• Nie Znaleziono Wyników

Ethos rycerski w kulturze : tradycje i kontynuacje. T. 2, Ethos sarmacki i jego tradycje

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ethos rycerski w kulturze : tradycje i kontynuacje. T. 2, Ethos sarmacki i jego tradycje"

Copied!
210
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

Tradycje i kontynuacje

Tom II

Ethos sarmacki i jego tradycje

(4)
(5)

Ethos rycerski w kulturze Tradycje i kontynuacje

Tom II

Ethos sarmacki i jego tradycje

pod redakcją

Teresy Banaś-Korniak i Beaty Stuchlik-Surowiak

przy udziale

Magdaleny Komendy

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego • Katowice 2017

(6)

Recenzent Michał Kuran

(7)

Wstęp (Teresa Banaś-Korniak, Beata Stuchlik-Surowiak) Izabela Kosyl

Ideał wodza w Hetmanie Bartosza Paprockiego wobec ethosu rycerskiego XVI-wiecznej szlachty polskiej

Dorota Bylewska

Między duchem walki a  duchowością wojny. Wzór rycerza prawego w zwierciadle Szymona Starowolskiego

Bartłomiej Michał Wołyniec

„Rycerz mężny Ostoja, który roty wodzieł”. Cnoty herbowe rodu Ostoj- czyków w literaturze panegirycznej XVI–XVIII wieku

Marcin Piątek

„Cne Lachy wszędy sława wiekopomna głosi”. Wartości rycerskie w  świetle literatury okolicznościowej, poświęconej bitwie chocimskiej 1621 roku

Renata Ryba

Rycerz chrześcijański wobec zjawiska niewoli tatarsko-tureckiej. Na podstawie wybranych utworów staropolskich

Dominika Fesser

Ostatnie rycerstwo Europy. Husaria w  utworach Wespazjana Kochow- skiego

Urszula Kicińska

„Dzieł jego i  odwag rycerskich […] długo by wyliczać” – wizerunek żołnierza w polskich drukowanych oracjach pogrzebowych XVII wieku

7

11

33

58

84

100

114

131

(8)

Teresa Banaś-Korniak

Antywzór sarmackiej rycerskości. Coś nowego Łukasza Opalińskiego Jakub Rawski

Ethos rycerski w Zawiszy Czarnym Juliusza Słowackiego Indeks osobowy

156

174 197

(9)

Tom drugi monografii pt. Ethos rycerski w kulturze. Tradycje i kon- tynuacje dedykujemy przede wszystkim czytelnikom zainteresowanym kulturą sarmacką oraz jej tradycjami. W Rzeczypospolitej szlacheckiej ideał etyczny średniowiecznego rycerza był zapewne znany. Jednak w stuleciach XVI i XVII łączył się on z kultywowaniem pamięci o wa- lecznych herosach greckich i rzymskich. Szlachta polska bardziej ceniła surowe rzymskie cnoty bohaterskie aniżeli bogaty bojowy ekwipunek zachodnioeuropejskiego rycerza, którego uosobieniem był legendarny Roland ze starofrancuskich średniowiecznych pieśni.

Motywy kultu przeszłości, a  w  szczególności apoteoza bohaterskich przodków, którzy męstwo łączyli ze skromnością, prostym odzieniem i cierpliwością w znoszeniu trudów wojennej tułaczki – pojawiają się w lite- raturze staropolskiej nader często: w poezji, prozie, homiletyce, w licznych gatunkach publicystycznych. Jednak rzeczywistość polityczna w szlachec- kiej Rzeczypospolitej wymuszała nieraz inne, nie zawsze heroiczne, zacho- wania. Tym bardziej więc ceniono tych, którzy swą postawą wyróżniali się na tle ówczesnego polskiego wojska. Liczne teksty okolicznościowe sławiły dokonania np. husarii polskiej, wybitnych hetmanów, takich jak Jan Za- moyski, a także odznaczających się wyjątkowym bohaterstwem prostych żołnierzy (na przykład walczących dzielnie z Turkami i Tatarami przedsta- wicieli rodziny Strusiów, Gabriela Hołubka i innych).

Większość zamieszczonych w  tomie artykułów dotyczy literatury XVI i XVII stulecia, ale znalazły się tutaj również prace poświęcone tra- dycjom rycerskim przejawiającym się w innych, bliższych nam czasowo, epokach.

(10)

Publikację otwiera szkic Izabeli Kosyl będący próbą odpowiedzi na pytanie o  to, do jakich źródeł literackich oraz ewentualnych wzorców osobowych sięgał historyk, heraldyk i  poeta – Bartosz Paprocki, kon- struując obraz idealnego hetmana w dziele o takim właśnie tytule. Do staropolskiej literatury parenetycznej sięga także Dorota Bylewska, a przedmiotem jej rozważań jest Prawy rycerz Szymona Starowolskiego – utwór, który stanowi kontynuację literackiej tradycji budowania wzoru osobowego rycerza. Autorka zwróciła m.in. uwagę na bogato rozwinięty system odniesień intertekstualnych (zarówno do dzieł starożytnych, Pisma Świętego, jak i  utworów współczesnych Starowolskiemu). Dys- kurs genealogiczno-heraldyczny i  chęć poznania przez polską szlachtę genezy herbów oraz związanych z nimi dziejów poszczególnych rodów heraldycznych sprawiły, że, począwszy od końca XVI wieku, zarówno w literaturze panegirycznej, jak i w tekstach będących swoistego rodzaju kompendiami wiedzy, pojawiały się różnego rodzaju odpowiedzi na istniejące w tej dziedzinie społeczne zapotrzebowanie. Źródła te czyni przedmiotem swoich rozważań Bartłomiej Wołyniec, śledząc w  nich motyw cnót herbowych rodu Ostojczyków. Autor kolejnego studium, Marcin Piątek, rekonstruuje obraz wartości rycerskich, odmalowany w  literaturze okolicznościowej powstałej pod bezpośrednim wpływem bitwy chocimskiej z 1621 roku. W artykule omówione zostały zarówno stałe, funkcjonujące od czasów antycznych, elementy ethosu rycerskiego, jak i te, do których szczególną wagę przywiązywano w wieku XVII. Na podstawie wybranych utworów literatury staropolskiej śledzi zagadnie- nie niewoli tatarsko-tureckiej Renata Ryba. Badaczka zwraca uwagę na fakt, iż obronę państwowej wolności traktowano jako obowiązek rycer- ski. W kategoriach powinności rycerskiej pojmowano także wyzwalanie z  jasyru współrodaków i  współwyznawców, a  żołnierze wyzwalający innych z niewoli ukazywani byli w tekstach jako postaci wzorcotwórcze.

Celem rozprawy Dominiki Fesser jest zbadanie wizerunku husarii, wyłaniającego się z utworów Wespazjana Kochowskiego. Przedmiotem refleksji została objęta m.in. kreacja walczących towarzyszy oraz sposób opisu charakterystycznych dla husarii elementów uzbrojenia. Siedem- nastowieczne polskie oracje pogrzebowe jako źródło wiedzy na temat wzorca osobowego żołnierza bada Urszula Kicińska. Obecny w  tych tekstach model bohatera był, rzecz jasna, wyidealizowany. Na przeciw- ległym biegunie znajdują się natomiast utwory, które przedstawiają wal- czących w sposób deprecjonujący. I taki właśnie sposób kreacji omawia Teresa Banaś-Korniak. Badaczka śledzi etapy dewaluacji sarmackiego ideału rycerskiego, którą dostrzec można m.in. w  satyrze Coś nowego

(11)

Łukasza Opalińskiego. Ostatni artykuł w  niniejszym tomie, którego autorem jest Jakub Rawski, nawiązuje wprawdzie do ideałów kultury średniowiecznej w  osobie walecznego rycerza – Zawiszy Czarnego, przedmiotem refleksji badacz czyni jednak przede wszystkim kreację tej postaci w dramacie Juliusza Słowackiego, próbuje ponadto odpowiedzieć na pytanie, jaki wpływ na literacką wizję tytułowego bohatera wywarła tradycja XVII wieku oraz swoista „legenda sarmatyzmu” stworzona przez romantyków.

Pozostajemy z nadzieją, że zasygnalizowana tu wielość tekstów, za- gadnień i sposobów interpretacji czyni z niniejszego tomu cenne źródło wiedzy na temat tradycji ethosu rycerskiego w  kulturze XVI i  XVII wieku, a także w epokach późniejszych.

Teresa Banaś-Korniak Beata Stuchlik-Surowiak

(12)
(13)

Uniwersytet Marii Curie -Skłodowskiej

Ideał wodza w Hetmanie Bartosza Paprockiego wobec ethosu rycerskiego

XVI ‑wiecznej szlachty polskiej

Bartosz Paprocki (ok. 1543–1614) heraldyk, historyk i poeta żyjący na przełomie XVI i  XVII wieku, tworzący zarówno w  Polsce, jak i  Czechach, jest jednym z  twórców, których obfita spuścizna literacka w dalszym ciągu wymaga wnikliwych studiów. Przez bardzo długi czas dorobek pisarza nie cieszył się szczególnym zainteresowaniem, zwłasz- cza wśród polskich badaczy, głównie ze względu na zaangażowanie polityczne autora. Jednak w  ostatnich latach jego twórczość wzbudza zainteresowanie zarówno literaturoznawców, jak i historyków1.

1 Zob. M. Przybylska: Hetman Bartosza Paprockiego – zapomniane zwierciadło XVI -wieczne. W: Lustro (zwierciadło) w literaturze i kulturze. Rozprawy – szkice – eseje.

Red. A. Borkowski, E. Borkowska, M. Burta. Siedlce 2006; S. Baczewski: Szlachectwo.

Studium z dziejów idei w piśmiennictwie polskim. Druga połowa XVI wieku – XVII wiek.

Lublin 2009; A. Kapuścińska: „Klejnot kapłaństwa”. Poetyckie kommemoracje virtutis sacerdotis w XVI -wiecznym zbiorze „Herbów rycerstwa polskiego” Bartosza Paprockiego na tle europejskiej tradycji teologicznej i  parenetycznej. „Studia Gdańskie” 2010, t. 24;

A. Tułowiecka: Słowo i obraz w heraldyce. Herbarze a quasi -herbarze. Wokół konstruk- cji genologicznych Bartosza Paprockiego. Kraków 2011; K. Koczur -Lejk: Bartłomiej Pa- procki – piśmiennictwo i przekład. W stronę kontrreformacji. Szczecin 2014; R. Ryba: Pi- sarz i niewola: Maciej Stryjkowski, Bartłomiej Paprocki. W: Eadem: Literatura staropolska wobec zjawiska niewoli tatarsko -tureckiej. Studia i szkice. Katowice 2014; B. Stuchlik- -Surowiak: Bartosza Paprockiego „Podręcznik do maltretowania żon” jako źródło (nie tylko kobiecych) problemów. W: Źródło historyczne jako tekst kultury. Red. B. Płonka- -Syroka, M. Dąsal. Warszawa 2014; B. Dumowska: Bartosz Paprocki herbu Jastrzębiec – renesansowy pisarz spod Sierpca. Sierpc 2015; B. Stuchlik -Surowiak: Obraz małżeń- stwa w „antyfeministycznych” utworach Bartosza Paprockiego na tle obyczajowych, reli-

(14)

Niniejszy artykuł jest poświęcony jednemu z  parenetycznych dzieł Paprockiego, zatytułowanemu Hetman albo własny konterfekt, skąd się siła wojennych postępków każdy nauczyć może2. Przedmiotem analizy jest wizerunek idealnego hetmana w odniesieniu do funkcjonujących wśród XVI -wiecznej szlachty polskiej reguł ethosu rycerskiego. W  publikacji ukazuję również nawiązania autora do naturalnego kontekstu, jakim była ówczesna refleksja o wojskowości3. Staram się udzielić odpowiedzi na pytanie, jak erudycja literacka Paprockiego wpłynęła na kreację wodza przedstawioną w Hetmanie. Życiorys autora omawianego dzieła – żywo zainteresowanego statusem szlachectwa i cnotami rycerskimi – jest ściśle powiązany z omawianą przeze mnie problematyką.

Bartosz Paprocki herbu Jastrzębiec pochodził ze średniozamożnej szlachty dobrzyńskiej. Staranne wykształcenie zdobył w  Akademii Krakowskiej oraz na dworach szlacheckich, m.in. Stanisława Modli- szewskiego oraz Piotra Gorajskiego4.

Krótko po ślubie z Jadwigą Kossobudzką udał się na dwór dyplomaty, Andrzeja Taranowskiego, aby zasmakować uroków życia rycerskiego.

Zapewne na początku marca 1572 roku wyruszył z Polski wraz z Tara- nowskim, towarzysząc mu w jego misji dyplomatycznej do Stambułu5. W  drodze powrotnej przez Wołoszczyznę dołączył Paprocki, wraz z sekretarzem królewskim, do wyprawy hetmana Mikołaja Mieleckiego, mającej na celu przywrócenie na tron hospodara Bogdana6. Poselstwo

gijnych oraz literackich zjawisk XVI i pierwszej połowy XVII wieku. Katowice 2016. Zob.

W. Kaczorowski, R. Sękowski: Herby szlachty księstwa opolsko -raciborskiego w Sztam- buchu Śląskim Bartosza Paprockiego. W: Studia historyczno -prawne. Księga poświęcona pamięci Profesora Jana Seredyki. Red. W. Kaczorowski. Opole 2008; M. Wolski: Inwen- tarz biblioteki Bartosza Paprockiego z 1585 roku. Przyczynek do biografii oraz poznania warsztatu naukowego pisarza. W: Narodziny Rzeczypospolitej. Studia z dziejów średnio- wiecza i czasów wczesnonowożytnych. Red. W. Bukowski, T. Jurek. T. 2. Kraków 2012;

E. Kurak: Lwów – miasto uczonych w twórczości Bartłomieja Paprockiego (1543–1614). „Ze- szyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów Uniwersytetu Jagiellońskiego” 2015, nr 10.

2 B. Paprocki: Hetman. Wyd. K.J. Turowski. Sanok 1856. W dalszej części pracy cytuję fragmenty utworu za tym wydaniem, podając tytuł oraz numer strony. Rażące błędy Turowskiego w transkrypcji zostały w cytatach poprawione.

3 K. Olejnik: Rozwój polskiej myśli wojskowej do końca XVII w. Poznań 1976, s. 111.

4 Zob. W. Dworzaczek: Bartłomiej Paprocki. W: Polski słownik biograficzny. T. 25.

Red. E. Rostworowski. Kraków 1980, s. 177–180.

5 Jak informuje Andrzej Dziubiński (Stosunki dyplomatyczne polsko–tureckie w latach 1500–1572 w kontekście międzynarodowym. Wrocław 2005, s. 269), Taranow- ski w pierwszej połowie kwietnia 1572 roku znajdował się w Stambule. Podróż musiała trwać ok. 5–6 tygodni, co wynika z  wcześniejszej relacji z  poselstwa Taranowskiego z Lublina do Stambułu w 1569 roku na przełomie wiosny i lata (zob. ibidem, s. 258, 269).

6 Zob. Ż. Pauli: Wiadomość o  życiu i  pismach Bartosza Paprockiego. W: B. Pa- procki: Herby rycerstwa polskiego. Wyd. K.J. Turowski. Kraków 1858. http://www.wbc.

(15)

Taranowskiego zakończyło się jego powrotem do Warszawy 3 czerwca 1572 roku, najpewniej już bez przyszłego autora Hetmana. Możliwe jest, że w  tym czasie Paprocki przyłączył się do Mikołaja Mieleckiego i Jerzego Jazłowieckiego7, pozostając w szeregach wojska tego ostatniego przynajmniej do 7 lipca 1572 roku8. Warto również zaznaczyć, że w 1574 roku Paprocki ponownie walczył u boku hetmana Jazłowieckiego, o czym nie wspominają badacze biografii pisarza. W Herbach rycerstwa polskiego zawarł bowiem autobiograficzną wzmiankę o  swoim udziale w  walkach z  Tatarami na Podolu; opisuje tam z  autopsji niezłomność Zygmunta Rożna, który pod Monaczynem pokonał oddział składający się z 300 wojowników9. Doświadczenie rycerskie zdobył zatem pisarz na Wołoszczyźnie w 1572 roku i na Podolu dwa lata później.

W  centrum zainteresowań literackich Paprockiego znajdowały się utwory heraldyczne, z których najważniejsze to: Panosza, to jest wysła- wienie panów i paniąt ziem ruskich i podolskich, z męstwa, z obyczajów i z inszych spraw poczciwych, któremi oni porównali z onemi greckiemi i  trojańskiemi mężmi, także też mądremi rzymskiemi i  inszych państw rozmaitych rycerzmi, z oratory i filozofy, ośmią wierszów tylko co przed- niejsze osoby opisane. Masz też króle polskie zmarłe, wojewody wołoskie, sąsiady przyległe, insze króle rzymskie i  inszych narodów hetmany ich sprawne, z  rozmaitemi sprawami ich krótce opisane (Kraków 1575)10, Gniazdo cnoty, skąd herby rycerstwa sławnego Królestwa Polskiego,

poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=48455&from=publication (dostęp: 16.03.2014), s.  2.

W dalszej części pracy cytuję fragmenty utworu za tym wydaniem, podając skrócony tytuł i numer strony.

7 Ibidem. Hipoteza ta wydaje się tym bardziej prawdopodobna, iż w  szeregach Jazłowieckiego znajdował się jeden z Gorajskich, notabene spokrewniony z hetmanem.

Zob. J. Łasicki: Historia o wkroczeniu Polaków do Wołoszczyzny wraz z wojewodą Bog- danem, (przeciwko któremu wystąpił Juonia) oraz o krwawej walce z Turkami pod do- wództwem Mikołaja Mieleckiego i Mikołaja Sieniawskiego rok 1573. Tłum. F. Knutel- ski. Wyd. J. Grdeń. W: „Mieleckie Zapiski. Rocznik Ziemi Mieleckiej”. Nr 12–13. Red.

W. Gąsiewski. Mielec 2010, s. 23.

8 W  Herbach informuje autor, że o  śmierci króla Zygmunta II Augusta (7 lipca 1572) dowiedział się, przebywając poza granicami kraju (zob. s. 428). Bardzo prawdo- podobne jest, iż wieść tę przekazał Paprockiemu sam hetman Jazłowiecki, który w lip- cu przyjął hołd lenny od hospodara Jana III dla króla polskiego, rozmyślnie zatajając przed nim informacje o śmierci Zygmunta II Augusta. Zob. R. Przybyliński: Hetman wielki koronny Mikołaj Mielecki (ok. 1540–1585). Toruń 2003, s. 102.

9 „Tenże Zygmunt Rożen natenczas gdy przyszli Tatarowie pod Mataczyn, będąc bardzo chor, czegom ja dobrze świadom, bom się natenczas onemi krainami bawił, pro- sił Jerzego Jazłowieckiego wojewody ruskiego i hetmana koronnego, aby go też tam do tej potrzeby choć na wozie wieziono” (Herby, s. 133); R. Przybyliński: Hetman…, s. 107.

10 B. Paprocki: Panosza. Wyd. M. Wirzbięta. Kraków 1575 (Biblioteka Kórnicka, sygn. Cim.Qu 2175).

(16)

Wielkiego Księstwa Litewskiego, Ruskiego, Pruskiego, Mazowieckiego, Żmudzkiego i  inszych państw do tego Królestwa należących książąt i panów początek swój mają (Kraków 1578)11, a zwłaszcza Herby rycerstwa polskiego (Kraków 1584)12, za które to dzieło został uhonorowany przez króla roczną pensją. Obszar upodobań pisarskich Paprockiego wskazuje jasno, że reguły ethosu rycerskiego były tematem mu bliskim i znanym.

Należy zwrócić również uwagę na dobre relacje pisarza z dworem kró- lewskim, o czym świadczyć mogą jego utwory okolicznościowe, sławiące sukcesy wojenne króla Stefana Batorego – Wesele bogiń ze szczęśliwego zwycięstwa i z fortunnego przyjechania króla polskiego Stefana, z ziemie moskiewskiej do państw jego roku 1580 (Kraków 1581)13, Triumf satyrów leśnych, syren wodnych, planet niebieskich, ze szczęśliwego zwrócenia króla polskiego Stefana do państw jego z  wojny moskiewskiej (Kraków 1582)14. Wysoce prawdopodobne jest, że autor Hetmana przebywał blisko dworu królewskiego dzięki znajomości z  Janem Zamoyskim.

Relacje Paprockiego z kanclerzem były bowiem bardzo serdeczne, a ich ochłodzenie nastąpiło dopiero w  roku 1584 ze względu na Samuela Zborowskiego, którego Zamoyski skazał na karę śmierci15.

Podczas dworskiego okresu życia pozostawał Paprocki pod opieką rodu Zborowskich, z  którymi łączyła go przynależność her- bowa. W  podzięce za ich przyjaźń powstał, inspirowany przekładem Schardiusa z  F. Furiusa Cerioli, Senator, zadedykowany przez pisarza wszystkim braciom Zborowskim16 oraz Hetman, będący parafrazą

11 B. Paprocki: Gniazdo cnoty. Wyd. A. Piotrowczyk. Kraków 1578. http://www.

dbc.wroc.pl/dlibra/docmetadata?id=5620 (dostęp: 16.03.2014).

12 Edycja wskazana w przypisie 6.

13 B. Paprocki: Wesele bogiń. Wyd. A. Piotrowczyk. Kraków 1581 (Biblioteka Kórnicka, sygn. Cim. Qu 2481).

14 B. Paprocki: Triumf satyrów leśnych. Wyd. M. Garwolczyk. Kraków 1582.

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=298023&from=&dirids=1&ver_

id=&lp=14&QI= (dostęp: 16.03.2014).

15 Za wnioskiem tym przemawia wiele argumentów, m.in. cytowanie przez Pa- prockiego prac pisarzy (bardzo często niepublikowanych wcześniej) znajdujących się w kręgu mecenatu kanclerza, chociażby Jana Kochanowskiego, Pawła Szczerbica, Szy- mona Szymonowica, uczestnictwo w ślubach kanclerza z Krystyną Radziwiłłówną oraz Gryzeldą Batorówną, czy opisanie przez Paprockiego wczesnych lat młodości Zamoy- skiego w  Gnieździe cnoty. Zob. S. Łempicki: Mecenat wielkiego kanclerza. Warszawa 1980, s. 500–527; S. Baczewski: O wolności szlachty. Ideowe konteksty wypowiedzi lite- rackich związanych z bitwą pod Byczyną. W: Wojny, bitwy i potyczki w kulturze staro- polskiej. Red. W. Pawlak, M. Piskała. Warszawa 2011, s. 117–130.

16 T. Bałuk -Ulewiczowa: Hiszpańska przygoda Bartosza Paprockiego. W: Wokół Kochanowskiego i jego czasów. Materiały sesji naukowej poświęconej kulturze literackiej Małopolski w dobie renesansu. Red. M. Garbaczowa. Kielce 1994, s. 121–125.

(17)

łacińskich pism parenetycznych, poświęcony Samuelowi Zborowskie- mu17.

Niezaprzeczalnym atutem Paprockiego było jego towarzyskie obycie.

Pamiętać bowiem należy, iż był on osobą spędzającą większość swojego życia na dworach szlacheckich w  Koronie oraz pisarzem, który jako jeden z pierwszych podjął się spisywania historii i legend herbowych. Był zatem twórcą posiadającym głęboką wiedzę na temat zasad składających się na ethos rycerski oraz świadkiem ich recepcji wśród szlachty.

Hetman albo własny konterfekt hetmański, skąd się siła wojennych postępków każdy nauczyć może, został wydany w  krakowskiej drukarni Mateusza Siebeneychera w 1578 roku. Utwór zawiera porady wojskowe oraz opis przymiotów hetmana – piastująca tę godność osoba sprawowała jeden z nowo utworzonych, bo dopiero w XVI wieku, urzędów wojskowych18.

Jedną z cząstek delimitacyjnych, składających się na tak zwaną ramę utworu19 jest wiersz na herb Jastrzębiec, którym pieczętowali się Zbo- rowscy, wraz z przypisaną do niego wierszowaną legendą. Według niej szlachta sygnująca się tym herbem pochodzi od sławnego Mszczuja, który walczył z poganami i zemścił się na jednym z nich, gdy rycerz „mówił wszetecznie o imieniu Pańskim” (dedykacja, Hetman). Już ten pierwszy element ściśle wiąże się z ethosem rycerskim, sugeruje bowiem, że utwór poświęcony jest osobie szlachetnie urodzonej, która poszczycić się może dokonaniami zacnych przodków20. Ciekawym zabiegiem jest przytoczenie przez Paprockiego w dedykacji historii Formiona, który w nauce wojen- nej chciał pouczać Hannibala. Odwołując się do antycznego przykładu, zaznacza autor, wykorzystując topikę skromności, że wydane przez niego i ofiarowane Samuelowi Zborowskiemu dzieło nie ma na celu pouczania adresata w  jakimkolwiek względzie, gdyż sława rycerska hetmana jest ponad tym, co można znaleźć w tekście (Hetman, s. 2).

Interesujące jest, że dokładnie ta sama historia znalazła się w dedy- kacji dla króla Stefana Batorego, zawartej w Księgach hetmańskich Sta-

17 Ż. Pauli: Wiadomość o życiu i pismach Bartosza Paprockiego. W: B. Paprocki:

Herby, s. 7.

18 Zob. Z. Spieralski: Polska sztuka wojenna w latach 1454–1562. W: Wypisy źród- łowe do historii polskiej sztuki wojennej. Z. 4. Red. T. Nowak. Warszawa 1958, s. 10;

Z. Spieralski: Geneza i początki hetmaństwa w Polsce. „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 1960, t. 6, s. 297–298.

19 R. Ocieczek: Rama utworu. W: Słownik literatury staropolskiej. Red. T. Micha- łowska, B. Otwinowska, E. Sarnowska-Temeriusz. Wrocław 1990, s. 775–777.

20 Zob. M. Ossowska: Ethos rycerski i  jego odmiany. Warszawa 1973, s. 70–74;

D.  Piwowarczyk: Obyczaj rycerski w  Polsce późnośredniowiecznej (XIV–XV wiek).

Warszawa 1998, s. 206.

(18)

nisława Sarnickiego21. Pewne zależności między dziełami Paprockiego i  Sarnickiego zauważył już Janusz Sikorski, chociaż, jak zaznaczył badacz, trudno stwierdzić, kto w tym przypadku inspirował się kim22.

Utwór Sarnickiego powstawał w  latach 1575–1577. W  roku 1578 Księgi hetmańskie zostały objęte przez króla „prawami autorskimi”, które zabraniały drukowania i  sprzedaży dzieła bez wiedzy autora.

W dokumencie królewskim dotyczącym pracy Sarnickiego zaznaczono również, że została ona dokładnie przeczytana przez doradców króla, a następnie mu polecona. Księgi hetmańskie nie były nigdy drukowane w całości, a fragmenty ukazały się w druku dopiero w XIX wieku23. Czy zatem Paprocki mógł inspirować się dziełem Sarnickiego? Być może autor Panoszy był jednym z niewymienionych w dokumencie Batorego doradców królewskich, który czytał rękopis lub jego kopię. Możliwe jest również, że Paprocki mógł zaprezentować swoje dzieło Sarnickiemu, który ciekawsze fragmenty Hetmana umieścił w  swoich Księgach het- mańskich. Prawdopodobne jest, że obaj autorzy mogli zawrzeć bliższą znajomość. Sarnicki zamieszkiwał bowiem w ziemi chełmskiej i znany był ze swoich zamiłowań historycznych, możliwe jest zatem, że mógł służyć Paprockiemu wiedzą, kiedy ten opisywał szlachtę ze wschodniej Korony w swojej Panoszy24.

Zastanawiające są również motywy, które kierowały Paprockim, gdy zadedykował Hetmana Samuelowi Zborowskiemu. Wydawać by się mogło, że opublikowanie w 1578 roku dzieła poświęconego banicie mogło nosić znamiona prowokacji politycznej skierowanej w  stronę Stefana Batorego, jednakże w  owym czasie stosunki autora z  dworem królewskim układały się bardzo dobrze. Dedykacja złożona Samuelowi Zborowskiemu w parenetycznym dziele opisującym idealnego dowódcę mogła zatem mieć na celu przygotowanie gruntu do pełnej rehabilitacji możnowładcy. Za taką hipotezą przemawia działalność Zborowskiego w  Siedmiogrodzie, gdzie walczył po stronie Batorego, oraz poparcie, którego udzielił księciu siedmiogordzkiemu podczas elekcji na władcę Rzeczypospolitej. Jeszcze w  roku 1580 wojewoda zwracał się do króla z prośbą o zdjęcie banicji, co król mu obiecał, jeżeli wykaże się męstwem podczas zdobywania zamku w kampanii moskiewskiej, do akcji tej jed-

21 Zob. S. Sarnicki: Księgi hetmańskie. Oprac. M. Ferenc. Kraków 2015, s. 8.

22 J. Sikorski: „Księgi hetmańskie” Stanisława Sarnickiego na tle piśmiennictwa wojskowego w Polsce XVI wieku. „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 1966, t. 12, s. 33.

23 Zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 16; H. Barycz: Z zaścianka na Parnas:

drogi kulturalnego rozwoju Jana Kochanowskiego i jego rodziny. Kraków 1981, s. 199.

24 Zob. H. Barycz: Z zaścianka…, s. 202.

(19)

nak nie doszło25. Zmiana sytuacji politycznej po elekcji Batorego mogła zachęcić pisarza do poświęcenia Hetmana Zborowskiemu po to, aby przedstawić go w jak najlepszym świetle26.

Dzieło Paprockiego zbudowane jest z 27 rozdziałów, prezentujących wzór wodza, powstały one w oparciu o reguły ethosu rycerskiego oraz ówczesną wiedzę wojskową. Na początku parenetycznego utworu wymienia autor cechy idealnego dowódcy, takie jak: umiarkowanie, wstrzemięźliwość, trzeźwość, skromność, inteligencja, krasomówstwo czy charyzma, uzasadniając ich wybór w kolejnych fragmentach.

Wymienione przez Paprockiego cechy hetmana, podobnie jak wspomniana już dedykacja, wykazują pewną zbieżność z Księgami het- mańskimi Stanisława Sarnickiego. Jak słusznie zauważa Janusz Sikorski, podobieństwo obu dzieł ma związek głównie z ich konstrukcją27. Swo- istą przesłanką za uznaniem zależności między utworem Paprockiego i Sarnickiego jest również podobna kolejność wymienionych przez obu cech pożądanych u hetmana28. Zaznaczyć jednak trzeba, że pojawiające się w tekście Hetmana uzasadnienia do wcześniej przytoczonych przez autora zalet zawierają zdecydowanie odmienną treść. Paprocki, w prze- ciwieństwie do Sarnickiego, nie posługuje się licznymi przykładami m.in. ze starożytnych pism, a  stanowisko swoje motywuje w  sposób pragmatyczny. Na przykład omawiając cnotę wstrzemięźliwości, Sar- nicki odwołuje się do exemplów z  historii Gajusza Flaminiusza czy Ferdynanda I Habsburga, natomiast Paprocki – do przykładów wziętych z realiów obozowego życia29. Wnioskować zatem można, że pojawiający się w  obu utworach podobny katalog przymiotów idealnego hetmana był w  dużej mierze podyktowany ciągle żywymi wśród XVI -wiecznej szlachty regułami ethosu rycerskiego. Nie bez wpływu pozostawały również ówczesne reguły kreacji parenetycznych dotyczące m.in. wzorca wodza, którym podporządkował się zarówno Paprocki, jak i  Sarnicki, rozpoczynając opis od uwzględnienia tzw. cnót kardynalnych, czyli roztropności, męstwa, umiarkowania i wstrzemięźliwości30.

Na wstępie Paprocki informuje, że hetman nie musi być człowie- kiem ani wysoko urodzonym, ani bogatym, gdyż przymioty te nie są

25 Zob. J. Besala: Stefan Batory. Warszawa 1992, s. 436–437.

26 Zob. B. Dumowska: Bartosz Paprocki herbu Jastrzębiec – renesansowy pisarz spod Sierpca. Sierpc 2015, s. 163.

27 Zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 33.

28 Ibidem.

29 S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 20–59; zob. też Hetman, s. 2–9.

30 Zob. T. Bałuk -Ulewiczowa: Z dziejów zwierciadła władcy. W: O senatorze do- skonałym. Red. A. Stępkowski. Warszawa 2009, s. 39.

(20)

w stanie uczynić z niego dobrego dowódcy: „W obieraniu hetmana nie trzeba patrzyć ani na stan wysoki, ani na dobre mienie: gdyż te rzeczy same przez się żadnego dobrym uczynić nie mogą” (Hetman, s. 3). Ta nowatorska wobec tradycji rycerskich idea pojawia się już w  pierw- szym akapicie traktatu parenetycznego, który jednak – uprzedzając dalsze rozważania – proponuje przede wszystkim konserwatywną myśl wojskową.

Kolejne cechy wymieniane przez autora, takie jak: wstrzemięźliwość polegająca na zachowaniu zimnej krwi w  sytuacjach niebezpiecznych oraz stałość w podejmowaniu decyzji są tradycyjnymi przymiotami ry- cerza. Wspomniane cnoty ściśle odpowiadają nakazowi dążenia do celu, mimo pojawiających się przeciwności, oraz podnoszenia na duchu tych, którzy stracili zapał do walki31.

Ważne jest również, według Paprockiego, aby hetman nie oddawał się obżarstwu oraz pijaństwu, co powiązać możemy z nakazem dbania o  kondycję fizyczną, mimo iż pisarz nie mówi o  tym wprost32. O  ko- nieczności zachowania umiaru w  jedzeniu i  piciu informuje również Stanisław Sarnicki w rozdziale zatytułowanym Pomierność albo mode- stia w hetmaństwie znajdującym się w Księgach hetmańskich33. Paprocki, w przeciwieństwie do Sarnickiego, nie odwołuje się w swojej motywacji do przykładów biblijnych, ale przedstawia pragmatyczne podejście do tego tematu. Autor Hetmana informuje bowiem, że zła dieta negatywnie wpływa na zdolności intelektualne, a co za tym idzie – na trafność po- dejmowanych decyzji.

Istotne według Paprockiego jest również, aby hetman nie był chciwy, gdyż tylko wtedy można mieć pewność, że pozostanie nieprzekupny.

Fragment o  aspektach materialnych wiąże się, jak słusznie zauważyła Magdalena Przybylska, z zasadą złotej mierności, propagowanej między innymi przez Horacego, pojawiającej się bardzo często w utworach pare- netycznych34. Echem tej zasady jest również zalecenie, aby nie wybierać wodza zbyt młodego ani zbyt starego, a raczej kogoś w wieku średnim, co gwarantowałoby połączenie siły i rozumu35. Wykształcenie hetmana winno obejmować retorykę, czemu autor daje wyraz, sławiąc pożytki

31 Zob. D. Piwowarczyk: Obyczaj rycerski…, s. 213.

32 Informacja o konieczności dbania o kondycję fizyczną pojawia się już u Home- ra, jako jedna z cech konotujących szlachetność urodzenia. Zob. M. Ossowska: Ethos rycerski i jego odmiany…, s. 23.

33 Zob. S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 34.

34 Zob. M. Przybylska: Hetman Bartosza Paprockiego – zapomniane zwierciadło XVI -wieczne. W: Lustro (zwierciadło) w literaturze i kulturze…, s. 57.

35 Ibidem.

(21)

z mowy wodza do żołnierzy: „może hetman mową i upominaniem swem niepomału serca ludowi swemu dodać, i na wszelakie niebezpieczności wojenne śmielszym uczynić” (Hetman, s. 6). Wyszczególnione przez Paprockiego postulaty, odnoszące się do duchowych i  fizycznych cech idealnego dowódcy, nie są w  żaden sposób nowatorskie i  wpisują się w ideały propagowane przez rycerstwo już od czasów Homera.

Kontrowersyjne jest jednak przedstawione na początku przez autora założenie o braku konieczności wywodzenia się hetmana z wysokiego stanu: „W obieraniu hetmana nie potrzeba patrzyć ani na stan wysoki”

(Hetman, s.  3). Paprocki uważa za konieczne wyjaśnienie w  sposób bardziej wyczerpujący własnego stanowiska, co czyni w  dalszej części utworu. Ludzie szlachetnie urodzeni nie mogą wykorzystywać dokonań przodków jako argumentu w zabieganiu o dowództwo, liczyć się winny cnoty osobiste, takie jak odwaga i waleczność i „nie przodków zmarłych martwe kości; ale żywa ręka na wojnie zastawiać się ma […]. Tak też i na ten urząd nie tego wysadzać mamy, kto się starożytnych tytułów grofem poczyta, ale u którego szlachetna cnota w sercu kwitnie” (Hetman, s. 8)36. Wyrażony w zacytowanym fragmencie pogląd może być pogłosem najsłynniejszego dzieła Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Commentario- rum de Republica emendanda libri quinque (O poprawie Rzeczypospoli- tej), które było jednym z  najlepszych projektów przebudowy państwa.

W rozdziale VI księgi O wojnie Modrzewski proponował, aby najwyższe stanowiska wojskowe zajmowały osoby waleczne i  zasłużone, nie zaś wysoko urodzeni szlachcice bez doświadczenia37. Podobny pogląd głosił także Sarnicki w Księgach hetmańskich, napominając jednocześnie, aby nie popaść w skrajność i podczas obsadzania urzędu hetmana brać pod uwagę również osoby wysoko urodzone, które dzięki pochodzeniu będą miały większy autorytet wśród żołnierzy38. Końcowy wywód Paproc- kiego na ten temat zawiera pogląd bliski Sarnickimu. Autor Hetmana stwierdza bowiem, że największym szczęściem byłoby obsadzenie

36 „Nie bierze ten pan darów ani się pyta, / Jeśli kto chłop czyli się grofem poczyta”

(J. Kochanowski: Odprawa posłów greckich. Oprac. T. Ulewicz. Wrocław 1974, s. 22, w. 173–174). Warte uwagi jest, że w przytoczonym cytacie pisarz nawiązuje do pieśni drugiego chóru Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego. Paprocki mógł znać dramat z edycji „oficyny latającej” Macieja Szarffenberga z początku 1578 roku; niewy- kluczone, iż autor Hetmana, jako pracownik kancelarii królewskiej, był uczestnikiem wesela Jana Zamoyskiego, a podczas tej uroczystości 12 stycznia 1578 roku wystawiano dramat. Nawiązanie leksykalne do Kochanowskiego – pierwszy w historii ślad recepcji Odprawy posłów greckich – świadczy o znakomitej kulturze literackiej Paprockiego.

37 J. Sikorski: Polskie piśmiennictwa wojskowe od XV do XX wieku. Warszawa 1991, s. 36–41.

38 S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 46.

(22)

urzędu kimś zarówno szlachetnie urodzonym, jak i cnotliwym: „Jakoż- kolwiek te rzeczy idą, my mamy Pana Boga prosić, aby nam hetmany dawał mężne, szczęśliwe, bogate i z zacnych a starożytnych domów syny, wszakże tym sposobem, że chudymi pachołki, by jedno cnotliwi byli, gardzić nie mamy” (Hetman, s. 8).

Swoisty relatywizm Paprockiego wiąże się, jak słusznie zauważył Sławomir Baczewski, z jego zmianą postrzegania szlachectwa: „Z wol- ności i cnoty politycznej jako głównych składników szlachectwa punkt ciężkości przeniósł na etos rycerski, a samą cnotę utożsamił z męstwem, redukując jej treść polityczną”39.

Zalecenie autora Panoszy, aby podczas nominowania kandydatów na stanowisko hetmana nie pomijać szlachciców mniej zamożnych oraz niższego rodu, przeczy sądowi Magdaleny Przybylskiej twierdzącej, za Karolem Krejči, iż utwór zawiera opis przymiotów Samuela Zborow- skiego, który należał przecież do jednego z najbogatszych i najbardziej znamienitych rodów40. Podawane przez pisarza w Hetmanie rady zdają się być podyktowane raczej wojskowym pragmatyzmem oraz erudycją literacką niż chęcią opisania zalet Zborowskiego. Ideał najwyższego do- wódcy zawarty w utworze jest kompilacją znanych Paprockiemu parene- tycznych tekstów oraz cech kilku cenionych przez niego wodzów, a nie literackim opisem Samuela Zborowskiego. Nie ma przesłanek, by sądzić, że obraz zawarty w Hetmanie dotyczy jednej konkretnej osoby. Paprocki poznał w swoim życiu wielu wybitnych dowódców, a niektórych z nich mógł obserwować na placu boju. Wymienić w  tym miejscu należy chociażby piastujących urząd hetmana: Mikołaja Mieleckiego, Jerzego Jazłowieckiego czy Jana Zborowskiego. Wykreowany przez Paprockiego wzór wodza wydaje się zatem być nieskonkretyzowanym nośnikiem idealnych wartości szlacheckich, omawianych niejednokrotnie przez ówczesnych teoretyków wojskowości41.

Kolejne podrozdziały poświęca autor Hetmana zaleceniom, w  jaki sposób powinien głównodowodzący wybierać swoich rotmistrzów i dziesiętników. Podobne wskazówki znajdujemy również u Sarnickiego,

39 S. Baczewski: Szlachectwo…, s. 153.

40 Zob. K. Krejči: Bartoloměj Paprocki z Hlohol a Paprocké Vůle. Život -dilo -forma a jazyk. Praha 1946, s. 44; M. Przybylska: Hetman Bartosza Paprockiego…, s. 56.

41 Wymienić tutaj należy dzieła: Stanisława Łaskiego (Spraw i postępków rycerskich i przewagi opisanie krótkie z naukami w tej zacnej zabawie potrzebnemi. W: Stanisława Łaskiego, wojewody sieradzkiego, prace naukowe i dyplomatyczne. Wyd. A. Zawadzki.

Wilno 1864. http://www.sbc.org.pl/dlibra/doccontent?id=80515 (dostęp: 1.12.2016)), Sta- nisława Sarnickiego (Księgi hetmańskie…), Andrzeja Frycza Modrzewskiego (O po- prawie Rzeczypospolitej. Przekł. C. Bazylika. Warszawa 1953).

(23)

chociaż w utworze Paprockiego po raz kolejny wygrywa pragmatyczne podejście do tematu42. W  rozdziale Jakie ma rotmistrze i  dziesiętniki hetman obierać autor w pierwszej kolejności zwraca uwagę na to, iż naj- ważniejsza jest miłość do ojczyzny, co również znajdujemy na początku analogicznych rozdziałów w  Księgach hetmańskich. Podobieństwa myślowe między Paprockim i Sarnickim dotyczą również nakazu, aby zwracać uwagę na tężyznę fizyczną oraz dobre zdrowie wyższej kadry wojskowej. Sarnicki w  Księgach hetmańskich rozwija swój pogląd, in- formując o konieczności noszenia przez żołnierzy ciężkiego rynsztunku wojennego43, co ściśle koresponduje z  nakazami ethosu rycerskiego44. Paprocki natomiast podaje jedynie lakoniczną informację o  tym, iż chory i słaby żołnierz nie jest przydatny podczas działań wojennych.

Autor Hetmana zwraca również uwagę na takie przymioty, jak szlachectwo oraz zamożność. Konieczność posiadania przez rotmistrza znacznego majątku wyjaśnia Paprocki następująco: „Niedostatecznego zgoła rotmistrza nie chwalę, bo, iż wielka jest rzecz ku zniewoleniu sobie żołnierza pieniądze, choć niewielkie, byle zawsze na czas, bez kłopotu dane bacznie to hetman uczyni, gdy takich rotmistrzów będzie miał, którzy go nie tylko radą, nie tylko siłami, ale też, gdy tego potrzeba przypadnie, a  czas będzie potrzebował, pieniędzmi prędkimi ratować będą mogli” (Hetman, s. 9–10).

Zalecenie Paprockiego dotyczące wybierania na stanowisko rotmi- strza ludzi zamożnych jest następstwem jego wcześniejszego założenia, iż hetman nie musi być osobą majętną – skoro nie on, zatem niech rotmistrz będzie osobą bogatą. Paprocki, chcąc wybrnąć z  impasu, w którym się znalazł przez wcześniejsze stwierdzenia dotyczące zasobów prywatnej szkatuły hetmana, znajduje remedium w postaci zamożnego rotmistrza, od którego można by spodziewać się finansowego wsparcia w  razie zalegania przez króla z  żołdem. Zawarta w  przemyśleniach autora rada wynika prawdopodobnie z  dość powszechnego zjawiska, jakim było nieotrzymywanie wynagrodzenia na czas przez żołnierzy za- wodowych45. Z problemem niedostatecznych środków na wypłatę żołdu borykał się między innymi podziwiany przez Paprockiego hetman Jerzy Jazłowiecki46.

42 J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 33.

43 S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 71–72.

44 Zob. M. Ossowska: Ethos rycerski i jego odmiany…, s. 79–82.

45 O  problemie żołdu pisał również Frycz -Modrzewski, zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 28.

46 Zob. B. Szutkiewicz: Jerzy Jazłowiecki hetman polny koronny, wojewoda ru- ski wobec króla i Rzeczypospolitej w latach 1572–1573. W: Wobec króla i Rzeczypospo-

(24)

Autor Hetmana w  kolejnym rozdziale, dotyczącym „rady albo se- kretarzy hetmańskich” sugeruje, aby, podczas podejmowania decyzji, dowódca brał również pod uwagę zamysły innych wysokich rangą wojskowych. Nie zaleca jednak zupełnej zależności od cudzych rad, pozostawiając ostateczne rozstrzygnięcie w  gestii hetmana (Hetman, s. 10–11).

Silnie zakorzeniony w regułach ethosu rycerskiego jest kolejny, znaj- dujący się w utworze Paprockiego, rozdział: Jako ma hetman wojnę prze- ciw nieprzyjacielowi prowadzić. Walka powinna być prowadzona, według autora Panoszy, z  Bożym błogosławieństwem; postulat ten wpisuje się w ideał średniowiecznego rycerza, kierującego się w życiu wartościami religijnymi. Konfrontacja zbrojna – po wyczerpaniu możliwych środków pokojowych – musi nosić znamiona odwetu za krzywdy, a  nie ataku, gdyż jest wtedy uświęcona przez Boga47. Taką argumentację znajdujemy w przetworzonej formie zarówno u Modrzewskiego, jak i Sarnickiego, którzy poświęcili wiele uwagi tzw. wojnie obronnej.

Jako element niezwiązany bezpośrednio z kodeksem rycerskim poja- wia się sugestia pisarza, aby wszystkie zatargi starać się w pierwszej kolej- ności rozwiązywać w sposób polubowny. Wiąże się to z ewolucją ideału rycerskiego w  XVI wieku i  czasem, gdy dyplomacja międzynarodowa zaczęła święcić triumfy. Poglądy Paprockiego na temat wojny i dyplo- macji po raz kolejny bliskie są irenicznym postulatom Modrzewskiego z  Commentariorum de Republica emendanda48.Ważna jest również, według autora Hetmana, ostrożność w decydowaniu o podjęciu walki, zwraca on bowiem uwagę, że przegrana jest w stanie uczynić z hetmana pośmiewisko wśród ludzi, co było najgorszą zniewagą dla rycerza49.

W  zaleceniach Paprockiego dotyczących organizacji oddziałów wojskowych przez dowódcę można znaleźć obiegowe poglądy szlachty na temat ethosu XVI -wiecznego sarmaty oraz echa utworu Modrzew- skiego. Paprocki, zalecając wysyłanie zwiadowców oraz szpiegów przed wojskiem, po raz kolejny odwołuje się do Commentariorum de Republica emendanda50. Autor napomina również, aby hetman nie zezwalał żoł- nierzom na plądrowanie terenów znajdujących się w granicach ojczyzny,

litej. Magnateria w XVI–XVIII wieku. Red. E. Dubas, J. Urwanowicz. Kraków 2012, s. 602.

47 Zob. L.S. Zakrzewski: Ethos rycerski w dawnej i współczesnej wojnie. Warszawa 2004, s. 26.

48 Zob. J. Sikorski: Polskie piśmiennictwo…, s. 36–41; Idem: „Księgi hetmańskie”…, s. 25.

49 Zob. Hetman, s. 12.

50 Zob. Herby, s. 10–11; J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 26.

(25)

a raczej zachęcał, aby temu procederowi oddawali się na ziemi nieprzy- jaciela: „zakaż surowie żołnierzom swoim, aby żadnych szkód i łupiestw nie czynił […]. Wszakże, niż żołnierzom swoim nieprzyjacielskie dzier- żawy pustoszyć dopuści, pierwej nieprzyjaciela w tej mierze upomnieć trzeba, iż jeśli uporu swego nie poprzestanie” (Hetman, s. 15).

Zwrócenie przez Paprockiego uwagi na ten element działań wojen- nych sugeruje, że dawne zasady ethosu rycerskiego stawały się w ostatnim ćwierćwieczu XVI wieku anachronizmami: łupienie ziem nieprzyjaciela w celu osłabienia jego potencjału gospodarczego i obniżenia morale lud- ności cywilnej było wówczas normą strategii wojskowej, tak na przykład działał hetman polny litewski Krzysztof Radziwiłł Piorun podczas kam- panii moskiewskiej w 1580 i 1581 roku51. Na przyzwolenie łupienia ziemi nieprzyjaciela, jako elementu działań wojennych, zezwalał już w swoim Memoriale w 1477 roku Jan Ostroróg52.

Jednym z ciekawszych jest także rozdział O stanowieniu obozu (Het- man, s. 17), w którym autor instruuje czytelnika, w jaki sposób zadbać o  ufortyfikowanie obozu na ziemi nieprzyjaciela. Poświęcanie uwagi sposobowi obozowania było w  XVI -wiecznym piśmiennictwie doty- czącym wojskowości dosyć popularne. Jednym z  pierwszych utworów, w  których zawracano uwagę na ten aspekt prowadzenia działań wo- jennych, było dzieło Stanisława Łaskiego Spraw i  postępków rycerskich i przewagi opisanie krótkie z naukami w tej zacnej zabawie potrzebnemi, powstałe między rokiem 1539 a  1545 oraz Consilium rationis bellicae Jana Tarnowskiego, wydane w 1558 roku. Paprocki w swoim podejściu do tematu odznacza się oryginalnością. Zauważa on bowiem, iż „W nie- przyjacielskiej ziemi obóz stanowiąc potrzeba go, co najrychlej przeko- pami i wałem otoczyć, chociajby stamtąd ruszenie wrychle być miało”

(Hetman, s. 17). Rada, by wojsko stale okopywało się, jest nowatorska;

w przeciwieństwie do wszelkich wzmianek dotyczących kopania wałów czy zastawiania obozowiska wozami, nie znajdujemy tego pomysłu w XVI -wiecznej literaturze53. Podobnie jak Sarnicki w Księgach hetmań- skich zaleca Paprocki, aby, wybierając miejsce na obozowisko, unikać terenów błotnistych, w  których wojsko może nabawić się choroby54. W  omawianym rozdziale interesujące jest również podkreślenie przez

51 Zob. H. Lulewicz: Radziwiłł Krzysztof. W: Polski słownik biograficzny. T. 30.

Red. E. Rostworowski. Wrocław 1987, s. 264–276.

52 Zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 22–23.

53 Zob. J. Sikorski: Polskie piśmiennictwo…, s. 57–86.

54 Zob. S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 71–72; M. Ossowska: Ethos rycerski i jego odmiany…, s. 262.

(26)

autora aspektów higienicznych, dotyczących organizowania obozu, czyli założenie go na możliwie jak największej przestrzeni, tak aby nieczysto- ści nie powodowały chorób wśród żołnierzy. Fragment ten jest pogłosem opinii przedstawionych przez Jana Tarnowskiego w  Consilium, gdzie hetman poświęcił wiele uwagi żołnierskiej higienie55.

Paprocki podejmuje również wątek obiegowy, dotyczący ćwiczenia żołnierzy, charakterystyczny dla średniowiecznego ethosu rycerskiego, spotykany też w  tekstach późniejszych, na przykład Modrzewskiego56. Kondycja fizyczna, siła i umiejętność walki stanowiła bowiem o wartości wojowników. Paprocki z rozrzewnieniem wspomina czasy, kiedy dawni dowódcy organizowali dla żołnierzy regularne ćwiczenia z  użyciem atrap zamiast prawdziwej broni. We fragmencie dotyczącym żołnier- skich ćwiczeń autor zwraca uwagę, jak istotna jest systematyczność oraz samodyscyplina: „bo w  próżnowaniu rozkoszy i  żądze cielesne, jako gęste mszyce, człowieka obsiadają” (Hetman, s. 18)57.

W dalszej części autor poleca również hetmanowi, aby w przypadku delegowania posłów do nieprzyjaciela wybierał do tego celu swoich najlepszych żołnierzy. Ważne, aby poseł pochodził z  jak najlepszego rodu, odznaczał się cnotami, mądrością oraz urodą. Pełen zalet „poseł okazały zwykł niepomału serce nieprzyjacielowi pasować” (Hetman, s. 22). Zalecenia, jakie przedstawia Paprocki w stosunku do posłów, są tożsame z ówczesnymi ogólnymi wytycznymi, jakimi kierowano się przy wybieraniu uczestników rokowań dyplomatycznych. Zapomina jednak pisarz o potrzebie znajomości przez posłów języków obcych, która była w ówczesnych czasach umiejętnością na wagę złota. Pozwalała ona bo- wiem ograniczyć zatrudnianie tłumaczy, którzy, poza przysparzaniem dodatkowych kosztów, niejednokrotnie źle wykonywali swoje zadanie, powodując wiele nieporozumień komunikacyjnych czy wręcz dyploma- tycznych.

Jednym z  najciekawszych fragmentów w  Hetmanie, zwłaszcza w  odniesieniu do ethosu rycerskiego, jest rozdział zatytułowany Jako się w  nocy potajemnie ruszać (s. 21). W  ustępie tym Paprocki udziela rad, w jaki sposób można zaatakować nieprzyjaciela w nocy lub oddalić się niezauważenie. Poleca on w tym przypadku rozpalić ogniska, które

55 Zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 52.

56 Ibidem, s. 26.

57 „Bo jako gęste mszyce nagle cię obsiędą / Rozkoszy świata tego i odwodzić będą / Twoje szlachetne serce od zabaw uczciwych” (J. Kochanowski: Satyr albo dziki mąż.

W: Dzieła polskie. Oprac. J. Krzyżanowski. Warszawa 1980, s. 66, w. 319–321). Charak- terystyczne porównanie jest parafrazą wersów z Satyra.

(27)

miałyby przyciągnąć uwagę nieprzyjaciela do określonego miejsca i za- sygnalizować w ten sposób obszar rzekomego obozowiska, dając sobie możliwość zaatakowania wroga z  zaskoczenia. Zaprezentowana przez Paprockiego strategia nocnej wycieczki, niespotykana we wcześniejszych tego typu publikacjach, jest prawdopodobnie jego autorskim pomysłem.

Rada ta sytuowała się bowiem w zupełnej opozycji w stosunku do zasad ethosu rycerskiego. Dla porównania Karol Chodkiewicz w roku 1621 pod Chocimiem nie zezwalał Kozakom na nocne wycieczki, jako niezgodne z ethosem, ale już Jeremi Wiśniowiecki stosował taką strategię walki58.

Przedstawiony w Hetmanie stosunek do zbiegów i zdrajców nawią- zuje do tradycji rycerskiej. Paprocki uważa, że dezerterzy z armii prze- ciwnika ze względu na swój postępek są osobami niegodnymi szacunku i zaufania. Proponuje ich zatem raczej zastraszyć, aby uzyskać od nich wiarygodne informacje, niż wierzyć im na słowo. Przy tym autor podaje owe sposoby jako ostateczność, gdyż za najlepsze rozwiązanie uważa zupełne zignorowanie wiadomości pochodzących od zdrajców. Na podstawie tego ustępu doskonale widać, że pewne elementy kodeksu ry- cerskiego nie ulegały zmianom w piśmiennictwie wojskowym, a zdrajcy, bez względu na ewolucję obyczajów wojennych, nie mogli liczyć na nic innego, poza pogardą (Hetman, s. 23).

Podrozdział zatytułowany O  Służbie Bożej jest pewnym novum.

Mimo iż nie znajdują się w nim żadne zalecenia dotyczące postępowania według kodeksu rycerskiego, to sam autor wyraża tęsknotę za czasami, gdy szlachta polska nie była zróżnicowana wyznaniowo. Paprocki infor- muje, że w czasach pierwszych Jagiellonów wiara w Boga oraz oddanie się Służbie Bożej było najważniejsze, swój sąd wzmacnia argumentem wywiedzionym z historii bitwy pod Grunwaldem: „Niechaj sobie bierze na przykład, aby samego tylko świętej pamięci króla Jagiełła, który chocia mu Prusak chełpliwy nad szyją prawie miecz trzymał, nie chciał przedsię od ołtarza odstąpić, aż kapłan świętej mszej dokończył, a też podobno lepiej go Pan Bóg szczęścił, niźli teraźniejsze te nasze nowokoś- cielniki” (Hetman, s. 25).

Sugeruje, że dawne sukcesy nie wynikały tylko z lepszych umiejętno- ści rycerzy, ale były Boską nagrodą w zamian za ich głęboką religijność.

Autor ma nadzieję, iż współczesna szlachta zrozumie, że tylko postępo- wanie według zasad przyjętych przez przodków katolików, jest w stanie przywrócić czasy świetności w kraju.

58 Zob. M. Kuran: Etos wodza w twórczości Samuela Twardowskiego. „Acta Uni- versitatis Lodziensis. Folia Literaria Polonica” 2005, nr 7, s. 95.

(28)

Zwrócenie uwagi na aspekt religijny świadczy o niezależności myślo- wej pisarza, pamiętać bowiem należy, że dzieło zostało zadedykowane Samuelowi Zborowskiemu, który był ewangelikiem reformowanym, a  argumentem, iż obecność protestantów w  Polsce powoduje nieprzy- chylność Boga, szermowali nieprzychylni kalwinistom jezuici. Obecność tego wątku dodatkowo przemawia za twierdzeniem, że dedykowanie dzieła Zborowskiemu nie świadczy o tym, iż służył on Paprockiemu za wzór hetmana, podobnie jak Jerzy Jazłowiecki, który po ślubie z Elżbietą Tarłówną w 1546 roku przeszedł na wyznanie kalwińskie i prześladował księży w  swoich posiadłościach59. Podkreślanie przez autora istotnego znaczenia religii katolickiej, zwłaszcza podczas walki z  niewiernymi, przy jednoczesnym uszanowaniu postulatów kontrreformacji, pojawia się w  większości jego dzieł i  pozostaje niezmiennym stanowiskiem, w zasadzie do końca jego życia60.

Kolejne rozdziały poświęca Paprocki sposobowi dowodzenia. Zaleca na przykład, aby hetman nawet w momentach, kiedy szala zwycięstwa przechyla się na stronę przeciwnika, umiał zachować zimną krew.

Ważne jest bowiem, aby żołnierze mogli znaleźć oparcie w silnym do- wódcy, zwłaszcza, kiedy ich samych dopada zwątpienie. Konieczne jest również, aby hetman zwracał uwagę na to, czy jego żołnierze odznaczają się odwagą na polu bitwy. Paprocki radzi, aby dzielnych żołnierzy na- gradzać, zaś morale tchórzliwych korygować, poprzez zawstydzenie lub odpowiednie kary.

Sam hetman, o  ile jest to możliwe, nie powinien uczestniczyć w  walce. Według staropolskiego teoretyka wojskowości ryzykowanie życiem przez dowódcę jest zupełnie niepotrzebne, podług przysłowia:

„hetman do rady, a  żołnierz do zwady” (Hetman, s. 29). Dowódca powinien bowiem mieć na uwadze, że przegrana przez niego potyczka mogłaby zaważyć na losach całej bitwy. Jedynym momentem, w którym mógłby on dołączyć do walczących, jest sytuacja, w  której szala zwy- cięstwa przechyla się na stronę wroga. Ważne jest bowiem, aby w  ob- liczu klęski wykazać się odwagą i  walczyć do końca. Paprocki uważa za niedopuszczalne, aby hetman mógł ratować się ucieczką lub popaść w  niewolę i  sugeruje, iż w  przypadku takiej hańby lepszym rozwiąza- niem byłaby śmierć: „A  wszakże, gdzieby się już ku zginieniu wojsko chyliło, w pospolitej zgubie nie każę hetmanowi gardła litować, i owszem się o to starać, aby raczej martwe ciało między swymi zostawił, niżby

59 Zob. Z. Boras: Poczet hetmanów polskich. Poznań 1991, s. 62.

60 S. Baczewski: Szlachectwo…, s. 153.

(29)

żywo w  ręce nieprzyjacielskie przyjść, albo sromotnie uciekać miał”

(Hetman, s. 30).

Poglądy Paprockiego dotyczące roli hetmana w  bitwie należą do najciekawszych w  utworze, zwłaszcza w  porównaniu do innych ów- czesnych relacji dotyczących omawianego zagadnienia – cechują się bowiem relatywizmem61. Z  jednej strony Paprocki sugeruje rozwagę i roztropność, z uwagi na konieczność kierowania innymi, z drugiej zaś uważa, że dowódca nie powinien bać się narażać życia, kiedy pojawi się widmo przegranej. Wódz, który bez potrzeby ryzykuje życie, jest dla pisarza głupcem, zaś brawura i  odwaga przydają się tylko w  celu zdobycia pośmiertnej chwały: „Acz ci niektórzy hetmanowie, chcąc się we wszystkiem biegłymi pokazać, nie tylko radą albo sprawą, ale i ręką z  obopólną bitwę wzmagają; ja w  tych nie tak daleko męstwo chwalę, jako szaloną i niepotrzebną śmiałość ganię” (Hetman, s. 30). Obecność tego wątku ponownie dowodzi, że za wzór hetmana nie służył pisarzowi Zborowski. Był on bowiem znany ze swoich nieprzemyślanych decyzji i podejmowania niepotrzebnego ryzyka, zarówno w działaniach wojen- nych, jak i w życiu podczas pokoju62.

Po odniesionym zwycięstwie najważniejszą czynnością dowódcy wraz z  wojskiem jest modlitwa dziękczynna skierowana do Boga.

Następnie, jak radzi autor, należy uhonorować wszystkich tych, którzy podczas potyczki odznaczyli się odwagą. Paprocki zwraca jednak uwagę, aby przy rozdawaniu darów lub urzędów w pierwszej kolejności brać pod uwagę pozycję społeczną bohatera. Ową „niesprawiedliwość” tłumaczy autor tym, iż zamożni rycerze ponoszą większe koszta udziału w wojnie niż prostaczkowie, którzy udają się na nią „tylko o kiju”. Ważne jest rów- nież, aby karać wszystkich tych, którzy nie odznaczyli się walecznością, tak aby w przyszłości obawa przed karą wzbudziła w nich odwagę63.

Wszystkie podane przez Paprockiego zalecenia dotyczące zacho- wania po bitwie były zgodne z  dawnym kodeksem rycerskim. Dzięk- czynienie Bogu oraz docenianie zasług, zwłaszcza w obrębie własnego stanu, wywodziło się z  antycznej tradycji. Ethos rycerski nie dotyczył bowiem osób nisko urodzonych, ich dokonania doceniano tylko wtedy, kiedy znalazły aprobatę u  pana. Przy podejmowaniu decyzji, którego z  prostych żołnierzy wyróżnić za postawę rycerską w  walce, uwzględniano, kim była osoba przez niego pokonana; jeżeli zabity został wysoko urodzony wojownik z obozu wroga, to mogło się zdarzyć tak,

61 Zob. S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…, s. 28–29.

62 J. Besala: Stefan Batory…, s. 435–445.

63 Zob. Hetman, s. 31.

(30)

że swój sukces żołnierz przypłacał życiem z uwagi na silną solidarność stanową64.

Zakorzeniony w  tradycji był również obyczaj pochówku pokona- nych, na co zwrócił uwagę również autor Hetmana. Ciała zmarłych należy potraktować z szacunkiem oraz umożliwić ich pogrzeb, nie tylko ze względu na tradycję chrześcijańską, ale również po to, aby w  razie własnej śmierci oczekiwać od wroga uszanowania tych zasad65 (zob.

Hetman, s. 31–32).

Ostatnie rady dotyczą kadry pomocniczej. Autor zaleca, aby do- wódca zawsze miał w  swoim towarzystwie specjalistów (historyków, architektów, geometrów), którzy będą mogli służyć mu radą. Na końcu swego dzieła Paprocki sugeruje również, aby wódz nie wahał się sięgać do dzieł innych autorów, poświęconych zagadnieniu wojskowości.

Wzmianki dotyczące wykorzystywania wiedzy pochodzącej od spe- cjalistów znaleźć można także w utworach: Spraw i postępków rycerskich i przewagi opisanie krótkie z naukami w tej zacnej zabawie potrzebnemi Stanisława Łaskiego oraz Księgi hetmańskie Stanisława Sarnickiego66. Rolę kartografów, geometrów, inżynierów w planowaniu strategii wojen- nej docenił Stefan Batory, zatrudniając ich podczas kampanii w latach 1579–1581, co wpłynęło również na innowacyjne uwagi na ten temat w traktatach o sztuce wojskowej67. Jeśli Paprocki brał udział w wyprawie króla przeciw zbuntowanym gdańszczanom, mógł być świadkiem sto- sowania przez wodzów zaleceń pochodzących od nowozatrudnionych w armii specjalistów.

Stworzony przez Bartosza Paprockiego w Hetmanie wzór dowódcy jest w dużej mierze tożsamy z ideałem rycerza, który kierował się w życiu zasadami ethosu. Większość zaś przedstawionych reguł postępowania wodza jest niezmienioną wersją kodeksu rycerskiego.

Hetman wydany przez Paprockiego w  1578 roku, w  czasie zaniku wartości rycerskich wśród szlachty, stał się jednym z  ostatnich świa- dectw obyczajowości przodków. Utwór, będący swoistym poradnikiem skierowanym do szlachciców pragnących zrobić karierę wojskową, jest zarazem kompendium dawnych wartości. Autor przedstawia hetmana jako wodza idealnego w oparciu o wiedzę pochodzącą z utworów grec-

64 Zob. D. Piwowarczyk: Obyczaj rycerski…, s. 206.

65 Zob. Hetman, s. 31–32.

66 Zob. J. Sikorski: „Księgi hetmańskie”…, s. 40.

67 Zob. M. Anusiewicz: Dzieje oręża polskiego do roku 1793. Warszawa 1968, s. 195–196.

(31)

kich (Aelianusa, Onosandra), łacińskich (Vegutis Fronto, Vulturius68) oraz polskich (Bielskiego, Sarnickiego69). Sentyment za dawnymi czasami, towarzyszący autorowi Hetmana w  zasadzie przez całe życie, sprawia, iż wykreowany obraz dowódcy, stworzony na podstawie reguł kodeksu rycerskiego, nosi cechy konserwatyzmu myślowego.

Ideał hetmana naznaczony jest również elementami światopoglądu autora, który w większości swoich dzieł poruszał problemy bliskie XVI- -wiecznej szlachcie. Paprocki w  Hetmanie prezentuje zatem nie tylko obraz idealnego dowódcy, ale także swoje stanowisko dotyczące kontr- reformacji czy pojęcia szlachectwa. Tym niemniej na karty parenetycz- nego utworu przedostają się wątki nieobecne w dawnej refleksji o woj- skowości. Dzieło Paprockiego, zawierające niekiedy anachronizmy czy sprzeczności, było zatem w  pewnej mierze kompilacją XVI -wiecznych dzieł podejmujących temat myśli wojskowej, a także świadectwem jego humanistycznej erudycji70.

Bibliografia

Anusiewicz M.: Dzieje oręża polskiego do roku 1793. Warszawa 1968.

Baczewski S.: O  wolności szlachty. Ideowe konteksty wypowiedzi literackich związa- nych z bitwą pod Byczyną. W: Wojny, bitwy i potyczki w kulturze staropolskiej. Red.

W. Pawlak, M. Piskała. Warszawa 2011.

Baczewski S.: Szlachectwo. Studium z dziejów idei w piśmiennictwie polskim. Druga połowa XVI wieku – XVII wiek. Lublin 2009.

Bałuk -Ulewiczowa T.: Hiszpańska przygoda Bartosza Paprockiego. W: Wokół Kocha- nowskiego i jego czasów. Materiały sesji naukowej poświęconej kulturze literackiej Małopolski w dobie renesansu. Red. M. Garbaczowa. Kielce 1994.

Bałuk -Ulewiczowa T.: Z  dziejów zwierciadła władcy. W: O  senatorze doskonałym.

Red. A. Stępkowski. Warszawa 2009.

Barycz H.: Z zaścianka na Parnas: drogi kulturalnego rozwoju Jana Kochanowskiego i jego rodziny. Kraków 1981.

Besala J.: Stefan Batory. Warszawa 1992.

Bielski M.: Sprawa rycerska. W: Archiwum domowe do dziejów i literatury krajowej.

Wyd. K.W. Wójcicki. Warszawa 1856

68 Z  dorobku niektórych autorów wymienionych przez Paprockiego korzystał również Sarnicki (zob. Księgi hetmańskie…, s. 12).

69 Informacje o tym, że Sprawa rycerska Bielskiego była Paprockiemu znana, uzy- skujemy od samego autora w Hetmanie (s. 29). Wiele wspólnych fragmentów można od- naleźć również w Księgach hetmańskich Sarnickiego. Zob. M. Bielski: Sprawa rycerska.

W: Archiwum domowe do dziejów i literatury krajowej. Wyd. K.W. Wójcicki. Warszawa 1856; S. Sarnicki: Księgi hetmańskie…

70 Zob. przypis 42.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozpatruje następnie tendencyjność jego p o­ w ieści ludow ych, pod n osząc słu szn ie gorącą sym patyę jego dla ludu, prow adzącą niekiedy do zbytniego jego

„i raz w nocy, modląc się, niejaka agneska Naganiaczonka, w tyle [domu] jego mieszkająca, która niby opętana albo w głowę jej coś będąc, zostawała, do izby gdzie klęczał

Koncepcja historiograficzna Wierzbickiego może uchronić polskiego bada- cza, również badacza zarządzania, zarówno przed prowincjonalizmem (prze- konaniem, że coś jest

Naturalistyczne bada- nia w kohortach klinicznych sugerują, że wiele objawów, z powodu których włącza się leki przeciwpsychotyczne, ma tendencję do samoistnego ustępowania

ska, Leszek Gawlik; opracowanie plastyczne: D anuta Dąbska; 2 sierpnia - październik). Region kielecki był zawsze bardzo silnym cen­ trum garncarstw a z takim i znanym i

Warto podkreślić jeszcze inny moment, charakterystyczny dla tej książki. Nurt filozoficzny, który reprezentuje swoimi pracami prof. nie propagujący właś­ ciwie

Dla zachowania odpowiedniego stanu zasobów środowiska lub ich popra­ wy prawo do czystego i zrównoważonego środowiska może być na bazie polskich przepisów

Przerażające wydaje się je d n a k to, że wskazani tu bohaterow ie, decydując się na rycerski los, nie zdają sobie sprawy z tego, że się do takiej służby