• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1925.11.10, R. 5 [i.e. 6], nr 132

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1925.11.10, R. 5 [i.e. 6], nr 132"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

• w y n o ^ ca m tesiąo w eka-

* • pedyeji 1,59 zi., z odnoszanicm przez p o czt? 23 gr. w ięcej. W w y p ad k ach nieprzew idzla- sy ch f p rzy w strzy m an ia przedsiębiorstw a złożeniu pra-

•y* p rzerw an iu k o m u n ik acji, o trzy m u jący nie m a p ra V B pozaterm inow ych dostarczeń g azety , lub SW C O ts eony — abonam entu. Z a dział ogłoszeń re- - ---d ak cja nie o d p o w iad a.--- ---

Nr. 132

—K.. , ... ... — ---

Wąbrzeźno, wtorek 10 listopada 1925Jr. Rok V

Z posiedzenia sejmu.

Ustawy sanacyjne przyjęte w komisji.

Byrka contra Grabski — Banki dostaną 100 milj. kredytu. — Bolszewicki wniosek

socjalistów odrzucony.

Kraj czeka na sanację gospodarczą a w Sejmie obstrukcja uniemożliwia ponowne

obrady.

W arszaw a. P o łączo ne sejm o w e k o m isje sk arb o w a i b u d żeto w a załatw iły w trzeeiem czy tan iu p ro jek t u staw y o szczeg ó ln y ch śro d­

k ach złag o d zen ia p rzesilen ia fin anso w eg o . N a w stęp ie posiedzenia zab rał głos p rem jer G rab­

ski, p o d k reślając łączność p ro jek tu u staw y o szczególnych śro d k ach złagodzenia p rzesilen ia, tj. o śro d k ach , zm ierzający ch do p o p arcia p ro ­ d u k cji k rajo w ej, o p o p raw ie b ilan su p łatn iczeg o o raz o śro d k ach u zasad n ien ia w y d atk ó w p ań ­ stw o w y ch i in n y ch zw iązk ó w p raw n o -p ub licz- n y ch . W d y sk u sji n ad tern ośw iadczeniem za­

b rał g ło s pos. B y rk a (P iast) i p o staw ił w n io sek o odroczenie dalszego ro zp atry w an ia o m aw ian e­

go p ro jek tu u staw y aż do czasu ro zp atrzen ia p o zo stały ch u staw san acy jn y ch . P o s. B y rk a p o d k reślił, że stro n nictw o jego, nie m ając zau ­ fan ia do obecnego rząd u , n ie m oże u ch w alić dla niego jak ich k o lw iek pełnom ocnictw , a w szczególności do zaw arcia pożyczek zag ran i­ cznych, p o n iew aż p o życzki d o ty ch czas p rzez ten rząd zaw arte b y ły źle zużyte. W g ło sow an iu w niosek pos. B y rk i o odroczenie dalszego ro zp a­

try w an ia p ro jek tu u staw y o szczególnych środ­

k ach złag o d zen ia p rzesilen ia fin an so w eg o do czasu ro zp atrzen ia in n y ch u staw san acy jn y ch n ie u zy sk ał w iększości. R ów nież zo stały o d rzu co n e w szy stk ie p o p raw k i, zgłoszone do p rojektu u staw y w trzeeiem czy tan iu , p rzy jęto n ato m iast p o p raw k ę pos. W ierzbick ie­

g o (Z L N ) resty tu u jącą art. 6 p ro jek tu u staw y . W m y śl p o w y ższeg o rząd będzie u p o w ażn io n y do u d zielen ia k red y tu bankom w sum ie 100 m il- jo n ó w zł. R ezo lu cja pos. H au sn era (P P S), do­

m ag ająca się p rzy m u so w eg o sk ład an ia złota i k o szto w n o ści do sk arb u p ań stw a, jak o p o d k ład u do b iletó w sk arb ow y ch , k tó re m iały b y być w y­ puszczone — zo stała odrzucona. P rzy jętą zo sta­

ła rezo lu cja pos. B y rk i, w zy w ająca rząd do p rzed staw ien ia w ciąg u 14 d n i statu tu p ań stw o­

w ego fu n d u szu gospodarczego, w k tó rym to sta­

tu cie zag w aran to w an y b y łb y w sp ó łu d ział sfer g o sp o d arczy ch i u w zg lęd n ien ie in teresó w ro ln ic­ tw a i drobnego p rzem y słu o raz zasilen ie k red y­ tem drobnego h an d lu i rzem iosła.

W arszaw a. P rzy stąp io n p do d alszeg o g ło so w a­ n ia n ad p o p raw k am i senackiem i do p ro jek tu u- • staw y o refo rm ie ro ln ej, a m ianow icie do p o­ p raw ek do a rt. 4, k tó re załatw io n o w m yśl w niosków k o m isji. P o p raw k ę, w ed łu g k tó rej sądy m ają być w yłączone od p arcelacji ty lk o w ów czas, jeżeli zo stały założone p rzed d n iem 1 lip ca 1921 r. p rzy jęto jed n o m y śln ie. G dy p rzy­ stąp io n o do g ło so w an ia n ad p o p raw k ą do art. 5.

o k reślającą w ielkość obszarów nie p o d leg ający ch w yw łaszczeniu, a p rzy zn an y ch d la cu k ro w n i gorzelni, pos. P o n iato w sk i zażąd ał oddzielnego g ło so w an ia, a m ianow icie osobnego g ło so w an ia n ad słow am i, o k reślającem i w ielkość obszarów w y łączo n y ch od p arcelacji i zajęty ch p o d p lan­ tację ziem n iak ó w , w zg lęd n ie buraków . P o n ie­ w aż p. m arszałek ze w zględów reg u lam in ó w , sp rzeciw ił się tem u żąd an iu oodroczenie d alsze­

go głosow ania. W n io sek ten u p ad ł. N a ław ach W y zw o len ia pow stało bieie w p u lp ity , w obec ezego p. m arszałek zarząd ził p rzerw ę w o b rad ach .

P o w zn o w ien iu o b rad o godz. 4 p rzy stąp io n o do dalszego głosow ania. W glosow aniu im ien- n em 186 głosam i p rzeciw 70 p rzy jęto p o p raw ­ k ę n r. 2 do art. 5. W ed łu g tej p o p raw k i m a­

jątk o m p o siad ający m g o rzeln ię k ro ch m aln ię lu b p łatk arn ię m oże być p o zo staw io n y o b szar do 350 h a, a m ajątk o m , prow adzącym p lan tację b u ra­

ków cu k ro w y ch - o b szar do 700 ha. P o p rzy ję­

ciu tej p o p raw k i n a ław ach W y zw o len ia w y b u ch­

ła w rzaw a i bieie w p u lp ity . P o d w u k ro tn em w ezw an iu do p o rząd k u zostali zap isan i do p ro­

to k ó łu posłow ie S m oła (W yzw .) S ejb (W yzw .) i W y rzy k o w sk i (Jed. L u d .)

N astęp n a p o p raw k a, zm ierzająca do sk re­ ślen ia w zd an iu o istn ien iu w aru n k ó w , u zasa­

d n iający ch w y łączn ie n a m ocy arty k u łu n in iej­ szego decyduje w ed łu g sw obodnego u zn an ia m i­

n ister refo rm ro ln y ch w p o ro zu m ien iu z m in i­

strem ro ln ictw a i dóbr i p ań stw o w y ch , a w b ra­

k u p o ro zu m ien ia R ad a M in istró w „S lóww e­ d łu g sw obodnego u zn an ia g ło so w an a b y ła podczas ciągłego bicia w p u lp ity . K o m isja

Planowany zamach na Mussolini‘ego.

Aresztowanie dwóch podejrzanych osobistości.

— Zajęcie wszystkich lóż masońskich.

R zym . A g en cja S tefan ieg o k o m u n ik u je: Ju ż od pew nego czasu p o licja w łoska o trzy m y­

w ała w iadom ości o czy n io n y ch p rzy g o to w an iach do zam achu n a p rezesa rad y m in istrów M usolinie- go, w o statn ich zaś d n iach o trzym ała p o tw ier­ dzenie, że zam ach m iał być d o k o n an y w czasie u ro czy sto ści, zw iązan y ch z obchodem rocznicy zw y cięstw a pod V itto -R io -W eneto , t. j. dn. 4.

bm . Z zach o w an iem zu p ełn ej tajem n icy w y d an o w szy stk im w ładzom p o licy jn y m ro zk az areszto­ w an ia p o d ejrzan y ch osób. W śro d ę o godz. 8 ran o p o licja rzy m sk a w k ro czy ła do jednego z pokojów hotelu D rag o n ix , położonego tu ż o- bok p ałacu C h ig i, sied zib y m in isterstw a sp raw zag ran iczn y ch . W p o k o ju ty m zastan o byłego d ep u to w an eg o o p o zy cji Z an ib o n ieg o w ch w ili, g d y m iał on ju ż w szystk o p rzy g o to w an e do w y­

k o n an ia zbrodniczego zam achu. Jed n o cześn ie w T u ry n ie areszto w an o g en erała rezerw y L u d­ w ik a C apellę, k tó ry p rzy g o to w y w ał się do w y ja-

Tajemnica zamachu na MussolinPego.

R zy m . A reszto w an o tu szereg osobistości podejrzanych© u d ział w zam achu n aM u sso łin feg o .

„E p o ca‘‘ d o w iad u je się, że sp isko w cy m ieli n a celu obalenie m o n areh ji.

M in isterstw o sp raw w ew n ętrzy n y ch , w edle in fo rm acji — posiada podobno d an e, w sk azujące n a to, że w p rzy g o to w an iu sp isk u u czestn iczy ło pew ne obce p ań stw o .

Sprawca spisku na życie Mussolini'ego udaje warjata.

R zym . W ed łu g in fo rm acji d zien n ik a „P o- polo i R o m a Z an ib o n i zn ajd u jąc się obecnie w w ięzien iu zach o w u je się w sto su n k u do o taczają­

cych go osób zu p ełn ie niezw ykle, m ożna p o w ie­ dzieć z n ien atu raln y m spokojem , tak jak g d y b y w szy stk o co się d zieje w około n ieg o nie d o ty­

czyło w cale jeg o osoby o raz go nic n ie obchodzi-

Nacjonaliści niemieccy zmieniają front wobec Locarno?

Boją się nowych wyborów do Reichstagu.

B erlin . D r. L u th er p rzy jął p rzy w ó d có w stro n n ictw rząd o w y ch i o m aw iał z n im i położe­ n ie p o lity czn e. U ch w ał n ie pow zięto.

G odzą się oni n a to, że p u n k tem w y jścia p o lity k i n iem ieck iej m u si p o zo stać trak tat w L o carn o , w obec k tó reg o w szy stk ie in n e w zg lę­

d y m u szą zejść n a d ru g i p lan . O ficjalnie p o­

tęp io n o zach o w anie się n acjo n alistó w , k tó ry ch w y stąp ien ie z rząd u w trąciło N iem cy w bardzo tru d n ą sy tu ację.

S o cjaliści żąd ają w dalszym ciągu ro zw ią­

zan ia R eich stag u i n o w y ch w y b o ró w , zaś dr.

L u th er stara się tem u zapobiedz i zam ierza o d­

d alić jak n ajd alej zw ołanie R eich stag u . S tro n­

n ictw a rząd o w e p o stan o w iły d o p iero w ów czas zw ołać R eich stag , g d y się o k aźą p rak ty czn e sk u tk i trak tatu w L o carn o . W ten sposób p o ­ łożenie p o lity czn e jest n ad al jeszcze n iew y ja­ śnione.

P ew n em jest jed n ak , że g ab in et L u th ra w sw ej obecnej fo rm ie nie p o zo stan ie n ad al p rzy sterze. L iczą się z tern, że n acjon aliści b o ją się w yborów do R eich stagu i p o zo staw ią sw o im członkom sw obodę g lo so w an ia, co um ożliw i ra­

ty fik ację trak tatu w L o carn o .

w n io sła o o d rzu cen ie tej p o p raw k i. Z a w n io­

skiem k o m isji głosow ało 50 posłów , p rzeciw k o w nioskow i 148. P o n iew aż n ie było k w alifi­ k o w an ej w iększości za odrzuceniem , p. m arsza­

łek zapow iedział głosow anie p o zy ty w n e za p rzy­ jęciem , p rzed tem jed nak zarząd ził p ó łg o d zin n ą p rzerw ę, w czasie k tó rej o b rad o w ał k o n w en t sen jo ró w .

P o p rzerw ie p. m arszałek zak o m u n ik o w ał Izb ie, że n a konw encie sen jo ró w w y ło n iła się p ro p o zy cja odroczenia posiedzenia do d n ia n a­ stępnego.

P rzeciw k o tej p ro p o zy cji p rzem aw iał p o s R y m ar (Z L N )., prosząc o p rzeg ło so w an ie w nios­

k u o odroczenie posiedzenia.

W g łoso w an iu w niosek p rzy jęto i posiedze­

nie zam k nięto .

zdu za g ran icę. O bu areszto w an y ch o d d an o do dyspozycji w ładz sąd o w y ch . W w y n iku p ier­ w iastk o w eg o dochodzenia w szy stk im p refek to m w ydano ro zk az n aty ch m iasto w eg o zajęcia w szy­

stk ich lóż m asońskich zależn y ch od w ielkiej loży W schodu, k tó rej sied zib a zn ajd u je się w R zym ie w p ałacu G iu stian i.

R zy m . S teran i. W iadom ość o w y k ry ciu p rzy g o to w ań do zam ach u n a M ussolinie‘go, k tó­ ra o b ieg ła cały k raj, w y w o łała w szę­

dzie w ielk ie w zru szen ie. D zien n ik i w y d ały d o d atk i n ad zw y czajn e, w k tó ry ch z o- burzeniem w y stęp u ją p rzeciw k o w in n y m . M usso­

lin i w y słał do w szy stk ich p refek tó w okólnik, w zy w ający ich do en erg iczn eg o zap o b ieg an ia w szelk imrep resjo m . Z arząd p artji faszy sto w sk iej w y d ał do w szy stk ich faszy stó w w łoskich ro zk az, ab y p o w strzy m ali się od g w ałtó w w zględem w ro^

gów . M ussolini o trzy m ał ju ż w iele teleg ram ów g ratu lacy jny ch . W edle d o n iesien ia pism , w śród o statn io areszto w an y ch zn ajd u je się ró w n ież re­

d ak to r pew nego d zien n ik a lu d o w eg o.

ło. P o zatem ciągle się uśm iecha, w rozm ow ach jest niezw ykle u p rzejm y & w reszcie n eg u je sta­

now czo, jak o b y m iał zam iar zam o rd o w ać M usso- Iin ie‘go

Imponujące manifestacje na cześć Mussolini ego.

R zy m . W e w szy stk ich m iastach w łoskich o d b y ły się n a cześć M u sso lin feg o im po n u jące m an ifestacje, W szędzie tw o rzy ły się o lb rzy m ie pochody, św iadczące o g łęb o k iem p rzy w iązan iu lu d n o ści do w odza faszy zm u i rząd u n aro d o w e­ go. N a zn ak rad o ści o d p raw io n o u ro czy ste T e D eum p rzy dźw iękach dzw onów kościelnych.

R zym . K ró lp rzesłał M u sso lin i'em u n astęp u­ jącą depeszę: K ró lo w a i ja jesteśm y szczęśliw i, w iedząc, że P an jest zd ró w i cały i p o sp ieszam y w y razić P an u nasze n ajg o rętsze p o w in szo w an ia.

S erd eczn e p o zd ro w ien ia.

(2)

Ucisk szkolny wobec Polaków w Niemczech.

Mowa posła Baczęwskiego w sejmie pruskim.XWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

B e r lin . W s e jm ie p r u s k im p o d c z a s d e b a ty n a d d e k r e te m m in is te r s tw a o ś w ia ty z a b r a ł g lo s p o s . B a c z e w s k i, w s k a z u ją c n a u c is k s z k o ln y w s to s u n k u d o m i e j s c o w o ś c i p o ls k ie j w P r u s a c h W s c h o d n ic h , z w ła s z c z a w o k r ę g a c h o l­

s z ty ń s k im i k w id z y ń s k im . S k a r g i, w n ie s io n e d o w y ż s z y c h w ła d z s z k o ln y c h p o z o s ta ły d o ty c h c z a s b e z r e z u lta tó w . N a u k a ję z y k a p o ls k ie g o — p o ­ w ie d z ia ł p o s . B a c e z w s k i je s t m e to d y c z n ie o p u s z ­ c z a n a z p o w o d u r z e k o m e g o b r a k u n a u c z y c ie li.

I n te r w e n c ja o b ie c a n a w te j m ie r z e z e s tr o n y p r u s k ie g o m in is te r s tw a o ś w ia ty n ie d a ła d o ty c h ­ c z a s w y n ik ó w . W d a ls z y c h w y w o d a c h p o s . B a ­ c z e w s k i p o w o ła ł s ię n a o g ó ln e u p o ś le d z e n ie m n ie j­

s z o ś c i n a r o d o w y c h w N ie m c z e c h , g d z ie b r a k o - c h r o n y p r a w n e j m n ie js z o ś c i i z a k o ń c z y ł s w e p r z e m ó w ie n ie o ś w ia d c z e n ie m , ż e o b e c n y p r u ­ s k i m in is te r o ś w ia ty z d a je s ię p r o w a d z ić d a le j a n ty p o ls k ą p o lity k ę s w o ic h u r z ę d n ik ó w .

Kryzys w sytuacji politycznej Francji.

Rozłam wśród socjalistów staje się coraz wy­

raźniejszy.

P a r y ż . „ P e t it J o u r n a l" z a z n a c z a , ż e m o ż li­

w y w y d a je s ię r o z ła m w ło n ie p a r t j i s o c ja lis ty ­ c z n e j. W ś r ó d c z ło n k ó w p a r t j i r a d y k a ln o - s o c ja - lis ty c z n e j p a n u je r ó w n ie ż r o z b ie ż n o ś ć p o g lą d ó w . N ie k tó r z y c z ło n k o w ie o p o z y c ji o p u ś c ili ją . D z ie n ­ n ik s tw ie r d z a , ż e s y tu a c ja p o lity c z n a s ta je s ię c o r a z b a r d z ie j z a g m a tw a n a c o d łu ż e j tr w a ć n ie m o ­ ż e . „ F ig a r o " u tr z y m u je , ż e g a b in e t P a in le v e g o m o ż e tr w a ć ty lk o w ty m w y p a d k u , je ś li m u s ię u d a w y w o ła ć r o z ła m z je d n e j s tr o n y w ś r ó d s o ­ c ja lis tó w , a z d r u g ie j w c e n tr u m i w ś r ó d p r a w i­

c y . „ L ‘D e u v r e “ z a z n a c z a , ż e te r e n e m , n a k tó r y m d o k o n a s ię o s ta te c z n a r e f o r m a lu b z a ła m a n ie s ię k a r te lu s ą s p r a w y f in a n s o w e .

P a r y ż . N a p o s ie d z e n iu f r a k c ji s o c ja lis ty c z ­ n e j iz b y d e p u to w a n y c h P a u l B o n c o u r, B e n a u - d e l, A u r ie l i M u o c h e t o ś w ia d c z y li, iż c o f a ją s w o ­ j ą d y m is ję z e s ta n o w is k a c z ło n k ó w k o m is ji p o ­ lity c z n e j p o d w a r u n k ie m ,|ż e f r a k c ja p o z o s ta n ie p o d o b n ie , ja k d o ty c h c z a s w k o n ta k c ie z in n e m i g r u p a m i le w ic y . F r a k c ja s o c ja lis ty c z n a , u w a ż a ­ ją c z a w s k a z a n e z a c z e k a ć n a p o w r ó t g e n . S a r -

r a ila p r z e d z a ję c ie m s ta n o w is k a w s p r a w ie S y r ji, p o s ta n o w iła w y r a z ić r z ą d o w i v o tu m z a u f a n ia , w r a z ie g d y b y te g o z a ż ą d a ł r z ą d , d o m a g ją c s ię o d r o c z e n ia in te r p e la c ji w s p r a w ie S y r ji. P o u - k o ń c z e n iu p o s ie d z e n ia z w o le n n ic y w s p ó łp r a c y z r z ą d e m o ś w ia d c z y li, iż n a s tą p iła p o w a ż n a z m ia n a w o r je n ta c ji f r a k c ji s o c ja lis ty c z n e j, p o z w a la ją c a p r z e w id y w a ć e w e n tu a ln o ś ć p r z y s z łe g o p o d ję c ia p o lity k i p o p a r c ia d la r z ą d u .

Konferencja w sprawie oszczędności w budżecie.

W a r s z a w a . P a n p r e m ie r G r a b s k i o d b y ł w d .n iu 3 . X I . b r . d łu ż s z ą k o n f e r e n c ję z p r z e w o d - n ^ z ą c y m k o m is ji b u d ż e to w e j p o s łe m Z d z ie e h o w - s k im w s p r a w ie p r z e p r o w a d z e n ia o s z c z ę d n o ś c i w b u d ż e c ie n a r o k 1 9 2 6 . J a k s ię d o w ia d u je m y w z a s a d n ic z y c h p u n k ta c h o s ią g n ię to p o r o z u m ie ­ n ie .

Ust Kolo wrota.

S z a n o w n a R e d a k c jo !

J a k b a b c ię k o c h a m , b e z w z g lę d u n a m o je b e z ­ r o b o c ie , je s z c z e w ty m r o k u m u s z ę s ię o ż e n ić . B o d ź c a k u te m u d a la m i w ia d o m o ś ć z W a r s z a w y o k o le ja r z u , k tó r y s w ą ż o n ę k o c h a . M ia n o w ic ie m a łż o n e k te n o f ia r o w a ł ż o n ie w d n iu je j im ie n in b a r d z o n ie z w y k ły p r e z e n t: tr u m n ę . P o z a te m z ło ­ ż y ł u k o c h a n e j m a łż o n c e ja k o d a ls z y d o w ó d p a ­ m ię c i i c z u ło ś c i m a łż e ń s k ie j — k w it n a z a k u p io n e

na c m e n ta rz u m ie js c e , p la k a ty p o ś m ie r tn e ( w s z y ­ s tk o w n ic h b y ło o p is a n e , p r ó c z d a ty z g o n u o c z y ­ w iś c ie ) i p o k w ito w a n ie z k a n c e la r ii p a r a f ia ln e j n a o p ła c o n y z g ó r y p o g r z e b z a s y s tą tr z e c h k s ię ż y .

J e j, ja k m n ie ta w ia d o m o ś ć r o z c z u liła ! N a ­ ty c h m ia s t te ż p o c z y n iłe m w s tę p n e k r o k i, ja k ie c z y n ić tr z e b a , c h c ą c d o b y ć s ię ż o n y i w z ią łe m k u r s n a u lic ę W o d n ą i D o ln ą , le c z n ic n ie w s k ó r a ­ łe m , b o b y ła to je s z c z e w c z e s n a p o r a d n ia p o p ie r w s z e , a p o d r u g ie z b y t p ó ź n a p o r a je s ie n n a .

A c h z a c n y i w ie lc e u s z a n o w a n y P a n ie R e d a ­ k to r z e , n ie m a m s łó w d o o p is a n ia te g o , c o o b e c n ie w s o b ie c z u ję . T a k ic h u c z u ć n ig d y je s z c z e n ie d o ­ z n a łe m . J a k ja b y m m o ją ż o n ę k o c h a ł! Ż a łu ję , ż e u k o ń c z y ły s ię ju ż w y c ie c z k i d o C z y s to c h le b ia , g d y ż ta m , p o m ię d z y d r z e w a m i la s u , n a p e w n o b y m ja k ą ś d la s ie b ie o d s z u k a ł. A d o p r z y s z łe g o la ta c z e ­ k a ć . — te g o n ie w y tr z y m a m . C z y P a n R e d a ­ k to r s ły s z y ja k m i s e r c e p u k a ?

J a k o m a lż o n k o ś d a m s o b ie z b e z r o b o c ie m r a ­ d ę . N a p la c u lu k s u s o w y m w y m ie r z ą m i p a r ę w o r ­ k ó w to r f u , k w ity n a c h le b , g r o c h i s ło n in ę d o s ta ­ n ę b e z p ła tn ie z M a g is tr a tu , a m iło ś ć z r o b i d a ls z e . W ie m n a p ew n o , ż e A d a m i E w a z a z d r o ś c ić m i b ę d ą s u k c e s u , le c z d o b r z e im c z e m u ju ż w te d y n ie ż y li w P o ls c e i ta k w c z e ś n ie p o u m ie r a li i n ie z o s ta li ta k ż e b e z r o b o tn y m i. B o , u w a ż a S z a n o w n a R e d a k c ja , n a s z e R z ą d y d la te g o n a r o b iły ty le b e z ­ r o b o tn y c h , a b y m ia ły ta k ż e „ k w e s tię b e z r o b o c ia "

Sprawa projektu ustawy o reformie rolnej.

W a r s z a w a . K ie r o w n ik M in is te r s tw a r e f o r m r o ln y c h p a n R a d w a n p o d ją ł a k c ję w s p r a w ie g ło s o w a n ia n a d p o p r a w k a m i S e n a tu d o p r o je k ­ tu u s ta w y o r e f o r m ie r o ln e j. C z y a k c ja ta w o ­ b e c d o ty c h c z a s o w e g o s ta n o w is k a „ W y z w o le n ia * d a p o ż ą d a n e w y n ik i, je s t r z e c z ą ^ n a d z w y c z a j p r o ­ b le m a ty c z n ą .

Echa kradzieży podprokuratora Hurczyna.

Przywłaszczył sobie 56. OOO złotych i 10.000 dolarów.

W a r s z a w a . D o c h o d z e n ia w s p r a w ie n a d u ­ ż y ć p o d p r o k u r a to r a H u r c z y n a u s ta liły , ż e o g ó ­ łe m p r z y w ła s z c z y ł o n s o b ie 4 6 .0 0 0 z ł. 1 0 .0 0 0 d o ­ la r ó w . D a ls z e ś le d z tw o w te j s p r a w ie p r o w a d z i p o d p r o k u r a to r S ą d u A p e la c y jn e g o S ą g a jłło . D e f r a u d a n t b ę d ą c k ie ro w n ik ie m k a n c e la r ji u r z ę - j d u p r o k u r a t o r s k i e g o o r a z d z ia łu d e p o

z y to w e g o — m ię d z y in n y m i p r z y w ła s z c z y ł s o b ie w ię k s z e s u m y p ie n ię d z y ; n a d c h o d z ą c e z R o s ji s o w ie c k ie j n a c e le p r o p a g a n d y k o m u n is ty c z n e j a k o n f is k o w a n e p r z e z n a s z e w ła d z e .

Tłumy przód grobowcem Nieznanego z.cłnierza.

W a r s z a w a . W e w to r e k w c z e s n e g o r a n a d o p ó ź n e g o w ie c z o r a tłu m y p u b lic z n o ś c i ś c ią g a ły n a P la c S a s k i d o g r o b o w c a „ N ie z n a n e g o Ż o łn ie r z a * . P r z y g r o b o w c u s tr a ż w o js k o w a p e łn i s łu ż b ę h o ­ n o r o w ą . P o r z ą d e k u tr z y m y w a ł o d d z ia ł p o lic ji.

Mussolini w hołdzie Nieznanemu Żołnierzowi Polskiemu.

W a r s z a w a . P . m in . s p r a w w o js k , g e n . S i­

k o r s k i o tr z y m a ł w d n iu 2 go b m . o d w ło s k ie g o p r e z e s a r a d y m in is tr ó w M u s s o lin ie g o d e p e s z ę n a ­ s tę p u ją c e j tr e ś c i: W im ie n iu a r m ji w ło s k ie j i s w o je m s k ła d a m z c z c ią g łę b o k ą w y r a z h o łd u N ie z n a n e m u Ż o łn ie rz o w i p o ls k ie m u , p e łn e m u c h w a ły s y m b o lo w i b o h a te r s k ie g o r o d u w a le c z ­ n y c h .

W o d p o w ie d z i n a tę d e p e s z ę g e n . S ik o r s k i p r z e s ła ł p r e z e s o w i r a d y m in is tr ó w p . M u s s o lin ie m u w y r a z y s e r d e c z n e g o p o d z ię k o w a n ia .

Zbyszko Cyganiewicz przybywa do Polski.

Z b y s z k o C y g a n ie w ic z , o k tó r e g o p o tu r b o w a n iu w s p o tk a n iu z J o e m S te c k e r e m w w a lc e a m e r y ­ k a ń s k ie j k r ą ż y ły p r z e s a d n e w ia d o m o ś c i, je s t z u ­ p e łn ie z d r ó w i d o n ió s ł w o s ta tn ic h d n ia c h je d n e m u z e s w o ic h p r z y ja c ió ł w P o z n a n iu , ż e w n a jb liż s z y m i c z a s ie p r z y je d z ie d o P o ls k i, g d z ie z a m ie r z a w y ­

z w a ć m ie js c o w y c h a łle tó w n a z a p a s y o 2 .5 0 0 i 5 .0 0 0 d o la r ó w .

P o ls k i m is tr z u d a je s ię n a s tę p n ie d o A u s tr a lii i A z ji, d o k ą d o tr z y m a ł lic z n e z a p r o s z e n ia .

W Gdańsku znowu odżywa teror wobec Polaków.

G d a ń s k . W e w to r e k w’n o c y n ie z n a n i s p r a w - w c y w y b ili s z y b y w r e d a k c ji „ B a ltis c h e P r e s s e “ . Z a m a c h te n je s t d o w o d e m , ż e p e w n e k o ła n a c jo ­ n a lis ty c z n e z a m ie r z a ją p o n o w n ie s to s o w a ć p o li­

ty k ę te r o ry s ty c z n ą w s to s u n k u d o P o la k ó w .

i w y k a z a ły n a jd o b itn ie j, ja k s ię o d r o k u 1 9 1 8 r z ą ­ d z iło . M n ie ta m n ic d o te g o , g r u n t to , ż e m o ja ż o n a b ę d z ie m ia ła m n ie , to r f , g r o c h , s ło n in ę i k o n ie c .

K o ło w r o t.

Wiadomości potoczne.

W ą b r z e ź n o d n ia 6 lis to p a d a 1 9 2 5 r . Kalendazyk poniedziałek 9 listopada Teodora Bo-

(godar wtorek 10 listopada Andrzeja z Aw.

Ludomir środa 11 listopada Marcina b.

— Pałac Świetlnych Obrazów. We wtó*'

r e k , d n ia 1 0 lis to p a d a b r . w y ś w ie tla n y b ę d z ie z n a k o m ity f ilm p o d ty tu łe m „ U r w is z * . W g łó ­ w n e j r o li w y s tę p u je u lu b ie n ie c p u b lic z n o ś c i J a c k e C o o g a n . Z w ie d z e n ie te g o f ilm u p o le c a m y .

— Jak zapowiadają afisze, o d b ę d z ie s ię p r z e d s ta w ie n ie G im n . K lu b u w io ś l. „ V a m b r e s ia “ ju ż w ś r o d ę . Z a r z ą d K lu b u n ie s z c z ę d z i k o s z tó w , n i s ta r a ń , a b y o d p o w ie d z ie ć w y m a g a n io m m ie js c o ­ w e g o o b y w a te ls tw a i w y w ią z a ć s ię z w z ię te g o n a s ię z a d a n ia . S p o d z ie w a m y s ię , ż e ś w ie tn e k o s tiu m y , ja k n ie m n ie j z n a n a o g ó ln ie z p o p r z e d n ic h w y s tę p ó w g r a a m a to r ó w p r z y c z y n i s ię d o g o d n e g o w y s ta w ie ­ n ia a r c y d z ie ła K o r z e n io w s k ie g o n a w ą b r z e s k ie j s c e ­ n ie i ż e p u b lic z n o ś ć m ie js c o w a , k tó r a n a p e w n o p o p r z e s ta r a n ia m ło d z ie ż y g im n a z ja ln e j, o d n ie s ie s z

p r z e d s ta w e n ia p e łn e z a d o w o le n ie .

— Kradzież konia. W n o c y z d n ia 5 - 6 - g o s k r a d z io n o z z a m k n ię te j s ta jn i J a n a P r z y ­ b y ls k ie g o ( g łó w n y d w o r z e c ) k o m a o g ie r a w a r to ­ ś c i 2 0 0 z ł. K r a d z ie ż y d o p u ś c ił s ię ta m u tr z y ­ m u ją c y o d k ilk u d n i n ie ja k iś r o b o tn ik M ik o ­ ła j n a z w is k o n ie z n a n e , la t 2 6 — 2 8 b y ły r o b o tn ik h a o d la r z a s m o łą p a n a G ie s a p o c h o d z ą c y z M a ło ­ p o ls k i p o w ia tu g o r lic k ie g o . O s tr z e g a s ię p r z e d k u p n e m k r a d z io n e g o k o n ia a w r a z ie s p o s tr z e ż e -

| n ie u p r a s z a s ię o d d a ć o s o b n ik a w r ę c e p o lic ji.

— Nieszczęśliwy wypadek. D n ia 8 go

b . m . o g o d z in ie 9 ,1 7 s k o c z y ł z p o c ią g a tr a n z y to w e g o id ą c e g o z T o r u n ia d o J a b ło n o w a w p o b liż u s ta c ji W ą b r z e ź n o z n a n y o b y ­ w a te l n ie m ie c k i K u r t L u h e r d a w n ie j z a m ie s z k a ły w W ie lk ic h R a d o w is k a c h tu te js z e g o p o w ia tu , a o b e c n ie w N ie m c z e c h . N ie s z c z ę ś liw e g o p r z y w ie z io n o n a ty c h m ia s t d o t u t e j s z e g o D o m u C h o r y c h g d z ie u d z ie lo n o m u p ie r w s z e j p o ­ m o c y le k a r s k ie j. J a k s ię d o w ia d u je m y o d o s ó b I p o s tr o n n y c h ż e n ie s z c z ę ś liw a o f ia r a d o z n a ła p o ­

ła m a n ia r ą k , n ó g , ż e b e r , p o tłu c z e n ie g ło w y , o r a z z ła m a n ie k o ś c i m ie d n ic a w e j. N ie s z c z ę ś liw y w a l­

c z y z e ś m ie r c ią . — J a k s ię d o w ia d u je m y b liż e j n ie z a c h o d z i tu n ie s z c z ę ś liw y w y p a d e k , le c z p r a w d o p o d o b n ie s a m o b ó js tw o i to z p o w o d u u tr a ty m a ją tk u k tó r y p r z e d n ie d a w n y m c z a s e m n a b y ł. N ie s z c z ę ś liw y p o d o b n o p o s ta n o w ił s o b ie z g in ą ć n a z ie m i r o d z in n e j i b y ć tu p o g r z e b a n y m . W id z im y s tą d n o w ą o f ia r ę k tó r e j p o b y t w s w e j u w ie lb ia n e j o jc z y ź n ie u p r z y k s z y ł s ię d o te g o s to p n ia ż e p o s ta n o w iła s w e k o ś c i z ło ż y ć w n ie ­ n a w id z o n e j p rz e .z n ic h p o ls k ie j z ie m i.

— Jeszcze „wieczorek harcerski*. S z c z e ­ r z e u b o le w a ć m o ż n a , ż e w ie c z o r e k h a r c e rs k i n ie p r z y n ió s ł o c z e k iw a n e g o r e z u lta tu .

C z y n a le ż y w te m u p a tr y w a ć b r a k z r o z u ­ m ie n ia d la d ą ż e ń h a r c e rs k ic h , c z y u ja w n ia s ię w te m o b o ję tn o ś ć ? — C z ę ś c ie j c z y ta liś m y w „ G lo ­ s ie W ą b r z e s k im " i w in n y c h p is m a c h k a t. s ta n ó w * c z e p r o te s ty p r z e c iw u r z ą d z a n ie m z a b a w w s o b o ­ ty . P o w ta r z a ć p o w o d ó w s p r z e c iw ia ją c y c h s ię u r z ą d z a n iu z a b a w w s o b o ty lu b d n i p r z e d ś w ią te­

c z n e n ie b ę d z ie m y , b o ć s ą lu b p w in n y b y ć z n a n e . J ż e lib y te p o w o d y b y ły p r z y c z y n ą n ie p o w o ­ d z e n ia , — m o g lib y ś m y m ie ć w s p ó łc z u c ie z h a r c e - r z a m y , le c z ż a ło w a ć n ie p o w o d z e n ia n ie m o g lib y ­ ś m y , b o p o w o d y p o w a ż n e o b o w ią z u ją c e s ą s ą te ż d la h a r c e r z y ta k s a m o , ja k d la in n y c h k a to lik ó w .

W „ G ł. W ą b r z .“ i in n y c h p is m a c h p r z y ta ­ c z a n o d o w o d y , ż e o b y w a te ls tw o w ą b r z e s k ie tłu m n ie b r a ło u d z ia ł, g d y u r z ą d z a n o w ie c z o r k i, d r a ż n ią c e z m y s ły , ż e z a ś d la p o w a ż n y c h im p r e z n ie m a n p ie n ię d z y n i o c h o ty .

Ż y w ię p r z e k o n a n ie , ż e c i, k tó ry c h h a r c e r z e n a s w o im w ie c z o r k u o c z e k iw a li, n a o w y c h w ie c z o r­

k a c h n ie b y w a li. P r z e k o n a n y je s te m , ż e w s z y ­ s c y p o w a ż n ie js i o b y w a te te W ą b r z e ź n a i o k o lic y ż y w ią s z c z e r ą s y m p a tję d la h a r c e r s tw a . J e ż e li n ie p r z y b y li n a w ie c z o r n ic ę m u s ie li m ie ć w a ż n e p o w o d y . C z a s n ie o d p o w ie d n i i tr u d n e w a ru n k i fi­

n a n s o w e b y ły b e z w a tp ie n ia g łó w n y m i p o w o d a m i.

U d z ia ł w 1 z a b a w ie p o w o d u je d la r o d z in , a n a ­ w e t d la n ie ż o n a ty c h p o w a ż n e w y d a tk i o p r ó c z w s tę ­ p n e g o , a d z iś p r a w ie n ik o m u je g o d o c h o d y n ie p o ­ z w a la ją n a ta k ie w y d a tk i.

P r o p o n u ję w ię c , a b y S z . W y d a w n ic tw o o tw o ­ r z y ło lis tę s k ła d k o w ą d la h a r c e r s tw a i p r o s z ę , b y k a ż d y „ s y m p a ty k h a r c e r s tw a z ło ż y ł d a te k , o d p o ­ w ia d a ją c y , c o n a jm n ie j w y s o k o ś c i w s tę p n e g o . L i­

s tę s k ła d k o w ą z a m k n ie s ię z d . 1 g r u d n ia . P o z a m k n ię c iu lis ty b ę d z ie m o ż n a z a w y r o k o w a ć , c z y p o w a ż n ie js z e o b y w a te ls tw o m a p r a w d z iw ą ż y c z li­

w o ś ć d la h a r c e r z y ?

Z a łą c z a m 5 z ł. s k ła d k i n a lis tę p o m o c y d la

h a r c e r z y . X . N .

—* Rozbudowa dróg wodnych naturalnych i sztucznych, t. j. rzek i kanałów. R o z p o c z y­ n a ją c y s ię e k s p o r t w ę g la p o ls k ie g o p r z e z m o r z e d o k r a jó w b a łty c k ic h i d o S k a n d y n a w ji, w y m a ­ g a z a p e w n ie n ia m o ż n o ś c i p r z e w ie z ie n ia te g o ż w ę g la n a jk r ó ts z ą i n a jta ń s z ą d r o g ą d o p o r tó w p o ls k ic h . U c h w a lo n a p r z e z s e jm b u d o w a lin ji k o le jo w e j: B y d g o s z c z - G d y n ia , tu d z ie ż K o le k ty - H e rb y , s k r ó c i o b e c n ą d r o g ę k o le jo w ą Ś lą s k - S k ie r n ie w ie e - T o r u ń - G d a ń s k z 6 4 2 k m . n a 5 2 0 k m . P o n ie w a ż je d n a k p r z e w ó z w ę g la k o le ją w y m a g a s to s u n k o w o d o ś ć w y s o k ic h o p ła t, p r z e ­ to je d y n ie s tw o r z e n ie ta n ie j d r o g i w o d n e j u m o ­ ż liw i k o r z y s tn y e k s p o r t w ę g la p o ls k ie g o .

O b e c n ie P o ls k a p r o d u k u je r o c z n ie 3 4 ,1 m il.

to n w ę g la ( ś r e d n ia z 1 9 2 3 i 1 9 2 4 r .) a z u ż y c ie k r a jo w e w y n o s i 2 1 ,9 m ilj, to n , z a te m p o z o s ta je n a d w y ż k a d o e k s p o r tu w y n o s z ą c a 12,2 mil. to n r o c z n ie . - G d y b y o b e c n ie o d p a d ła m o ż liw o ś ć w y ­ w o z u w ę g la d o N ie m ie c , k tó r e p o b ie r a ły o k o ło 6 1 p r o c , n a d w y ż k i p r o d u k c ji, n a le ż y s k ie r o w a ć w y s iłk i n a w y w ó z w ę g la d o S z w e c ji, D a n ji i k r a jó w b a łty c k ic h .

P o n ie w a ż z a p o tr z e b o w a n ie w ę g la w ty c h k r a ja c h w y n o s i r o c z n ie o k o ło 1 0 -1 1 m ilj. to n , p r z e to p r z y o d p o w ie d n io n iż s z e j c e n ie w ę g la p o l­

s k ie g o o d c e n y w ę g la a n g ie ls k ie g o , z d o b y c ie r y n ­ k ó w z b y tu p r z e z w ę g ie l p o ls k i je s t r z e c z ą m o ­ ż liw ą , a p o s ia d a ją c e n a d e r d o n io s łe z n a c z e n ie d la o g ó ln e g o d o b r a P o ls k i. W p r a w d z ie z b ie ­ g ie m la t z p o w o d u w z r o s tu lu d n o ś c i, r o z w o ju p r z e m y s łu i t. p . z u ż y c ie w ę g la w k r a ju w z r o ­ ś n ie , je d n a k ż e p o s tę p u ją c a e le k tr y f ik a c ja k r a ju w y r ó w n a , a n a w e t m o ż e p r z e w y ż s z y ć w z ro s t z a ­ p o tr z e b o w a n ia w ę g la , ta k , ż e n a le ż y lic z y ć s ię z k o n ie c z n o ś c ią z d o b y c ia r y n k ó w z b y tu w ę g la n a d łu g i o k r e s la t p r z y s z ły c h .

O p r ó c z w y w o z u w ę g la , m o ż e P o ls k a d r o g a ­ m i w o d n e m i s k ie r o w a ć w y w ó z p r o d u k tó w r o l­

n y c h , ja k r ó w n ie ż w w ó z s u r ó w c ó w n p . b a w e ł-

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

kiedy bolszew icy już oddaw na planow ali w ukryciu na nas uderzenie, a chcąc zyskać na czasie, zaproponow ali nam w szczęcie układów pokojow ych, lecz dość rychło

alne, że nie wszystko w Polsce układa się jesz- cze najlepiej, że mimo bolesnego doświadczenia niektóre polskie grupy polityczne nie wyzbyły się jeszcze ciasnego egoizmu,

Śledztw o nasuw ało hypotezę, że dziew czynka baw iąc się koło cm entarza — obóz cygański znajdow ał się opodal — w drapała się na m ur cm entarny, skąd

ki obyw atelskiej zawiodą, skoro przedew szystkiem najważniejszy czynnik w szkolnictwie, jakim bez- w ątpienia jest nauczyciel, nie przejmuje się idea­.. łem oliarnej służby

Ustępujący zarząd koła profit bardzo gorąco wszystkich członków koła, którym dobro drożyn naszych Harcerskich na seren leży — aby na nad- zwyczajnem walnem zebraniu

tartak drogą kupnanabylem i proces w tej sprawie przed sądem apelacyjnym się toczy. Z ygm unt

w arzyszenia zgrom adzili się tu z w szystkich praw ie dzielnic Polski i w ydziwió się nie m o żerny ich harm onijnej i zgodnej, w jednym kie­. runku