• Nie Znaleziono Wyników

Mieszkanie u sióstr zakonnych przy ulicy Sierocej w Lublinie - Zofia Wiraszka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mieszkanie u sióstr zakonnych przy ulicy Sierocej w Lublinie - Zofia Wiraszka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA WIRASZKA

ur. 1926; Oleksów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Sala Sierot w Lublinie, ulica Sieroca, siostry zakonne, koleżanki, stancja

Mieszkanie u sióstr zakonnych przy ulicy Sierocej w Lublinie

Jak mieszkaliśmy u tych zakonnic, one były takie pobożne, to my też byłyśmy pobożne, chodziłyśmy do kościołów na nabożeństwa. Jak święty Mikołaj był, to [one]

tam organizowały dla tych swoich dzieci, jedna się za biskupa przebierała.

Jedna była młoda, śliczna, siostra Honorata, zawsze jej dziewczyny mówiły: „Czemu siostra chodzi w tym habicie? Trzeba było sobie narzeczonego jakiegoś znaleźć, taka siostra ładna.”. Ale niedobre też były niektóre. Jedna była taka niedobra. Dzieci się czasem moczyły, bo to takie różne te dzieci, to położyła w tym nasikanym sienniku i kazała leżeć. Oj, jędzowate trochę były niektóre.

Do tej mojej klasy chodziły same dziewczyny i z niektórymi mieszkałam nawet w tym domu sierot, razem żeśmy mieszkały. To były dziewczynki stąd, z lubelskiego, jedna była z Kraśnika, jedna była z Tomaszowa Lubelskiego, potem z innych [miejscowości], koło Kraśnika gdzieś. One były z lubelskiego, jedna była z Dęblina, to najdalej [stąd] i najbliżej mnie, bo ja po drugiej stronie Wisły, tam w okolicach Dęblina [mieszkałam]. Te dziewczynki niektóre się ze sobą przyjaźniły, ale żeby takie jakieś większe zgromadzenia to nie. Tam zresztą u tych zakonnic to nie było tak bardzo możliwości. Mieliśmy tam te swoje sale, mieszkało nas tam może sześć na jednej sali i tam stołowaliśmy się. Tam była taka siostra Maria, która gotowała.

Data i miejsce nagrania 2010-05-20, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ta moja ciocia pracowała, cała rodzina była w sklepach bławatnych i mój ojciec był tym, co nie dawał, ale sprzedawał te materiały, co najbardziej modne, tak że oni mogli

To jak żeśmy się wprowadzili do tego domu, naprzód naturalnie na Narutowicza 20, ja dostałam mój pokój, to ja się od razu zapytałam: „A gdzie Surcia będzie?” To

Kobiety były w ciąży, w tym czasie akurat miały termin rodzenia, to była taka doktór Polka czy Niemka, nie wiem, była beczka z wodą i topiły te dzieci od razu..

Miałam do Julci Hartwig taki żal, że ona nie pisała [o mojej cioci] – nie wiem, jaką ona była macochą, bo może nie była taka dobra, nigdy nie wiadomo, ale w każdym razie

Słowa kluczowe Puławy, okres powojenny, ulica Kochanowskiego, profesor Lisowski, szachy.. Mieszkanie przy ulicy Kochanowskiego

Mówiła, że u Hołysta, właściciela firmy przewozowej, tylko prowadzi księgowość, sekretarką jest, warkoczyki sobie rozpuściła, niewinna dziewczyna, wypuścili

W tym naszym jednopokojowym nie było, ale no kuchnia była duża bardzo, było dość porządnie wykończone bo był parkiet w pokoju, balkon, mieszkanie z balkonem było. I na dole

Posesja [na ulicy] Staszica 14 składała się z dwóch oficyn, między którymi był budynek wytwórni wód gazowanych - własność rodziny Policzkiewiczów.. Myśmy