• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2010, czerwiec, nr 140 (3044)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2010, czerwiec, nr 140 (3044)"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

Mistrzostwa w telewizorze

Odwiedziliśmy trzy rodziny, żeby z naszymi Czytelnikami obejrzeć pierwsze mecze piłkar­

skich mistrzostw świata. Mecze jak mecze, za to dowiedzieliśmy się ciekawostek.

Wesele odbędzie się w przytulisku

Obojgu życie się nie ułożyło. Trafili do koszalińskiego schroniska. Tu się poznali, pokochali i za tydzień wezmą ślub. Sylwia i Dariusz spróbują wyjść na życiową prostą.

Na wesele szykuje się całe przytulisko.

Trenuje tylko bramkarka

Iwona Łoś, zawodniczka drużyny piłki ręcznej Słupia Słupsk, prze­

szła szczęśliwie operację rzepki w kolanie. Powoli myśli już o grze.

GŁOS POMORZA

Dziennik Pomorza Środkowego magazyn+TV

www.gp24.pl

Piątek 18 czerwca 2010 ROK IV • ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 76.202 egz. i nr 140 (1044) 2,20 zł &7%VAD

Zaginiona Anita nie żyje

TRAGEDIA Wstrząsające zakończenie historii zaginięcia 17-letniej Anity B. ze Słupska. Prawdopodobnie została zamordowana. Policja zatrzymała jej 16-letniego chłopaka i 17-letnią koleżankę. Są podejrzani w tej sprawie.

Bogumiła Rzeczkowska

bogumila.rzeczkowska@mediaregionalne.pl

J uż wiadomo, że despe­

racko poszukiwana od ponad trzech tygodni przez rodzinę i znajomych 17- -letnia uczennica Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku Anita B. nie wróci do domu. Wczoraj, tuż po godzinie dwunastej,. mieszkanka Słupska spacerująca w pobliżu ulicy Grunwaldzkiej natknęła się na ciało dziewczyny. W opustoszałej okolicy słupsz- czanka zobaczyła przerażający widok. Dziewczyna miała pętlę

na szyi, a jej głowa była czymś owinięta. Kiedy na miejsce przyjechała policja, nie było wątpliwości, że to Anita B.

Ślady wskazywały też na to, że właśnie w tym miejscu do­

szło do zbrodni.

- Z pierwszych oględzin wy­

nikało, że dziewczyna zmarła wkrótce po wyjściu z domu.

Zanim jeszcze rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Za to bez wąt­

pienia jest ofiarą przestępstwa - informuje Robert Czerwiń­

ski, rzecznik słupskiej policji. - Z tragiczną wiadomością do ro­

dziny ofiary pojechali policjanci z psychologiem.

Rankiem, 28 maja, Anita B.

wyszła z domu przy ul. Koł­

łątaja i tego dnia nie wróciła.

Wizerunek ładnej, szczupłej blondynki z długimi włosami znali z rozwieszonych pla­

katów słupszczanie i miesz­

kańcy innych okolicznych miej­

scowości. Wiele razy zamieszczaliśmy jej zdjęcie i apel o pomoc w „Głosie Po­

morza" i na naszym portalu www.gp24.pl. Kilka dni temu do redakcji „Głosu" dwie ko­

biety przyniosły znalezione do­

kumenty Anity. Legitymację i książeczkę zdrowia ktoś we­

tknął we wnękę muru obok bi­

blioteki przy ul. Grodzkiej. Dla policji to był kolejny trop i iskierka nadziei, że może dziewczyna gdzieś wyjechała, może ktoś ją uprowadził, ale żyje i odnajdzie się.

Już niecałe dwie godziny po odnalezieniu ciała Anity ekipa dochodzeniowo-śledcza zatrzy­

mała dwie osoby, które mogą mieć związek z zabójstwem.

- W czasie poszukiwań sprawdzaliśmy wiele różnych wątków, rozmawialiśmy z jej znajomymi - mówi rzecznik.

- Można powiedzieć, że wie­

dzieliśmy prawie wszystko o życiu zaginionej. Dlatego

szybko dotarliśmy do tych osób.

Zatrzymani to 17-letnia znajoma Anity B. oraz jej 16- -letni chłopak. Z naszych in­

formacji wynika, że chłopak miał problemy. Mieszkał sam, bez rodziców. Chodził do tej samej szkoły, co Anita B., ale był sympatią obu dziewczyn.

Zatrzymana dziewczyna zo­

stała przesłuchana. Jaki jest udział w tragedii chłopaka, cały czas bada policja. Jednak ze względu na jego wiek, nie od razu będzie mu można przed­

stawić zarzuty popełnienia zbrodni. Nie można było go też

na razie przesłuchać do czasu decyzji sądu rodzinnego. - Jest nieletni, bo nie ukończył jeszcze siedemnastego roku życia. Ale gdyby doszło do pro­

cesu, może być sądzony i odpo­

wiadać jak dorosły - mówi Maria Pawłyna, szefowa słup­

skiej Prokuratury Rejonowej.

Według uzyskanych przez nas nieoficjalnych informacji, obie podejrzane osoby przy­

znały się do winy. Policja i pro­

kuratura nie chciały jednak po­

twierdzić tych informacji.

Do sprawy wrócimy w ju­

trzejszym „Głosie". W.

WSPÓŁPRACA MARCIN MARKOWSKI

Lista płac w naszym regionie. Zobacz, kto ile zarabia.

Dziś prezentujemy zarobki mieszkańców Słupska, Ustki, Bytowa, Miastka, Lęborka i Łeby. Nasz raport powstał na podstawie zebranych przez dziennikarzy danych z poszczególnych miast

- deklarowanych i szacunkowych.

Wbrew pozorom na szczycie płacowej piramidy wcale nie są włodarze miast, dioć

rekordzista w tej grupie pracuje w samorządowej spółce.

Okazuje się, że najlepiej zarabiają koszykarze czarnych Słupsk. Powody do zadowolenia mogą mieć też przedsiębiorcy, szczególnie z branży

budowlanej oraz właściciele zakładów usługowych. Nieźle zarabiają osoby pełniące fukge kierownicze w administracji, służbach mundurowych i

sędziowie, (WF) „TWMZBP*

RAPORT 0 ZAROBKACH W GŁOSACH:SŁUPSKA, BYTOWAILEBORKA na stronach 2 - 3

„ »

& Z wokandy

Sprawa Dróg i Mostów na razie utnęła

Wczoraj przed słupskim Sądem Okręgowym miał się

rozpocząćproces w głośnej sprawie

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6 2 4

prywatyzacji spółki Drogi i Mosty.

Jednak nie odczytano aktu oskarżenia. Przeszkodą okazała się nieobecność jednego z obrońców z powodu procesu w sprawie... posła Janusza Palikota. Adwokat parlamentarzysty jest jego pełnomocnikiem w sporze z byłą żoną posła PO.

Polityka samorządowa

Senator robi prezydenta z posła

Od wczoraj poseł PO Zbigniew Konwiński rozpoczął kampanię wyborczą na prezydenta Słupska.

Partia, a dokładnie senator Kazimierz Kleina, oficjalnie ogłosiła jego kandydaturę. Kandydat kocha Słupsk i pije do pałacu w Łupawie, miejsca zamieszkania obecnego prezydenta miasta.

_ Dramat

Zginął żołnierz

Do tragedii na poligonie w Drawsku Pomorskim doprowadził

niekontrolowany wybuch amunicji.

Zginął st. szer. Radosław Dąbrowski z Zarańska koło Drawska. Trzej inni ranni żołnierza przebywają w szpitalu. Dowódca Wojsk Lądowych powołał specjalną komisję do zbadania okoliczności wypadku.

L! Nauka z wyobraźnią Gwiazda filmowa pi

Uczniowie ILO w Słupsku zdobyli pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie Centrum Nauki Kopernik.

Czterej młodzi realizatorzy nakręcili

film o liczbie pi. Wyobraźnia, humor,

nowoczesna konwencja i świetne

pomysły aktorskie i realizatorskie, a

do tego przepiękne zakątki Słupska

na ekranie uwiodły jurorów. Brawo.

(2)

wydarzenia

piątek 18 czerwca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl

4 W regionie słupskim mieszka kilku- dziesięciu milionerów. Najbogatszy zarobił rok temu 17 min zł.

www.gp24.pl/slupsk

Poseł POwalczy o Słupsk

POLITYKA Zbigniew Konwiński będzie najlepszym prezydentem Słupska - ogłosił wczoraj oficjalnie senator Kazimierz Kleina, podając do wiadomości publicznej decyzję Zarządu Powiatowego PO o wysunięciu tej kandydatury.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

Według Kazimierza Kleiny jest czas na młodych ludzi. Dla­

tego PO zdecydowała się wskazać Konwińskiego jako kandydata na prezydenta miasta.

- Pan Konwiński dał się po­

znać jako bardzo dobry samo­

rządowiec, gdy był przewodni­

czącym Rady Miejskiej w Słupsku. Ma też doświadczenie biznesowe - zachwalał kandy­

data senator Kleina.

- Teraz jest bardzo praco­

witym posłem, który dużo zrobił dla naszego regionu w Sejmowej Komisji Skarbu Pa­

ństwa. Myślę, że pan Konwiń­

ski przy naszym wsparciu i za­

angażowaniu mieszkańców

Słupska zostanie nowym pre­

zydentem Słupska.

Kleina powiedział również, że PO zdecydowała się na upu­

blicznienie tej kandydatury, aby mieszkańcy Słupska mogli się z nią oswoić. Nie ukrywał, że na tę decyzję wpływ miało to, że w wielu środowiskach dyskutuje się o tej kandyda­

turze, więc aby uciąć speku­

lacje, zaprezentowano kandy­

data.

- Zdecydowałem się kandy­

dować na prezydenta Słupska, bo uważam, że trzeba podej­

mować trudne i odpowie­

dzialne decyzje. Jestem słupsz- czaniem z krwi i kości. Lubię swoje miasto. Nie zamieniłbym go nawet na największy i naj­

piękniejszy pałac w Łupawie - deklarował sam Konwiński.

Zbigniew Konwiński zawalczy o fotel prezydenta Słupska. Programu jeszcze nie ujawnił.

Fot. ŁukaszCapar

Nie chciał natomiast powie­

dzieć, czy wystartuje w duecie z radną Krystyną Danileęką-

-Wojewódzką. - O tym nie będziemy rozmawiać bez zain­

teresowanej - wyjaśnił.

Nie zdradził również swo­

jego programu. Zamierza to robić systematycznie w trakcie

kolejnych spotkań z dzienni­

karzami w czasie kampanii wyborczej.

- Kandydat Platformy Oby­

watelskiej się przedstawił, ale nie zaprezentował swojego pro­

gramu. To znaczy, że go nie ma - stwierdził Mariusz Smoliń­

ski, rzecznik prezydenta Słupska, który obserwował, jak działacze PO na tle błękitnego autobusu promującego Broni­

sława Komorowskiego ogła­

szali kandydaturę Konwiń- kiego.

- Przypominam , że więk­

szość mieszkańców Słupska, jak wynika z sondażu Sopoc­

kiej Pracowni Badań Społecz­

nych, ma już swego faworyta w wyborach prezydenta miasta i nie jest to Zbigniew Konwiński - dodał Smoliński. •

Na poligonie w Zachodniopomiorskiem wybuchła amunicja, zginął żołnierz

TRAGEDIA Wczoraj rano na poligonie w Drawsku Pomorskim doszło do niekontrolowanego wybuchu. Jeden żołnierz zginął. Trzech innych zostało rannych.

Do wypadku doszło o godz.

5.30 na pasie ćwiczeń taktycz­

nych Bucierz w Ośrodku Szko­

lenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Drawsku Pomor­

skim

- Wojsko przygotowywało się do zajęć ze strzelania i kie­

rowania ogniem moździerzy.

W trakcie przygotowania amu­

nicji moździerzowej w punkcie

amunicyjnym z nieznanych przyczyn nastąpiła detonacja zapalników - poinformował nas ppłk Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Lądowych.

Na miejscu poszkodowanym żołnierzom udzielono pierwszej pomocy medycznej. Następnie przewiezieni zostali do szpitala w Drawsku Pomorskim.

- O godz. 6.20 na oddział ra­

tunkowy trafił młody mężczyzna z rozległymi obra­

żeniami klatki piersiowej, brzucha i kończyn. Był w trakcie reanimacji. Nie dawał oznak życia. Wkrótce zmarł - powiedział nam Przemysław Leyko, dyrektor Szpitala Po­

wiatowego w Drawsku Pomor­

skim.

Śmierć poniósł st. szer. Ra­

dosław Dąbrowski. Mężczyzna pochodził z Zarańska koło Drawska Pomorskiego. Na od­

dział przywieziono również trzech innych żołnierzy ran­

nych w wyniku wybuchu.

Wszyscy służą w kompanii wsparcia 1. batalionu zmoto­

ryzowanego 12. Brygady Zme­

chanizowanej ze Szczecina.

ja Dróg i Mostów w sądzie, ale na razie bez odczytania aktu oskarżenia

ZWOKAKDf Wczoraj przed słupskim Sądem Okręgowym miał rozpocząć się proces w głośnej sprawie prywatyzacji Dróg i Mostów.

Przeszkodą okazała się nieobecność jednego z obrońców z powodu procesu... posła.

Sprawa prywatyzacji miej­

skiej spółki Drogi i Mosty sięga roku 1999. Prokuratura wsz­

częła śledztwo w 2003 roku po doniesieniu Prawa i Sprawie­

dliwości o tym, że sprzedaż od­

była się z naruszeniem prawa.

Najpierw prowadziła ją słupska prokuratura, później koszalińska, bo ta pierwsza wyłączyła się ze sprawy. W czerwcu 2009 do sądu trafił akt oskarżenia. Drugi już, bo pierwszy trzeba było uzupe­

łnić.

Wczoraj na ławie oskarżo­

nych zasiedli: Jerzy M., były prezydent Słupska, potem także wiceminister MSWiA w rządach SLD, Jerzy W. i An­

drzej O., byli wiceprezydenci, oraz nieetatowy członek ów­

czesnego zarządu miasta Ry­

szard S. Śledczy uważają, że samorządowcy sprzedali pro­

sperującą spółkę miejską DiM poniżej wartości i miasto stra­

ciło na tym około 2,8 miliona złotych.

Oskarżeni są także na­

bywcy, reprezentujący wó­

wczas spółkę Primbr: Jan B.,

Jacek D. i Michał K Prokura­

tura uważa, że po prywatyzacji DiM w latach 2000-2002 wy­

prowadzili około 5,6 min zł do innych spółek. Nikt nie przy­

znał się do zarzutów.

Wczoraj w sądzie stawili się wszyscy oskarżeni. Proces jednak nie ruszył. O jego odro­

czenie starał się poznański ad­

wokat Jerzego W, Łukasz Cie­

ślak, który musiał w tym samym czasie być w sądzie w Lublinie, jak uzasadnił pi­

semnie, „w sprawie przeciwko Januszowi Palikotowi o podział

majątku", gdzie reprezentuje byłą żonę posła. Natomiast Jerzy W. nie zgodził się na pro­

wadzenie rozprawy bez swo­

jego obrońcy .W takiej sytuacji nie doszło więc do odczytania aktu oskarżenia.

Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia, grzywny, a także obowiązek naprawienia szkód.

Wobec kilku z nich prokura­

tura zastosowała poręczenia majątkowe i zakazy opusz­

czania kraju.

Następny termin w lipcu.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

Z głębokim żalem zawiadamiamy, ż e w dniu 15 czerwca 2 0 1 0 roku odszedł w wieku 7 6 lat

nasz kochany Tata, Brat, W u j e k

KAZIMIERZ GODEŃ

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 18 czerwca 2010 roku na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie w kaplicy cmentarnej o godz. 12.10, wyprowadzenie do miejsca spoczynku

o godz. 12.40. Msza św. żałobna odprawiona zostanie w dniu

• pogrzebu godz. 8.00 w kościele św. Maksymiliana Kolbego.

Pogrążona w smutku R o d z i n a

Z głębokim żalem zawiadamiamy, ż e dnia 17 czerwca 2 0 1 0 r.

odszedł od nas nasz kochany

Mąż, Tata i Dziadek

Ś.P.

Henryk Mikołaj u n

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 19.06.2010 r.

o godz. 10.40 w Kaplicy na Starym Cmentarzu w Stupsku skąd nastąpi wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 11.10.

Pogrążona w smutku Rodzina

- Żołnierze mają rany koń­

czyn dolnych. Jeden z nich, po wyjęciu odłamka i zszyciu rany, wypisany został do domu. Dwaj pozostali, po wy­

jęciu odłamków i zszyciu ran, poddani zostali dalszej, hospi­

talizacji na oddziale chirur­

gicznym szpitala. Ich życiu nic nie zagraża - powiedział P.

Leyko.

Wczoraj, zaraz po zda­

rzeniu, rannymi zaopiekował się wojskowy psycholog.

Wojsko powiadomiło o tra­

gicznym wypadku rodzinę zmarłego.

Dowódca Wojsk Lądowych powołał specjalną komisję, która ma ustalić okoliczności zdarzenia.

KRZYSZTOF BEDNAREK

Śmierć na kutrze w Ustce

Słupska policja wyjaśnia sprawę śmiertelnego wypadku na kutrze rybackim w usteckim porcie.

Jak co dzień rano, w ubiegły piątek, 56-letni Jerzy S. z Ustki poszedł do pracy na kuter. Jednostka była zacumo­

wana przy nabrzeżu po wschodniej stronie Ustki.

- Pracownik zajmował się na kutrze naprawami, sprzątał, dbał o wyposażenie.

Chciał wejść pod pokład. Wej­

ście zamykała klapa z za­

padką. Kiedy mężczyzna ją otworzył i zaczął schodzić w

dół, mechanizm nie zadziałał.

Dziesięciokilogramowa klapa uderzyła go w głowę z taką siłą, że mężczyzna doznał cię­

żkich obrażeń głowy i zmarł na miejscu. Wczesnym rankiem jego ciało odnalazł szyper - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyśl­

nego spowodowania śmierci Jerzego S. Wstępnie nie stwier­

dzono udziału osób trzecich.

Najprawdopodobniej był to nie­

szczęśliwy wypadek.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

Dachował z przyczepą

Źle załadowana przyczepka stała się przyczyną kolizji, do której doszło wczoraj około godz. 10. we Włynkówku na trasie Słupsk - Ustka.

Według ustaleń słupskiej policji 50-letni kierowca jechał vanem ford galaxy od strony Słupska w kierunku Ustki.

Ciągnął przyczepkę z luźnym betonem. W trakcie jazdy ła­

dunek prawdopodobnie prze­

sunął się w sposób niekontro­

lowany. Kierowca stracił pa­

nowanie nad autem, które wpadło do rowu i dachowało.

Mimo poważnych uszko­

dzeń pojazdu, kierowca wy­

szedł bez szwanku. Nawet nie trzeba było odwozić go do szpi­

tala. Za spowodowanie kolizji dostał 500-złotowy mandat.

(MMB)

ZDJĘCIA ZE ZDARZENIA N A

www.gp24.pl/galerie

(3)

Marcin Markowski

marcin.markowski@mediareqionalne.pl

598488124

w godz. 10.00-18.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 18 aerwca 2010 r.

Cena jednostkowa

Liczba pi trafiła na ekran

OK LA' Jak przedstawić liczbę Pi na filmie? Nie da się? A właśnie że można to zrobić i to bardzo widowiskowo. Udowodniło to czterech uczniów ILO w Słupsku.

Marcin Prusak

marcin.prusak@mediaregionalne.pl

Trzyminutowy film zreali­

zowany przez czterech uczniów z I LO w Słupsku zdobył pierwsze miejsce w ogólnopol­

skim konkursie Centrum Nauki Kopernik.

Wykład słupszczan na temat liczby pi ogląda się jak teledysk muzyczny. Na ekranie widzimy gestykulu­

jącego jak gwiazda hip-hopu młodego człowieka i kilku mło­

dych ludzi biegających po uli­

cach miast ze zrolowanym dy­

wanem, a potem dzieci rzucające kije na matę z dłu­

gimi liniami. Aktorzy przebie­

rają się także w białe kitle i peruki, a wszystko zabarwione jest humorem i dynamicznie

zmontowane, jak film akcji.

Aby wziąć udział w kon­

kursie, trzeba było zorgani­

zować imprezę edukacyjną, w której uczestnicy będą wyzna­

czali liczbę pi. Film słupszczan okazał się najlepszy wśród 60 nadesłanych na konkurs.

Miliony po przecinku Liczba Pi to stała matematyczna, która pojawia się w wielu dzie­

dzinach nauk ścisłych. W geome­

trii Pi jest równe stosunkowi dłu­

gości obwodu koła do długości jego średnicy. Można też zdefi­

niować na inne sposoby, np. jako pole koła o promieniu równym 1 albo jako najmniejszą dodatnią.

Liczba PI ma w przybliżeniu war­

tość 3,14. Symbol wprowadził w 1706 roku William Jones.

Fot. Kamil Hagórek

- Nasi chłopcy podeszli do te­

matu najbardziej na luzie i z humorem, aby najlepiej trafić z treścią do swoich rówieśników

- mówi Mirosław Brozis, na­

uczyciel fizyki w I LO.

Autorzy zwycięskiego filmu to: Maciej Zawadzki, Mateusz

Pędziwiatr, Bartłomiej Dziuban i Jacek Malinowski.

- Zabieraliśmy się do tego filmu przez dwa tygodnie, a

potem kilka dni przed upływem terminu zgłoszeń na­

grywaliśmy go - mówi Maciej Zawadzki. - Film nagrywa­

liśmy w różnych miejscach Słupska, żeby pokazać jego urok. Zrealizowaliśmy dwie i pół godziny, a potem to żmudnie montowaliśmy.

Za zwycięstwo autorzy filmu otrzymają mikroskopy. • ZOBACZ FILM SŁUPSZCZAN 0 LICZBIE PI

www.gp24.pl/wideo

Stopy ułatwią drogę turystom

Na słupskich chodnikach po­

jawiły się namalowane na nie­

biesko stopy. Mają one pomóc zwiedzać miasto turystom.

Duże odciski niebieskich stóp znajdują się na chodnikach wielu ulic centrum Słupska. Jak się dowiedzieliśmy, to nowa akcja miasta, która pozwoli w prostszy sposób dotrzeć tury­

stom do głównych zabytków.

- Wydzielone zostały dwie trasy zwiedzania: dłuższa nie­

bieska i krótsza czerwona - mówi Sławomir Rakowicz z Centrum Informacji Tury­

stycznej w Słupsku.

Niebieska trasa zaczyna się przed ratuszem. Kierując się zgodnie ze śladami, dojdziemy na Skwer Pierwszych Słupsz­

czan, potem przejdziemy przej­

ściem podziemnym (zatrzy­

mując się przy Nowej Bramie) na ulicę Nowobramską. Potem w stronę kościoła Mariackiego, a następnie na Stary Rynek.

Dalej prowadzą do biblioteki przy ul. Grodzkiej i na bulwar ks. Popiełuszki nad rzeką Słupią.

Kolejne niebieskie oznaczenia znajdują się przy Baszcie Cza­

rownic, spichlerzu i kościele św.

Jacka. Potem stopy kierują tu­

rystów w stronę ratusza.

- Czerwone ślady pojawią się za kilka dni - informuje Sła­

womir Rakowicz. - Będą pro­

wadziły od ratusza do Zamku Książąt Pomorskich.

MARCIN MARKOWSKI

z przyjemtoscią

w sobotę 19.06 w niedziele 20.06

Pepsi

2x21 PET, 11 = 1,75 PLN**

Cukier kryształ

1 kg

O I A M A N T

B l a t y

(4)

Marcin Sarnowski marcin.barnowski@mediareqionalne.pl

17 czerwca to rocznica ma­

sakry enerdowskich robot­

ników na ulicach Berlina przez radzieckie czołgi w 1953 roku. Do 1990 roku w tym dniu obchodzono w Re­

publice Federalnej Niemiec Dzień Jedności Niemiec i czczono ofiary komunistycz­

nego reżimu, stworzonego w NRD przez jedną z poprzed­

niczek współczesnej partii Le­

wica - SED.

Właśnie dlatego wielu po­

lityków i komentatorów ode­

brało wypowiedź lewicowej polityk jako prowokację.

Stwierdziła ona bowiem, że

choć faktycznie NRD była państwem, które dopuszczało się niewybaczalnych aktów bezprawia względem swoich obywateli, to jednak nie można nazywać jej „pa­

ństwem bezprawia", jak to czyniono w RFN, m.in. w pro­

klamacji prezydenta repu­

bliki federalnej w 1963 roku.

- Z prawnego punktu wi­

dzenia NRD nie była pań­

stwem bezprawia, bo w prawie nie ma takiego pojęcia - stwierdziła kandydatka na prezydenta RFN z ramienia Lewicy.

Zaraz potem Hermann Groethe, sekretarz generalny chrześcijańskiej CDU za­

rzucił lewicowej polityk, że

nie jest ona w stanie po­

prawnie określić, czym była NRD.

- A była ona: państwem bezprawia, które otoczyło murem i drutem kolczastym swoich obywateli i uciskało ich terrorem Stasi (wschod- nioniemieckiej służby bezpie­

czeństwa) — stwierdził Gro- ethe i dodał, że Jochimsen szydzi z ofiar enerdowskiego terroru i depcze butami ich pamięć.

74-letnia Luc Jochimsen jest socjologiem i publicystką telewizyjną. Nigdy nie miesz­

kała w NRD, pełniła nato­

miast kierownicze funkcje w państwowej telewizji w za­

chodnich Niemczech. Po zjed­

noczeniu związała się jednak z postenerdowską Pardią De­

mokratycznego Socjalizmu (PDS). W czasie trwającej obecnie w Niemczech kam­

panii wyborczej zdążyła się już także opowiedzieć za zor­

ganizowaniem paraliżującego życie państwa strajku gene­

ralnego w proteście prze­

ciwko programowi oszczęd­

nościowemu obecnego rządu.

Za takim rozwiązaniem opowiadają się także lewicowi ekstermiści, którzy w walce politycznej coraz częściej ucie­

kają się do przemocy.

W 2009 r. ujawniono 1822 akty przemocy (głównie po­

bicia), których sprawcami byli lewicowcy, o 53 proc.

Piotr Cywiński

berliński publicysta tygodnika Wprost - Lewica już przed laty stała się przytuliskiem post­

komunistów z NRD i wy­

różnia się na niemieckiej

scenie politycznej właśnie glo­

ryfikacją tego państwa. Jej kontakty z ekstremistami le­

wackimi były już kiedyś ba­

dane przez Urząd Ochrony Konstytucji. Statystyki doty­

czące przemocy mogą być jednak mylące, bo po pierwsze: neonaziści może mniej biją, ale mają na koncie kilka morderstw, a po drugie:

do aktów tych dochodzi zwykle podczas demonstracji między tymi dwiema wal­

czącymi ze sobą stronami.

więcej niż rok wcześniej.

Liczba takich czynów doko- nanych przez neonazistów spadła do 959. •

Po europejsku i solidarnie za szybką pomocą dla powodzian Olechowski: nie

BRUKSt Parlament Wspólnoty przyjął rezolucję w sprawie powodzi w Polsce i innych państwach Europy Środkowej.

Posłowie wyrazili solidar­

ność z mieszkańcami regionów dotkniętych katastrofą i we­

zwali Komisję do jak najszyb­

szego udzielenia wsparcia fi­

nansowego.

Parlament Europejski we­

zwał Komisję, by po przedsta­

wieniu planów odbudowy na­

tychmiast podjęła działania zapewniające szybkie, sku­

teczne i elastyczne wypłacenie pieniędzy z Funduszu Solidar­

ności Unii. Posłowie zaapelo­

wali by Komisja umożliwiła także udzielanie pomocy z in­

nych źródeł finansowych, miedzy innymi Funduszu Spój­

ności, który jest w posiadaniu państw dotkniętych klęską. Ko­

misja, zdaniem Parlamentu po­

winna uwzględnić też różnice pomiędzy regionami i zwrócić szczególną uwagę na regiony obejmujące góry i brzegi rzek, by w jak najlepszy sposób pomóc ofiarom kataklizmu.

Parlament wezwał równo­

cześnie państwa członkowskie do pełnego wdrożenia zaleceń unijnej dyrektywy powo­

dziowej. Domaga się, by mapy zagrożenia powodziowego były uwzględniane przez państwa w planach zagospodarowania

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek z europejskimi przywódcami podczas spotkania w Brukseli, gdzie uchwalono rezolucję na

temat pomocy regionom dotkniętym powodziami.

F

,t. PAP

przestrzennego, czyli by nie dopuszczano do zabudowy te­

renów zagrożonych.

Zdaniem posłów skuteczne zapobieganie powodziom musi się opierać na transgranicznej

współpracy. Dlatego zachęcają sąsiadujące ze sobą państwa do współdziałania i jak najlep­

szego wykorzystania europej­

skich funduszy.

(IAR)

#Unia Europejska

Zielone światło dla Estonii w strefie euro. Polska poczeka na wspólną walutę, nawet do 2015 roku.

gPolska-Ukraina

UEFA wybrała operatora telefonicznego na Euro 2012

Jest zgoda unijnych przywódców na wejście Estonii do strefy euro w przyszłym roku. Decyzja zapadła w czwartek na szczycie w Brukseli.

Decyzja europejskich liderów nie była zaskoczeniem, bo już wcześniej zielone światło dała Komisja Euro­

pejska oraz unijni ministrowie fi­

nansów. Estonia może wejść do strefy euro, bo jej deficyt finansów publicznych jest poniżej limitu trzech procent Produktu Krajowego

Brutto, dług publiczny nie prze­

kracza 60 procent PKB, a inflacja jest na niskim poziomie.

Estonia będzie 17. krajem strefy euro i piątym z nowej Unii. Wcze­

śniej wspólną walutę przyjęły Sło­

wenia, Malta, Cypr i Słowacja.

Wszystkie kraje Unii są zobowiązane do przyjęcia euro z wyjątkiem Wiel­

kiej Brytanii i Danii, które zastrzegły sobie możliwość utrzymania naro­

dowej waluty.

Polska jeszcze nie sprecyzowała daty swojego wejścia do strefy euro. Rząd mówił jedynie, że rok 2015 jest możliwy. Na razie nie spełniamy kryteriów. Największym problemem jest nadmierny deficyt finansów publicznych. Polska ma też kłopoty ze zbyt wysoką inflacją, długoterminowymi stopami pro­

centowymi oraz rosnącym długiem publicznym.

(IAR)

Odpowiedzialnym za telekomuni­

kację w czasie mistrzostw starego kontynentu na Ukrainie został miej­

scowy operator telefoniczny Ukrte- lekom. W związku z tym firma ma zamiar nawiązać szerszą współpracę z Telekomunikacją Polską.

Ukrtelekom poinformował, że de­

cyzję podjęła UEFA, a kontrakt ma być podpisany jesienią.

Zadaniem firmy będzie budowa in­

frastruktury telekomunikacyjnej na

dajcie nikomu wygrać w niedzielę

Andrzej Olechowski zaape­

lował do wyborców o to, żeby nie dali nikomu wygrać w pierwszej turze. Kandydat na prezydenta na warszawskiej konwencji wyborczej podsu­

mował swoją kampanię.

Olechowski przypomniał główne hasła swojej kampanii i dziękował za wsparcie. Zazna­

czył, że wybór prezydenta już w pierwszej turze byłby nieko­

rzystny dla państwa.

- Tak duży mandat zaufania spowoduje, że prezydent po­

czuje się niczym nieograni­

czony - podkreślił Andrzej Ole­

chowski.

Szef sztabu wyborczego Ole­

chowskiego Robert Smoleń po­

wiedział, że była to „dziwna kam­

pania", skupiona wokół katastrofy smoleńskiej i klęski po­

wodzi. Zwrócił uwagę, że w kam­

panii próbowano przekonać Po­

laków, że mają wybór tylko między dwoma kandydatami.

Olechowski pytany przez dziennikarzy, czy obiecał pre­

mierowi wycofanie się z wy­

borów, zaprzeczył. Dodał, że według niego była to - jak okre­

ślił - złośliwa konfabulacja, która się powtarzała.

(IAR)

.LOTTO

Multi Multi z 17.06, g. 14 3, 5,7,10,11,15,19,22, 27,30,32,33,35,43,54, 61,64,68,71,76 Plus 61 stadionach, gdzie odbędą się mecze,

w centrach prasowych i innych biu­

rach UEFA oraz przekaz sygnału tele­

wizyjnego do Warszawy, gdzie znaj­

dzie się główne centrum nadawcze.

- W związku z tym-jak pisze dziennik „Dieło" - konieczne jest nawiązanie szerszej współpracy z Telekomunikacją Polską.

Ukrtelekom musi zwiększyć dwu­

krotnie przepustowość swoich linii.

(IAR)

KURSY WALUT E m

kurs średni zmiana EUR 4,0811 +0,39% A USD 3,3095 +0,09% A CHF 2,9634 +1,43% A GBP 4,8773 -0,20% •

WiG 40 738,81 -0,86%

obroty 1 mld 511 min

• 153 S 23 T 151

Broni enerdówka i oburza

ZA 0DR4 - Niemiecka Republika Demokratyczna z prawnego punktu widzenia nie była państwem bezprawia - powie­

działa wczoraj Luc Jochimsen, kandydatka Lewicy na prezydenta. Wywołała tym prawdziwą polityczną burzę.

kraj świat

piątek 18 czerwca 2010 r. www.gk24.pl/lifestyle,www.gp24.pl/lifestyle,www.gs24.pl/lifestyle

Włoski naukowiec za pomocą prądu

„oszukuje" żołądki osób otyłych.

To dla ich zdrowia.

(5)

Pomóż powodzianom, jest zwolnienie z vat materiałów budowlanych przekazy­

wanych w darowiźnie poszkodowanym.

www.strefabiznesu.pl

E u r o p a ś w i a t

piątek 18 czerwca 2010 r.

Chcą, by uznano, że zbrodniarz z Bałkanów nie żyje

PRAWO Rodzina serbskiego generała Ratka Mladica wnioskuje o uznanie go za zmarłego. Jest on od 1995 roku poszukiwany i podejrzany o ludobójstwo i zbrodnie wojenne.

Marcin Barnowski marcin.bamowski@mediaregionalne.pl

Wniosek o uznanie Mladica za zmarłego złożył w Belgradzie syn generała, Darko. Twierdzi, że ojciec nie daje znaku życia od lutego 2003 roku.

Uznanie Mladica za zma­

rłego powinno teoretycznie spowodować zakończenie po­

szukiwań. Problem w tym, że serbskie prawo dopuszcza mo­

żliwość uznania za zmarłego osobę, która ukończyła 70 lat i nie daje znaku życia od 5 lat.

Natomiast serbski generał miałby teraz tylko 68 lat.

Według agencji informa­

cyjnej Beta, serbscy śledczy twierdzą, że jeszcze przed trzema laty natrafiali na ślady

Szyją stanowisko pod ONZ

KONFLIKTY USA i Korea Płd. w sprawie storpedowania statku.

Seul i Waszyngton starają się wypracować wspólne sta­

nowisko w sprawie storpedo­

wania południowokore- ańskiego okrętu wojennego, które mogłaby zaakceptować Rada Bezpieczeństwa ONZ. W stolicy Korei Południowej prze­

bywał podsekretarz stanu USA Kurt Campbell.

Władze Korei Północnej za­

groziły podjęciem działań mili­

tarnych w przypadku nało­

żenia na Phenian przez RB ONZ kolejnych sankcji. Uka­

rania komunistycznego reżimu najbardziej domagają się przedstawiciele Korei Płd., USA oraz Japonii. Kwestią za­

topienia okrętu „Cheonan"

zająć się ma RB ONZ.

Nie jest jednak jasne, jak w tej sytuacji zachowa się najwię­

kszy sojusznik Korei Północnej - Chiny, które w Radzie Bezpie­

czeństwa mają prawo weta. W opinii analityków północnokore- ański reżim nie zaryzykuje wojny z Południem, jednakże w przypadku nałożenia na Phe­

nian nowych sankcji, może dojść do kolejnych incydentów na wo­

dach granicznych pomiędzy oby­

dwoma państwami koreańskimi.

Korea Północna konse­

kwentnie odrzuca oskarżenia o zatopienie okrętu „Cheonan", uznając je za prowokację Po­

łudnia, która doprowadzić ma do konfrontacji militarnej obydwu Korei.

(IAR)

Dzieci w środku

konfliktu ideowego

IZRAEi Protesty na ulicach po skazaniu postępowych rodziców.

Dzieci w jednej ze szkół dla ortodoksyjny* Żydów obserwują przygoto­

wania do manifestacji.

Jerozolimska policja została postawiona w stan gotowości.

Powodem była manifestacja wielu tysięcy ultraortodoksyj- nych Żydów, którzy są prze­

ciwni karze dwóch tygodni więzienia dla aszkenazyjskich rodziców, którzy nie chcą, aby ich córki uczyły się razem z dziećmi sefardyjskich Żydów.

Karę orzekł Sąd Najwyższy.

W szkole dla dziewcząt na osiedlu Emanuel na Za­

chodnim Brzegu obowiązywała segregacja. Córki aszkenazyj­

skich Żydów nosiły inne mun­

durki niż sefradyjskich, uczyły się w innych klasach i według różnych programów. SN uznał to za dyskryminację i nakazał

Fot. PAP/EPA

dyrekcji zmianę zasad. Dodat­

kowo ministerstwo edukacji zagroziło placówce odebraniem dofinansowania z budżetu państwa. Szkoła zastosowała się do nakazu, jednak rodzice przestali posyłać dziewczynki na lekcje. Sąd postanowił ro­

dziców ukarać. Jeśli nie zmienią zdania, pójdą na dwa tygodnie do więzienia.

Ultraortodoksi postanowili zorganizować protest prze­

ciwko decyzji sądu.

- Będzie to matka wszyst­

kich protestów — zapowiadali członkowie Partii Tory, nazy­

wając działania rządu i sądu bolszewickimi.

(IAR)

Mladica w Serbii. Rodzina chce jednak wykorzystać w sądzie jako poszlakę wskazu­

jącą na to, że generał nie żyje informacje o jego złym stanie zdrowia. Jednym z dowodów ma być karta leczenia wysta­

wiona przez szpital wojskowy w Belgradzie, z której wynika, że generał w 1996 roku prze­

szedł zawał serca.

Ratko Mladic, były naczelny dowódca armii serbskiej w Bośni i Hercegowinie, jest jednym z najdłużej poszuki­

wanych przywódców serb­

skich, oskarżonych przez Mię­

dzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii w Hadze o zbrodnie ludobójstwa i zbrodnie wojenne. Ma odpo­

wiedzieć przed sądem m.in. za

oblężenie Sarajewa, podczas którego zginęło 10 tysięcy osób oraz za masakrę cywilnej lud­

ności w Srebrenicy, gdzie życie straciło 8 tysięcy osób. Po­

dobne zarzuty ciążą na Rado- vanie Karadzicu, którego śled­

czym udało się wytropić i aresztować w 2008 roku.

Tymczasem Mladic jakby zapadł się pod ziemię. Władze

serbskie oświadczyły już, że nawet jeśli sąd faktycznie uzna go za zmarłego, nadal będą prowadziły poszuki­

wania. Ujęcie generała i wy­

danie go Trybunałowi w Hadze są jednym z istotnych warunków, od których Ko­

misja Europejska uzależnia rozwój współpracy Serbii z Unią Europejską. *

mniejsze koszty

...i w firmie lepiej się układa

mm Złap oddech. Skorzystaj z nowych

promocji w Orange dla Firm:

m € - abonament

za zł + VAT nawet przez 3 -miesiące, Rozmowy bez Ograniczeń - O zł za minutę ze wszystkimi w Orange,

ich - już od 0,13 zł + VAT za minutę ze wszystkimi sieciami.

Samsung Solid B2100 od 1 zł + VAT

LG Mini GD880 od 1 zł + VAT

HTC Desire od 1 zł + VAT

Wybierz najlepszą ofertę dla swojej firmy.

Zapraszamy do salonów i na

\ J";' .1:;; ł'ti im

(6)

* W

Masz wątpliwości? Oto ściągawka wyborcza Wielu Polaków nie przyznaje się, na kogo zagłosuje

GŁOSUJEMY 20 CZERWCA Lokale wyborcze czynne będą od godz. 6 do 20. W Zachodniopomorskiem i Pomorskiem przygotowano 2812 lokali wyborczych. SONDAŻE PRZEDWYBORCZE Powinny odzwierciedlać rzeczywiste poparcie dla poszczególnych kandydatów na prezydenta RP. W praktyce - różnie z tym bywa.

Siedziby komisji (Zachod­

niopomorskie -1053, Pomor­

skie - 1309) pokrywają się w większości z tymi z poprzed­

nich wyborów. O tym, przy ja­

kiej ulicy jest nasza komisja, dowiemy się z obwieszczeń rozplakatowanych na dzielni­

cach i osiedlach, klatkach schodowych.

W województwie zachodnio­

pomorskim uprawnionych do głosowania jest 1 min 354.191 osób. W regionie pomorskim - 1 min 747.050.

Tylko krzyżyk się liczy Głos będzie ważny tylko wtedy, gdy w kratce przy na­

zwisku naszego kandydata po­

stawimy znak X.

- Przepisy są w tej kwestii jasne. Jeśli nie chcemy zmar­

nować głosu, to stawiamy znak X, a nie żaden inny - tłu­

maczy Waldemar Gorzycki, dyrektor delegatury Krajo­

wego Biura Wyborczego w Szczecinie.

Głos zmarnujemy jeśli:

* postawimy X przy więcej niż jednym kandydacie

H nie zaznaczymy X przy żadnym z kandydatów

• Zaznaczymy X na karcie bez pieczęci obwodowej komisji wyborczej lub na karcie innej niż urzędowa.

Dla ważności karty nie ma znaczenia, jeśli przyjdzie nam pomysł jakiegoś osobistego do­

pisku na karcie do głosowania.

Jeśli X będzie wstawiony w kratkę prawidłowo, to taki głos będzie się liczył.

Karta do głosowania Dostaniemy ją od komisji obwodowej po tym jak odnaj­

dziemy się w spisie wyborców i złożymy podpis. Uwaga!

Trzeba wziąć ze sobą doku­

ment potwierdzający tożsa­

mość, lub mieć dwóch świadków.

Każdy wyborca dostaje jedną kartę. Są na niej na­

zwiska i imiona kandydatów w porządku alfabetycznym.

Przy każdym nazwisku jest kratka (z lewej strony) na za­

znaczenie X przy kandydacie, którego popieramy. Zasady opisane są też na dole karty.

Karta do głosowania musi mieć dwie pieczęcie: pań­

stwowej i obwodowej komisji wyborczej.

Ponieważ wybory są tajne, w każdej komisji obwodowej są wyznaczone miejsca za pa­

rawanem do wypełnienia karty.

Cisza wyborcza

Zaczyna się o północy z piątku na sobotę i trwa do niedzieli do godz. 20. W praktyce może zostać prze­

dłużona jeśli jakaś z komisji obwodowych miała problem, np. późniejsze otwarcie lo­

kalu z powodu zaginięcia klucza do drzwi wejściowych.

W czasie ciszy wyborczej zwoływanie zgromadzeń, or­

ganizowanie pochodów i ma­

nifestacji, wygłaszanie prze­

mówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób agitacji na rzecz kan­

dydatów jest zakazane. Ale uwaga. PKW nie zabrania zwoływania zgromadzeń, or­

ganizowania pochodów, wy­

głaszania przemówień jeśli mają charakter kulturalny, sportowy, religijny oraz inny,

Załącznik do uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 24 maja 2010 r.

(poz. )

KARTA DO GŁOSOWANIA

borach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Kandydaci na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

(nazwisko i imię - imiona)

-mk.

INFORMACJA

Głosować można tylko na jednego kandydata, stawiając znak „X" w kratce z lewej strony obok nazwiska tego kandydata, na którego wyborca głosuje.

W razie postawienia znaku „X" w kratce przed nazwiskiem więcej niż jednego kandydata lub niepostawienia tego znaku w kratce przed nazwiskiem któregokolwiek kandydata głos jest nieważny.

Taką kartę, ale już z nazwiskami 10 kandydatów na prezydenta RP, otrzymamy w niedzielę w lokalu wyborczym.

pod warunkiem, że nie ma charakteru agitacji wybor­

czej.

Dla niepełnosprawnych Spośród 1053 komisji wy­

borczych w województwie za­

chodniopomorskim, 261 przy­

stosowano dla osób niepełnosprawnych. Mają podjazdy, poręcze, wyciągi. W pozostałych o pomoc w wej­

ściu do budynku można po­

prosić członka obwodowej ko­

misji.

W województwie pomor­

skim lokali dla osób niepełno­

sprawnych przygotowano 363.

Obwody zamknięte Głosować mogą też pa­

cjenci szpitali, podopieczni domów pomocy społecznej i więźniowie (jeśli nie są pozba­

wieni praw publicznych). Ko­

misje wyborcze przygotowano też w szpitalach, zakładach karnych, aresztach, zakła­

dach pomocy społecznej. W Zachodniopomorskiem jest ich łącznie 71. W Pomorskiem -79.

- W obwodach zamkniętych wybory mogą się zakończyć szybciej pod warunkiem, że wszyscy uprawnieni do głoso­

wania już oddali głos - tłu­

maczy dyr. Gorzycki.

Wyniki szybko, albo nie Według Gorzyckiego pier­

wsze oficjalne wyniki mogą być znane w poniedziałek. Ale wszystko zależy od sprawności obwodowych i okręgowych ko­

misji. Sondażowe wyniki ma podać telewizja w niedzielę, kilka minut po godz. 20.

MARIUSZ PARKITNY

Marek Rudnicki

marek.rudnicki@mediareqionalne.pl

W zależności od okresu, wpadek kandydatów i doboru respondentów, wyniki sondaży bardzo się od siebie różnią.

- Realnie Komorowski nadal krąży w granicach 40 procent, ale Kaczyński także zaczyna dochodzić do tej gra­

nicy - ocenia sondaże szcze­

ciński analityk, związany z jedną z partii. Jego zdaniem, prawdziwe głosowanie to spora zagadka, bo w urnach znajdą się głosy wielu Po­

laków, którzy nigdy nie biorą udziału w sondażach, a naga­

bywani, odmawiają ujaw­

nienia swoich preferencji. I to oni zdecydują, kto zasiądzie w fotelu prezydenta.

W majowych badaniach SMG/KRC (dla TVN) na Bro­

nisława Komorowskiego gło­

sowałoby 45 proc. respon­

dentów, a na Jarosława Ka­

czyńskiego 34 proc. Co cie­

kawe, wówczas lider SLD, Grzegorz Napieralski otrzy­

małby tylko 6 proc., podczas gdy 3 proc. Korwin-Mikke i tylko 1 proc. Waldemar Pawlak, Andrzej Olechowski, Andrzej Lepper i Marek Jurek.

Inna agencja i wyniki też inne. W sondażu PBS DGA (dla GW) w pierwszej turze wyborów Komorowski do­

stałby 50 proc. głosów, pod­

czas gdy Kaczyński 38 proc.

I to oni doszliby do drugiej tury, w której respondenci dają temu pierwszemu 58 proc. głosów, a drugiemu - 42 proc.

Dni po debacie 4 kandy­

datów kolejny raz wpłynęły na sympatie Polaków. We­

dług badania SMG/KRC (dla TVN) Komorowski uzyskałby w głosowaniu 41 proc. po­

parcia, a Kaczyński 29 proc.

Wzrosło poparcie dla Grze­

gorza Napieralskiego (12 proc.).

Respondenci odpowiadali też na pytania, jakie wyniki osiągną kandydaci w osta­

tecznym głosowaniu przy urnach. Według nich, w dru­

giej turze zdecydowane zwy­

cięstwo odniesie Komorowski (54 proc.) przy wyniku Ka­

czyńskiego na poziomie 34 proc. Największym prze­

granym w tej ankiecie wydaje się obecny minister gospo­

darki, Waldemar Pawlak, sklasyfikowany z nikłym po­

parciem.

Preferencje te oddają wy­

niki sondażu kwietniowego (dla Faktów TVN), dotyczą­

cego głosowania do parla­

mentu. Wówczas również Plat­

forma uzyskała 41 proc., a Prawo i Sprawiedliwość 35 proc., podczas gdy Polskie

Stronnictwo Ludowe jedynie 3 proc. poparcia.

Najnowsze wyniki badań sześciu różnych agencji znacznie się od siebie różnią.

Bronisław Komorowski wg SMG/KRC osiąga 41 proc. po­

parcia, a najwięcej według badań GW - 49 proc. Jarosław Kaczyński najmniej według SMG/KRC i GfK Polonia - 29 proc., a najwięcej według OBOP - 35 proc.

Trzeci w kolejności jest Grzegorz Napieralski. Naj­

więcej głosów uzyskuje we­

dług badań OBOP - 1 3 proc., a najmniej poparcia według badań GW - 7 proc. Kolejne miejsce zajmuje w sondażach Andrzej Olechowski. Najle­

piej w Homo Homini - 5,5 proc., a najgorzej w SMG/KRC - 2 proc. poparcia.

To prawie tyle, co kolejny kandydat, Janusz Korwin Mikke. Najwięcej w Homo

Homini - 4,5 proc., a naj­

mniej w pozostałych - 2 proc.

Minister gospodarki Wal­

demar Pawlak w najbardziej korzystnych dla siebie bada­

niach dostaje 2 procent.

Końcówka listy ma po­

dobne wyniki. Na Marka Jurka zamierza głosować 1

procent wyborców. Tyle samo osób obdarza zaufaniem An­

drzeja Leppera. Kornel Mora- wiecki i Bogusław Ziętek mają jeszcze niższe rezultaty. Naj­

bardziej łaskawy jest dla nich sondaż GW, w którym uzy­

skują 1 proc., w pozostałych - mają 0 procent. M

n m i i f t i i / i

Jeśli wierzyć sondażom - liczy się tylko dwóch. Z lewej: zwolennicy kandydata PiS na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego siedzą na scenie w Rawie Mazowieckiej (Łódzkie). Z prawej: działacze PO z ulotkami kandydata partii na prezydenta, Bronisława Komorowskiego, we Wrocławiu.

Znaidź swój oddział:

BIAŁYSTOK tel. 85 BIELSKO BIAŁA tel. 33 BYDGOSZCZ tel. 52 BYTOM tel. 32 CZĘSTOCHOWA tel. 34 GDAŃSK

GLIWICE KALISZ KATOWICE I KATOWICE II KIELCE KRAKÓW I KRAKÓW II

tel. 58 tel. 32 teł. 62 tel. 32 tel. 32 tel. 41 tel. 12 tel. 12 LUBIN

k/Wrocławia

tel. 76 LUBLIN

ŁOMŻA ŁÓDŹ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAN RADOM RZESZÓW SŁUPSK SZCZECIN TARNÓW WARSZAWA I WARSZAWA II WROCŁAW ZAMOŚĆ

tel. 81 tel. 86 tel. 42 tel. 89 tel. 77 tel. 24 tel. 61 tel. 48 tel. 17 tel. 59 tel. 91 tel. 14 tel. 22 tel. 22 tel. 71 tel. 84

653 70 60 816 43 46 345 51 23 787 61 09 361 14 75 307 43 16 231 56 11 767 10 09 200 04 34 782 60 60 343 47 11 42610 81 433 10 35 844 33 02 532 32 37 216 61 11 631 93 70 532 10 60 402 20 05 262 32 29 835 22 34 362 31 23 862 13 20 848 53 05 359 40 53 627 71 75 592 94 60 420 33 40 797 03 70 639 27 20

2 5 t y s . z ł rata 155,27 zł 75 t y s . zł rata 465,80 zł 150 t y s . zł rata 931,60zł 300 t y s . zł rata 1863,19zł

"RHSP dla przyjętych założeń wynosi 7,08%

Pożyczki g o t ó w k o w e :

Infolinia: 801 003 160 kom.: 608 921 608

koszt połączenia wg stawki operatora

Nasze raf;

spłacisz lekko!

dobrapozyczka.com.pl

PAP/Grzegorz Michałowski i Grzegorz Hawafcj

Reklama m stanowi otarty handlowej w rozumieniu kodeksu cywilnego

wybory 2010

piątek 18 czerwca 20101

Szukasz firmy?

Zajrzyj do

naszego serwisu

romoz nam

V redagować encyklopedię regionów

www.regiopedia.pl

wybory 2010

piątek 18 czerwca 2010 r.

W niedzielę wybieramy prezy denta Rzeczypospolitej

Fot.marekjurek.pl Marek Jurek

- przewodniczący chrześcijańsko-konser- watywnej Prawicy Rzeczypospolitej. Mar­

szałek Sejmu w latach 2005-2007, poseł czterech kadencji

- 50 lat

- urodził się w Gorzowie Wielkopolskim, -znak zodiaku: rak

-żonaty, troje dzieci - historyk

- ukończył studia na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu

- publikuje w "Niedzieli", jest autorem książek „Reakcja jest objawem życia" i „Dy­

sydent w państwie POPiS"

- nie ujawnił majątku

Fot. PAP/Adam Ciereszko Jarosław Kaczyński

- były premier, prezes i założyciel Prawa i Sprawiedliwości, były senator i poseł pięciu kadencji

- 61 lat

-urodził się w Warszawie - znak zodiaku: bliźnięta - kawaler

- ukończył studia prawnicze na Uniwersy­

tecie Warszawskim, obronił tam także pracę doktorską

- zgromadził 110 tys. zł oszczędności - jest właścicielem jednej szóstej 165-me- trowego domu

- nie ma swojego samochodu

Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski Bronisław Komorowski

- marszałek Sejmu RP, polityk Platformy Obywatelskiej. Po katastrofie smoleńskiej pełni obowiązki głowy państwa - 48 lat

- urodził się w Obornikach Śląskich -znak zodiaku: bliźnięta

- żonaty, ma pięcioro dzieci i wnuka - ukończył historię na Uniwersytecie War­

szawskim

- posiada 140 tys. zł oraz 1,3 tys. dolarów i 400 euro oszczędności

- ma warte prawie 3 miliony złotych nieru­

chomości, do tego fiata punto i volvo V70 - wziął kredyt na spółkę z żoną i córką - 134,5 tys. zł

Fot.WikiCommons Janusz Korwin-Mikke

- polityk, publicysta, poseł na Sejm I ka­

dencji. Były prezes Unii Polityki Realnej. Od­

szedł z tej partii i teraz stoi na czele innej formacji: Wolność i Praworządność. Trzy­

krotnie kandydował na urząd prezydenta: w 1995,2000 i 2005 roku

- 68 lat

- urodził się w Warszawie -znak zodiaku: waga

- studiował na Uniwersytecie Warszawskim - dwukrotnie żonaty, ma sześcioro dzieci - nie ujawnił majątku

- obecnie prowadzi własną działalność gos­

podarczą

Fot. WikiCommons Andrzej Lepper

- założyciel oraz przewodniczący partii Sa­

moobrona Rzeczpospolitej Polskiej oraz Związku Zawodowego „Samoobrona". Mini­

ster rolnictwa i wicepremier w rządzie Kazi­

mierza Marcinkiewicza, a następnie w rzą­

dzie Jarosława Kaczyńskiego - 56 lat

- urodził się w Stowęcinie -znak zodiaku: bliźnięta - żonaty, troje dzieci - ukończył technikum rolnicze - prowadzi gospodarstwo rolne w Ziel- nowie - od lat 90. prowadzi eksperymen­

talną hodowlę strusi i bizonów

Fot. Andrzej Szkocki Grzegorz Napieralski

- przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokra­

tycznej, poseł trzech kadencji - 36 lat

-urodził się w Szczecinie -znak zodiaku: baran - żonaty, dwoje dzieci

- ukończył politologię na Uniwersytecie Szczecińskim, podczas studiów pracował m.in. w stoczni i w drukarni. Był radnym Szczecina i doradcą wojewody.

- oszczędności 63 tys. zł

- kredyt: 25 tys. zł na leasing samochodu - właściciel 48-metrowego mieszkania - jeździ citroenem C4 Picasso z 2007 roku

Fot.WikiCommons Andrzej Olechowski

- polityk, ekonomista. Były minister fi­

nansów i byłyminister spraw zagranicznych - 63 lata

-urodził się w Krakowie -znak zodiaku: panna

- żonaty, dwoje dzieci, troje wnuków - ukończył studia ekonomiczne w Szkole Głównej Planowania i Statystyki (obecnie SGH) w Warszawie, uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych

- w papierach wartościowych i na lokatach bankowych ma ok. 10 min zł, około 6 min zł warte są nieruchomości: dom i pięć mieszkań w Warszawie, dom w gminie Kościelisko i po­

łowa domu w gminie Buczkowice -jeździ volvo XC70 i mercedesem Al50 Fot.WikiCommons

Kornel Morawiecki

- kandydat, który chce w wyborach repre­

zentować „Solidarność Walczącą"

- 69 lat

-urodził się w Warszawie -znak zodiaku: byk - żonaty, ma pięcioro dzieci

- ukończył studia na wydziale fizyki Uni­

wersytetu Wrocławskiego. Obronił tam dok­

torat z kwantowej teorii pola. Pracował w Instytucie Fizyki Teoretycznej, a potem Ma­

tematyki

-nie ujawnił majątku

Fot. Marcin Bielecki Waldemar Pawlak

- wicepremier, minister gospodarki, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dwu­

krotnie był premierem - 51 lat

- urodził się w Modelu w gminie Pacyna w województwie mazowieckim

-znak zodiaku: panna

- ma trzech synów, mieszka z partnerką -jestabsolwentem Politechniki Warszaw­

skiej, Wydziału Samochodów i Maszyn Ro­

boczych

- prowadzi 1/-hektarowe gospodarstwo - ma 75 tys. zł oszczędności

- wziął 12 tys. zł kredytu na leasing samo­

chodu

- jeździ skodą fabia z 2002 roku

Fot.zietek.org Bogusław Ziętek

- szef Wolnego Związku Zawodowego Sier­

pień 80 - 46 lat

-urodził się w Zawierciu -znak zodiaku: waga

- ma wykształcenie średnie techniczne - nie ujawnił majątku ani informacji osobi­

stych

(7)

1

Wkrótce

wakacje. Sekty czekają I Y 1

na młodzież. m* w

piątek 18 czerwca 2010 r.

Czym prezydent za młodu

Marek Zagalewski

marek.zaqalewski@mediareqionalne.pl

0 onieważ w dzieciństwie 1 dręczyłem otoczenie nie­

mą) ącymi sensu pytaniami - co głośniejsze, trąbka czy puzon, albo co szybsze, sa­

mochód czy taksówka, do przewidzenia było, że prędzej czy później zostanę dziennikarzem. Ciekawe, co porabia moja miłość Doncia z toruńskiego podwórka, które właśnie odwiedziłem z okazji sentymentalnego urlopu. Bawiąc się tam w sklep, nazrywałem moc pie­

niędzy, czyli bzowych listków, i pewny, że kupię wszystko, stanąłem za Doncią. Gdy dostrzegła moją siłę nabywczą, wyszła z ko­

lejki i powróciła z dwoma wielkimi liśćmi łopianu;

oznajmiła, iż warte są „ty-

| siąc tysięcy", po czym kupiła

całość towaru. Z pewnością pracuje dziś w handlu, do­

radztwie finansowym albo przynajmniej w urzędzie skarbowym. Ale czego mo­

żemy się spodziewać po dwóch najważniejszych dzi­

siaj dzieciństwach? Wspo­

mina Bronisław Komo­

rowski: „każde z nas dostawało dużą pajdę chleba i mały plasterek kiełbasy.

Zabawa polegała na tym, żeby nosem przepychać kie­

łbasę na chlebie tak, aby zjeść ją dopiero z ostatnim kęsem. Po latach po­

wtórzyłem tę zabawę ze swoimi dziećmi. Były za­

chwycone". Hm. Jarosław Kaczyński natomiast pod­

palił siano gospodarzy, ale z dzieciństwa najbardziej pa­

mięta gruzy, gdzie próbował rozwalić niewybuch młot­

kiem oraz waląc o ziemię.

Ponadto mama czytała mu książki; sceny miłosne po­

mijała, ale wbicia Azji na pal wysłuchiwał od początku do końca. Chętnie też toczył bitwy na kamienie.

Co może nam prezydent - na stronie 9. •

Słuchawka z kawałami

Piotr Cywiński

Wprost

M ały Hans napisał w wy­

pracowaniu, że jego mama jest prostytutką.

- Hanzi, przecież możesz mówić, że twoja mama jest politykiem - radzi nauczy­

cielka. Na to Hans: - Mogę, ale się wstydzę". Jeśli oprzeć się na kawałach, Niemcy niezbyt poważają rządzą­

cych. Za kilka dni będą mieli nowego prezydenta. Stary ustąpił, bo - jak wyznał - jego urząd nie cieszył się sza­

cunkiem. W RFN prezy­

denta obiera Zgromadzenie

| Federalne. Politycy nie chcą I wyłaniania głowy państwa f w wyborach powszechnych z

| obawy, że mogłaby powo-

| ływać się na wolę ludu i bru- I ździć rządowi. Spółka cha-

^ decko-liberalna wytypowała

| premiera Dolnej Saksonii

| Wulffa, opozycyjna lewica...

| ekskaznodzieję Gaucka,

; emerytowanego szefa tzw.

urzędu oczyszczania, który ściga dworaków i służby byłej NRD. Oczyszczony naród też chce Gaucka, który pasuje do reprezentacyjno- moralizatorskiej funkcji pre­

zydenta, lecz Gauck będzie

nim tylko w przypadku, jeśli liberałowie wypną się na kandydata chadeków, co oznaczałoby koniec ich wspólnych rządów w gabi­

necie kanclerz Merkel.

My głowę państwa wybie­

ramy sobie sami, więc PO ostrzega przed paraliżem przez lidera PiS i wzywa do głosowania na Komorow­

skiego. Jeśli wygra, platfor- mersi będą mieli pełnię władzy jak za nieboszczki PRL, przed czym z kolei ostrzega PiS. Jeszcze nie­

dawno Kaczyński miał tak złą prasę, że gdyby nawet fruwał, jego przeciwnicy po­

wiedzieliby, że nie umie cho­

dzić. Dziś panowie K. idą łeb w łeb. Statystują im m.in. lu­

dowiec Pawlak, który mówi, że jest wrażliwy i zdolny do poświęceń. Fakt, udowodnił to nie raz, a to załatwiając gniazdko w stolicy studentce- miss Polski, z której zrobił rzeczniczkę rządu, to znów mianując swoją babcię pre­

zesem firmy. Z kolei lider le­

wicy, młody Napieralski, płaci bykowe za zaplecze wy­

wodzące się z nierozliczonej PZPR, gdyż zabrakło u nas

„urzędu oczyszczania" i Gaucka, a samo się rozliczyć nie chciało. Więc idźmy do urn, mając na uwadze inny niemiecki kawał: „Czym różni się polityk od słu­

chawki telefonicznej? Tym, że słuchawkę, jeśli się źle wybrało, można powiesić".»

Tylko jeden z nich mówił na temat

ROZMOWA o prezydenckiej kampanii wyborczej z doktorem

Łukaszem Tomczakiem, politologiem z Uniwersytetu Szczecińskiego.

- Skończy się na pierw­

szej turze?

- Moim zdaniem nie. Będzie druga.

- Jest w Polsce ktoś, kto teraz przewidzi wynik wyborów?

- Nie ma takiej osoby.

- To porozmawiąjmy o sa­

mej kampanii. Zaskoczyła czymś Pana?

- Zaskoczyła wielu obser­

watorów.

- Dlaczego?

- Bo toczyła się w cieniu nie­

wyobrażalnych wydarzeń, które nawet w najlepszych sce­

nariuszach trudno było prze­

widzieć. Chodzi mi oczywiście o tragedię smoleńską i powódź. Z tego powodu kampania mu­

siała być prowadzona na in­

nych warunkach niż dotych­

czasowe. Już samo to było zaskakujące. Zaskoczyło mnie także zachowanie niektórych kandydatów. Myślę to głównie o Bronisławie Komorowskim.

Chodzi o to, jak prezentował program i siebie samego. Moim zdaniem wystawienie go było błędem Platformy. Komo­

rowski raczej był szykowany na starcie z Lechem Kaczyń­

skim.

- Z Jarosławem nie ma szans?

- Trudno powiedzieć.

Faktem jest, że ostatnie son­

daże wskazują na wzrost po­

parcia Kaczyńskiego i Napie- ralskiego, a spadek Komorowskiego. Gały mar­

szałka, których popełnia sporo, na pewno nie pomagają mu w budowaniu poparcia. Polityk tego formatu nie powinien ich robić w takim nadmiarze.

- A Kaczyński niczym Pa­

na nie zaskoczył?

- Niczym. Prezentuje kon­

sekwentnie swój program.

Uważam, że jest sobą. Jest spo­

kojny, opanowany, widać, że nie daje się wyprowadzić z rów­

nowagi.

- Wspomniał pan Napie- ralskiego...

- W jego wypadku jestem pod wrażeniem. Robi dobrą kampanię z rozmachem. To praktycznie jedyny kandydat, od którego możemy dowiedzieć się, jakie ma zdanie na najwa­

żniejsze tematy: Afganistan, in vitro, aborcja, religia w szko­

łach, stosunki państwo-Ko- ściół. To kampania skierowana do precyzyjnie określonego elektoratu. - Korwin-Mikke?

Dr Tomczak zamierza napisać pracę o tej kampanii wyborczej.

Fot. Marcin Bielecki

- Niezła kampania.

- Olechowski?

- Fatalnie. Być może naj­

gorsza kampania. Nietrafiona zupełnie. Jak można po po­

wodzi zachęcać ludzi do boga­

cenia się i podając jeszcze swój przykład? To się nie podoba.

- To była dobra kampania czy zła?

- Krótka, spokojna, bez fa­

jerwerków. Z wiadomych po­

wodów. Ale wydawało się, że po tragedii smoleńskiej i po­

wodzi to będzie kampania na programy. Okazało się jednak, że nie. To kampania na wize­

runki.

- W tej kampanii nie było haków...

— To znów efekt wydarzeń smoleńskich i powodzi. Ta kampania musiała być sto­

nowana, bo ostre zagrania mogłyby być źle odebrane.

Trudno byłoby tę kampanię podsumować jednym sło­

wem. Była inna, spokojna.

Ale polaryząja w społecze­

ństwie jest taka, że obsta­

wienie zwycięzcy jest niewy­

konalne. Z punktu widzenia politologa to kampania cie­

kawa. Choć w zasadzie o ka­

żdej poprzedniej można po­

wiedzieć to samo.

- Dobry materiał na pracę naukową?

- J a k najbardziej. Podobnie jak każda kampania. Na pewno w najbliższym czasie ukaże się wiele publikacji na ten temat. Ja sam chcę napisać jedną.

- Mimo wszystko: kto wy­

gra w niedzielę?

- Naprawdę za trudno po­

wiedzieć, ale raczej ostatecz­

nego rozstrzygnięcia nie będzie.

- A w drugiej turze?

- To tym bardziej jak wróżenie z fusów.

ROZMAWIAŁ MARIUSZ PARKITNY

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poszukiwany na podstawie listu gończego do sprawy z 1995 roku, wydanego przez Sąd Rejonowy w Słupsku za kradzież z włamaniem.. Paweł Zieliński Rodzice:

Teraz jeszcze Jttwiej jest cieszyć się takimi momentami razem z całym światem, bo z T-Mobiie dzielenie się nie ma granic.?. Stanisław

Nowe przepisy spowodowały też, że miejscowości, w których będzie pojawiał się fotoradar, muszą być oznakowane spe­.. cjalnymi

jadących w kierunku Szczecina. • Szosa Stargardzka, jadąc w stronę Stargardu policja często stoi na wysokości skrętu do Zdunowa, obok zjazdu na działki zaraz

początku lipca jeszcze odbędą się rozmowy dotyczące linii nr 12. Z kolei w gminie Słupsk, gdzie mieszkańcy Wieszyna już wcześniej wystąpili do wójta z apelem

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Miastku Ireneusz Kowalski (tel. 11.30 w budynku Sądu Rejonowego w Miastku mającego siedzibę przy Ar. Licytant przystępujący do

Rusza wakacyjne połączenie kolejowe do Łeby. Od dzisiaj, tj. od 26 czerwca do kurortu będzie można pojechać szynobusem. Nie wszystkie szynobusy kursujące do Łeby będą

Przed przystąpieniem do przetargu należy zapoznać się z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tego obszaru, zawierającym szczegółowe warunki zabudowy