• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 9, nr 29 (441) [443].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 9, nr 29 (441) [443]."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK

CMYK WTOREK 15 lipca 2008

Rok IX Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

Nr 29 (441) • cena 2 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

WODZISŁAW

Niespokojna niedziela

Prawie 40 razy musieli interweniować strażacy po przejściu niedziel- nej, popołudniowej nawałnicy. Pierwsze zgłoszenie otrzymali już o 16.30. Przy ul. 26 Marca silny wiatr przechylił drzewo na budynek mieszkalny. Na szczęście blok nie został uszkodzony. Nie było tak- że żadnych ofiar. Do usuwania drzew strażacy wyjeżdżali tego dnia 11 razy. Ulewny deszcz spowodował także zalewanie piwnic i jezdni, z których trzeba było wypompowywać wodę. Skutki nawałnicy stra- żacy skończyli usuwać około godz. 23.00. (j.sp)

RYDUŁTOWY

Ekogroszek dla wybranych

Władzom miasta udało się wynegocjować stałe do- stawy dla uczestników miejskiego programu ograni- czenia niskiej emisji. Mieszkańcy już od dawna żalili się, że choć przystąpili do programu i na początku byli zapewniani, że z zakupem opału do pieców ekologicz- nych nie będzie problemów, rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Więcej – str. 3

RADLIN

Ordynacja w zgodzie z prawem

Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie zawiadomienia o popełnieniu prze- stępstwa przez burmistrza Radlina i komisarza wyborczego w Bielsku-Białej. Zawiadomienie w listopadzie ubiegłego roku zło- żył radny Henryk Rduch. Nie spodobał mu się dokonany przez radę w 2002 roku podział Radlina na wielomandatowe okręgi wyborcze.

Więcej – str. 5

URZĘDNICY URZĘDNICY

złamali złamali

prawo prawo

W NUMERZE:

W NUMERZE:

l

l Radlin stawia na ekologię Radlin stawia na ekologię

str. 4str. 4

l

l Wszystkiemu winne świnie Wszystkiemu winne świnie

str. 8str. 8

l

l Plac niekoniecznie do zabaw Plac niekoniecznie do zabaw

str. 9str. 9

l

l Przeczytaj zanim podpiszesz Przeczytaj zanim podpiszesz

str. 12str. 12

PANIE BYŁY PANIE BYŁY

bezkonkurencyjne bezkonkurencyjne

» 9

Właściciele kiosków z targowiska przy ul. Wyszyńskiego w Wodzisławiu dostali aneksy z informacją

o podwyżce opłaty dzierżawnej. W uzasadnieniu dyrektor Służb Komunalnych Miasta, administrator placu, powołuje się na regulamin, który jeszcze nie wszedł w życie. Zastępca prezydenta Dariusz Szymczak

przyznaje, że było to nadużycie. Mimo to, kolejne spotkanie kupców z władzami miasta nie przyniosło rozwiązań.

FOT.JANUSZ BALLARIN

Ę

Ę

(2)

17

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

COLOURS OF OSTRAVA

Gogol Bordello Gwiazda festiwalu – Shinead O’Connor

Widowiskowy koncert czeskiej grupy Prazsky Vyber II

Na zamku można było nauczyć się tańczyć m.in. flamenco Mieszkańców regionu można było spotkać pod główną sceną... ...oraz na małej, podczas koncertu Prazsky Vyber II

Jan Garbarek Group & Trilok Gurtu Podczas występu Sergenta Garcia zabawa trwała w najlepsze Hypnotix

Do zobaczenia za rok... GALERIA

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

AKTUALNOŚCI

HURTOWNIA

ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02

OFERUJEMY:

Oraz:

n kotły C.O. n bojlery n miedź n pompy n n grzejniki aluminiowe n piecyki łazienkowe n n wkłady kominowe n kanalizacja PCV n nagrzewnice n

n baterie i inne artykuły grzewcze n n grzejniki płytowe

i łazienkowe

n ogrzewanie podłogowe

n zawory i głowice termostat

n systemy rurowe HKS AUTORYZOWANY

PARTNER HANDLOWY RYDUŁTOWY Władzom mia-

sta udało się wynegocjować stałe dostawy dla uczestni- ków miejskiego programu ograniczenia niskiej emisji.

Mieszkańcy już od dawna ża- lili się, że choć przystąpili do programu i na początku byli zapewniani, że z zakupem opału do pieców ekologicz- nych nie będzie problemów, rzeczywistość okazała się zu- pełnie inna. Nie dość, że cena ekogroszku bardzo wzrosła, to jeszcze były po prostu kło- poty z jego kupnem.

– Kiedy przystępowaliśmy do programu Kompania Wę-

WODZISŁAW Czy wkrótce z krajobrazu po byłej kopalni 1 Maja znikną pokopalniane stożki, widoczne od strony ulicy Mszańskiej. W ubie- głym tygodniu rozpoczęły się tam próbne odwierty. Mają dać odpowiedź na pytanie jak duże są pokłady czerwo- nego łupka, znajdujące się wewnątrz hałd. Jeśli okaże się, że są one odpowiedniej wielkości, być może na tere- nie byłej kopalni powstanie kolejny zakład. Tym razem odzyskujący kamień. Wy- konanie odwiertów zleci- ła Spółka Restrukturyzacji Kopalń – rejon 1 Maja, Mor- cinek, Moszczenica. Jak wy- jaśniają w RSK, wszystko po to, by łatwiej znaleźć chętne- go na wykup terenu. – Jeste- śmy spółką skarbu państwa i musimy jak najkorzystniej sprzedać tereny, które pozo- stały jeszcze w naszej dys- pozycji – tłumaczy Anotni Tomas, kierownik rejonu 1 Maja, Morcinek, Moszczeni- ca. Stąd też odwierty, które odpowiedzą na ile atrakcyj- WODZISŁAW Na Litwę wraz z

prezydentem Mieczysławem Kiecą pojechali przedstawi- ciele Rady Młodzieżowej w ramach realizowanego przez młodzież z obu krajów pro- gramu „3xT – Tradycja, Ta- niec, Tolerancja”. Pieniądze na ten cel z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji pozyskali młodzi radni z Wodzisławia.

Podczas wizyty omówiono szczegóły dotyczące reali- zacji projektu i przyjazdu młodzieży z Wilna do Wodzi- sławia. Była także okazja do spotkania z lokalnymi wła- dzami m.in. zastępcą mera Arturem Liudkovkim, osobą odpowiedzialną za kontakty zagraniczne.

– Kontakt nawiązany przez Radę Młodzieżową jest do- brą okazją do rozpoczęcia współpracy naszych miast – mówi Mieczysław Kieca.

Samorządowcy myślą o wspólnej promocji miast, uczestnictwie w organizowa- nych forach gospodarczych i targach oraz pomoc w nawią-

Tylko uczestnicy programu ograniczenia niskiej emisji będą mogli kupić ekogroszek bez problemu

Koniec kłopotów?

glowa zapewniała, że nie będzie problemów z dostęp- nością tego węgla. Problem ten wypłynął już w zeszłym roku. Od tamtej pory prowa- dziliśmy rozmowy z dyrekcja- mi kopalni, gdzie wydobywa się ten rodzaj węgla, aby nasi mieszkańcy mieli ułatwiony dostęp do jego zakupu. Na szczęście w końcu udało nam się dogadać – tłumaczy Hen- ryk Hajduk, wiceburmistrz Rydułtów.

Sprzedaż węgla dla uczest- ników miejskiego programu od lipca do końca paździer- nika prowadzić będzie ko-

palnia Chwałowice. Na jeden kocioł przypada 7 ton opału.

Odbiór będzie odbywał się w każdy poniedziałek i wto- rek. Kupujący musi odebrać całość jednorazowo i na swój koszt zapewnić trans- port. Zamówienia na zakup ekogroszku przyjmowane są w czwartki i piątki od godz.

11.00 do 15.00 pod numerem telefonu: 32739 34 06.

– Jaka będzie cena – tego nie wiemy, bo ją kształtuje rynek. Liczymy jednak, że skoro sprzedawcą będzie bez- pośrednio kopalnia, to towar będzie odpowiedniej jakości

i jest szansa, że będzie nieco tańszy niż u pośredników – mówi Henryk Hajduk.

Rydułtowy realizują pro- gram niskiej emisji od ubie- głego roku. Mieszkaniec otrzymuje nawet do 70 proc.

zwrotu kosztów zakupu no- wego ekologicznego kotła.

W ubiegłym roku zamonto- wano 190 pieców, do końca tego planowana jest instala- cja kolejnych 80. W sumie w ramach programu z oferty miasta będzie mogło skorzy- stać 350 mieszkańców.

(j.sp)

ny jest teren, żeby opłacało się rozbierać hałdy – mówi Tomas. W RSK tłumaczą, że ewentualny nabywca będzie się musiał liczyć z tym, że za- płaci za teren i osobno za to, co na nim się będzie znaj- dować, czyli poszukiwany kamień. Firma, która będzie eksploatowała teren musi się także liczyć z tym, że po zakończeniu prac trzeba go będzie zrekultywować.

Czerwony łupek wykorzy- stywany jest jako podkład przy budowie dróg. Chętni na jego zakup już by się zna- leźli. Nie jest tajemnicą, że poszukuje go firma Alpine, budująca niedaleko auto- stradę A1. Problem w tym, że konsorcjum będzie potrzebo- wać kamienia lada moment, a uruchomienie produkcji na terenie byłej kopalni może potrwać. Trzeba rozpisać przetarg na sprzedaż tere- nu, wybrać firmę i w końcu uruchomić produkcję. A to wszystko wymaga czasu, któ- rego budowniczy autostrady nie mają. Artur Marcisz

zywaniu kontaktów między organizacjami, stowarzysze- niami, a także podmiotami gospodarczymi.

– Podczas pobytu podziwiali- śmy także najnowocześniej- szy system administracyjny.

W tym temacie musimy się od naszych sąsiadów wiele nauczyć. Możemy również skorzystać z doświadczenia Litwinów w zakresie partner- stwa publiczno–prywatnego.

Tam już na tej zasadzie po- wstało wiele projektów – do- daje prezydent .

Urząd Miasta w Wilnie zo- stał już wielokrotnie nagro- dzony za najnowocześniejsze rozwiązania administracyjne.

System komunikacji, obsługi klienta oraz wykorzystanie nowatorskich rozwiązań świadczy o bardzo wysokim poziomie obsługi klientów Urzędu Miasta. Podczas

Jakie skarby kryją stożki?

REKLAMA

Kierownik rejonu Antoni Tomas tłumaczy, że odwierty są konieczne po to, by poznać wielkość pokładów czerwonego kamienia

Delegacja z Wodzisławia gościła z trzydniową wizytą w Wilnie

Pierwszy krok do partnerstwa

wizyty w Wilnie wstęp- nie omówiono temat wizyt studyjnych w zakresie ad- ministracji, dzięki którym przedstawiciele wodzisław- skiego magistratu będą mo- gli zapoznać się i skorzystać z doświadczeń kolegów z Wilna. Z kolei Litwini chęt- nie zapoznają się z naszymi rozwiązaniami informatycz- nymi, np. SEKAPEM.

(j.sp) W Wilnie prezydent Mieczysław Kieca spotkał się z zastępcą mera Arturem Liudkovkim

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

RADLIN Urząd Miasta przy- gotował 2 tys. ankiet na te- mat programu niskiej emisji.

Można je składać w urzędzie jeszcze tylko do 18 lipca.

Mieszkańcy Radlina mogą w ankietach określić czy i kiedy planują wymianę kotła bądź montaż paneli słonecz- nych ogrzewających wodę.

Na podstawie zebranych an- kiet urząd chce przygotować wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowi- ska o przyznanie środków z programu niskiej emisji. Naj- pierw jednak wniosek bę- dzie musiała uchwalić rada.

Wszystko powinno być goto- we do września. Zaś decyzja o uruchomieniu programu powinna zapaść w paździer- niku.

Mieszkańcy mają głos Urząd Miasta zorgani- zował cztery spotkania z mieszkańcami informujące o założeniach programu niskiej emisji. Wyświetlana podczas tych spotkań prezentacja multimedialna miała wyja- śnić wszelkie wątpliwości.

Zastępca burmistrza Piotr Śmieja uważa, że program, w którym miasto zamierza wziąć udział, to dobra okazja do podjęcia decyzji o przej- ściu na ekologiczny model ogrzewania domów. – Wa- runki jakie proponuje WFOŚ są bardzo ciekawe. A musimy zdawać sobie sprawę z tego, że czym później będziemy podejmować decyzję o przej- ściu na inne paliwa, tym bę- dzie nas to drożej kosztować.

– mówi Piotr Śmieja.

Pieniądze do wzięcia Zastępca burmistrza prze- widuje, że kwota dofinanso- wania do wymiany kotłów bądź montażu paneli sło- necznych wyniesie około 60 procent. Przy czym koszt

RADLIN Do końca roku 15.

klientów Ośrodka Pomocy Społecznej w Radlinie przej- dzie co najmniej po jednym kursie zawodowym. To efekt udziału ośrodka w projekcie

RYDUŁTOWY Aktualnie koń- czy się remont drugiego pię- tra oddziału pediatrycznego.

Wymieniono już stolarkę okienną, drzwiową, sieć wod- no–kanalizacyjną i przystoso- wano łazienki do potrzeb osób niepełnosprawnych. Praca wre także w pomieszczeniach, gdzie wcześniej mieściła się rehabilitacja. Po remoncie będzie tutaj nowoczesna pra- cownia endoskopowa, z której usług będą mogły korzystać także niepełnosprawni, po- nieważ dobudowywany jest właśnie podjazd. Dodatkowo budynek, w którym mieści się pediatria i planowane jest uru- chomienie pracowni endosko- powej, zyska nową elewację.

To nie pierwsze tak poważne prace w rydułtowskiej leczni- cy. W ciągu pierwszego pół- rocza tego roku wykonano kapitalny remont oddziału wewnętrznego II i geriatrii. W obu wymieniono okna, insta- lację wodno – kanalizacyjną, wykładziny, zrobiono zupeł- nie nowe sanitariaty. Teraz oddziały są jasne i przytulne.

Dyrekcja szpitala przyznaje, że poprawa warunków była możliwa dzięki wsparciu z zewnątrz.

– Ponad 500 tys. zł dosta- liśmy od Starostwa Powia- towego, które jest organem założycielskim. Pomagają nam także władze Rydułtów, dzięki uprzejmości których nasz bu- dżet wzbogacił się łącznie o 130 tys. zł. Pieniądze wyłożył także Urząd Miasta w Pszowie – wylicza Bożena Capek, sze- fowa szpitala.

Wygląd zewnętrzny szpitala to nie wszystko. Placówka w miarę posiadanych środków inwestuje w nowy sprzęt me-

WODZISŁAW Jedna została zakupiona przez PCKU za pieniądze pochodzące ze środków samorządu słucha- czy. Kosztowała około 21 tys.

zł i ma 18 stanowisk. Na dru- gą, z 16 stanowiskami, 19 tys.

zł wyłożył komitet rodzicielski Zespołu Szkół Zawodowych, który korzysta z pomieszczeń centrum.

Multimedialna pracownia językowa umożliwia wy- korzystanie magnetofonu, odtwarzacza CD i DVD, ma- gnetowidu i komputera. Dzię- ki temu, że każde stanowisko jest wyposażone w słuchaw- ki z mikrofonem, nauczyciel ma możliwość komunikacji z poszczególnymi słuchacza- mi, jak również szybkiego i dokładnego sprawdzenia wymowy obcych słówek.

Oprogramowanie pracowni językowej dołączone do pul- pitu nauczycielskiego umożli- wia wykorzystanie komputera Miasto przymierza się do programu niskiej emisji i obiecuje sporej

wielkości dotacje dla tych, którzy zdecydują się wymienić stare piece

Radlin stawia na ekologię

Prace modernizacyjne w rydułtowskiej lecznicy

Na przekór plotkom Na przekór plotkom

dyczny. Tylko w pierwszym półroczu tego roku wydano na to pół miliona zł. Dzięki staraniom dyrekcji Fundacja Polsat przekazała szpitalowi nowoczesny aparat USG o wartości 153 tys. zł.

– Mimo ciągle powtarzają- cych się informacji o rzekomej likwidacji szpitala dyrektorka nie boi się snuć odważnych planów dotyczących przyszło- ści placówki.

– Szykujemy się właśnie do złożenia wniosku na środki zewnętrzne, które pozwolą na rozbudowę pawilonu główne- go. To będzie ogromne przed- sięwzięcie – mówi Bożena

Capek. (j.sp)

jako wirtualnego magnetofo- nu, potrafiącego nagrywać i odtwarzać na dysku kompu- tera wypowiedzi słuchaczy.

Pracownia daje możliwość pracy w grupie lub w parach.

Nauczyciel steruje wszystkimi stanowiskami słuchaczy za pomocą jednego przycisku.

– Nowa pracownia uspraw- ni naukę języków obcych i uczyni ten proces bardziej atrakcyjnym. Kupiliśmy ją po to, by nasi słuchacze mieli od- powiednie warunki do zdoby- wania wiedzy i umiejętności.

Już niebawem powstanie w PCKU także szkolne centrum multimedialne składające się z komputerów, tablicy mul- timedialnej, rzutnika i wizu- alizera. Będzie ono służyć pomocą nauczycielom, którzy od września będą prowadzić nauczanie przez internet w ra- mach naszej innowacji eduka- cyjnej – mówi Jan Kopczyński, dyrektor PCKU. (j.sp)

wymiany kotła oszacowano na 12 tys. zł, zaś koszt mon- tażu paneli na 15 tys. zł. – To naprawdę dobre warunki – uważa Justyna Gluz z Agencji Rozwoju Lokalnego Agroturs.

Agencja na zlecenie urzędu przygotowuje program w Ra- dlinie i zachęca jego miesz- kańców do ekologicznego stylu myślenia. – W przypad- ku paneli słonecznych koszt ich montażu zwróci się w cią- gu kilku lat – zapewnia Gluz.

I dodaje, że chodzi tylko o kolektory słoneczne używa- ne do podgrzewania wody.

Solary magazynujące ener- gię elektryczną nie są objęte dofinansowaniem.

Ekologia to konieczność

Dlaczego urzędnikom z Radlina tak bardzo zależy na przekonaniu mieszkańców do idei niskiej emisji? Piotr Śmieja twierdzi, że stawianie na ekologię to konieczność, która nie ominie żadnego miasta czy gminy w naszym regionie. – Do tej pory nasz program niskiej emisji pole- gał na dofinansowaniu w wy- sokości 2,5 tys. zł do wymiany kotła w ramach Gminnego Funduszu Ochrony Środowi- ska. Teraz dla mieszkańców otwiera się szansa na o wiele większe pieniądze – wyjaśnia Śmieja.

Realizacja Programu Ograniczenia Niskiej Emisji polega na wymianie starych i nieefektywnych pieców węglowych na kotły nowo- czesne, o wysokiej spraw- ności i przede wszystkim ekologiczne. Program bę- dzie co roku odtwarzany.

Nie ma więc konieczności wymiany kotła już teraz.

– Ważne, by w ankiecie napisać prawdę. Jeśli ktoś planuje wymienić piec w 2010r. to niech to napisze.

Wówczas program też bę- dzie obowiązywał - zapew- nia Śmieja.

Artur Marcisz

Kończą się prace remontowe II piętra oddziału pediatrycznego

Powiatowe Centrum Kształcenia Ustawicznego ma nowe dwie multimedialne pracownie językowe

Nowe sale językowe Nowe sale językowe

„Nowe horyzonty – aktywna integracja społeczności Ra- dlina” współfinansowanym z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Zanim jednak wybrane

osoby odbędą szkolenia, przejdą standardową ścież- kę treningu. Najpierw więc czekać ich będzie trening psychospołeczny, którego ce- lem jest podniesienie samo- oceny uczestników. Dopiero po jego ukończeniu doradca zawodowy zdecyduje jakie szkolenie przejdą poszcze- gólni klienci. – Wszystko w zasadzie będzie zależeć od umiejętności i preferencji uczestników projektu. Nie chcemy sytuacji, że cała grupa przechodzi wspólnie ten sam kurs, bo przecież lu- dzie mają różne preferencje – mówi Tomasz Stoński, ko- ordynator projektu. Jego zda- niem ma to zwiększyć szanse tych osób na rynku pracy.

Wszyscy uczestnicy są bo- wiem osobami długotrwale bezrobotnymi. – Oczywiście chcielibyśmy, żeby każda z nich odnalazła się na rynku pracy. Sukcesem jednak bę-

Doradca zawodowy zdecyduje jakie kursy odbędzie część radlińskich bezrobotnych

Więcej środków na pomoc

dzie, jeśli nawet 2-3 osoby znajdą pracę – przekonuje Stoński.

Jak wyjaśnia koordynator na jednego uczestnika pro- gramu przypadnie średnio 3,7 tys. zł na kursy i szkole- nia. Za te pieniądze będzie można np. zrobić kurs prawa jazdy. Dodatkowo ośrodek wypłaci 120 świadczeń w wysokości 80 zł. Wejdą one w skład zasiłku. – Dzięki udzia- łowi w programie mamy więcej środków na udziela- nie pomocy. A to oznacza, że będziemy mogli objąć naszymi działaniami więk- szą liczbę potrzebujących – mówi Tomasz Stoński. Jak dodaje, ważne jest również to, że obecny projekt co roku będzie ulegał odnowieniu co najmniej do 2013 roku. A to oznacza, że skorzysta z niego o wiele więcej niż tylko 15.

podopiecznych ośrodka.

Artur Marcisz Tomasz Stoński, koordynator projektu, ma nadzieję, że

przedsięwzięcie poprawi chociaż w małym stopniu sytuację osób długotrwale bezrobotnych.

Justyna Gluz i Piotr Śmieja przekonywali mieszkańców, że warto przystąpić do programu niskiej emisji

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

• 997

• 997 • •

kronika policyjna

• 997

• 997 • •

kronika policyjna

AKTUALNOŚCI

ul. Marklowicka 38b tel./fax /032/ 453 09 76 44-300 Wodzisław Śl. tel.kom. 665 70 60 77 Byłe Centrum Budowlane Machnik

OFERUJE:

• szeroki wybór materiałów

do kompleksowego wykończenia wnętrz

• szeroka gama asortymentu dla Twojego ogrodu

• konkurencyjne ceny

• dla stałych odbiorców atrakcyjne rabaty

• TRANSPORT GRATIS w promieniu 10 km

43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

ŁATY PODBITKA

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE

TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

IMPREGNACJA PODŁOGI STOLARKA WIĘŹBY DACHOWE

O FERUJEMY

4 profile zamknięte 4 pręty żebrowane 4 pręty gładkie 4 pręty kwadratowe 4 dwuteowniki 4 teowniki 4 ceowniki 4 kątowniki 4 płaskowniki

4 rury czarne i ocynkowane 4 blachy czarne i ocynkowane

4 blachy powlekane trapezowe i płaskie HSS Sp. z o.o. ul. Marklowicka 6, 44-300

Wodzisław Śl. (obok Wodociągów) tel/fax 032 410 48 41

e-mail biuro@stal-hss.pl www.stal-hss.pl

WYROBY STALOWE W

HSS Sp. z o.o.

RADLIN Prokuratura Okręgo- wa w Bielsku-Białej odmówi- ła wszczęcia postępowania w sprawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez burmistrza Radlina i komisarza wyborczego w Bielsku-Białej.

Zawiadomienie w listopa- dzie ubiegłego roku złożył radny Henryk Rduch. Nie spodobał mu się dokonany przez radę w 2002 roku po- dział Radlina na wieloman- datowe okręgi wyborcze.

Twierdzi, że radni zmienili dotychczasowe jednoman-

Nie będzie śledztwa w sprawie zmiany ordynacji wyborczej w Radlinie

Ordynacja wyborcza w porządku

datowe okręgi wyborcze pod wpływem burmistrz Barbary Magiery. – Przy jednooman- datowych okręgach wybor- czych każde osiedle miało swojego przedstawiciela. Po zmianie już nie. A wszystko po to, żeby pani burmistrz miała w radzie swoich ludzi – tłumaczył Henryk Rduch.

Oczywiście inaczej sytuację widzi burmistrz. – Przy sta- rej ordynacji wyborczej do- chodziło do sytuacji, że w niektórych okręgach star- tował jeden kandydat. Jaki wyborcy mieli wówczas wy-

bór? – pyta Barbara Magiera.

– Miasto zostało podzielone na okręgi wedle umownych dzielnic. Ich mieszkańcy mają dziś o wiele większy wybór, a sam system lepiej odbija rzeczywiste poparcie dla kandydatów na radnych – dodaje burmistrz.

Broni nie złożył

W połowie 2002 roku radni głosując nad zmianą ordyna- cji zdecydowali, że w radzie miasta będzie zasiadać 15, a nie jak do tej pory 24 rad- nych. Radny wspierany przez

część mieszkańców miasta złożył skargę do komisarza wyborczego w Bielsku-Bia- łej, a później do Państwowej Komisji Wyborczej w War- szawie. W obu przypadkach uznano, że wszystko jest w porządku. Broni jednak nie złożył, tym bardziej, że wyjaśnienia prawnika urzę- du były odmienne od wyja- śnień organów wyborczych.

Te twierdziły bowiem, że rada po prostu miała prawo dokonać zmiany ordynacji, zaś urząd twierdził, że jest to wymóg radzie narzucony.

Bez komentarza Radny Rduch liczył, że pro- kuratura odpowie na pytanie kto lub co narzuciło radzie zmianę ordynacji. Nic z tego nie wyszło. Zainteresowany wyroku komentować nie chce. – Dla mnie ta sprawa jeszcze się nie zakończyła – stwierdza krótko. – Każ- demu zainteresowanemu mogę udostępnić materiały tej sprawy, by mógł się prze- konać kto ma rację – rzuca na zakończenie rozmowy.

Artur Marcisz

Jedyne kąpielisko w mieście znowu otwarte

Nie ma bakterii Nie ma bakterii

Miasto wyremontuje chodniki przy drogach wojewódzkich

Podzielą koszty Podzielą koszty

WODZISŁAW Około 500 tys. zł wyłoży na ten cel Urząd Mar- szałkowski, z budżetu miasta na inwestycje pójdzie 50 tys.

zł. Mieszkańcy doczekają się w końcu remontu chod- nika przy ul. Jastrzębskiej od wiaduktu do ul. Kopernika.

Prace obejmą także odcinek za ul. Kolberga w kierunku Mszany oraz przy Zespole Szkół Technicznych przy ul.

Pszowskiej. Prace mają ru- szyć od września. Wykonaw- cą będą Służby Komunalne

Miasta. (j.sp)

WODZISŁAW Sanepid wydał zakaz kąpieli w popularnym zbiorniku wodnym Balaton, który mieści się w dzielnicy Wilchwy 31 czerwca. Kon- trola wykazała, że w wodzie znajdują się niebezpieczne bakterie coli. Pracownicy stacji sanitarno–epidemiolo- gicznej ponownie sprawdzi- li jej stan 1 lipca. Tym razem wynik był pozytywny.

– W wypadku takiego zbiornika jak Balaton bar- dzo łatwo do tego rodzaju zakażeń. Najgorzej jest, kie- dy doskwierają długotrwałe upały. Sanepid kontroluje stan wody co dwa tygodnie.

Niewykluczone jednak, że sytuacja się powtórzy – tłu- maczy Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. (j.sp)

WODZISŁAW Wodzisławscy radni zatwierdzili pod- czas lipcowej sesji Rady Miasta regulamin, który będzie obowiązywał na placach zabaw, należących do miasta. Ma on ułatwić strażnikom miejskim karanie wandali.

Będą mandaty za niszczenie placów zabaw

Zgodnie z zapisami nowo uchwalonego dokumentu mandat będzie można do- stać nie tylko za dewastację, ale także zaśmiecanie, pale- nie tytoniu, wprowadzanie zwierząt, spożywanie napo- jów alkoholowych i przeby- wanie w stanie nietrzeźwym na terenie wyznaczonym do zabaw. Dzieci poniżej siód- mego roku życia będą mogły na nim przebywać jedynie pod opieką dorosłych.

– Liczymy, że w ten sposób uda nam się ograniczyć nisz- czenie urządzeń na placach zabaw. To naprawdę poważ- ny problem. Dwa lata temu zakupiliśmy nowy sprzęt i po- stawiliśmy go w parku miej- skim. Dziś prawie wszystkie urządzenia zostały zdemon-

REKLAMA

towane, bo do niczego się już nie nadawały – mówi Janina Szymecka–Pysz, naczelnicz- ka wydziału inwestycji w Urzędzie Miasta w Wodzi- sławiu.

Faktycznie plac zabaw jest w opłakanym stanie. O tym, że w ogóle tu był przypomi- nają tylko trzy z kilkunastu wcześniej zamontowanych urządzeń. Dopiero pod ko- niec lipca zostaną tutaj zain- stalowane nowe zabawki.

Jest szansa, że dzięki no- wemu regulaminowi każdy chuligan zastanowi się nad konsekwencjami swojego postępowania. Oprócz man- datu może go czekać bowiem także sprawa w sądzie grodz- kim.

(j.sp)

Plac zabaw w parku miejskim jest w opłakanym stanie. Dzieci mają do dyspozycji tylko piaskownicę i dwie huśtawki

• 997

• 997 • •

kronika policyjna

• 997

• 997 • •

kronika policyjna

Sposób

na wandali

Piłeś, nie jedź!

Rowerzystę, który miał 1,20 promila alkoholu zatrzymała, 11 lip- ca, policja w Pszowie przy ul. Konopnickiej. Dwa dni wcześniej w tym samym mieście, ale przy ul. Kraszewskiego w ręce patrolu policyjnego wpadł 25-letni mieszkaniec powiatu, który kierował vw golfem, mając 1,80 promila w wydychanym powietrzu.

Uwaga na złodziei

Dokumenty osobiste oraz pieniądze o wartości 50 euro i 250 zł straciła przez swoją nieuwagę 19-latka, która nie zamknęła okna swojego samo- chodu. Do zdarzenia doszło 11 lipca w Lubomi przy ul. Granicznej. Z kolei 13 lipca przy Górnej w Wodzisławiu przez otwarte okno balkonowe wszedł do domu złodziej i skradł telefon o wartości 500 złotych.

(6)

6 GMINY GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

6

Wieści

gminne

NOCNE KONFRONTACJE 19 lipca na terenie ośrodka wypoczynko- wego Las-Pol w Olzie odbędzie się po raz pierwszy impreza pod nazwą „Nocne kon- frontacje”. W programie imprezy przewi- dziano występ kabaretu Warsztatów Terapii Zajęciowej z Gorzyc, spektakl teatru tańca

„Navras”, spektakl teatru z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu.

Konfrontacje zakończy taniec ognia. Orga- nizatorem imprezy jest Wiejski Dom Kultury w Olzie. Początek zabawy o godz. 21.30.

KSIĄŻNICA W CZOŁÓWCE

Gminna Biblioteka Publiczna w Godowie z sie- dzibą w Gołkowicach zdobyła drugie miejsce w klasyfikacji bibliotek naszego powiatu. Pod uwagę wzięto 3 kryteria: liczbę zakupionych woluminów ze środków samorządowych, licz- bę udostępnień i liczbę czytelników.

GMINA DOŁOŻY

W gminie Godów można jeszcze składać wnioski o dofinansowanie wymiany kotła w tym roku. Gmina złożyła wniosek na wymianę 22 ko- tłów, jednak dwie osoby z programu zrezygnowały. Dofinansowanie wy- nosi 60 procent kosztów wymiany kotła, nie więcej jednak niż 7200 zł.

O przystąpieniu do programu decy- dować będzie data zgłoszenia.

MAMMOBUS PRZYJEDZIE TYDZIEŃ PÓŹNIEJ

O tydzień przesunięto planowane bezpłatne badania mammograficzne, które miały się odbyć obok Urzędu Gminy w Godowie. Specjalny mammobus miał stać obok Urzędu Gminy od 21 do 24 lipca. Jednak w wyniku awarii sprzętu jego przyjazd zaplanowano na 28 lipca. Z bezpłatnych badań do 31 lipca będą mogły skorzystać wszystkie panie w wieku od 50 do 69 lat. Organi- zatorem akcji jest Centrum Onkologii Oddział w Gliwicach. Badania będą przeprowadzane w godzinach od 9.00 do 18.00. Wymaganym dokumentem jest dowód tożsamości z numerem pesel. Kobiety w pozostałym przedziale wiekowym mogą skorzystać z mammobusu na podstawie skierowania za odpłatnością 90 zł.

GORZYCE Dziesięć bezro- botnych kobiet – klientek Ośrodka Pomocy Społecz- nej w Gorzycach korzysta z projektu „Aktywna integra- cja szansą na lepsze życie”.

Przewiduje on doskonalenie zawodowe i integrację spo- łeczną oraz umożliwi wej- ście na rynek pracy paniom, które do tej pory nie zdołały

Ośrodek Pomocy Społecznej w Gorzycach aktywizuje kobiety długotrwale bezrobotne

Wizyta u fryzjera dodała pewności Wizyta u fryzjera dodała pewności

podjąć jeszcze pracy. – W czasie treningów i kursów prowadzonych w ramach projektu, jego uczestniczki nabędą umiejętności, bez których nie mają szans w poszukiwaniu pracy – mówi Janina Łukaszczyk, dyrek- tor gorzyckiego OPS-u. Nic zatem dziwnego, że pań chętnych do udziału w pro-

jekcie było trzy razy więcej niż miejsc.

Zmiany zaczęły się od fryzury

Projekt realizowany przez placówkę z Gorzyc trwa od 15 czerwca. Wówczas dziesięć ochotniczek spo- tkało się po raz pierwszy na treningu umiejętności

GORZYCE Wodzisławska straż miejska patroluje Gorzyce dopiero od miesiąca, a wła- dze gminy już zastanawiają się nad rozwojem sytuacji po wygaśnięciu umowy. Jej ter- min upływa z końcem roku.

W urzędzie nie ukrywają, że dalsza współpraca Gorzyc z wodzisławską strażą będzie zależeć od elastyczności pre- zydenta Mieczysława Kiecy.

Włodarze nie oczekują, że gospodarz Wodzisławia na- gle zmieni zdanie w kwestii mandatów. Te niech zasilają

budżet miasta. Jest jednak jedno ale.

– Chcielibyśmy, żeby kosz- ty patroli strażników w na- szej gminie były niższe – nie ukrywa oczekiwań urzędu jego sekretarz Maria Wła- darz. – Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony oraz sku- teczność „wypożyczonych”

strażników będzie mało zadowalająca, rozważymy powołanie własnej straży w ramach urzędu gminy. Na początek pracowałoby w niej dwóch strażników. Na razie

badamy jak to wygląda w innych gminach. Wiemy, że podobny model funkcjonuje i sprawdza się w niedalekich Lyskach.

Urzędnicy nie ukrywają, że stworzenie własnej straży byłoby rozwiązaniem najroz- sądniejszym. Tym bardziej, że Gorzyce są dużą gminą ze sporą liczbą mieszkańców i rozległym terytorium. – Na pewno własna straż miała- by tutaj co robić. Wszystko jednak będzie zależeć od kosztów. Dopiero jak je osza-

cujemy to będzie można pod- jąć jakieś dalsze działania – twierdzi pani sekretarz.

I wylicza – zakup wyposa- żenia, koszty utrzymania, wszystko to będzie koszto- wać i to pewnie niemało.

Na pewno Gorzyce nie przystąpią do tworzenia międzygminnej straży. Taką ewentualność sekretarz gmi- ny wykluczyła. Jej zdaniem byłoby to takie samo rozwią- zanie jak umowa z Wodzisła- wiem.

Artur Marcisz

psychospołecznych. I nie były to wcale nudne wykła- dy podlane teoretycznym sosem. Na jednych z pierw- szych zajęć trenerki zabrały uczestniczki do... fryzjera i studia makijażu. Nowy wizerunek miał przede wszystkim podnieść samo- ocenę pań. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.

– Nowy wygląd naprawdę niesamowicie poprawił na- szą wartość. Poczułyśmy się bardziej pewne siebie – mówi Barbara Szweda, jedna z uczestniczek projek- tu. – Po powrocie do domu mój mąż miał problem z po- znaniem swojej żony – do- daje z uśmiechem. Jej słowa potwierdzają inne panie.

– Odkąd polepszył się nasz wygląd stałyśmy się odważ- niejsze – zapewnia Barbara Chaber z Turzy Śl.

Koniec

z kurą domową!

Trening, który wpłynął na poprawę poczucia wła- snej wartości uczestniczek, grozi małą rewolucją w ich rodzinach. Panie nie zamie- rzają bowiem być już tylko domowymi gospodyniami.

Chcą pracować i realizować swoje ambicje. – W rolach gospodyń domowych już się sprawdziłyśmy. Czas zrobić coś dla siebie – mówi śmiało Barbara Witek. Uczestnicz- ki mają na to duże szanse.

Po zakończeniu treningu psychospołecznego oraz treningu praktycznych umiejętności przyjdzie czas na kursy praktyczne,

które wyposażą uczestnicz- ki w odpowiednie narzę- dzia poszukiwania pracy.

W Ośrodku Szkolenia Za- wodowego w Raciborzu przejdą kurs obsługi kom- putera, kurs kasy fiskalnej oraz florystyczny. Do tego dojdą szkolenia z doradcą zawodowym.

– Najważniejsze jest to, że te kobiety dostały wreszcie bodziec do wyjścia z domu.

Taka motywacja do zmiany swojego, do tej pory mono- tonnego życia, jest bardzo ważna. Uczestniczki tego programu mają to już za sobą – mówi Barbara Widła, trenerka umiejętności prak- tycznych. – Już po tych kil- ku zajęciach doszłyśmy do tego, że nasze życie było do tej pory monotonne. Uświa- domiłyśmy sobie, że jesz- cze wiele możemy zrobić – mówi Barbara Szweda.

Projekt zakończy się w listopadzie. Kosztuje nieco ponad 100 tys. zł. Większość tej kwoty, bo aż 85 proc. po- chodzi z Europejskiego Fun- duszu Społecznego. Reszta to środki własne OPS-u oraz środki pochodzące z budże- tu państwa.

Artur Marcisz

Władze Gorzyc zastanawiają się nad powołaniem straży gminnej

Myślą o własnej straży

Barbara Szweda i trenerka Barbara Widła chwalą sobie wzajemną współpracę Uczestniczki projektu podczas jednego z treningów

ZWYCIĘZCY WYBRANI

Reprezentacja Czyżowic zwyciężyła w gminnych zawodach strażackich drużyn młodzieżowych Odra 2008. Drugie miejsce zajęła młodzieżówka z Gorzyc, a na trzecim miejscu uplasowali się młodzi strażacy z Rogowa. W zawodach wzięła udział również cze- ska jednostka HASICI Kopytów.

DOŁOŻĄ DO AZBESTU

Urząd Gminy w Marklowicach pokryje nawet 80 proc. kosztów poniesionych na usuwanie mate- riałów zawierających trujący azbest. Z dofinan- sowania mogą skorzystać właściciele budynków mieszkalnych i gospodarczych położonych na terenie gminy Marklowice. Osoby ubiegające się pomoc ze strony UG powinny złożyć wniosek wraz z oświadczeniem do 15 września. Druk jest dostęp- ny w Wydziale Infrastruktury Technicznej i Rozwoju oraz na stronie internetowej Urzędu Gminy.

ZAPISY NA OBÓZ

Wiejski Dom Kultury w Gorzycach prowadzi jeszcze zapisy na obóz w Bierach. Odbędzie się od 21 do 27 lipca. Obóz przewidzainy jest dla dzieci i młodzieży do lat 15. Koszt 160 zł. W cenie pełne wyżywienie, wycieczki w góry oraz wiele innych atrakcji. Zapisy można składać pod nr. tel. 032 4511687.

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

GMINY

TURZA Jeszcze w tym miesią- cu powinna, według zapew- nień urzędników z Gorzyc, zakończyć się rekultywacja dzikiego wysypiska śmieci w Turzy przy ulicy Mszańskiej.

Po kilku naszych interwen- cjach gmina w końcu podję- ła zdecydowane działania.

Przypomnijmy, że teren by- łej piaskowni przy ul. Mszań- skiej kupiła kilka lat temu prywatna osoba. Nowy wła- ściciel zobowiązał się, że do końca 2003 roku teren zre- kultywuje. Tymczasem była piaskownia zamiast pięk- nieć została wykorzystana

Gmina przystąpiła do likwidacji dzikiego wysypiska

Lepiej późno niż wcale

do składowania odpadów, w tym także niebezpiecznego dla zdrowia azbestu i odpa- dów bitumicznych. Gmina zobowiązała właściciela te- renu do uprzątnięcia śmieci.

Bez efektu. Odpadów przy- bywało, a kolejne wezwa- nia z urzędu nie przynosiły skutku. Gmina długo nie po- trafiła rozwiązać problemu, tłumacząc się zawiłościami administracyjnymi. Dopiero w czerwcu tego roku wójt Gorzyc Piotr Oślizło zgod- nie z przepisami rozpoczął wykonanie zastępcze.

– Trwa właśnie realizacja

decyzji wójta. Specjalistycz- na firma usunęła już naj- bardziej szkodliwe odpady, tzn. te zawierające azbest.

Oprócz nich z wysypiska usunięto również wysegre- gowane odpady nadające się do rekultywacji. Śmieci, któ- re nie podlegały segregacji, firma zajmująca się usuwa- niem wysypiska wywiozła na składowisko odpadów do Jastrzębia – mówi Maria Władarz, sekretarz gminy.

Teraz przy ul. Mszańskiej w Turzy trwają prace związane z rekultywacją terenu. Gmi- na korzysta z pomocy firmy

budującej autostradę, która przywozi tutaj ziemię. Po za- kończeniu prac wjazdy na teren po byłej piaskowni zo- staną ogrodzone. Po to, żeby nie powtórzyła się sytuacja jaka niedawno miała miejsce w Lubomi. Tam w kilka dni po likwidacji dzikich wysy- pisk ponownie ktoś wysypał śmieci.

Rachunek za koszty likwi- dacji i rekultywacji wysypi- ska – na razie nie wiadomo jak duże – zostanie przekaza- ny właścicielowi terenu.

Artur Marcisz

GODÓW Nie dojdzie do skut- ku powołanie międzygmin- nej straży, która miałaby zastąpić strażników miej- skich z Wodzisławia. Ci będą pilnować porządku w gmi- nach tylko do końca roku. O powołaniu międzygminnej straży mówił m.in. Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.

Była to odpowiedź na dzia- łania prezydenta Mieczysła- wa Kiecy, który postanowił aneksować dotychczasowe umowy z gminami: Mszaną, Marklowicami, Godowem, Lubomią, Kornowacem.

Na mocy nowych aneksów wpływy z mandatów mają wpływać do budżetu Wo- dzisławia, a nie budżetów

gmin, w których zostały na- łożone. Okazało się jednak, że powołanie międzygmin- nej jednostki jest bardzo problematyczne. – Utrzyma- nie międzygminnej straży byłoby bardzo kosztowne, a efektywność podobna do tej jaką gwarantowali strażnicy z Wodzisławia – tłumaczy Mariusz Adamczyk.

Z Jastrzębiem

współpracuje się lepiej Wójt zamierza za to pod- pisać umowę z jastrzębską strażą miejską. Nie wiado- mo jednak, kiedy dojdzie do podpisania stosownej umowy i czy będzie taniej, bo jastrzębska straż prze-

Od przyszłego roku ulice gminy prawdopodobnie patrolować będą strażnicy miejscy z Jastrzębia

Postawią na Jastrzębie

LUBOMIA Jej oficjalne otwar- cie ma nastąpić wraz z dożyn- kami gminnymi, które w tym roku odbędą się w Syryni 6 i 7 września. W hali wkrótce położona zostanie warstwa syntetycznej gumy. Budynek będzie połączony ze szko- łą specjalnym łącznikiem, który jest właśnie budowa- ny. Nowy obiekt całkowi- cie zmieni krajobraz wokół syryńskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących. Już te- raz jest tam nowe boisko, a obecnie trwa porządkowanie terenu. Tam, gdzie do tej pory była trawa, pojawi się asfalt i równiutko ułożona kost- ka brukowa. Obok wejścia do hali pojawi się parking.

Wszystko ma kosztować po- nad 5 mln 100 tys. zł.

To być może jednak nie koniec wydatków. Przy oka-

Trwają prace wykończeniowe

hali sportowo-widowiskowej w Syryni

Lifting szkoły

zji gmina planuje bowiem odświeżyć starą salę gimna- styczną oraz być może sam budynek szkoły.

– Wejście do łącznika bę- dzie znajdować się przy starej sali gimnastycznej. Do- szliśmy do wniosku, że sko- ro otwieramy nowy obiekt ,to warto przy okazji nieco odnowić stary budynek – mówi Roman Lisiecki, kie- rownik referatu inwestycji.

Jak dodaje prace mają mieć charakter czysto kosmetycz- ny. – Pomalowane zostaną ściany i sufity oraz być może zostanie wycyklinowany par- kiet – wyjaśnia Lisiecki.

Wszystko zależeć będzie jednak od Rady Gminy, któ- ra ma zdecydować czy dodat- kowy remont jest konieczny.

Jego koszt wstępnie obliczo- no na 60 tys. zł. Kierownik

GRABÓWKA Sołtys Gra- bówki Gabriela Świerzy po- stanowiła upiększyć nieco swoje sołectwo i przy okazji dać zajęcie na wakacje miej- scowym dzieciakom. Wraz z radą sołecką złożyła wniosek o dofinansowanie w ramach konkursu „Pożyteczne wa- kacje” pod hasłem „Nasza wieś najpiękniejsza”. Projekt rozpoczął się 7 lipca. W jego ramach 35. dzieci posprząta- ło już centrum sołectwa, a w najbliższych dniach najmłod- si mieszkańcy Grabówki roz- poczną budowę klombów z kwiatami przy miejscowym boisku. Znajduje się ono na terenie sportowo–rekreacyj- nym, które gmina otrzyma- ła od parafii w Lubomi. W ten sposób pani sołtys chce rozpocząć budowę otocze- nia dla przyszłej świetlicy i

kaplicy. Przypomnijmy, że mają zostać one przeniesione do Grabówki z Ligoty Twor- kowskiej.

– Sami zbudowaliśmy tu boisko, zrobiliśmy także plac zabaw. Chcemy, by ten teren był jeszcze ładniejszy. Tym bardziej, że rozciągają się tu- taj piękne widoki na Wielikąt – mówi sołtys Gabriela Świe- rzy. – Przy okazji dzieci nie będą się nudzić i zrobią coś dla siebie – dodaje.

Efekty projektu będzie moż- na ocenić 19 lipca. Wówczas odbędzie się podsumowanie wszystkich prac. Na festy- nie rodzinnym mieszkańcy Grabówki będą mieli okazję porównać teren sprzed prac i po ich zakończeniu. Pani sołtys zapowiada, że teren zmieni się nie do poznania.

Artur Marcisz

chodzi reorganizację. – Do konkretnych rozmów usią- dziemy, kiedy powołany zostanie nowy komendant – mówi Adamczyk.

Wójt Godowa swoją de- cyzję tłumaczy tym, że gmina od lat współpracu- je z Jastrzębiem. Ostatnio wspólnie realizują projekt budowy kanalizacji. Ma- riusz Adamczyk zapew- nia, że współpraca układa się bez problemów. Dlatego liczy, że podobnie będzie w kwestii strażników.

Własny strażnik za drogi

Na pewno gmina nie zdecyduje się na stworze-

nie etatu dla strażników w ramach własnej struktury.

– Na pewno byłoby to droż- sze, bo strażnika trzeba od- powiednio wyposażyć. I zatrudnić. A to kosztuje. Do tego strażnicy z Jastrzębia będą mogli patrolować gmi- nę przez całą dobę, bo pra- cują na trzy zmiany – mówi wójt.

O tym, że patrole w gmi- nie są bardzo potrzebne nie trzeba nikogo przekony- wać. We znaki dają się wan- dale, jak grzyby po deszczu wyrastają dzikie wysypiska śmieci, a ciężarówki noto- rycznie łamią przepisy dro- gowe.

Artur Marcisz

ma nadzieję, że rada znaj- dzie środki nie tylko na mały remont sali, ale również na pomalowanie elewacji bu- dynku szkoły. – Jej stan, jak

Najmłodsi zadbają o wygląd swojego sołectwa

Piękniejsza Piękniejsza Grabówka Grabówka

widać nie jest już najlepszy.

Kiepsko będzie wyglądać taka nie pomalowana szkoła obok nowiutkiej hali – mówi kierownik.

W planach jest jeszcze utwo- rzenie obok szkoły ma nowe- go placu zabaw. Ma on zostać wykonany za pieniądze, które gmina pozyskała w ramach

Programu Odnowy Wsi Woje- wództwa Śląskiego oraz środ- ków własnych. W sumie plac zabaw ma kosztować ponad 40 tys. zł. Artur Marcisz

Gabriela Świerzy ma pomysł na zagospodarowanie terenu rekreacyjnego w Grabówce

W hali trwają prace wykończeniowe Na razie teren wokół szkoły wygląda jak ogromny plac budowy

(8)

8 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

TEKST SPONSOROWANY

LUBOMIA Wjeżdżając do Lubomi ulicą Raciborską od strony Wodzisławia każdemu kierowcy wypada przymknąć okna w samochodzie. Na wysokości byłego PGR–u często czuć nieprzyjemny zapach. Najgorzej jest w upalne dni.

Wszystkiemu winna chlewnia. Smród jest dokuczliwy, mieszkańcy bloków, które znajdują się tuż obok, narzekają na takie sąsiedztwo.

Mieszkańcy Grabówki skarżą się na dokuczliwy odór z tutejszej chlewni

Wszystkiemu winne świnie

– Śmierdzi już tak od wie- lu lat. Najmocniej wieczora- mi. Wtedy nawet nie można wyjść na dwór, żeby usiąść sobie w ogródku – mówi jedna z mieszkanek bloku na Grabówce.

Mieszkańcy nie chcą ujaw- niać swoich nazwisk. Boją się zadzierać z dużym biz- nesmenem.

– Jak my możemy z nim walczyć? – pyta inna kobie- ta. – My tacy biedni, a on jest potentatem na tym terenie – dodaje. Dlatego mieszkańcy mówią, że liczą na urzędni- ków. – To oni powinni za- jąć się naszym problemem – mówią.

Właścicielem chlewni jest miejscowy przedsiębiorca Ernestyn Janeta, producent mięsa. Budynki przejął po PGR–ze. Częściowo je wy- remontował. Hoduje w nich kilkaset sztuk bydła oraz kil-

ka tysięcy świń. Z tego pro- dukuje mięso. Przy okazji także sporo nieprzyjemnego zapachu.

Na smród nie ma paragrafu W Urzędzie Gminy roz- kładają jednak ręce. – Nie mamy instrumentów, żeby zmienić sytuację na Grabów- ce – rozkłada ręce Maria Fi- bic, zastępca wójta Lubomi.

Zgodnie z ustawą o nawo- zach i nawożeniu przedsię- biorca może wylewać nawóz na swoje pola.

W urzędzie twierdzą, że dopiero po otrzymaniu od Er- nestyna Janety tzw. planu na- wożenia gmina będzie mogła się bliżej przyjrzeć gospodarce ściekowej przedsiębiorcy. Ten zapewnił, że taki dokument złoży. Przyznaje, że wylewa ścieki na swoje pola. Nie wi- dzi w tym nic złego. – Wszyst-

ko robię zgodnie z prawem – twierdzi Ernestyn Janeta. W wydziale ochrony środowiska Starostwa Powiatowego po- twierdzają. – Faktycznie, jeśli przedsiębiorca posiada plan nawożenia, ustawa zezwala na nawożenie pola gnojowi- cą – mówi Janusz Wyleżych, naczelnik wydziału ochrony środowiska. Dodaje, że oczy- wiście spełniony musi być sze- reg wymogów, które zawarte są w planie nawożenia. – Z tego co wiem, ten przedsię- biorca taki plan kazał opraco- wać. Nie wiem jednak czy jest już gotowy, bo do nas go nie dostarczył – twierdzi Janusz Wyleżych.

Konwaliami pachnieć nie będzie

Cała sprawa zdenerwowała lubomskiego przedsiębiorcę.

Uważa, że mieszkańcy robią wiele hałasu o nic.

– Niech powiedzą co mam zrobić, żeby nie śmierdziało.

Ci ludzie tyle lat tu mieszka- ją. Za PGR–u bydła w tych chlewach było znacznie więcej. Wtedy śmierdziało jeszcze bardziej – uważa Er- nestyn Janeta. Twierdzi, że przy hodowli bydła śmier- dzieć musi. – Konwaliami pachnieć niestety tu nie bę-

dzie – mówi.

Nieco inne zdanie mają jednak w gminie. Urzędni- cy twierdzą, że sytuacja na Grabówce musi się zmie- nić. – Faktem jest, że to duże przedsiębiorstwo, które za- trudnia sporo ludzi. Jego właściciel musi się jednak liczyć z mieszkańcami Lu- bomi i Grabówki – uważa

Gospodarstwo rolne Ernestyna Janety mieści się w budynkach po byłym Państwowym Gospodarstwie Rolnym

Maria Fibic. Dlatego gmina prawdopodobnie zorganizu- je spotkanie przedsiębiorcy z zainteresowanymi miesz- kańcami. – W tej sytuacji trzeba się spotkać i roz- mawiać. Może wówczas dojdziemy do jakiegoś poro- zumienia – mówi zastępca wójta.

Artur Marcisz

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

INTERWENCJE

Szanowny

Panie Redaktorze!

Nazywam się Janusz Antoń- czyk i jestem wicedyrekto- rem Powiatowego Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wodzisławiu Śl. Oświad- czam, że w dniach 3-4 lipca, kiedy odbywała się opisywa- na przez Pana konferencja Dyrektorów szkół w Brennej, w której udział brała Pana zda- niem cała kadra kierownicza, ja przebywałem w Wodzisła- wiu, gdzie uczestniczyłem w charakterze przewodniczące- go zespołu egzaminacyjnego w zewnętrznych egzaminach potwierdzających kwalifika- cje zawodowe. W tych dniach w placówce przebywał rów- nież Dyrektor Jan Kopczyński pełniący funkcję Kierownika Ośrodka Egzaminacyjnego.

Wspomniane egzaminy or- ganizowane przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną od- bywać się będą codziennie aż do dnia 15.07.2008.

Pragnę zaznaczyć, że na sku- tek Pańskich nieścisłych in- formacji odebrałem już kilka telefonów od znajomych py- tających o wrażenia z impre- zy. Kategorycznie domagam się stosownego sprostowania, a na przyszłość większej skru- pulatności w pracy dzienni- karskiej.

Z poważaniem Janusz Antończyk

WODZISŁAW Handlowcy otrzymali pisma z informacją o podwyżce pod koniec kwiet- nia. Do części aneksy dotarły na początku maja. Widniała na nich data 31 marca. Każdy otrzymał także faktury do za- płaty: wsteczną za kwiecień oraz za maj i czerwiec. Opłaty wzrosły nawet o kilkadziesiąt złotych. Chodziło głównie o pokrycie kosztów związanych z wywozem śmieci. Pisma pod- pisał dyrektor Służb Komu- nalnych, Janusz Ryszkiewicz.

W uzasadnieniu właściciele kiosków mogli przeczytać, że dzierżawca będzie płacił zry- czałtowane koszty zgodnie z paragrafem 18 regulaminu czystości i porządku na terenie miasta. Zostały one obliczone na podstawie wywożonych odpadów komunalnych. Kło- pot w tym, że dokument, na który się powoływano, odno- sił się do nowego regulaminu, który jeszcze nie wszedł w życie.

– To wbrew prawu. Powołu- ją się na coś, czego nie ma. Do tego nie podano żadnych kal- kulacji, na podstawie których tych wyliczeń dokonano. Mam

Właścicielom kiosków na targowisku przy ul. Wyszyńskiego pod koniec kwietnia podniesiono czynsze dzierżawne.

Powołano się w nich na zapisy z regulaminu, który jeszcze nie obowiązuje

Urzędnicy złamali prawo Urzędnicy złamali prawo

kiosk z ubraniami, a za wywóz śmieci policzono tyle, że mo- głabym cały kontener co mie- siąc wywozić. Tyle odpadów przecież nie produkuję – mówi oburzona Marzena Azeri, wła- ścicielka jednego z kiosków.

Swojej decyzji broni jednak szef SKM-u. – Powołanie zapi- su z regulaminu czystości miało być przyjęciem prawnego od- niesienia do sposobu oblicze- nia kosztów wywozu śmieci, a nie zapisem przesądzającym o konieczności zapłaty. W związ- ku z tym, że zespół ds. opraco- wania regulaminu czystości oraz radni nie mieli do tego zastrzeżeń, = zdecydowaliśmy się powołać w aneksach ten za- pis – tłumaczy.

Skomplikowane obliczenia

Osoby handlujące na tar- gowisku przy Wyszyńskiego, popularnym Manhatanie, zło- żyły jeszcze w maju skargę do prezydenta. Ten w odpowiedzi napisał, że wzrost opłat spowo- dowany jest podwyżką opłaty marszałkowskiej za składowa- nie odpadów, która wzrosła z 15 do 65 zł za tonę depono-

wana na składowisku. Do tego według opinii prezydenta, Mie- czysława Kiecy, z zeznań na- ocznych świadków wynika, że odpady na targowisku nie po- chodzą jedynie z miejsc sprze- daży, ale przywożone są także z domów. Ilość śmieci była tak duża, że SKM musiał dopłacać do ich wywozu. To rozsierdziło handlujących. Doszło nawet do spotkania, które miało miejsce w czerwcu, ale porozumienia nie wypracowano. Kolejne od- było się 10 lipca. Sprzedawcy mieli wówczas otrzymać szcze- gółowe wyliczenia. Niestety, nic takiego dla nich nie przy- gotowano, a prezydent, który znał szczegóły sprawy, miał akurat ważny wyjazd. Z han- dlującymi spotkał się zastępca Dariusz Szymczak

– Tracimy tylko czas na przy- jeżdżanie tutaj. Przecież my musimy pracować. Chcemy tylko szczegółowych rozliczeń.

Mamy prawo wiedzieć, na co dokładnie idą nasze pieniądze – denerwowali się podczas spo- tkania.

Tymczasem przedstawiciele Służb Komunalnych Miasta nie podzielali ich opinii.

– Nawet jak zrobimy wylicze- nia, to i tak tego nie zrozumie- cie – odpowiadała Bożena Mazur z SKM.

Punktów zapalnych jest więcej

Wiele emocji wzbudza także zużycie na targowisku wody. Właściciele kiosków zostali zmuszeni do założenia indywidualnych liczników, bo zużycie było tak duże, że i do tego SKM musiał dopłacać.

Według opinii pracowników służb, sprzedający na wodzi- sławskim Manhatanie często wykorzystywali wodę także do mycia samochodów. Liczniki w kioskach nie zmusiły handlują- cych do oszczędności. Zamiast tego wodę pobierano z kranu w szalecie. Aby ukrócić ten pro- ceder, wprowadzono opłatę za korzystanie z niej. Jednora- zowo każdy musi zapłacić 1 zł.

Pracownicy SKM poszli dalej.

Wodę można wziąć z publicz- nej toalety, ale tylko, jeśli uiści się 2 zł za wiadro.

– Dziwne tylko, że nikt nie bierze pod uwagę pojemności wiadra. Znowu będą różnice na liczniku głównym i znowu

to właśnie my będziemy za to płacili – mówiła zirytowana Ewelina Kajfasz.

Poza tym każdorazowe pła- cenie za skorzystanie z toale- ty to czasem spory wydatek.

– Przecież nie zakażę mo- jej pracownicy korzystania z toalety. Dlaczego na targo- wisku przy ul. Targowej wy- starczy raz zapłacić i paragon obowiązuje przez cały dzień – pytała zastępcę prezydenta Gabriela Kowalska.

Handlowcy mają dość ko- lejnych obciążeń. – Sami to wszystko wybudowaliśmy.

Kioski, przyłącza wody, prą- du. Tylko grunt należy do miasta. Nawet nie wiemy, na co dokładnie idą nasze czynsze. A każdy z nas płaci nawet kilkaset złotych mie- sięcznie – denerwował się Marek Pająk.

Do trzech razy sztuka Zastępca prezydenta przy- znał, że powoływanie się w aneksach na regulamin, który nie wszedł jeszcze w życie było nadużyciem. Zgodził się także na wstrzymanie płatności fak- tur, które otrzymali handlujący wraz z aneksem. Obiecał tak- że, że przygotowane zostaną szczegółowe rozliczenia tak, aby handlujący mieli w końcu świadomość, za co ile płacą.

Kolejne, trzecie już spotkanie odbędzie się 23 lipca.

– Handlujący mają na nim przedstawić swoje propozycje rozliczenia śmieci i wody. Mu- szą jakoś dogadać się między sobą. My także przygotujemy jakieś rozwiązania. Mam na- dzieję, że tym razem uda nam się osiągnąć porozumienie – mówi Dariusz Szymczak.

Justyna Pasierb

List

do Redakcji

GODÓW Plac zabaw, który kilka miesięcy temu powstał w parku koło Urzędu Gminy w Godowie, w zamierzeniu miał służyć głównie małym mieszkańcom gminy. W sło- neczne dni spędza tutaj czas wiele maluchów razem z opiekunami. Jednak nie tyl- ko, bo okazuje się, że korzy- stają z niego również nieco więksi „miłośnicy” zabawek.

Jak donosi portal interneto- wy e–godow na placu zabaw swoje spotkania organizuje

młodzież. Efekt? – W sobotę byłam z dziećmi w parku. W parku, którym tak się gmina szczyciła i chwaliła. Ale za- stałam tam jeden wielki syf.

Butelki po piwie, wódce, roz- trzaskane szkło, a nawet pre- zerwatywy! Dobrze, że moje dzieci nie zwracały na to uwa- gi, więc nie reagowałam, ale kiedy moja córka upadła i o rozbite szkło skaleczyła kola- no, nie wytrzymałam – napi- sała do redakcji portalu jedna z mieszkanek Godowa.

Najgorzej po weekendzie

Młodzież w weekend ostro się bawi, a w poniedziałki można oglądać efekty tych zabaw.

– Wówczas faktycznie sytu- acja w parku wygląda niewe- soło – mówi babcia Natana i Wojtka.

Najgorzej, że nikt tego nie sprząta. Jej wnuki beztrosko bawiły się w środowe popo- łudnie na placu zabaw. Mimo że od weekendu minęło już

Plac zabaw w godowskim parku, zamiast służyć najmłodszym, stał się miejscem spotkań tutejszej młodzieży, która wakacyjną nudę zabija alkoholem i awanturami

Plac niekoniecznie do zabaw

nieco czasu, wokół leżały po- rozrzucane śmieci m.in. opa- kowania po papierosach.

– To takie ładne miejsce, wielu dorosłych spędza tu czas ze swoimi dziećmi. Szko- da, że nie wszyscy potrafią się tu odpowiednio zachować – dodaje kobieta.

Najciemniej pod latarnią

Mieszkańcy dziwią się ta- kiemu stanowi rzeczy, bo plac zabaw mieści się pod oknami Urzędu Gminy. Na portalu py- tają, kto pilnuje w gminie po- rządku. – Sam widziałem jak raz łebki na rowerach wjeż- dżały na zjeżdżalnie. Albo jak „prawie” młodzież (...) piła piwo w pociągu (jednej z zabawek – przyp. red.) – pi- sze internauta o pseudonimie Qn. – Gdzie ta cała straż miej- ska, co o niej tak głośno było?

Gdzie? Pewnie z fotoradarem stoi. Wiocha. I to pod gminą – dodaje Qn.

Nie ma się czego wstydzić

Wójt gminy nie widzi jednak powodu, dla którego urząd miałby się wstydzić. – Przecież nie możemy odpowiadać za to, co młodzież robi popołudniami

bądź wieczorami – mówi Ma- riusz Adamczyk. I dodaje, że po ostatnich ekscesach park posprzątała gminna brygada gospodarcza, mimo że nie na- leżało to do jej obowiązków. A że w parku i tak co chwila poja- wiają się śmieci? – Utrzymanie porządku w tym miejscu nale- ży do obowiązków sołtysa, któ- ry otrzymuje na ten cel niemałe środki – kwituje Adamczyk.

Przyjrzą się dokładniej Sołtys Henryk Olejok za- pewnia, że park będzie pod stałą kontrolą pracownika robót interwencyjnych. – W ostatnim czasie faktycznie był tam nieporządek. Młodzież na- bałaganiła w sobotni wieczór i trudno, żeby w niedzielę ktoś tam sprzątał. Park jednak bę- dziemy obserwować baczniej- szym okiem – zapewnia sołtys Olejok.

Być może sołtysa wesprze monitoring. Wójt zapowiada, że kamery pojawią się przy Urzędzie Gminy, gdzie swym zasięgiem obejmą również park – oraz przy Ośrodku Kul- tury w Gołkowicach. Nie wia- domo jednak kiedy, bo na razie w budżecie nie zabezpieczono na ten cel środków.

Artur Marcisz

Na targowisku nr 2 przy ul. Wyszyńskiego usytuowane są 43 kioski. Ponad 2 lata temu więkoszość miała wystawki, za które właściciele płacili dzienną opłatę targową 3 zł z ma kw.

Aby zmniejszyć koszty, miasto pozostawiło tylko miesięcz- ną opłatę dzierżawną, która wynosi 13 zł za m kw. Z kolei dzienna opłata targowa wynosi 3 zł za m kw. i dotyczy osób handlujących wyłącznie na straganach i stołach.

Dzieci chętnie korzystają z placu zabaw. Na zdjęciu Natan i Wojtek

(10)

10 KULTURA

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 15 lipca 2008 r.

REKLAMA KONKURS

RESTAURACJA

„PARYS”

WYGRAJ

ŚLĄSKI OBIAD W RESTAURACJI

Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NWP.

W jego treści wymień jeden ze składników potrzebnych do przygotowania opisanej powyżej potrawy (przykładowy SMS: NWP oliwa Kowalski). Konkurs trwa do

wyczerpania nagród.

lRydułtowy, ul. Ligonia 5a, tel. 032 457 69 19 l

KREM STRACIATELLA Z TRUSKAWKAMI

SKŁADNIKI:

1 litr mleka, 2 torebki cukru waniliowego, 4 łyżki cukru, 50 g żelatyny, 500 g twarogu, 200 g gorzkiej czekolady, 1 kg truskawek, mięta lub melisa do dekoracji

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Mleko, cukier, cukier waniliowy zmieszać mikserem aż do rozpuszczenia cukru. Dodać rozpuszczoną żelatynę, następnie twaróg – dokładnie wymieszać. Czekoladę drobno posiekać dodać do masy twarogowej. Krem przełożyć do pucharków. Bezpośrednio przed poda- niem poukładać truskawki. Ozdobić listkami mięty lub melisy.

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

RADLIN Ks. prałat Alfred Wloka zabrał na wycieczkę do Warszawy 35 podopiecz- nych z parafialnej ochronki.

Był to wyjazd zorganizowa- ny z okazji 20 lat istnienia tejże ochronki. Pomaga ona dzieciom z ubogich rodzin w nauce. Funduje również cotygodniowe posiłki.

Ostatnio dzieciom z ochronki przytrafiła się prawdziwa gratka. Od 1 do 3 lipca pojechały na wyciecz- kę edukacyjno-poznawczą do Warszawy. Razem z opie- kunami, wśród których było kilku byłych podopiecznych ochronki, zwiedzili miejsca, do których nie wszyscy mają dostęp. Byli m.in. w sejmie

Wycieczka podopiecznych parafialnej ochronki w Warszawie

Zjedli obiad

razem z posłami

oraz w Konferencji Episkopa- tu Polski. – Chcieliśmy poka- zać dzieciom dwa szczególne miejsca naszego kraju, w których podejmuje się waż- ne decyzje dla państwa oraz naszego Kościoła – mówi ks.

prałat Alfred Wloka, organi- zator wycieczki.

Wizyta w Konferencji Epi- skopatu Polski możliwa była dzięki znajomemu księdza prałata Wloki. Jak wyjaśnia ksiądz Wloka, nie wszyscy mogą do budynków konfe- rencji wejść. A dzieci z Ra- dlina obejrzały min. miejsca, w których obraduje 133 pol- skich biskupów. Z kolei w sejmie dzieci zjadły obiad w sejmowej restauracji. – Dla

tych dzieci była to spora fraj- da. W końcu nie każdy ma możliwość spożycia posiłku obok tak ważnych osobisto- ści – mówi ks. Wloka.

Oprócz tych dwóch miejsc dzieci z Radlina zwiedziły kilka innych ciekawych za- katków Warszawy. Oczywi- ście nie mogło zabraknąć wizyty na Powązkach gdzie młodzi odwiedzili grób m.in.

wielkiego trenera piłkarskie- go Kazimierza Górskiego.

Sporą frajdą okazała się rów- nież wizyta w szkole policji w Legionowie. Tam młodzi ra- dlinianie mieli okazję wziąć udział w pokazowym trenin- gu policyjnym.

Artur Marcisz

WODZISŁAW To już drugie wyróżnienie przyznane Miejskiej i Powiatowej Bi- bliotece Publicznej przez organizatora akcji – Fun- dację ABC XXI. Książnica otrzymała je za kampanię przeprowadzoną w roku szkolnym 2006–2007. Jest ono dla niej tym bardziej cenne, że spośród kilkuset biorących udział w kon- kursie fundacja wyróżniła zaledwie 50 instytucji. W ramach akcji w bibliotece zorganizowano 305 różno- rodnych imprez. Były spo- tkania autorskie z pisarzami, konkursy plastyczne i oczy- wiście wspólne czytanie.

Oprawę artystyczną wielu imprez zapewnił Teatr Wo- dzisławskiej Ulicy. Udział w kampanii wzięły wodzisław- skie przedszkola publiczne

i szkoły oraz wychowanko- wie Specjalnego Ośrodka Szkolno –Wychowawczego.

W sumie ponad 3,5 tys. osób.

Imprezy trwały w książnicy i jej filiach przez cały rok.

– Według naszych staty- styk czytelnictwo ma się coraz lepiej. Od stycznia do czerwca o 400 osób wzro- sła liczba odwiedzających nasz dział. Książka już nie konkuruje z komputerem.

To bardzo cieszy. Z pewno- ścią takie akcje przyczyniają się do tego – mówi Urszula Dziura z wypożyczalni dla dzieci i młodzieży.

(j.sp)

Wodzisławska książnica została wyróżniona za kampanię

„Cała Polska Czyta Dzieciom”

Książka ma się dobrze

BUDOWLANKA ZNÓW W CZOŁÓWCE

WODZISŁAW Szkoła zdobyła najwyższe laury za ilość odda- nej krwi w piątej edycji ogólno- polskiego konkursu organizo- wanego przez zarząd główny PCK pod hasłem „Młoda Krew Ratuje Życie”. W sumie podczas akcji przeprowadzo- nych od października 2007 do czerwca 2008 roku wodzisła- wianie zebrali 274,5 litra.

– Celem konkursu jest nie tylko pozyskanie bezcennej krwi dla potrzeb krwiolecz- nictwa, ale przede wszystkim kształtowanie postawy ofiar- ności i bezinteresowności młodzieży w niesieniu pomo- cy drugiemu człowiekowi, świadoma promocja ruchu honorowego krwiodawstwa wśród uczniów i ich rodzin, a także kadry pedagogicznej, tworzenie zaplecza przyszłych Honorowych Dawców Krwi i działaczy Polskiego Czerwone- go Krzyża – tłumaczy Stanisła- wa Wieczorek, koordynatorka akcji w wodzisławskiej szkole.

Placówka może się poszczy- cić także II miejscem za ilość krwi oddanej w ramach turnieju w przeliczeniu na jednego peł- noletniego ucznia.

Pani Stanisława, która od lat organizuje akcje w ZST jest dum- na ze swoich podopiecznych.

- Cieszę się, że każdym razem kiedy robimy akcję, zgłasza się tylu chętnych. Nie trzeba nikogo

specjalnie zachęcać do odda- nia krwi. Każdy nasz uczeń wie jak cenny jest to dar – mówi koordynatorka.

Ogółem w szkołach powia- tu wodzisławskiego w ramach tegorocznego turnieju, trwają- cego zaledwie pół roku, udało się zebrać 870 litrów krwi.

(j.sp)

Przed Sejmem RP

Martyna Piekorz przyjechała skorzystać z bogatych zbiorów wodzisławskiej książnicy z Radlina

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przypadku zamiaru nabycia nie- ruchomości przez osoby prawne lub podmioty nie będące osobami prawny- mi i posiadające zdolność do czynności pranych ( np. spółka

KROSTOSZOWICE 16 lipca na terenie Ośrodka Sportów i Rekreacji Konnej w Krosto- szowicach odbył się IX Pokaz Konia Śląskiego.. Przed publi ­ ką zaprezentowali się

Ksiedz Damian Copek, organi- zator tumieju, jest wikariuszem w parafii Rydultowy-Orlowiec, obok narciarstwa wielk? pasj^ ksi?dza jest röwniez wspinaczka görska za- röwno latem

Właściciel takiej firmy może zatrudniać pracowników, ale często też musi znać się na wszystkim - nie tylko na podstawowej działalności, ale także na finansach

Durczok, wójt Gorzyc, jeszcze w tym roku mają się rozpocząć prace przy modernizacji drogi krajowej od mo­.. stu na Odrze do Turzy - praktycznie przez

Wielu jest mężczyzn, którzy wybierają zawód nauczyciela, jednak tych, którzy decydują się na pracę w przedszkolu, można policzyć w Polsce na palcach.. Michał Komarek z Pszowa

Jak udało nam się ustalić domy można budować nawet na terenach z V kategorią, bo nikt nie może tego za­.. bronić, z drugiej strony taką kategorię stawia się

piej jednak kiedy jest ciepło i świeci słońce, bo wtedy można się opalać, a ja bardzo lubię to robić.. Czasami jednak tęsknię za szkołą,