• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2004, nr 12.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2004, nr 12."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 12

25

MARCA

2004 r.

1232-0366

771232 036006

www. nowiny nyskie, com.pl

dwołać kuratora!

INDEKS: 328073

Cena: 2,oo zł

(VAT 0%)

Areszt za nic

Obywatel Bułgarii spędził niezasłużenie pięć dni za kratkami. Został aresztowany na wnio­

sek Prokuratury Rejonowej pod zarzutem wwie­

zienia do Polski fałszywych dolarów.

• .sZr 3

Rośnie bezrobocie

Według informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie bezrobocie w regionie przekroczyło 34%.

• str. 2

YGODNIK

MIEJSKI

I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1

947 ROKU.

nflikt Nysy i wojewódzkich władz oświatowych Koniec z szambem

Do końca 2006 roku Nysa i gmina zostaną cał­

kowicie skanalizowane. Nasze miasto otrzyma na ten cel ok. 64,875 min zł z unijnego progra­

mu „Spójność”.

• str. 3

Głuchołazy

KuratorwojewódzkiFranciszek Minor zamierzawstrzymaćdecyzje Rady Miejskiej

W stronę liceum

Komisja edukacji rady powiatu zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały w sprawie powoła­

nia nowego liceum ogólnokształcącego w Głu­

chołazach.

• str. 14

Korfantów

Szydło z worka

Opowiadając się za likwidacją szkoły filialnej we Włostowej władze gminy nie wahają się po­

dawać informacji sprzecznych ze stanem fak­

tycznym.

• str. 16

Ujeździec

Koniec prowizorki

Jeszcze w tym miesiącu będzie wiadomo ile po­

trzeba pieniędzy na dokończenie budowy remizy strażackiej w Ujeźdźcu. Koszt dokończenia tej budowy może przekroczyć nawet 200 tys. złotych.

• str. 11

Paczków

Kronika paczkowska

W związku z obchodami 750-lecia Paczkowa rozpoczynamy publikację kroniki miasta i ziem do niego przylegających - stanowiących obec­

nie gminę Paczków.

• str. 11

Jeśli minister przeczyta poniedziałkowe uchwały Rady Miejskiej w Nysie, pro­

stujące przeciwko decyzjom opolskiego kuratora oświaty w sprawie likwidacji rzedszkoli i zespołu szkolno-przedszkolnego w Hajdukach, to powinien odwołać

; stanowiska Franciszka Minora. Radni nyscy wykazali, że kurator podjął decy- ę nie bardzo znając przepisy prawa, wykraczając poza swoje kompetencje, a ikże nie czytając uchwał Rady Miejskiej, które oprotestował. Na wniosek bur- listrza rada (bez głosów sprzeciwu, przy 2 głosach wstrzymujących) podjęła chwały o zaskarżeniu postanowień kuratora do ministra edukacji.

czytaj str. 3

Pasja

bilety od 23 marca

• str. 44 reklama

185nna

PROMOCJA GORENJE

AGD - RTV - SAT MEBLE KUCHENNE

Teraz taniej o 34%*

przy zakupie kuchni lub Junkersa NYSA Piłsudskiego 44 A Armii Krajowej 26 (budynek cechu)

Sposób na życie

rzez trzy lata z przerwami Paweł Salamon i Marcin Waryś ludowali samochód zaprojektowany w ich wyobraźni. Nie jest o sportowy demon szybkości czy ciesząca oko piękną linią i wymyślną kolorystyką limuzyna. Niedawno dwudziestokilkuletni Tiężczyźni wyjechali z garażu na jazdy próbne w terenie.

• sir 22

Czy wróci

produkcja nyski?

• str. 4 PROMOCJA GORENJE

(2)

JAK W RADZIECKIM BANKU

Nowo powstałe firmy - eksporterzy, które będą chciały szybko otrzymać zwrot podatku od towaru sprzedanego w Unii Europejskiej, muszą wpłacić 250 tys. zł.

Pieniądze te dostaną po roku, ale bez od­

setek. Te bowiem trafią do kieszeni fisku­

sa - informuje „Parkiet”.

Kaucja nie jest obowiązkowa i jeśli ktoś chce, może jej nie wpłacać. Tylko że wtedy poczeka na zwrot VAT-u 180 dni. Z kaucją zwrot dostanie wcześniej - podaje dziennik.

FISKUS DRĘCZY POLAKÓW

Polski system podatkowy jest korup- cjogenny, niejasny, daje wielkie możliwo­

ści nadużyci służy dręczeniu podatników.

Nadaje się do wymiany i to jak najszyb­

ciej - to opinia byłego szefa firmy kompu­

terowej Romana Kluski, z którym rozmo­

wę przeprowadził „Fakt”. - Dlatego nie jest najważniejsze, czy podatek będzie wyno­

sił 15 czy 18 procent, jeśli nie zmieni się system.

CIĄGNIE GO DO ZIEMI

Co może robić bezrobotny szef rzą­

du? Na emeryturę jest za wcześnie - ma przecież 58 lat. Jako były premier wykła­

dami za granicą nie zarobi. Sprawdził to dziennik „Fakt”. A jako technik na pracę nie ma co liczyć - dodaje gazeta.

„Mogę powiedzieć, co będę robił, gdy przejdę na emeryturę. Mam na szczęście mały ogródek. Więc będę się specjalizo­

wał w jego uprawianiu” - odpowiedział premier Leszek Miller gazecie na pytanie

„co będzie robił Miller, gdy w końcu uda się go odwołać"?

POLSKI GWAŁCICIEL WSTRZĄSNĄŁ ANGLIĄ

Nazywają go bestią z Polski. Emigrant Andrzej Kunowski (481.) w Londynie jest sądzony za zabójstwo i gwałt na 12-lat- ce. W Polsce miał na koncie kilkadziesiąt gwałtów, czynów lubieżnych na dzieciach.

Gdyby nasze sądy nie były takie pobłażli­

we wobec seryjnego gwałciciela, być może udałoby się uratować życie małej Kateriny z Londynu - pisze „Super Express”.

Kunowski pochodzi z Mławy na Ma­

zowszu. Mało kto go tu pamięta, bo więk­

szość życia spędził w aresztach i więzie­

niach. Zawsze za to samo - gwałty, czyny lubieżne wobec dzieci.

TESTOWANIE LUKSUSU

Jerzy Bart, dyrektor generalny MSWiA testował limuzynę wartą ponad 150 tys.

złotych - informuje „ŻW”. Luksusowego volkswagena passata dyrektor dostał już w grudniu 2003 r. Auto warte ponad 150 tys. zł parkował w garażu na ursynow­

skim osiedlu gdzie mieszka. Walory po­

jazdu testowała też cała rodzina dyrekto­

ra - donosi gazeta. Po informacji dzienni­

ka Józef Oleksy zapowiedział, że urzędni­

cy jego resortu nie będą więcej testować samochodów, które ministerstwo wypo­

życza od dealera. W tym przypadku od firmy Kulczyk Tradex, należącej do Jana Kulczyka - wyjaśnia gazeta.

PREZYDENT RP U PROKURATORA?

Kaliscy prokuratorzy chcą przesłu­

chać Aleksandra Kwaśniewskiego. Prezy­

dent ma zeznawać w sprawie Marka Siw­

ca, który siedem lat temu swoim gestem (ucałowanie ziemi) miał znieważyć Jana Pawła II.

- Około czterech tysięcy osób złoży­

ło doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra Siwca. Chodziło o obrazę uczuć religijnych i znieważenie głowy ob­

cego państwa - wyjaśnia Janusz Walczak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu.

Tajemnica sukcesu

Ryszard Sztangier

Jest głównym udziałowcem i prezesem zarządu spółki Wojtpol w Korfantowie, produkującej meble dziecięce i łazienkowe. Przede wszystkim jest jednak prezesem spółki, której nie tylko nie grozi upadłość, ale która w ciągu najbliż­

szych kilku lat zamierza zrealizo­

wać milionowe inwestycje i znacznie zwiększyć swoje zatrudnienie.

Gdzie tkwi tajemnica jego sukcesu?

- Myślę, że miałem dużo szczę­

ścia, skoro trafiłem na klienta, któ­

ry odbiera produkty fabryki od bli­

sko 30 lat, a z którym ja współpra­

cuję od lat 17 - mówi Ryszard Sztangier z myślą o koncernie Ikea.

- Istotne jest również to, że nie przejadamy tego, co uda nam się wypracować, ale inwestujemy.

Jak wyglądało to w rzeczywisto­

ści? Jeszcze w 1996 r., a więc na dwa lata przed prywatyzacją Fabry­

ki nr 6 w Korfantowie (wówczas wchodzącej w skład Opolskich Fa­

bryk Mebli), w zakładzie zamonto­

wano automatyczny system spala­

nia odpadów i wykorzystania po­

wstałego ciepła w halach produk­

cyjnych w ramach rekuperacji. W latach 1998 - 2003 kwotę 10 min zł przeznaczono na zakup nowocze­

snych maszyn przemysłowych. Od czterech lat funkcjonuje również zintegrowany system zarządzania jakością, środowiskiem i warunka­

mi pracy. - Nie bylibyśmy dzisiaj tym zakładem, którym jesteśmy, gdyby nie te inwestycje - nie ma wątpliwości jego prezes. I z pewno­

ścią również on sam nie znalazłby się w 2000 r. na drugim miejscu w kraju jako pracodawca - organiza­

tor bezpiecznej pracy. Wprowadze­

nie nowoczesnego sprzętu spowo­

dowało jednak spadek zatrudnienia, które w 1999 r. było najwyższe w hi­

storii firmy i sięgało 190 osób. Obec­

nie wynosi 161 pracowników, ale już we wrześniu zwiększy się o kolejne 40 - 50 osób, w związku z rozpoczę­

ciem realizacji planu inwestycyjne­

go, oszacowanego na 10 min zł (sze­

rzej na str. 16).

O mocach produkcyjnych za­

kładu nie decyduje jednak liczba pracowników, ale nowoczesny sprzęt, na którym pracują. - Kiedy rozpocząłem pracę w Korfantowie w 1987 r. przerabialiśmy miesięcz­

nie 115 kubików drewna, przy za­

trudnieniu 110 osób. Obecnie zuży­

wamy 1 tys. kubików, przy zatrud­

nieniu 161 osób - nie kryje zadowo­

lenia Ryszard Sztangier.

W ubiegłym roku przełożyło się to na 165 tys. sztuk mebli, z których 95 proc, trafiło do Stanów Zjedno­

czonych i Kanady oraz państw za­

chodnioeuropejskich. Meble z Korfantowa poprzez magazyn cen­

tralny w Jarostach rozsyłane są do Europy wschodniej i południowej v Niewielkie ich ilości trafiają do sklepów w Polsce.

Ryszard Sztangier mieszka w Tułowicach, ma wykształcenie wy­

ższe pedagogiczne (pedagogika pracy). Jest żonaty - ma piątkę dzieci. Prywatnie jest przede wszystkim miłośnikiem tenisa sto­

łowego, dyscypliny sportu, którą uprawiał przez wiele lat. Wiąże się z nią sponsorowanie turnieju tenisa stołowego, już po raz trzeci rozgiy- wanego w Korfantowie, który wszedł do kalendarza wojewódz­

kiego Polskiego Związku Tenisa Stołowego (szerzej na str. 41.).

MaciejZawadzki

Co trzeci bez pracy

Nadal rośnie bezrobocie

Niestety potwierdziły się nasze przypuszczenia dotyczące bezrobocia w regionie. Według informacji, jakie otrzymaliśmy od Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie bezrobocie przekroczy­

ło 34 proc. - To są notowania GUS na koniec stycznia tego roku - powiedział

„Nowinom” Kordian Kolbiarz, kierow­

nik nyskiego PUP.

Przypomnijmy, „Nowiny” przed miesiącem wskazywały na błędny spo­

sób liczenia wskaźnika bezrobocia, nie- oparty na wyniku spisu powszechne­

go. Już pod koniec roku bezrobocie w skali kraju przekroczyło 20 proc, a nie jak podawał rząd 18,4 proc. Podobnie było w naszym powiecie. Oficjalnie

podawano, że bezrobocie oscyluje w granicach 30 proc. Jednak według na­

szych wyliczeń przekroczyło 32 proc.

Teraz okazuje się, że pod koniec stycz­

nia bezrobocie było o 2 punkty procen­

towe wyższe. Ile wynosi w tej chwili?

Nie wiadomo. - To się okaże już nieba­

wem - stwierdził Kordian Kolbiarz.

Nie ma też możliwości obliczenia bezrobocia w poszczególnych gminach bez porównania zarejestrowanych bez­

robotnych ze spisem powszechnym. - Mogę tylko powiedzieć, że największe bezrobocie jest w tych samych gmi­

nach, co przedtem - Paczkowie, Otmu­

chowie, Nysie i Głuchołazach - mówi kierownik PUP

MB

STOWARZYSZENIE AUXILIUM

prowadzące Hospicjum w Nysie informuje, że z dniem 17 marca 2004 r. otrzymało status „organizacji pożytku publicznego”.

W związku z powyższym istnieje możliwość przekazania daro­

wizny na nasze cele, w wysokości 1% podatku dochodowego za rok 2003 (pomniejszając o tę kwotę podatek wpłacany do Urzędu Skar­

bowego).

Nr konta bankowego Stowarzyszenia:

12 1020 3714 0000 4002 0008 2461.

Miller - aforysta czyli „Paryż wart jest wszy

Janusz Sanocki

Leszek Miller - oprócz licznych swoich zalet, ma jeszcze i tę, że ła­

two tworzy i puszcza w obieg za­

bawne powiedzonka, aforyzmy czy bon moty. Nie zawsze są to afory­

zmy w dobrym guście, jak choćby ten o „prawdziwym mężczyźnie, którego poznaje się po tym jak koń­

czy”, ale zawsze podchwytywane są przez dziennikarzy i publiczność.

Jak się jednak okazuje, czasem aforyzmy obracają się przeciw au­

torowi. Od wygłoszenia maksymy o

„prawdziwym mężczyźnie” nie mi­

nęło więcej jak 4 lata, a klęska rzą­

du prawdziwego mężczyzny Leszka Millera jest tak wielka, że część działaczy SLD głośno już domaga się zmiany premiera. „Kończ Le­

szek, kończ, wstydu oszczędź!” - woła tłum parafrazując Sienkiewi­

czowskiego Kmicica. O ile jednak Kmicic prosił w ten sposób Woło­

dyjowskiego o zakończenie poje­

dynku, gdyż wołał śmierć niż śmieszność, o tyle u naszego „praw­

dziwego mężczyzny” jest dokładnie odwrotnie. Choćby nie wiadomo jak nisko spadły jego notowania, choćby się wszystko zawaliło, Mil­

ler będzie trzymać się posady ręka­

mi i nogami. Prawdę powiedziaw­

szy rzeczywiście prawdziwego męż­

czyznę poznaje się po tym jak za­

chowuje się w takich sytuacjach.

Co wybiera - honor, wierność da­

nemu słowu czy ślepą chęć utrzy­

mania się za wszelką cenę na sta­

nowisku. Oj, swoim bon motem o prawdziwym mężczyźnie Miller sam na siebie wydał wyrok, choć pewnie wówczas, kiedy go wygła­

szał, myślał, że mu się upiecze.

Zachowanie niedawnego lide­

ra SLD daje pojęcie nie tylko o nim, ale o całej tej formacji. SLD zyskał społeczne poparcie m.in.

obiecując ludziom rządy stabilne i odpowiedzialne. „Patrzcie - mówili działacze SLD - na polską prawi­

cę. Jak się kłóci, dzieli, co chwilę zmienia szyldy. Czy tak się zacho­

wują odpowiedzialni politycy?

My, lewica, to co innego. Jeste­

śmy zdyscyplinowani, naszym przy­

wódcą jest prawdziwy mężczyzna, no i co chwilę nie zmieniamy partii”.

Taka argumentacja wielu lu­

dziom się podobała i oddali głosy na lewicę.

Teraz okazuje się, że nie tylko z męskością przywódcy są problemy,

ale wyparowały też inne argumen­

ty. Wewnątrz partii konflikty i intry­

gi. Żrą się nie gorzej niż niegdyś awuesiarze. Co więcej, kiedy się okazało, że notowania partii lecą na łeb, na szyję, w tempie jeden procent na dzień, nagle część dzia­

łaczy zamierza opuścić tonący okręt i zorganizować sobie jakąś tratewkę ratunkową.

Dokładnie tak samo od kilku­

nastu lat robią politycy tzw. prawi­

cy, którzy kiedy już im grunt pali się pod nogami, kiedy narobią bałaga­

nu w ramach jednej koalicji orga­

nizują naprędce, rok przed wybora­

mi a to Platformę Obywatelską, a to Prawo i Sprawiedliwość, a to ja­

kąś inną formację pozwalającą - co tu dużo mówić - oszukać wybor­

ców. Bo czymże jest wywieszanie coraz to nowych szyldów partyj­

nych, przechodzenie z partii do par­

tii, zakładanie w Sejmie klubów poselskich, o jakich wyborca nie słyszał w czasie wyborów?

Te praktyki, nierozłącznie zwią­

zane z partyjnym systemem wybor­

czym, przecięłoby natychmiast wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych i wreszcie poddanie posłów kontroli wybor­

ców. Ale wówczas okazałoby się, że do Sejmu wejdą całkiem inni lu­

dzie niż dzisiejsi „reprezentanci na­

rodu”.

Wróćmy jednak do naszego aforysty Leszka M., któremu zbli­

żający się koniec kariery nie prze­

szkadza tworzyć nowych bon mo- tów. Niedawno, po zawarciu koali­

cji z grupą Jagielińskiego usłyszeli­

śmy: „Paryż wart jest mszy”. Słowa Henryka Tkj który obejmując tron Francji przeszedł na katolicyzm, miały uzasadnić porozumienie z grupą wyrzutków partyjnych, ła­

sych na stanowiska, ściganych przez prokuratora, którzy nagle sta­

li się cennym partnerem rządu w przepychaniu przez parlament

„Planu Hausnera”. Publicysta

„Rzeczpospolitej” Maciej Rosalak zauważa, że Millerowi przestawiło się tu „w” na „m”. W obecnej sytu­

acji wypowiedź premiera powinna brzmieć: „Paryż wart jest wszy”.

Zdecydowanie ta druga wersja bar­

dziej odpowiada i tej ekipie, i jej poczynaniom z biedną, bezradną Polską.

Janusz Sanocki

Wszystkim,

którzy łączyli się z nami w bólu i żalu i tym, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze naszego Kochanego Męża i Ojca, Teścia i Dziadka

ŚP. TADEUSZA GROCHALSKIEGO

serdeczne podziękowania składa żona i dzieci z rodzinami

3366

(3)

25 marca 2001

Koniec z szambem

Do końca 2006 roku Nysa i gmina lostaną całkowicie skanalizowane, blasze miasto otrzyma na ten cel ok.

54,875 min zł z unijnego programu .Spójność”. Stanowi to 75 procent całej inwestycji, której przewidywany

<oszt wynosi 86,5 min zł. Pozostały 25- jrocentowy wkład musi zabezpieczyć gmina.

- Nasz program, złożony w czerw­

cu 2003 r/do Ministerstwa Środowiska za pośrednictwem Wojewódzkiego Fun­

duszu Ochrony Środowiska, został uzna-

łęku i Domaszkowicach. Na pozostałe - dokumentację będzie wykonywał pod­

miot, który wygra przetarg. Całkowite rozliczenie inwestycji musi nastąpić w 2007 roku.

- To są jedynie ogólne informacje.

Szczegółowe, zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa, uzyskamy już wkrótce podczas rozmów, na które zostaniemy zaproszeni - dodaje wiceburmistrz.

Na skanalizowanie miasta i gminy Nysa musi jednak zabezpieczyć nieba­

gatelną kwotę 21,625 min zł.

Jużwkrótce rozpoczną się roboty kanalizacyjnewgminie

ny jako spójny i łatwy do realizacji, gdyż dotyczy tylko jednej gminy. Wiadomo, że przy jednej władzy, jednej radzie ła­

twiej jest się porozumieć, podjąć szyb­

kie decyzje - poinformowała „Nowiny”

Jolanta Barska, zastępca burmistrza Nysy.

Czas wykonania inwestycji obejmuje okres od 2004 do 2006 roku. Będzie ona prowadzona etapami. W pierwszej ko­

lejności kanalizacja będzie budowana w miejscowościach i rejonach Nysy, gdzie jest pełna dokumentacja, m.in. w Prze-

- Są możliwości uzyskania środków z Funduszu Ochrony Środowiska lub z Banku Gospodarstwa Krajowego. Ko­

rzystne jest też kwartalne rozliczanie.

Gmina będzie otrzymywała z funduszy unijnych zwrot pieniędzy, które będzie inwestowała w danym kwartale - uspo­

kaja Jolanta Barska.

Wiadomość ta zapewne ucieszy nie tylko mieszkańców wsi naszej gminy, ale.

również samej Nysy. Na kanalizację cze­

kają 22 sołectwa i 5 rejonów miejskich.

dw

Bułgarzy niesłusznie posądzeni

mc

Odwołać kuratora!

Obywatel Bułgarii spędził nie- zasłużenie pięć dni za kratkami.

Został aresztowany w poniedziałek 15 marca przez Sąd Rejonowy w Nysie, na wniosek Prokuratury Re­

jonowej pod zarzutem wwiezienia do Polski fałszywych dolarów.

Z informacji uzyskanych od prokuratora rejonowego Jarosława Rybczyńskiego wynika, że kilka dni wcześniej kasjerka Banku Śląskie­

go w Nysie zakwestionowała u dwójki klientów narodowości buł­

garskiej 500 banknotów o nomina­

le 100 i 20 dolarów jako fałszywe.

W sumie była to niebagatelna kwo­

ta 13,760 tys. dolarów. Małżeństwo wpłacało kwotę 56 tys. dolarów.

Kobieta i mężczyzna posiadali sto­

sowne zaświadczenia, iż wwieźli ją legalnie do Polski.

O podejrzeniach pracownica

banku poinformowała nyską policję, która podjęła bardzo intensywne działania. Jak się później okazało, zbyt intensywne. Prowadzący do­

chodzenie wystąpili do Prokura­

tury z wnioskiem o areszt, a ta wnio­

sek skierowała do nyskiego sądu.

Obywatel Bułgarii został aresztowa­

ny, a wobec jego żony zastosowano dozór policyjny, poręczenie mająt­

kowe i zakaz opuszczania Polski.

Koszmar cudzoziemców skoń­

czył się w czwartek 25 marca. Wte­

dy przyszła ekspertyza z Narodo­

wego Banku Polskiego, że rzekomo fałszywe dolary w rzeczywistości są prawdziwe.

Jak poinformował „Nowiny”

Jarosław Rybczyński, Prokuratura Rejonowa w Nysie zastanawia się nad sankcjami karnymi wobec pra­

cownika Banku Śląskiego.

dw

Jeśli minister przeczyta poniedział­

kowe uchwały Rady Miejskiej w Nysie, protestujące przeciwko decyzjom opol­

skiego kuratora oświaty w sprawie likwi­

dacji przedszkoli i zespołu szkolno-przed- szkolnego w Hajdukach, to powinien od­

wołać ze stanowiska Franciszka Minora.

Radni nyscy wykazali, że kurator podjął decyzję nie bardzo znając przepisy pra­

wa, wykraczając poza swoje kompeten­

cje, a także nie czytając uchwał Rady Miejskiej, które oprotestował.

Podczas sesji w dniu 25 lutego Rada Miejska w Nysie zdecydowaną większo­

ścią głosów podjęła uchwały o likwida­

cji 5 przedszkoli w mieście i 4szkół wiej­

skich. Decyzje uzasadnione były male­

jącą stale liczbą dzieci, wzrastającymi kosztami prowadzenia placówek, a z tym rosnącą z roku na rok dopłatą. Z budże­

tu gminnego dopłaca się co roku ponad 10 min zł do otrzymywanej z Warszawy subwencji i gminy już po prostu na to nie stać.

W tej sytuacji burmistrz Nysy Marian Smutkiewicz opracował projekt zmian w sieci szkół, a rada na sesji 25 lutego pod­

jęła stosowne uchwały, zabezpieczając w największym możliwym stopniu zarów­

no pracę dla nauczycieli, dojazdy dla dzie­

ci jak i obiekty oświatowe.

Jednak oczywiście likwidacja miejsc pracy zawsze budzi protesty osób, któ­

rych dotyka. Z nieoficjalnych źródeł do­

wiadujemy się, iż do kuratora opolskiego Franciszka Minora miała dotrzeć wyso­

kiej rangi działaczka jednej z partii, której córka pracuje w jednej z likwidowanych placówek. Zastępcą kuratora jest członek tej samej partii i tak podobno miały po­

wstać decyzje kuratora o sprzeciwie wo­

bec uchwał Rady Miejskiej w Nysie.

Nie wiemy czy rzeczywiście tak było,

«zy też przeważyły jakieś inne względy, na pewno jednak nie były to względy merytoryczne. Kurator oświaty opiniuje uchwały gmin dotyczące sieci placówek oświatowych pod względem dostępno­

ści do nich dzieci i młodzieży. Gdyby de­

cyzje nyskiego samorządu zmniejszały dostępność dzieci do świadczeń oświa­

towych, pogarszały poziom oświaty itp.

kurator mógłby wnosić sprzeciw. Nic ta­

kiego nie miało miejsca, a kurator powo­

łuje się w swych decyzjach na interes nauczycieli jakby był ich reprezentantem lub na protesty rodziców prywatyzowa­

nych przedszkoli, nie wspominając sło­

wem o istocie zagadnienia, myląc usta­

wy i podając nieprawdziwe dane.

Czasem wydaje się, że kurator nie czytał uchwał, przeciwko którym prote­

stuje: „stwierdzenie Opolskiego Kura­

tora Oświaty, że „zmiany organizacyj­

ne w sieci szkół podstawowych i przed­

szkoli nie uwzględniają propozycji za­

trudnienia dla zwalnianych nauczycieli”

świadczy o nieznajomości podjętej przez Radę Miejską w Nysie uchwały” - piszą radni w proteście, który zamierzają skie­

rować do ministra edukacji.

Radni zwrócili także uwagę na rażą­

cą niekompetencję kuratora, któremu pomyliły się paragrafy ustawy.

„Wydaje się, iż Kuratorowi nie są znane obowiązujące przepisy prawa.

Powołując się bowiem na podstawę prawną ustalania przez Radę Miejską sieci publicznych przedszkoli prowadzo­

nych przez gminę, winien wskazać art.

14a ustawy o systemie oświaty, gdy tymczasem powołuje się na art. 14 ww.

ustawy’’ - pisze Rada Miejska do mini­

stra edukacji.

Radni zauważyli także, że Franciszek Minor w swoich decyzjach najzwyczaj­

niej mijał się z prawdą. Kurator stwier­

dził m.in. że nie maleje liczba dzieci w obwodzie szkoły w Hajdukach. Podczas gdy już w przyszłym roku w pierwszej klasie w tej szkole będzie zaledwie 3

- To jest ingerencja w politykę finan­

sową gminy. Jeśli kurator chce utrzy­

mać szkołę w Hajdukach i przedszkola w takim kształcie jak dotychczas, to niech nam da pieniądze - denerwował się radny Feliks Kamienik. - Kurator zła­

mał prawo. Opiera się na kłamstwach, pisząc o demografii w Hajdukach - do­

dał Janusz Sanocki. - Nie rozpatrujemy tutaj decyzji o likwidacji szkół lecz de­

cyzję kuratora, przeciwko której trzeba bezwzględnie zaprotestować - mówił radny Wieczorek.

Decyzje kuratora zaatakowali zarów­

no burmistrz, który określił je jako skan­

daliczne, jak i radni. Odczytując uzasad­

nienie nadesłane z kuratorium przewod­

niczący rady Zbigniew Szlempo stwier­

dził, iż kurator spycha nyskie społeczeń­

stwo do zaścianka. - Nasze decyzje

Przewodniczący Zbigniew Szlempo

odczytujeodpowiedźRady Miejskiej nadecyzję kuratora

dzieci! I taką szkołę każę gminie utrzy­

mywać kurator oświaty w Opolu. Przy­

chodzi mu to o tyle łatwiej, że nie pono­

si za swoje decyzje żadnej odpowiedzial­

ności finansowej. Gdyby bowiem kura­

torium przekazywało gminie wystarcza­

jącą ilość pieniędzy, o żadnych likwida­

cjach nie byłoby mowy.

Negatywna opinia Opolskiego Kura­

tora Oświaty zmusi ponadto gminę Nysa do objęcia dzieci 6-letnich rocznym przygotowaniem przedszkolnym w od­

działach przedszkolnych zorganizowa­

nych w szkołach podstawowych, co zmniejszy o ponad 50% liczbę dzieci w poszczególnych przedszkolach, a dodat­

kowo do znacznego podniesienia opłaty stałej za korzystanie z placówek wycho­

wania przedszkolnego.

Decyzje kuratora dotarły do gminy 18 marca. Gmina miała tylko tydzień na złożenie odwołania do ministra, w związ­

ku z czym pilnie zwołano nadzwyczajną sesję i w poniedziałek radni podjęli uchwały o zwróceniu się do ministra o uchylenie decyzji kuratora. Dyskusja była gorąca i przedstawiciele nyskiego samo­

rządu nie kryli oburzenia na tę bezpraw­

ną ingerencję w sprawy gminy.

lekarz stomatolog

Beata Nowakowska - Noga

PRYWATNA

PRAKTYKA STOMATOLOGICZNA 48-300 NYSA, ul. Mariacka 7

UWAGA! Czynne 7 dni w tygodniu.

Pon. - sob. 9.00 -13.00 i 16.00 - 20.00, niedziela 9.00 -13.00

Rejestracja telefoniczna: 435 56 52,0604 553 736

st12

umożliwiły powstawanie prywatnych przedszkoli, którym rada będzie przeka­

zywać znaczną pomoc finansową. Tym­

czasem kurator stwierdza, iż ludzie w Nysie nie umieją prowadzić ani prywat­

nego przedszkola, ani szkoły samorzą­

dowej. To jest komunizm w najczyst­

szym wydaniu - denerwował się prze­

wodniczący.

Radni zwrócili uwagę na to, iż de­

cyzje kuratora, gdyby zostały podtrzy­

mane, spowodowałyby podniesienie opłat za przedszkola nawet o 300%. Zo­

baczymy jak wówczas rodzice podzię­

kują kuratorowi - mówili radni.

Dyskusja zakończyła się przyjęciem uchwał o zaskarżeniu postanowień ku­

ratora do ministra edukacji oraz wnio­

skiem wiceburmistrz Barskiej by uchwa­

ły rady, protestujące przeciwko bezpraw­

nym decyzjom kuratora, przesłać rów­

nież do wicepremiera Hausnera, dla zo­

brazowania jak działa urzędnik jego rzą­

du. Uchwały podjęto zdecydowaną więk­

szością, bez głosów sprzeciwu.

Decyzje opolskiego kuratora ozna­

czają w gruncie rzeczy koniec samo­

rządności. Gminy odpowiadające za pro­

wadzenie szkół postawione zostałyby w roli pańszczyźnianego chłopa, który musi odrabiać pańszczyznę i nie ma pra­

wa o niczym decydować. Kurator, który nie daje złotówki na prowadzenie przed­

szkoli i który stale nie dopłaca do szkół podstawowych jednocześnie narzuca gminie sposób ich prowadzenia i z so­

bie tylko znanych powodów nie zgadza się na likwidację placówek czy zmianę sposobu ich prowadzenia.

Miejmy jednak nadzieję, że minister uchyli te absurdalne decyzje. Jeśli jed­

nak tak uczyni, to jednocześnie powi­

nien natychmiast odwołać ze stanowi­

ska Franciszka Minora za niekompeten­

cję i nadużycie stanowiska.

(r)

(4)

25 marca 2004

Czy wróci Nowe kierunki

produkcja nyski ?

W przyszłym roku akademickim Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie rozszerzy już na pewno swoją ofertę edukacyjną o dalsze dwa kierunki studiów, na któ ­ rych łącznie naukę podejmie 290 studentów.

We wtorek 16 marca w sie­

dzibie Rady Miejskiej w Ny ­ sie odbyło się spotkanie osób zainteresowanych sy­

tuacją w nyskim oddziale Daewoo.

Na zaproszenie Rady Miej­

skiej przybyli: poseł Zenon Tyma, syndyk Nysa Motor mec. Jerzy Piasecki wraz ze swym pełno­

mocnikiem p. Marczyńskim, po­

tencjalni inwestorzy Kazimierz Iwańczuk i Krzysztof Wiecheć, reprezentujący Polską Fabrykę Samochodów oraz Hubert Palm wraz ze swym pełnomocnikiem Bogusławem Wierdakiem, zain­

teresowany kupnem części tere­

nu pod centrum logistyczno-han- dlowe. Obecny był także bur­

mistrz Nysy Marian Smutkiewicz oraz Piotr Liniewski - zajmujący się w urzędzie pozyskiwaniem in­

westorów. Związki zawodowe by­

łej nyskiej fabryki reprezentował Józef Pałys, natomiast Radę Miejską organizator spotkania, przewodniczący rady Zbigniew Szlempo, zastępca przew. Jan Kanonowicz oraz przew. komisji finansów Janusz Sanocki.

Spotkanie miało momentami burzliwy przebieg, ale spowodo­

wało wyjaśnienie stanowiska obecnych na nim stron. Kazi­

mierz Iwańczuk z Polskiej Fabry­

ki Samochodów przedstawił swo­

ją ofertę produkcji małych i śred­

nich samochodów, tzw. floto­

wych, czyli używanych masowo przez takie przedsiębiorstwa jak np. poczta. Na początku byłby to zmodyfikowany polonez truck, a potem firma powróciłaby do pro­

dukcji znacznie zmodernizowa­

nego samochodu o nazwie nysa.

Projekt ma szanse realizacji, jed­

nak oferta PFS ważna jest tylko do 31 marca. Jeśli do tego termi­

nu nie dojdzie do podpisania umowy, inwestor wycofa się i za­

inwestuje w innej branży.

--- ;---reklama---

TERAŁ Jgp WC KOMPAKT

Z DESKĄ I OPCJĄ 3/6L

u l- Orzeszkowej 16

11 IM ul. Jagiellońska 2

Potencjalniinwestorzy (od lewej):

KrzysztofWiecheći Kazimierz Iwańczuk (PolskaFabrykaSamochodów), HubertPalm z Bogusławem Wierdakiem

Wobec oferty PFS wszyscy obecni na spotkaniu wyrazili jak najdalej idącą wolę pójścia na rękę inwestorowi i warszawskiej centrali Daewoo. Syndyk Nysa Motor p. Piasecki zadeklarował odstąpienie za niewielkim od­

szkodowaniem od umowy dzier­

żawy majątku, która wiąże ręce potencjalnym inwestorom jesz­

cze przez dwa lata. Gmina - za­

równo burmistrz jak i przedsta­

wiciele rady jednomyślnie zga­

dzają się na konwersję długów Daewoo.

Decyzja zależy teraz od dy­

rekcji Daewoo w Warszawie, któ­

rej przedstawiciela niestety nie było na spotkaniu.

Przedstawiciele rady - prze­

wodniczący Szlempo i przewod­

niczący komisji finansów zaape­

lowali do posła Tymy, z którego inicjatywy w sprawę nyskiego Da­

ewoo włączył się wicepremier Hausner, o dopilnowanie warsza­

wiaków by dotrzymali terminu.

Pewnym kłopotem jest wystę­

powanie w sprawie drugiego in­

Kolej

na rolników

Współpraca między Jesenikiem a Nysą trwa od 1999 roku. Wło­

darze partnerskich miast ciągle ją umacniają, zwłaszcza w dziedzi­

nie gospodarki.

Pierwsze spotkanie przedsiębiorców odbyło się w Jeseniku i do­

tyczyło branży turystycznej. Jego pokłosiem jest nawiązanie współ­

pracy Nyskiego Ośrodka Rekreacji z partnerem czeskim i skutkuje zimowymi wyjazdami mieszkańców regionu do Czech.

Spotkanie z listopada ubiegłego roku zgromadziło w Nysie przedsiębiorców jesenickich i nyskich branż spożywczej i cukierni- . czej. 16 grudnia 2003 roku do Nysy przyjechali budowlańcy z okolic Jesenika, a niedawno, bo 26 lutego, nasi biznesmeni złożyli rewizytę.

Na 23 marca br. planowane jest w Jeseniku spotkanie polsko- czeskich przedsiębiorców z branży rolniczej i szeroko pojętych usług rolniczych. Do południowych sąsiadów wyjedziel2-osobowa delega­

cja z Nysy, w skład której wchodzić będą przedstawiciele instytucji rolniczych, działających na terenie gminy oraz gospodarstw indywi­

dualnych, rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółek rolniczych.

BK westora - Huberta Palma, który jest zainteresowany kupnem czę­

ści terenu pod centrum handlo- wo-logistyczne. Przedstawiciele Rady Miejskiej obawiają się, że pod tą nazwą kryje się hipermar­

ket. Obecni na spotkaniu repre­

zentanci rady jednoznacznie oświadczyli inwestorowi, że nie wyrażą zgody na zmianę planu przestrzennego zagospodarowa­

nia, która umożliwiłaby budowę marketu w centrum. Poparł ich w tym burmistrz, który przypo­

mniał inwestorom z PFS, iż ma bogate doświadczenie w produk­

cji samochodów i gotów jest słu­

żyć im swoją pomocą.

Spotkanie zakończyło się w atmosferze nadziei, że nastąpi wreszcie przełom w skompliko­

wanej i tragicznej sytuacji nyskiej firmy. Gdyby plany te się ziściły w fabryce na powrót znalazłoby pracę - na początku 150, a doce­

lowo 650 pracowników. Oby tak się stało!

(r)

Na kierunku zdrowie publicz­

ne, (trzyletnie studia licencjackie) kształceni będą specjaliści admini­

stracji medycznej, którzy będą mo­

gli znaleźć zatrudnienie m.in. w NFZ, w samorządach oraz w do­

mach i ośrodkach opieki społecz­

nej. W ramach tego kierunku na­

ukę będzie mogło podjąć 120 absol­

wentów szkół średnich na studiach dziennych i 40 na zaocznych.

Na kierunku informatyka w medycynie (trzyipółletnie studia in­

żynierskie) kształceni będą infor­

matycy z możliwością pracy m.in. w klinikach, szpitalach i przychod­

niach. Na tym kierunku limity

Rozmowa z prof. Ryszardem Knosalą,

rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie

„Nowiny” - Jakiego zainteresowa­

nia nowymi kierunkami spodziewa się pan ze strony absolwentów szkół śred­

nich?

- Prof. Ryszard Knosala: Myślę, że limity miejsc, które określiliśmy dla tych r kierunków, będą wystarczające. W przy­

padku większego zainteresowania mo­

żemy zawsze nieco zwiększyć te limity.

- Kadra profesorska na nowych kie­

runkach będzie wywodzić się spoza Nysy. Czy będzie dostępna dla studen­

ta?

- Profesorowie będą dostępni, tak jak dzisiaj. Dostępność do profesury, także do mnie, jest niełatwa na co dzień, gdyż wszyscy profesorowie dojeżdżają do Nysy i mają ogrom pracy. Ja jednak do tej pory nie słyszałem, żeby ktoś się skarżył na brak dostępu do profesorów.

- W przyszłym roku akademickim liczba studentów PWSZ może zwięk­

szyć się nawet o 2 tys. osób. Czy w ślad za tym zwiększy się również baza noclegowa uczelni?

- Obecnie kończymy opracowanie kosztorysu remontu niewykorzystanej części akademika przy ul. Ujejskiego, w którym przybędzie 50 miejsc dla studen­

tów. Budowa ruszy niebawem.

- Dotarły do nas informacje o za­

hamowaniu procesu przejęcia przez uczelnię dawnego hotelu garnizonowe­

go od Wojskowej Agencji Mieszkanio­

wej...

- Tutaj mamy rzeczywiście problem.

Agencja wystąpiła do Urzędu Wojewódz­

kiego w Opolu o zgodę na sprzedaż tego budynku naszej uczelni z 50% bonifika­

tą. Z nieoficjalnych informacji, które po­

siadam wynika, że Urząd nie wyraził na to zgody, ale prawnicy Agencji złożyli już odwołanie od tej decyzji.

- A jeżeli okaże się ono nieskutecz­

ne?

- Brak bonifikaty będzie oznaczał konieczność przeprowadzenia przetargu na sprzedaż tego obiektu, w którym uczelnia z całą pewnością nie weźmie udziału ze względów finansowych.

Chciałbym jednak podkreślić, że w Ny­

sie ciągle przybywa kwater prywatnych dla studentów.

- Uczelnia starała się również o uruchomienie innych kierunków - eu- ropeistyki oraz filologii czeskiej, a tak­

że angielskiej.

- Z wnioskami do Państwowej Ko­

misji Akredytacyjnej zwróciliśmy się od­

powiednio w grudniu i styczniu, i decy­

miejsc zostały określone odpowied­

nio na 100 i 30 osób. Kadra profe­

sorska, wykładająca poszczególne przedmioty, będzie się wywodzić głównie ze Śląskiej Akademii Me­

dycznej. Kadra asystencka z Nysy.

Zajęcia będą się odbywały w bu­

dynku Collegium Medicum przy ul.

Ujejskiego.

Uczelnia zapewni studentom możliwość odbycia 15-tygodnio- wych praktyk zawodowych, zarów­

no na terenie Nysy jak i w miejscu zamieszkania.

Rekrutacja rozpocznie się 1 czerwca i odbędzie się na zasadzie konkursu świadectw.

zaw

zji możemy spodziewać się dopiero pod koniec maja. Mamy nadzieję, że i te kie­

runki zostaną uruchomione w tym roku.

- Studenci zaoczni za semestr in­

formatyki w medycynie zapłacą 1450 zł. Za zdrowie publiczne o 50 zł wię­

cej. Czy ta wysokość opłat nie jest wy­

górowana, także na innych kierunkach?

- Nie da się tego powiedzieć in gre­

mium. Trzeba rozważyć każdy kierunek z osobna. W PWSZ w Nysie kierunki ar­

chitektura i urbanistyka oraz renowacja zabytków są najtańsze w Polsce (po 1750 zł za semestr). Nie znajdzie pan redaktor uczelni, gdzie za język niemiecki zapłaci mniej niż 1400 zł. Jeśli chodzi o pielęgniarstwo (1700 zł) to gdybym chciał być dzisiaj zatwardziałym ekono­

mistą, powinienem doprowadzić do za­

mknięcia tego kierunku, który z punktu widzenia finansowego jest dla Uczelni deficytowy. Liczba godzin zajęć na tym kierunku wzrosła ostatnio o 100 procent, a dotacja z budżetu na ten kierunek nie uległa zmianie. Koszt studiów zaocznych na naszych innych kierunkach jest po­

równywalny z cenami na uczelniach np.

w Opolu.

- Ale czy jakość kształcenia prze­

kłada się na te stawki?

- Wszystkie kierunki mamy akredy­

towane, podczas gdy inne od dawna działające uczelnie mają na kilkanaście kierunków akredytowanych do tej pory zaledwie kilka. W naszym przypadku utworzenie Uczelni zbiegło się z powo­

łaniem do życia Państwowej Komisji Akredytacyjnej, tak więc każdy nasz kie­

runek musi spełniać kryteria jakości kształcenia, ustalone przez tę Komisję.

Rozmawiał MaciejZawadzki

(5)

25 marca 2004

PAŃSTWOWA

kształci 3200 studentów, zaś nowy rok akademicki rozpocznie 5000.

Uczelnia posiada 7 obiektów dydaktycznych, akademik i halę sportową. Co trzeci student studiów dziennych otrzymuje stypendium socjalne i/lub naukowe w wysokości do 600 miesięcznie.

I I _

PWSZ w Nysie ul. Grodzka 19 48-300 Nysa

tNUd J 1

= j ]

tel. (077) 409 11 50 fax. (077) 435 29 89 pwsz@pwsz.nysa.pl www.pwsz.nysa.pl - _______'_______ y

9 ar jss s ..£ k ? O f ■ » * r j 1 w o Z w i • / 9 i w < sBW i j » | g r 4 T 9 ^*1 1 fiU fi i > f B .'f W iL I / --- ? W K. / W* A * X—

Do zwiedzenia Uczelni zaprasza Rektor prof. Ryszard Knosala KIERUNKITECHNICZNE

- Architektura i urbanistyka - Informatyka stosowana - Informatyka w medycynie - Zarządzanie i inżynieria

produkcji

(studia inżynierskie 3,5 letnie)

KIERUNKI MEDYCZNE

- Zdrowie publiczne

- Ratownictwo medyczne

> Pielęgniarstwo

(studia licencjackie 3 letnie)

KIERUNEK EKONOMICZNY

- Finanse i bankowość

(studia licencjackie 3 letnie)

KIERUNEK ARTYSTYCZNY - Renowacja zabytków rzemiosła

artystycznego i detalu a rch itekton icznego

(Studia licencjackie 3,5 letnie)

KIERUNKI HUMANISTYCZNE

- Filologia germańska - Filologia angielska ’>

- Filologia czeska' - Europeistyka ’

(studia licencjackie 3 letnie)

'pouzyskaniu zgody MENiS

nl (tl1 ’

La

i y n

(6)

=. 25 marca 2004

Tłok w Budowlance Citroen w płomieniach

Jeden z naszych Czytelników, mieszkający w kamienicy przy ul.

Ogrodowej (obok przychodni zdro­

wia) pyta, dlaczego policja, mimo wielokrotnych interwencji lokato­

rów nie jest w stanie usunąć spod ich bloków uciążliwej młodzieży:

- Przychodzą pod nasz blok co­

dziennie wieczorem: plują, śmiecą, wymiotują, przeklinają - opowiada czytelnik. - Nawet boimy się wie­

czorem psa wyprowadzić. Jak poli­

cja przyjedzie to oni się po piwni­

cach pochowają i tyle ich widzą. A to, co po ich „spotkaniach” zostaje, to obraz nędzy i rozpaczy!

wysłuchałaag

Mieszkanka osiedla Rodziewi­

czówny pyta, dlaczego Straż Miej­

ska nie egzekwuje prawa i pozwala na zaśmiecanie trawników między blokami.

- Dlaczego właściciele psów nie sprzątają po swoich pupilach. Traw­

niki są tak zapaskudzone, że aż strach. Czy strażnicy pana burmi­

strza nie mogą temu zaradzić? Po co utrzymujemy ich z naszych po­

datków?

wysłuchał MB

Około 40 klas z gimnazjów z Nysy, Głuchołaz, Kamiennika, Otmuchowa odwiedziło 17 marca, w ramach otwartych drzwi Zespół Szkół Technicznych w Nysie. Do Nysy przyjechały też indywidualnie osoby zainteresowane nauką, m.in.

ze Skoroszyc i Grodkowa.

Goście mogli obejrzeć gabinety i pracownie do przedmiotów zawo­

dowych, gdzie prezentowano wyro­

by wykonane przez uczniów. Nie­

których, np. pieczywa i ciast, mogli

nawet skosztować. Młodych ludzi interesowały nie tylko kierunki kształcenia i baza, ale i to, co szkoła oferuje poza nauką. Wielu ucieszył fakt, że ZST posiada siłownię i nową salę gimnastyczną. Innych (o nieco humanistycznych upodoba­

niach) wyposażenie biblioteki. Tych zaś usatysfakcjonowała wiado­

mość, że placówka posiada własną gazetkę: „Budowlany Ekspres”.

dw

W czwartek 18 marca około go­

dziny 10.00. na ulicy Jeziornej w Nysie doszło do groźnie wyglądają­

cego pożaru samochodu osobowe­

go marki Citroen. Tydzień wcze­

śniej właściciel samochodu w jed­

nym z warsztatów przerobił zasila­

nie w paliwo na gazowe. O pożarze

swojego pojazdu został zaalarmo­

wany, w chwili, gdy, Lesław Kuras - jeden z pracowników hurtowni, na­

przeciwko której samochód został zaparkowany - przystąpił do akcji ratowniczej.

- Zauważyłem dym wydobywa­

jący się spod maski samochodu, podbiegłem i zdjąłem „klemę” z akumulatora, ktoś z kolegów po­

wiadomił straż pożarną. Przyjecha­

li szybko, ale i tak wnętrze pojazdi się spaliło.

- Nie chcę nikogo obwiniaj może coś się stało ze zwarciem trudno powiedzieć, ale tyle lat je?

dziłem i nic się nie działo. Od prze róbki na gaz może ze trzy razy po jechałem do miasta. Dziękuj:

wszystkim, którzy brali udział w al cji ratowniczej, strażakom i pn cownikom hurtowni - usłyszeliśm od poszkodowanego właściciela sa mochodu.

Dowodzący akcją ratownicz strażak straty w pojeździe oszaco wał wstępnie na około 3 tysiące zfc tych. Uratowane mienie jest wiek krotnie wyższe.

BI

Niemcy mogą?

Wielu kierowców pamięta zielone strzałki przy, sygnali­

zatorach, które zezwalały na skręt w prawo, niezależnie od koloru palącego się w danym momencie światła. Kilka lat temu zostały zlikwidowane, gdyż były ponoć niezgodne z przepisami Unii Europej­

skiej.

Na modyfikację sygnaliza­

torów poszły niemałe pienią­

dze. Tymczasem na niemiec­

kich sygnalizatorach, stojących na skrzyżowaniach, znów poja­

wiają się tabliczki z zieloną strzałką z dozwolonym „pra- woskrętem”. Czyżby Niemcy zmądrzeli i uciekają od niemą­

drych i utrudniających życie kierowcom wymogów Unii?

Widać nasi spece od inżynierii drogowej nie mogąc wykazać się postępem w budowie auto­

strad znaleźli temat zastępczy.

JOTPE

Skok przez okno

Poważnymi złamaniami nóg zakończył się skok 51 -letniego męż ­ czyzny z drugiego piętra. Wyskoczył on przez okno mieszkania pod ­ czas awantury domowej. Był nietrzeźwy - pobrano mu krew do ba­

dania. Do wypadku doszło 19 marca na osiedlu Nysa Południe.

dw

Wyrwa załatana

Młodzież i ekologia

W dniach 16 i 17 marca w Nyskim Domu Kultury odbył się

„Rambit Ekologiczny”, w którym udział wzięły cztery szkoły podsta­

wowe i pięć gimnazjów. Rambit miał na celu przybliżenie uczniom problematyki ekologicznej, racjonalnej i zgodnej z wymogami ochrony środowiska, gospodarki odpadami oraz zakładał sobie za cel formowanie zachowań proekologicznych.

Było, o co walczyć. Za I i II miejsca szkoły otrzymały okoliczno­

ściowe dyplomy, odkurzacze, inny sprzęt służący utrzymywaniu czy­

stości, środki chemiczne i słodycze dla uczestników.

W kategorii szkół podstawowych I miejsce zajął Zespół Szkół Sportowych w Nysie. II Zespół Szkolno-Przedszkolny z Niwnicy, III miejsce przypadło Szkole Podstawowej nr 1 z Nysy, a na IV miejscu uplasował się Zespół Szkolno-Przedszkolny z Kopernik.

W kategorii szkół gimnazjalnych I miejsce zajęło Gimnazjum nr 1, II - Gimnazjum Diecezjalne, III - Gimnazjum nr 2, IV Zespół Szkół Sportowych i V miejsce Gimnazjum nr 3.

BK

Nie ustalono dotychczas sprawców kradzieży zabytkowego płotu ok:

lającego Ochotniczy Hufiec Pracy przy ulicy Słowiańskiej w Nysie. Płot z:

czął być rozkradany po tym jak w sylwestra uszkodził go samochód osobt wy robiąc w podmurówce znaczną wyrwę. Segmenty płotu wykonane z żt liwa znikały w zatrważającym tempie, w końcu sprawą z uwagi na mieni znacznej wielkości, zainteresowała się policja. Niestety sprawcy nadal pt zostają nieznani.

Od kilku dni teren jest powtórnie zabezpieczony, lecz zwykłą siatką do pierwotnej estetyki raczej nie powróci. Koszty remontu ogrodzenia pt niosła firma ubezpieczeniowa.

B

Park czy parking?

- To jest teren rekreacyjny czy au- todrom? Jak można dopuścić do takiej dewastacji parkowych alejek? Koleiny sięgają kilkunastu centymetrów. Kie­

rowcy samochodów korzystających z usług warsztatu elektrycznego łamią wszelkie przepisy.

Oczekują na chodniku blokując przejścia dla pieszych albo bezczelnie jeżdżą po parku. Za nic mają przepisy ruchu drogowego. Wkopane słupki nie są dla nich żadną przeszkodą. Rok temu burmistrz obiecał mi, że sprawą się zaj- mie i co? Efekty widać. Zamiast popra­

wy jest coraz gorzej - powiedział napo­

tkanym strażnikom miejskim zbulwerso­

wany całą sytuacją jeden z mieszkań­

ców okolicznych posesji, przebywają­

cy na spacerze.

BK

reklama

Nysa, ul. Grzybowa 3 tel./fax (77) 433-85-4.

kom. 0-603-19-27-48

FINAHS

NIERUCHOMOŚCI LICENCJA ZAWODOWA 3115

NOWOŚCI

Kawalerka, 20m2, IV piętro, aneks kuchenny, łazienka z WC, balkon, wymienione okna, czynęf.

100 zł. Centrum. Cena 30 tys. do uzg.

Kawalerka, 44m2, parter, stare budownictwo, jasna kuchnia za spiżarką, łazienka z WC, wys.

3.20m, piece, czynsz ok. 10Ozł. Centrum. Cena 39 tys. do uzg.

Mieszkanie 2 pokojowe, 36m2, parter, jasna kuchnia, łazienka i WC w kaflach, wodomierze, podzielniki ciepła, czynsz 190 zł. Nysa - Południe. - zamiana na 3 pokoje, 60m2.

Dom wolnostojący w surowym staniej 80m2,4 pokoje, działka 10,9 ar, dach dachówka cera­

miczna, balkon, media: prąd i własna studnia stolarka okienna i drzwiowa w cenie. Grodków.

Cena 140 tys.

Połowa domu przedwojennego,95m2,3 pokoje, kuchnia, Co koks, podpiwniczony, media wszel­

kie, przybudówka, pomieszczenie gosp., działka 7,5 ar. Nysa. Cena 99tys.

Dom wolnostojący, 120m2,7 pokoi, działka 9 ar, podpiwniczony, 2 osobne wejścia, kuchnia, łazienka z WC + osobno WC, ogrzewanie koksowe i gazowe, taras, balkon, garaż, dach płaski, pomieszczenie gosp. Nysa. Cena 230 tys.

Pełna oferta w biurze i na www. FINANS

--- --- ---

(7)

25 marca 2004 _

Nysa

przed budżetem

ida Miejska w Nysie uchwali w najbliższy piątek budżet liny na rok 2004.

Projekt budżetu złożył w poło-

; grudnia burmistrz Nysy. Wcze- ej komisja finansów, kierowana ez radnego Janusza Sanockiego, lwaliła dwa istotne założenia do iżetu. Jedno zakazywało zacią- lia nowych kredytów, a drugie

eślało iż minimalne nakłady na /estycjc powinny przekroczyć 5 i zł.

Złożony przez burmistrza pro- t uwzględniał te założenia, jed- k komisje Rady Miejskiej, a faszcza komisja finansów wnio- jeszcze cały szereg zmian szcze- owych. Przede wszystkim radni niżyli planowane wydatki na ad- nistrację o ponad 400 tys. zamra- ąc je na poziomie roku ubiegłe-

Na wniosek komisji oświaty, irej przewodniczącą jest Danuta jsowicz-Hołota, zostały znacznie iększone planowane nakłady na viatę (ponad 1,5 min).

Komisja finansów dokonała

;że szczegółowej analizy plano- nych inwestycji i dokonała kon- ltracji środków na dwóch wybra- :h kierunkach: budowie kanali­

ki oraz dróg w mieście i w gmi- :. Na wniosek komisji finansów 'poczęta zostanie w tym roku bu- wa kanalizacji we wsiach Do- iszkowice i Przełęk. Rozpoczęte stanie także opracowanie doku- intacji na kanalizację Hajduk i ipnicy. Dodatkowo Kępnica

zymała 140 tys. na budowę roze- inej w 1995 r. świetlicy wiejskiej.

Ponad 1 min przeznaczyli radni budowę dróg gminnych - zarów- w samym mieście jak i sołec- ach. Kontynuowana będzie np.

sebudowa drogi Nowowiejskiej

r e kTTrtTra’

Zakład Usługowo - Handlowy

TYLKO U NAS KREDYTZ BANKU OCHRONY ŚRODOWISKA NA WYKONANIE INSTALACJI C.0.

Nysa, ul. Kukułcza 16,

tel./fax

077 433 50 28, www.agnik.nysa.pl tel. 0604 279 564

czynne w godz. 7.00 ■ 16.00 ZAPRASZAMY

I.

>

>

X i 'prk1

KAŻDY KTO PRZYJDZIE DO NAS Z TYM KUPONEM

OTRZYMA 5% RABATU

NA GAZOWE PODGRZEWACZAWODY. 1

i n

!

i i i i i i

czas trwania promocji do 31.03.2004 r.

oraz dróg w rejonie Dolnej Wsi.

Budowane będą także drogi w so­

łectwach, np. droga w Białej Ny­

skiej.

W samym mieście 300 tys. prze­

znaczono na uporządkowanie trzech dużych podwórek: przy ul.

Wita Stwosza, Mariackiej oraz Prudnickiej. Podwórka te stanowią miejsce parkowania, a ich obecny stan przedstawia obraz nędzy i roz­

paczy stanowiąc negatywną wizy­

tówkę naszego miasta.

Komisja finansów zapropono­

wała także burmistrzowi, żeby drobne prace związane z kanaliza­

cją prowadziła spółka „Akwa”.

Wiemy już, że propozycja została przyjęta i „Akwa” skanalizuje m.in.

8 domostw przy alei Wojska Pol­

skiego, ulicę Herlinga-Grudziń- skiego.

W ciągu ostatnich dni nadeszła do Urzędu Miejskiego informacja iż Nysa ma szansę otrzymać z Fun­

duszu Spójności ponad 65 min zł na skanalizowanie 18 sołectw. Byłby to wielki zastrzyk finansowy dla gmi­

ny, umożliwiający w przeciągu 3 lat wybudowanie kanalizacji we wszystkich wsiach. Wymaga on jed­

nak zaangażowania środków wła­

snych gminy w wysokości ok. 20 min zł. Na szczęście w ciągu ostat­

niego roku przy współpracy burmi­

strza i Rady Miejskiej udało się zrównoważyć gminne finanse i do­

prowadzić nawet do niewielkiej nadwyżki budżetowej za rok 2003.

Jeśli równie dobrze zostanie zrealizowany budżet roku 2004, to jest szansa by Nysa wyszła z kłopo­

tów, w jakie wpadła w roku 2002, za (na szczęście) krótkich rządów ko­

alicji AWS-SLD.

W

H I.

Nauczyciele z Rolnika

dostrzegają wartościowych uczniów

Najwspanialsza jest w Nysie

- Lubię dzielić się szczęściem z innymi, głównie z dziećmi - mówi Renata Saska, najwspanial­

sza dziewczyna Opolszczyzny.

Uczennica ki. IVa Liceum Ogrod­

niczego w Nysie została laureatką konkursu „Ośmiu Wspaniałych” i będzie reprezentować Opolszczy­

znę w finale ogólnopolskim w Warszawie. Kryterium oceny była pomoc i praca na rzecz innych.

Zespół Szkół Rolniczych od lat nominuje swoich uczniów do

„Ośmiu Wspaniałych”. Od 3 lat zajmują oni czołowe lokaty. Na­

uczyciele tej szkoły mogą posłużyć za wzór peilagogom z innych pla­

cówek, którzy niestety rzadko umieją dostrzec wartościowych uczniów, niekoniecznie prymusów w nauce.

Również w tym roku Rolnik wysłał zgłoszenia i to aż trzech osób. Oprócz Renaty, której uczynność dostrzegła jej wycho­

wawczyni Małgorzata Pogwizd, do

Renata Saska (w środku) i Alicja Mazur(z prawej) z wychowawczynią

rywalizacji nominowano również Alicję Mazur i Marcina Borzęc­

kiego z kl. V. Działania tej dwójki doceniła Grażyna Koryzma, na­

uczyciel przedmiotów rolniczych oraz opiekun praktyk.

Satysfakcja szkoły jest podwój­

na, bo do ścisłej ósemki trafiła również Alicja. Renata Saska po- jedzie na finał 16-17 kwietnia do Warszawy, a cała ósemka laure­

atów (w tym Renata i Alicja) na Wielką Galę do Przemyśla z oka­

zji podsumowania X edycji kon­

kursu.

Zwycięzcy zostali wyłonieni 15 marca w Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym w Opolu, podczas indywidualnych rozmów jury z no­

minowanymi. Każdy z nich musiał nie tylko opowiedzieć o swojej wo- lontariackiej działalności (o tym można było prżeczytać w uzasad­

nieniu), ale głównie zaspokoić cie­

kawość członków komisji - dlacze­

go to robią.

Renata musiała „tłumaczyć się” dlaczego odwiedzała bardzo ciężko chorą koleżankę i skąd wziął się pomysł na organizowanie zbiórek na jej leczenie oraz na

udział w akcji „Nysa Dzieciom”.

Dlaczego od 4 lat zajmuje się dziećmi w świetlicy organizowanej przez siostry elżbietanki, nawet odwiedzając je w domach, szpita­

lach...

- Dlaczego? Bo czuję, ze muszę się dzielić tym szczęściem, które mam, a którego los poskąpił innym - te piękne słowa brzmią całkiem naturalnie w ustach nastolatki.

- Renata jest bardzo wesołą dziewczynką i bardzo ciepłą.

Wszyscy w klasie wiedzą, że jak potrzebna jest rada czy pomoc, to u niej zawsze ją znajdą - mówi wy­

chowawczyni.

Zupełnie inną formę pomocy wybrała Alicja Mazur i Marcin Borzęcki.

- W 2001 roku wspólnie z Mar­

cinem Borzęckim odwiedziliśmy hospicjum nyskie i zaoferowali­

śmy pomoc. Wiemy, że tej specja­

listycznej nie możemy udzielić.

Ks. dyrektor bardzasię z tego

ucieszył. Zaproponował nam pra­

ce porządkowe. Wiem, że ta po­

moc jest potrzebna - mówi Ala.

Dodaje też, że jest jej przykro, że jej kolega nie dostał się do czołów­

ki.

- Prawdopodobnie pod uwagę komisja wzięła to, że to ja byłam pomysłodawcą i inicjatorem.

Na pewno Marcin Borzęcki i wszyscy nominowani do „Ośmiu Wspaniałych” zasłużyli na wyróż­

nienie. Dla nich już nagrodą jest nominacja. Właściwie konkurs na­

leżałoby nazwać „Tysiące Wspa­

niałych”, bo młodych ludzi o wiel­

kim sercu i różnych zapaleńców są krocie. Należy ich wyławiać i chwalić się nimi, choćby po to, by stanowili wzór dla pozostałych.

Najwspanialsza z Opolszczy­

zny ma szansę stać się najwspa­

nialszą w Polsce. Do „rywalizacji”

stanie 80 wspaniałych z całego kraju. Renata ma duże szanse, bo cały Rolnik (uczniowie i nauczy­

ciele) zapowiadają trzymanie kciuków.

dw

Sposób na tanie auto

Za czterdzieści dni będziemy w Unii. Wielu czeka na ten dzień, aby ta­

nio kupić używany samochód np. z Nie­

miec. Jest sposób na to, aby nie za­

płacić za niego wysokiej akcyzy? Od 1 maja wszyscy staniemy się Europej­

czykami i będziemy mogli korzystać z wielu nowych praw. Jedno z nich daje nam możliwość zakupu samochodu na współwłasność z obywatelem innego kraju, należącego do UE.

Co to oznacza? Jeżeli ktoś ma rodzi­

nę lub przyjaciół np. w Niemczech, to bę­

dzie mógł kupić w tym kraju samochód i tam go zarejestrować jako współwłaści­

ciel. Jednocześnie będzie mógł bez żad­

nych ograniczeń używać tego auta w Pol­

sce. Najważniejsze, że nie zapłaci się ak­

cyzy! Ile można na tym oszczędzić? Bar­

dzo dużo! Akcyza zależy od wieku samo­

chodu i wynosi od 3 do 65%. Np. 4-let- nie pojazdy obłożone są podatkiem w wy­

sokości 27,1%, a 6-letnie już 51,1%.

Kupiony samochód będzie można bez problemu ubezpieczyć w polskich firmach ubezpieczeniowych. Obawę, by wpisana w umowę współwłasności dru­

ga osoba w przyszłości nie zabrała nam pojazdu można zminimalizować zapisem o udziale w kosztach. Może on wynosić np. 90%, co pozwoli zminimalizować ry­

zyko utraty samochodu, gdyby np. dru­

gi współwłaściciel wpadł w tarapaty fi­

nansowe.

Jeśli samochód będzie później sprzedany w Polsce, to ten, kto go bę­

dzie kupował, zapłaci akcyzę, tak jakby sam sprowadził pojazd. Sprzedając auto w kraju, w którym zostało zarejestrowa­

ne, problem znika.

JOTPE

Konferencja wychowawców

Dużym zainteresowaniem, pomimo padającego deszczu, cieszyła się dru­

ga już konferencja zorganizowana z ini­

cjatywy Komisji Oświaty Rady Miej­

skiej w Nysie przez burmistrza miasta, poświęcona problemom wychowaw­

czym nyskich szkół. Konferencja odby­

ła się w sobotę 20 marca w Nyskim Domu Kultury.

Konferencję otworzyła jak zwykle wiceburmistrz Jolanta Barska, kilka słów na powitanie powiedziała także przewod­

nicząca komisji oświaty Danuta Wąso- wicz-Hołota. Następnie ponad 70 uczestników wysłuchało referatów. „Pro­

blemy wieku dojrzewania" omówiła psy­

cholog mgr Małgorzata Górska, o zasa­

dach właściwej komunikacji na linii do- rosły-dziecko mówiła bardzo ciekawie mgr Elżbieta Koczy.

Referat pt. „Wychowawcza rola li­

teratury i historii” przedstawił niezwykle dynamicznie i z wielką erudycja nauczy­

ciel III Gimnazjum mgr Piotr Krzyżow- ski, zaś o problemach wychowania w duchu wartości mówił nauczyciel aka­

demicki z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie dr Tomasz Drew­

niak.

Po interesujących referatach w dys­

kusji nauczyciele i pedagodzy nyskich placówek dzielili się swoimi uwagami i pomysłami na to, co zrobić, żeby szko­

ła mogła odzyskać i właściwie pełnić swoją rolę wychowawczą.

Spotkania będą kontynuowane, a ich efektem będzie szereg konkretnych dzia­

łań wspierających pracę nauczycieli, rodziców i wychowawców w ramach budowanej przez komisję oświaty stra­

tegii wychowawczej gminy Nysa.

(r)

239nn

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odra Unia II Opole - Unia Tułowice LZS Popielów - Orzeł Źlinice Victoria II Chróścice - Wiking Opole. Sokół Niemodlin - Rudatom Kępa LZS Piotrówka -

Nie potrafi uwierzyć własnym uszom, ale ostatkiem sił podnosi się na ramionach i czołga szybko w stronę zbliżającego się głosu. Ów głos też się zbliża szybko w jego

bić! Nie! Kochani radni, nie tędy droga. Kraje, które się dorabiały, tak nie robiły. Tak nie wolno robić. Owszem, trzeba bawić się, nie tylko głowy posypywać popiołem,

To fakt niepodważalny. Skąd jednak brała się popularność Kuronia? Ponieważ media w każdym temacie powołują się na opinię socjologa, nawet jeśli trzeba rozstrzygnąć

Unia Tułowice - LZS Rusocin Sparta Paczków - Odra Kędzierzyn-Koźle Orzeł Dzierżysław - Czarni Korfantów Sudety Burgrabice - Czarni Otmuchów Orzeł Polska Cerekiew -

nić. Już na początku wakacji pytają panią Serafin, czy warsztaty się odbędą. To jest tylko pięć dni w czasie wakacji, ale one bardzo czekają na to. Muszę powiedzieć,

W końcu Rosjanie ponownie stanęli pod Narwą. Piotr był bliski zmycia hańby, jakd okrył się przed kilku laty. Szturm miasta zakończył się rzezią mieszkańców. Po

belki do radia i... nagle usłyszałem huk. Zobaczyłem, co się stało. Stał samochód, by) dym. Schowałem saperkę i radio do plecaka i uciekłem do domu. Radio