Godów ■ Gorzyce ■ Lubomia ■ Marklowice ■ Mszana ■ Pszów ■ Radlin ■ Rydułtowy ■ Wodzisław ■ Pow. Raciborski
WodfeisfawgJŁte
Rok IX Nr 29 (433) 19 LIPCA 2000 NR INDEKSU 323942 ISSN 1508-8820 cena 1,50 zł
Wzrastający poziom wody na rzecze Leśnica (niedziela 16.07. godz. 13.30)
WODZISŁAW
Podczas czerwcowej sesji Rady Powiatu została podjęta uchwała o nowych zasadach wypłacania diet dla radnych. Do tej pory szeregowi radni otrzymywali je za udział w sesjach i posiedzeniach komisji, obecnie będą one wypłacane w formie miesięcznych ryczałtów. Takie rozwiązanie krytykują opozycyjne kluby radnych Unii
Wolności i Unii Samorządowej.
Diety na cenzurowanym
Diety w formie miesięcznych ry
czałtów otrzymywali do tej pory członkowie prezydium Rady oraz przewodniczący komisji. Dla in- nycl] wypłaty były uzależnione od obecności na posiedzeniach i se
sjach. Zdaniem opozycji forma ry
czałtów może spowodować częstsze nieobecności radnych na obradach Rady i komisji, nawet brak kworum.
Głosowaliśmy przeciw takiemu rozwiązaniu - mówi Jarosław Szczę
sny, przewodniczący klubu Unii Wolności. Wnioskowaliśmy, by wy
płaty uzależnić od uczestnictwa w pracach Rady, żeby stworzyć odpo
wiedni regulamin regulujący te sprawy. Obecnie może grozić mała aktywność radnych w myśl zasady:
„ Czy się stoi, czy się leży ”. Komisja Rewizyjna przeprowadziła analizę obecności radnych na posiedze
niach komisji i okazało się, że część przewodniczących i członków Za
rządu otrzymujących ryczałty często opuszcza posiedzenia. Diety w for
mie ryczałtów miesięcznych będą wypłacane także w czasie wakacji, gdy Rada nie pracuje i to już od lip
ca. To są dodatkowe koszty.
Tymczasem Józef Żywina, wice
przewodniczący Rady z klubu SLD wchodzącego w skład rządzącej ko
alicji tłumaczy, że dieta jest wypłaca
na za pracę w Radzie, a nawet pod
czas wakacji nikt radnego nie zwal
nia z pełnionych funkcji - spotkań z wyborcami i załatwiania ich spraw.
13 lipca odbyła się dodatkowa sesja, a więc radni i tak otrzymali diety.
Chcę podkreślić, że sprawa ujed
nolicenia diet wyszła w takim sa
mym stopniu z koalicji jak i opozycji - twierdzi Józef Żywina. Uzgadnia
liśmy z przewodniczącym klubu Unii Samorządowej, że taką zmianę bę
dziemy wprowadzać, miała ona obowiązywać od sierpnia a na jego prośbę przyspieszyliśmy to o mie
siąc. Dla mnie jest dziwne, że teraz jest to wywoływane przez opozycję, która wsadza kij w mrowisko. Wyso- kość diet dla radnych nie ulega zmianie, projekt był analizowany pod względem finansowym i wypłaty nie przekroczą budżetu przeznaczo
nego na diety. Miałem obawy i wąt
pliwości związane ze zdyscyplino
waniem radnych, uchwała została podjęta na próbę do końca roku, je
śli nie zda egzaminu to ją zmienimy.
Taka forma może okazać się dyscy
plinująca dla radnych, gdy wprowa
dzono takie rozwiązanie w Rydułto
wach zwiększyła się obecność na posiedzeniach komisji, radnym jest głupio nie przychodzić, gdy otrzy
mują za to pieniądze. Podoba mi się sprawdzanie przez Komisję Rewi
zyjną stopnia obecności radnych na posiedzeniach, żaden z nich nie chciałby się znaleźć na takiej liście.
Podobną uchwałę o wypłacaniu diet w formie ryczałtów podjęła wo
dzisławska Rada Miejska na wnio
sek opozycyjnego klubu „Wodzisła- wianie”. W projekcie znalazł się za
pis o potrącaniu radnym części zry
czałtowanych diet za nieobecność podczas sesji i posiedzeń komisji.
Został on wykreślony na wniosek Ryszarda Adamczyka, przewodni
czącego Komisji Rewizyjnej, który uznał to za niepotrzebne dyscypli
nowanie radnych. Argumentował, że należy mieć zaufanie, że będą się należycie wywiązywać ze swoich obowiązków.
(jak)
WODZISŁAW
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radni uchwalili nowe stawki wynagrodzenia dla prezy
denta Ireneusza Serwotki.
Podwyżka dla prezydenta
Wynagrodzenie zasadnicze zo
stało ustalone na 2455 zł, dodatek funkcyjny - 825 zł, dodatek służbo
wy - 3330 zł oraz wysługa lat - 343 zł. Łącznie wynagrodzenie prezy
denta wynosi 6918 zł. Uchwała ma moc obowiązującą od 1 maja 2000 r.
Przewodniczący opozycyjnego klu
bu radnych Stefan Grzybacz miał wątpliwości, czy taka praktyka po
dejmowania uchwał obowiązują
cych z datą wsteczną jest zgodna z prawem. Wyjaśniono mu, że pra
cownicy urzędu też dostali podwyż
ki od maja i uchwała nie narusza prawa.
WODZISŁAW
Gdzie
jest mur?
W ubiegłotygodniowym wyda
niu Nowin Wodzisławskich ukazał się artykuł pt.: „Kłopotliwe skrzyżo
wanie”. Informowaliśmy Państwa w nim m.in. o zbyt niskim (ok. 50 cm nad lustrem wody) murku oporo
wym na rzece Leśnicy, którego za
daniem jest zapobieganie osuwaniu się ziemi spod remizy OSP Radlin II. Otóż podczas ostatnich opadów poziom wody na rzece wzrósł bar
dzo niebezpiecznie i już w niedzielę o godz. 12.30 widać było tylko parę- naście centymetrów muru. W ponie
działek o godz. 8.00 murek był już ok. 10 cm pod lustrem wody. Woda zatem zaczęła wybierać ziemię spod budynku remizy OSP Radlin II. Taki stan rzeczy daje wiele do myślenia i argumenty ku temu, aby wzmocnić budynek remizy stają się coraz sta
bilniejsze.
Stan
pogotowia
W wyniku intensywnych opa
dów deszczu przekroczone zostały stany ostrzegawcze na Odrze w Chałupkach oraz Bukowie i Krzyża
nowicach. W chwili zamykania nu
meru nie występował jeszcze stan alarmowy, poziom wody nadal się podnosił, ale tempo tego wzrostu spadło. Największy przybór odnoto
wano w nocy z 16 na 17 lipca.
Wszystkie służby m.in. straż pożar
na i policja podjęły czynności orga
nizacyjne zmierzające do zmniejsze
nia zagrożenia. Jak powiedział nam Marek Misiura, zastępca komendan
ta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu, w ponie
działek nie było jeszcze poważnego zagrożenia dla poszczególnych so
łectw położonych w dolinie Odry i Olzy. Prognozy zapowiadały jednak dalsze opady na naszym terenie oraz w przygranicznym rejonie Czech, skąd wody spływają potokami i rze
kami do Polski. Po okresie upałów zbiorniki retencyjne na terenie Czech mogły przyjąć sporą ilość wody, jeśli więc opady nie będą trwać długo można będzie zażegnać niebezpieczeństwo.
(jak)
W numerze
Już po raz dziesiąty odbyła się w Teatrze Ziemi Rybnickiej dwu
dniowa Wystawa Lilii i Kompo
zycji Kwiatowych „Lilium Silesia 2000”. Uroczyste otwarcie nastą
piło 8 lipca o godz. 10.00, w obecności zaproszonych gości m.in. Prezydenta Miasta, 17 wy
stawców oraz licznie przybyłych mieszkańców Rybnika i okolic.
Pachnąca wystawa strona 11
POWIAT
W poniedziałek 17 lipca woje
woda śląski ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie powiatu wodzisławskiego.
M.M.
Na bocznym boisku wodzi
sławskiego MOSiR Centrum od
był się I Letni Turniej Dzikich Drużyn w ramach akcji „MOSiR Centrum Dzieciom”. Turniej zor
ganizowany przez MOSiR Cen
trum trwał przez 5 dni (od 10 do 15 lipca).
Centrum Dzieciom strona 12
LKS Silesia Lubomia to kolej
ny klub, który w lipcu świętował okrągły jubileusz swego istnie
nia. 7 lipca na stadionie przy uli
cy Sportowej rozpoczęto trzy
dniową galę rocznicową.
Silesia się trzyma strona 13
RYDUŁTOWY
W świetlicy środowiskowej opiekuńczo-wychowawczej „Bie
lik” odbywały się półkolonie dla dzieci. Podczas trwających od 03.07 - 14.07 zajęć, opiekunowie:
I. Świergoń, J. Bania, Z. Matu
szek, B. Durczok oraz praktykant- ka S. Reguła zapewnili dzieciom zapisanym na półkolonie ciekawy program. Zorganizowane były wycieczki do ZOO w Chorzowie, Brennej i Kamienia. Dzieci od
wiedziły również park przy USC i ośrodek wypoczynkowy KWK
„Anna”. Uczestniczyły także w konkursie plastycznym, ąuizach, podchodach oraz innych grach i zabawach grupowych. Na zakoń
czenie półkolonii, w świetlicy
„Bielik” odbyła się pożegnalna dyskoteka.
❖
W Rydułtowach trwa akcja
„LATO W MIEŚCIE 2000”. Oto lista atrakcji zaplanowanych na lipiec: w środę 19 lipca na bo
isku SP 2 na Orłowcu odbędzie się turniej piłkarski „piątek”. Po
czątek o godz. 9.45. 20 lipca zor
ganizowany będzie wyjazd dzieci na wycieczkę do Wadowic.
Zbiórka o 8.30 przy Urzędzie Miasta. 24 lipca wyjazd na basen w Szymocicach lub do Cyster
skiego Parku Krajobrazowego.
Zbiórka o 9.00 przy Urzędzie Miasta. 25 lipca wyjazd do Kal
warii Zebrzydowskiej. Zbiórka o 8.30 przy Urzędzie Miasta. 26 lipca wyjazd na basen w Szymo
cicach lub do Pszczyny. Zbiórka o 9.00 przy Urzędzie Miasta. Za
pisy na wycieczki przyjmowane są w Ognisku Pracy Pozaszkolnej w Rydułtowach - SP 2. W piątek 21 lipca na boisku SP 2 odbędzie się turniej drużyn mieszanych w piłce plażowej. 28 lipca w sali byłego Domu Kultury w Rydułto-' wach dzieci i młodzież będą mo
gły wziąć udział w zajęciach sportowych. 31 lipca w Gimna
zjum nr 1 przy Machnikowcu od
będzie się bieg terenowy oraz ognisko z rożnem.
REGION
Marszałek województwa ślą
skiego dr Jan Olbrycht rozpoczął Akcję Pomocy dla Powodzian w Województwie Borsod-Abauj- Zemplen na Węgrzech. W tym roku Węgry nawiedziła tragiczna w skutkach, największa od ponad stu lat powódź. Władze woje
wództwa śląskiego zwracają się do instytucji, przedsiębiorstw i mieszkańców regionu z apelem o pomoc finansową dla Węgier. Ze
brane fundusze przeznaczone będą dla poszkodowanych miesz
kańców oraz usuwanie skutków kataklizmu. Każda kwota będzie niezwykle przydatna ludziom, którzy utracili dorobek całego ży
cia i znaleźli się bez środków utrzymania. W tym celu Urząd Marszałkowski uruchomił spe
cjalne konto bankowe: 15601111- 22044-3600-123 GBG S.A II O Katowice z dopiskiem „Pomoc dla Powodzian na Węgrzech”. W roku 1997 mieszkańcy Woje
wództwa Borsod-Abauj-Zemplen udzielili pomocy mieszkańcom b.
województwa katowickiego, do
tkniętym przez powódź. Pomoc finansowa wyniosła 604 tys. fo
rintów, natomiast pomoc rzeczo
wa oceniana była na ok. 13 min.
forintów. Zorganizowano także kolonie dla polskich dzieci na Węgrzech. Województwo Bor
sod-Abauj-Zemplen jest jednym z
RADLIN
La wycieczka
Cudowne dwa tygodnie we Francji spędzili człon
kowie zespołu folklory
stycznego „Przytup” z Ra
dlina. Młodzi miłośnicy folkloru zaledwie od trzech lat tańczą na radlińskiej scenie, ale każdego roku zyskują sobie coraz więk
szą popularność. Przywią
zują dużą wagę nie tylko do przedstawianego progra
mu, ale również do strojów, kultury i tradycji poszcze
gólnych regionów Polski.
Z inicjatywy Sabiny Borkowskiej - kierownika zespołu - zawiązano Sto
warzyszenie Sympatyków Folkloru Ziemi Radliń
skiej, które wspiera rów
nież młodych tancerzy. To dzięki temu stowarzyszeniu oraz pomocy Wydziału Kultury i burmistrza Radli
na dzieci mogły wyjechać na zagra
niczne występy. Były to dla nich wymarzone wakacje, ale i czas cięż
kiej pracy. Francja przywitała ich nie tylko sympatyczną publiczno-
ścią, ale również ciekawymi atrak
cjami i możliwością zwiedzania naj
piękniejszych zakątków tego kraju.
Dzieci wystąpiły m. in. w Kon-Tiki;
Port Grimaud i St. Raphael, a wszę
dzie nagradzano ich gromkimi bra
wami. Oprócz występów był rów
nież wypoczynek nad Lazurowym Wybrzeżem, który zapewne jeszcze
Zespół „Przytup" przed francuską publicznością przez długi czas będzie kojarzył się tancerzom z ciepłym piaskiem, czy
stą ale słoną wodą i z ludźmi, którzy mówili prawie we wszystkich języ
kach świata. To właśnie m. in. na plaży dzieci malowały obrazy na piasku i budowały fantazyjne zam
ki. O te i inne zajęcia plastyczne, jak np. plener malarski, zadbała Jadwi
ga Pietrek.
Ku zadowoleniu organizatorów tournee po Francji udało się tance-
rzom nawiązać nić współpracy z Brunem Ślembarskim - prezesem Association Franco-Polonaise (To
warzystwo Przyjaźni Francusko- Polskiej). Towarzystwo zapewniło
--- ■ INFORMACJE ■
PSZÓW
Podczas pielgrzymki do Rzymu przedstawiciele władz Pszowa wręczyli papieżowi Janowi Pawiowi 11 jako honorowemu obywatelowi miasta pre
zent od jego mieszkańców.
Prezent dla papieża
artystom wiele atrakcji, a przede wszystkim zadbało o to, by niczego im nie brakowało.
Biuro podróży, z którym wyje
chały dzieci, sprawiło młodym tan
cerzom niespodziankę i ku radości wszystkich o dwa dni przedłużono pobyt we Francji, jak również za
fundowano zwiedzanie większych
miast leżących między Francją a Ita
lią. Kto nie chciałby zobaczyć słyn
nych schodów w Cannes, pałacu księcia Grimaldiego w Monaco czy ulic w St. Trapez? Członkowie gru
py „Przytup” widzieli znacznie wię
cej i nawet kiedy 29 czerwca powró
cili do kraju, nadal byli pełni wra
żeń. Nam pozostało im życzyć dal
szych, nieustających sukcesów na polskiej i zagranicznej scenie.
aga
Burmistrz Bogusław Szymczyk i przewodniczący Rady Miejskiej Pa
weł Kołodziej wzięli udział w piel
grzymce samorządów Rzeczypo
spolitej Polskiej, która odbyła się w dniach od 29 czerwca do 6 lipca.
Zostali przyjęci na audiencji pry
watnej w Sali Klementyńskiej pała
cu watykańskiego. Tam właśnie mieli okazję wręczyć papieżowi pre
zent z okazji 80. rocznicy urodzin oraz jubileuszowego roku 2000 - kielich z pateną.
Przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Kołodziej wręcza Janowi Pawłowi II prezent od mieszkańców Pszowa
Przedstawiciele Pszowa uczest
niczyli w spotkaniu polskich samo
rządowców ze swoimi włoskimi kolegami z regionu Lacjum. Wzięli w nim udział również ambasador RP, radca handlowy ambasady pol-
WODZISŁAW
Już trzeci rok ulice Wodzisławia i okolic patroluje Straż Miejska na rowerach.
Rowerowy patrol
W miesiącach letnich, kiedy aura sprzyja, dostrzec można na ulicach Wodzisławia i okolic dwóch strażni
ków miejskich, którzy poruszają się na rowerach. Dzięki wykorzysty
waniu przez nich tego środka trans
Patrol rowerowy na wodzisławskim rynku - strażnicy T. Strong i D. Swoboda portu są bardziej mobilni, choć po
dobnie jak ich piesi koledzy poru
szają się siłą własnych mięśni. Pa
trol rowerowy ma stały kontakt z siedzibą Straży Miejskiej w Wodzi
sławiu Śl. poprzez łączność radio-
skiej we Włoszech oraz włoscy par
lamentarzyści. Była to okazja do przekazania materiałów promocyj
nych Pszowa oraz powiatu wodzi
sławskiego. Samorządowcy z Pol
ski zostali przyjęci przez władze miasta Cassino. Spotkania te były poświęcone wymianie doświadczeń z pracy samorządowej. Na zakoń
czenie pobytu w Cassino przedsta
wiciele polskich samorządów od
wiedzili cmentarz żołnierzy II Kor
pusu na Monte Cassino. Została
tam odprawiona msza święta, a sa
morządowcy złożyli wiązanki kwiatów na grobach polskich żo
łnierzy poległych w walkach o Monte Cassino.
(/W
wą. Strażnicy na rowerach mogą szybko dojechać na miejsce wypad
ku lub stawić się na wezwanie mieszkańców zaniepokojonych ja
kimś wydarzeniem. Niedawno uda
ło im się złapać na gorącym uczyn
ku złodzieja kieszonkowego, który okradał kupujących na targowisku i chociaż próbował ratować się ucieczką, został przez patrol rowe
rowy zatrzymany w parku.
Z.S.
2
ŚRODA, 19 LIPCA 2000 r.
WODZISŁAW
Lato w domu kultury
Dla wszystkich dzieci, które nie mają możliwości wyjechać na waka
cje i siłą rzeczy spędzają je w ro
dzinnym mieście, domy kultury, świetlice i ogniska szkolno-wycho-
rową do Chorzowa, 21.07, godz.
7.00 - wycieczkę autokarową do Oj
cowa, 25.07 - trzydniowe turnusy dla dzieci w Węgierskiej Górce.
Podobne atrakcje przygotowano
wawcze przygotowały wiele atrak
cji. Dzieci za symboliczne kwoty mogą pojechać na ciekawe wyciecz
ki oraz wziąć udział w zajęciach pla
stycznych i sportowych.
W Miejskim Domu Kultury
MOK „Centrum” organizuje czas dla dzieci, które nie wyjechały na wakacje
„Centrum” w Wodzisławiu Śl. w każdy czwartek i piątek od godz.
10.00 na dzieci czekają instruktorzy, pod okiem których można np. poba
wić się w malowanie doniczek i bu
telek ale również w malowanie dło
nią czy w oklejanie tkaniną. Do koń
ca lipca przewidziano również: 19.
07, godz. 9.00 - wycieczkę autoka-
WODZISŁAW
Naprzeciw potrzebom
Już trzy lata działa w Wodzisła
wiu Śl. prywatna Agencja Pielę
gniarek „Puls”, która jest odpowie
dzią na rosnące wciąż potrzeby w zakresie usług opiekuńczych i pielę
gnacyjnych, zgłaszanych przez oso
by w podeszłym wieku, niepełno
sprawne, obłożnie chore.
W agencji zatrudnionych jest 20 osób. Pielęgniarki oferują nie tylko zabiegi medyczne, lecz także higie
niczno-sanitarne, pomagają w pra
cach domowych i załatwieniu spraw urzędowych. Placówka sprawuje też opiekę paliatywną - udziela porad w domu pacjenta. Te usługi są świad
czone na podstawie umowy ze Ślą
ską Kasą Chorych. Potrzeby w tym zakresie są duże, pohieważ sporo jest osób z chorobami nowotworowymi, znajdujących się w fazie terminalnej.
Miesięcznie obejmujemy opieką do 16 chorych - mówi Grażyna Mal
czyk, kierowniczka agencji.
Stawka za opiekę nad chorym w domu wynosi od 7-8 zł za godzinę.
W przypadku, gdy koszty usług po
krywa ośrodek pomocy społecznej,
■ INFORMACJE ■
w Domu Kultury w Radlinie, gdzie w każdy wtorek o godzinie 11.00 odby
wają się zajęcia rekreacyjne dla dzie
ci, a w każdy czwartek można zaba
wić się w artystę malarza na zaję
ciach plastycznych. 28.07 można
wybrać się na pieszą wycieczkę, by sprawdzić co w trawie piszczy. 17.
07. to najlepszy dzień na to by, wziąć udział w konkursie plastycznym, a w każdą środę można wyjechać na jed
nodniową wycieczkę autokarową i tak 19.07 i 26.07 to wyjazdy w góry.
Koszt wycieczek wynosi 3 zł.
ad
chory jest zwolniony od opłaty lub uiszcza ją tylko częściowo. Z usług świadczonych przez agencję korzy
sta czasami do 200 osób miesięcznie.
Myślimy o uruchomieniu w przy
szłym roku w Radlinie placówki sta
cjonarnej długoterminowej opieki nad przewlekle chorymi. Nosiłaby ona nazwę Ośrodek Pielęgnacyjno- Opiekuńczy i stanowiłaby twór po
średni między domem a szpitalem.
Chorzy przebywaliby tam przez okre
ślony czas i byliby objęci 24-godzin- ną opieką. Urząd Miasta zobowiązał się do przeprowadzenia remontu bu
dynku, w którym ośrodek będzie zlo
kalizowany, agencja postara się o wyposażenie pomieszczeń. Pobyt pa
cjenta w zakładzie pielęgnacyjno- opiekuńczym, wymagającego inten
sywnej pielęgnacji, kontynuacji le
czenia farmakologicznego i rehabili
tacji jest tańsząformą leczenia prze
wlekle chorego. Koszt wynosi zaled
wie 50% kosztów pobytu w szpitalu dla przewlekle chorych - dodaje Gra
żyna Malczyk.
E.H.
RADLIN
Odmładzanie Matki-Polki
Kolejny etap prac związanych z przebudową centrum Radlina powi
nien zakończyć się do połowy listo
pada. Zmodernizowana zostanie fontanna wraz z jej otoczeniem. Ro
boty w okolicach rzeźby kobiety z dzieckiem zwanej przez radlinian pomnikiem Matki-Polki już się roz
poczęły, ale toczą się dość niemra
wo.
Fontanna w Radlinie z tzw. pomnikiem Matki-Polki zostanie zmodernizowana Jak wyjaśnił nam wiceburmistrz
Mirosław Chłodek, firma, która wy
grała przetarg wykonała prace pod
ziemne, związane z przełożeniem kabli energetycznych potrzebnych do oświetlenia fontanny, kanalizacji i wodociągów. Roboty naziemne, związane z ułożeniem kostki bruko
wej, mają się rozpocząć 20 lipca. W tym roku zmodernizowane zostanie obejście Domu Kultury, z tyłu tego obiektu od strony ul. Kwiatowej
WODZISŁAW
Lekarze do poprawki
Podczas czerwcowej sesji Rada Powiatu odrzuciła uchwałę ograni
czającą działalność wodzisławskie
go Zespołu Opieki Zdrowotnej, któ
ra miała umożliwić sporej liczbie le
karzy przejście na indywidualne kontrakty z kasą chorych. O takim wyniku zadecydował wówczas je
den głos.
Część lekarzy podjęła już przy
gotowania do samodzielnego pro
wadzenia przychodni, porozumienia zawarte między nimi a ZOZ-em za
pewniały zatrudnienie wszystkim dotychczasowym pracownikom po
mocniczym. Z dużym zaskoczeniem przyjęto więc odrzucenie uchwały.
Niedawno zwołana została dodatko
wa sesja Rady Powiatu, która po
święcona została tylko ponownemu
(Żak)
CORSA CLASSIC ASTRA II YECTRA
ZAPRASZAMY-
Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro) Salon
Serwis
Sprzedażczęści
8°°-18“, sob. 8°° -1400 S00-^00, sob. 800 - 1400 8°°-18°°
przewidziano stworzenie miejsc do parkowania. Z kolei prace w okoli
cach „pomnika Matki-Polki” obej
mują teren do obecnego parkingu.
W tegorocznym budżecie na tę część prac przeznaczono 600 tys. zł.
Kolejny etap przebudowy centrum - do Domu Sportu zaplanowano na przyszły rok. Architektoniczny pro
jekt został zatwierdzony jeszcze w
poprzedniej kadencji Rady Miej
skiej. Nie wiadomo jednak, czy zo
stanie on zrealizowany w całości.
Władze miasta zastanawiają się nad rezygnacją z muszli koncertowej, która miała się znaleźć na północ od wejścia do Domu Sportu przy ul.
Mariackiej. Budowa przewidywanej w projekcie muszli wiązałaby się z dużymi kosztami.
rozpatrzeniu tej sprawy.
Podczas czerwcowej sesji radni (głównie opozycyjni) mieli wiele wątpliwości co do tej uchwały: czy powstające niepubliczne zespoły opieki zdrowotnej, które przejmą część zadań wodzisławskiego ZOZ- u zdołają się utrzymać ekonomicz
nie i czy ich ewentualna upadłość nie spowoduje kłopotów dla pacjen
tów? Gdy Rada Powiatu dyskuto
wała na ten temat, nie byli obecni przedstawiciele ZOZ-u, którzy mo
gliby rozwiać te wątpliwości. Do
piero na drugiej sesji swoje wyja
śnienia przedstawiał dyrektor Sła
womir Ogórek. I tym razem wynik głosowania był zgoła inny. Radni podjęli uchwałę przy dwóch głosach wstrzymujących się.
OPEL
FIJAŁKOWSKI
Najlepsza
na letnie upały VECTRA z klimatyzacją, a na
podwyżki paliwasuper ekonomiczna CORSA
tel. 42 39 700
tel. 42 39 700 w. 37
tel. 42 39 666 w. 40
PJjskrócie
priorytetowych partnerów współ
pracy międzyregionalnej woje
wództwa śląskiego.
❖
Odbyło się pierwsze spotkanie Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia powołanej przez marszałka woje
wództwa śląskiego dr Jana Ol- brychta. W skład 14-osobowej Rady wchodzą przedstawiciele Śląskiego Urzędu Wojewódzkie
go, samorządu lokalnego, środo
wisk gospodarczych oraz związ
ków zawodowych i organizacji pracodawców. Rada Zatrudnienia jest organem opiniodawczym i doradczym marszałka. Do jej głównych zadań należy inspiro
wanie działań zmierzających do poprawy sytuacji na rynku pracy.
Rada może także oceniać i skła
dać wnioski dotyczące kierunków kształcenia zawodowego oraz za
trudnienia w województwie ślą
skim. Podczas spotkania Rada Zatrudnienia wypracowała stano
wisko w sprawie zmiany podziału środków Funduszu Pracy na ak
tywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Według obowiązują
cego systemu są one kontrakto
wane bezpośrednio przez powia
ty. Członkowie rady postulują, aby środki te dzielone były jedno
cześnie na szczeblu powiatu oraz województwa. Rozwiązanie to umożliwi prowadzenie spójnej polityki zatrudnienia przez wła
dze samorządowe.
❖
11 lipca Zarząd województwa śląskiego zatwierdził listę 32 pro
jektów gmin górniczych, które otrzymają 9 min euro dotacji z Programu Funduszu Dotacji Lo
kalnych Unii Europejskiej INI
CJATYWA II (Phare). Projekty te zostały 29 czerwca ocenione przez Regionalny Komitet Steru
jący działający, w ramach progra
mów Phare, jako najlepsze, spo
śród 79, które przedstawiły gmi
ny. Projekty dotyczą działań słu
żących łagodzeniu skutków re
strukturyzacji górnictwa i hutnic
twa, zgodnych z priorytetami określonymi w Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego. Zostaną one zrealizowane w latach 2001- 2002. Szczegółowa lista zareko
mendowanych projektów zosta
nie podana na stronach interneto
wych województwa śląskiego pod adresem http://www.silesia- region.pl.
❖
Rektorzy śląskich uczelni po
parli główne tezy opracowywanej przez Zarząd i Sejmik Wojewódz
twa Śląskiego „Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego”. Na za
proszenie rektora Uniwersytetu Śląskiego prof. Tadeusza Sławka 13 lipca marszałek województwa śląskiego dr Jan Olbrycht oraz radni województwa śląskiego wzięli udział w spotkaniu z rekto
rami śląskich uczelni. Tematem spotkania były kwestie nauki, edukacji i kultury, zawarte w opracowywanej przez samorząd województwa „Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego na lata 2000-2015”. Rozwój szkolnictwa wyższego jest jednym z celów strategicznych regionu. W doku
mencie jako priorytetową wska
zano konieczność podniesienia wykształcenia mieszkańców, two
rzenie nowych uczelni, a także nowych kierunków studiów.
Działania te mają doprowadzić do zwiększenia liczby mieszkańców z wyższym wykształceniem i do
stosowania profilu kształcenia do potrzeb rozwijającej się gospo
darki.
ŚRODA, 19 LIPCA 2000 r.
3Lato w mieście
Wakacje to czas urlopów i pięknej pogody, choć oczywiście nie zawsze jest tak, jak to sobie wymarzyliśmy.
Kiedy za oknem ulewa, a szef wzywa nas do pracy, zapominamy o uroku wakacji. Jedynie dzieci, jak zawsze pełne pomysłów, nie przejmują się kaprysami letniej aury i z radością cale godziny spędzają poza domem.
A oto co powiedziały nam na temat wakacji
wodnik pokazał nam dwie skamie
niałe postacie. Podobno jedna wy
cieczka na tysiąc nie wypływa ze sztolni. My mieliśmy numer 999 ale nic nie mówiliśmy tym, co wchodzi
li po nas. Nie chcieliśmy ich stra
szyć. Było naprawdę super. Mam nadzieję, że mama jeszcze kiedyś pozwoli nam jechać. W mieście jest trochę nudno, a ja lubię zwiedzać.
Na szczęście w tym roku mam uda
ne wakacje i jeszcze pojadę na kolo
nie do Rabki. Będę też zwiedzał zamki krzyżackie, a potem pojadę z rodzicami do Londynu. Bardzo lu
bię wakacje.
lubię wakacje. Zawsze wstaję wcze
śnie rano i oglądam telewizję albo się bawię. Już niedługo pojadę do babci na wieś. Tam mogę spotkać się z moimi kuzynkami i z koleżan
kami, one zawsze mają ciekawe po
mysły. A w ogóle to myślę, że na wsi jest lepiej. Nie lubię głośnego miasta. Dobrze, że do szkoły jeszcze daleko, bo wcale za nią nie tęsknię.
gry. Czasami chodzę na zajęcia do OPP, albo idę do babci, bo mieszka na tym samym osiedlu co ja. Najle
piej jednak kiedy jest ciepło i świeci słońce, bo wtedy można się opalać, a ja bardzo lubię to robić. Czasami jednak tęsknię za szkołą, bo prze
cież fajnie jest się uczyć i poznawać nowe rzeczy.
W wakacje może być całkiem przyjemnie, szczególnie wtedy, kie
dy można gdzieś wyjechać. Ostatnio byłam na wycieczcew Tarnowskich Górach. Razem z innymi dziećmi płynęliśmy w sztolni łódkami. Tro
chę się tam bałam, ale na szczęście nic się nikomu nie stało. Kiedy pły
nęliśmy od szybu „Sylwester” do szybu „Ewa”, to czasami można było zobaczyć nietoperza. Pani, któ
ra z nami jechała powiedziała, że nietoperz może zaplątać się komuś we włosy ale to chyba nieprawda, bo nikomu się nie zaplątał. Byliśmy też w kopalni i tam pan, który nas oprowadzał, wybrał mnie na prze
wodniczkę. Musieliśmy bardzo uważać żeby nie zabłądzić, no i było zimno i co chwilę ktoś nas straszył.
Pan przewodnik pokazywał nam różne obiekty i opowiadał ciekawe legendy, mi najbardziej spodobała się ta o dobrym duchu. Jak już wszystko zobaczyliśmy to poszli
śmy coś zjeść do McDonald’s i każ
dy mógł sobie wybrać jakąś zabaw
kę. Pierwszy raz byłam na takiej wy
cieczce z Domu Kultury w Wodzi
sławiu, ale wcale nie żałuję i jeszcze chciałabym kiedyś pojechać.
Rafał Kozioł, lat 6
cieszę się jednak, że jedziemy w góry, bo bardzo lubię po nich cho
dzić. Wyjadę też do babci. U niej zawsze jest co robić, no i przede wszystkim spotkam się z kuzynka
mi. Kiedy tylko jest ładna pogoda, to chodzimy razem na basen albo po prostu rozmawiamy. Nie mogę tylko zrozumieć, dlaczego ludzie w wakacje tak długo śpią, przecież można robić tyle fajnych rzeczy.
Zawsze najbardziej nudzę się rano, ale potem kiedy wychodzę na dwór to jest przyjemnie.
■ Bardzo lubię wakacje. Mogę jeź
dzić na rowerze i na rolkach. Wcale się nie nudzę, bo często spotykam się z koleżankami. Razem wymyśla
my różne zabawy i wyliczanki. Kie
dyś mieszkałam w Popielowie ale teraz jest lepiej, bo tu jest więcej dzieci i można chodzić w różne miejsca. Wakacje są fajne.
Wakacje, to taki czas kiedy nie trzeba chodzić do szkoły ale i tak powinno się trochę uczyć. Ja się uczę, bo chcę mieć świadectwa tyl
ko z czerwonym paskiem. Wakacje można spędzać z całą rodziną i ra
zem gdzieś wyjeżdżać, np. na Mazu
ry, ale tam raczej nie pojedziemy w tym roku. Nie podoba mi się pogo
da, bo prawie cały czas pada deszcz, a wtedy nie ma co robić. Nawet przyjemnie jest spędzać lato w mie
ście, szczególnie kiedy można przy
chodzić na zajęcia do domu kultury i jeździć z innymi dziećmi na wy
cieczki. Najbardziej podobało mi się w ZOO, a najciekawsze zwierzęta to małpy, cały czas wesoło skakały. I jeszcze jeżozwierze - miały takie ogromne kolce. Jak nie jeździmy na wycieczki, to gramy w piłkę nożną.
Dzisiaj też mamy na osiedlu mecz, będziemy grali z chłopakami z innej ulicy. Myślę, że wygramy.
Ola Pisarska, lat 13
Ja też byłem na wycieczce w Tar
nowskich Górach i bardzo mi się podobało. Pan przewodnik wszyst
ko nam opowiadał, np. kiedy otwar
to kopalnie i co w niej można zoba
czyć. Opowiadał też różne legendy związane ze sztolnią i kopalnią. Mó
wił np. o złym duchu Szarleju i o tym jak Skarbnik zaproponował górnikom, aby nie wykopywali ca
łego srebra i trochę zostawili go dla zwiedzających. Oni jednak nie po
słuchali i Skarbnik zamienił ich w głazy. To chyba prawda, bo prze
Wakacje są wtedy, kiedy mogę długo bawić się na dworze i często jeździć na basen. Szkoda tylko, że teraz jest brzydka pogoda, no i cza
sami jest nudno, bo prawie wszyst
kie moje koleżanki gdzieś pojecha
ły. Lubię chodzić na zajęcia do domu kultury. Ostatnio były zawody sportowe i musieliśmy robić przy
siady. Skakaliśmy też na skakance i wlewaliśmy łyżką wodę do takiego specjalnego pojemnika. Nasza dru
żyna była najszybsza. Byłam też na wycieczce rowerowej. Pojechaliśmy na „Kotwicę” i było bardzo fajnie.
Można było chodzić po takim sta
rym mostku, potem bawiliśmy się w wodzie, a w lesie zbieraliśmy jago
dy i maliny - pycha. Właściwie, to
Patrycja Kocz, lat 9
Wszyscy lubią wakacje - ja też.
Wtedy można jeździć na basen i umawiać się z koleżankami na ro
wery albo na rolki. Kiedy jest brzyd
ka pogoda to siedzę w domu i czy
tam książki, np. „Alicję z Krainy Czarów”. Czasami bawię się też z koleżankami w „dom”. Ja jestem mamą albo młodszą siostrą. Można też oglądać telewizję i grać w różne
Wakacje? To proste - odpoczy
nek, zabawa i bieganie po podwór
ku od rano do wieczora. Mogę też wyjechać do rodziny i dużo czasu spędzam z koleżankami. W waka
cje nie lubię tylko komarów, bo za
wsze jestem cała pogryziona. Akcja
„Lato w mieście” to nawet fajny po
mysł. Można chodzić na różne zaję
cia, np. na plastyczne albo sporto
we. Ostatnio brałam nawet udział w różnych konkurencjach sportowych i moja drużyna okazała się najlep
sza. Skakaliśmy też na skakankach, udało mi się znaleźć w pierwszej czwórce. Gdybym to ja mogła zor
ganizować jakieś zajęcia, to chyba byłoby więcej konkurencji i zabaw sportowych. Bardzo fajne są rów
nież wycieczki rowerowe. Zawsze można coś ciekawego zobaczyć i odpocząć poza miastem, którego nie lubię. Miło wspominam wypady rowerowe z panią z OPP w Niedo- bczycach. To dobrze, że tam rów
nież przygotowano dla nas zajęcia, bo na osiedlu się nudzimy. Niedłu
go pojedziemy na wycieczki z dziećmi z domu kultury w Radlinie, myślę że będzie fajnie. Najbardziej
Podobają mi się wakacje. Lubię grać z kolegą w piłkę i bawić się na trzepaku. Chyba pojadę na wakacje do babci. Teraz już muszę iść, bo
mama mnie woła. Romek Hanuszek, lat 12
Wiem, że w Radlinie organizo
wana jest akcja „Lato w mieście” i chodzę tam na różne zajęcia. Jest fajnie i przychodzi dużo dzieci. Bar
dzo lubię malować ale nie zawsze mi wychodzi, na szczęście tam nikt nie wstawia ocen a panie zawsze mają dla nas jakieś upominki. Prze
ważnie są to słodycze albo długopi
sy i mazaki. Wakacje to czas uwol
nienia się od szkoły. Tylko trochę ją lubię, a najlepsze przedmioty to hi
storia i informatyka, za to nie prze
padam za j. polskim. Teraz kiedy są wakacje można jeździć z kolegami na rowerach i na różne wycieczki.
Byłem na dwóch wycieczkach zor
ganizowanych przez dom kultury.
Najpierw byliśmy w Chorzowie w ZOO, a potem w górach. Tam podo
bało mi się najbardziej, bo bardzo lubię górskie wędrówki. Trochę zmoczył nas deszcz i wiedziałem jak piorun trzasnął w drzewo, całe się spaliło. Chciałbym jeszcze gdzieś pojechać, może mi się uda. Cieka
wie jest też nad wodą. Gdyby była ładna pogoda to można by pojechać na basen, ale jest zimno i dlatego kiedy są jeszcze miejsca to chodzę na krytą pływalnię. Może jeszcze wyjdzie słońce?
4
ŚRODA, 19 LIPCA 2000 r.
--- ■GOSPODARKA■ ---
RADLIN
Ponad 1,8 min zł wydały władze Radlina od 1997 r. na budowę kolek
tora sanitarnego „Szluchta ”, który miał rozwiązać problemy ze ściekami w tym rejonie miasta. Na razie jest on jednak pusty i nie wiadomo kiedy zacznie spełniać swoje zadanie.
PSZÓW, WODZISŁAW
Sporna oczyszczalnia Pusty kolektor
Przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu tej inwestycji, jeszcze gdy Radlin był dzielnicą Wodzisła
wia, przewidywano, że nowy kolek
tor zastąpi stary, który jest w złym stanie technicznym i ma małą prze
pustowość. Jednak od tego czasu sy
tuacja się zmieniła, teraz właścicie
lem starego kolektora oraz mecha
nicznej oczyszczalni ścieków przy ul. Rybnickiej jest Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wodzi
sławiu. Radlin nie jest zaś członkiem Międzygminnego Związku Wodocią
gów i Kanalizacji, który jest właści
cielem PWiK. Jak budowano ten ko
lektor nikt się nie zastanawiał co bę
dzie dalej - tłumaczył radnym pod
czas niedawnej sesji wiceburmistrz Mirosław Chłodek. PWiK nie jest za
interesowane przepięciem swoich ko
lektorów, bo straciłoby pieniądze. Je
żeli nie dojdziemy do porozumienia to sytuacja pozostanie patowa. Sta
nowisko „ Wodociągów ” jest sztyw
ne, są zainteresowane, żeby miasto przekazało im nowy kolektor nieod
płatnie. Na to nie chcemy się zgodzić.
Jest to trudny problem.
Zaskoczeni takim obrotem spra
wy radni pytali po co miastu ten ko
lektor, skoro nie wiadomo co z nim zrobić. Przez cały czas byli bowiem przekonani, że ta inwestycja będzie służyć mieszkańcom.
Jestem przerażony, rokrocznie wydawaliśmy po 500 tys. zł na ten kolektor - stwierdził radny Euge
niusz Branny. Trzeba podjąć rozmo
wy z PWiK, wiem, że będą one trud
ne. Nie chcieliśmy przystąpić do MZWiK, teraz to jest odbicie piłecz
ki. Trzeba się z nimi dogadać. Inwe
stycja została przerwana na począt
ku roku, czy jest sens, żeby dalej bu
dować ten kolektor?
Burmistrz Barbara Magiera tłu
maczyła, że stanowisko „Wodocią
gów” usztywniło się po podjęciu de
cyzji, że Radlin buduje własną oczyszczalnię. Sytuacja nie jest jed
nak patowa, są różne warianty roz
wiązania tego problemu.
Przewodniczący Rady Henryk Rduch domagał się natomiast wyja
śnienia, kto podjął decyzję o zmia
nie przebiegu kolektora „Szluchta”.
Miał on przebiegać skrajem tego wąwozu, ale górą. Miało to umożli
wić wykorzystanie jaru np. na budo
wę parkingu lub nawet piętrowych garaży. Tymczasem kolektor popro
wadzono dnem Szluchty, tłumacząc, że dzięki nowej trasie zaoszczędzo
no ok. 150 tys. zł. Z uzyskanych wy
jaśnień wynikało, że zadecydował o tym inspektor nadzoru.
Kto rządzi Radlinem - burmistrz, Zarząd Miasta czy inwestor zastęp-
Szluchta w Radlinie
czy? - pytał retorycznie przewodni
czący Rduch. Czy w protokole z po
siedzeń Zarządu jest zapis o podjęciu takiej decyzji? Jestem jedną z osób, która ma w budowie kolektora swój udział. Był on potrzebny, bo tworzyły się tam zalewiska. Ale jego przebieg miał być taki, by odblokować teren Szluchty na inne inwestycje. Pewne sprawy zostały zaniedbane, gdyby ten problem został umieszczony w pi
śmie do premiera o podział majątku, sytuacja dzisiaj byłaby inna. Są to zaniedbania ówczesnego Zarządu i
burmistrza. Na sali siedzi 17 radnych z listy „ Czas na Radlin ”. Zobowiązy
waliśmy się, że będziemy dbać o ma
jątek miasta i tak o niego dbamy.
Miał pan moce decyzyjne w po
przedniej kadencji, dziwię się, że spycha to pan na panią burmistrz - replikował wiceburmistrz Chłodek.
Moja polityka jest taka, żeby mówić radnym wszystko tak jak jest. Nie wracajmy do historii, bo będziemy dreptać w miejscu. Możemy napisać pismo do premiera, ale to potrwa.
Henryk Rduch tłumaczył, że w poprzedniej i obecnej kadencji pełni funkcję przewodniczącego Rady, a pismo w sprawie przejmowania ma
jątku od Wodzisławia zostało wy
stosowane w sierpniu 1999 r., gdy po zakończeniu kadencji nie był na
wet radnym.
Pan był o wszystkim informowa
ny - odparła burmistrz Magiera. Nie chcę przypominać, kto był z nami w Katowicach.
Zaostrzające się polemiki zostały jednak przerwane, radni zadecydo
wali, że dyskusja nad sprawą Szluchty zostanie przeprowadzona na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej.
(/W
Władze Wodzisławia mają za
strzeżenia do planowanej lokaliza
cji miejskiej oczyszczalni ścieków w Pszowie. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej zostanie ona wybu
dowana przy ul. Śląskiej, niedaleko granicy obu miast. W Pszowie uwa
żają, że wodzisławskie pretensje są nieuzasadnione, budowa oczysz
czalni nie pogorszy stanu środowi
ska naturalnego.
W zeszłym roku pszowscy radni podjęli decyzję, że ścieki z tego miasta trafią.do oczyszczalni w wo
dzisławskiej dzielnicy Karkoszka.
Wyznaczono trasę kolektora, Pszów miałby się też włączyć w rozbudo
wę Karkoszki o część biologiczną.
Po zmianie Zarządu Miasta rady
kalnie zmieniono koncepcję roz
wiązywania problemów gospodarki ściekowej w mieście. Nowe władze Pszowa uznały, że lepszym i tań
szym rozwiązaniem będzie budowa własnej oczyszczalni. Wzorowano się na podobnej inwestycji w Za
_____________________________ ■ Kolumnę redaguje Powiatowy Rzecznik Konsumentów Kazimie
ra Lalik.
Na początek kilka ogólnych rad, które - być może - pomogą Państwu w dokonaniu zakupów:
*■ Każdy sprzedany towar musi być zaopatrzony we wszelkie konieczne informacje w języku polskim. Nie musimy znać języka Zulu-Guli, by zapoznać się z instrukcją obsługi sprzętu gospodarstwa domowego.
Istnieją szczegółowe przepisy, mówiące o tym, jak powinny być oznakowane różne towary. Szukaj
my więc: nazwy towaru, informacji o jego cechach użytkowych, wy
twórcy, częściach składowych itd., czyli o tym wszystkim, co nas inte
resuje w momencie podejmowania decyzji o zakupie.
Sprzedawca ma obowiązek wy
dać nam wraz z zakupionym towa
rem wszystkie otrzymane od wy
twórcy części składowe towaru i elementy dodatkowe wyposażenia, jak również sporządzone w języku
" polskim instrukcje obsługi, konser
wacji, montażu, tzn. wszystko co niezbędne jest do.prawidłowego ko
rzystania z towaru. W przypadku za- kupu towaru sprzedawanego z gwa
rancją musimy dostać prawidłowo wypełniony dokument (kartę gwa
rancyjną). Sprawdź, czy jest w nim wstawiona data zakupu, kupony re
klamacyjne są ostemplowane, zga
dzają się zapisy w karcie gwarancyj
nej z oznaczeniami i cechami towa
ru.
Każdy towar wystawiony do sprzedaży detalicznej musi być oznaczony ceną i to taką, której sprzedawca zażąda od nas przy ka
sie. Produkt przez nas wybrany nie może nagle zdrożeć w drodze mię
dzy półką a kasą.
Zakupiony towar sprzedawca zo
bowiązany jest nam wydać w nale
żytym opakowaniu, a w sklepach sa
moobsługowych udostępnić bez
płatnie odpowiednie materiały do zapakowania sprawunku. Przez
„odpowiednie” i „należyte” należy rozumieć takie opakowanie, które pozwoli nam zakupiony towar do
nieść bezpiecznie do miejsca prze
znaczenia, np. domu, pracy, szkoły.
Podstawa prawna: par. 13 Roz
porządzenia Rady Ministrów z dnia 30 maja 1995 r. w sprawie szczegó
łowych warunków zawierania i wy
konywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumen
tów (Dz. U nr 64, poz. 328)
wadzkiem na Opolszczyźnie. W Pszowie zostałaby zastosowana ta sama technologia, która ma zapew
nić dobre oczyszczenie ścieków oraz niskie koszty eksploatacji. O tych zamierzeniach poinformowano władze Wodzisławia. Sprawę pszowskiej oczyszczalni rozpatry
wał niedawno Zarząd tego miasta, opiniując negatywnie jej lokalizację przy ul. Śląskiej.
Zgodnie z mapką, którą otrzyma
liśmy teren planowanej budowy przylega do granicy Wodzisławia - tłumaczy Winicjusz Kulej, naczel
nik Wydziału Architektury Urzędu Miejskiego. To koliduje z przyszło
ściowymi planami, w tym rejonie mają się znajdować dwie drogi, któ
re będą częścią sieci komunikacyj
nej związanej z planowaną auto
stradą Al. To inwestycja, która może pogorszyć stan środowiska a są to tereny atrakcyjne krajobrazo
wo, gdzie planowana jest zabudowa mieszkaniowa i usługi. Według
ABC KONSUMENTA ■
•• Zawsze kupujmy z namysłem, odwiedzając kilka sklepów, dobiera
jąc najbardziej odpowiadający nam produkt, sprawdzając jego jakość, funkcjonalność, kompletność, a nie
„pierwsze wrażenie” i cenę.
PAMIĘTAJMY, ŻE ZAKU
PIONY TOWAR BEZ WAD NIE PODLEGA ZWROTOWI, to zna
czy, że pełnowartościowy towar mo
żemy zwrócić, oddać lub wymienić na inny tylko za zgodą sprzedawcy.
Dlatego tak namawiamy do mierze
nia, pytania, sprawdzania, by unik
nąć rozczarowań.
<■ Starajmy się nie robić zakupów pod wpływem impulsu, zachwytu - szczególnie obejrzanej wczoraj w telewizji reklamy. Niezwykłe pro
mocje, wspaniałe oferty korzyst
nych zakupów są interesującą i nową w naszym kraju formą docie
rania do kupującego, ale wymagają dużo zimnej krwi.
«■ Nowymi formami sprzedaży w naszym kraju sąm.in.: sprzedaż wy
syłkowa i sprzedaż domokrążna.
Popularne na świecie od lat formy oferowania towarów - w naszym kraju robią od kilku lat furorę. Nie
stety, obok solidnych, jak grzyby po deszczu wyrosły też takie firmy wy
syłkowe, które mamią klientów nie
zwykłymi, wspaniałymi nagrodami, kosztownymi prezentami znajdują
cymi się w zasięgu ręki, gwaranto
wanymi różnego typu certyfikatami wystawianymi przez firmy. Tak na
prawdę bardzo wątpliwa możliwość wejścia w posiadanie tych wspania
łości w bliżej nieokreślonej przy
szłości uzależniona jest od spełnie
nia licznych warunków, ukrytych w pisanych drobnym maczkiem „regu
laminach”. Przedmiotem oferty nie jest bowiem nagroda, lecz sprzedaż często mniej niż przeciętnej jakości towarów. Najlepszą metodą i chyba jedyną - jest dokładne czytanie ofert szczególnie części pisanych drob
nym drukiem!
Coraz więcej tzw. dóbr konsump
cyjnych można nabyć na kredyt i to załatwiany prawie bez wysiłku kon
sumenta bezpośrednio u sprzedawcy.
Radzimy zachować zimną krew, spo
kojnie przeczytać wszystkie warunki umowy kredytowej, drobiazgowo wypytać, zastanowić się, przedysku
tować z rodziną, a może nawet znajo
mymi, niczego nie podpisywać po
chopnie. System kredytowania zaku
pów nawet u nas nie jest nowy i od zawsze jedna rzecz się w nim nie zmienia - kredyt trzeba spłacić.
obecnych planów w tym rejonie ist
nieje zakaz budowy obiektów kuba
turowych, dlatego władze Pszowa przystępują do zmiany miejscowego planu zagospodarowania prze
strzennego. Zarząd Miasta Wodzi
sławia będzie musiał ustosunkować się do tego negatywnie.
W Wodzisławiu odżegnują się od podejrzeń, że takie stanowisko jest zemstą za odstąpienie Pszowa od wspólnej rozbudowy oczysz
czalni w Karkoszce. Naczelnik Ku
lej zapewnia, że chodzi tylko o lo
kalizację tej inwestycji. W Pszowie nie rozumieją wodzisławskich za
strzeżeń.
Opinia wpływu budowy na śro
dowisko jest pozytywna - mówi wi
ceburmistrz Piotr Kowol. Nie wcho
dzimy na teren Wodzisławia, ani metr strefy ochronnej nie będzie znajdował się na terenie tego mia
sta.
r (jak)
<■ Konsument powinien pamiętać, by wziąć dowód sprzedaży - para
gon, kwit kasowy, rachunek - musi
my mieć dowód zakupu, gdybyśmy musieli kiedyś w przyszłości złożyć reklamację w sklepie, bez takiego bowiem dowodu trudno będzie nam przekonać sprzedawcę, że u niego dokonaliśmy zakupu.
Rzeczy używane, sprzedawane przez profesjonalistę handlowca, np. w „lumpexach” lub „ciucholan- dach”, są towarem i jak każdy inny towar podlegają reklamacji. Są one bowiem również objęte odpowie
dzialnością z rękojmi. Ale... nie mo
żemy reklamować wad widocznych w chwili zakupu. Należy odróżnić zmniejszenie wartości i użyteczno
ści, które są następstwem normalnej eksploatacji i nie uzasadniają odpo
wiedzialności sprzedawcy (dlatego kupiliśmy rzecz taniej), od zmniej
szenia wartości na skutek wady.
Podstawa prawna: orzeczenie SN z 19 listopada 1973 r. OSN CP 1974 r„ poz. 132.
POWIATOWY RZECZNIK KONSUMENTÓW pełni dyżury w Starostwie Powiatowym w Wodzisła wiu Śl. przy ul. Bogumiń
skiej 2 w I i III czwartek miesiąca w godz.
od 10.00 do 14.00.
Porad można zasięgać pod nr telefonu 4710704
lub 4717141 w. 351.
ŚRODA, 19 LIPCA 2000 r.
5■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■ ■ ~
WODZISŁAW
Mamy wakacje. Jedne dzieci wyjechały lub wyjadą wkrótce na wczasy lub kolonie, inne spędzą okres wakacyjnej kanikuły w miejscu zamieszkania. Nie inaczej jest w Wodzisławiu Śląskim. Dla dzieci jedną z niewielu szans były półkolonie zorganizowane przez wodzisławski MOSiR w kokoszyckim Ośrodku Jazdy Kon
nej.
SKRZYSZÓW
60 lat minęło WAKACJE W SIODLE
Obecnie w ośrodku gości już drugi turnus. Poprzedni, zdaniem kierownika ośrodka Zdzisława Czarkowskiego, był bardziej udany za sprawą pogody, która dopisywa
ła. Udało się między innymi zorga
nizować i odbyć wycieczkę rowero
wą do bukowskiego mini-zoo i zwiedzić tamtejszy polder. Jednak uczestnicy obecnego turnusu mimo pogody, która jak to ma w zwyczaju płata najróżniejsze figle, na brak atrakcji narzekać nie mogą. W cza
sie dwutygodniowego turnusu uczestnicy półkolonii mogą zapo
znać się między innymi z końmi, których w ośrodku przebywa kilka.
Każde dziecko codziennie może po
jeździć sobie przez około dwadzie
ścia minut, a przy okazji poznać po
trzeby i wymagania tak przyjaznego człowiekowi zwierzęcia jakim jest niewątpliwie koń.
Oprócz hippiki na młodych ko
mandosów czeka również doskona
le wyposażona strzelnica, w której niepodzielnie rządzi miejscowy ogniomistrz - instruktor Wiesław
Na świetlicy można zagrać w bilard Mrówka. Nie brakuje również bar
dziej pacyfistycznych atrakcji. Nale
żą do nich między innymi zajęcia w świetlicy. W ich trakcie wygłaszane są między innymi pogadanki po
zwalające poszerzyć wiedzę na te
mat koszyckiego parku otaczające
go ośrodek, jego zabytków, flory i fauny oraz historii. Jeśli pogoda do
pisuje, dzieci mogą wszystkie cieka
wostki dotyczące parku, których do
wiedziały się w trakcie pogadanek sprawdzić „na żywo” w trakcie wy
cieczki. Mogą również zajrzeć na boisko miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, by tam oddać się gorączce rozgrywek meczy piłki nożnej czy siatkowej. A jeśli akurat aura sprawia przykrą niespodziankę i jest zimno czy pada deszcz, zostaje świetlica. W niej czeka stół bilardo
wy, mecze piłkarskie rozgrywane na specjalnym stole oraz tarcza do rzu
tek. Wreszcie mnóstwo gier plan
szowych i wspomniane wcześniej pogadanki. W świetlicy pieczę nad przyszłością narodu sprawują: wy
chowawczyni mgr Danuta Niklaśiń- ska - w czasie wolnym od wakacji nauczycielka klas, początkowych w SP nr 5 w Wodzisławiu Śląskim oraz kierownik ośrodka Zdzisław Czarkowski - miłośnik koni, myśli
wy oraz wielki przyjaciel dzieci, który jednak nie daje sobie w kaszę dmuchać i jeśli jakiś rozochocony uczestnik przeszkadza innym, może liczyć się z reprymendą. Jako, że nie samym chlebem człowiek szczegól
nie młody kipiący energią żyje, na
II turnus półkoloni MOSiR w Ośrodku Jazdy Konnej w Kokoszycach wszystkich półkolonistów czeka
przerwa obiadowa i posiłek przygo
towywany przez siostry zakonne.
Dzień dla uczestników i instrukto
rów zaczyna się o godzinie 9 od od
prawy, na której zostaje omówiony plan zajęć na ten dzień.
W czasie zakończenia każdego turnusu zostają rozstrzygane wszystkie turnieje i konkursy, a ich uczestnicy otrzymują drobne, acz
kolwiek przydatne upominki ufun
dowane przez organizatorów, takie jak na przykład akcesoria do jazdy na rowerze. Atrakcji jest więc pod dostatkiem. W czwartek 20 lipca wodzisławski MOSiR organizuje
Półkolonie zorganizowane przez MOSiR cieszą się dużą popularnością wycieczkę nad Jezioro Żywieckie i
na górę Żar. W wycieczce tej mogą również wziąć udział półkoloniści z Kokoszyc. Jak się jednak dowie
dzieliśmy, na miejscu jest im tak do
brze, że żadne dziecko nie zgłosiło chęci wyjazdu.
Uczestnicy wodzisławskich pół
kolonii na nudę ani brak rozrywek
narzekać nie mogą. O popularności tej formy spędzania wakacji przez najmłodszych wodzisławian może świadczyć fakt, że nie ma już miejsc na trzeci a zarazem ostatni turnus. Dwutygodniowy pobyt w Kokoszycach kosztuje 120 złotych.
Rodzice i opiekunowie dowożą swoje pociechy do ośrodka na wła
sny koszt.
Jak sama nazwa wskazuje, pó
łkolonie są przeznaczone dla dzieci, których rodziców nie stać na opłace
nie całego wyjazdu kolonijnego bądź zabranie dziecka na wczasy, a nie chcą by spędziło ono wakacje na szarym blokowisku - bezproduk
tywnym wysiadywaniu na ławce przed blokiem, bazgraniu po klat
kach schodowych, czy wreszcie na
rażaniu się na kontakt z alkoholem, papierosami czy narkotykami. Nie
stety nie brakuje ludzi, którzy mają na ten temat odmienne zdanie. Jak poinformował nas kierownik półko
lonii- niektórzy bogatsi rodzice trak
tują te półkolonie jak przechowalnię dla dziecka. Zanim zabiorą je na wczasy na przykład do Tunezji, wy
syłają je do nas. A dla dzieci, które jedynie w ten sposób mogłyby spę
dzić okres wolny od nauki brakuje miejsc. Nie mamy jednak możliwo
ści sprawdzenia kogo na normalne wakacje stać a kogo nie, więc niko
mu nie zamykamy drogi. Jak mówi przysłowie na świecie są ludzie i lu
dziska, nic dodać nic ująć. Drugi
turnus powoli się kończy, na trzeci nie ma już wolnych miejsc. Ale pró
bować warto, być może któryś z wcześniej zapisanych uczestników zrezygnuje. Numer do Ośrodka Jaz
dy Konnej w Wodzisławiu Śląskim - Kokoszycach: 456-24-18.
teodor
Kiedy w 1679 r. pojawiły się pierwsze zapisane wzmianki na te
mat szkoły parafialnej w Skrzyszo
wie, chyba nikt nie przypuszczał, że jej chlubne imię pozostanie do dnia dzisiejszego.
W 1909 r. na miejscu starego po
wstał nowy budynek szkoły, w któ
rym później mieściło się przedszko
le. W 1936 r. udało się wybudować szkołę, ale niestety lata wojny spra
wiły, że pozostały z niej tylko rozgra- bione, puste sale. Dopiero kiedy po wojnie, w 1947 r. powołano komitet rodzicielski, udało się wyremonto
wać budynek podstawówki. Jej kie
rownikiem został Franciszek Stebel, który nie odziedziczył zbyt wiele po swoim poprzedniku. W tym samym roku naukę w pierwszej klasie rozpo
częło 57 uczniów, którzy przyszli na
Pamiątkowe zdjęcie jubilatów sześćdziesięciolatków z roku 1954 świat w 1940 r. Dzisiaj absolwenci
tej szkoły mają już 60 lat. Jednak wspomnienia z szkolnej ławy są na
dal żywe, czego dowodem mogą być rozmowy prowadzone podczas spo
tkania jubileuszowego sześćdziesię
ciolatków, które odbyło się w nowo otwartym lokalu „Victoria”, prowa
dzonym przez Henryka i Stanisławę Ośloźlok. Wszystko jednak zaczęło się od uroczystej mszy w kościele p.w. Michała Archanioła w Skrzy
szowie, podczas której wystąpił chór
„Absolwent” prowadzony przez Ma
łgorzatę Tolarz. Potem absolwenci, otoczeni barokowymi złoceniami, zjedli uroczysty obiad. Na stole pło
nęły świece, orkiestra zachęcała do zabawy, a wspomnieniom nie było końca
Kiedy zaczynałem swą edukację, w Szkole Podstawowej im. Karola Miarki wszystko wyglądało bardzo skromnie. Prowadzona była wtedy akcja dożywiania, ale wszystko koń
czyło się na szklance mleka dla każ
dego ucznia. Pisaliśmy stalówką za
nurzaną w kałamarzu, a lekcje wy
chowania fizycznego odbywały się na boisku lub na korytarzach, bo prze
cież nie mieliśmy sali gimnastycznej - wspomina Stanisław Stebel. Pamię
tam, że klasa była bardzo zdyscypli
nowana, a nauczyciel spoglądał na nas z wysokiej, drewnianej katedry.
Nie było nawet mowy o paleniu czy piciu, a kiedy’ kierownik wychodził na korytarz wśród uczniów zalegała ci
sza. Jak wszędzie, tak i u nas były też przyjemne chwile szczególnie wtedy, gdy wyjeżdżaliśmy na wycieczki do Wisły, Ustronia czy Zakopanego. Ale nie wszystkich było na nie stać, no cóż... takie czasy.
W 1954 roku zaledwie 23 osoby ukończyły siedmioletnią wówczas szkołę podstawową, ale wszyscy jeszcze przez długie lata utrzymy
wali z sobą kontakt. Później każdy poszedł w swoją stronę, choć wielu pozostało w rodzinnym Skrzyszo
wie. Kiedy zaczęła tam funkcjono
wać kopalnia „1 Maj”, szczególnie chłopcy dalszą edukację pobierali w szkołach o profilu górniczym. Nie
wielu z nich zdało maturę, jeszcze mniej mogło pójść na studia. Kiedy nasi jubilaci chodzili jeszcze do szkoły, nie było zbyt dużo rozrywek dla młodzieży. Czasami przyjeżdża
ło kino objazdowe, chłopcy kopali piłkę na boisku, ale najwięcej czasu spędzano w świetlicy przy stołach do tenisa. Dzisiaj każdy ma już swo
ją rodzinę i wydawać by się mogło, że żyje w innym świecie z innymi problemami.
To była bardzo wzruszająca chwila. Znów spotkałem kolegów sprzed lat. 10 osób z mojej klasy już nie żyje, ale cieszę się, że rozpozna
łem tych, którzy przyszli na naszą uroczystość.
Szampańska zabawa trwała do późnych godzin, trudno się dziwić, przecież nie codziennie nadarza jest
okazja do takich spotkań. Na jubile
uszową imprezę przygotowaną przez Aurelię i Ewalda Pękała przyszło 56 osób, ale wzruszeń nie sposób było zliczyć. W serdecznej atmosferze wspominano sztubackie czasy.
WODZISŁAW
Podobno wszystko zaczęło się już w 1490 r., kiedy to miejscowy chłop o nazwisku Rybka spostrzegł między skibami ziemi wyoraną bryłę srebrnego kruszca.
Zwiedzili kopalnię
W tym miejscu powstała kopal
nia, którą w 1976 r. udostępniono zwiedzającym. Jej niezgłębione ta
jemnice mogły poznać również dzieci z Wodzisławia Śl. i okolic, które uczestnicząc w akcji „Lato w mieście” wyjechały 10 lipca na wy
cieczkę do Tarnowskich Gór. Mimo, że w podziemnych korytarzach było bardzo zimno, z sufitu kapało na głowy, a Skarbnik czyhał by zamie
nić kogoś w głaz i tak wszyscy zgodnie stwierdzili, że był to udany wyjazd. Atrakcją okazał się również spływ łódkami w Sztolni „Czarnego Pstrąga”, gdzie 25 m pod ziemią ciemność rozświetlało tylko migo
tliwe światełko karbidowej lampki, a łódki obijały się o ściany koryta
rzy. Czasami też nad głowami dzieci budził się nietoperz, który wbrew pozorom wcale nie miał ochoty za
plątać się we włosy zwiedzających.
Potem jeszcze smaczny poczęstunek i powrót do Wodzisławia.
Była to jedna z wielu wycieczek zorganizowanych podczas tych wa
kacji przez MOK „Centrum”, na
stępne już wkrótce. Jest do doskona
ły pomysł na spędzanie wolnego czasu przez najmłodszych, którzy zapewne nudzą się przed telewizo
rem lub monitorem komputera.
a.1 6