maj 1998 ,SSN 1234 0251 Cena 1 zł Nr 1-2/98 (17-18)
10 PYTAŃ DO BURMISTRZA JERZEGO RYGLEWSKIEGO
1. Panic Burmistrzu, jakrządzi się taką gminą jak Praszka?
- Przede wszystkim nie lubię słowa "rządzi". Wynika to z tego, że swój urząd pojmuję służebnie. Oczywiście, ktoś musi podejmować decyzje, reprezentować gminę na zewnątrz, ale słowo "rządzić" jakoś mi tutaj nie pasuje. Co do słowa "jak", to muszę powiedzieć, że obecnie mam duży komfort pracy. Od początku funkcjonowania samorządu byłem jako radny w jego strukturze, przeszedłem burze tej pierwszej samorządowej kadencji, kiedy to w prowadzonych w Radzie dyskusjach często do głosu dochodziły emocje, czy wzajemne uprzedzenia. Dzisiaj takich sytuacji jest zdecydowanie mniej, co pozwala koncentrować się na pracy merytorycznej.
2. Czy to znaczy, żc dobrze się Panu współpracuje z Radą Gminy?
- Wiele się w ciągu minionych lat nauczyliśmy i teraz to doświadczenie procentuje. Wydaje mi się, że dobrze udało mi się zorganizować proces podejmowania decyzji. Mówiąc krótko, staram się przedstawić pod obrady Rady koncepcje przemyślane.
Jeżeli radni czują, że nie są"marginesowani", że ich głosjest wiele wnoszący, że ten głos się naprawdę liczy, również pozytywnie się aktywizują. W efekcie Rada może skutecznie pracować. Nie znaczy to, że podejmowane i realizowane są u nas wyłącznie najlepsze decyzje.
Bywa również inaczej, ale powiadam, generalnie Rada pracuje racjonalnie i skutecznie. Szacuję, że ponad 90% spraw jest rozstrzyganych przez Radę zgodnie ze stanowiskiem Zarządu. To pozwala na zachowanie spokoju w pracy.
3. A jak Urząd Gminy postrzegany jest przez miesz
kańców?
- Urząd pełni rolę służebną wobec mieszkańców.
4. To ładnie brzmi, ale czy mieszkańcy podzielają ten pogląd?
- Musiałby Pan pochodzić i popytać mieszkańców. Mogę powiedzieć jedno - przy uroczystości oddania hali sportowej, ekipa telewizyjna kręciła reportaż. Po zakończonej przez nich pracy, tuż przed wyjazdem, dziennikarz tej ekipy podszedł do mnie i powiedział: "Coś tu jest nie w porządku, bo wszyscy pytani za dobrze o Panu mówią". Mój Boże, nie da się wszystkich zadowolić, to jest normalne. Podejmując decyzje i rozwiązując lokalne problemy, mam zawsze na względzie dobro mieszkańców.
5. Jakimi cechami, zdaniem Pana, powinien charakte
ryzować się działacz samorządowy?
- Uważam, że działacz samorządowy powinien być przede wszystkim kompetentny i uczciwy, powinien być wzorem zachowań etycznych i moralnych. Oczywiście, moim zdaniem nie może istnieć żaden obligatoryjny obowiązek przynależności par
tyjnej. Toniemusi,anawet nie może stanowić żad
nego warunku przy obsa
dzaniu stanowisk w ad- ministracj i samorządowej.
Samo jednak wyrobienie sobie poglądów politycz
nych oceniam jako cechę pozytywną.
Mam własne poglądy polityczne, własne spoj
rzenie na otaczającą nas rzeczywistość, ale nie jestem członkiem żadnej partii politycznej.Niechcę należeć do żadnej partii, ponieważ to mogłoby mi tylko utrudnić pracę.
Wtedy mogłyby występować różnego rodzaju naciski, dyscyplina partyjna. Jachcę działać dladobra wszystkich mieszkańców, anie jakiejkolwiek partii politycznej. Moje poglądy polityczne określa fakt, żejestem praszczaninem. Uważam, że apolityczność działacza samorządowego jest rozsądnym rozwiązaniem, ułatwia podejmowanie trudnych decyzji. W Polsce istnieje sytuacja, w której brak jeszcze stabilności politycznej, w ugrupowaniach są cały czas zawirowania, jedne osoby publiczne tracą wiarygodność, a drugie zyskują.
Apolityczność pozwala na pewien rodzaj komfortu, naciski ugrupowań są wtedy mniej odczuwalne. Nie trzeba martwić się o to, że partia wyrzuci człowieka za burtę. Reprezentuje się poglądy wyborców własnego elektoratu. Zawsze i wszędzie działacz samorządowy powinien mieć na uwadze w pierwszym rzędzie dobro gminy, a nie interes jakiejś partii.
6. Co według Pana należy zmienić, aby samorząd lokalny działał sprawniej i efektywniej?
- Powiem wprost - jak najwięcej kompetencji i środków finansowych powinno być przekazane "na dół". Mieszkańcy gminy najlepiej wiedzą, jakie inwestycje i w jakiej kolejności są najbardziej potrzebne. Presja i kontrola społeczna są najlepszym gwarantem racjonalnego wykorzystania wszystkich funduszy gminnych. Niedopuszczalnym powinno być przekazywanie samorządom zadań bez pełnego pokrycia finansowego.
Reasumując, uważam, że zwiększenie kompetencji samorządów lokalnych jest niezbędne dla zapewnienia realnego wpływu obywateli na wydatkowanie społecznych pieniędzy. W
ciąg dalszy na str. 2
Zycie Praszki
10 PYTAŃ DO BURMISTRZA JERZEGO RYGLEWSKIEGO
ciąg dalszy ze str. 1
ten sposób umożliwi się zwiększoną oddolną aktywność, która jest podstawą funkcjonowania społeczeństwa demo
kratycznego.
7. Jakie sprawy najbardziej intere
sują mieszkańców w chwili obecnej?
- Dla zdecydowanej większości naszego społeczeństwa, pierwszoplanową sprawą jest II etap telefonizacji naszej gminy. Mamy bardzo wielu chętnych, którzy przed kilkoma miesiącami wpłacili wymagany wkład pieniężny i teraz z niecierpliwością oczekują na zainsta
lowanie telefonu. Moment ten jest bardzo bliski, ponieważ w dniu 8 kwietnia 1998r.
Zarząd Miasta i Gminy podpisał umowę z DyrekcjąTP S. A. wCzęstochowie, zktórej wynika, że w ciągu najbliższych 30 dni, więc przypuszczalnie od początku maja, rozpoczęte będą prace realizujące II etap telefonizacji. Jeżeli chodzi o inne zagadnienia, to nie istnieje problem wodociągowy, ponieważ miasto i wszy
stkie miejscowości leżące wnaszej gminie, posiadają w 100% sieć wodociągową.
Skorojest już wszędzie wodociąg, należy wziąć się za kanalizację. I tutaj sprawa się komplikuje. Pomimo zawiązaniasię wielu komitetów d/s kanalizacji, niejesteśmy w stanie w ciągu najbliższych 3-4 lat realizować zadania kanalizacji wiejskich.
Te inwestycje są bardzo kosztowne, a dopóki nie wykonamy modemizacj i naszej oczyszczalni ścieków, dopóty nie otrzy
mamy żadnych środków na kanalizacje wiejskie. Taka jest taktyka Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i według mnie jest ona działaniem słusznym. Na marginesie chcę tylko dodać, że moder
nizacja naszej 26-letniej oczyszczalni
ścieków wyniesie około 6 min złotych.
Kolejnym bardzo ważnym kierunkiem działaniaZarządujestgazownictwo. Gmina nasza podpisałazZarządemPolskiej Nafty i Gazu porozumienie na dostarczenie do naszej gminy gazu ziemnego do 2000 roku sieciąmagistralną wybudowanąz funduszy Zarządu PNiG. Już teraz musimy podjąć działania celem przygotowania na rok 1999 dokumentacji oraz zapewnienia środków na wybudowanie gazowej sieci lokalnej.
Uważam, że doprowadzenie gazu ziemnego będzie niebywałym osiągnięciem obecnej władzy samorządowej.
Wiele jest jeszcze innych oczekiwań społecznych, ale uważam, że te trzy zadania wymienione wyżej są zadaniami priory
tetowymi.
8. Jest Pan człowiekiem bardzo zapracowany m. Jakie są koszty osobiste pełnienia tej funkcji?
- Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie mam małych dzieci, mojaj edyna córka jest dorosłąosobąi po skończeniu studiów medycznych mieszkawŁodzi, gdzie także pracuje. Mam bardzo wyrozumiałą żonę, która po 28 latach małżeństwa posiada dużo zrozumienia dla męża. To jest pewien komfort. Ale oczywiście są i koszty. Przy bardzo intensywnym modelu pracy, nauczyłemsię równi eżodpoczywać, chodzi tu o zwykłą higienę psychiczną. Lubię wziąć latem namiot oraz moją kochaną jamniczkę Bonę, na kilka dni zaszyć się w lesie lub nad rzeką. Uwielbiam zbieranie grzybów i łowienie ryb, czyli korzystać z darów natury. Te ki lka dni są nieraz więcej warte niż kilkutygodniowy urlop w uzdrowiskowej miejscowości. Od czasu do czasu gram w piłkę oraz kiedy tylko
mam okazję, jeżdżę w okresie zimowym nanarty. Wszystko to pozwalami utrzymać równowagę ciała i ducha. Staram się być zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym człowiekiem niezależnym.
9. Niezależność ma swoją cenę, szczególnie w pełnieniu obowiązków zawodowych?
- Tak, to prawda. Żeby być nieza
leżnym, trzeba mieć odwagę do podej
mowania trudnych decyzji i mówienia rzeczyniepopulamych. Naprzykład trzeba mówić o tym, że należy podnieść podatki, że usługi komunalne muszą się same finansować, że trzeba redukować zatrud
nienie, czy to w szkołach, czy to w innej jednostce podległej Urzędowi, ponieważ wymagajątego względy ekonomiczne, itp.
To jest moje tzw. "ryzyko zawodowe".
10. Panie Burmistrzu, czego nale
żałoby Panu życzyć w życiu osobistym i pracy zawodowej?
- Przede wszystkim dobrego zdrowia, a następnie spokoju, wytrwałości, odporności na stresy i w atmosferze aprobaty zrealizowania pomysłów i zamierzeń, których do tej pory z wielu względów nie byłem w stanie zrealizować.
Panie Burmistrzu, bardzo dziękuję i już teraz umawiam się z Panem na następną rozmowę, której tematem będzie swoisty "rachunek sumienia" z okresu pełnienia kadencji Burmistrza.
Chętnie spotkam się i przedstawię zakres dokonań oraz niepowodzeń.
Rozmowę przeprowadził i pilnie notował Grzegorz Jungowski
TPP PRZED NASTĘPNYM OKRESEM
SzanownyCzytelniku.zprzyjemnością informuję, że po raz drugi whistoni naszego Towarzystwa odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo - Wyborcze, podczas którego udzielono absolutorium ustępu
jącemu Zarządowi Towarzystwa z dzia
łalności w okresie kadencji 1994/1997.
Wybrano również nowy Zarząd na lata 1998 - 2001. Wszyscy uczestnicy zebrania mieli możliwość szerszego zapoznania się z całokształtem naszej działalności.
Wiele spraw zostało załatwionych, j ak również wiele pozostało planów niezre
alizowanych. W wyniku tajnego gło
sowania wybrany został nowy Zarząd, który przedstawia się następująco: przewod
nicząca - Iwona Nałichowska, zastępca przewodniczącego - Jan Biela, sekretarz - Zofia Żłobińska i Bogumiła Latusek, księgowa - Janina Krupa, skarbnik - Halina Klimek, członkowie Zarządu to:
Leokadia Orzeszyna, Halina Klimek, Zofia Mierzwa, Zofia Kowalczyk.
Zarząd postanowił reaktywować sekcje:
1/ informacyjno-organizacyjną, którą poprowadzą: Z. Mierzwa, L. Orzeszyna i T. Czechowicz
2/ kulturalno-oświatową będą piloto
wać: Z. Kowalczyk, Z. Żłobińska i I.
Chwilka
3/ finansowo-gospodarczą zorga
nizują: H. Pychyńska, H. Klimek i T.
Szczecina.
Wyłoniono również Komisję Rewi
zyjną w składzie: przewodniczący Feliks Klimek, Irena Szczepańska, Jerzy Gracz.
Przed nami okres trzyletniej kadencji, podczas której zakładamy dalsze reda
gowanie kwartalnika "Życie Praszki”.
Będziemy włączać się każdego roku w obchody Dnia Praszki Zwracamy się w tym miejscu do dyrektorów szkół z całej gminy, by młodzież z każdej szkoły przygotowała krótki program artystyczny z możliwością jego prezentacji. Prosimy, by w szkołach w tym dniu odbył się uroczysty apel poświęcony miastu Praszce
iRraszfci
Życie Praszki
WYDARŻENIA MUZEALNE
20 marca 1998 roku o godzinie 12.00 wMuzeum wPraszce nastąpiło ogłoszenie wyników Konkursu Plastycznego na najładniejszą marzannę. Celem tego konkursu było z jednej strony upow
szechnienie zwyczajów ludowych zwią
zanych z pierwszym dniem wiosny, a z drugiej strony ochrona ich przed zapom
nieniem. Uczestnicy mieli za zadanie wykonanie pracy - marzanny, która jest charakterystyczna dla naszego regionu.
Jury oceniało technikę wykonania oraz plastyczne i estetyczne walory prac.
Uczestników pogrupowano w trzech grupach wiekowych. Do pierwszej z nich zaliczono dzieci z kl. I-III, do drugiej kl.
IV-VI, a do trzeciej kl. VII-VIII.
Do konkursu przystąpiły dzieci z sześciu szkół podstawowych z miasta i gminy Praszka. Ogółem zgłoszono 60 prac.
Po ocenie wszystkich, komisja postanowiła nagrodzić:
w pierwszej grupie wiekowej:
1 miejsce - Milena Kałwak (kl. III PSP Strojec)
2. miejsce - Wojciech Jakubowski (kl. III PSP Wierzbie)
3. miejsce-Joanna Wypchło(kl. IIIPSP nr 2 w Praszce)
w drugiej grupie wiekowej:
1. miejsce - Marcin Jakubowski (kl. V PSP nr 1 w Praszce)
2. miejsce - Katarzyna Miś (kl V PSP nr 1 wPraszce)
3. miejsce - Jarosław Koziołek (kl. VI PSP Wierzbie)
w trzeciej grupie wiekowej:
1. miejsce - Halina Krawczyk (kl. VII PSP nr 1 w Praszce)
2. miejsce - Anna Chruściel (kl. VII PSP nr 1 w Praszce)
DZIAŁALNOŚCI
Zwracamy się do Liceum Ogólnoksz
tałcącego im. Powstańców Śląskich w Praszce o większą dbałość i patronat nad miejscem pamięci narodowej, jakim jest pomnik Powstańców Śląskich. Społe
czeństwo nasze zapraszamy do współ
pracy z nami, bez względu na wiek i profesję. Prawdąjest, że nasza praca jest społeczna, ale wówczas mamy dużą satysfakcję, gdy jakieś przedsięwzięcie finalizujemy idobranaszej lokalnej kultury wzbogacamy. W ostatnim miesiącu ukazały się nasze dwie widokówki - składanki, jak również "Słownik geogra
ficzny gminy Praszka" autorstwa Joanny Tomczyk. Mamy nadzieje, żęto wydanie
3. miejsce - Ola Wicher (kl. VIII PSP nr 1 w Praszce).
Komisja postanowiłatakże wyróżnić, w pierwszej grupie wiekowej:
Waldemara Karbowiaka (kl. II PSP Wierzbie), Arkadiusza Siwika (kl. I PSP Wierzbie) i Daniela Latuska (kl. IPSP nr
1 w Praszce);
w drugiej grupie wiekowej: Arka
diusza Mora (kl. VI PSP Wierzbie);
w trzeciej grupie wiekowej: Michała Hadrysia (kl. VII PSP Wierzbie) i Annę Zabawską (kl. VII PSP nr 1 w Praszce).
Muzeum rozpisało również konkurs historyczny „Wiedzy o Praszce” dla uczniów szkół podstawowych z terenu miasta i gminy Praszka, który zostanie przeprowadzony w maju br.
Muzeum nasze utrzymuje ścisłe kontakty z uczelniami wyższymi, m in : z Uniwersytetem Łódzkim, Uniwersytetem Opolskim i Wyższą SzkołąPedagogiczną w Częstochowie. Ich rezultatem są częste wykłady wygłaszane przez pracowników naukowych w/w uczelni, odbywające się w siedzibie muzeum. W pierwszym kwartale 1998 roku odbyły się dwa takie spotkania dla młodzieży szkół ponad
podstawowych Były to:
16 lutego br. - wykład dra Andrzeja Wasiaka pt. „W rocznicę powstania styczniowego” i 23 marca br spotkanie z prof. dr hab Leszkiem Kuberskim promujące Uniwersytet Opolski.
Ponadto nasze muzeum organizuje lekcje muzealne na zamówienie szkół. W ich ramach 20 stycznia br. odbiła się prelekcja pt „Praszka podczas II wojny światowej ” dla uczniówPublicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Praszce.
Zbigniew Szczerbik Muzeum w Praszce
rozejdzie się w szybkim tempie, gdyż nakład jest niewielki, a tematyka bardzo cenna dla gminy.
Spotkania wszystkich członków będą odbywać się, jak dotychczas, w każdy pierwszy czwartekmiesiącaogodz. 18.00.
Dziękujemy wszystkim, którzy z naszym Towarzystwem sympatyzują, wspierająnas finansowo, czekają na każdy następnynumer"ŻyciaPraszki". Liczymy na dalsząPaństwa życzliwość, j ak również na dalszy rozwój naszego Towarzystwa Przyjaciół Praszki.
Sekretarz TPP w Praszce Zofia Żłobińska
80 lat Ochotniczej Straży Pożarnej
w Wierzbin
Ochotnicza Straż Pożarna w Wierzbiu została założona w 1918 r., a jej zało
życielem i organizatorem był nauczyciel Kozioł. Pierwszymi jej członkami byli:
Antoni Partyka, Józef Czyż, Paweł Cielas, Alojzy Placek, Jan Słonina, Paweł Płuciennik, Karol Bienias, Franciszek Tylski i Jan Struzik. W1919 roku na wyposażeniu straży znajdowały się m in. drewniane wiadra i bosaki.
Później zakupiono czterokołową sikawkę . W tym samym roku dzięki społecznym funduszom zakupiono z Państwowego Funduszu Ziemskiego budynek, w którym zorganizowano remizę Podczas II wojny światowej Niemcy przejęli Straż Pożarną. 25 lutego 1945 r. na ogólnym zebraniu mieszkańców Wierzbia reakty
wowano działalność Ochotniczej Straży Pożarnej. Pierwszym powojennym prezesem został wybrany Antoni Klecha, a w skład zarządu weszli również: Józef Jamik - naczelnik, Antoni Tokarski - z-ca naczelnika, Jan Młynek- gospodarz remizy, Roman Zabłocki - sekretarz i Bolesław Kokot - skarbnik.
W skład wyposażenia straży wcho
dziłam. in.: czterokołowasikawka, ręczna sikawka, różnego rodzaju węże, bosaki, tłummce i inne akcesoria niezbędne do niesienia pomocy podczas pożarów.
Władze OSP w Wierzbiu systema
tycznie unowocześniały wyposażenie straży, m in. w 1952 r. Gromadzka Rada Narodowa zakupiła nową motopompę W 1949 r. (21 sierpnia) odbyło się uro
czyste poświęcenie sztandaru OSP w Wierzbiu - wydarzenie szczególnej wagi dla każdego strażaka.
Działalność OSP w Wierzbiu nie ograniczała się tylko do gaszenia poża
rów. Instytucja ta prowadziła także szerokądziałalność na polu kulturalnym.
Organizowano różnego rodzaju zbiórki i zabawy. Wiosną 1964 r. rozpoczęto bu
dowę Domu Strażackiego. Ukończono go, dzięki wysiłkowi i zaangażowaniu wszystkich mieszkańcówWierzbiai przy pomocy władz ówczesnego powiatu wieluńskiego już 15 listopada 1964 r.
Budynek ten został rozbudowany w 1979 r. Obecnie w Domu Strażackim mieszczą się m in. Biblioteka, Klub Rolnika, Koło Gospodyń Wiejskich. Sale udostępniane są na zabawy, wesela i tym podobne.
Dla przyciągnięcia młodej kadry w 1971 r. utworzono sekcję młodzieżową.
ciąg dalszy na str. 4
Życie Praszki
80 lat Ochotniczej Straży Pożarnej
w Wierzbiu
W latach 1974 - 1995 działałam we władzach Związku Kombatantów RP i b. Więźniów Politycznych Koła Nr 2, a następnie „NADODRZE” - Wrocław.
Pełniłam funkcję wiceprezesa Koła do spraw młodzieżowych i historii przez kilka kadencji. Praca z młodzieżądawała mi wiele satysfakcji. Współpracowałam szczególnie z młodzieżą III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickie
wicza we Wrocławiu. Opiekunem Szkol
nego Koła Przyjaciół Kombatantów był przez szereg lat profesor Zygmunt Maryniak - historyk, człowiek prawy, szlachetny i głęboko wierzący. Prowa
dziliśmy program spotkań kombatantów z młodzieżą według naszego scenariusza.
Dzięki profesorowi Zygmuntowi Mary- niakowi współpraca kombatantów z młodzieżą i młodzieży z kombatantami miała piękne założenia i przynosiła namacalne dowody dobra, które czynili.
Profesor Maryniak jako opiekun Szkolnego Koła Przyjaciół Kombatantów organizował, przy udziale młodzieży III Liceum, opiekę nad samotnymi i sędzi
wymi kombatantami. Młodzież robiła zakupy, nosiła opał na wysokie piętra w kamienicach Śródmieścia i załatwiała wiele spraw. Sprawowano też opiekę nad opuszczonymi grobami kom
batantów. Do pięknych zadań należała pamięć o uroczystościach osobistych członków Koła. Zapraszano też kom
batantów na różne uroczystości szkolne.
Współpraca ta wspaniale przebiegała tylko dzięki zaangażowaniu i poświę
ceniu profesora Zygmunta Maryniaka.
Potrafił wydobyć z młodzieży to, co było piękne, szlachetne. Młodzież bardzo szanowała i kochała Profesora, bo był wzorem prawdziwego człowieka i Polaka, którego cechował patriotyzm, czułe serce na biedę ludzką. Dzięki takim nauczycielom wyrosła wspaniała mło
dzież, inteligentna i kochająca Ojczyznę.
Młodzież rozumiała, że Ojczyzna to nie Rząd, ani grupa, która „dorwała” się do władzy, ale Naród i ziemia ojczysta.
Profesor Maryniak jako historyk starał się mówić prawdę, co nie było łatwe w tamtych latach o zagmatwanej historii.
Bardzo boleśnie odczuliśmy chorobę profesora Zygmunta Maryniaka - młodzież, ja, a szczególnie sędziwi kombatanci i wdowy, bo dzięki Jego właściwej organizacji i kierowaniu opieką mogli być spokojni i szczęśliwi,
Wrocław, czerwiec 199lr.
Profesor Zygmunt Maryniak, opiekun Szkolnego Kola Przyjaciół KombatantówwIIIL.O. wręcza dyplom za współpracę z młodzieżą komba
tantowi - uczestnikowi Bitwy pod Monte Casino, Bolesławowi Natońskiemu.
Fot. Bronisława Ruczcwska
_________ tJ
Z głębokim żalem zawiadamiała Dyrekcja, Nauczyciele i uczniowie III LO o tym, że 3 kwietnia 1995 roku zmarł profesor Zygmunt Maryniak, emeryto
wany nauczyciel III Li
ceum Ogólnokształcą
cego im. Adama Mickie
wicza. Odznaczony był Medalem Komisji Edu
kacji. Całe życie poświęcił szkole. W służbie nauko
wej, wychowawczej i społecznej był wzorem rzetelności i sumienności.
Zyskał sympatię i auto
rytet wszystkich środo
wisk tworzących spo
łeczność szkolną. My - Kombatanci - też bardzo przeżyliśmy to odejście.
Profesor Zygmunt Mary
niak był moim serdecznym Przyjacielem i o Nim nie zapomnę. Miasto rodzinne Praszka może być dumne, że urodził się tam i wychował taki wspaniały człowiek.
Wrocław, styczeń 1998 r.
Bronisława Ruczcwska z d. Chorążyczcwska weteran walko niepodległość Polski
ciąg dalszy ze str. 3
Brała ona aktywny udział w wielu zawodach strażackich. W latach 1985- 1988 zajmowała pierwsze miejsca w Gminnych Zawodach Sportowo-Pożar
niczych, a w 1987 1 miejsce w Rejono
wych Zawodach Sportowo-Pożarni
czych w Gorzowie Śląskim. Sekcja seniorówOSP w Wierzbiu zajęła w 1987 I miejsce w Gminnych Zawodach Sportowo-Pożarniczych.
Ochotnicza Straż Pożarna w Wierz
biu mogła rozwijać się i działać dzięki poparciu mieszkańców całej wsi.
Z okazji zbliżającego się jubileuszu 80-lecia(uroczystości odbędąsię 21 lipca br.) oraz święta św. Floriana, wszystkim druhom OSP w Wierzbiu pragnę złożyć życzenia zdrowia i pomyślności oraz dalszego rozwoju Waszej jednostki.
Zbigniew Szczerbik Muzeum w Praszce P.S. Artykuł ten powstał na pod
stawie Kroniki OSP w Wierzbiu. Autor pragnie serdecznie podziękować Józefo
wi Mierzwie - naczelnikowi oraz Andrzejowi Tabace - kronikarzowi za pomoc i udostępnienie Kroniki.
Wrocław, czerwiec 199 lr.
Profesor Zygmunt Maryniak w mieszkaniu Bronisławy Ruczewskiej, prelegenta i kombatanta współpracu
jącego z III L. O. we Wrocławiu. Prof Z.
Maryniak wręczył Dyplom B. Ruczew
skiej za współpracę z Dyrekcją i Młodzieżą III L.O. im. A. Mickiewicza.
Fot. Krystyna Pankowska
\._____________ ________________f
Wyższa Szkoła Języków Obcych i Ekonomii w Częstochowie, pod hono
rowym protektoratem Jego Magnificencj i Rektora Ks. Andrzeja Kryńskiego, orga
nizuje doroczny wykład imienia Stefana Korbońskiego - „Polska w Europie”. W skład komitetu honorowego wszedł m in.
burmistrz miasta i gminy Praszka Jerzy Ryglewski oraz prezes Praszkowskiego Towarzystwa Gospodarczego Aleksan
der Swieykowski.
W ramach tych obchodów w naszym mieście 13 maja 1998 roku o godzinie 154* pod tablicą na domu przy ul.
Senatorskiej 24 (w którym urodził się Stefan Korboński), nastąpi uroczyste złożenie kwiatów. Natomiast wsiedzibie Muzeum w Praszce o godz. 16.15 od- będziesię uroczysta sesjaRady Miejskiej, na której tytuł honorowego obywatela miasta Praszki zostanie nadany pani Zofii Korbońskiej. Nasza placówka, włą
czając się do tych uroczystości, organi
zuje wystawę poświęconą pamięci naszego rodaka Stefana Korbońskiego.
Stefan Korboński urodził się 2 marca 1901 r. w Praszce, zmarł 23 kwietnia 1989 r. w Waszyngtonie.
Członek Polskiej Organizacji Wojskowej w Częstochowie. W latach 1918-1919 walczył w obronie Lwowa, a w 1920
roku jako ochotnik w wojnie polsko- bolszewickiej. Uczestnik III Powstania Śląskiego. W okresie II Rzeczypospolitej działał najpierw wPSL “Wyzwolenie”, a później w SL. W latach 1939-1945 był aktywnym członkiem władz polskiego podziemia (kierował m in. Kierow
nictwem Walki Cywilnej). W 1945 był pełniącym obowiązki Delegata Rządu na Kraj. W 1945 r. aresztowany przez UB, a następnie zwolniony. Działał w PSL, z ramienia którego był posłem na Sejm Ustawodawczy. Zagrożony aresz
towaniem, w 1947 r. uciekł na Zachód.
Osiadł ostatecznie w USA, gdzie akty
wnie działał w Zgromadzeniu Europej
skich Narodów Ujarzmionych, wybie
rany wielokrotnie na jego przewod
niczącego. Autor wielu publikacji, m in.
„Polonia Restituta”, „W imieniu Polski Walczącej”, „W imieniu Kremla”, „W imieniu Rzeczypospolitej”, i wielu innych. Odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, Medalem za Wojnę 1920 r., Krzyżem Powstańczym za udział w III Powstaniu Śląskim, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Armii Krajowej, Medalem za Wojnę 1939-1945 oraz pośmiertnie Orderem Orła Białego
Zbigniew Szczerbik Muzeum w Praszce
Tablica poświęcona Stefanowi Kor- bońskiemu wmurowana w budynek przy obecnej ul. Senatorskiej 24, tj. budynek, w którym narodził się nasz rodak, a odsłonięta 7 maja 1994r. podczas uroczystości Święta Praszki.
Praszka 16 grudzień 1995r.
Zdjęcie wysłane Pani Zofii Korbońskiej do Waszyngtonu.
W dniu 27 marca 1998r. przez Burmistrza Miasta i Gminy w Praszce mgr. Jerzego Ryglewskiego zostało zorganizowane spotkanie na wniosek dr Henryka Nogi z Kowali zamieszkałego obecnie we Wrocławiu. Swoją obec
nością spotkanie zaszczycili: Jerzy Ryglewski - Burmistrz Miasta i Gminy Praszka, Henry k Noga, T adeusz Szukała - sołtys wsi Kowale, Mieczysław Papier
nik - proboszcz parafii Kowale, Tadeusz Olejnik, Irena Szczepańska, Jan Ryglewski - dyr. Szkoły Podstawowej w Kowalach, Jerzy Durecki, Zofia Mierzwa, Iwona Nalichowska, Cecylia Kuliberda, Irena Olejnik, HenrykNowak, Stanisław Rzepka.
Tematem spotkania było upamięt
nienie wszystkich poległych i zamor
dowanych w okresie II woj ny światowej z Kowali na specjalnej tablicy pamiąt
kowej. Henryk Noga nawiązał do wspomnień z okresu wojny i okupacji.
Opowiedział o losach patriotówpolskich
pomordowanych przez III Rzeszę, jak również morderstwach dokonanych przez władze ZSRR, zwanych stalinow
skimi, na naszych rodakach. Przedstawił listę wiadomych mu pomordowanych zastrzegając niekompletność nazwisk.
Podziękował burmistrzowi Miasta i Gminy za poparcie celu ufundowania tablicy pamiątkowej.
Stwierdzono, że w związku z podj ętą propozycją zachodzi konieczność powołania Społecznego Komitetu Fundacji Tablicy, który będzie zajmował się dalszymi poczynaniami związanymi z powyższą sprawą.
Zaproponowano skład Komitetu w osobach: Henryk Noga - przewod
niczący, Tadeusz Szukała - z-ca prze
wodniczącego, ks. Mieczys ław Papiernik - z-ca przewodniczącego, Jan Ryglewski - członek, Zofia Mierzwa - członek, Irena Olejnik - członek, Henryk Nowak - członek, Stanisław Rzepka - członek.
Podjęta inicjatywa cieszy się popar
ciem ze strony prof. Tadeusza Olejnika - założyciela Muzeum w Wieluniu oraz pani Ireny Szczepańskiej - dyr. Muzeum w Praszce.
Mieszkańców Kowali i wszystkie osoby, które mogłyby podać szczegóły o zamordowanych, proszone są o kontakt z sołtysem Tadeuszem Szukałą, ks. proboszczem Mieczysławem Papier
nikiem lub Henrykiem Nogą zamiesz
kałym 50-012 Wrocław, ul. Kościuszki 40 m 4.
Wspólnie ustalono, że tablicę po
święconą pamięci patriotów polskich urodzonych w Kowalach poległych w II wojnie światowej, należy umieścić przy wejściu frontowym Szkoły Podstawowej w Kowalach.
Proponuje się oficjalne odsłonięcie tablicy w dniu 01.09.1998r
Społeczny Komitet Fundacji Tablicy Pamiątkowej w Kowalach
iRraszhii
To już 60 lat
Przed II wojną światową szkoła w Kowalach znajdowała się w starym budynku, który nie mógł pomieścić wszystkich klas. Z tego też względu wynajmowano lokale pry watne wróżnych miejscach porozrzucanych po całej wsi.
Praca w takich warunkach była bardzo uciążliwa, gdyżnauczycielniejednokrotnie musiał się przemieścić w czasie krótkiej przerwy z jednego końca wsi na drugi.
Taki stan rzeczy przetrwał do roku 193 6, w którym zrodziła się myśl o budowie nowej szkoły zaspokajającej oczekiwania i potrzeby mieszkańców. Po długich i burzliwych dyskusjach, wybrano miejsce dla nowej szkoły pomiędzy Traktem Wieluńskim a Ożarowskim.
W maju 1936 roku przystąpiono do budowy nowej szkoły. Kierownikiem szkoły był wówczas Jan Hcrduś, a sołtysem Stanisław Konieczny.
Kierownikiem budowy został inż.
Bolesław Danecki, a maj strem murarskim Feliks Juszczak z Kowali.
Środki na budowę stanowiły pieniądze uzyskane ze sprzedaży budynku starej szkoły wraz z działkąoraz dotacj e z budżetu Zarządu Gminy. Dużą pomoc otrzymano od Towarzystwa Popierania Budowy Publicznych Szkół Powszechnych. Bardzo duży wkład pracy wnieśli mieszkańcy wsi pracą" szarwarkową".
W roku 1937 kierownik szkoły Jan Herduś opuścił Kowale, a na jego miejsce przyszedł Franciszek Zamorski, który zajął si£ dokończeniem budowy.
Na uwagę zasługuje fakt, iż była to szkoła z salą gimnastyczną co wówczas należało do rzadkości.
Absolwenci klasy VII - rok szkolny 1952/53
V
1 iIŁl *JHi
s
&
&
Pierwszy razdzieci przekroczyły progi szkolne w nowym budynku we wrześniu
1938r.
Działania II wojny światowej przerwały normalne funkcjonowanie szkoły. Hitle
rowcy, wykorzystując w różny sposób teren szkoły wraz z zabudowaniami, zniszczyli wyposażenie izb lekcyjnych, pomoce naukowe, dokumentację szkoły.
Po wyzwoleniu w styczniu 1945r.
organizowaniem szkoły zajęła się Janina Bartcła z.d. Kwiecińska, którąw kwietniu przeniesiono na własną prośbę na stanowisko kierownika szkoły do Przed- mościa, natomiast kierownikiem szkoły w Kowalach mianowany został Henryk Topolnicki.
Od 1 września 1945r. powrócił na stanowisko kierownika szkoły Franciszek Zamorski.
Następnymi kierownikami i dyrek
torami szkoły byli:
Adam Slodziński - 1946 - 72 Marian Piesyk - 1972-85 mgr Stanisław Białas - 1985 -97 mgr Jan Ryglewski - 1997
Dnia 25 listopada 1984r. odbyła się uroczystość nadania Szkole Podstawowej w Kowalach imienia Wincentego Witosa.
Podczas całego okresu swego funkcjo
nowania, szkoła odnosiła wiele sukcesów na płaszczyźnie dydaktycznej (uczniowie brali udział w olimpiadach przedmio
towych dochodząc do szczebla wojewódz
kiego, a także międzywojewódzkiego). Nie mniejsze sukcesy osiągano również na niwie sportowej, jak również artystycznej.
Otrzymując solidne przygotowanie, absolwenci tej szkoły nie mieli większych trudności na egzaminach wstępnych do szkół ponadpodstawowych, a wielu ukończyło wyższe uczelnie (są wśród nich nauczyciele, prawnicy, lekarze, księża, siostry zakonne, wykładowcy uniwersy
teccy, inżynierowie oraz przedstawiciele innych zawodów).
W związku z przypadającą w roku bieżącym 60-rocznicą szkoły. Dyrektor Szkoły, społeczność szkolna oraz Przed
stawiciele Rady Rodzicóworganizująztej okazji uroczystość jubileuszową w dniu 21 czerwca 1998r.
Szczegółowy program obchodów podany zostanie do publicznej wiadomości w późniejszym terminie.
Zapraszamy
Jan Ryglewski
6
Dzień 27 lutego 1998r. był wielkim wydarzeniem sporto
wym w Praszce. W tym dniu nastąpiło uroczyste otwarcie pięknej hali sportowej, która pod względem wielkości jest drugą po "Polonii" w woje
wództwie częstochowskim.
Uroczystego otwarcia doko
nali: w-ce wojewoda często
chowski Zygmunt Kuchar
czyk oraz burmistrz Praszki Jerzy Ryglewski. Wśród wielu zaproszonych gości byli m.in.
burmistrzowie i wójtowie
Uroczyste otwarcie hali sportowej. Wstęgę przecinają poseł na Sejm RP Jacek Kasprzyk, burmistrz Praszki Jerzy Ryglewski
ościennych gmin: Wielunia, Krzepic, Olesna, Gorzowa SI., Rudnik, Radłowa, szefowie i prezesi praszkowskich firm, prezesi szkolnych i okręgowych związków sportowych, zasłu
żony nauczyciel dla praszkow- skiego sportu szkolnego Hen
ryk Bogus, honorowy członek PKOL Jan Trzeciak, licznie przybyli mieszkańcy Praszki oraz uczniowie szkół podsta
wowych i średnich. Część oficjalną zakończono poświę
ceniem hali przez proboszcza parafii pw. NMP Mirosława Turonia.
W części artystycznej wy
stąpiła młodzież z MGOK, Liceum Ogólnokształcącego, ZespołuSzkółZawodowychoraz orkiestra dęta firmy "Flora".
Hala Sportowa posiada wymiary 48mx30mxl2m.
Przystosowana jest do roz
grywania na szczeblu między
narodowym wszystkich gier zespołowych. Dla potrzeb treningowych, halę można podzielić na trzy sektory: każdy ma 30mxl6m, na których mieszczą się trzy boiska do siatkówki, dwa boiska do koszykówki, boisko do tenisa ziemnego. W hali usytuowane jest pełnowymiarowe boisko do piłki ręcznej. Nawierzchnia została pokryta sportową wykładziną"Mondo". Wnętrze posiada oświetlenie o natężeniu
600 luxów. Na składanych trybunach rozgrywki może obserwować około 400 kibi
ców. Hala jest ogrzewana ekologicznąinstalacjągazową.
Zaplecze to pięć szatni z natryskami, mini-bar oraz pomieszczenie na siłownię.
Obiekt jest własnością miasta.
W godzinach dopołudniowych służyć będzie przede wszystkim młodzieży ze szkół podsta
wowych i średnich (nieod
płatnie). Natomiast odpłatnie będzie wynajmowana klubom, firmom oraz zakładom pracy.
Hala od pierwszych dni tętni sportowym życiem.
Przeprowadzono już wiele imprez sportowych. Między innymi:
- Turniej Piłki Siatkowej o puchar Burmistrza - II miejsce KRS Strojec
-1 Halowy Turniej w Piłce
Turniej w hali sportowej 01.03.98
Nożnej - II miejsce ZKS Motor - III Ialowy Turniej wPiłce Nożnej - I miejsce MOTOR
- finał wojewódzki szkół średnich w piłce ręcznej - II miejsce Liceum Ogólnokształ
cące
- finał wojewódzki szkół średnich dziewcząt i chłopców wtenisiestołowym-IV miejsce Zespół Szkół Zawodowych
- Wojewódzki Turniej Kadetów i Juniorów w Tenisie Stołowym
- mistrzostwa wojewódz
twa młodzików - II miejsce Tomasz Łucki
- mistrzostwa wojewódz
twa weteranów - II miejsce Edmund Olszowy, III miejsce Jan Panek
- Halowy Turniej w Piłce Nożnej o puchar firmy "KOL- BUT"-I miejsce "Kolbut"
- finał wojewódzki szkół podstawowych w tenisie stoło
wym
- mistrzostwa województwa kadetów i juniorów w tenisie stołowym
- finał wojewódzki szkół podstawowych w piłce ręcznej dziewcząt
■> n x x r
- mistrzostwa wojewódz
twa nauczycieli w halowej piłce nożnej - III miejsce Praszka
POLMOT S.A. przepro
wadził zawody rekreacyjno - sportowe, mistrzostwa w halowej piłce nożnej.
MKS Wieluń rozegrał mecze klasy międzywoje
wódzkiej juniorów w piłce ręcznej z Łodzianką, Piotr
kowem i Płockiem. UKS
"Lider" rozgrywamecze ligi wo
jewódzkiej w piłce siatkowej.
W hali rozegrano także eliminacje do mistrzostw Polski w piłce ręcznej szkół budo
wlanych - Wieluń, Tychy, Konin.
W hali sportowej goszczo
no Zespół Pieśni i Tańca
"Śląsk", na który przybyło około 1000 osób.
Przyjęto rezerwację na zgrupowania piłkarzy ręcznych z Łodzi oraz kadry wojewódz
twa częstochowskiego w bad
mintonie. Jak z tego widać, obiekt jest bardzo potrzebny, bo służy nie tylko całemu społeczeństwu miasta i gminy.
Edmund Olszowy
MAJ - MIESIĄCEM MARYI
Maj jest szczególnie ulubionym przez nas miesiącem.
Cała przyroda budzi siędo życia. Śpiew ptaków, widok kwitnących krzewów i drzew i soczysta świeża zieleń napełniają nasze dusze nową nadzieją, nowym pragnieniem życia.
Po zimowym smutku powraca radość.
Ten najpiękniejszy miesiąc, często nazywany „miesiącem zakochanych”
Kościół chce ofiarować ukochanej swej Matce-Maryi.
TowmajuszczególnieoNiej myślimy, jako o Matce wszystkich ludzi, która z Narodem Polskim przeżywa wszystkie szczególnie ważne dziejowe chwile.
Dlatego nasz król, Jak Kazimierz, po zwycięskiej obronie Jasnej Góry przed Szwedami i po odparciu „potopu”, oddał naszą Ojczyznę pod opiekę Matki Najświętszej i obrał JązaKrólowąPolski.
Przez cały miesiąc maj nasze świątynie rozbrzmiewająuroczystymśpiewemLitanii Loretańskiej doNąjświętszej Maryi Panny.
Tak samo przy licznych, odnowionych i uporządkowanych przydrożnych krzyżach, wiejskich kapliczkach gromadząsię ludzie, by śpiewem i modlitwą wychwalać Panią nieba i ziemi. Ileż to razy wyśpiewujemy słowa:
„Pieśnią wesela witamy, o Maryjo miesiąc Twój!
Jdy Ci z serca cześć składamy, Ty nam otwórz łaski zdrój.
W tym miesiącu ziemia cała życiem, wonią, wdziękiem lśni.
Wszędzie Twoja dźwięczy chwała, gdy majowe płyną dni. ”
Litania, którą śpiewamy, zbiera kilkadziesiąt imion, jakimi nazywamy Matkę Bożą, gdy zwracamy się do Niej z modlitewną prośbą.
Te wezwania przypominają nam zarazem, że Ona jest z nami w różnych momentach naszego życia. Gdynaszeserca przepełnione są radością - Ona jest
„przyczynąnaszej radości”, gdy popadamy w grzechy - Ona nas nie opuszcza i jest
„ucieczkągrzeszników’ ’.
Kiedy sił brakuje, kiedy chorujemy,
Maryjajest „uzdrowieniem chorych’ ’, gdy się smucimy, możemy mówić do Niej
„pocieszycielko strapionych”. Maryjajest Matką „wierną”. Gdy nie wiemy, jak rozwiązać problemy życiowe i prosimy Ją o pomoc, wtedy jest Ona „Matką dobrej rady”, „Panną roztropną”. Kiedy mamy kłopoty z nauką, to wołamy: “Stolico mądrości - módl się za nami”.
Maryja otacza płaszczem swej opieki cały Kościół -ten wniebie, bojest przecież:
„Królową Aniołów, Proroków, Apostołów i Męczenników” i ten na ziemi. Ona jest
„KrólowąŚwiata” i „Polski Królową”.
Matkę Bożą prosimy o pokój na świę
cie, ponieważjest „Królową pokoju”.
Jakże chętnie śpiewamy w maj u Litanię Loretańską, aprzezróżne imionanadawane Maryi wyśpiewujemy naszą miłość i dziecięcą wdzięczność. Miesiąc maj w kalendarzu liturgicznym ma również trzy znaczące święta: NMP Królowej Polski, Matki Bożej Fatimskiej i NMP Łaskawej.
Ewangelia z uroczystości NMP Królowej Polski przypomina wydarzenie, jakie miało miejsce na Kalwarii. Przed śmiercią na krzyżu Chrystus dał całej ludzkości Maryję za Matkę. Zwracając się do wiernego ucznia i matki swojej:
„Niewiasto - oto syn Twój ... Oto Matka twoja” przekazał Maryję nam wszystkim.
Zbawiciel podzielił się z nami SwojąMatką - Jej Matczynym Sercem. To wielkie wydarzenie, które miało miejsce w tak tragicznej sytuacji, bo w obliczu śmierci krzyżowej jest dla nas źródłem nadziei i naszej radości, bo dobrze wiemy kim jest Matka, a zwłaszcza „Matka Niebieskiego Pana” - dana nam.
Najpiękniejszy miesiąc - maj - chciejmy i my osobiście ofiarować Matce Bożej.
Tak, jak to czyni cała przyroda. Piękne, kwitnące drzewa dają radość, kwiaty - uwielbienie, śpiewające ptaki - poszano
wanie.
I my „Idźmy, tulmy się jak dziatki, do Serca Maryi Matki”, niosą w śpiewanych słowach Litanii chwałę, cześć i uwielbienie.
Ks. Mirosław Turoń
Majowa litania
Zdrowaś Maryjo Typełna łaski
oddalaj od nastrudyitroski błogosławionaś
między niewiastami
w każdy dzień życiabądź zawsze z nami Święta Maryjo
tyś nad pannami
wdobroci pełna bądźzawsze z nami Ucieczko nasza
iŚwięta pani
niech łaska Twoja zawszenas broni Wspomożycielką
bądźdusz strapionych
tychzawszesmutnychipokrzywdzonych Królowo nasza
o Pani świata
uczyń niech każdy zrozumie brata pocieszycielko
sprawby ten lud wolny niezaznałgłodu, ognia i wojny W litanii Twojej
wiecznie wołamy
Matko nasludzi - módl sięza nami.
Maria Zenona Morawiak
Do lasu
Lesie szumiący Żywicą pachnący Zawszejesteś zielony A w jesieni złotembarwiony.
Broń się lesie!
Szum głośno!
Przed zagładą tego Iprzyszłego wieku Szumgłośno!
Szanuj mnie człowieku Bo to piękno świata Bógdał w twoje posiadanie Stań i popatrzi powiedz Te proste słowa:
-Dziękuję Ci Panie
Krystyna Dziekan-Zawadzka
Życie Praszki
EPOPEJA NARODU Cz, I
Na nowo zaczęło tętnić życie Naszego kraju wolnegoMiędzy Odrą a Bugiem Cóż z tego, że Polska
Pośród łąk, rzek i wielkich borów Z dnia na dzień rosła w siłę
Żyły plemiona ludzi spokojnych Kiedy trzeba było myśleć
Przekazując potomnym kulturę prastarych wojów Aby wrogowie kraju nie zmienili w mogiłę
Nasi dziadowie żyli spokojnie Orędownik wolnej Polski (1920)
Trudniąc się myślistwem i uprawą roli Wybrał plan strategiczny
Gościnność przodków była i jest naszą cechą Od wschodu zabezpiecząjągranice Dlatego wróg wykorzystał wolność, łamiąc ją do woli Przed zalewem komunistycznym
Mieszko zapoczątkowałjednoczyć plemiona Pokój zawarty w Rydze (1921)
W jedną wielką rodzinę Przypieczętował nasze istnienie
Budował grody, siedliska dla Polan Wilno (1922) - miasto polskie Chciał, aby nigdy nie zasłużyli na winę Wielu pokoleń marzenie Przyjęte chrześcijaństwo umocniło nasze bycie Realizując politykę właściwą Polska jako państwo od tej pory Rząd dążył do rozbudowy przemysłu Szanowane jest przez sąsiadów Chciał, aby Polska była w świecie znana
Przejmując od nich pozytywne wzory Budując port w Gdyni, GOP - dzieło polskiego umysłu Król Kazimierz był wielkim budowniczym Utrzymać porządek w kraju
Zmieniał w całym kraju strukturę zabudowy Było bardzo trudno
Drewniane domy kazał zamieniać Bo wyłoniło się kilkanaście ugrupowań Na wspaniałe kamienne budowy Którym los Ojczyzny, to jak najgorsze g...
Za Zygmunta Starego rozkwit Polski nastąpił Dlatego Piłsudski nie patrząc Życie narodu polepsza dobrobyt Na poparcie większości narodu Szanował król swoich poddanych Dokonał "przewrotu Majowego"
Dlatego lud akceptował przy królu pobyt Zażegnując niebezpieczeństwo grożące ze wschodu Król Stefan Batory strateg nad strategi Śmierć Naczelnika Państwa, a potem Marszałka (1935)
Walecznych wojów miał nielada Zmieniła politykę państwa
Dbał za swego panowania o to Nie trzeba było czekać długo
Nowe tereny od morza do morza do Polski przykłada Aby Polska uzależniona została od poddaństwa Kończą się dla Polski dobre czasy Wrogowie z zachodu (1 IX. 1939) i wschodu (17.IX. 1939) Zazdrość przywódców górę bierze Polską się podzielili
Każdy dla siebie jak umie Pozostał znów biedny naród
Dzieli Polskę - ziemię macierzą Którego bardzo nie lubili
Wrogowie tylko na to czekali Jeden mordował w obozach
Na osłabienie polskiego narodu Podobnie i drugi tak postępował
Słabego mogli wykorzystywać Lud zaczął się jednoczyć
Nie tylko "przyjaciele" ze wschodu 1 w lasach się chował I tak się dzielili długimi latami Armia Krajowa wiodła prymat
Czerpiąc z niej soki wonne Walcząc z nieprzyjaciółmi przez przeszło pięć lat niewoli Mądrzejszych ludzi i światłych Na koniec organizując Powstanie w Stolicy
Umieszczali na Sybirze dozgonnie Którego wróg wykorzystał do woli Waleczność naszych przodków była duża Zamiast wolnego kraju
Do powstań Lud Polski bieżył Polak znów stał się niewolnikiem
Miał w pamięci wolność We własnym kraju i pod polską flagą
I zawsze w nią wierzył Walcząc z okupantem i własnym bratem najemnikiem
Powstania: Kościuszkowskie (1794), Listopadowe (1830), Strajki: w Radomiu (1968), Ursusie (1972), Poznaniu(1956) Krakowskie (1846), Styczniowe (1863) wniosły wiele
Drogę wolności wytyczyły Podobnie studenci (1968), cale wybrzeże (1972-1979) Lecz naród i tak musiał cierpieć To historia drogi do wolnej Polski
Bo wrogowie do samoistnienia Polski nie dopuścili Składana przez społeczeństwo w ofierze Az nadszedł jedenasty listopada Stan wojenny umocnił (1981) Roku tysiąc dziewięćset osiemnastego Jedność w społeczeństwie polskim
To wielki dzień dla Polaków Gdyż naród zrozumiał.
Narodu z niewoli wybawionego Maszerując ku wolności krokiem dziarskim Dzień ten jest świętem narodowym Stół okrągły (1989) - to koniec jednego etapu Od podstaw tworzono zręby państwa Polski zniewolonej przez wroga i brata Na czele z Naczelnikiem Józefem Piłsudskim Który nie patrząc na dobro narodu Ogłoszono wolność narodu i koniec poddaństwa Służył wrogowi jak przestępca i szmata
Polska jako wolne państwo Nowy okres dla Polski (1990-1991)
Nie miało urzędów i organizacji Od tej pory się rozpoczyna
Pozostał jedynie lud biedny Jesteśmy wszyscy Polacy świadkami
I wielkie chęci do jej organizacji Czy potrafimyv»ykorzystać sytuację, czyspadmena nas wina Działania ekonomiczne Rządu
W życie wprowadziły "plan Grabskiego" li. Latusek
Z WIESZCZEM
Bronił jej Ordon Do D.D. czyli...
pieszczotka Na pięciolinii Zwierzę lub szlam Imię Zony Mickie-
wieża
A imię jego czterdzieści
i...
Micku tłumac z Bay
swicz zyłgo Tona
Księga IV
"Pana Tomasz c«l Mlek
przyja- rewicża
Dziw ptyą
rak, tnał
boża czyli talent
Góry w Europie
Księga X
"Pana Tadei II
sza*
W Tadeu
sza"
litera
cki
L-
Naza-jutrz
Łzy w dopełniaczu
► ć
15Kasyda-poemat A. Mickiewicza dedykowany
emirowi W Rzewuskiemu
Właściciel Soplicowa, 1822-
1863
0
► ►2
Siałaorai Jacka
Gwał
towny płacz
2ona Konra
da WaBen-
rada
Mija szyb
Wróg Litwy
Sonet
XXI Za zbioru
"Sonety Krymskie'
Spływa
z czoła
A
baba, choć nie miałao tym zielonego pojęcia
►
ią
ko 11
Naj
dłuższa rzeka
V”
►
P
12... wr—
Z,
P Ludów"pismo założone przez A. Mickiewi- cza w roku 18 w Paryżu
Diabelska
karczma
«
Daj całusa, daj ..Tak jak niegdyś Podkomorzy my
z•Kon
rada Walien-
rada"
Poży
czyłeś -►
Córka
Funkcja trygono
metryczne
► ► (T
5 nie...poloneza kóżka i wilk* Me ma go bez ogniawojskiego
Hreczechy
rr L
492.
Sędzia dlaTadeu
sza
Osta Lfa woźny t
ni na vie ybunału
”... do\
młodości” \
► r
Miłośnicy cnoty
£
idził się ta mej
Imię bernardyna,
emisarjusza i.
0
Nazwiskoi
Adresat
ka 6one-
tu I
Zgroma
wcmer
>
Bohater
■Graży
ny-
►R
Poemat drama
tyczny Zwierzę
lub
zaimek
0
Soplica-• jestJacek» \v\
To miesiąc zakochanych kaplicy nauroczystości ku przodków
czci zmc rłych Córka Ewy,
spadkobier- czyni Horeszków
Ks VIII epopei
naród
i
W karczmie•Rzym"
►
►
2 ”... i rabin’(tytuł wiersza)
imię
<qea Tadeusza
Ilustrował Pana Tadeusza'
Księga VII
"Pana Tadeu
sza*
Myl z Doi
ony vejką
sobie że(
'Sam sterem, larzem, okrę
tem ..."
(z "Ody
►
Żyd - arendarz soplicowskich
karczm 13
Za
Uralem
2 A
Galowy strój rn^ski
►
•ty"-
D e
0
OpiekunkaZosiTytu gohate A. Mick
łowy epope
iewicza dozorca strażnik
Oniryczny tytuł wiersza A. Mickiewicza
Grał na nich Jankie
doścł*) Imię
Wallenroda
Przytoczenie w cudzysłowie
• c x/
IB
1 61
Uświetniła zaręczyny Zosi i Tadeusza
inaczej koc
£
Cr ►
14Rzeka w Azji lub ryba
W ant jednost
poezji
<a miary
Księga II
■Pana Tadautza'
*
►<? 1, Adwersarz
Rejtana w sporze o Kusego i Charta
Twórca epiki
NiepriTjaciel
Miasto Sw.Fran
ciszka
Księga III
■Pana Tadeu
sza*
Grzyb zwany lisicą
Przy
smak misia
Bogini zwycięstwa
i 1
&
Pierwiastek lubreklama
> 10
Wolne stano wisko
IT
“1 1w
8
Zjawa
Trunek
CS
walczył z nim SamotnieKonrad
(Z F
Małakoza
1
Inaczej linijka* to E
7
S
Inaczejzakończenie
Franc.
pisarz, >
Powieść
& I n N 7 T
2£
wiersza pu 2
autor
“Germinal"
Mickie-
; wieża 0, w
i
1 N w0
wiesz- Imię cza0 fi
l|kX ►
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 15 utworzą hasło będące rozwiązaniem krzyżówki.
Hasło wraz z kuponem należy przesłać na adres:
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Praszce 46 - 320 Praszka, pl. Grunwaldzki 15
Wśród czytelników,którzy nadeśląprawidłowe rozwiązanie,zostanąrozlosowane następujące nagrody:
- nagroda główna: Mała Encyklopedia Powszechna PWN - oraz 5 egzemplarzy "Pana Tadeusza" A. Mickiewicza.
WYTN/J i WYŚLIJ krzyżówka z wieszczem
123456789
kupon z hasłem
10 11 12 13 14 15Życie Praszki
ssib ^ e e ^^ et ^ eeie ^^ ete wpraszce
"W ramach przygotowań do wielkiego jubileuszu 2000-lecia od narodzenia Chrystusa, każda parafiawnaszej Ojczyźnie ostatnio przeżywała lub przeżywać będzie tzw. Misje Ewangelizacyjne. Wprowa
dzeniem do tych Misj i Ewangelizacyj nych w parafii Św. Rodziny na "Makowym Wzgórzu" w Praszce była tzw. Misja Fatimska, która zaowocowała pogłębioną świadomością OrędziaFatimskiego, czego dowodem jest coraz to liczniejszy udział wiernych naszych parafii w nabożeństwach fatimskich każdego 13-tego dnia miesiąca od maja do października każdego roku.
Nasz region duszpasterski - Ziemi Wieluńskiej (wszystkiejego parafie) będzie przeżywać MisjeEwangelizacyjnejesienią tego roku. Owe Misje Ewangelizacyjne w parafii Św. Rodziny odbywać się będą od 13 do 20 września, a w parafii Wniebow
zięcia M B. od 28 września do 4 października br. Celem misj i jest tworzenie dynamicznej wspólnoty miłości wokół Słowa Bożego i Eucharystii. Jest dokony
wanie wielkiego wysiłku wcelu otwierania sięnaDuchaŚwiętego, aby odnowił oblicze naszej ziemi, naszych parafii.
Parafia - choć często jawi się jako wspólnota wspólnot - w rzeczywistości jest niezwykle istotną komórką żywego Kościoła lokalnego. W parafii nieustannie prowadzone jest dzieło ewangelizacji i katechizacji, sprawowane są sakramenty św. itp. Stąd też choć terytorialnie ze względu na powszechność Kościoła, misje mogą, a często nawet powinny obejmo
wać obszar większy od danej parafii - to
Szanowny Panie Burmistrzu!
W imieniu rodzin poległych i pomordo
wanych w okresie II wojny światowej w różnych miejscowościach i wróżnych okolicznościach, składam serdeczne podziękowanie dla Pana Burmistrza za realizację propozycji upamięt
nienia naszych rodaków na specjalnej tablicy pamiątkowej, nabudującym się Domu Ludowo- Strażackim w Kowalach.
Podziękowanie nasze to nie zwykła kurtuazja, ale pragnienie płynące zglębokiego serca(...).
Wiemy wszyscy, że w naszej Praszce i na terenie gminy rozebrano wszystkie kapliczki i krzyże przydrożne, pomnik powstańców na cmentarzu, zamknięto kościół w Praszce przeznaczając go naskład mebli pożydowskich, aksiędzaPoprawę wczasie odprawianiamszy zaaresztowano i zawieziono do Oświęcimia.
Przeżył, przybył wnasze strony i dwalata temu zmarł. Wszystkie te sprawy są znane i zostały opisane przez historyków i amatorów (.. .).
jednak w zamierzeniach swych winny one zmierzać do realizacji tajemnicy Kościoła, przede wszystkim w wymiarach poszcze
gólnych wspólnot parafialnych. To, że nas wszystkich łączy jedna wiara jest tylko j ednąprzysłowiową stronąmedalu Chodzi tu przecież o głębszej eszcze niż dotychczas zespolenie wspólnot tworzących daną parafię. Tymi wspólnotami podstawowymi dla parafii są rodziny, a zewnętrznymi znakami jedności - nasze kościoły.
Na kartach Pisma Świętego Nowego Testamentu w Liście do Hebrajczyków czytamy: "Niech trwa miłość braterska(...) Nie zapominaj cie o przyj aźni i gościnności (...) we czci niech będzie małżeństwo (...) (por. Hbr 13, 1-5). Tak więc naprzód człowiek musi się nawrócić i zacząć żyć w Duchu Świętym - a potem dopiero może wydawać owoce nawrócenia. Miłość braterska, radość, pokój, cierpliwość, uprzej mość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie - to owoce Ducha Świętego (por. Ga 5, 22 ). Brak zrozumienia tej prawdy przynosi wszelkiemu przepo
wiadaniu misyjnemu nieobliczalne wprost szkody.
Obok kazań ewangelizacyjnych w ramach misji, wielką rolę odgrywa sakrament pojednania. Człowiek słucha
jący Ewangelii powinien zapragnąć odrzucenia "dawnego" stylu myślenia i działania, oczyszczenia z grzechów, przyjęcia nowego życia z Chrystusem w Duchu Świętym na drodze do Boga Ojca.
Obok kazania misyjnego i sakrementu pokuty, doniosłą i ważną rolę w pracy
W okresie II wojny światowej straciło życie siedemnastu mężczyzn urodzonych w Kowalach, z tego pięciu w walce z armią III Rzeszy, sześciu w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, Karol Szukała został zastrzelony przez wycofującą się armię Wermachu przed Armią Czerwoną w 1944 roku gasząc palący się dom, pięciu zamordo
wanych przezNKWD - w obozach i więzieniach ZSRR
Według mnie, najgorsza śmierć, chociaż każda śmierć jest i była tragiczna, gdy się czeka pod karabinami na rozstrzelanie, jak to było prawdopodobnie z wszystkimi Polakami w obozach czy więzieniach ZSRR. Wiem, jak człowiek to przeżywa, gdyż w dniu 3 września 1939 roku wraz z ponad 150 mężczyznami około sześciu godzin pod karabinami czekałem na rozstrzelanie przez armię hitlerowską na pastwisku przy ulicy Wieluńskiej w Kowalach.
Przedstawiłem Państwu moje refleksje i spostrzeżenia z okazji naszego spotkania zorganizowanego przez PanaBurmistrza, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję.
misyjnej odgrywa Msza Święta. Jest Ona ucztą Eucharystyczną zespalającą ludzi zarówno z Bogiem, jak i nawzajem ze sobą (por. KK, n. 7). Można powiedzieć, że należyte przeżycie Mszy Świętej wyraża w sobie istotę i cel pracy misyjnej. Tak więc, kazanie misyjne, sakrament pokuty i Msza Święta to trzy zasadnicze elementy misji parafialnej. Ważne też miejsce w pracy misyjnej zajmują odczyty, spotkania i dyskusje. Tematem ich powinny być szczegółowe problemy stanowiące przed
miot zainteresowań uczestników rfiisji i będące w oczywistym związku z proble
mem wiary i nawrócenia. Jako przykład do rozważań można tu wymienić tematykę związaną z encykliką Pawła VI Humanae Vitae czy też encykliki Jana Pawła II Redemptor hominis i Laborem exercens.
Trzeba jednak tu wyraźnie podkreślić, że prelekcje, choć ogólnie dostępne, mają miejsce na marginesie pracy misyjnej i są przeznaczone tylko dla zainteresowanych.
Należy wreszcie podkreślić, iż misje parafialne powinny zawsze prowadzić do pełnego i owocnego uczestnictwa w duszpasterstwie zwyczajnym, zaanga
żowaniu w swojej rodzinie parafialnej.
Obok tego jest rzeczą wysoce wskazaną, aby pozostawiały one zaczyn w postaci osób szukających szczególnego pogłę
bienia życia religijnego oraz uczulonych na działalność apostolską wrodzinie, swojej parafii, miejscu pracy, nauki i wypoczynku.
Ks. Stanisław Gasiński
Miasto i Gmina Praszka pomimo zmian politycznych i ekonomicznych po roku 1989 tętni życiem, nie odczuło ujemnie tych zmian, jak wiele miast i wsi w Polsce. Z tego powodu jestem dumny, będąc rodakiem wsi Kowale.
Wiele poczynań władzy miastai gminy na czele z Burmistrzem mgr Jerzym Ryglewskim, wzbudza mój duży szacunek. Miasta i wsie radykalnie się zmieniają. Ostatnio jest podjęta inicjatywa skanalizowania miasta i wsi należących do gminy. Chciałbym, aby ta duża inwestycja została zrealizowana jeszcze za mojego życia, gdyż nie jestem już młody, a w rzece Ożarce przepływającej przez Kowale znów wieczorami letnimi słychać było rechotanie żab.
Życzę Panu Burmistrzowi Jak najszyb
szego zrealizowania tej poważnej inwestycji i wielu poczynań w mieście i gminie Praszka.
Wrocław,dnia27.03.1998r.
HenrykNoga, ul. Kościuszki 40 m 4 50-012Wrocław