• Nie Znaleziono Wyników

Lektury paralelne dzieł greckich i łacińskich w świadectwach autorów rzymskich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lektury paralelne dzieł greckich i łacińskich w świadectwach autorów rzymskich"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Wacław Rapak, Jakub Kornhauser & Iwona Piechnik (éds), Kraków, Wyd. UJ, 2012

Jerzy Styka

Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

Lektury paralelne dzieł greckich i łacińskich

w świadectwach autorów rzymskich

Starożytna literacka kultura rzymska od początków swego istnienia (III wiek przed Chr.) podlegała stałej konwencji estetyczno-literackiej, której trwa- łość stanowiła jeden z najbardziej charakterystycznych fenomenów kultu- rowych antycznego Rzymu – był nim organiczny związek z literaturą i kulturą grecką, zarówno decydujący o zaistnieniu twórczości w języku łacińskim, jak i określający w ciągu wielu wieków podstawowe źródła inspi- racji autorów rzymskich. W połowie III wieku przed Chr. ujawnił się wy- raźny rozdźwięk między formą rozwiniętego i silnego państwa a poziomem wykształcenia i kultury duchowej jego rodowitych mieszkańców. W Rzy- mie bowiem przez blisko pięć pierwszych wieków istnienia nie funkcjono- wała artystyczna kultura literacka. Wtedy zadziałał genialny rzymski zmysł asymilacji. W ciągu kilkudziesięciu lat Rzymianie zapożyczyli i twórczo zasymilowali większość greckiej tradycji literackiej, zwłaszcza w obrębie poezji. „Graecia capta ferum victorem cepit et artis/ intulit agresti Latio”1 – deklaruje Horacy u schyłku I wieku przed Chr., przekonany o wielkim greckim wpływie na rozwój rzymskiego piśmiennictwa artystycznego.

W twórczości rzymskiej brakuje widocznej ewolucji form literackich.

Główne gatunki poetyckie uzyskały swoją literacką postać w stosunkowo

1 Por. Horatius, Epistulae II 1, 156–157.

(2)

krótkim czasie. Wykształcił się dramat, epika, najdłużej rozwijała się poezja liryczna, stosunkowo szybko powstała historiografia, a u schyłku Republiki rozkwitła proza retoryczna. Ten swoisty literacki boom nie tylko pozosta- wał w ścisłym związku z naśladownictwem wzorcowych dzieł literatury greckiej, ale także manifestował się w przejęciu przez elity rzymskie grec- kiego modelu kultury i greckiej edukacji. W jednym i drugim przypadku podstawowe znaczenie miała lektura wzorcowych utworów greckich, traktowanych jako kanoniczne wzorce: „Vos exemplaria Graeca/ nocturna versate manu, versate diurna”2 – wzywa Horacy nie tylko adresatów swego listu poetyckiego, braci Pizonów, ale także – w sposób uogólniony – wszyst- kich twórców rzymskich i literackich odbiorców.

Naśladownictwo greckich wzorów (imitatio), stanowiące podstawę rzym- skiej estetyki twórczości, szybko przekształciło się u Rzymian w aemulatio – współzawodnictwo, dążenie do wykształcenia na gruncie rzymskim kon- genialnej formy gatunkowej, mogącej zastąpić grecki wzorzec3. Można to dostrzec w postawie twórczej wielu autorów, między innymi Enniusza (podobnie Wergiliusza), pragnącego zostać rzymskim Homerem, Terencju- sza – rzymskiego Menandra, Horacego – rzymskiego Alkajosa, Propercjusza – rzymskiego Kallimacha. W okresie rozwiniętej już twórczości istotnego znaczenia nabrało paralelne ukazywanie osiągnięć greckiej i rzymskiej kul- tury, nie zawsze w pełni uprawnione i czasem zabarwione nutą rzymskiego szowinizmu. W historiografii powstawały żywoty paralelne (vitae paralelae) – zbiory biografii najsławniejszych postaci greckich i rzymskich, uszerego- wanych tematycznie, według porównywalnych (zdaniem autorów rzym- skich) zasług i osiągnięć, czego przykładem jest częściowo zachowane dzieło Korneliusza Neposa, De viris illustribus. Podobnie Marek Fabiusz Kwinty- lian, największy znawca retoryki w okresie Cesarstwa, w X księdze swego monumentalnego dzieła De institutione oratoria, paralelnie zestawił naj- większe osiągnięcia greckiej i rzymskiej poezji i prozy, tworząc w ten sposób pierwszy historycznoliteracki zarys całości ówczesnej twórczości greckiej i rzymskiej.

Intencją autora niniejszego artykułu jest prezentacja i analiza rzymskich opinii na temat korzyści, jakie płyną z paralelnej lektury dzieł greckich i rzymskich, tworzonych w tej samej konwencji gatunkowej, w sytuacji, kiedy utwór grecki stanowił istotne źródło inspiracji dla autora łacińskiego.

Zachowane testimonia pozwalają bliżej określić problem badawczy w kon- tekście kulturowym późnej Republiki (Marek Tuliusz Cyceron), rozkwitu

2 Por. Horatius, Ars poetica, 268–269.

3 Na temat rzymskich form literackiego naśladownictwa por. zwłaszcza: P. Reiff, Interpretatio, imitatio, aemulatio. Begriff und Vorstellung literarischer Abhängigkeit bei den Römern, Köln 1959.

(3)

Cesarstwa (Aulus Gelliusz) i późnego antyku rzymskiego (Sydoniusz Apolli- naris).

Świadectwo Cycerona z Tusculanae disputationes odnosi się do paralelnej lektury tragedii Marka Pakuwiusza pod tytułem Niptra oraz jej Sofokleso- wego wzorca o tym samym tytule, skutkującej krytyką porównawczą sce- nicznego ujęcia rannego Odyseusza w obydwu tragediach. Tragedia Niptra jest tematycznie związana z końcowymi losami i przygodami Odyseusza, zranionego śmiertelnie przez Telegonosa, swego nierozpoznanego syna, zrodzonego z Kirke. Przybył on na Itakę w poszukiwaniu ojca, by zyskać jego uznanie. Niestety rozpoczął od rabowania stad Odyseusza i kiedy ten bronił swej własności, został zraniony w walce przez nieświadomego całej sytuacji syna. Rana okazała się nieuleczalna, ponieważ włócznia Telegonosa była zakończona jadowitą ością płaszczki. Zarówno wersja grecka, jak i ła- cińska tej sztuki się nie zachowały, poza nielicznymi fragmentami. Intencją Cycerona jest podkreślenie za pomocą ewokowanych scen z obydwu sztuk aprobowanego przez Rzymian systemu wartości i postaw etycznych. Wypo- wiedź Arpinaty, jakkolwiek kulturowo do głębi zhellenizowanego, wypły- wa jednak ze starorzymskich przekonań, powiązanych z archaicznym eto- sem żołniersko-chłopskim:

Non nimis in Niptris ille sapientissimus Graeciae saucius lamentatur vel modice potius:

„Pedetemptim, inquit, et sedato nisu Ne succussu arripiat maior

Dolor”.

Pacuvius hoc melius quam Sophocles (apud illum enim perquam flebiliter Ulixes lamentatur in volnere); tamen huic leviter gementi illi ipsi, qui ferunt saucium, personae gravitatem intuentes non dubitant dicere:

„Tu quoque Ulixes, quamquam graviter Cernimus ictum, nimis paene animo es Molli, qui consuetus in armis

Aevom agere [...]”.

Intellegit poeta prudens ferendi doloris consuetudinem esse non contem- nendam magistram4.

Cyceron w tym fragmencie korzystniej ocenia sceniczną wartość tragedii Pakuwiusza, motywując swój sąd wyższością postawy Odyseusza ukazanej w łacińskiej wersji. Dla rzymskiego mówcy nie do przyjęcia jest obraz pła- czącego i użalającego się na swój los rannego wojownika, przedstawiony w sztuce Sofoklesa. Scena w oryginalnym tekście greckim, ukazująca w spo- sób naturalny, bez sztucznego patosu, skalę przeżyć bohatera, nie zyskała aprobaty Cycerona. Surowy, starorzymski etos domagał się tutaj postawy

4 Por. Cicero, Tusculanae disputationes II 21, 48.

(4)

bardziej opanowanej. Nadmiar jęków na scenie, w wydaniu żołnierskich bohaterów, wzbudzał raczej śmiech niż współczucie u bywałej na wielu wojnach męskiej widowni rzymskiej. Intencją Arpinaty, wypływającą z lek- tury obydwu sztuk, jest zdecydowane podkreślenie, że obraz sceniczny pła- czącego mężczyzny, tym bardziej zaś wojownika, jest wysoce nieestetyczny z punktu widzenia rzymskiej poetyki tragedii, bowiem kłóci się z powszech- nie aprobowanymi w Rzymie normami etycznymi i przez swą wymowę powoduje obniżenie wzniosłego tonu tragedii5.

Cyceron dla wzmocnienia swego stanowiska przywołuje jeszcze sce- niczną postać Eurypylusa, tesalskiego wodza rannego pod Troją, z tragedii Enniusza Hectoris lytra. W sytuacji ogólnego przygnębienia ranny bohater stara się opanować cierpienie, a nawet zdobywa się na słowa uzasadniające jego konieczność:

Ubi tantum luctus continuatur, vide quam non flebiliter respondeat, ratio- nem etiam adferat, cur aequo animo sibi ferendum sit:

Qui alteri exitium parat

Eum scire oportet sibi paratam pestem ut participet parem6.

Postać Eurypylusa jest dla Arpinaty przykładem uosabiającym wzór cnoty i sławy żołnierskiej, zdobywanych na drodze żelaznej dyscypliny w armii rzymskiej: „Sic est enim intemperans militaris in forti viro gloria”7. Przy- kłady rannego Odyseusza oraz heroicznego w cierpieniu Eurypylusa, skon- frontowane z kanonicznym ujęciem greckim, mają wykazać wyższość rzym- skiej koncepcji artystycznej, przepojonej ideologicznym dydaktyzmem. Dla Cycerona łacińska tragedia, przez prezentację zachowań zgodnych z surową starorzymską etyką, miała pełnić swoistą funkcję propagandową, wynikającą z formy jej oddziaływania, pobudzającej widzów do identyfikacji z losem mitycznych bohaterów.

Następny przykład paralelnej lektury jest zachowany w dziele pod tytu- łem Noctes Atticae Aulusa Gelliusza, rzymskiego autora z II wieku po Chr.

Zawiera on analizę porównawczą fragmentów komedii Cecyliusza Plocium oraz odpowiadających im partii greckiego oryginału Menandra (Plokion), mistrza nowej komedii attyckiej. Gelliusz w rozdziale XXIII księgi II na- wiązuje do kulturowych zachowań ludzi wykształconych, a mianowicie publicznej lektury poezji łacińskiej (w tym przypadku rzymskiej komedii z gatunku fabula palliata) i porównywania jej z greckimi wzorcami nowej

5 Por. uwagi A.J. Boyle, An Introduction to Roman Tragedy, London–New York 2006, s. 87 i nast.; także: J. Styka, Fas et antiqua castitudo. Die Ästhetik der römischen Dichtung der republikanischen Epoche, Bochumer Altertumswissenschaftliches Colloquium, Bd. 19, Trier 1995, s. 54 i nast.

6 Por. Cicero, Tusculanae disputationes II 17, 39.

7 Por. ibidem.

(5)

komedii. Wychodzi od ogólnego stwierdzenia, że komedie łacińskie, czy- tane osobno, sprawiają wrażenie utworów dowcipnych i przesyconych wdzię- kiem, którym niewiele można zarzucić, niemniej konfrontowane z orygina- łami greckimi tracą swój urok oraz obnażają pospolity humor i nieudolność twórców:

Comoedias lectitamus nostrorum poetarum sumptas ac versas de Graecis Menandro aut Posidippo aut Apollodoro aut Alexide et quibusdam item aliis comicis. Neque cum legimus eas, nimium sane displicent, quin lepide quoque et venuste scriptae videantur, prorsus ut melius posse fieri nihil censeas. Sed enim si conferas et conponas Graeca ipsa, unde illa venerunt, ac singula considerate atque apte iunctis et alternis lectionibus conmittas, oppido quam iacere atque sordere incipiunt, quae Latina sunt; ita Graecorum, quas aemulari nequiverunt, facetiis atque luminibus obsolescunt8.

Jako przykład podaje zdarzenie z publicznej paralelnej lektury (lectio alterna) komedii Cecyliusza Stacjusza pod tytułem Plocium („Naszyjnik”), która wszystkim bardzo się podobała do momentu, kiedy sięgnięto do grec- kiego oryginału Menandra i porównano obydwie wersje. Okazało się, że sztuka łacińska znacznie odbiega od doskonałości swojego modelu, bowiem sprawia wrażenie mdłej i pozbawionej wyrazu: „Sed postquam in manus Menander venit, a principio statim, di boni, quantum stupere atque frigere quantum mutare a Menandro Caecilius visus est”9.

Jeden z najbardziej istotnych zarzutów, które Gelliusz wysuwa pod adre- sem łacińskiej przeróbki, dotyczy braku umiejętności oddania wdzięku komedii Menandra, zarówno w warstwie treściowej, jak i stylistycznej.

Wdzięk ten wypływał ze zdolności odzwierciedlenia w sposób prosty i jed- nocześnie pełen powabu obrazu ludzkiej egzystencji:

Praeter venustatem autem rerum atque verborum in duobus libris nequa- quam parem, in hoc quidem soleo animum attendere, quod, quae Menander praeclare et apposite et facete scripsit, ea Caecilius, ne qua potuit quidem, conatus est enarrare, sed quasi minime probanda praetermisit et alia nescio quae mimica inculcavit et illud Menandri, de vita hominum media sumptum, simplex et verum et delectabile, nescio quo pacto omisit10.

Wiadomo, że grecka komedia nowa stroniła od drażliwych spraw aktual- nych, pomijała bieżącą ideologię społeczno-polityczną. Stała się komedią wytwornych manier, szacowną i ostrożną w swym krytycyzmie, unikającą skojarzeń obscenicznych, ograniczającą się do subtelnie wycieniowanych, typologicznych charakterów i konwencjonalnych intryg. Przejawiała skłon-

8 Por. Aulus Gellius, Noctes Atticae II 23, 1–3.

9 Por. ibidem, II 23, 7.

10 Por. ibidem, II 23, 11–12.

(6)

ność do moralizowania na temat tryumfującej cnoty i budowała akcję na podstawie o przemyślnych, niekiedy szachrajskich sztuczek, jak uratować dziewczynę z rąk rajfura lub doprowadzić do połączenia się pary kochan- ków. Z estetycznego punktu widzenia panowała w niej atmosfera wdzięku (gratia et venustas) i humoru stonowanego przez miejską ogładę (urbanitas).

Cecyliusz przekształcił znacznie ten obraz rzeczywistości. Pominął typowe dla Menandra rozwiązania komediowe, inspirowane estetyką attyckiego wdzięku, a w zamian wprowadził elementy typowe dla popularnej estetyki farsowej, określane tutaj jako alia mimica. Jest to miejsce dość sporne i róż- nie interpretowane, niemniej ogólny kontekst wypowiedzi Gelliusza wska- zuje, że chodzi tutaj o typowe zabiegi komediowe stosowane wcześniej przez Plauta, rodzaj błazenady, groteski, obliczony na wywołanie powszech- nej wesołości, sprzeczny niekiedy z charakterem postaci, mający doraźnie oddziaływać na odbiorców sztuki: „Caecilius vero hoc in loco ridiculus magis, quam personae isti, quam tractabat, aptus atque conveniens videri maluit”11. Naruszenie zasady stosowności prowadziło w konsekwencji do wyraźnych błędów w konstrukcji charakterów postaci, w przedstawianiu ich przeżyć wewnętrznych, które w greckim oryginale wydawało się wyra- ziste i przejrzyste, w wersji zaś Cecyliusza – ociężałe i pozbawione wyrazu, odległe zarówno od dostojeństwa, jak i ludzkiej egzystencji: „Hi omnes motus eius affectationesque animi in Graeca quidem comoedia mirabiliter acres et illustres, apud Caecilium autem pigra istaec omnia et a rerum digni- tate atque gratia vacua sunt”12.

Wzorowana na estetyce Plauta tendencja do unikania patosu, sztucznego ożywiania akcji i wywoływania doraźnego efektu humorystycznego, pro- wadzi u Cecyliusza do niezręczności przynoszących przeciwny skutek.

Niewolnik, który u Menandra przemawia w stylu prostym i naturalnym, u Cecyliusza popada w napuszoną i niestosowną tragediową wzniosłość:

„Versus sunt hi Caecilii trunca quaedam ex Menandro dicentis et consar- cinantis verba tragici tumoris”13. Z punktu widzenia normatywnej teorii komedii sztuki Cecyliusza stanowiły niewątpliwy postęp na drodze upodob- nienia rzymskich przeróbek do modelowych dzieł greckiej komedii nowej.

Z porównawczego przekazu Gelliusza można wnioskować o rzeczywistych próbach Cecyliusza dostosowania swoich przekładów do attyckiej estetyki wdzięku, niemniej poeta ten nie potrafił, a może raczej nie chciał w pełni naśladować stylu greckich komediografów, odczytując trafnie oczekiwania rzymskiej widowni. Owa mimiczność, o której z niechęcią rozprawia Gel- liusz, była bowiem pozytywnie odbierana przez dominującą ludową pub-

11 Por. ibidem, II 23, 13.

12 Por. ibidem, II 23, 19.

13 Por. ibidem,II 23, 21.

(7)

liczność, a nawet w opinii krytyki literackiej, preferującej italski model palliaty, osadzony w popularnej estetyce farsowej, stanowiła swoiste osiąg- nięcie poetyckie14. Republikański kanon komików rzymskich, opracowany przez Wolkacjusza Sedigitusa, otwiera właśnie Cecyliusz z określeniem mimicus, przed Plautem i Newiuszem15.

Ostatni przykład paralelnej lektury dzieła greckiego i łacińskiego pocho- dzi z późnego antyku, z listów Sydoniusza Apollinarisa (V wiek), wybitnego poety, epistolografa, a także wpływowego polityka i hierarchy Kościoła katolickiego, wywodzącego się z kultury gallorzymskiej16. List IV 12, praw- dopodobnie z początków 471 roku (a więc już po otrzymaniu przez autora sakry biskupiej), skierowany do krewniaków Symplicjusza i Apollinarisa, zawiera ciekawy passus traktujący o radości, jaką daje wspólna lektura staro- żytnej poezji. Sydoniusz przywołuje chwile spędzone z synem na paralel- nym studiowaniu komedii Terencjusza pod tytułem Hecyra („Teściowa”) oraz komedii Menandra Epitrepontes („Sąd rozjemczy”), utworu dzisiaj tylko częściowo zachowanego. Opisaną scenę można uznać za poglądową lekcję paralelnego czytania dawnego autora łacińskiego, uznawanego w póź- nym antyku za klasyka poezji łacińskiej, oraz jego pierwowzoru greckiego, według schematu, jaki opisał A. Gelliusz w Nocach Attyckich, gdzie przed- stawił swoje wrażenia z publicznej paralelnej lektury komedii Cecyliusza pod tytułem Plocium oraz odpowiadającego jej oryginału Menandra.

Z wielu zachowanych epistolograficznych świadectw Sydoniusza wyła- nia się obraz kulturowych postaw i zachowań wykształconych Rzymian. Są to zachowania zdecydowanie mniejszościowe, nacechowane elitarnością i dystansem w stosunku nie tylko do świata barbarzyńskiego (co w przy- padku Sydoniusza było traktowane jako cywilizacyjny standard), ale także do niewykształconych współobywateli, ulegających kulturowej barbaryza- cji. Gallorzymska wykształcona elita, złożona głównie z przedstawicieli rodów senatorskich oraz miejscowej arystokracji rodowej i urzędniczej,

14 Por. J. Styka, Estetyka rzymskiej palliaty, „Meander” 3–4/1995, s. 109–125.

15 Por. Aulus Gellius, Noctes Atticae XV 24, fr. 1 (Fr. 1 C = 1 B, V. 5–7), do tego Sue- tonius, Vita Terentii 7 oraz M. Goccia, Il canone di Volcacio Sedigito, „Studi Romani” 7, 1959, s. 62–65.

16 Postaci tej poświęcono ostatnio w nauce sporo uwagi; por. zwłaszcza: J. Harries, Sido- nius Apollinaris and the Fall of Rom AD 407–485, Oxford 1994; Ma C. Fernández López, Sidonio Apolinar, humanista de la antigüedad tardía: su correspondencia, [w:] Antigüedad y Cristianismo. Monografías Históricas sobre la Antigüedad Tardía. Serie dirigida por el Dr.

D. Antonio González Blanco, Murcia 1994; F.-M. Kaufmann, Studien zu Sidonius Apolli- naris, [w:] Europäische Hochschulschriften, Reihe III: Geschichte und ihre Hilfswissenschaf- ten, Frankfurt am Main 1995; S. Tamburri, Sidonio Apollinare: l’uomo e il letterario, Napoli 1996 oraz J. Styka, Sydoniusz Apollinaris i kultura literacka w Galii V wieku, „Prace Komisji Filologii Klasycznej Polskiej Akademii Umiejętności”, nr 38, Kraków 2008.

(8)

przywiązana do państwa rzymskiego i tradycyjnej kultury łacińskiej, wy- soko ceniąca wartości umysłowe i artystyczne, posiadała świadomość swois- tego wyobcowania w morzu szerzącego się barbarzyństwa. Tym większe było jej dążenie do utrzymywania bliskiej, choćby korespondencyjnej więzi z podobnie myślącymi i zachowującymi się ludźmi17.

Ciekawy jest w tym kontekście list VII 14 z lat 469–470, skierowany do uczonego Filagriusza, arystokraty z rodu cesarza Awitusa. Ukazuje nam z jednej strony dystans dzielący wykształconą, oczytaną w literaturze grec- kiej i rzymskiej elitę od pospolitego tłumu, z drugiej natomiast podkreśla znaczenie korespondencji w podtrzymywaniu duchowej więzi. Sydoniusz relacjonuje dyskusję, jaka wywiązała się w doborowym arystokratycznym towarzystwie (inter summates viros) w związku z umysłowymi zaletami Filagriusza. Część obecnych, która osobiście znała Filagriusza i – jak wynika z treści listu – była słabiej wykształcona, twierdziła, że tylko bezpośredni kontakt z daną postacią zapewnia dobre poznanie jej duchowych i umysło- wych wartości. Sydoniusz zdecydowanie sprzeciwia się takiemu poglądowi, przekonany, iż niewykształcony sąsiad jest dla człowieka wykształconego o wiele bardziej odległy niż osoba mieszkająca daleko, ale dzieląca z nim wspólnotę ducha i wykształcenia:

Proxime inter summates viros (erat et frequens ordo) vestri mentio fuit. Om- nes de te boni in commune senserunt omnia bona, cum tamen singuli quique varia virtutum genera dixissent. Sane cum sibi quipiam de praesentia tua, quasi te magis nossent, praeter aequum gloriarentur, incandui, quippe cum dici non aequanimiter admitterem virum omnium litterarum vicinantibus rusticis quam institutis fieri remotioribus notiorem18.

Wobec upierających się przy swoim poglądzie nieuków (Sydoniusz określa ich mianem idiotae), autor stanowczo twierdzi, że brak osobistej znajomości wcale nie stoi na przeszkodzie dogłębnemu poznaniu człowieka uczonego, ponieważ owoce jego umysłu docierają do odległych zakątków za pośrednictwem pióra, a więź ukształtowana poprzez wymianę listów i innych pism jest tak silna, że nawet może przewyższać uczucie występu- jące przy bezpośrednim obcowaniu19. Poznaniu wewnętrznemu drugiego człowieka sprzyja także naśladowanie jego zewnętrznych zachowań i tutaj Sydoniusz uznaje siebie za wiernego naśladowcę postępowania Filagriusza.

Podobnie jak on ceni ludzi zrównoważonych, w równym stopniu pochłania go lektura i – jak Filagriusz – czerpie radość z obcowania z wykształconymi

17 Por. N. Gradowicz-Pancer, « L’honneur oblige ». Esquisse d’une cartographie des conduites et des stratégies de l’honneur aux Ve et VIe siècles, „Revue Belge de Philologie et d’Histoire”, t. 74, 1996, fasc. 1, s. 273–293.

18 Por. Sidonius Apollinaris, Epistula VII 14, 1.

19 Por. ibidem, VII 14, 2.

(9)

ludźmi. Sydoniusz wszelki pospolity i niewykształcony w sztuce literackiej tłum, niezależnie jak wielki, nazywa największym osamotnieniem (maxima solitudo): „ego turbam quamlibet magnam litterariae artis expertem maxu- mam solitudinem appello”20. Trudno o mocniejszą deklarację artystycznego elitaryzmu, mającego w pogardzie niewykształcony tłum, wypływającego z kallimachejskiego estetyzmu, w Rzymie podzielanego nie tylko przez aleksandrynizujących neoteryków21, ale także przez klasycyzującego Hora- cego, który wypowiedział znamienne zdanie: „Odi profanum vulgus et arceo”22.

Poczuciu elitarności i wyjątkowości, płynącej z uprawianej twórczości literackiej i naukowej, towarzyszy u Sydoniusza przekonanie o wielkich korzyściach i przyjemnościach, jakie czerpią ludzie z rozwijania studiów literackich. W przywołanym wcześniej liście IV 12 Sydoniusz napisał, że czyta z synem paralelne dzieła dwóch twórców – wyrafinowanego poety komediowego Terencjusza, którego stawiał na równi z Wergiliuszem, naj- większym poetą pogańskiego Rzymu, oraz Menandra, cieszącego się w kul- turze greckiej także niesłabnącą przez wieki popularnością. W odniesieniu do Terencjusza warto tu przytoczyć uwagę Sydoniusza z zakończenia jego pieśni skierowanej do cesarza Majoriana, w której Terencjusz pojawia się jako przedmiot lektury obok Wergiliusza: „Nam nunc Musa loquax tacet tributo,/ quae pro Vergilio Terentioque/ sextantes legit unciasque fisci”23. Z kolei w pieśni XXIII do Konsencjusza nazywa Terencjusza mistrzem komedii rzymskiej, na drugim dopiero miejscu cytując Plauta jako syna ciężkich czasów: „Et te, comica qui doces, Terenti,/ et te, tempore qui satus severo/ Graios, Plaute, sales lepore transis”24. Warto podkreślić, że szacunek Sydoniusza dla sztuki komediowej Terencjusza nie był w późnym antyku odosobniony. Auzoniusz w swoim „Protreptyku do wnuka” zaleca mu lek- turę dzieł trójki klasyków łacińskiej poezji – Horacego, Wergiliusza i Teren- cjusza: „Te praeeunte, nepos, modulata poemata Flacci/ Altisonumque iterum fas est didicisse Maronem./ Tu quoque, qui Latium lecto sermone, Terenti,/ Comis et adstricto percurris pulpita socco”25.

20 Por. ibidem, VII 14, 10.

21 Por. uwagi na ten temat w: J. Styka, Studia nad literaturą rzymską epoki republikań- skiej. Estetyka satyry rzymskiej. Estetyka neoteryków, Kraków 1994, s. 106 i nast.

22 Por. Horatius, Carmina III 1, 1.

23 Por. Sidonius Apollinaris, Carmen XIII, 36.

24 Por. ibidem, XXIII, 147–149.

25 Por. Ausonius, Protrepticus ad nepotem 55–59; O popularności Terencjusza w późnym antyku traktuje H. Marti, Zeugnisse zur Nachwirkunk des Dichters Terenz im Altertum, [w:]

U. Reinhardt, K. Sallman (Hrsg.), Musa Iocosa, Arbeiten über Humor und Witz, Komik und Komödie der Antike. Andreas Thierfelder zum siebzigsten Geburtstag am 15. Juni 1973, Hil- desheim 1974, s. 158–178.

(10)

Podobnie Menander, drugi z przywołanych przez Sydoniusza poetów, uchodził w późnym antyku za autorytet artystyczny równy Homerowi.

Przekonuje o tym także świadectwo Auzoniusza z cytowanego powyżej

„Protreptyku dla wnuka”: „Perlege, quodcumque est memorabile. Prima monebo./ Conditor Iliados et amabilis orsa Menandri/ Evolvenda tibi”26. Komedia Menandra Epitrepontes, którą Sydoniusz cytuje w liczbie pojedyn- czej, jest wymieniona przez Kwintyliana obok innych sztuk jako dzieło klasyczne, ważne dla mówców ze względu na świetnie tam skomponowane sceny z mowami sądowymi27 i niewątpliwie bardzo popularne. Ogólny sąd Kwintyliana o Menandrze jest entuzjastyczny i stawia autora nowej komedii attyckiej w rzędzie największych poetów greckich, którego uważna lektura, może starczyć za wszystkich innych autorów pod względem poznawania zasad sztuki retorycznej:

Hunc et admiratus maxime est, ut saepe testatur, et secutus, quamquam in opere diverso, Menander, qui vel unus meo quidem iudicio diligenter lectus ad cuncta, quae praecipimus, effingenda sufficiat. [...] Atque ille quidem omnibus eiusdem operis auctoribus abstulit nomen et fulgore quodam suae claritatis tenebras obduxit28.

Sydoniusz cytuje Menandra jako jedynego greckiego komediografa i to wtedy, kiedy wymienia największych poetów greckich. W swych uwagach stara się podkreślić komizm sztuk Menandra („socciferi iocos Menandri”29), a w utworze XXIII żartobliwie przywołuje Menandra jako sędziego aktor- skich występów swojego przyjaciela Konsencjusza („huic levato/ palmam tu digito dares, Menander”30).

Scena przedstawiona w liście IV 12 ukazuje Apollinarisów, ojca i syna, pochłoniętych paralelną lekturą Terencjusza i Menandra. Ten obraz wydaje się realistyczny, jakkolwiek w epistolografii łacińskiej istnieje wcześniejsza scena z ojcem oddającym się lekturze wspólnie z synem i wprowadzającym go w studia nad literaturą grecką, a mianowicie u Symmacha, który stanowił dla Sydoniusza jeden z głównych modeli epistolograficznego naśladownic- twa: „dum filius meus Graecis litteris initiatur, ego me denuo studiis eius velut aequalis adiunxi”31.

26 Por. Ausonius, op.cit., 45–47.

27 Por. Quintilianus, Institutio oratoria X 1, 70.

28 Por. ibidem, X 1, 69, 72.

29 Por. Sidonius Apollinaris, Carmen IX 213.

30 Por. ibidem, XXIII 129–130. Na temat popularności Menandra w późnym antyku por.

także P. Courcelle, Les lettres grecques en occident, de Macrobe à Cassiodore, Paris 1948, s. 238–239.

31 Por. Symmachus, Epistula IV 20, 2.

(11)

Co do przedstawionego sposobu czytania, to ma on charakter pogłę- bionej porównawczej lektury paralelnych fragmentów Hecyry Terencjusza i Epitrepontes Menandra. Syn trzyma w ręku komedię łacińską, ojciec posłuszny swemu literackiemu zamiłowaniu oraz niepomny na swoją sakrę biskupią i wynikający z niej zakaz lektury pogańskich poetów, komedię grecką. Czytanie jest bardzo uważne, oddane przez Sydoniusza metaforą przeżuwania (ruminare32), ukierunkowane na trzy cele: rozpoznanie form komizmu (Hecyrae sales), studiowanie technik metrycznych (rhytmi comici) i uchwycenie podobieństwa treści (argumentum simile):

Nuper ego filiusque communis Terentianae Hecyrae sales ruminabamus; stu- denti assidebam naturae meminens et professionis oblitus quoque absolutius rhytmos comicos incitata docilitate sequeretur, ipse etiam fabulam similis argu- menti, id est Epitrepontem Menandri, in manibus habebam33.

W przypadku pierwszego celu lektury jesteśmy skłonni uznać – mając na uwadze postać komizmu sztuki Terencjusza, raczej pozbawionej wyrazistego humoru, jak i zachowane fragmenty Menandra, wyraźnie stonowane w za- kresie vis comica – że nie chodzi tutaj o jakąś wyostrzoną albo erotycznie zabarwioną odmianę komizmu, ale o bardzo łagodny humor, przepełniony miejską ogładą i elegancją (urbanitas et elegantia) w sposobie wyrażania, zabarwiony etycznie, wyzwalający uczucie wdzięku i przyjemności. W ten sposób odbierała komedie Terencjusza starożytność, wystarczy tylko przyto- czyć świadectwa Cycerona: „sed Terentium (cuius fabellae propter elegan- tiam sermonis putabantur a G. Laelio scribi)”34 czy Kwintyliana: „licet Te- rentii scripta ad Scipionem Africanum referantur (quae tamen sunt in hoc genere elegantissima et plus adhuc habitura gratiae, si intra versus trimetros stetissent)”35.

Cel drugi – studiowanie komediowych technik metrycznych (rhytmi comici) – jest wyraźnie określony. Termin rhytmus u Sydoniusza oznacza wyłącznie miarę wierszową lub rytm iloczasowy36 i całe wyrażenie: absolu- tius rhytmos comicos... sequeretur, należy rozumieć w kontekście bardziej poprawnego, precyzyjnego (absolutius) odczytywania rytmu metrycznego

32 To bardzo stara metafora w literaturze łacińskiej, spotykamy ją już we fragmentach tragedii Liwiusza Andronika (Trag. 8 R3): nemo haec vostrorum ruminetur mulieri, stosuje ją także znany Sydoniuszowi Warron z Reate (Men. 60): Odyssian enim Homeri ruminari incipis. Do tego D. Amherdt, Sidoine Apollinaire, Le quatrième livre de la correspondance.

Introduction et commentaire, „Sapheneia, Beiträge zur Klassischen Philologie”, Bern–Ber- lin–Bruxelles–Frankfurt a. Main 2001, s. 312.

33 Por. Sidonius Apollinaris, Epistula IV 12, 1.

34 Por. Cicero, Ad Atticum VIII 3, 10.

35 Por. Quintilianus, Institutio oratoria X 1, 99.

36 Por. D. Amherdt, Sidoine Apollinaire, op.cit., s. 312 i nast.

(12)

komedii, zgodnie z tym, co Sydoniusz wypowiedział w odniesieniu do od- czytywania anapestu w swoim metrycznym wykładzie zawartym w liście IX 15: „Spondam daturus et subinde versui,/ modo in priore parte, nunc in extima/ anapaestus, ipse quamquam et absolutius/ pronuntietur, cum secuta taertia/ geminae brevique longa adhaeret syllaba”37.

W badaniach wyraźnie zwraca się uwagę na Sydoniuszową biegłość w łacińskiej metryce i jego żywe zainteresowanie tym działem sztuki poetyckiej, stąd z pewnością uznał on za rzecz użyteczną i potrzebną, żeby wyjaśnić synowi arkana metryki komediowej, której znajomość wyraźnie malała w związku z obniżeniem się ogólnego poziomu wykształcenia i z postępującym zanikiem wyczucia iloczasu w mowie codziennej Rzy- mian38. Zestawienie w paralelnej lekturze tekstu metrycznego łacińskiego i greckiego służyło zapewne wykazywaniu podobieństwa technik metrycz- nych obu poetów, w związku z faktem, że Terencjusz w stopniu bardzo zaawansowanym naśladował styl i techniki metryczne Menandra.

Interpretacja trzeciego celu – konfrontacja podobnej treści obu komedii (similis argumentum) – nastręcza sporych trudności, ponieważ podobień- stwo treści obu sztuk wydaje się odległe; postaci, intrygi, konstrukcja scen i źródła komizmu są odmienne. Prawdopodobnie chodziło jedynie o uchwy- cenie najbardziej ogólnego podobieństwa motywów treściowych, jak to wykazał już G. Lafaye w swym artykule o modelach Hecyry39, ponie- waż sztuka Terencjusza nie stanowi bezpośredniej adaptacji Epitrepontes Menandra40.

Realizacja powyższych celów przez Sydoniusza nasuwa jeszcze jeden istotny problem podnoszony przez badaczy, podobnie jak w przypadku innej relacji Sydoniuszowej, dotyczącej tłumaczenia pisma Filostrata,

„Żywot Apolloniosa z Tyany” (VIII 3). Czy Sydoniusz dysponował wystar- czającą znajomością greki? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Wy- trawni znawcy rzymskich realiów kulturowych V wieku, Loyen41 i Cour- celle42, zakładają – jak się wydaje, nie bez racji – dobrą znajomość greki u Sydoniusza Apollinarisa. Nie ma dzisiaj podstaw, by kwestionować ich

37 Por. Sidonius Apollinaris, Epistula IX 15, 1, carm. 10–14.

38 Por. E. Lienard, Répertoires prosodiques et métriques. II: Ovide, Métamorphoses, livre V, Lucain, Pharsale, livre V, Sidoine Apollinaire, Panegyricus (Carmen V), Bruxelles 1980.

39 Por. G. Lafaye, Le modèle de l’Hécyre, „Revue des Etudes Grecques” 40, 1916, s. 22–25.

Do tego także S. Pricoco, Un esercizio di ‘Paralello retorico’ (Sidonio, Epist. IV, 12, 1–2), [w:] S. Pricoco, Studi su Sidonio Apollinare, ND 15, 1965, s. 113 i nast., oraz D. Amherdt, Sidoine Apollinaire..., op.cit., s. 311.

40 Por. P. Courcelle, Les lettres grecques…, op.cit., s. 238–239.

41 Por. A. Loyen, Sidoine Apollinaire et l’esprit précieux en Gaule aux derniers jours de l’empire, Paris 1943, s. 26–28.

42 Por. P. Courcelle, Les lettres grecques…, op.cit., s. 238.

(13)

opinie. Dobra znajomość tego języka wśród wykształconej arystokracji gallorzymskiej nie stanowiła wyjątku. Sam Sydoniusz poświadcza świetną wręcz znajomość greki swoich przyjaciół, Konsencjusza z Narbony, Leona, Lamprydiusza z Bordeaux i Klaudiana Mamerta, których edukacja była porównywalna z jego własną.

Należy zatem przyjąć, że Sydoniuszowy entuzjazm wywołany wspólną z synem lekturą sztuk Terencjusza i Menandra oraz uwidoczniona w wypo- wiedzi radość czytania poezji nie jest tylko popisowym chwytem. Każdy z nich czyta swój własny tekst, chwali jego wartość artystyczną, zabawia się nim, koncentrując się przede wszystkim na retorycznej konfrontacji wyra- finowanych form komizmu, pełnego ogłady stylu oraz miar wierszowych:

„Legebamus pariter, laudabamus iocabamurque et, quae vota communia sunt, illum lectio, me ille capiebat”43. Stwarza to atmosferę uczoności, artys- tycznego wyrafinowania, kontynuowania uświęconych wiekową tradycją zachowań związanych z arystokratycznym otium litteratum ac philoso- phicum.

Przedstawione w artykule przykłady paralelnej lektury utworów łaciń- skich oraz ich greckich modeli, zaczerpnięte z różnych epok literackich, niezbicie dowodzą egzemplarycznego wpływu greckiego piśmiennictwa artystycznego na literaturę rzymską w całym okresie jej rozwoju. Wskazują też na sposoby ideologicznego posługiwania się tekstem łacińskim i greckim w celu podkreślenia etycznej wyższości Rzymian nad Grekami (Cyceron) oraz stanowią ilustracje profesjonalnej oceny krytycznoliterackiej i este- tyczno-literackiej obydwu dzieł (Gelliusz). Wreszcie służą podkreśleniu samej radości czytania poezji oraz przynależności osób oddających się lektu- rze do elitarnego klubu odbiorców obydwu literatur, greckiej i łacińskiej (Sydoniusz Apollinaris). To ważne świadectwa, z punktu widzenia nie tylko antycznej krytyki literackiej, ale także estetyki odbioru dzieła literackiego w zmieniających się warunkach społecznych i kulturowych starożytnego Rzymu.

Summary Summary Summary Summary

Parallel Readings of Greek and Roman Works as Testified by the Roman Authors The aim of the present article is to analyze Roman opinions on profits that can be drawn from parallel readings of Greek and Roman works composed in the same generic convention in a situation in which it was the Greek text to provide major source of inspiration for a Roman author. The extant literary evidence proves the exemplary influence of Greek literature on its Roman counterpart throughout the centuries of its development, shows the ways of ideological exploitation of a Latin and a Greek text (see

43 Por. Sidonius Apollinaris, Epistula IV 12, 2.

(14)

M.T. Cicero), and illustrates professional aesthetic-literary judgment of the two works as well as cultural emulation between Greeks and Romans (see A. Gellius). Finally, it emphasizes the very joy that can be taken from reading poetry and from belonging to the elitist club of the readers of the two literatures, Greek and Latin (see Sidonius Apollinaris).

Key Key Key Keywordswordswordswords

Bilingualism, parallel readings, imitation, emulation, literary aesthetics.



Cytaty

Powiązane dokumenty

kiedy darnton tropi wizje i realia świata zamknięte w formach narracyjnych, Banaszkiewicz, twierdząc, że dostęp do tego, co faktycznie się wydarzyło, jest niemożliwy, mówi

Niezwykły zapis doświadczenia lektury, jaki wyczytać może- my z kart jego książki był – znów – zapisem indywidualnego doświadczenia samego jej autora –

Autorzy szczegółowo odnoszą się do zasad: przejrzystości (transparent- ności/jawności) procedury przetargowej, ochrony uczciwej konkurencji, równego traktowania

Kontrasty pojawiają się choćby wówczas, gdy miłość objawia zaborcze oblicze, zatem śpiewający słowik sąsiadować może z jadowitym wężem, lwicą, sępem, ze żmiją,

Czytanie nie jest też do końca aktem wzywającym do tego, aby pod powierzchnią mowy potocznej, pod książką przy- należącą do wszystkich, odsłoniło się wyjątkowe dzieło, które

Zadaniem moim było zapoznanie się z problematyką wymienionych okresów na terenie południowej Anglii oraz przeprowadzenie badań porównaw- czych nad metodą prac wykopaliskowych

SRFLüJDã\ 0LãRV]D $ G]LDãR VLĆ WDN ]DSHZQH GODWHJR ĦH WDNL ² QLH FR]QLHNV]WDãFRQ\²REUD]QLHĦ\MüFHJRSU]\MDFLHODVNãDGDãVLĆ]SU]H FLZLHĎVWZ

Po pierwsze, „uniwersalność” i „odwiecz- ność” tego doświadczenia przekłada się na ilość utworów, co z kolei rzutuje na kształt tradycji literackiej, z którą