• Nie Znaleziono Wyników

Życie Głogówka. R. 24, nr 5 (281) [280].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Życie Głogówka. R. 24, nr 5 (281) [280]."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

STRONA 12

Biegłem po raz pierwszy w Azji

Wywiad z Tomaszem Regimowiczem maratończykiem

Numer 5 (281) / maj 2019 Miesięcznik wydawany od 1995 roku Cena: 1zł (w tym 8 % VAT) ISSN 1425-9591

Tragedia na przejeździe kolejowym

WYPADEK : nie żyje 48-letni mieszkaniec naszej gminy, w którego ciągnik uderzyła lokomotywa.

W zderzeniu z pociągiem, które­

go łączna masa może wynosić 2 tysiące ton praktycznie nikt nie ma szans na przeżycie.

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 26 kwietnia na przejeżdzie kolejowym w Dzier- żysławicach.

W artykule opisujemy także największe wypadki kolejowe naszego regionu i przestrzegamy kierowców, aby uważali przekra­

czając linie kolejowe.

Więcej na str. 6.

Życie Głogówka, to teraz aż

24 strony

Reklama

Reklama

KOMPLEKSOWE ZAOPATRZENIE BUDOWNICTWA OD FUNDAMENTU, AŻ PO DACH

Powstańców la, 48-250 hurtheda@gmail.com Tel.: 77 437 41 10

PROMOCJA od 16.04.2019 do 18.05.2019

’AWTDIJLS~j

Głogówek

Reklama

WYWIAD

Wywiad z Elżbietą Dziewońską

Strona 8

DNI GMINY GŁOGÓWEK

Zobacz wstępny program imprezy

Strona 10

Nowoczesna Stomatologia

ul. Dworcowa 23a, Głogówek

Tel. na NFZ: 513 362 793 Tel. do rejestracji na wizyty prywatne: 730 545 770

Posiadamykontrakt na leczenie ogólnostomatologiczne od01.07.2017do30.06.2020

DKMSD

jesteśmy w Wami

/FHUHEDA ADAM HEDA

Reklama

1ESA2POLSKA

^Mickiewicza 18

< 48-250 Głogówek godziny otwarcia:

premurr|

MOBILE

Dealer

NO LIMIT

+ 20GB

24,70zł 1

Ustugi Informatyczne

MARCIN SZUKIEWICZ

'.TWTW-irTM r*

p on ie clział^jt&p i ą te k: 9.00 - 17.00

tr 9 00 ‘ 13 00

4 ITl 77 887 90 54

(2)

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

2 ŻYCIE GŁOGÓWKA

(& Trumny - Usługi- Kondukty

B 0

Przewozy zwłok z kraju oraz kremacje

0

Dysponujemy chłodnią na przewożenie zwłok

0

Informacja całodobowa, obramowanie nagrobne

0

Usługa pogrzebowa od 2400 zł

Tel. 774 373 487, 601 167 917

Głogówek, ul.

Konopnickiej 6

(koło

szpitala) Kompleksowe Usługi Pogrzebowe

MARX

Szanowni Państwo.

Na wszelkie materiały czekamy do 1-go każdego miesiąca.

Prosimy jednak o wcześniejsze zgłoszenie artykułów do redaktor naczelnej celem uzgodnienia szczegółów.

Redakcja

Kronika policyjna - kwiecień 2019

Reklama

Głogówek, ul. Piotra Skargi - zatrzymany nietrzeźwy kierowca osobowego Volkswagena lat 29, który w organizmie miał po­

nad 1,5 promila alkoholu.

Głogówek ul. Rafała Urbana - kradzież części zamiennych do samochodu marki Porsche. Straty na wysokość 4 800 zł.

Głogówek ul. Powstańców - zatrzymany 35 latek, który posiadał przy sobie środki odurzające w postaci marihuany i amfeta­

miny.

Transport Towarowy

Krzysztof Cichon Sp. z.o.o

cichon.krzysztof@neostrada.pl _________

INTERNATIONALE TRANSPORTE

Cichonia

www.cichontransport.eu 48-250

Głogówek

ul. Młyńska 4

OFERUJEMY PRAKTYCZNĄ NAUKĘ ZAWODU W ZAWODZIE MECHANIK SAMOCHODOWY.

Reklama

K( W"

Q ą STRO I Restaurac Ja Starówka

'■ A KERN I 77 437 22 34

restauracje-kem.pl

Restauracja Biedrzychowianka

660 992 933 77 437 17 22

■I v i! !

O m

Restauracja INFINITI 506 025 504

Zebrała: z-ca oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Prudniku

st.sierż. Monika Łyko

XIn>

aF B o>

Ważne Telefony

Straż pożarna 998

opolskie

przedsiębiorcze

P ożyczki 0%

OSP w Głogówku 774 373 666 OSP Racławice Śl.

783 050 136

Policja 997 Komisariat w Głogówku

77 40 69 997

Z tel. komórkowych 112 Pogotowie 999

Falk 77 4373 368

RESTAURACJA, CATERING, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE, GARMAŻERKA

Życie Głogówka:

606 11 33 33

Maksymalna wysokość 1 200 000 zł

Maksymalny okres spłaty 84 miesiące

nowe produkty i usługi dla

Fundusze Europejskie

Program Regionalny

Unia Europejska

Europejski Fundusz RozwojuRegionalnego

Maksymalna wysokość 1300 000 zł

Efektywność energetyczna i Termomodernizacja

Dla firm, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych

ul. Wrocławska 133 45-837 Opole e-mail: sekretariat@fundacja.opole.pl

Reklama

GŁOGÓWKA

Wydawca: MGOK na zlecenie Urzędu Miejskiego w Głogówku. Redaktor naczelny: Małgorzata Wójcicka-Rosińska.

Adres Redakcji: 48-250 Głogówek, ul. Batorego 10, tel. kom.: 606 11 33 33, e-mail: zycie_glogowka@poczta.fm

Redakcja zastrzega sobie prawo adjustacji i skracania tekstów. Przedruk w całości lub w części bez zgody redakcji ŻG jest zabroniony.

Skład: WebInspiracje - Agencja Interaktywna, www.webinspiracje.pl. Druk: SinapiMedia, www.sinapimedia.pl

Wkwietniu naświat

w naszej gminie

przyszli:

Igor Florian, Antonina Maria, Wiktoria Anna, Remigiusz Antoni, Lili Maria, Maksymilian Albert, Paula Anna, Piotr Kamil, Amelia Magdalena, Szymon Adam, Lena Maria, Anika Karina, Adam Maciej,

Martyna Kamila, Małgorzata Katarzyna.

(3)

Życie Głogówka

Numer 5 (281) / 2019

ŻYCIE GŁOGÓWKA 3

Reklama

MORAWIE C

GŁOGÓWEK

1945

obiekt WMTOBOMW

Jesteśmy

strategicznym sponsorem KS FORTUNA

Dla klientów stacji raz w miesiącu Losowanie nagród

(do wyboru Lot samolotem, tablet lub całoroczny bon na myjnię)

Do każdego przeglądu mycie gratisJ«5ibptynTdóls6t7gskiwa^S

OKRĘGOWA

stacja

ga-ntoLi z uprawnieniami

na wszystkie pojazdy

STACJA KONTROLI

POJAZDÓW

Lekarz dentysta Marianna Kubiczek

przyjmuje w poniedziałki, środy

i piątki od 15.00 do 16.00 w prywatnym gabinecie

dentystycznym w Głogówku przy ul. Powstańców 21.

Przypadki bólowe także w innych dniach

i godzinach.

Tel.

77 4372 960 .

^ pozyczalnia strojóu

Całoroczna wypożyczalnia strojów dla dorosłych i dzieci

Rozmiary od XX§ do XXXXL>

" 697 630 473

3 Maja 10 48-250 Głogówek

i

x < auaft ©3

Reklama

TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY JĘZYKA NIEMIECKIEGO

JUSTYNA C U B E R JANIK

48-250 Głogówek, ul.Dworcowa 3 +48888 206414,77 4373942 justynacuberjanik@poczta.onet.pl

Reklama

PROJEKTY BUDOWALNE - projekty indywidualne - adaptacje projektów typowych

[budowy, przebudowy, rozbudowy, zmiany sposobu użytkowania)

Cl "TO

pracownia projektowa atd

GRZEGORZ JANIK architekt IARP 608840399 / 774373942

Głogówek, ul. Dworcowa 3 www. atd proj ekty.pl

Ogłoszenie

zBiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiin

Ogłoszenie Reklama

Wynajmę pokoje dla pracowników.

Informacje pod numerem 604 507 257

aiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii^

O<XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX><

Kupię działkę budowlaną na terenie Głogówka.

Tel. 696 421 312.

(4)

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

4 ŻYCIE GŁOGÓWKA

Salsowe sukcesy RDC

MWR

W ostatni weekend kwietnia, w miejscowości Ossa koło Warsza­

wy, odbyły się Krajowe Mistrzostwa Polski IDO. Uczestniczyły w nich tancerki z RDC Opole filia Głogówek i ich instruktorka - Natalia Kawa.

Dziewczęta z Głogówka występo­

wały w różnych kategoriach, m.in.

w: salsa solo, duety, formacja ma­

ła i duża. Cieszy fakt, że na tak pre­

stiżowym konkursie głogówczanki zostały zauważone i nagrodzone.

W kategorii synchrodance grupa zajęły 1 miejsce! W kategorii syn- chrodance formacja dziewczęta wy­

walczyły 3 miejsce.

Skład dużej formacji: Wiktoria Wójcik, Julia Marmon, Julia Tere-

fełko, Aleksandra Pawlik, Vanes- sa Torka, Olivia Burczyk, Marcelina Razik, Hanna Kotwica, Victoria Bo­

chen, Laura Rosa, Ala Czereba, Pau­

lina Orant.

Ich instruktorka - Natalia Kawa jak zawsze została nagrodzona w różnych kategoriach. Zdobyła na­

grody:

1 miejsce duet salsa shine K/K 1 miejsce duet salsa shine M/K 2 miejsce duet Caribbean show 2 miejsce salsa grupy 4 miejsce salsa solo 5 miejsce Caribbean show solo

Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

Przegląd Zespołów Artystycznych Propagujących Kulturę Niemiecką

... ~

r^afi i

MWR

W sobotę, 27 kwietnia, w sali widowiskowej MGOK w Głogów­

ku, odbył się Przegląd Zespołów Artystycznych Propagujących Kul­

turę Niemiecką.

Gości powitał Przewodniczący Zarządu Powiatowego TSKN - Ar­

nold Hindera. Wśród gości zapro­

szonych byli m.in.: Konsul Republiki Federalnej Niemiec w Opolu Birgit Fisel - R sle, Poseł na Sejm RP Ry­

szard Galla, Sekretarz TSKN Opole i Radna Sejmiku Wojewódzkiego Zu­

zanna Donath - Kasiura, Z-ca Bur­

mistrza Głogówka Sebastian Ger- stenberg i Przewodnicząca Zarzą­

du Gminnego TSKN oraz Radna RM w Głogówku - Róża Zgorzelska.

W przeglądzie uczestniczyli: Bial­

ska Orkiestra Dęta, Glogovia Brass, chóry - Glogovia z Głogówka, Die Neudorfer z Nowej Wsi, Seniores z Łącznika oraz Kabaret Bez Szans z Rzymkowic.

Wykonawcy zaprezentowali róż­

norodny program, który został bar­

dzo ciepło przyjęty przez widzów.

Jako gwiazda wieczoru wystąpił do­

brze znany publiczności duet - Ane­

ta i Norbert. Koncert ten przyciągnął do ośrodka kultury wielu wiernych fanów z różnych miejscowości.

W trakcie imprezy uhonorowa­

no p. Różę Zgorzelską „Dyplomem Uznania od Ambasadora Niemiec”

za całokształt pracy dla środowi­

ska. Dyplom wręczyła Konsul Re­

publiki Federalnej Niemiec w Opolu - Birgit Fisel - R sle. Była to bardzo wzruszająca chwila. Do gratulacji dołączyli się również p. Zuzanna Donath - Kasiura, Sebastian Ger- stenberg oraz Arnold Hindera.

Przegląd zorganizowali: Zarząd Powiatowy TSKN w Prudniku oraz MGOK w Głogówku i GCK w Bia­

łej. W roli konferansjera wystąpił Le­

onard Malcharczyk.

(5)

Życie Głogówka

Numer 5 (281) / 2019

ŻYCIE GŁOGÓWKA 5

Trwa rekrutacja do klasy patronackiej

MULTi SERWIS

Postaw na dobry zawód i lepszą przyszłość!

U nas polubisz naukę i zdobędziesz stypendium!

Potrafimy i lubimy uczyć!

Lubimy i szanujemy młodzież!

Mamy najlepszą ofertę praktyk !

Trzy lata u nas to nie tylko nauka, możesz jeździć z nami na wycieczki i poznawać nowe dyscypliny sportowe, organizujemy spotkania integra­

cyjne dla naszych uczniów.

W lecie proponujemy darmowe lekcje golfa.

W zimie zabierzemy Cię w góry, gdzie poszalejesz na snowboardzie czy nartach. Nie umiesz jeździć? Nie masz sprzętu? Nie szkodzi !!

Zadbamy o to - opłacimy sprzęt i instruktora.

DOBRZE WYKSZTAŁCONY I ZADOWOLONY PRACOWNIK MŁODOCIA­

NY TO NAJLEPSZY KANDYDAT DO PRACY!

Zespół Szkół w Głogówku oraz Multiserwis Sp. z o. o. proponuje naukę w zawodzie:

MONTERA IZOLACJI PRZEMYSŁOWYCH Dowiedz się więcej na www.multiserwis.com.pl

Reklama

Sebastian Stankala SPECJALISTAKARDIOLOG SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH

PRYWATNA PRAKTYKA LEKARSKA Głogówek, Dworcowa 23a

Mini - Klinika

PRZYJĘCIA poniedziałek od 15-00 czwartek 9.00-12.00

REJESTRACJA TELEFONICZNA

503 333 982

ZAKRESBADAŃ:

EKG,Echokardiografia, Testwysiłkowy,Holter EKG

Holter RR

Reklama

Reklama

Ubezpieczenia

Edyta Kałamajska

ul. Skargi (przy PKS), 48-250 Głogówek tel./fax:77 437 41 15

ubezpieczenia-finanse@uip.pl Biuro czynne: pn-pt 9:00 - 16:00

% st

Opolska Gwiazda Europy dla Muzeum Regionalnego w Głogówku

Kinga Markowska

„Opolska Gwiazda Europy” - ta­

ki tytuł został przyznany głogó- weckiemu muzeum przez Mar­

szałka Województwa Opolskiego Andrzeja Bułę podczas gali „Part­

nerstwo Bez Granic. Opolskie 15 lat w Unii Europejskiej”.

Specjalne nagrody i wyróżnie­

nia wręczono za międzynarodową współpracę, otwartość na projekty wielokulturowe oraz udział w two­

rzeniu Europy bez barier i podziałów.

- W momencie, gdy Europa dała nam szansę i zaprosiła nas piętna­

ście lat temu do swojej wspólnoty, my byliśmy na to przygotowani.

Dlatego bardzo dziękuję za wszystkie partnerstwa, które są re­

alizowane w województwie opol­

skim - powiedział podczas rozpo­

częcia uroczystości Andrzej Bu­

ła. Cieszymy się, że znaleźliśmy się w gronie tych instytucji, któ-

re - jak podkreślił Marszałek - są dobrym przykładem budowania partnerstwa bez gorsetu uprze­

dzeń. Współpraca międzynarodo­

wa, otwarcie się na nowe struktu­

ry, a także harmonia i równowaga między tym co nowe, a dobrze zna­

ne - takie wartości podkreślali go­

ście z zaprzyjaźnionych i współpra­

cujących z województwem opol­

skim państw: przedstawiciele Nie­

miec, Czech, Francji, Rumunii, Wę-

ANDRZEJ BUŁA Marszalek ' j Województwa Opolskiego

Reklama

Uroczystość miała miejsce w Fil­

harmonii Opolskiej, a jej uświetnie­

niu towarzyszył koncert Orkiestry Symfonicznej Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Opolu pod batutą Huberta Prochoty.

Odbyliśmy również muzyczną po­

dróż przez Europę, w którą zabrali nas filharmonicy opolscy pod dyrek­

cją Przemysława Neumanna. Ser­

decznie gratulujemy wszystkim na­

grodzonym!

Reklama

Brukarstwo, roboty ziemne, rozbiórki

posadzki betonowe, przyłącza wodne i kanalizacyjne, usługi sprzętem budowlanym

www.kopkabruk.pl

info@kopkabruk.pl

KOPKA « jt

<l

Hubert Kopka Golczowice12

48-250 Głogówelc tel.

880 589

872

Ogłoszenie

r — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — — -i

Zatrudnię w firmie budowlanej murarzy.

Zatrudnię pracownika młodocianego - praktyczna nauka zawodu murarz.

Tel. kontaktowy 603 193 621.

L _ _____________________________ J

(6)

6 TEMAT NUMERU

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

Tragedia na przejeździe kolejowym w Dzierżysławicach

Stanisław Stadnicki staszek@stadnicki.pl

W ostatnim czasie media ostrzegały kierowców i nama­

wiały do rozwagi przejeżdżając przez przejazdy kolejowe. Nie­

stety do tragicznego wypadku doszło także w naszej gminie.

Według wstępnych ustaleń w piątek 26 kwietnia 48-letni mieszkaniec Gminy Głogówek kierując ciągnikiem rolniczym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu przejeżdżającemu pociągowi to­

warowemu.

Do tragicznego zdarzenia do­

szło po godzinie 9 rano na prze- jeździe kolejowym pod Dzier- żysławicami, na wysokości 93 kilometra linii kolejowej numer 137 Katowice-Legnica.

Pierwsi na miejscu zdarzenia byli racławiccy strażacy.

- Byliśmy pierwsi, po przyjeździe zostaliśmy poszkodowanego na zewnątrz, znajdował się poza cią­

gnikiem, wszystkie funkcje życiowe były zachowane, dopiero po kilku­

nastu minutach, funkcje zaczęły zanikać, na miejscu był już ZRM i PSP z Prudnika - wyjaśnił nam Szymon Adamów, prezes OSP Racławice Śląskie.

Dokładne okoliczności zdarze­

nia zbada prokurator. 48-latek po około 50 minutach reanimacji zmarł. Na miejscu był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunko­

wego.

Traktorzysta jechał od strony Dzierżysławic. Do zderzenia do­

szło na torze numer 2 (południo­

wym). Ciągnik został odrzucony

do pobliskiego rowu, a opryski­

wacz na drugi tor (pojazd niejkao został rozdzielony na pół). Pociąg towarowy biorący udział w zda­

rzeniu zatrzymał się w odległości około 150-200 metrów od prze­

jazdu, na którym doszło do ude­

rzenia.

Na dworcu kolejowym w Ra­

cławicach Śląskich został wstrzy­

many pociąg osobowy do Gliwic.

Pasażerowie przesiedli się do autobusowej komunikacji zastęp­

czej. Linia kolejowa była całko­

wicie zablokowana przez około 6 godzin.

O wypadku mówiły wszystkie regionalne media oraz najważ­

niejsze media ogólnopolskie: TVP, TVN24 czy radio RMF FM.

Najtragiczniejsze wypadki kolejowe w naszej okolicy

W czasie I wojny światowej w okolicy Raciborza przez błąd nastawniczego pociąg wjeżdżający na stację uderzył w wa­

gony. Zginęło wiele osób, ponieważ po zderzeniu przemyca­

ny przez podróżnych i maszynistów alkohol zapalił się. Osoby, które zmarły zginęły od pożaru.

Przed II wojną światową w pobliżu Racławic Śląskich wy­

buchł kocioł parowozu. Obsługa składu nie zorientowała się, że ma mało wody. Do wybuchu doszło w okolicy Szwedzkiego Słupa. Kocioł parowozu został znaleziony około 100 metrów od miejsca zdarzenia.

Do najtragiczniejszego wypadku w naszej okolicy doszło w 1939 roku w okolicy Baborowa na linii kolejowej Baborów- -Koźle. Przez błąd dyżurnego ruchu doszło tam do czołowego zderzenia dwóch pociągów. Zginęło około 50 osób, a 100 zo­

stało rannych. Był to najtragiczniejszy wypadek kolejowy w ówczesnej Europie.

W 1945 roku pociąg przewożący osoby przesiedlone z Kre­

sów Wschodnich zderzył się z pędzącą od strony Nysy loko­

motywą. Wypadek miał miejsce w okolicy Nowego Świętowa.

Pogrzebu ofiar nigdy nie odnotowano w żadnych dokumen­

tach czy księgach parafialnych, a wypadek ten uważany jest za akt sabotażu. Są osoby, które twierdzą, że to niemieccy miesz­

kańcy Nysy celowo po wojnie puścili lokomotywę, aby ta zde­

rzyła się z pociągiem przewożącym ludność polską.

W latach 60-tych w Głogówku zatrzymał się pociąg towa­

rowy. Skład minął semafor co oznaczało złamanie przepisów, ale nikt z kolejarzy nie przeprowadził tzw. próby hamulcowej i pociąg odprawiono dalej. W Nowym Świętowie skład nabrał ogromnej prędkości zjeżdżając ze wzniesienia i nie można było go już zatrzymać. Do zderzenia z innym pociągiem doszło na stacji Nysa.Zginęła jedna osoba, kilka zostało rannych.

W Nysie w gęstej mgle na przejeździe kolejowym pociąg re­

lacji Nysa-Opole uderzył w autobus przewożący dzieci. Nie udało się ustalić, czy były ofiary śmiertelne.

W latach 80-tych na przejeździe kolejowym w Dytmaro- wie pędzący pociąg relacji Katowice-Legnica uderzył w prze­

jeżdżający ciągnik. Była mgła, wiał wiatr. Nic nie można by­

ło zobaczyć. Maszynista pociągu dopiero w Prudniku zorien­

tował się, że jego lokomotywa mogła w coś uderzyć, ponie­

waż dopiero tam zobaczył na lokomotywie ślady krwi i zwisa­

jącą damską torbę.

Kilka lat temu w niewyjaśnionych okolicznościach młoda li­

stonoszka na przejeździe kolejowym w Twardawie wjechała prosto pod pociąg osobowy prowadzony lokomotywą SP32.

Mieszkanka wsi Klisino zginęła na miejscu.

Ciągnik rolniczy uderzył w lokomotywę znajdującą się z le­

wej strony zdjęcia. Masa lokomotywy to około 120 ton. Pociąg przewożący towar może ciągnąć np. kruszwo ważące 2 ty­

siące ton. Zderzenie z takim składem to prawie zawsze pew­

na śmierć.

Kierowco - zastanów się!

Nawet jak przejazd jest strzeżony zaporami, to zatrzymaj się (one mogą nie działać). W zderzeniu z pociągiem, jesteś bez szans. Naszą linią kolejową przejeżdża nawet do 20 ciężkich

pociągów towarowych na dzień!

(7)

Życie Głogówka

Numer 5 (281) / 2019

ŻYCIE GŁOGÓWKA 7

10 tys. zł dla PSP

MWR

16 kwietnia gmina Głogówek przekazała 10.000 zł Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku na zakup pa­

liwa oraz środka pianotwórczego.

Burmistrz Głogówka Piotr Bujak podpisał porozumienie w tej sprawie z komendantem st. kpt. Krzyszto­

fem Wiciakiem.

Obniżenie stawek za wynajem świetlic

MWR

Po licznych rozmowach z miesz­

kańcami Burmistrz Głogówka Piotr Bujak wydał zarządzenie dotyczące obniżenia stawek za wynajem świe-

tlic wiejskich na terenie naszej gmi­

ny. Pieniądze wypracowane z wy­

najmu raz w roku będą dysponowa­

ne na każdą świetlicę, która je wy­

pracowała, a więc zostaną w danej miejscowości.

Trzy oddzielne sale Nowe menu Organizacja imprez

okolicznościowych Catering Profesjonalny bar Kultowe smaki, nowy lokal

Głogówek, ul. Dworcowa 7

Szukamy kelnerów i doświadczonego kucharza!

Burmistrz Głogówka w Parlamencie

Euroregionu Pradziad

MWR

W poniedziałek, 29 kwietnia, Burmistrz Głogówka Piotr Bujak został wybrany w skład 40- oso­

bowego Parlamentu Euroregion Pradziad - najwyższego organu tej organizacji.

Parlament Euroregionu tworzy 20 przedstawicieli gmin ze strony pol­

skiej oraz 20 przedstawicieli ze stro­

ny czeskiej. Dotychczas Gmina Gło­

gówek nie miała swojego przedsta­

wiciela w tym gremium.

Nowe godziny pracy Urzędu Miejskiego w Głogówku

Poniedziałek: 7:30-17:00 Wtorek, Środa, Czwartek: 7:30- 15:30

Piątek: 7:30-14:00

Świetlice

stawki za wynajem:

| ŚWIETLICA

n

1

n

s B

1 ■ 1 1 ■ 1

OBNIŻAMY MIESZKAŃCOM GMINY KOSZTY WYNAJMU ŚWIETLIC

stawki za wynajem małej sad:

Dla osób spoza gminy pozostaje stawka 246 zł

Racławice Śląskie stawki za wynajem du * ’ *

Dla osób spoza gminy:

Wynajem małej Sali: 200 zł ■ Wynajem małej i dużej sali:

* w zależności od rodzaju imprezy

246 zł. 1 123 zł.

246zŁ 1 123zł.

615 zł.

369 zł.

307,5zł.

246 zł.

Wojewódzka gala OSP

MWR

7 maja Burmistrz Głogówka Piotr Bujak wziął udział w woje­

wódzkiej gali OSP, podczas któ­

rej z rąk Marszałka Województwa Opolskiego Andrzeja Buły odebrał bon na 1000 zł.

Bon zostanie wręczony tego­

rocznemu zwycięzcy gminnych za­

wodów sportowo-pożarniczych.

Oprócz tego Gmina Głogówek na nagrody przeznaczy niezależnie do­

datkową pulę środków.

Dh Józef Kapij został nagrodzony odznaką honorową „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego”, którą wręczył mu Marszałek Wojewódz­

twa Opolskiego Andrzej Buła.

Gratulujemy!

Otym, w jakichgodzinach pracuje obecnie UrządMiejski w Głogówku zdecydowalimieszkańcyGminy Głogówek.Godziny pracy urzędników

dostosowano do wymagań naszychmieszkańców.

Reklama

.giogowek.pi

Serdecznie gratulujemy piłkarzom oraz działaczom klubu sportowego KS Fortuna Głogówek {

z okazji zapewnienia sobie na 6 kolejek przed końcem rozgrywek awansu do Ligi Okręgowej.

GŁOGÓWEK

(8)

8 WYWIAD

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

Staram się oswoić przestrzeń, która jest mi dana

Wywiad z Elżbietą Dziewońską - poetką, nauczycielką i bibliotekarką

Rozmawia: Małgorzata Wójcic- ka-Rosińska.

MWR: Jest Pani polonistką, biblio­

tekarką i . poetką. To wszystko się wiąże, prawda?

ED: Zdecydowanie tak. Zawsze bar­

dzo lubiłam czytać. Odkąd pamię­

tam, korzystałam z różnych biblio­

tek. W liceum wybrałam klasę o pro­

filu humanistycznym. Chciałam być polonistką, ale życie ułożyło się ina­

czej, poszłam do studium bibliote­

karskiego w Opolu. Było to też zgod­

ne z tym, co lubiłam. Studium rze­

telnie przygotowało mnie do zawo­

du bibliotekarza, głównie tego, że bi­

blioteka to nie tylko miejsce groma­

dzenia, wypożyczania książek, ale też centrum kultury, oczywiście na miarę możliwości.

MWR: Po ukończeniu studium podjęła Pani pracę w bibliote­

ce?

ED: Zaczęłam pracować w bibliotece publicznej w Reńskiej Wsi, koło Koź­

la. Potwierdziło się, że dokonałam dobrego wyboru, choć wciąż musia- łam się uczyć. Bardzo związałam się z biblioteką, ludźmi. Było to dla mnie też pierwsze zetknięcie z wiejskim, śląskim środowiskiem, z gwarą. Ko­

leżanki kazały mi się jej uczyć, abym je lepiej rozumiała. Był to bardzo bo­

gaty czas. Robiłyśmy różne imprezy, kiermasze majowe. Wrastałam w to środowisko.

MWR: Od kiedy pracuje Pani w Głogówku?

ED: Mieszkamy w Głogówku od 1991 r. Mój mąż był nauczycielem, ale kiedy się pobraliśmy, stwierdził, że nie utrzyma rodziny z pensji na­

uczycielskiej, a że jest także budow­

lańcem więc podjął pracę w tym za­

wodzie. Uczył też przez pewien czas przedmiotów zawodowych w na­

szym Zespole Szkół.

MWR: Pamiętam, że pracowa­

ła Pani w głogóweckim muzeum

ED: Kiedy zamieszkaliśmy w Gło­

gówku, z każdym dniem pogłębiał się mój zachwyt miastem, zabytka­

mi, pięknym parkiem. Gościom z du­

mą pokazywałam urocze miastecz­

ko, obowiązkowo musieli zwiedzać muzeum Jana Cybisa. Podczas kolej­

nej wizyty, dowiedziałam się że jest wolny etat. Koleżanka bardzo mnie namawiała do podjęcia tej pracy. Jaś miał wtedy niecałe trzy lata, Asia cztery, chętnie byłam z nimi w do­

mu, ale zdecydowałam się, bo poku­

sa była silna. Było to dla mnie głęb­

sze poznanie historii miasta, dzie­

ła Cybisa, Beethovena. Miałam już w domu dzieło „Jan Cybis. Notat­

ki malarskie” i książeczkę T. Chrza­

nowskiego o Głogówku.

Po pięciu miesiącach musiałam odejść z muzeum. Potem praco­

wałam przez jakiś czas w bibliote­

ce w SP 1, później w świetlicy, na­

stępnie w bibliotece SP 3. Kiedy po­

wstawało gimnazjum, pan dyrektor Andrzej Szała zaproponował mi pra­

cę w gimnazjalnej bibliotece. Chęt­

nie przyjęłam tę propozycję. W ro­

ku 1997 zaczęłam studiować polo­

nistykę, czego zawsze pragnęłam.

Studia te, oprócz możliwości dalszej pracy, bo taki był wymóg, dały mi też dużo radości.

MWR: Od kiedy pisze Pani wier­

sze?

ED: Dość wcześnie zaczęłam pisać dzienniki. Potem pisywałam bardzo dużo listów i wiele ich dostawałam.

Młodzież teraz nie zna tego uroku, kiedy się czeka na list, otwiera ko­

pertę. Wnukowi wysyłam list raz w miesiącu, chcę go zarazić rado­

ścią z otrzymywania, ale i pisania listów.

Przebywałam na długiej rekonwa­

lescencji w Krakowie i kiedyś w gro­

nie przyjaciół pojawił się pomysł, by zorganizować spotkanie poetyckie, bo było podejrzenie, że ludzie sobie coś tam w kajecikach zapisują. Na każde spotkanie trzeba było przy­

nieść przynajmniej jeden tekst. Był nawet konkurs o „Koncentracyjny Beret Salonowy”, w efekcie ukazało się kilka, domowym sposobem wy­

danych, tomików wierszy. Decyzja, że chcę wydać autorski tomik, przy­

szła wiele lat później, na innym eta­

pie dojrzałości.

Poruszyła mnie książka „Czego do­

wiedziałem się za późno” bo przez

lata miałam wrażenie, że wiele rze­

czy dostałam właśnie za późno. Ale patrząc z perspektywy lat, wiem, że zdążyłam. Zdążyłam wyjść za mąż, bo nie był to poryw młodości, uro­

dzić dzieci, skończyć studia. Pozna-

ff

Zawsze cieszyła mnie moja praca w bibliotece, robi­

łam to, co lubiłam. Kiedyś zapytał mnie pewien uczeń,

czy ja tak lubię siedzieć za tym biurkiem. Powie­

działam mu, że bardzo to lubię. On na to: to pani jest szczęśliwa. Wtedy dotarło do mnie, że ten młody czło­

wiek trafnie mnie ocenił.

łam różne smaki życia.

MWR: Czy Pani - poetka patrzy ina­

czej na świat?

ED: Może trochę, ale to z miłości do słowa. Zachwyt poezją zaczął się od Haliny Poświatowskiej, jeszcze w li­

ceum, z koleżankami przepisywały­

śmy jej wiersze z jakiegoś jednego tomiku, nie było ich wtedy w księ­

garniach. Teksty o miłości, o cho­

robie, zwykłych sprawach życia. To mnie zachwyciło. Poezja daje możli­

wość zauważenia szczegółu, niety­

powych skojarzeń, gry słowem.

Z wierszem czasem jest tak, że po­

jawia się zdanie, jakiś pomysł. Po­

tem, w trakcie „obróbki”, wychodzi coś całkiem innego, niż na etapie zapisywania. Bywa, że kiedy słyszę interpretację, dziwię się, skąd czy­

telnik ją wziął, skoro pierwsza idea była zupełnie inna. Trzeba pozwolić działać słowu, bo pisanie, to rodzaj rozmowy z czytelnikiem. A interpre­

tacja nie powinna być tylko analizą,

„co autor miał na myśli”, a raczej py­

taniem, co ja z tego wynoszę, czym mnie zaciekawił tekst. Lubię książ­

ki, które mnie odsyłają do innych dzieł, bo tak to powinno działać.

Tworzy się taki nieskończony ciąg.

Tego szukam w tekstach, jeśli mi się udaje, to się cieszę

Kocham krótkie formy. Lubię po­

wieści, lubię się tak zaczytać w cie­

kawej opowieści, ale najbardziej ce­

nię krótkie opowiadania z dobrą pu­

entą.

Ostatnio wchodzi na rynek czytel­

niczy nowa generacja pisarzy, to twórcy w wieku 30 - 40 lat, wy­

kształceni, bardzo świadomi tego, co piszą. Przykładowo Pawła Sołty­

sa, „Mikrotyki” to dla mnie najlepsza książka ubiegłego roku.

MWR: Czy ma Pani jakiś system pi­

sania, jakąś metodę?

ED: Nie piszę wtedy, kiedy nie mam o czym. Moje wiersze czy opowiada­

nia powstają w wyniku lektury, trud­

nych, bądź radosnych przeżyć. Opi­

suję swoje emocje, nawet bez per­

spektywy, że to komuś, kiedyś po- każę. Mam taką potrzebę wyrzuce­

nia z siebie złości, tęsknoty, fascy­

nacji, ale i czasami „przegadanie” ze sobą problemu.

Taką widzę rolę mojego pisania - nazwać i przelać na papier mój świat, opowiedzieć o tym, co tylko ja wiem. Znamy opowieści, jak to pi­

sarze zapisywali teksty na serwet­

kach, biletach. I to jest metoda. Myśl jest ulotna, jeśli ładne zdanie nie zo­

stanie zapisane, może się już nie po­

jawić, a zapisane, pociągnie za sobą opowieść.

Nie piszę wierszy pod presją, bo trzeba zabrać głos w jakiejś spra­

wie. Od tego jest publicystyka. Po­

ezja ma oswajać, łagodzić rzeczy­

wistość.

(9)

Życie Głogówka

Numer 5 (281) / 2019

ŻYCIE GŁOGÓWKA 9

MWR: Czy ma Pani ulubiony swój wiersz?

ED: Powiem nieskromnie, mam ta­

kich kilka. Jeden z nich to „Wieczo­

rem” z mojego pierwszego tomiku.

Jest o tym, jak spokojnie kończy się pracowity dzień śląskiej kobiety. To efekt lat obserwacji kobiet w Reń­

skiej Wsi, potem w Głogówku, gdzie musi być czysto, schludnie, wszyst­

ko we właściwym czasie.

MWR: Wiem, że wygrywała Pani też konkursy literackie...

ED: Zaczęłam wysyłać wiersze na ogólnopolski konkurs literacki Kra­

jobrazy Słowa, organizowany przez miejską bibliotekę w Kędzierzynie - Koźlu. W 1996 mój tekst, już gło- gówecka inspiracja, ukazał się dru­

kiem w publikacji pokonkursowej.

To było duże przeżycie! W 2000 r.

dostałam główną nagrodę Mar­

szałka Województwa, za opowia­

danie „Jaś i chłopaki co już nie pła­

czą”. Było to dla mnie potwierdze­

nie, że moje pisanie to nie grafo­

mania, że mogę pisać. Był też kon­

kurs „Cybisem inspirowane”. Dzięki temu, że pracowałam w muzeum, nauczyłam się oglądać jego obra­

zy, poznałam skomplikowane losy malarza. Na konkurs wysłałam dwa teksty, obydwa zostały nagrodzo­

ne. Stąd się też biorą moje wiersze - z wiedzy na jakiś temat.

MWR: Czy po ukończeniu poloni­

styki nie chciała Pani uczyć w szko­

le języka polskiego?

ED: Zawsze cieszyła mnie moja pra­

ca w bibliotece, robiłam to, co lubi­

łam. Kiedyś zapytał mnie pewien uczeń, czy ja tak lubię siedzieć za tym biurkiem. Powiedziałam mu, że bardzo to lubię. On na to: to pani jest szczęśliwa. Wtedy dotarło do mnie, że ten młody człowiek trafnie mnie ocenił. Jestem w bibliotece szczęśli­

wa. Niekoniecznie tu tylko siedzę, to głównie podczas przerwy. Wte­

dy jestem tylko dla uczniów. Pra­

cy w bibliotece jest dużo, czego na pierwszy rzut oka widać. Odchodzę z poczuciem, że wybrałam zawód, który zawsze mi dawał dużo rado­

ści i satysfakcji. Życzyłabym tego wszystkim, aby robili w życiu tylko to, co lubią.

MWR: W bibliotece w głogówec- kim gimnazjum, którą Pani prowa­

dziła, odbywały się też konkursy i różne imprezy.

ED: Tak mnie uczono, że w bibliote­

ce ważna jest działalność kultural­

no- oświatowa. Praca w szkole da- je zupełnie inne możliwości. Czytel­

nik jest na miejscu. Organizowałam przykładowo konkursy plastyczne

„Jaka to książka”, trzeba było po­

dać tytuł książki i autora. Ilustra­

cje do konkursu rysowali ucznio­

wie, np. Agnieszka Zdonek. Raz w tygodniu pojawiał się rysunek, kto odgadł, dostawał drobną nagrodę, ale ważne było nazwisko umiesz­

czone w bibliotecznej gablocie.

Przez całe lata odbywały się też konkursy recytatorskie, literackie „ O pióro dyrektora”, byłam opieku­

nem gazetek szkolnych. Cyklicz­

nie, dla środowiska organizowa­

łam spotkania z poezją różnych au­

torów, np. Czesława Miłosza, Julii Hartwig. Po remoncie auli, prze­

nieśliśmy się ze spotkaniami wła­

śnie tam. W roku korczakowskim zorganizowałam sesję naukową o Januszu Korczaku. Był to rok 2012 r. Pierwsza duża impreza, trzy wy­

kłady. Do oprawy artystycznej za­

angażowałam uczniów. Zaprosiłam p. Waldemara Lankaufa z przedsta­

wieniem „Kajtuś czarodziej”, które przygotował z dziećmi z Głubczyc.

Przedstawienie, właściwie całe spotkanie było w klimacie korcza­

kowskim. Dużym wyzwaniem by­

ła też impreza „Po godzinach” o pa­

sjach nauczycieli. Oczywiście, długa jest lista osób, które mi w tych dzia­

łaniach pomagały.

MWR: Pamiętam, że te spotka­

nia były dopracowane, dbała Pani o każdy szczegół.

ED: Starałam się, aby zaproszeni gości dobrze się czuli. Mam satys­

fakcję, że sporo ludzi przychodzi­

ło, że byli zadowoleni. Na ostatnim spotkaniu, pani M. Fox czy wcze­

śniej poeci z Prudnika, pytali skąd wzięłam tyle osób. To cieszy.

MWR: Będzie miała Pani teraz czas na rozwijanie swoich zainte­

resowań. Jakie to pasje?

ED: Przede wszystkim będę miała czas dla wnuków. W tym roku przy­

będzie mi dwójka, to razem pięcioro.

I trzeba do nich dojechać. Od dwu­

nastu lat prowadzę Dyskusyjny Klub Książki. Jest stałe grono bywalców.

Chciałabym prowadzić dalej ten klub, zobaczymy, gdzie się to będzie odbywało. Nie przeraża mnie brak zajęć. Jest tyle książek do przeczy­

tania, wciąż wiele pięknych filmów powstaje. Jest jeszcze tyle rzeczy, których jeszcze nie widziałam, nie­

śmiało marzę o dalekich podróżach.

A krótko - moje pasje to książki, fil­

my i ludzie.

MWR: Czy czuje się Pani głogów- czanką?

ED: Pochodzę z Kędzierzyna - Koź­

la. Tam się urodziłam, tam chodzi­

łam do szkoły podstawowej i do li­

ceum. W dużym stopniu czuję się jednak głogówczanką. Nigdy nie zadaję sobie pytania, że może po­

winnam zostać w Krakowie czy w Kędzierzynie. Staram się oswo­

ić przestrzeń, która mi została da­

na. Odnajduję radość z tego miejsca, w którym jestem. Był czas, gdy nikt mnie tu nie znał, nikt mi nie mówił dzień dobry. Teraz mam przyjaciół, wielu znajomych. Nawet kiedy idę wyrzucić śmieci, poprawiam wło­

sy , bo wiem, że kogoś spotkam.

Nawet późnym wieczorem, ale jest to przyjemne. Sąsiadka siedzi w oknie i „pilnuje” mi mieszkania, nie ma tajemnic gdy wyjeżdżamy, kto nas dwiedza. To urok małego mia­

sta, że wiele mogę załatwić w przy­

słowiowych kilka minut - w banku, w urzędzie, na poczcie. Duże miasta przytłaczają. Jest mi dobrze tutaj, w Głogówku.

Wieczorem

Elżbieta Dziewońska

jak

wiosenny

deszcz

szumi

radosny śmiech

gospodyni

wyszła przed próg przesadzić

kwiatki

zobaczyły

sąsiadki

gadają

oporządzone

w oknach

nowe

firanki kwitną dorodne

pelargonie-

kosgwiżdże naprzydomo

­

wym

świerku

czas gadania

kupiły

zrobiły

uszyły posprzątały wyplewiły po

­ cieszyły

ugotowały zadbały

wyprały

wyleciały na chwilę

Boga

pochwaliły

uszczęśliwione ogromem zadań

wykonanych

gospodynie kończą kolejny dobry

dzień

r — — — — — — — — — — — i

Drodzy rolnicy,

trwa nabór wniosków na rehabilitację leczniczą w Centrach Rehabilitacji Rolników,

refundowaną przez

Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Celem rehabilitacji prowadzonej przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jest zachowanie, poprawa lub przywrócenie zdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

Rehabilitacja kierowana jest do osób z chorobami:

1. Narządów układu ruchu z zakresu ortopedii, reumatologii i neurologii i realizowana w następujących ośrodkach CRR:

a. Szklarskiej Porębie, b. Jedlcu c. Iwoniczu Zdroju d. Horyńcu Zdroju e. Świnoujściu

f. Kołobrzegu

2. Układu sercowo-naczyniowego w ośrodku CRR w Kołobrzegu.

Wszystkie ośrodki posiadają baseny rehabilitacyjne i oferują pakiet podobnych zabie­

gów takich jak:

Hydroterapia. Masaż (ręczny i mechaniczny). Kinezyterapia. Światło terapia - laseroterapia. Basen rehabilitacyjny -zajęcia grupowe i indywidualne. Fizykoterapia.

Krioterapia

Podstawą skierowania na rehabilitację leczniczą jest wniosek sporządzony przez lekarza prowadzącego pacjenta lub Orzeczenie Lekarza Rzeczoznawcy KRUS.

Wzór wniosku o skierowanie na rehabilitację leczniczą dostępny jest na stronie interne­

towej www.krus.gov.pl

Turnus rehabilitacyjny trwa 21 dni (17 dni zabiegowych). Kasa ponosi całkowite koszty rehabilitacji leczniczej, zakwaterowania i wyżywienia oraz całodobowej opieki medycz­

nej. Rolnik otrzymuje również zwrot kosztów dojazdu do zakładu rehabilitacji w jedną stronę.

Joanna Sendyka - tInspektor ZPRO OR KRUS w Opolu

Zachęcam rolników do składania wniosków o rehabilitację.

Posiadamy jeszcze wolne terminy turnusów w I półroczu bieżącego roku.

Lech Waloszczyk Dyrektor OR KRUS w Opolu

L __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ J

Mama 4 Plus z prawem do Emerytury Plus

Iwona Porowska Kierownik - Wy­

działu Świadczeń OR KRUS w Opolu

Emerytura plus dla seniorów staje się faktem. Rząd przyjął projekt usta­

wy, regulującej wypłatę jednorazowe­

go świadczenia pieniężnego. Jak poin­

formował Premier Mateusz Morawiec- ki, program poprawy losu emerytów jest rozpisany na wiele lat.

Rząd zaproponował, aby ustawa we­

szła w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Spowodowane jest to koniecznością przygotowania się już w kwietniu do wypłaty świadczeń. Ozna­

cza to, że jeśli komuś termin wypłaty emerytury przypada na 1 maja tzn. dzień wolny od pracy musi ją dostać jeszcze w kwietniu.

w i ** i

Mcuna i ł+

Dodatkową niespodzianką jest wia­

domość, iż trzynasta emerytura będzie przysługiwać osobom pobierającym ro­

dzicielskie świadczenie uzupełniające.

W pierwotnej wersji osoby uprawnione do świadczenia „Mama 4Plus” były wy­

łączone z grona osób uprawnionych do trzynastej emerytury.

Projekt ustawy zakłada, że dodat­

kowe świadczenie będzie przysługi­

wać wszystkim tym, którzy 30 kwiet­

nia będą mieć prawo do renty i emery­

tury z KRUS. Uściślając - osoby, które w kwietniu zgłoszą wniosek o świadczenie emerytalno-rentowe i w tym miesiącu spełnią wymagane warunki - niezależ­

nie od miesiąca, w którym zostanie wy­

dana im decyzja będą miały prawo do trzynastej emerytury.

(10)

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

10 ŻYCIE GŁOGÓWKA

DNI GMINY GŁOGÓWEK 2019

MWR

W dniach 22 - 23 czerwca 2019 r., na głogóweckim rynku, odbędą się Dni Gminy Głogówek. Przedsta­

wiamy wstępny program, szcze­

góły podamy w kolejnym nume­

rze ŻG.

22 czerwca - sobota - od godz.16.30

Prezentacje taneczne - ROYAL DANCE CENTER

Koncert muzyki rockowej - MAN- SON BAND

Prezentacje taneczne - GRUPA DIAMOND STARS

GWIAZDA WIECZORU - NATALIA ZASTĘPA

Koncert muzyki tanecznej - DJ RO- MUS & DJ PAPCIO

GWIAZDA WIECZORU - POWER PLAY

Zabawa taneczna - DJ ROMUS & DJ PAPCIO

23 czerwca - niedziela - od godz.

13.30

Program animacyjny dla dzieci - KRAINA ELDORADO

Prezentacje wokalne - GŁOGÓ- WECKIE STUDIO PIOSENKI

Koncert muzyki śląskiej - DANUTA WIŚNIEWSKA & ANDRZEJ MIŚ Koncert muzyki popularnej - ZESPÓŁ NEW

Koncert muzyki rozrywkowej - ZESPÓŁ BIS

GWIAZDA WIECZORU - FILIP LA­

TO

Zapraszamy!

Dni Gminy Głogówek

22-23 czerwca 2019

Odeszli

3 kwietnia 5 kwietnia 7 kwietnia 10 kwietnia 13 kwietnia 13 kwietnia 13 kwietnia 15 kwietnia 26 kwietnia

Bogumiła Troczyńska

z Kazimierza, lat 91

Nadzieja Gacek z Biedrzychowic, lat 71 Irena Wolińska z Głogówka, lat 84 Maria Jakoniuk z Biedrzychowic, lat 71 Leon Wistuba z Kierpnia, lat 79

Teresa Skiba z Tomic, lat 87 Marta Pander z Twardawy, lat 92 Paweł Mróz z Biedrzychowic, lat 83 Roman Gregarek z Dzierżysławic, lat 48

Całej rodzinie

składamy

wyrazyszczerego

współczucia

i

głębokiego

żalu

z

powodu śmierci

Śp. Romana Gregarka Burmistrz

Głogówkai Pracownicy

UM

I I I I I I I I

r — — — — — — — — — — — — — — — — — n

OGŁOSZENIE Burmistrza Głogówka

o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszarów położo - nych w mieście Głogówek

Na podstawie art. 17 pkt 9 ustawy z dnia 27 marca 2003r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1945 ze zm.) oraz w związku z uchwałą Rady Miejskiej w Głogówku Nr XLVIII/352/2018 z dnia 25 czerwca 2018 r. w sprawie przystąpienia do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszarów w mieście Głogówek, zawiada­

miam o wyłożeniu do publicznego projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszarów położonych w mieście Głogówek, w dniach 29 maja do 28 czerwca 2019 r. w siedzibie Urzędu Miejskiego w Głogówku, Ul. Rynek 1, w godzinach pracy urzędu,

w pokoju nr 20.

Dyskusja publiczna, nad przyjętymi w projekcie planu rozwiązaniami, odbędzie się w dniu 11 czerwca 2019 r. w siedzibie Urzędu Miej­

skiego w Głogówku o godz. 13.00. w pokoju nr 20. Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy, każdy kto kwestionuje ustalenia przyjęte w projekcie planu miejscowego, może wnieść uwagi.

Uwagi należy składać na piśmie do Burmistrza Głogówka z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu, oznaczenia nieruchomości, której uwaga dotyczy, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 15 lipca 2019 r.

Jednocześnie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 2 i 54 ust. 2 ustawy z dnia 3 października 2008r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2018 r poz.

2081 ze zm.). zawiadamiam o możliwości zapoznania się z dokumentacją ww. projektu w ramach prowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko. Wnioski i uwagi w związku ze strategiczną oceną oddziaływania na środowisko do ww. projektu należy składać do dnia 15 lipca 2019 r. : na piśmie na adres: Urząd Miejski w Głogówku, Rynek 1, 48-250 Głogówek lub drogą elektroniczną na

adres: tabor@glogowek.pl lub osobiście do protokołu w siedzibie Urzędu Miejskiego w Głogówku. Organem właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków jest Burmistrz Głogówka.

Burmistrz Głogówka

L __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ _l

Z głębokim

żalemismutkiem przyjęliśmywiadomość

o śmierci Śp. Druha Romana Gregarka

pełniącegoprzezwiele

lat funkcję

SkarbnikaOchotniczejStrażyPożarnej

wDzierżysławicach.

Rodzinie składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Zarząd Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP oraz druhowie z OSP z Gminy Głogówek

XIX BIEG

GtOGOWECKA

2210612019

RYNEK GŁÓWNY

5

Gmina Głogówek

Pani

RenacieBłoszenko

składamy

wyrazy

szczerego

współczucia

i

głębokiego

żalu

z

powodu

śmierci

Ojca

Ogłoszenia drobne

Oddam gruz.

Kupięowies

lub mieszankę

zbożową.

Kupię zbożepaszowena pniu.

Burmistrz

Głogówka

i

PracownicyUM

Tel.

605

324955.

Następny numer —- Życia Głogówka pojawi się już„ _ !______

przed wakacjami—

Szukam opiekunki

dla

starszej

osoby.

Tel.

698

121282.

Zgłoszenia przyjmujemy do 14 czerwca. Szczegółowe informacje; tel.77 40 69 921, www.glogowek.pl 7:30 - 8:30

9:00-10:30

9:00-11:00 biegi dzieci i młodzieży

Bieg główny 5 km

11:00 -11:45 bieg główny 100 m

200 m 300 m 500 m BOOm 1000 m rocznik 2014 i młodsze roczniki 2013-2012 roczniki 2011-2010 roczniki 2009-2008 roczniki 2007-2006 roczniki 2005-2003

biuro zawodów biegów dzieci [weryfikacja uczestników, wydanie pakietów startowych)

biuro zawodów biegu głównego (weryfikacja uczestników, wydanie pakietów startowych)

Biegi dzieci i młodzieży Program

(11)

Życie Głogówka

Numer 5 (281) / 2019

ŻYCIE GŁOGÓWKA 11

Nagroda dla scholi Światło dla Młodych

Z kroniki parafialnej

Po raz drugi nasza głogówec- ka schola Światło dla Młodych pod dyrekcją Julianny Petzuch uczest­

niczyła w festiwalu Silesia Cantat, konkursie o nagrodę Głubczyckie- go Anioła. Rywalizacja między chó­

rami była niesamowita, ponieważ poziom muzyczny jaki został za­

Sukces Studia Piosenki

prezentowany był bardzo wysoki i wyrównany. Część chórów wybra­

ła do swojej prezentacji utwór Stani­

sława Moniuszki, gdyż obchodzony jest rok tego kompozytora.

O godzinie 15.00 odbył się finał konkursu i wspólnie z pozostałymi chórami zaśpiewaliśmy dwa utwo­

ry: Gaude Mater Polonia oraz Hymn

Trzeciego 1000-lecia. Następnie zo­

stały wręczone nagrody za udział w tym muzycznym spotkaniu. Na sali nastała cisza. Po chwili pani prof. Krystyna Krzyżanowska-Łobo- da z Akademii Muzycznej w Katowi­

cach powiedziała do mikrofonu: ‘Na­

grodę specjalną w konkursie o Głub- czyckiego Aniołka otrzymuje Scho- la Światło dla Młodych za intonację i właściwy dobór repertuaru!

MWR

W czwartek, 25 kwietnia, repre­

zentanci Studia Piosenki z MGOK w Głogówku uczestniczyli w XVII Wojewódzkim Dziecięcym Festiwa­

lu Piosenki w Korfantowie. Zapre­

zentowali się: Martyna Larysz, Katie Kipka, Angelika Schneider, Krzysz­

tof Kochmaniewicz i Patryk Sch­

neider. Cieszy fakt, że wychowan­

kowie p. Ewy Baran zostali bardzo ciepło przyjęci przez jurorów i pu­

bliczność.

W kategorii 9-10 lat Krzysztof Ko- chmaniewicz zajął 2 miejsce! Śpie­

wał piosenkę „Zakazany owoc” z re­

pertuaru Krzysztofa Antkowiaka.

Dwie wokalistki zostały wyróżnione - w kategorii 11- 12 lat Martyna La­

rysz (śpiewała „Piosenkę o muzyce”) oraz w kategorii 15 - 16 lat Angelika Schneider (wykonała utwór „Płacze moje serce”). Gratulujemy!

STELLA PEŁKA

Specjalistyczna Prywatna Praktyka Lekarska Specjalista chorób wewnętrznych

KARDIOLOG

Przyjmuje w środy

Przychodnia NZOZ Zdrowie, Głogówek, ul. Targowa 6, Rejestracja tel. 501 091 242

Echo serca, holter EKG, holter ciśnieniowy, test wysiłkowy

ReklamaReklama

Przebudowa drogi gminnej Wierzch - Mionów

MWR

W piątek, 10 maja, Burmistrz Gło­

gówka Piotr Bujak podpisał umowę z wykonawcą - p. Adrianem Bąk - Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryj­

nych z Głubczyc na kompleksową przebudowę drogi łączącej Wierzch z Mionowem.

Wartość kosztorysowa całego za­

dania to ponad 2 mln zł. Po ogłoszo­

nym przetargu okazało się, że prace uda się zrealizować za ok 1,2 mln zł.

Odbędzie się to przy dofinansowa­

niu zewnętrznym na poziomie 50%.

Już niebawem rozpoczną się robo­

ty, które mają się zakończyć najpóź­

niej do 31.08.2019 r.

Zapraszamy na festyn z okazji Dni Dziecka

Zapraszamy w niedzielę, 2 czerwca, na plac rekreacyjny przy MGOK na festyn z okazji DniaD ziecka.

Szczegóły na plakatach.

(12)

Życie Głogówka Numer 5 (281) / 2019

WYWIAD

Biegłem po raz pierwszy w Azji

Wywiad z Tomaszem Regimowiczem - maratończykiem

Rozmawia: Małgorzata Wójcic- ka-Rosińska.

MWR: Rozmawialiśmy ostatnio w 2015 r. przed i po biegu w No­

wym Jorku. W tym roku, w stycz­

niu, brałeś udział w biegu na 10 km w Kuala Lumpur. Skąd pomysł, aby pobiec właśnie tam, w Azji?

TR: W Kuala Lumpur mieszkają moi znajomi z Głogówka - Ewelina i Szy­

mon Grossowie. Zaprosili mnie z ro­

dziną do siebie. Mieliśmy okazję być tam dwa tygodnie. Szymon też bie­

ga, a ja jestem jego trenerem, stąd pomysł, abym wziął udział w biegu, kiedy będę u nich, w Kuala Lumpur.

Ewelina dała mi namiary na pierw­

szy bieg, w którym miałem wziąć udział. Kiedy chciałem się zapisać, okazało się, że przy wyborze naro­

dowości nie było opcji Polska. My- ślałem, że to błąd informatyczny.

Jako że jestem informatykiem, pró­

bowałem to obejść. Później w regu­

laminie doczytałem, że jest to bieg dla Malajów i mieszkańców krajów azjatyckich. U nich to jest normalne.

Ewelina znalazła kolejny bieg, gdzie już obyło się bez dyskryminacji bia­

łego człowieka i mogłem się zapi­

sać. Udało mi się więc pobiec pierw­

szy raz w Azji.

-MWR: Jak wspominasz podróż do Kuala Lumpur?

TR: Kuala Lumpur jest bardzo daleko od Polski, leci się tam aż 20 godzin.

Trochę bałem się tej podróży, bo do tej pory najdalej byłem w Stanach, gdzie leci się 8 godzin. Moja rodzina najdalej była w Turcji, gdzie leci się 4 godziny. Dochodzi jeszcze zmia­

na strefy czasowej, tam jest plus 7 godzin w stosunku do Polski. Kie­

dy o 08:00 rano wylądowaliśmy w Kuala Lumpur, w Polsce była 1.00 w nocy. Kolejna rzecz - w styczniu w Malezji jest lato. Wylecieliśmy z Polski w środku zimy. Przed odlo­

tem zdążyliśmy jeszcze porządnie zmarznąć. Nawet odladzali nam sa­

molot. Po podróży wyszliśmy z lot­

niska i uderzyło nas ciepłe powie­

trze. Było tam tak gorąco i wilgotno, zwłaszcza dla nas - Europejczyków jest to bardzo odczuwalne. Wylą­

dowaliśmy w sobotę rano, a bieg był już następnego dnia. Tam biegi za-

czynają się jak jeszcze jest ciemno, aby jak najkrócej biec, kiedy wzej­

dzie słońce, bo wtedy jest za gorą­

co. Pierwszym dużym problemem była zmiana strefy czasowej. Najle­

piej w dzień się wymęczyć, przetrzy­

mać jakoś dzień i w nocy normal­

nie się położyć. Moja żona i syn nie wytrzymali, a ja właśnie ze wzglę­

du na bieg jakoś przetrwałem dzień i zasnąłem w nocy. Było to dla mnie spore utrudnienie.

MWR: Czy sam bieg na Malezji też znacznie się różni od biegów, któ­

re organizowane są w Polsce?

TR: Tak, jest wiele różnic. Pierwsza zabawna historia - standardowo przed biegiem jest kolejka do toa­

lety. Mówię do Szymona, który był tam ze mną, że przejdę się do lasku.

A on mi tłumaczy, że to nie lasek, ale dżungla, regularna dżungla. Nie wiemy, co tam jest, może być skor­

pion, wąż, małpa. Tam się po prostu nie wchodzi! To było dla mnie nie­

samowite. Nie widziałem tam, poza Szymonem i mną, białego człowie­

ka. Szymon uświadomił też mnie, że pogoda jest dla mnie niebez­

pieczna. Poprzedni trening miałem w dwóch bluzach, kurtce i czapce.

A tam - mimo, że jeszcze było ciem­

no - upał sprawił że spociłem się stojąc na starcie. Jak wystartowa­

liśmy, Azjaci biegli od razu bardzo szybko. Zostałem z tyłu, ale po­

woli zawodnicy zaczęli odpadać.

W pewnym momencie zostałem sam na prowadzeniu. Biegł też lo­

kalny champion (tak mi go później przedstawi­

li), Malej, z któ­

rym konkuro­

wałem. Dobie­

głem jako dru­

gi, przegrałem z nim o 1 sekun­

dę. Wprawdzie chłopak był 20 lat młodszy ode mnie, ale nie szukam w tym usprawiedliwie­

nia. Bardzo się cieszę z tego drugie­

go miejsca. Malezja jest byłą kolo­

nią brytyjską i praktycznie wszyscy tam mówią po angielsku. Cała im­

preza była prowadzona w tym ję­

zyku. Jako iż jest tam sporo mniej­

szość chińska, akurat ta impreza by-

ła prowadzona przez Chinkę, która czasami, przy nagradzaniu Chiń­

czyka wtrącała również sentencje po chińsku.

Po biegu poczułem się bardzo faj­

nie. Podszedł do mnie jakiś mężczy­

zna, chciał zrobić mi zdjęcie, zgodzi­

łem się. Przekręcił butelkę z wodą, którą miałem w ręce, tak żeby było widać logo firmy. Prawdopodobnie był przedstawicielem firmy, która tą wodę produkuje.

Wszyscy byli tam zaskoczeni, że ja­

kiś nieznany biały podjął walkę z ich championem. Jak później mnie na­

zwali na facebooku: „oversea run- ner from Poland” (za-morski bie­

gacz z Polski). Wiele osób pytało mnie, skąd jestem. Ludzie tam są bardzo otwarci.

Bieg podzielono na 2 kategorie, open i weterani, czyli powyżej 40 lat. Ja już mam 43 lata, więc nale­

żę do kategorii weterani, którą wy­

grałem.

Po biegu, było losowanie nagród, w której wygrałem ... gaśnicę domo­

wą. Śmialiśmy się, że dopiero w Pol­

sce o mnie usłyszą, kiedy z nią wsią­

dę do samolotu. Oczywiście, zosta­

wiłem gaśnicę w KL naszym przy­

jaciołom z Głogówka, nie brałem jej ze sobą.

Udział w tym biegu był dla mnie ol­

brzymim przeżyciem. To wszystko dzięki Szymonowi i Ewelinie, którym korzystając z okazji chciałem jeszcze

99

(...) wszyscy grzecznie siedzieli na krzesełkach i cze­

kali na kontrolę i zwrot paszportu. Tym razem kontrolowana była również nasza walizka. Trzeba przyznać, iż jest to naprawdę dobrze zorganizowane.

raz serdecznie podziękować!

MWR: Czy podczas tego pobytu podróżowaliście, poza Kuala Lum­

pur?

TR: Tak, loty w Malezji są stosun-

GOID SPONSORSHA

SILVER SPONSOM

BRONIESPONSOR

OTHER SPONSOR

kowo tanie. Można stamtąd po­

lecieć do Tajlandii, na Balii, do Sin­

gapuru. Możliwych kierunków jest mnóstwo. My zdecydowaliśmy się polecieć na tajską wyspę, o na-

zwie Koh Lipe.

Można ją spo­

kojnie określić mianem raj­

skiej wyspy.

Bez dwóch zdań było to najpiękniejsze miejsce ja­

kie widziałem w życiu. Aby tam dotrzeć, najpierw leci się na wyspę Langkawi, skąd pły­

nie się dalej statkiem około godzi­

ny. Koh Lipe to bardzo mała wyspa, ma tylko 3 km szerokości i 1 km długości. Jest tam mnóstwo hote­

li, 3 przepiękne plaże, biały piasek, trochę jak mąka, aksamitna woda.

Po powrocie do Kuala Lumpur, zde­

cydowaliśmy się odwiedzić jeszcze jedną wyspę, tym razem malezyj- ską - Penang. Wyspa jest nazywana chińska, ze względu na bardzo dużą ilość chińczyków. Spędziliśmy tam dwie noce.

MWR: Widziałam w Twojej relacji na fb, że skorzystałeś z masażu taj- skiego. Jakie zrobił na Tobie wraże­

nie ten rodzaj masażu?

TR: Będąc w Tajlandii po prostu trzeba wybrać się na masaż tajski!

Jestem sportowcem i chodziłem w Polsce do różnych fizjoterapeu­

tów. , którzy mogliby się od Tajek wiele nauczyć. Można powiedzieć że dla Tajów to jest narodowa spe­

cjalność. Uczą się masażu od dziec­

ka. Kobieta, która mnie masowa­

ła, znała takie chwyty, których ist­

nienia nawet nie podejrzewałem.

Masażystka wchodzi na pacjenta,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeszcze przed chwilą powodowała nim raczej ciekawość, teraz świat odmienił się dokoła

Dziecko wymienia różne wyrazy, które zaczynają się na literę „ć”, następnie te, które się na nią

wionym przez biskupa płockiego Stanisława został wymieniony po raz pierwszy jako wikariusz katedry płockiej.. Franciszka z Płocka był

Gogolińscy, jak i Ślesińscy należeli bowiem pod względem posiadanego majątku do średniej szlachty (przy czym za zamożniejszych należy uznać tych ostatnich jako

(0-6) Na podstawie podanego zdarzenia rozpoznaj bohatera (imię, tytuł utworu, autor) oraz napisz, czego dzięki tej przygodzie dowiedział się o sobie. nazwa zdarzenia /.. przygoda

Szalik, klapki, parasolka, piłka, okulary przeciwsłoneczne, płaszcz przeciwdeszczowy, czapka, kożuch, łyżwy, koszyk, kapelusik, zagadki, blok rysunkowy, kredki, kartoniki

Czemu miał służyć kontrast między kolorami przedmiotów wokół tej kobiety a kolorystyką jej stroju?. W jaki sposób udało się malarzowi uzyskać

Ach, to też był wspaniały dzień (Polak papieżem-dop.red.), jak pamiętam właśnie z akademika zjeżdżałam - bo mieszkałyśmy z Mirką [Wojciechowską] na jedenastym piętrze