• Nie Znaleziono Wyników

O cytatach w "Słowniku" Lindego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O cytatach w "Słowniku" Lindego"

Copied!
42
0
0

Pełen tekst

(1)

Franciszek Pepłowski

O cytatach w "Słowniku" Lindego

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 52/4, 477-517

(2)

Z A G A D N I E N I A J Ę Z Y K A A R T Y S T Y C Z N E G O

FR A N C ISZEK PEPŁO W SK I

O CYTATACH W „SŁO W N IK U“ LINDEGO W stęp

Uw ażny czytelnik S ło w n ika Lindego spostrzegł zapew ne n iejed n o ­ krotnie, że le k tu ra cytatów ilu stru jąc y c h w S ło w n iku znaczenia w yrazów jest stosunkow o łatw a, że c y ta ty te są dobrze dobrane zarów no ze sta ­ now iska znaczenia w y razu hasłow ego, jak też i ze stanow iska w ym ogów stru k tu ry składniow ej. Większość cytatów m a jasną, prostą i pod w zglę­ dem składniow ym zam kniętą budow ę. Taki stan w zbudza pew ne w ą tp li­ wości i każe porów nać zaw artą w S ło w n iku dokum entację z tek stam i, z k tó ry ch Linde czerpał cytaty. Zbadanie stosunku cytatów słow nikow ych do źródeł, z k tó ry c h zostały one przejęte, jest szczególnie ważne, poniew aż

S ło w n ik L indego stanow i w łaściw ie — po w yłączeniu S ło w nika K arłow i­

cza, K ryńskiego i Niedźw iedzkiego — jed y n e dotąd dzieło polskiej leksy ­ kografii, zaw ierające przebogate m ate ria ły od poł. XVI aż do początku w iek u X IX. W zw iązku z ty m pozostaje on stale nieocenionym źródłem inform acji dla badaczy w ielu dyscyplin naukow ych. Sięgają do Lindego przede w szystkim historycy, a w śród nich głów nie history cy język a i lite ra tu ry .

W bogatej lite ra tu rz e pośw ięconej Lindem u i jego S ło w n iko w i in te re ­ sujące nas zagadnienie nie znalazło dotychczas w yczerpującego opracow a­ nia. W zn anych m i pracach om ówił te spraw y szerzej jedynie K azim ierz Nitsch. On p ierw szy w y raźn ie podkreślił filologiczne b rak i Lindego. B raki te sprow ad zają się, zdaniem N itscha, do: 1) obojętności na w ydania, 2) niedokładnego cytow ania 1. O bserw acje do sp raw y cytow ania, jed y n ie n as tu in teresu jącej, zaczerpnął N itsch przede w szystkim z N adobnej

P askw a lin y S am uela Tw ardow skiego oraz częściowo z dzieła R em igiusza

Suszyckiego Ś w ia t górny albo Pieśni n abożnych część trzecia. Z p rzep ro ­ 1 K. N i t s c h , S tu d ia z histo rii pols k ieg o s ł o w n i c tw a . K rak ów 1948, s. X I. R o z p r a w y W y d z i a ł u F i l o l o g i c z n e g o P A U . T. 67, nr 6.

(3)

w adzonych przez N itscha zestaw ień w ynika, że Linde pow ażnie zm ieniał cy taty , że zm iany d otknęły przede w szystkim składni, następnie słow nic­ tw a, a n aw et słow otw órstw a 2.

W pracach poprzedzających Stud ia N itscha szeroką filologiczną ocenę w a rsz ta tu leksykograficznego Lindego znajdu jem y jedy nie u A leksandra B rücknera. W zakresie interesu jących nas zagadnień w nikliw a i k ry ty czn a ocena B rü ck n era dotyczy tylko sam ogłosek p o c h y lo n y c h 3. Poza ty m zaś w skazał on m. in. na błędy Lindego w znaczeniach i etym ologii, na b łędne zrozum ienie słów i znaczeń oraz na zachow anie błędów druków , k tó re czasem służyły autorow i Sło w n ika do zbudow ania n aw et błędnych haseł 4. To ostatn ie zagadnienie poruszył też Leszek K ukulski, w ykazując, że w w y n ik u błędów d ru k arsk ich w Iovialitates W acława Potockiego weszło do S ło w n ika kilkanaście b łędnych haseł 5.

Po B rücknerze om aw ianej tu problem atyki dotk nął rów nież m arg in e­ sowo H en ry k O esterreicher. Stw ierdził on, że S ło w n ik Lindego nie może być odpow iedzialnym źródłem dla językoznaw cy,

au torow i jego chodziło [bow iem ] jed y n ie o zn aczen ie w yrazów , a n ie troszczył się zu p ełn ie o za ch o w a n ie szyku czy p ierw otn ej form y p r z y to c z e ń 6.

J a k więc w idzim y, stosunek Lindego do um ieszczonych w S ło w n iku cy­ tató w nie został dotąd szczegółowo i w yczerpująco opracow any. Na b rak i filologiczne Lindego zw racano uw agę na ogół m arginesow o (we w stępach do in n y ch prac), oceniając przydatność S ło w n ika dla w a rszta tu historyka języ k a i lite ra tu ry . N aw et obserw acje N itscha, najszersze i najbardziej w nikliw e, o pierają się zaledw ie na k ilk u n astu cytatach, pochodzących przew ażnie z N adobnej P askw aliny. Istn ieje wobec tego pilna i uzasadnio­ na potrzeba zbadania w arsztatu filologicznego Lindego i uśw iadom ienia sobie sposobu i zakresu w prow adzanych przez słow nikarza zmian.

B ezpośrednim bodźcem do n apisania tej rozpraw y była praca nad źródłam i do S ło w n ika L in d e g o 7. W trak cie u stalan ia w ydań, z jakich L inde korzystał, udało się znaleźć w Ossolineum w iele pozycji, z których

3 T a m ż e , s. X I—X V III.

3 A. B r ü c k n e r , J ę z y k W a c ł a w a Potockiego. P rzyczyn ek do h istorii języka polsk iego. K raków 1900, s. 5—6. O dbitka z: R o z p r a w y W y d z i a ł u F i l o ­ l o g i c z n e g o P A U . T. 31.

4 T a m ż e , s. 15.

5 L. K u k u l s k i , K i l k a o m y ł k o w y c h haseł „ S ło w n ik a “ Lin dego. P o r a d n i k J ę z y k o w y , 1957, z. 2, s. 80—82.

6 H. O e s t e r r e i c h e r , I m ie s ł ó w b ier n y w j ę z y k u p o ls k im . K rak ów 1926, s. 18. R o z p r a w y W y d z i a ł u F i l o l o g i c z n e g o P A U . T. 61, nr 6.

7 S. H r a b e c i F. P e p ł o w s k i , W i a d o m o ś c i o a u to r a ch i ź r ó d ła c h c y t o w a ­

n y c h w „ S ło w n i k u “ Lindego. Praca ta została złożona do druku w ,.W iedzy Po­

(4)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N IK U “ L IN D E G O 4 7 9

słow nikarz czerpał cytaty. Z identyfikow anie nie tylko w ydań, ale n aw et egzem plarzy nie nastręczało trudności, bow iem Linde, ja k sam zaznacza w Zdaniu sp ra w y z całego ciągu pracy, m iejsca przez siebie cytow ane

zakreślał n a jp ie rw ołów kiem (czerwonym ) 8. O dnalezienie i w ykorzy stanie ty ch źródeł um ożliw iło całkow ite porów nanie w szystkich zaczerpniętych z nich cytatów . U w zględniając różnorodność tekstów (poezja, proza, p ro ­ za naukow a) oraz ich zróżnicow anie chronologiczne, w ybrałem do analizy następu jące dzieła:

BS = S en ży w o ta lu d zk iego, w ierszem łaciń sk im przez W. X. Jakuba B älde, S o c ie -

ta tis Iesu. Od jed n ego z tegoż Zakonu rytm am i p olsk iem i w yrażony. P rze­ d ru k ow an y w W iln ie, w D rukarni A kad. Soc. Iesu. R oku P ań sk iego 1732. [sygn. X V III— 1108—I]

B A — K rótk ich a w ę zło w a ty ch p o w ieści, które po grecku zow ą A p o p h t e g m a t a .

K sięgi III. P rzez B ien iasza B udnego, S łu gę Je° X . M. P ana C hrzysztofa R a- d ziw iła [...]. Z rozm aitych a przedniej szych A u torów zebrane [...], trzeci raz w yd an e. W Lubczu, w D rukarni P iotra B lastu sa [przedm ow a podpisana 26 IV 1614; sygn. X V II— 1191-III]

КС = M arka T u lliu sa C ycerona O p ow in n ościach w szech stan ów lu d zi K sięg i troje przez S ta n isła w a K oszu tsk iego przełożone i d ostateczn em i p rzypiskam i ob ja - BC = śn ion e. N a ostatk u p rzydane są tegoż C ycerona K sięgi o starości p rzełożone przez B ien ia sza Budnego. W ydrukow ane n iegd yś w W iln ie w roku 1593, a te ­ raz zn ow u do druku podane w W iln ie [...] roku 1766. [sygn. X V III—3419-III]

L S = Sen ży w o ta lu d zk iego w ierszem ła ciń sk im przez W. O. Jakuba B äld e S ociet.

Iesu n apisany, a przez Jana L ibickiego S ekretarza J. K. M. rytm am i p olsk iem i w yrażon y. W K rak ow ie, w D rukarni Franciszka Cezarego, R oku P. 1647. [sygn. X V II—3935-11]

SCh = P oczątk i ch em ii sto so w n ie do teraźn iejszego tej u m iejętn ości stanu dla p o­ żytku u czn ió w i słu ch a czó w ułożone i za w zór lek cji ak ad em ick ich słu ży ć m ające. P rzez Jędrzeja Śniad eck iego, F ilozofii i M ed ycyn y D oktora, C h em ii i Farm acji w S zk ole G łów n ej L itew sk iej Z w yczajn ego P u b liczn ego P rofesora. T. I—II. W W iln ie, w D rukarni A k ad em ick iej, roku 1800. [sygn. X V III— 7.860-III; jeśli cytat pochodzi z tom u drugiego, oznaczam y go II]

TD = D aphnis w drzew o b ob k ow e p rzem ien ieła się. N ap isan a w ierszem przez S am u ela z [S]K rzypnej T w ard ow sk iego. W K rakow ie, w D rukarni A k a d em ic­ k iej, roku 1702. [sygn. X V III— 37-111]

Nie zn ajdziem y u Lindego bezpośredniej w ypow iedzi na tem a t zgodno­ ści cytató w ze źródłam i, m am y natom iast sform ułow ania, k tóre pośrednio 8 Zob. S. B. L i n d e , S ł o w n i k j ę z y k a polskiego. T. 6. W arszaw a 1814, s. V II: „M iałem w ię c co czytać, m ia łem skąd robić w y cią g i; czytałem w drodze, na popasach, na n oclegach ; a gd y n iew y g o d a n ie p o zw o liła zaraz w yp isać, zn aczyłem p rzyn ajm n iej, co osąd ziłem za p otrzeb n e do m ojego celu. [...] W k siążkach b ib liotek i jego [O ssoliń­ skiego], z których w y p isy do sło w n ik a w eszły , znajdują się ślad y p odkreślania i zn a ­ czenia m iejsc w y cią g n io n y ch i m ogą poniekąd służyć za skazów ke. iż ta k o w e w d ziele u m ieszczon ym i z o sta ły “.

(5)

m ogłyby przem aw iać za tym , że cy taty w S ło w n ik u są jak n ajbard ziej auten tyczn e. N a przykład:

W czytan iu zaś p ism n arod ow ych co do m ego celu za ogólne założyłem so b ie p raw id ło śled zić i w y p isy w a ć w szy stk ie ta k o w e m iéysca, które lub o b ia śn ien ie iak iego w yrazu zam yk aią lu b go potrzebuią. N ie szło m i a lb o w iem o to, żeby pod sło w em ia k iém lu b zn aczen iem w y m ie n ić ty lk o autora, w którym się ono zn ayd u ie; ch cia łem oraz z n iego w ła sn em i iego sło w a m i to w yp isać, co było potrzeba, do p rzekonania się o zn aczen iu tegoż w yrazu. S ta ra łem się w p ra w d zie ile m ożności o krótkość w przytaczaniu; tak a a to li zd a w a ła m i się bydź w ad ą, która by n ie b yła d ostateczną do o b ia śn ien ia i u d o w o d n ien ia sło w a iak iego. [...] K ażd y tu tay o czy w iście poznaie, ile p rzez to zatw ierd za się p ew n ość i n iezap rze- czoność w y łu szczo n eg o znaczenia. Iu ż a lb o w iem n ie p isarz sło w n ik a k aże w ie ­ rzyć, że ia k ie s ł o w o p e w n e m a znaczen ie, a le S k a r g a , W u i e k , K o c h a ­ n o w s k i , B i e l s k i , G ó r n i c k i itd. 9

Sform ułow anie d rugie dotyczy w praw dzie tylk o ortografii, ale w kon­ sekw encjach pow inno obow iązyw ać przynajm niej także w dziedzinie zjaw isk fonetycznych:

U w a ża ią c [autor S ło w n i k a ], że d zieło iego w y fta w ia n ieiak o h iilo r y ą ięzyka, że w n iém ży w cem przytacza w y im k i z p ism rozm aitych w iek ó w , n ie potrzeba się d ziw ić, że z o ita w u ią c ortografią każdego z autorów , n ie zach ow u ie w n iey ied n ostayn ości. B y łb y m to sobie p oczytał za n ieia k ie zg w a łcen ie tex tu p isarzów i sfa łszo w a n ie h iftoryi ięzyk a, gd y b y m p rzek ształcał w w y im k a ch z n ich przy­ to czon ych sposób ich p isan ia na tera źn iey szą ortografiią. T ego tylk o p o zw o liłem so b ie w zg lęd em n ich , żem nad d atk i d a w n ćy ortografii u ch ylił. N ie p isa łem th e n ,

th o an i u ży w a łem y zam iast i, np. *chłopiyątko za m ia lt ch łop iątk o 10.

O ba przytoczone w yw ody m ogłyby przem aw iać dość jednoznacznie za ja k n ajd alej posun iętą w iernością wobec cytow anych źródeł. P rz y ­ p a trz m y się więc, jak Linde realizuje sw e założenia w praktyce.

Ze w zględu n a to, że S ło w n ik stanow i niezbędną pom oc przede w szyst­ kim dla polonisty — zarów no h isto ry k a lite ra tu ry , jak i języka — zba­ d a n y m ate ria ł układam w edług poszczególnych działów językoznaw stw a, ro zp a tru ją c kolejno: zagadnienia fonetyczne, fleksyjne, leksykalne i skład­ niow e. W szystkie c y ta ty ze S ło w n ika pochodzą z w yd ania pierw szego (1807— 1814); z tego także w y dania przejąłem postaci haseł. Poniew aż w poszczególnych cy tatach w y stę p u ją często różne zm iany, w prow adziłem szeroki system w ew n ętrzny ch odsyłaczy, by u n ikn ąć po w tarzan ia tych sam ych cytatów p rzy om aw ianiu różnych zagadnień.

Fonetyka

Om ów ienie zagadnień fonetycznych w cy tatach należy poprzedzić k rót­ k im i uw agam i dotyczącym i ortografii. Otóż grafika i ortografia cytow a­

9 T a m ż e , t. 1, s. III. 10 T a m że , s. X V II.

(6)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N I K U “ L IN D E G O 481 nych p rzykładów zostały w p rak ty ce przystosow ane do norm obow iązują­ cych w czasie d ru k u pierw szego w y d an ia S ło w n ika i ujednolicone. W y­ starczy porów nać W stęp do Sło w n ika polskiego i Prawidła etym olo gii z m ateriałam i cytow anym i, by się przekonać, że zarów no w tekście L in­ dego, ja k i w cy tatach obow iązuje ta sam a konw encja graficzna i o rto­ graficzna. T rzeba jed n ak z góry zaznaczyć, że m odernizacja zasadniczo nie spow odow ała pow ażniejszych odkształceń fonetycznych, gdyż w ięk­ szość zm ian ortograficzno-graficznych je s t zupełnie obojętna dla zagadnień fonetyki. Oto k ilk a zm ian n ajb ard ziej typow ych:

1. U sunięcie znaków m iękkości nad spółgłoskam i ś, ź, ć, dź w pozycji przed n astęp u jący m -i; np. dźiećiń fkie — d zie c in fk ie (BC 6).

2. U sunięcie staropolskiej pisow ni dzisiejszego cz przez cż; np. oczy — oczy (B A 11; С 514) ll.

3. O graniczenie użycia długiego f ty lk o do pozycji przed spółgłoskam i

k i t , np.:

Taki sam sta n zn ajd u jem y w e w spom nianych Prawidłach etym ologii, k tó re m ają krój czcionek identyczny z k ro jem użytym do cytow ania p rzy ­ kładów . Z achow anie długiego f w in n y ch pozycjach zdarza się ty lk o w y ­ jątkow o, i to chyba już n a p raw ach b łęd u korektorskiego (np. pod hasłem „ sa le tra n “ ; С 491).

4. K o n sekw entne sprow adzenie oznaczania j do sposobu staropolskiego przez i w nagłosie i m iędzy sam ogłoskam i oraz przez у w w ygłosie i przed spółgłoskam i. W ten sposób uległy m odernizacji cy taty z tekstów , k tó re już w prow adziły znak j (np. Baldego S e n ży w o ta ludzkiego i częściowo p rzed ru k Ksiąg C ycerona z 1766 r.; С 513).

5. U sunięcie daw nego sposobu oznaczania spójnika i p rzy у (С 491). 6. U sunięcie obcej pisow ni ph, th, t t itp.; np. Phebe — Febe („dw o- rzyć“ TD 49), R ethorow — Retorow ie (B S В 12; С 489), a ttra kcya —

atrakcya (ŚC h 14; С 489).

7. Częściowa, choć n iekonsekw entna, m odernizacja pisow ni bezoko­ liczników ty p u być n a bydź', np. pod hasłem „d ob ry “ (B A 65).

8. Z m iana w ersalików n a m ałe lite ry i zw iązane z ty m dodanie znaków d iak ry ty czn y ch n ad spółgłoskam i m iękkim i; np. Ś w ię ty m — śu A ętym

(TD 80; С 483).

11 To jest w ła ś n ie jed en z odsyłaczy w ew n ętrzn y ch , o k tórych w y żej w sp o m n ia ­ łem . W sk azu je on, że od p ow ied n i cytat (C) zn a jd u je się na s. 514 m ojej p u b lik a cji.

12 W ten sposób oznaczono hasło. Źródło

Л кгел\ z p od fercâ Itrum ieniem m u p lu fzczy . [ T D 38]

L in d e

K rew ’ . z p o d serca Itru m ien iem m u p lu szczy , [„ p lu sz c z e ć ” 12]

(7)

Pow yższe zm iany grafiki i ortografii nie spowodow ały, jak już pow ie­ działem , zm ian w zakresie fonetyKi. W ątpliwości nasu w ają niekiedy je ­ dynie m odyfikacje w ym ienione w pu n k tacn 8 i 8; dotyczą one w ypadków , w k tó ry ch w p ew nych pozycjach i określonych w yrazach mogą w y stę ­ pow ać spółgłoski m iękkie i tw arde. Na przykład w cytacie z Libickiego w yraz hasłow y zapisany w postaci z io fn y c h (LS 15) m ożna by teo rety cz­ nie tran sk ry b o w ać przez s lub ś. Linde w y biera drugą w ersję i pisze złoś-

nych.

Z zagadnień f o n e t y c z n y c h na pierw sze m iejsce w y suw ają się sam ogłoski pochylone, jako n ajbardziej ch arak tery styczn a cecha w okaliz- m u polskiego dla okresu, z którego Linde czerpie m ateriały. Ocena B riicknera 1:j, k tó rą przytacza także N itsch M, jest słuszna tylko w odniesie­ niu do sam ogłoski a; tu Linde rzeczywiście system atycznie, zgodnie z ów ­ czesną norm ą ortograficzną i fonetyczną, usuw a ć i sprow adza w ten sposób do w spólnej postaci zarów no a jasne, jak i â pochylone.

Z upełnie n atom iast inaczej m a się spraw a z dw iem a pozostałym i sam o­

głoskam i pochylonym i: é i ó. Przede w szystkim niesłuszna jest opinia

B rücknera, że Linde nie oznacza ścieśnionego é. W ręcz przeciw nie — słow nikarz oznacza é dość konsekw entnie, ty lko że oznaczanie to nie m a nic — a w w yjątk ow y ch w ypadkach niew iele — w spólnego ze stanem , jak i p rzed staw iają w ty m zakresie cytow ane w S ło w n ik u źródła. Podob­ nie ja k p rzy a, m am y tu dość konsekw entną m odernizację, oznaczanie é w edług przew ażnie obow iązujących n a początku w. X IX norm , jeżeli nie fonetycznych, to p rzyn ajm n iej ortograficznych. W zw iązku z ty m Linde system atycznie w prow adza é do tekstów , k tó re — zgodnie z przew ażają­ cym w staropolszczyźnie zw yczajem — nigdy é nie oznaczały. Z akres tego oznaczenia nie odpow iada jed nak zakresow i w ystępow ania w ym ow y é w języ k u staropolskim i ogranicza się jedynie do kilku określonych po­ zycji, k tó re oznaczano jeszcze na początku w ieku XIX. W prak ty ce Linde

zasadniczo oznacza é konsekw entnie tylko w dwóch kategoriach, a m ia­

now icie w niek tó ry ch końców kach przym iotnikow ych oraz w p rzy rostk u sto p n ia wyższego i najw yższego przysłów ków . W p rzym iotnikach i zaim ­ kach w y stę p u je é dość konsekw entnie w końcówce rodz. żeńskiego -ej oraz nieco rzadziej w końcówce rodz. nijakiego -em. J e st to w ięc zakres znacznie węższy od postulow anego przez O nufrego Kopczyńskiego jeszcze w końcu w ieku X V II I 15. P rzykłady:

11 B r ü c k n e r , op. cit., s. 5—6: „pom ijam y też inny, w a ln y n ied ostatek »Linde­ go«, n ieozn aczan ie b rzm ień ścieśn ion ych , â i é, których zn aczen ia i roli początek w ie ­ ku X IX jeszcze w ca le n ie p rzeczu w ał“.

14 N i t s c h , op. cit., s. XI.

15 Z akres p o stu lo w a n y zastosow ał K o p c z y ń s k i p rak tyczn ie m. in. w po­ śm iertn ie w yd an ej G r a m a t y c e j ę z y k a pols kie go (W arszaw a 1817).

(8)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N I K U “ L IN D E G O 4 8 3

Źródło L in d e

P y th agoras F ilo z o f, i jego naśla- N a śla d o w cy P ita g o re sa n ie w ą tp ili, d ow cy, [ . . . ] n ig d y o ty m n ie w ą tp ili, że d usze n a sze ze w sz y stk ić y m y ś li b o ­ że d ufze n a fze ze w fz y ftk ie y m yśli sk iéy są z e szczk n io n e. [„ z e s z c z k n ą ć ” ] B ofk iey fą zefzczk n io n e. \ B C 38]

G dy Ś w ięty m w lty d u za p a lo n a gnie- D afne św ię ty m w fty d u z a p a lo n a w em / W olałaś râ czey o b u m rzeć ty m gn iew em , W olała ra czéy ob u m rzeć ty m

d rzew em . [ T D 80] drzew em , [„ o b u m r z e ć ” ]

Podobnie w prow adza Linde é w cytatach, k tóre podaję w dalszej częś­ ci pracy pod hasłam i: „podzierzgnąć“ (TD 40; С 486), „w ylać“ (КС 65;

С 490) itd.

Ja k dalece Linde przestrzegał w zasadzie tego zakresu oznaczania é, świadczą c y ta ty z P oczątków chem ii Śniadeckiego. W tekście ty m w y stę ­ puje é w zakresie bliskim proponow anem u przez Kopczyńskiego. Otóż Linde p raw ie zawsze usuw a tu é w ty ch pozycjach, k tó re nie zgadzają się z p rzy ję tą przez niego norm ą. Na przykład:

Źródło Linde

Ciało fta łć , ż ó łtć , elek try czn e, wol- ciało żó łte elek try czn e, w o ln ćm ciep łem n em ciep łem to p iiie ią c e [. . . ], które fię to p n ieią ce, k tóre się ła tw o od ognia łatw o od ogn ia za p a la . [ŚGh 75] zap ala, [„ sia r k a ” ]

Podobny stan m am y we w szystkich cy tatach z Początków chem ii (C 491, 504).

Z darzają się jed n a k sporadycznie w ypadki, że n aw et w om aw ianych pozycjach nie oznacza Linde é, zachow ując stan zgodny ze źródłam i; np. pod hasłam i „pożyć“ (TD Av; С 491) i „szyia“ (КС В).

G dy porów nam y p rzedstaw iony zakres oznaczania é w cy tatach ze

W stępem do S ło w n ika polskiego, okaże się, że w jedn ym i drugim w y p a d ­

ku obow iązuje zasadniczo ta sam a konw encja 16.

Także w zakresie ó Linde pisow nię m odernizuje, w prow adzając ó do tekstów , w k tó ry c h — zgodnie z tra d y c ją d ru k arsk ą — przew ażnie ó nie kreskow ano. G ranice tej m odernizacji pok ry w ają się z obow iązującą na początku X IX w. n o rm ą fonetyczną i ortograficzną. Liczne p rzy k ład y cy tu ję m. in. pod hasłam i: „poiąć“ (B A 51; С 492), „ w ia tr“ (B A 13: С 490) itd.

Z achow anie sta n u zgodnego ze źródłem, polegające na b rak u ozna­ czania ó, zdarza się ty lk o sporadycznie; np. pod hasłem „papużeć“ w y stę ­ puje zgodna z tek stem form a Iagod (TD 40). Być może, że w takich w y ­ padkach m am y do czynienia ze zw yczajnym i błędam i korektorskim i.

Inne zm iany w zakresie fon ety k i nie obejm u ją ju ż ta k konsek w en tn ie całego system u, lecz m ają przew ażnie c h a ra k te r sporadyczny, a czasem

(9)

chyba n aw et przypadkow y. Do zjaw isk p ow tarzających się po kilka razy należą następujące:

1. W prow adzenie do w yrazów z pierw otnym e nowszej postaci z sam o ­ głoską nosową ę. Dzięki tem u w y stępu jące w źródłach w yrazy m ie d zy i p a fzczeka o trzy m u ją w S ło w n iku pod hasłam i „ k o ta ra “, „lilia“ i „ząb “ postaci m ię d zy (КС 70, L S 15; С 500) i paszczęka (TD 5). Ale pod hasłem „częstow ać“ m am y też odw rotną sytu ację: źródłow y zapits c z ę fto w y w a l przerab ia Linde n a c z ę fto w y w a l (КС C2).

2. W ahania m iędzy ściągniętym i i nieściągniętym i form am i zaim ków;

w y m ian y te m ają c h a ra k te r obustronny. P rzyk łady :

3. W k ilk u w ypadkach na m iejscu w ystępu jących w źródłach starszych postaci zaim ka w s z y te k w y stęp u je postać nowsza w szy ste k ; np. pod has­ łam i: „błazeństw o“ (B A 80), „odbydź“ (B A 41), „szam otać“ (BS D3), „w iekow ać“ (BS A5).

4. T rzy k ro tnie staropolska postać czasow nika u jźrzeć została sprow a­ dzona do postaci w spółczesnej u jrze ć ; m am y to pod hasłam i: „plu sk“ , „robaczy“ (TD 80) i „złośny“ (LS 15).

5. W ygłosowe w m iękkie, zw ykle nie oznaczane w drukach, o trzym uje w w y razie k rew znak m iękkości i m a postać k re w ’; np. pod hasłam i „pluszczeć“ (TD 38) i „w rzeć“ (BC 22). M iękkie w ' m a też w S łow niku sam o hasło „krew ’“ . Zm iana ta, choć niezgodna ze stanem ortograficznym , jak i w y stęp u je w źródłach, oddaje w iernie w ym ow ę staropolską.

6. S tare postaci m ianow nika 1. m n. rodz. m ęskoosobowego zaim ków i przym iotników w stopniu w yższym : h ojniejszy, in szy, n aszy — o trzy­ m u ją, zgodnie z obow iązującą na przełom ie w. X V III i X IX norm ą, nowe analogiczne postaci: hojniejsi („ostaw ić“ . КС 26), insi („rozw ażyć“ , КС D2), nasi (B A 7; С 506).

7. M odernizacji ulegają też w yrazy hasłow e slachcic i przyslachcić, k tó re w S ło w n ik u o trzy m ują postaci nowsze: szlachcic (КС B3), p rzy-

szlachcony (КС 111; С 511). W praw dzie w inn ych cy tatach pod hasłem

„przyszlachcić“ podaje też Linde form y ze spółgłoską ś, tru d n o jednak pow yższe przykład y uznać za pom yłki, skoro pod hasłam i „szlachcic“ i „szlachta“ w ogóle b rak form slachcic i ślachta.

Źródło sw ą [ B A 47] n â śię [ B A 38] sw oię [„ b r a ć ” ; С 501] na sieb ie [„ c h le b o w y ” ] sw ą [„ d z ie c iń sk i” ] m u [„ ło tr ” ; С 501] sw e [„ m ie r n y ” ] sw oią [„ u k ła d n o ść ”]

sw oich [„ w ło c h a c in k i” ; С 493] L in d e fw oją [BO 6] iem u [B A 67] Iw oie [K O A 3 v ] 1'wą [ К С 56] fw y cli [B C 26]

(10)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N IK U “ L IN D E G O 4 8 5

8. W k ilk u w y p ad k ach zm iany dotyczą szeregu spółgłoskowego z, ż, ż. W ystępujące w źródłach w y razy drażnić i n iżli o trzy m u ją u Lindego postać drażnić („rozgardyas“ B S D10) i niżli („szczypać“ , B A 65). N ato­ m iast źródłow e postaci w yrazów b lażniw y, źw ierz i żw ierzę zm ienia Linde na b la zn iw y („błazniw y“ , B A 11), zw ierz („w ey“ , B A 62) i zw ierzę (,,na- żuć się“ , TD 43). Poza ty m w yraz hasłow y ko zu b ek zm ienia Linde n a

ko żu b ek (TD 44), zaś w yraz zw ycięzca na zw ycięzca („poboy“, TD 62).

P orów nanie cytow anych tu przykładów z m ateriałam i um ieszczonym i pod odpow iadającym i im hasłam i pozw ala przypuszczać, że w w y p ad k u w y ra ­ zów: drażnić, k o żu b ek, zw ie rz i zw ierzę — m am y do czynienia ze św iado­ m ym i zm ianam i, gdyż ty lk o tak ie postaci ty ch w yrazów w y stęp u ją w m a­ teriale um ieszczonym w S ło w n iku . W w y p adk u nato m iast w yrazów n iżli i zw yciężca m odyfikacje fonetyczne należy chyba uznać za zw yczajne błędy, bow iem pod hasłem „zw yciężca“ n o tu je Linde w yłącznie p rzy k ła ­ dy ze spółgłoską ż, zaś pod hasłem „niżli“ 9 zapisów m a postać n iżli, a ty lk o 1 — niżli.

Poza ty m w p ro w ad za Linde szereg zm ian fonetycznych, k tó re w zba­ danym m ate ria le w y stę p u ją tylko jednorazow o; m im o to łączy je id en ­ tyczny k ieru n e k zm ian, idący od form starszych do nowszych.

Fleksja

W zakresie zm ian fleksyjnych, jakie Linde w prow adził, należy w yróż­ nić dw a zasadnicze ty p y : I — m odyfikacje tzw . końców ek rów noległych (zachodzą one wówczas, gdy d ana form a flek sy jn a posiada p rzy n ajm n iej dw ie końców ki oboczne, co stw arza możliwość w y b oru jedn ej z nich); II — zm iany flek sy jn e o ch arak terze w tórnym , o w iele liczniejsze, po­ w stałe w w y n ik u skracania i streszczania cytatów (zm iany nie zachodzą tu m iędzy końców kam i rów noległym i, lecz pom iędzy różnym i form am i flek sy jn ym i, a n a w e t k ategoriam i gram atycznym i).

I. Z m iany ty p u pierwszego, dotyczące końców ek rów noległych, w y stę ­

pu ją w zbadanym m ateriale w 43 cytatach. Idą one, podobnie jak omó­ w ione w yżej zm iany fonetyczne, w k ieru n k u m odernizacji — u su w an ia końców ek starszy ch n a rzecz now ych, obow iązujących na przełom ie w ie­ ku X V III i X IX.

1. Połow a zm ian w y stęp u je w odm ianie rzeczow nika, przy czym za­

bieg m odernizacji n ajb ard ziej dotknął deklinację żeńską m iękkotem atow ą, w k tó rej aż 10 razy u su n ął Linde zn ajd u jące się w źródłach końców ki dopełniacza 1. p. -e, -ej i w prow adził n a ich m iejsce wówczas już po­ w szechnie obow iązującą końców kę -i (-y). P rzykład:

(11)

Ź ród ło L in d e

A ż p ełn e d u ch â y nowe,y nâdzieie j P ełne d u ch a i n ow ey nadziei

Trze-T rzep ią fkrzelam i pod \vod;j N ńpee. p ią fkrzełam i pod w odą N apu. [„trze-

[ T D 2] p a ć ” ]

W idzim y tu, że zm iana końców ki zniszczyła naw et rym , w którym zresztą i drugi kom ponent uległ zm ianie i został sprow adzony do postaci, jak iej w ogóle b rak w tekście D afnidy 17. Oto reszta analogicznych zm ian końców ek:

Źródło Linde

żąd ze [ T D 15] żądzy [„ b ru k o w n ik ” ]

F ilo zo fiey [...] w G recyey [B A 1 ] filozofii [ . . . ] w G recyi [„ g n ia z d o ” ] n o cey [ T D 33] n o cy [„ p ła c z o r o d y ” ]

b e fty e y [ T D A v ] b esty i [„ p o ż y ć ” ; С 491] S y c y lie y [ B A 18] S y cy lii [„ p rzy k o ła ta ć s ię ” ]

Ipiże [B A 31] śp iży [„ s p lą sa ć ” ]

T roje [ B 8 A 4 ] Troi [„ w sp ły n ą ć ” ]

krw ie [ B 8 D 5 v ] krwi [„ z a p a s k a ” ]

Poza ty m p o jaw iają się zm iany, k tóre ze w zględu na ich sporadyczny c h a ra k te r m ożna uznać nie za świadom e m odernizow anie, lecz za pom ył­ ki, polegające n a w prow adzeniu form y nowszej, używ anej, być może, przez samego au to ra Słow nika; np. w w yrazie hasłow ym ,,szn u r“ (B A 22) n a m iejsce źródłow ej form y dopełniacza 1. p. szn u ru w prow adza Linde form ę sznura, choć pod ty m sam ym hasłem z tychże A p o fteg m a tó w cytu je zgodną z oryginałem form ę sznuru (B A 38; С 491). W w yrazie ząb pod hasłem „kszykać“ (TD 17; С 495) usuw a Linde końców kę dualną w for­ m ie zębom a i w prow adza n a jej m iejsce form ę 1. m n. zębam i. Ale poza ty m w in n y ch w ypadkach zachow uje form y dualne bez zm ian; np. pod hasłem „w ada“ m am y „dw ie w adzie“ (КС 9), zaś pod hasłem „zarosnąć“ „dw ie drodze“ (КС 77). M odernizuje też Linde obcą postać b iern ik a 1. p.

D ajnim , zastępując ją pod hasłem „binda“ form ą rodzim ą Dafnę, której

zresztą w cale nie używ a T w a rd o w sk i18. Zm ianie ulega też form a dopeł­ niacza 1. p. Pytâgorâ, k tó rą zastępuje Linde pod hasłem „ ło tr“ (BA 67) fo rm ą P itagory (C 501).

2. W odm ianie przym iotników zm iany są stosunkow o nieliczne i obej­

m u ją zaledw ie 7 cytatów , z czego 3 w ypadki dotyczą końców ki 1. p. rodz. żeńskiego -y, k tó rą Linde zastępuje końców ką -ej. P rzykład:

Źródło Linde

C oby ftrzegł w e dnie d ziew k i fw ey co b y ftrzegł w e d n ie sw éy dziew ki

ie d y n y . ( T D 40] iedynéy. [„ p o d zierzg n ą ć” ]

17 Zob. indeks do w yd an ia D afnid y w B P P [ = B ib lio tece P isarzów P olskich: seria B, n r 6].

(12)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N IK U “ L IN D E G O 487

A nalogiczne zm iany przeprow adza Linde w tym że tekście D ajnidy, gdzie fo rm y dopełniacza 1. p. na -y były uw arunko w ane pozycją rym o ­ wą, pod hasłem „złotoruchy“, zastępując form ę zlotoruchy przez zloto-

ruchéj (TD 22), zaś pod hasłem „kształcik“ usuw a form ę ty k a n y n a ko­

rzyść ty k a n e j (TD 10).

Pozostałe zm iany dotyczą znanych w ah ań końców kow ych w n arzęd- niku i m iejscow niku rodz. m ęskiego i nijakiego. D w ukrotnie w narzęd - niku 1. m n. zastęp uje L inde końcówkę -y m i końców ką -em i: pod hasłem „puch “ zam iast pierw otnego „ złotym i [...] p u chy“ m am y ,,zlo tem i [...] p u ch y “ (TD 22), zaś pod hasłem „ tre fn y “ na m iejsce rzeczam i n ie tre f-

n y m i w prow adza Linde form ę rzeczam i n ietre fn e m i (B A 70). Do form y

n arzędn ik a 1. p. rodz. nijakiego zgodnie z postulatem K opczyńskiego w p ro ­ w adza Linde końców kę -ém , zastępując pod hasłem „w ym ierzyć“ fo r­ m ę p lu g a w y m ścierw em n a p lugaw ém ścierw em (TD 17). Podobnie form a zaim kow a w c zy m o trzy m uje pod hasłem „w ylać“ postać w czém (КС 65; С 490). Ale w inn y ch w yp adkach zachow uje słow nikarz form y zgodne z cytow anym i źródłam i; np. pod hasłem „sioło“ m am y zapis po śiele w e ­

sołym (TD 82; С 494), podobnie bez zm ian w y stęp u je zapis pra w em w ró żczym pod hasłem „w różczy“ (BC 19; С 496).

3. Nieliczną, bo zaledw ie 9 w ypadków obejm ującą grupę stanow ią też zm iany dotyczące flek sji czasownika. M ają one podobny c h a ra k te r jak zm iany rzeczow nikow e oraz przym iotnikow e i sprow adzają się przew aż­ nie do zagadnienia m odernizacji. Tak np. usuw a Linde 4 razy daw ne for ­ m y rozkaźnika na -i: P rzyp o m n i (TD 19), p y fz n i fię (B A 73), R w i (TD 2),

zaćiągni (TD 42) — i w prow adza na ich m iejsce form y nowsze, obow iązu­

jące w okresie u k ład ania S ło w n ik a : P rzy p o m n iy („złotopióry“), p y s zn iy

się („ubożeć“ ; С 507), R u n y („przestać“ ; С 496) i zaciągniy („ucho“).

Uw spółcześnia Linde rów nież postać im iesłow u uprzedniego czynnego w czasow nikach z tem atem spółgłoskowym , w prow adzając na m iejsce pierw o tn ych postaci za ć ie k fzy (TD 7), z e w ło k fzy (TD 33), zn a lażfzy (TD 50) form y nowe, utw orzone od im iesłow u przeszłego czynnego z p rzy ro st­ kiem -ł: za ciekłszy („zaciec“), ze w lo kłszy („płaczorody“), Znalazłszy

(„rów iennica“). Oczywiście zm iana m a raczej c h a ra k te r ortograficzny. Poza ty m w pierw szej osobie 1. mn. czasu teraźniejszego zam ienia L in­ de pod hasłem „zgodzić“ postać b ęd ziem y na będziem (КС 74), zaś pod hasłem „przystoyność“ c z y n ie m y na c zy n im y (КС 60).

4. W zakresie odm iany liczebników m odernizuje Linde trz y k ro tn ie ko ń ­ cówki liczebnika nieokreślonego w iele, w prow adzając na m iejsce p ierw o t­ nych form w iele i w dopełniaczu wiela nową form ę w ielu.

Źródło

k ró tk ie â zw ięźliw e p ow ieści wiela lu d źi za cn y ch . [£"(7 64]

L in d e

K rótk ie a zw ięźliw e pow ieści wielv ludzi za cn y ch , („ z w ię ź liw y ” ]

(13)

Analogiczne zastępstw o zn ajd u jem y poza ty m pod hasłam i „ieden “

(B A 61) i „im ię“ (КС 66). D ążnością do m odernizacji tłum aczy się też

zastąpienie pod hasłem „ziem n ica“ pierw otnej form y liczebnikow ej dzie­

w iąci przez now ą dziew ięciu (B S В 10).

II. Obok w yżej p rzed staw io n y ch w y stę p u ją w S ło w n ik u zm iany flek - sy jn e o ch arak terze w tórnym , w yw ołane skracaniem oraz streszczaniem cytatów . W przeciw ieństw ie do ty p u pierw szego dotyczą one — jak już pow iedziano — nie różnic m ięd zy końców kam i obocznym i danej fo rm y flek sy jn ej, lecz różnic m iędzy rozm aity m i form am i fleksyjnym i. W p ra k ­ ty ce m am y tu w ięc w łaściw ie do czynienia ze zm ianam i składniow ym i, k tó ry c h bezpośrednim n a stę p stw e m są zm iany fleksyjne. Mimo to om a­ w iam te zm iany w rozdziale pośw ięconym fleksji, b y pokazać, w jakim sto p n iu cytow ane w S ło w n ik u przy k ład y odbiegają od form zaświadczo­ ny ch w źródłach.

Ogólna liczba cytatów , w k tó ry c h Linde w prow adził zm iany fleksyjn e w tórn e, jest przeszło cztero k ro tn ie w iększa od zm ian ty p u pierwszego i obejm u je 186 w ypadków . W iększość m odyfikacji w y stęp u je w rzeczow­ nik ach (104 cytaty) i czasow nikach (76 cytatów ). Będę je om aw iał kolejno.

A. R z e c z o w n i k i . S k racan ie czy po p ro stu streszczanie cytatów — zabiegi te stosuje Linde b ardzo często — n arzuca now e stosunki syn tak - tyczne m iędzy w yrazam i, k tó re w y rw an e z dotychczasow ych związków w chodzą w now e i w konsek w en cji m uszą do nich przystosow ać sw oje fo rm y fleksyjne. W iększość cy tató w układa się w bardziej szczegółowe grup y , w k tó rych proces sk ra c a n ia i streszczania oraz w yw ołane nim zm iany fleksyjne sprow adzają się do k ilku określonych i łatw o uch w y t­ ny ch zabiegów.

1. N ajbardziej ch ara k te ry sty c z n ą grupę stanow ią cytaty, w k tórych

w w y n ik u skracania rzeczow niki w y stęp u jące w źródle w p rzypadkach za­ leżnych o trzym u ją w S ło w n ik u form ę m ianow nika i pełnią w ten sposób Tunkcję podm iotu. W yróżnić tu m ożna dw a podstaw ow e ty p y zm ian:

a) W ty p ie pierw szym opuszcza Linde zdanie, w któ ry m w ystępo­

w a ł rzeczow nik w p rzy p ad k u zależnym , i w prow adza go w nowej form ie m ian o w n ik a do zdania zachow anego. Tak zm ieniony rzeczow nik spełnia te ra z fun kcję podm iotu, k tó ry up rzed nio nie b y ł w cale w yrażony lub też b y ł w yrażo n y tylko ogólnikow o za pom ocą zaim ka.

Źródło L inde

A m im o to m a m y p rzy d a ć i ochę- Ochędoftwo m ierzione n a z b y t w

y-dóftwa, n ie teg o m ierźion ego n a z b y t w y - d w arzane, n ie p rzy fto i m ężezy zn ie. [\w .v- d w arzan ego, ale ta k ieg o k tó r e b y w y fz ło tw o r z y ć ” ]

z g ru b ey â sp ro ln ey , czło w ie k o w i n ie- p r z y fto y n e y n ied b ałośći. ( К С 85 ]

(14)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N I K U “ L IN D E G O 4 8 9

C H cełz jRhetorow% p o n iem ieli! Ci- Retorowie p on iem ieli, C ycerona nie

ceron â n ie fły c h a ć ! S a lu łt, H orten s, sły c h a ć , S a llu lt, H o rten s och rap ieli. [,,p o -

och râp ieli. [B S В 12] n ie m ie ć ” ]

O m aw iany ty p zm ian w y stęp uje szczególnie często w dziełach o sze­ roko rozbudow anych zdaniach złożonych, dlatego najw ięcej m ate ria łu do­ starczają te k sty prozaiczne. N a pierw sze m iejsce pod ty m względem w y su ­ w ają się P oczątki chem ii Śniadeckiego, w k tó ry ch Linde w prow adził najliczniejsze i zarazem najb ard ziej odbiegające od źródła zm iany sk ład ­ niow e i fleksyjne.

Źródło L inde

A iak o z w ią zek m a tery i w ogu ln ości P o winow actw o, atrakcya, u w a ża n a p o y m o w a n ia p rzez attraTccyą, ta k i p ołą- w cia ła ch d rob n ych ziem fk ich. [„ p o w in o - cz é n ia w za ićm n e b ąd ź ciał ied n o-rod n ych w a c t w o ”]

b ąd ź ró żn o -ro d n y ch tć y ż e fam óy file p r z y ­ p isa n o , z tą ró żn icą : iż w ciałach d ro b ­ n y c h ziem sk ich łiłę t ę n azw an o p o w i n o ­

wactwem•, (a ffin ita s). [ŚCh 4].

P odobny ty p przekształcania cytatów , w yw ołujący m. in. in teresu jące nas tu przejście form p rzypadków zależnych rzeczow nika w form y m ia­ now ników , zn ajd u jem y poza ty m także pod hasłam i: „gładysz“ (B A 59), „gniazdo“ (B A 1), „huczeć“ (ŚCh 102, TD 40; С 500), „kw asić“ (ŚCh 190), „niedokw as“ (ŚCh 199), „opaść“ (ŚCh 15), „po pilny“ (КС 28), „roztw orzyć“

(ŚCh 14; С 504), „urodziw y“ (B A 31), „w y sm u knąć“ (TD 58; С 497— 498).

b) D rugi ty p zm ian w zakresie zastępow ania przypadków zależnych

przez fo rm y m iano w n ik a — m niej liczny — w prow adza Linde wówczas, gdy z dłuższego te k stu w y b iera m ały odcinek, pozbaw iony n aw et orzecze­ nia. Czasem ta k ograniczony cy tat m a składniow ą stru k tu rę oznajm ienia, czasem zaś ogranicza się do luźnego w y ra ż en ia lub połączenia w yrazów .

B o o ty m p o w ied źia łem d o lta teczn ie w onych Księ gach, którem n a p iła ! o rzeczach w ieśn ia ck ich . [BC 27]

Linde z pierw szego zdania bierze ty lk o sprow adzony do form y m ia­ now nika rzeczow nik księgi i łączy go z częścią zdania drugiego, w k tó ry m opuścił orzeczenie, w n astęp u jący cy tat pod hasłem „w ieśniacki“ : „ K fięgi o rzeczach w ieśniackich“ .

D źiś hultaie P o e ta m i

Zow ią / z le d a łzu b ra w ca m i. [L S 10]

L inde pod hasłem „szubraw iec“ sprow adza ten cy tat do szeregowego zestaw ienia fo rm y dw óch m ianow ników 1. m n.: hultaie, szubraw ce.

Z am ianę p rzypadków zależnych n a form y m ianow nika przeprow adza też Linde w podobnych okolicznościach pod hasłam i: „podziw ny“ (КС 6), „zaoczny“ (B A 11; С 514), „zw ięźliw ość“ (КС 86).

(15)

2. In n ą grupę, ch arak terem przeprow adzonych zm ian zbliżoną do po­ przedniej, stanow ią w ypadki, w których rzeczow nik w y stęp u jący w źró d ­ le przew ażnie w m ianow niku otrzym uje u Lindego postać p rzy padk a zależnego. Zm iany tego ty p u stosuje Linde wówczas, gdy skracając c y ta t opuszcza całe zdanie, w k tóry m dany rzeczow nik w ystępow ał w fu n k cji podm iotu; dla zachow ania zrozum iałości cy ta tu w prow adza taki rzeczow ­ nik do następnego, związanego składniow o z opuszczonym zdania, gdzie z a stę p u je on zw ykle dopełnienie w yrażone w źródle ogólnikowo za po­ m ocą zaim ka. P rzy k ład y:

Źródło

A le m ógłb y k to za d a ć: iż jt a rzy lą d ziw n y ch o b y cza jó w , n ik t im n ie ugodzi.

[B C 32]

P o o b o zie zebrząc ch od zi / Ś le p y / <iż Ślepego ch łop czyk w odzi, [„ w ie ś ć ”]

go c h ło p c z y k w od zi. [ L S 13]

W przytoczonych p rzykładach pow tarza Linde stale ten sam zabieg: bierze m ianow icie ze źródła m inim um ko n tek stu potrzebnego do zrozu­ m ien ia w yrazu hasłow ego, a ew en tu aln e b rak i — w yrażone ogólnikowo zaim kam i naw iązującym i składniow o do opuszczonych zdań — uzupełnia odpow iadającym i im w yrazam i pełnoznacznym i, k tó re w edług jego zdania są niezbędne do zrozum ienia cy tatu lub zachow ania jego popraw nej s tru k ­ tu ry składniow ej. Na tej zasadzie w eszły do podanych wyżej cytatów ze zm ienionym i form am i przypadkow ym i słow a sta rzy i ślepy.

3. W k ilk u odosobnionych przykładach zm iany fleksyjn e w y n ikają ze zm ian składniow ych w yw ołanych zam ianą słów rządzących daną s tru k ­ tu rą składniow ą.

Źródło L inde

K Kotofile też m a b y ć n iejak a m iara И' krotofilach u w ażać trzeb a, ab y-sw a za ch o w a n a , to ie lt, a b y śm y w czy m śm y w czćm z brzegów nie w y lew a li, n a z h y t z brzegów n iew y lew a li [ К С 65] [„ w y la ć ” ]

Z astąpienie długiego zdania początkowego słow am i uw ażać trzeba na­ rzuciło now ą składnię z m iejscow nikiem zam iast pierw otnego dopełniacza. Podobnie w n astęp ny m cytacie w prow adzenie czasow nika stosować się n a m iejsce accomodować fię pociągnęło za sobą konieczność zastąpienia sk ład n i z celow nikiem przez składnię z dopełniaczem stosować się do

słuchaczów .

Źródło Linde

K ażd em u cży n ią ce m u rzecż / trzeb a T rzeba się stosować do słuchaczów, /ię accomodować / buchaczom / k to nie- k to n ie chce n a w ia tr m ów ić, [„ w ia tr ” ] ch ce nó w iatr m ów ić. [BA 13]

L inde

(16)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N IK U “ L IN D E G O 4 9 1

Niekiedy, jak w poniższym cytacie, zm iana dopełniacza na b iernik jest zw iązana z usunięciem przeczenia (pom ijam w tej chw ili inne zmiany).

Źródło L in d e

G łoiy drew n ie zkorrygow ńć P o fta n ó w tw e życie p od łu g szn u ru vmieXz: â żyw o ta tw eg o w ed łu g fznuru c n o ty i rozum u, [„ sz n u r ” ],

rozum u y C noty / p o lta n o w ić n ie v m ielz ?

[B A 38].

4. W reszcie kilkanaście razy w prow adza Linde do cytatów zm iany

w obrębie kategorii liczby. Ogólna tend en cja polega na tym , że na m iejsce

w y stępujący ch w źródłach form 1. mn. w prow adza form y liczby po je­

dynczej. Połow a cytatów pochodzi z P oczątków chem ii Śniadeckiego, gdzie om aw iana zm iana w iąże się przew ażnie ze sprow adzeniem w y razu

hasłow ego do podstaw ow ej form y m ianow nika 1. р., co znów pociąga za

sobą analogiczne zm iany w w yrazach pow iązanych składniow o z w y ra ­ zem hasłow ym .

Źródło L inde

jole z ty c liż e fa m y ch za ja d i kw ajów nitra#, jól z kw afu faletrow ego i z za ja

-la lé tr o w é g o , 1'olnćgo, w ęglow ego, i.t.d . dy foln ćy złożon a, [„ s a le tr a n ” ]

p o w lta ią c ć , n a zy w a ć lię b ęd ą ja U tra n ,

folan, w ęglan. [ŚCh TI 46 — 47]

A nalogiczne zm iany zn ajd ujem y poza w ym ienionym i wyżej słow am i

solan i w ęglan także pod hasłam i „fosforan“ (SC h II 67), „podkw as“ (ŚCh 196), „ p o d saletran “, „podsiarczan“ (ŚCh II 50) itd.

W pozostałych cy tatach nie m ożna się dopatrzyć jakiejś k o n sekw en t­ nej zasady, k tó rą kiero w ałby się Linde w prow adzając zm iany w zakresie kategorii liczby. T rudno np. zrozum ieć, dlaczego w następującym cytacie b iern ik 1. mn. ftr z a ly został zastąpiony biernikiem 1. p. ftrzalę:

Źródło L inde

[A p o llo ] ch w ali łuk y ftrza ly Iw oie, Chwali A pollo sw ą ftrzalę, że nią że n iem i tak d u żey y iń d o w itey p o ży ł tak ia d o w itev p o ży ł b e sty i. [„ p o ż y ć ” ] b e fty e y . [T D A v]

W yjątkow o ty lk o w prow adza Linde w zbadanym m ateriale zm iany odw rotne: z 1. p. n a liczbę m nogą. T akiem u np. zabiegowi został poddany cy tat pod hasłem „zachow ały“ , gdzie form y zaim kow e 1. p. tem a i kto zastąp iły fo rm y 1. m n. ty m i k tó rzy (КС 29).

В. C z a s o w n i k i . Zm iany w tórne w zakresie fleksji czasow nika

i zw iązanych z nim kategorii, obejm ujące 76 cytatów , dadzą się sp ro ­ wadzić do k ilk u podstaw ow ych typów ; przy czym w niek tóry ch ty pach m ożna dość łatw o w yjaśnić przyczyny zmian, a tym sam ym i m otyw y, jak im i się kierow ał Linde przy ich w prow adzaniu.

(17)

1. Do g ru p y pierw szej należą cytaty, w któ ry ch zm iany zachodzą m iędzy bezokolicznikiem i form am i osobowymi. W 11 cytatach L inde zm ienia w y stęp u jący w źródle bezokolicznik na form y osobowe. Bezpo­ średnim powodem takiej zam iany jest zawsze opuszczenie innego czasow­ nika, k tó ry w y stę p u je w źródle w form ie osobowej i pełni fu nkcję orze­ czenia. Otóż po usunięciu tego czasow nika zależny od niego drugi czasow­ nik, w y stęp u jący dotąd w bezokoliczniku, p rzejm u je jego fu n kcję skład­ niow ą orzeczenia oraz zw iązaną z tą fun kcją form ę osobową.

Źródło Linde

(łd y m u ty m v lą g a n o / że g d y iię Spraw a p rzy to c zy ła się przed sąd.

iego ca u la m id łd p rzy to c zy ć przed lą d / [„ p r z y to c z y ć ” ] v ż y w a ł w ty m P rokuratorii. [B A 17]

T en że m aw iał : R ów n ą fobie p o y m u y / R ów ną so b ie poyrnuy, żeb y ś ż y ł że b y ś m ógł żyć w zgod zie. [B A 51] w zgod zie, [„ p o ią ć ” ]

W przytoczonych cy tatach pow tarza się ten sam schem at zm ian: po u sunięciu form osobowych m iała i m ogl w ystępu jące obok bezokoliczniki p rzejęły ich fu n k cję i stąd pojaw iły się niezgodne ze źródłam i form y

p rzyto czyła się i żył. Analogiczne zm iany zn ajdu jem y także pod hasłam i:

„ a le “ ( B A 57), „nacz“ (КС 30), „niedokw aszenie“ (S C h 195), „pędzić“

( S C h 33), „straw ow ać się“ (КС 3v; С 494), „ślepy“ ( B A 25), „trw oga“

( B S D4).

2. N astępną grupę, obejm ującą ponad 20 w ypadków , tw orzą cytaty, w k tó ry ch zm iany dotyczą przesunięć w obrębie poszczególnych osób. Najczęściej spoty k aną m odyfikacją, któ ra w iąże się z ponad połową przy­

kładów , jest zastąpienie form pierw szej i drugiej osoby 1. p. przez form y

trzeciej osoby tejże liczby. Oto kilka cytatów ilu stru jący ch te zm iany:

Źródło L in d e

W ięc d ow cip em nagradzam, gdźie D o w cip em nagradza m ądra

biało-w g łś d k o ść i dziura. [B A 5] g ło w a , gd zie w g ła d k o ści dziura. [„ d z iu r a ” ]

le ś li Iię mufzcżefz idąc do m ężcżyzn / M ężczyzna n iep o trzeb n ie się musscze,

te d y n iep o trzeb n ie: a ieśli do b iałych - idąc do m ężczy zn , [„ m u sn ą ć ” ] g ło w : te d y w ielk a w ty m niefprâw iedli-

w o ść. [B A 32]

K ilka razy w prow adza Linde ten ty p zm ian także do cytatów z D afnidy.

Ź ródło L in d e

A raz to z N ieb â w A w ernow e Izy- R az z n ieb a w A w ern ow e sz y b y , raz b y / R az Iię przesiadam z L w ów nâ się przesiada W en u s z lw ów na w

(18)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N I K U “ L IN D E G O 1 9 3

Poza ty m w tejże D afnidzie analogiczne zm iany w prow adza Linde do cy tató w um ieszczonych pod hasłam i: „lek k u chn y“ (TD 2 ) lfl, „pośn ik“ (TD 27), „św ierko tać“ (TD 80), „zw iesić“ (TD 2).

Geneza om aw ianych tu zm ian jest, jak w skazują cytow ane przykłady, oczywista. P rzew ażnie ze w zględów znaczeniow ych do w ypow iedzi w y stę ­ pującej w źródle w pierw szej lub drugiej osobie w prow adza Linde zn a j­ d ujący się w dalszym kontekście podm iot, co pociąga za sobą konieczność zm iany form y orzeczenia na osobę trzecią. W ten sposób dodane do cy ta­ tów podm ioty białogłowa, m ę żczyzn a i W enus spow odow ały p rzystosow a­ nie do n ich fo rm orzeczenia w postaci nagradza, m uszcze się i przesiada.

3. W dość w y raźn ą g ru p ę u k ład ają się też zm iany, jakie Linde p rzep ro­ w adza m iędzy form am i osobowym i i im iesłow am i. Podobnie jak w omó­ w ionych w yżej grupach, i tu dają się zauw ażyć pew ne określone przyczy ­ n y i tendencje, jak im i kierow ał się dokonując m odyfikacji fleksyjnych.

a) W k ilk u w yp ad kach Linde usu w a w y stępu jące w źródłach fo rm y

im iesłow u czynnego uprzedniego i w prow adza na ich m iejsce form y oso­ bow e czasow nika, przew ażnie czasu przeszłego. G eneza ty ch zm ian w iąże się z ty lo k ro tn ie ju ż p o dkreślaną ten den cją do sk racan ia cytatów i n a d a ­ w an ia im m ożliw ie zam kniętych s tru k tu r składniow ych. W w y n ik u tej dążności Linde u su w a z cytatów oznajm ienia z im iesłow em czynnym u przed nim i zastęp u je je n orm alnym i zdaniam i z form am i osobowym i orzeczenia. Szczególnie oczyw isty staje się ten zabieg, gdy z dłuższego fra g m en tu w y b iera cy tat ograniczony do w spom nianego oznajm ienia.

Źródło L in d e

[ziem ia p rzy jm u je n a sien ie] i w yp u - Ziarno podpiera się w ziem i w io c h a

-fzcza z n iego źielo n o ść z ió łk a : które cin k am i k orzon k ów sw oich , [„ w ło ch a cin

-podparfzy śię w ło ch a ćin k a m i korzonków' k i” ]

fw y c h , p o m a lu czk u p o d ra lta . [B C 26]

Choć nań [na sm o k a ] y ogn iâ Ś m ierteln e od sm ok a wftrąciły się

y Itrzelb y u ż y to / O w fzem śm ierteln e razy. [„ w str ą c ić ” ]

wjtrąćiwjzy jię razy / N a lz y c h ż e fam ych

nńbili fo w ito . [T D 4]

Podobnie postęp u je Linde n aw et w tedy, gdy w y b ran y do S ło w n ika c y ta t obejm u je zdania złożone. P rzykład:

Źródło Linde

Ie d n e y n o c y g d y m u z ło d źiey m iefzek G dy m u zło d ziéy n o cy ie d n é y m ie-z p ien ią d ie-zm i ch ćia ł v k ra ść / â w ty m szek ch cia ł ukraść, przecucił się. [„p rze-przecućiwfzy / y o b a c ż y w lz y że to o pie- cucić s ię ” ]

n ią d ze id zie / rzek ł m u : [B A 43 ]

19 Z arów no zresztą tu, jak i pod h asłem „ zw iesić“ L i n d e b łęd n ie u zu p ełn ia pod m iot w y ra zem Z e fir za m ia st J u trzen k a .

(19)

A nalogiczne przekształcenia im iesłow ów na form y osobowe p rze p ro ­ w adza Linde pod hasłem „ n aw iązk a“, gdzie im iesłów w y ć ią w fz y zam ienia na form ę osobową w ycią ł (B A 29), oraz pod hasłem „niedom agać“, gdzie fo rm a z m y ś liw fz y została zastąpio na przez form ę z m y ślił (КС C4).

b) Podobny c h a ra k te r — zarów no w swej genezie, jak i w sam ym spo­ sobie w ykonania — m ają zm iany polegające na zastępow aniu form im ie­ słow ow ych czasu teraźniejszego przez odpow iednie form y osobowe cza­ sow nika. P rzykład:

A m ię d z y n ie m i P â fterz .przygraw aiąe H uk fię rozlega / po śiele w efo ły m [T D 82j

Linde zam ienia im iesłów przygraw aiąe n a form ę osobową przyg ryw a i w ten sposób otrzy m u je n a stę p u jąc y cytat, gładki i jasn y składniow o:

P ałterz p rzy g ry w a , huk się rozlega po siele w eso ły m , [„ s io ło ” ]

Takież zm iany w prow adza L inde w cy tatach um ieszczonych pod h a s­ łam i: „ciec“, „gam ratow ać“, „przem ódz“ i „uro dziw y“, gdzie im iesłow y:

niofąc, chcąc, będąc — o trzy m u ją kolejno form y osobowe; noszą (TD 32;

С 512), chciał (КС 72; С 515), [jestejś (B A 42), b ył (B A 31).

c) W reszcie w 6 cytatach zn ajd u jem y odw rotny proces zastępow ania form osobowych im iesłow am i. Także ten zabieg w ynika z dążności do sk racan ia podaw anych w S ło w n ik u przykładów . Pod w zględem składnio­ w ym zm iany sprow adzają się do zastąpienia zdania podrzędnego odpow ia­ dającym m u oznajm ieniem . Czasem tak ie m odyfikacje n aw et ze stan o ­ w iska oszczędności m iejsca nie m ają chyba uzasadnienia, gdyż nieraz ograniczają się do opuszczenia spójnika w prow adzającego zdanie pod­ rzędne.

Źródło L inde

G dy śię w yp rą wował na w y g n a n ie, W yp ra w u ią c się na w ygn an ie, nie

dla n ie y , nie m ógł m ieć, czy m h y śię ftra- m iał c z y m b y się straw o w ał. [„stra w o w a ć

w o w a ł. [K G C3v ) s ię ” ]

A nalogicznie m a się spraw a w cy tatach pod hasłam i: „ ło tr“, „odbydź“, „oko“ , „siarczany“ i „zadrzeć“ , gdzie n a m iejsce pierw otnych form oso­ bow ych fłu ch a l, chćial, p o ftr z e li, f klada fię , śię [...] rozum ie w prow adza Linde kolejno form y odpow iednich im iesłow ów : sluchaiąc (B A 67; С 501),

chcąc (B A 41), p o ftr z e lo n y (TD Av), fkła d a ją cy się (ŚCh 229) i rozum ie- iący się (КС 93).

In n e zm iany zw iązane z fo rm am i czasow nika dotyczą kategorii try bu, czasu, stro n y i rodzaju. Zm iany tego ty p u są nieliczne i obejm ują łącznie zaledw ie 24 cy taty ; na ogół nie m ożna się tu dopatrzyć tendencji, jakim i k iero w ał się Linde przy ich w prow adzaniu.

(20)

O C Y T A T A C H W „ S Ł O W N IK U “ L IN D E G O Ш5

Słownictwo

A teraz przejd źm y do najw ażniejszego dla leksykografii działu, m iano ­ wicie do sam ego słow nictw a. N asuw ają się dw a zasadnicze p y tan ia : 1) Czy w cy tatach w prow adzonych do S ło w n ika uległo zm ianom także słow nictw o? 2) Jeżeli tak, to jak i jest c h a ra k te r i zakres ty ch zm ian? Odpow iedź n a pierw sze p y tan ie znajdow aliśm y pośrednio już w d o ty ch ­ czas om ów ionych rozdziałach, z k tó ry ch le k tu ry w ynikało jednoznacznie, że Linde zm ieniał nie ty lko postaci fonetyczne i form y flek syjne w yrazów oraz zachodzące m iędzy nim i stosunki składniow e, ale także w ym ieniał w cy tatach sam e słow a. P rzeprow adzone przez Lindego m odyfikacje w za­ kresie słow nictw a u k ład a ją się w dw ie w yraźnie przeciw staw ne k a te ­ gorie :

1. Do pierw szej n ależą słowa, k tó re Linde w prow adza do cytatów z dalszego k o n tek stu ; są to w ięc słowa w y stępu jące w cytow anych źród­ łach, choć nie zawsze w iążą się one składniow o z cytatem w prow adzonym do Słow nika.

2. K ategoria druga, trz y k ro tn ie liczniejsza od pierw szej, obejm uje słowa, k tó re w ogóle nie w y stę p u ją w cytow anych źródłach, a k tóre L inde sam w prow adził do Sło w n ika. Stanow ią w ięc one in d y w id u aln ą w łasność au to ra Słow nika. Czasem, jak zobaczym y, dodane przez Lindego słow a nie w y stę p u ją nie ty lk o w najbliższym kontekście, z którego pochodzi cytat, ale w ogóle w dan y m źródle.

A d 1: Zm iany k ateg o rii pierw szej, w y stęp ujące w 47 cytatach, pole­

gają n a tym , że L inde w prow adza z bliższego lub dalszego k o n tek stu słowa, k tó re w w y b ra n y c h do S ło w n ika cy tatach albo w cale nie b y ły w yrażone, albo też w yrażone b y ły tylk o ogólnikowo, za pomocą zastęp u ­ jących je zaim ków. Czasem, ja k w w y p ad k u uzupełnionych podm iotów, słow a te m ożna było zrekonstruow ać n a podstaw ie końców ek osobowych czasow nika, w ystęp ująceg o w fu n kcji orzeczenia.

a) W zbadanym m a te ria le n ajliczniejszą grupę stanow ią cytaty, gdzie

w prow adzony w yraz nie m iał odpow iednika zaimkowego. W iększość p rzy ­ kładów dotyczy u zu p ełn ień podm iotu, k tó ry ze stanow iska syntaktycznego stanow ił składnik zerow y, d ający się u zupełnić z form osobowych orzecze­ nia.

Linde uzup ełn ia c y ta t podm iotem S m o k , k tó ry przenosi z odległego o dw ie oktaw y w sk aźn ik a scenicznego. D zięki tem u precyzuje się znacze­ nie i zakres użycia w y ra z u hasłowego kszyka ć. W dalszych oktaw ach tej sam ej sceny D a fn id y w analogiczny sposób uzupełnia Linde podm ioty

Źródło

Z grzytał zębom ń у ftra fzliw ie klzy- kał [T D 17]

Linde

Smok zg rzy ta ł zęb am i, i ïtra szliw ie

k szy k a ł. [„ k s z y k a ć ” ]

(21)

w yrazem sm o k pod hasłam i: „dołęka“, „nastoperczyć“ , „podbić“ (TD 18). Ten sam ty p zm ian zn ajd u jem y też pod hasłam i: „d ziu ra“ (B A 5; С 492), „ k u d ła ty “ (BS D2), „lekk u ch n y“, „zw iesić“ (TD 2).

Szczególnie często (połowa przykładów ) w prow adza Linde do cytató w podm iot z dalszego kontekstu, gdy dotyczy on im ion w łasnych; dzięki tem u zabiegowi c y ta ty n a b ie rają swoistego k o lorytu historycznego.

Źródło Linde

R ad śię te ż b aw ię praw em wróżc-zym Cycero b aw ił się praw em w ró żczy m . [B C 19] [„ w r ó ż c z y ” ]

Linde uzupełnił c y ta t podm iotem Cycero, co pociągnęło za sobą dalsze zm iany składniow e i fleksyjne. Analogiczne w ypad ki w staw ienia do cytatów podm iotu w postaci im ion w łasnych w y stę p u ją pod hasłam i: „dzieciński“ (BC 6), „m iern y “ (КС A3v), „ n ie stety “ (B A 62), „obrać“

(КС A2), „obum rzeć“ (TD 80; С 483), „pożyć“ (TD Av; С 491), „szyb“

(TD 23; С 492) itd.

b) N astępną grupę, obejm ującą tylk o 16 cytatów , tw orzą przykłady,

w k tó ry ch Linde n a m iejsce w y stępującej w cytacie części zdania w y ra ­ żonej ogólnikowo zaim kiem w prow adza z dalszego k o n tek stu odpow iedni rzeczownik. W przeciw ieństw ie do grupy poprzedniej większość zm ian do­ tyczy tu nie podm iotu, lecz przew ażnie dopełnień, a w yjątkow o — naw et przydaw ek i okoliczników.

Źródło L inde

R w i ią / rw i rano / bo ty m [sic !] nie R w iy rożą rano, p o ty m n iesn ad n ie, fn âd n ie la k fię p rzeftoi у z liścia opâd- Гак się p rzefto i, i z liścia opad n ie,

n ie. [T D 2] [„ p r z e s ta ć ” ]

Linde n a m iejsce dopełnienia w yrażonego ogólnikowo form ą zaim kow ą

ią w prow adza z pierw szego w iersza tejże oktaw y form ę rzeczow nika rożą.

Z m iana ta tłum aczy się dążnością do m ożliw ie dokładnego określenia za­ kresu znaczenia w y razu hasłow ego przestać. Podobne uzasadnienie ma zastąpienie zaim ka tam w yrażeniem przyim kow ym w m o r z u :

Źródło L inde

A R y fto te le f ow ego E uryp tru p a za- 1Г m orzu śm ierci się dopił, [„ d o p ić ” ] to p ił: T a m fię śm ierci, ta m k rotfzego,

A rles im ien ia d opił. [ВЯ C2]

Ten sam ty p zm ian stw ierdzam y w cy tatach pod hasłam i: „człowie­ czeństw o“ (B A 23), „d ro b n iuch n y“ (BC 26), „glibiela“ (TD 31) itd.

Podobnie jak w gru p ie a, i tu szczególnie chętnie n a m iejsce części zdania w yrażonych ogólnikowo zaim kam i w prow adza Linde imiona w łasne z dalszego ko n tek stu :

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lacedaemoniōrum dux imperāvit, ut omnēs Cōdrī vītae parcerent. Cōdrus autem, cum id cognōvisset, servīlī veste indūta, nē agnōscerētur, in castra hostium venit. Ibi,

Publikacja sfinansowana z działalności statutowej Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego, Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Gdańskiego, a także z funduszu

Dzięki temu e- bookowi poprawisz wygląd swojego kanału, uporządkujesz treści, które cały czas tworzysz, lepiej skomunikujesz się ze swoją społecznością, poznasz

W języku łacińskim zdania przyzwolone zaczynają się od spójników: quamquam, etsī, etiamsī, tametsī, cum, quamvīs, ut (przeczenie: ut non lub ne), licet, które w języku

w MRS analiza stabilności: prosta – von Neumanna, dla MES nieco trudniej w jednokrokowych schematach– każdy krok czasowy można zapisać

Pohlin, Marko, Kraynska grammatika, das ist: Die kraynerische Grammatik, oder Kunst die kraynerische Sprache regelrichtig zu reden, und zu schreiben, 1783..

Tomasz Stępień, Teresa Wierzba-Bobrowicz, Eliza Lewandowska, Paulina Felczak, Sylwia Tarka, Dominik Chutorański. 13.50–14.10 PRZERWA OBIADOWA/ZEBRANIE

a) Zmiana umowy w zakresie terminu płatności, terminu i zasad usuwania wad oraz innych nieistotnych zmian. zmiana nr rachunku bankowego). c) Zmiana danych