• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 10 [19], nr 25 (945).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 10 [19], nr 25 (945)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

Po uderzeniu pioruna miesz- kańcy budynku MZB przy

ul. Głubczyckiej stracili cały sprzęt elektroniczny.

10

RAPORT: zdrowy styl życia

STO LAT DLA KS. SZYWALSKIEGO STR .12

GOSPODYNIE POŁĄCZYŁA KUCHNIA STR .19

ŚMIERĆ POD KRZYŻANOWICAMI STR .8

PODWÓJNE NOWORODKI STR .24-25

Sprawdź co możesz zrobić dla siebie

 20-22

WTOREK 22 CZERWCA 2010 Nr 25 (945)

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2,50 zł (7% VAT)

nr@nowiny.pl

Mistrz Hubert Kostka

wspomina

POLECAMY

Rudy ograły wicelidera

W meczu XXVII kolejki A klasy podokręgu Racibórz piłkarze Buku Rudy pokonali w wyjaz- dowym spotkaniu KS 1905 Krzanowice 2:1.

A KLASA – PODOKRĘG RACIBÓRZ

 Rafako Racibórz 29 85 136:20

 Rudy 29 56 73:33

 Krzanowice 29 55 71:48

 Kornowac 29 49 56:44

 Gaszowice 29 47 73:60

WSZYSTKIETABELEIWYNIKISTR. 34-35

WIDEO

Mistrz Hubert Kostka

wspomina

WYWIAD

z legendą polskiej piłki nożnej, bramkarzem

reprezentacji Polski. STRONA 37

Puchar Nowin dla Raciborza

Sebastian Omachel, Piotr Ka- ziur i Tomasz Lepiorz z koła PZW nr 45 Racibórz Miasto okazali się najlepszymi węd- karzami i zdobyli puchar na- szego tygodnika na zawodach w Tworkowie. O ZAWODACH CZYTAJ NA STRONIE 39.

(now)

Średniowiecze w parku

zamkowym

Marta Buczkow- ska (Kadlin) z Drengów znad

Górnej Odry prezentuje strój kobiety

wikińskiej STRONA 13

Plaga KOMARÓW

STO LAT DLA KS. SZYWALSKIEGOS T R.1 2

GOSPODYNIE POŁĄCZYŁA KUCHNIA GOSPODYNIE POŁĄCZYŁA KUCHNIA GOSPODYNIE POŁĄCZYŁA KUCHNIA S T R.1 9

ŚMIERĆ POD KRZYŻANOWICAMI

ZADYMY na boiskach

Na terenie powiatu racibor- skiego (poza jego stolicą) zagło- sowało 17 252 osób (to 39,73%

spośród uprawnionych). Wybory wygrał tu Bronisław Komorow- ski, gromadząc 52,86% głosów.

Wynik Jarosława Kaczyńskiego to 27,96%. Kandydat PiS wygrał tylko w Kornowacu.

Na kolejnych miejscach uplasowali się: Grzegorz Napieralski (9,92%), Ma- rek Jurek (2,60%), Janusz Korwin-Mik- ke (1,96%), Andrzej Lepper (1,60%), Andrzej Olechowski (1,40%), Walde- mar Pawlak (1,34%), Bogusław Ziętek (0,23%) i Kornel Morawiecki (0,12%).

W Kornowacu, gdzie odnotowano najwyższą frekwencję w powiecie (po- nad 52%) wygrał Kaczyński 44.94%

przed Komorowskim 36.54%. W po- zostałych gminach zwyciężał kandy- dat PO: w Krzanowicach Komorowski zebrał 58% głosów; w Krzyżanowi- cach 57,50%; w Kuźni Rac. 55,20%; w Nędzy 52,05%; w Pietrowicach Wlk.

56,09%, a w Rudniku 47,98%.

Wyników z samego Raciborza nie umieszczono na tzw. wizualizacji wy-

borów na stronie internetowej PKW do momentu oficjalnego ogłoszenia wyników (po zamknięciu tego wyda- nia tygodnika). – Raporty komisji ob- wodowych nie dotarły do nas przed utworzeniem wizualizacji – powie- dzieli nam informatycy z PKW.

– Oddaliśmy wszystko wczesnym rankiem, o godz. 4.30 – stwierdził se- kretarz miasta Tomasz Kaliciak.

W niedzielę wieczorem sprawdzili- śmy w kilku z komisji obwodowych w mieście wyniki głosowań. W SP 15 i SP 1 protokoły komisji wywieszono tak, że można je było odczytać tylko wewnątrz budynków, które zamknię- to. Z głosujących w II LO (ogółem 1430 głosów w dwóch komisjach) 761 było za Komorowskim, a 381 za Ka- czyńskim. Z 1108 głosów oddanych w Budowlance 621 przypadło Komo- rowskiemu, a 286 Kaczyńskiemu. Na Ostrogu w G2 głosowały 824 osoby i 477 z nich było za Komorowskim przy 168 głosach dla kandydata PiS.

W dwóch komisjach w SP 1, wyniki starcia tych dwóch kadydatów wy- niosły: 623:261 oraz 458:234. (ma.w)

typer.nowiny.pl

– typuj wyniki mundialu w RPA

Medialność polityków

O tym, komu przeszkadza obec- ność władzy w mediach, a czyim zdaniem jest jej za mało.

2

Prywata czy na- ruszenie prawa?

W niewielkiej i spokojnej dotąd gminie Kornowac od kilku miesię- cy wrze. Do sporu doszło między przedstawicielem urzędu i Rady Gminy. Wysyłane są pisma, cyto- wane paragrafy, a końca sprawy nie widać.

14

NASZE WYBORY

Coraz częściej mecze piłkarskie w powiecie kończą się interwencjami policji. Agresywnie zachowują się nie tylko kibice ale i sami piłkarze.

O PIŁKARSKICH BOISKACH CZYTAJ NA STRONIE 11

(2)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

2

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

LATEM

jest u nas najpiękniej

Pałac w Wojnowicach

Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1, tel. 32 419-15-97, 509 205 554, www.palacwojnowice.pl info@palacwojnowice.pl Kodeks

Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

 Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

ZDANIEM RACIBORZAN:

Czy lokale poza centrum miasta powinny być otwarte tak długo jak te w centrum?

Kto powinien o tym decy- dować?

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE URZĘDNIKÓW MARIAN WASICZEK, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Krzanowicach

Oszczędności: 8 tys. zł Nieruchomości: nie dotyczy

Dochody w 2008 roku: zatrudnienie w MOK 36,2 tys. zł Samochód: volkswagen passat rok prod. 2000, peugeot rok prod. 2000

Kredyty: nie dotyczy

EWA RYŚ, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Brzeźnicy

Oszczędności: 1 tys. zł

Nieruchomości: mieszkanie o powierzchni 67,5 metrów kw.

o wartości 49,8 tys. zł

Inne nieruchomości: nie dotyczy

Dochody w 2008 roku: stosunek pracy 61,6 tys. zł Samochód: seat leon rok prod. 2002

Kredyty: nie dotyczy

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

fo to gr at ka …

Polski język – trudny język

MARIOLA RIEMEL – stażystka

Prawo powinno być ustalone z urzędu, ale dla wszystkich takie samo. Dłuższe godziny otwarcia pubów i restauracji lepiej żeby obowiązywały tylko w weekendy.

Pracownicy powinni mieć trochę wolnego.

BIAŁE DNI W RACIBORZU

Zapraszamy na badania kręgosłupa i stóp

2 lipca 2010 r.

w Raciborzu, ul. Warszawska 7 w godz. : 9.00-18.00 Zapisy pod numerem telefonów:

661-191-727, 694-882-727, 530-725-608

Prowadzimy promocyjne badania:

kręgosłupa - 20 zł stóp - 20 zł

stóp + kręgosłupa - 35 zł

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 15 czerwca 2010 r.

2 aktualności 5 ZŁOTE ODZNAKI I STRAŻAKI

W komendzie świętowano

spóźnionego św. Floriana 9

 SZPITAL MA PROBLEM

Kontrakt z NFZ jest prawie na wyczerpaniu

Jednym przeszkadza obecność władzy w mediach, inni narzekają, że jest jej za mało, a nawet bywa specjalnie „wycinana”

Medialność polityków

– Jeśli zostanę prezyden- tem, nie będzie mnie tyle w mediach co pana Lenka – mówi radny miejski Ro- bert Myśliwy, który pierw- szy zapowiedział walkę o fotel włodarza miasta.

Jego zdaniem Mirosław Lenk za często pojawia się w mediach lokalnych. – Wło- darz lub zastępcy bez prze- rwy wypowiadają się przy okazji nawet niewielkich konkursów szkolnych. Gdy- by do mnie podszedł dzien- nikarz odesłałbym go do uczestnika konkursu – twier- dzi Myśliwy. I podaje przy- kład z własnego podwórka.

Zwrócił się doń radiowiec z prośbą by radny opowiedział o swoich podróżach po świe- cie. – Wskazałem mu osoby zdecydowanie bardziej zaan- gażowane w turystykę niż ja,

które podróżują miesiącami po egzotycznych krajach i to o nich powstała audycja, zamiast o mnie – podkreśla lider NaM–u. Polityk przy- znaje jednak, że oglądanie prezydenta w „kablówce”

sprawia mu przyjemność, bo Mirosław Lenk dobrze prezentuje się przed kame- rą.

Tzw. „parcie na szkło” ko- jarzy się również z posłem Henrykiem Siedlaczkiem, szefem raciborskiej PO. Na- szemu tygodnikowi latami zarzucał, że go złośliwie

„wycinamy”. Kiedy pozował do zdjęć zbiorowych i znaj- dował się z boku fotografo- wanej grupy przepowiadał fotografowi: na pewno mnie wytniecie. Być może dlatego prewencyjnie wybiera teraz miejsce pośrodku, by nikogo

nie kusiło kadrować fotogra- fię bez parlamentarzysty. Sie- dlaczek lubi też prowokować dziennikarzy lokalnych. Gdy przyłapią go z kieliszkiem szampana lub kuflem śmieje się, że można mu zrobić zdję- cie i sprzedać prasie bulwa- rowej, bo na pewno będzie zainteresowana kupnem. Był jej bohaterem gdy w stolicy kupował alkohol w sklepie.

Wszystkich miejscowych vip–ów przebija Janusz Ga- łązka z SLD, zapowiadający walkę o madat radnego w jesiennych wyborach. Asy- stent posła Motowidły gdzie tylko jedzie bierze ze sobą zaprzyjaźnionego fotogra- fa. Redakcje raczy później profesjonalnym materiałem zdjęciowym, na którym jego osoba jest często obecna.

(ma.w) Poseł Henryk Siedlaczek w miejscu dla siebie jak najbardziej zasłużonym, z wycieczką dzieci powodzian z powiatu raciborskiego, które zabrał do Wesołego Miasteczka w Chorzowie i zafundował im dzień zabawy. Za takie gesty zawsze chętnie go pokażemy.

FOT. JACEK GĄSKA

Powiat pomaga powodzianom

Do gminy Gorzyce w powiecie tarnobrzeskim trafi 10 tys. zł z budżetu raciborskiego powiatu. Samorząd chce w ten sposób pomóc powo- dzianom – pieniądze zostaną przeznaczone na usuwanie skutków ka- taklizmu. W tarnobrzeskich Gorzycach pod wodą znalazło się ponad 1200 gospodarstw, a straty w infrastrukturze publicznej wstępnie oszacowano na 30 mln zł. Gest powiatu muszą zaakceptować radni na sesji 22 czerwca.

TOMASZ HARNASZ – budowlaniec

Poza centrum lokale powinny być otwarte krócej, może do 23.00.

Chodzi głównie o alkohol, który często jest tam pity nieodpowie- dzialnie. Pomysł ustawy, która to reguluje jest dobry.

ZBIGNIEW WIKTOR – lubi kino i muzykę Według mnie mogłyby być otwarte całą dobę. Jeśli ktoś chce wyjść nocą z domu to powi- nien mieć gdzie pójść. To decyzja szefa lokalu, do której chce mieć otwarte. Tak jak w USA.

Z drogami nie najlepiej

Szef komisji oświaty rady powiatu Piotr Olender, oceniając materiały na sesje, skomentował strategię rozwoju realizo- waną przez samorząd. – O ile zadania, które zależą bezpo- średnio od nas realizują się dobrze, to te znajdujące się na styku samorządów niestety nie. Najgorzej jest z drogami, z tzw. połączeniem Raciborza ze światem. Tu są opóźnienia – stwierdził radny.

Pieniądze dla studentów

Powiat raciborski chce wypłacać stypendia najzdol- niejszym studentom z Raciborszczyzny. Na najbliż- szej sesji radni mają uchwalić regulamin ich przy- znawania. Podczas dyskusji na komisjach powstał pomysł by w pierwszej kolejności wyróżniać żaków z kierunków ścisłych, których najbardziej brakuje póź- niej na rynku pracy.

 SZPITAL MA PROBLEM

Kontrakt z NFZ jest

prawie na wyczerpaniu

(3)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

3

FILARY ZBIEGŁY SIĘ Z 20-LECIEM RIG-u

W Domu Kultury Strzecha odbyła się II edycja Filarów Ziemi Raciborskiej, nadawa- nych lokalnemu biznesowi.

Nagrodzono w niej także spo- łeczników – Stanisława Biela i Pawła Newerlę, pierwszego dyrektora Raciborskiej Izby Gospodarczej, która święto- wała 20–lecie. Oto laureaci Filarów: Duża firma – SGL Carbon średnia – Borbud;

rzemiosło – Salon Fryzjerski Olymp; handel – Przedsię- biorstwo Jerzy Grud; działal- ność społeczna i kulturalna – Paweł Newerla. 6 filar „spe- cjalny” trafił do Stanisława Biela prezesa RIG–u.

(ma.w)

aktualności

REKLAMA

Dom Weselny w Rogożanach

Dom Weselny w Rogożanach

Organizujemy:

- wesela - komunie - chrzciny - bankiety

- stypy

- imprezy plenerowe w okresie letnim - i inne imprezy okolicznościowe

5 km od Kietrza

Sala na 250 osób, klimatyzowana, pokoje gościnne

kontakt: 0 512 00 84 87

Festyn w Szymocicach

Raciborscy emeryci i renciści organizują Regionalny Festyn Rodzinny w Aqua-Braxie w Szymocicach. W niedzielę 27 czerwca odbędą się tam występy estradowe, przejażdżki konne, loteria, wystawa prac hobbystów oraz zabawa ta- meczna. Organizatorzy zapraszają całe rodziny, wstęp jest wolny. Początek o godz. 14.00, impreza potrwa do wieczo- ra.

Urząd łoży na szkoły

Wzrosło zapotrzebowanie na energię elektryczną w placówkach, przy których powstały boiska Orlik. W Gimnazjum nr 3 na prąd miasto musi dołożyć 17,4 tys.

zł. – Boiska są oświetlone do późnego wieczora – wy- jaśniają w magistarcie. Szkolne wydatki samorządu to także 13,9 tys. zł na zakup materiałów i wyposażenia oraz usługi remontowe w Gimnazjum nr 5.

Hrabina na otwarcie

RCK zaprasza na operetkę w 3 aktach

„Hrabina Marica” Emmericha Kálmána, 26 czerwca o godz. 18.00, sala widowiskowa RCK (Raciborski Dom Kultury) przy ul. Cho- pina 21. Bilety w cenie: 40 zł i 35 zł do naby- cia w kasie RCK, ul. Londzina 38 od wtorku do piątku (14.00 – 19.00).

Kieca w Akademii

W środę 23 czerwca o godz. 18.00 w PWSZ (sala wykła- dowa nr 320) gościem Akademii Społeczno-Gospodarczej NaM będzie Mieczysław Kieca prezydent Wodzisławia Śląskiego. Opowie o doświadczeniach najmłodszej „wła- dzy” samorządowej w Polsce. Ze strony NaM gospoda- rzem spotkania będzie Zygmunt Kandora (reprezentujący RSS Nasz Powiat).

Nowe źródło

Piłkarze ze Srebrnej oraz zapaśniczka Sylwia Bileńska to pierwsi sportowcy, którzy skorzystają z nowych zasad dofinansowania sportu kwa- lifikowanego. Pieniądze da raciborski magistrat. Z puli na sport popłynie dodatko- we 50 tys. zł w tym roku.

Sport kwalifikowany doty- czy klubów i zawodników, rywalizujących w rozgryw- kach prowadzonych przez związki sportowe. Dotąd gminy nie mogły finan- sować takiej działalności, umożliwiła to nowelizacja przepisów w ubiegłym roku.

Teraz kluby zgłoszą się po dodatkowy zastrzyk finanso- wy na Batorego.

– Nie będziemy dublować – zastrzega prezydent Raci- borza Mirosław Lenk. Kluby, które zgłaszają się po miej- skie dotacje w konkursach i dostają je na szkolenie młodzieży, nie będą finanso- wane z drugiego źródła.

(m)

Choć samorząd nie zamie- rza oszczędzać na inwesty- cjach, to największe z zamie- rzeń tegorocznych – ośrodek kąpielowy na Ostrogu – nie ma szans na powstanie w tym roku. W magistracie przyznają, że pieniędzy jest w kasie mało. Radni zwra- cają uwagę na niepokojącą obniżkę w realizacji docho- dów.

Jak dotąd powstała jedynie dokumentacja obiektu, któ- ry miał dostarczać rozrywki mieszkańcom i przyciągać do Raciborza imprezy sportowe pod patronatem Polskiego Związku Pływackiego. Nie udało się jednak pozyskać

ministerialnej dotacji i wciąż nici ze sprzedaży placu Dłu- gosza. Brak kluczowych dochodów dla montażu fi- nansowego przedsięwzię- cia przy OSiR spowodował wpierw odsuwanie inwesty- cji o kolejne miesiące, a teraz na jeszcze dłużej.

Miasto szuka dalej środ- ków. Wiceprezydent Raci- borza Wojciech Krzyżek zapowiada obniżkę cen miejskich nieruchomości na sprzedaż. – Nie będzie- my bronić Częstochowy i przestaniemy się napinać w cenach. Na Śląsku znacznie spadły – stwierdził.

(ma.w)

Aqua–marzenie

Prezydencki projekt uchwały, regulującej godziny otwarcia zakładów gastronomicznych, wywołał długą dyskusję radnych z komisji gospodarki. – Naruszamy wolność gospodarczą – grzmiała opozycja. – Będzie wojna w mieście – ostrzegała władza.

ZABAWA SIĘ ZACZYNA kiedy trzeba ją kończyć

Zastępca prezydenta Woj- ciech Krzyżek referował radnym z komisji projekt uchwały „w sprawie określa- nia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakła- dów gastronomicznych i zakładów usługowych dla ludności na terenie miasta Racibórz”. Poinformował ich, że właściciele sklepów chcą handlować całą dobę i trzeba znowelizować miej- skie prawo z 2001 roku.

Radni nie mieli nic prze- ciwko, ale zaintrygował ich drugi punkt w dokumencie.

Reguluje godziny otwarcia

zakładów gastronomicznych – od godz. 6.00 do 22.00. Dłu- żej, do 2.00 mogą działać lo- kale w centrum miasta, a całodobowo te w odległości co najmniej 250 m od budyn- ków mieszkalnych.

Radny Robert Myśliwy zdziwił się, że miasto ogra- nicza wolność gospodarczą ulicami, bo w centrum ba- wić się można, a zaraz obok już nie. – Dlaczego do Pizzy World (ul. Opawska) będzie można po dziesiątej jeszcze wstąpić choć pobliską Fa- naberię (ul. Warszawska) będzie trzeba już zamykać?

Wystarczy się przejść ulica-

mi Raciborza. Rozmawiamy o martwym prawie. Nie ma zakładów gastronomicznych oddalonych na 250 m od za- budowań mieszkalnych.

Przykład jest pod urzędem, restauracja „Swojskie Jadło”

(ul. Batorego) czynna do pół- nocy – stwierdził radny.

Zażartował, że władzy chodzi o zwiększenie liczby mieszkańców. – Zamkniemy puby żeby był boom demo- graficzny? – pytał z uśmie- chem.

„Tematem z dawien dawna”

nazwał regulowanie godzin otwarcia lokali radny koalicji Marian Gawliczek. – Popie-

ram pana Roberta. Przecież o godz. 22.00 jest jeszcze jasno.

Zabawa dopiero się zaczyna, a tu trzeba ją kończyć. Gdzie mają ludzie chodzić? Na uli- ce? Niekontrolowane hece nam grożą – stwierdził. Jego zdaniem narzekania dotyczą 2–3 osób, a ponad 100 chcia- łoby się bawić.

Przewodniczący komisji gospodarki Henryk Mainusz przestrzegł przed wojną mię- dzy mieszkańcami a restau- ratorami. – Później będziemy dawać po 50 tys. zł policji, żeby więcej patroli w nocy wysyłała do lokali otwartych całą dobę – zauważył.

Myśliwy chciał wykreślić sporny punkt i zezwolić całą dobę funkcjonować pubom itp. – Gdy cisza nocna jest naruszana, interweniują służ- by. Kto chce i tak kupi piwo i będzie pił w parku – oznaj- mił lider RSS Nasze Miasto.

Marian Gawliczek zapropo- nował by projekt wycofać z sesji. – Dopracujcie go w urzędzie, uwzględnijcie na- sze poprawki – zwrócił się do wiceprezydenta.

W głosowaniu (wynik 6:3) komisja gospodarki opowie- działa się za odłożeniem pro- jektu.

(ma.w)

Od lewej: Bernard Korzonek (Olymp), Ryszard Bortel (Borbud), Andrzej Hotloś (SGL Carbon) i prowadząca Lucyna Gajda

(4)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

4 aktualności

REKLAMA

Jeruzalem

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

CAŁODOBOWO

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

032 415 57 03 0602 692 349

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku, wieńce, przewóz zwłok

Człowiek – najlepsza inwestycja

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

„Wyrównywanie szans edukacyjnych i zawodowych uczniów niepełnosprawnych”

Samorząd Województwa Śląskiego / Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy

dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu realizuje w/w projekt.

Targowali się o pracę

VI targi pracy dla nauczycieli zorganizowało sta- rostwo 17 czerwca w MOS-ie. Nauczyciele mogli spotkać się z dyrektorami szkół i uzyskać informa- cje o wolnych miejscach pracy w placówkach. Uzu- pełniono bazę danych o rynku pracy w oświacie.

Kanalizację musisz mieć

Wciąż trwa akcja magistratu, podczas której kontrolo- wane są umowy na przyłącza do kanalizacji w dziel- nicach Raciborza. – 70% domostw jest podłączonych.

Reszta musi to zrobić. Kto odmówi dostanie mandat.

Wpierw 100 zł, później wyższe – ostrzegają urzędnicy.

Festyn podwórkowy

3 lipca w godz. od 18.00 do 22.00 mieszkańcy – byli i obecni – bloków kolejowych przy ulicy Drzymały zapraszają na festyn podwórkowy. – Zaśpiewa chór, będzie bogato zaopatrzony bufet – zachęca jeden z organizatorów zabawy Piotr Klima.

Kończą wojewódzko

Śląskie zakończenie roku szkolnego odbędzie się w Racibo- rzu, z udziałem kuratora oświaty oraz przedstawicieli władz regionu. Goście zostaną podjęci w SP 13, odnowionej i ocie- plonej w mijającym roku szkolnym. Impreza odbędzie się 25 czerwca.

Zawieszono rozmowy z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu by stworzył w Raciborzu swój oddział z wydziałem rolnictwa. Stara się o to nadal miejscowy PWSZ.

ZAMIEJSCOWY gorszy niż własny

Towarzystwo Wspierania Wiedzy Rolniczej, które od 3 lat zabiega o kształcenie w Raciborzu rolników na po- ziomie inżyniera, dogaduje się z uczelnią we Wrocławiu by utworzyła w mieście swój oddział zamiejscowy.

Lucjan Czardybon, stojący na czele TWWR, ubolewa, że nie udało się kierunku uru- chomić na PWSZ, ale „jego determinacja sięga dalej”. – Ziemia raciborska potrzebu- je oficerów rolnictwa. Gdzie jest cukrownia, roszarnia czy cukierki? Zniknęły, bo nie ma oficerów, którzy rządziliby tym terenem. My chcemy ich kształcić. Tu powinno być jak w Tyrolu, jak w Szwajca-

rii. Żeby ludzie nie musieli jeździć do pracy za granicę – uważa Lucjan Czardybon.

Delegacja z Wrocławia była już w Raciborzu i szukała miejsca, gdzie prowadziła- by zajęcia. Zwiedzono kilka szkół powiatu. Według pre- zesa Czardybona rozmowy były owocne.

Tymczasem okazało się, że broni nie składa PWSZ i nadal chce wnioskować o kierunek rolniczy u siebie. – Żeby nie czynić zła, zawiesi- liśmy kontakt z Wrocławiem i zaczekamy na rozwój wyda- rzeń w stosunku do PWSZ – poinformował Czardybon.

Zrobił to na posiedzeniu ko- misji oświaty rady powiatu.

Goszczący w starostwie prorektor PWSZ Jerzy Po- śpiech oznajmił, że dwie nieskuteczne próby szkoły wyższej, gdy składała wnio- sek w Państwowej Komisji Akredytacyjnej (PaKA), za- kulisowo tłumaczono nie- przychylnością szefa tego gremium. – Mamy siedzibę dla przyszłego Instytutu Rol- nictwa, w byłym Słoneczku.

Nasze starania poparł profe- sor Buzek oficjalnym pismem do minister Kudryckiej. Też współpracujemy z uczelnią z Wrocławia, bo potrzebujemy ich kadry. Kierunek wymaga 3 profesorów i 6 doktorów – mówił Jerzy Pośpiech rad- nym.

Zapowiedział, że jesienią zapadnie decyzja czy PWSZ po raz trzeci wystąpi z wnio- skiem do PaKA. Jeśli nie, to władze uczelni deklarują pomoc TWWR w sprowa- dzeniu do miasta oddziału za- miejscowego Wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodnicze- go.

– Aktualnie ich pojawienie się w mieście stanowi dla nas konkurencję i podcina skrzydła wieloletnim stara- niom o umożliwienie studio- wania rolnictwa w PWSZ.

Przypomnę, że to nasz cel od powstania szkoły w 2002 roku – powiedział Jerzy Po- śpiech.

(ma.w)

– Gdy wyją syreny budzi się niepokój – tak w magi- stracie tłumaczą jak działa system ostrzegania przed kataklizmem.

Po doświadczeniach z majo- wej obrony przed powodzią, w urzędzie rozważają roz- syłanie ostrzeżeń SMS-em.

– Syreny nie starczają – twier- dzi opozycja w radzie mia- sta. Władze potwierdzają, że część komunikatów poszła

„w pole” bo wiał porywisty wiatr.

Gdy w maju zagrożone za- laniem dzielnice Raciborza ostrzegano za pomocą syren głośnomówiących, trudno było zrozumieć treść nada- wanych komunikatów. Tak zrelacjonował ich odbiór w Studziennej radny Roman Wałach. Wezwany na posie- dzenie komisji gospodarki

szef miejskich służb kryzy- sowych Stanisław Mrugała odparł, że nie tylko syrenami miasto ostrzega przed katakli- zmem. – Korzystamy także z mediów lokalnych, od radia po internet – powiedział.

Wiceprezydent Wojciech Krzyżek wyjaśnił radnemu, że „syrena ma wzbudzić niepokój” i skłonić do po- szukania informacji np. w radiu. Ponadto wyjawił, że w magistracie myśli się nad wprowadzeniem systemu ostrzegania sms-ami. – Już to u nas funkcjonuje, w ograni- czonym kręgu urzędników.

Przyznam, że na mnie działa to uodparniająco gdy dostaję 5 sms-ów dziennie o burzach i wichurach, a potem się nie sprawdza – powiedział Krzy- żek radnym.

(ma.w)

ZAALARMUJĄ przez komórkę

Komunikaty z syren głośnomówiących „poszły w pole”. Urząd poprawi system ostrzegania.

Radna miejska Elżbieta Biskup zaproponowała, by urząd kupił specjalne pokry- cie murawy boiska na Zam- kowej. – Młodzież skarżyła się, że nie było dostępu do sceny oraz na słabe nagło- śnienie – powiedziała.

Refleksje na temat zwią- zany z boiskiem naszły rad- ną po Dniach Raciborza w OSiR. Ze zrozumieniem od- niosła się do dbałości o stan murawy boiska, ale wskaza- ła rozwiązanie, pozwalające chronić trawę przed niszcze- niem. – Są takie zabezpiecze- nia, znalazłam je w internecie – zwróciła się do prezydenta

Mirosława Lenka na posie- dzeniu komisji oświaty.

Na zarzuty o słabe na- głośnienie Lenk odparł, że nie było tak źle. Sam był na koncercie Perfectu „siedział z boku i wszystko dobrze słyszał”. – Na murawę nie wpuszczaliśmy, bo na środ- ku boiska stała jeszcze woda.

Nieustannie ją pompowano z OSiR-u – mówił prezydent do radnej.

Przyznał, że organizatorzy obawiali się inscenizacji i koni jeżdżących po namo- kłym terenie. – Do samego końca awaryjnie myśleliśmy czy nie przenieść wszystkie-

go na Plac Długosza – dodał.

O lokalizację imprez ple- nerowych Dni Raciborza za- pytał radny Robert Myśliwy.

– Dlaczego nie Rynek panie prezydencie? – zwrócił się do Lenka. Ten odparł, że stoją tam ogródki piwne, co ogra- niczyłoby frekwencję. Poza tym na stadionie mieszczą się wszyscy handlowcy oraz ka- ruzele – plac Długosza wyglą- da fatalnie. Nadal będziemy przyzwyczajać mieszkańców do OSiR-u jako miejsca im- prez – podkreślił Mirosław Lenk.

(ma.w)

Radna miejska Elżbieta Mirosława Lenka na posie- go na Plac Długosza – dodał.

Troska o trawę

Pielęgniarka Dominika Kroll obsługiwała stanowisko dla przyszłych mam

FOT. MARIUSZ WEIDNER

VI Raciborskie Dni Zdrowia to cykl wykładów i bezpłat- nych badań organizowanych co roku w Szpitalu Rejono- wym przy ul. Gamowskiej.

– W tegorocznej edycji no- wością były wykłady o prze- ciwdziałaniu grzybicy oraz nowe rozwiązania dla osób niewidomych – powiedziała

organizatorka Krystyna Kli- maszewska z raciborskiego koła Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego.

(m)

Pokazali jak być zdrowym

(5)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

aktualności 5

SUPERMARKET

Realizujemy bony żywieniowe SUBIEKT i SODEXHO

Promocja ważna do 29 czerwca 2010 r. lub do wyczerpania zapasów

SUPERMARKET

SUPERMARKET ZAPRASZAMY!

RACIBÓRZ, UL. POLNA 5, GODZ. OTWARCIA: PON.-SOB.: 7

00

-21

30

, ND.: 10

00

-18

00 (od 27.06.)

TERAZ W PROMOCJI

1.SOK TENCZYNEK RÓŻNE 490 ml DO WODY 3,99 2.PSTRĄG 1 kg 12,99

3.PŁYN DO PŁUKANIA LENOR 1L 6,99 4.KURACJUSZ BESKIDZKI 1,5L 0,99 5.WĘGIEL DRZEWNY 2,2 kg 4,49 6.ŁOPATKA BEZ KOŚCI 1 kg 8,29

REKLAMA

Uspokoił radnego

Władysław Gumieniak spytał na posiedzeniu ko- misji czy dyrekcja szpitala obawia się rosnącego zadłużenia lecznicy: to będzie 35 mln strat w 2 lata. Ryszard Rudnik uspokajał, że to tylko zapisy księgowe, które nie są zagrożeniem dla placówki.

Miasto wspiera powiat

Gmina udzieli powiatowi raciborskiemu pomocy finan- sowej w formie dotacji celowej na rzecz jego placówki – Warsztatu Terapii Zajęciowej w Raciborzu. Chodzi o kwotę 7 520 zł. To dochody wypracowane przez warsz- tat w ramach swej działalności.

Partnerzy na kryzys

Informacja o realizacji porozumienia o współpracy w dziedzinie zarządzania kryzysowego i systemu wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami między Bohuminem, Krzyżanowicami i Raciborzem zostanie przedstawiona radnym na sesji 23 czerwca.

Dotowani się spotkali

Na posiedzeniu komisji oświaty rady powiatu 17 czerwca gościły organizacje pozarządowe, których przedstawiciele tradycyjnie raz w roku spotykają się z samorządowcami aby przekazać spostrzeżenia ze współpracy. Z powiatu otrzymu- ją dotacje na zgłoszone projekty.

Pożyczą w banku

Powiat raciborski zaciąga kredyt, bo nadal nie umie sprzedać starego szpitala przy ul. Bema. Pożyczka bankowa, po którą sięga starosta wynosi 9 mln zł.

Będą ją spłacać następcy obecnych włodarzy. W starostwie mówią, że o stary szpital ciągle ktoś pyta. – Jest taka jedna firma. Krajowa, ze Śląska – ujawnia Norbert Parys z zarządu powiatu. Nie dość, że kupców poszpitalnych nieruchomości jak na lekar- stwo, to dłuższe posiadanie obiektu rodzi koszty. Już wiadomo, że kilkadziesiąt ty- sięcy złotych będzie trzeba wydać na remont dachu.

Powiat wycenia największą z posiadanych nieruchomości na 5,7 mln zł. W Raciborzu konkuruje z magistrackim placem Długosza i terenem po cukrowni. – Najlepiej gdyby przy Bema powstał obiekt handlowy w rodzaju galerii. Jest też propozycja domu spokojnej starości – oznajmia Parys.

(m)

Na własnych śmieciach

Na spotkanie Związku Sub- regionu Zachodniego Wo- jewództwa Śląskiego, które odbyło się 14 czerwca w Czer- nicy dyskutowano o gospodar- ce odpadami. Wkrótce 75%

będzie trzeba z nich odzyskać w wyniku selektywnej zbiórki.

– Mamy u siebie na składo- wisku wstępne segregowanie, ale też i świadomość, że w ten sposób 75% śmieci nie odzyskamy. Jednak Racibórz mając własne składowisko, nie będzie woził odpadów do Rybnika – zastrzegł na posie- dzeniu Mirosław Lenk prezy- dent Raciborza. (m)

Umowa raciborskiej lecz- nicy z Narodowym Fun- duszem Zdrowia jest na wyczerpaniu.

Do tej pory księgowi pod- sumowali 5 miesięcy finan- sowej działalności lecznicy.

Zrealizowano już 93% warto- ści kontraktu. Niektóre z od- działów już go przekroczyły.

Najwięcej chorych obsłużo- no na pneumologii i neuro- logii – 126% i 108% wartości umowy z Narodowym Fun- duszem Zdrowia. Wyczerpa- no środki przyznane przez fundusz na obu oddziałach wewnętrznych, geriatrii, ane- stezjologii i udarach.

W tej trudnej sytuacji są i pozytywy. – Dużych przekro- czeń nie będzie na większo- ści z oddziałów – uspokajał radnych powiatu Ryszard Rudnik kierujący szpitalem.

Z 15,7 mln zł zagwaranto- wanych dla Raciborza zre-

alizowano w szpitalu już 13 798 zł. – W zasadzie powin- niśmy przestać przyjmować pacjentów – rozkładał ręce dyrektor.

Co ciekawe, placówka na Gamowskiej działa niczym pogotowie. Nawet 90% le- czonych tu pacjentów jest traktowanych jako nagłe przypadki. – Działamy na zasadzie strażaka. W ten spo- sób nie można prowadzić ra- cjonalnej polityki zdrowotnej dla mieszkańców powiatu – zauważył Rudnik. W skali ca- łego szpitala nagłe przypadki to 68% zabiegów, a 32% – pla- nowanych.

Co dalej? – Negocjujemy z NFZ. Żeby zapłacili nam za to co wykonamy. Jest dodat- kowa pula pieniędzy na pol- skie szpitale, postaramy się o te pieniądze – zapowiada dyrektor.

(ma.w)

POWINNIŚMY nie przyjmować

Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik zdał przed radnymi raport z realizacji kontraktu z NFZ W czerwcu magistrat zorganizował dla artystów

dwa plenery, w tym jeden międzynarodowy

MALARZE

na plenerach

Integracyjny plener RCK, z udziałem malarzy niesły- szących, odbył się w ra- mach Dni Raciborza. Drugi właśnie trwa.

Celem pleneru, w którym bierze udział 14 artystów pla- styków – 7 Polaków i 7 Cze- chów, jest m.in. wymiana doświadczeń artystycznych i technicznych. Inspiracją dzieł malarskich będą raci-

borska przyroda, zabytki i ar- chitektura. Plener potrwa do 2 lipca i odbywać się będzie na campingu Obora. Tam 1 lipca odbędzie się pierwsza, robocza poplenerowa wysta- wa prac.

Projekt jest współfinanso- wany ze środków Europej- skiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

(oprac. m) Organizatorzy i artyści – uczestnicy pierwszego z plenerów malarskich w Raciborzu

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Radni powiatowi martwią się czy Fundacja na Rzecz Szpitala nie jest za mało aktywna w pozyskiwaniu pieniędzy

Pieniądze z 1 procentu

zabierają nam TELEWIZJE

Edmund Pazurek (z lewej) i Jan Kuliga na posiedzeniu komisji zdrowia rady powiatu, której przewodniczy Marceli Klimanek

FOT. MARIUSZ WEIDNER

ne efekty. Każda złotówka jest warta wydania – uważa urzędnik. Jan Kuliga przy- znał, że myśli o „wejściu” w media wojewódzkie ale sku- pieniu się na społeczności po- wiatu. – Wykorzystujemy też osobiste kontakty w dużych

firmach raciborskich jak Ra- fako i Rafamet. Planujemy ponadto współpracę z biura- mi rozliczeniowymi, którym podatnicy zlecają sporządze- nie PIT-ów – oznajmił Pazu- rek.

(ma.w)

Po kilku nieudanych pró- bach ściągnięcia prezesa fundacji na posiedzenie komisji zdrowia, Jan Kuliga pojawił się w starostwie 14 czerwca.

Szefowi fundacji towarzy- szył Edmund Pazurek. Gosz- czący u radnych spotkali się z pytaniem o pozyskiwanie pieniędzy z tzw. 1 procentu (przekazywanego przez po- datników). – W 2008 roku ustanowiliśmy rekord 139 tys. zł z tego źródła. Za 2009 tyle nie uzbieramy – przyznał Pazurek.

Wicestarosta Andrzej Chroboczek poradził, by brać przykład z najmocniej- szych w ściąganiu środków z tego źródła czyli telewizyjnej fundacji jak Polsat czy TVN.

– Ile wydajecie na reklamę? 3 tys. zł w mediach lokalnych?

Powinniście się więcej re- klamować, bo to są wymier-

(6)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

6 aktualności

REKLAMA

Radni Sejmiku Woje- wództwa Śląskiego podjęli uchwałę o przejęciu z dniem 1 sierpnia tego roku Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. – Zabiegaliśmy o to od kilku lat. Udało się – cieszy się Arkadiusz Tylka, dyrektor SMS.

Głosowanie nad przeję- ciem szkoły przez marszał- ka miało burzliwy przebieg.

Dyskusja w tym temacie

trwała blisko dwie godziny.

Racibórz reprezentowała radna Ewa Lewandowska z PO (trener pływania w SMS).

– Już po komisjach wiedzia- łam, że nie będzie łatwo.

Były głosy sprzeciwu. Na se- sji oponenci argumentowali, że z przejęciem należy jesz- cze zaczekać, pytali dlacze- go marszałek chce właśnie tę szkołę, chociaż jest wiele innych w województwie, na przykład siatkarskie czy nar-

ciarskie – relacjonuje radna, raciborzanka. Marszałek Bogusław Śmigielski prze- konywał sejmik, że absol- wenci raciborskiego SMS-u będą zasilać AWF Katowice, a moment przejęcia jest do- bry, by realnie zająć się roz- wojem młodych talentów sportowych. W wyniku gło- sowania 19 radnych było za, 15 przeciw i 5 wstrzymało się od głosu. – Teraz należy zro- bić wszystko, żeby nie zmar-

SMS przechodzi pod

Samorząd Województwa

Najpierw marszałek fundował stypendia dla uczniów a teraz przejmie szkołę sportową. Na zdjęciu Ewa Lewandowska wręcza stypendium Mikołajowi Machnikowi.

FOT. WALDEMAR ZIMNY

ARKADIUSZ TYLKA dyrektor ZSOMS

Cieszę się, że starania trwające kilka lat udało się sfina- lizować. Najważniejszym tego etapem stało się pod- jęcie uchwały przez Sejmik Województwa Śląskiego. Woje- wództwo ma większe możliwości inwestycyjne jeśli chodzi o obiekty sportowe. Nasze mają już ponad 30 lat i najwyższy czas o nie zadbać, szczególnie o basen. Starostwo Powiato- we nie ma tylu pieniędzy, by utrzymać je na odpowiednim poziomie.

nować tego sukcesu – uważa Lewandowska.

Obecnie szkoły tworzące Zespół kształcą sportowców z różnych gmin wojewódz- twa w lekkoatletyce, pływa- niu, zapasach, siatkówce, piłce nożnej, koszykówce oraz tenisie. W skład kom- pleksu wchodzą: Szkoła Podstawowa, Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące Mistrzostwa Sportowego oraz Liceum Profilowane.

W szkołach tych naukę po- biera obecnie 702 uczniów (w tym: 243 w szkole podsta- wowej, 168 w gimnazjum i 291 w liceum). Kształcenie sportowe prowadzone jest od IV klasy szkoły podsta- wowej.

Po podjęciu uchwały przez Sejmik miasto Raci- bórz przekaże Wojewódz- twu szkołę podstawową, a

powiat – gimnazjum i licea.

Kolejnym krokiem będzie podpisanie trójstronnego porozumienia między sa- morządami.

Przejęcie szkół wraz z nie- ruchomościami i sprzętem

pozwoli Samorządowi Wo- jewództwa na aktywniej- sze kształtowanie systemu rozwoju sportowego po- cząwszy od najmłodszych zawodników.

(e), (m), silesia-region.pl

PK czuwa nad targiem

Przedsiębiorstwo Komunalne w Raciborzu, miejska spółka została administratorem targowiska przy placu Dominikańskim. Była jedynym oferentem w przetargu na tę usługę. Zaproponowała cenę 352 864,26 zł brutto.

80 tys. zł na koncerty

Firma Mariana Bachryja „Bama” z Opola zorganizuje koncerty zespołów UK Legends Smoke, Ewy Farny oraz Szymona Wydry z Carpe Diem w trakcie Memoriału Ka- czyny i Malinowskiego w Raciborzu. 80 tys. zł zapłaci za nie magistrat. Koncerty odbędą się 21 i 22 sierpnia.

Dwa nowe place zabaw

Zakład Wielobranżowy „Melkad” Klemensa Sche- ithauera z miejscowości Łańce za 62 087,33 zł brutto dostarczy i zamontuje urządzenia zabawowe na pla- cach zabaw w Raciborzu – Płoni oraz Oborze. Druga z ofert w przetargu była o 20 tys. zł wyższa.

15 tys. zł poszło w niebiosa

Fajerwerki, którymi zakończono tegoroczne Dni Raciborza na stadionie OSiR kosztowały magistrat 15,9 tys. zł. Sztucz- ne ognie – trwające 7 minut widowisko – wypuściła w niebo opolska firma Piuma Reklama. O miejskie zlecenie starało się 8 firm, najdroższa oferta była o ponad 7 tys. zł wyższa.

(7)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

aktualności 7

REKLAMA

JAK GŁOSOWALIŚMY?

KRZYSZTOF LANGER urzędnik Jarosław Kaczyński

SYLWIA KOTALLA

uczennica szkoły policealnej Bronisław Komorowski

EWA KOSZALSKA emerytka Jarosław Kaczyński JAN ŚWISTERSKI hydraulik Grzegorz Napieralski MARIUSZ MAJ pracownik magazynu Jarosław Kaczyński CZESŁAW MACIEJSKI odlewnik Bronisław Komorowski JÓZEF MAREK emeryt Jarosław Kaczyński

KATARZYNA BRZOSKA studentka

Grzegorz Napieralski

LIDIA BLOKESZ przedsiębiorca Bronisław Komorowski

ADAM PIECHULA strażak

Bronisław Komorowski

MICHAŁ MISIEWICZ student

Bronisław Komorowski

RYSZARD KANCEWICZ właściciel warsztatu Bronisław Komorowski

HENRYK SIEDLACZEK

poseł na Sejm RP, PO

Jeszcze nie świętuję. Śledzę informacje w telewizji i podglądam mecz Brazylii, której kibicuję. Oczywiście cieszę się, że po I turze zwycięzcą jest Bronisław Komorow- ski. Sądzę, że w drugiej będzie ciekawie.

Jestem przekonany, że doświadczony elektorat lewicy wybierze Polskę europej- ską, która jasno i zdecydowanie osadzona jest w strukturach wspólnej Europy. I jed- nocześnie odrzucą wizję IV RP budowanej w koalicji z LPR-em i Samoobroną.

KATARZYNA DUTKIEWICZ

dyrektor Biura Poselskiego Posła Bolesława Piechy, radna miejska PiS Jestem bardzo zadowolona z wyniku

Jarosława Kaczyńskiego. Liczyłam co prawda, że wybory skończą się na jednej turze, zwycięstwem kandydata PiS. Te 5% różnicy daje bardzo dobrą pozycję w dalszej walce wyborczej.

Wierzę, że teraz kampania będzie przebiegać w duchu mądrej debaty, merytorycznej na temat wizji przy-

szłej Polski.

Łukasz Dziedzic, Małgorzata Hanys, Piotr Pelczar, Magdalena Hanys i Mateusz Myśliński skończyli 18 lat i mogli po raz pierwszy zagłosować. Chłopcy oddali swoje głosy na Bronisława Komorowskiego, dziewczyny nie chciały się z nami podzielić na kogo głosowały.

Maria Górska-Zawisła emerytowana nauczycielka wyszła z psem Małym na spacer. Głosowała o godz. 6.03. Na kogo? – A nie widać? – uśmiechnęła się tylko. Głosowała w lokalu gdzie mieści się Gimnazjum nr 5. Kiedyś w tej szkole uczyła, jeszcze gdy była tu SP 11.

Jerzy Wiśniewski porusza się na wózku. Oddał głos „na najlepszego kandydata”. Z głosowaniem nie miał najmniejszych problemów. W SP 18, gdzie znajdował się jego obwód, nie było żadnych barier architektonicznych. – W dodatku członkowie komisji byli bardzo mili – powiedział pan Jerzy. Głosował po południu.

JAN WIELICZKO emeryt Bronisław Komorowski EWA KARASZKIEWICZ studentka Bronisław Komorowski STANISŁAWA CHARENZA emerytka Jarosław Kaczyński MIROSŁAWA KOŁODZIEJCZAK emerytka Bronisław Komorowski

RAFAŁ KASZUBA kierowca zawodowy Bronisław Komorowski

BOLESŁAW SIWIEC operator ciężkiego sprzętu Bronisław Komorowski

ZYGMUNT POMIOTŁO elektryk

Bronisław Komorowski

REMIGIUSZ TRAWIŃSKI trener

Bronisław Komorowski

(8)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

8 aktualności

REKLAMA

www.kamieniarstwo-pientka.pl

Producent

nagrobków i grobowców Dodatkowo oferujemy:

parapety, schody, kominki, blaty kuchenne Realizujemy

indywidualne zamówienia!

rok zał. 1927

47-480

Żerdziny

, ul. Powstańców Śl. 75 tel. 032 419 83 50, 0602 701 270

PIENTK A

K A M I E N I A R S T W O

Oferujemy:

- wyrób i sprzedaż trumien

- międzynarodowy przewóz zwłok - kremacje

- wieńce, kwiaty

Firma Pientka

47-480

Żerdziny

, ul. Powstańców Śl. 48 tel. 032 419 83 49, 0602 115 104

Punkt sprzedaży: Tworków, ul. Długa 3, tel. 032 419 61 86 Baborów, ul. Opawska 9, tel. 0519 449 059, 0517 631 874

Usługi pogrzebowe Usługi pogrzebowe Usługi pogrzebowe

CAŁODOBOWO

44–290 Jejkowice, ul. Dworcowa 33, tel./fax (032) 430 21 20

www.tartakjejkowice.pl

OFERUJEMY:

tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę czołową, impregnacja i suszenie drewna

usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna

Hajduczek

TRADYCJI

LAT 70

EGZOTYCZNIE W WIĘZIENIU

Dobre miejsce raciborskich ratowników

Udany start ratowników

Śmierć pod Krzyżanowicami

16 czerwca, Ciechowice, ul. Raciborska

Policjanci z drogówki zatrzymali miesz- kańca powiatu raciborskiego, który po spożyciu alkoholu 0,21 mg/l kierował rowerem, nie stosując się do orzeczo- nego sądowego zakazu. Postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.

997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika

16 czerwca, Racibórz, ul. Kręta

Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkańca powiatu raciborskie- go, który kierował samochodem osobowym będąc w stanie nie- trzeźwości - 0,47 mg/l. Postępowa- nie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.

16 czerwca, Racibórz, ul. Hulczyńska

Policjanci z drogówki zatrzyma- li mieszkańca powiatu racibor- skiego, który w stanie nietrzeź- wości kierował rowerem - 0,95 mg/l. Postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.

16 czerwca, Nędza, ul. Jana Pawła II

Policjanci z drogówki w Raciborzu zatrzymali mieszkańca powia- tu raciborskiego, który w stanie nietrzeźwości kierował rowerem - 0,68 mg/l. Postępowanie pro- wadzi Posterunek Policji w Kuźni Raciborskiej.

16 czerwca, Turze, ul. Kościelna

Policjanci z drogówki zatrzyma- li mieszkańca powiatu racibor- skiego, który w stanie nietrzeź- wości kierował rowerem - 0,57 mg/l. Postępowanie prowadzi Posterunek Policji w Kuźni Ra- ciborskiej.

16 czerwca, Sławików, ul. Strażacka

Policjanci z posterunku w Rudniku zatrzymali powiatu raciborskie- go, który w stanie nietrzeźwości kierował samochodem osobo- wym - 1,17 mg/l. Postępowanie prowadzi Posterunek Policji w Rudniku.

Ponad dwudziestu więźniów z raciborskiego za- kładu karnego miało okazję w ubiegłym tygodniu oglądać niecodzienne widowisko. Skazanych odwie- dził zespół z Meksyku. Występ był częścią specjalnego programu, dotyczącego łatwiejszego powrotu skazanych do życia w społeczeństwie. W ramach przedsięwzięcia zorganizowano występ zespołu folklorystycznego z Mek- syku, który przyjechał do Polski na zaproszenie racibor- skich władz, w ramach organizowanej promocji kultury ziemi raciborsko-rybnickiej. – Kultura i sztuka wydaje się być atrakcyjnym „instrumentem” resocjalizującym. Jako

Pracownicy raciborskiego pogotowia ratunkowego od 16 do 18 czerwca rywali- zowali w II Mistrzostwach Ziemi Mazowieckiej w Ra- townictwie Medycznym.

Zawody odbywały się w Serocku i Wieliszewie koło Warszawy.

Raciborzanom udało się zdobyć piąte miejsce na 31 ekip startujących w mistrzo- stwach. – To spory sukces, bo mieliśmy sporą konkurencję – mówi Piotr Sokołowski, kie- rownik raciborskiego pogoto-

wia. Lekarz zwraca uwagę, że w zawodach brały udział głównie wojewódzkie stacje pogotowia a więc piąta lokata jest sporym osiągnięciem dla powiatowego szpitala. Raci- borscy ratownicy mogą się cieszyć jeszcze z jednego po- wodu. Pięć pierwszych ekip zostało zakwalifikowanych na wrześniowe mistrzostwa Polski, które zostaną zorga- nizowane w Pszczynie przez WPR w Katowicach.

(now)

W niedzielę, 20 czerwca około godziny 23.30 na mo- ście pomiędzy Bukowem a Krzyżanowicami doszło do śmiertelnego wypadku. 48- -letni mężczyzna został po- trącony przez forda probe, prowadzonego przez 21-lat-

ka z Rybnika. Jak wstępnie ustalili policjanci, mieszka- niec Wodzisławia Śląskiego wtargnął pod koła samocho- du. Kierowca wezwał poli- cjantów i szczegółowo opisał okoliczności zdarzenia. Był

trzeźwy. (now)

środek wychowania, kształtuje postawy człowieka. Jest równocześnie środkiem nauczania, ponieważ wzbogaca zasób wiedzy i mechanizmy poznawcze – wyjaśnia ka- pitan Marek Kwiecień, wychowawca i rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Raciborzu. – Celem spotkania Mek- sykanów ze skazanymi było kształtowanie u tych drugich systemu wartości, poprzez rozwijanie horyzontów kul- turowych, umacnianie wrażliwości na wartości kultury i sztuki, a także kształtowanie i rozwijanie zainteresowań kulturowych – dodaje. Występ egzotycznego zespołu

obejrzało 25 skazanych. (now)

FOT. MAREK KWIECIEN To już kolejny koncert dla skazanych zorganizowany w ostatnim czasie w raciborskiej placówce

Znów przewracają Uda

ratowników

Pracownicy raciborskiego

Znów przewracają

maluchy i słupy

FOT. BOŻENA KAŁUŻYŃSKA

Wszystko wskazuje na to, że w Raci- borzu nadal trwa moda na specyficz- ny rodzaj rozrywki. Zabawa polega na przewracaniu na bok niewielkich samochodów.

Celem grup wracających najprawdopo- dobniej z klubów młodzieżowych pada- ją najczęściej fiaty 126 p. Niewielki sa-

mochód bez większego trudu kilku męż- czyzn jest w stanie przewrócić na bok, a przy nieco większych chęciach – na dach. Podobnie było 17 czerwca. Kilka- naście minut po godzinie 5.00 dyżurny raciborskiej policji został poinformo- wany o fiacie 126 p, który został prze- wrócony na parkingu przy ulicy Wojska

Polskiego w Raciborzu. Na miejsce ścią- gnięto właściciela pojazdu, który mimo uszkodzeń samochodu nie zdecydował się złożyć zawiadomienia na policji. To już kolejny maluch, który został prze- wrócony w centrum miasta.

(now)

Mimo zniszczeń, właściciel fiata nie zdecydował się złożyć zawiadomienia na policji

W mieście nie brakuje

również zniszczonych znaków.

Na zdjęciu ulica Ogrodowa.

FOT. OQL

(9)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

aktualności 9

REKLAMA

Co się odwlecze... Zawodowi strażacy urządzili na placu pod komendą uroczysty apel z okazji ich opóźnionego powodzią święta.

Oficjele obecni na obcho- dach Dnia Strażaka przynie- śli ze sobą kwiaty i listowne podziękowania. 15 czerwca podkreślali w komendzie ile gminy zawdzięczają ofiar- ności tych służb.

– Kiedy nas tu jest tak dużo, znaczy, że mamy za co chylić czoła przed wami – mówił prezydent Raciborza Miro- sław Lenk. W towarzystwie strażaków, podobnie jak

starosta, spędził kilka dni w maju, gdy miasto zagrożo- ne było powodzią. Szkody, jakich nie wyrządziła w sto- licy powiatu, pojawiły się w mniejszych miejscowo- ściach. Burmistrzowie Kuźni Raciborskiej i Krzanowic oraz wicewójt Krzyżanowic szcze- gólnie ciepło zwracali się do świętujących, wyrażając swą wdzięczność za wzorową służbę w obliczu kataklizmu.

Wydawało się, że uroczy- stego apelu już nie będzie.

Zrezygnowano z capstrzy- ka, odwołano zawody po- żarnicze ale z uhonorowania zasłużonych nie. O miesiąc przesunęła się ta uroczy- stość, ale to i tak za krótko by usunięto wszystkie skutki powodzi. Służby wciąż nad tym pracują.

(ma.w)

Odznaki, medale i awanse

Brązową Odznakę „Zasłużony dla ochrony przeciwpoża- rowej” otrzymali: kpt. Wiesław Szczygielski, st. ogn. Wal- demar Stanke i st. ogn. w stanie spoczynku Jan Socha.

Brązowy Medal Za Zasługi dla Pożarnictwa: kpt. Paweł Sowa i st. ogn. Karol Zdunek.

Złoty Znak Związku: dh Edward Morciniec – prezes Za- rządu Powiatowego ZOSP RP w Raciborzu.

Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza: dh Józef Szymik z OSP Siedliska.

Wyróżnienie „Dyplomem Komendanta Głównego”: st .ogn. Walter Bożek.

Nagrody Komendanta Powiatowego PSP w Raciborzu za szczególny wkład pracy na rzecz jednostki: st. ogn.

Walter Bożek, st. ogn. Jerzy Tlon oraz st. sekc. Łukasz Sczensny.

AWANSOWANI

– stopień starszego kapitana otrzymał kpt Roland Kotula.

– starszego aspiranta: asp. Marcin Olchawa.

– aspiranta: mł. asp. Leszek Olszewski, mł. asp. Piotr Szy- mański i mł. asp. Wilczek Hubert.

– starszego ogniomistrza: ogn. Adam Gembalczyk, ogn.

Waldemar Stanke, ogn. Irena Zawada i ogn. Karol Zdu- nek.– starszego sekcyjnego: sekc. Tomasz Sokołowski i sekc.

Leszek Szczepara.

– starszego strażaka: str. Andrzej Demianowski, str. Jan Hopko, str. Marek Kuska, str. Łukasz Łanocha, str. Artur Na- wrocki, str. Piotr Witeczek, str. Aleksander Wyglenda.

Święto strażaka to powód do radości, w gronie awansowanych znalazła się jedna kobieta – Irena Zawada, która w komendzie jest kwatermistrzem

Odznaczenie odbiera druh Edward Morciniec czuwający nad ochotni- czymi strażami w powiecie

W cieniu powodzi

FOT. MARIUSZ WEIDNER (2)

(10)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 czerwca 2010 r.

10 aktualności

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

7,30 zł –10%

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

BAUMIT MPI25 40KG TYNK MASZYNOWY CEMENTOWY WEW ATLAS ZAPRAWA

TYNKARSKA 25KG BAUMIT TYNK

MASZYNOWY CEMENTOWY ZEW MPA35 40KG CERESIT TYNKI ZEW

WSZYSTKIE KOLORY

19,00 z ł 15,88 z ł

REKLAMA

W każdy wtorek, w godzinach od 10.00 do 14.00,

nasi dziennikarze czekają na telefony od czytelników.

032 415 47 27 wew. 15

halo@nowiny.pl

HALO REDAKCJA

Brudzą bezkarnie

Od kilku tygodni w Krzanowicach trwa budowa w rejonie ulic Raciborskiej i Mikołaja. Domy chyba tam bu- dują. To ulice przy wjeździe do Krzanowic od strony Bojanowa. Pierwsze, które widzą w mieście przyjezdni.

Są całe brudne, z ziemi i błota jakie wywożone jest przez ciężarówki z budowy. Zgłaszałem to na policję, ale mówią, że jak jest budowa to musi być brudno. Coś trzeba z tym zrobić, niech po sobie sprzątają. Sam jestem rolnikiem i kiedy nabrudzę na ulicy to usuwam co tam zostało po transporcie z pola. Gdzie nasz burmistrz?

Powinien zareagować, a policja przypilnować brudasów.

Zabrudzony z Krzanowic

Rowerzyści precz z parku

Przy wjeździe do parku Roth stoi tablica, na której wyraźnie pisze o zakazie jazdy rowerem. Tymczasem tędy ciągle ktoś jeździ. Spacerować się nie da, bo śmigają rowerzyści. Co robi straż miejska? Gdyby nałożyli parę mandatów, by się skończyło. Przecież mają tu kamery i widzą co się dzieje. To samo na chodni- kach. One są od chodzenia a nie jeżdżenia. Taka jazda to przecież wykroczenie.

Pora to ukrócić! Niech służby pilnują przestrzegania prawa w mieście.

Starszy Pan

Piorun wleciał mi przez okno

W nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy wszyscy smacznie spali w domu, uderzył piorun. Mieszkań- cy z początku myśleli, że ktoś podpalił petardę, lecz szybko się zorientowali, że to coś poważniejszego.

Pani Gizela Kasza miesz- ka na parterze kamienicy. W feralną noc była świadkiem niesamowitego zjawiska. – Gdy leżałam w łóżku obudził mnie huk. To piorun wleciał mi przez okno. Widziałam jasna kulę, która latała po po- koju. Po momencie uderzył w dekoder satelitarny i zniknął.

W pierwszej chwili nie umia- łam wydobyć z siebie słowa – wspomina. W kamienicy za- padła ciemność, po wielkim zgiełku zgasło światło. Pani Gizela szybko zdała sobie sprawę co się stało, chwyciła za telefon. Zadzwoniła pod numer alarmowy Miejskiego Zarządu Budynków, który jest podany na klatce schodowej.

Nocna akcja

– Pani w słuchawce dziwi- ła się, że w ogóle była burza.

Ja jej powiedziałam, że coś walnęło, jest ciemno i mi się kable palą. W odpowiedzi usłyszałam, że ona spróbu- je zadzwonić na pogotowie techniczne i do mnie oddzwo- ni – mówi mieszkanka kamie- nicy. Po 20 minutach nie było odzewu. Mieszkańcy w mię- dzyczasie zebrali się w holu

domu wspólnie myśląc co robić. Każdemu piorun spalił sprzęty elektroniczne i bali się o dalsze straty. Drugi tele- fon. Odbierająca zgłoszenie powiedziała, że brak prądu po burzy to normalna sprawa i nie będą po to wzywać elek- tryka. Pani Gizela owszem, może prosić o jego przyjazd, ale będzie trzeba za to zapła- cić. Jeszcze w lekkim szoku pani Gizela się zgodziła, ma- jąc na względzie bezpieczeń- stwo swoje i reszty lokatorów.

Jej mieszkanie było zadymio- ne a w kamienicy panował mrok.

Około 3.00 w nocy przyje- chał pracownik MZB. Spraw- dził korki i pomimo szczerych chęci nie mógł więcej pomóc.

Zawiadomił pogotowie tech- niczne, które za niedługo przyjechało. Uruchomili stację trafo na zewnątrz bu- dynku, przywracając prąd w kamienicy. Pani Gizeli kazali jednak na razie niczego nie włączać.

Liczenie strat

Na drugi dzień przyjechał kolejny pracownik z MZB.

Wkręcił korki w mieszkaniu na parterze i powiedział, że wszystko w porządku. – Po- wiedział mi jeszcze, że nie mam pozwolenia na antenę satelitarną i to ona jest przy- czyną. Ale ten piorun wleciał przez okno więc nie uderzył bezpośrednio w antenę – tłu-

maczy pani Gizela. W jednym z jej pokoi cały czas wysiada żarówka, podobną sytuację zauważył u siebie sąsiad, Da- mian Juraszek. Gdy wzeszło słońce, wszyscy zrozumieli co zabrał im żywioł. Łączne straty materialne mieszkań- ców kamienicy wynoszą ok.

10 tys. zł. Spaliły się telewizo- ry, dekodery, komputer i inne sprzęty.

– W poniedziałek zadzwo- niłam na straż pożarną.

Chciałam uzyskać potwier- dzenie tego uderzenia pioru- na. Będzie nam to potrzebne do dokumentacji przy zgła- szaniu szkód. Odpowiedzie- li mi, że to nie należy do ich obowiązków – mówi Barbara Krzykała, mieszkanka kamie- nicy.

Przyczyna

Zdaniem lokatorów po- wodem tylu strat jest brak instalacji odgromowej na budynku. Winą za ten stan obarczają swojego zarządcę, którym jest MZB. – Gdyby piorun uderzył w dach to był- by pożar. Nasz budynek jest wyższy od sąsiadujących. Kto nam ubezpieczy takie miesz- kania bez instalacji odgromo- wej? – pyta Barbara Krzykała.

Wspólnie wystosowali pismo do MZB i władz miasta, w którym wymieniają straty i proszą o zajęcie korzystnego stanowiska. – Nie stać nas na nowe sprzęty. Wiemy, że

to dużo pieniędzy, ale może chociaż nam część oddają – zastanawiają się mieszkańcy.

Zdaniem inspektora budow- lanego instalacja odgromo- wa w tym budynku nie jest wymagana. Z Kamienica nr 37 przy ul. Głubczyckiej nie zalicza się do żadnej kategorii obiektów, objętych obowiąz- kową ochroną odgromową.

– Dzisiejsze przepisy są tak skonstruowane, że w starych budynkach, w których kiedyś nie montowano instalacji od- gromowych, a dziś wymaga się takich zabezpieczeń, za- rządca nie jest zobowiąza- ny do jej natychmiastowego montażu. Powinien to zrobić przy najbliższym remoncie np. dachu – tłumaczy Gabriel Kuczera, dyrektor Powiato- wego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Raciborzu.

Inspektor dziwi się jednak, że wyładowanie elektromagne- tyczne zniszczyło sprzęty w całej kamienicy. Według nie- go powinny temu zapobiec obwody w instalacji elek-

trycznej. Dzieli się instalację całego budynku na kilka czę- ści, które są zabezpieczone i oddzielone bezpiecznikami.

Awaria w jednym nie wpły- wa na działanie drugiego.

Warto zaznaczyć, że na da- chu kamienicy są szczątki starej instalacji odgromowej.

Mieszkańcy twierdzą, że prawdopodobnie zniszczała ze starości i rdzy.

Sprawa w toku

Dyrekcja MZB zapewnia, że nie będzie uciekać od od- powiedzialności cywilnej.

– Wysłaliśmy już pismo do mieszkańców. Prosimy w nim o przedstawienie doku- mentów z ekspertyzą spe- cjalisty stwierdzającego, że ich szkody są wynikiem zbyt wysokiego napięcia w insta- lacji elektrycznej budynku.

To umożliwi nam rozmowę z ubezpieczycielem, od któ- rego możemy oczekiwać odszkodowań – wyjaśnia An- drzej Migus, dyrektor MZB.

Zarząd jest bowiem ubezpie-

czony od podobnych oko- liczności. Nie ważne skąd w instalacji budynku wziął się tak wysoki prąd, MZB za- pewnia, że bierze odpowie- dzialność za nią i za szkody wynikłe z jej wadliwego dzia- łania. – Na miejscu był nasz inspektor nadzoru, cały czas zbieramy informację. Musi- my wypełnić wszystkie pro- cedury ubezpieczyciela, aby móc pomóc mieszkańcom – dodaje dyrektor. Instalacje satelitarne, zamontowane samodzielnie nie są objęte opieką MZB. W sprawie bra- ku instalacji odgromowej szef zarządu z ul. Batorego odwołał się do przepisów prawa budowlanego, zgod- nie z którymi budynek nie wymaga piorunochronów.

Finał sprawy nie nadejdzie pewnie szybko. Pomimo peł- nej gotowości do współpracy mieszkańców oraz zarządu, sprawa prawdopodobnie utknie w biurze ubezpieczy- ciela.

(woj)

14 czerwca ok. 2.00 w nocy w budynek wielorodzinny przy ul. Głubczyckiej uderzył piorun. Kamienica nie jest wyposażona w instalację odgromową – oto konsekwencje.

FOT. WOJ

Piorun wleciał mi przez okno. Widziałam jasna kulę, która latała po pokoju. Po momen- cie uderzył w dekoder satelitarny i zniknął – Gizela Kasza

Cytaty

Powiązane dokumenty

mo, dlaczego mała uliczka przy stacji Statoil nazywa się Rybna. To tu nie ­ gdyś znajdowała się Rybaczówka - mała osada rybaków istniejąca już od średniowiecza.

Dopiero sąd może bowiem orzec przepadek inwentarza, przy czym sprawy takie ciągną się prawdę mówiąc bardzo długo.. Jej polubowne załatwienie, jak się okazało, nie

3 lipca odbędzie się kolejna se ­ sja Rady Powiatu, której głównym tematem będzie lokalny system edukacji ponadgimnazjalnej po ­ wiatu raciborskiego, który zastąpi

ki i samodzielnie jednostka nie jest w stanie zebrać całej kwoty. Rozmawiałem już z panem prezydentem i jeśli uda nam się pozyskać dodat ­ kowe środki zewnętrzne na

Zresztą to, że Racibórz nie doczekał się jeszcze porządnego połączenia drogowego też jest bardzo wymowne.. Droga wodna po Odrze wraz ze Zbiornikiem Racibórz to prawdopodobnie

wielka, nie jest oświetlona więc bawić się na niej można w zasadzie do zachodu słońca.. Należy mieć

Przetarg odbędzie się w dniu 29 maja 2003 r. 10.45 w sali nr 125 Urzędu Miasta w Raciborzu.. Uczestnikami przetargu mogą być osoby fizyczne

ny inny nauczyciel. Kiedy jednak okazało się, że wszystko jest w po­.. rządku, dyrekcja poprzestała