Odoj, Romuald
Dzieje Prusów do czasów krzyżackich
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 51-66
R O M U A L D O D O J
DZIEJE PRUSÓW DO CZASÓW KRZYŻACKICH
Z chw ilą w łączenia w 1945 r. części te ry to riu m etnicznego P rusów w g ran ice p ań stw a polskiego i uzyskania przez polskich archeologów bezpośrednich m ożliw ości badaw czych na o ry g in aln y m m a te ria le arc h e ologicznym , p o w stała konieczność sy ste m a ty z a c ji ty c h m ateriałó w i ich o p racow ania w edług now oczesnych w ym ogów naukow ych. O pracow ano przed e w szystkim sta n b ad ań oraz zgłoszono p o stu la ty badaw cze h M ożna podkreślić, że zarów no w pierw szych p o stu latach , ja k i późniejszych 2, bad an ia nad o k resem w czesnośredniow iecznym uznaw ano za jedno z n a j pilniejszych zadań. O kres w czesnośredniow ieczny ty c h ziem jest, m im o pozornej dosyć dużej liczby zachow anych źródeł archeologicznych, o k re sem zn an y m ledw o dostatecznie, co też w ie lo k ro tn ie p o d k re ś la n o 3. P ierw sze w ięc polskie p ow ojenne b ad an ia ta k sta c jo n a rn e , ja k i in w e n ta ry zacy jn e ty ch ziem sk u p iły się na obiektach w czesnośredniow iecznych ■>. Z arów no te pierw sze badania, ja k i późniejsze, prow adzone ze w zględów k o n serw ato rsk ich , og ran iczały się do jednostkow ych bad ań poszczegól nych obiektów 5. O ile w b ad an ia ch K om pleksow ej E kspedycji Jaćw ies- k iej udało się częściowo bliżej poznać koniec procesu rozpadu w spólnoty p ierw o tn ej, to zarów no tam , ja k i n a te re n ie w ojew ództw a olsztyńskiego, zabrakło podobnych zam ierzeń badaw czych w celu poznania początków form ow ania się zalążk ó w 'sp o łeczeń stw a klasow ego. Prow adzone rów nież z dużym rozm achem b ad an ia nad początkam i p a ń stw a polskiego nie ob ję ły ze w zględów zrozum iałych W arm ii i M azur. A le znając dzięki ty m b adaniom już dosyć dobrze pew ne cechy k u ltu r y p rap o lsk iej i polskiej na te re n ie P om orza i M azowsza, ty m ła tw ie j je st w yróżniać n iek tó re s tro n y k u ltu ry p ru sk iej i poznaw ać zw iązki w zajem n e ty ch k u ltu r. P
o-1 H. Ł o w m i a ń s k i , D otychczasow y stan badań nad d zie ja m i d aw nych P ru
sów, K om u n ik aty D ziału In fo rm acji N aukow ej In sty tu tu M azurskiego, O lsztyn 1947,
n r 7—8.
2 J. A n t o n i e w i c z , P roblem y i potrzeby badań archeologicznych na północ
n o-w schodnich ziem iach P olski, A cta B altico-S lavica, t. 1, 1964, ss. 13—24.
3 Ibidem ; J. A n t o n i e w i c z , P olskie badania archeologiczne nad B ałtam i
w okresie p o w ojennym , Rocznik O lsztyński, t. 1, 1958, ss. 275—317.
4 J. A n t o n i e w i c z , Z zagadnień ochrony za b y tk ó w w czesnośredniow iecznego
b u dow nictw a obronnego na W arm ii i M azurach, S p raw o zd an ia PMA, t. 3, 1959,
ss. 51—77; J. A n t o n i e w i c z , J. O k u l i c z , Spraw ozdanie z prac w y k o p a lis k o
w y ch prow adzonych w latach 1951— 1954 w Jeziorku, pow. G iżycko, M a teriały S ta
rożytne, t. 3, 1958, ss. 7—69.
5 R. O d o j , D orobek archeologii na W arm ii i M azurach w X X -le c iu PRL, Z O tchłani W ieków, R. 31 (1965), ss. 96—97.
szukiw ania archeologów radzieckich na te re n ie obw odu k aliningradzkiego są rów nież frag m en tary czn e, choć w iększe niż nasze na te re n ie p ra - pruskim .
D otychczasow e niepełne pró b y ujęć w czesnośredniow iecza P rusów przez polskich archeologów uzależnione są w łaśnie od nied o stateczn ej ilości źródeł i b rak u ich analitycznego opracow ania. O statn im sp o jrze niem na w czesnośredniow iecznych P ru só w są rozdziały w H istorii P o m orza t. I, opracow ane przez G erard a L a b u d ę , Józefa K o s t r z e w - s k i e g o i L echa L e c i e j e w i c z a 6. Istn ie ją też opracow ania popu larnonaukow e, p ró b u jące całościowo przed staw ić o k res w czesnośrednio w ieczny. N ajpełniejszym z dotychczasow ych u jęć ze stro n y radzieckiej jest, m im o w ielu niedostatków , a rty k u ł F ry d y Ď. G u r i e w i c z (1960) 7. W skazać tu należy, że w pew nych opracow aniach zagadnień w czesne go średniow iecza, dokonanych przez archeologów ja k i historyków , w k rad ły ' się bezw iednie daw ne ten d en c y jn e n aśw ietlen ia uczonych nie m ieckich, na przy k ład podk reślający ch izolację k u ltu r y p ru sk iej od o ta czającej ją k u ltu ry polskiej, jej niski szczebel rozw oju, szczególnie niski ujęcia zw racano już uw agę w polskiej lite ra tu rz e archeologicznej 8. Do poziom życia gospodarczego i społecznego itp. .N a tego ro d zaju błędne w ielu zagadnień archeologia polska n ie m ogła się przez pew ien czas ustosunkow ać z pow odu b ra k u źródeł, bądź ich n a le ż y te j in te rp re ta c ji. W naszej nauce m ała liczba źródeł do pew nych teren ó w je st często w y n i kiem znikom ej ilości przebadanych stanow isk i ich n ależ y ty ch publikacji. N ieraz już podkreślano w polskiej archeologii, że m item są p o k u tu jące jeszcze gdzieniegdzie poglądy, jakoby te re n y b y ły ch P ru s W schodnich zostały doskonale przebadane pod w zględem archeologicznym .
P rzedstaw ione w yżej skrótow o n ie k tó re p ro b lem y poznania i opraco w ania źródeł archeologicznych rz u tu ją na w iele kluczow ych zagadnień, w ym agających pilnego opracow ania. M ożna tu w skazać na p rz y k ła d na podział chronologiczny wczesnego średniow iecza. U trz y m u je się tu podział zaproponow any przez O tto T i s c h l e r a, H. K e m k e g o z u zu p ełn ie niam i A d alb erta B e z z e n b e r g e r a , C arla E n g 1 a i W olfganga L a B a u m a . W spom nieć należy, że podział te n nie k o re lu je z chronologią p rz y ję tą dla ziem polskich 9 (p atrz „T ab ela”). O statnio, w spom niana już w yżej H istoria Pom orza w łącza dzieje P ru só w w u k ład chronologiczny p rz y ję ty dla całej Polski. N ależy zw rócić uw agę na to, że podział chrono logiczny w czesnośredniow iecza P ru só w je s t dosyć m echaniczny (jak zre sztą w iele innych układów chronologicznych). Jego zasadnicza słabość polega jed n ak n a tym , że b ra k u je m u w łasn y ch w yznaczników chrono logicznych, a schem at podziału o p a rto i dostosow ano do chronologii
skan-6 H istoria Pomorza, pod red. G. L a b u d y , t. 1, cz. 1 i 2, Poznań 19skan-69. 7 F. G u r i e w i c z , Iz istorii jugo-w ostocznoj p rib a ltiki w I ty sia c zeletij u.c., M ateriały i issledow anja po archeologii SSSR, No 76 (1960), ss. 328—451; por. re c e n zję J. J a s k a n i s a w „Acta B altico-S lavica”, t. 2, ss. 358—368.
8 J. A n t o n i e w i c z , P rusow ie w e w c zesn ym średniow ieczu i za rys ich k u ltu
ry m aterialnej, Szkice z dziejów Pom orza, t. 1 (1958), ss. 121— 123.
9 Inne układy chronologiczne dla w czesnego średniow iecza por. K. J a ż d ż e w - s к i, Tabele chronologiczne do pradziejów Europy środkow ej i środkow ow schodniej, P race i M ateriały Muzeum A rcheologicznego w Łodzi, seria A, nr 14 (1967), ss. 5—34 i tegoż hasło; O kresy w archeologii w S ło w n ik u starożytności słow iańskich t. 3 (1967) ss. 467—469.
T A B E L A C H R O N O L O G I C Z N A W C Z E S N E G O Ś R E D N I O W I E C Z A 1500 1400 1300 1200 1100 1000 900 800 700 GOO 500 ООО Wg H en sla •1950· dla P o lsk i N O £ O С •a 4* u цД 1 v С 'S CU fa za Ľ fa za D fa z a С fa z a В fa za A W g J a ż d ż e w sk ie g o (10661 d la P o lsk i 4> N U Q> O с Ό 41 ЦЯ 0» С ■Ъ CU >> с Ь 41 > fa za о p ó ź n a % о ь· ЧЛ О С (Я --- N fa z a £ śro d k . ' --- 4» X О fa z a м w c z e sn a Я fa z a p ó ź n a ю с --- 4> ’S о ■* fa za n w c z e s n a £ fa za pó źn a ζ с « ·ο — с ci 1 1 fa z a м с śr o d k . Й о > f. w c z e s . f. k o ń c. fa z a x * ■ 4ł p ó ź n a j --- «О fa z a £ > śr o d k . ^ o fa za <0 w c z e s n a x O Wg GJm-b u ta s 0963) dla Bal> tó w 0 И £ 2 1 41 O CU N « 4) •N a X O a o a c $ CU N a % ■Ы a X o a 41 « ÿ O X Ό O U <o Wg La B a u m a U934) dla P ru só w 24) >, N 2 υ 2 o I > z N a u o 1 K §1 _____ Ы « a> u § * S IЯ -ô n a G U j — £ 1 (0 я ce я F 0 > >, ·* N o * g 1 я с Я Я £ о се ---о w •і со Я >v BS ы я *- о Л W g T isch lera , K e m k e g o . B e z z e n -
b erg ern , Engin (1932) d la P r u só w
(E n g el) O kres w c z e sn o -
k r z y ż a ck l I (B ezzen b erg er)
O kres p ó ż n o -p o g a ń sk i 3 11 co ~ Z < O O Ł O kres ц w ik iń sk l ce Я O > N 8 G o Л O k res ^ pi zed · w ik iń sk l F (T isch ler, K em k el p ó ź n y > О P 3 E Я - · . - я Ü о Q w c z e s n y w £ co я cc я O Ό W g E ngia (1935) d la P ru só w O k res k r z y ż a ck i I O kres j pó źn o < - p o g a ń sk i « £ Я я Я ьс ** S < и н Я о 9 CU о* я£ G łó w n y N ü ok res ^ 2 w i k in g ó w о Я
G
j Я G S c 1 w c z e s n y o k r e s W ik in g ó w F m ło d sz y < ok r e s ^ w ę d r ó w e k ^ lu d ó w N < O E 0. u < jj s ta r sz y O okres ^ w ę d r ó w e k 0 lu d ó w CC <0 Dd ynaw skiej. W ynikło to częściowo z tego, że k ied y p o w staw ały zasadnicze cnronologie ty ch ziem, to otaczające ziem ie polskie, ru sk ie i litew skie by ły jeszcze słabo poznane pod w zględem archeologicznym i nie m ogły dostarczyć w ielu p o rów nyw alnych w yznaczników chronologicznych. U w ażam więc, że konieczna je s t rew izja dotychczasow ego podziału ch ro nologicznego w czesnośredniow iecza P ru só w w o p arciu o w y n ik i m iędzy innym i archeologii polskiej. N ależy tu podkreślić, że n ie k tó rz y z polskich archeologów zarzu cają ju ż n a p rzy k ład term inologię „okres w ędrów ek ludów ” dla teren ó w p ruskich, w łączając te n okres do o kresu w czesno średniow iecznego p rzy jednoczesnym p rzed łu żen iu „o k resu w pływ ów prow incjonalno rzy m sk ich ” do VI w. Z daw niejszych archeologów jed y n ie C arl Engel skłonny był dla ta k zw anego m łodszego o kresu w ędrów ek ludów (faza E) przy jąć te rm in „okres w czesnośredniow ieczny” 10.
D otychczasow e opracow ania są na ogól zgodne, że plem iona p ru sk ie i w ogóle b alty jsk ie nie b ra ły udziału w w ielkich w y d arzen iach politycz nych i ru chach etnicznych o kresu w ędrów ek ludów , choć nie znajdow ały się w całkow itej izolacji od ty ch w y d arzeń n . Począw szy od V w iek u nastąpiło pow olne przesuw anie się znalezisk archeologicznych o c h a ra k te rze pru sk im na zachód od linii P asłęk i w k ie ru n k u teren ó w zaję ty ch w cześniej przez k u ltu rę oksyw ską i przew orską. W o p racow aniach s ta r szych, szczególnie niem ieckich, to sw obodne zajęcie przez żyw ioł p ru sk i lew ego dorzecza P asłęk i in te rp re to w a n o jako kolonizację teren ó w opusz czonych przez plem iona germ ańskie. N au k a polska tłu m aczy to zjaw isko inaczej. Językoznaw cy w y ró żn iają na ty c h te re n a c h w średniow ieczu istnienie d ialek tu pom ezańskiego, różniącego się od drugiego w yróżnio nego d ialek tu pruskiego — sam bijskiego — znaczniejszą liczbą zapoży czeń ze słow nictw a polskiego, co nie w e w szystkich w y p ad k ach da się w ytłum aczyć ty lk o bezpośrednim sąsiedztw em z Pom orzem , a raczej potw ierdza nasunięcie się P ru só w na etniczne e le m e n ty polskie. W ska zuje się rów nież na fakt, że n a W yżynie E lbląskiej dosyć w cześnie, bo w V III w ieku doszło do w y k ry stalizo w an ia się silnego c e n tru m h a n d lo wego Truso, opartego bez w ątp ien ia o silnie rozw inięte pod w zględem gospodarczym zaplecze, na k tó ry m ju ż d aw niej m u siały zachodzić p rze m iany, w y rażające się m iędzy in n y m i w w iększym nagro m ad zen iu s k a r bów przedm iotów złotych u schyłku o k resu starożytnego.
B ardziej na południe od tego zespołu, nad górną Ł y n ą, w d ru g iej poło w ie VI w fcku w y k ształcił się zespól o in n y m ch arak terze, p o w stały rów nież w w yniku przesunięcia się P ru só w na zachód. Sw oisty c h a ra k te r pow stałej tu k u ltu ry m azu rsk iej (term in nie odpow iada zarów no c h a ra k terow i, ja k i zasięgowa te j k u ltu ry ) w idoczny je s t p rzed e w szystkim w n a grom adzeniu w jej obrębie dużej liczby przedm iotów pochodzenia połud- niow o-w schodnioeuropejskiego i zachodnioeuropejskiego, głów-nie ozdób, w tym w iele z m etali szlachetnych. D otychczasow e b ad an ia stw ierd ziły jednak, że cały zasób form ceram iki ja k i jej technologia m a c h a ra k te r bez w ątpienia pruski, co przesądza chyba o etn iczn y m pochodzeniu. D odać
10 C. E n g e l , Vorgeschichte der altpreussischen S tä m m e, K önigsberg 1935, s. 58 (tabela).
11 R. J a k i m o w i c z , Pradzieje człow ieka, W arm ia i M azury, P ra c a zbiorow a pod red. S. Z a j c h o w s k i e j i M. K i e l c z e w s k i e j - Z a l e s k i e j , Poznań
D Z I E J E P R U S Ó W D O C Z A S Ó W K R Z Y Ż A C K I C H 55
należy, że rów nież p ru sk i — b a łty js k i c h a ra k te r m ają pochów ki koni, często sp o ty k an e na cm en tarzy sk ach k u ltu ry m azu rsk ie j. Na ogół w szy st kie o sta tn ie w ypow iedzi dotyczące, genezy i rozw oju te j k u ltu ry zgodne są w tym , że zarów no u je j pow stania, ja k i rozw oju, a tak że w sto p n io w ym w ygaśnięciu w V III w ieku — zasadniczą rolę sp ełn iły stosunki gospodacze i społeczne, a nie polityczne, ja k to u trz y m y w a li n iek tó rzy
Hyc. 1. Z abytki k u ltu ry m azurskiej z w czesnej fazy okresu w czesnośredniow iecznego (w edług C. Engla i W. La Baume)
uczeni niem ieccy, tw orząc n aw et nazw ę k u ltu ry m azu rsk o -g erm ań sk iej 12. Sądzę też, że nie m ożem y na obecnym etap ie badań całkow icie w ykluczyć u działu w w ędrów kach ludów po E uropie jakiegoś szczepu galindzkiego. Z akładać by w ted y należało jego p ow rót w rodzinne stro n y w d ru g iej połow ie VI w ieku i u trzy m y w an ie k o n tak tó w han d lo w y ch z południem E uro p y i E uropą zachodnią w w iekach n astępnych. J e s t sp raw ą dyskusji, czy k u ltu ra m azurska ty lk o pośredniczyła w dalekosiężnym h an d lu , czy też stan o w iła te re n docelow y te j dużej liczby zapinek, sprzączek itp. P o w staje p y tan ie, co było w ym iennikiem handlow ym ? C hyba nie tylko b ursztyn.
W u k ształto w an iu się k u ltu ry m azu rsk iej w idzi się pierw szy p rzejaw now ych stosunków społecznych w społeczeństw ie pru sk im , stosunków o p arty ch o znaczne zróżnicow anie m ajątkow e. W idoczny je s t już trw a ły rozpad społeczeństw a na klasy. N iektórzy badacze skłonni b y lib y w idzieć w odcinającym się dosyć zw arcie od o taczających teren ó w zasięgu k u ltu ry m azurskiej (szczególnie w je j początkow ych etapach) w y raz istn ien ia n ie trw a łe j organizacji p rotopaństw ow ej — p a ń ste w k a plem iennego.
K onsolidacja k u ltu ro w a zespołów p lem ien n y ch w idoczna je s t w m a te riałach archeologicznych dosyć w yraźnie w fazie E rów nież na pozosta łym obszarze pruskim . Szczególnie dob itn ie zaznaczyło się to na Sam bii, choć i tu w fazie E o b serw u je się ogólne ja k b y zubożenie k u ltu ry w po rów naniu do okresu poprzedniego. P ó łw y sep te n n ad al u trz y m y w a ł swój p ry m a t w zakresie kontaktów handlow ych z całą s tre fą B ałty k u , nieco później szczególnie ze Szw ecją i D anią. Szlaki h andlow e w iązały Sam bię z U k rain ą i innym i ziem iam i nadczarnom orskim i. Słabe k o n ta k ty Sam bii z ziem iam i polskim i, zw łaszcza z Pom orzem , tłu m aczy się jednakow ym poziom em produkcji w obydw u społeczeństw ach. E ksp o rto w ały one po dobne surow ce i w y tw o ry podobnego s ta n d a r d u 13. N iek tó re obszary o m niejszym nasileniu znalezisk archeologicznych uw aża się za te re n y o słabszym rozw oju, czy też w ręcz o cofniętej gospodarce, w y n ik łej z różnych, niezb y t na razie dla nas jasnych, przyczyn. P rz y jm u je się, że przyczyną tego było w y lu d n ien ie w zw iązku z kolonizacją obszarów na zachód od P asłęk i aż po W isłę, a tak że osłabienie k o n tak tó w h a n d lo w ych w czasie ruchów m ig racy jn y ch i osłabienie p o d n iet rozw ojow ych płynących z ośrodków bardziej ro zw in ięty ch gospodarczo i społecznie. W skazuje się rów nież, że w a ru n k i i fo rm y eksploatacji ziem piaszczysto- -g lin iasty ch m ogły nie sp rzy jać ro ln ictw u sp rzężajn em u w czesnego śre d niowiecza — w szystko to mogło być pow odem gospodarczego załam a nia I4. Zm niejszenie się im portów w znaleziskach archeologicznych przy rów noczesnym trw a n iu u P rusów fo rm tra d y c y jn y c h w szeregu w y ro bów, przez dłuższy czas nie podlegających m u tacjo m , je s t przy czy n ą tr u d ności w dokładnym d ato w an iu w ielu znalezisk tego ok resu . N a tym złożonym tle ekonom iczno-społecznym p rzeży w ały się resztk i daw nych
12 R. O d o j , W y n ik i badań grodziska z V I— V III w ie k u n.e. w P asym iu,
pow. Szczytno, a problem y k u ltu ry m a zu rskiej, Rocznik O lsztyński, t. 7 (19681.
ss. 113—150; por. też J. A n t o n i e w i c z , N iek tó re dane do dziejó w rolnictw a
w p ierw szych w iekach n.e. na obszarze Prus i Jaćw ieży, K om unikaty M azursko-
-W arm ińskie, n r 2 (1968), s. 185.
13 J. A n t o n i e w i c z , Prusow ie w e w c zesn ym średniow ieczu, s. 123. 14 G. L a b u d a , H istoria Pomorza, t. 1, cz. 1, s. 25.
D Z I E J E P R U S Ó W D O C Z A S Ó W K R Z Y Ż A C K I C H 57
układów społecznych, tw o rzy ły się now e o k ręg i osadnicze o p a rte o w spól notę teren o w ą. N a te n o k re s bow iem p rzy p ad ły początki k ształto w an ia się p ru sk ich jed n o stek osadniczych (lauks- campus) zanotow anych znacznie później w źródłach p is a n y c h 15. Te pierw sze, n ie trw a łe jeszcze u k ład y p ro to feu d aln e, o p arte b y ły o szkielet osad obronnych — grodów . P o n ie w aż badania grodzisk p ru sk ich o g ran iczy ły się dotychczas do cząstko wego przeb ad an ia zaledw ie kilk u obiektów , niem ożliw e je s t w te j chw ili podanie zasięgu i siły ty ch zjaw isk ani poró w n an ie ich z podobnym i z ja w iskam i na ziem iach polskich i sąsiedniej L itw y . N iew ątp liw y zw iązek z ty m i p rzem ian am i społecznym i m iały rów nież pew ne zm iany w ry tu a le pogrzebow ym na cm en tarzy sk ach V II—IX w ieku, szczególnie u c h w y tn e na cm en tarzy sk ach uży tk o w an y ch przez dłuższy czas. Początkow o p a n u jące g ro b y popielnicow e obsypane szczątkam i stosu u stąp iły pow oli s k u piskom sam ych kości i grobom jam ow ym . W szystkie te procesy w p rz e m ianach społecznych, gospodarczych, a n a w e t k u ltu ra ln y c h w y n ik ały z w ew n ętrzn eg o rozw oju społeczeństw a pruskiego, a nie z najazdu obcych, w yżej zorganizow anych społeczeństw 1B.
P o d staw ą gospodarczą tego okresu było n iew ątp liw ie rolnictw o, na n ie k tó ry c h te re n a c h dosyć intensyw ne. Przypuszcza się, że w pew nych rejo n ach prow adzono też hodow lę na d użą skalę — ta k w ysoką, że m ogła tw orzyć podstaw ę gospodarczą. U dow odnienie pow ażniejszej ro li tej, czy in n ej gałęzi gospodarki na podstaw ie skąpych znalezisk archeologicznych nie je s t w cale proste. L iczne analogie etn o g raficzn e pozw alają jed n ak przypuszczać, że ro zw in ięta hodow la m ogła m ieć pow ażną rolę przy po w staw an iu różnic m ajątk o w y ch tego okresu. P odkreślić rów nież należy w ysoki stan w ytw órczości rzem ieślniczej sk upionej w okół cen tró w osad niczych i handlow ych. W y tw o ry z zak resu m e ta lu rg ii kolorow ej docierały do dosyć dalekiego k ręg u odbiorców . P róbow ano identyfikow ać zn ajd o w ane pojedyncze egzem plarze, głów nie ozdób, na te re n a c h polskich i za- chodniosłow iańskich z fizyczną obecnością P rusów w ty c h m iejscach 17, co byłoby niezgodne z naszą w iedzą o dalekosiężnym h an d lu tego okresu.
P o d k reśla się często, że stab iln y , pow olny rozw ój form w ytw orów k u ltu ro w y ch obserw ow any przez cały o kres w czesnośredniow ieczny nie sp rz y ja próbom n a k re śle n ia b ard ziej p re cy zy jn y ch podziałów chronolo gicznych, ja k i rozdzielenia poszczególnych podokresów od siebie. P o d o b nie nie da się w w ielu w y p ad k ach oddzielić od siebie różnych g ru p k u lt u row ych. P rz y ją ć je d n a k należy, że począw szy od IX w ieku m łodsze fazy okresu w czesnośredniow iecznego (fazy F -G -H ) cechow ało u trw a le n ie się w ielu zjaw isk now ej form acji, sygnalizow anych ju ż w starszy ch fazach tego okresu, (fazy D-E). R ów nocześnie z końcem fazy E kończyło swój żyw ot w iele form , szczególnie z zakresu k u ltu ry m a te ria ln e j (ozdoby),
15 M. P o l l a k ó w n a , O sadnictw o W arm ii w okresie k r zy ż a c k im , Poznań 1953, ss. 23 i n.
H. J ä n i c h e n, Die W ikinger im W eichsel- und O dergebiet, Leipzig 1933 uważa, że osiągnięcia społeczno-gospodarcze i k u ltu ro w e zaw dzięczają m.in. P ruso w ie najazdow i W ikingów.
17 Por. J. A n t o n i e w i c z , The problem o/ th e „Prussian S tre e t" in Novgorod
the Creat, A cta B altico-S lavica, t. 2 (1965), ss. 22—23 oraz recenzję J. A n t o n i e
w i c z a pracy W. S z y m a ń s k i e g o , Szeligi pod Płockiem ..., w „Roczniku Mazo w ieckim ”, t. 2 (1969), ss. 341—'348.
op arty ch o w zory sta ro ż y tn e i będących dotychczas dobrym i d a to w n i kam i faktów archeologicznych, z k tó ry m i w ystępow ały.
W m łodszych fazach okresu w czesnośredniow iecznego p raw ie cały k rąg zachodniobałtyjski k o n ty n u o w ał obrządek ciałopalny, ale z w y ra ź nym zubożeniem w yposażenia grobow ego, czego je d n a k nie należy utoż sam iać ze zubożeniem m ajątk o w y m całego społeczeństw a Prusów . Jed n ą z istotnych przyczyn takiego sta n u je st obserw ow any n a w ielu c m e n ta rzyskach in n y ry tu a ł pogrzebow y dotychczas nie p oddany szczegółowej analizie. Z m arły ch palono w jed n y m i ty m sam ym m iejscu w obrębie cm entarzyska, lub na jego sk raju , w w y n ik u czego p o w stały g ru b e w arstw y popiołów (nazyw ane także niesłusznie grobam i w arstw ow ym i), przem ieszane ze spalonym i szczątkam i d arów grobow ych. N ato m iast w y posażenie grobów, teraz praw ie w yłącznie jam ow ych, było ubogie. P rzypom nieć tu można, że W u lfstan (o statn ia ćw ierć IX w ieku) m ów i w sw ojej relacji o dużym sta ra n iu i troskliw ości p rzy p alen iu zm arłego, p rzy rów noczesnym roztrw o n ien iu m a ją tk u nieboszczyka. To tłu m aczy ło by, że odkry w an e groby z tego czasu sp ra w ia ją w rażen ie ubogich, o m niej sta ra n n y m ry tu ale. O dkryw ane w grobach nieliczne n aczy n ia często ty lk o w e frag m en tach oraz ceram ika z nielicznych stanow isk osadniczych tego okresu w skazują, że u trzy m y w ały się pew ne tra d y c y jn e form y, podobne na całym etnicznym obszarze pruskim . W nielicznych w y p ad k ach w IX w ieku, a już liczniej w X w ieku, p o jaw iły się now e form y, podobne do ceram iki uw ażanej za słow iańską. Zbliżone zjaw iska oraz dążność do pew nej u n ifik acji obserw ow ać m ożna rów nież w in n y ch w y tw o rach , na p rzykład w zapinkach podkow iastych ro zp rzestrzen iający ch się po całym obszarze zachodniobałtyjskim . R ównież u w szy stk ich P ru só w rozpow szech niał się zw yczaj pochów ku konia (lub koni) obok, albo pod pochów kiem ludzkim . W poprzednich fazach tego o kresu zw yczaj te n o graniczał się przede w szystkim do S a m b ii18. M imo w szy stk ich zastrzeżeń, w d o ty ch czasow ym m ateriale archeologicznym z ty ch ziem m ożna w ydzielić p rzy n ajm n iej czte ry g ru p y k u ltu ro w e.
W g ru p ie sam b ijsk o -n atan g ijsk iej u trz y m u je - się, m im o osłabienia tem pa rozw oju, w ysoki stan zam ożności społeczeństw a. Był on w znacz nym stopniu w ynikiem żyw ych k o n tak tó w handlo'w ych ze S kandynaw ią, a szczególnie ze środkow ą Szw ecją (B irka) i G otlandia. Stosunkow o duża liczba produktów pochodzenia skandynaw skiego i zachodnioeuropejskiego w skazuje, że zaplecze gospodarcze te j g ru p y rozw ijało się silnie, um ożli w iając znaczny eksport nadw yżek p ro d u k cy jn y ch . Ź ró d ła pisane częścio wo potw ierdzają te n fakt. A dam B rem eński m ów i o eksporcie m iędzy innym i k unich skórek z Sam bii. N a pew no pow ażną rolę w eksporcie w te j grupie p ełn ił w dalszym ciągu b u rszty n . S łuszne w y d aje się tw ie r dzenie, że ośrodek g ru p y sam b ijsk o -n atan g ijsk iej, z n a jd u ją c y się na Sam bii, u trz y m a ł sw oją pozycję gospodarczą poprzedniej fazy, a te ra z pow iększył ją przez to, że p odupadł dosyć p rę ż n y ośrodek na p o łu d n io w ych M azurach. W iększość zabytków g ru p y sam b ijsk o -n atan g ijsk iej znana je st z cm entarzysk praw ie w yłącznie z grobam i ciałopalnym i oraz z grubych w arstw popiołów na ty ch cm entarzyskach. W arstw y ty ch
11 J. J a s k a n i s, P ochów ki z końm i na cm en ta rzyska ch protojaćw ieskich z okre su rzym skiego i w ędrów ek ludów , Rocznik Białostocki, t. 8 (1969), ss. 99—107.
D Z I E J E P R U S Ó W D O C Z A S Ó W K R Z Y Ż A C K I C H 59
popiołów są n iew ątp liw ie m iejscam i stosów . G roby c h a ra k te ry z u ją się nieraz b ru k iem k am ien n y m n a pow ierzchni, a ja m y grobow e są n iek ied y głębokie. Pod g robem zn ajd o w ał się często pochów ek konia (szkieletow y) w u p rzęży skład ającej się przed e w szystkim z w ędzidła i różnego rodzaju sprzączek i okuć od rzem ieni. Od X w ieku p rz y pochów ku konia p o ja w iały się rów nież strzem iona. N aczynia w g robach są nieliczne i często m ają m in iatu ro w e rozm iary. C eram ika je s t zdobiona różnego rod zaju o rn am en tem stem plow ym oraz lin ią fa listą i żłobkam i poziom ym i. W X w ieku 19 (W ilhelm G a e r t e sądzi, że już w IX) p o jaw iły się tu naczynia toczone. P ośród ozdób na czoło w y b iły się zapinki podkow iaste w różnych odm ianach. R zadsze niż w pop rzed n iej fazie b y ły b ran so lety i naszyjniki. Na uw agę zasłu g u ją rów nież kłódki sprężynow e i klucze do nich.
Z agęszczenie zabytków na W yżynie E lbląskiej w okół nie odkrytego dotychczas T ruso-D ruso, su g e ru je m ożliw ość w ydzielenia tu o d ręb n ej
Ryc. 2. Z ab y tk i g ru p y zachodniom azurskiej z późnych faz okresu w czesnośrednio wiecznego (według C. Engla i W. La Baume)
g ru p y k u ltu ro w e j, p o k rew n ej c h a ra k te re m znalezisk (dużo im portów ) g ru p ie sam b ijsk o -n atan g ijsk iej. N iestety , b ra k p u b lik acji w iększości od k ry ty c h tu m ateriałó w , szczególnie z czasów tu ż p rzed o sta tn ią w ojną, nie pozw ala w zasadzie przesądzić, ja k dalece je s t to odręb n a g ru p a k u ltu ro w a.
G ru p a zachodniom azurska je st zespołem słabiej zbadanym . B ardzo k o n trasto w o u w y d a tn ia się ubóstw o m ateriałó w archeologicznych póź
10 J. A n t o n i e w i c z , P říspěvek к problém u v liv ů západních Slovanů na
hrnčířství Prusů, w pracy zbiorow ej: V zn ik a p o čá tky Slovanů, t. 2, ss. 211 i n.,
niejszych faz wczesnego średniow iecza w poró w n an iu do ich w zględnej obfitości w okresie rzym skim i fazach D-E okresu w czesnośredniow iecz nego. N iew ątpliw ie ta k i stan je st w ynikiem k ry zy su gospodarczego tego teren u . N iew ielka ilość m a te ria łu archeologicznego w y n ik a rów nież po średnio z ry tu a łu pogrzebow ego (wobec p raw ie b ra k u stanow isk o sad n i czych). G roby w yposażano bardzo skrom nie. W te j g ru p ie sp o rad y czn ie u trzy m y w ały się groby popielnicow e p rz y pow szechnych jam ow ych. U rny, podobnie ja k w poprzednich fazach, posiadały ch a ra k te ry sty c z n e dla tej g ru p y okienka. O rn am en t na naczyniach w fo rm ach trad y c y jn y c h ogranicza! się też do linii falistych, skośnych i poziom ych żłobków. Rów nie p o p u larn y był o rn am en t stem pelkow y. W ceram ice ku ch en n ej u trz y m y w a ły się listw y pod kraw ędzią, zdobione odciskam i palca. W w y posażeniu grobów brakow ało całkow icie broni, co chyba nie o d d aje f a k ty cznych stosunków m ilita rn y c h tego o kresu w te j g ru p ie (w g ru p ie sam - bijsk o -n atan g ijsk iej broń w grobach w y stęp u je). M ilitarn e k o n ta k ty m a- zow iecko-pruskie, zdaje się, m ożna je d n a k odnieść n ajw cześniej do X w ieku. Pośród ozdób te j g ru p y w yróżnia się zapinki tarczo w ate i pod- kow iaste, b ran so lety plecione, n aszy jn ik i z p łask iej taśm y itp. W skazać należy, że sugerow ana ju ż przez C arla E n g 1 a rew izja chronologii w ielu w ytw orów datow anych dotychczas na fazę E, a pochodzących już z fazy F czy G, nie została dotąd po d jęta 20.
N ajm niej zbadana je st dotychczas g ru p a w schodniom azurska. K onie czne je s t p rzeto podjęcie badań na stanow iskach w czesnośredniow iecz nych te j grupy, by obraz archeologiczny choć w części m ógł uzupełnić dosyć liczne, ale lakoniczne źródła pisane dotyczące S udow ów -Jaćw in- gów, utożsam ianych z g ru p ą w schodniom azurską. J e j ogólny c h a ra k te r je st bliższy g ru p ie sam b ijsk o -n atan g ijsk iej zarów no w pochów kach jam o- w'ych z grobam i koni, ja k i w w yposażeniu. Na cm en tarzy sk ach te j g ru p y spotyka się także w arstw y popiołów po stosach. Podobnie ja k w innycn grupach pośród ozdób z n a jd u jem y zapinkę podkow iastą, b ran so lety z głów kam i zw ierzęcym i, n aszy jn ik i plecione z p łask im końcem i m asy w ną częścią środkow ą i inne. Zarów no w ty c h ozdobach, ja k i w broni, k tó ra zn ajd u je się pośród w yposażenia grobow ego, w idoczny je s t — rzecz zrozum iała — d u ży w pływ k ręg u w schodniobałtyjskiego. N ieliczna ceram ika tej g ru p y n aw iązu je do g ru p y sam b ijsk o -n atan g ijsk iej.
Od poprzednich zdecydow anie różni się g ru p a k u ltu ro w a nad dolnym N iem nem (M emelkultur), k tó rą w łaściw ie tra k to w a ć n a le ż y już jako sam odzielną k u ltu rę . J e j uderzająco w schodniobałtyjskie zabarw ienie spowodowało, że w łącza się ją do k ręg u k u ltu r w sehodniobałtyjskich, a nie pruskich. Rzeczowa analiza te j k u ltu ry nie została dotychczas p rz e prow adzona, a n a d istn iejący m i opracow aniam i zaciążyły pew ne w zględy polityczne. W ydaje się jed n ak mieć uzasadnione ra c je pogląd, że połud niow a część tej g ru p y -k u ltu ry m a c h a ra k te r b ard ziej p ru sk i. W grupie dolnoniem eńskiej w głąb o k resu w czesnośredniow iecznego przechow ał się obrządek szkieletow y. R y tu a ł pogrzebow y n ak azy w ał bardzo bogate w y posażenie zm arłego. S tąd znam y dosyć dużo różnorodnych ozdób brązo w ych i sreb rn y ch zarów no im portow anych, ja k i m iejscow ych. Te o stat-20 C. E n g e l , Das jüngste heidnische Z eita lter in M asuren, P russia, Bd. 33, ss. 41—57.
D Z I E J E P H U S O W D O C Z A S Ó W K R Z Y 2 A C K I C H 61
nie są szczególnie ch a ra k te ry sty c z n e , gdyż obserw ow ać na nich m ożna ko lejn e eta p y pow olnego rozw oju form , p ow stałych jeszcze w fazie С i D. D otyczy to na p rzy k ład zapinek kuszow atych z p ierście n iam i na k a b łą k u i zapinek grzeb ien iasty ch . G roby pow szechnie w yposażane są w broń, nierzadko im portow aną. C eram ika grobow a ograniczona je s t do naczyń m iniaturow ych.
W yróżnione g ru p y k u ltu ro w e n ie są id en ty czn e z podziałem p lem ien ny m P rusów w czesnośredniow iecznych. N a razie przy pom ocy zabytków archeologicznych n ie je st m ożliw e zw ery fik o w an ie podziału plem iennego przekazanego nam przez średniow ieczne kroniki, szczególnie k ro n ik ę D usburga. P lem ionam i, k tó ry ch odpow iednikam i b y ły b y w yróżnione g ru py k u ltu ro w e , są G alindow ie — g ru p a zachodniom azurska i Sudaw ow ie- -Jaćw in g ó w ie — g ru p a w schodniom azurska. M ateria ły archeologiczne obydw u g ru p są bardzo skąpe i uniem ożliw iają w y o d ręb n ien ie ty ch p le m ion, bądź g ru p plem iennych, ja k to w idzą językoznaw cy 21. Z częścią
g ru p y sa m b ijsk o -n atan g ijsk iej identyfikow ać m ożna zanotow anych
w źródłach sk an d y n aw sk ich i d u ń sk ich Sem bów -Sam hów , z południow ą zaś częścią g ru p y k u ltu ro w e j nad d o lnym N iem nem , pru sk ich Skalow ów . W skazać jeszcze tu m ożna, że słabe poznanie g ru p zachodniom azurskiej i w schodniom azurskiej idzie w p arze z p raw ie całkow icie nie rozpozna nym pod w zględem archeologicznym te re n e m na zachód cd Pasłęki, szczególnie w je j górnym biegu aż po Wisłę. W ty m rejo n ie osadnictw o p ru sk ie potw ierdzone je s t źródłam i p is a n y m i22. N ależy m ieć nadzieję, że p o d jęte tam w o statn ich la ta c h b ad an ia M uzeum A rcheologicznego w G dańsku i M uzeum Z am kow ego w M alborku pozw olą bliżej poznać intensyw ność i d ługotrw ałość osadnictw a pruskiego.
W daw niejszych opracow aniach okresu w czesnośredniow iecznego nie m ieckich archeologów , na czoło w iększości zagadnień w ysuw ano sp raw ę zabytków pochodzenia skandynaw skiego, k tó ry ch dosyć duże zagęszczenie w idzim y zarów no w zdłuż w ybrzeży m orskich, ja k i w iększych rzek. Na w ybrzeżu p ru sk im zab y tk i pochodzenia skandynaw skiego k o n c e n tru ją się w trzech okręgach: u ujścia N iem na, w północnej Sam bii i w okół nie o d k ry teg o dotychczas T ruso na W yżynie E lbląskiej. Całościowe, now e opracow anie w szystkich aspektów tego sta n u d la ziem P rusów czeka dopiero na badacza. W iadom o, ja k ze w zględów n acjo n alisty czn y ch i p o li tycznych utożsam iano w daw niejszej lite r a tu rz e każdy zab y tek o p ro w e niencji sk an d y n aw sk iej z fizyczną obecnością (rów nież osadniczą) W ikin gów. Nie dopuszczano w zasadzie poglądu o m ożliw ości istn ien ia tylko k o n tak tó w handlow ych z p ru sk im i kupcam i i to niekoniecznie na ziemi Prusów . W polskiej lite ra tu rz e p ojaw iła się w zw iązku z tym koncepcja podw ażająca pogląd istn ie n ia sk an d y n aw sk ich fa k to rii kupieckich w T ru so 23 i sam bijskim , W iskiauten. W arto też w skazać, że znaleziska łodzi pełnom orskich z o bszaru p ruskiego (F rom bork) in te rp re to w a n o rów nie jako łodzie skandynaw skie, gdyż um iejętności poruszania się po m orzu
21 J. N a l e p a , Jaćw ięgow ie, B iałystok 1964, ss. 42 i n. oraz m apka.
22 K. S 1 a s к i, P roblem zajęcia zie m i ch ełm iń skiej przez Prusów, A cta B altico- -Slavica, t. 6 (1969), ss. 213 i n.; por. tak że R. O d o ) , K o n ta k ty balto-słow iańskie
w e w c zesn ym średniow ieczu, K om unikaty M azursko-W arm ińskie, n r 3 (1965), s. 502.
23 J. Ż a k , K w estia sk a n d y n a w sk ie j Saktorii w Druso, Roczniki H istoryczne t. 27 (1961), ss. 137— 142.
i budow y łodzi pełnom orskich m iały być znane ty lk o S kandynaw om 24. W każdym razie nazw anie fazy G okresem w ikińskim dla teren ó w p ru s kich je st nie do przyjęcia.
W dotychczasow ej lite ra tu rz e p rzed m io tu p rz y jm u je się, że P rusow ie w czesnośredniow ieczni posiadali już u k ształto w an ą klasę fe u d a ln ą (tzw. nobiles, znanych ze źródeł pisanych), a pow stałą zapew ne ze starszyzny plem iennej. K lasa ta dysponow ała pew nym i n adw yżkam i pro d u k cy jn y m i, któ re zbyw ała zarów no na ry n k ach w ew n ętrzn y ch , ja k też organizo w ała ich z b y t — w ym ianę na ry n k i zew n ętrzn e w celu pozyskania bądź to sam ego kruszcu (srebra, brązu), bądź też luksusow ych, w ysokiej jakości p roduktów 25. W rachubę w chodziłyby tu przed e w szystkim m iecze, h e ł m y, g ro ty oszczepów, m isy brązow e, różne ozdoby znane n am m. in. z nielicznych skarbów . N a n iek tó ry ch te re n a c h p o d staw ą uzyskiw ania nadw yżek p ro d u k cy jn y ch przez feudałów m ogła być p raca niew olników (istnienie te j k lasy w społeczeństw ie p ru sk im potw ierd za re la c ja W ulf- stana). Na podstaw ie średniow iecznych źródeł pisanych, w k tó ry c h w la konicznych w zm iankach w y stęp u ją P rusow ie, p rz y jm u je się, że w fazie G -H tw orzyli oni już zespół z w a rty etnicznie i językow o. Z w artość k u ltu row a potw ierdzana je st rów nież przez archeologów . Zespołow i tem u brakow ało jed n ak organizacji ponadplem iennej. Z nane są różne zabiegi polityczne (m isja św. W ojciecha 26) i p ró b y w łączenia plem ion p ru sk ich do różnych a k tu a ln y c h układów politycznych (sojusze p ru sk o -litew sk ie, prusko-pom orskie, w alki z D uńczykam i, w alki Jaćw ingów z R usią itp.). W ty ch w ypadkach oraz w chw ilach zagrożeń w o jen n y ch p ow staw ały u P ru só w organizacje ponadplem ienne. B yły one jed n a k n ie trw a łe i roz pad ały się po zniknięciu p rzy czy n y ich pow stania. Sam i P ru so w ie p rz e ja w iali rów nież in icjaty w ę polityczną. W k ażdym razie nie sta li oni na uboczu dokonujących się w okół nich p rzem ian społeczno-politycznych, b rali w nich udział i przeżyw ali podobne eta p y rozw oju.
N iedostatek badań archeologicznych nie pozw ala n am na bliższe poznanie stosunków gospodarczo-społecznych Prusów . P rzykładow o moż na w skazać b ra k w iedzy o m echanizm ie pow staw ania w ielk iej w łasności, o k ształto w an iu się jed n o stek osadniczych, te ra z ju ż rozw iniętych w zna ne ze źródeł pisanych la uks-cam pus-pole. B ardzo m ało m ożna pow iedzieć o całym system ie grodow ym , ja k i technicznych sp raw ach budow y sam ego grodu. J a k już w spom niano, grodziska i osady przygrodow e nie by ły dotychczas przedm iotem pow ażniejszych b ad ań archeologicznych, a czasokres w ystępow ania fo rm b udow nictw a obronnego je st dosyć długi.
24 O. L i e n a u , Das S c h iff au f der B ronzetür am Dom vo n G nesen, Z eitschrift fü r O stforschung, Bd. 1 (1952), ss. 516— 524, gdzie też daw niejsza lite ra tu ra . O sta n o w isku nauki polskiej por. a rty k u ły P. S m o l a r k a w K w a rta ln ik u H istorii K u ltu ry M aterialnej, t. 4 (1956), ss. 76—86, t. 7 (1959), ss. 229—268 oraz tegoż, Dawne
żaglowce, G dynia 1963.
25 J. A n t o n i e w i c z , N iektóre dow ody ko n ta k tó w slo w ia ń sko -p ru skich w o k re
sie w czesnośredniow iecznym w św ietle źródeł archeologicznych, W iadomości A rche
ologiczne, t. 22, ss. 233—274; tenże. S ia d y handlu Słow ian z B a łta m i w e w czesn ym
średniow ieczu, Rocznik O lsztyński, t. 3, ss. 9 i n.; tenże, N iektóre średniow ieczne ska rb y pruskie i litew skie i ich zw ią zki z Rusią w pracy zbiorow ej: L iber losepho K ostrzew ski octogenario a veneratoribus dicatus, Poznań 1968, ss. 540 i n.
20 S. M i e 1 c z a r s к i, M isja pruska św iętego W ojciecha, G dańsk 1967; por. też polem ikę J. P o w i e r s k i e g o w K om unikatach M azursko-W arm ińskich, n r 4 (1966). ss. 559 i n.
D Z I E J E P R U S Ó W D O C Z A S Ó W K R Z Y Ż A C K I C H 63
W iele w niosków m ożna w ysnuć na p odstaw ie bad ań sąsiednich plem ion polskich, zak ła d ając podobne e ta p y ich rozw oju. T rzeba tu jed n a k p ostę pow ać bardzo ostrożnie. P rzy k ład o w o m ożna w spom nieć, iż na podstaw ie dotychczasow ych badań, m iędzy in n y m i litew sk ich grodzisk, m ożna stw ierdzić, że grodziska stożkow ate w y stęp o w ały u P ru só w i L itw inów 0 w iele w cześniej niż na sąsiednim słow iańskim P om orzu, gdzie p o w sta w an ie tego ty p u grodzisk zaobserw ow ano dopiero w ciągu X I w ieku.
Początki osad ty p u m iejsk ieg o u P ru só w p rzy p ad ły n a w czesne śred^ niow iecze. B yły to ośrodki zarów no w ład zy politycznej p lem ien n ej, ja k 1 m iejsca dalekosiężnych k o n ta k tó w handlow ych, a tak że w n iek tó ry ch w y p ad k ach ce n tra k u ltu . Mogło to być T ruso 27 oraz bliżej nie zlokalizo w ana i bez nazw y osada w pobliżu cm en tarzy sk a W iskiauten.
Sygnalizow ane w nielicznych bad an iach archeologicznych znaleziska szczątków ziaren zbóż, kości zw ierząt oraz narzęd zia rolnicze w sk azy w a ły b y na daleko ro zw in iętą p ro d u k cję rolniczą i selek ty w n ą hodow lę 23. P rz y jm u je się istn ie n ie ro ln ictw a sprzężajnego przem ienno-odłogow ego p rzy rów noczesnym istn ien iu na n ie k tó ry c h te re n a c h w yspecjalizow anej hodow li. W skazać należy, że pisane źródła średniow ieczne — krzyżackie, n ie zostały dotychczas w y k o rzy stan e pod k ą te m p ró b y uch w y cen ia śla dów tra d y c y jn y c h p ru sk ich sposobów u p ra w y roli. Sądząc po dużych ilościach kości ry b 29, haczyków do w ędek, ciężarków do sieci (grodzisko w P asym iu, pow. szczycieński) m ożna przypuszczać, że w obec znacznej liczby jezior na całym P o jezierzu M azurskim , rów nież rybołów stw o odgryw ało pow ażną rolę w ów czesnej gospodarce. W skazałem w yżej, że isto tn ą rolę gospodarczą na n iek tó ry ch te re n a c h m ogły m ieć łow y na zw ierzęta fu terk o w e. P y ta n ie też, czy h an d el b u rsz ty n e m nie stanow ił reg ale ju ż w e w czesnym średniow ieczu 30. B yłoby to jedno z n ajp o w aż niejszych źródeł bogacenia się w a rstw y m ożnych, zw łaszcza gdy uw zględ ni się d u ży p o p y t n a b u rs z ty n zarów no w basen ie B ałty k u , ja k i na te re nach dalszych, na p rzy k ład w k ra ja c h arabskich.
Podobnie ja k i w e w czesnej fazie w czesnego średniow iecza, ta k i u jego schyłku n o tu je m y uderzająco m ałą liczbę zabytków pochodzenia p ruskiego i w ogóle b ałty jsk ieg o , o d k ry ty c h na ziem iach plem ion pol skich. W skazałem już m ożliw e p rzy czy n y takiego stan u rzeczy. R ów no cześnie na te re n a c h p ru sk ich , poza ew en tu aln y m i h ełm am i ty p u w ielk o polskiego, tru d n o je s t w skazać in n e p rzedm ioty, k tó re p rz y b y ły tu drogą w y m ian y z teren ó w polskich 3I. P ośrednio m ożna jeszcze m ów ić jed y n ie
27 J. Ż a k, K w estia sk a n d yn a w skiej fa k to rii Druso; S. M i e l c z a r e k i, op. cit., ss. 88 i n. W ywody M ielczarskiego lokalizujące T ruso poza obrębem n ajb liż szych okolic E lbląga są n ieprzekonyw ujące z p u n k tu w idzenia archeologicznego.
28 E. Ż u k - P i e c h o t a , W y ko p a lisko w e re sztk i kostne w czesnośredniow iecz
nego bydła m azurskiego z grodziska „Okrągła Góra” k. P asym ia (praca m agisterska
w K atedrze A natom ii Z w ierząt Wyższej Szkoły Rolniczej w O lsztynie, m aszynopis). A u to rk a stw ierd ziła w m ateriale kostnym m .in. m ożdżenie wolców.
29 T. D ą b r o w s k a . A naliza m.orfologiczna i sy stem a tyczn a re szte k ko stn ych
ryb z w y k o p a lisk wczesnośredniow iecznego grodziska „Okrągła Góra" k. P asym ia,
Zeszyty N aukow e WSR. t. 23, ss. 69—90, O lsztyn 1967.
30 S. R ó ż a ń s k i , Z dziejó w w schodniopruskich regaliów bursztyn o w ych , K o m u n ik aty M azursko-W arm ińskie, n r 2 (1959), ss. 180—197.
31 A. N a d o 1 s к i. U wagi o w czesnośredniow iecznych hełm ach ty p u „w ielko
polskiego”, P ra ce i M ateriały Muzeum Archeologicznego w Łodzi, seria A, n r 3
0 żelazie i soli (p ro jek t L eszka Białego z 1221 r.)· O ile w zględnie w y czer pująco opracow ano zagadnienia stosunków p o lsko-pruskich w aspektach p o lity c z n y c h 32, to b rak takich om ów ień dla stosunków gospodarczych 1 k u ltu ra ln y c h . N ieliczne na razie an alizy m etalo g raficzn e w czesnośred niow iecznych przedm iotów żelaznych zdają się w skazyw ać, iż poziom m etalu rg ii m iejscow ej n ie różnił się w niczym od je j poziom u na sąsied nich terenach. B rak dotychczas danych do bliższego ok reślen ia czasu pojaw ienia się udoskonalonych tech n ik hutniczo-kow alskich. P odkreślić nato m iast należy, że m etalu rg ia kolorow a i złotnictw o p ru sk ie re p re z e n tow ało w łasne cechy rozw ojow e i w ysoki poziom w yrobów . P ro d u k o w ane tu przedm ioty znajdow ały nabyw ców tak że na ry n k a c h zew nę trznych.
Na obecnym etapie badań nie m ożem y w ty m m iejscu om aw iać całości zagadnień k u ltu ry duchow ej P ru só w w czesnośredniow iecznych, pom im o istnienia w cale bogatej lite r a tu r y do tego te m a tu 33. M usieli byśm y bow iem operow ać p raw ie w yłącznie re k o n stru k c ja m i, h ip o te zami o p arty m i o in te rp re ta c ję te n d en c y jn y ch i fa n ta sty c z n y c h opo w ieści k ro n ik arzy krzyżackich. W iele u jęć o p a rty c h o analogie z te r e nów L itw y bądź Ł otw y podbudow ano dodatkow o zw odniczym i teoriam i ję zy k o z n aw czy m i34. W znaleziskach grobow ych koniec okresu w czesno średniow iecznego sygnalizuje pow szechne p ojaw ienie się pochów ków szkieletow ych w układzie rzędow ym z zachow aniem je d n a k bardzo boga tego, trad y cy jn eg o w yposażenia, n a w e t na teren ach , gdzie nieco w cześ n iej groby ciałopalne c h a rak tery zo w ały się bardzo ubogim w yposażeniem . Zw yczaj bogatego w yposażenia zm arłego u trz y m y w a ł się w głąb XIV w ieku 35. N atom iast sporadyczne pochów ki ciałopalne, pośw iadczone ró w nież źródłam i pisanym i, p rz e trw a ły co n a jm n ie j do X V I w ieku 36. W m a teriale ceram icznym cezura m iędzy okresem w czesnośredniow iecznym a średniow ieczem je st u chw ytna ty lk o p rzy n ie k tó ry c h ty p a c h naczyń, ja k na przy k ład p rzy silnie obtaezan y ch (toczonych) o w y p ale tw ard y m , koloru siwego (ceram ika krzyżacka). W iele znalezisk pojed y n czy ch syg nalizuje, że ceram ika w iejska — tra d y c y jn a , a szczególnie fo rm y naczyń zasobowych albo ta k zw anej g ru b ej ro b o ty — nie u leg ła rad y k a ln y m zm ianom w raz z podbojem ty ch ziem i m ogła p rz e trw a ć w postaci m ało zm ienionej od X — XI w ieku do X IV w ieku.
W ciągu X III w ieku n a stą p ił c ałk o w ity rozpad d aw nych w ięzi gospo darczych i społecznych Prusów . Z atarciu i zniekształceniu u leg ły daw ne jednostki osadnicze. To sam o spotkało w ięzi etniczne, szczególnie po s tłu m ieniu pow stań Prusów , kiedy to K rzy żacy przesiedlali w odległe nieraz te re n y całe zespoły osadnicze. D oskonała organizacja fe u d aln a pań stw a
32 J. P o w i e r s к i, S to su n k i p olsko-pruskie do 1230 r. ze szczególnym, u w zg lęd
nieniem roli Pomorza G dańskiego, Toruń 1968, gdzie też daw niejsza lite ra tu ra .
33 H. В e r t u l e i t , Das R eligionsw esen der alten Preussen, P ru ssia, Bd. 25 (1924). ss. 98 і п.; C. K r o l l m a n n , Das Religionsw esen der a lten P reussen, A ltpreussische Forschungen, Bd. 4 (1927), s. 5—19.
24 W. S z a f r a ń s k i , Ze studiów nad w ierze n ia m i B ałtów , A cta B altico-S lavica,
t. 6, (1969), ss. 223 i n.
35 R. O d o j, Spraw ozdanie z prac w y ko p a lisko w y ch przeprow adzonych w R ó w
ninie D olnej, pow. K ę trzy n w 1956 i 1957 r., Rocznik O lsztyński, t. 1, ss. 117 i n.
36 S. C h m i e l e w s k i , Czy pruski grób ciałopalny z X V w ieku?, Rocznik O l sztyński, t. 5, ss. 295 i n.
D Z I E J E P K U S Û W D O C Z A S Ó W K R Z Y Ż A C K I C H 65
krzyżackiego dosyć sp raw n ie w p latała trw a ją c e u P ru só w fe u d aln e sto su n k i społeczne w sw ój system organizacji w ład zy i w asaln ej zależności, w y k o rz y stu ją c istn iejące w te j s tru k tu r z e sprzeczności klasow e. N iem niej obca państw ow ość i w iele przyczyn pochodnych spow odow ały, że P ru s o w ie zarów no etnicznie, ja k i językow o, o statecznie p rz e sta li istnieć w X V II w iek u ” .
37 M. P o l l a k ó w n a , Z a n ik ludności p ru skiej, Szkice z dziejów Pom orza, W ar szaw a 1958, t. 1, ss. 160—207.
HISTORY OF THE ANCIENT PRUSSIANS U P TO THE TIM ES OF TEUTONIC KNIGHTS
S U M M A R Y
Various scientific w orks have been upholding an opinion about the inferior sta n d a rd of economy and civilization p rev ailin g am ong th e ancient Prussians, a B altic coast people. T hat opinion was m ostly spread under th e influence of certain intentionally biased findings of G erm an science w hich caused an in su fficien t in v estigation on th e early m edieval history of th e P russians. T he tra d io tio n a l chro nological division of th e early m edieval e ra has — w ith in th e p a st 30 years — been considered outdated by th e contem porary know ledge. T he n ex t problem we h ave to consider is th e shifting of the P ru ssian se ttlem en ts in th e 6th century w estw ard s of P asłęka R iver and the creation of dynam ic economic cen tre on the Elbląg U pland, around the place know n by th e nam e of Truso. In th e 6th century a civilization know n as ’M azurian’ w as also ta k in g shape on th e te rrito ry of the upper reach es of th e Łyna River. T he said civilization developed as a re su lt of tra n sfo rm atio n s th a t had predom inantly been economic and social, not political. The M asurian civilization though it m ay be traced back to a n tiq u ity in its m a te ria l aspect, actually belongs to the early M iddle Ages, and points to th e initial split of th e P ru ssian com m unity into social classes. The P ru ssia n centre in Sam land k ept up its economic and cultural leadership thro u g h o u t th e en tire e arly M edieval period. O ther P ru ssian areas showed inferior sta n d a rd s in se ttlem en ts and lasser expanding forces in economy. Reasons for such sta te of a ffa irs are not know n, yet various theories have been pu t forw ard. A new kind of se ttlem en ts and new social relations could be traced as early as in th e p rim a ry periods of th e M iddle Ages. In those days m anagem ent based m ainly on ag ricu ltu re and anim al breeding. High sta n d ard of crafts m ight have been th e reaso n for a quicker developm ent of certain regions. A generally slow and uniform evolution of th e P ru ssia n com m unity m akes it difficult to classify andy specific c u ltu ral grpups and chronological periods. The changes introduced into the b u rial ritu a l in th e 9th cen tu ry are p robably th e reflection of certain social changes. In ea rlie r stages th ere had existed som e very m arkedly d ifferen tiated c u ltu ral groups w ith in th e P ru ssian trib es. U n fo rtu n ately , th e sources of th e early m edieval archeological evidence are r a th e r lim ited for th e te rrito ry betw een P asłęka and th e V istula riv ers. A lthough w e h av e no defi nite scientific evidence, it is possible to asum e th a t m ost S can d in av ian relics had found th eir w ay into th e P ru ssian soil as a re su lt of tra d e and not any w arlik e activities of th e Vikings. H ence it is ra th e r unfounded to m ain tain th e description Viking period for th e G stage. The „nobiles” class derived from th e elders of th e trib e w hile th e existence of a slave class has been confirm ed by th e chronicler W ulfstan. The P russians of th e 10— 13th cen tu ry did not sh irk any p o litical activity th a t w as going on in th e n o rth -e a ste rn p a rt of Europe of th e tim e. The lack of any archeological findings in respect of th e la te r periods of th e M iddle Ages m akes it impossible to analyze in detail the question of the settlem en t, th e borough system and other re le v a n t questions of th e feu d al form ation. I t should be accepted th a t a m ixed, g rain -g rass type of farm in g constituted th e base of th e P ru ssian economy. A nim al breeding has been v ery im p o rtan t upon areas ag ricu ltu rally u n favorable, w hich w as confirm ed by ex cav ated horse rem ains. F ish ery w as also very im p o rtan t since th e a rea is densely dotted by lakes. Some w ritte n and other frag m en tary evidence points to a m ajo r ro le of fu r-a n im a l h u nting w hile in coastal areas th ere w as larg e-scale am ber tra d e — possibly organized by feu d al barons — aim ing at long-distance exports. T here exists bu t little archeological evidence of any larg er-scale trad in g w ith th e Polish lands. A high sta n d a rd of the P ru ssian craft producing also for foreign m ark ets m ay be observed. A ny insight into the sp iritu al culture of the P ru ssian has been m ade p ra c tic a lly im possible due to a com plete lack of w ritte n evidence N evertheless it m ay be ta k e n for g ran ted th a t both the m ate ria l and th e sp iritu al cu ltu re had survived for some centuries longer in spite of the ruining influence of th e Teutonic K nights..