• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1939.04.20, R. 21, nr 46

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1939.04.20, R. 21, nr 46"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena nwmerw 10 groiry Opfacane « f

PISMO SPOŁECZNE, GOSPODARCZE, OŚWIATOWE I POLITYCZNE DLA WSZYSTKICH STANÓW

Nr 46 II UTSRQPONMLKJIHGFEDCBA c z w a r te k d n ia 2 0 k w ie tn ia 1 9 3 9 || Rok 21

MMMMl■■■«□ ■■MHEHHMBKHHMgguMagaaMBsaa■■■■«■■M■■■■■BBKMk Mttt. । H

Zwołanie parlamentu niemieckiego

B E R L I N . N ie m ie c k ie b iu r o in f o r m a ^ c y jn e k o m u n ik u je ; „ A m e r y k a ń s k i p r e z y ­ d e n t R o o s e v e lt s k ie r o w a ł d o k a n c le r z a w te le g r a m ie p r o ś b ę , b y k a n c le r z za ją ł s ta n o w is k o c o d o p e w n y c h z a g a d n ie ń .

K a n c le r z u w a ż a s p r a w ę tę z a ta k w a ż n ą , ż e p o s ta n o w ił o g ło s ić o d p o w ie dź a m e ry k a ń s k ie m u p r e z y d e n to w i w im ic -

K a n c le r z z w o ła ł p r z e to R e ic h s tag n a d z ie ń 2 8 k w ie tn ia ; c e le m _ p r z y ję c ia te j d e k la ra c ji d o w ia d o m o ś c i._ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

n iu n a r o d u n ie m ie c k ie g o p r z e d p a r la - m e n te m R z e s z y .

Dywizje

wracają z

M A D R Y T , C a ła d y w iz ja „ L itto r io "

z o s ta ła z g r o m a d z o n a w A lic a n te , s k ą d m a p o d o b n o o d p ły n ą ć w k r ó tc e d o W ło c h . I n n e f o r m a c je w ło s k ie „ c z a r n y c h , z ie lo n y c h i c z e r w o n y c h s tr z a ł s k o n c c m tr c w a n e z o s ta ły w A lm a n s a , A lic a n te , A lm e r ia i A lb a c e te . N a jw y ż s z e d o w ó d z ­ tw o p o z o s ta je w L o g r a n o .

Rokowania

angielsko sowieckie

L O N D Y N , O m a w ia ją c r o k o w a n ia b r y ty js k o - s o w ie c k ie „ T im e s " s tw ie r d z a , ż e p r z e w id y w a n ia o p u b lik o w a n e n a te ­ m a t ty c h r o k o w a ń p o d c z a s w e e k - e n d u o d

Flota francuska w

Gibraltarze

G I B R A L T A R . F r a n c u s k i a d m ira ł z ło ż y ł o fic ja ln ą w iz y tę g u b e rn a to ro w i G i­

włoskie

Hiszpanii?

i L a ra c h e n a p ły w a ją w o jsk a m a ro k a ń ­ sk ie. D o ty ch c z a s n ie w iad o m o , c z y o d ­ d z ia ły te z o s ta n ą z d e m o b iliz o w an e .

G IB R A L T A R . R e u te r d o n o si, iż o d -

b ra lta ru , k tó ry n a s tęp n ie re w iz y to w a ł g o n a p o k ła d z ie o k rę tu „ L o rra in e 1.

O k rę t ,,B re ta g n ez a trz y m a ł się ró w ­ n ie ż w c z o ra j n a re d z ie G ib ra lta ru . Z z a -' c h o d u n a d p ły n ę ły trz y to rp e d o w c e Ira n c u sk ie .

R e u te r d o w ia d u je się, iż n a le ż y o c z e­

k iw a ć p rz y b y cia d a lsz y c h fra n c u sk ic h o- k rę tó w .

W o js k a h is z p a ń s k ie s ta cjo n o w an e w p o b liżu G ib ra lta ru , k tó re u d a ły się n a w ie lk ą re w ię d o S e w illi, w k ró tc e m a ją p o w ró c ić n a sw e d a w n e sta n o w isk a .

b ie g a ją d a le k o o d rz e cz y w isto śc i. W e ­ d łu g ,,T im e s a “ a m b a sa d o r b ry ty js k i w M o sk w ie s ir W ilia m S e e d s w y jaś n ił L it­

w in o w i w szy stk o c o rz ą d b ry ty js k i u c z y ­ n ił, a b y u sta b iliz o w a ć s y tu a c ję w e w sc h o d n ie j i p o łu d n io w o - w sch o d n ie j E u ro p ie w c iąg u o s ta tn ic h d w ó c h ty g o d n i w c z a ­ sie w z ra sta ją c e g o n a p rę ż e n ia i je d n y m z re z u lta tó w a k c ji b ry ty js k ie j je st to , ż e w ię k sz o ść z a ch o d n ic h g ra n ic R o sji so w ie ­ c k iej u z y s k a ła z a b e z p ie c z e n ie d z ię k i b ry ­ ty js k im g w a ra n c jo m .

W te j s y tu a c ji — p is z e „ T im e s" — b y ło rz e c z ą n a tu ra ln ą d o m a g a ć się o d R o sji S o w ie ck ie j, a b y o z n a jm iła c o m o ż e i c o b y ła b y z e sw ej s tro n y sk ło n n a u c z y ­ n ić w d z ie d z in ie w o jsk o w e j. R z ą d b ry ­ ty js k i u w a ż a, ż e s p ra w y te w in n e b y ć p rz e z rz ą d so w ie c k i p o w a ż n ie ro z w a ż a ­ n e .

d z ia ły w o jsk h isz p a ń sk ic h , k tó re b ra ły , u d z iał w re w ii w o jsk g e n . F ra n c o w S e - i w illi, o b e c n ie p o w ra c a ją d o L a n a i d o

S a n R o q u e w p o b liż u G ib ra lta ru . D w ie

W Szwajcarii o orędziu Prezydenta Roosvelta

R Z Y M . W e d łu g d o n ie sień z C a s te lla M a rę d i S ta b ia 2 ty sią c e le g io n istó w w ło sk ich i 2 b a ta lio n y a lp e js k ie p rz y b y -

sz k o ły w L a n e a z o s ta ły z a m ie n io n e n a k o sz a ry .

B A Z Y L E A . P ra s a s z w a jc a rsk a p o ­ d a j e d o sło w n y te k s t o rę d z ia p re z y d e n -

ły ta m z H isz p a n ii w c iąg u p o n ie d z ia łk u . R A B A T . H a w a s d o n o si, iż w e d łu g w a d o m o śc i z T e n g a ru i s ą s ia d u ją c e j z n im j

s tre fy , z H isz p a n ii p rz e z fe tu a n , C e u tę ' c ie

Wielka bitwa pod Kantonem

W e d łu g d o n ie sie ń c h iń sk ic h , n a fro n - k a n to ń s k im u d a ło się o d d z ia ło m

Incydent na granicy niemiecko—szwajcarskiej

P A R Y Ż . A g e n c ja H a w a s a d o n o si z B a z y le i o z a jśc iu g ra n icz n y m . M ia n o w i­

c ie c e ln ic y n ie m ie cc y u s iło w ali a re s z to ­ w a ć u m u n d u ro w a n e g o ż o łn ie rza s z w a j- c a rsk e g o , d o w o d z ą c , ż e z n a jd u je się o n n a te ry to riu m n ie m ie ck im .

L u d n o ść z g ro m a d z o n a w p o b liż u n a

z e b ra n iu , z w o ła n y m d la p ro p a g a n d y lo t­

n ic tw a c y w iln e g o , u n iem o ż liw iła d o k o n a n ie a re sz to w an ia . P o s te ru n e k n ie m ie c ­ k i o d d a ł s trz a ł, n ie ra n ią c je d n a k n ik o ­ g o . A c zk o lw ie k z a jśc ie n ie m ia ło c h a ra k ­ te ru p o w aż n e g o , u rz ę d y w B a z y le i z a ­ w ia d o m iły o n im w ła d z e c e n tra ln e .

Przygotowania do urodzin Hitlera

S to lic a R z e sz y p rz y g o to w u je się g o ­ rą c z k o w o d o u ro c z y ste g o o b c h o d u 5 0 -le - c ia u ro d z in k a n c le rz a H itle ra , k tó re p rz y p a d n ą n a d z ie ń 2 0 k w ie tn ia . G łó w n a re p re z e n ta c y jn a a rte ria B e rlin a , „ U n te r- d e n L in d e n z e sz p e c o n a w s k u te k w y c ię ­ c ia w ie k o w y c h lip i p rz e z b e rliń c z y k ó w ż a rto b liw ie p rz e z w a n a „ U n te r d e n L a te r- n e n " (A le ja p o d la ta rn ia m i.) o z d o b io n a b ę d z ie o lb rz y m im i p y lo n am i, n a sz c z y c ie k tó ry c h p ło n ą ć b ę d ą z n ic ze . P rz e d .p o li­

te c h n ik ą b u d u je się o lb rz y m ie try b u n y d la d y p lo m a c ji, p ra s y i d e leg a c ji z a g ra ­ n ic z n y c h , w śró d k tó ry c h z n a jd u ją się w y

ją tk o w o d e le g a c je b u łg a rsk a, w ę g ie rsk a w ło sk a , h is z p a ń s k a itd .

W ś ro d k u z n a jd u je się try b u n a k a n ­ c le rz a , k tó ry z te g o m ie jsc a o d b ie ra ć b ę d z ie d e fila d ę w o jsk . W z d łu ż c a łej tra s y d e fila d y o d b ra m y b ra n d e n b u rs k ie j d o t, z w . „ w ie lk ie j g w ia z d y " , p la c u n a k tó ­ ry m u sta w io n o k o lu m n ę z w y c ię stw a , d o ­ m y u d e k o ro w a n e b ę d ą o lb rz m im i, o d n a j w y ż sz y c h p ię tr k u d o ło w i się g a ją c y m i,

c z erw o n y m i fla g a m i z c z a rn y m z n a k iem s w a s ty k i n a b ia ły m p o lu p o śro d k u .

c h iń sk im , a c z k o lw ie k z e z n a c zn y m w y s ił­

k ie m , p rz e ła m a ć o p ó r ja p o ń s k i i p o su n ą ć się z n a c z n ie n a p rz ó d . P rz e d n ie o d d z ia ły c h iń sk ie z b liż y ły się d o p ó łn o c n o -z a c h o d n ic h k ra ń c ó w K a n to n u . W m ie śc ie z a rz ą ­ d z o n o s ta n w y ją tk o w y , d o m ias ta n a p ły ­ w a ją te ż w c ią ż n o w e p o siłk i ja p o ń sk ie . C h iń c z y c y a ta k u ją c a ły sz e re g p u n k tó w je d n o c z e ś n ie, m ięd z y in n y m i S z i-L u n g , D z e n -C z e n g i in n e .

O z a c ie k ło śc i w a lk św ia d c z y , ż e p o d ­ c z a s b itw y p o d S u n -H u a i H u a -T sia n J a ­ p o ń c zy c y s tra c ili p rz e s z ło 2 ty s iąc e z a b i­

ty c h , le c z ty lk o 2 3 ż o łn ie rz y d o s ta ło się d o n ie w o li c h iń sk ie j. S a m o lo ty o b u stro n p rz e ja w ia ją w ie lk ą a k ty w n o ść , s ta c z a ją c c ią g łe w a lk i w p o w ie trz u .

P a rty z a n c i c h iń sc y w z m o g li sw ą d z ia ­ ła ln o ś ć w c a ły m tró jk ą c ie S z a n g -H a i-N a n k in -H a n g -C z e w . W w ielu m iejsc a c h w y ­ s a d z a li w p o w ie trz e m o sty k o le jo w e . K o ­ m u n ik a c ja m ię d z y p o sz c z e g ó ln y m i o ś ro ­ d k a m i ja p o ń sk im i je s t p rz e rw a n a .

ta R o o s e w e lta d o k a n c le rz a H itle ra i sz e z fa rz ą d u w ło sk ie g o M u sso lin ie g o .

D z ie n n ik i z a m ie s z c z a ją ró w n ie ż o b ­ s z e rn e k o m e n ta rz e , d o ty c z ą c e w ra ż e n ia , ja k ie o rę d z ie R o o s e v e lta w y w a rło w ro z m a ity c h s to lica c h p a ń s tw e u ro p e j­

sk ic h .

D z ie n n ik „ B a sle r N a c h ric h te n " z a z n a c z a , ż e o ile B e rlin i R z y m u d z ie lą o d ­ m o w n e j o d p o w ie d z i n a ś c iś le s p re c y z o ­ w a n e p y ta n ia p re z y d e n ta R o o s e v e lta , to rz ą d y R z e s z y i W ło ch m u s z ą z ro z u m ie ć , ż e S ta n y Z je d n o c z o n e w e z m ą u d z ia ł w e w e n tu a ln e j w o jn ie ś w iato w e j.

„ B e rn e r B u n d " w y ra ż a ró w n ie ż p o ­ g lą d , ż e s y tu a c ja m ię d y n a ro d o w a u le g ła p o g o rsz e n iu p o o rę d z iu p re z y d e n ta R o ­ o s e v e lta . P ism o to z tw ie rd z a , ż e o rę d z ie p re z y d e n ta b y ło n ie w ą tp liw ie p o d y k to ­ w a n e tro s k ą o u trz y m a n ie p o k o ju .

M in is te r C ia n o w o to c z e n iu o fic eró w w ło s k ich w A lb a n ii.

Jakie były życzenia Niemiec

C z w a rtk o w y g d a ń sk i „ Y o rp o s te n " p i­

sz e , żc rz ą d n ie m ie c k i p rz e d sta w ił a m b a -

! sa d o ro » v i L ip sk ie m u w B e rlin ie p ro p o z y ­ c je R z e s zy z a w ie ra ją c e n a s tę p u ją c e p u n k ty :

1) P o ls k a m a u d z ie lić z e z w o le n ia n a b u d o w ę a u to s tra d y p rz e z p o lsk i „ k o ry ­ ta rz " .

2 ) Z a ła tw ie n ie s p ra w y G d a ń s k a w e ­ d łu g ż y c ze ń n ie m ie ck ic h ,

3 ) O d s tą p ie n ie n ie k tó ry c h o b s z a ró w G ó rn e g o Ś lą sk a w z d łu ż g ra n ic y p o lsk o - c z e sk ie j.

4 ) Z a ła tw ie n ie k ilk u in n y c h p u n k tó w m n ie jsz e j w a g i.

„ S k ro m n e " te ż y c z e n ia z o s ta ły ju ż o d rz u c o n e sta n o w c z o p rz e z R z ą d P o l­

sk i k ilk a ty g o d n i te m u i z n a n e są s p o łe ­ c z e ń s tw u p o lsk ie m u w o g ó ln y c h z a ry ­ sa c h . O p u b lik o w a n ie je d n a k „ ż y c z e ń "

n ie m ie c k ic h p rz e z o fic ja ln y o rg a n w ła d z g d a ń sk ic h w c h w ili o b e c n e j m a n a c e lu w y w o ła n ie d e p re s ji.

„ W ia ru s P o lsk i" o rg a n e m ig ra n tó w p o lsk ic h w e F ra n c ji d o n o si p o z a ty m , ż e B e rlin m ia ł je sz c z e z a p ro p o n o w a ć d e m o b iliz a c ję a rm ii p o lsk ie j d o 6 0 0 .0 0 0 ż o łn ie ­ rz y .

(2)

S tr. 2 „G Ł O S“ N r 4 6

Skuteczna broń | Tydzień Gniezna

m o gwfc m i h m M 11 |*m w c A UL 1/ i W d n ia c h o d 2 3 b m . d o 3 m a ja o d b ę - c e rstw a w ieik o p o iS K ieg o , b ieg n a p rz e ła j

pi ZtSwIW GIIUI UUUIII U III jalU wy III !^zje się „ T y d z ień G n iez n a ". „ T y d z ień " m iast w ie lk o p o lsk ic h , K o n cert c h o ru a r- Ż y je m y w c ię ż k ic h c z asa ch . G o rą cz k o - i

w a w aiK a, n e rw o w y n a siro j, m e p ew n e ' d ia zo lu (k tó ry n a w ia se m m ó w ią c w y ra -

ju tro , w y w o łu je o g ro m n y w z ro st c n o ro b jb ian y je st w k ra ju ), je st p o tę ż n y m o rę - - * -r , u m y sło w y c h , je u e n z n a jw y b itn ie jsz y c h żem w w a lc e z c h o ro b a m i p sy c h ic z n y m i z w ie d z an ie c ie k a w y c h z a b y tk ó w G n ie z -, p sy c h ia tró w św iata p ro i. W a g n e r-Ja u re g : *

tw ierd z i, z e je ż eli w a ru n k i w jaK ich o b e ­ c n ie z y jem y , n ie z m ie n ią się c o ra z w ię ce j lu d z i b ę d z ie m u sialo sz u k ać u sp o k o je n ia w sz p ita la c h d la n e rw o w o c h o ry c h . J e st z u p e in ie m o ż liw e, ż e z a k ilK a se t la t w sz y sc y o sz a leje m y . A le je d n o c z e śn ie z e w z ro ste m c h o ro b , w z ra sta ją śro d k i, k tó ry m i je z w alc z am y . Je szc z e w p o c z ą t­

k u o b e c n e g o stu le c ia m e d y c y n a b y ła z u­ p e łn ie b e z siln a. C h o ry c h a lb o tra k to w a ­ n o w sz p ita la c h n ie lu d z k o , a lb o b ie g ali o n i m ię az y lu d źm i n o rm aln y m i b u d z ą c stra c h . D o p ie ro sto so w a n ie in su lin y w le­ c z e n iu c h o ro b u m y sło w y c h w y w o ła ło p rz e w ró t w m e d y c y n ie i p ism a n a u k o w e z triu m le m d o n io sły , c h o ro b y u m y sło w e są u le c z aln e !! R z e cz y w iśc ie e k sp e ry m e n ­ ty p rz e p ro w ad z o n e w sz p ita la c n d a w a ły d o d a tn ie w y n ik i.

A le in su lin a o k a z a ła się — n ie ste ty

le k ie m m e w y sta rc z a ln y m . W la b o ra­

to ria c h i p ra c o w n ia ch u c z o n y c h ro z p o ­ c z ę to p o sz u k iw a n ia n o w y c h le k ó w . W y ­ n ik ie m ty c h b a d a ń je st śro d e k w k tó ry m le k a rz e p o k ła d ają w ie le n a d z ie i: k a rd ia z o l. W o statn im n u m e rz e R o c zn ik a P s y ­ c h ia try c z n e g o d o k to rz y F ra n c isz e k B e­

re z o w sk i i G w id o n Ł u k a sz e w sk i p ic zą o m e to d z ie k a rd ia z o lo w e j, k tó rą z a sto so - so w a li p rz y le c z e n iu c h o ro b p sy c h ic z ­ n y c h .

O d d a w n a ju ż m e d y c y n a z w ró ciła u - w a g ę , ż e p o g w a łto w n y c h w strz ą sa c h sta n c h o ro - u m y sło w y c h u le g a p o p ra ­ w ie. S z ło w ięc o to , b y u c h o ry c h w y w o ­ ła ć te w strz ą sy . L e k a rz e p o lscy p rz e p ro ­ w a d z ili d o św ia d cz e n ia n a 4 2 c h o ry c h (1 9 m ę żc z y z n i 2 3 k o b ie ty ).

C h o ry m w strz y k iw a n o p o 3 9 z a strz y­ k ó w k a rd io zo lu . P o k a ż d y m z a strz y k u c h o rz y d o sta w a li a ta k u d rg a w e k i k o n ­ w u lsji, k tó re p o ja k im ś c z a sie u stę p o w a ­ ły , P o k a ż d y m z a strzy k u w id a ć b y ło

w y ra ź n ą p o p ra w ę stan u z d ro w ia p a c je n -11 .3 0 0 m iln zł, c z ę ścio w o d ro g ą lą d o w ą a ta . P o u k o ń c z e n iu k u ra c ji ci p a c jen c i, c z ęśc io w o d ro g ą m o rsk ą .

k tó rz y z a c h o ro w a li n ie d aw n o p rz y c h o d z i ।

li d o z d ro w ia , n a to m ia st p rz y p ad k i zesta-1 J e ż e li c h o d zi o p rz y w ó z m o rsk i, to rz a łe d a w ały w y n ik i g o rsz e . p rz e z p o rt g d y ń sk i p rz e sz ło to w a ró w

Ograniczenia w sprzedaży artykułów żywnościowych w W. M. Gdańsku

W G d a ń sk u p o d a n o u rz ę d o w o d o w ia d o m o ści p u b lic z n e j, ż e w n a jb liż­

sz y c h d n ia ch w y d a n e z o sta n ą k a rtk i n a ró ż n e to w a ry k o lo n ia ln e . O g ra n icz o n y b ę d z ie h a n d e l h e rb a ty , k a k a o , m a sła , sm a lc u i in n y c h tłu sz c z ó w . R ó w n o c z eś­

n ie u stalo n o , ż e p o rc ja m a sła n a je d n ą o so b ę n a o k re s ty g o d n ia w y n ie sie 1 2 5 g r, a sm a lc u 2 5 0 g ra m ó w .

K a w a b ę d z ie c a łk o w ic ie w y łą c zo n a z

'd z ie się „ T y d z ień G n iez n a * . „ T y d z ień " m iast w ie lk o p o lsk ic h , K o n cert c h o ru a r- W h->rlź ra z ia n H k rv rip k a r o tw o rz y z ja z d p ie lg rz y m e k d la z ło ż e n ia c h ik a ted ra ln e g o w G n ie z n .e , k o n c e rt o r- W k a ż d y m b ą d ź ra z ie o a k ry c ie k a r _ y . p o n ac]|o b o g a ty k ie str w o jsk o w y c h , o rg a n iz o w a n y p rz e z j P o lsk i B ia ły K rz y ż , i z a w o d y b o k se rsk ie ,

’k tó re o d b ę d ą się n a z a k o ń c ze n ie ty g o d ­ n ia w d n iu 3 m a ja 1 9 3 9 .

U ro c z y sto ści k u czci św . W o jc ie c h a tra n sm ito w a n e b ę d ą p rz e z P o lsk ie R a ­ d io .

i m iejm y n a d z ie ję , ż e n ie d łu g o — m im o c ię żk ie g o c z a su m e d y c y n a i w te j d z ie­

d z in ie p o su n ie się n a p rz ó d i z m o ra c h o ­ ró b u m y sło w y c h z o stan ie z w a lc z o n a .

Po zajęciu Madrytu przez wojska narodowe.

W o jsk a g en . F ra n co o w a cy jn ie w ita n e p rz e z lu d n o ść, w k rac z ają n a p rz ed m ieśc ie M ad ry tu

Udział Gdyni i Gdańska

w imporcie towarów

W c ią g u ro k u u b ie g łeg o P o lsk a p rz y ­ w io z ła z z a g ra n ic y to w aró w w a rto śc i

as

h a n d lu i sp o ż y c ia; z a stą p ią ją „ e rz a c e "

z b o ż o w e i ż o łę d z io w e .

S p rz ed a ż h e rb aty z d o m iesz k ą k w ia­

to w ą b ę d z ie p o d le g a ć sp e c ja ln e j k o n tro ­ li, a p rz y w ó z k a k a o d o p u sz cz a ln y b ę d z ie w y łą c zn ie d la c e ló w p rz e tw ó rc z y c h .

P o w ie w „ d o b ro b y tu " z T rz e cie j R z e ­ sz y n ie z n a la zł p o k la sk u w śró d lu d n o śc i W o ln e g o M ia sta G d a ń sk a ,

h o łd u św . W o jc ie c h o w i,

p ro g ra m „ ty g o d n ia" p re w id u je m . n a i o k o lic , lo ty sz y b o w c o w e w d n ia ch 2 4 2 5 i 2 6 k w ie tn ia , z a w o d y sp o rto w e , w io ­ se n n e k o n k u rsy h ip ic zn e w d n ia ch 2 9 i 3 0 k w ie tn ia o ra z 2 i 3 m a ja 1 9 3 9 z ja z d h ar-

n o z a

w a rto śc i 6 9 8 m ilio n ó w z ło ty c h , a p rz e z g d a ń sk i z a 9 8 m ilio n ó w z ło ty c h .

A rty k u łó w sp o ż y w c z y c h p rz e w ie zio - z z a g ra n ic y w c iąg u ro k u u b ieg łeg o k w o tę p ra w ie 61 m ilio n ó w z ło ty c h . U d z ia ł G d y n i w ty m im p o rc ie w y ­ n ió sł 1 6 m ilio n ó w z ło ty c h , G d a ń sk a z a ś 4 m ilio n y z ło ty c h .

Miasto bocianów

P e w ie n o rn ito lo g a u stra lijsk i, p ro w a ­ d z ą c y sp e c ja ln e b a d a n ia n a d ż y c ie m b o ­ c ian ó w stw ierd z ił, ż e n a jw ię c e j ty c h p ta ­ k ó w , p rz y n a jm n ie j w o k re sie e u ro p e j­

sk ic h m ie ś, z im o w y c h , p rz y b y w a w o k o li e a ch T im b u k tu , w S u d a n ie fra n c u sk im . J a k stw ie rd z ił u c z o n y a u stra lijsk i, n a k a ż d e g o m iesz k a ń ca T im b u k tu p rz y p ad a

1 0 b o c ia n ó w .

P rz y je ż d ż ają cy m d o G n ie z n a w o - k re sie o d d n ia 2 4 K w ietn ia d o 4 m a ja b r.

p rz y słu g u ją in d y w id u a ln e 5 0 -p ro c e n to - w e z n iz k i k o le jo w e .

Hitleryzm prowadzi Rzeszę do upadku

K A T O W IC E . W y c h o d z ą cy tu ty g o d ­ n ik n iem iec k i „ D e r D e u tsc n e m P o ien z a m ie śc ił a rty k u ł b. p re zy d e n ta se n a tu g d a ń sk ie g o H e rm an a K a u sc iin in g a , k tó ry b a w i o b e cn ie w P a ry ż u ,

K a u sc n n m g z w ra ca się z g o rą c y m a p e lem d o w sz y stk ic h IN iem có w p o z a g ra n i­

c a m i R z e sz y , a b y sta n o w c zo o d c ię li się o d n a ro d o w e g o so c ja liz m u i stw ierd z ili k a teg o ry c zn ie , ż e m c n ie m a ją w sp ó ln e­

g o z ty m ru c h e m .

A u to r w y w o d z i, ż e h itlery z m p ro w a­

d z i R z e sz ę k u p rz e p a śc i, N iem c y z a g ra­

n ic z n i b ę d ą w sp ó ło d p o w ie d z ia ln i z a k lę­ sk ę , ja k a sp a d n ie n a ich o jc z y z n ę i c a ły n a ró d , je sn n ie p o d e jm ą e n e rg icz n e g o z w a lc z a n ia ru c h u h itle ro w sk ie g o . N iem ­ c y z a g ran ic z n i m a ją m isję h isto ry c z n ą z d e m ask o w a n ia z b ro d n ic z y ch z a k u só w n a ro d o w e g o so c ja liz m u , b y w te n sp o só b o c a lić n a ró d n iem iec k i. N ie z d a je o n so ­ b ie sp ra w y z te g o , fa łsz y w ie in lo rm o w a - n y i o d c ię ty c e n z u rą o d c a łe g o św ia ta, ja k ie g ro ź b y w isz ą n a d T rz cią R z e sz ą.

N iem c y w R z e sz y m a ją z a k n e b lo w a­

n e u sta i n ie m o g ą p ro te sto w a ć, a le w ie­ lu z n ic h u św iad a m ia so b ie, ż e h itlery z m d o p ro w a d z i R z esz ę d o u p a d k u i ro z k ła­

d u ,

„ K to z N iem c ó w z a g ran ic z n y c h — p i- sz e R a u sc h n iig — n ie p rz y stą p i d o z d e ­ m a sk o w a n ia n a ro d o w e g o so c ja liz m u te n je st tc h ó rze m , b o ć p rz e cie ż d o b rz e z d a je so b ie sp ra w ę z fa k ty c zn e g o sta n u rz e c z y i n ic g o w w a lc e n ie p o w in n o sk rę p o ­ w a ć ".

Rozgłośnia gdańska

„włączona*1 do Rzeszy

O fic ja ln y o rg a n g d a ń sk i „ D a n z ig e r V o rp o ste n " d o n o si, ż e ra d io stac ja g d a ń ­ sk a , k tó ra d o ty c h c z a s n o siła n a z w ę

„ L a n d e ssen d e r D a n z ig " („ K rajo w a ro z ­ g ło śn ia G d a ń sk ") z d n iem 1 k w ie tn ia w łą c zo n a z o sta ła w sie ć ra d io w ą R z e sz y N ie m ie c k ie j i n o si o d tą d n a z w ę „ R e ic h s- tru n d lu n k se n d e r D a n z ig " (R o z g ło śn ia ra d io w a R z e sz y G d a ń sk ").

P o stra c h Ż ó łte g o M o rza

N a jp ię k n ie jsz a k o b ie ta C h in

u ję ta p rz e z p o lic ję

O d la t 10 p o stra c h e m Ż ó łte g o M o rz a b y ła m ło d a u ro c z a K i-T su m , c ó rk a o - fic e ra fra n c u sk ie g o i m a tk i C h in k i. W m ło d o śc i o trz y m a ła stara n n e w y c h o w a ­ n ie. O p a n o w ała d o sk o n a le ję z y k i: a n ­ g ie lsk i, fra n c u sk i i ro sy jsk i. M ia ła m a­

n ie ry d a m y . W y c h o w a n a w lu k su sie , je d y n a c z k a z d ra d za ła ju ż o d w c z esn e j m ło d o śc i w szy stk ie w a d y je d y n a cz e k : u p a rta , k a p ry śn a , d e sp o ty c z n a z a w o jo ­ w a ła ry c h ło c a ły d o m . G d y jej b y ło z a c ia sn o w g n ia zd k u ro d z in n y m , z b ie­

g ła z d o m u . O p a n o w a n a ż ą d z ą a w a n ­ tu rn ic z y c h p rz y g ó d , w a łę sa ła się . p o z a u łk a c h p o rto w y c h m ia st, c h c iw ie w c h ła n ia jąc o p o w ie śc i m a ry n arz y o u - ro k a c h d a lek ic h m ó rz . P o z n a ła p ię k ­ n e g o m ło d eg o , C h iń c zy k a . B y ł — ta k p rz y n a jm n ie j się p rz e d sta w ił — k a n io ­ n e m o k rę tu . P o k o c h a ła g o .

K ied y ś z a b rał ją z e so b ą n a m o rz e . Z a n im p o p ły n ę ły c h y ż e d ż o n k i c h iń ­ sk ie. B y ła n o c . Z d a ła u k a z a ł się s ta ­

te k h a n d lo w y , p ły n ą c y p o d ja p o ń sk ą b a n d e rą . D ż o n k i c ic h o p o d k ra d a ły się p o d state k . Z a u w a ż o n o je — a la rm ! p ira c i! Z a ło g a statk u w o k a m g n ien iu sta n ę ła w z b ro jn y m p o g o to w iu . R o z p o ­ c z ę ła się strz ela n in a . K u le n a jg ę śc ie j sy c za ły k o ło „ k a p ita ń sk ie j" d ż o n k i.

P ię k n a K i-T su n te raz d o p ie ro z ro z u­ m ia ła ja k im k a p itan e m b y ł c z ło w ie k p rz e z n ią w y b ran y . N ie p rz e ra z iła sie ty m . T lą ca o d d a w n a isk ra b u n tu w je j d u sz y , ro z g o rz a ła ja sn y m p ło m ie ­ n ie m . S ta ła o b o k u k o c h a n eg o m ę ża n a d z io b ie k a p ita ń sk ie j d ż o n k i o b o ję t­

n a n a k u le , k tó re ja k z łe o sy b z y k ały k o lo je j g ło w y . Je d n a z n ic h tra fiła

„ k a p ita n a " . Z w a lił się n a p o k ła d . K i- T su n o b ję ła k o m e n d ę . i

4 K ró lo w a p ira tó w

O d tą d p rz e z 10 la t n ie p o k o iła w o d y c h iń sk ie . P irac i sp e łn ia li ślep o k a ż d y je j ro z k a z . 5 0 n a p a d ó w n a b o g a te sta t­

k i h a n d lo w e b y ło d z ie łe m je j b a n d y . Ś m ia łe n a p a d y , z k tó ry c h rz a d k o k tó ry k o ń c z y ł się n ie p o w o d z e n ie m , p o sta w , n a n o g i p o licję w sz y stk ic h c h iń sk ic h m ia st p o rto w y c h . N a p ró ż n o . P rz e z 1 0 la t c u­ d o w n ie p ię k n a i n ie lu d z k o o k ru tn a K i- T su n w y m y k a ła się z sieci p o śc ig u . G d y je j sz u k a n o w S z a n g h a ju , d o k o n y w a ła p ira ck ie g o n a p a d u w K a n to n ie .

1 P ira ci n a sta tk u

Je d n y m z n a jśm ie lsz y c h je j w y c zy ­ n ó w b y ł, d o k o n a n y n a k ró tk o p rz e d w y b u c h e m w o jn y ja p o ń sk o -c h iń sk ie j, n a p a d n a sta te k p o c z to w y , k u rsu ją c y p o m ię d z y H o n k o n g iem i M a k a o . S ta­

te k z 1 50 p a sa ż e ra m i, w śró d k tó ry c h z n a jd o w a ło się w ie lu b o g a ty c h k u p ­ c ó w e u ro p ejsk ich i tu ry stó w , o p u śc ił w ła śn ie H o n g -K o n g . B e z p ie c ze ń stw a p o d ró ż n y c h strze g ło 1 5 0 p o lic ja n tó w . N a p o k ła d z ie u staw io n o 3 k a ra b in y m a­

sz y n o w e . Z a p a d ła n o c . P o d ró ż n i z m ę c z e n i u p a łe m u d a li się n a sp o c z y ­ n e k . N a p o k ła d z ie sp a c e ro w a ło k ilk u d o statn io u b ra n y c h C h iń c z y k ó w . W p e w n e j c h w ili C h iń c z y c y ro z d z ie lili się n a trz y g ru p y , rz u c ili się n a k a ra b in y m a szy n o w e i w o k a m g n ie n iu o b e z w ład ­ n ili z a ło g ę . W te j sa m e j c h w ili n a p o k ład w y sy p a ły się g ru p y C h iń c z y ­

k ó w , k tó rz y z a a n g a ż o w a li się ja k o o b­ słu g a o k rę tu . S ta te k b y ł w rę k a c h p i­

ra tó w . Z a c h w ilę p o d p ły n ę ły p o d z a ­ trz y m a n y o k rę t trz y d u ż e d ż o n k i. R o z­

b ro jo n a z a ło g a n ie m o g ła im sta w ić c z o ła. W sz y stk ic h p a sa że ró w sp ę d z o ­ n o d o sa li ja d a ln ej, g d z ie w o to c z e n iu k ilk u u z b ro jo n y c h b a n d y tó w z ja w iła się w p ię k n y m w ie c zo ro w y m stro ju K i- T su n , trz y m a ją c w k a ż d e j rę c e re w o l­

w e r. K ró lo w a p ira tó w w ła sn o rę cz n ie o d e b ra ła stero ry z o w a n y m p a sa że ro m p ie n ią d z e i k o sz to w n o śc i. Z a ład o w a n e w 5 d u ż y ch w o rk ó w k o sz to w n o śc i p o­ w ę d ro w a ły n a d ż o n k i. Z a ło g ę statk u i p a sa ż e ró w sk rę p o w a n o , state k o sa d z o ­ n o n a ła w ic y p ia sk o w e j, sk ą d p o 10 g o d z in a ch śc iąg n ę ła g o p a tro lu ją ca w o ­ d y H o n g -K o n g u k a n o n ierk a a n g ie lsk a . / K o n ie c k a rie ry

P o z a ję ciu p o rtó w M o rz a Ż ó łte g o w ład z e ja p o ń sk ie w y d a ły o strą w a lk ę p ira to m . K ró lo w a p ira tó w ro z w ią z ała b a n d ę i sa m a o sia d ła w K a n to n ie . P rz y­

p a d e k c h c ia ł, ż e n a u lic y p o z n a ł ją p e­ w ien k u p ie c , k tó ry p rz e d la ty p a d ł o - fiarą p ira tk i. P ię k n ą a w a n tu rn ic ę , k tó ­ ra p rz e z ty le la t b y ła p o strac h e m w ó d c h iń sk ic h , c z e k a o b e c n ie w y ro k śm ier­

ci. - - - ■ - - 4

(3)

N r 46 G Ł O S P O M O R Z A 4 S tr 3

Wiadomości cJekawe z bliska I daleka

nj2^TOi'nx:mi.mj-~ •‘••rmrirri—r^rMffnTnrrngrnBr^.^nwrr^TT^—

J

TB T ' n e^ ai krw aw a w alka m iędzy dw om a

M KfK Ww ędrow nym i obozam i cygańskim i, w któ-

M rej w zjęło udział około 80 uzbrojonych

T O R U Ń . ' w noże cyganów . Z chw ilą w kroczenia

(P odejrzani „turyści".) W ostatnich P0^ ] ’ na pobojow isko znajdow ało się czasach pojaw iła się na P om orzu w ięk-11 “ zab‘tych ' P * 1^ " 1 cl«zlt0 ran- sza ilość nieznanych przedtem osób, któ nyctl-

re, jako rzekom i przedstaw iciele ńandlo-l

w i lub turyści, zdradzają zbyt zaintereso IdU K A K bdZ 1.

(„P recz z C zechosłow acji”,) Z w ią­

zek w olnych N iem ców rozrzucił ostatnio w B erlinie i w szystkich w ażniejszych o- środkach przem ysłow ych ulotki z odez­

w ą potępiającą zaborczą politykę obecne go rządu R zeszy, której ofiarą padły zie­

m ie C zech i M oraw . Z w iązek w zyw a w szystkich N iem ców , którzy pragną od ­ w rócić od k raju katastrofę now ej w ojny i nieuchronnej klęski, by jak najszerzej propagow ali w śród m as niem ieckich h a­

sło „P recz z C zechosłow acji”,

(T ajem nicze ostrzeliw anie pocią­

gu pośpiesznego w N iem czech.) P ociąg pośpieszny K assel — B erlin ostrzelany był na trasie m iędzy stacjam i B urg i K y- sen ze strzelby m yśliw skiej przez nie­

znanego dotąd spraw cę.

Jed en z pasażerów został ciężko ran­

ny w głow ę. P ociąg m usiano zatrzym ać i pasażera odstaw ić do szpitala,

C Z E R N IO W C E ,

(K rw aw a w alka pom iędzy oboza­

m i cygańskim i.) N a przedm ieściach m ia­

sta P loesti (R um unia) rozegrała się o-

w ania stanem obrony kraju, lak np. w (R um unia znosi cło na m aski ga- dniu 14 bm . do jednego z obyw ateli nia-'zow e,) W tych dniach ukazało się zarzą- łego m iasta w okolicach B ydgoszczy dzenie, znoszące cło przyw ozow e na m a- zw rócił się się pew ien przyzw oicie ubra- ski preciw gazow e pochodzenia zagrani- ny osobnik i bardzo dobrą polszczyzną cznego. Jednocześnie z kół zainteresow a- zapytał, czy w m iejscow ości tej w zględ- nych podają, że rum uńskie m inisterstw o nie w okolicy znajduje się w ojsko, zapy- lolnictw a i obrony przeciw lotniczej po- tany w skazał go organom policji, która stanow iło zakupić zagranicą znaczne i-

lości m asek przeciw gazow ych.

CHEMICZNA FABRYKA JAfl KAJEWSKI o a w n. BLASK

POZNAŃ- ST AROtrĘKA

jest jedynąrdzennie polską fabryką która posiada najnowsze urządzenia do Fabrykacji proszków

ciekaw ego przytrzym ała, W następstw ie ustalono, że ujęty jest od daw na poszu­

kiw anym niebezpiecznym szpiegiem na rzecz obcego państw a.

P atriotyzm i szybka orientacja dob ­ rego obyw atela P om orzanina, który przyczynił się do przerw ania działalnoś­

ci w ielkiego szkodnika, zasługują na peł ne uznanie.

S zczegóły tej spraw y oraz dochodze­

nia ze w zględów zrozum iałych m uszą pozostać w tajem nicy,

Z całej Polski

cgoBamMzgMagjeMaMMBMMWii im ■—u ni inni 11 ■ nu w

W A R S Z A W A .

A (N ie dam y się sprow okow ać.) P ra­

sa niem iecka ostatnio, biorąc pod uw a­

stosunki niem iecko - polskie, zm ieni­

ła sw oje stanow isko, zaprzestając dener w ow ać się, podżegać, czy też radzić, lo n om aw iania tych stosunków jest na ogół popraw ny. N atom iast w prost rozszalała się orgia bajek i plotek, a naw et całkiem zm yślonych kłam stw . W ynajduje się róż ne epizodziki, rzekom o dotyczące m niej­

szości niem ieckiej w P olsce i zaczyna się na tym odcinku ogień huraganow y. W ia­

dom ości te zaopatruje się w takie ty tu ­ ły, jak „S K A N D A L ”, „T E R R O R B E Z K O Ń C A”, „N 1E M C T U C IE K A JĄ Z P O L S K I”.

W szystko to obliczone na to, aby w yw ołać u nas i w opinii zagranicznej stan pew nej nerw ow ości Jednak postaw a opinii polskiej, zachow ującej całkow icie zim ną krew i spokój, jest najlepszą od ­ pow iedzią na te niesm aczne i na krótką m etę obliczone zaczepki i kłam stw a.

R ozum ie to dobrze rów nież zagrani­

ca.

B IE L S K O .

(Ż ydzi p rzestają m ów ić po niem iec­

ku.) W B ielsku odbył się publiczny w iec Ż ydów z B ielska i B iałej, na którym jed­

nogłośnie uchw alono zaprzestać używ a­

nia języka niem ieckiego zarów no pryw at nie, jak i w pracy.

B E R L IN .

K A L K U T T A .

(Z derzenie dw óch pociągów spow o­

dow ało śm ierć 27 osób.) S tacja M adzia,

P odpisanie trak tatu handlow ego F rancusko-R um uńskiego.

Niemcy socjaliści w Polsce

wzywają na rzecz dozbrojenia armii

B IE L S K O . Jak donoszą z , B ielska odbył się tam specjalny w iec robotniczy, zw ołany w spraw ie dozbrojenia arm ii o- raz P ożyczki O brony P rzeciw lotniczej.

N a w iec przybyli, obok robotników P ola­

ków , rów nież robotnicy N iem cy w dużej ilości.

Im ieniem N iem ców przem aw iał b. po seł socjalistyczny, red. K ow ol. gorąco a- pelując o jaknajw iększe składanie ofiar.

R edaktor K ow ol z naciskiem stw ierdził,

Surowy sad o

P rasa angielska zam ieszcza artykuł pióra jednego z w ybitnych przedstaw icie­

li kościoła anglikańskiego, analizujący m oralne podstaw y polityki kanclerza R zeszy, A utor, zestaw iając ostatnie o- św iadczenia H itlera i dokonane fakty, do chodzi do w niosku, że kanclerz R zeszy kieruje się naw skroś nieetyczną zasadą am oralności państw a. Z e szczególną su­

row ością osądza autor intencje kancle­

rza w okresie poprzedzającym M ona­

chium ,

Piorun wzniecił pożar w Dorposzu w pow. chełmińskim

W piątek, dnia 14 bm , o godzinie 17- tej zaalarm ow ano syrenę chełm ińską straż pożarną o w ybuchu groźnego poża­

ru u rolnika B ruggem ana w D orposzu szl. pod C hełm nem . Jak na m iejscu te­

go w ypadku stw ierdzono, pożar, któ­

w odległości 66 m il od K alkutty, była m iejscem zderzenia się dw óch pociągów , 27 osób utraciło życie, kilkadziesiąt od­

niosło rany. W śród ofiar katastrofy nie­

m a E uropejczyków . R Z Y M .

(N afta albańska dla W łoch.) W tych dniach udaje się do A lbanii specjał

że robotnicy N iem cy opow iadając się w P olsce bez jakichkolw iek zastrzeżeń na rzecz w zm ocnienia obronności kraju, czy nią to tak sam o, jak P olacy, tylko celem gotow ości do obrony w olności kraju przed ew entualnym atakiem narodo­

w ych socjalistów na niepodległość P ol­

ski. S tanow isko P olaków i N iem ców , oby w ateli P olski nie jest w cale w yzw aniem narodu niem ieckiego.

polityce Rzeszy

K anclerz H itler — pisze autor arty­

kułu, zapew niając w e w rześnu prem iera C ham berlaina o poszanow aniu niepodleg łości C zechosłow acji w jej etnograficz­

nych granicach — św iadom ie skłam ał.

Ś m iała analiza podstaw m oralnych polityki R zeszy i w ogóle państw totali- stycznych, uznających prym at siły nad praw em , w yw ołał w politycznych i dy­

plom atycznych kołach londyńskich duże I w rażenie.

ry straw ił stajnię, stodołę i stóg słom y, pow stał w skutek uderzenia pioruna.

S traty w ynoszą około 15.000 złotych.

na kom isja złożona z w ybitnych inżynie­

rów górniczych oraz geologów celem zba dania m ożliw ości zw iększenia produkcji istniejących już źródeł naftow ych oraz w ykrycia now ych,

D otychczas A lbania dostarczała na rynek w łoski ok. 15.000 ton nafty m ie­

sięcznie. W edług opinii rzeczoznaw ców w łoskich m iesięczna produkcja nafty al­

bańskiej będzie m ogła ulec conajm niej sześciokrotnem u zw iększeniu, dzięki cze­

m u W łochy m ogłyby uzyskać znaczne o- szczędności w dew izach.

T IR A N A .

(H ydroplany w łoskie na jeziorze O chrida.) E skadra hydroplanów w łos­

kich osiadła na jeziorze O chrida, położo­

nym w punkcie stycznym granic A lbanii, Jugosław ii i G recji. C zęść albańska je­

ziora O chrida zam ieniona m a być na ba­

w odnopłatow ców w łoskich. W ten sposób w szystkie w ażniejsze punkty stra tegiczne G recji znajdą się w bezpośred­

nim zasięgu eskadr w łoskich.

B IA Ł O G R Ó D .

(W szędzie im źle...,) P rzedstaw icie le m niejszości niem ieckiej w Jugosław ii w nieśli na ręce prem iera C w etkow icza długą listę zażaleń, dom agając się ich rozpatrzenia celem ustanow ienia trw ałe- I go stosunku zaufania m iędzy rządem i ludnością niem iecką. P rem ier C w etko- w icz przyrzekł zbadać postulaty i zaża­

lenia w ysunięte przez przedstaw icieli m niejszości niem ieckiej.

„Bund deutscher Madei” stanie

przed sądem

W lutym br. w ładze w padły na trop działającej w okolicy G niezna tajnej o r­

ganizacji dziew cząt niem ieckich pod n a­

zw ą „B und deutscher M adei”,

W w yniku dochodzeń, pow stał ob­

szerny akt oskarżenia przeciw ko organi­

zatorkom i członkiniom nielegalnej orga nizacji. C zęść podejrzanych przebyw a w w ięzieniu.

N a ław ie oskarżonych zasiądą: 26-let nia E leonora S chrótterów na z G niezna, 30-letm F ryderyk T heobald z O rchow a, 22-letnia B arbara W endorffów na ze Z dzi- chow y, 38-letnia E lla H offm ann z dom u F renke z N idom ia, 34-letnia K atarzyna W eigtów na z G niezna, 32-letnia C harlot­

ta A brechtów na z G niezna, 30-letnia G izella D ittm annów na z G niezna, 27-let- nia C harlotta S chm iedeskam pfów na z P iekar, 27-letnia lisa Z im m erm annów na z G niezna, 24-letnia E dyta A rl Łow na z G niezna i 24-letnia C harlotta O lszew ska z dom u M arks z Ł ukaszew ka.

Z w yżej w ym ienionych S chrótterów ­ na, W endorffów na i F ry d ery k T heobald stoją pod zarzutem założenia i kierow a­

nia zw iązkiem , którego istnienie, ustrój i cel m iało pozostać tajem nicą w obec w ła dzy państw ow ej, pozostałe zaś oskarżone są o należenie do organizacji.

A kta spraw y obejm ują kilka gru­

bych tom ów i zaw ierają szereg sensacyj­

nych szczegółów , które w yjdą na jaw w czasie rozpraw y.

R ozpraw a w yznaczona zostanie praw dopodob nie w końcu m aja w zgl, w po ­ czątkach czerw ca. O skarżonym grozi k a­

ra w ięzienia lub aresztu do lat 5,

Cytaty

Powiązane dokumenty

• Imieniny Naczelnego Wodza w Polskim Radio. Dzień Imienin Marsizałka śmigłego - Rydza dn. 18 marca będzie obchodzony u- roczyście przez Polskie Radio. Stypińskiego

nia się nie w pięknie brzmiących lecz czczych słowach — lecz w czynie. Pomorzanie są skromni: obserwują i milczą. Nie ubiegają się o zaszczyty lub nagrody za swą

— Proszę pani, zda je mi się, żeś- my źle zaczęli — podjął.. —

Przypom inam y, że m iejsca nie będą num erow ane, A KONCERT ROZPOCZ- NIE SIĘ PUNKTUALNIE, w obec czego Szan.. Publiczność proszona jest rów nież o punktualne przybycie z uw

M uszę się przed nimi rzucić na ziemię, wić się niby w konwulsjach i przy tym głośno krzyczeć. Jim twierdzi, że skoro nie będę

Niezwykle doniosłe wydarzenia na całym iwiecie sprawiają, ie trudno jest obyć się dziś bez pisma, bieżąco informującego o wy­. darzeniach

Następnie odbyła się podniosła u- roczystość na ul.. Jęczkowia- ka rozpoczęli rozbrajanie okupantów w dniu 11 listopada 1918

Tak w najogólniejszych zarysach przed staw ia się ew olucja, dokonująca się na U- krainie sow ieckiej. 1 I tak przedstaw ia się