• Nie Znaleziono Wyników

Jak chronić dziecko przed urokami - Cecylia Wójtowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jak chronić dziecko przed urokami - Cecylia Wójtowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CECYLIA WÓJTOWICZ

ur. 1923; Wólka Kątna

Miejsce i czas wydarzeń Wólka Kątna, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, uroki, rzucanie uroków, woda po kąpieli dziecka, zbieranie prania, zachód słońca

Jak chroni dziecko przed urokami

[…] jak dzieci kumpały, to wody nie wylewały przed zachodem, tylko jeszcze jak słunko było na niebie, bo też mówiły, że uroki dziecko łapie, ale jak to było, to nie robiłam, to nie wiem, ale wiem że tak było. A to tych, jak się uprało takich z dziecka takich to już po zachodzie to już po zachodzie to nie zbirało się, to babka zawse, tylko już wisiało przez noc i na drugi dzień zebrone były, jak nie zebrane były to po zachodzie już się nie zbierało tych szmatów. […] A no bo mówią, że na dziecko już to działało, no.

Data i miejsce nagrania 2011-07-09, Wólka Kątna

Rozmawiał/a Magdalena Wójtowicz

Transkrypcja Magdalena Wójtowicz

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

1. Kasia mieszka w Warszawie, ... Wy mieszkacie w Berlinie, ... Ty mieszkasz w Paryżu, ... My mieszkamy w Londynie, ... Hiromi mieszka w Tokio, .... Ile to jest? Proszę uzupełnić

Proszę przeprowadzić ankietę i wpisać odpowiedzi, a następnie zaprezentować je w klasie?. Pytania Przykład Ty Twój kolega

Co dzień rano, po śniadaniu, Zbiera się to zacne grono, By powtórzyć na cześć mistrza Jego piosnkę ulubioną [...].. „Trala

Pamiętam, gdzieś na spotkaniu ze studentami powiedziałem: „Ja nie wiem, czy doczekam, nie wiem, czy moje dzieci doczekają, ale wnuki to już będą miały wolną Polskę!”. Data

Później żeśmy się przeprowadzili na ulicę Ogródkową, też na Wieniawie, ponieważ ten dom, to mieszkanie, w którym żeśmy mieszkali, było bardzo zimne, słabe..

A jak się było w polu, to trza było […] bo po zachodu słuńca, to na diabła się robi i już nie można było, nawet żeby tam było dokuńczyć, to już się nie dokuńczyło,

Wyzwolenie, to pamiętam bardzo dobrze i potem te pierwsze lata, pierwsze miesiące, może.. Dzień wyzwolenia też bardzo

To tak ta beczka stała pod dachem, bo to już było lato przecież, żeby to po kapuście namoczyć, bo to czuć te kapustę kiszone, i jak ona się odważyła.. Ale