t°k XXXII, nr 100 (9862)
%
Gdańsk, poniedziałek 3 maja 1976 r Cena 50 gr
D u m n i z a ń - ś w i a d o m i n o w y c h z a d a ń
Mieszkańcy województw gdańskiego i elbląskiego radośnie
obchodzili 1-majowe świętoW G D A Ń S K O Za stoczniowcami masze
rowali rolnicy — przedsta
wiciele spółdzielczości rol
n i c z e j i P a ń s t w o w y c h Gos
p o d a r s t w Rolnych, przodu
j ą c y rolnicy indywidualni Gorąco oklaskiwano krótki w y s t ę p zespołu „Kaszuby"
z Kartuz, zaimprowizowany przed trybuną honorową.
Defilowali także — w s w y c h zielonych mundu
rach — pracownicy służby leśnej.
A z a nimi pozostałe za
kłady dzielnicy Gdańsk- Portowa. A więc stoczniow
c y z GSR — gdańskiej kii niki statków, sławni ostat
nio budowniczowie wielkie
go doku pływającego, ci, którzy p r z y w r a c a j ą mło
dość statkom wielu europejs kich bander. Za nimi p r a c o w n i c y Stoczni Północnej i m . Bohaterów Westerplat
te, w ich liczbie kolorowa, roześmiana g r u p a młodych działaczy kultury, zgrupo
w a n y c h wokół stoczniowe
g o k l u b u „Lastadia".
Szli w pochodzie gdańs-
cy dokerzy — pracownicy najstarszego polskiego por
tu, największego dziś n a Bałtyku. W r o k u 1975 prze ładowali 18,5 min ton to
w a r ó w ( w t y m Port Pół
nocny — 7 milionów ton), a w ciągu pierwszych 4 mies. br. — 6 700 tys. ton.
Idą wśród portowców pra
cownicy szczególnie zasłu
żeni, j a k Tadeusz Swięc, którego b r y g a d a w y k o n u j e 201 procent normy.
W kolumnie dzielnicy Por towa idą też pracownicy licznych gdańskich przed
siębiorstw gospodarki mors kiej, m . in. konstruktorzy okrętów i urządzeń dla stoczni, marynarze naszej
„białej f l o t y " . Idą kolejarze i energetycy, pracownicy przedsiębiorstw przemysłu chemicznego 1 gospodarki komunalnej.
Za Portową maszerowała w pochodzie k o l u m n a dziel n i c y Wrzeszcz-Oliwa, gdzie, zwłaszcza w nowych osie
dlach, mieszka p r a w i e po
łowa gdańszczan. To dziel nica l u d z i młodych i mło
dzież właśnie zaprezento
wała przed t r y b u n ą p i ę k n y s y m b o l s w o j e j jedności: z u chy, harcerze i młodzi r o botnicy ł studenci za
ś p i e w a l i chórem „Uko
c h a n y k r a j " . Z fantazją, h u m o r e m , radością, prezen t u j ą c często znakomite i za
b a w n e pomysły kroczyli w pochodzie — w r a z z e s w y m i profesorami — studenci AMG, uniwersytetu, Po
litechniki G d a ń s k i e j Wrzeszcz to dzielnica no
w y c h osiedli, gorąco w i ę c oklaskiwano b u d o w l a n y c h
— z Kokoszek i Gdańskie
g o Przedsiębiorstwa Budo
wlanego.
K o l u m n ę dzielnicy Śród mieście otwierali pracowni
c y najmłodszego z naszych
# Dokończenie n a str. 2
h i na kilka godzin przed
^Poczęciem pierwszomajo
wi manifestacji w Gdańsku filował radosny, świąteczny
°«rój. Słońce nie skąpiło j Y c h promieni pięknie ude- 0rf-O l l!m n e m u m i a s t u' 9r uPk i
^Więtnie ubranych gdańsz-
r zdążały na miejsca zbić
b \ również w rejon trasy
«chodu, by zająć najbar- ,'eJ dogodne miejsce do
°eJrzenia manifestacji.
>0 wysłuchaniu przemó- I sekretarza KC Edwarda Gierka a-
\ I
xX
\ l
• « t e6"1 w 1-majowym
6 l er w s i Grunwaldzką ruszyli
manifestanci. Na j y - e kolumny pochodu szła
„ odzieżowa orkiestra dęta,
HiAZ°na z uczennic i ucz-
^ Szkoły Podstawowej
ta 8 8* Przed trybuną prze-
w^zerowały następnie sztandarowe, a za w }1 przedstawiciele władz V? 3 ę w ó d z t w a i miasta, fto S.C e n a trybunie hono-
t zajęli członkowie Eg-
««utywy K W PZPR z I
„ ^ r e t a r z e m K W T a d e - Zem F i s z b a c h e m , k i e r o - c t w o U r zędu Wojewódz k.e§o z wojewodą Henry-
S i i w o w s k i m i Urzędu p i s k i e g o z prezydentem ly^drzejem Kaznowskim, . «rownictwo wojewódz
k o komitetów ZSL i SD
8 j,a z FJN, przedstawiciele H ^brojnych z d-cą Mary fał W o j e n n e j wiceadmi-
s Ludwikiem Jan czy- V " l e m , grono działaczy J ^ t y j n y c h i społecznych
^ t e w ó d z t w a , miasta i
? trybunie honorowej
^ S l i też miejsce akredyto
w a ł w Gdańsku członko-
6 korpusu konsularnego.
Pierwsi pozdrowili J^jących n a trybunie ho- v * ° w e j weterani ruchu ro
^'niczego, byli więźniowie l o z ów koncentracyjnych i vP^batanci, wśród nich żoł j j ^ k i z batalionu im. E.
i£tter.
Trybuna honorowa w Gdańsku.
Pół godziny trwał prze
marsz j e d n e j z najliczniej szych i n a j p i ę k n i e j się pre
zentujących — k o l u m n y młodego pokolenia gdańsz
czan. Na j e j czele wielki transparent: „Młodzież z a w sze z partią".
W grupie młodzieży h a r cerskiej szli najmłodsi członkowie Federacji SZMP
— zuchy, niosący kolorowe kwiaty, baloniki i maskot
ki. Za nimi starsi harcerze, dalej, w niebieskich m u n durach, junacy OHP, pracu jący n a co dzień n a k a ż d e j w i ę k s z e j budowie w o j e wództwa, w dużych zakła
dach pracy.
Szli w m a j o w y m pocho
dzie członkowie powołane
g o przed kilku zale
d w i e dniami Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej — wśród nich dzia łącze młodzieżowi ze środo w i s k robotniczych i w i e j s kich. młodzi żołnierze. To oni dla uczczenia Kongresu Młodzieży Polskiej, na rzecz poparcia zjednoczenia ruchu młodzieżowego, prze
pracowali społecznie w w o j . gdańskim ok. 600 tys.
roboczogodzin.
W r a z ze s w y m i nauczycie lami kroczyli w pochodzie uczniowie gdańskich li
ceów, techników i szkół zawodowych — powiewali chustkami i szturmówka- mi, z r ą k dziewcząt płynę
ły w niebo kolorowe baloni ki. Rozśpiewana, barwna, wesoła kolumna młodzieży manifestowała w pochodzie s w e oddanie dla s p r a w y b u d o w y socjalizmu w Polsce, poparcie dla idei zacieśnia nia integracji p a ń s t w współ noty socjalistycznej. „Mło-
dzież współtwórcą 1 przy
szłością socjalistycznej o j czyzny" — głosił jeden z transparentów z a m y k a j ą cych t ę kolumnę pochodu.
K o l u m n ę manifestantów
* dzielnicy Portowa otwie rali pracownicy Stoczni G d a ń s k i e j i m . Lenina. N a czele t e j g r u p y — trzy wóz k i akumulatorowe: n a środ kowyifi wielki portret L e nina, obok — emblemat stoczni i wizerunek Orderu Sztandaru Pracy I klasy, nadanego stoczni w ub. r o ku. Z dumą i s a t y s f a k c j ą ze s w y c h dokonań m a s zerox w a l i gdańscy stoczniowcy
— w historii istnienia swego zakładu zwodowali 710 stat k ó w o łącznym tonażu blisko 4 m i n DWT. Masze
rowali z rodzinami, z dziećmi n a ramionach. Szli w pochodzie, m. in. Zasłu
żony Stoczniowiec PRL A - leksander Makowski, zna
n y działacz społeczny, w y chowawca pokoleń stocz
niowców A n t o n i Górski Współtworzyli historię gdańskiej f a b r y k i statków która dziś b u d u j e najnowo
cześniejsze drewnowce-pa- kietowce, semikontenerow- ce, s e j n e r y tuńczykowe statki t y p u „ro-ro". Długo trwał przemarsz gdańskich stoczniowców — wielu z nich zatrzymywało się pod trybuną wymieniało u w a g i z T. Fiszbachem i innymi członkami władz wojewódz kich.
W E L B L Ą G U
Pochód w al. Zwycięstwa.
Kiedy ucichły ostatnie tony „Międzynarodówki"
sprzed b r a m y zamechow- skiego b u d y n k u p r z y ul.
Grunwaldzkiej ruszył po
chód. W pierwszych sze
regach szli: przedstawicie
le Komitetu Honorowego Obchodów Święta Pracy w o j . elbląskiego, działacze p a r t y j n i n a czele z z-cą członka KC PZPR, I se
kretarzem K W PZPR A n tonim Połowniakiem, wła
dze stronnictw politycz
nych i administracyjnych z wojewodą elbląskim Leszkiem Lorbieckim, no
w o mianowany wicemini
s t e r przemysłu maszyn cięż kich i rolniczych, b. d y rektor Zakładów Mechani
cznych im. Gen. K. Ś w i e r czewskiego Z b i g n i e w Bar
tosiewicz, a także wetera
ni , ruchu robotniczego, przodownicy pracy w r a z z pracownikiem Zarne- chu, członkiem KC PZPR Eugeniuszem Bialicem oraz przodujący rolnicy
Po przejściu między szpalerem licznie zebra
nych mieszkańców, działa
cze województwa zajęli miejsce na trybunie hono
rowej. W elbląskim pierw
szomajowym pochodzie wzięła także udział bawią
ca tu delegacja z Kalinin
gradu.
Za bojownikami o w o l ność i demokrację, kom
batantami drugiej w o j n y światowej, którzy pierwsi w m a j o w e j manifestacji po zdrowili władze wojewódz
twa, przeszła przed t r y bunami olbrzymia grupa pracowników przemysło
w e g o potentata Elbląga —
Trybuna honorowa w Elblqgu.
Zakładów Mechanicznych Zamech. Przedsiębiorstwo słynie w k r a j u z pro
dukcji turbin i zębatych przekładni. Niosąc sztan
d a r y i transparenty szli turbinowcy, odlewnicy, f o r mierze i wytapiacze, a ra
zem z nimi ich następcy
— uczniowie przyzakłado
wego zespołu szkół zawo
dowych. Hasłem „Produk
cją t u r b i n 360 M W otwie
r a m y n o w y etap w roz
w o j u p o l s k i e j energetyki", pracownicy W-2 akcentom w a l i rangę i rozwój s w o jego zakładu.
W kolorowych, modnych sukienkach panie z Zakła
d ó w Przemysłu Odzieżo
w e g o „Truso" dodatkowo uatrakcyjniły przemarsz przedstawicieli swojego za
kładu. Za nimi szli człon
kowie załóg znanego z me
bli Zakładu i m . Wielkiego Proletariatu, d a l e j b a r w na g r u p a pracowników Elbląskich Zakładów Na
p r a w Samochodów, a w następnej kolumnie ci, od których zależy tempo roz
w o j u Elbląga i wzrost licz
b y mieszkań — b u d o w l a n i z EPB, z elbląskiego za
rządu gdańskiej „przemy- słówki" i z „Trójbetu".
Manifestowały s w ó j u - dział w pochodzie załogi Zakładów A r m a t u r y Sa
m o c h o d o w e j i Elbląskiej F a b r y k i Urządzeń Okręto
w y c h . B r a w a m i za po
mysł nagrodzili mieszkań
cy przedstawicieli Za
kładów Naprawczych, bo
wiem o ich u d z i a ł w pochodzie informowała k lorowa, obracająca :uę makieta z symbolami
przedsiębiorstwa, umiesz
czona na elektrycznym wózku Przemarsz pracow
ników przemysłu Elbląga zakończyła załoga Przed się biorstwa Budownictwa Roi niczego.
Proporcjonalnie do go
spodarczego potencjału w o
# Dokończenie na str. 2
Deklarujemy naszą solidarność z ludźmi pracy całego świata
Przemówienie I sekretarza KC PZPR
Towarzyszki I Towarzysze I Mieszkańcy Warszawy I Rodacy I
Witamy dziś wspólnie, jak co roku międzynarodowe święto klasy robotniczej, świę to ludzi pracy miast i wsi.
Od dziesiątków lat tego w!aś nie dnia wszyscy, którym bli
skie sq ideały postępu, po
koju i sprawiedliwości spo
łecznej demonstrują swą solidarność w walce o lep
sze jutro ludzkości.
Dzień 1 maja to również nasze, polskie święto. Socja
lizm wrósł głęboko w tycie naszej ojczyzny, ukształtował myśli, ambicje i dążenia mi
lionów Polek i Polaków.
Przed kilkoma miesiącami na VII Zjeździe Polskiej Zjed noczonej Partii Robotniczej wytyczyliśmy program wyro
sły z patriotycznych aspiracji naszego narodu. Droga dal
szego rozwoju kraju i pod
niesienia jakości warunków życia prowadzi poprzez wyż
szą jakość pracy. W minio
nym pięcioleciu osiągnęliśmy wiele, wkroczyliśmy w nowy etap gospodarczego rozwoju, wydatnie poprawiliśmy byt całego społeczeństwa, umoc
niliśmy materialną i moralną siłę Polski. W obecnym pię
cioleciu pracę tę będziemy skutecznie kontynuować.
W życiu poszczególnego człowieka, ani w życiu spo
łeczeństwa niczego nie osią
ga się bez wysiłku. Trzeba wytrwale i konsekwentnie two rzyć materialne podstawy wzrostu siły państwa i do
brobytu narodu. Istnieje na to jeden tylko sposób - wy
dajna, rzetelna, ofiarna pra
ca. Takiej pracy oczekujemy od każdego, komu pomyśl
ność narodu leży no sercu, od każdego dla kogo Polsko jest dobrem najwyższym. Zbudowaliśmy ofiarnym wy
siłkiem całego narodu poważ ny potencjał produkcyjny, współczesne pokolenie Pola
ków reprezentuje wysoką wie dzę i umiejętności, niespoży
tą energię i inicjatywę. Na
szym wielkim obowiązkiem jest te bezcenne wartości w pełni spożytkować dla wspól
nego dobra.
Drodzy Towarzysze!
Drodzy Rodacy I W dniu 1 maja, w dniu proletariackiego i narodowe
go święta pozdrawiam gorą
co weteranów walki rewolu
cyjnej i wyzwoleńczej, wete
ranów pracy, którzy nasz kraj podnosili z ruin i budowali fundamenty lego rozwoju I
Z wyrazami najwyższego szacunku i szczerego uzna
nia zwracam się do patrio
tycznej i ofiarnej klasy robot niczej. Pozdrawiam z całego serca górników i hutników, metalowców, chemików, bu
dowlanych, kolejarzy I transportowców, stoczniow
ców i portowców, włókniarzy, pracowników przemysłu spo
żywczego, pracowników u- slug. Wnosicie decydujący wkład w budowę naszego wspólnego domu, socjalisty
cznej Polski.
Serdeczne pozdrowienia kieruję do ludzi procy pol
skiej wsi, do rolnifców, pra
cowników państwowych gos
podarstw rolnych i członków spółdzielni produkcyjnych, których trud ma obecnie szczególne znaczenie dla kra ju I otaczany jest powszech
nym szacunkiem.
Pozdrawiam inteligencję polską, uczonych, twórców kultury, nauczycieli, inżynie
rów i ekonomistów, lekarzy, prawników i pracowników ad
ministracji państwowej, któ
rych twórczy wysiłek pomna
ża dorobek narodu.
Słowa szacunku i wdzięcz
ności kieruję do polskich ko
biet. Wasza codzienna pra
ca ma wielkie znaczenie dla każdej rodziny i dla całego społeczeństwo.
Pozdrawiam polską mło
dzież - nadzieję i przyszłość naszej ojczyzny. Jestem prze
konany, że realizując uchwa
ły Kongresu Młodzieży Pol
skiej będziecie drogie dziew
częta i chłopcy, jeszcze le
piej i skuteczniej służyć Pol
sce.
Wyrazy najwyższego uzna
nia przekazuję żołnierzom Wojska Polskiego, którzy strzegą ofiarnie pokoju I oj
czystych granic. Pozdrawiam żołnierzy polskich z honorem pełniących pokojową misję na Bfiskim Wschodzie.
Pozdrawiam funkcjonariu
szy Milicji Obywatelskiej | Służby Bezpieczeństwa, wszy
stkich, którzy stoją na straży ładu, porządku publicznego i spokoju współobywateli.
Zwracam się do mieszkań
ców naszej stolicy - Warsza
wy. Niechaj miasto, które wszyscy kochamy, cieszy za
wsze swoim pięknem i przo
duje rytmem swojej pracy I Drodzy TowarzyszeI W tym świątecznym dniu jeszcze raz deklarujemy na
szą solidarność z ludźmi pra
cy całego świata, z wszyst
kimi silami wałczącymi o po
stęp, o wolność narodów, o sprawiedliwość społeczną, o zwycięstwo socjalizmu, o po
kój i bezpieczeństwo. Pokój i bezpieczeństwo, to najwięk
sze dobro każdego narodu i całej ludzkości. Czynić bę
dziemy wszystko, oby warto
ści te utrwalić. Wespół z bratnimi krajami prowadzimy wytrwale i konsekwentnie po
litykę sprzyjającą międzyna
rodowemu odprężeniu, wszech stronnej współpracy i dobre
mu sąsiedztwu narodów. Je
steśmy rzecznikami coraz głębszej przyjaźni, braterstwa i jedności całej wspólnoty państw socjalistycznych.
Z Warszawy, stolicy Pol
skiej Rzeczypospolitej Ludo
wej, pozdrawiamy gorąco narody Związku Radzieckie
go i jego wielką leninowską partię, naszych najbliższych przyjaciół i niezawodnych sojuszników. Niechaj donio
słe uchwały XXV Zjazdu KPZR prowadzą naród ra
dziecki do nowych, wspania
łych zwycięstw!
Pozdrawiamy narody kro
jów socjalistycznych! Łączące nas braterskie więzi stają się z każdym rokiem coraz moc
niejsze i coraz bardziej owo- Pozdrawiamy wszystkich bo jowników o wolność, o pokój, o postęp społeczny na świe
cie. Nasza partia, nasz na
ród odnosi się do nich z głę
boką sympatią. Mogą oni li
czyć na naszą solidarność.
Drodzy Rodacy!
Nasz cel to budowa Polski silnej, zasobnej, nowoczesnej - n a miarę ambicji naszego narodu.
Nasz najwyższy obo
wiązek to codzienna służba ojczyźnie.
Zjednoczeni we wspól
nym froncie wytężonej pracy cel ten osiągnie
my.
Niech żyje nasza oj
czyzna, Polska Rzeczpos
polita Ludowa I Niech żyje pokój I socjalizm I
W świątecznym i pogodnym nastroju przebiegały manifestacje w całym kraju
Plac Defilad w Warsza- weź kilka minut przed go- dzną 10, Ruszają szeregi manifestujących. Zgodnie z tradycją pierwszomajową ostatniego 5-leeia, razem z weteranami ruchu robotni
czego i przodującymi ro
botnikami — kroczą przed
stawiciele kierownictwa partii i stronnictw politycz nych. W następnym szere
g u — harcerze, młode po
kolenie warszawiaków.
Witani gorącymi oklas
kami i serdecznie pozdra
wiani, z a j m u j ą miejsce na trybunie honorowej: Ed
w a r d Gierek, Henryk Ja
błoński, Piotr Jaroszewicz.
Obecni są członkowie Biura Politycznego i Se
kretariatu KC PZPR oraz najwyższych władz ZSL i SD w r a z z członkami kie
rownictwa — weteranka ruchu robotniczego, dzia-
laczka K P P i PPR — Hele
n a Solarska oraz ślusarz z „ P a f a w a g u " — Włady
sław Szeliga.
Orkiestra reprezentacyj n a W P g r a hymn narodo
w y . Do mikrofonu podcho
dzi E d w a r d Gierek, wygła
sza przemówienie, którego w r a z z mieszkańcami stoli
cy słucha za pośrednic
t w e m radia i telewizji cały k r a j . (Tekst przemówienia E. Gierka podajemy w y żej).
• Po obliczeniu 2/3 głosów wynika, że były gubernator Kalifornii, Ronald Reagan przekonywająco pokonał pre
zydenta Geralda Forda w so
botnich prawyborach w Tek- Wśród kandydatów partii de m o k r a t y c z n e j p r o w a d z i J i m - m y Carter, przed senatorem Lloydem Bentsenem.
• Amerykański sekretar*
stanu Henry Kissinger zakoń
czył w niedzielę rano 24-go- dzinną wizytę w Senegalu — podczas której przeprowadził m. in. rozmowy « prezyden
tem Senghorem — a następ
nie udał sie do Nairobi. Ke
nia jest ostatnim e tapet" afry kańskiej podróży Kissingera.
• Norweski minister Jens Evensen. zapowiedział w so
botę. że w bieżącym roku Norwegia zamierza wprowa
dzić 200-milową s trefię ekono
miczną wokół swych wybrze
ży, podzieloną na 2 części:
wewnętrzną (do 50 mil i zew
nętrzna (pozostała szerokość).
a Przez drugą noc z rzędu trwa),! intensywna wymiana strzałów ciężkiej broni w Bej rucic — informuje AFP. Eks
plozje i serie z broni maszy
nowej były słyszalne w nie
dzielę rano. Według wstęp
nych obliczeń podczas walk w sobotę wieczorem zginęło co najmniej 25 osób. Po uli
cach miasta krążyły samocho
dy z głośnikami, przez które ostrzegano mieszkańców przed wychodzeniem z domów.
• W sobotę w gospodar
stwie wiejskim w Ashbourne (na północ "d Dublina) w*
kryto arsenał broni, w któ
rym znajdowało się ok. 106 strzelb, kilkadziesiąt kg ła
dunków wybuchowych ora*
amunicji.
• Co najmniej M osób po
niosło śmierć wskutek osu
nięcia się terenu w sobotę ko ło Manizales, w odległości 300 km na zachód od Bogoty (Ko lumbia). Ludzie ct usuwali warstwy ziemi, które wcześ
niej zwaliły się na szosę.
• W sobotę wieczorem wy
startował 7. Nowego Jorku sa
molot amerykańskich linii lot niczych „Pan Am" — „Boeing 747" z 98 pasażerami na pokła dzie, który zamierza przele
cieć dookoła świata w ciągu pobić rekord świata w szyb
kości nieprzerwanego lotu wo kół globu ziemskiego.
* Dymisja rządu
* Rozwiązanie parlamentu
Kryzys polityczny we Włoszech
Prezydent Republiki Włoskiej. Giovanni Leone, podpisał w sobotę wieczór dekret rozwiązujący d w u i z b o w y parlament włoski.
Szef p a ń s t w a powziął tę de c y z j ę w następstwie d y m i s j i w piątek, 30 kwietnia, mniejszościowego gabinetu chadeckiego premiera Aldo Moro i niemożności u z y s k a nia przez partię chrześci
j a ń s k i e j demokracji w i ę k szości w parlamencie. Data przeprowadzenia przedter minowych w y b o r ó w parla
mentarnych będzie ustalo
na na posiedzeniu rządu, dzisiaj rano. Powszechnie u t r z y m u j e się, że wybory odbędą się 20 czerwca br., w pierwszą niedzielę, p o 45 dniach od rozwiązania par
lamentu.
Prezydent Leone po raz drugi od czasu swego w y boru w 1971 roku rozwią
z u j e parlament. Ostatnio podpisał on podobny de
kret w 1972 r.
Rozwiązanie parlamentu na rok przed terminem jest rezultatem t r w a j ą cego o d w i e l u miesięcy k r y z y s u politycznego w e Wło- P odpisanie dekretu w s p r a w i e rozwiązania włos
kiego organu ustawodaw
czego nastąpiło po cało
dziennych konsultacjach orezydenta Leone z przy
wódcami politycznymi k r a
j u . (PAP)
Rozlegają się dźwięki
„Międzynarodówki". Grzmi salut artyleryjski. A po
tem — całą szerokością ul.
Marszałkowskiej rusza po
chód mieszkańców stołecz
nego w o j . warszawskiego.
J a k o pierwsza z w a r szawskich dzielnic, j a k za
wsze, idzie robotnicza Wo
la. W pierwszym szeregu b u dowlanych idą ci, którzy dźwigali miasto z ruin, dawni członkowie „trójek"
murarskich.
Przed trybuną — ludzie kultury i sztuki, t w a r z e znane ze sceny i filmu, pi
sarze, plastycy, muzycy.
Przechodzą w pochodzie pracownicy nauki, pielęg
niarki, kolejarze. Idą całe rodziny.
Manifestację kończy mło da generacja. Plac Defilad rozbrzmiewa skandowanym hasłem: „Młodzież zawsze z partią". Wielogodzinny po
chód m a j o w y w stolicy do
biegł końca.
Taki s a m nastrój — świą teczny i pogodny panował w całym k r a j u . Ulicami polskich miast, miasteczek i wsi, wśród świeżo roz
kwitłej zieleni i b a r w n y c h dekoracji przeszły pocho
dy, których uczestnicy nieśli k w i a t y i kolorowe plansze, sztandary i t r a n sparenty. Manifestowali l u dzie wszystkich środowisk i zawodów. Szli w pocho
dach przedstawiciele kilku generacji Polaków, obok weteranów w a l k o wolność narodową i wyzwolenie społeczne — najmłodsi.
(PAP)
Oświadczenie agencji ADN
A g e n c j a A D N p o i n f o r m o wała, że w nocy z 30 k w i e t n i a n a 1 m a j a br. * - zbrojony prowokator prze
szedł z terytorium RFN n a teren N R D w rejonie pasa granicznego w okolicach Hagenów (okręg Schwerin).
Usiłował o n zniszczyć gra
niczne urządzenia obronne.
Między p r o w o k a t o r e m a żołnierzami straży granicz
n e j NRD doszło d o w y m i a n y strzałów. (PAP)