• Nie Znaleziono Wyników

Warsztaty paryskie - nowe miejsce, nowa formuła

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Warsztaty paryskie - nowe miejsce, nowa formuła"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

www.ki.viamedica.pl 19

terium ograniczającym jest tu jednak czas zgłoszenia się chorego do szpita- la od momentu pojawienia się udaru.

Uważa się, iż bezpieczną granicą jest kryterium 3 godzin. Bezpośrednim wynikiem leczenia przy użyciu CEA jest śmiertelność wynosząca 0–20%.

Wystąpienie zespołu poreperfuzyjne- go (ukrwotocznienie udaru), ponow- ne zamknięcie tętnicy oraz emboliza-

cja naczyń wewnątrzczaszkowych mogą pogarszać rokowanie pacjenta po skutecznym zabiegu. Częstość ukrwotocznienia udaru rośnie wraz z wydłużeniem czasu od zawału do otwarcia naczynia.

Sądzimy, że duża wprawa na- byta w czasie wykonywania zabie- gów PCI pozwoli kardiologom in- terwencyjnym stanąć w pierwszym

szeregu wykonawców, i zmierzyć się z nowym wyzwaniem, jakim jest angioplastyka tętnic mózgo- wych w ostrym zakrzepie lub za- torze, przewlekłym zespole niedo- krwiennym czy samoistnej dyssek- cji tętnicy.

Instytut Kardiologii Collegium Medi- cum UJ, Kraków

Kongres EuroPCR (Paris Course on Revascularization) Paryż, 22–25 maja 2001 roku

Warsztaty paryskie

— nowe miejsce, nowa formuła

Maciej Lesiak

zgodnie z nazwą dotyczyły bardzo praktycznych aspektów interwen- cji naczyniowych i pokazywały nie tylko wielkie sukcesy, ale także

„wpadki” mistrza.

Obrady rozpoczęły dwa dosko- nałe wykłady inauguracyjne wy- głoszone przez D. Holmesa oraz P. Serruysa. Pierwszy z nich doty- czył blokerów receptora GP IIb/

/IIIa i autor odniósł się nieco kry- tycznie do tej tak szeroko stoso- wanej grupy leków. To prawda, są one drogie, nie zawsze skuteczne (np. w zabiegach na graftach żyl- nych) i zwiększają ryzyko powi- kłań krwotocznych. Jednakże ich rola w leczeniu interwencyjnym ostrych zespołów wieńcowych, z zawałem serca na czele, a także korzyści dla chorych z cukrzycą są niezaprzeczalne. Na razie, oprócz badania TARGET, w którym ab- cyksymab okazał się nieco lepszy niż tirofiban, nie porównano bez- pośrednio trzech dostępnych pre- paratów, zatem niewiele mamy

danych o tym, który z nich jest skuteczniejszy w określonej sytu- acji klinicznej. P. Serruys próbo- wał nas przekonać do brachytera- pii. Jej rola w leczeniu restenozy w stencie jest niezaprzeczalna, zwłaszcza restenozy rozlanej, na długim odcinku, szczególnie u chorych na cukrzycę. Jednak mimo tej terapii i tak występuje ona dość często (od 17% w bada- niu SCRIPS aż do 46% w long WRIST). Inne wskazania do bra- chyterapii wewnątrzwieńcowej są mniej oczywiste i wymagają dal- szych ocen. Nadal brakuje badań bezpośrednio porównujących pro- mieniowanie g z b, więc trudno jed- noznacznie stwierdzić, która meto- da jest lepsza. Nie można oczywi- ście zapomnieć o niebezpieczeń- stwach brachyterapii, takich jak późna zakrzepica w stencie, reste- noza brzeżna i opóźniona, a także o problemach logistycznych zwią- zanych z wdrożeniem tej dość trud- nej i kosztownej metody.

W maju br. w Paryżu, po raz pierwszy w nowym milenium odby- ły się warsztaty kardiologii inter- wencyjnej. Przeniesienie kursu do pałacu kongresowego dodało mu uroku i wyraźnie poprawiło warun- ki lokalowe. Impreza została przy tej okazji znacznie urozmaicona.

Oprócz klasycznych wykładów (jak zwykle doskonałych) przeplatają- cych pokazy interwencji wieńco- wych i obwodowych „na żywo” (na trzech salach równolegle) zorgani- zowano dodatkowe sympozja te- matyczne, forum techniczne, a tak- że praktyczne sesje szkoleniowe dla pielęgniarek i techników. Bar- dzo dużym zainteresowaniem cie- szyły się codzienne spotkania z An- tonio Colombo, z cyklu tips and tricks. Te kameralne mityngi gro- madziły tak wielu uczestników, że większości z nich nie udawało się wejść na salę. To niestety minus dla organizatorów, którzy nie przewi- dzieli, że Antonio Colombo ma tak wielu fanów. Tematy tych spotkań,

(2)

20

BIULETYN INFORMACYJNY SEKCJI KARDIOLOGII INWAZYJNEJ PTK

www.ki.viamedica.pl

Niezaprzeczalnie jednak głów- nym tematem poruszanym na kur- sie były tzw. stenty aktywne, czyli stenty uwalniające leki (eluting stents). Obecnie istnieje cała gru- pa tych leków i każda „szanująca się” firma prowadzi testy stentów uwalniających któryś z nich. Stoso- wane preparaty to środki przeciw- zakrzepowe, antyproliferacyjne, immunosupresyjne, hamujące syn- tezę macieży komórkowej, inhibi- tory enzymatyczne, steroidy, hor- mony płciowe oraz wiele innych.

Obecnie największe nadzieje wią- że się ze stosowaniem leków hamu- jących podziały komórkowe. Są to różne środki działające w innych stadiach mitozy (paklitaksel, rapa- mycyna, aktyno-

mycyna D i in.).

Mieliśmy okazję

„na żywo” zoba- czyć pierwsze dwa przypadki (jeden z Massy, a drugi z Rotterdamu) im- plantacji stentu Multi-link Tetra (Guidant) pokry- wanego aktynomy- cyną D, rozpoczy- nające badanie ACTION. W trak- cie warsztatów fir- ma Cordis ogłosiła oficjalną nazwę swojego stentu po- krywanego lekiem

immunosupresyjnym, rapamycyną

— CYPHER™. Rapamycyna (Si- rolimus) to antybiotyk immunosu- presyjny i antyproliferacyjny, ha- mujący mitozę w fazie G-1. Wyka- zuje dużą aktywność cytostatyczną (nie cytotoksyczną) głównie w sto- sunku do namnażających się ko- mórek mięśni gładkich. Rezultaty wstępnych badań są bardzo obie- cujące, przynajmniej jeśli chodzi o walkę z restenozą. W zasadzie można powiedzieć, że po implan- tacji tych stentów restenoza nie wy- stępuje (przynajmniej w okresie kilku, kilkunastu miesięcy). Po- twierdzają to wstępne wyniki za- prezentowane przez E. Souza z Sao Paulo. U żadnego z 43 kolej-

nych chorych, którym implantowa- no wolno lub szybko uwalniające lek stenty CYPHER™ nie stwier- dzono restenozy (obserwacja rocz- na), a tylko u jednego w okresie obserwacji wystąpił zawał serca (MACE 3,3%), jednakże nie w przebiegu zamknięcia stentu.

Ponadto, w miejscu implantacji nie stwierdzono żadnego istotnego re- modelingu naczynia (ujemnego czy dodatniego), także na brzegach stentu. Entuzjazm ostudził nieco prof. Grube, przedstawiając obser- wacje grupy chorych po implanta- cji stentów pokrytych polimerem uwalniającym cytostatyk QP-2 a ta- xane (Quanam, badanie SCORE).

Ocenie poddano 127 chorych, któ-

rym wszczepiono aktywny stent i porównano z grupą 139 chorych ze stentami bez polimeru. Cytosta- tyk skutecznie hamował narastanie neointimy, ale było to działanie okupione istotnie częstszymi powi- kłaniami wczesnymi i 30-dniowy- mi. Nie do przyjęcia był odsetek za- wałów okołozabiegowych oraz po- dostrej zakrzepicy w aktywnym stencie (odpowiednio 7,1%

i 6,3%). Ma to zapewne związek z jego późną epitelializacją. Od razu pojawia się problem czasu stosowania klopidogrelu po zabie- gu — 3, 6 miesięcy, a może dłużej?

Jednakże inne wstępne badania, np. ze stentami pokrywanymi che- mioterapeutykiem Taxolem (ELU-

TES trial), podobnie jak z rapamy- cyną, nie wykazały zwiększonej, wczesnej ani późnej zakrzepicy w stencie (badana grupa to ok. 100 pacjentów). Dlaczego tak się dzie- je? Być może dlatego, że rapamy- cyna nie działa prawie na komórki śródbłonka i umożliwia prawi- dłową epitelializację stentu. Nadal trwają badania nad stentami po- krywanymi heparyną. Nie chodzi tu oczywiście o prewencję resteno- zy, ale o zmniejszenie częstości za- krzepicy w stencie (SAT). Badanie HOPE (heparynizowany stent Bx Velocity — Hepacoat™) wykazało niski odsetek SAT dla tych stentów (< 1%), zaś badanie COAST ujaw- nia, że heparynizowany stent Jo- stent Flex™ można z powodzeniem im- plantować w naczy- niach o średnicy po- niżej 2,6 mm, uzy- skując dobry efekt bezpośredni, małą częstość SAT i MA- CE oraz restenozę na poziomie 20%.

Pamiętajmy, że ist- nieją także leki, któ- re stosowane ogólnie mogą potencjalnie przeciwdziałać reste- nozie. Jednym z nich z pewnością jest Tra- nilast. Substancja ta działa antyprolifera- cyjnie, przeciwzapal- nie oraz hamuje migrację komór- kową. W badaniach na zwierzętach udowodniono hamujący wpływ leku na przyrost śródbłonka i bło- ny środkowej tętnic po PTCA, zwężenie światła naczynia, prolife- rację komórek mięśni gładkich oraz ujemny remodeling. Po obie- cujących badaniach klinicznych z tym lekiem (TREAT, TREAT II) kończy się jedno z największych randomizowanych badań w kar- diologii interwencyjnej — PRE- STO. Obejmuje ono blisko 11 500 chorych z 453 ośrodków po sku- tecznym PCI, których losowo przy- dzielano do grupy placebo bądź do czterech grup przyjmujących Tra- nilast 2 x 300 mg lub 2 x 450 mg

Nowe miejsce....

(3)

www.ki.viamedica.pl 21

przez okres 1 lub 3 miesięcy. Pod- stawowym kryterium badania bę- dzie łączne występowanie zgonu, zawału lub rewaskularyzacji na skutek nasilenia objawów po 9 mie- siącach. Ponadto planuje się po- nowną koronarografię u 2000, a IVUS u 1000 chorych. Badanie ma bardzo mało ograniczeń, do- puszczalne są wszystkie rodzaje PCI na naczyniach natywnych oraz graftach żylnych, także w resteno- zach. Randomizacja została już za- kończona, pozostaje czekać na wy- niki.

Jak zwykle, wiele uwagi po- święcono leczeniu interwencyjne- mu zawału serca. Choć nie zapre- zentowano nowych „wielkich” ba- dań, to przedstawiono kilka pod- sumowań. Badanie PCAT zebra- ło 11 programów, co łącznie dało grupę 2725 chorych (1377 podda- nych fibrynolizie i 1348 — PCI).

Śmiertelność szpitalna była istot- nie niższa w grupie interwencji (7,5% vs. 5,1%), podobnie czę- stość ponownych zawałów i uda- rów (8,4% vs. 4,2% i 1,45% vs.

0,22%). Zwracano uwagę, aby pa- miętać o tym, że uzyskanie prze- pływu krwi typu TIMI III jest ko- nieczne, ale niewystarczające, bo- wiem podstawą jest perfuzja tkan- kowa, czyli prawidłowy przepływ w mikrokrążeniu. Im wcześniej się go osiągnie, tym lepiej dla chore- go, i wreszcie, ten uzyskany prze- pływ należy utrzymać (reokluzja oznacza śmiertelność wynoszącą 11%, w stosunku do 3%, jeśli na- czynie pozostaje drożne). Perfu- zję tkankową można kwantyfiko- wać podczas koronarografii, sto- sując skalę TMP, zaproponowaną przez Gibsona. Polega ona na ob- serwacji zacieniowania odpowied- niego obszaru mięśnia po wstrzyk- nięciu kontrastu (myocardial blush). Skala ta dobrze koreluje ze śmiertelnością szpitalną, niezależ- nie od uzyskania przepływu epi- kardialnego typu TIMI III.

Odrębne sympozja i warsztaty poświęcono urządzeniom do pro- tekcji dystalnej (distal protection de- vices) w interwencjach zarówno wieńcowych, jak i obwodowych. Na

rynku mamy ich coraz więcej: filtry (Angioguard, AccuNet, MedNova, TRAP, FilterWire, EPI FilterWire, Angio-Pro i in.) lub balony zatrzy- mujące wędrujący materiał zatoro- wy (PercuSurge-GuardWire, MO.MA). Po korzystnych wynikach badania SAFER (PCI graftów żyl- nych) urządzenie GuardWire™ Per- cuSurge uzyskało akceptację Fede- ral Drug Administration. Ogólnie fil- try są łatwiejsze w użyciu, nie wyma- gają odrębnej ewakuacji materiału zatorowego i nie blokują przepływu

w trakcie interwencji. Mają jednak większy profil (0,004–0,005” vs.

0,003”) i mogą nie wyłapywać czą- stek mniejszych niż 0,1 mm oraz in- nych czynników humoralnych bio- rących udział w powstawaniu zjawi- ska no flow. Wspomniane urządze- nia stosuje się szczególnie często w PCI na graftach żylnych, w niesta- bilnej dławicy i ostrym zawale ser- ca, a także do naczyń szyjnych i ner- kowych.

Na kursie przedstawiono 12- -miesięczne wyniki badania ESPRIT. Istotna wczesna (48 h i 30 dni) redukcja ryzyka zawału serca lub zgonu u chorych poddanych elektywnemu stentowaniu z uży- ciem Integriliny utrzymała się po 6 i 12 miesiącach (7,5% vs. 11,5%

i 8% vs. 12,4%).

Dużo uwagi poświęcono choro- bie pnia lewej tętnicy wieńcowej.

Wydaje się, że padają ostatnie ba- stiony niezdobyte jak dotąd przez kardiologów interwencyjnych.

Zaprezentowano wiele przypadków zabiegów „na żywo” na „niezabez- pieczonym” pniu oraz podjęto pró- bę stworzenia standardów postępo- wania w zależności od stanu klinicz- nego oraz rodzaju i lokalizacji zmia- ny. Zanosi się na kolejny wielki spór z kardiochirurgami, bowiem najlep- szy kandydat do interwencji prze- zskórnej jest jednocześnie doskona- łym kandydatem do leczenia ope- racyjnego (młody wiek, dobry stan ogólny, prawidłowa funkcja lewej komory, brak chorób współistnieją- cych). S. J. Park przedstawił duży materiał 182 elektywnych zabiegów PCI pnia (wiek śr. 57 lat, prawidło- wa funkcja lewej komory), z których 37% stanowiły trudne zmiany dy- stalne. Po 6 miesiącach u prawie wszystkich chorych wykonano an- giografię, stwierdzając restenozę u 22%, przy czym jedynym czynni- kiem związanym z jej wystąpieniem był wymiar referencyjny naczynia.

Jeśli udało się uzyskać powierzch- nię światła w stencie powyżej 12 mm2 (IVUS), to restenoza wy- stępowała niezwykle rzadko. Aż 145 pacjentów doczekało się już obser- wacji 3-letniej — częstość nawrotów dławicy wynosiła 12%, a zgon wy- stąpił w 2,8% przypadków. U cho- rych, u których przed stentowaniem dokonano ablacji zmiany (debul- king) restenoza występowała istot- nie rzadziej, największą korzyść odnosili tu pacjenci ze stosunkowo wąskim pniem. Jeśli wymiar referen- cyjny naczynia był duży (> 3,9 mm), a objętość blaszki umiarkowana, to wynik samego stentowania był zado- walający. Co ciekawe, w badaniu IVUS stwierdzano wysoki odsetek

Paryż, maj 2001

(4)

22

BIULETYN INFORMACYJNY SEKCJI KARDIOLOGII INWAZYJNEJ PTK

www.ki.viamedica.pl

ujemnego remodelingu (ważne w przypadku stosowania technik ablacyjnych!). Na podstawie zapre- zentowanych danych (J. S. Park, A. Colombo, J. Fajadet, dr Gam- bhir) należy zatem stwierdzić, że stentowanie pnia jest bezpieczne i cechuje się dobrym rokowaniem odległym u chorych stosunkowo młodych, w dobrym stanie ogólnym, z prawidłową funkcją lewej komory (śmiertelność szpitalna < 2%).

Techniki ablacyjne są wskazane w przypadkach z wąskim pniem oraz dla zmian na podziale naczynia lub z obecnością blaszki o dużej objęto- ści (DCA), w przypadku zmian zwapniałych zaleca się rotablację lub balon tnący. Stosowanie IVUS jest pomocne, ale nie zawsze konieczne.

Opuszczając Paryż miałem wra- żenie, że stoimy u progu kolejnej, być może największej rewolucji w kardiologii interwencyjnej.

Wprowadzenie stentów w znako- mity sposób zwiększyło skuteczność i bezpieczeństwo zabiegów, a także poprawiło wyniki odległe, odsuwa- jąc nieco na bok inne wyszukane techniki (aterektomia, rotablacja, laser). Wbrew wcześniejszym przy- puszczeniom stenty nie uchroniły nas jednak od problemu resteno- zy, tylko nieco zmniejszając jej czę- stość. Niedawno, po wielu latach badań, do rutynowego użycia we- szła brachyterapia. Pierwsze obie- cujące wyniki szybko przyćmiły nowe problemy generowane przez samą metodę. Wydaje się, że bę-

dziemy ją raczej stosować w ogra- niczonym zakresie (trudne zmiany na długim odcinku, u chorych na cukrzycę). I wreszcie, nadeszła era stentów aktywnych. Są one logiczną odpowiedzią na problem resteno- zy. Pierwsze badania nad zastoso- waniem niektórych z nich są bar- dzo obiecujące, jak nigdy dotąd.

Jednak musimy czekać na duże ba- dania randomizowane (RAVEL, E-SIRIUS i wiele innych), które je- śli potwierdzą wcześniejsze wyniki, otworzą drogę do ich szerokiego stosowania, być może u wszystkich chorych.

Pracownia Hemodynamiki, I Klinika Kardiologii Akademii Medycznej, Poznań

Tradycyjnie w maju, po raz pierwszy w...

Pałacu Kongresowym

Maciej Kośmider

Kongres EuroPCR 2001 odbył się tradycyjnie w maju w Paryżu, tym razem jednak po raz pierwszy w Pałacu Kongresowym. Prezenta- cje i wykłady prowadzono równole- gle na czterech salach głównych i kilkunastu mniejszych. Organiza- torzy postanowili utrzymać formu- łę łączącą zabiegi koronaroplastycz- ne z tzw. obwodowymi, co jest od- zwierciedleniem tendencji współ- czesnej medycyny. W Stanach Zjed- noczonych 30% wszystkich zabie- gów endowaskularnych jest prze- prowadzanych przez kardiologów.

Sesje dotyczące zabiegów obwodo- wych koncentrowały się na trzech głównych grupach interwencji szyj-

nych, nerkowych i biodrowo-udo- wych.

Wszystkie liczące się na rynku firmy zaprezentowały w Paryżu nową generację swoich stentów.

Stało się już tradycją, że na kongre- sie paryskim możemy oglądać pre- mierowe nowości. Nie umniejszając ewolucyjnego postępu technolo- gicznego można stwierdzić, że do- piero zapowiadana nowa generacja stentów uwalniających leki przynie- sie przełom w wynikach leczenia za- biegowego choroby wieńcowej.

Stenty uwalniające leki to przy- słowiowe „dwa w jednym”: z jednej strony znane powszechnie mecha- niczne działanie protezy, a z drugiej

— powolne, kontrolowane uwalnia- nie odpowiedniej ilości preparatu bezpośrednio do ściany patologicz- nie zmienionej tętnicy.

W trakcie badań klinicznych jest kilka leków: sirolimus, pakli- taksel, aktynomycyna D i deksa- metazon.

Idealnym stentem będzie taki, który po kilku miesiącach sam się rozpuści, po uwolnieniu leku i wy- gojeniu się zmienionej zapalnie blaszki miażdżycowej. Istnieją jed- nak obawy co do odległych efektów stosowanych leków, czy zahamowa- nie neoendotelializacji nie spowo- duje później zakrzepicy w stencie, czy nie wystąpią późne efekty tok-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ten przykład to ilustracja szerszego zjawiska, jakim jest kurczenie się oferty publicznej ochrony zdrowia i poszerzanie prywatnej.. Jest to

Uważam, że jeśli ktoś wykonuje zawód, który mieści się w definicji zawodu zaufania publicznego albo który związany jest z bardzo dużą odpowiedzialnością za zdrowie i

Kapłan modli się, bierze chleb, pochyla się i wypowiada słowa, które Pan Jezus powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy: „Bierzcie i jedzcie to jest Ciało moje” (Mt 26,26b). W

Kapłan modli się, bierze chleb, pochyla się i wypowiada słowa, które Pan Jezus powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy: „Bierzcie i jedzcie to jest Ciało moje” (Mt 26,26b).. W

Jego przygotowanie okazało się znacznie trudniejsze niż po- czątkowo można się było spodziewać, i to właśnie stało się przyczyną opóźnienia edycji w stosunku do

Nie może być nią jednak byt, gdyż „element empi ­ ryczny i czysto logiczny stanowią w istocie dwie możliwe postacie bytu realnego i idealnego (6bimun peajibHjno u

Przyszłość ta związana jest, jak się wydaje, z możliwością zachowania idei swoistości ludzkiej świadomości, działania i praktyki (jako jawnych dla samych siebie),

Sens początku staje się w pełni zrozumiały dla czasów późniejszych - z końca widać początek - a zarazem jego rozumienie jest ożywcze dla tych czasów - jest dla