• Nie Znaleziono Wyników

Przyjaźń ze Stanisławem i Wandą Muciek - Bronisława Friedman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyjaźń ze Stanisławem i Wandą Muciek - Bronisława Friedman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

BRONISŁAWA FRIEDMAN

ur. 1932; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, życie codzienne, relacje polsko-żydowskie

Przyjaźń ze Stanisławem i Wandą Muciek

To mój sąsiad, [Stanisław Muciek] mi powiedział: „Słuchaj. To jest moja sąsiadka”.

On już był w pierwszej klasie, a ja byłam w przedszkolu i to on mi przypomniał jak wróciliśmy z Rosji, bo ja tego też nie pamiętam. On mi przypomniał: „Ja ciebie zawsze widziałem z góry. Stałem na schodach i przez okno patrzałem, widziałem. To moja sąsiadka”

Z jego żoną jestem bardzo zaprzyjaźniona. Ona opiekuje się grobem mojej mamy. W każde święto zapala świecę i kładzie kwiaty.

[Stanisław Muciek mieszkał] w tym samym domu. Jego matka i ojciec byli dozorcy tego domu. On był o dwa lata starszym ode mnie, on już umarł. [Żyje jego] żona.

Jego matka też umarła. Jak ja przyjechałam dwadzieścia lat temu, to ja jeszcze ją spotkałam i jego spotkałam, i zaprzyjaźniłam się z jego żoną Wandzią. To bardzo miła osoba, rzetelna, dobroduszna i przyjemnie, bardzo przyjemnie z nią korespondować. To dobry człowiek. Takich ludzi trzeba szukać świecami w dzisiejszych czasach. Tak. Ja jestem bardzo zaprzyjaźniona z panią Wandzią. Ona tam mieszka [przy Krakowskim Przedmieściu 30].

W tamtych latach [przed wojna] jej mąż z rodzicami mieszkał, a jak ja przyjechałam po raz pierwszy dwadzieścia lat temu, to ja ją poznałam, ja się z nią bardzo zaprzyjaźniłam, bo to bardzo miły człowiek. To za każdym razem jak ja przyjeżdżam to ja ją odwiedzam. Spacerujemy, spotykamy się, rozmawiamy, czasami telefonuję do niej z Izraela na krótką pogawędkę, tak że jestem poinformowana zawsze co się dzieje w Lublinie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2007-07-04, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Katarzyna Grzegorczyk

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest Eurosport, to jest Polak, jeden nazywa się Tymek i drugi [zapomniałem], on [jest] bardzo silny człowiek. Jak on otrzymuje pierwsze miejsce, to ja dzisiaj się czuję dobrze,

Był rosół z makaronem, kurczaka gotowanego, wtedy jeszcze nie robiło się grillów, i różne potrawy z jarzyn.. Normalny

W Związku Radzieckim mama uczyła mnie polskiego, bo ja jeszcze nie chodziłam do szkoły, żebym umiała czytać i pisać, że jak wrócimy do Polski, żebym mogła wejść do

I od tego czasu moja matka chorowała na serce i była bardzo załamana.. W grudniu 1944 roku wróciliśmy do

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

I dla niego nigdy nie było problemu, żeby się utożsamić z jakąś sytuacją, którą on przeżywa, dlatego że on stale jakby czuje i w swojej poezji daje o tym wyraz, że

W parku to ja byłam ciągle, bo przecież naprzeciwko naszego domu na Żulinkach była brama, to albo odsuwałyśmy tą bramę i tam można było przejść, albo pod

Któregoś dnia przychodzą do mnie ludzie i mówią, że budynek jest zajęty przez PC i murarze już tam robią remont.. Albo ktoś im dał klucze, albo po prostu się włamali i