KS. WALDEMAR WOŹNIAK
Studia Teologiczne Biał., Droh., Łom.
20(2002)
DUSZPASTERSTWO WIĘZIENNE
A RESOCJALIZACJA
Treść: 1. Pojęcie resocjalizacji; 2. Ramy historyczno - prawno - administracyjne duszpa sterstwa więziennego w Polsce; 3. Zadania społeczno - kulturalne duszpasterstwa więziennego; 4. Zakończenie.
A rtykuł niniejszy m a na celu ukazanie funkcji resocjalizacyjnej duszpasterstw a działającego w w arunkach izolacji więziennej. Funkcja ta jest n ad al kształtow ana p rzez polskie duszpasterstw o w ięzienne, które posiada bogate dośw iadczenia z własnej historii. Może ono rów nież korzystać z interesujących dośw iadczeń innych krajów i przy n o sić w ym ierne korzyści resocjalizacyjne.
1. Pojęcie resocjalizacji
„Słownik psychologiczny" ujmuje resocjalizację jako działanie i za biegi wychow awcze, których celem jest zm iana kierunku aktywności społecznej jednostki nieprzystosow anej i funkcjonującej w grupach społecznie szkodliw ych do uczestnictwa w grupach realizujących spo łecznie pożądane cele1.
Podobnie w ychow anie resocjalizujące określa S. Górski: jest to „św iadom y i celowy proces bezpośredniego lub pośredniego oddzia ływ ania na osoby wykolejone w celu przysposobienia ich do pełnienia konstruktyw nych ról społecznych w sposób zgodny ze społecznymi oczekiw aniam i"2.
P odstaw ow ym problem em resocjalizacji jest „oduczanie" zacho w ań antagonistyczno-destruktyw nych oraz urucham ianie p raw id ło w ych m echanizm ów socjalizacyjnych3.
1 W. S o b o r s k i , Resocjalizacja, w: Słownik psychologiczny, red. W. Szewczuk, Wie dza Powszechna, Warszawa 1985, s. 264.
2 S. G ó r s k i , Metodyka resocjalizacji, IWZZ, Warszawa 1985, s. 39.
3 Por. S. J e d l e w s k i , Odnowa zakładów dla nieletnich, WSiP, Warszawa 1978, s. 3- 4; por. także M. K a l i n o w s k i , Europejskie systemy resocjalizacji nieletnich, WSiP,
Resocjalizacja połączona jest z prew encją, która jest system em działań zapobiegających w ystępow aniu i rozpow szechnianiu się róż nych odm ian wykolejenia społecznego4.
L. Pytka w yodrębnia ze w zględu na rodzaj intencjonalnego działa nia, mającego na celu zmniejszenie praw dopodobieństw a w ystąpienia niepożądanych stanów rzeczy:
a) profilaktykę objawow ą - polegającą na możliwie w czesnym w y kryw aniu i reagow aniu na pierw sze zw iastuny wykolejenia spo łecznego,
b) profilaktykę uprzedzającą - mającą na celu zneutralizow anie szko dliwego działania czynników, zwiększających szanse jednostki na wykolejenie społeczne,
c) profilaktykę pow strzym ującą, która różnym i środkam i uniem ożli w ia lub u tru d n ia podjęcie lub w prow adzenie w życie decyzji d o tyczącej czynu nagannego lub ich serii. Środki te są bardzo zróżni cowane (np. kłódka na drzw iach m agazynu uniemożliwiająca do konanie kradzieży, ale także np. oddziaływ anie na motywację p o tencjalnego złodzieja celem zniechęcenia go do kradzieży,
d) profilaktykę kreatyw ną - w zmacniającą i podtrzym ującą te formy i sposoby zachow ania, które mają charakter prospołeczny, a tym sam ym i godny naśladow ania5.
2. R am y historyczno - praw no - adm inistracyjne duszpasterstw a w ięziennego w Polsce
W edług K. Bedyńskiego najważniejszą datą dla duszpasterstw a w ię ziennego w Polsce jest 18 w rześnia 1550 roku6. W tym dniu kanclerz ko ronny Stanisław Ocieski w ydał instrukcję świadczącą o opiece moralnej nad więźniami, w której zaznaczono, aby m.in. „nauki duchow ne były w ięźniom daw ane, by nad ich obyczajami mieć baczność".
Warszawa 1991; por. także L. P y t k a , O kierunkach reformy resocjalizacji nieletnich w Polsce, Opieka-Wychowanie-Terapia (1992) 1, s. 19-20; por. także W. M a k o w - s k i, Niedostosowanie społeczne młodzieży i je j resocjalizacja, PWN, Warszawa 1994, s. 9-17.
4 Por. L. P y t k a , Profilaktyka wykolejenia społecznego, w: Encyklopedia pedagogicz na, red. W. P o m y k a 1 o, Fundacja Innowacja, Warszawa 1993, s. 630.
5 Tamże, s. 631.
6 K. B e d y ń s k i , Duszpasterstwo więzienne w Polsce, First Business College, War szawa 1994, s. 11.
D uszpasterstw o w ięzienne a resocjalizacja
W okresie zaborów w w ięzieniach poza w ięźniam i pospolitym i znaczącą grupę stanow ili w ięźniow ie polityczni i żołnierze pow stań narodow ych. W obozach dla jeńców na katordze i zesłaniu tow arzy szył im kapelan - w spółwięzień.
Podobnie było w okresie okupacji niemieckiej. Księża - w sp ó ł w ięźniowie byli obecni w miejscach kaźni. Powszechnie znany jest he roiczny czyn ojca M. Kolbe.
Przykładem poświęcenia jest rów nież działalność ks. T. Fedorow i cza, który w 1940 r. wyjechał dobrow olnie z ludźm i w yw ożonym i do ZSRR. Przebyw ał najpierw w obozie pracy w Republice Maryjskiej (spraw ow ał tam potajem nie posługę duszpasterską), a następnie - już oficjalnie - pełnił obow iązki duszpasterskie wobec ludności polskiej wywiezionej do K azachstanu7. Ks. T. Fedorowicz wciąż żyje i mieszka w Zakładzie dla N iew idom ych w Laskach.
D ram atycznym okresem dla życia religijnego w w ięzieniach oraz martyrologii kapelanów - w ięźniów były lata totalitaryzm u kom uni stycznego. W tym okresie, tak sam o jak w poprzednich, kapelani - w ięźniow ie odgryw ali wielce znaczącą rolę w więzieniach. Ks. J. Stę pień, w ieloletni rektor A kadem ii Teologii Katolickiej w W arszawie, w 1947 r. został skazany na karę śmierci. Później w yrok zam ieniono na 15 lat pozbaw ienia wolności. W końcu doczekał się ułaskaw ienia i po 8 latach w ięzienia w 1955 r. w yszedł na wolność. Swoje przeżycia w ię zienne, m etody duszp asterzo w an ia opisał ks. J. Stępień w książce: „Droga krzyżow a w słońcu" oraz przedstaw ił w w yw iadzie p rzepro w adzonym przez E. Zdanow icza8.
W latach to talitaryzm u kom unistycznego w niektórych w ięzie niach pracow ali kapelani. Od 1945 do 1952 r. kapelanem w ięzienia p rzy ul. M łyńskiej w Poznaniu był ks. H. Lew andow ski9. W czasie swojej duszpasterskiej posługi więziennej przygotow ał on na śmierć blisko 60 w ięźniów i był św iadkiem około 30 egzekucji - do ostatniej chwili dodając otuchy skazańcom.
Z darzało się też, że inni księża (oprócz kapelanów ) byli dop u sz czani do skazanych. Świadczy o tym chociażby poniższa relacja prof.
7 T. F e d o r o w i c z , Drogi Opatrzności, Norbertinum, Lublin 1994.
8 J. S t ę p i e ń , Droga krzyżowa w słońcu, ATK, Warszawa 1996; E. Z d a n o w i c z , Opowieść o nawróceniu łotra, w: Krople drążące skałę, red. B. Spurgjasz, Wyd. Fun dacji ATK „KONTRAST”, Warszawa 1995, s. 18-50.
9 T. Ł y p a c z e w s k i , Działalność Arm ii Podziemnej w Wiełkopołsce Wschodniej w latach 1945-1950, Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Ko ninie, Konin 1994, s. 34-37.
G. Gerasa: „W lecie 1946 r. byłem obecny p rzy zw ierzeniach ks. Tade usza Cieślaka, dziekana dekanatu konińskiego, m agistra psychologii. W obecności moich rodziców Tadeusza i Janiny Gerasów oraz dziadka Ludw ika G anow icza opow iadał on swoje przeżycia z poprzedniej nocy, kiedy to był obecny przy rozstrzelaniu 18-letniego harcerza w le- sie pod Koninem. Chłopiec został rozstrzelany osobiście przez szefa pow iatow ego U rzędu Bezpieczeństwa. Funkcjonariusze UB obudzili ks. Cieślaka w nocy i zakom unikow ali m u, że m a iść z nim i do skazań ca, i że w yrok zaraz będzie w ykonany. Ksiądz w yspow iadał w ięźnia i dodał m u otuchy, że jego ofiara nie pójdzie na m arne. Przed o d d a niem strzału chłopiec zdążył krzyknąć: Niech żyje Polska! Ks. Cieślak w yraził satysfakcję, iż dzięki jego kapłańskiej interwencji skazany za chował się po bohatersku"10.
Zarządzenie M inistra Sprawiedliwości N r 8 0 /5 6 /C Z W z dnia 14 grudnia 1956 r. regulow ało problem posług religijnych. Jednak w p rak tyce tylko w 32 w ięzieniach zezw olono na zorganizow anie opieki duszpasterskiej w b ardzo ograniczonym w ym iarze.
Dopiero Zarządzenie M inistra Spraw iedliwości N r 33 z 17 w rze śnia 1981 r. (Dz. Urz. MS 1981, nr 5, poz. 27) w sposób zasadniczy zm ieniło sytuację duszpasterstw a więziennego. Od tego roku podjęto szereg działań du szp astersk ich 11. W dn iu 28 października 1981 r. w W arszawie po p o n ad 30-letniej przerw ie spotkali się duszpasterze w ięzienni. D rugi tego typu zjazd odbył się rów nież w W arszawie 17 lutego 1983 roku. W dniach od 27 do 29 lutego 1984 r. zorganizow ano kurs szkoleniowy dla księży zainteresow anych pracą w śród więźniów. Kolejne spotkania duszpasterzy w ięziennictw a odbyły się w Lublinie w 1985 r. oraz w W arszawie w 1988 r.
W tym miejscu nie m ożna pom inąć dośw iadczenia duszpasterstw a w ięziennego z okresu stanu wojennego. Zrodziło się ono w ośrodkach odosobnienia dla internow anych w latach 1981-1982 oraz w w ięzie niach wobec w ięźniów politycznych w latach 1982-1986.
We w rześniu 1987 r. w W iedniu w spotkaniu M iędzynarodow ego Komitetu Katolickich K apelanów W ięziennych uczestniczył ks. Jan Si korski. Zainteresow anie sytuacją naszego duszpasterstw a i naw iązane w W iedniu kontakty stały się p o d staw ą zorganizow ania w dniach od
10 G. G e r a s, Ustna relacja o księdzu Cieślaku złożona dnia 8 maja 1998 r. w Warsza wie.
11 J. S i k o r s k i, Duszpasterstwo więzienne, Przegląd Więziennictwa Polskiego (1994) 8, s. 22.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja
21 do 23 w rześnia 1989 r. w W arszawie m iędzynarodow ego sym po zjum kapelanów i osób świeckich pracujących w więzieniach.
Również w e w rześniu 1987 r. Komisja Episkopatu Polski ustano w iła stanow isko Krajowego D uszpasterza K apelanów W ięziennych. Został nim ks. Jan Sikorski.
Rozporządzenia M inistra Sprawiedliwości w spraw ie regulam inu w ykonyw ania kary pozbaw ienia wolności oraz w ykonyw ania tym cza sowego aresztow ania z 2 maja 1989 r. (Dz. U. 1989, n r 31, poz. 166,167) przynoszą now e rozw iązania dotyczące opieki religijnej w zakładach penitencjarnych.
N a podstaw ie pierw szego rozporządzenia (§ 9) skazany ma praw o korzystać z posług religijnych, w ykonyw ać praktyki religijne i posia dać przedm ioty niezbędne do ich w ykonyw ania, „a zw łaszcza uczest niczyć w nabożeństw ach odpraw ianych w zakładzie karnym i słuchać nabożeństw transm itow anych przez środki m asow ego przekazu". Za gw arantow ano również duchow nem u praw o udzielania posług religij nych skazanym przebyw ającym w celach pojedynczych, w izbach cho rych i szpitalach.
U praw nienia tym czasowo aresztow anych m iały nadal ograniczo ny charakter (drugie z w ym ienionych rozporządzeń, § 2). Uzyskali oni praw o do w ykonyw ania praktyk religijnych i posiadania przedm iotów niezbędnych do ich w ykonyw ania, „a zwłaszcza słuchania nabożeństw transm itow anych przez środki m asow ego przekazu". Dopiero p od ko niec 1990 r. dyrektor C entralnego Z arządu Zakładów Karnych zezw o lił tym czasowo aresztow anym nie posiadającym w spólników uczestni czyć w nabożeństw ach odpraw ianych w zakładzie.
Kolejna w ażna data w historii polskiego duszpasterstw a peniten cjarnego to 1 w rzesień 1990 r., kiedy to ks. Jan Sikorski dekretem M ini stra Sprawiedliwości zostaje m ianow any N aczelnym Kapelanem Wię ziennictwa RP. Rozpoczął on organizow anie jesienią każdego roku se m inariów szkoleniowo - rekolekcyjnych dla kapelanów zakładow ych. Seminaria te są form ą profesjonalnego kształcenia kapelanów.
Staraniem naczelnego kapelana posługę duszpasterską zorganizo w ano w e w szystkich zakładach karnych i aresztach śledczych.
W 1995 r. przeprow adziłem badania ankietow e w śród pracow ni ków zakładów karnych w celu poznania ich postaw wobec duszpaster stw a w ięziennego12. Ankieta została w ysłana do w szystkich w ówczas
12 W. W o ź n i a k, Postawy pracowników zakładów karnych wobec duszpasterstwa na rzecz sprawców przestępstw, Warszawa 1995 (maszynopis, praca magisterska, ATK).
istniejących w Polsce zakładów karnych (85). O jej w ypełnienie prosze ni byli przede w szystkim naczelnicy i ich zastępcy do spraw peniten cjarnych. A nkietę w ypełniły 82 osoby.
W nioski z tych bad ań były następujące13:
1. R espondenci ocenili na ogół pozytyw nie prace duszp asterstw a więziennego.
2. Respondenci bardziej pozytyw nie ocenili pracę kapelanów aniżeli ich świeckich pomocników.
3. N a pytania o charakterze otw artym odpow iadała zdecydow ana większość respondentów , a ich odpow iedzi nie były zdaw kow e, co jest rów nież w skaźnikiem pozytywnej postaw y.
4. Zarysow ały się inne poglądy na m odel (zakres) duszpasterstw a więziennego:
— o ile duszpasterze uw ażali, że duszpasterstw o w ięzienne sku pione jedynie na pom ocy w ięźniom przyczynia się do w iększego podziału m iędzy w ięźniam i a funkcjonariuszam i, to aż 95,1% ba danych było odm iennego zdania;
— o ile duszpasterze w idzieli potrzebę rów noległego oddziały w ania w środow isku funkcjonariuszy więziennych, to 72% respon dentów było odm iennego zdania.
5. U zyskane w yniki pokazały oczekiw ania resp on d en tó w w obec duszpasterstw a więziennego. Przede w szystkim o randze oddzia ływ ań duszpasterskich, zdaniem respondentów , decyduje bezpo średni kontakt kapelana i świeckich ew angelizatorów ze skazany mi, a następnie różnorakie form y tych oddziaływ ań. W mniejszym stopniu b adani rangę duszpasterstw a w ięziennego upatrują w po dejm ow aniu pojedynczych akcji. N a ostatnim miejscu respondenci dostrzegają potrzebę obejm ow ania działalnością du szp astersk ą rów nież funkcjonariuszy w ięziennych i ich rodziny.
W celu p o zn ania stanu d u szp asterstw a w ięziennego w Polsce, w 1996 r. w ysłałem do kapelanów zakładów karnych i aresztów śled czych (154 jednostki - stan na luty 1996 r.) ankietę z prośbą o jej w y p e łnienie14 . O trzym ałem 110 odpow iednio w ypełnionych ankiet, co sta now i 71,4 % w ysłanych. W p rzy p ad k u ankiety pocztowej taki odsetek uzyskanych odpow iedzi należy uznać za bardzo w ysoki i upraw niają cy do uogólnienia w niosków z próby na populację generalną.
13 Tamże, s. 81-82.
14 W. W o ź n i a k, Postawy więźniów wobec duszpasterstwa penitencjarnego a ich oso bowość i system wartości, Warszawa 1998 (maszynopis, praca doktorska, ATK), s. 70-80.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja Poniżej zam ieszczam w nioski badaw cze15:
1. Stan polskiego duszpasterstw a więziennego w roku 1996 w porów naniu z jego stanem w roku 199116 należy uznać za zadowalający. 2. W 1996 r. nadal istniało wiele czynników nie pozwalających na ca
łościowy rozwój tego duszpasterstw a. O niektórych z nich św iad czy pism o, które otrzym ałem 31.07.1996 r. od Dyrektora A resztu Śledczego w Wałbrzychu: „Szanow ny Księże z przykrością infor muję, że w Areszcie Śledczym w W ałbrzychu nie prow adzi się re gularnej działalności duszpasterskiej. Przyczyną tej niepokojącej sytuacji jest brak zainteresow ania osadzonych tą form ą działalno ści. W ielokrotnie podejm ow ane próby ze strony miejscowych księ ży nie przynosiły oczekiwanych efektów, dlatego w 1992 r. odstą piono od odpraw ian ia regularnych M szy św iętych dla osadzo nych. Obecnie stosow aną praktyką jest indyw idualna działalność duszpasterska udzielana bez żadnych ograniczeń na prośbę tym czasowo aresztowanego. O skali zainteresow ania niech świadczy fakt, że w całym ubiegłym roku tylko dw óch tym czasow o areszto w anych w yraziło życzenie skorzystania z tej form y działalności duszpasterskiej. W tej specyficznej sytuacji rzetelne w ypełnienie przesłanej ankiety staje się problem atyczne, tym bardziej że indy w idualnych posług dokonyw ali różni księża miejscowej parafii". 3. Porównując moje badania z badaniam i Z. Lasocika17 stw ierdziłem ,
że w roku 1996 posługę w zakładach penitencjarnych podejm ow a li m łodsi księża aniżeli w roku 1991.
4. W zakresie specjalistycznego p rzygotow ania księży do pracy w zakładach penitencjarnych, respondenci znaczącą rolę w idzieli w organizow anych jesienią każdego roku sem inariach rekolekcyj- no - szkoleniowych.
5. Respondenci w ym ienili następujące częste form y pracy z osadzo nymi: spraw ow anie Eucharystii i sakram entu pojednania, rozm o w y indyw idualne oraz propagow anie czytelnictwa prasy katolic kiej, książek o tematyce religijnej i Pisma świętego; o wiele rzad szymi form am i były: spotkania m odlitew no - biblijno - kateche tyczne w grupach oraz dni z piosenką religijną, upow szechnianie filmów religijnych, głoszenie konferencji przez radiow ęzeł zakła dowy, spotkania z ciekawymi ludźm i; najrzadszym i form am i były:
15 Tamże, s. 79-80.
16 Stan duszpasterstwa penitencjarnego w roku 1991 opisuje następująca praca: Z. L a - s o c i k, Praktyki religijne więźniów, PWN, Warszawa 1993.
organizow anie pielgrzym ek, zaw odów sportow ych i konkursów o tematyce religijnej.
6. Większość respondentów nie obejmowała sw oim oddziaływ aniem rodzin w ięźniów i nie organizowała pom ocy postpenitencjarnej. 7. U dział świeckich - w olontariuszy w duszpasterstw ie w ięziennym
był zadowalający.
Dnia 1 w rześnia 1996 r. weszła w życie now a ustaw a o służbie w ię ziennej. Form ułuje ona następujące zadanie dla służby więziennej: przestrzegać p raw osób osadzonych, w tym do opieki religijnej. Dlate go dyrektor zakładu w inien w spółpracow ać z kościołami i zw iązkam i w yznaniow ym i.
Z pow yższych rozw ażań w ynika, że w polskich zakładach peni tencjarnych opiece religijnej przyw rócono należne miejsce, zgodne ze standardam i m iędzynarodow ym i. M am na m yśli Reguły M inim alne ONZ z 1955 r. oraz Europejskie Reguły W ięzienne z 1987 roku.
Polskie duszpasterstw o w ięzienne utrzym uje kontakty m iędzyna rodow e z następującym i organizacjami interesującymi się przyw raca niem osób uw ięzionych społeczeństw u18:
1. M iędzynarodow y K om itet Katolickich K apelanów W ięziennych (ICCPC). Jego członkam i są naczelni kapelani w ięzienni z całego świata. Co 3 lata organizow ane są zjazdy, na których m. in. w ybie rane są w ładze naczelne. W 1996 r. takie spotkanie odbyło się w W arszawie;
2. M iędzynarodow e Bractwo W ięzienne (PFI). Jest to organizacja sku piająca osoby świeckie różnych w y zn ań pom agające w ięźniom . Światowe zjazdy tej organizacji odbyw ają się co 4 lata.
3. Ekum eniczne Stow arzyszenie K apelanów W ięziennych (IPCA). Jest to organizacja ogólnośw iatowa. Skupia ona kapelanów w ię ziennych różnych w yznań chrześcijańskich.
W dniach od 9 do 13 w rześnia 1996 r. odbyła się w W arszawie IX Światowa Konferencja M iędzynarodow ego K om itetu Katolickich Ka pelanów W ięziennych19.
18 P. W o j t a s, Kontakty międzynarodowe i etaty dla kapelanów, Materiały Seminaryjne (1996) 14, s. 35; J. S i k o r s k i, Duszpasterstwo więzienne, w: Duszpasterstwo spe cjalne, red. R. Kamiński, B. Drożdż, Instytut Teologii Pastoralnej KUL, Lublin 1998, s. 322-323.
19 G. de Wit (red.), IX World Congress International Commission of Catholic Prison Pa storal Care-Final Report, Centralny Zarząd Służby Więziennej, Warszawa 1997.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja W końcowej deklaracji tej konferencji m.in.:
— w yrażono solidarność ze w szystkim i w ięźniam i i żal, że w w ielu częściach św iata nie stosuje się m iędzynarodow ych standardów traktow ania więźniów;
— w skazano na d u żą liczbę p rzypadków stosow ania tortur, użycia przem ocy i różnych przejaw ów brutalności w stosunku do w ięź niów;
— zaakcentow ano, że w ięzienia mają głów nie negatyw ne efekty, de- hum anizują ludzkość, są często „akadem ią zbrodni";
— w ezw ano do rozum niejszego stosow ania alternatyw nych form spraw iedliwości, zwracając uw agę na pojednanie i popraw ę kiedy tylko to możliwe;
— podkreślono szczególne znaczenie osób świeckich w pracy d usz pasterskiej w więzieniach;
— przyjęto z w dzięcznością oświadczenia Stolicy Apostolskiej, z któ rych w ynika, że kara śmierci nie jest de facto stosow ana w obec nych czasach;
— poparto wysiłki zmierzające do całkowitego zniesienia kary śm ier ci i potępiono praktykę stosow ania tej kary w w ielu krajach, u w a żając ją za barbarzyński w dzisiejszych czasach sposób postępo w ania z ludźm i oraz zaproponow ano państw om zastanow ienie się nad innym i sposobam i w pływ ania na życie przestępców , a nie tyl ko elim inowanie ich;
— zaproszono Stolicę A postolską do w ydania dokum entu o prow a dzeniu opieki duszpasterskiej w więzieniach20.
W now ym polskim Kodeksie karnym wykonawczyni (stan praw ny na
dzień 1 stycznia 1998 r.) w przeciw ieństw ie do poprzedniego (stan p raw ny na dzień 1 grudnia 1993 r.) znalazły się odpow iednie uregulo w ania dotyczące opieki religijnej.
Na podstawie art. 38 tego kodeksu kościoły i inne związki wyznanio we mogą współdziałać w wykonywaniu kar, środków karnych, zabezpie czających i zapobiegawczych, w szczególności związanych z pozbawieniem wolności. Mogą one uczestniczyć w prowadzeniu działalności resocjaliza cyjnej, społecznej, kulturalnej, oświatowej, sportowej i religijnej w zakładach karnych lub aresztach śledczych. Artykuł 39 pozwala kościołom i innym związkom wyznaniowym „uczestniczyć w radach oraz innych organach kolegialnych - powoływanych przez Prezesa Rady Ministrów, Ministra Sprawiedliwości lub podległe m u organy albo wojewodów - których zada
niem jest świadczenie pomocy skazanym i ich rodzinom oraz koordynowa nie współdziałania społeczeństwa z zakładami karnymi i aresztami śled czymi" oraz włączyć się w społeczną kontrolę nad wykonywaniem kar, środków karnych, zabezpieczających i zapobiegawczych.
Trzy artykuły (75, 102 i 106) dotyczą pow yższych uregu lo w ań w czasie odbyw ania kary pozbaw ienia w olności, jeden natom iast (tj. 217) podczas tym czasow ego aresztowania.
W art. 75 § 2 czytamy, że kościoły i inne związki w yznaniow e m ogą być zaproszone przez dyrektora zakładu karnego do udziału z głosem doradczym w pracach komisji penitencjarnej. Artykuł 102 wymienia róż ne praw a skazanego, w tym praw o do korzystania z wolności religijnej. Podstaw ow ym artykułem dotyczącym opieki religijnej w zakładzie kar nym jest art. 106. Na jego podstaw ie skazany ma praw o do:
1. w ykonyw ania praktyk religijnych, 2. korzystania z posług religijnych,
3. bezpośredniego uczestniczenia w nabożeństw ach odpraw ianych w zakładzie w dni świąteczne,
4. słuchania nabożeństw transm itow anych przez środki m asow ego przekazu,
5. posiadania niezbędnych książek, pism i przedm iotów , 6. uczestniczenia w nauczaniu religii,
7. brania u działu w działalności charytatyw nej i społecznej kościoła lub innego zw iązku w yznaniow ego.
Realizowanie pow yższych praw nie może naruszać zasad tolerancji ani zakłócać ustalonego porządku w zakładzie karnym (art. 106 § 3).
G dy chodzi o tym czasow o aresztow anego, to organ do którego dyspozycji pozostaje, m oże ograniczyć lub określić sposób korzystania przez niego z praw a do kontaktow ania się z duchow nym i świadczący mi posługi religijne lub innym i osobam i (art. 217 § 2).
O d m om entu ustanow ienia stanowiska Naczelnego Kapelana Wię ziennictwa RP rozpoczęło się kształtowanie struktury duszpasterstw a więziennego. W strukturze tego duszpasterstw a są trzy ogniwa: Naczel ny Kapelan, kapelani diecezjalni i kapelani poszczególnych zakładów 21. Kapelani w ięzienni w swojej pracy w spom agani są przez licznych w olontariuszy. W Polsce w ielu spośród nich jest członkam i Stow arzy szenia Ewangelicznej Pomocy W ięźniom „Bractwo W ięzienne"22. 21 J. B o r o w c z y k, Kapelan diecezjalny, Materiały Seminaryjne (1996) 14, s. 31-33. 22 J. S i k o r s k i, Stowarzyszenie „Bractwo Więzienne, Materiały Seminaryjne (1993)
7, s. 38; B. Wojtkowska, M. Gajewicz, P. Wojtas, Bractwo Więzienne, Materiały Semi naryjne (1995) 11, s. 14-20; B. Wojtkowska, Bractwo Więzienne, Materiały Seminaryj ne (1996) 14, s. 33-34.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja
Stowarzyszenie zostało pow ołane przez osoby fizyczne uchw ałą z dnia 3 m arca 1993 roku. Działa ono na podstaw ie ustaw y z dnia 7 kw ietnia 1989 r. (Dz. U. N r 20, poz. 104, zm. Dz. U. N r 14 z 1990 r., poz. 86) i statutu.
Statut Stow arzyszenia w § 5 określa jego cele. Celem Stow arzysze nia jest ewangelizacja i pom oc w pracy duszpasterskiej w więzieniach zgodnie z nau k ą Kościoła Rzym skokatolickiego poprzez katechizację, przygotow anie w ięźniów do sakram entów i do udziału we M szy świę tej, organizow anie rekolekcji, spotkań m odlitew nych i kółek biblijnych, prow adzenie bibliotek religijnych i przygotow yw anie program ów au diow izualnych. Celem jest rów nież podejm ow anie następującej dzia łalności: pom oc w ięźniom w pojednaniu z rodziną, pom oc charytatyw na w ięźniom i ich rodzinom , pom oc byłym w ięźniom w poszukiw aniu pracy i m ieszkania, budow a i prow adzenie schronisk dla byłych w ięź niów, przygotow yw anie w olontariuszy do pracy w w ięzieniach p o p rzez organizow anie kursów i dostarczanie m ateriałów szkolenio wych, działalność w ydaw nicza i kulturalno - w ychow aw cza dla p o głębiania w artości chrześcijańskich, organizacja pielgrzym ek.
P odobne stow arzyszenia działają w w ielu krajach. W spólnotą o globalnym zasięgu jest w spom niane już wyżej M iędzynarodow e Bractwo W ięzienne - PFI - Prison Fellowship International23. Powstało ono w Stanach Zjednoczonych w 1976 roku. Założycielem jest Chuck Colson, były doradca prezydenta Nixona, który w w yniku afery Wa- tergate został skazany na 10 lat pozbaw ienia wolności. Przebywając w w ięzieniu przeżył przem ianę, a następnie oddał się pracy na rzecz więźniów. PFI jest federacją bractw krajowych i skupia w sobie p rzed stawicieli różnych w yznań chrześcijańskich, w tym rów nież katolików. Polska została przyjęta do tej organizacji jako 57 z kolei kraj (w War szaw ie p rzy grobie ks. Jerzego Popiełuszki 7 w rześnia 1993 r.).
Świeccy ew angelizatorzy w w ięzieniach działają na podstaw ie przekonania, że w ychow anie religijne jest szansą resocjalizacji. Dlate go też podejm ują wiele ciekawych inicjatyw. N a przykład w Polsce opracow ali śpiew nik religijny dla zakładów penitencjarnych: „My chcemy Boga".
Kolejny rozdział duszpasterstw a więziennego rozpoczął się, kiedy to Konferencja Episkopatu Polski w 2001 r. na miejsce zasłużonego ks. Jana Sikorskiego wybrała ks. Pawła Wojtasa jako krajowego duszpasterza.
23 P. W o j t a s, R. B a b b, Prezentacja Stowarzyszenia Prison Fellowship International, Materiały Seminaryjne (1993) 7, s. 49-52; A. S a r b i n, Organizacja bractw więzien nych w Polsce i na świecie, Materiały Seminaryjne (1993) 8, s. 40-45.
3. Z a d a n ia sp o łe c z n o - k u ltu r a ln e d u s z p a s te rs tw a w ię z ie n n e g o Bez stw orzenia innych w ięzi społecznych niż w ięzi istniejące m ię dzy przestępcam i, tru d n o jest zm ienić nastaw ienia i schem aty postrze gania przez osadzonych rzeczywistości.
Zdaniem H. Swidy-Ziemby w procesie tw orzenia now ych więzi społecznych należy uw zględnić następujące w arunki: 1) ukazując w ięźniow i inne w artości nie m ożna w idzieć jego dotychczasow ego ży cia jedynie w kategoriach negatyw nych; 2) naw iązanie norm alnego kontaktu opartego na tolerancji i akceptacji prow adzi do porozum ie nia z w ięźniem i nie tw orzy iluzji; 3) poczucie w iny nie pow inno roz poczynać procesu resocjalizacji, ale go finalizować; 4) now e w ięzi spo łeczne stw orzone w w ięzieniu, mają być podtrzym ane na wolności, w przeciw nym razie w szystkie wysiłki w okresie izolacji tracą sens24.
W spólnota chrześcijańska stw arza szansę tw orzenia now ych więzi społecznych w w ięzieniu i podtrzym ania ich na wolności. Właściwie pojęta formacja religijna w zm acnia w iarę w siebie, która jest słaba w śród więźniów. W przy pad ku w ięźniów długotrw ała zm iana w za chow aniu zależy od prom ow ania własnej wartości. M ożna to osiągnąć za pomocą pow stałych więzi m iędzyludzkich, w których osoby naw za jem potw ierdzają w łasną wartość.
Według P. Tarltona w ażnym elementem tworzenia nowych więzi społecznych w śród osadzonych jest doradztw o25. Ma ono na celu pom a gać ludziom uw olnić się od sm utnych doświadczeń z przeszłości. Funk cję doradczą może pełnić np. grupa m odlitewna oparta na gruncie, na którym więźniowie czują się wystarczająco pewnie, by dzielić z innym i część swoich przykrych i niedostępnych wcześniej doświadczeń.
Francuscy kapelani są inicjatorami dw óch ciekawych akcji mają cych na celu tw orzenie now ych w ięzi społecznych26. Akcja „Le C our rier" (Posłaniec) polega na korespondencji m iędzy w ięźniam i i ludźm i w olnym i. Już w 1989 r, po nad tysiąc osób z całej Francji utrzym yw ało kontakt listow ny z w ięźniam i z 55 w ięzień. D ruga akcja: „Cotis de N oel" (Paczki świąteczne) jest organizow aniem paczek od w ięźniów dla ich dzieci i bliskich.
24 H . Ś w i d a - Z i e m b a , Tworzenie więzi społecznej w procesie resocjalizacji. Mate riały Seminaryjne (1989) 1, s. 10.
25 P. T a r 1 t o n, Human Growth in Prison, New Life (1989) 6, s. 59-60.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja
Podobne akcje ostatnio podejm ow ane są także w Polsce. N a p rzy kład członkowie Bractwa W ięziennego głosili katechezy w kościołach w arszaw skich na tem at w ięźniów i działalności Bractwa. W swoich w ystąpieniach ukazyw ali, że człowiek, który dokonał p rzestępstw a niejednokrotnie sam w dzieciństw ie został skrzyw dzony przez swoich bliskich. Zw racali uw agę na nie odrzucanie skazanego po odbyciu przez niego kary27.
W celu dostrzeżenia dobra w sobie ks. J. D ougan (katolik) zorgani zow ał w eekend terapeutyczny28. G rupa składała się z sześciu m łodo cianych przestępców z zakładu Low dham G range YOI (Wielka Bryta nia), pedagoga, parafianina-w olontariusza i księdza organizatora. Miejscem pob y tu był m ały dom ek na skraju w rzosow isk Yorkshire. W arunki socjalne były proste. W czasie w eekendu uczono się nakry w ania stołu, przygotow yw ania i serw ow ania posiłków. Jedno p rzed południe spędzili nad ćwiczeniem, które miało być pom ocą w uśw ia dom ieniu im dobra w sobie. K ażdy z nich (z w yjątkiem księdza, który prow adził to ćwiczenie) miał napisać pięć cech, które chciałby, aby lu dzie zobaczyli w nim za np. dziesięć lat. Po pięciu m inutach dobrali się w pary - każdy miał się podzielić z partnerem swoimi cechami oraz uzgodnić w spólnych pięć cech. Po dziesięciu m inutach z p ar utw o rzy ły się czw órki i proces się pow tórzył. N a koniec mieli dziesięć cech, po pięć z każdej grupy. Wartość tego ćwiczenia polegała na tym, że owa lista pochodziła całkowicie od grupy, a nie została narzucona z ze w nątrz. Lista tych cech jest następująca: lojalny, odpow iedzialny, p rzy jacielski, kochający, m ądry, troskliwy, w yrozum iały, szczery, mający silną wolę, zm otyw ow any.
Dwaj inni księża, tym razem anglikanie, kapelani w w ięzieniu w M oorland (Wielka Brytania), w odpow iedzi na zaistniałą potrzebę stw orzyli g ru p ę terap eu ty czn ą29. G rupa składała się z ośm iu w ięź niów, którzy w przyszłości pragnęli się okaleczyć lub okaleczyli się. Trzech w ięźniów okaleczyło się wiele razy. G rupa spotykała się w każ dą środę. Po trzech sesjach wszyscy czuli się w grupie wystarczająco bezpiecznie, by szczerze w yrażać swoje przeżycia. Podczas 12-tygo- dniow ego pro g ram u po ruszono tem aty: 1) My - a. gdzie jesteśmy, b. kim jesteśmy, c. gdzie chcemy być, d. daw ne dośw iadczenia, które uczyniły nas takimi, jakimi jesteśmy dzisiaj, 2) Przyjaciele i przyjaźń,
27 B. W o j t k o w s k a , Z zagadnień form acji ewangelizatora, Materiały Seminaryjne (1996) 13, s. 19.
28 J. D o u g a n, Sharing on the Moor, New Life (1990) 7, s. 83-85.
3) R odziny i w ięzi rodzinne, 4) Dlaczego popełniam y przestępstw a, 5) Dlaczego okaleczam y się, 6) Co nas złości i w prow adza w e frustra cję oraz jak sobie z tym radzim y, 7) Jakie są nasze nadzieje i obawy. Do cotygodniow ego program u w prow adzono m ożliwość przedstaw ienia na w stępie dręczących ich spraw . Podczas 12 tyg o d n i zauw ażono zm ianę postaw y członków g rupy do siebie samych i do siebie n aw za jem, w yrażającą się m.in. w e w zrastającym poziom ie szacunku dla sie bie i dla członków grupy.
Na uw agę zasługuje działalność polskiego księdza J. Tabaki, kape lana Zakładu Karnego w K am ińsku30. Zorganizow ał on dla chętnych Szkołę Życia. Do szkoły uczęszcza około 50 skazanych. W czasie zajęć w ięźniow ie starają się poznać sam ych siebie (sferę biologiczną, psy chiczną i duchow ą), słabe strony swojej osobow ości i m echanizm y obronne, które często nieśw iadom ie urucham iają. Uczą się rów nież do strzec swoją winę.
W sw oim oddziaływ aniu na w ięźniów kapelani i ich świeccy asy stenci nie m ogą zapom nieć o kulturze w szerokim tego słowa znacze niu. I tak np. w w ięzieniu w A lbany (Wielka Brytania) podstaw ow ym elem entem resocjalizacji jest sztuka w izualna31. A lbany otw arto w 1967 r. i przeznaczono dla w ięźniów kategorii C (nie są oni określani jako niebezpieczni), ale po trzech latach w zm ożono środki ostrożności i przystosow ano je rów nież dla w ięźniów kategorii A (są to w ięźnio wie, których ucieczka stanow iłaby niebezpieczeństw o dla społeczeń stwa). Do tego w ięzienia przyw ożeni są w ięźniow ie określani m ianem „trudnych do kontrolow ania". W w ięzieniu tym w 1987 r. zorganizo w ano O środek Sztuki i Rzemiosła, który stał się częścią struktury w ię zienia. O środek łączy w sobie elem enty program u edukacyjnego z ce cham i tradycyjnych przem ysłow ych w arsztatów więziennych. Więź niow ie uczęszczają na czterogodzinne zajęcia przez pięć dni w tygo d n iu - malują, rysują, rzeźbią oraz zajmują się różnego rodzaju praca m i w drew nie dla lokalnych organizacji charytatyw nych. Użycie słowa „ośrodek" jest św iadom e i m a na celu podkreślenie w kładu pedago gicznego. Praca w ośrodku w ypełnia w ięźniom sam otność i przynosi nadzieję. W kaplicy tegoż w ięzienia w isi obraz n am alow any p rzez
30 J. T a b a k a, Zmiana świadomości poprzez uczestnictwo w zajęciach „Szkoły Życia", w: Problemy więziennictwa u progu XXI wieku, red. B. Holyst, S. Redo, Centralny Za rząd Służby Więziennej, Warszawa-Wiedeń-Kalisz 1996, s. 454-458.
31 C. R i c h e s, Painting a way out, New Life (1990) 7, s. 15-21; por. C. C e k i e r a, Profilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych, TN KUL, Lu blin 1992, s. 164-165.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja
więźnia, przedstawiający Ukrzyżowanie. Uwagę zwraca wiszący samot nie na pierw szym planie złoczyńca, obserwowany tylko przez pogrążo n ą w sm utku rodzinę. W ymowa tego obrazu jest bardzo głęboka. Mię dzy innym i taka, że chrześcijanin odwiedzający więźniów w inien uka zać im C hrystusa łączącego się ze złoczyńcą poprzez doświadczenie osierocenia na krzyżu. Dla C hrystusa jednak było to p reludium do Zm artw ychw stania.
Ks. R. Zrój, kapelan Rejonowego A resztu Śledczego w G dańsku jest organizatorem ogólnopolskich konkursów twórczości o tematyce religijnej. W ięźniowie z całej Polski nadsyłają prace w następujących kategoriach: m alarstw o, grafika, rysunek, rzeźba, rękodzieło, poezja, proza, m uzyka. Przy ocenie prac jury bierze pod uw agę nie tylko kry terium artystyczne, ale rów nież kryterium szczerości i autentyzm u. To drugie zdaje się daw ać autorom poczucie wolności. Tym m ożna tłum a czyć silnie emocjonalny charakter w ielu utw orów i dzieł, a zarazem pasję, z jaką m ów ią (poprzez twórczość) o sobie, o swych dram atycz nych losach, tęsknotach i m arzeniach ludzie „zza m uru".
Bardzo dobrym przykładem działalności profilaktyczno - resocja lizacyjnej są prace duszpasterstw a w ięziennego w Kolumbii. Realizuje ono następujące program y:
a) „Brygady integralne" - w łączanie przedstaw icieli różnych zaw o dów jako w olontariuszy do pom ocy więźniom;
b) „Ew angelizacja" - po radn ictw o duchow o-m oralne i formacja chrześcijańska więźniów;
c) „Formacja" - formacja osób zaangażow anych w duszpasterstw o penitencjarne;
d) „Komunikacja" - w łączanie m ediów m asow ych w ewangelizację więzienną;
e) „M łodzi" - przedstaw ianie m łodzieży zagrożeń jakie niesie z sobą przestępczość;
f) „Plan ziarno" - um ożliw ienie w ięźniom korespondencyjnego stu diowania;
g) „Rodacy" - korespondencja z kolum bijczykam i osadzonym i w więzieniach za granicą oraz pom oc ich rodzinom ;
h) „Strażnicy" - opieka religijna n ad pracow nikam i służby w ięzien nej oraz angażow anie ich w ewangelizację w ięźniów 32.
N ow e w ięzi społeczne stw orzone w w ięzieniu mają być p o d trzy m ane na wolności. D uszpasterstw u postpenitencjarnem u zostało p o święcone sem inarium formacyjne kapelanów więziennych, które odby
ło się w dniach od 17 do 20 października 1994 r. w Bartkowej n /jez. Rożnowskim.
Dla C. Jaroszka pom oc postpenitencjarna jest integralną częścią re socjalizacji33 . Oznacza to, że realizując karę pozbaw ienia wolności n a leży przygotow yw ać możliwie najkorzystniejsze w arunki dla przyszłej readaptacji społecznej skazanych. Takie rozum ienie pom ocy postpeni tencjarnej rozszerza jej zasięg poza pom oc odzieżow ą, finansow ą (itp.) i obejmuje także cały okres odbyw ania kary, uw zględniając nie tylko skazanego, ale i jego rodzinę. Pomoc ta m a na w zględzie interes osoby zwalnianej i w równej m ierze interes społeczny w działaniu zm ierzają cym do zapobiegania pow rotow i do przestępstw a.
D uszpasterze w ram ach pom ocy byłym w ięźniom mają m.in.: — udzielać duchow ego i m aterialnego wsparcia,
— zapobiegać odrzuceniu i stygmatyzacji przez rodzinę i społeczeń stwo,
— pom agać w znalezieniu miejsca zam ieszkania i zatrudnienia, — w spierać zw alczanie uzależnień,
— izolować od środow isk krym inogennych przez w łączanie do róż nych w spólnot kościelnych34.
Ks. P. Wojtas prezentuje inicjatyw ę francuskiego księdza35. Ks. Y. A ubry opiekujący się grupą m odlitew ną otrzym ał w darze starą bar kę na Sekwanie. Została ona w yrem ontow ana i przeznaczona na dom dla byłych w ięźniów. W barce urządzono m.in. kaplicę. Byli w ięźnio w ie uczestniczyli aktyw nie w życiu d om u przygotow ując się do sam o dzielnego życia na wolności.
A. Sarbin zaleca eksw ięźniom praktykow anie restytucji36. Zadość uczynienie jest przecież jednym z w arunków praw dziw ej przem iany. Taką postaw ę należy kształtow ać już w w ięzieniu. Kara odbyta w w ię zieniu jest tylko częścią restytucji. W ielokrotnie nie jest m ożliw e n a praw ienie w prost w yrządzonej krzyw dy. W takiej sytuacji zaangażo w anie się do pożytecznie społecznej pracy (np. opieki n ad chorymi) jest w yrazem dobrej w oli ekswięźnia, a także daje m u m ożność odbu
dow y szacunku do sam ego siebie.
33 C. J a r o s z e k , Pomoc postpenitencjarna. Materiały Seminaryjne (1994) 10, s. 36. 34 P. W o j t a s, Potrzeby i doświadczenia duszpasterskiej pomocy postpenitencjarnej,
Materiały Seminaryjne (1994) 10, s. 29. 35 Tamże, s. 30.
36 A. S a r b i n, Pomoc więźniom opuszczającym zakład karny i ich rodzinom jako przedłu żenie ewangelizacji prowadzonej w więzieniu. Materiały Seminaryjne (1994) 9, s. 16.
Duszpasterstwo więzienne a resocjalizacja
Polscy kapelani w ięzienni i w olontariusze zapraszani są do u d zia łu w znaczących dla kraju audycjach radiow ych i telewizyjnych. U ka zuje się też szereg artykułów i w yw iadów w ogólnokrajowej i lokalnej prasie. W tych w ystąpieniach starają się oni przybliżać społeczeństw u spraw y w ięziennictw a. D uszpasterstw o w ięzienne korzystając z p ew nego autorytetu społecznego chce w pływ ać na zm ianę opinii publicz nej często negatyw nie nastaw ionej do w ięźniów i ekswięźniów, a na gruncie praw a dom agać się jego sensownej liberalizacji zw łaszcza przez w prow adzanie kar alternatyw nych oraz instytucji probacji37.
4. Zakończenie
Z pow yższych rozw ażań w ynika, że d uszpasterstw o w ięzienne w Polsce m a znaczący udział w resocjalizacji prow adzonej w zakła dach karnych i aresztach śledczych. D uszpasterstw o to m oże i pow in no mieć swoje miejsce w podejm ow anych działaniach profilaktycznych wobec przestępczości. Jego podstaw ow e zadania społeczno - kultural ne streszczają się w pom ocy w tw orzeniu now ych w ięzi społecznych poprzez różne akcje, działalność terapeutyczną, ośw iatow o - kultural ną i pom oc postpenitencjarną.
Ojciec Święty Jan Paw eł II w ystosow ał w Roku Świętym 2000 Orę dzie na Jubileusz w W ięzieniach38. Kończąc ten artykuł chcę p rzyto czyć dw a szczególne fragm enty tego orędzia. W p. 2 Ojciec Święty p i sze: „Także czas uw ięzienia należy do Boga i tak trzeba go przeżyw ać. N ależy ofiarować go Bogu jako czas praw dy, pokory, pokuty, a także wiary. Jubileusz m a nam też przypom nieć, że czas nie tylko należy do Boga, ale że chwile, w których potrafim y w szystko zjednoczyć w Chry stusie, stają się dla nas „rokiem łaski od Pana". W p. 7 orędzia, który zaw iera A pel do Rządzących, znajdujem y następujące słowa: „Aby stw orzyć bardziej ludzkie w arun ki życia w w ięzieniach, należy ko niecznie podjąć konkretne inicjatywy, które pozw olą w ięźniom , na ile to m ożliwe, w ykonyw ać jakąś pracę i dzięki tem u w y rw ą ich ze stanu upokarzającej bezczynności. Będzie m ożna w ten sposób objąć ich p ro gram am i kształcenia, które ułatw ią im podjęcie pracy po odbyciu kary. Nie należy lekceważyć też opieki psychologicznej, która m oże pomóc w rozw iązyw aniu problem ów osobowościowych. Więzienie nie może
37 J. S i k o r s k i. Duszpasterstwo więzienne w Polsce, Nasz Głos (1997) 1, s. 3. 38 Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II na Jubileusz w Więzieniach-9 lipca 2000 roku,
być środow iskiem antyw ychow aw czym , uczącym bezczynności czy wręcz wpajającym złe skłonności, lecz przeciw nie - miejscem popraw y życia.
Z pew nością dopom oże w tym w ięźniom możliwość pogłębienia kontaktu z Bogiem, jak również udział w program ach solidarności i ak cjach charytatyw nych. Przyczyni się to do przyspieszenia procesu ich resocjalizacji, a jednocześnie doprow adzi do p o praw y w arunków ży cia w środow isku w ięziennym ".
LA PASTORALE BEI CARCERATI E LA LORO
RISOCIALIZZAZIONE
RIASSUNTO
Il présente articolo vuole presentare la funzione di risocializzazione della pastorale esercitata nelle condizioni di isolamento carcerario, secon- do 1'esperienza polacca.
All'inizio si è ricordato brevemente il significato della risocializzazio ne con riferimento aile persone incarcéra te. In seguito è stato tracciato il percorso storico del servizio pastorale svolto dalla Chiesa cattolica negli istituti penitenziari in Polonia. Particolare attenzione è stata dedicata al pe- riodo dopo la seconda guerra mondiale, e cioè al periodo del regime comu- nista ed alla svolta dopo il 1989.
Infine si sono indicati i compiti socio-culturali della pastorale dei car- cerati. Risvegliare la fede nei carcerati aiuta loro a ritrovare la propria di gnité e la fiducia in se stessi necessarie per un impegno nel ricominciare la loro vita. Risulta molto importante un aiuto nella creazione di nuovi lega mi sociali, diversi da quelli che legano i carcerati al giro della delinquenza. Si è dimostrato che il servizio pastorale è présente in maniera incisiva negli istituti penitenziari polacchi. Le iniziative dei cappellani e dei loro collabo- ratori svolgono un ruolo importante nel recupero dei carcerati.