• Nie Znaleziono Wyników

Witold Szolginia 1923-1996

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Witold Szolginia 1923-1996"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Helena Wiórkiewicz

Witold Szolginia 1923-1996

Niepodległość i Pamięć 3/2 (6), 212-217

(2)

"N iepodległość i P am ięć" R. III, N r 2(6), 1996

H elena W iórkiew icz

Witold Szolginia

1923 -1996

30 czerw ca 1996 roku zm arł W itold S zolginia, doc. d r hab. inż. arch., w ieloletni p ra­ cow nik instytutów naukow ych, autor prac naukow ych i popularno-naukow ych z dziedziny plan o w an ia przestrzennego, urbanistyki i architektury, w ybitny popu lary zato r nauki i tech ­ niki. W itold S zolginia był pisarzem , poetą, grafikiem , w iernym m iłośnikiem rodzinnego L w ow a, którem u pośw ięcił w iele cennych publikacji literackich i p ublicystycznych. Z a sta­ łe utrw alanie pam ięci o L w ow ie w słow ie i piśm ie, prozą, w ierszem , o dznaczony został w roku 1981 K rzyżem O brony Lw ow a. O dszedł, szeroko znany i bliski nam , W ielki L w ow ia­ nin, który sw oją działalnością i żyw ym słow em głoszonym na spotkaniach m .in. w M uzeum N iepodległości w W arszaw ie upow szechniał dzieje polskiego Lw ow a, utrw alał p am ięć o tym m ieście "S em per F idelis".

W itold S zolginia urodził się 11 m arca 1923 roku w e L w ow ie, ja k o syn L eo n a i A deli z B ukow skich. R odzina S zolginiów , do ekspatriacji w m aju 1946 roku, m ieszkała w e L w ow ie przy ul. Ł yczakow skiej 137 w raz z d w om a synam i, starszym W itoldem i m łodszym o 2 lata L esław em . W itold Szolginia naukę rozpoczął w 1929 roku w P ublicznej S zkole P o w szech ­ nej M ęskiej im . św. A ntoniego przy ul. G łow ińskiego na Ł yczakow ie. W latach 1935 - 1939 uczęszczał do V I P aństw ow ego G im nazjum im. S tanisław a S taszica p rzy ul. Ł yczakow skiej 37. P o uzyskaniu m ałej m atury w 1939 roku, ju ż p o d okupacji sow iecką, k o n tynuow ał na­ ukę w S zkole Średniej nr 12 (było to p rzem ianow ane i p rze organizow ane daw ne G im n a­ zjum i L iceum V I, z w iększością przedw ojennych nauczycieli). 21 czerw ca 1941 roku otrzym ał św iadectw o m aturalne z w ynikiem celującym , upraw niającym do w stępu na w y­ ższą uczelnię bez egzam inu w stępnego.

W czasie okupacji niem ieckiej w e L w ow ie zarobkow ał: sprzedaw ał gazety, był też o k re­ sow o gońcem w urzędzie skarbow ym . U czestniczył w pracy konspiracyjnej biorąc udział w redagow aniu i kolportażu tajnej prasy. M .in. projektow ał w inietę do je d n e g o z podziem nych czasopism .

P o p onow nym zajęciu L w ow a przez S ow ietów rozpoczął w 1944 roku studia w L w o ­ w skim Instytucie P olitechnicznym na W ydziale A rchitektoniczno-B udow lanym (to ów czes­ ną nazw a P olitechniki Lw ow skiej W ydziału A rchitektury) i studiow ał tam 2 lata.

W m aju 1946 roku w ram ach tzw. "A kcji repatriacyjnej" rodzinę S zolginiów w ysiedlono ze L w ow a. R odzice osiedli w O polu, zaś W itold S zolginia w K rakow ie. N a P olitechnice K rakow skiej kontynuow ał studia i w 1950 roku uzyskał dyplom m agistra inży n iera arc h ite­ kta.

(3)

Witold Szolginia 1923 -1996 213 W sierpniu 1949 roku ożenił się z W andą Izert studentką historii U niw ersytetu W arsza­ w skiego i przeniósł się na stałe do W arszaw y. R ozpoczął tu je d n o cz eśn ie pracę zaw odow ą i kolejno pracow ał: ja k o starszy asystent w Instytucie T echniki B udow lanej, od 1952 - ad­ iunkt w Instytucie U rbanistyki i A rchitektury, w 1974-1986 w Instytucie K ształtow ania Środow iska, od 1980 na stanow isku docenta. N astępnie przeszedł do Instytutu G ospodarki P rzestrzennej i K om unalnej i ja k o d ocent pracow ał tam do przejścia n a em eryturę w październiku 1990 roku.

S topnie naukow e - doktora (1975) i doktora habilitow anego (1979) - uzyskał na W y­ dziale A rchitektury P olitechniki K rakow skiej. W listopadzie 1981 roku uzyskał status tw ó r­ cy, przyznany przez M inisterstw o K ultury i Sztuki na w niosek SAR P.

S pośród w ielu prac naukow ych i popularno-naukow ych W itolda Szolgini do najbardziej znanych należą: "E stetyka m ia sta”,"Inform acja w izualna w krajobrazie m iejskim ", "Ład przestrzenny w zespole m ieszkaniow ym ", "Leksykon urbanistyki i architektury", "A rchite­ ktura i B udow nictw o" - pierw sza polska encyklopedia w tej dziedzinie, "C uda architektury", "C uda inżynierii", "Życie m iast", "Poczet w ielkich architektów ", "H istoriografia urbanistyki i architektury daw nego L w ow a", "M ini encyklopedia. A rchitektura", "N ajstarsze w idoki Lw ow a"

O prócz w ym ienionych i kilkudziesięciu innych publikacji książkow ych napisał

8

tom ów z cyklu "Tam ten L w ó w "1, także "D om pod Ż elaznym Lw em " - w spom nienia z czasów lw o ­ w skich, "N a W esołej Lw ow skiej Fali" (m onografia przedw ojennych audycji rozgłośni lw o ­ w skiej P olskiego Radia), zbiory w ierszy "K w iaty lw ow skie" i "K rajubrazy syrdeczny" wyd. łączne w 1995 r.; (pisane lw ow skim bałakiem ). P onadto opracow ał grafiki, które zostały w ydane w tece "Lw ów w grafice" (44 grafiki lw ow skich krajobrazów oraz zabytków ro ­ dzinnego m iasta). R ysow ał portrety, w ykonał też exlibrisy przew ażnie dla przyjaciół, proje­ kty okładek książkow ych do książek Jana Parandow skiego, ilustracje do w łasnych książek. Przez 7 lat, począw szy od 1989 roku, w P rogram ie III P olskiego R ad ia w ystępow ał w nie­ dzielnych gaw ędach pt. "K rajobrazy serdeczne". M iał w iele w ieczorów autorskich i p rele­ kcji o L w ow ie w O ddziale S tołecznym T ow arzystw a M iłośników L w ow a, ja k rów nież w innych m iastach Polski. N iezw ykle uczynny, udzielał licznych konsultacji telefonicznych i osobistych dotyczących tem atyki lw ow skiej.

D o tych, którzy m ieli okazję i szczęście w spółpracow ać z W itoldem S zolginią należy M uzeum N iepodległości w W arszaw ie. D o w spółpracy M uzeum z docentem doktorem habilitow anym inżynierem architektem W itoldem S zolginią doszło - ujm ując rzecz krótko - z pow odu L w ow a i d la L w ow a. A zaczęło się to w końcu 1992 roku, gdy T ow arzystw o M i­ łośników L w ow a i K resów P ołudniow o-W schodnich O ddział Stołeczny oraz M uzeum N ie­ podległości w W arszaw ie w spólnie pow ołały K O LE K C JĘ L E O P O L IS , będ ącą naw iąza­ niem do tradycji przedw ojennego T ow arzystw a M iłośników P rzeszłości Lw ow a. W . S zolgi­ nia był w spółzałożycielem i od początku członkiem osiem nastoosobow ej R ady K olekcji

1 Cykl "Tamten Lwów" obejmuje osiem tomów: T. I. Oblicze miasta Wr. 1992; T. II: Ulice i place, Wr. 1993; T. Ul Świątynie, gmachy, pomniki, Wr. 1993; T. IV: My, Lwowianie, Wr. 1993: T. V Życie miasta, Wr. 1994; T. VI Rozmaitości, Wr. 1994; T. VII Z Niebios nad Lwowem, Wr. 1996; T. VIII Arcylwowianie /oddane do dru­ ku/.

(4)

214 Helena Wiórkiewicz

Leopolis M uzeum N iepodległości w W arszaw ie. A by utrw alić fakt pow stan ia K olekcji, od razu, bez rozgłosu, opracow ał jej znak graficzny. Przez ponad trzy i pół roku aktyw nie uczestniczył w realizacji statutow ych zadań K olekcji L eopolis: brał udział w działalności w ystaw ienniczej, grom adzeniu zbiorów , upam iętnianiu i upow szechnianiu historii L w ow a i M ałopolski P ołudniow o-W schodniej.

W 1993 roku był w spółinicjatorem , w spółorganizatorem i w spółautorem w ystaw y "L W O W SK IE C Y M E L IA ". E kspozycja ta, p rzygotow ana ze zbiorów p ryw atnych trzech L w ow ian: Jerzego Janickiego, W itolda S zolgini i Janusza W asylkow skiego, była prezento­ w ana w M uzeum N iepodległości w W arszaw ie od 5 m aja do 15 czerw ca i zainaugurow ała d ziałalność K olekcji Leopolis. W itold S zolginia eksponow ał w ów czas obszerne zbiory o b ­ razujące życie naukow e i kulturalne L w ow a w okresie od drugiej połow y X IX w ieku po rok 1939, unikatow e m ateriały o działalności zespołu artystycznego "W esołej L w ow skiej Fali" oraz dokum enty i pam iątki osobiste z rodzinnego m iasta. M im o dającej ju ż w tedy o sobie znać chorobie serca troskliw ie, z ogrom nym zaangażow aniem w spom agał w ykonaw ców w ystaw y. Jako L w ow ianin, ale też i architekt, tak bardzo pragnął, aby ta pierw sza w ystaw a K O L E K C JI LE O P O L IS rzetelnie, ja k najlepiej i najpiękniej sw oją treścią i fo rm ą p rzy p o ­ m niała Jego ukochane i najpiękniejsze na św iecie m iasto L w ów . D o folderu w ystaw y "L W O W SK IE C Y M E L IA " napisał bardzo osobisty tekst, zatytułow any "W yznanie", w któ­ rym om aw iając zbierane przez siebie pam iątki - fotografie, książki szkolne i inne, strzępy lw ow skich gazet, m edale i znaczki, zasuszone kw iatki z Pohulanki..., nazw ał tak ładnie "na sw ój w łasny, pryw atny użytek" - "dobram i zastępczym i", "odpryskiem tam tego zap rzeszłe­ go czasu, m agicznym katalizatorem pam ięci", a 18 m aja 1993 r. w ystąpił w "G aw ędzie o L w ow ie" im prezie tow arzyszącej tejże w ystaw ie. P onad stu zebranym słuchaczom o p o w ia­ dał o S tarym L w ow ie; m ów ił z ogrom nym znaw stw em , którem u to w arzyszyła też rów nie w ielka em ocja i serdeczność. N iezw ykle p lastycznie opisując w ażne budow le, gm achy, k o ­ ścioły i św iątynie, place i ulice w e Lw ow ie, oczyw iście "zaprow adził" słuchaczy na ul. Ł y ­ czak o w sk ą do dom u pod num erem 137, do Jego rodzinnego dom u, który ju ż w cześniej o p i­ sał w książce "Dom pod żelaznym lwem ".

W itold S zolginia bardzo troszczył się o zbiory K O LE K C JI L E O P O L IS . N a sw oich spot­ kaniach, także poza M uzeum N iepodległości, w gaw ędach radiow ych w P olskim R adiu apelow ał do słuchaczy o przekazyw anie pam iątek dokum entujących przeszłość L w ow a i d zieje je g o m ieszkańców . Sam - w okresie od grudnia 1992 do połow y 1996 roku - p rzek a­ zał d o zbiorów K O LE K C JI LEO P O L IS ponad 40 0 różnego rodzaju obiektów , co stanow i praw ie je d n ą czw artą całości zgrom adzonych w K olekcji darów . W śród p rzekazanych za­ bytków w yjątkow ą w artość badaw czą i ekspozycyjną posiadają zw arte, unikatow e m ateria­ ły o działalności zespołu artystycznego "W esołej L w ow skiej Fali" z lat 1934 - 1946 (zespół w ystępow ał pod nazw ą "W esołej L w ow skiej F ali" do 11 w rześnia 1939 r., a następnie od w rześnia 1939 do 13 lutego 1940 działał w R um unii ja k o Polski Z espół A rtystyczny Y M C A - "L w ow ska F ala", potem ja k o C zołów ka - T eatralna W ojska P olskiego "L w ow ska Fala" - w e F rancji, A nglii, H olandii). W tej obszernej grupie m eteriałów zn ajdują się fotografie (oryginalne i reprodukcje), różne druki (program y w ystępów , afisze, zaproszenia ...) oraz dokum enty H enryka Y ogelfangera (1907-1990), słynnego "Tońka". P am iątkow ym ek spona­

(5)

Witold Szolginia 1923 -1996 215 tem je st m. in. beret w ojskow y H enryka V ogelfangera z gw iazdką, któ rą gen. Stanisław M a­ czek zerw aw szy ze sw ego naram iennika przypiął do beretu "Tońka" podczas m ianow ania go na podporucznika 1 grudnia 1944 w Bredzie. C enne są dw a pam iętniki - album y stano­ w iące w łasność Pani W łady M ajew skiej, głów nej aktorki zespołu "L w ow skiej Fali" (po w ojnie zam . w Londynie) . O w e pam iętniki dokum entują szlak w ojenny "Lw ow skiej Fali" w okresie od 11 w rześnia 1939 d o 26 stycznia 1945 i zaw ierają: w pisy różnych osób, fo to ­ grafie zespołu, pocztów ki, w iersze, rysunki (m alunki), recenzje i notatki p rasow e z w ystę­ pów "Lw ow skiej Fali", odciski pieczęci, znaczki p o cztow e P oczty P olskiej w ydane na obczyźnie w latach 1939-1943, m apę R um unii z zaznaczoną trasą w ystępów oraz kalenda­ rium w ystępów "Lw ow skiej Fali" od 11 w rześnia 1939 do 11 lip c a 1941. W itold S zolginia zam ierzał przekazać do zbiorów M uzeum N iepodległości w W arszaw ie K sięgę P am iątkow ą R ozgłośni L w ow skiej P olskiego R adia, ufundow aną "Lw ow skiej F ali" p rzez P ierw szą S a­ m odzielną B rygadę Spadochronow ą w Szkocji w 1944 roku. C iągle o g rom nie zajęty pracą, niestety nie zdążył sam przekazać tego daru. W ypełniając w olę zm arłego M ęża u czyniła to Pani W anda Szolginiow a w dniu 3 w rześnia 1996 roku, za co Jej w tym m iejscu je szc ze raz najserdeczniej dziękujem y. O w a "księga pielgrzym stw a lw ow skiego", ja k j ą nazw ał W itold S zolginia, to pam iątka bezcenna. O praw iona je st w czerw oną skórę, a zew nętrzna strona przedniej okładki, oprócz plakietki fundatorów , zaw iera 43 odznaki najrozm aitszych organi­ zacyjnych je d n o ste k różnych rodzajów broni P olskich Sił Z brojnych na Z achodzie. K sięgę inicjuje w pis W ładysław a R aczkiew icza, prezydenta R P na w ychodźstw ie, dokonany w L ondynie w 1944 roku. Z aś ostatni w pis w K siędze złożył gen. W ładysław A nders 19 czerw ca 1951 roku, także w L ondynie a K sięga zaw iera w pisy znanych dow ódców i p rzed­ staw icieli różnych je d n o ste k w ojskow ych; w ielu zespołow ym w pisom tow arzyszą liczne odciski pieczęci poszczególnych w ojskow ych je d n o ste k o rganizacyjnych P olskich Sił Z brojnych na Z achodzie; je s t sporo rysunków , m alunków akw arelą i gw aszem .

Inny tem atycznie przekaz W itolda Szolgini, oczyw iście lw ow ski, dokonany w październiku 1994 roku, to 72 rysunki (barw ne akw arele), T ad eu sza P obóg-R ossow skiego (syna m alarza W ładysław a R ossow skiego). T en cykl, opatrzony przez autora w spólnym ty ­ tułem "Polska zim a 1. 11 - 22. 11" je s t ja k b y ilustrow aną gazetką w ydarzeń w e L w ow ie w okresie od 1 listopada 1918 do w iosny 1919, przedstaw ionych w sposób satyryczny. R ysun­ ki są dokum entem chw ili: pełne hum oru, satyry, ale też i dram atyzm u ow ych dni w alki o L w ów ; w szystkie opatrzone są tekstem , kom entarzem chw ili. W ykonane na białym p ap ie­ rze, przew ażnie form atu 18 x 16,5 cm , naklejone na biały lub szary karton o w ym iarach 29, 5 x 23 cm. S zolginia przekazał też dużą grupę m ateriałów określanych ja k o dokum enty ży­ cia społecznego: druki firm ow e i rachunki licznych zakładów , sklepów , instytucji lw o­ w skich, recepty i opakow ania lw ow skich aptek, dyplom y i indeksy różnych osób z w y­ ższych uczelni Lw ow a, św iadectw a szkolne, różne legitym acje, dokum enty finansow e itd; także sporo pojedynczych num erów lw ow skiej prasy, k ilkadziesiąt w ycinków prasow ych z

2 Pamiętniki-albumy Pani Włady Majewskiej przekazała do zbiorów KOLEKCJI LEOPOLIS Pani Wanda Szol­ giniowa w sierpniu 1996 r.

3 Zob. W. Szolginia, Tamten Lwów. Tom VI: Rozmaitości, Wr. 1994 s. 126-140 /szczegółowy opis Księgi Pa­ miątkowej Rozgłośni Lwowskiej Polskiego Radia/.

(6)

216 Helena Wiórkiewicz

prasy lw ow skiej lub dotyczących Lw ow a. Istotną część tych dokum entów otrzym a! w cześ­ niej od osób bezim iennych, ale też nadesłały je konkretne osoby, np. Jerzy M asior z N ow e­ go S ącza, T adeusz M roczek z K oszalina, B eata S łuszkiew icz-K aczorow ska z Sopotu, M aria S kierska ze Lw ow a, K rystyna P anek ze L w ow a.

W . S zolginia ofiarow ał 56 reprodukcji grafik w łasnego autorstw a (przedstaw iających L w ów ) oraz 8 reprodukcji exlibrisów (m .in. A. H iolskiego, J. P arandow skiego). N ie tylko zbierał, przekazyw ał, ale też uczestniczył w popularyzacji zbiorów lw ow skich. O prócz udziału w e w spom nianej "G aw ędzie o L w ow ie" 26 czerw ca 1994 roku m iał spotkanie auto­ rskie, zatytułow ane"T am ten L w ów "; była to im preza tow arzysząca w ystaw ie "D A R Y I N A ­ B Y T K I K O LE K C JI L EO PO LIS M U Z E U M N IE P O D L E G Ł O Ś C I W W A R S Z A W IE ". W. S zolginia zrekonstruow ał sw e dośw iadczenia z pracy nad grom adzeniem m ateriałów do publikacji, charakteryzow ał różne zbiory i zabytki, m ów ił o pow staw aniu tekstu w ielotom o­ w ego w ydaw nictw a, o ogrom ie w łożonej pracy w dane w ów czas trzy tom y z cyklu "Tam ten L w ów ". A le nie trud i ciężar pracy dom inow ał w relacji A utora, lecz z całego serca spełnia­ na pow inność w obec ukochanego m iasta, św iadectw o w ypełniania m iłego o bow iązku dla pam iętan ia o L w ow ie w tedy i zaw sze.

W ram ach "W eekendu lw ow skiego" - im prezy tow arzyszącej kolejnej w ystaw ie w M u ­ zeum N iepodległości w W arszaw ie, zatytułow anej "W E L W O W IE P R Z E D STU L A T Y . U źródeł P olskiego T ow arzystw a L udoznaw czego" - 22 października 1995 roku odbyło się spotkanie z kolekcjoneram i pam iątek kresow ych (K resow ianów ), z udziałem W ito ld a Szol- gini i Janusza W asylkow skiego. P onad dw ustu zebranym w ów czas w sali ekspozycyjnej słuchaczom W itold S zolginia opow iadał o sw oich L eopolitanach i K resow ianach, o drogach ich pozyskiw ania. M ów ił o bardzo różnych rodzajow o i tem atycznie zabytkach z og ro ­ m nym znaw stw em . S w oją gaw ędą w yw ołał nie tylko w ielkie zainteresow anie, ale spow o­ dow ał m nóstw o zapytań o kolekcjonerstw o, uzyskał też odpow iedzi na staw iane przezeń pytania, ja k chociażby to dotyczące oliw y kościanej w firm ow ej butelce Składu F arb i M a ­ teriałów S udhoff i G rabow ski w e L w ow ie, ul. A kadem icka 8. Przy pom ocy słuchaczy w y­ ja śn iło się, że ow a oliw a kościana, którą W . S zolginia przyniósł i przekazał do zbiorów K O ­ L E K C JI L E O P O L IS , była w ytw arzana z kości zw ierzęcych w rzeźni w e L w ow ie, a używ a­ na do o liw ienia urządzeń precyzyjnych. N a tym sam ym spotkaniu opow iedział szczegóło­ wo, z ogrom nym poczuciem hum oru, historię szczególnej pam iątki w Jeg o zbiorach: histo­ rię pew nego w achlarza - karnetu balow ego nieznanej w łaścicielki z podpisam i danserów , ale ja k ic h danserów : Ja n a K asprow icza, Ja n a P ietrzyckiego, L eopolda Staffa, S o bolew skie­ go, Jó zefa C hm ielińskiego, Juliusza G erm ana, K ornela M akuszyńskiego, W ładysław a K o­ zickiego, A leksandra A ugustynow icza, P ieniążka, Z ygm unta W asilew skiego, K azim ierza Sichulskiego, B ertolda M erw ina i F ryderyka P autscha4. Ó w bal m iał m iejsce 29 stycznia 1910 roku we Lw ow ie, a dochód przeznaczony był na budow ę D om u A k adem ickiego im ie­ nia A ndrzeja hrabiego Potockiego.

M iałam okazję poznać P ana W itolda Szolginię, słuchać Jego w ykładów i gaw ęd, k orzy­ stać w ielokrotnie z Jego w iedzy i cennych rad przy opracow yw aniu L eopolitanów grom a­

4 Historię owego wachlarza opisał szczegółowo Witold Szolginia w tomie wspomnień pt. Pudełko lwowskich

(7)

Witold Szolginia 1923 - 1996 217 dzonych w M uzeum N iepodległości w W arszaw ie. T ak bardzo żal, że to zostało nagle p rze­ rw ane, że nie m ożna ju ż skorzystać z Jego żyw ego słowa. W W arszaw ie i gdzie indziej, tak­ że w Jeg o ukochanym Lw ow ie, żegnano G o M szą Św iętą. D ocent d r hab. inż. arch. W itold S zolginia dla nas w M uzeum N iepodległości w W arszaw ie pozostanie w pam ięci ja k o W iel­ ki p atriota L w ow a, w spółzałożyciel i hojny d arczyńca K olekcji L eopolis, C złow iek życzli­ w y i nasz Przyjaciel.

Pani W andzie S zolginiow ej serdecznie dziękuję za przygotow anie danych biograficz­ nych dotyczących W itolda Szolgini.

D ołączone do tekstu zdjęcie W itolda Szolgini w Jego w arszaw skim m ieszkaniu na tle zbiorów , w ykonał syn K rzysztof w 1996 roku.

H .W .

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Mieć do czegoś pociąg” to znaczy mieć do tego skłonność, lubić to, pasjonować się tym.. Czym Wy

czesna Rzeczpospolita“.. Jego rola staje się szczególnie ważna na kresach naszej Ojczyzny, gdzie ścierają się najróżniejsze wpływy, gdzie książka polska w

Umożliwienie dziecku obcowania z książką w młodszym wieku szkolnym otworzy mu drogę do łatwego odbioru dzieł literackich w klasach starszych i dorosłym życiu.. Zajęcia

Exlibris? - to kartka, skomponowana przez grafika, z informacją do kogo książka należy. Kartkę tę naklejamy na wewnętrznej stronie okładki w miejscu odręcznego

Bohaterowie książki, Kuba Guzik, maszynista Łukasz i lokomotywa Emma, wyruszają w niezwykłą podróż przez tajemnicze krainy, podczas której natrafiają na straszne głosy w

На основе его капитальных работ (монографии «Исследование работы тяговых пластинчатых цепей», «Пластинчатые цепи», «Новое в конструировании и

P ow ołanie do Przem yśla biskupa Niemca było wynikiem ówczesnej przewagi Niem ców wśród katolików tej ziemi, uważanej za przynależną do Węgier, a

[r]