PISMO PARAFII ŚW. JÓZEFA
w CHORZOWIE
N r 7 1 N ie d ziela A d w e n tu 28 lis to p a d a 1993
BĘDZIE WIĘCEJ:
W ie rzę , o P a n ic , że n a k o ń c u w ę d r o w a n ia nic b ę d z ie j u ż w ię c e j w ę d r ó w k i, le c / s ta n ę u celu .
W ie rz ę , P a n ie , że p o n o c y
n ie b ę d z ie j u ż w ię c e j n o c y , ty lk o św it.
W ie rz ę , P a n ie , że p o z im ie
nie b ę d z ie j u ż w ię c e j z im y , lecz w io s n a .
W ie rzę , P a n ie , że p o r o z p a c z y
n ie b ę d z ie j u ż w ię c e j ro z p ac z y ', ale n a d z ie ja .
W ie rzę , P a n ie,
ż e n a k o ń c u o c z e k iw a n ia nie b ę d z ie j u ż w ię c e j c z e k a n ia , lec z s p o tk a n ie .
W ie rz ę . P a n ie, ż e p o śm ie rc i
n ie b ę d z ie j u ż w ię c e j ś m ie rc i, ale ży cie.
J. F o lliet
S ło w o B o ż e dziś
O cze k u je m y now ego n ieb a i now ej ziem i. - W e w czesnym ch rześcija ń stw ie gorąco oczekiw ano ry
ch łeg o po w ro tu C hrystusa. A le Je g o przyjście o p ó ź n iało się. P ierw sze, a m oże i drugie pokolenie c h rz e ś
cijan co d o p iero w ym arło, a On nie przychodził. Dla je d n y c h było to pow odem do szyderstw i zaprzczen ia p raw d zie o pow tórnym przyjściu C hiystusa. Inni, sz czerze w ierzący, p y ta l i z n iep o k o jem o pow ód tego o p ó ź n ie n ia i o jeg o z n acz en ie d la życia ch rz e śc ija ń skiego.
O d p o w ied ź zaw arta je s t w dzisiejszym czytaniu: to o ciąg an ie się je s t tylko pozorne. M a ono u zasadnienie w m iło sierd ziu Bożym , k tó re daje w szystkim ludziom czas do naw rócenia, p o n iew aż chce w szystkich zb aw ić. C zas ten je s t je d n a k ograniczony, a ch rześ
cijan ju ż teraz o b o w iązu je praw o now ego n ad ch o dząceg o św ia ta - B óg w ym aga od nich czystości su m ien ia, m yśli i p o stę p o w an ia, życia w pokoju i sp raw ied liw o ści.
"Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Hiego".
(Mk 1,3)
Ni edzi el a trzeźwości
N a jc zę śc ie j k ie d y j e s t m o w a o trzeźw ości m yślim y, że d o ty c zy to tylko tych, k tó rzy na d u ży w a ją a lk o h o lu - c h o d zi oto, ż e b y p rzesta li pić. J ed n a k d la tych ludzi c zę sto j e t to p o n a d ich siły, p o trze b u ją p o m o cy, p o trze b u ją sp rzy ja ją c eg o klim atu, środow iska, w któ rym p o tra filib y zre zy g n o w a ć z alkoholu.
" P rze z a b sty n e n c ją w ielu - do trzeźw ości w s zy s tk ic h ."
Hyc m nie potrzeba także twojej abstynencji, by ktoś m ógł przestać pić.
O d przeszło trzech lat je ste m abstynentką. dw a lata tem u po d p isałam d e k la ra c ję K rucjaty W yzw olenia C złow ieka, zo b o w ią z u ją c się tym sam ym do całkow itej abstynencji na cale życie. N ie by ła to d ecyzja je d n e j ch w ili, nagiego zau ro czen ia tą ideą. Byl to raczej sk u tek w ie lo letn ich przem yśleń, doznań i przeżyć.
Z aczęło się od n adm iernego używ ania alkoholu m o ich rodziców , nie m ogłam się pogodzić z tym , co czynił z nim i alk o h o l, ja k zm ieniali się, ja k w yłaniali sic z nich ludzie, pozbaw ieni tej serdeczności, łagodności i m iło ści, której tak bardzo p otrzebow ałam . P ostanow iłam to zm ien ić, pow oli poznaw ałam p roblem y u zależn ień , czytałam książki, św iadectw a alkoholików , uczestn iczy łam w spotkaniach A L -anon.
w otw artych m itin g ach AA, rozm aw iałam z ludźm i m ającym i te sam e problem y co ja. Aż w końcu zro zu m iałam , że a lk o h o lizm , czy inne uzleżn ien ia. to ch o ro b a nie tyle fizyczna co psychiczna, w której u zależnieni nie są w stanie pom óc sobie sam i, po trzeb n i im są ludzie, którzy byli by przy nich.
w spierali w ch w ilach załam an ia, dodaw ali otuchy.
A lkoholizm u nie m o żn a w yleczyć, a le m ożna go pow strzym ać. W ystarczy jed en kieliszek, aby a lkoholik, będ ący W abstynencji od naw et kilkunastu lat. znow u popadł w nałó g , dlatego w ażne jest. aby byli
w okół niego ludzie, którzy po m o g ą m u utrzym ać się w ab sty n en cji, którzy lak ja k on o d m ó w ią tego
"sym bolicznego kieliszka" p o d c z a s spo tk ań czy uroczystości tow arzyskich,
Z nam czło w iek a, który po d jął się tej ogrom nej walki z u zależn ien ie m , p o m im o w ielu przeszkód rodzinnych i społecznych, trw a w ab sty n en cji i naw et sam nie w ie ja k bardzo go sz a n u ję , ja k cen ię za tą ogrom ną siłę w oli, która k azała m u zerw ać ze zw yczajem w ielu p rzecież lat, k azała m u zm ien ić swój styl życia i ro zpocząć j e na now o. A w tym w ielkim jego w ysiłku, jak m ała je s t rola m ojej ab sty n en cji, ja przecież nie m usiałam przew racać m ojego życia do góry nogam i, m ój jed y n y pro b lem to staw iać ’ola nam ow om innych, burzyć zw yczaj, w edług k ego alkohol to podstaw a każdego sp o tk a n ia tow arzyskiego.
S potkałam się ju ż z różnym i reak cjam i, zazw yczaj nic były one zbyt przyjazne, a raczej w yw ołane nagłym zaskoczeniem i oburzeniem p rotesty. Je d n a k z perspek
tywy czasu m uszę przyznać, że nie o d su n ę ło m nie to od tych ludzi, a w Tęcz zyskałam ich szacunek. Dzisiaj w iem , że m o je w ysiłki nie poszły na m arn e i będę nadal sp rzec iw ia ć się zw yczajow i "sym bolicznego kieliszka", bo poznałam zło w yw ołane przez alkohol, bo poznałam ja k bardzo m oja a b sty n en cja je st potrzebna innym , a tym sam ym m o że sam a uchronię się od tej choroby, która niszczy nasze społeczeństw o.
Je d n eg o pragnęłabym tylko od w as, ab y ście, kiedy, spotkacie oso b ę, która odm ów i w ypicia alk o h o lu , nie nam aw iali j ą do tego, bo m oże o d tej decyzji zależeć całe je j przyszłe życie.
A czy w tedy będziem y u m ieli w ziąć na siebie o d p o w ied zialn o ść za upadek d ru g ieg o człow ieka?
G osia
W ieniec adw entow y
W czasie A d w en tu w naszych św iątyniach pojaw ia się w ieniec sp le cio n y z iglastych gałązek. Je st to zw yczaj p o ch o d zen ia niem ieckiego. C ztery św ieee zn ajd u jące się na w ień cu zapalane są po kolet: w p ier
w szą n iedzielę - je d n a , w drugą - dw ie. w trzecią - trzy i w czw artą n iedzielę - cztery św iece. Są one sym bolem zb liżająceg o się św iatła, którym jest Chrystus.
A dw ent je s t czasem oczekiw ania. Był okres ludzkości przed pierw szym przyjściem C hrystusa, byl to czas o czek iw a n ia , tęsknoty, nadziei. R adość u czn ió w z o b ecn o ści C hrystusa trwała krótko. Gdy p oprzez m ękę. śm ierć i Z m artw ychw stanie Je zu s o dszedł do n ieba, ludzkość zaczęła przeżyw ać drugi A dw ent. Je z u s bow iem pow iedział: że pow torm e p rzyjdzie "W c h w ale i m ajestacie". W ezw ał w szystkich do czujności.
A dw entem jest rów nież życie k ażd eg o z nas. „ y c ie uczniów C hrystusa je s t także oczek iw a n ie m na sp o tk a n ie z C hrystusem , na p rogu naszej śm ierci.
W y p ełn ien ie czasu przez p ierw sze V B etlejem i drugie na końcu św iata p rzyjście C h ry stu sa, sym bolizuje w ieniec. S ym bolizuje on ró w n ie ż i przypom ina
"w ieniec chw ały", który nam za d o b re życie na ziem i, u łoży dobry Bog.
PORZĄDEK MSZY SW,
P o n i e d zia ł e k 2 9 lis t o p a d n 19 93
R O R A T E 7.00 8.00 18,00
Za ++ z pokrewieństwa Śmieja. Grzesica, Bień Za + matkę Marię Skupin
1. Za + matkę Gertrudę Makowski w 2-gą roczn. śmierci 2. Za + męża i ojca Huberta Ignacy w 2-gą roczn. śmierci
W t o r e k Ś W I Ę T O ś w . A n d r z e j a A p o s t o ł a 3 0 l i s t o p a d a 19 93
R O R A T E 7.00 8.00 18,00
Za + męża i ojca Pawła Szulc w 9-tą roczn. śmierci Za + syna Andrzeja FZlke z ok. imienin i + męża Edwarda
1. Za + żonę i matkę Agnieszkę Pietrzykowską w' 2-gą roczn. śmierci 2. Za ++ z pokrewieństw a Śmieja, Grzesica i Bień
Ś r o d a 1 g r u d n i a 19 9 3
RORATE 7.00
8.00
18.00
1. Za ++ rodziców Ryszarda i Marię Neumana, dziadków Hermana i Franciszkę Pete.
syna Pawła i dusze opuszczonych
2. Za + Małgorzatę Zdrzałek of. od lok. ul. 1 I-go Listopada 16 Za + ojca Antoniego Stobiecki w roczn. śmierci
C / w ; i r t e k 2 g r u d n i a 1993
RORATE 7,00 Za + męża i ojca Eugeniusza Bryłka w 1-szą roczn. śmierci
8,00 Ku czci Chrystusa Najwyższego Kapłana o po w ołania kapłańskie i zakonne 18,00 1. Za + męża i ojca Alfreda Minccr w 10-tą roczn. śmierci
2. Za + Małgorzatę Zdrzałek of. od lok. ul. 11-go Listopada 16
P ią te k W s p o m n i e n i e ś w . F r a n c i s z k a K s a w e r e g o 3 g r u d n i a 1993
RORATE 7.00
8.00
1. Za ++ rodziców Barbarę i Teodora Pogrzeba z ok. ur.
2. W int. Dzieci Wczesnokomunijnych i ich rodziców' Ku czci Najświętrzego Serca Pana Jezusa w int. Czcicieli
18.00 Do B.Op. M.B. i św. Józefa z podz. za od. łaski z pr.o zdr. i błog. w int. Siostry Bonfilii
S o b o t a W s p o m n i e n i e ś w . B a r b a r y 4 g r u d n i a 1993
Kp 7.00
8.00
Za + Augustyna Wuwer w 10-tą roczn. śmierci i + żonę Agnieszkę
1. Ku czci św. Barbary z podz. za od. łaski, z pr. o opiekę, zdrowie i błg w int.
Górników i ich rodzin
2. Do B. Op.. M.B. Fatimskiej i św. Józefa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i błg w int.
Barbary Kocur z ok. ur. i imienin 18,00 Za + męża i ojca Sylwestra Osadnik z ok. ur.
2 N i e d z ie l a A d w e n t u 5 " r u d n i a 19 93
Kp 6.00
7,30
Za parafian
9.00 Za ++ matkę Małgorzatę i syna Marka Richter w 4-tą roczn. śmierci oraz dziadków Marię i Józefa 10.30 Za i- matkę Zofię Przygoda ofiar, od rodziny Rosaków
12.00 Za + męża i ojca Jerzego Kiedik w 6-tą roczn. śmierci i ++ rodziców 13.00 Msza św. z udzielaniem Sakramentu Cłirztu św.
17.00 Za + syna Klausa Majer Kp 10.30 (w j. niemieckim) w pewnej, int.
K o l ę d a ^ :
N iedziela 28.11.93
1. ul. R odziny O sw aldów nr 9-17 2. ul. Rodziny O sw aldów nr 51-47 i 21-|Q 3. u l. R odziny O sw aldów nr 3-7
i ul. Ł agiew nicka nr 101-105
S o b o l u 4.12.93 1. ul. M ila nr 50-12 2. ul. S taw ow a nr 31- 3. ul. K w iatow a nr 2
Niedziela 5.12.93
1. ul. L igonia (pocz. od ul. M alej 2. ul. D om bka nr 9-1
3. ul. O p o lsk a n r 20-8
Mn?;! sw R o rn in ia b e d z ie o d p ra w ia n a c o d z ie n n ie ( p o n ied z ia łk u d o p iątk u o irodz. 7 0 0 ( w tv ch d n iac h n ie b ę d z ie m sz y v . \. k ap licy ).
K rzyżów ka oparta jest na tekście kięgi R odzaju. W naw ia-sach podano rozdział, w którym można znaleźć odpow iedź.
!. N ajstarszy syn Jakuba (35) 2. U niego służył Jó z e f (39)
3. D anie, za które Jaicub kupił pierw o ró d ztw o (25)
•1 N a tej g ó rze osiadła Arka N oego 5. Pierw szy syn Abrahama (16) 6. Zaw arł je B óg z Abramem (17) 7. B ratanek Abrahama 8. Bliźniak Jakuba 9 W ieża pychy
10.Ziemia, do której wyruszył Abram (11) I I . Śniła się Jakubow i (28)
11. U kochana żona Jakuba (29)
W rozw iązaniu prosimy wyjaśnić hasło i p o dać jeg o etym ologię. O dpowiedzi’ prosimy składać do skrzynki redakcyjnej pod chórem . W śród prawidłowych rozw iązań zostaną rozlosow ane nagrody książkowe.
R ozw iązanie krzyżówki z numeru piątego: M adian, Laska, M oria. Ź ródło, R ydw an,Czerw one, Synaj. Laban, Saraj, D ekalog, Faraon. Pustynia. HASŁO - "NARÓD W Y B R A N Y " - społeczność Izraelitów , którą w sposób szczególny opiekow ał się Jahw e ze w zględu na zaw arte przymierze.
N agrody za praw idłowe rozw iązania otrzym ują: Agnieszka Szyszka. Szczepan Kołacz, M ateusz M enzner.
N agrody prosim y odebrać w zakrystii.________________________
P rz y b ą d ź P a n ie 1. Przybądź Panie , bo czekam y,
T w ego przyjścia wygładamy B o źle nam żyć bez Ciebie.
R G o tu jm y d ro g ę P a n u , p ro s tu jm y ścieżki Jeg o P rzem ień m y sw oje życie, o d w ró ćm y się od złego.
2. N oc minęła, dzień jest blisko.
W jasnym świetle czyńmy w szystko.
Ze snu już pow stać pora.
3. Pan jest blisko, między nami W tłumie ludzi gdzieś wmieszany.
C zy umiem Go zobaczyć.
4. Pan jest blisko i też czeka.
C zy przyjść m oże do człowieka.
C zy kocham G o praw dziw ie
CZA S O C Z E K IW A N IA
Szybkość. Telekomunikacja. Informatyka. Energia jądrowa. Wyczyny techniki. Cuda chirurgii. Głód. Przelud
nienie. Inflacja. Spekulacja. Nędza. Skażenie. Najlepsze i najgorsze razem wymieszane... Dokąd biegnie życie? Kim jest człowiek? Czy rzeczy mają jakiś sens? Czasy mętne.
Ciemnio.
A przecież co roku podczas Adwentu, liturgia intonuje radośnie: "N oc ju ż się kończy, dzień jest bliski!"
Boże Narodzenie zarysowuje się na horyzoncie, jak słońce, które wschodzi.
Adwent to wiara długodystansowa, to nadzieja pogody.
Wierzący podobny do rolnika znającego swoje pole i zna
jącego niebo, bada Obietnicę: Zaraz się wypogodzi. Brzask naszej nadziei:
Bóg staje się człowiekiem: wszystko jest zbawione, ale nic nie jest rozstrzygnięte.
Bóg staje się jednym z nas: wszystko jest spełr , ale nic nie jest zdecydowane. Ten margines wolności - pomię
dzy tym, co robi Bóg. tym co my mamy zrobić - to nadzieja, którą możemy tak sformułować: człowiek ma się oswoić z sobą, człowiek ma się oswoić z Bogiem. Ale czego oczekujecie od Boga? Jakiego Boga się spodziewacie?
Czego oczekujecie od siebie? A od innych? Jakiego świata się spodziewacie? Jakiego społeczeństwa? Oto wielkie pytanie Adwentu, rozpatrzone po wszystkimi kątami:
przyszłości, nadziei.
Wreszcie - co nasze ludzkie oczekiwanie, nasz kolejny Adwent, może wnieść do owego poszukiwania Boga, jakie prowadzimy przez całe życie?
Picrre Tafcc
Barbara
G recki przym iotnik barhuro.s to “ nie m ów iący po grecku, m e grecki, niek u ltu raln y , b a rb a rz y ń sk i” . B arbara, panna i m ęczen n ica była w g o p o w ieści - w ybitny hagiograT m a tu na m yśli piekne le g en d y - córką bogatego poganina D ioskora, który zam ykał ją w w ieży. K iedy przekonał się iż m im o to przyjęła w iarę i clirzest, sam pozbaw ił j ą życia, za co z kolei r 1 ' ranv został naglą śm iercią od pioruna.
Kult św. B arbary sw ą po p u larn o ść zaw d z ię cza prześw iadczeniu iż je st O na patro n k ą dobrej śm ierci;
że chroni od śm ierci nagiej: kto je j w zyw a nie um rze bez św. sakram entów . To p rześw ia d czen ie spraw iło X kolei, że za sw ą o p iek u n k ę obrali j ą artylerzyści, m inerzy, załogi forteczne, strażacy, m arynarze i górnicy, a także m urarze, arch itek ci, ludw isarze, kow ale i w ięźniow ie.
D iecezja katow icka je sz c z e w roku 1963 zw róciła się o załatw ienie je j patronatu.
W s p o m n i e n i e to o b c h o d z i si ę 4 g r u d n i a .
G a z e t k ę r e d a g u j ą :
A n i a . A s ia . E w a , E w a , D o r o t a , A d a m , A r e k , G r z e g o r z , M a r e k . S ł a w e k , ks. K r z y s z to T
