• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1925.07.04, R. 5 [i.e. 6], nr 77

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1925.07.04, R. 5 [i.e. 6], nr 77"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

ggCSiaifRZESKl

Oma4 « » * * * « • w y n o si n a m ie sią c lip ie c w e k sp e - SRQPONMLKJIHGFEDCBA d y c ji 1,50 zi. z o d n o sz en ie m p rze z p o ­ c z tę 20 g ro sz y w ięc ej. W w y p a d k ac h n iep rz ew id z ian y c h p rz y w strzy m a n iu p rz ed się b io rstw a z ło ż en iu p ra cy p rz er­

w a n iu k o m u n ik ac ji łtrz y m u ją e.y n ie m a p ra w a z ąd a c p o - _ z ate rm in o w y c h d o sta rcz e ń g a ze ty , lu b z w ro tu _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ c en y — a b o n a m e n tu .--- ---

Z a d z ia ł o g ło sz e ń re d a k c ja n ie o d p o w iad a — — -

Konto czekowe: P. K 0. Poznań 204252

A«r?A0vettłaZ a o g ło sz e n ia p o b ie ra się o d w lcrssa UgiUolwUltl* mm. (7 la m .)— ID g ro sz y ,z a re i.la aę n a stro n ie 3 -la m o w e j w w iad o m o śc iac h p o tO G zn je łi 30 g ro sz y , n a 1 -ej stro n ie 50 g ro sz y . R ab a tu u d ziela się p rz y c z ęste m o g ła sz an iu . „ G lo s W ą b rze sk i1' w y c h o d zi trzy ra zy ty g o d n io w o i to w p o n ie d z ia łek , w śro d ę i p ią tek . S k rzy n k a p o c zt! 23 — R ed a k cja i A d m in i

— s trac ja z n ajd u je się p rz y u l.M ic k ie w icz a 1 1 . T e l.8 0

Nr. 77 Wąbrzeźno, sobota 4 lipca 1925 r. Rok V

M ow a W ojew ody P o m o rsk ieg o D r. W ach o w iak a

wygłoszona podczas otwarcia Wystawy w Grudziądzu w obecności Pana Prezydenta Rzeczypospolitej.

Panie Prezydencie Rzeczypospolitej!

M a m z a sz c zy t i sz c zę śc ie p o w ita ć C ię , D o ­ s to jn y G o śc iu , ja k o p re z e s H o n o ro w y P ie rw s z ej W y s taw y P o m o rsk ie j w rn u ra c h s tare g o te g o , p o lsk ie g o g ro d u n a w iśla ń sk ie g o n a w y sta w ie , k tó ra m a u n a o c z n ić i w y k a z a ć p ra c ę P o m o rza w d z ie d z in ie p rz e m y słu i h a n d lu , ro ln ictw a i rz e m io sła , ry b a c tw a , k u ltu ry i sz tu k i.

G d y w ro k u u b ie g ły m ro z p ę ta ł się a ta k p rz e ­ c iw p o lsk ie m u P o m o rzu , k tó re ja k o je d y n y d o s tęp P o lsk i d o m o rz a je s t d la w ro g ó w k a m ie ­ n ie m o b ra z y , w p ły n ęły p rz e z m e rę c e ro z lic z n e p ro te s ty z w szy stk ic h z a k ą tk ó w te j z ie m i d o R z ą d u i d o C ie b ie , P a n ie P re z y d e n c ie , — p ro ­ te s ty , w k tó ry c h c a ła p o m o rsk a lu d n o ść p rz y się ­ g a ła g o to w o ść o b ro n y w o ln o ści sw e j d o k rw i o s tatk a .

N ie n a te m je d n ak ż e p o p rz e sta ło P o m o rze i p o p rz e sta ć m o g ło .

O to w je g o m ie szk a n iac h , trz e ź w y c h n a d e - w sz y stk o , p ra k ty c z n y c h i c z y n c e n ią c y c h p o n a d sło w a z a k ie łk o w a ła m y śl, źe m a ło je st p ro te st©

w a ć i m a ło p rz y się g a ć , le c z że n a d e w sz y stk o je ­ d n e g o p o trz e b a w y s iłk u : P o z y ty w n e j i k o n k re ­ tn e j p ra c y , ro b o ty tw ó rc ze j i tw o rz ą ce j, k tó re o w o c e le p sz ą b ę d ą o d p o w ie d z ią n a w ro g ie z a ­ m iary o d -słó w i p rz y rz e cz e ń . U m o c n ie n ie n a ­ sz 3 g o s ta n u fio sia d an ia p rz e z c o d z ie n n y i p o ­ w o ln y , le cz s ta ły i k o n se k w e n tn y d o ro b e k n a w s z y stk ic h p o la ch ż y c ia n a ro d o w e g o s ta ło się w y ty c z n ą n a sz y ch d ą ż e ń . O to p o w s taw a ć p o ­ c z ę ły w k a ż d e j n ie o m a l w ic sc e k a sz u b sk ie j c z y ­ te ln ie , z rz e sze n ia so k o lsk ie i w o jac k ie to w a rz y ­ s tw a o ś w iato w o -k u ltara ln e , ja n a u k o w e o rg a n i­

z a c je p o m o rsk ie ro z sz e rza ć się i k w itn ą ć z a c z ę­

ły ta k , ż e p rz e z c a łe P o m o rze w z d łu ż W isły i w sze rz o d k ra ń c a d o k ra ń c a w io n ie o d ż y w c z y w iew s p o tę g o w an e j e n e rg ji n a ro d o w e j, k tó re j n a p ię cie w z m a g a się p o d n a p o rem z ło śliw e j a g ita c ji w ro g ó w .

T a k te ż p o w s ta ła u lu d z i d o b re j w o li m y śl o s tw o rz e n iu P ie rw s z e j W y staw y P o m o rsk ie j.

C h e ie liśm y p o k a za ć i d o b itn ie z o b ra z o w a ć sw o im sa m y m so b ie i o b c y m , ja k ż y jem y , ja k p ra c u je ­ m y i, że p rz etrw a m y n a ro d o w o i g o sp o d arc z o . P rz e c ie ż ż y c ie e k o n o m ic zn e E u ro p y c a łe j p rz e ­ sz ło p o w o jn ie k a tak liz m p o k a tak liz m ie , p rz e ­ c ie ż d z ie d z in a fin a n só w p a ń stw o w y c h i w a lu ty p rz e ż y ć m u siała w szę d z ie n a jk a ta s trc fa ln ie js z e p o w ik ła n ia . L e c z p rz e z w y c ię ż y liśm y tę c h o ro ­ b ę p rz e z w y cię ż y liśm y ją . d z ię k i ż e la z n e j w o li R z ą d u . J e d n a k ż e g m a c h g o sp o d a rstw a n a ro d o ­ w e g o w y p a d ło b u d o w a ć o d n o w a : D e w a lu a cja w y n iszc z y ła b o w ie m z a so b y i s k a za ła w y tw ó r­

c z o ść n a o k re s b o le sn e j n ie m o c y . N a P o m o rz u w a ru n k i b y ły je sz c z e tru d n ie js z e n iż g d z iek o l­

w iek in d z ie j. D z ieln ic a ta b y ła w p rz e w a ż n ej sw e j c z ęśc i p o d z a b o rcą z a n ie d b y w a n a g o sp o ­ d a rc z o i k o n se k w e n tn ie e k sp lo a to w a n a n a rz e c z p ro w in cy j z a c h o d n ic h . P o m o rz e m im o w sz y stk o w y trw a ło i rą k n ie o p u śc iło b e z w o ln ie . P rz y p o ­ p a rc iu Iz b U staw o d a w cz y c h , p rz y z ro z u m ie n iu s p raw y i p o m o c y w sfe ra c h rz ą d o w y c h , ro z p o ­ c z ę liśm y la t te m u k ilk a rz e cz śm iem ;p o w ie d z ieć , d la P o lsk i n a jw a ż n ie jsz ą:

B u d o w ę w ła sn e g o p o rtu , k tó ry d la 8 0 m il- - jo n o w e g o n a ro d u sta ć się p o w in ie n ź ró d łe m b o ­ g a c tw a i siły . W z w ią zk u z te m ro z p o c z ę to b u ­ d o w ę lin ij k o lejo w y c h i d ró g b ity c h ja k o te ż d ru g ie w ielk ie d z ie ło : e le k try fik a c ję ^ P o m o rz a.

C h o ć w ię c c ię żk a s y tu a c ja g o sp o d a rc za n ie ­ je d n e n a m ra p y z a d a ła , tp d u m n i je ste śm y m o ­

g ą c s tw ie rd z ić o so b ie , ż e śm y m im o w sz y stk o n ie ty lk o n ie u ro n ili n i ź d ź b ła z d a w n e g o s ta n u p o siad a n ia, le c z że ro z sze rz y liśm y jg o i sta le ro z sz e rz a m y , tw o rz ą c n o w e m o ż liw o śc i ro z w o ju g o sp o ­ d a rc ze g o .

W ie m y , że w y s ta w a ta n ie je s t a n i w sp a ­ n ia ła , a u i b o g a ta. T łu m ac z y się to tru d n o ś c ia ­ m i, ja k ie p rz ed s taw iłe m . A le n ie n a te m z a le ­ ż a ło P o m o rz u , a b y z a lśn ić b o g a c tw e m i d o s ta t k ie m , a c h e ie liśm y ty lk o s k ro m n ie w y k a z a ć się p ra w d ą b a rd z o c o d z ie n n ą , le cz c e n n ą, p ra w d ą , że p ra c u je m y , że p ra c o w a ć c h c em y i p o tra fim y . J e ż e li p ra c ę tę p rz e z są d T w ó j, P a n ie P re z y d e n ­ c ie , u z n a P o lsk a , b ę d z ie m y z te g o ld u m n ie jsi, a - n iż e li z p o c h w ał, ja k ie u z y sk a ć b y m o g ły n a ­ g ro m a d z o n e tu b o g a c tw a c a łe g o g lo b u .

Je ż eli b o w ie m ź ró d łem b o g a c tw je s t p ra c a , to b o g a c tw a n ie z n a ją c z ę sto d o sto je ń stw a . A d o sto jn o ść p ra cy je s t h a słem g o d n e m ty lk o w iel­

k ic h n a ro d ó w .

P ra c u jąc u s k ra ju P o lsk i je ste śm y św ia d o ­ m i, że u m a cn ia m y o jc z y źn ie d ro g ę d o m o rz a , te g o m o rz a , k tó re je s t p o d sta w ą ż y c ia , p rz y sz ło ­ śc i i p o tę g i p o lsk ie j.

N ie c h w ięc te n z se rd e cz n e g o u m iło w a n ia z ie m i i n a ro d u p o c z ę ty w y siłe k sta n ie się P o la ­ k o m , p rz y ja cio ło m ic h i w ro g o m św ia d e c tw em , z k a ż d e j p o m o rsk ie j id ą c e m w io sk i, z k a ż d e g o p ro g u p o lsk ie g o i se rc a , ż e w sz y stk o to co z d z ia­

ła liśm y i ro b im y , d la C ieb ie c z y n im y P o lsk o i d la c h w a ły T w e g o im ie n ia!

T o b ie z a ś, P a n ie P re z y d e n cie , s k ła d a p rz e z m o je u sta P o m o rze se rd ec z n e ,B ó g z a p łać ”, że z iem i te j z a w sz e b y łe ś i je ste ś O rę d o w n ik ie m i O p ie k u n e m .

O d d ają c w T w e rę c e , P a n ie P re z y d en c ie R z e c z y p o sp o lite j. P ierw s z ą W y sta w ę P o m o r­

sk ą w z y w a m w sz y stk ic h tu p rz y to m n y ch , a b y z e m n ą z g łę b i se rc sw y c h z a w o ła li:

„ N ajjaśn ie jsz a R z e cz p o sp o lita P o lsk a i J e j P re z y d e n t — n ie ch ź y jąU

P o p ły n ęły g ło śn e ja k g ro m trz y k ro tn e o - k rz y k i n a c z e ść P re z y d e n ta .

P o c z e m p a n P re z y d e n t p rz e z ro z c ię c ie w stą - g i i w y p o w ie d z e n ie słó w :

„ o tw ie ram P ie rw sz ą P o m o rsk ą W y sta w ę *

w y staw ę o tw o rz y ł.

P o o tw a rc iu W y s ta w y p a n P re z y d e n t u d a ł się w to w a rz y s tw ie p a n a W o je w o d y , d y re k to ra W y s ta w y p . B ie lsk ie g o , p . p re z y d e n ta W ło d k a i c a łe j lic z n e j p rz y b o c zn e j ś w ity , n a z w ie d z en ie

— W y staw y .

Przemówienie Pana Prezydenta Rzeczy­

pospolitej Stanisława Wojciechowskiego wygłoszone na obiedzie wydanym przez Ksmdet z okazji otwarcia Pierwszej Po­

morskiej -Wystawy.

Z n a jąc W a s, w a sz e z a m iło w a n ie d o p ra c y i u m ie ję tn o ść o rg a n iz o w an ia się , n ie w ą tp iłe m , ż e ta p ie rw sz a W y s ta w a P o m o rsk a , k tó ra m ia ­ ła z o b ra z o w ać W a sz e w y siłk i, o ra z ro z w ó j ro l­

n ic tw a i p rz e m y słu , w y p a d n ie d o b rz e . M u sz ę je d n ak ż e p rz y z n a ć , ż e o c z e k iw a n ia m o je z n a c z n ie z o sta ły p rz e k ro c z o n e p rz e z rz ec z y w isto ść , ja k ą m i d a liście .

Is to tn ie n a leż y tę W y s taw ę n a z w a ć n ie ty lk o p ie rw sz ą , a le p ie rw sz o rz ę d n ą .

C h c ia łb y m , a b y ja k n a jw ięc e j o b y w ate li R z e cz y p o sp o lite j, k tó rz y w ty m c z a sie z w ie d z a­

ją P o lsk ę , s k ie ro w a li sw e k ro k i tu ta j d o G ru ­ d z iąd z a , a b y p o z n a li, ja k C e n n ą d z ie ln icą R z e ­

c z y p o sp o lite j je s t P o m o rze i ja k P o m o rz e d z ie ­ ln ie p ra cu je i u m ie jętn ie o rg a n iz u je się .

P a ro k ro tn ie w p rz e m ó w ien ia c h sw y c h w sp o ­ m in a liśc ie o p e w n y m n ie p o k o ju , ja k i -p o g ło sk i n a fo ru m m ię d z y n a ro d o w e m o re w iz ji n a sz y c h .g ra n ic z a ch o d n ic h u W a s w y w o ła ły . W ie rzę , ż e te n n ie p o k ó j n ie u m n ie jsz y ł W a sz y c h c h ę c i i z d o ln o ści d o p ra c y , łe cz p rz e ciw n ie , z d w o ił je d n ą z n a jw ię k sz y c h W a sz y c h z a le t — e n e rg ję .

A c zk o lw ie k p o d k re ślac ie tę w ie lk ą z a le tę W a sz ą , że lic z y c ie p rz e d e w sz y stk ie m n a sie b ie sa m y ch , m u szę je d n a k ż e p rz y p o m n ie ć , ż e s p ra ­ w a P o m o rz a , n ie je st s p ra w ą ty lk o W a sz ą . S p ra w a P o m o rz a je s t s p ra w ą P o ls k i c a łe j, s p ra ­ w ą J e j e g z y ste n c ji, i ż a d e n R z ą d , ż a d e n S e jm , ż a d e n P re z y d e n t R z e cz y p o sp o lite j n ie d o p u śc i d o te g o , a b y p rz e d ste w ic iele P o ls k i z a sia d a li d o s to łu , m ają ce g o z a p rz e d m io t o b ra d re w iz ję n a sz y ch g ra n ic .

N ie je s t to ty lk o — m o je o so b iste p rz e k o ­ n a n ie . C h c ę W a s u trw a lić w p rz e k o n a n iu , że ta k ie je s t u c z u cie c a łe j P o lsk i.

T e n ie szc z ę sn e c h w ile z d a le k ie j p rz e sz ło śc i n a sz e j, k ie d y le k c e w a ż y liśm y s p ra w ę m o rsk ieg o w y b rz eż a , ju ż się n ig d y n ie p o w tó rz ą . D z iś je st to ta k p o w sze c h n ie z ro z u m ia n e , że w k o ­ ła c h o fic ja ln y ch te p o g ło sk i n ie p o k o ju n ie w y ­ w o łu ją , k a ż d y z m iejsc a o d p o w ia d a : „o tem n ik t z n a s m y śle ć n ie m o ż e". — N ie p o k ó j m o ­ że g ó ro w a ć ty lk o w se rca c h lu d z i, k tó rz y ż y ją d n ie m d z isie jsz y m . A k a ż d y , k to p a trz y w p rz y szło ść, n ie m o ż e m ie ć ż a d n e j w ą tp liw o śc i, że P o ls k a je st n ie p o d z ieln a , a P o m o rz e je s t n ie o d łą c z n ą c z ę śc ią P o lsk i, i w sz y sc y P o la c y ja k je d e n m ą ż s ta n ą w o b ro n ie R z e c z y p o sp o lite j i p rz y n a le ż n o ści P o m o rz a d o P o lsk i.

T o p rz e k o n a n ie n ie c h w z m o c n i ty c h , k tó rz y p o d d a w a li się z w ątp ien iu , i z a p e w n i im sp o k ó j d u c h o w y p rz y p ra c y . N ik t w P o lsc e n ie b ę d z ie h a n d lo w a ł z ie m ią P o ls k ą, te m b a rd z ie j, je śli o n a p ro w a d z i d o m o rz a .

Z a c h ęc a ją c W a s n a d a l d o ta k ie g o p o z y ty w n e­

g o tra k to w an ia s p ra w y , a ż eb y n a z d w o jo n e w y siłk i w ro g a o d p o w ia d a ć z d w o jo n ą p ra c ą, je ­ sz c z e ra z w z n o sz ę to a s t: „ N iec h ż y je, n ie ch ro z w ija się P o m o rz e n a c h w a łę P o lsk i!*

Powitanie Pana Prezydenta Rzeczypospol.

Polskiej w dniu 26. czerwca b.r.

WGrudziąd. przez p. prezydenta m. J. Włodka

K ie d y w ro k u z e sz ły m m ia łe m z a sz c zy t w i­

ta ć C ię D o s to jn y p a n ie w rn u ra c h G ru d z ią d z a , p o z w o liłe m so b ie p o w ie d z ie ć , iż p rz y b y łeś. D o ­ s to jn y P a n ie , d o m ia sta , k tó re ro śc i so b ie p re ­ te n s ję d o n a z w y c e n tru m ż y c ia g o sp o d a rcz e g o P o m o rz a , g d y ż je s t b ez w ą tp ie n ia o śro d k ie m p rz e m y słu i h a n d lu p o m o rsk ie g o .

U ro c z y sto ść d z isie jsz a , z ra c ji k tó rej ra c z y ­ łeś z a w ita ć d o n a s ,— ta P ie rw s za P o m o rsk a W y s ta w a R o ln ic tw a i P rz em y s łu , k tó rą z a g o ­ d z in ę o tw o rz y sz , to n a m ac a ln y d o w ó d p ra w d ziw o ­ śc i słó w m o ic h ’ — B o n ie g d z ie in d z ie j, a ty lk o w G ru d z ią d z u p o w s ta ła m y śl je j z o rg a n iz o w a ­ n ia i tu u rz e c z y w istn io n ą z o sta ła.

P rz y b y łe ś, D o sto jn y P a n ie , d o m ias ta w y ­ tę ż o n e j p ra c y , d o m ia sta in ic ja ty w y w k ie ru n ­ k u ja k n a jw ięk sz eg o u m o c n ie n ia p a ń stw o w o śc i p o lsk ią j tu n a ty c h k re sa ch z a c h o d n ic h .

' W m o m e n ta c h p rz y k ry c h , g d y n a fo ru m m ię d z y n a ro d o w e m o śm ielo n o się ro z p a try w a ć m o ż n o ść o d e rw a n ia P o m o rza o d sw e j M a c ie rz y , m y śm y tu a n i n a c h w ilę te m i z ło w ro g ie m i z a -

(2)

m iara m i n ie p rz e jm o w ali się. N ie z a ła m y w a ł śm y rą k , n ie ro z p a c z a liśm y .* lecz ty lk o z w ię­

k sz y m w y siłk ie m i w y tę że n ie m o d d a w a liśm y się p ra c y , b y sp o k o je m n a sz y m w c o d z ie n n y m tru d z ie d a ć n a jle p sz ą o d p o w ied ź w ro g o m . B o g łę b o k o p rz e św ia d c ze n i je ste śm y , że z ie m i te j ż y w i n ie o d d a m y . S p o je n i z M a c ie rz ą n a w ie­

k i, p rz e p o je n i je ste śm y n a jg łę b sz ą m iło śc ią d la M a tk i n a sz ej N a jja śn ie jsz e j R z e c z y p o sp o lite j, k tó re j T y u o so b ie n iem M a je statu je ste ś.

R a d u ją c się z \T w e g o , D o sto jn y p a n ie , d o n a s p rz y b y cia , ja k n a jse rd e c z n ie j d z ięk u je m y C i za z a szc z y c e n ie m ia sta n a sz e g o p rz y b y c ie m T w o jem , a sk ła d a ją c C i n a le ż n y h o łd , w o ła m y ;

P a n P re z y d e n t N a ja śn ie jsz e j R z e cz y p o sp o ­ lite j P o lsk iej S ta n isła w W o jc ie c h o w sk i — n ie c h ż y je l

Mowa Ks. Dziekana Dembka

Z o k a z ji u ro ć z y ste g o n a b o ż e ń stw a p rz y o- tw a rc iu P ie rw s z e j W y s ta w y P o m o rsk ie j.

N ie d a j n a s n a zelży w o ść d la [Im ie n ia T w e g o

— a n ie czy ń z elż y w o ści sto licy c h w ały T w o je j, w sp o m n ij — n ie ta rg a j p rz y m ie rz a S w eg o z —

m i. J e r. (X IV . 2 1 ).

N a jd o sto jn iejszy P a n ie P re zy d e n c ie ! P rz eśw ie tn a R a d o M in istró w !

P a n o w ie i

Ja k o n ie g o d n y słu g a N a jw y ż sze g o i p o śre­

d n ik m ię d z y n ie b e m a z ie m ią z ło ż y łem co d o p ie- ro P rz e n a jśw . O fia rę w im ien iu P a n ó w i c a ­ łe g o n a ro d u p o lsk ie g o , a b y u p ro sić b ło g o sła ­ w ie ń stw o B o g a n a J o w ie lk ie d z ie ło p o m o r­

sk ie. k tó re n ie b a w e m o g lą d a ć i p o d z iw ia ć b ę ­ d ziecie. I b ła g a m G o sło w am i p ro ro k a : „N ie d a j n a s n a z e lż y w o ść d la Im ien ia T w eg o — a n ie c z y ń z e lż y w o śc i sto lic y c h w a ły T w o je j, w sp o m n ij — n ie ta rg a j p rz y m ie rz a S w e g o z n a m i* . A to b ła g aln e n a sze w o łan ie p rz y ­ ją ł n ie w ą tp liw ie ła sk aw ie T e n , p rz e z k tó re g o k ró lo w ie k ró lu ją i p ra w o d a w c y sta n o w ią s p ra ­

w ied liw o ść , p rz e z k tó re g o k sią żę ta p a n u ją i m o c arz e sk a z u ją sp ra w ie d liw ie, b o P a n b lisk i je st ty m , k tó rzy G o w z y w ają , a m o d litw a w sp ó l­

n a , p u b lic zn a p o tę ż n ie jsz a z d a się b y ć n a w e t o d m o d litw y Ś w ięty c h i lu d , ch o ć g rz e szn y — g d y z b io ro w y m o d ezw ie się g ło se m , m ile j i ’p rę ­ d zej B ó g w y słu c h u je , n iż p o je d y ń c z y c h p rz ed ­ sta w ic ie li je g o . T o te ż u ro c z y ste św iad e c tw o sk ła d a m y d z isiaj, że w sp o m o ż e n ie n a sz e w I- m ie n iu P a ń sk iem , że n a u k ę C h ry stu sa n ie fo rm a ln ie , u sta m i ' ty lk o , a le se rce m i d u sz ą w p ro w a d za m y w e w sz y stk ie d z ie d zin y ż y c ia n a ­ sz e g o , że R z e c z p o sp o lita i d z isia j i w p rz y ­ sz ło śc i c h c e b y ć c ó rą C h ry stu sa i n a w ie lk ie j d ro d z e n a ro d ó w trw a ć p ra g n ie i ro z ra sta ć się i p o tę ż n ie ć w śró d są siad ó w w ie lk ic h i n ie b e z ­ p ie c z n y c h .

N ie c h c e m y n a le ż e ć d o ty c h n ie sz c z ę sn y c h lu d ó w w sp ó łc z e sn y c h , k tó re n ie z d o ln e są z d o ­ b y ć się n a m o d litw ę w sp ó ln ą , a w k tó ry c h d u sz a c h z m ę c z o n y ch z a p an o w ała n ie w ia ra i b lu ź n ie rstw o i p o d n ió sł się b u n t p rz e c iw k o B o g u i Je g o K o śc io ło w i.

B ę d ą w p ra w d zie p ra c o w a li d lą w z b o g a ca ­ n ia się ja k ty ta n i — w a lć zy li o p o stę p , ja k sz a le ń c y — w ie rzy li w szczęście o g ó ln e i ró ­ w n o ść p o w sz e c h n ą — p ism a i m o w y ic h g ło ­ sić b ę d ą w o ln o ść, n ie p o d le g ło ść i u ż y w a n ie ż y ­ c ia — w rz e c z y w isto śc i je d n a k p a n o w ać b ę ­ d z ie w ię k sz a je szc z e n ę d z a i ro z p a cz . I s ta ­ n ą się łu p e m p rą d ó w n ie sp o k o jn y c h — strąc ę -

n a -

Intypolska demonstracja w Berlinie

J a k d o n o si „G azeta O lsz ty ń sk a* , o d b y ła się w B e rlin ie p rz e d g m a c h e m p a rlam e n tu w ie lk a d e m o n stran c ja w sp ra w ie w y sw o b o d z e n ia N a d - re n ji. W z w iąz k u z ją d e m o n stra n c ją o d b y ła się ta k że m a n ife sta c ja w se h o d n io p ru sk ó w . Z je­

c h a li się p re z y d e n t re je n c ji o lsty ń sk ie j v . R u p e rti, b y li k o m iz a rz e n ie m ie cc y p le b iscy to w i h r. B iu d issin i v . G a y l. P rz em o w ę w y g ło sił ra d c a sz k o ln y B a rte ls, o św iad c z ają c ja k o p re z es z w ią z k u h a jm n ttro jeró w w sc h o d n io i z a e h o d n io - p ru sk ic h , że N iem c y w sc h o d n io p ru sc y n ig d y n ie z a p rz e sta n ą w a lk i o p rz y łąc z en ie w szy stk ic h części p ro w in c ji d o R z e sz y i P ru s.

N a stę p n ie z a b ra ł g ło s o sła w io n y W o rg itz k i w y c h w a lają c z w y c ięstw o p le b iscy to w e . Z d a ­ n ie W o rg itz k ie g o m u sie li N ie m c y w d n iu 12 li- p c a 1 9 2 0 r. p o n o w n ie c h w y c ić z a b ro ń i sk iero ­ w a ć ją p rz e c iw k o n o w e m u w ro g o w i, tj. P o la ­ k o m . Z u k lin a ł się W o rg itz k i, że m ian o w ic ie M a z u ry są N iem c am i, g d y ż o d p o c z ą tk u h isto rji p ru sk iej b y li P ru sak a m i.

T y m c za sem n a w e t fa n a ty c z n y w ró g p o lsk o -

n i, ja k zźó lk łe liśc ie , z a p ie rw szy m sz ro n e m I

o p a d a ją ce . , L „ .

C h w a ła z a te m i cześć i d z ięk c z y n ie n ie „S ir* . N a stę p n y sto p ie ń w ice h ra b ieg o d a je u - n ie ch a j b ę d ą O p a trz n o ści B o żej, że u n a s zw ią- p ra w n ie n ie d o ty tu łu lo rd a .

zek p o lsk o śc i z k a to licy z m em sp ló tł się w je O lb rz v m ip v u vIa'j u v u v PhIq p a

d n o , a sc e m e n to w a n y k rw ią n a jm ę ż n ie jszy c h , < -> ID rzy m ie w y le w y W H O IS C e.

b o h a te ró w i z n o jn ą p ra c ą w sz y stk ic h p o k o le ń W lsł» w z b ie ra . - K o m u n ik a c ja p o m ię z ło te m i w y ry ł się w h is to rji z g ło sk a m i i że n ic ^ z y G ó rn y m Ś lą sk ie m , a C issz y ń sk im p rz e r- ro z e rw a ć g o n ie je st w sta n ie ." C ó ż te d y d z i- w a n a . — S tra ty . A k c ja ra tu n k o w a , w n e g o , że w te j p ra c y n a sz e j tk w i n ie zło m n a K a to w ice z p o w o d u siln y c h o p a d ó w a tm o sfe- w o la u trz y m a n ia te g o , co je st n a sz e. P ie r ry c z n y c h , p a n u ją c y c h o d d w ó c h d n i w e z b ra ła w sz ą P o m o rsk a W y sta w a p rz e k o n a W a s, D o - siln ie W isła i je j d o p ły w y n a c a łej z le w n i n a sto jn i i P rz e św ie tn i P a n o w ie, że m y ;n a P o rn o - Ś lą sk u . W g ó rn y m b ie g u W isły z e rw a n y je st rz u z d a je m y so b ie sp ra w ę z w a ż n o śc i z a d a ń m o st w m iejsc o w o śc i W isła n a Ś lą sk u C ie szy ń - n a m p o w ie rz o n y c h i z w ażn o ści te j z iem ic y ja k o sk im , tu d z ie ż m o stk i n a i

o k n a n a św ia t i że o k n o to c h c e m y ta k u m o c- w B r e n a e ji G ó r k a c h z n isz c zo n e , _ _ _ _ _ n ić i ro z b u d o w ać , b y P o lsk a , ja k n a jw ię k sz e z n a W iśle w U stro n iu z e rw a n e . K o p a ln ia S ile- n ie g o m ia ła k o rz y śc i. sia w C z e ch o w ic a ch p o w a ż n ie z a g ro ż o n a , tu d z ież

T a k te d y p ra c u je m y i b ę d z iem y p ra c o w ać to r k o le jo w y w C zech o w icach . N ie b e zp ie cz e ń - b ez w y tc h n ie n ia , p rz e k o n a n i, że g d z ie B ó g je st stw o n a ra z ie m in ęło . W S k o c z o w ie z a lan y b y ł c z c z o n y i b ła g a ln ie w z y w a n y — ta m o tw ie ra p o m o st p rz e z p o to k B łatn ię .

się d ro g a d o c h w a ły i w sz e lk ie g o d o b ra . B o K o m u n ik a cja m ię d z y G ó rn y m Ś lą sk ie m , a ta k m ó w i P a n B ó g p rz e z p ro ro k a E z e c h ie la : C ie sz y ń sk im i G o c z a łk o w ica m i p rz e rw a n a . G ro -

„I n ie d a m to b ie w ięcej sły sz eć sro m o ty o d n a - ź n ie p rz e d sta w ia się p o ło żen ie w Z a rz ec z u , g d z ie ro d ó w i h a ń b y o d lu d z i n ie p o n ie sie sz i n a ro - W isła p rz e rw a ła w a ło c h ro n n y n a g rz e c iw k o d u tw e g o w ię ce j n ie u tra c isz * , — k o śc io ła . Z a rz e c z e D o ln e i część G ó rn e g o Ś lą

A m e n . sk a je st z a la n e . R u c h n a d ro d z e k o ło w ej m ię-

P. Prezydent Rzeczypospolitej w Gdyni ^ ^ ^ ^ J ^ ic a m i i D z ie ic a p ń je st z p o w o-

‘ M l 1 d u w y le w u W isły p rz e rw a n y . W o d a p o d n io sła . 1 n a U ' . s się p o n a d m o st. W o d a w W ie lk ie j W iśle n a Z w ie d z e n ie p o rtu . — O w a cja ry b a k ó w Bn a G ó rn y m Ś lą sk u p o d n o si się c iąg le i g ro z i p rz er- '

H e lu . O d jaz d d o W a rsz a w y . w a n ie m w a łu o c h ro n n e g o , g d y ż stan je j d o sz e d ł

G d y n ia . D n . 2 7 zm . p rz y b y ł tu p a n P re - d o p o z io m u p o n a d 3 0 c m . o d g ó rn e j k ra w ę d z i z y d en t R z e c z y p o sp o lite j. W p rz e je ź d z ie p rz e z w ału . R z e k a B iałk a g w a łto w n ie w z b ie ra , zach o - G n ie w , S ta ro g a rd , K o ście rz y n ę , K a rtu z y i W e j- d z i n ie b ez p iec z eń stw u w ię k sz e g o w y le w u . N ie h e ro w o p . P re z y d e n t b y ł o w a c y jn ie w ita n y b e z p ie c z eń stw a d la lu d z i n ie m a . Z a rz ą d z o n o p rz e z m ie jsc o w ą lu d n o ść, d o m y z a ś ty c h m iast śro d k i o e h ro n u e , z m o b iliz o w a n e straż a p o ż a rn a , p rz y stro jo n e b y ły fla g a m i o b a rw a ch n a ro d o - w z m o c n io n o p o lic ję i sp ro w a d zo n o d o a k c ji o d -

w y c h i z ie le n ią. d z ia ł sa p eró w z p o n to n a m i.

P rz y w jeź d z ie d o G d y n i p o w ita ł p . P re z y - P . w o jew o d a B ilsk i z a rzą d z ił a k c ję ra to w n i- d e n ta R z e cz y p o sp o lite j w im ie n iu flo ty p o i- czą, d e leg u ją c n a m ie jsc e iu ż y n e ró w d o k ie ro sk iej sz e f k ie ro w m ic tw a m a ry n a rk i • w o je n n e j w a n ia a k c ją . P . W o je w o d a w y je ch a ł sa m n a k o m a n d o r Ś w irsk i. P a n P re z y d e n t p rz e sz e d ł m ie jsc e d o p o w ia tu b ie lsk ie g o , c ie sz y ń sk ie g o , a- 1 w z d łu ż c a łe g o m o lo , ‘b ę d ą c e g o ju ż n a w y k o ń - I

e z e n iu , p o c z e m o b je c h ał n a h o lo w n ik u b asen w ó w i w y d a ć w ład z o m m iejsc o w y m d a lsz e z a - p o rto w y , in te re su ją c się szczeg ó ło w o stan e m rz ą d z e n ia,

ro b ó t p rz y b u d o w ie p o rtu . K rak ó w .

P o z w ie d z e n iu p o rtu i n a d b rz e ż y p . P re - d eszcze o b ję ły część w o jew ó d z tw a śląsk ieg o i "

z y d e n t w sia d ł w ra z z c z ę ścią to w a rz y sz ą c y c h k ra k o w sk ie g o n a Z a c h o d z ie , n a W sch o d zie zaś m u o só b n a to rp e d o w ie c K aszu b * , re sz ta zaś W o je w ó d z tw o S ta n isła w o w sk ie . K a ta stro fa po- o só b p rz e sz ła n a p o k ła d to rp e d o w c a „M azu r* , w o d zi g ro z i ró w n ież K ra k o w i, m im o że m iasto W te j c h w ili p o d n ie sio n o n a „K aszu b ie* fla g ę to je st w d u ż e j m ie rz e z a b ez p iec z o n e p rz e ciw k o P re z y d e n ta R z e cz y p o sp o lite j i o b a sta tk i c d b i- te g o ro d z a ju k lę sk o m . O d d z ia ły sa p e ró w k ra - ły o d lą d u , k ie ru ją c się n a H e l. N iez w y k le k o w sk ic h b u d u ją ta m ę o d Z a b rz e g a d o G o czał- sy m p a ty c zn ą o w a c je z g o to w a li d o sto jn e m u g o - k o w ic. R z e k a S o ła i S k a w a w y stą p iły z b rz e g ó w śc io w i ry b a cy z H e lu o b u n a ro d o w o śc i. M m - M ia sto O św ięcim je st z a g ro ż o n e . D u n a je w ra z n o w icie k ilk a d z ie sią t k u tró w , u d e k o ro w a n y ch z d o p ły w a m i w z b ie ra g w a łto w n ie. M ie jsc o w o - fla g a m i n a ro d o w e m i i k w ieciem ‘w y p ły n ę ło n a- ści p o ło żo n e w d o lin ie D u n a jc a b a rd z o u c ierp m - p e łn e m o rz e n a sp o tk an ie to rp e d o w c ó w , w io - ły . P rz e d m ie śc ie N o w e g o S ą c a są p o d w o d ą, z ą c y c h g o ści i z ró w n aw sz y się z to rp e d o w c a m i, T o sam o p ism o d o n o si w d a lsz y m c ią g u , że sta n e sk o rto w a ło je d o p o rtu , p o czem p rz e d e fiło w a - w o d y n a W iśle p o d O św ię eim em i o k o licy P u ­ lo p rz e d n ie m i. sty n i w y n o si 5 i p ó l m e tra p o n a d p o z io m n o r- P o w y jśc iu n a lą d p . P re z y d e n t u d a ł się m a ln y . W o d a z a la ła ju ż o k o lic e m ia sta. F a ­ n a sz c zy t la ta rn i m o rsk ie j n a H e lu , p rz y g ląd a - b ry k a M ą k o w B o b rk u je st o d c ię ta . W a lo c h ro n - ją c się w sp an iałe j p a n o ra m ie . O g o d z in ie 8 .2 0 n y w O św ię c im u je st siln ie u sz k o d z o n y . W o d je ch a ł p . P re zy d e n t R z e c z y p o sp o lite j d ro g ą ra z ie je g o p rz e rw a n ia Z a so lę z o sta n ie z a lan e , n a K o k o ssk i — K a rtu z y — Iło w o , d o .W a rsz a w y . W p u sty n i w o d a z a la ła szo sę. W o d a w e z b ra ła

W a rsz a w a . W n ie d zie lę o g o d z . 9 .3 0 ra n o o 4 , 6, m e tra p o n a d stan n o rm a ln y . B ra k z a le - p o w ró c ił p . P re z y d e n t R z ec z y p o sp o litej z d w ie 6 0 cm . d o stan u w o d y p o d c z a s p o w o d zi p o d ró ż y p o P o m o rzu . W ra z z p . P re zy d e n - w ro k u 1 9 0 3 .

te rn p o w ró c ili d o W a rsz a w y p . m in . Ja n ic k i, P o d C z e rn ic h o w e m o g o d z. 1 0 -tej ra n o stan d y re k to r p . C h rz a n o w sk i i k o m a n d o r Ś w irsk i. | w o d y w y n o sił 4 .2 m tr. p o n a d n o rm ę . 1

k o w ie w u b . śro d ę 1 1 - te j ra n o i

n o sił 5 , 95 m e tr, p o n a d stan n o rm a ln y i p rz e k ro c z y ła p o z io m p o d c z a s p o w o d z i w 1 9 0 3 ro k u o 1 i P ó l m e tra. W o d a p rz y b iera ró w n ie ż b ez ści H e n sel z Y a ń sb o rk a , stw ie rd z ił w b ro sz u rc e | u sta n k u n a d o p ły w ac h W isły o ra z n a D u n a jcu , sw o je j „D ie e v a n g . M asu een * , że M a z u rz y są R ą w ie S o le i S k a w ie . P u n k t k u lm in a c y jn y

„ein p o ln isc h e r S p ra c h sta m m * , że n a z w ą M azu - stan u w o d y o ile d eszez w g ó ra c h n ie p rz e sta - ry o k re śla się „d ie p o ln isc h re d e n d e B e v o lk e - n ie p a d a ć , n a stąp ił d la K rak o w a w śro d ę w n o cy ru n g * , że „d ie p o ln isc h e N a tio n alitat fin d e n B ielsk , 30 c z e rw c a w y stąp iła z b rz e g ó w w ir in M a su re n sc h o n im 1 4 u n d 15 Ja h rh u n B ia łk a i p o c z y n iła sp u sto sz e n ia w K a m ie n ic y d e rt sta rk v e rtre te n * , że n o M a z u rac h zam iesz- P la n ty w p a rk u b ie lsk im są z a lan e ja k ró w n ie ż k iw a li „ fa st e ite lP o le n * , że w 17 stu le c iu „ so g a r częścio w o u lica n a d śeieżk ą. W K o m ie ro w ica c h in In sterb u rg , B a rte n ste in u n d K o e n ig sb e rg śląsk ic h B ia łk a d o ty c h c za s n ie w y stą p iła z p o ln isc h g e p red ig t w u rd e * itd . itd . b rz e g u , je d n ak ż e n ie b e zp ie c ze ń stw o w y le w u je st

A w ięc p a n ie W o rg itz k i: M a ch e n S ie sich g ro ź n e . A a k cja ra to w n ic z a je st w to k u . W za- n ic h t Jaeh erlich h ..* N a w e t w B e rlin ie p rz e d rz e c z u w o d a z e rw a ła d w a m o sty o ra z w a ł i za-

„ R e ic h sta g ie m * fa k tó w h isto ry c z n y ch o b a lić n ie la ła częśś Z a rz e c z a G ó rn e g o , k o n ję B ra n d y i m o żn a. B ia łe je st b iałem i c z a rn e m n ig d y n ie R y c z a łc z e , n a le żą c e d o g m in y Z a rz ec z e. D o stę p

b ęd zie. \ d o z a g ro ź o n . m iejse o w a śc ia c h je st m o żliw y ty l-

W k o ń cu sz o w in isty c ę n e j sw o je j, p e łn ej | k o n a ło d z ia c h , te n d e n c y jn y c h k ła m stw p rz e m o w y , z a zn a c z y ł

je szc z e W o rg itz k i, ż e :

„Ż y w y m o st z b u d o w a ć z a m ie rza ją N iem c y p rz e z „ k o ry ta rz * .

C zy n ie czas, a ż e b y P o la c y ta k ż e się z b u ­ d z ili?

Król angielski dekoruje Paderewskiego

L o n d y n . A g e n c ja R e u te ra d o n o s i: K ró l J e rz y p rz y ją ł n a u ro c z y ste j a u d jen c ji Ig n a c e g o P a d e re w sk ie g o i w rę c zy ł m u in sy g n ia - w ielk ie ­ g o k rz y ż a o rd e ru Im p erju m B ry ty jsk ie g o w u - z n a n iu je g o z a słu g d la sto w a rz y sz e n ia in w a li­

d ó w a n g ie lsk ic h , n a rz e cz k tó re g o o fia ro w a ł

B a ro n e t je st d ru g i sto p ie ń sz lac h e ctw a an -u g ie lsk ie g o , d o k tó re g o p rz y w ią z a n y je st ty tu łf

a. XT _ _ _ _ _ ’.x _i_ _ _ _ i« _ J

rz e c e B ry n ic y . D ro g i w / c h z n isz c zo n e , k ła d k i V

UlitJO’vV UU bJUO/J J llOik If

b y n a o c z n ie p rz e k o n a ć się a ro z m ia ra c h w y le- y

,N o w a R e fo rm a* p o d a je . U lew n e

„ in o stan \ u rm ę . W K ra - stan w o d y w y - 4 /*

)rm a ln y i p rz e - /

Wiadomości potoczne.

W ą b rz e ź n o , d n ia 3 lip ca 1 9 2 5 r.

K ulen dar syk, p ią te k 3 lip c a H e ljo d o ra A n a to la M ilo -]

[sło w a so b o ta 4 lip c a Jó z e fa K a la sa n te g o T e o d o ra n ie d z iela 5 lip c a A n to n ieg o P ro k o p a p o n ie d zia łe k 6 lip c a D o m n ik i p , Ł u c ji

d o ch ó d z sz e re g u k o n c e rtó w . Z o rd e re m' ty m » | W o s ta tn iej c h w ili p rz y p o m in a m y S z a n . k tó ry je st je d n e m z n a jw y ższ y c h o d z n a cz e ń o b y w a te lstw u o d o ro cz n e m s trz e la n iu tu te j- a n g ielsk ich , z w ią z an y je st ty tu ł b a ro u e talm p e r- sz e g ó B ra c tw a S trz e lec k ieg o o ty tu ł k ró la ju m a n g ie lsk ieg o . P o a u d jen c ji k ró l z a trz y m a ł k u rk o w e g o . S p o d zie w a ć się n a le ż y że w szy scy P a d e re w sk ie g o n a ro z m o w ie , k tó ra trw ała o k o - p o sp ie sz ą d o „ S trz e ln ic y k o n c e rt, w y k o n a n y ło g o d z in y . I p rz e z z n a n ą k a p e lę 18 p u łk u u ła n ó w p o d b a tu -

(3)

k ap elm istrza p . M ak o w sk ieg o . W a lk a za­

p ew n ie o ty tu ł k rć la k u rk o w eg o b ęd zie zacięta.

S p o d ziew am y się, iż w y jd zie z n ie j zw y cięsk o n a jle p sz y strzelec „B ractw a“.NMLKJIHGFEDCBA

C e c h p i e k a r s k i W ą b r z e ź n o p o d a je d o łask aw ej w iad o m o ści, iż p o d łu g u ch w ały C en tr.

zw iązku i cech u p iek arsk ieg o w /m . u ch w alo n o : Z a 1 ch leb 3 f. p o b ierać eię b ęd zie o d d n ia 4 . lip c a ty le, ile w y n o si 3 f. m ąk i o b ecn ie 85 g r.

U p rasz a się w sz y stkic h w łaścicieli p iek a rń p o ­ w y ższej u ch w ały, o zasto so w an ie.

Z a rz ą d ceeh u p iek arsk ieg o .

J a r m a r k n a b y d ło i k o n i e o d b ęd zie się w W ąb rzeźn ie w e w to rek , d n ia 7 lip ca b r.

P rz y szły ta k i ja rm a rk w y zn aczo n y je st n a w to re k d n ia 4 sie rp n ia rb .

= W y k a z y ( d o w o d y ) o s o b is t e . O so b y , ch cące w y jech ać do G d ań sk a lu b d o G d y n i, g d zie p rzejeżd żać m u szą p rzez te re n w o ln eg o m ia sta G d ań sk a, zao p atrzo n e b y ć m u szą w w y ­ k az o so b isty * w y sta w io ny p rzez m iejscow ą w ła­

d zę p o licy jn ą. T ak że o so b y, p o d ró żu jące k o leją, zao p atrzo n e b y ć p o w in n y w w y k az o so b isty , g d y ż w razie w y p ad k ó w n ieszczęśliw y ch , lu b in w ig o la c ji o só b w w ag o n ach , łatw o i bez tru d n o ­ ści k ażd a o so b a u d o w od n ić m o że sw o ją to ż­

sam o ść. W y k az o so b isty o trzy m ać m o g ą ty lk o re ­ je stro w a n i o b y w atele R zeczy p o sp o litej P o lsk iej^

P rz e d u zy sk an iem w y k azu o so b isteg o p o stara ć się trzeb a w o d n o śn y ch u rzęd ach m eld u n k o w y ch o p o św iad czen ia p o b y tu za czas o d 1 sty czn ia 1908 r. d o d n ia o b ecn eg o zam ieszk an ia, a w n ie­

k tó ry c h w y p ad k ach tak że o m e try k ę u ro d zen ia.

D o w o d y te o raz m ark ę stem p lo w ą za 2, — zł.

p rzed ło ży ć trz e b a w S taro stw ie, a u zy sk aw szy tam że w łaściw e p o św iad czen ie o b y w atelstw a p o lsk ieg o , w n ieść n ależy w m iejsco w y m U rzę­

d zie p o licy jn y m w n io sek u stn y w ra z z n ajn o - w ssą fo to g ra fją o w y staw ien ie w y k azu .

K to te fo rm aln o ści z a ła tw i zaraz, u ch ro n i się w p rzy szło ści p rzed n iejed n y m k ło p o tem , g d y n iep rzew id zian ie n a g le w p o d ró ż u d ać się b ędzie zm u szo n y .

K a r t y r o w e r o w e . P o w o łu ją c się n a ro z p o rz ą d z e n ie M in . R o b ó t L u b i, i S p ra w W e­

w n ę trz n y c h z d n ia 20 m a ja b r. o częścio w ej zm ian ie ro zp o rząd zen ia z d n ia 26 czerw ca 1924 r.

re g u lu ją ce g o u ży w an ie i o ch ro n ę d ró g o g ło szo­

n e w O ręd o w n ik u P o w . n r. 39 zaznaczam , że p o m y śli § 1 teg o ż ro zp o rząd zen ia w w o jew ó d ztw ach p o zn ań sk iem i P o m o rsk iem k a r t y r o w e r o w e w y s t a w i a j ą m i e j s c o w e w ł a d z e p o l io y j a e . P o ­ lecam k a rty ro w ero w e o d tąd w y staw iać o so b o m k tó re się b ęd ą o n ie u b ieg ały . B lan k ie ty n ab y ć m o żn a w d ru k a rn i G ło su W ąb rzesk ieg o . K a rty ro w ero w e są w o ln e o d o p ła t stem p lo w y ch. Z a w y staw ie n ie k a rt p o lecam p o b ie ra ć fak ty czn e k o szta a d m in istrac y jn e.

N o w e z a r z ą d z e n ie D y r e k c j i p o c z t i t e l e g r a f ó w o w y s y łc e p i e n i ę d z y . „O d 25 czerw ca 1925 w y sy ła n ie za g ra n ic ę za p o śre d n i­

ctw em p o czty p ien ięd zy w g o tó w ce ta k w w a­

lu cie zag ran iczn ej, ja k i w alu cie p o lsk ie j jest d o zw o lo ne b ez p o trz e b y u zy sk iw an ia sp ecjaln e;

g o zezw o len ia d o w y sok o ści ró w n o w arto ści 1 0 0 zł. d o w o l. m ia sta G d ań sk a 250 zło ty ch z tern je d n a k , że o g ó ln a su m a w szy stk ich ró w ­ n o cześnie n a d a w a n y c h p rzesy łek p ien iężn y ch p rzez teg o sam eg o n ad aw cę n ie m o że p rz ek ra­

czać ró w n o w arto ści 100 zł. w zg lęd n ie d o w o l.

m . G d ań sk a 250 zł. D o w y sy ła n ia su m y w y ż­

szej p o n ad 100 zł. w zg l. d o w o l. m . G d ań sk a 250 zł. w y m ag an e je st zezw o len ie d o ty czący ch Iz b sk a rb o w y c h w zg l. W y d z ia łu sk arb ow eg o w K a to w ic a c h . W y sy ła n ie zaś p o cztą p ap ieró w p ro c e n to w y ch , d y w id en to w y ch i k u p o n ó w o d ty c h czek ó w , p rzekazó w (n iepo czto w y ch ) ak re- d y tó w , w ek sli, o raz w szelk ich zo b o w iązań p ie­

n iężn y ch zaró w n o w w alu cie z a g ran ic zn e j, jak i w w alu cie p o lsk iej b ez zezw o lenia w y żej w y ­ m ien io n y ch w ład z sk arb o w y ch p o cząw szy od n a jm n ie jsz y c h k w o t je st n a d a l w zb ro n io n e je­

d y nie B a n k p o lsk i i jeg o o d ziały m a n ie o g ra­

n iczo n y p rz y w ile j w y sy ła n ia z a g ran ic ę p o cztą w sp a k o w a n iu o p atrzo n em jeg o p ieczęciam i u- rzęd o w em i n ieo g ran iczo n e k w o ty p ien iężn e.

W szy scy in n i m u szą p rzy n o sić listy w stan ie o tw a rty m w celu z b a d a n ia zaw arto ści d o o k ien ­ k a i tam d o p iero p o zb ad an iu zalak o w ać.

C esarz. D y re k to r u rzęd u p o czto w eg o.

C z a p le . ( K r a d z ie ż , 1 . 7 . 2 5 .) D n ia 18.

II. b r. o k ra d la słu żąca P a le z ew sk a B ro n isła w a , p o ch o d ząca z M ało p o lsk i sw eg o ch lab cd aw cj P ru sie e k ie g o K o n ra d a , k tó re m u z a b ra ła o d zież, b ielizn ę w ięk szej ilo ści, u la tn iają c -się d o W ą­

b rzeźn a n a d w o rzec, sk ąd zam ierzała u d ać się

d o G ru d ziąd za. P o szk o d o w an y z a u w a ż y w sz y k rad zież, p u ścił się w p o g o ń za n ią, k tó rą też p rz y trz y m a ł, o d b ie ra ją c je j sk rad zo n e rzeczy , a su m ą o d d aw szy w ręce tu te jsz e j P o licji P ań stw . Z ło d ziejk ę o d p ro w ad zo n o d o tu tejszeg o w iezie­

n ia, g d zie b ęd zie m iała sp o so b n o ść ro zm y ślać za k ra ta a m i n a d o rzy w ieszczen iem cu d zej w ła­

sn o ści.

R y c h n o w o , 1. 7. 25- (K rad zież). D n ia 7. II. b r. z a k rad li sie a m a to rz y g ęsi (g ęsio rk i) d o ch lew a W ik to rji W arzech y , k tó re j sk ra d li 11 m ło d y ch g ęsi. A m a to ra m i o k azali się jak p rzep ro w adzo n e śled ztw o tu te jsz e j p o licji w y ­ k azało n iejacy N o w ak S ta n isła w i S m o sn a M i c h a ł o b o je z M y śliw ca. P ta sz k ó w sm aczn ej m ło d ej g ęsin y ch o ć p o d łu ższy m czasie w y k ry la tu te jsz a p o licja i o d d ała sp ra w ę tu tejszem u rząd o w i. Z łod zieje ci n ie zw ażając n a d o ść o - d leg lą d ro g ę , w y b ra li się aż d o R y c h n o w a p o m ło d e g ą sk i, z p ew no ścią n ie je st to ich p ie r­

w sza w y cieczk a zło d ziejsk a.

T o r u ń . (E n e rg ic z n y rzeźn ik ). M istrzo ­ w i rzeźn ick iem u T . zam ieszk ałem u p rzy u l. W ą- źo w ej sp rz y k rz y ła się u sta w a o o ch ro n ie lo k a­

to ró w . N ie m ó g ł zn ieść, że p o d je j sk rz y d ła o p iek u ń cze ch ro n i się ro b o tn ik A n to n i D ., z a ­ m ieszk ały w je d n y m z n im d o m u . U su rp o w ał w ięc so b ie p ra w a k o m o rn ik a, p rzep ro w ad ził sa­

m o w o ln ie ek sm isję i w ta rg n ą ł p rzem o cą d o m ie­

sz k an ia ro b o tn ik a . T en o sta tn i d o n ió sł o p o ­ w y ższy m fak cie p o licji, k tó ra w szczęła d o ch o ­ d zen ie.

S ę p o ln o . (S p rzed aw czy k ). P a w e ł M a - ru sa , k tó ry p rzed trz e m a la ty sp ro w ad ził się z p o d Ł o m ży d o S ęp ó ln a, sp rzed ał w ty ch d n iach p o siad ło ść sw o ją, p o ło żo n ą w śro d k u m iasta p rz y N o w y m R y n k u , w ra z z 38 m o rg am i d o ­ b rej ziem i N iem co w i, i to za p o śred n ictw em T u rz y ń sk ie g o , P o lak a, w o b ec a g e n ta S ch u m a- eh era, ró w n ież P o lak a. T ak to P o lacy sam i p ra c u ją n a d tern , ażeb y n a ru b ieży p o lsk iej, w p o w iecie n a jb a rd z ie j p rzez n iem czy zn ę z a g ro ­ żo n y m , k u rczy ć stan n aszeg o p o siad an ia.

Ł a s in . (S p rzen iew ierzen ie.) Ja k d o n o ­ si .D z. S tar." n aczeln ik tu te jsze j p o czty , S t.

L a m p a rt, sp rz en ie w ie rzy ł 1. 500 zł. L . zo stał za­

w ie sz o n y w u rzęd o w an iu , a jeg o m a ją te k o b ło ­ żo n o aresztem .

— K a l is k a , p o w . staro g a rd z k i. (Ś m ierć p o d k o łam i p aro w o zu .) W e w to rek ran o p rzejech a ­ ła lo k o m o ty w a w p o b liżu sta c ji K alisk a 5 -letn ie- g o ch ło p czy k a, k tó ry b aw ił się n ieo stro żn ie n a to rze. W in ę p o n o si p o d o b no sam o d zieck o .

Ł ó d ź. W m arcu b r. w y w o ta ła w ielki sk an d a l w Ł o d zi w iad o m ość o w y k ro czen iu p rze ciw m o raln o ści ra b in a S zlom y B ern era. R ab in te n leczy ł k o b iety i d o p u szczał się p rz y te m ró żn y ch n ad u ży ć p rzeciw m o raln o ści. B ern er w i­

d ząc, że je st ścig an y , u ciek ł d o P a le sty n y . Z P a le sty n y z o sta ł je d n ak w y d a lo n y i m a p o w ró cić d o Ł o d zi. P o lic ja g ra n ic z n a o trzy m ała p o ­ lecen ie a re szto w an ia g o n a ty ch m ia st p o p rz e­

k ro czen iu g ra n icy . U rzęd n icy , k tó rz y p rz y c z y ­ n ili się d o w y d an ia B e rn e ro w i p aszp o rtu , b ęd ą p o ciąg n ięci d o o d p o w ied zialn o ści.

— K r w a w y p o j e d y n e k a k a d e m ik ó w w P r z e m y ś lu . Z P rz e m y śla d o n o szą d o „W iek u N ow ego**, że k ilk a d n i tem u o d b y ł się tam o g o d zin ie 5 ra n o n a Z am k u w p o b liżu d aw n y ch fo rtó w p o jed y n ek n a szp ad y . N ao czn i św iadk o­

w ie o p o w iad ają, że b y li to ak ad em icy , k tó ry ch po sk o ń czon y m p o jed y n k u o b u p o k rw aw io n y ch zn iesio n o d o czek ający ch n a W y b rzeżu P iłsu ­ d sk ieg o sam o ch o d ó w .

R U C H T O W A R Z Y S T W

— W ą b n e i n o B aczn o ść B ractw o S trzeleck ie Ju tro w so b o tę o d g o d z. 4-tej strzelan ie o o d m a k i k ro p k o w e. O g o d z. 7 -ej » A p el“ n a k tó ry k ażd y czło n ek jest zo b o w iązan y się staw ić

Z arząd D r u k ie m i n a k ła d e m „ G ło s u W ą b r z e s k ie g o " w W v B r z e ź n ie - — R e d a k t o r o d p o w ie d z ia ln y B - S z c z u k a

w W ą b r z e ź n ie . _ _ _ _ _

Licytacja przymusowa.

W e w t o r e k , d n i a 7 l i p c a b r . o g o d z . 9 p r z e d p o i. s p r z e d a j ą w d r o d z e p u - * b l ic z n e g o p r z e t a r g u n a j w ię c e j d a j ą c e ­ m u z a z a p ła t ę g o t ó w k ą n a t a r g o w i­

s k u w W ą b r z e ź n i e

2 krowy

Józefowicz, kom. sądowy.

Publiczna Licytacja,

d r z e w o w o c o w y c h

w KUip rtseh o przestrzeni 2 kim.

n^jAiecej dającemu za gotówkę

o d b ę d z ie s i ę w s o b o t ę , d n ia 1 1 lip c a b r o g o d z . 1 2 - e j w p o łu d n ie w lo k a lu s o łe c k im . K a u c j a l i c y t a c y j n a w y n o s i 1 0 z ło t y c h .

P A N T E R , s o ltv s g m in y .

Polecam:

świeżo paloną kawą

najwyborniejsze gatunki

Owoee suszone kalifornijskie

J łerb a l^

najpow ażniejszych [im św iata

Kfkao zagraniczne

Mlaći; Dszehiego gatunku

Cukierki wyborowe Keksy itd.

V y b o r o v s w in a k r a j. 1 ,6 0 2 ,8 0 r t.

Skład delikatesów

F r . S z y m a ń s k i

Tel. 5 Rynek Tel. 5.

Remont itudynlu szblnego

w r in s k o w o s a s h a t k o l. K o w a le w o

p o ło żen ie n o w ej p o d ło g i, o p raw ien ie i o szklen ie^ o- H en , re p ara cja d rzw i ty n k ó w .

O fe rty z p o d an iem cen n ad sy łać d o W ó j­

to stw a w P lu sk o w ęsach p. K o w alew o

M . B D S Z K 0 V S K I

W ó j t g m i n y F r y d r y c h o w o .

Licytacja przymusowa.

W e w t ó r r t , d u lft 7 llp e i b r . o go­

dzinie 11 przed poł. sprzedają w dro­

dze publicznego przetargu najwięcej dającemu za zapłatę gotówką w W ą ­ b r z e ź n ie u l. K o le jo w a daw. dom p.

Walczaka naprzeciw Strzelnicy

różne meble kanapy fotele

J ó z e fo w ic z , k o m . sąd o w y .

Licytacja przymusoDa.

W e w torek , d n ia 7 , V II. b r.sp rz e d a ję o g o d z. 1 po p o ł. w d ro d ze p u b liczn eg o p rz e targ u n ajw ięcej d ającem u za zap łatę g o tó w k ą w p o d w ó rzu p . E . Z ilza u l. P o ­ m o rsk a, W ąb rzeźn o

różne materjały budowlanej ;

Józefowicz, kom. sądowy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

tartak drogą kupnanabylem i proces w tej sprawie przed sądem apelacyjnym się toczy. Z ygm unt

Ze stronnictw lewicy — tylko W yzwolenie jest przychylne projektowi rządowemu — zaś P. Brylowcy i inni stanowczo występują opozycyjnie. Na posiedzeniu wstępnem

Na pomoc policji

Kemmerera o naszych bolączkach W miarę przeprowadzania pro- Opinja prcfe-ora.. gramu

czwartek 12 listopada 5 Braci męcz, piątek 13 listopada Stanisława Kostki.. — W ostatniej chwili przypomina

dził, iż runął z dość znacznej w ysokości na ziem ię. R azom in rozpo ­ czął na innym chorym operację, ale przerw ał ją nagle, tw ierdząc, że się om ylił i

który może wydobyć Francję z kłopotów finan- Młodzieży Katolickiej na djecezję chełmińską, chlewskiej, Rajkowskiej i W ąsewiczowej, które sowych — obecnie odwrócili

&amp; ych« jjrxy w atrzym anin przedsiębiorstw a złożeniu pra- przerw aniu kom un ikacji, otrzym ujący nie m a pra- W * Łmisć pozaterm inow ycłi dostarczeń gazety, lub SW