• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska, Nr 129 (6 lipca 1993)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska, Nr 129 (6 lipca 1993)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Królowa Danii

w Polsce

«

Od krótkiego pobytu w Trójmieście rozpoczną wczoraj — na zaproszenie prezydenta Lccha Wałęsy — trzydnio­

wą wizytę oficjalną w Polsce królowa Danii Małgorzata II.

Królewska para zwiedziła zabytki gdańskiej Starów ki. Uczestniczyła w uroczystym śniadaniu w Dworze A r ­ tusa oraz złożyła wieniec pod pomni­

kiem poległycłi stoczniowców. N a N a ­ brzeżu Kościuszkowskim w Gdyni kró­

lową powitał Janusz Ziółkowski, m i­

nister stanu w K ancelarii Prezydenta R P . Po południu królowa spotkała sie z prezydentem Lechem W ałęsą. (P A P )

N ie będzie m unduru,

nie będzie też „sznuru”

Od stycznia br. policja w K rako­

wie i Warszawie testowała nowe wzory granatowych mundurów.

Planowane na br. wprowadzenie ich do seryjnej produkcji stoi jed­

nak pod znakiem zapytania. „ Z b r a k u f u n d u s z ó w m o ż e n a m g r o z i ć , ż e p o l i c j a b ę d z i e c h o d z i ­ ł a b o s a i b e z m u n d u r ó w” — poinformował wczoraj podinsp.

A n d rz e j K ru p iń s k i, naczelnik W ydziału Kwatermistrzowskiego w K G Policji. ( P A P )

Wczoraj rano naszą redakcję odwiedził pan Antoni Bogdan z Zielonej Góry, by pochwalić się swoją zdobyczą. Na specjalnym łowisku w Zaborze, w niedzielę o godz.

5.10, złowił wielkiego amura. Ryba waży 8,75 kg i ma 92 cm długości Halka z ryba trwała 20 minut; przy jej wyciaganiu niezbędną okazała się pomoc kolegów.

Fot. Marek Woźniak

Nasz wojenny

korespondent

„Goplana”+M AN

Pryw atyzacja Zakładów Przem y­

słu Cukierniczego „G op lana” przy­

bierze formę spółki join t venture z brytyjską firm ą „ M A N ” — poinfor­

mował wczoraj w Poznaniu m inister przekształceń własnościowych J a ­ nusz Lewandowski. (P A P )

T r a g e d i a p o d K a l s k i e m

Do tragicznego w ypadku drogowego doszło wczoraj na szosie pod Kalskiem (Zielono­

górskie). Trzy osoby zginęły, poinformował nas oficer dyżu­

rny Kom endy Wojewódzkiej P o lic ji w Zielonej Górze.

Kiero w ca toyoty wyprzedzając skodę doprowadził (lo czołowego zderzenia z mercedesem. Toyota spadła z szosy, a mercedes skręca­

jąc lekko w lewo uderzył w skodę, która podobnie ja k toyota spadła

dachując z nasypu. D w ie osoby znajdujące się w skodzie zgi nęły na miejscu, a trzecia z m arła w szpita­

lu w Sulechowie.

Ja k poinformował nas ordynator oddziału chirurgii sulechowskiego szpitala, leży tam jeden ran ny pa­

sażer. R a n n e dziecko przewieziono do szpitala w Zielonej Górze.

Trzech lżej poszkodowanych ucze­

stników tragedii jx>opatrzeniu ran zwolniono do domu. (jp)

W a k a c j e z „ N o w ą " !

O P r z y ś l i j d o n a s w id o k ó w k ę * w c z a s ó w !

□ N a p is z l i s t : j a k C i s ię w y p o c z y w a !

O Z a t e le fo n u j: 7 1 0 * 7 7 Z ie lo n a G ó r a .

C zeka m y n a Tw oje o p o w ie śc i w akacyjne,

n a su g e stie g d z ie w arto pojech a ć,

a ja k ic h m iejsc trzeba s ię w ystrzegać.

P a n F e l i k s m a 8 8 l a t . Ż y c i e n i e t r w a w i e c z n i e , d l a t e g o k u p i ł j u ż t r u m n ę . T r z y m a j ą w g a r a ż u u p a ń s t w a M . B o g d z i e m a j ą t r z y m a ć , s k o r o w ł a s n e g o d a c h u n a d g ł o w ą n i e m a o d s z e ś c i u l a t . P ł a c z e p o n o c a c h , a z a d n i a o d w i e d z a a d w o k a t a i w a l c z y o s w o j e p r a w o .

O t y m p r z e c z y t a c i e j u t r o w r e p o r t a ż u

R a j u t r a c o n y

Wtorek 6.07.1993 nr 129 (707) nr indeksu 350788 wyd. 1

D O M I N I K I , Ł U C J I , M A R I I

® 3.23— 19.58

POGODA

Zachmurzenie umiarkowa- jj ne, możliwe przelotne opady jj deszczu. Tem peratura mim- jj m alna od 9 ao 13 C, mak- jj sypialna od 15 do 21 C.

W ia tr zachodni i północ- jj no-zachodni.

Z A P R A S Z A

D O S W O JE J N O W E J SIEDZIBY PRZY AL. ZJED N O C ZEN IA 92

(CtN I KALA RYBNA) T E L 638-80, 647-16

♦ LO D Y W TYM P E Ł N A

G A M A "G ELA TO FANTAST1CO

♦ ĆWIARTKI TY LN E Z KU R CZĄ T O O 2 4 .3 0 0 Zł

♦ D R Ó B I J E G O ELEM E N TY

♦ W Ą T R Ó B K A D ROBIO W A O D 2 4 .5 0 0 Zł

♦ M R O Ż O N K I KU LIN ARN E

♦ O S Z K L O N E S ZA FY M R O Ż ĄC E.

WITRYNY DO LODÓW . ZA M R AŻARK I

Z A P R A S Z A MY C O D Z I E N N I E 7 . 1 5 - 1 6 . 1 5 W S O B O T Y D O 1 3 . 0 0

J a k m o g l i ś m y w y g r a ć

w o j n ę

z e z g n i ł y m Z a c h o d e m ?

czytaj str. 5

Uśmiech

dla Owsiaka

Kapituła Orderu Uśmiechu przyznała wczoraj odznaczenia trzynastu nowym laureatom, wśród których znalazł się Je rz y Owsiak.

" W i e l k a r y b a

p a n a B o g d a n a

N i e t a k i V A T s t r a s z n y

P ie rw sz y dzień V A T n ie w yróżtń ał się niczym szczególnym , p rz y n a jm ­ niej w Zielonej Górze. O t, dzień ja k co dzień. A co słychać w sk lep ach ?

P a n W ald em ar Zell, p ra cu ją c y w sklepie G ra ż y n y B u ja k poinform ow ał nas, że ja k dotąd ż ad n ych zm ian cen nie było. A n i w dół a n i w górę. Co będzie dalej okaże się w najbliższych dniach: dziś, w środę, czw a rtek , gdy swe z am k nięte podwoje otw orzą h u r­

tow nie. P la c ó w k a p row adzi sprzedaż farb, lak ieró w i in n y ch m a te ria łó w do w yk a ń cz an ia m ieszkań.

W sklep ie b ran ż y sportowej (b u ty, dresy etc.) Jo la n t y M alin o w sk iej

•też nie rna żad n ych „ru c h ó w ceno­

w y c h ” . G d y zapasy się skończą w ła ś ­ c icie lk a odwiedzi h u rto w n ie i p rz yj­

rzy się cenom.

W sklep ie „ A N E X ” n a d ep taku — in w e n ta ry z a c ja .

,,Czy to może w

związku z VAT

? ” — p yta m y. O kazuje się, że nie. Je ś li je d n a k h u rto w n ie podniosą ceny, sk lep uczyni to ró w ­ nież, m ów i n am pracow nica.

A w „ K a m a s z u ’’ niespodzianka.

K u r tk i skórzane tańsze o 150-300 tysię cy złotych, mówi J e r z y Now ak, w sp ó łw łaściciel. P rz yc z y n a : V A T w ła śn ie. M oże w ięc nie ta k i on stra s ­ zny j a k go m a lu ją ? (jp)

K o r k i n a p o l s k o - n i e m i e c k i e j g r a n i c y p o w o l i z m n i e j ­ s z a j ą s ię , j e d n a k k i e r o w c y c i ę ż a r ó w e k n a d a l c z e k a j ą w i e l e g o d z i n . W i a d o m o ś c i n a t e m a t c z a s u o c z e k i w a n i a s ą n i e j e d n o k r o t n i e s p r z e c z n e .

K o r k i m n i e j s z e , a l e s ą

Wczoraj, zdaniem Niemców na przejściu w Guben czekano 38 go­

dzin, w Forst-Bademeusel (po stro­

nie polskiej Olszyna) — 50 godzin.

Na autostradzie przed Frankfurtem sznur stojących na dwóch pasach samochodów miał 3 km długości, a okres oczekiwania na tamtejszym przejściu (po polskiej stronie Świec­

ko) sięgał 47 godz.

Miejskie przejście Frankfurt — Słubicć było znacznie mniej oblężo­

ne. Również Urząd Celny w Schwedt twierdził, że przy wyjeź­

dzie z Niemiec czekano tam tylko około godziny. Niemiecka agencja U P A powołała się na informacje strony polskiej, z których wynikało, iż przy wyjazdach z Niemiec przez punkty graniczne Goerlitz-Zgorze- lec i Pomellen-Kolbaskowo samo­

chody, w tym również ciężarowe, odprawiane były bez zwłoki.

Według rzecznika prasowego Głó­

wnego Urzędu Ceł, K r y s ty n y U rb a ń sk ie j, cytowanej przez PAP, wczoraj po południu w Świecku i Olszynie pojazdy czekały na wjazd około 20 godzin. Tymczasem według informacji uzyskanych wieczorem od oficera operacyjnego Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej mjr.

Lesz k a G rz en i, na wjazd w O l­

szynie ciężarówki czekały 60 go­

dzin, w Gubinie — 36, a w Świecku

— 40.

Rzecznik G U C powiedziała, iż nie było kolejek m.in. w Cieszynie i na całej granicy z Czechami i Słowacją.

Odprawy, zdaniem Urbańskiej przebiegały sprawnie, a największa fala importerów już się przez grani­

cę przewinęła. Oby. (jp )

G d y b o l ą n o g i ...

Chwila oddechu z lodem w ręce.

□ N a j p ie r w w y b ie r z e m y p o s łó w , p o t e m n a j ­

p ię k n ie j s z ą P o lk ę □ B i le t y d o S a l i K o n ­

g r e s o w e j k o s z t u j ą o d 5 0 d o 2 0 0 t # s . zł;

n a j d r o ż s z e s ą j u ż p r a k t y c z n ie s p r z e d a n e !

S p e k t a k l

w b a ś n i o w e j s c e n e r i i

Z b ig n ie w B IS K U P S K I z W a r s z a w y

F in a ł ko n ku rsu M is s Po lo n ia 1993 w sz y stk ich królow ych może do W ar- rozpocznie się o godz. 17.00 w nie- szaw y na fin a ł nie zjechac.

dzielę, 26 w rz eś n ia w w a rsz a w sk ie j G łó w n y m sponsorem tegorocznych S a li Kongresow ej. M ia l odbyć się ty- w yb o ró w M is s P o lo n ia je s t firm a Su- dzień wcześniej i n a 18 w rz eś n ia zuki M o to rs P o lan d . W czo ra j przeka- zapowiedziala swój przyjazd M is s zała ona nagrodę d la najpiękniejszej ś w ia ta , ale o rganizatorzy elekcji naj- P o lk i — najdroższy ze sprzedawa- piękniejszej P o lk i w oleli nie sta w a ć n ych w Polsce model suzuki — ,,viat- do ko n ku rencji z k a n d y d a ta m i n a rę ” w b ia ły m kolorze, w arto ści 385 posłów oraz senatorów. G d y w ięc tys. zł. D ru g im z najw ażn ieszych ogłoszono 19 w rz eś n ia dniem wybo- sponsorów jest znana firm a kosrpety- rów do p a rla m en tu — zm ien ili ter- czna — M a rg a re t Astor.

min, ryz yk u jąc n aw et, że królow'a

cd str. 3

Fot. Marek Wożniak

Słaba kondycja banków

Dewaluacja

jest „be”

Zdaniem prezes N B P , H a n n y G ro n k ie w ic z - W a ltz „ d e w a l u a ­ c j a n i e j e s t i n s t r u m e n t e m , p o k t ó r y p o w i n n o s i ę s i ę g a ć w p i e r ­ w s z e j k o l e j n o ś c i , g d y s a l d o o b ­ r o t ó w t o w a r o w y c h j e s t u j e m ­ n e” .

N B P będzie się wystrzegał de­

waluacji, chociaż — co przyznała prezes — jest to instrum ent uży­

w any w' trudnej sytuacji i nie moż­

na wykluczyć jego zastosowania. I wiceprezes N B P W it o ld K o z iń s k i dodał, że dewaluacja zawsze tw'o- rzy preferencje tylko dla jednej grupy — eksporterów, a polityka banku centralnego zmierza do te­

go, aby stwarzać te same w arunki dla wszystkich uczestników życia gospodarczego.

Zwiększające się od początku ro­

ku ujemne saldo w handlu zagrani­

cznym nie może być podstawą do rozważań o dewaluacji, ponieważ na import w ostatnich dwóch mie­

siącach.— zdaniem prezes N B P — miał wpływ VAT.

cd str. 2

Korespondent „Gazety Nowej" Miros­

ław Kuleba przebywał trzy tygodnie w

krajach byłej Jugosławii: Chorwacji,

Bośni i okupowanej przez Serbów Kraji­

nie. ■ Jako wysłannik gazety uzyskał sta­

tus korespondenta wojennego.

W

Kwate­

rze Głównej Sil pokojowych Narodów

Zjednoczonych UNPROFOR (United

Nations Protection Force) w Zagrzebiu

otrzymał akredytację jako przedstawi­

ciel tej organizacji na terenach kont­

rolowanych przez „Błękitne Hełmy”. Na

pozostałym terytorium, opanowanym

przez wojska serbskie, chorwackie i mu­

zułmańskie, jedyną formę akredytacji

stanowiła butelka rakiji. O swoich wra­

żeniach

z

pobytu na froncie korespon­

dent „GN opowie w cyklu reportaży.

Czytaj tei str. 3 „Snajper”

Celnicy na legnickim dworcu

B a g a ż z n ie s p o d z ia n k a m i

Z a s k o c z e n i e b y ł o o g r o m n e . O c z w a r t e j r a n o n a p e r o n d w o r c a k o l e j o w e g o w L e g n i c y w t o c z y ł s i ę p o c i ą g z B r z e ś c i a . T u r y ś c i z e W s c h o d u o b j u c z e n i w i e l k i m i b a ­ g a ż a m i z o s t a l i p o d d a n i k o l e j n e j k o n t r o l i c e l n e j . O d ­ b y w a ł a s i ę o n a p o d o p i e k ą p o l i c j a n t ó w z w y d z i a ł u p r z e s t ę p s t w g o s p o d a r c z y c h . Z d u m i e n i p r z y j e z d n i p r o ­ t e s t o w a l i , w s z a k j u ż i c h k o n t r o l o w a n o n a g r a n i c y . P o k a z y w a l i z g o d y n a h a n d e l .

Tymczasem ich bagaż okazał się pełen niespodzianek. Najczęst­

szym towarem wwożonym obecnie ze Wschodu jest spirytus Royal. W walizkach jednego z „turystów ” znaleziono 20 litrów spirytusu. In ­ ny przywiózł do Polski 100 kilo-

f

ramów... miedzi! W naszych pun- tach skupu bowiem płaci się naj­

więcej. Przy okazji przywiózł mnó­

stwo papierosów. Tego dnia papie­

rosy były główną zawartością ba­

gaży.

N ie s p o d z ie w a n a a k c ja n a

d w o r c u w L e g n ic y u ja w n iła 52 l i t r y s p ir y tu s u i 2,5 ty s ią c a p a ­ c z e k p a p ie ro s ó w o ra z c a łe m n ó s tw o in n y c h to w a ró w . Z a ­ ra z po k o n tr o li co p o k a ź n ie j­

sz y c h w a liz , c e ln ic y p rz e n ie ś li s ię d o in n y c h p o c ią g ó w m ię ­ d z y n a ro d o w y c h tra s .

A kcja „pociąg^’ nie jest jednora­

zowa. Coraz częściej trasy między­

narodowe będą pod specjalną kont­

rolą, bowiem przejścia graniczne są mało szczelne. Legnickie zaś zawalone jest nie oclonym towa­

rem, który nie powinien być dopu­

szczony do sprzedaży.

M ir o s ła w D R E W S

m m

Q3-3.;:> .___________ _

(2)

g

pop - U h p o m a p i e

Nowy minister spraw wewnętrznych Niemiec

B O N N . M a n fr e d K a n th e r , przewodniczący C D U w Hesji, objął od wczoraj M inisterstwo Spraw Wewnętrznych Niem iec po nie­

dzielnej dymisji dotychczasowego szefa tego resortu, R u d o lfa S e ite r s a — zakomunikował kanclerz H e lm u t K o h l. „ I V c z a s i e w i e l u l a t d z i a ł a l n o ś c i w d z i e d z i n i e p o l i t y k i w e w n ę t r z n ą , a t a k ż e j a k o m i n i s t e r f i n a n s ó w H e ą j i , M a n f r e d K a n t h e r w y k a ­ z a ł s i ę s z c z e g ó l n y m d o ś w i a d c z e n i e m , z a a n g a ż o w a n i e m i k w a l i f i k a c j a m i ”— oświadczył Kohl. Kanther, który od ponad 20 lat pełni różne funkcje polityczne w Hesji, uchodzi za zaufanego człowieka Helm uta Kohla. W latach 1987-1991 kierował M in ister­

stwem Finansów Hesji. Od czasu porażki swej partii w wyborach regionalnych w tym kraju w 1991 r., Kan th er stoi na czele heskiej CDU.

Zamach na Fidela Castro?

B R A S I L I A . Brazylijski w yw iad wojskowy odkrył plany zama­

chu na kubańskiego przywódcę F id e la C a s tro . Zamachu miano dokonać podczas zbliżającej się w izyty szefa państwa kubańskiego w brazylijskiej miejscowości Salvador, gdzie 13-16 lipca odbędzie się spotkanie szefów państw i rządów Hiszpanii, Portugalii i 19 państ w latynoamerykańskich. J a k podała niedzielna gazeta „Cor- reio Brasiliense" wywiad wojskowy Braz ylii potwierdził istnienie planu, którego jednym z celów miało być zgładzenie Fidela Castro.

Przeprowadzeniem zamachu m iały się zająć najbardziej radykalne kola antykomunistyczne, których bazą wypadową jest M iam i.

Szewardnadze cudem ocalał

T B I L I S I . Gruziński przywódca E d u a r d S z e w a rd n a d z e o wlos uniknął śmierci, kiedy w pobliżu jego samochodu wybuchł pocisk, w czasie podróży inspekcyjnej prezydenta po zrewoltowa­

nej Abchazji. U jaw n ił to wczoraj jeden z współpracowników Szewardnadze.

Rosja nie wyklucza użycia siły

M O S K W A . Zacięte w alki ponownie rozgorzały wcżóraj na froncie gruzińsko-abchaskim w rejonie Suchum i i pod Oczamczifą, gdzie separatyści abchascy wysadzili w piątek desant morski.

W icem inister spraw zagranicznych Rosji B o r y s P a s t u c h ó w nie wykluczył użycia siły przez Rosję przeciwko tej stronie konfliktu, która będzie przeciwdziałać jego uregulowaniu. W edług informacji M inisterstwa Obrony Abchazji, oddziały abchaskie utrzymują zdobyty w piątek odcinek strategicznej drogi Suchumi-Oczam- czira. Według tychże źródeł, wojska gruzińskie straciły w ciągu trzech dni w alk około 350 żołnierzy. W niedzielę po południu pod Oczamczirą został strącony gruziński samolot wojskowy.

Wczoraj w Moskwie wznow iono przy pośrednictw ie Rosji gruziń- sko-abchaskie rozmowy. Specjalny przedstawiciel prezydenta Ro­

sji Borysa Jelcyn a Pastuchów wyraził nadzieję, że zakończą się one podpisaniem porozumienia o zawieszeniu działań wojennych.

Giełda herbaty

S Z A N G H A J . N a jesieni otwarta zostanie w Szanghaju pierw­

sza w Chinach giełda herbaty, która w krótkim czasie ma się stać jednym z największych centrów handlu tą używką na świecie.

Giełda szanghajska będzie m iała bezpośrednie połączenia kom­

puterowe z największymi dotychczas giełdami tego typu — w Londynie, Kolombo i Kalkucie.

C h in y mają największą na świecie powierzchnię pól herbacia­

nych. Pod względem wielkości zbiorów zajmują jednak dopiero drugie, a na liście eksporterów światowych — trzecie miejsce.

Równocześnie kosztem ok. 35 tys. doi', planuje się uruchomienie w Szanghaju ośrodka kultury parżenia i picia herbaty, propagujące­

go wielowiekowe tradycje chińskie w tej dziedzinie.

Portoryko — 51. stanem USA?

S A N J U A N . Gubernator Portoryko, P e d r o R o s s e llo Gon- zalez podpisał w ostatnią niedzielę ustawę o przeprowadzeniu 14 listopada br. plebiscytu w sprawie przyszłości wyspy. 3,6 min mieszkańcom proponuje się do wyboru trzy w arianty: zachowanie obecnego statusu Wolnego Państw a Stowarzyszonego ze Stanam i Zjednoczonymi, uzyskanie pełnej niepodległości, lub też wejście do Stanów Zjednoczonych jako 51 stan. W y n ik plebiscytu nie będzie miał mocy wiążącej dla władz Portoryko, gdyż władza ustawodaw­

cza należy do Kongresu U S A . Je s t on także odpowiedzialny za obronę i politykę zagraniczną wyspy.

Stan y Zjednoczone anektowały wyspę pod koniec zeszłego wieku po wojnie hiszpańsko-amerykańskiej.' Od lipca 1952 r. istnieje

„W olne Państwo Stowarzyszone” ze Stanam i Zjednoczonymi, w którym obowiązuje na równi ustawodawstwo am erykańskie i portorykańskie powodujące wiele sprzeczności. Np. Portorykań- czycy są oficjalnie obywatelami U S A , ale nie płacą podatków do kasy federalnej oraz nie mają prawa udziału w wyborach prezy­

denta. Portoryko w ysyła do Kongresu U S A swego komisa- rza-rezydenta, który nie posiada jednak prawa głosu.

Medal dla Mandeli i de Klerka

F I L A D E L F I A . Prezydent U S A B i l l C lin to n udekorował w niedzielę M edalam i Wolności prezydenta R P A F r e d e r ik a Wil- le m a de K le r k a oraz przywódcę Afrykańskiego Kongresu N aro­

dowego N e lso n a M a n d o lę . Ceremonia dekoracji odbyła się w Sali Niepodległości w Filadelfii. Clinton powiedział, iż uda się na szczyt najbardziej uprzemysłowionych krajów św iata do Tokio z po­

słaniem, że „nowa, demokratyczna” A fryk a Południowca powinna być ponownie zintegrowana z gospodarką światową. „ S t a n y Z j e d n o c z o n e s ą g o t o w e p o m ó c n a r o d o w i A f r y k i P o ł u d n i o ­ w e j , k t ó r y p o s u w a s i ę n a p r z ó d n a d r o d z e d e m o k r a c j i ” — powiedział prezydent U SA .

„BAMA — Polska”

powstaje w Gorzowie Wlkp.

G a z e t a N o w a NR 129 » WTOREK * 6 LIPCA 1993

D o k o ń c a b r . m a p o w s t a ć p o l s k o - n i e m i e c k i e T o w a r z y s t ­ w o W s p i e r a n i a G o s p o d a r k i ( T W G ) . P o d s t a w y o r g a n i z a ­ c y j n e z o s t a ł y o p r a c o w a n e p r z e z P o l s k i B a n k R o z w o j u S A o r a z K r e d i t a n s t a l t f u r W i e d e r a u f b a u — p o i n f o r m o w a ł w c z o r a j w i c e m i n i s t e r M a r c i n R y b i c k i z C U P .

Polsko-niemieckie Towarzystwo

Wspierania Gospodarki

W najbliższych dniach utworzo­

na ma być w Gorzowie W lkp. firma

„ B A M A — Polska” , jako filia nie­

mieckiej firm y „ B A M A " zajmują­

cej się produkcją obuwia i wkładek zdrowotnych — poinformował wczoruj wojewoda gorzowski Z b ig ­ n ie w Pu sz , po spotkaniu z przed­

stawicielami firm y oraz P H Z „ U n i­

wersał", które sprzedaje jej swą tutejszą bażę magazynową.

,,B A M A ” zainwestuje w Gorzo­

wie w ciągu 1,5 roku od przejęcia obiektów ok. 30 min marek; sprze­

daż hal nastąpić tna do końca września. Firm a zamierza prze­

nieść w początkacłi 1994 r- z N ie­

miec dp Gorzowa W lkp. swą cent­

ralną dystrybucję wyrobów, a w przyszłości —- po budowie dodat­

kowych hal — uruchomić także produkcję obuwia. W pierwszym

etapie prace znaleźć ma w „ B A M A

— Polska" 750-800 osób, a w przy­

szłości do 1300 pracowników, głó­

wnie kobiet.

Zdaniem wojewody szybkie u ru ­ chomienie działalności przez „ B A ­ M A — Polska” zależy obecnie głó­

wnie od zgody M S W na sprzedaż obiektów firmie niemieckiej i Głó­

wnego Urzędu Ceł — na utworze­

nie składu celnego, by za jego po­

średnictwem firma mogła komple­

tować dostawy i rozsyłać je po świecie. Pusz dodał, że obecnie pro­

wadzone są „daleko zaawansowa­

ne rozmowy z ok. 10 dużymi inwes­

torami zagranicznymi, zaintereso­

w anym i ulokowaniem się w woj.

gorzowskim. Je s t to kilka firm bu­

dowlanych, turystycznych, prze­

mysłu maszynowego, a także jedna z największych firm motoryzacyj­

nych". ' ( P A P )

VAT

p o c h w a l o n y

Komisja Wspólnot Europejskich (W E ) pochwaliła wczoraj wprowa­

dzenie V A T w Polsce, podkreśla­

jąc, że „Po lsk a zakończyła tym sa­

mym decydujący etap w zbliżeniu swego systemu podatkowego do te­

go, który przeważa we Wspólno­

cie". W specjalnym oświadczeniu z tej okazji komisarz W E ds. podat­

ków, ceł i polityki wobec konsu­

mentów C h r is t ia n e S c r iv e n e r zwróciła uwagę, że .jest to dobry podatek dla przedsiębiorstw, neu­

tralny ekonomicznie, nie obciąża­

jący ani inwestycji ani eksportu.

Zarazem dobry dla konsumentów, ponieważ nie powinien w normal­

nych warunkach prowadzić do is­

totnej podwyżki cen". Wprowadze­

nie V A T w Polsce „przyczyni się do powodzenia reformy gospodarczej”

— podkreśliła komisarz W E , doda­

jąc, że „u ła tw i też Polsce wymianę handlową z innymi krajam i” .

( P A P )

Który rząd

najlepszy?

43 proc. respondentów Instytutu Badania Opinii i Rynku Pentor oce­

niło w czerwcu, że największe doko­

nania spośród rządów solidarnościo­

wych ma rząd H a n n y Suchockiej.

38 proc. uznało, że przyszły Sejm powinien doprowadzić do kontynua­

cji polityki tego gabinetu, ale 35 proc.

uznało, że powinnien ją radykalnie odrzucić. 32 proc. popiera zmiany zachodzące w Polsce od trzech lat, a 47 proc. ich nie popiera.

29 proc. ankietowanych oceniło najlepiej dokonania rządu T a d e u ­ sza M azowieckiego, 12 proc. J a n a Olszewskiego a 11 proc. — Ja n a Krzysztofa Bieleckiego. 5 proc. re­

spondentów nie miało wyrobionej opinii na temat oceny rządów.

„ N i e m a j e s z c z e p a r t i i , k t ó r a w p e ł n i b y n a s r e p r e z e n t o w a ł a . C h c e ­ m y s a m i z a j ą ć s ię w p a r l a m e n c i e w d r a ż a n i e m r e f o r m y p o l s k i e j g o s ­ p o d a r k i ” — stwierdziła prezes Konwencji Przedsiębiorców, H a n ­ dlowców i Producentów Rolnych, D a n u ta P io n te k . Zapowiedziała, żc zjazd poprze również K artę Za­

sad Gospodarczych (opracowaną przez Radę ds. Rozwoju Gospodar­

czego przy Prezydencie, z której zamierza korzystać B B W R przy konstruowaniu swojego programu

Rozpoznał

swój samochód

na giełdzie

L u b in . W ostatnią sobotę Ro­

bert B. mieszkający w Niemczech rozpoznał na giełdzie samochodo­

wej swojego fiata tipo, którego ty­

dzień wcześniej skradziono mu we Wrocławiu. Samochód ze zmienio­

nym silnikiem i przemalowanym nadwoziem sprzedawał Piotr A. z Legnicy. Zatrzym any w areszcie do wyjaśnienia tłumaczył się, że 29 czerwca samochód przywiózł z Bel- gi»-Na tej samej giełdzie patrol poli­

cji zatrzymał mieszkańca Dębna Ryszarda Ch. lat 34. który usiłował sprzedać samochód opel ascona nr rej. S Z B 3657 na podstawie fał­

szywych dokumentów.

Policyjna statystyka

W miniony weekend w Gorzows­

kiem dokonano 3 rozbojów, 1 w ła­

mania do obiektu społecznego, 19 do obiektów prywatnych i skra­

dziono 6 pojazdów. Policja zatrzy­

mała na gorącym uczynku lub w pościgu 24 przestępcósv. W izbie wytrzeźwień „odpoczywało” 18 osób, a w policyjnej izbie dziecka — troje nieletnich- Wydarzyło się 10 wypadków, w tym dwa śmiertelne.

Najtragiczniejszy pod tym wzglę­

dem był piątek, kiedy to zanotowa­

no aż 7 wypadków drogowych.

Pożar za 100 milionów

R e n ic e . Z nie ustalonych przy­

czyn wybuchł pożar stodoły, w której przechowywane były mate­

riały budowlane, sprzęt rolniczy i gospodarczy. Płomień rozprzest­

rzenił się na sąsiednie budynki:

szopę i oborę. W akcji gaszenia ognia wzięły udział dwie sekcje

Siedzibą T W G ma być Gorzów Wielkopolski, a udziałowcami wo­

jewodowie: szczeciński, gorzowski, zielonogórski, jeleniogórski, opols­

ki i poznański oraz ze strony nie­

mieckiej przedstawiciele Federacji Landów, Niemieckiego Związku M iast i Gmin.

Decyzje takie zapadły w ostat­

nich dniach czerwca, podczas V Sesji Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Regionalnej i Przygranicznej w

C o s ł y c h a ć

Prezes Towarzystwa Ubezpie­

czeniowego W A R T A SA. A n d rz e j W o jty ń s k i stwierdził, że W a rta nie zamierza wyciagać żadnych wniosków z wprowadzonego 1 bm.

obowiązku posiadania gaśnic

E

rzez kierowców samochodów oso- owych. „ N i e z m i e n i m y n i c z e g o w n a s z y c h p o l i s a c h u b e z p i e c z e ­ n i o w y c h ' ’ — powiedział W ojtyń­

ski — „ n i e m o g ę w y m a g a ć o d s w e g o k l i e n t a , a b y p o w y p r o w a ­ d z e n i u w s z y s t k i c h o s ó b z p ł o n ą ­ c e g o s a m o c h o d u w r a c a ł i s z u ­ k a ł g a ś n i c y . P r z e c i e ż p a l ą c e s i ę a u t o t o b e c z k a z p r o c h e m . W a ż ­ n i e j s z e j e s t l u d z i k i e ż y c i e ”.

Większość towarzystw ubezpie­

czających samochody nie wypowie­

działo się jeszcze, czy nowy przepis wpłynie na zmianę przepisów do­

tyczących w ypłaty odszkodowań.

W a rta S A wycofała się definity­

wnie z ubezpieczeń dotyczących ochrony mienia, gdyż procent w y­

łudzeń jest tu niezwykle wysoki.

gospodarczego) oraz program roz­

woju gospodarczego Polski z u- względnieniem małej i średniej przedsiębiorczości przygotowany przez przedstawicieli tych przed­

siębiorstw, według programu przy­

jętego przez najbogatsze państwa świata (G-24).

Oprócz Konwencji Przedsiębior­

ców, Handlowców i Producentów Rolnych w zjeżdzie uczestniczyło ok. 20 organizacji, m.in. Izba Kup­

ców i Przemysłowców, Stowarzy­

szenie Kupców, Klub Kapitału Łó­

dzkiego i Śląskiego. ( P A P )

zawodowej straży pożarnej i dwie ochotniczej. Sum a strat wynosi po­

nad 100 min zł.

Nie wyzywać

policjantów

G o rz ó w . W trybie przyspieszo­

nym sąd rejonowy rozpatrzył spra­

wę 44-letniego mężczyzny oskar­

żonego o to, że 1 lipca używał słów wulgarnych, znieważając policjan­

tów podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Sąd ska­

zał mieszkańca Gorzowa na grzyw­

nę w wysokości 2,6 min złotych z zamianą na odsiadkę; jeden dzień w ..pudle" stanowi równowartość 100.000 złotych.

Dwa samobójstwa

W S o sn a c h (gm. W itnica) na sznurze od snopowiązałki powiesił się 32-letni mieszkaniec tej miejs­

cowości. Osieroci! czwórkę nielet­

nich dzieci. W podobny sposób sa­

mobójstwo popełnił 21-letni chło­

pak, mieszkaniec Rzepina.

„Dobry uczynek”

sprawcy wypadku

S ta w y . Kierujący motocyklem W S K 125 potrącił przechodzącego przez jezdnię mieszkańca Kozin.

Po wypadku motocyklista zadzwo­

nił po pogotowie, które zabrało po­

szkodowanego do szpitala ze zła­

maną nogą. Sprawca odjechał po przyjeździe lekarza.

Skradziono samochody

za ponad miliard

Z parkingu nad jez. Długie znik­

nął m e rced es 124, czarny me­

talik, nr rej. N A U - S J 16. Wartość samochodu wynosi 700 min zl. L u ­ ksusowe auto wyposażone było w telefon komórkowy. W Myśliborzu

Monachium . Postanowiono też, że T W G powstanie jako fundacja lub spółka akcyjna prawa polskiego, finansowana na zasadzie parytetu przez rząd polski (w ciągu 3 lat) i niemiecki (przez 6 lat). Rządy obu państw, za pośrednictwem swych przedstawicieli, będą też aktyw nie uczestniczyły w pracach Towarzy­

stwa. Planuje się, że później jego udziałowcami staną się także bań­

ki, zrzeszenia oraz izby gospodar­

cze. ( P A P )

w W a r c i e ?

„ I V n i e k t ó r y c h p a ń s t w a c h j u ż z a 1 0 d o l a r ó w m o ż n a k u p i ć n i e ­ z b ę d n y p r o t o k ó ł p o l i c y j n y o k r a d z i e ż y ” — stwierdził W ojtyń­

ski. Jego zdaniem również poziom strat w ubezpieczeniach komuni­

kacyjnych jest katastrofalnie w y­

soki. Procent wyłudzeń według szacunków fachowców dochodzi do 40. „ U t w o r z y l i ś m y w z w i ą z k u z t y m s p ó ł k ę „ B i o s ” , m a j ą c ą n a c e l u o c h r o n ę u b e z p i e c z e ń . N i e m a m y z a m i a r u t w o r z y ć j e d n a k

„ p o l i c j i u b e z p i e c z e n i o w e j ” . T o n i e p o r o z u m i e n i e ” .

Mówiąc o wysokości strat firm y z powodu zatonięcia „H ew eliusza”

prezes W a rty S A stwierdził, że nie przekroczą one paru m iliardów zł.

„ B y l i ś m y w t e j s p r a w i e w y s o k o r e a s e k u r o w a n i " — stwierdził.

Rok 1992 nie był dla firm y zbyt pomyślny, ale w sumie nie ponieś­

liśmy strat — kontynuował ostro­

żnie Wojtyński. ( P A P )

Będzie więcej

„chleba”

G łó w n y U rz ą d S ta ty s ty ­ czny szacuje, że tegoroczne plony zbóż w ynio są 25,4 k w in ta la z hektara. B ę d ą więc wyższe w stosunku do ub.r. o 1,5 k w in ta la z h ek­

t a r a . W g G U S w szystkich zbóż zbierze się 21,1 m in ton, czyli o 1,1 m in ton w ię ­ cej niż w ub.r.

M im o to globalne tegoro­

czne zbiory z iarn a będą zna­

cznie odbiegały od rekordo­

wego urodzaju w ro ln ictw ie w 1991 r., a także od śred­

niej z la t 1986-90. Przed dwom a la ty zbiory zbóż w y ­ niosły 27,2 m in ton, zaś przeciętnie w m ionionym pięcioleciu — 26,1 m in ton.

( P A P )

skradziono jasnoniebieskiego (metalik) fo rd a s ie rrę , nr rej.

G W D 33 66, wartości 120 min zło­

tych, natomiast z parkingu w M ię ­ dzyrzeczu zniknął y o lk s w a g e n golf, nr rej. D-DT 705 za 120 min zł. Bordowy V W g o lf (G O X 28 27), wartości 65 min zł opuścił z nowym

„właścicielem ” Sulęcin, a f ia t rit- m o tego samego koloru (n r rej.

B T M 4113) odjechał sprzed C P N w Świecku. Sprzed bloku przy ul.

Poniatowskiego w Gorzowie skra­

dziono czarny m o to c y k l W S K , nr rej. GO Z 03 08. Łączna wartość skradzionych w miniony weekend w województwie gorzowskim poja­

zdów wynosi ponad m iliard zło­

tych.

Włamanie

za 12 milionów

S łu b ic e . Pod nieobecność gos­

podarzy, po wypchnięciu szyby w kuchni mieszkania na parterze bu­

dynku przy placu Wolności zło­

dzieje zabrali magnetowid, tuner anteny satelitarnej, dwie pary zło­

tych kolczyków i złoty łańcuszek.

W artość skradzionych przedmio­

tów przekracza 12 min złotych.

(k a ja )

Śmierć na drogach

G ro n ó w . W poniedziałek dw u­

dziestojednoletni motocyklista nie opanował swojego pojazdu, zjechał nagle na lewo, wprost na ciężarów­

kę. W wyniku zderzenia mężczyz­

na zginął na miejscu.

K o ż u c h ó w . W pobliskim Pod- brzeziu Górnym 10-letnia dziew­

czynka wbiegła na jezdnię, wprost pod koła samochodu tarpan. W stanie bardzo ciężkim przewiezio­

na została do szpitala w Nowej Soli.

Włamanie i zatrzymanie

Ż a r y . Nie udało się w łam anie do

„m alucha". Sprawca wprawdzie zdemontował radioodtwarzacz i CB-radio, ale chwilę później został

zatrzymany. (jp )

D e w a l u a c j a

j e s t „ b e ”

cd ze str. 1

N B P uważa, że gruntowne prze­

wartościowanie polityki eksportowej przez rząd jest istotne, biorąc pod uwagę przypadające na przyszły rok spłaty długów zagranicznych. Deno­

minacja — w ocenie prezes — powin­

na nastąpić jak najszybciej, najlepiej od 1 stycznia 1994r. Projekt ustawy sejmowej, a także projekty zarządzeń są już gotowe, a decyzję podejmie nowy Sejm.

***

Banki, szczególnie spółdzielcze, są nadal w słabej kondycji. 24 zagraża upadłość, a 87 grozi likwidacja (na 1658 banków spółdzielczych). Trud­

ności ma także 7 banków komercyj­

nych — poinformowała szefowa Nad­

zoru Bankowego Ew a Śleszyńska- Charewicz. Prezes N B P poinformo­

wała, że Bank Centralny zwrócił się do Ministerstwa Finansów, aby część środków na restrukturyzację złych długów w bankach można była prze­

znaczyć także dla kilku banków pry­

watnych, majacych trudne do wyeg­

zekwowania drngi. (P A P )

1 6 1 n i e p u b l i c z n y c h s t a c j i R T V n a d a w a ł o

1 l i p c a

Piraci są wśród nas

P a ń stw o w a Agencja R a d io k o ­ m u n ika cyjn a sporządziła listę 161 stacji, któ re „u ż y w a ły 1 lipca urządzeń n adaw czych przezna­

czonych do n a d a w a n ia progra­

m ów rad iofon iczn ych i te le w i­

z yjn ych " — po inform ow ał w czo­

ra j rzecznik p raso w y M in iste rst­

w a Łączności Tomasz Maciszew- ski.

Na liście nie ma publicznej RTV, są zaś stacje kościelne, rozgłośnie dzia­

łające na podstawie pozwolenia M ini­

sterstwa Łączności oraz mające tech­

niczne zezwolenia telekomunikacyj­

ne. Od 1 lipca, zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, nadającym bez koncesji nadawcom prywatnym grozi odpowiedzialność karna.

Przyznająca koncesje Krajowa Ra­

da Radiofonii i Telewizji uzależnia dalsze postępowanie wobec „pira­

tów” od uzgodnień z rządem i Proku­

ratorem Generalnym. Prokuratura z kolei oczekuje w tej sprawie inicjaty­

wy KR H iT ornz Ministerstwa Łącz­

ności. (P A P )

Przed wyborami

13 byłych parlamentarzystów N SZZ „Ś ", a wśród nich Bogdan Bo ru sew icz zdecydowało już o kan­

dydowaniu z list wyborczych Bezpar­

tyjnego Bloku Wspierania Reform.

Borusewicz podkreślił, że .jego gru­

pa bedzie reprezentować w B B W R przede wszystkim interesy pracow­

ników” .

Prezes. P S L W a ld e m a r P a w la k został zatwierdzony przez Konwent Wyborczy partii w Płocku na okręgo­

wą listę kandydatów do Sejmu.

Wiceprzewodniczący K LD Ja n u s z L e w a n d o w ski otworzy listę kandy­

datów na posłów w okręgu poznańs­

kim. (P A P )

(P A P )

W s t ą p p r z e d s i ę b i o r c o i w e s p r z y j

Uczestnicy odbywającego się wczoraj w Warsza­

wie zjazdu prywatnych przedsiębiorców przyjęli

uchwałę o przystąpieniu do Bezpartyjnego Bloku

Wspierania Reform.

(3)

N R 129 * W TO REK * 6 LIPCA 1993 G a z e t a N o w a 3

O k u p a c ja w 26 o b ra z a c h (2 )

S n a j p e r

M iro s ła w K l I L E B A , k o re sp o n d e n t w o je n n y „ G N ” w b yłej Ju g o s ła w ii

S n a j p e r t o j e s t k u r w a z k a r a b i n e m — mówi chorwacki v o j n i k , mając na myśli serbskiego snajpera. Snajper nie walczy, cho­

ciaż nosi mundur i jest żołnierzem.

W alczą inni, w okopach. Ci, którzy jedzą chleb z piachem i którzy zostają w piachu. On tylko zabija.

Snajper powinien oszczędzać swoje życie, bo jego wyszkolenie, aby zabijał dobrze, jest dość kosz­

towne. Nie każdy nadaje się do tej roboty. Chodzi tu o nerwy i oczy.

Cel trzeba w porę zobaczyć, a strze­

lając należy zachować spokój. Tak, jakby się strzelało do sylwetki na

tarczy z tektury.

Do zwykłego żołnierza strzela się celując byle gdzie. Je ś li jest blisko, najczęściej w głowę, bo zwy­

kle tylko tyle widać w szczelinie bunkra lub za nasypem okopu. Do żołnierzy U N P R O F O R U ( S i ł P o ­ k o j o w y c h N a r o d ó w Z j e d n o c z o ­ n y c hU n i t e d N a t i o n s P r o t e c - t i o n F o r c e — p rz yp . re d ), którzy noszą kamizelki kuloodporne, strzela się tylko w głowę. Chociaż niezłe w yniki daje też strzał w mostek, gdzie w dobrych kam izel­

kach, jakie mają na przykład Ang­

licy w Ulsterze, znajduje się cera­

miczna płyta pancerna. W strząs od kuli, która w nią uderza z siłą kilku ton, zatrzymuje pracę serca.

Snajper nie ma szans, jeśli w pa­

dnie w ręce wroga. Słowa t i j e s n a p e r i s t oznaczają wyrok. Za­

nim jednak wyrok zostanie wyko­

nany, snajper płaci za każdą śmierć zadaną innym.

Trzym a go co najmniej czterech ludzi, za ręce i nogi. P ią ty pod­

chodzi z bagnetem. Po chwili wype­

łnionej zwierzęcym rykiem w jego reku zostaje to] co różni mężczyznę od kurwy.

Obcięte genitalia rzuca się psom, które zawsze kręcą się koło wojska, zawsze głodne, ale nawet one nie chcą tego jeść.

Później snajper płaci jeszcze tym, co dla takiego jak on jest najważniejsze— oczami. Dzieje się tak dlatego, że palec na spuście to

tylko oczywisty efekt całej wcześ­

niejszej pracy snajpera, w której najważniejsze są oczy.

K iedy już snajper napatrzy się na to, co z nim wcześniej zrobiono,

oczy wydłubuje się kunsztownie z oczodołów bagnetem. Później musi swoje oczy zjeść, co nie sprawia dużego problemu, bo śliskie od krw i oko łatwo przełknąć, a czło­

wiek dobrze wie, że im prędzej to zrobi, tym szybciej dostanie uprag­

nioną kulę w czoło.

Takiego trupa się nie zakopuje, aby leżał ku przestrodze innych snajperów. Dlatego czasem okale­

czone zwłoki trafiają na stoły sek­

cyjne, i lekarze wyciągają im oczy z żołądka. Skąd wiadomo, że chodzi tu o snajpera? Właśnie, może to wcale nie być on.

S n a j p e r . F o t . A r c h i w u m

J e s z c z e k i l k a l a t t e m u m o ż n a b y ł o b e z w i ę k s z y c h p r o b l e m ó w k u p i ć j e d n o t o m o w ą e n c y k l o p e d i ę , a l e d z i ś o n a k o s z t u j e j u ż 6 1 0 t y s i ę c y .

T o w a r l u k s u s o w y

Od dłuższego czasu trwa gorącz­

ka nowego podatku, który jak w id­

mo przelatuje nie tylko nad naszym życiem gospodarczym, ale i dotyka sfer kulturowych. Co prawda w tym roku książki chronione są przed VAT-em, lecz prawdopodobnie spo-

R y s . M a y k ( S z w e c j a )

koju pozostanie jedynie na najbliż­

sze kilka miesięcy.

Boleśnie odczuwają tę sytuację księgarnie, które pomału stają się obiektami muzealnymi. Współwłaś­

ciciel Księgarni Naukowej w Zielo­

nej Górze, W a c ła w K o ź la rek , do­

chodzi do gorzkiego wniosku, iż łatwiej było­

by zarabiać na biletach wstępu, gdyż tak wielu jest zwiedzających. Po­

byt w księgarni to naj­

częściej przeglądanie książek, z bólem w oczach, bo na okładce w i­

dnieje nieubłagana na­

klejka z ceną.

Księgarzom żal klien­

tów, którzy przechodzą obok kasy z przeprasza­

jącym uśmiechem, że tym razem nic nie kupili.

Książka powoli staje się, w naszym kiedyś rozczy- tanym kraju, artykułem luksusowym. 1 jeśli cykl produkcyjny, to znaczy poligrafia i papier, po­

drożeją, książki będą je­

szcze droższe. Powinni

P o d a te k V A T i k a sy re je s tru ją c e

P a m i ę ć f i s k a l n a

O b o w i ą z u j ą c y o d 5 l i p c a p o d a t e k o d t o w a r ó w i u s ł u g ( V A T ) w y m u s z a w p r o w a d z e n i e o d p o w i e d n i e j i n f r a s t r u k t u r y t e c h n i c z n e j w p o s t a c i t z w . k a s r e j e s ­ t r u j ą c y c h V A T . K a s y t a k i e , o d s t y c z n i a 1 9 9 4 r . , b ę d ą m u s i a ł y w p i e r w s z e j k o l e j n o ś c i w p r o w a d z i ć t e p u n ­ k t y u s ł u g o w e , s k l e p y i l o k a l e g a s t r o n o m i c z n e , k t ó ­ r y c h o b r o t y p r z e k r o c z y ł y w p i e r w s z y c h t r z e c h k w a r t a ł a c h t e g o r o k u 2 0 m l d z ł .

D e z in f o r m a c je o d e n o m in a c ji

Dyrektor Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych,

S.

T y m i ń s k i ,

poinformował pod koniec czerwca dziennikarza

Polskiej Agencji Prasowej, że:

„ w l i p c u b r . r o z p o c z n i e s i ę d r u k n o w y c h b a n k n o t ó w , k t ó r e w e j d ą d o o b i e g u p o d e n o m i n a c j i z ł o t e g o ”.

Jeżeli taką in formację przekazuje prasie, to na pewno wie

co dzieje się u' kierowanej przez niego firmie.

Po przeczytaniu wypowiedzi rzecznika prasowego

T o m a s z a

U c h m a n a ,

można jednak dojść do wniosku, że dyrektor Tymiński

podał PAP informacje wyssane z palca. Pytany rzecznik

f w w o l u - j ą c s i ę n a t a j e m n i c ę h a n d l o w ą , n i e f w t w i e r d z i l i n f o r m a c j i , j a k o b y N B P m i a ł z ł o ż y ć z a m ó w i e n i e n a d r u k n o w y c h b a n k ­

n o t ó w w P W P W .

Do innego wniosku można z kolei dojść po przeczytaniu wy­

branych fragmentów tekstu o sytuacji finansowej kraju i bieżącej

polityki pieniężnej

N B P .

którą komentuje doradca prezesa

N B P W i e s ł a w Ż u ł a w s k i .

Twierdzi on, że:

„ N o w e b a n k n o t y s ą j u ż o d d a w n a w y d r u k o w a n e , s ą l e p i e j z a b e z p i e c z o n e p r z e d p o d ­ r a b i a n i e m i c z e k a j ą , a l e c a l a s p r a w a o t o c z o n a j e s t w i e l k ą t a j e m n i c ą . . . ”

Komu wierzyć? Jeżeli trzej wysoko postawieni urzędnicy państ­

wowi wypowiadają publicznie różne zdania na ten sam temat, to

trudno dziwić się sytuacji finansowej kraju. Czyżby z premedytacją

wprowadzali w błąd opinię publiczną

?

( e j )

Naprzeciw tym potrzebom w y­

chodzą firmy zajmujące się sprze­

dażą i serwisowaniem kas rejest­

rujących. Na terenie Zielonej Góry taką formą działania zajmuje się sp ó łk a z o. o. „A n d rz e j O s tro ­ w s k i” , która organizuje seminaria dla przyszłych użytkowników kas rejestrujących. Jedno z takich spo­

tkań odbyło się 18 czerwca w Zielo­

nej Górze. Uczestniczyło w nim kilkanaście osób reprezentujących poszczególne sklepy na terenie Zie­

lonej Góry i województwa. Tem a­

tem seminarium był: „ P o d a t e k V A T a k a sa r e je s tru ją c a ” .

P o p r z e z t e g o t y p u s p o t k a ­ n i e c h c i e l i ś m y p r z y b l i ż y ć k a s ę r e j e s t r u j ą c ą w k o n t e k ś c i e V A T

— powiedział przedstawiciel firmy S t a n is ła w Ję d r z e ja k . — W o p a ­ r c i u o p r z e p r o w a d z o n y s o n d a ż d o s z l i ś m y d o w n i o s k u , ż e k o n i e ­

c z n y m j e s t p r z y b l i ż y ć t ę t e m a t y ­ k ę . S t ą d n a s z a p r o p o z y c j a . C z y ­ n i m y t o n i e o d p ł a t n i e , g d y ż m a ­ m y n a d z i e j ą n a d a l s z ą w s p ó ł ­ p r a c ę z t y m i , k t ó r z y p r z y b y l i n a t o s e m i n a r i u m .

Podczas spotkania o przepisach na temat V A T — w świetle przepi­

sów rynkowych — mówiła H a lin a Koro l-D orsz, przedstawicielka Izby Skarbowej. Przedstawiciel ja ­ pońskiej firm y „Sh a rp ", przedsta­

wił koncepcję dotyczącą wprowa­

dzenia kas rejestrujących na rynek polski. S t a n is ła w J ę d r z e ja k za­

prezentował teoretyczne podstawy kasy rejestrującej, w arunki jakim powinny one odpowiadać oraz rolę serwisu technicznego przy obsłu­

dze kas.

Wprowadzane kasy rejestrujące różnią się w sposób zasadniczy od

dotychczasowych. N aw et od tych, które jako elektroniczne posiadają w swoim systemie, urządzenia do obliczania V A T . Podstawowym rozróżnieniem jest fakt, że k a w rejestrujące muszą mieć odpowied­

nie urządzenie służące do rejest­

racji danych (pamięć fiskalna). Po­

zwala ono na przechowywanie da­

nych przez pięć lat. Zaletą tego rozwiązania jest to, że in fo rm a cji n a g ro m a d zo n ych w p am ięci k a s y n ie b ę d zie m o żn a u su n ąć i n ik t n ie b ę d zie m ógł n ią m a n i­

p u low ać. W p rz e c iw n y m ra zie sp ow od u je to u szk o d ze n ie c a ­ łego system u p a m ię ci. Jeżeli na­

tomiast sprzedawca zauważy ja ­ kąś nieprawidłowość w działaniu kasy, musi bezzwłocznie zawiado­

mić służby serwisowe, które muszą rozpocząć usuwanie uszkodzenia w czasie nie dłuższym niż 48 go­

dzin.

S p o t k a n i e z o r g a n i z o w a n e z o s t a ł o w r a m a c h o g ó l n o p o l s ­ k i e g o p r o g r a m u p r o m o c j i kas

s k l e p o w y c h f i r m y „ S h a r p ” , k t ó ­ r e g o u c z e s t n i k i e m j e s t r ó w n i e ż f i r m a A n d r z e j O s t r o w s k i "powiedział Stanisław Jędrzejak.

C h c e m y k o n t y n u o w a ć n a s z e d z i a ł a n i a i p o z y s k i w a ć w t e n s p o s ó b n o w y c h k l i e n t ó w . N a r a ­ z i e z g ł o s i l i s i ę d o n a s h a n d l o w ­ c y z Z i e l o n e j G ó r y , Ś w i e b o d z i ­ n a , S u l e c h o w a , J a s i e n i a , W o l ­ s z t y n a , Ż a g a n i a , Ż a r , a n a w e t G o r z o w a .

K r y s t ia n D. Ś L U G A J

pamiętać o tym decydenci, z minist­

rem Osiatyńskim na czele, i wzorem krajów bogatych, uchronić książkę przed zakusami fiskusa. Kogóż bo­

wiem stać będzie niedługo na nowe tłumaczenia z filozofii, ekonomii, pedagogiki, ostatnie opracowania historyczne czy teoretyczno-literac- kie. Jeszcze kilka lat temu można było bez większych problemów ku­

pić jednotomową encyklopedię, ale dziś ona kosztuje już 610 tysięcy.

Podwyżki idą lawinowo, a sprzedaż konsekwentnie spada. „Atlas geo­

graficzny” nie tak dawno kosztował 430 tysięcy, a obecnie podrożał do kwoty 490 tysięcy.

I raczej nie uratują sytuacji bib- lioteki.'Przed trzema laty ich zaku­

py na kwotę kilkunastu milionów były trzykrotnie większe niż obec­

nie.

Podobnie odczuwają istniejącą sytuację inne księgarnie, których właściciele świadomie ograniczyli zakupy. W k s ię g a m i E lż b ie ty Ja- rm o łk ie w ic z przeprowadza się kontrolny spis towarów, gdyż VAT obejmuje sprzedawane tam obrazy, mapy i pocztówki. Ruch w interesie ocenia się iako „dosyć względny” . Czytelnicy kupują ostatnią książkę M arka Millera, „Arystokracja” . Chętnie sięgają też po „Im perium ” Ryszrda Kapuścińskiego i „Sam o­

tność” Christophera Isherwooda.

Ale na pewno nie są to dawne „świe­

że bułeczki".

Do zawiłego problemu kondycji książki jeszcze wrócimy.

M a łg o rz ata M A S Ł O W S K A

K o m u n i k a t y

p o l i c j i

20 maja lir. nad rzeką Śląska Ochla w pobliżu miejscowości Ługi, gmina Otyn, znaleziono zwłoki noworodka — dziew­

czynki, bodące w znacznym rozkładzie gnilnym. Zapakowane były.w dwie torby foliowe: jedna czarna z wizerunkiem po­

piersia kobiety w kapeluszu, druga biała z rysunkiem wędlin i napisami. Według opinii lekarskiej dziecko było donoszone i urodzone prawidłowo. Zgon nastąpił przez uduszenie. Osoby mogące udzielić informacji w tej sprawie prosi się o zgło­

szenie osobiste lub telefoniczne do Ko­

mendy Rejonowej Policji w Nowej Soli, ul.

Piłsudskiego 26 (>ok. 17, tel. 20-51 wew.

239, w godz. 8.00-15.00 lub tel. 997 przez całą dobę. Dyskrecja zapewniona.

W nocy z 16 na 17 czerwca tego roku w Zielonej Górze przy ul. Lisiej policja za­

trzymała sprawcę kradzieży z włama­

niem do samochodu marki Polonez o numerze rejestracyjnym ZG G 2026.

Świadków tego zdarzenia prosi się o kon­

takt osobisty lub telefoniczny z I Komisa­

riatem Policji w Zielonej Górze, ul. Stary Rynek 24, tel. 616-16 wew. 544 przez całą

dobę. /• (k a sia )

S p e k t a k l

w b a ś n i o w e j

s c e n e r i i

cd ze str. 1

J a k poinformował dziennikarzy prezes Miss Polonia, P io t r S a w i­

c k i po raz pierwszy w historii tego plebiscytu telewizja Polska (Pro­

gram I) wystąpi w charakterze współproducenta koncertu finało­

wego. Dzięki temu wszyscy, na ekranach swoich telewizorów (po­

czątek retransmisji tego samego dnia o godz. 21.15), będziemy mo­

gli obejrzeć cały spektakl (bilety do S ali Kongresowej kosztują od 50 do 200 tys. zł; najdroższe są już prak­

tycznie sprzedane!). Scenariusz pi­

szą Krzysztof Jaroszyński i K rzy­

sztof Ja ś la r. Będzie to spektakl na pograniczu muzycznej bajki i m u­

sicalu. Z fabułą, w scenerii sprzed kilkuset lat. Tym razem tylko kan­

dydatki do tytułu wystąpią w roli głównej (nie zaś, jak miało to miejs­

ce do tej pory, specjalnie zaproszo­

na gwiazda). A więc coś zupełnie nowego, odbiegającego od am ery­

kańskiego — i powielanego na ca­

łym świecie — modelu elekcji naj­

piękniejszej panny.

Dwadzieścia dziewcząt-finalis- tek ubierze „Telim ena” (powrót te­

go znanego polskiego domu mody, po kilku latach przerwy, do spon­

sorów konkursu), która przygoto­

wuje kreacje wieczorowe (tzw.

stroje księżniczek) oraz suknie ślu­

bne.

Najpiękniejsze Polki mieszkają na Dolnym Śląsku i w Łodzi (po cztery finalistki) oraz w B iels­

ku-Białej i Płocku (po dwie) i że najwięcej z nich jest spod znaku Bliźniąt. Zaś dziewiętnastoletnia wrocławianka, O la Spieczyńska, już została wybrana Miss Spon­

sorów!

N a j l e p i e j , p r o s z ę p a n a , t o n i e w y c h o d z i ć z d o m u .

U p a ł i d u c h o t ę t r z e b a p o p r o s t u p r z e c z e k a ć , n o n i e ?

— r a d z i s ą s ia d n a p o t k a n y w z a c is z u k o r y t a r z a . N ie s t e t y , n ie w s z y s c y m o g ą w ł a ś n ie t a k u c z y n ić . J a k i e s ą in n e s p o s o b y n a lip c o w e u p a ły ?

N a u p a ł y , d o s k o n a ł y . . .

Osiemnastoletnia Magda, którą wczoraj spotkaliśmy na zielonogórs­

kim deptaku oświadczyła, że gdy jest skwar na dworze „ n i g d y n i e w k ł a d a s t a n i c z k a ”. (Fakt, spraw­

dziliśmy: nie miała). Dodała, że w takie dni ubiera się bardzo skąpo;

kusa, bawełniana koszulka i szorty.

No i szuka cienia. Sposób Magdy ma -— jak zauważyliśmy — wiele zwo­

lenniczek i zwolenników.

Lekarz dyżurny pogotowia ratun­

kowego w Zielonej Górze propono­

wał, by w upalne dni spożywać duże ilości płynów. Nie mogą być to jed­

nak napoje ani za zimne, ani ża gorące. Nie powinny także być zbyt słodkie. Dobrze jest na przykład wypić gorzką herbatę.

Ano, właśnie. Co w upały ludzie piją najchętniej. Coraz więcej zwo­

lenników mają wody mineralne, także niegazowane. Ńa rynku jest ich już wiele rodzajów. Oprócz dob­

rze znanej „Grodziskiej” czy „L u b u ­ szanki” , uznanie zyskują wody w plastikowych butelkach — „E k o ” ,

„E v it a ” i inne.

J a n M ag dzicki, kierownik w y­

twórni wód gazowanych poinformo­

wał nas, że najwięcej sprzedaje w ła­

śnie „Lubuszanki” . Gdy rozmawia­

liśmy w poniedziałek około połu­

dnia, pan kierownik zacierał ręce, mając nadzieję na dobry interes te­

go dnia. Prócz „Lubuszanki" jego wytwórnia proponuje spragnionym klientom także oranżadę, manda­

rynkę i cytronete. Piją je m.in. w Zielonej Górze i okolicach, Krośnie, Nowej Soli.

Jed n i wolą mandarynkę, inni — dobre piwo.

Gdy grzeje, nie odmawiam so­

bie jednego-dwóch piwek. Nie więcej

— powiedział nam pan Z d z is ła w G o n ta re k , mieszkaniec Sulęcina,

załatwiający rodzinne sprawy w Zielonej Górze. To właśnie jest jego sposób na upał. Nawiasem mówiąc, pan Zdzisław był jedynym ze spot­

kanych wczoraj piwoszy, który zgo­

dził się na podanie imienia i nazwis­

ka.

Gdy jedni piją, inni... liżą. A jesz­

cze inni łączą obie te czynności, kupując np. loay z rumem i rodzyn­

kami. Ponoć pyszne. W każdym ra­

zie lodów ci u nas dostatek, od Bałtyku po Tatry.

W racam y do porad lekarza. Świe­

tnie w ciągu dnia robi chłodny pry­

sznic. W 'm ia rę możliwości nawet kilka. Nam iastką może być wilgot­

na chusteczka, co jakiś czas przy­

kładana na kark. W dni bardzo duszne, osoby, które źle znoszą ta­

kie kaprysy aury, nie powinny, w miarę możliwości wychodzić z do­

mu. Jeżeli już jednak muszą, powin­

ny unikać miejsc nasłonecznionych.

Latem, kto żyw ciągnie nad wodę.

Kąpiel, to kolejna możliwość „prze­

czekania” lejącego się z nieba żaru.

Ponieważ wakacje dopiero się za­

częły przypominamy wszystkim o konieczności zachowania ostrożno­

ści nad wodą. J e r z y H o rn u n g , wi­

ceprezes Zielonogórskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunko­

wego poinformował, że tylko w tym województwie, do 20 czerwca, uto­

nęło już 14 osób. Ofiary kąpieli były też w Gorzowskiem i Legnickiem...

B y zakończyć ów krótki przegląd

„form i metod” optymistycznym ak­

centem, przypomnijmy, że lato, to także powrót do natury. Naturyści też mają swój sprawdzony sposób na upały. Im i „tekstylnym ” życzymy chłodnego powiewu co jakiś czas. I odrobiny deszczu.

J a c e k P A T A L A S

S e n s p r a w i e d l i w y

Ż e b r a n i e t e ż m ę c z y . Ś p i ą c a C y g a n k a n a z i e l o n o g ó r s k i m d e p t a k u .

Fot. Albina Fila

Cytaty

Powiązane dokumenty

Znajduje się w niej jeszcze 11 foteli nieco mniejszych od

Być może skończyłoby się na stłuczce, gdyby nie pech kierowcy ciężarówki, który przy okazji został potrącony przez golfa..

Wszystko to czynią jednak przede wszystkim ludzie młodzi, mający jakieś szanse dorobienia się za granicą.. Podstawowa masa Rosjan jest tu bez szans, skazana - jak sami

ka O rkiestra dała sprzęt i nadal gra W szelkie spekulacje, że ludzie dzięki niej stali się bardziej kocha­!. ni, przyjmuję z wielkim

Ciekawie jest jak nigdy, szczególnie w piłeczce, a przecież już 21 lipca odbędą się pierwsze mecze I ligi. Ciekawie jest tak, jak na przykład na rozegranych właśnie w Łobzie

M ariana Rybę, który występując w roli rzecznika warszawskiej Legii, zagalopował się nieco w tłumaczeniu zebranym, iż brak jest podstaw do ukarania tego zespołu,

Chyba tylko ci, którzy się jeszcze do pracy nie dostali. Jeszcze, bo tych miejsc

sowany jest, aby w nowym Sejmie zasiedli posłowie, którzy znają się na gospodarce i na jej promowaniu będą się skupiać.. Przedstawiciele przedsiębiorców zamierzają zatem