• Nie Znaleziono Wyników

Słoma Władysława

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Słoma Władysława"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

m 1

(2)

T t

S P IS Z A W A R T O ŚC I T E C Z K I

I. Materiały dokumentacyjne

i/t— -relacja właściwa ^ w '

l/U - dokumenty (sensu slricto) dot. osoby relatora

I/3 - Inne materiały dokumentacyjne dot. osoby relatora

• l

II. Materiały uzupełnlenłające relację

HI. Inne materiały (zebrane przez „relatora”):

(.‘l/l— dot. rodziny relatora

|t|/'2 - dot. ogólnie okresu sprzed 1939 r.

111/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1939 -1 945) tll/4 - dot. ogólnie okresu po 1945 r.

t'll/5 - Inne...

IV. Korespondencja

... ... k . . J ... A

V , Wypisy ze źródeł [tzw.: „nazwiskowe karty informacyjne”]

2

(3)

^

3

(4)

5 50

fcJUĄ/ja- ^JV- I Dane osobiste }<\ o £ P/ó 1) wladys^awa Grzechowiak z d. Słoma

ur. 2 1.11.1914 w Eamborn - Niemcy.

2) liatka: Tekla Sporna, zaaresztowana ze mnę z ojcem i 2 brąómi- zgineła w obozie koncentr. ,avensbruck w marcu 1943-^*

3) Walenty i Tekla z domu Gocka 4) Ojciec, urzędnik pocztowy

5) Szkoła Handlowa - Księgarnia - matka nie pracowała 6§ uEelenia Gora, ul. .orcinka 2

I iif-soo ^ Qzas pXzecwojenny do 1.11.1939 1) Księgarnia,sklep papierniczy w Bydgoszczy

2) nie było

III Okies ok pacji do maja 1945r.

u czasie okupacji nie pracowałam.

dniu 9 maja 1941r, zostali aresztowani przez Gestapo w Bydgoszczy - za przyne3eznoś& do tajnej organizacji;

ojciec alenty Słoma, lat 58 brat: Ludwik Słoma, lat 21

brat: Kazimierz słoma " 18 - Ręcznik między Bydg.a „arszaw^i.

matka: Tekla Sporna 56 niżej podpisana:

lady sława Słoma " 24.

Ojca i brata Ludwika wywieziono jesienif 1941 do Oświęcimia, gdzie obaj zginęli: Ojciec pod koniec 1941r.bralt" jesieni^ 1942r, Brat Kazimierz wywieziony został do obozu koncentr.Mauthausen jesienif 1942r. Wrócił do Polski, zmarł 1974r. Jatka zginęła w obozie koncentr. iavensbrueck w r.l943» > przedtem v>rysłana zostałam do innego obozu do Heu Hohlau ftaechosłowacja.

Dom nasz był punktem kontaktowym od wiosny 194- r.do aresfcto- wania całej rodziny, z wyjątkiem siostry Haliny, która wtedy miaŁ ła 14 lat.

Pracfi^iatki i moją# ograniczały się do kolporto ania gazetek

"Polska żyje", przywiezionych przez brata Kazimierza z Warszawy- obstawy podczas zebrań męzczyzn - w naszym mieszkaniu. Kobiety w tych spotkaniach nie brały udziału.

obozie Heu-Rohlau pracowałam w fabryce porcelany - w jednej części tej fabryki produkowano czesci do samolotów* -iesserschnitt Pracowało nas około 15O kobiet,przywiezione z iiavensbrueck.

Grupa nasza była bardzo z soba zżyta to tez mogłyśmy sabotować prace przy tej produkcji - szczególnie ezęści samolotowych.

IV. Okres po . ojenny.

Po powrocie z obozu zatrzymałam się u krewnych.- ile maj^tc własnego domu przeniosłam się w r.l94o do Jeleniej Góry, gdzie wyszłam za męż. Do przejścia na emeryturę - w 1974r.- pracowałam w Księgarni "Dom Książki" w Jel.Górze* Ha etacie księgarza©

V. Dokarfiatacja.

Kie posiadam •* jestem w posiadaniu przep stki armii Amerykańs­

kiej- ktorę otrzymałam po wyjściu z obozu.

( łady sława Grzechowiak)

z d.Słoma 4

(5)

§ A # *

61/1* Bydgoszcz 26.04-.197

£ ...t j j Z0.W S& S& 1 i: oz,...._________

daia wpływu • ^ * 4 . X X

S Ł O M A Władysława

Relacja spisana przez Irenę Monsiorską w Bydgoszczy,

G R Z E C H O W I A K Władysława z d o m u S Ł O M A *

_____ _ ___________________________ _____________ ‘_______f f - f H - ł - t —

ur. 2 1 . 0 2 , 1 9 1 4 r w Ha m born

Rodzice: Walenty i Tek l a z domu Gocka.

Wykształcenie: Szkoła Handlowa, Środowisko: inteligencja pracująca.

Adres obecny: Jelenia Góra,

Okres przedwojenny.

Mieszkałam w Bydgoszczy s rodzicami od 1 9 2 0 r. T u ukończyłam szko=

ł ę w 1 9 3 0 r. Zaczęłam procę w sklepie papierniczym u p. Wesołow=

sklej. Mieszkanie rodziców mieściło się przy ul. Grtxnwaldzkiej 5.

Pracę w handlu przerwałam z momentem w y b uchu wojny we wrześniu 39.

2 iiE ~ f _ 2 ^ 2 £ £ 1Ł

« W czasie okupacji szczęśliwie udało mi się uniknąć pracy przymus ' ^ so w e j . Dysponowałam więc dużą ilością czasu. Moi dwaj bracia r Ludwik i Kazimierz, młodsi ode mnie, z chwilą zaistnienie niewo=

H ' r, T 11 okupacyjnej, zaciągnęli się do pracy konspiracyjnej na przeło=

„ ' Ł mie 1 9 3 9 / 4 0 r. Nie w i e m do jakiej organizacji należeli. Przez ' nich zostałam do pracy konspiracyjnej wciągnięta. Mówili mi:y rób

co ci polecamy i o nic nie pytaj, im mniej wiesz tym bezpi e c z n i e j w Więc też bez szemrania spełniałam co mi przeznaczano.

Bracia mieli częsty kontakt z Warszawą, gdzie się dostawali przez zieloną granicę, utrzymując kontakty z rozmaitymi leśnlczóws:

kami i majątkami. T a m się odbywały Ich zblórkiź Przełożonym ich był młody człowiek, mieszkaniec Bydgoszczy, nie pamiętam nazwi=

V ska, przychodził do braci, wydając im polecenia do wykonania.

Jakie - nie wiem.

5

(6)

2

Miał on przestrzelona przez Niemców ucho, chyba prawe, wypa d e k ten nastąpił w czasie jego uprzedniej ucieczki przed goniącymi go

Niemcamio

W miaszkaniu naszym sporadycznie odbywały się zebrania - pewno . szkoleniowe - grjipy do której należeli moi bracia* "rówczas ja z m o ­ ją matką, na zewnątrz domu pełniłyśmy funkcje ochrony lokalu.

Szczęście nam sprzyjało, mieszkanie i zbiórki nie zostały ujawnio=

ne ani przyłapane na gorącym uczynku.

Bracia przywozili io d o m u od '(940 r. pismo "POLSKA ŹTJEn i je byłam generalnym kolporterem tego pisma. Poznosiłam je w torbie z podwójnym d n e m lub w siatce z zakupami, do w s k azanych mi przez bra=

ci osób lub swoim zaufanym znajomym. M i a ł a m około 30 punktów, do których dostarczałam gazetki.

W domu mieliśmy ukryte radio i kolejno słuchaliśmy komunikatów, robiło się notatki, które bracia przekazywali dalej - komu - nie wiem. Praca nie zakłócona trwała do aresztowania, które nastąpiło

9.05.1941 r. na skutek wsypy w jednym z konspiracyjnych mieszkali.

Ojciec przed wojną należał do Związku Zachodniego i na terenie Niemiec działał w ośrodku polonijnym. W czasie okupacji pracował w Łęgnowie. Stamtąd przynosił ważne i cenne informacje i przekazy?*

wał je braciom. Ojciec miewał od czasu do czasu swoje zebrania k o ­ leżeńskie - niby towarzyskie, ale wtedy również musiałyśmy z matką pełnić straż nad bezpieczeństwem mieszkania.

W dniu 9 maja 1941 r, o godzinie 9-@j rano wtargnęło do nas 6-ciu gestapowców, obstawili całe mieszkanie, dom również został obstawiony. Brata młodszego wraz z kolegą sąsiadem, odrazu w y p r o w a ­ dzono do samochodu, a w m i e szkaniu nastąpiła rewizja. Znaleziono jedynie radio, szczęśliwie ulotek w tym dniu nie było w domu. Po rewizji matkę i mnie również wyprowadzono do samochodów, w mieszka=

niu pozostawiono moją 13-letnią siostrę. Odstawiono nas na B l e l a w k i , a po południu aresztowano ojca i starszego brata. W więfeieniu było już wiele osób z tej samej grupy.

Rozpoczęły się przesłuchy, maltretowanie, bicie i znane tortury.

Przez tydzień trwały konfrontacje i przesłuchiwania. Potem przewied­

ziono nas na Wały, w s z ystkich rozparcelowano do oddzielnych cel. Jsł byłam w dużej celi, gdzie spotkałam się z Kuklińską, Lewandowską, Wesołowską, Jeziorską Klarą - całą grupą z Torunia.

6

(7)

W październiku ojciec z bra t e m Ludwikiem wysłani zostali do Ośwlę-=

cimia-Brzezinki, gdzie obaj zginęli. M ł o dszy brat Kazimierz do Mauthausen-Gusen, gdzie działał w tajnych organizacjach obozowych, niosąc pomoc więźniom. Przeżył obóz, ale szybko potem zmarł w wie=

ku 38 lat.

Ja z matką, przeżyłyśmy epiedemię tyfusu w więzieniu, gdzie obie chorowałyśmy. Po wyzdrowieniu wysłano na^s, 10*06.194-2 r. do Havens=

brftck. W naszej grupie były: Pioterek Irene, W i ś niewska Stanisława, Krupińska /przeżyła Ravensbrttch/, Muller, Olejniczak i cała duża

grupa kobiet około czterdziestu kilku.

W obozie pracowałam u gospodarzy, dzięki staraniom koleżanek P o ­ lek z Pomorza, które wiedziały, że po przebytym tyfusie i długoa trwałym pobycie w w i ę zieniu potrzebne n a m jest powietrze. W zimie dostałam się do Efeetenkamer, gdzie mając styczność z więźniarkami, które rzekomo szły na wolność, a myśmy wtedy miały obowiązek wyda=

wania im cywilnych ubraii, spotykałyśmy je i stwierdzałyśmy, że była fikcja ta wolność. Siedziały przebrane, skute kajdanami, a wieczorem je rozstrzeliwano.

Wiadomość o tym przekazywałyśmy w obozie, W y k ryło się to i za k a ­ rę zostałyśmy przeniesione do Neurotau / Sudety Czeskie / do fabry­

ki porcelany. T a m się również wyrabiały części do Messerschmidtów.

Prac© była niesłychanie ciężka. Sabotaż uprawiałyśmy wszystkie. W tym czasie 1942 r. marzec zmarła moja matka w obozie.

W Neurolau w 1944 r. dostałam przydział sprzątaczki w mieszka=

niach komendanta 1 komendantki /Wiedenke/ obozu. Zetknęłam się tam z austriackim w i ę źniem inż. elektrykiem i z n i m zorganizowaliśmy podsłuchy radiowe w mieszkaniu komendantki. Naszą ochroną przed wpadką była niemieoka komunlstka Cachow. Zdobyte informacje, pocie­

szające wszystkich, podnoszące na duchu, przekazywałam koleżankom w obozie.

Gdy front się zbliżał około 21 kwietnia 45 r. wiesrzorem w y p r o w a ­ dzono nas celem ewakuacji. Szłyśmy przez całą noc. Ody doszłyśmy do jakijs stacji, okazało się,że pociągi nie kursują. W p ę dzono nas do szopy, dano po pół chleba. Przebyłyśmy tam 3 dni. Gdy chciano nas.

pędzić dalej, pewna grupka, gdzie i ja byłam, skryłyśmy się za p u ­ ste skrzynie w szopie.

7

(8)

Po wędrówce, którą samodzielnie rozpoczęłyśmy, po wyprowadzeniu cełego obozu, po paru dniach wróciłyśmy na teren obozu, aby mieć dach nad głową i Jedzenie,

Wyzwoliła nas armia a m e rykańska, Przewieziono nas z kolei pod

n

Munchen do obozu przejściowego i stamtąd w sierpniu 1945 **» wró=

ciłam do Bydgoszczy, w stanie bardzo ciężkim,

Z całej rodziny pozostała mi tylko młodsza, również schorowana siostra.

F 1947 r, w y s z ł a m zamąż i wyjechałam do Jeleniej Góry, T a m pra c o ­ wałam w księgarni do emerytury.

Należę do ZBo¥/iD'u, Otrzymałam Medal 30-leci^ Polski Ludowej i Złoty Medal Zasłużonego dla Ziem Odzyskanych Dolnego kląska, Złotą i Srebrną Odznakę - Wzorowego Księgarza. Mąż ciężko choruje.

/-/ Grzechowiak

8

(9)

.m

9

(10)

Jelenia Góra dnia 26.marca 1975r A

Cj %

Szanowna Pani i

Powołując się na rozmowę z kol.Martą Baranowską z Bydgoszczy,przesyłam dane osobie0

Serdeczne pozdrowienia zasyła

10

(11)

11

(12)

s-~ft t °) 2~ 3 TU-U'^ ^jp'

‘p Ą o ^ g p „ SSS

ii (pśuu^rtjTcU: lAkeLtf^ ^ STc-u^s 1

V Z o£ £f 1 __

6 - - 7- " j j ^ i y i - 9 S ,C/tl, v

$ h) o J jł** i I t^icŁa ~2. <Ą , ^ /Ł v v < /( l*~l t *1

/f C 3 § — - i c r v \ ą sj

/j 2. ■'Y~Oł> /W"? <l/v^V<2_ 2-4^ /ł'^ ]So-vQ^U> tf*/!C •'/^ b Ta-j*,

(V-tA A>Ą/jrv~'-> V v ^ t < jV O *A 3 >^v

12

(13)

13

(14)

14

(15)

K 0 > t r f K .555

]%nq J'<^Trrv^L *

S C^oc>lCą_

Q^-Lsrv4- *y A/ */ /

S

3.

dU M -Yltc ! % 1

/ W £,1^ C^UtA

^ 6 < w iu , '' X g£ / W /fCb

. cA o k'~! ^ j P ’y^ )

Ą7.

/C H 4 ,y>

15

(16)

L i

16

(17)

W

17

(18)

H

18

(19)

V

19

(20)

i

S t o r o a W t a d g s t a 20u a

(21)

21

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pyta uczniów, w jaki sposób można sprawdzić faktyczną objętość akwarium i kończy rozmowę wyjaśnieniem, że podczas tej lekcji uczniowie nauczą się obliczać

Materiały uzupełniające relację

- atrakcyjne wynagrodzenie w euro - legalne zatrudnienie na umowę o pracę - ubezpieczenie zdrowotne. - elastyczny czas pracy - podszkolenie języka -

Ewaluacja – dzieci odpowiadają na pytanie, czy im się podobały zabawy i jeśli tak, to zabierają marchewki do sali.. W przedszkolu chętne dzieci myją marchewki i przygotowują

Pierwiastek sześcienny (stopnia trzeciego), z dowolnej liczby a, to taka liczba, która podniesiona do potęgi trzeciej jest równa a

Liczby przeciwne to te, które leżą na osi liczbowej po przeciwnej stronie zera, w tej samej od niego odległości. (czyli te, które różnią się

si~ w postaci niewieIkich wzg6rz, z powodu wi~ej odpornoSci. aplitu na wietrzenie. Aplit skhlda si~ z 'kwareu, mikroklinu, kWaSnego oligoklazu ' oraz niewielkich

Do analizy sp(n-owo-pyłkowej pobrano pr6bki z profilu osadów eksploa- towanych w cegielni w Jeleniej Górze (fig.. Próbki macerowano stosując metodę acetolizy Erdtmana z