• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn [Śląskiego Związku Teatrów Ludowych], R. 1, Nr. 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Biuletyn [Śląskiego Związku Teatrów Ludowych], R. 1, Nr. 2"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

302433

Śląski Związek Teatrów Ludowych %

w Katowicach

ul. Francuska 12. III. p.

BIULETYN Nr. 2

Rok I.

ŻYCIE ORGANIZACYJNE.

W

Luty 1938 rok.

Utworzenie Okręgu w Chorzowi

W miesiącu styczniu br. powołany został do życia Okręg Śl.

Związku Teatrów Ludowych w Chorzowie. ,W skład Okręgu cho­

rzowskiego wchodzi miasto Chorzów i powiat Świętochłowice. Pierw­

sze zebranie organizacyjne Okręgu chorzowskiego odbyło się dnia 26 stycznia br. w sali posiedzeń Rady Miejskiej. Wzięli w nim u- dział reprezentanci zespołów teatralnych i poszczególnych organiza­

cji tego Okręgu. Zebraniu przewodniczył Prezes Zarządu Głównego Inż. Edward Przeszlakowski, Po wygłoszeniu referatu przez kierow­

nika Związku p. Władysława Pawłowskiego pt. „Cele i zadania Zwią­

zku” oraz po omówieniu statutu przez sekretarza Zarządu Głównego p. Franciszka Blacha został wybrany Zarząd Okręgu w następującym składzie: 1] Dr. Zieliński Zbyszko — prezes, 2] Dr. Ginsberg Alfred — wiceprezes, 3] Stadler Jerzy — sekretarz, 4] Waltoś — skarbnik, 5]

Tarnawski Tadeusz 6] Blatt Tadeusz — członkowie Zarządu i 1]

Błasiński Stanisław, 2] Czyżowski Adam, 3] Płońska Helena, 4] Sładek Teofil — zast. członków Zarządu. Do Komisji Rewizyjnej weszli Pp. Dyr.

Mgr. Korol Józef, Dr. Brudniak Józef, Insp. Mittek Franciszek — jako członkowie i Mgr. Koraszewski i Blak Jan jako zastępcy. Pod koniec zebrania nowoobrany prezes p. Dr. Zbyszko Zieliński wygłosił prze­

mówienie, w którym podkreślił, że teatr ludowy w swym oddziały­

waniu wychowawczym dążyć powinien do podniesienia duchowego i kulturalnego człowieka.

Konferencja wydawniczo-repertuarowa.

W dniu 15 stycznia br. odbyło się posiedzenie Komisji Wy- dawniczo-repertuarowej Śl. Związku Teatrów Ludowych, w którym wzięli udział przedstawiciele ważniejszych ośrodków z Województwa

. aJb\ov\A'vco WTI. V

/ -W-iuß'

h

*

Mfx t>

". vl

m

(2)

Śląskiego. Przedmiotem obrad było podniesienie repertuaru przed­

stawień amatorskich, praca zespołów teatralnych w świetlicach, teatr szkolny i teatr kukiełek oraz akcja wydawnicza i biuletynu Związku.

W wyniku obrad postanowiono przystąpić do wydawania dru­

kiem utworów regionalnych oraz odpowiednich sztuk dla scen ama­

torskich. Dla komunikatów o pracy Związku w terenie wydawany jest biuletyn, który podaje także wskazówki dla poczynań teatralnych i organizacyjnych w terenie.

Komunikaty.

Rejestrowanie prac i nadesłanie sprawozdań. Zarząd Główny Śl. Związku Teatrów Ludowych zaleca Okręgom rejestrować wszel­

kie prace i poczynania zespołów, wchodzących w skład danego Okrę­

gu, natomiast Kołom prowadzenie kroniki, któraby obejmowała wszel­

kie przejawy życia organizacyjnego i artystycznego placówki.

Poza tym Zarząd Główny prosi Okręgi i Koła o nadsyłanie sprawozdań ż ciekawszych imprez teatralnych w gwarze ludowej śląskiej lub napisanych językiem literackim.

Prenumerata .,Teatru Ludowego“. Osobom interesującym się życiem teatru ludowego poleca Zarząd prenumerować „Teatr Ludowy", jedyne pismo w Polsce omawiające wszechstronnie sprawy teatru lu­

dowego. Pismo redaguje twórca teatralnego ruchu ludowego w Pol­

sce p. Jędrzej Cierniak. Prenumerata roczna wynosi 5, — zł, półrocza 2,50. Można ją wpłacać czekiem PKO na nr. 19 550, dla Instytutu Teatrów Ludowych w Warszawie.

Archiwum Śl. Związku Teatrów Ludowych. Przy Zarządzie Okręgu Śl. Związku Teatrów Ludowych w Chorzowie powstaje ar­

chiwum teatru ludowego na Śląsku, które będzie się mieściło w gma­

chu szkoły powszechnej nr. 5 w Chorzowie przy ul. Dąbrowskiego i pozostawać będzie pod opieką p. Stanisława Wallisa, członka Zarzą­

du Głównego.

Zarząd Główny Śl. Z. T. L. zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które posiadają jakiekplwiekbądź pamiątki, związane z działal­

nością teatru ludowego na Śląsku w czasach zaborczych i plebiscytu, o łaskawe nadsyłanie ich pod adresem: Archiwum teatru ludowego, Chorzów ul. Dąbrowskiego — szkoła nr. 5.

W szczególności interesować nas będą:

1] Pamiątki z teatru ludowego w czasach zaborczych: zaproszenia, programy, afisze, fotografie, protokoły, ogłoszenia, sprawozdania, pis­

ma urzędowe, wyroki.

2] Egzemplarze drukowane i pisane sztuk teatralnych napisanych przez K. Miarkę, J. Ligonia, Piotra Kołodzieja, Simona, Jadwiszczoka, Borysa i innych oraz tłomaczenia tych utworów dla władz zaborczych.

3] Pamiątki z pracy teatrów ludowych na Śląsku od czasu przyjęcia Śląska przez Polskę: fotografie z ważniejszych i ciekawszych przed­

stawień teatralnych, fotografie wykonawców, osobliwszych afiszów, pro­

gramów i innych.

(3)

— 3 —

Wskazania organizacyjne dla amatorskich zespołów teatralnych.

napisał Mgr. Eustachy Noszczyński.

Wszelka inicjatywa, zmierzająca do trwałego realizowania pew­

nego celu i przeprowadzania pewnych zadań, wiąże się zawsze z podjęciem trwałej i planowej działalności. Dla przejawiania takiej działalności niezbędne jest znowu z jednej strony posiadanie wyty­

cznych ideowych, ujętych w program, z drugiej zaś wytycznych or­

ganizacyjnych, ujętych w ramy statutowe. Wytyczne ideowo progra­

mowe Śląskiego Związku Teatrów Ludowych były omówione w Biu­

letynie nr. 1. Obecnie zajmiemy się omówieniem jego strony organi- zacyjno-statutowej.

Prawo zawiązywania stowarzyszeń i związków zapewnione oby­

watelom art. 108 dawnej konstytucji zostało w obecnej pominięte.

Nie należy jednak tego pojmować jako odebranie tego prawa oby­

watelom. Obowiązujące bowiem rozporządzenie Prezydenta R. P.

z dnia 27. IX. 1932 r., które zawiera Prawo o stowarzyszeniach, za­

pewnia obywatelom wyraźnie w art. 2 prawo do łączenia się w zwią­

zki i stowarzyszenia byle tylko ich cele, ustrój i działalność nie sprze­

ciwiały się przepisom prawnym i nie zagrażały bezpieczeństwu, spo­

kojowi lub porządkowi publicznemu.

Wyeliminowanie tego uprawnienia w nowych warunkach praw­

no-ustrojowych Polski ze sfery nienaruszalnych praw wolnościowych obywateli było podyktowane z jednej strony względami na interesy i bezpieczeństwo Państwa, z drugiej zaś chęcią podniesienia tego uprawnienia do rzędu uprawnień najwyższych, których realizowanie odpowiada względom pożytku społecznego. W tym znaczeniu ogra­

niczenie do pewnego stopnia uprawnień wolnościowych obywateli zo­

stało nagrodzone wyposażeniem związków i stowarzyszeń uznanych przez władze państwowe w większy walor prawa, autorytet i zna­

czenie.

Wśród form organizacyjnych zrzeszeń Prawo o stowarzyszeniach zna 3 szczeble hierarchiczne: u dołu stawia t. zw. stowarzyszenia zwykłe, nie posiadające osobowości prawnej, na wyższym szczeblu

— stowarzyszenia zarejestrowane, posiadające taką osobowość, wresz­

cie na szczeblu najwyższym stowarzyszenia wyższej użyteczności, które ze względu na to, że ich rozwój jest szczególnie użyteczny dla interesów Państwa, otrzymują ramy organizacyjne na drodze norm prawnych.

Powstawanie związków i stowarzyszeń nie zawsze odzwiercia- dla potrzeby środowiska czy terenu. Często powstają stowarzyszenia zdane zgóry na niepowodzenie i szybką śmierć. Nieraz rodzi się w pewnym środowisku więcej stowarzyszeń o tych samych lub pokrew-

(4)

samej idei, a rozwija się działalność na odcinku niezdrowej konku­

rencji o prestiże, ambicje personalne itp. Tymczasem zapomina się, że środowisko i jego potrzeby stanowią decydujący czynnik o two­

rzeniu organizacji, gdyż od nich uzależniona jest egzystencja i reali­

zowanie celów statutowych.

Rozwój i żywotność stowarzyszenia zależy z jednej strony od tego czy rzucona przez założycieli idea, ujęta w wytyczne ideowo programowe, potrafi zainteresować i pociągnąć szeroki ogół, z drugiej zaś od organizacji, doboru władz i zasobności majątkowej stowarzy­

szenia. Tylko taka organizacja może mieć widoki pomyślnego rozwo­

ju, która stara się zaspokoić wyczuwaną przez szerszy ogół potrzebę społeczną czy kulturalną środowiska, gdyż tylko wtedy może liczyć na napływ członków i popularność wśród społeczeństwa. Odpowied­

nia organizacja pracy i dobór władz stowarzyszenia daje znowu gwa­

rancję rzetelnego wypełnienia zadań i podejmowania inicjatywy. Za­

sobność stowarzyszenia umożliwia przeprowadzanie zadań na szerszą skalę i osiągania większych rezultatów. Dlatego też te momenty mu­

szą mieć na oczach ci wszyscy, którzy występują z inicjatywą orga­

nizowania stowarzyszeń, a także i ci, którzy są już złączeni w sto­

warzyszeniu nie odpowiadającym tym warunkom. Trzeba bowiem pa­

miętać, że niepostawione na takim poziomie wymagań organizacyj­

nych stowarzyszenia hodują w niewłaściwych warunkach i atmosferze wzniosłe idee, skazując się same na nieustanną wegetację. Wyjściem jest albo osiągnięcie tych warunków w ramach dotychczasowej orga­

nizacji albo szukanie ich wypełnienia w zjednoczeniu się ze stowarzy­

szeniem silniejszym. Stowarzyszeniem, które odpowiada tym warun­

kom i gotowe jest,zawsze do współpracy z innymi, słabszymi stowa­

rzyszeniami jest „Śląski Związek Teatrów Ludowych” w Katowicach.

Do chwili zorganizowania tego Stowarzyszenia potrzebom w za­

kresie regionalnego ruchu teatralno-amatorskiego na Śląsku czyniły zadość lokalne Koła Teatru Ludowo-Amatorskiego zespolone w Sek­

cji jako Związku Teatrów, Ludowych Amatorskich na Śląsku, przy Urzędzie Wojewódzkim Śląskim Wydziale O. P. Związek ten ze względu na zespolenie z władzą nie przejawiał większej inicjatywy prywatnej i nie dawał możliwości właściwego wyżycia się członków w ramach tej organizacji. Przydzielony następnie jako Sekcja do sto­

warzyszenia „Towarzystwo Przyjaciój Teatru Polskiego” w Katowi­

cach również nie miał warunków rozwinięcia tak działalności, aby dać zadość wszystkim wysuwającym się postulatom w tej dziedzinie.

Silny w ostatnich czasach rozwój zainteresowań szerokich mas lud­

ności zagadnieniami teatru amatorskiego zmusił k< mpetentne czynniki do zrewidowania dotychczasowego stanu. W wyniku tego powołano do życia „Śląski Związek Teatrów Ludowych”, jako stowarzyszenie oparte na nowych zasadach organizacyjnych.

(5)

— 5 —

Związek ten jest stowarzyszeniem zarejestrowanym, posiadającym osobowość prawną t. zn. ma zdolność przedsiębrania i wykonywania własnych czynności ze skutkami prawa, posiadania praw majątkowych i reprezentacji zbiorowej, może podobnie jak pełnoprawna osoba fi­

zyczna zawierać umowy, zaciągać zobowiązania, nabywać i zbywać majątek, słowem wytwarzać przez własne działania stosunki prawne.

Statut stawia Związkowi za zadanie popularyzowanie i szerze­

nie miłośnictwa polskiego teatru ludowego oraz krzewienie pol­

skiej kultury teatralnej wśród jaknajszerszych mas ludności. Dla re­

alizowania tych postulatów Statut przewiduje organizowanie po mia­

stach i wsiach amatorskich zespołów teatralnych, zakładanych jako Koła miejscowe, w których ma skupić się właściwa i istotna praca Stowarzyszenia.

W zakresie środków wiodących do urzeczywistnienia zadań Sta­

tut przewiduje środki, którymi realizują cele Stowarzyszenia same Koła i środki, których wykonania zasadniczych, względnie technicz­

nych względów muszą podjąć się wyższe komórki Stowarzyszenia, t, zn. Okręgi albo Centrala. Do pierwszych należy zorganisowanie wzorowych przedstawień i widowisk, urządzanie pogadanek, wystaw, zakładanie bibliotek itp. form pracy lokalno-teatralnej. Do drugich — urządzanie kursów teatralno-amatorskich, zjazdów, udzielanie instruk­

cji i porad fachowych, utrzymywanie składnic i wypożyczalni ubio­

rów teatralnych, organizowanie centralnej biblioteki utworów sceni­

cznych, zbieranie i wydawanie drukiem materiałów z zakresu regio­

nalnej kultury ludowej, repertuaru dla amatorskich zespołów itp.

Rękojmią sprawnej i produktywnej działalności Stowarzyszenia są wyrobieni odpowiednio pod względem ideowym i organizacyjnym członkowie Kół. Statut mówi o członkach Związku, choć ma na my­

śli członków Kół, a czyni to dla podkreślenia jedności organizacyjnej Stowarzyszenia. Wszyscy członkowie Kół są bowiem członkami Zwią­

zku, uczestniczącymi we wspólnych obowiązkach i korzyściach. Z tych też względów Statut przewiduje jeden wspólny majątek Stowarzy­

szenia. Dla zapewnienia jego całości i właściwego gospodarowania Statut przewiduje pewne zasady postępowania i organizuje na wszyst­

kich szczeblach hierarchii organizacyjnej komisje rewizyjne.

Wychodząc z założenia popularyzowania i krzewienia narodowej kultury teatralnej Statut wyłącza od udziału w Stowarzyszeniu osoby narodowości niepolskiej i obcego obywatelstwa, Ze względu na ko­

nieczność odpowiedniego doboru członków Kół Statut przewiduje selekcję członków, gdyż wymaga nietylko zgłaszania się członków ale także ich przyjęcie przez władze Stowarzyszenia. Do czasu ure­

gulowania tej kwestii przez naczelny organ Związku obowiązują co do przyjmowania członków następujące wytyczne uchwalone przez

(6)

a tam gdzie ich nie ma — Zarządy Okręgów i Zarząd Główny. O- soby prawne przyjmują na członków Kół właściwe Zarządy Okręgo­

we i Zarząd Główny Związku. Wszyscy nowo wstępujący członkowie wpłacają wpisowe, członkowie „prawni“ w wysokości 2 zł., członko­

wie „fizyczni“ według wysokości, ustalonej przez Zarządy Okręgowe, przy czym kwota ta nie może być niższa jak 20 gr. od członka. Je­

śli chodzi o składki członkowskie, to ich wysokość w odniesieniu do członków — osób fizycznych ustalają Koła i Okręgi. Koła wpłacają z tego tytułu na rzecz Związku do Okręgu kwotę 12 zł. rocznie.

Okręgi zatrzymują 50% zebranych składek a resztę odsyłają do Za­

rządu Głównego. Składki członków „prawnych“, wynoszące rocznie 12 zł. wpływają bezpośrednio do Zarządu Głównego.

Charakterowi i zakresowi pracy Stowarzyszenia odpowiada sto­

sowna organizacja władz Związku, opierająca się na hierarchicznym podporządkowaniu niższych komórek organizacyjnych wyższym. U dołu znajdują się właściwe warsztaty pracy programowej — Koła, na wyższym szczeblu znajdują się Okręgi, powołane do sprawowania bezpośredniej opieki nad działalnością Kół i wykonywania zleceń władz głównych. Władzami tymi są Walny Zjazd Delegatów i Zarząd Główny, Do zadań ich należy ustalanie linii wytycznych i nadzór ogólny nad całokształtem pracy Stowarzyszenia, służenie po­

mocą instrukcyjną i materialną oraz gospodarka majątkiem. Narazie do czasu uregulowania tej sprawy przez naczelny organ Związku, powstające w poszczególnych miejscowościach Koła zgłaszają swe przystąpienie do Związku do Zarządu Okręgu, a w braku tegoż do Zarządu Głównego. Zarząd ten, po zbadaniu możliwości rozwojowych składu zarządu itp. przyjmuje i zatwierdza Koło jako komórkę SI. Z w.

T. L. zawiadamiając o tym Zarząd danego Koła i ewent. Zarząd Główny. Zorganizowanie Okręgów przewiduje się w Tarnowskich Górach, Lublińcu, Pszczynie, Chorzowie, Rybniku, Bielsku i Cieszynie.

Związek przewiduje współpracę ze stowarzyszeniami i związka­

mi, które realizują te same cele statutowe. Współpracę tę uważa za możliwą do osiągnięcia w drodze umownego ustalenia wzajemnego stosunku i świadczeń Związku i przystępującego stowarzyszenia. Wzajem­

ne świadczenia polegałyby mniej więcej na następujących zasadach: Zwią­

zek zobowiązałby się do 1] udzielania stowarzyszeniu pomocy w za­

kresie instrukcyjnym, reżysersk m, programowym itp., 2] wypożycza­

nia za zniżoną opłatą ubiorów teatralnych, peruk, rekwizytów, deko­

racji, utworów scenicznych, książek, nut, katalogów, komentarzy re­

żyserskich i inscenizatorskich, znajdujących się w posiadaniu Związku, ochrony interesów i uprawnień stowarzyszenia w zakresie teatru ludowego na terenie władz i instytucji, a wzamian za to zgłaszające współpra­

cę stowarzyszenie zobowiązałoby się do : 1] dostosowania postano­

wień swego statutu i regulaminu do postanowień statutu zaleconego

(7)

— 7 -

przez Związek w zakresie prac teatralnych, 2] wpłacenia jednorazowo na rzecz Związku wpisowego i regularnego płacenia składek, 3] uzna­

nia nad sobą nadzoru Związku w zakresie prac programowych i in­

struktorskich teatralnych oraz stosowania się w tym zakresie do po­

leceń i wskazań Związku,

Z zagadnień doboru repertuaru

(art. dyskusyjny — napisał Władysław Studencki)

Dobór sztuki na przedstawienie amatorskie bywa uzależniony od rozlicznych czynników. Wzgląd na powodzenie kasowe, liczenie się z strukturą sceny, z możliwościami talentów aktorskich, chęć wyżycia się — oto najpowszechniejsze. Gdybyśmy jednak głębiej weszli w tę kwestię, zauważylibyśmy występowanie pewnych praw, które rządzą i rządzić powinny doborem sztuk, niezależnie od wspo­

mnianych czynników. Są to prawa socjologiczne. Bo każdy zespół amatorski to przede wszystkim drobina jakiejś grupy społecznej:

ludu, mieszczaństwa, szlachty lub ich mieszanina. Od jakości socjal­

nej zespołu teatralnego, od duchowej przewagi poszczególnych ele­

mentów socjalnych w obrębie zespołu zależy ocena dzieł literackich, przeznaczonych do gry scenicznej. Ocena ich musi zabarwiać się socjalnie dlatego, ponieważ tematem utworów scenicznych jest so­

cjalne lub jednostkowe życie człowieka, objęte zawsze ramami społe­

cznych warunków. I z tego faktu (t. j. z faktu socjalności życia ludzkiego) wyrasta pierwszy postulat doboru sztuk: zespoły teatralne powinny dobierać sztuki z własnego środowiska społecznego, pozna­

nego dokładnie i wszechstronnie. Wtedy bowiem mogą dać gwaran­

cję pełnego zrozumienia tekstu sztuki, co stanowi podstawowy wa­

runek wszelkich poczynań aktorskich. — Nikt tak nie zagra np.

„Lampki oliwnej” E. Zegadłowicza, jak zespół aktorów, pochodzących z ludu beskidzkiego. Język, sposób akcentowania, cała ekspresja są wtedy zgodne z tekstem i dają spotęgowaną iluzję rzeczywistości.

Niechże więc bardziej wyrobione ludowe zespoły teatralne porywają się na takie sztuki ludowe, jak „Franek Rakoczy” — Orkana, „Nie­

spodzianka" — Rostworowskiego, „Burza” — Kędziory, w których pod obsłoną ludowości kryją się ważne sprawy moralne, o wymiarze zgoła ogólnoludzkim. —

Mieszanym socjalnie zespołom teatralnym odpowiadałyby sztuki, w których współistnieją różne środowiskowe role. Np. „Zaczarowane koło” — Rydla (tu rolę Wojewody i Boruty powinniby grać inteli­

genci, którzy poznali styl życia dawnych wielmożów). N. b. należy unikać utworów zbyt skomplikowanych technicznie, zbyt psychologi- zujących lub takich, których fabułaJ'poczerpana została z środowisk

(8)

ani nawet Słowackiego zespół ludowy nie zagra. Już prędzej proste rzeczy z życia szlachty wojowniczej lub z życia żołnierskiego. Więc

„Zagłobę swatem”, komedię Sienkiewicza, co rubasznością i prostotą charakterów bliska duszy ludu, a wychowawcza, bo chwali tężyznę i aktorom przydatna, bo autor wprowadził tam motyw teatru w tea­

trze, dowcipną dwuosobowość aktora i dał możliwość zgłębienia tematu Trylogią. Równe szanse ma „Gałązka rozmarynu” Z. Nowa­

kowskiego — z życia legunów. — Zespoły mieszczańskie niech się też imają takich sztuk jak „Geldhab” lub „Dożywocie“ Fredry. Wogóle Fredro, Bałucki, Bliziński, Grubiński to żelazny repertuar teatrów amatorskich. Należy go wzbogacić Wyspiańskim, Perzyńskim, Ritt»

nerem, Zapolską, Kisielewskim, Szaniawskim, Rostworowskim i innymi.

Dla zorientowania się w kierunkach teatralnej twórczości i w jej bo­

gactwie, należy przeczytać ze wszech miar świetne reportaże T. Boya

— Żeleńskiego — p. t. „Flirt z Melpomeną”. Wyszło tych reportaży już coś szesnaście tomów pod różnymi tytułami.

Drugim, równie ważnym, postulatem doboru sztuk zda się być kwestia wieku aktorów. Dobór utworów scenicznych winień być regu­

lowany prawami psychologii rozwoju. Wystarczy przeczytać popularną broszurę dr. M. Kreutza: „Rozwój psychiczny młodzieży” (Lwów—

Wr. 1933), aby się upewnić, że system ocen zmienia się z wiekiem człowieka. Z obserwacji uczonych wysnuć można parę wniosków przydatnych reżyserom i kierownikom literackim poszczególnych zespołów :

1) Baśniowemu widzeniu świata przez dzieci (do lat 7) odpowiadają inscenizacje baśniowe, jak np. „Jaś i Małgosia”, „Kopciuszek”,

„Śnieżyczka”, „Tomcio-Paluszek”, „Kot w butach” i inne. Poza tym za wdzięczny temat dla insceni'acji baśniowych mogą posłużyć elementy rzeczywistości najbliższej, zmysłowej: kwiaty, jarzyny, ptaki itp. Dzieci lubią występować w „Tańcach kwiatów”, „Roz­

mowach jarzynek”, „Opowiadaniach ptaków”, w inscenizacjach pór roku itp.

2) Dzieci starsze (7 do 11 lat) wyżywają się w naśladownictwach, w scenach rodzajowych z życia; dzieci chcą być wtedy szoferami, lotnikami, nauczycielkami, lekarzami, rodzicami nawet. Najczęściej same tworzą sobie scenariusz i kreują role bez reżysera. (N. b.

szkoła coraz więcej interesuje się tą dziedziną psychologii i w ob­

myślaniu swoich środków wychowawczych bierze pod uwagę teatr samorodny).

(9)

— 9 -

3) Okres przekornego chłopięctwa (11 do 14 lat) przepada za awan­

turniczą robinsonadą. (U podlotków niewielkie odchylenia w kie­

runku kokieterii.)

4) Okres dojrzewania (14 do 17 lat) rozmiłowany jest w romantyce, bohaterstwie, uczuciowości. (Tu reżyser — pedagog będzie się starał skorygować wybujałości uczuciowe młodocianych aktorów przez umiejętny dobór sztuk a] humorystycznych, optymistycznych b] o tendencji społecznej).

5) Okres harmonizacji (17 do 21 lat) to okres intelektualizujący.

6) Okres dojrzałości (od 21 lat) cechuje (choć niestety nie zawsze!) umiar, opanowanie, rozumny dystans do rzeczywistości.

Istnienie takich szczebli rozwojowych o swoistych cechach i od­

rębnych probierzach ocen rzeczywistości winno skłonić reżyserów do studiowania psychologii rozwoju. Tu znajdzie się teoretyczne wyjaśnienie wielu anomalii psychicznych i pocznie się poważnie liczyć z możliwościami psychologicznymi aktorów, n. b. gdzie dzieci „grają”

dorosłych, mimo-wiednie ich parodiują. Gdy młodzieńcy grają sztukę z życia dojrzałych, czynią to samo. Widziałem taką parodię dramatu Żeromskiego: „Uciekła mi przepióreczka”, wystawioną w dobrych zamiarach przez absolwentów gimnazjalnych. — I może nie tyle idzie tu o mechanicznie liczoną ilość lat, ile raczej o wewnętrzną dojrzałość, o wewnętrzny styl. Sądzę, że „dojrzałego” Kmicica z „Potopu” za­

gra 17-Ietni młodzieniec o żywym temperamencie, bo styl awantur­

niczo bohaterski „przeżywa się“ w wieku dojrzewania. Jednakże istnieją role dostępne wyłącznie dojrzałym osobowościom, j. np. solo­

wego kupca z „Tragedii florenckiej” — O. Wilde-a lub Prospera z „Burzy” Szekspirowej; wreszcie istnieją sztuki dostępne tylko doj­

rzałym zespołom — to jasne! (Np. „Pygmalion” B. Shaw’a).

Nie wyczerpawszy tego interesującego zagadnienia, przechodzę do trzeciej kwestii, którą jest polskość, jako jedno z naczelnych kry­

teriów w doborze sztuk teatralnych. Idzie tu zarówno o polskość Iudowo-regionalną, jak również o polskość ogólno-narodową. Bo teatr na Śląsku ma przed sobą doniosłe zadanie wychowawcze. Ma przede wszystkim podsycać płomień polskości przez wystawianie sztuk po­

krewnych tendencjami takim utworom, jak „Krakowiacy i górale,, — Bogusławskiego, „Bodenheim” — Rydla, „Mściciel Wenety” — Miciń-

(10)

skiego. Sztuki te są przecież głęboko polskie i słowiańskie. A przy tym odznaczają się wyborną polszczyzną, wartką dynamiką akcji, optymizmem ideologii i dobrym wyrobieniem artystycznym. Jeżeli więc zespoły amatorskie, obrzydziwszy sobie zwyczaje Spotka z „Snu nocy letniej“ Szekspira, uwzględnią trzy zaczepione tutaj postulaty, tj. 1) postulat socjologiczny — środowiska, 2) psychologiczny — wieku i 3) ideowy — polskości, to może tym skuszą kapryśną muzę Melpo­

menę do stałego bywania na Śląsku. —

Druk,: Jan Żymełka, Chorzów II. ul. 3 maja

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wszędzie tam, gdzie przy ocenie ryzyka zawodowego uznano to za niezbędne, pracownik i student musi zostać wyposażony w środki ochrony indywidualnej (np. okulary, rękawice,

pujemy do tzw. Na kawałku papieru reżyser szkicuje plan sytuacyjny, zaznaczywszy za pomocą sobie tylko znanych znaków odpowiednie meble, potrzebne do akcji. Próba odbywa się

dzież świetlicowa uczy się nie tylko patrzeć na sztukę, ale również nabiera przedświadczenia, że przez owo zetknięcie się ze sztuką człowiek staje się szlachetniejszym..

Zajrzyjmy za granicę do naszych sąsiadów, a przekonamy się, że formy teatralne w pracy kulturalno-oświatowej znajdują się tam nie tylko w miejscach po temu przeznaczonych,

sy przewtodniczącego lub tegoż zastępcy i drugiego członka Zarządu głównego (sekretarza); tylko takie akta, mocą których Towarzystwo przyjmuje mają- tkowo-prawne

patenty ofi cerskie z podpisem Stanisława Augusta znajdujące się w posiadaniu rodziny Louisa Lion de Lalande’a, jednego z bohaterów naszej publikacji, Francuza, ofi cera

[r]

Ale nie tylko miasto jest odbiorcą sztuki ludowej i folkloru.. I noszą go prywatnie, od święta, bo