X X I M i c b z k u \ Z ^ v v jk K x
YTsiłujcie wejść przez ciasne vJLdrzwi... Przyjdą ze wscho
du i zachodu, z północy i połu
dnia i siądą za stołem w króle
stwie Bożym. Tak oto są ostat
ni, którzy będą pierwszymi i są pierwsi, którzy będą ostatnimi.
PISMO PARAFII SW. JOZEFA
w CHORZOWIE
Nr 34 (255) Rok V 23. 0 8 .1998r _________________________________
_ ^ E T S 5W
T R O S C E O Z B A W I E N I EW kontekście Jezusowej drogi do Jerozolimy ktoś stawia Mu pytanie: “Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Tak postawione pytanie ujawnia ciekawość, tchnie sensacyjnością. Nie jest ważne, ilu będzie zbawionych. Bóg to wie. O wiele ważniejsza jest kwestia, jak dojść do zbawienia. W tym też kierunku zmierza odpowiedź Jezusa. Najpierw wykorzystując obraz “ciasnych drzwi” poucza, że zba
wienie wymaga wysiłku i trudu. Nie można go odkładać, bo dla każdego czas zasługi się skończy, gdy
“Pan domu wstanie i drzwi zamknie”. W trosce o zbawienie nie wystarcza sama zewnętrzna znajomość z Chrystusem. Wymaga się natomiast czynów sprawiedliwych,. Jezus mówi o tym od strony negatyw
nej, że nie chce mieć nic wspólnego z niesprawiedliwością. Jezusowi podoba się pełnienie sprawiedli
wości, czyli pełnienie woli Bożej. Za to czeka radość zbawienia, podkreślona przez myśl o łączności z patriarchami i prorokami oraz obraz “zasiadania za stołem’ w królestwie Bożym. Tragedia odrzucenia ukazana zaś została przez wyrażenie “płacz i zgrzytanie zębów” oraz “wyrzucenie precz”. Na koniec Jezus podkreśla uniwersalizm zbawczy i przestrzega przed fałszywą pewnością zbawienia, o które ciągle należy się troszczyć.
O REMUS - 2 - OREMUS
MINISTRANCI \i(\ MfiZCIRffCH
Od 29 lipca do 6 sierpnia
^ y x 998 r. trwał pobyt ministran- tów naszej parafii w miejsco- wości Ruciane - Nida na Mazu-
^ rach. Do tego miejsca przyjechali
śmy już po raz drugi. Jak zwykle na Mazu
rach,odpoczywając mogliśmy podziwiać i za
chwycać się pięknem przyrody.
Jak rok temu, tak i teraz nie brakowało atrakcji, był tam przecież z nami ks. Proboszcz.
Mieszkaliśmy w tym samym miejscu - w bu
dynku, który był parę metrów od kościoła, gdzie codziennie służyliśmy. Można tutaj nie
skromnie przyznać, że ludzie obecni w koście
le z podziwem patrzeli na służbę i ubiór na
szych ministrantów. Podziw ten wynikał z faktu, iż na Mszy Św. w wakacje służyło 10 ministrantów, co tam zdarza się tylko w cza
sie wielkich świąt, na przykład Bożego Naro
dzenia, a i ubiór tamtejszych ministrantów w porównaniu z naszym był ubogi, dlatego mu
simy podziękować księdzu Proboszczowi, że mamy tak ładne stroje liturgiczne.
Podczas naszego pobytu na Mazurach nie mogło zabraknąć kąpieli w tamtejszych jezio
rach. Do ciekaw szych m omentów naszego pobytu w Rucianem możemy zaliczyć ogni
ska z kiełbaskami, przy których ks. Proboszcz rozgrzewał nas piosenkami. Ciekawy był tak
że rejs statkiem, kiedy to mogliśmy podziwiać piękno Krainy Wielkich Jezior z samego ich środka. Był też i czas na sportowe emocje.
Rozegraliśmy tam także mecze piłki nożnej z kolonijną drużyną z Warszawy, która prze
bywała niedaleko nas. Jeden zakończył się re
misem, lecz w końcu to my zdobyliśmy w kwietniu puchar i w drugim (rewanżowym) meczu nasi przeciwnicy musieli pogodzić się z naszą wygraną. Ksiądz Proboszcz również zorganizował dla nas konkursy z nagrodami.
Odbyły się dwa: pływacki i turniej tenisa sto
łowego. Przy każdym towarzyszyły nam na
grody i niezapomniane wrażenia z osiągnię
tych wyników.
Byliśmy również na koncercie „Lata z Ra
diem”, który miał miejsce w niedaleko poło
żonej m iejscow ości Pisz. Było tam wiele atrakcji, konkursów organizowanych przez różne firmy, a jeden z naszych kolegów zo
stał laureatem jednego z nich. Lecz to wszy
stko, to jeszcze nic. W tym roku byliśmy...
...w byłej kwaterze Adolfa Hitlera „Wilczy Szaniec” koło Kętrzyna. Mogliśmy poczuć chłód miejsca, gdzie podczas II Wojny Świa
towej sztab niemieckich oficerów na czele z Hitlerem kierował swoją zbrodniczą działal
nością. Z niedowierzaniem patrzeliśmy na bunkry o grubości stropu do 8 metrów i ścian do 5 metrów, dlatego nie obawiano się tam bomb lotniczych, po
nieważ w tamtych cza
sach nie znano jeszcze ta k ie j te c h n o lo g i, która by mogła stwo
rzyć broń zdolną do przebicia się do wnę
trza schronów. To tam miał miejsce nieudany zam ach na H itlera.
Ciekawostkąjest to, że kwatera ta przez kilka lat nie była wykryta przez żaden sam olot zwiadowczy, dlatego
OREMUS - 3 - OREMUS można powiedzieć, że zastosowano
tam najlepszą technikę maskowania terenu.
Pojechaliśmy także się pomodlić do sanktuarium Maryjnego w św. Lip
ce, gdzie mieliśmy okazję wysłuchać niezw ykłego, a zarazem pięknego koncertu organowego. Niezwykłego, ponieważ piękno muzyki mogliśmy podziwiać jednocześnie słuchając i oglądając. Na murach kościoła wi
dnieją przepiękne malowidła w stylu barokowym, które niejednego potra
fią zachwycić. Namalowane na pła
skiej ścianie, z daleka wyglądają jak trójwymiarowe i można powiedzieć, że niektóre z nich są ruchome, ponieważ z różnych miejsc widać je w innych pozycjach.
Słuchając koncertu można też było podziwiać jak specjalne figurki z trąbkami, dzwonkami itp. umieszczone na organach poruszają się w takt muzyki, co stwarzało niepowtarzalny efekt.
W chwilach wolnych chodziliśmy po mia
steczku, gdzie miło spędzaliśmy czas na dłu
gich spacerach, rozmowach i żartach przy lo
dach, poznając nowe znajomości.
I tak szybko przeminął ten tydzień na Ma
zurach. Gdy wracaliśmy autokarem do Cho
rzowa niejeden z nas mówił:
J a k a szkoda, że tak krótko ” co świadczy o tym, że nam się podobało.
W tym miejscu chcielibyśmy podziękować wszystkim osobom , dzięki którym mogliśm y m iło spędzić część wakacji w tak p iękn ej części naszego kraju, ja k M azury. Przede wszyst
kim ks.Proboszczowi i ks.H enrykow i D om bkowi, naszym opiekunom p a n i Ewie Niedbale, Grażynie i Januszow i F am uła, oraz kucharkom . / f ą t f c t d aat/ ^t
MI N I o 1KAISLI
z z m i o s z E W E
Po trzyletniej posłudze duszpasterskiej w na
szej parafii odchodzi do pracy misyjnej w Norwe
gii ks. Henryk Dombek, opiekun Ministrantów, Dzieci Maryi, Chóru kościelnego i KSM-u (który założył), katecheta ze Szkoły Nr 17 i 39.
Pożegnamy go uroczyście podczas Mszy Św.
26 sierpnia br. o godzinie 18,00.
Eucharystii, która sprawowana będzie w języ
ku polskim i łacińskim przewodniczył będzie ordy
nariusz norweskiej diecezji Trontheim, w której pracował będzie ks. Henryk, ks. bp Georg Muller (na zdjęciu obok), serdecznie zapraszamy parafian na tę niecodzienną uroczystość, a w szczególno
ści członków wspólnot parafilnych, którymi ks.
Henryk się opiekował i młodzież, której uczył re- ligii. Niech obecność, modlitwa i Komunia Św.
będzie wyrazem podziękowania za Jego trud pracy i posługi w naszej wspólnocie parafialnej. Za ofia
ry Mszy Św., które sprawował, za ochrzczone dzie
ci, za pobłogosławione małżeństwa, za posługę wśród chorych, za wszystko, czego przez Jego ręce i słowo doświadczyliśmy podziękujmy mu i Wszechmogącemu Bogu, prosząc jednocześnie św.
Józefa o opiekę nad nim i jego misyjną posługą.
OREMUS OREMUS
PORZĄDEK MSZY ŚW.
Niedziela______________________ 21 Niedziela Zwykła__________________23 sierpnia 1998 6,00 Za parafian
7.30 Za + Stanisławę Krymiec w i r . śm.
9.00
10.30 (dziękczynna): w int. Hildegardy Gierich w 89 r. ur. /TD/
12.00 (dziękczynna): w int. Jana z ok. 55 r. ur.
16.30 NIESZPORY 17.00
Poniedziałek____________Święto św. Bartłom ieja, Apostoła______________ 24 sierpnia 1998 8.00 1.
2. Za + ojca Jana Ligenza w 100 r. ur.
18.00 1. Za + męża, ojca i dziadka Zygmunta Godzierz w 2 r. śm.
2. (dziękczynna) w int. Aliny i Mariusza Długołęckich w i r . ślubu Wtorek __________ Wspomnienie św. Ludw ika______________ 25 sierpnia 1998
8.00 1. Za + Norberta Bartoszek w r. ur.
2. Za + matkę Józefę Hosiawa w 30 dn. po śm. i za + + ojca Jana i brata Czesława Hosiawa
18.00 (dziękczynna): w int. Elżbiety i Adama Demarczyk z ok. 1 r. śl.
Środa_________________ Uroczystość N M P Częstochowskiej____________ 26 sierpnia 1998 8.00 Za + Franciszka Richter w r. śm.
18.00 1. Za + męża, ojca i dziadka Mieczysława Szymanek w 6 r. śm.
2.
Czwartek__________________ Wspomnienie św. M oniki________________ 27 sierpnia 1998 8.00 Za + męża i ojca Czesława Kawka w 6 r. śm. i za + + rodz. z obu str. i
dusze opuszczone
18.00 1. Za + Stefanię Klin w 5 r. śm.
2. Za + + siostrę Jadwigę Tyrpa i Barbarę Fryś
Piątek Wspomnienie św. A ugustyna , bpa i dK.________ 28 sierpnia 1998 8.00
18.00 1. Za + 4- rodz. Szymona i Marię Lazaj i za + + Ludwika i Agnieszkę Kurczyk 2. Za + matkę Elżbietę Rutka w dn. ur., + ojca Jana i szwagra Henryka Pełka Sobota____________Wspomnienie męczeństwa sw. Jana Chrzciciela______ 29 sierpnia 1998
8.00 Za + męża Antoniego Grabowskiego w dn. ur. i za + + z pok. z obu stron Kpi. 16.00
18.00 (dziękczynna) w int. Marceliny i Ryszarda Kandzia z ok. 15 r. ślubu i bł. B. dla całej rodziny Niedziela 22 Niedziela Zwykła___________________ 30 sierpnia 1998
6.00 Za parafian
7.30 (dziękczynna) w int, Wiesławy Biata z ok. 50 r. ur. i o bł. B. dla męża i Iwony, Renaty z mężem i Nicol
9.00 Za 4- Rozalię Leszczyna z ok. ur.
10.30 (dziękczynna): w int.
12.00 {.(dziękczynna): w int. Anieli Bednoiz z ok. 80 r. ur. i o bł. B. dla syna Jana z ok. 50 r. ur.
2. (dziękczynna): w int. Haliny i Stefana Wita z ok. 25 r. ślubu i o zdrowie i bł. dla dzieci 15.00 (dziękczynna): w int. rocznych dzieci: Roksana Jopek i Radosław Sklorz 16.30 NIESZPORY
17.00 (dziękczynna): w int. Barbary i Jana Solisz z ok. 25 r. śl. /TD/
OREMUS OREMUS
Bóg zapłać za złożone w dniu dzisiejszym ofiary. Te pieniądze, jak i te z przyszłej niedzieli, prze
znaczymy na zakup opału na zimę.
Zapraszamy na Nieszpory o godz. 16,30, a na godz. 17,00 na Mszę św. wie
czorną.
Zapraszamy szczególnie młodzież, na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy, która wyrusza 26 sierpnia z kościoła św. Jadwigi. Szczegóły na plakatach. Polecamy pielgrzymów modlitwom parafian.
W środę Uroczystość Matki Boskiej Czę
stochowskiej. O g. 18.00 msza św., podczas której pożegnamy wyjeżdżającego na misje do
Norwegii ks. Henryka Dombka. Mszy Św. prze
wodniczył będzie ks. bp Georg Muller, ordyna
riusz diecezji Trontheim w Norwegii. Serdecz
nie zapraszamy wszystkich parafian.
Również w środę Związek Górnośląski za
prasza wszystkich na Wieczór wiedeński z udzia
łem oktetu muzycznego oraz solistów Operetki Śląskiej. Początek o godz. 19.00 na terenie ko
ścioła.
W sobotę o 17,00 adoracja i okazja do spo
wiedzi św.
W przyszłą niedzielę msza św. w int. Rocz
nych dzieci o g. 15.00
Niech błogosławieństwo Boga towarzyszy nam w tych ostatnich dniach wakacji.
Ojcze nasz,
któryś jest zu niebie mego serca, chociaż nieraz zuygląda ono jakjpwkfo)
śzuięć się Imię ‘Tzuoje, nawet gdy go nie zvypozuiadam,
bo mnie ogarniagrobozua cisza bezradnego milczenia.
iPrzyjdź O^rólestzuo ‘Tzuoje gdy wszystko inne nas opuści
bądź wola Twoja, nawet gdyby nas miała zabić, bo On jest życiem i to, co na ziemi
zuygląda na klęską,
jest zo niebie początkiem nowego życia
chCeba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, ate daj nam także o to prosić, byśmy na przykładzie zulasnego głodu zrozumieli przynajmniej tyle,
żeśmy stworzenia liche i niezuażne
odpuść nam nasze zuiny i nie zoódż nas na pokuszenie, abyśmy nie zupadli zu jedną jedyną
zuinę, która naprawdę się liczy:
zuinę niezuiary zu Ciebie i zu Twoją niepojętą miłość.
(% %afmer)
OREMUS - 6 - OREMUS
SOLENIZANTOM
Pani Anieli BEDNORZ w dniu 80 urodzin Pani Wiesławie BIATA
Panu Janowi w dniu 50 urodzin
Rocznym dzieciom:
Roksanie JOPEK Radosławowi SKLORZ
najserdeczniejsze życzenia składa REDAKCJA
JUBILATOM
Halinie i Stefanowi W ITA Barbarze i Janowi SOLISZ
z okazji 25 rocznicy ślubu Marcelinie i Ryszardowi K A N D ZIA
z okazji 15 rocznicy ślubu Alinie i Mariuszowi DŁWC/OŁĘCKI
Elżbiecie i Adamowi DEMARCZYk z okazji 1 rocznicy ślubu
Wielu łask Bożych na dalsze lata życzy REDAKCJA
NOWOŻEŃCOM
Adamowi U L L M A N N i Aleksandrze KARW OT Adamowi POPOWSKIEMW i Ewie KOZYRA
Andrzejowi DL/Ś i Iwonie CZORNIK
Błogosławieństwa Bożego na nowej drodze życia składa REDAKCJA
ZAPOWIEDZI
IQNACEK Damian KUBIK Małgorzata
Chorzów ul. Rymera 11 Chorzów ul. Kopalniana 17/1
POD TWOJĄ OBRONĘ, PANNO CHWALEBNA
Skąd pochodzi modlitwa Pod Twoją obroną?
Czy to polska modlitwa? Czy inne narody też mo
dlą się tymi słowami? To ciekawe, ale i prawosław
ni, i katolicy, i kopci z Etiopii, i wierni starych Ko
ściołów Wschodu - wszyscy ją odmawiają. Powstała prawdopodobnie dopiero po czasach apostolskich, bo w Piśmie Świętym jej nie znajdujemy. Ale kie
dy? Gdzie?
Zagadka zaczęła się rozwiązywać dopiero w na
szym wieku, gdy pewden angielski naukowiec zna
lazł w bibliotece Manchesteru bardzo stary papirus
egipski z III wieku po Chrystusie. Papirus ten był trochę zniszczony, ale można było przeczy
tać tę napisaną po grecku najstarszą modlitwę świata skierowaną do Maryi. Stwierdzono więc, że kult maryjny rozpoczął się prawdopodobnie w Egipcie. Tamtejsi chrześcijanie byli zatem po
bożnymi przewodnikami w tym kulcie. Dali nam przykład, za który powinniśmy im być wdzięcz
ni.
Pod Twoją obroną to modlitwa, którą do Bo
gurodzicy kieruje wspólnota. Mówimy bowiem
OREMUS OREMUS zawsze w liczbie mnogiej; nie: ja uciekam się, ale:
my uciekamy się, nie: moje prośby, ale: nasze proś
by, nie: Pani, Orędowniczko moja, ale: nasza itd. Taka modlitwa płynąca z wielu serc tworzy wspólnotę i umacnia wiarę. Nie jest to prywatna modlitwa jed
nostki, lecz prośba całego Kościoła. Kościół święty zwraca się do Bożej Rodzicielki, uznając w Niej wła
sną Matkę.
Modlitwa nie jest pierwszą skierowaną do Maryi prośbą. Wierni byli zatem przekonani, że Maryj aj est w niebie obok Chrystusa, że słyszy nasze błagania, że nie gardzi naszymi prośbami i
za nami się wstawia. Kościół więc w tym prostym akcie
zwraca się do swojej Matki z ufnością.
Kierując taką modlitwę do Ma
ryi, wyznajemy, że odgrywa Ona szczególną i tylko Jej
rolę w Bożym planie zbawienia.
Rzeczywiście Maryja wstawia się za nami i współpracuje ze Zbawi
cielem. W modlitwie tej zwracamy się do Matki Bożej słowami: “ wszelakich złych przygód racz r zawsze wybawiać”. Podobnąproś- bę wypowiadamy w Modlitwie Pańskiej: “Ojcze nasz... zbaw nas od złego ”. Prośby kierowane do Bożej Rodzicielki w niczym nie pomniejszają próśb przedkłada
nych Bogu Ojcu, podkreślają na
tomiast, że każda modlitwa do
Matki Bożej bierze swój początek z Modlitwy Pań
skiej. Maryja jest przecież całkowicie skierowana ku Bogu i do Niego nas prowadzi.
Chrześcijanie egipscy nadali Maryi dwa tytuły świadczące o wielkim ich dla Niej szacunku. Po pierwsze nazwali Maryję Bożą Rodzicielką - Theo- tokos. Ona jest Matką nie tylko Jezusa - Człowieka, ale Matką, która zrodziła samego Boga. Bo Bóg chciał mieć ludzką matkę, aby być człowiekiem między nami i nas zbawić. Maryja z Nazaretu urodziła Oso
bę, która jest Bogiem. Ta wielka tajemnica jest za
warta w tytule Bożej Rodzicielki. Po drugie, w tej cudownej modlitwie Egipcjanie nazwali Matkę Boga Dziewicą. Maryja jest tym wielkim znakiem, który Pan Bóg zapowiedział przez proroka Izajasza. Dzie
wictwo Maryi jest więc znakiem cudownej obecno
ści Boga między nami i jednocześnie Jej da
rem ofiarowanym Bogu, znakiem całkowitego zawierzenia. Wyznając, że Ona jest Dziewicą lub zawsze Dziewicą(aeiparthenos), jak mówi
li greccy Ojcowie, uwielbiamy Boga, który wielkie rzeczy uczynił, i błogosławimy przez samego Boga błogosławioną Maryję: “Panno chwalebna i błogosławiona ”.
Łacińska wersja modlitwy Pod Twoją obro
ną kończy się tym właśnie wezwaniem. Ale Po
lacy entuzjastycznie dodają kolejne zawołania:
"O Pani nasza, Orędow
niczko nasza, Pośrednicz
ko nasza, Pocieszycielko nasza”... Całe zdanie jest pełne mocnych teologicz
nych słów.
A co na przykład ozna
cza Orędowniczka1? Ozna
cza adwokatkę. Bo Mary
ja dzięki swemu posłu
szeństwu jest adwokatką Ewy, jak powiedział Oj
ciec Kościoła - św. Irene
usz. Maryja kocha Ewę, która bardzo cierpiała z powodu grzechu pierwo
rodnego. Jej dzieci Kain i Abel, zadali je dużo bólu.
Można więc teraz powie
dzieć: “Nie martw się biedna Ewo! Maryja jest twoją Adwokatką, twoją Orędowniczką, twoją Obroną!”. Pod obronę Maryi ucieka się Ewa, a wraz z nią także my, jej dzieci. Maryjajest nasząPocieszycielką, na
szą Pośredniczką. Ona pragnie zjednoczyć nas z Chrystusem, z Nim nas pojednać, gdyż uznaje nas za swoje własne dzieci.
Pod Twoją obronę jest bardzo ważną mo
dlitwą, którą Polacy powinni się chlubić. “Ko
muniści dużo nam wzięli - powiedział mi pe
wien profesor sztuki z Warszawy - ale nie po
trafili nam zabrać naszej maryjności”. I tak dłu
go, jak długo Polacy będą maryjni, nie utracą nadziei, gdyż widzieć ją będą w Maryi.
KS. EMILIO CARDENAS SM
OREMUS - 8 - OREMUS
Słowa ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego niech staną się myślą przewodnią na każdy dzień
Z jego radościami i sm utkam i, drogowskazem, natchnieniem , pokarm em dla ducha.
23 sierpnia - Jak najmniej się bronić! W ogóle się nie bronić. Nie polemizować w obronie własnej! Szkoda czasu na obronę siebie.
24 sierpnia - Nowoczesna służba Bogu i ludziom to nie jest zespół dyspens i zezwoleń, ale zaproszenie do ofiary z siebie.
25 sierpnia - O miłości nigdy dosyć! Chodzi tylko oto, aby miłość rozumieć nie jako naszą własną “imprezę” , której mocą my staramy się miłować, ale jako “imprezę” Boga, który będąc Miłością, rozrzuca nieustannie ziarna swojej miłości, rozdając je hojnie ludzkim sercom.
26 sierpnia - W naszym życiu potrzebna jest pomoc Matki Najświętszej. Jak bez matki rodzina domo
wa nie może wypełnić swojego zadania, tak w Ojczyźnie naszej bez Matki Chrystusowej nie możemy prowadzić dzieci Narodu do Chrystusa.
27 sierpnia - Szukamy modelu współczesnego człowieka? Najlepiej zrobimy - i nie pomylimy się - gdy będziemy się przyglądali Chrystusowi.
28 sierpnia - Bóg pragnie, abyśmy przez wolną wolę, nie przez przymus dążyli do Niego. Pragnie, abyśmy Go wolną wolą poznawali i miłowali. Nie kładąc kresu wolności człowieka, sam niejako postawił “granice” swej wszechmocy.
29 sierpnia - Są takie sytuacje, gdy lepiej jest “iść z Chrystusem na śmierć i do więzienia”, aniżeli żyć w haniebnie zabezpieczonej własnej wolności.
AVE MAKIA, GRAPA PLENA, T>OM1NVS T£CVM...
Dzięki badaniom, które prowadzili tacy ucze
ni, jak dr Józef Birkenmajer, wiemy, że ta najbar
dziej rozpowszechniona modlitwa do pośrednic
twa Maryi - w znanej nam dziś formie - jest obe
cna w naszym Narodzie od co najmniej XIV w.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że początek pieśni Bogurodzica jest pierwszą i najstarszą na ziemiach polskich formą pozdrowienia anielskiego, której pierwowzorem jest tekst grecki.
Tekst Zdrowaś Mario, którym się dziś posłu
gujemy, jest tłumaczeniem z łaciny. Ponieważ naj
starsze teksty rękopiśmienne w języku polskim, którymi dysponujemy, pochodząz wieku XIV, nie można ustalić, kiedy został dokonany ten nowy przekład.
Wiadomo, że kilka spośród Kazań gnieźnień
skich kończy się modlitwą: 7,drowaś Maria, miło- ściś pyłna. Bóg z Tobą, Bóg w Trójcy Jedyny, Oj
ciec, Syn i Duch. Historycy twierdzą, że tekst ten musiał być znany co najmniej pokolenie wcześniej, gdyż w kazaniach przepisywacze często poprze
stawali na przytoczeniu tylko pierwszych czterech wyrazów.
Znany jest tekst z roku 1457: Zdrowaś Maria, miłości pyłna, Bogz Tabu, błogusławienaś Ty mię
dzy niewiśticami, błogusławien owoc płod brzu
cha Twego świętego, Jezus Krystus. Amen.
Widać tu - jak zauważa Birkenmajer - silny wpływ języka czeskiego, który bardzo zaważył na naszej literaturze religijnej wieków średnich.
W wieku XV brak jeszcze prośby końcowej.
Po raz pierwszy spotkać ja można na okładce trak
tatu Mikołaja z Błonia (1487), zaś wersji z XVI wieku brzmi: Święta Mario, Matuchno Boża naj
słodsza, módl się za nami grzesznymi, ninie i cza
su śmierci naszej. Amen.
i*r\ u u/r //r± Redakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola, Waldek, Daniel.
O piekun: ks. Adam Zakrzewski.
PISMO PARAFII ŚW. JÓZEFA Adres redakcji: ul. Łagiew nicka 17 41-500 Chorzów.
Tel. 241-33-41 (wtorki 1700-1900). Nakład: 1300 szt.
w CHORZOWIE