• Nie Znaleziono Wyników

Pierwotne osadnictwo Polski w literaturze współczesnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pierwotne osadnictwo Polski w literaturze współczesnej"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Pierwotne osadnictwo Polski w literaturze współczesnej.

I.

W r. 1 8 7 3 ukazała s ię w druku p ie r w s z a i w z o r o w a p raca, zaj­ m ująca s ię s p e c y a ln ie b adan iem p ie r w o tn e g o o s ie d le n ia P o lsk i, m ia n o ­ w ic ie I tom C h rob acyi T a d e u sz a W o jc ie c h o w s k ie g o . B y ła to z a le d w ie d rob na c z ę ś ć zam ierzon ej p rze z au tora w ielk iej ca ło ści, dała je d n a k o g ó ln ą te o r y ę je d n o litą o s ie d le n ia , k tó ra zn alazła w sw o im c z a sie w za ­ sa d n ic zy c h sw y c h ry sa ch p o w s z e c h n e uznanie; m o d yfik ow an a w s z c z e g ó ­ ła ch , p r z y s to s o w a n a do in n y c h te o r y i (p r ze d e w sz y stk ie m do h y p o té z y najazdu P ie k o s iń s k ie g o ), p rzetrw ała w n a u c e na p anu jącym s ta n o w i­ sku aż d o o sta tn ic h lat, k ie d y m ia n o w ic ie ukazały s ię w R ozp raw ach A k a ­ dem ii U m ie ję tn o śc i u ła m k o w e stu d y a z h isto r y i o s ie d le n ia S t. Z a k r z e ­ w sk ie g o oraz K. P o tk a ń sk ie g o w r. 1902, za ś w r. 19 0 5 o g ó ln ie jsz a p raca Fr. Bujaka. P r a c e te zm ien iają z a sa d n ic z o s p o s ó b b a d a n ia h i­ sto r y i o s ie d le n ia w P o ls c e , p rzesu w a ją c j e g o punkt c ię ż k o śc i w o d m ien ­ n ym kierunku; d o c h o d z ą te ż do in n y c h w n io sk ó w , do in n y c h w y n ik ó w badania.

P rof. W o jc ie c h o w sk i, p rzy stę p u ją c do rozbioru sta r o ż y tn o śc i s ło ­ w ia ń sk ic h , p rze d sięw z ią ł w ie lk i k rok n ap rzód w n a u c e, m ia n o w ic ie ra­ d y k a ln ą zm ian ę m e to d y b adania. In ic y a to r a m i k rytyk i h isto r y c z n e j b yli b ezw ą tp ien ia filo lo g o w ie , k tó r zy , d ążąc ja k o h u m an iści d o o d tw o rz en ia ś w ia ta sta r o ż y tn e g o w n a u ce, a zm u szen i do p o r ó w n y w a n ia i w yboru z p o śr ó d ró ż n y c h , c z ę s to sp r z e c z n y c h w ia d o m o ś c i d zie jo p isa r zó w k la­ sy c z n y c h , ob d arzan ych d otąd śle p y m zau fan iem , stw o r z y li sztu k ę h isto ­ r y c z n e g o w ą tp ie n ia i sąd u. M etoda ich, m eto d a filo lo g iczn a , o d eg ra ła w ie lk ą r o lę w n au ce, a p o sia d a i d ziś d u że z n a cz en ie ; wry łą c z n o ś ć jej je d n a k prof. W o jc ie c h o w s k i k w e sty o n u je , g d y ch od zi o b a d a n ie św iata n iek la sy c zn eg fo , a m ia n o w ic ie — s ło w ia ń sk ie g o . W b adaniu tym źród ła p isa n e n ie w y sta rcza ją , n a le ż y s ię g n ą ć do m a te ry a łó w etn o g ra ficzn y ch , te za ś w ym a g a ją z a s to s o w a n ia n o w e j m e to d y t. zw . o d w r o tn ej. N ie p rzy jęła s ię dana m eto d a w n a u c e p o w s z e c h n ie z p o w o d u sła b e g o r o z ­ w o ju u m ie ję tn o śc i e tn o g r a fic z n y c h , k tó r y ch z u ż y tk o w a n ie j e s t w niej n ie z b ę d n e , oraz z p o w o d u n ie u m ie ję tn e g o jej sto so w a n ia . P rzy bada­ niu bow iem n a le ż y ro z k la sy fik o w a ć e le m e n ty h isto r y c z n e , o d d zielić m a- ter y a ł h isto r y c z n y , w ia d o m o śc io w jT, k tóry j e s t d y n a m ic z n y i n ie z n o si

(3)

badania odwrotnego, od materyału etnograficznego o charakterze do­ wodowym, który, jako statyczny, nie podlega traktowaniu postępowe­ mu; stąd też nowa metoda jest kombinacyą dwu metod: nowej odwro­ tnej i starej, postępowej. Powoduje ona obrót źródeł od najpóźniej­ szych ku wcześniejszym, zaczyna od grup mniejszych, idąc ku szerszym, kieruje więc pracę starożytniczą ku monografiom, w których zakresie leżą starożytności narodowe, nie zaś szczepowe.

P rz y stęp u ją c do C hrobacyi, prof. W o jc ie c h o w sk i, w e d łu g n o w e j m e to d y badania, d zie li rozb iór sta r o ż y tn o śc i ch rob ack ich na d w ie g łó ­ w n e części: n a b ad an ie e tn o g r a fic z n e — od w 'rotne i h is to r y c z n e — p o s t ę ­ p o w e (p r o g r e sy jn e ). Z c a łe g o zap asu źr ó d e ł etn o g ra ficz n y c h au tor p o ­ d ejm u je ty lk o lin g w is ty c z n e . N a z w y trak tu je ja k o fakty ' h isto r y c z n e , u w ażając j e za p ie r w o tn e a p e la ty w y , o d p o w ia d a ją c e ja k im ś faktom r z e ­ cz y w isty m , treści, czy w ła śc iw o śc io m n a zy w a n y c h p rze d m io tó w . E tn o ­ grafia lin g w is ty c z n a ro z ró ż n ia c z te r y rod za je nazw : o s o b o w e , m ie j s c o ­ w e, n a z w y rzek i gór, oraz lu d o w e . Im ion a o s o b o w e są w s p ó ln e ca ­ łem u sz c z e p o w i sło w ia ń sk iem u , to te ż n ie p rzed sta w ia ją u ż y te c z n o śc i h isto ry cz n e j w danym w yp ad k u . Z p o zo sta ły c h n a jsta rsze są m ie jsc o ­ we; w ie lk a ich ilo ś ć ułatw ia b ad an ie, dając m o ż n o ść ob fitych z e sta w ie ń i p o ró w n a ń ,

P ro f. W o jc ie c h o w sk i w I i je d y n y m tom ie sw ej p ra cy zam ieścił ty lk o ro zb ió r k r y ty c z n y n azw m ie jsc o w y c h p od w z g lę d e m e ty m o lo g ic z ­ n ym i h isto r y c z n y m , sam ej zaś h isto ry i o s ie d le n ia n ie d otk n ął.

Z a strzed z też n a leż y , ż e w n io sk i, d o jak ich d o sz e d ł w p o w y ż sz e j p racy, n ie są j e g o o sta te c z n e m i w n iosk am i, n ie z o s ta ły b ow iem p op arte p rzez re z u lta ty d a lszy c h — za m ie rz o n y c h , a n ie p rze p r o w a d z o n y c h b a­ dań. N ie d a ły o n e n o w y c h an i e fe k to w n y c h od k ryć, stw ier d z a ją c w z a ­ sa d n ic ze j sw ej c z ę ś c i to tylk o, co d a w a ły już źród ła t. zw . h isto r y c z n e . N ie zm n iejsza to jed n a k z n a c z e n ia dzieła, g d y ż, jak p ow iad a prof. W o j ­ c ie c h o w s k i, w ied za n a sz a p o le g a n ie n a tym , co i ile w ie m y , le c z jak w iem y , a w ła ś n ie j a k o ś c io w a , d o w o d o w a w a rto ść d an ych au tora j e s t ogrom n a.

W o sta tn ic h latach z a z n a c zy ł się s iln y z w r o t w b ad an iu o s a d n i­ c tw a p o lsk ie g o ; m ia n o w ic ie u cze n i, uznając w d alszym cią g u n a z w y m ie jsc o w e za g łó w n e źród ło do h isto ry i o sie d le n ia , zw ró cili jed n a k u w a­ g ę n a form y o r g a n iz a c y jn e i te c h n ic z n e , tw o r z o n e p rzez lud, n a j e g o p ie r w s z o r z ę d n ą r o lę d zie jo w ą , na w aru n k i g ie o g r a fic z n o -e tn o g r a fic z n e , s p o łe c z n o -p o lity c z n e n arodu, i na sz e r o k o zary so w a n y m o d p o w ie d n im tle rozp atru ją d o p ie ro n a zw y m ie js c o w e , jak o o d p o w ie d n ik i k ie r u n k ó w o sie d len ia . Prof. P o tk a ń sk i, liczą c się z e słab ą r u ch liw o śc ią i z m ie n n o ­ śc ią s to s u n k ó w e k o n o m ic z n y c h i s p o łe c z n y c h , r o z p o c z y n a s w e stu d y a nad p ie r w o tn y m o sa d n ic tw e m P o lsk i od badań stan u r z e c z y w w iek u XIX ; ju ż w r. 1 8 8 9 p rze d sta w ił P o tk a ń sk i A k ad em ii U m ie ję tn o śc i sw ą p racę „O p ier w o tn y m o sa d n ic tw ie w P o l s c e “ , g d z ie d aje c ie k a w e u w agi o o sa d n ic tw ie w p u sz cz y rad om skiej (str e sz c z e n ie tej p ra cy p o d a n e w R ozp ra w a ch i sp ra w o zd a n ia ch z p o sie d z e ń w y d z . h ist.-filoz. A k. U m iej. r. 1889); w r. 1896 cz y ta ł te n ż e h istoryk na p o sie d z e n iu A k. Urn. s w e „ S tu d y a nad p ier w o tn y m o sa d n ic tw e m P o ls k i“ i „G ran ice i o s ie ­ d le n ie P o d h a la “; p ra ce te w p rzew a żn ej cz ęści n ie są d otąd d ru k o w a n e . P r o f. Bujak p o d a je w w ą tp liw o ść całą k la sy fik a c y ę n a zw m ie jsc o w y c h

(4)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P Ó Ł C Z .

p rof. W o jc ie c h o w s k ie g o , cz y n ią c mu zarzut tra k to w a n ia n a zw e tn o g r a ­ ficzn ie w ed łu g d z is ie js z e g o ich stan u , i n iezb a d a n ia ich ro zw o ju . P o m i­ mo s z e r o k ie g o tła, na k tórym rysu ją ci u c z e n i w n io sk i s w y c h badań, b a d a n ie sam o o g ra n ic za ją do coraz śc iś le js z y c h m on ografii.

* *

·*

D la narod u, o sia d łe g o s ta le n a jak im ś m iejscu , n iem a w a ż n ie jsz e g o w yp ad k u d z ie jo w e g o n ad sam fakt j e g o o s ie d le n ia się , p o w ia d a prof. W o jc ie c h o w s k i. A trzeb a w ie d z ie ć , ż e był to fakt, k tó r y staw ał się z w y k le p rzez k ilk a w iek ó w i d o k o n y w a ł się ró żn em i d ro g a m i sp o łe c z - n em i Ł). O ty^m to fakcie n a zw y m ie jsc o w e dają obfite w ia d o m o śc i, bo, n ie m ów iąc o n azw ach m ie jsc o w y c h , p o c h o d z ą c y c h od im io n p o sp o li­ ty ch , a w ię c o zn a cz a ją cy ch b e z p o śr e d n io i w y ra ź n ie w ła ś c iw o ś c i t o p o ­ g r a fic z n e ziem i, z a ję c ia m ie sz k a ń c ó w i t d., sa m e n a zw y , p o w sta łe od im io n o so b o w y c h , o p o w ia d a ją o p ięcio ra k iem za ję ciu tej ziem i: p rzez p o je d y n c z y c h ludzi, p rzez słu g i, n ie w o ln ik ó w i j e ń c ó w , w r e s z c ie p rzez ludzi w o ln y c h , ale lu źn y ch , n iez w ią za n y ch żad n ą insty^tucyą p o lity cz n ą . Z ro zu m ien ie n azw m ie jsc o w y c h p rzed staw ia p o w a ż n e tru d n ości; je ż e li je d n a k o d k ryjem y ich ta je m n ic e , każda podróż p o ziem iach s ło w ia ń ­ sk ich , a n a w e t sa m e sp o jr z e n ie n a m apę to p o g r a fic zn ą , p rzem ien i ją w ob raz p la sty c z n y , n a k tórym n a z w y m ie jsc o w e m alują d zie je p r z e ­ sz ło śc i. R ezu lta t b adan ia n a zw m ie jsc o w y c h wyrkaże n a jw a ż n ie jsz ą c z ę ść d z ie jó w p ie r w o tn y c h d a n e g o p lem ien ia, cz y n arod u , m ia n o w ic ie w jaki sp o só b te n ż e o sie d lił s ię n a danymi terytoryu m .

T a k i o p ty m isty c z n y obraz k reśli prof. W o jc ie c h o w s k i na p r z y sz ło ść , p rzystęp u jąc do rozbioru n a zw m iejsc o w y c h .

H istoryTa w idzi w n a zw a ch m ie jsc o w y c h św ia d e c tw o w y'padków d z ie jo w y c h , p rzem ien iając m ateryał e ty m o lo g ic z n y w d z ie jo w y , a n a zw y g ie o g r a fic z n e w n a zw y w y p a d k ó w , p o n ie w a ż za ś bez c h r o n o lo g ii n ie ­ m a h istoryi, n a le ż y m a te ry a ł tak p r z e k s z ta łc o n y ująć w ram ę dat ch r o ­ n o lo g ic z n y c h — o to plan d zieła prof. W o jc ie c h o w s k ie g o .

Z p oczątk u w sie jak i lu dzie n ie mają n a z w y (w sie b e z n a zw y sp o ty k a ją się je s z c z e w w . XII); g d y zjaw iła się p o tr ze b a n a zw a n ia w si, b ran o n a zw ę od p o sia d a cza , m ieszkań ców ' jej, lub w ła śc iw o śc i to p o g r a ­ ficznych; w raz z e zm ianą ludzi lub jak ąś zm ianą teryrto ry a ln ą , zm ien iała s ię i n azw a. W ciągu ca ły ch w ie k ó w p o w sta w a ły w sie, a w ię c i n a z w y n ow e; stare n ie je d n o k r o tn ie g in ęły ; g d y w sie z b io r o w e rozp ad ały się , g r u p o w a ły się o n e p o c z ą tk o w o o k o ło sw ej macierzy^, u k ryw ając się pod jej w sp ó ln ą n azw ą, z czasem jed n a k , w m iarę w y o d r ę b n ia n ia się , przyT- b ierały o d d z ieln e m iana; w p ó źn iejszy m o k r e s ie g o sp o d a r cz y m , w o b e c tw o r ze n ia się w ię k sz y c h fo lw a rk ó w d w o r sk ich i sk u p ian ia ziem i, ilo ść w io se k , a w ię c i ich n a zw , zm n iejsz a ła się.

Fr. Bujak w rozd ziale, za ty tu ło w a n y m „Z m iany w o s ie d le n iu “, w

y-') P r o fe so r S t Z ak rzew sk i c zy n i tu u w a g ę, że zd a n ie to dałoby się dziś zm o d y fik o w a ć w tym k ierunku, ż e o sa d n ictw o zm ien ia się cią g le i o d n ośn y p ro ces je s t cią g le w toku, inaczej b o w iem sp o łe c z e ń s tw o obum iera.

(5)

kazuje, jak bardzo lu d zfe w p ie r w sz y c h w iek a ch s w e g o s ta łe g o o sie d le n ia b y li ru ch liw i. P om im o u tru d n ion ej k om u n ik acyi, o d b y w a n o c ią g le, n ie ­ k ie d y d a lek ie p o d r ó że, czy to w form ie w y p r a w w o je n n y c h , cz y li też u cie c z k i p rzed n iep rz y ja c ielem , p ie lg r z y m e k , lub p o d ró ży do o d d a lo ­ n y c h g r o d ó w dla ich ob ron y, b u d o w y lub napraw y; za ję c ia g łó w n e w p ły w a ły n a r u ch liw o ść m iesz k a ń có w , — cz y to m y ś lis tw o , cz y ry b o łó - s t w o lub p a s te r s tw o , k tóre to zajęcia o d r y w a ły ic h o d sad yb; w r e s z c ie w ie lk ie ob szary o k r ę g ó w a d m in istra c y jn y ch , k o ś c ie ln y c h i p a ń stw o w y c h m iały p o d o b n e z n a c z e n ie . W o b e c ch arak teru lu d n o ści, u r o b io n e g o pod p o w y ż sz e m i w p ływ am i, fluk tuacye w o sie d le n iu i zalu d n ien iu b y ły c z ę ­ s t e . Z p o s z c z e g ó ln y c h p r z y c z y n w tym sam ym k ieru n k u o d d z ia ły w a ły i w o jn y , tęp ią c lub w y sa d z a ją c z e sta ły c h sad yb o s ie d lo n y c h ju ż m ie ­ sz k a ń c ó w , sp row ad zając n o w y c h w p o sta c i lic z n e g o j e ń ć a (n a jc e n n ie j­ sza zd o b y c z ó w c z e sn a ), a B o le sła w K r z y w o u s ty sy stem at y zu je p o n ie k ą d o d p o w ie d n ią p o lity k ę p o p u la cy jn ą . D o w. X V II zr esztą trw ają n ie u sta n ­ n e wojnjr z tataram i i turkam i, o d p o r n e już w p ra w d zie, w y w ie r a ją c e je d n a k sta le w p ły w d o n io sły n a r o z m ie sz c z e n ie lu d n o ści. P o tę ż n e c z y n ­ n iki w sp raw ie stanu o sa d n ic tw a w P o ls c e p rzed sta w ia ją p o m o ry i g ło ­ d y, w y w o łu ją c e b e z c e lo w e i lu źn e w ę d r ó w k i, lub te ż stałą n ie k ie d y em i- g r a c y ę . W r e s z c ie c ię ż k ie w aru n k i z a le ż n o ś c i ludu w ie js k ie g o , n ier a z ucisk, o k tórym m ó w i już s y n o d łę c z y c k i w c a le n ied w u z n a c zn ie, a ró żn e d o k u m e n ty w zm iankują, i k tó r y sk ier o w u je lu d n o ść do u cieczk i na w sc h ó d , n a p o g r a n ic z e p o m o r sk o lub p ru sk o -p o lsk ie, sp raw iają, że w ie łe o sa d p u sto sz e je , w y lu d n ia się , p ra w o w ła sn o śc i się zatraca, n a czym k o r z y s ta iu r e caduco m ajątek k sięc ia , k tó r y zalu d n ia d a n e ziem ie n o ­ w y m i osad nik am i. N a w e t ta o k o lic z n o ś ć , że P o lsk a b yła krajem ty p o ­ w o w ielkiej w ła sn o śc i (S m o lk a , „M ieszko S ta r y “), p o d k o p y w a ła sta ło ść o sie d le n ia , u m ożliw iając k sięc iu i w ielk im panom d o w o ln e p r z e m ie sz c z a ­ n ie lu d n o śc i n a w ie lk ic h sw y c h obszarach; k sią żę ta przy c z ę s ty c h d a r o ­ w izn a ch p odejm ują sz er o k ą d zia ła ln o ść k o lo n iz a c y jn ą , k tórej sprzyjają r ó w n ie ż p ie r w o tn e , b arb arzyń sk ie s p o so b y e g z e k u c y i n a le ż n o ś c i, kar są d o w y c h , w y r o k ó w p a ń stw o w y c h i p ry w a tn y ch , a w ię c z a p rz ed a w a n ie w n ie w o lę , k on fisk ata dóbr. S p e c y a ln ie ru ch liw ą k la sę, już z p o w o d u sa m e g o s w e g o ch arakteru, sta n o w ią w w . XII i XIII t. zw . ho sp ite s, w o ln i d zie rż a w c y ziem i, k tó r zy w e d łu g p raw a m ogli o sia d a ć ty lk o n a ziem iach k sią ż ę c y c h , fa k ty c z n ie jed n a k s ie d z ie li n a cz y n szu d zierżaw n ym i w p r y w a tn y c h m ajątkach, zm ie n ia ją c c z ę s to m iejsc e p obytu; lic z n e jed n a k za r zą d ze n ia m o n a rsze r u g o w a ły ty ch lu dzi z dóbr p r y w a tn y c h , p rze su w a ją c ich w w ielkiej ilo ś c i do la s ó w k sią ż ę c y c h . P o ję c ie ty ch h o s p ite s ob ejm u je ju ż t. zw . la z ę k ó w lub za la zó w , cz y li w o ln y c h n a je ­ m n ik ó w , z a w o d o w y c h r o ln ik ó w — k o c z o w n ik ó w . B y li o n i p r a w d o p o d o ­ b nie p io n iera m i w ruchu o s a d n ic z y m 1). P r y m ity w n e k o lo n iz o w a n ie w si i lo k a c y a m iast n a p ra w ie p o lsk ie m , jako w s tę p n y sto p ie ń d o ko- lo n iz a c y i n iem ie ck iej, o d d a w a n ie p rzez in s ty tu ty k o ś c ie ln e dóbr sw o ic h m o n a rsze, lub o so b o m p ry w a tn y m , w celu ich p o p r a w ien ia (m e lio r a t io ) w p ły w a ły te ż n ie k ie d y n a r o z m ie sz c z e n ie lu d n o śc i. A w ię c sto su n k i o sa d n ic tw a p o ls k ie g o w w. X II i X III, p o w y ż ej p rz e d sta w io n e , m u siały

(6)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P Ó Ł C Z . 357

d zia ła ć w tym k ierunku, aby w y c is n ą ć na nim p ię tn o z m ie n n o śc i i n ie ­ p e w n o śc i, co d ow od zi, ż e o s a d n ic tw o ó w c z e s n e , ch o ć b ard zo stare, p o ­ zo sta w a ło w c ią ż je s z c z e in s ta t u na scendi. Począwszy^ od w . XII r o z ­ p o c z y n a się u stalan ie sto su n k ó w o sa d n ic z y c h , a w ię c i n a zw , p o su w a ­ jąc się od zach od u ku w sc h o d o w i. Z gad za się z tym w za sa d zie prof. W o jc ie c h o w sk i, zw racając u w a g ę na o k o lic z n o ś ć , ż e n a u sta le n ie się n azw , n a u trzy m y w a n ie się ich n a w e t p rzy zm ia n ie w ła śc ic ie la , lub w śr ó d in n y c h w aru nk ów , m usiało o k o ło p o ło w y w . XIII w p ły w a ć c o ­ raz sz e r s z e z a s to s o w y w a n ie p ism a. W L iber fu n d a tio n is claustri S. M arie V irg in is d e H e in r ic h o v daje się zau w a ży ć, ż e w c z a sie p o w sta ­ w a n ia t e g o zab ytku , t. j. w drugiej p o ło w ie w . XIII, u sta w a ła ju ż d aw n a ru ch liw o ść n a zw m ie jsc o w y c h , k tó r e p rzed tym z m ie n ia ły się za każdą zm ianą w ła śc ic ie la lub p o sia d a c za . N atu ralnie, m o że ta u w a g a o d n o sić się je d y n ie do sto su k ó w ślą sk ic h , z w ła sz c z a ż e w r e sz c ie ziem p o lsk ich zm ian y n a zw w si są b ard zo c z ę s te w w . X V i X V I.

J e ż e li się w eź m ie p od u w a g ę , ż e j e s z c z e w w iek a ch h isto r y c z n y c h o sa d n ic tw o p o lsk ie u le g a siln y m zm ian om i w ah an iom , to tym bardziej kruchą p o d sta w ą dla b adań sto su n k ó w o sa d n ic z y c h p ie r w o tn y c h s t a n o ­ w ić b ęd ą r ó w n o le g le d o ń id ą c e n a z w y m ie jsc o w e .

N a jsta rsze źród ła h isto r y c z n e p isa n e, są bardzo o d d a lo n e w cz a ­ sie od p ie r w o tn e g o o sie d le n ia , w ię c też historycy*, u siłu ją c y je w y ja ­ śn ić, zm u szen i b yli s ię g n ą ć do in n y c h źród eł, p om n ik ów h isto r y c z n y c h , z w r ó c ili m ia n o w ic ie u w a g ę na n a zw y osad , za ję li s ię ich k la sy fik o w a ­ n iem i gru p ow an iem w e d le tr e ś c i ź r ó d ło sło w ó w i b u d o w y e t y m o lo g ic z ­ nej, p o czy m na takiej j e d y n ie p o d sta w ie u sta w ili m iste r n y b u d y n ek w y ­ p a d k ó w d zie jo w y c h , u jęty ch w p orząd ek c h r o n o lo g ic z n y . G d y atoli p o d sta w a sam a ok azała się n ietrw ałą, b u d yn ek w zn a czn ej sw ej c z ę śc i m usiał runąć, p o zo sta w ia ją c jed n a k bardzo c e n n y m a te ry a ł b u d o w la n y d la h isto r y k ó w p ó ź n ie jsz y c h , k tó r z y ten m a te ry a ł z u ży tk u ją do in n y ch b u d ow li h isto ry cz n y c h .

* *

*

P rz y u żytk ow an iu n a zw m iejsc o w y c h , ja k o m a te ry a łu h is to r y c z ­ n e g o , prof. W o jc ie c h o w sk i, w b r ew fra g m en ta ry czn em u ich trak tow an iu p rzez j e g o p op rzed n ik ó w , u siło w a ł zeb rać k om p let n azw ziem i ch rob ac- k iej. P om ijając n ie z u p e łn y L ib er b en eficioru m D łu g o sz a , pom im o j e g o w ielk ic h zalet, op iera o n sw ó j zb iór p r z e d e w sz y stk ie m n a urzędowym i i k o m p letn y m sp isie m ie jsc o w o śc i d aw n ej R zeczyrp ospolitej, u ło żo n y m w r. 1676 w e d łu g ó w c z e s n e g o p od ziału te r y to r y a ln e g o n a w o je w ó d z tw a i p o w ia ty ; j e s t to ręk op is, z a ty tu ło w a n y „К оп эк гуф суа M iast, M iasteczek у W s i z r e g ie s tr ó w O r y g in a ln y c h d w o y g a P o g łó w n e g o A n n i 1676 p rzez W o je w ó d z tw a Z iem ie у P o w ia t y “ x). O trz y m a w sz y z e zb ioru o k o ło 5o o o nazw , p od d aje j e autor n a p rzó d ro zb io ro w i e ty m o lo g ic z n e m u , r o z ró ż­ niając p rzed ew szy stk im w sp o só b p o d w ó jn y d w ie grupy: powrsta łe z im ion

4

D zisiaj nauka polska rozp o rzą d za o w ie le sta rszy m i k o m p letn iejszy m z b io rem n a zw w p u b lik acyi prof. P a w iń sk ie g o „Polska X V I w ie k u .“

(7)

o s o b o w y c h a p o sp o lity c h , w ed łu g su fik só w z a ś — r z e c z o w n ik o w e i p rzy ­ m io tn ik o w e. D a n e do ro z ró ż n ien ia n a zw o s o b o w y c h od p o sp o lity c h p o ­ d aje a u to r b ard zo n ie w y r a ź n ie , od sy ła ją c c z y te ln ik a do w p r a w y i słu ­ chu, w sk azu jąc, w jakim k ierunku te n d e n c y a p rze d sta w ia m n iejsze sz a n se p om yłk i; zatym ch o ć s ta n o w c z o ro z ró ż n ia te gru p y, n ie staw ia m ięd zy n iem i stałej gra n icy .

Już sam prof. W o jc ie c h o w sk i zazn a cza , ż e z n a c z e n ie n azw w k r ó tc e p o ich u sta len iu zatracało się , tym bardziej g d y p rzesta ło od p ow iad ać r z e c z y w is to ś c i; za c z ę to tw o r zy ć w ó w c z a s n ic n iem a ją c e w s p ó ln e g o z e stan em fa k ty czn y m le g ie n d y o ich p o ch o d z en iu ; n ic też d z iw n e g o , że d zisiaj badacz, u siłu ją cy o d gad n ąć p o czą te k n a z w y , jej p ie r w o tn e zn a ­ c z e n ie i p o w ią za ć je z w yp ad k iem dziejow 'ym , n a p o ty k a na n ie p r z e b y te tru d n o ści. O to, co m ó w i o n ich prof. Bujak: p r ze d e w szy stk im im ion a o s o b o w e brano p ie r w o tn ie z natu ry, t. j. z e św ia ta z w ie r z ę c e g o i r o ­ ślin n e g o ; im io n a ta k ie o d g ry w a ją je s z c z e w y b itn ą ro lę w ś r e d n io w ie c z ­ n ym im ie n n ic tw ie p olsk im , p o n ie w a ż za ś w ich sp o s o b ie tw o r ze n ia n azw od im ion o so b o w y c h a p o sp o lity c h n iem a te ż zasa d n iczy ch różn ic, n ie ­ p o d o b n a o d g r a n ic z y ć jedny'ch od d ru gich , ani z e w zg lęd u n a p ie r w ia ­ stek ani na sufiks. R o z u m o w a n ie to z a c h w ia ło z a sa d n icz ą p o d sta w ę k la sy fik a c y i n a zw prof. W o jc ie c h o w s k ie g o , a co za tym id z ie i j e g o w n io sk o w a n ia .

W o b e c te g o i p r a w d o m ó w n o ść w ie lo m ó w n e g o o w e g o źródła sta je się w'ątpliwą, bo ch ociaż p ra w d o p o d o b n e je st, że n a z w y n ie p o w sta w a ły d o w o ln ie , tru d n o n iez m iern ie o d n a le ść d zisiaj sto su n e k is to tn y p o m ię ­ d zy n a zw ą a r z e c z y w isto śc ią .

Z dając so b ie sp ra w ę z tru d n o ści p rzy d o szu k iw a n iu się tre ści w e ­ w n ę tr zn ej nazw’, W 'o jciech o w sk i w sk a z u je n a p o d sta w o w e sp o so b y do jej zbadania, zw raca u w a g ę p r z e d e w sz y stk im na d o n io słe z n a c z e n ie p rzy tej o p e r a c y i zb ad an ia su fik sów , ja k o ob jaw iających zam iar w e w n ę ­ trz n y n azw y; i o n e jed n a k n ie są r o z strz y g a ją c e, jak r ó w n ież n ie je s t w y sta rcz a ją ce d o szu k iw a n ie się zn a c z e n ia źródła n a zw y , c h o ć b y p rzy p o m o c y p o r ó w n a ń z ję z y k a m i p ok rew n em i.

'K ŤV

*

O p ierając się w d alszym ciągu na tw ierd zen iu , że o n o m a to p eja m iejsc o w a m ia ła n atu raln ą p o d sta w ę w m o w ie , ro z ró ż n ia W o j c ie c h o ­ w sk i p ięć gru p n a zw m ie jsc o w y c h , r ó w n o le g ły c h d o p ięciu k ier u n k ó w o sie d le n ia , gd}’ż ty lk o za p om ocą g r u p o w a n ia p o d o b n y c h n a zw i fak­ tó w im o d p o w ia d a ją c y ch , m ożn a badać ich s ta r o ż y tn o ś ć — w o b e c te g o , że n a jsta rsze n a w e t d o k u m en ty u p ew n ia ją n a s co do w iek u i a u te n ty ­ c z n o ś c i k ilk u n astu z a le d w ie n azw . C o do tej gru p y , rz ek o m o c h r o n o lo g i­ cz n ie o k r e ś lo n y c h n a zw , w y d o b y w a ich au tor k ilk a n a ście, o d n o sz ą c je d o czasu z p rzed r. io o o ; w yjm u je j e z d w u n a jsta rszy ch d o k u m e n tó w , m ia n o w ic ie z p rzy w ilejó w g n ie ź n ie ń s k ie g o (r. 1136) i ty n ie c k ie g o (r. 1120); z e s z c z e g ó ln ą p e w n o ś c ią o d n o si autor je d n ą z ty ch w si do w . X , m ia­ n o w ic ie Z ę b o c in , k tóry j e s t w y m ie n io n y w bulli r. 1 1 3 6 , ja k o villa D a u g e ri ep isc o p i, i k tóry W o jc ie c h o w sk i, za L e le w e le m , uw aża, za w ieś b iskupa U n gera; ten za ś b ył biskupem od r. 9 8 2 . Z d an ie to p od d aje k r y ty c e prof. Z a k rzew sk i i d o c h o d z i do o ry g in a ln ej j e g o in te rp re ta c y i,

(8)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P Ó Ł C Z . 3 59

m ia n o w ic ie , ż e arcyb isk u p p o sia d a ł w Z ę b o c in ie p e w n e s z c z e g ó ln e p ra ­ w a (d a u g er v e l d a n g e r — p e w n e p r a w n e p o ję c ie , unikat w P o lsc e); w o b e c t e g o s ta r o ż y tn o ś ć Z ę b o c in a p o d le g a con ajm n iej z a k w e s ty o n o - w a n iu .

U g r u p o w a n ie n a zw W o j c ie c h o w s k ie g o p r z e d s ta w ia s ię jak n a ­ stęp u je:

N a z w y m ie jsc o w e dają s ię r o z d z ie lić na p ięć grup: i ) o s a d y , k tó ­ r y c h n a z w y n ie d ad zą s ię w y p r o w a d z ić od im io n o so b o w y c h , a o z n a ­ czają; a) w ła śc iw o śc i to p o — lub g ie o g r a fic z n e , b) ja k ą ś p ra cę ludzką, c) m iesz k a ń có w , a le n ie ich im io n a o s o b o w e , le c z to p o g r a fic zn e d a n e ­ g o m iejsc a . P o z o s ta łe g ru p y n a zw p o ch o d z ą od im io n o so b o w y c h : 2) o z a k o ń c z e n iu p a tr o n im ic zn y m ice, 3 ) z k o ń c ó w k ą d zierża w czą , ozn a- j ą c e w ła s n o ś ć o s o b is tą , b ez w z g lę d u na to, c z y p rze d m io tem w ła sn o śc i b y ła zie m ia c z y lu d z ie , 4 ) o z n a c z a ją c e lu dzi, za ję ty c h o k r e ś lo n ą służbą g o sp o d a r c z ą , lub p r z e m y sło w ą , 5) p rze d sta w ia ją ce w p r o st im io n a o s o ­ b o w e lub p r z e z w isk a m ie sz k a ń c ó w .

P r z e c h o d z ą c do w y k a z a n ia ch arak teru d z ie jo w e g o ty ch grup n azw , d a je a u to r ich d e f i n ic y e h is to r y c z n e w ed łu g d o k u m e n tó w d y p lo ­ m a ty c z n y c h z w . X II i XIII, z k tó r y c h k ażd y j e s t b ezp o śr ed n im ś w ia ­ d e c tw e m w yp ad k u h is to r y c z n e g o (n a z w y m ie jsc o w e sta ły p o za in t e r e ­ sem fa łsz e r stw a ), zo sta w ia ją c, ja k o n a s tę p n y punkt d zia ła n ia , o d d z ie le ­ n ie t e g o , co p o ch o d z iło ju ż z cz a só w p ia sto w sk ic h , od r e sz ty , która s ta n o w iła n a jd a w n ie jsz y o sa d ch ro b a ck i.

P ie r w s z a g ru p a to n a zw y m ie j s c o w e p a tr o n im ic zn e; n a z w y te p o c h o d z iły od im io n o so b o w y c h , z w y k le od im ien ia z a ło ż y c ie la o sa ­ d y ,— k tóre to im ię w fo rm ie p a tr o n im ic zn ej p r z e c h o d z iło na p o to m k ó w j e g o i tw o r z y ło zarazem n a z w ę o sa d y . D o w o d ó w t e g o tw ie r d z e n ia d o sta r cz a ją zn o w u d ok u m en ty : ty n ie c k i, g n ie ź n ie ń s k i i w r o c ła w sk i (r. 1155), z k tó r y ch k ażd y j e s t w ła śc iw ie str e sz c z e n ie m d a w n ie jsz y c h ak tów fu n d a c y jn y ch , g d z ie n p . sp o ty k a s ię p o d o b n e n adan ia: K o sto -n o w ic e cum villa eorum (bulla I -n o c e -n te g o II); c z ło w ie k b y ł w ó w c z a s n a jin tr a tn ie jsz y m m ajątkiem , to te ż w y su w a n o g o na plan p ie r w s z y , traktując z ie m ię ja k o d o d a te k , ja k o w a r sz ta t do p ra cy d la d a n e g o c z ło w ie k a . Ż e m ie sz k a ń c y je d n e j o sa d y zn a jd o w a li s ię w e wzajemnj^m z w ią z k u ro d zin n y m , a n a zw a o sa d y p o c h o d z iła od p r o to p la s ty d an ej r o d z in y , c z y rodu, d o w o d y na to dają s ię z n a le ź ć tam że, g d y o so b y , w y m ie n io n e na p ie r w s z y m m iejscu m ię d z y lu d n o ścią p o d a r o w a n ą , m ają toż sam o im ię, co i w ieś, np. g r o g e s s e v ic i cum h om in ib u s, quorum h ec su n t n om in in a; G r o g e s, P a u lu s e tc . W p ó ź n iejsze j e p o c e da się w y ­ k azać te n sam sto su n e k w dw u aktach sp rzed a ży z r. 1 3 0 6 i 1238; n a jb o g a tsz y c h zaś w ia d o m o śc i w tym k ieru n k u d o sta r cz a L ib e r funda- tio n is d e H e in r ic h ó w . T e ż sa m e d o k u m e n ty d o w o d zą , że w czasach p ia sto w sk ic h w s z y s c y c i lu d z ie o z n a c z e n i p atron im iczn ym m ian em , byli ru stici d u cis, lu d z ie p o z o sta ją c y w sta n ie n ie w o ln y m , k tórych zad an iem b y ło trz eb ić d z ie w ic z e la s y i k a rcz o w a ć, p rzerab iać je n a w s ie u p ra w n e d la k s ię c ia . L u d n o ść tę W o j c ie c h o w s k i n a zy w a ch ło p a m i, za ś z ie m ie , p rze z n ich zam ieszk a łe, osad am i, g d y ż n a zw a ta m aluje n a jle p ie j ich ch a ra k ter h isto r y c z n y ; da s ię te ż w y p r o w a d z ić jej s t o s o w a n ie z e ź r ó ­ d e ł d z ie jo w y c h .

(9)

N a stę p n a gru p a to n a z w y d z ie r ż a w c z e , k tó r e o zn a cz a ją w sie s z la ­ c h e c k ie . S am w yraz w i e ś o z n a c z a d om , m ie sz k a n ie , a w ię c m o ż e się o d n o s ić ty lk o d o dom u i ziem i w ła śc ic ie la , k tó r y w nim m ie sz k a , n ie zaś do ch ło p ó w , k tó rzy b yli o sa d z a n i n a z ie m i p rzem o cą , dla cię ż k ie j p ra cy . W s ie te o d n o si W o jc ie c h o w sk i d o c z a só w p rzed r. i o o o , o p ie ­ rając s ię zn o w u p r z e d e w sz y stk ie m na n ie p e w n y m Z ę b o c in ie z bulli r. 1136. P ie r w o tn ie w ie ś b yła jed n y m dom em , t. j. d w orem , w którym m ieściła s ię ro d zin a w ła śc ic ie la w raz z e służbą, c z y li c z e la d z ią . S z la ­ ch ta p o sia d a ła w sie z a w sz e z n ad an ia k sięc ia , k tó r y w y d z ie la ł jej z i e ­ m ię w śród u p ra w n y ch g r u n tó w (bo n a d a n ie w le s ie p r z e d s ta w ia ło j e ­ d y n ie p o le do p ra cy ), a w ię c w śród o sa d ch ło p sk ic h . L u d z i k sią ż ę n ie d aw ał, a lu d n o ść , która z iem ię n a d a w a n ą u p raw iała i p r a w d o p o ­ d o b n ie na n iej m iesz k a ła , u su w ał stam tąd , p rz e n o sz ą c ją n a in n e gru n ty , lub p u szcza ł w o ln o . S z la c h c ic p o sia d a ł j e d y n ie n a słu żb ie c z e la d ź sw ą (fa m ilię), która re k r u to w a ła s ię w p rze w a żn ej c z ę ś c i z j e ń ­ c ó w w o je n n y c h , lub n ie w o ln ik ó w za k u p io n y c h , a z k tórej p o w sta ł w cza sa c h p ó ź n ie jsz y c h lic z n y ż y w io ł p o d d a ń c z y . Z r e g ie s tr u m ająt­ k ó w p r y w a tn y c h , w y c ią g n ię te g o z d o k u m e n tó w w. X II i X III, p ok azu je s ię , że do p o ło w y w . XIII ża d e n sz la c h c ic n ie p o sia d a ł w s w o im m a­ jątk u ziem i, m ającej n a z w ę p a tr o n im ic zn ą , t. j. n ie p o sia d a ł o s a d y c h ło p ­ sk iej; m ajątek sz la c h ty sk ła d a ł się ze w si w ła s n o ś c io w y c h , a c h o ć w o b e c c z ę s ty c h zm ian n a zw m o żliw e je s t, ż e te w s ie p o w s ta ły na g r u n c ie osad , to je d n a k p ew n iejszy m j e s t faktem , ż e o s a d y n ie m o g ły p o w sta ć z p ry w a tn y c h m ajątk ów . K sią żę ta r o z d a w a li z iem ie p r z e w a ż n ie z n a ­ zw am i p a tr o n im ic zn em i, a w ię c m ajątek ich sk ła d a ł się g łó w n ie z osad . R ó ż n ic a n a zw obu ty ch gru p p o w sta ła z dw u p o m y słó w ; n a z w y o sa d o d p o w ia d a ły na p y ta n ie: k to tam m ieszk a? za ś n a z w y w si n a p y ta n ie: cz y ja w ieś? g d y ż szla ch cic n ie m ieszk a ł p r z e w a ż n ie n a w si, le c z w g r o ­ d z ie p rzy k się c iu , z którym w y c h o d z ił n a w o jn ę .

P o c z ą w s z y od w . XIII sp o ty k a ją s ię o s a d y z p a tr o n im ic z n e m i n a ­ zw am i w p o sia d a n iu sz la c h ty , w takiej w s i je d n a k p a tr o n im ic zn o -sz la - ch eck iej c z e la d ź na g r u n c ie o sa d z o n a b rala n a z w ę n ie od r o d z ic a , le c z od s w e g o p ana, w ła ś c ic ie la w si.

J e ż e li z ja k ic h k o lw ie k p o w o d ó w n a z w a p atro n im iczn a n ie w y s ta r ­ czała dla d o k ła d n e g o o z n a c z e n ia o sa d y , w ó w c z a s n a zy w a n o ją w e d łu g w ła śc iw o śc i to p o g r a fic z n y c h , lub w ed łu g in n y c h cech c h a r a k te r y s ty c z ­ n y ch . S tą d p o w sta ły n a z w y m ie jsc o w e trz e c h p o z o sta ły c h grup: o s a d y słu że b n e, w o js k o w e i p r z y sió łk i.

P r z e c iw zasad n iczem u r o z r ó ż n ia n iu n azw p a tr o n im ic zn y ch od d z ie r ż a w c z y c h , a zatym i dwu o d r ę b n y c h s p o s o b ó w o s ie d le n ia w ed le ty ch n a zw , w y stę p u je Fr. Bujak, d o w o d z ą c p o m ie sz a n ia z n a c z e n io w e ­ g o obu ty c h grup; lic z n e n a z w y w s i są ty lk o form aln ie p a tr o n im ic z n e , g d y ż n a le ż ą d zie sią tk a m i ca łem i do j e d n e g o m o ż n o w ła d c y , w y rażają zaś s to s u n e k w ła s n o ś c i za r ó w n o jak i n a z w y o k o ń c ó w k a ch d z ie r ż a w ­ cz y c h . N a sp o só b p a tr o n im ic z n y u ra b ia n o n a z w y n ie od im io n , lecz o d n azw u rzęd ó w , g o d n o ś c i, a n a w e t z a ję ć p r z e m y sło w y c h , n p. B is k u ­ p ic e i in n e . N ie k ie d y form a p a tr o n im ic zn a j e s t n ią ty lk o p o zo rn ie; n ie k ie d y zn o w u n a z w y w si, z a r ó w n o p a tr o n im ic zn e jak i d zie rż a w c ze n a d a w a n e b y ły p rzez k la szto ry z p ie ty z m u d la p am ięci o fia r o d a w c ó w . W k oń cu w. X III i n a p o czą tk u X IV u ż y w a n o d la tw o r z e n ia n a zw

(10)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P Ó Ł C Z . 361 m ie js c o w y c h k o ń c ó w e k d z ie r ż a w c z y c h i p a tr o n im ic z n y c b . zm ien iają się też n a z w y p a tr o n im ic zn e n a in n e i n a o d w ró t - in n e na p a tr o n im ic z n e . O d b y w a ła się w ię c p e w n e g o rod zaju a sy m ila c y a n azw pod w z g lę d e m form }1. N ie p rze sta ły s ię te ż tw orz}'ć n a zw y p a tr o n im ic z n e od im ion o so b o w y c h od p o ło w y w. XIII; na d o w ó d t e g o p rzy ta c za au tor cały s z e r e g p rzy k ła d ó w tw o r z e n ia s ię ty ch n azw od w. X IV d o X V III— z k o d e k su M a ło p o ls k ie g o , k o d e k su k a te d r y k rak ow sk iej, z D łu g o sza , z L ib er v isita tio n u m b on oru m a r c h ie p is c o p a tu s G n e s n e n s is U la n o w sk ie - g o , ze sp isu w si m a ło p o lsk ich w k się g a c h p o b o r o w y c h w. X V II (Ź ró­ dła d z ie jo w e , t. X V , P a w iń sk i). M ogły s ię tw o r zy ć p o d o b n e n a z w y na­ w e t w w . X IX . I n a zw y te p ó ź n ie jsz e n iczym s ię od n a jd a w n ie jsz y c h n ie r ó ż n ią . O sta te c z n ie trzeb a p rzy z n a ć , że k o ń c ó w k a ice je s t jed n ą

z form , ja k ie słu ż y ły do tw o r z e n ia p olsk ich n azw m ie jsc o w y c h w cza­ sach h is to r y c z n y c h . P ie r w o tn e jej z n a c z e n ie p a tr o n im ic zn e zatarło s ię , p o zo sta ła ty lk o form a z e w n ę tr z n a .

* a

X .

W o b e c te g o d o w o d z e n ia tym m n iej p r z e k o n y w u ją c ą sta je się p rób a W o jc ie c h o w s k ie g o u jęcia d a n e g o , r o z s e g r e g o w a n e g o ju ż m a te ­ ryału , w ram ę dat c h r o n o lo g ic z n y c h .

Z d a ją c so b ie sp ra w ę z te g o , ż e w y k a z a n ie zw ią zk u m ię d z y n azw am i m ie jsc o w e m i a w ypad kam i d z ie jo w e m i ma raczej z n a c z e n ie e tn o g r a fic z n e , n iż h isto r y c z n e , p o sta w ił s o b ie W o jc ie c h o w s k i za k o n ie c z n e za d an ie w y ś le d z e n ie m om entu ś c iś le h is to r y c z n e g o , a m ia n o w ic ie w y k a z a n ie , w jakim sto su n k u c h r o n o lo g ic z n y m sta ły do s ie b ie r ó ż n e r o d za je o s ie ­ d le n ia , t. j. p r z e d e w sz y stk ie m o s a d y i w sie . W tym celu sta w ia on s o b ie d w a p o w a ż n e p ytan ia: w stę p n e — c z y n a z w y m ie js c o w e w s z e lk ie ­ g o rodzaju p o w sta w a ły j e d n o c z e ś n ie , c z y li też w ró żn y m n a s tę p s tw ie , oraz c z y n ie d ałob y s ię w y n a le ś ć g r u p y , któraby p rze d sta w ia ła n a jsta r­ s z y , t. j. p ie r w o tn y , sta ły osad lu d n o śc i, lub która gru p a j e s t sta rszą , a k tóra n astęp czą; w r e s z c ie c h o d zi mu o w j'z n a c z e n ie e p o k i d la k a ż ­ dej z ty ch grup. W o d p o w ie d z i n a te p y ta n ia autor o św ia d c z a prze- d ew sz y stk im , że p rzy z e sta w ie n iu w sz y s tk ic h d o k u m e n tó w lo k a c y jn y c h , w k tó ry ch z n a la z ło się z a le d w ie 70 nazw' n ow ej lo k a c y i, o k azu je się , ż e n a zw o sa d w c a le się już n ie sp o ty k a , a j e d y n ie n a z w y w si i p rzy­ sió łk ó w ; d o w o d z i to , że o s a d y w ó w c z a s ju ż s ię n ie tw o r z y ły , z c z e g o w yn ik ają d w a fakty z a s a d n ic z e , k tó r e są zarazem o d p o w ie d z ią n a d w a p o w y ż s z e p ytan ia: 1) N a zw y m ie js c o w e n ie p o w sta ły je d n o c z e ś n ie , 2) p o w sta w a ły w dwu r ó ż n y c h ep o k a c h , z k tórych w c z e ś n ie js z ą cechują o s a d y , p ó ź n ie jsz ą zaś w sie . D o w o d ó w s ta r sz e ń stw a o sa d p rzy ta c za au tor w ięcej; w szak b y ły o n e n ie je d n o k r o tn ie m acierzam i, n ig d y zaś czą stk a m i in n y c h , już istniejącj-ch w si; n ie g d y ś b y ło ich z n a c z n ie w ie- cej, n ie ty lk o n iż d zisiaj, a le w ięc ej n iż w sze lk ic h in n y c h w si. D aje s ię to d o w ie ś ć p rzez z e s ta w ia n ie n a zw w si z d o k u m en tó w w c z e ś n ie j­ sz y c h z p ó ź n ie jsz e m i. R o z d z ia ł g ie o g r a fic z n y o sa d m o że p o słu ż y ć jak o d o w ó d ich sta r sz e ń stw a , g d y ż o s a d y w y stę p u ją n ie w'e w sz y stk ic h p o ­ w ia ta ch d a w n ej R z e c z y p o s p o lite j. Z n ajdu ją s ię o n e w ty ch ty lk o , k tóre z o s ta ły w c z e śn ie j z a lu d n io n e . O sa d y p rze to usuw ają s ię w g łę b sz ą p r z e s z ło ś ć , ja k o k ie r u n e k o s ie d le n ia o d r ę b n y i b ard ziej p ie r w o tn y . Za

(11)

n a jw a ż n ie jsz y d o w ó d m o g ło b y , jak są d z ę , p o słu ż y ć a u to r o w i j e g o tw ie r ­ d z e n ie , k tó r e g o w d anym w y p a d k u n ie p o d k r e śla , ż e sz la c h ta , c z y li w ła ś c ic ie le w si, o tr z y m y w a li o d k się c ia n ad an ia w ziem i u praw n ej, k tórą k a rcz o w a li i u praw iali p o p r z e d n io ch ło p i, k tóra p rze to m u sia ła p rze jść p rzez fazę o sa d . P o p rze p r o w a d z en iu d o w o d u , że o s a d y r e ­ p r e z e n tu ją w c z e ś n ie js z y k ie r u n e k o s ie d le n ia , w s ie z a ś— p ó źn iejszy ; po z a z n a c z e n iu , ż e o d p o w ie d n ie tym k ieru n k om ep o k i n ie o d cin a ją s ię od s ie b ie w y r a ź n ie , le c z łączą się W p e w ie n o k r e s p r z e jśc io w y , oraz że sp o r a d y c z n ie zdarzają się o s a d y w p ó ź n ie jsz e j e p o c e w si, zw r a ca się au tor ku sp r a w ie o z n a c z e n ia c h r o n o lo g ic z n e g o obu ep ok o s ie d le n ia .

P r a w n ic y zazn a cza ją , ż e p o czą tk i w ła sn o śc i in d y w id u a ln e j (a za- tym w si sz la c h e c k ic h ) dadzą się o d n ie ś ć d o p ie r o d o k o ń c a w . X , i p o ­ czątku X I st., p rze d ty m b o w iem p a n o w a ła w s z e c h w ła d n ie o rg a n iz a c y a i w ła sn o ść ro d o w a , k tórej fa k ty cz n e d o w o d y sta n o w ią p o z o s ta ło ś c i in - s t y tu c y i sp a d k o w y c h , w zajem n ej p o r ę k i i o d p o w ie d z ia ln o ś c i s ą d o w n i­ c z e j. P ro f. W o jc ie c h o w s k i tak s ię o tym w yraża: „ ch o cia ż n ik t n ie j e s t w sta n ie w y k a z a ć z e źr ó d e ł an i j e d n e g o m ajątku r o d o w e g o , to p r z e c ie ż w s z y s c y p raw ią o ro d a ch , jak o o p o d sta w ce s ta r o ż y tn o ś c i s ło ­ w ia ń sk ic h , c h o c ia ż rz ec z ta n ie ma za sob ą ż a d n e g o fa k ty c z n e g o d o ­ w od u , p ró c z kilku o k ru ch ó w (?) in s ty tu c y i sp a d k o w y c h i w zajem n ej p o r ę k i.“ D alej za ś d o w o d z i istn ie n ia w ła s n o ś c i in d y w id u a ln e j u S ło ­ w ia n p rzed w . X I, p o n ie w a ż istn ia ła o n a u n iem có w , a da s ię te ż w y ­ w n io s k o w a ć z s a m e g o is tn ie n ia w si sz la c h e c k ic h . N a js ta r sz e d o k u m e n ty p o ls k ie w ym ien iają ju ż n a zw y m ie jsc o w e w sz y s tk ic h p ię c iu gru p , z c z e ­ g o w y n ik a , ż e w ty ch cza sa ch (w . X II) istn ia ła w ła sn o ść in d y w id u a ln a . P o z a Z ę b o c in e m (z a k w e sty o n o w a n y m ) żad n ej w'si d o w o d n ie n ie m o­ żn a p o su n ą ć w ste c z p o z a w. X I, w ię c też zw ra ca się au tor do a n a lo g ii z e sto su n k a m i u in n y c h S ło w ia n z a c h o d n ic h , g d z ie zn a jd u je n a z w y w si „ w ła ś c ic ie ls k ic h “ od p o ło w y w. VIII, a id ąc d alej, s ię g a do d o k u m e n ­ tó w n ie m ie c k ic h , w k tórych od n ajd u je n a z w y m ie jsc o w e , „ w ła śc ic ie lsk ie " s ło w ia ń s k ie nad M enem , S o łą i D u n ajem , a n a z w y te są sta r s z e , niż p a n o w a n ie n ie m c ó w w ty c h k rajach , p r z e to p o c h o d z ą z la t p rzed r. 5 3 0 i 4 8 0 , t. j. z p rzed n a jścia fran k ów i sa só w oraz a la m a n ó w , fra n ­ k ów i b a w a r ó w . J eż eli w s ie s z la c h e c k ie odnajdują się w w . V , to o s a d y n a le ż y cofn ąć do w . III— II, m ożn a w ię c szu k ać n a zw ich w G ie rm a - n ii p to le m e u sz o w e j, cz y li ż e lu d y i p lem io n a , o s ia d łe w ty c h str o n a c h G ier- m anii i Sarm ac3'i, g d z ie zn ajdu ją się p r z e w a ż n ie o s a d y p a tr o n im ic z n e , są p od w -zględem e tn o g r a fic z n y m też sam e, co i lu d n o ś ć w sp ó łc z e sn a , która d ziś ty c h ż e n azw u żyw a. T ak p rz e d sta w ia ją s ię r e z u lta ty śm ia ­ łej, je d y n e j w swToim rod zaju p ró b y w y k a z a n ia a u toch ton izm u lu d ó w s ło w ia ń sk ic h n a o w y ch ziem ia ch , w sto su n k u d o p ó źn iej n a p ły w a ją ­ c y c h i p o d b ija ją cy ch j e lu d ó w g ie r m a ń sk ic h .

F r . B u jek w sw ej „ C h r o n o lo g ii n a zw m ie j s c o w y c h “, g o d z ą c s ię z p o ­ p rzed n ik a m i, ż e p o d sta w ę n a jw a ż n ie jsz ą d o o k r e ś le n ia , k tóra gru p a je s t n a jsta rsza , i w jakim p orząd k u n a stę p u ją p o n iej in n e k a te g o r y e , sta ­ n o w i z b a d a n ie sto su n k u ilo ś c io w e g o w szy stk ich k a te g o r y i n a z w w c z a ­ s ie o ile m o ż n o śc i n a jw c z e śn ie jsz y m ,— o p ie r a się n ie na k o n s k r y p c y i m ia st i w s i z r. 1676, k tórą z u ż y tk o w a ł w tym c e lu W o jc ie c h o w s k i, le c z p r z e d e w sz y stk ie m n a L iber b e n e fic io r u m D łu g o s z a , ja k o n a p o ­ m n ik u w c z e ś n ie js z y m . W o j c ie c h o w s k i o d r z u c ił g o , ja k o n ie z u p e łn y ,

(12)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P O Ł C Z . 363

Bujak zw raca jed n a k u w a g ę n a to, ż e is tn ie ją c e b rak i, ń ie o d n o sz ą c s ię do jed n e j g ru p y , n ie m ogą te ż w y w r z e ć w p ły w u u je m n eg o ną s t o ­ su n e k p r o c e n to w y o w y c h gru p do s ie b ie , o co w ła ś c iw ie w d an ym w y p a d k u w y łą c z n ie ch o d zi. D a n e s ta ty s ty c z n e , w y d o b y te z L ib e r b e n e - ficioru m , zdają się w y k a z y w a ć , ż e w d ru giej p o ło w ie w . X V m ie js c o w o ś c i p a tr o n im ic z n e sta n o w iły n ie w ie le w ię c e j n ad p iątą c z ę ś ć lic z b y o g ó ln e j— o sa d za ś, k tó r eb y m o g ły p o w s ta ć w c z a s ie p ie r w o tn e g o o sa d n ic tw a , b y ło ty lk o i8 ° ; 0, g d y ż r e sz ta j e s t p ó ź n ie js z e g o , c h r z e ś c ija ń s k ie g o p o ­ c h o d z e n ia .

N a z w y d z ie r ż a w c z e p rzew ażają z n a c z n ie n a z w y p a tr o n im ic z n e , ilo ś ć za ś n azw to p o g r a fic z n y c h r ó w n a s ię p ra w ie su m ie ob u gru p w s p o ­ m n ia n y ch . S tarając s ię co fn ą ć w s te c z , autor p r z e d s ta w ia s t a ty s ty k ę n azw m ie jsc o w y c h z d r u g ie g o tomu K o d ek su d y p lo m a ty c z n e g o M a ło ­ p o lsk i (w y d a n e g o p rzez prof. P ie k o s iń s k ie g o ) w k tó ry m o b ję te są d o ­ k u m en ty z lat 1153— 1333, oraz z w yk azu p a ra fii d y e c e z y i k rak ow sk iej z r. 13 2 6 (w L ib e r r a tio n is d e c im a e s e x e n n a lis , w yd ru k , p rzez T h ei- n era 1).

Im dalej w ste c z , tym n ik łej p rze d sta w ia s ię rola n a zw p atron i- m ic z n y c h w stosu n k u do d z ie r ż a w c z y c h , a tym w y b itn ie j r e p r e z e n to ­ w a n e są n a z w y to p o g r a fic z n e . Z g o d n o ś ć ty ch trz ech s z e r e g ó w nazw , n ie z a le ż n y c h od s ie b ie , stw ie r d z a , że taki m ia n o w ic ie s to s u n e k grup u stalił s ię w M a ło p o ls c e ju ż n a p ro g u h isto r y i. Ż e i w in n y c h d z ie l­ n ica c h sp ra w a ta p rze d sta w ia s ię n ie in a c z e j, u d o w a d n ia to a u to r p rzez p o d o b n e z e s ta w ie n ie n a zw , w z ię ty c h z in n y c h , o d p o w ie d n ic h d o k u ­ m e n tó w . P o z a d ow od am i sta ty s ty c z n y m i, z a c z e r p n ię ty m i z e źr ó d e ł, szu k a au tor a rg u m en tó w b ard ziej o g ó ln y c h , w y r o z u m o w a n y c h . A w ięc , u w ażając za w a ż n y cz y n n ik w sp ra w ie o z n a c z e n ia w iek u n a z w m iej­ sc o w y c h n a zw y ty ch m ie js c o w o ś c i, k tóre w e w c z e sn e j e p o c e o d g r y ­ w a ły w y b itn ie jsz ą ro lę d zie jo w ą , co w sk azu je n a ich d łu ż sz e is tn ie n ie , k tó r e p rzy in n y c h w aru nk ach p o m y śln y c h p o zw a la ło im się w y b ić na c z o ­ ło, ■— bada takie n a z w y i zn o w u stw ie r d z a p r z e w a g ę n a zw to p o g r a fi­ cz n y c h nad o so b o w e m i, w tej za ś o sta tn ie j g r u p ie — d z ie r ż a w c z y c h nad p a tr o n im ic z n e m i. D ru gą w sk a z ó w k ą w ię k s z e g o r o z p o w s z e c h n ie n ia n a zw to p o g r a fic z n y c h j e s t fakt, ż e w ie le n a z w to p o g r a fic z n y c h o b e jm o w a ło p o k ilk a w si o n azw ach o s o b o w y c h , a w ię c są to n a z w y w a ż n ie jsz e i sta r sz e , je ś li n ie m a c ie r z y ste , w stosu n k u do d z ie r ż a w c z y c h i patro- n im ic z n y c h ,— w brew tw ie r d z e n iu W o jc ie c h o w s k ie g o , k tó r y o sa d patro- n im ic z n y c h , jak o czą stk i in n y c h w si, n ie zn a jd o w a ł w d o k u m en ta ch , ja k ie m ógł b y ł z u ż y tk o w a ć . W r e s z c ie , argu m en tu w d an ym k ierun ku d o sta r cz a ta k że o g ó ln e p o d a n ie n om en k la tu r (g e o g r a p h is c h e N a m e n k u n ­ d e), k tó r e m ięd zy in n y m i p o u c z a , że w s z e lk ie n a z w y g ie o g r a fic z n e z a ­ le ż n e są od sto p n ia k ultury lu d n o śc i, która j e tw o r z y i k tó r a ic h u żyw a. N azw y p r z e to , o z n a c z a ją c e p r z y r o d z o n e , fiz y o g r a fic z n e c e c h y m ie jsc o ­ w o ś c i, ja k o n a jp r o stsz e , s ą za r a ze m n a jsta rsze; p ó ź n ie j d o p ie r o , w m iarę z a c ie śn ia n ia s ię w ę z łó w p o m ię d z y ziem ią a c z ło w ie k ie m , g łó w n ie zaś w sk u tek p o w sta n ia w ła sn o śc i in d y w id u a ln e j, w y stęp u ją im io n a o s o b o ­ w e , ja k o c z y n n ik p rzy u rab ian iu n azw m ie jsc o w o śc i; z r e s z tą n a z w y

‘) S zk od a, że autor nie z u ż y tk o w a ł r ó w n o r z ę d n ie , dla z u p ełn o ści obra­ zu, w szy stk ich trzech to m ó w k o d ek su m a ło p o lsk ie g o .

(13)

to p o g r a fic z n e są trw a lsz e, ła tw iej je te ż u trzym ać p rzez d łu ż sz y o k r e s cz a su , w y r a z ó w zaś, o zn a cz a ją cy ch p r z y r o d z o n e w ła ś c iw o ś c i ziem i, w o b e c w ie lk ie j ich o b fito śc i, zb rak n ąć n ie m ogło.

R ez u lta t w y w o d ó w £>. B u ja k a s ta n o w i w n io se k , ż e n a jsta r sz e w sie z c z a só w h isto r y c z n y c h p o sia d a ją n a z w y to p o g r a fic zn e p r z e w a ż n ie , pa­ tr o n im ic z n e zaś sp o ty k a ją się n a jrza d ziej, w zra sta ją c ilo ś c io w o , w m iarę p o su w a n ia się w p r z y sz ło ść . T ak ąż t e n d e n c y ę tw o r z e n ia n a zw m ożn a co fn ą ć lo g ic z n ie w ste c z , w c z a sy p r z e d h isto r y c z n e , p r z y c z y m tru d n o o z n a c z y ć p o czą te k tw o r z e n ia s ię k tó r ejk o lw ie k b ą d ź z o w y c h g ru p , g d y ż n ie p o d o b n a ch yb a o zn a c z y ć cza su u sta la n ia się i tw o r z e n ia n a zw m iej­ s c o w o ś c i, p o d o b n ie , jak n iem o żliw em j e s t o k r e ś le n ie czasu tw o r z e n ia się i u sta la n ia sta ły ch sie d z ib lu d zk ich .

* *

*

N a z w y to p o g r a fic z n e , c z y li p o w s ta łe z im io n p o s p o lity c h , a o z n a ­ cz a ją ce ja k ą ś s p e c y a ln ą w ła ś c iw o ś ć m ie jsc o w o śc i, są n a jp r o stsz e , n aj­ lic z n ie js z e i n a jsta rsze. T r u d n o j e s t o d g r a n ic z y ć ś c iś le n a z w y p o sp o ­ lite od o so b o w y c h , g d y ż , jak to w y k a z a ł F r. Bujak, sa m e im io n a o s o ­ b o w e tw o rzą s ię z p o sp o lity c h , a w ię c dana n a zw a m ie js c o w o ś c i n i e ­ k o n ie c z n ie p o ch o d z i o d im ie n ia o s o b o w e g o , m a ją c eg o w s p ó ln y p ie r w ia ­ stek z n a zw ą to p o g r a fic zn ą .

G ru p ę n azw m ie jsc o w y c h , u tw o r z o n y c h z im io n p o s p o lity c h , w i­ d zi prof. W o jc ie c h o w sk i w tak z w a n y c h p rzy sió łk a ch . P om im o, ż e e t y ­ m o lo g ic z n ie d aje s ię z n a c z e n ie ty ch n azw w y ja śn ić , tru d n o j e s t jed n a k p r z e d sta w ić p o czą te k , e p o k ę , w ła sn o ść i t. p. d an ych wrsi, d o k u m en ty b ow iem m ilczą o tym , ch o ć w y lic za ją je, p o czy n a ją c od n a jd a w n ie j­ s z y c h cz a só w . D la prof. W o jc ie c h o w s k ie g o zd a je s ię b y ć p ew n y m to ty lk o , ż e p rzew a żn a c z ę ś ć ty ch n azw n ie o z n a c z a ła p ie r w o tn ie an i o sa d an i w si, le c z p rzy sió łk i, n a le ż ą c e do je d n y c h lub d ru gich . P ó ź n ie j d o ­ p ier o m o g ło s ię p rzytrafić, ż e p r z y s ió łe k sta l s ię w sią c e n tr a ln ą z n a ­ c z n e g o o b szaru ziem i; p o n ie w a ż za ś g ru n ta k ażd ej w s i m ają od w ie ­ k ów s w o je w ła sn e n a zw y , p rze to n a z w y p r z y s ió łk o w e z a c h o w a ły się o d w ie k ó w w p e w n y c h m ie jsc o w o śc ia c h ; g d y zaś w d an ym m iejscu z a ło ż o n o w ie ś o so b n ą , n a zw a jej b y ła ju ż g o to w a .

T e o r y ę p r z y sió łk ó w zbił z a sa d n ic z o w sw ej c h r o n o lo g ii n azw m ie jsc o w y c h prof. B ujak, u d ow ad n iając, że n a z w y to p o g r a fic z n e , jak o n a z w y w si lub o sa d , sp o ty k a ją s ię w d o k u m e n ta ch w p rze w a ża ją ce j ilo ś c i, a co w a żn ie jsz a , ż e im dalej w ste c z cofać s ię b ęd zie m y , tym b ard ziej sto su n e k o w y c h n azw d o n a zw in n y c h sta je s ię p rze w a ża ją ­ c y . W tym p rze to k ieru n k u m o żn a p rze d łu ż y ć lin ię b ad ań ku cz a ­ som p r z e d h isto r y c z n y m . In n e a rg u m en ty , b ard ziej o g ó ln ik o w e j n atu ry, p r zy ta c za n e p rzez te g o ż h isto ry k a , p o tw ie r d z a ją tę p r z y p u sz c z a ln ą lin ię w y ty c z n ą dla b adań s ta r o ż y tn o ś c i s ło w ia ń sk ic h .

* *

*

Z p o z o sta ły c h dw u grup n a z w m iejscow 'ych p rof. W o j c ie c h o ­ w sk ie g o je d n a o zn a cz a o s a d y s łu ż e b n e , d ru ga zaś w o jsk o w e . N a zw y o sa d w o jsk o w y ch lub w ło d y c z y c h , jak j e prof. P ie k o s iń s k i w sw ej

(14)

P I E R W O T N E O S A D N I C T W O P O L S K I W L I T E R A T U R Z E W S P Ó Ł C Z . 365

„ L u d n o śc i w ie ś n ia c z e j w P o ls c e w d o b ie P ia s to w s k ie j'1 m ian u je, n a le ­ żą e ty m o lo g ic z n ie do tej sam ej k a te g o r y i co i n a zw y o sa d ch ło p sk ich , g d y ż o zn a cz a ją lu dzi w danej m ie jsc o w o śc i z a m ie sz k a ły c h , n ie za ś s a ­ m o m iejsc e. N ie są o n e p a tro n im iczn e; sta n o w ią j e w ła ś c iw ie im ion a o s o b o w e , lub p rze zw isk a . S ą to m ia n o w ic ie im ion a, b ra n e z o ta cz a ją ­ cej n a tu ry , lub w ła ś c iw o ś c i fiz y c z n y c h , c z y m o ra ln y ch , p r z e z y w a n y c h ludzi; są to dalej p rz e z w isk a ż a r to b liw e i im io n a n a r o d o w e . A c z k o l­ w iek prof. W o jc ie c h o w s k i z a s tr z e g a s ię , ż e p o czą tek i z n a c z e n ie ty ch im io n j e s t za g a d k ą p r z e s z ło ś c i, to jed n a k i je d n o i d r u g ie ja s n o się tłu m a czy . M ia n o w ic ie n a z w y te w y stęp u ją s z c z e g ó ln ie j c z ę s to n a Ma­ zo w sz u , k tó r e b y ło dla P o ls k i w p ie r w o tn y c h jej czasach h isto r y c z n y c h u k rain ą p o g r a n ic z n ą , p rze z k tórą r ó ż n o r o d n e, w r o g ie s o b ie lu d y , w d z ie ­ rały s ię do P o lsk i. D la o b r o n y ty ch , s z c z e g ó ln ie j z a g r o ż o n y c h g r a n ic , k sią żę ta m a zo w ie c c y , p ó ź n ie j zaś k r ó lo w ie p o ls c y , n a d a w a li w ty ch str o n a c h słu żb y w o js k o w e , t. j. z ie m ie i o s a d y p o d o b o w ią zk iem słu żb y w o js k o w e j. R o z d a w a n o tam z iem ię za r ó w n o sz la c h c ie jak i ch ło p o m . Z a z w y cz a j, s z la c h c ie z ie m ię orn ą, ch ło p o m z a ś la s do karczunku; ch łop i p r z e sz li p rzy ty m w sz la c h tę , ja k o r y c e r z e . L u d n o ść tę p o w ię k sz a li p r a w d o p o d o b n ie b a n ic i, k tó r z y z n a jd o w a li w olb rzym ich p u szcza ch ta m te jsz y c h s c h r o n ie n ie p rze d p rze śla d o w a n ie m . P o m im o je d n a k o w e g o p o c h o d z e n ia w si, r o z r ó ż n ia au tor d w ie gru p y: s z la c h e c k ą i ch ło p sk ą , g d y ż — ja k o b y z in n e j sfe r y ż y c ia i p o ję ć b ran o im io n a c h ło p s k ie , a z in n e j sz la c h e c k ie .

N a to o d p o w ia d a p rof. Bujak: R ó ż n ą j e s t form a lin g w is ty c z n o -e tn o g r a fic z n a n a zw w ło d y c z y c h i in n y c h (bo ch o ć sta n o w ią o n -e takż-e im io n a lu d n o śc i, to je d n a k sp o só b ich tw o r z e n ia s ię j e s t z u p e łn ie o d ­ m ie n n y ), a le z p u n k tu w id z e n ia h is to r y c z n e g o , są to n a z w y ro d o w e, p o d o b n e do n a zw p a tr o n im ic z n y c h . Jak zaś n a zw y p a tr o n im ic z n e u le ­ g a ły cz ę sty m zm ian om na d z ie r ż a w c z e i o d w r o tn ie — s to s o w n ie do te g o , jak p o m ie sza n y m i z m ie n n y m b y ło o sa d n ic tw o r o d o w e i je d n o d w o r c z e , tak sam o n a z w y te n ie są o d g r a n ic z o n e ś c iś le od in n y c h , m ieszają się z n iem i, p rze c h o d z ą w in n e , w y stę p u ją n a m iejscu in n y c h . Ż e za ś n a z w y te n ie m iały n ic w s p ó ln e g o z w o jsk o w ą ob ron ą g ra n ic , an i z r y c e r stw e m w ło d y czy m , d o w o d z i t e g o o k o lic z n o ś ć , ż e w w . X V I — X IX tw orzą się w d alszym ciągu ta k ież n a z w y „ w o j s k o w e “. W s ie w ło d y c z e z w . XIII w M a ło p o lsce są w ręk a ch k się c ia , m o żn y ch p a n ó w lub k o ścio ła ; w e w sia c h o p o d o b n y c h n a zw a ch p ó ź n ie jsz y c h m ieszk ają c h ło p i i p a r o b c y d w o r scy ; n a z w y za ś w o js k o w e w stosu n k u do osad d ro b n o sz la c h e c k ic h są b ard zo n ie lic z n e . I na M azow szu, k tó r e g o ch a­ r a k te r y sty c z n ą c e c h ę lo k a ln ą , p r o w in c y o n a ln ą , sta n o w ią n a z w y t. zw . w o js k o w e , w p r o w a d z o n e o n e z o s ta ły p ó ź n o w w . X IV , w c z a sie k o lo ­ n iz o w a n ia sp u sto sz o n y c h ziem .

C ie k a w e św ia tło na is to tę o sa d w ło d y c z y c h rzuca prof. Z a k r z e ­ w sk i w „N ad an iach na rz e c z C h r y s ty a n a “. N ie w sp o m in a o n w p r a w d z ie o n a zw a ch takich o sad , w sk u tek c z e g o brak zw iązk u p o m ię d z y n a z w a ­ m i a osob am i, o o sa d a ch sam ych jed n a k p o w ia d a , co n astępuje:

D łu g o sz pod r. 12 2 5 za m ie sz c z a o p o w ia d a n ie o w y p r a w ie H e n r y ­ k a na R a k ó w i o p o w o d a c h tejże; z o p o w ia d a n ia te g o w id a ć, ż e p e ­ w n i c z ło n k o w ie rod u G r y fitó w i O d ro w ą żó w , p o d p r z e w o d e m trzech k a s z t e la n ó w z ziem i k ra k o w sk ie j, p e łn ili w r. 1 2 2 4 n a M azow szu stró ż ę,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na koniec pozostaje do rozw ażenia kw estia, czy rezerw a kasow a może być zaliczana do rezerw finansow ych... tak że w postaci

Chudy,Zbigniew Lissak,Andrzej Dwilewicz,Wiesław

Wydaje się, że z powodu krzyżowania się kryteriów oraz płynności sceny politycznej problem klasyfikacji będzie jeszcze dość długo nurtował politologów i

Planowano, że wszystkie sprawy komunalne i zawiadywane dotychczas przez organy administracji rządowej znajdą się w gestii samorządu terytorialnego w gminach

Rada Adwokacka nowej siedziby pow in­ na zatem, podejm ując uchw ałę o wyrażeniu zgody na przeniesienie siedziby, dokładnie zbadać sprawę, i iprzy tym tak,

i innych uroczystości religijnych, które zapewniają wiernym, zwłaszcza chorym, dostęp i możliwość pośredniego uczestniczenia w celebracjach religijnych (nr 48).

Przez wiele lat organizował na Śląsku konferencje naukowe pośw ięcone rocznicom pow stań śląskich, ogólnopolskie przeglądy studenckich zespołów teatralnych Studiów N

D ziałanie i konstruow anie różnych przedm iotów w zbogaca treść życia ucznia, daje ujście jego naturalnej aktywności, potrzebie poznaw ania św iata techniki.. Zaczyński W.P.,