• Nie Znaleziono Wyników

[Program:] Scena bydgoska. Sezon 1937/38, 1938-06-18

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "[Program:] Scena bydgoska. Sezon 1937/38, 1938-06-18"

Copied!
27
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr. 4

Sezon 1937/38

Składaj

cCwoje Oszczędności

k . k . o.

po w iatu bydgoskiego

‘Bydgoszcz

G d a ń s k a 10

STelef. l*-32

P U P I L A R N A P E W N O Ś Ć

(2)

ODykwintne obuwie

cWładysław Storno

<Dyrektor te a tr u OTTiejskiego

i Swój do swego

po los do R zannego

B y d g o s z c z , G d a ń s k a 2 5 — T e l. 3 3 - 3 2

Kolektura — Specjalny skład wyrobów tytoniowych.

(3)

Najw iększa zhiornicq oszczędności jest

KOMUNALNA K ASA OSZCZĘDNOŚCI

MIASTA BYDGOSZCZY

w Bydgoszczy, ulica Jagiellońska nr 4.

Telefon 20-06 i 20-07.

Janina Jabłonowska

Smakosze piję tylko

PIWA OKOCIMSKIE

R e p r e z e n t a c j a w B y d g o s z c z y

B R O W A R BTDGOSKI

T e l e f o n 1505.

1

(4)

„Walący

się

dom“

Morozowicz-Szczepkowskiej

„Walący się dom44 Morozowicz-Szczepkowskiej, charaktery­

styką środowiska „Rozbitków44 Blizińskiego — sztuki oglądanej na naszej scenie. Jeżeli jednak wierzyć autorce, to i sytuacja przedstawia się bardziej pesymistycznie i środowisko ziemiań­

skie od czasów Blizińskiego uległo daleko posuniętej dege­

neracji.

W „Rozbitkach44 na nieodwołalną zagładę skazane, zostaje tylko starsze pokolenie klasy ziemiańskiej, w którym zresztą, pomijając szubrawego pieczeniarza Kotwiczą, tuła się jeszcze jakieś poczucie godności, jakaś uczciwość, jakiś majak rycer­

skiego gestu, może jakiś ostatni atom idealizmu. Młodsi, jeżeli nie od samego początku sztuki kroczą drogą rzetelności, solid­

ności, pracy, jak Władysław czy Pola, to nawracają na nią w toku akcji, jak Maurycy, lub przynajmniej przed zapadnię­

ciem kurtyny, jak Gabriela. Współczesny Blizińskiemu widz mógł się po przedstawieniu krzepić nadzieją, że dzielni i w gruncie rzeczy dobrzy Maurycowie potrafią przy rozsądnych, trzeźwych Polach umiejętnie zagospodarować pieniędzmi Dzieńdzierżyńskich; że ani arystokratyczne fumy i utracjuszo- stwo, ani śmieszne ambicje parweniuszostwa nie stanowią dla młodego pokolenia nieuniknionego dziedzictwa

Nowi Czarnoskalscy Morozowicz-Szczepkowskiej nie pozwa­

lają nam mieć żadnej otuchy. W walącym się domu Rakuskich, wśród ścian zaciekniętych wilgocią, pod przegniłym belkowa­

niem sufitu gnieździ się ubóstwo ducha zgoła nie ewangeliczne, indolencja, defetyzm gospodarczy, prymityw kultury, której amplitudę wyznaczają Wallace i balamuctwa teoźofii, materia­

lizm w najmizerniejszej formie, wyświechtane frazesowiczo- stwo, morał insanity, łamanie szczęścia drugich w imię zmur­

szałych zasad, od których samemu uwalnia się z cyniczną ła­

twością, bezmiar egoizmu, a przede wszystkim i wę wszystkim

= Na j wy t wo r n i e j s z y l okal r ozr ywkowy w Bydgoszczy.

Codziennie Dancing

z rewiowymi występami pierwszorzędnych artystów.

Bydgoszcz, ul. Marcinkowskiego 4. Tel. 21-25

(5)

małość, która nie pozwala nawet na te wszystkie wady zarea­

gować oburzeniem czy współczuciem.

Przypatrzmy się bliżej mieszkańcom walącego się domu, ostatnim reprezentantom starej szlachecko-ziemiańskiej trady­

cji. Oto głowa rodziny, stary Rakuski, gospodarz z przypadku urodzenia się i z prawnego dziedzictwa. Psychicznym znów dziedzictwem przeszła nań finansowa nieopatrzność i szlachec­

ki konserwatyzm, któremu wszelkie inwestycje są wstrętne.

Z latami finansowa nieopatrzność przeszła w skąpstwo. Raku­

ski sprzedaje place, a otrzymaną gotówkę dusi pod siennikiem.

Przeboleć nie może, że coś tam kiedyś stracił na jakiejś pań­

stwowej pożyczce. O podniesieniu gospodarstwa mowy nie ma

— „przecież tutaj rolne gospodarstwo nic nie daje“ — tym bar­

dziej o remoncie domu, w którym wilgoć rozsadza mury i prze­

żera belki. Żyje się tym^ co przyniesie ogród, kurnik i pole.

Dzieci, które żyją wciąż na ojcowskim Chlebie, muszą własnym przemysłem starać się o ubranie. Córka Ludwika, po raz nie wiadomo, który przerabia stare matczyne suknie. Rakuski nie poczuwając się do obowiązków względem dzieci, czuje się w pra­

wie samowolnego rozrządzenia ich losem. Nie dopuścił do mał­

żeństwa młodszej córki z oficerem — gdzieżby Rakuska mogła wyjść za syna restauratora! Ta dbałość o splendor rodu nie przeszkodzi mu jednak później samemu ożenić się z pielęgniar­

ką, szczwaną wydrą, intrygantką, lecącą na pieniądze starucha i oczywiście plebejką nie tylko z pochodzenia, lecz z duszy.

Syn Janek pod wieloma względami przypomina ojca. Ten czterdziestoletni bęcwał, nie myśląc się zajmować gospodar­

stwem, aby — jak powiada — ojciec kładł pieniądze do kiesze­

ni, handluje truskawkami z dworskiego ogrodu. W ten sposób zdobywa pieniądze na eleganckie ubranie — siostra chodzi omal w łachmanach, — na. brydża i kino w pobliskim mieście. Cały spryt obraca na ułowienie posażnej panny, którą sumiennie zdradza przed ślubem z wiejskimi dziewuchami i miejskimi damami. Że posażna panna jest „plebejką“ nie przeszkadza mu wcale, choć podobnie, jak ojciec, nie mógł siostrze darować, że uczuciem obdarzyła syna restauratora. W całym tym zresztą spryciarstwie i cynizmie tkwi pewien infantylizm, który spra­

wi, że pozostanie on przez całe życie „Jankiem“, jak go w spi­

sie osób nazwała autorka; nigdy nie wyrośnie na męskiego Jana.

Zestarzałą dziewczynką jest również jego siostra Ludwika;

psychiczna galareta, umysłowość zmętniała od oparów bała­

mutnej teozofii. Jej dobroć jest dobrocią ślamazarności, niedo- rajstwa. Ludwika potrafi się na śmierć zamartwić przy chorym ojcu, potrafi z pokorą i poświęceniem cierpieć jego grubiań- stwo i bezwzględny egoizm, spędzać przy nim bezsenne noce,

(Dokończenie na sir. 6.)

3

(6)

Chcesz mieć piękny włos

u ż y w a j t y l k o

Orient Henna Szampon

k t ó r y p r z e z z w y k ł e m y c i e w ł o s m o d e r n i z u j e i f a r b u j e . W s z ę d z i e d o n a b y c i a .

Fr. Bogacz, Bydgoszcz, Dworcowa 14

dffanka Bzochocka

że największy wybór zawsze świeżych delikatesów znajdzie w najstarszej i n aj poważ ni ej s z ej firmie

S i . Z i m o c h

B yd g o szcz — N ie d ź w ie d z ia 7 — Telefon 16-48 Obsługa fachowa — wykonuje natychmiast zlecenia telefoniczne.

tta żd it sm a kosz d obrze ro ić

(7)

MIM GOŁĘBIEWSKI

ulica Gdańska 39, róg Ś n i a d e c k i c h wfci, z e g m ą j ^omin^orre 'Wmwofrif sse z t o t a i $re6va JirąjsztcMłm, plaleiy W Ł A S N E W A R S Z T A T Y R E P A R A C Y J N E .

OJZatia Birczyńska

Z Czekoladki i wyrobi) cukiernicze

najsmaczniejsze u ^ y ^

Jicma oó 65 lat przodująca w (Bydgoszcz)).

(8)

ale nie przedsięweźmie najprymitywniejszych zarządzeń, które- by zapewniły choremu spokój.

Więcej niewątpliwie energii wykazała młodsza siostra He­

lena, która dopuściwszy do zerwania swego małżeństwa, w kil­

ka lat po tym fakcie w spóźnionym przypływie samodzielności wyrwała się z domu, aby wegetować w mieście na dwustuzłoto­

wej posadce. Dzięki potężnej dozie dziedzicznego widać w tej rodzinie egoizmu, potrafi może wyprocesować na ojcu należną jej przy podziale część majątku, lecz nie wiemy, czy pomysł otwarcia przez nią biura parcelacyjnego, nie jest jednym z tych pomysłów świetnego interesu, jakie tak łatwo przychodzi wy­

trząsnąć bratu Jankowi. W każdym razie kapitał ten będzie zużyty wyłącznie egoistycznie, twórczej roli społecznej nie speł­

ni żadnej.

Jedynym człowiekiem, który może sympatię pozyskać jest szwagier Rakuskiego, Barski. Uczony, mieszkający od dawna w Paryżu, zerwał właściwie wszystkie związki z sferą, z której pochodzi i ziemią, na której się narodził. Przyjechał, aby dać ostateczny formalny wyraz temu zerwaniu — sprzedać posiada­

ny w sąsiedztwie Rakuskiego folwark. Barski, znający stosun­

ki na zachodzie Europy, dostrzegający z łatwością różnicę mię­

dzy kulturalnym i ekonomicznym stanem wsi polskiej a fran­

cuskiej, czy niemieckiej, obcy chciwej spekulacji swych kuzy­

nów, wywiódłszy teoretycznie, że ziemia powinna iść we wła­

ściwe ręce tych, którzy będą na niej pracować, postanawia roz­

parcelować swój folwark między chłopów.

Wszyscy więc przedstawiciele klasy ziemiańskiej opuszcza­

ją ziemię, na której pracować nie umieją. Ich dalsze losy mało nas obchodzą. Z wyjątkiem Barskiego, który jak powiedzieli­

śmy, stoi poza cala tą sferą, nie wniosą oni żadnych wartości w życie i nie nabędą żadnych. Bardziej interesującym byłby problem, czego dokonają, ci którzy na tę ziemię przyjdą. Oczy­

wiście nie mieszczuchy, które sobie na gruntach Rakuskich postawią weekendowe domki, lecz chłopi, między których roz­

parceluje swój folwark Barski.

Byłoby zbyt pesymistycznym upatrywać przedstawiciela tych chłopów w fornalu Wawrzyńcu. Wolimy przypuszczać, że jego aspołeczny egoizm i złodziejskie tendencje, to wpływ „kul- t,ury“ dworskiej. Nie sądzimy, by autorka przez postać Wa­

wrzyńca chciała nam nakreślić przyszłość chłopską równie ciemną, jak ziemiańską aktualność. Stosunek autorki do pro­

blemu społecznego i ekonomicznego nie jest właściwie ani op­

tymistyczny, ani pesymistyczny. Wyczerpuje się w dramatycz­

nej charakterystyce pewnej .sfery społecznej. Wyłaniające się stąd zagadnienie czeka teoretycznego ozy praktycznego rozwią­

zania, skłania do dyskusji czy poczynań, ale to musi dziać się już poza ramami teatru. Stefan Essmanowski.

(9)

M a r i a H i r s z - L a n g e r o w a

TEL. 10-96 B Y D G O S Z C Z GDAŃSKA 33

tD n g k iw in tn a gaSan m ę s k a

P o l e c a m y r ó w n i e ż b o g a t o z a o p a t r z o n e d z i a ł y :

Pończochy damskie,rękawiczki,ostatnie modele torebek

JĆazimierz Jćorecki

SKŁADAKI turystyczne i s p o rto w e „P IA S T"

M O T O R K I przyczepne do ło d zi, znanej m arki

„KONIG" o m ocy r 1/ , K M do 18 KM

N A M IO T Y oraz w szelkie przybory dla sportów wodnych J e n e ra ln e przedstaw icielstw o

A, FLOREK, Bydgoszcz, ul. Jezuicka 2,

(10)

R e s ta u ra c ja i

przy D w o rcu

JCotel §elh orn

T u stołuje s ię i m i e s z k a W P . d o b r z e i tanio!

P r o s z ę s i ę p r z e k o n a ć !

S A L O N M Ó D

N A JN O W S Z E M O D ELE D A M SK IC H KAPELUSZY

Walenia REJENTOWICZOWA

... ... iiimm..u... . mu..i... ...u B y d g o s z c z , ul . D w o r c o w a 9 .

OTZieczysław Setwiński

(11)

Zygmunt 9łewkowski

P IE R W S Z O R Z Ę D N Y Z A K Ł A D K R A W IE C K I

I g n a c y K o w a l c z y k U m u n d u r o w a n i e i m o d y m ę s k i e

- W ie lk i w y b ó r m a t e r i a ł ó w s ta le na s k ła d z ie .

P r z y j m u j ę a s y g n a t y S p ó ł d z i e l n i ,,K R E D Y T “ .

B>ąjciqos2Ł€:z9 Ś n i a d e c k i c h 7 3 , # e f .

9

N a j n o w s z e m o d e l e r a d i o o d b i o r n i k ó w KOSMOS - ELEKTRIT-TELEFUNKEN-UNION-IKA oraz żyrandoli i lamp

p o i e c a

„ R A D I O F O IM“

Bydgoszcz, ul. Gdańska 1. Telefon 33-96.

(12)

J E R Z Y K A R L IN S K I

BYDGOSZCZ, PLAC WOLNOŚCI 1

poleca włóczki - wełny do robół ręcznych.

S u k n ie , kostium y, k o m p l e t y wykonuje ręcznie na zamówienie

O s t a t n i e n o r oo ś ci r o i o s e n n e

Sucjan śDytrych

QZa dobrą kawę i wyśmienite ciastka lub najlepszej jakości potrawy i napoje

tylko óo

R E S T A U R A C J I i C U K I E R N I

w ła ś c . J. D a w i d o w s k i

Bydgoszcz, Dworcowa 6, telefon 10*90.

(13)

Piosenki i komedii muzyczno! Pst Janie •••• I

D u e t — J a n —D r B o s s

w wykonaniu pp. R. Kierczyńskiego i M. Tatrzańskiego.

Jan: Gdy coś w krzyżu pana lupie, włos pan znalazł w zupie Proszę zawołać: „Pst... Janie“ , Gdy part siebie nie jest pewny, Bo ubogi przyszedł krewny, Proszę zawołać

Boss : Pst... Janie

Jan: (Za mało temperamentu) Gdy pan siedzi niewygodnie, Lub gdy pana piją spodnie, Proszę zawołać

Boss: Drogi panie Janie Jan: Po prostu Janie.

Boss: Pst... Janie

Jan: Nawet przez sen, czy bez racji Niech pan w każdej sytuacji Tylko zawoła

Boss: Pst... Janie

Czy nie nazbyt wiele pan wymaga Jestem stary. Nie potrafię już.

Skąd właśnie do mnie ta odwaga?

Jabym nie śmiał. Taki jestem tchórz.

Tak się teraz głupio czuję

Jakbym był mym własnym wujem, Jan: Proszę zawołać Pst... Janie

Boss: Gdy mam zażyć aspirynę Lub się zdrzemnąć na godzinę Jan: Proszę zawołać Pst... Janie.

Boss: Chcę herbaty wypić szklankę, Erotyczną mam zachciankę, Jan: Proszę zawołać Pst... Janie Boss: To łatwe Janie

Teraz mi jest wygodnie.

Jan: Nawet przez sen, czy bez racji Niech pan w każdej sytuacji Tylko zawoła

Razem: Pst... Janie...

D u e t — J u n Po/»orni|

w wykonaniu pp. R. Kierczyńskiego i St. Winczewskiego.

Jan: Ty...

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Ciąg dalszy na str. 15.

11

(14)

J e d w a b ie — W ełn a — K o n fe k c ja d a m s k a S tró j-K o n fe k cja m ę s k a

G A L A N T E R IA - O B U W IE

G dańska 15 BYDGOSZCZ T el. 3354 i 3017

M aria M orozow icz - Szczepkow ska.

W a lą c y ’się dom

et cd

s z t u k a w 3 - c h a k t a c h

Rakuski Janek Helena • Ludwika Barski

Władysław Stoma Zygmunt Rewk.owski Hanna Brochocka Janina Jabłonowska

Mieczysław Serwiński

O S O B Y :

Doktór • • • Pielęgniarka • Wawrzyniec • Panna Jadzia

Lucjan Dytrych Maria Arczyńska Seweryn Butrym

Służba Reżyser:

K o z i f f f f e r z l ^ o r e c l c l

Dzieje się dzisiaj, w parcelowanym majątku ziemskim.

Dekoracje:

ł o n H c n i / r y l l t i e i i / i c z

Jak Cię widzą tak Cię piszą!

Odzież wiosenne

n o / I e f i f e # c z y śc i c h e m ic zn ie i farbuje

B A R W A wlaśc. S. Kalamajski

G d a ń sk a 27 B Y D G O S Z C Z G d a ń sk a 27

‘Oicp N <N W <

N oV) •*-

s ^

? a

« * -oa

0

mmmm

X .

(0

ay

E

> >

3

J *

> >

<

J

T

f i i ev

*

o

0=9

= ^ l

O

Oo

a oo S "<

g o S §

■ N M A

00 !M

7T" ^

CD O

■g S

<L o c >

(/)N

0) rO)3Cn

A~

(T)'

« s s

> e : (li f$

2 R*

> gj*

■Tl N

Sft

» O j <&

J3o 0

N *1

fil M.

* P-

(15)

{R esta u ra cja CS w* w wwm jgm <& ydgoszcx

te le fo n 18-1 ł %Jr §L S f i l C A gdańska 71

W y tw o r n y lok a t n o m y

- Crfciestra salon ow a -

€ tm a r ty d a r a n a . J l i s M e ceni#.

Jon 3fawryIkiewicz

1 4

(16)

i V 4 i B Ł f Ż S Z C P K E M I F K r :

Najnowsza komedia

R, Niewiarowicza (tytuł jeszcze nie ustalony)

Odejść zaraz mi,

Bo skaleczyć jeszcze mogę.

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Jestem dzisiaj zły.

Więc nie radzę wchodzić w drogę.

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Pokorny: Ty...

Jan: Określę najgrzeczniej: pan bydlę jest i clrań, Pokorny: Ja myślę to samo... i jeszcze kilka gorszych zdań.

Jan: Co ty...

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Proszę tam są drzwi.

Jeśli jeszcze piśniesz słówko...

Pokorny: Ty...

Jan: Ty...

Pokorny: Ty...

Wpadam w złość.

Jan: Wpadam w złość.

Pokorny: Do mnie tak... i to kto... taki cham...

Mam już dość...

(Ciąg dalszy na stronie 21)

N A J M O D N IE J S Z Y N A J W Y T W O R N IE J S Z Y

Lokal rozrywkowy f f

C A R 110 C

Bydgoszcz, ulica Pomorska nr 19 — telefon 29-33.

Codziennie od godziny 21,00 dancing połączony z programem arty­

stycznym, przy udziale pierwszorzędnych sił.

Bufet zaopatrzony w trunki krajowe i zagraniczne oraz dobrze pielęgnowane wina.

(17)

Krakowskie Towarzystwo Ubezpieczeń

FLORJANKA

99 Spółka Akcyjna w Krakowie

Agencja w Bydgoszczy — O. Jende Jagiellońska 4 Telefon 33-65

Przyjmuje ubezpieczenia

w n a s tę p u ją c y c h d z i a ł a c h :

Od pożaru, pioruna i eksplozji — od gradobicia — od kradzieży z w łam aniem i rabunku — od następstw w ypadków — od o d p o w ie d z ia ln o ś c i cywilnej i s a m o c h o d ó w od szkó d .

16

(18)

» L U K L I L L Ę J S «

p o le c a s w e smaczne i odżywcze

czekolady, cukry i kakao.

Filie i reprezentacje w wszystkich większych miastach Polski.

Seweryn (Butrym

& o l e g ^ r z e óo

1 ---- - > - K . Szymańskiego

bo ty lk o tam sm aczne potraw y i dobrze p ielęgn ow a n e napoje.

R e s t a u r a c j a DwOYCOWB 24 Ś n i a d a 1 n i a n arożnik Gamma

O B I A D Y - K O L A C J E - Ś N I A D A N I A

LOKAL TOWARZYSKI

(19)

C. BEHREND & Co.

K a w a H e r b a ta — K ak ao . Towary kolonialne. Wina-Likiery.

B Y D G O S Z C Z

Bezpośredni import z krajów produkujących. Hurtowa palarnia kawy i pakownia herbaty. Generalne zastępstwo firmy ,,Kostpa“ T. A. Gdańsk.

G d a ń s k a 2 3 . lf« I« S € ® M H 3 3 - 2 3

/ I D / I I I M I K O Ł A J S K I

Z a k ł a d K r a w i e c k i

W y k w i n t n e j G a r d e r o b y d a m s k i e j i m ę s k ie j o r a z p o s z y c i a fu te r

O b f i t y w y b ó r m a t e r i a ł ó w k r a j o w y c h i z a g r a n i c z n y c h s t a l e na s k ła d z ie

BYDGOSZCZ, Pomorska7

T e l. 1444 (w p o bliżu G d a ń s k ie j i D w orćoW ej) Tel.. 1444

18

H O T E L i R E S T A U R A C J A

Gastronomia

wwireŚG. 3 € . Sfecstow sSki

T e l . 3 3 4 0 T e l. 3 8 4 1

gTtagazyn (gorsetom

M A R I A K A S P R O W I C Z

dawn. W. G. N e u m a n n

u l . § d a n s ^ a n r 2 T .

Qorsety, biustonosze, bielizna. — Qorsety na miarę.

(20)

KSIĘGI HANDLOWE, W NAJWIĘKSZYM W YBORZE

Wszelkie przybory biurowe, papiery kancelaryjne, kalki i taśmy maszynowe.

Specjalny dział artykułów kreślarskich. Wieczne pióra światowych marek p o l e c a j ą

składy papieru

Stanisława Jankowskiego

B Y D G O S Z C Z

Centrala ^ilta ^ilia

Gdańska 51, tel. 33-67 Długa 76 Wełniany Rynek 6

Dostaw y do biur i sz k ó ł. Odsprzedaw com udzielam od w szystkich art, piśm iennych rabat hurtow y.

Dywany - Chodniki - Firany

p o le c a w wielkim wyborze po cenach najniższych

„ D E K O R / 1 “

GDAŃSKA 22. T E L E F O N 32-26

Z a t . 1 8 4 3 r. Z a l . 1 8 4 3 r.

C. Siebert

w ła ś c . W. J a r i n o w a D I I 1 G O S Z C Z

uS. Gdańska 1-3 Telefon nr 12-26

n a js t a r s z y m a g a z y n na m ie j s c u

p o l e c a :

B § e i i z n t d a m s k ą i m ^ sk g , try ko taże, artykuły d zie cię ce i t o w a r y g a l a n t e r y j n e

(21)

ZAKŁAD KRAWIECKI

Józef Jóźwiakowski

Bydgoszcz, ul. Gdańska 44 — telefon 11-90

P ie rw sz o r z ę d n e w y k o n a n i e g a r d e r o b y m ę s k i e j o r a z u m u n d u r o w a ń w ojskow ych z w ł a s n y c h i p o w i e r z o n y c h m a t e r i a ł ó w , podłu g najnow ­ szy c h modeli. W y k o n u j ę r ó w n i e ż

kostiumy i p ła s z c z e d am skie.

W y k o n a n i e f a c h o w e C e n y p r z y s t ę p n e

BŁAWATY-JEDWABIE FIRANY Czesław

PIAĆ T C A m \W 4

Tel. 37-08 i 31-34

20

(22)

Jan: Mam już clość...

Pokorny: Jeszcze słówko, a po łbie ci dam.

Dziwne, jak ja wytrzymałem z Janem dotąd.

Jan: A co ja mam powiedzieć: Mam cię potąd.

H upi& iw j — F o l t o r n e g o

w wykonaniu p. Stanisława Winczewskiego.

Ongi balet oficjalny Odbył występ tryumfalny

I w Paryżu zrobił ruch i wielki huk Bardzo ładnie, wielka racja,

Gdzie nie może dyplomacja

Trzeba uciec się tam do zręczności nóg.

W dawnych wiekach pełnych zalet Także rząd popierał balet

I w operach na premierach bywał szyk.

Dziś w operze znikły fraki, Czasem przyjdzie trochę klaki Za to z personelu już nie bywa nikt Chcesz dobrej opery ktoś rzekł:

Do nas bcdet sprowadzić,

A Jędrzejewiczowi poradźcie do Francji by zbiegł.

Ongi Paryż miał Wystawę, Oraz tajemniczą sprawę,

Iłowo otwarty skład obuwia

J o a n n a L a mp k o w s k a

B Y D G O S Z C Z , ul. MAGDZ1ŃSKIEGO 2

C d a w n i e j ul. K o ś c i e l n a } - n a r . ul. J a n a K a z im ie r z a

O B U W I E

w s ze lk ie g o rodzaju po cenach specjalnie obniżonych.

$>o teatize leszcze na godzinkę na dobie za kęski i dobrze pielęgnowane napme

óo {Restauracji ,ĄJ)oóbipięta“

z apr asz a L e o iic ir fl ffo s e

L rkal otwarty do rana. Bydgoszcz, Gdańska 19, łel. 34-65

(23)

A. W a s i e l e w s k i

B Y D G O S Z C Z

Dworcowa nr 41, tel. 1047

,, Polonia"

Rower} - Wózlii dziedece - Maszyny do szycia

Wielki wybór. Niskie ceny.

Która zakrawała na najdzikszy witz: \ Jakieś tajne arsenały

Po piwnicach się skrywały A policja nie wiedziała nic a nic W imię czego w jakich ramach, Chciano uskutecznić zamach:

I czy szanse powodzenia miał ten plan.

Aż uznano, że Kaptury Spiskowały dla Kiepury

Bo chciał wstąpić na tron jako Trzeci Jan Jjecz wtedy we Francji ktoś rzekł

Że to nie jest niestety Jan trzeci, Lecz pan co od Jana Bożego nam zbiegł.

Pewien książę szepnął słówko

„Chcę ożenić się z żydówką“

Ona to jest mego życia cała treść.

Prasa w krzyk na całe państwo, Że z żydówką, — to jest draństwo,

Że to godzi w czuj duch czasów, czuwaj, cześć, Również naród rżnie wymówki:

„W ara książę od żydów ki1

Weź Ordonkę, jeśli lubisz wschodni styl.

Ale książę rzekł z honorem,

3 F I L A R Y

p o ń c z o s z e k i s k a r p e t e k

„N EG R IT A ”

Adolf Kebsz. S p ó ł k a A k c y j n a łódź, ulica Sienkiewicza nr 65.

E

L

E G

A

Ulc i

A

t U r

/ i i I**

/w! I

i I * i \ Ł

° l I O

* I I Ś ć i i ć

22

(24)

Że chce także być Windsorem I postąpi jak mu każe rex-appeal A wreszcie na koniec im rzeki,

Że ma raczej przyczyny, by zrzec się rodziny Jak brody czerwonej się zrzekł.

J u n e s

w wykonaniu p. Ryszarda Kierczyńskiego.

Nie potrafię przy dziewczynie wpadać w złość.

Bo jestem łagodny gość.

Liryczny, blęllitny typ Z kategorii ryb.

Choćby czuła do mnie nie wiem jaki żal, Ja milczę... żelazo... stal...

I filozoficznie patrzę w dal...

Choć umiem krzyczeć, nie krzyczę...

Strach? Nie, lecz się Uczę, Wciąż Ucząc tasiemce jej słów, Bo w kłótni każda dziewczyna Choć krzyczy, przeklina,

Lecz szybko się wyczerpie i całować chce się, znów.

Więc nie ma seńsu przy dziewczynie wpadać w złość.

Przeczekaj. Gdy już ma dość,

Uśmiechnij się czulę, palcem tylko rusz, A groźna ta

I mroźna ta l wielka ta

Maleńką będzie już.

(25)

A . UeztUzy&ewófai

B Y D G O S Z C Z , UL. M O S T O W A 6 - TEL. 3192 Oflaiwiększy specj. magazyn

gal ant e ri i mę s k i e j - kapeluszy i płaszcza poleca stale f t O H / O S C f w niezrównanym wyborze i po n a j n i ż s z y c h c e n a c h .

Proszę państwa.

Bo prędko minie, szybko minie taki gniew, Ostygnie wzburzona krew,

W y szumi, wykipi złość 1 na dzisiaj dość.

Gdy z kobietą jesteś w komitywie złej Najlepiej ten system miej:

Niech krzyczy, a ty mów jak najmniej.

Pokrzyczy i się wykrzyczy, A krzyk się-nie liczy,

W ięc nawet nie słuchaj jej słów, Bo w kłótni każda niewiasta Przekupkę przerasta,

A potem to przechodzi i całować chce się znów.

Więc nic nie szkodzi, gdy dziewczyna wpada w złość.

Poczekaj, gdy już ma dość

Uśmiechnij się czule, palcem tylko rusz, A groźna ta

I mroźna la I wielka ta

Maleńką będzie już

0 taką malutką, taką maciupeńką...

Cukiernia - Matuiarnia f

w ła ściciel; UJ Ó Z E F T Y B O R O W IC Z

Gdańska 22, telefon 23-70

* Pierwszorzędny lokal 'towarzyski

Poleca ciastka, i kawę dla najwybredniejszych smakoszy.

24

(26)

Ł J. G © i IR B> i L

właśc. E D M U N D M A T E C KI Bydgoszcz - Długa 1 0 - Tel. 3 0 1 4

Najstarszy Hurtowy Handel Win i Spirytualii

Specjalność: WI NA W Ę G I E R S K I E probiernia Z A P R Z Y S I Ę Ż O N Y D O S T A W C A WIN M S Z A L N Y C H .

F A B R Y K A :

L I K I E R U , K O I M A K U , R U M U , A R A K U .

ODłasne składy wolno-clowe.

p ie * i,^ m d,a}

jakUd^

D L A PAŃ i P A N Ó W Trwała i wodna ondulacja

ROMAN FORMANOWSKI

M o s t o w a 12, t e l . 3 8 - 5 6

W ie lk i w y b ó r k o s m e t y k ó w i p e r f u m e r i i

„&au óe J2avanóe“

jest niedościgniona

óo nabycia tylko

w D R O G E R II P O D „ŁA B ĘD Z IEM "

Bydgoszcz, ulica Gdańska nr 5. Telefon 3 8 -2 9 .

N A J W I Ę K S Z Y D O M D E L IK A T E S Ó W

BEIMOHI J A G Ł A

BYDGOSZCZ, PLAC TEATRALNY, TELEF. 14-62

Poleca największy wybór

delikatesów, win i wódek krajowych i zagranicznych.

- d z ic z ( | z n a .

(27)

Zakłady Przemysłowe Romana Żurowskiego

„ieszczkam

B yd goszcz, Gdańska 2 0 a, telefon 2 9-19.

Z a p ra s z a m y uprzejm ie J W P .d o ła s k a w e ­ go o b e jrz e n ia w y tw o rn y c h s a m o d z ia łó w w y ra b ia n y c h na w zó r angielski, w o ry g i­

n a ln ych b a rw a c h i d e se n ia c h .

Doskonałe na płaszcze, ubrania, kostiumy, z a r ó w n o d l a Pań j a k i d l a Pa n ó w.

Bielskie Wyroby Sukienne

Podszewki krawieckie poleca

S i u n i s ł a t w jO j f Ę W

Bydgoszcz, ul. Dworcowa 9, I. piętro, Tel. 28-57.

.Przyjmujemy asygnaty Spółdzielni „Kredyt**. ========

Drukarnia Bydgoska Sp. Akc. Bydgoszcz, ul. Poznańska 12-14.

w s z y s c y w o b y w a t e l s k i e j k o le ktu rze

KAPTURKIEWICZA

Sp. z o. o.

P L A C T E A T R A L N Y T E L E F O N 3 0 - 6 3 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzięki potężnej dozie dziedzicznego widać w tej rodzinie egoizmu, potrafi może wyprocesować na ojcu należną jej przy podziale część majątku, lecz nie wiemy,

widzialnie, lecz odczuwalnie — między aktorów, czepia się ich napiętą uwagą, zrasta się z nimi wzruszeniem, powtarza pod­.. świadomie ich reakcje, z nimi

Jedynym człowiekiem, który może sym patie pozyskać jest szw agier Rakuskiego, Barski. Przyjechał, aby dać ostateczny form alny w yraz tem u .zerwaniu — sprzedać

widzialnie, lecz odczuwalnie — między aktorów, czepia się ich napiętą uwagą, zrasta się ® nimi wzruszeniem, powtarza pod­.. świadomie ich reakcje, z nimi

widzialnie, lecz odczuwalnie — między aktorów, czepia się ich napiętą uwagą, zrasta się iz nimi wzruszeniem, powtarza pod­.. świadomie ich reakcje, z nimi

widzialnie, lecz odczuwalnie — między aktorów, czepia się ich napiętą uwagą, zrasta się z nimi wzruszeniem, powtarza pod­.. świadomie ich reakcje, z nimi

skich, Giełgud, znalazł się nad granicą pruską, napierany przez korpus Tołstoja i gotuje się już do kapitulacji — Emilia przywozi niesłychanie ważną

nowska Janina (Teatr Polski Poznań), Wańska Hanna (Teatr Kameralny Częstochowa), Butrym Seweryn (Teatr Wielki Lwów), Drewicz Stefan (Teatr Wielki Poznań),