jest trochę strzelaniny, na bieżnię w jeżdża sam ochód, który później się zapala, gasi go straż pożarna. To fascynująca zabawa.
W szystko kończy się bezpiecznie.
Jest też tresu ra psów policyjnych.
W ybierani są najlepsi zawodnicy spośród najlepszych.
- Kto może wziąć u dział w tej im prezie?
- N ie robimy żadnych ograni
czeń, że to tylko je st dla dzieci z pogranicza ryzyka, patologii alko
holowych, narkotykow ych, p rze
stępczych, krym inogennych. Jest to m ło d z ie ż ró ż n a , aczkolw iek zw racam y się do dzieci, k tó re z przyczyn finansow ych nie m ają szans na wyjazd na kolonie. S ta
ramy się stworzyć dzieciom w arun
ki, które umożliwiłyby im miłe spę
dzenie w olnego czasu.
- Czym jeszcze zajm uje się fun
dacja?
- Koledzy dzielnicowi odw ie
dzają różne biwaki, kolonie, pół
kolonie, dzikie plaże na obrzeżach m iasta, a naw et te m iejsca, gdzie je st w m iarę bezpiecznie. C hodzą na sp o tk an ia, rozm aw iają, p rze
strzeg ają przed „n ieb ezp ieczeń stw am i w a k a c ji” . D uży wysiłek policji skierow any je st na uchro
n ie n ie d ziec i p rz e d pierw szym
kontaktem z narkotykiem , co na wakacjach zdarza się bardzo czę
sto. Przyczyną jest brak rodzica w otoczeniu czy kolega z większego miasta.
Wszystko robione jest społecz
nie, czyli bez wynagrodzenia. R oz
dajemy kolorowe ulotki tym, któ
rzy zapom inają na noc zam knąć sa
m ochód. R ano często znajdują ta kie „podarunki” na szybie. O strze
gamy też ludzi przed wyspecjalizo
wanymi oszustami. Pokazujemy jak wygląda właściwie nabity num er na silniku i na podwoziu sam ochodu.
M amy też ulotki, które inform ują jak zabezpieczyć swoje altanki, jak stworzyć grupy sam opom ocow e.
Proponujem y również różnym do
brym firm om , które m ają wspania
łe u rz ą d z e n ia z a b e z p ie c z a ją c e , żeby pokazały w Nysie swoje pro dukty.
Szukamy też sponsorów, którzy mogliby zafundować podw órkom kosze i piłki do gry. N a razie za
montowaliśm y ich na różnych po dw órkach p onad 200. Jest to też form a zajęcia młodzieży czymś lep
szym niż trawka, narkotyki czy wła
mania.
M am y p ro g ra m pom ocy n a uczycielom klas IV, którzy od M i
nisterstw a Edukacji nie m ają żad
nych u lo te k nt. b ezp ieczeń stw a kom unikacji, służących do wyro
bienia kart rowerowych. W ydali
śmy więc książeczkę pt. „ Bezpiecz
ny row erzysta”, k tó rą oferujem y w ójtom , b u rm istrzo m , szkołom . O prócz niej mamy także broszur
kę pt. "Dziewiątka" dla trzeciokla
sistów. Przestrzegam y w niej przed chodzeniem w niebezpieczne miej
sca (b ru d n e klatki, s ta re ruiny, opuszczone dom ostw a, dziurawe m ostki), przed otw ieraniem nie
znajomym drzwi, przed nabraniem się „na cukierki”.
- Czyli d bają Państwo o wszyst
kie grupy wiekowe?
- Tak. U lotki w tysiącach eg
zem plarzy dostarczam y w różne m ie jsc a . D zię k i te m u w N ysie mamy jed en z najniższych wskaź
nik narkom anii w województwie opolskim . W okół m iasta istnieją
„smoki narkotyczne”, przed który
mi na razie udało nam się uchro
nić, choć od niedaw na pojawiła się w p o d sta w ó w k a ch n ie p o k o ją c a m arihuana. Próbujem y więc uczu
lić rodziców na zachow anie dzieci, aby orientowali się jak najwięcej na te m a t za g ro żeń narkotycznych.
Jest to akurat to pokolenie, które wie niewiele na ten tem at, gdyż ich to om inęło.
- Dziękuję za rozmowę.
Pragnę serdecznie przeprosić Czytelników „Nowin” za to, że arty
kuł „Aby Żydom” zamieszczony w 31 nr. „Nowin”, nie oddawał w pełni tego, co chciałem Im przekazać. Otóż zamieszczony w „Nowinach” komen
tarz nie oddaje w pełni treści tematu i jest nieco oderwany od tekstu wy
wiadu, którego udzielił prof. B. G e
remek red. Hannie Krall i który zo
stał opublikowany w „Głosie Pol
skim” - tygodniku Polaków w Kana
dzie. Stało się to z przyczyn technicz
nych, przez które to istotna strona
„Głosu Polski” została tak zmniejszo
na, że aż prawie nieczytelna. Stąd też pewne uchybienia w tekście.
Z poważaniem
R o m a n C io sm a k
Aby choć trochę zorientow ać szanownych Czytelników o „ważko
ści słów” wypowiadanych przez prof.
Geremka poniżej zamieszczam kilka wypowiedzi z tego wywiadu, sądzę jednak, że kiedyś uda się wydruko
wać cały wywiad.
H. Krall: Wtedy w 1948 r. byłam małą dziewczynką, ale o bitwie M in
ca o handel słyszałam niejeden raz.
B. Geremek.: No, to teraz usły
szy pani o niej znowu, ale opowiadać pani nikomu nie będzie. To jest naj
większa tajem nica. W najbliższym czasie Żydzi powrócą do handlu i produkcji w Polsce.
- Skąd Pan weźmie tylu Żydów?
Kto im da przedsiębiorstwa?
- Kto? A o naszej „Solidarności”
to już pani zapomniała? Jeszcze bę
dzie prosić, żeby te przedsiębiorstwa brali.
- A ja k „Solidarność” będzie za
trzymywać ten eksport na granicy lub w portach?
- Jaka „S olidarność” ? Jak to wszystko się uda, to tu cała „Solidar
ność” będzie kijem naganiała swoich
członków, a nawet partyjnych też, do ostrej roboty, w nadziei, że samorząd zbliża się do zysków na horyzoncie. <
To zyski będą jak pęczek marchewki przed łbem osła, aby chciał ciągnąć ciężki wóz.
- Panie profesorze wydaje mi się, że Pan niezbyt lubi Polaków?
- Niezbyt lubię. Takie określenie j jest nieścisłe. Ja ich nienawidzę!
- Ale przecież Pana i Pana matkę uratował Polak?
- To praw da Stefan G erem ek ukrywał nas w Zawichoście, a później nawet, kiedy było już pewne, że mój ojciec Borys Lewaron zginął w get
cie warszawskim, ożenił się z matką.
Przenajśw iętszem u niech będzie | przez wieki sławione imię jego, że stworzył mnie Żydem. Zresztą czy- i tała pani na pewno pamiętniki Ema- | nuela Ringelbluma.
- Oczywiście, przecież pisałam książkę o getcie warszawskim i bo
haterach żydowskiego ruchu oporu.
- No to co powiedzieli Żydzi, któ
rzy ukrywali się wraz z Ringelblu- mem w bunkrze przy ul. Wolskiej?
Pamięta Pani, Pani Haniu?
- Tak, pam iętam - mówili: Nie
nawidzimy Polaków, bo im je st teraz lepiej niż nam.
- No, teraz nie będzie się Pani J zastanawiać, że cały ruch społeczny, który teraz tworzymy i ożywiamy naj
różniejszymi nurtam i, Vna na celu doprow adzić do takich zm ian w strukturze państwowo-gospodarczej Polski, aby Żydom w Polsce było za
wsze lepiej niż Polakom.
Ponadto jest wykaz, kto otrzymał utajnione kopie wywiadu B. Gerem ka. Edward Ochab, Jan Karol Wen- de, Leon Chajn i cały Zarząd Gminy (żydowskiej), Jerzy Morawski, Wła
dysław Mat win, A rtu r Starewicz, i Michał Hofman, Stefan Bratkowski, D ariusz Fikus, Stanisław Brodzki, Adam Szaff.
Rozm awiała:
J u s ty n a P o la k
Fundacja PRO LE G E zwraca się z gorącą prośbą do rodziców, aby podczas wakacji zwrócili uwagę na swoje pociechy. Apelujemy szczególnie do tych rodziców, którzy ufając dziecku, zgodzili się na jego pobyt na dzikim biwaku, by odwiedzili je i sprawdzili jak się czuje. Apelujemy również do rolników, którym dzieci pomagają w pracy i mają kontakt z różnego rodzaju maszynami, by zapewnili bezpieczeństwo swoim pociechom.
Zwracamy się też do młodzieży, aby uważała przy wykonywaniu skoków do wody, gdyż niekiedy taki jeden niewłaściwy skok kom
plikuje dalsze życie.
H enryk S z c z o tk a
Koncert w Muzeum
M uzeum w Nysie zaprasza na koncert zorganizowany w ramach X Międzynarodowych Kursów Muzycznych, które odbywają się w Głuchołazach w dniach 12 - 22 sierpnia.
14 sierpnia o godz. 19.00 w sali koncertowej nyskiego M uzeum odbędzie się koncert profesorów.
Patronat nad koncertem objął Wydział Kultury S portu i Turystyki Starostwa Powiatowego w Nysie.
r e k i a m a
l A N - S I W
7 Vh a n d e l a rty k u ła m i in s ta la c y jn o -b u d o w la n y m i - ul. Chopina 6 -9 ® 43 3 6 6 51
Nysa
- UL Piłsudskiego 4 0 (hotel ZUP) ® 4 3 3 3 0 2 8 w 3 0 4 - ul. Gałczyńskiego Id © 4 3 3 8 5 3 8p o l e c a
Grzejniki
- RADSON - bezpośredni dystrybutor (20% upustu od cen fabrycznych) najniższa cena za 1W mocy grzewczej
- CONVECTOR - przedstawiciel handlowy
■ PURMO (ceny konkurencyjne)
✓ Instalacje CO.. wod.-kan.
✓ Kotły GO. Gazowe,
olejowe elektryczne, węglowe
✓ Wodomierze, zamki, klamki
✓ Baterie - duży wybór
✓ Meble łazienkowe, lustra / Kabiny prysznicowe
✓ Wanny - hydromasaż / Ceramika sanitarna y Zlewozmywaki
R aty bez ż y ra n tó w - tra n sp o r M ożliw ość negocjacji cen
Fachowe d o ra d ztw o
v286b