• Nie Znaleziono Wyników

"Z problemów odbudowy i rozwoju organizacyjnego PPS 1944-1946", Antoni Reiss, Warszawa 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Z problemów odbudowy i rozwoju organizacyjnego PPS 1944-1946", Antoni Reiss, Warszawa 1971 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

RECENZJE 747

czy jest on słu s z n y ... Kto jest członkiem partii, niech nie zapomina, że urodził się jako bezp arty jn y ”.

K siążka Jerzego R oberta N o w a k a , doskonale spełn ia sw e zadanie jako p ie r w ­ sza p raca polskiego historyka na tem at d ziejó w .najnowszych jednego z eu ro p e j­

skich k r a jó w d em okracji lud ow ej. N ależy tylko w yrazić żal, iż pozycja ta została w y d a n a w tak m ałym nakładzie — niew iele ponad sześć tysięcy egzemplarzy.

Jerzy K um aniecki

A ntoni R e i s s , Z p roblem ów odbudow y i rozw oju organizacyj­

nego P P S 1944— 1946, „K siążka i W ie d z a ”, W a rs z a w a 11971, s. 404.

Jak m ożna wnosić z d orobk u nauk historycznych ostatnich lat, potrzeby b a ­ dawcze wysunięte n a I X pow szechnym zjeździe historyków polskich w 1963 r. nie straciły aktualności. T y m większe zainteresowanie może budzić książka A . R e i s ­ sa. N a niedostateczne uwzględnienie w badaniach naukow ych p roblem atyki z w ią ­ zanej z odrodzoną P P S w sk a z y w a ł już w d yskusji na w spom nianym zjeździe T. S i e r o c k i . N a ile zatem n o w a pozycja n au k o w a spełnia pokładane nadzieje?

Samo sform ułow anie tem atu pracy daje au torow i dużą sw obodę doboru p ro­

blem atyki, zasłaniając go też przed zarzutem nieobjęcia całokształtu zagadnienia.

N atom iast n ak ła d a nań trud podołania p od w ójn ej tematyce: p rzy jrzen ia się m e­

chanizm owi organizacji działającem u n a szczeblu centralnym oraz terenowym . W ięk szą część pracy p ośw ięcił Reiss analizie tendencji ro z w o jo w y ch odrodzo­

nej P P S w poszczególnych regionach kraju. W yró żn ił on cztery etapy ro z w o ju ilościowego członków partii. W p ierw szym (lipiec 1944 — styczeń 1945 r.) P P S w zrosła nieznacznie, osiągając na przełom ie lat 1944/1&45 liczbę około 7500 człon­

ków. W ed u g autora B. S y z d e k podaje odnośne dane liczbow e zaniżone nie uw zględn iając w swoich obliczeniach danych szacunkowych dotyczących członk ów P P S na Pradze oraz w praw obrzeżn ych p ow iatach w o je w ó d z tw a w arszaw skiego pod koniec 1944 r. W następnym okresie — do początku m aja 1945 r. ·— odrodzo­

na P P S p rzeży ła g w a łto w n y w zrost ilościowy, dochodząc do około 124 tysięcy członków, aby w etapie trzecim — m a j— czerw iec 1945 r. — stracić rozpęd (tylko 30 tysięcy now oprzyjętych członków), podczas gdy w tym czasie P P R zm niejszyła sw ój stan osobowy o około 38% stanu dotychczasowego. Od X X V I K ongresu P P S (29 czerwca — 1 lipca 1945') do posiedzenia R ady N aczelnej 31 m arca 1946 partia w zrosła o dalszych 70 tysięcy, osiągając licabę blisko 200 tysięcy. Pod koniec k w ietn ia P P S liczyła na terenach tzw. ,,Polski L u b e ls k ie j” około 12 tysięcy ludzi, a n a Ziem iach Zachodnich 14 tysięcy. Jądro p artii tk w iło zatem w Polsce cen­

tralnej.

Zastan a w iając sią nad przyczynam i słabego ro z w o ju organizacyjnego P P S w początkowym okresie, Reiss dochodzi do wniosku, że obok b ra k u trad ycji so­

cjalistycznych na ziemiach „Polski L u b e lsk ie j” w grę wchodziły następujące czyn­

niki: działacze odrodzonej P P S w y szli z ruchu zaw odow ego, spółdzielczego i m ło ­ dzieżowego sym patyzującego przed w o jn ą z P P S , nie m ieli w ięc doświadczenia o rg a ­ nizacyjnego. P o wtóre, podobnie ja k tw órcy odrodzonej 'PPS na szczeblu centralnym , bardziej nastawieni byli na bu d o w ę aparatu adm inistracyjnego niż odtw arzanie partii. P o trzecie k iero w n ictw a ujaw n ion ej P P S - W R N np. Pragi, niektórych m ie j­

skich kom itetów w o je w ó d z tw a w arszaw sk iego oraz na Luibelszczyźnie i R zeszo w - szczyźnie celowo h am o w ały ro z w ój podległych im organizacji. W y d a je się, że autor uchw ycił sedno sp raw y tw ierdząc m iędzy innym i, że niektórzy działacze, jak M atuszewski, podejm ując in icjatyw ę tworzenia odrodzonej P P S przy boku P P R nie b y li zainteresowani w połączeniu wszystkich g ru p socjalistycznych, o dk łada­

(3)

jąc to na nieokreślone „później”. Sarno odgórne organizow anie odrodzonej P P S stw arzało ich zdaniem w y starczające w a ru n k i d la izolacji p rzy w ó d có w P P S - W R N i działaczy Kom itetu 'Zagraniczn ego P P S w y zn ających linię W R N .

Z w y c ięstw o koncepcji M atu szew skiego na posiedzeniu R N P P S w dniach .25— 26 lutego 1945 nie było jedn ak tak jednoznaczne ja k zd aw ałoby się w ynik ać z oceny Reissa. Przed e w szystkim do R ad y N aczelnej P P S dokooptowano między innym i d aw nych działaczy W R N , ja k np. M otykę i K uryłow icza. Ponadto, co zresztą autor przytacza, w b r e w oporow i M atuszew skiego, Św iątk o w sk iego i Szysz- .ki, w uchw ale R N umieszczono klauzulę, aby „w ykluczyć z partii t y l k o [pokr.

M .K .K .] głów nych p rzy w ó d có w i tw ó rcó w koncepcji politycznej W R N , i n n y c h c z ł o n k ó w W R N t r a k t o w a ć z a ś w z a l e ż n o ś c i o d i c h o b e c ­ n e g o s t a n o w i s k a p o l i t y c z n e g o i w a r t o ś c i o s o b i s t e j ” [podkr.

М .К .К .].

Co więcej, p rze w id y w a n o przyjęcie bardziej znanych działaczy W R N po speł­

n ieniu p ew nych w aru n k ów . O tw ierało to drogę d la późniejszych pertrak tacji z niektórym i działaczam i szczebla centralnego p rzedw ojennej P P S oraz P P S - W R N okresu okupacji. I ch y ba koronnym argum entem za tym, że tzw. „gru pa żo lib o r- sk a ” nie uzyskała hegem onii w partii, choć b y ła na tyle silna, by się z n ią m u ­ siano pow ażnie liczyć, b y ł podany już w yżej olbrzym i w zro st liczbow y w drugim z w ym ienionych okresów.

Z drugiej strony hipoteza Reissa, że w tym czasie 1/6 członków P P S stanowili ludzie zw iązani organizacyjn ie z partią w okresie· m iędzyw ojennym i podczas w o j ­ ny jest ryzyk ow na, gdyż zakłada, że wszyscy d aw n i pèpesowey ja k jeden mąż 'przystąpili do odrodzonej P P S . W ie lu u jaw n iło się, ale nie wszyscy zdecydowali się na ten krok.

W a rta odnotow ania jest niezw ykle istotna kon k lu zja autora, że P P S zyski­

w a ła zupełnie now y charakter — z partii k a d ro w e j poprzednich lat staw a ła się p artią m aso w ą w łączając w sw e szeregi d aw nych sym patyków, pozostających przed 1939 r. w zasięgu je j oddziaływ ania, tj. członk ów klasow ych zw iązk ó w za­

w odow ych , organizacji m łodzieżow ych oraz spółdzielczych. W stę p o w a li też ludzie

„nowi1”. Reiss nie zw rócił u w a g i n a fakt, że odsunięcie „starych” p rzy w ód có w p artii różnych szczebli ze w zg lęd u na ich odm ienne koncepcje polityczne s tw a ­ rzało wobec w ak atu miejsc kierowniczych dodatkow y bodziec psychologiczny dla nowowstępujących. W końcu na 30 członków R N w 1944 r. tylko 14 było przed ­ w o je n n y m i działaczam i co n ajw y żej szczebla okręgowego.

N ie dość w yraźnie w y ja śn ia autor zwolnienie tem pa przyrostu p artii w m ie­

siącach m a j-c z e r w i e c 1945 r. N ależałoby tu n iew ątp liw ie sięgnąć do przyczyn w y n ik ający ch z ro z gry w ek m iędzy w ielk im i m ocarstw am i, z p ersp ek tyw u tw o­

rz en ia R ządu Jedności N a ro d o w e j, którego powstanie naw et w najkorzystniejszej dla P P R form ie, ja k p rzew id yw an o, m ogło osłabić jej pozycję a zatem i ostudzić zapał tych, którzy n ie w y zn a jąc p og ląd ó w ■ jedn olitofrontow ych chcieli zasilić sze­

re g i w spółpracu jącej z nią P P S . N iektóre rów nież enuncjacje p rogra m ow e Ż d a - Tiowa zd aw ały się sugerow ać, że konkurenci P P R do w ła d z y uzysk ają pełniejszą sw o bo d ę działania.

Statut P P S u chw alon y na X X V I K ongresie za w ierał m iędzy innym i postano­

w ie n ia przedłużające staż kandydacki, co m iało n a celu zaham ow anie zbyt m aso­

w ego n a p ły w u do partii sym patyków gru p y Żuław skiego, z którym rozpoczęto w tym czasie p ertraktacje zjednoczeniowe. W y d a je się, że niektórzy działacze P P S ju ż w ów czas m yślący o połączeniu z P P R , nadm iernie o b aw ia li się przeniknięcia w ten sposób do p artii elem entów ich zdaniem obcych ideowo. D alecy od tej kon­

cepcji działacze zw iązani z Drotonerem rów nież p rzeciw staw iali się ew entualnym wpływoim p ra w ic o w y m w P P S .

(4)

RECENZJE 749

A u to r szczegółowo zajm u je się opisem ro z w o ju organizacji P P S w poszcze­

gólnych częściach k raju . N ap o tyk ając n a trudności źródłowe, np. b ra k sp r a w o ­ zdawczości w ła d z terenow ych do w ład z centralnych w niektórych regionach k raju , usiłuje odtworzyć stan faktyczny z interesującym efektem w ykorzystując dane, gdy zachodzi potrzeba, z późniejszego okresu. Jednakże ten typow o analityczny trud sprawia-, że tekst traci n,a czytelności, a odbiorca tonie w pow od zi d ro biaz­

gów. N ie należy tego rzecz ja sn a uw ażać z a kw estionow anie rezultatów badania, a jedynie za u w a gę krytyczną pod adresem kom pozycji książki.

A u to ro w i zależy, i chyba słusznie, na. podkreśleniu roli, jak ą odrodzona P P S odegrała p rzy boku P P R . D alek i jest od id ealizow ania p artii socjalistycznej, p e ł­

nej w tym okresie w ew nętrznych sprzeczności pom iędzy niektórym i o rgan izacja­

m i w oje w ód zk im i P P S a jej w ład zam i centralnym i. W y r a ż a kilkakrotnie sw ó j krytyczny stosunek do gru p y działaczy z M atu szew skim na czele, nie ro zu m ie ją­

cych, jego zdaniem, potrzeby konsolidacji ruchu socjalistycznego w ram ach jednej odrodzonej 'PPS. Polem izuje jed n ak otw arcie 'i p rzek o n y w ająco z tymi tezam i S y z d k a i К o ł o m e j c z у к a, które nie doceniają P P S jako siły o dgry w ającej w sojuszu z P P R niepoślednią rolę w b u d o w an iu zręb ó w n o w ej p ań stw o w o ści polskiej. I tak ogółem n a Ziem iach Odzyskanych P P S na przełom ie 1945/1946 ro z­

porządzała około 32 tysiącam i członków, gdy P P R m ia ła ich około 26 tysięcy. N a P o m o rzu G d ań skim i D olnym Śląsku P P S m iała w y ra ź n ą p rze w agę liczebną.

„ N a D olnym Śląsku W kład pracy P P S b y ł niew spółm iernie w iększy od w k ła d u innych partii1, działających na tym terenie” — stw ierd za autor. M ożna jedynie żałować, że obok m ap k i uw zględn iającej podział adm inistracyjny, na którą na­

niesiono d iagram y obrazujące stan liczelbny P P S i P P R nie umieszczono drugiej, któraiby p oz w alała odczytać pro po rcje ilościowe m iędzy obu p artiam i na Ziem iach Zachodnich.

R o zw ażania Reissa na temat organizow ania P P S m a ją też szersze znaczenie.

P o z w a la ją zrozumieć zasady, jakim i kiero w an o się p rzy tw orzeniu p artii będących sojusznikam i P P R w ram ach B lo k u Dem okratycznego.

W tym m iejscu w arto zanalizow ać tekst poświęcony w ydarzeniom zachodzą­

cym n a szczeblu centralnym partii. Niestety autor p otrak to w ał te p roblem y zw ięź­

lej niż .na to zasługują, co w kontekście obszernych ro zw ażań dotyczących b u d o w ­ n ictw a partii w terenie d oprow adziło do zachw iania p ro p o rcji pracy. A przecież odrodzoną P P S w początkow ym okresie organizow ano kom isarycznie, by potem poprzez stw orzenie n ow ych zasad statutowych scentralizować właid-zę, w p ro w a d z a ­ jąc urząd sekretarza .o szerokich kom petencjach n a wszystkich jej szczeblach.

In n a sp ra w a , że ja k w y n ik a z bad ań autora, nie zdołano tego osiągnąć całkow icie do początków roku 1946, ale było to nieustanną troską w ład z centralnych. W m yśl statutu uchwalonego na X X V I K ongresie, C K W P P S o d g ry w a ł teraz kluczow ą rolę z nieograniczoną m ożliw ością elim inow ania opozycji w terenie.

Reiss o m aw iając .posiedzenie R N z lutego 1945 r. oraz X X V I K ongres zatrzy­

m ał się głó w n ie na ich w ynik ach, pobieżnie traktując ścierające się w e w n ą trz k ie ro w n ic tw a siły, których układ, w zależności zresztą od przyczyn natury ze­

wnętrznej, d o p ro w ad ził do określonego skutku. N iew y raźn ie ry su ją nam się k o n ­ tu ry frak cji: gru p a M atuszew skiego, w której k ieru n k u e w o lu o w a ł Św iątk o w sk i;

K o m isja polityczna C K W (Osóbka M oraw sk i, Szw.albe, C yran k iew icz i R usinek);

D ro bn er ze sw y m i zwolennikam i. W yjaśn ien ie szczegółowe ich stanowisk byłoby niezw ykle cenne dla badacza. Reiss korzystał z fcardzo bogatych m ateriałó w źró­

dło w y ch i w tym w y p a d k u m ia ł sytuację ułatw ioną nie napotyk ając na tego rzędu luki, z jakim i zetknął się, an alizu jąc organizację terenową.

M ożna odczuć rów nież niedosyt czytając rozdział o pertraktacjach z Ż u ła w ­ skim. W y n ik a to głó w n ie z fak tu oderw an ia tych negocjacji od szerszego kontekstu

P rze g lą d H is to ryc zn y — 11

(5)

zw iązanego z p roblem atyką R ządu Jedności N a ro d ow e j, z taktyką P P R . N a tle tych u w a g chciałbym p ostaw ić postulat b ad aw cz y : przeanalizow anie działalności P P S traktując ją jako podm iot w odniesieniu do Innych p artii politycznych, a w ię c napisanie .pracy analogicznej do tej, jak a w yszła spod pióra J. B o r k o w s k i e g o traktującego o P S L M ikołajczyka. Reiss zajm u jąc się sp ra w ą Ż u ław sk ie go i to w a ­ rzyszy opierał się głów n ie na m ateriałach z arch iw u m M S W .

Niewystarczaijąco p otrak to w ał au to r późniejsze polaryzacje zachodzące w łonie gru p y kierow niczej w okresie od X X V I K o n gresu do posiedzenia R N z 31 m arca 1946 r. Reiss k w itu je te s p ra w y lakoniczną in fo rm acją: „ X X V I K ongres P P S oraz realizacja jego linii politycznej w ykazały, że w ystępujące w kierow nictw ie partii różnice p o g lą d ó w p ogłębiły się. Z n a la zły one szczególny w y ra z w stosunku P P S do P S L i ogólnie do sytuacji w ru chu ludow ym , w poglądach części k iero w n ictw a p artii n a zagadnienie blok u w yborczego i stosunku do P P R ” . C ezura końcow a za­

sięgu p racy nie w y d a je się należycie um otyw ow an a, sam em u zaś posiedzeniu R N z m arca 1946 r. autor p ośw ięcił zaledw ie dw ie strony, tym sam ym obniżając ra n gę tej daty.

Choć we· w stępie Reiss zastrzega się, że „zagadnienie organizacyjn e P P S ro z ­ strzyga z punktu w idzenia historyka” w k ilk u m iejscach w p a d a w styl p u blicy ­ styczny k olid u jący z precyzją języka naukowego. I tak (s. 36) dow iad u jem y się, że rząd londyński ze rw ał stosunki z Z S R R . W innym m iejscu <s. 73) autor pisze:

„ W y zw o len ie ziem m iędzy B ugiem a W is łą oznaczało nie tylko rychłe osw obodze­

nie całego k r a ju spod okupacji hitlerow skiej, l e c z t a k ż e r o z s t r z y g n i ę ­ c i e t o c z ą c e j ; s i ę w k r a j u w a l k i p o l i t y c z n e j 1 o k s z t a ł t u s t r o j o w y P o l s k i ” (podkr. M .K .K .). Jeśli w oln o tak napisać publicyście, to n a p e w n o nie historykow i, którego p raca pośrednio udiawadinia, że w a lk a o p rz y ­ szły ustrój P o lsk i dopiero się zaczynała, a jej rozstrzygnięcie na ' korzyść ustroju dem okracji lu d o w e j zapadło k ilk a łat później po okresie w ew nętrznych zm agań sił now ego i starego porządku.

K siążka Reissa mimo u w a g krytycznych pod jej adresem stanowi jedn ą z b a r ­ dziej interesujących pozycji n au kow ych dotyczących okresu bezpośrednio p o w o je n ­ nego. H istoryk d ziejów najnow szych Polski nie może przejść nad nią do porządku dziennego; lek tu ra jej dając odpowiedzi na niektóre pytania s ta w ia jednocześnie nowe, w zbo gacając naszą w iedzę oraz ap arat badaw czy. Z tym w iększym żalem należy odnotować fakt, że u k azała się ona w niew ielkim nakładzie tysiąca egzem p­

larzy, a ponadto w zbyt skrom nej szacie graficznej, utrudniającej spostrzeżenie jej n a półkach księgarskich.

M a rek K azim ierz Kam iński

Cytaty

Powiązane dokumenty

 brak możliwości działania procesów biznesowych pozyskania, procesów obsługi zgłoszeń, zmian w usłudze, tych w których uczestniczą

Petycja nr 1328/2015, którą złożył Renato Amoroso (Włochy), w sprawie statusu sędziów pokoju we Włoszech.. (w obecności składającego petycję)

Roczne sprawozdanie Rady dla Parlamentu Europejskiego dotyczące głównych aspektów i podstawowych wyborów w zakresie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB) w 2009

Petycja nr 1118/2020, którą złożył Marco Nervi (Włochy), w imieniu Pier Luigi Nervi Research and Knowledge Management Project, opatrzona dwoma podpisami, w

Tak, jeden projekt przychodowy może zawierać wiele wydatków i jeden wydatek może być finansowany przez wiele projektów przychodowych... Operator Ogólnopolskiej

Petycja nr 430/2013, którą złożył Jorge Barredo (Hiszpania), w imieniu Unión Española Fotovoltaica, z 14 podpisami, w sprawie ram prawnych dotyczących źródeł energii

zostałem wyznaczony przez Urząd Pracy do przymusowych prac na Poligonie Podgórskim,który by ł pod zarządem wojskowym.. Był ze mną także chor .Olszewski

Dobrym synonimem social media jest także wyrażenie sieci społecznościowe 3 , bądź też angielskie brzmienie Social Network Sites (SNSs) 4.. Portale te mogą mieć