• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2004, nr 3.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2004, nr 3."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 3

22 STYCZNIA 2004 r.

INDEKS: 328073

Cena: 2,oo zł

(VAT 0%)

ISSN 1232-0366

9771232 036006

Nożem w sąsiada

Zaraz przyprowadzę kolegów i wyciągniemy cię z tej piwnicy. Czas najwyższy z tobą skończyć.

• str 6

Uważaj gdzie parkujesz

Okazuje się, że parkowanie z abonamentem - winietą wydaną przez burmistrza, może nie wystarczyć.

• str 5

wiviv. nowiny nyskie, com.pl

TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1 947 ROKU.

urmistrz Nysy tłumaczy się na nadzwyczajnej sesji rady

Rozłąka i Irak

Major Sławomir Suszalski i podpułkownik Adam Mazguła z Nysy przebywają od sierpnia ubiegłe ­ go roku z kontyngentem polskich wojsk w Iraku.

• str 24, 25

Market albo... Weekend z Małyszem

FOTOREPORTAŻ ZE SKOKÓW NARCIARSKICH

Z ZAKOPANEGO

Głuchołazy _____________

Pieniądze nie manna

- Nie wydaje mi się, że jesteśmy gorszą szkołą niż placówki w Nysie czy Prudniku - mówi w wywiadzie nowy dyrektor LO Leszek Indyk.

• str 14

Paczków

Czeski film

„Paczkowski Festiwal Filmowy - Spotkanie z Filmem Czeskim” zapowiada się - obok 750- lecia Paczkowa - na hit kulturalny tego roku.

• str 11

Niemodlin

Za sto dni matura

Do wczesnych godzin rannych na tradycyjnej^

studniówce bawili się w ubiegły piątek maturzy ­ ści Liceum Ogólnokształcącego w Niemodlinie.

• str 12 (zdjęcia klas maturalnych str. 13)

Otmuchów

Mistrzynie futbolu

Wywalczyły awans do rundy finałowej i będą gospodyniami finału wojewódzkiego.

str 10 - Kolejny market w Nysie oznacza upadek wielu sklepów i wzrost bezrobocia -

przekonuje Wiesław Szabat (pierwszy z prawej), szef polskiej sieci handlowej „Leuliatan”

W czasie gdy „Nowiny” wychodzić będą spod prasy drukarskiej, w nyskim ratuszu zbierze się na specjal- :j sesji Rada Miejska, żeby zastanowić się, jak unieważnić decyzję burmistrza, zezwalającą na budowę arketu na terenie po byłej zajezdni. Decyzja wprawdzie - choć wydana z terminem ważności 31 grudnia noże dać potencjalnemu inwestorowi prawo do budowy marketu w samym centrum miasta. - Market w m miejscu zrujnuje nasze sklepy, pozbawi pracy setki ludzi - mówią nyscy kupcy i dodają: - Jak to możli- s, że burmistrz podejmuje taką decyzję nie pytając nikogo o zgodę?

Burmistrz zasłania się tym, że jego poprzednią decyzję - odmawiającą wydania zgody na lokalizację imorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu uchyliło i przesłało do ponownego rozpatrzenia.

• czytaj str. 3

Życie studenckie PWSZ

informacje * wydarzenia * imprezy * problemy *

sylwetki * sport akademicki * • Stl~. 20

r e k' i a wa'

FIRM

ahan

DL

owa

p ane|e

EŁJO<| rolety

NAJWIĘKSZY WYBÓR ^alUZje

paneli podłogowych korek

AO\NO OTWARTY A r-D A

5KLEP MYŚLIWSKI MTTlIrYM

Uwaga!

Wiatrówki

z gwintowaną lufą do 17 J oez pozwolenia policji 3 4

PISKIE CENY!!!

NISKIE CENY - DUŻY WYBÓR - MONTAŻ Nysa, ul Armii Krajowej 1 [wjazd od strony młyna), tel. 433 37 64

Głuchołazy, ul. Kościuszki 56, tel. 439 59 59

Broń, amunicja, lunety, lornetki, szafy z atestem, odzież, buty, akcesoria^,

literatura. (WS

RATY!’!* • str. 3

(2)

Z życia wzięte

WAMPIR NA WOLNOŚCI!

Zabijał i gwałcił. Po 25 latach wy ­ szedł na wolność. Dyrektor więzienia, w którym siedział Wiesław C. zwany Wam­

pirem z Baranowa, mówi, że ten czło­

wiek jest nadal niebezpieczny, ale nic nie można zrobić. Dlaczego wymiar spra ­ wiedliwości jest bezradny? - pyta „Ży ­ cie Warszawy” .

Wiesław C. podczas procesu przy­

znał się do zgwałcenia i zamordowania czterech nastolatek. Po wyjściu z wię ­ zienia znów stanowi zagrożenie

PODROŻEJĄ PAPIEROSY W najbliższych dniach można się spodziewać wzrostu cen papierosów. Od piątku Ministerstwo Finansów podniosło bowiem wysokość akcyzy na wyroby tytoniowe. Rzecznik resortu finansów Wiktor Krzyżanowski poinformował IAR, że ponad 9-procentowy wzrost ma zwią­

zek z koniecznością zrównania wysoko­

ści akcyzy w Polsce i w Unii Europej ­ skiej. „Na razie akcyza w naszym kraju jest dużo niższa niż w Unii, a do pełnej stawki będziemy dochodzić do 2007 roku” - powiedział Krzyżanowski.

WŁADZA NA ZAKUPACH

„Gazeta Wyborcza” pisze, że wbrew deklaracjom o zaciskaniu pasa władza nie żałuje sobie pieniędzy. Kancelaria Sejmu kupiła 7 nowych samochodów lancia lybra dla przewodniczących klu­

bów parlamentarnych za 471 tys. zł. Po ­ wstaną nowe bramki zabezpieczające Sejm przed wtargnięciem niepożąda ­ nych osób. Kancelaria premiera wzbo­

gaci się także o nowe meble.

POSADKI

W EUROPARLAMENCIE Będą całymi dniami snuć się po ol ­ brzymich gmachach Parlamentu Euro ­ pejskiego, odbywać posiedzenia, które nie są obowiązkowe, i zajadać lunche.

Weekend będzie trwał trzy dni. Za to będą brać 43 tys. zł miesięcznej pensji i po­

nad drugie tyle na służbowe wydatki - tak opisuje pracę europosła „Fakt”.

Na ten raj na ziemi nie zasługuje się latami nauki i ciężkiej pracy - wystarczy załapać się na dobre miejsce na liście wyborczej do Parlamentu Europejskie ­ go. Politycy w naszym Sejmie zadbali, by do czerwcowych wyborów nie mógł stanąć nikt spoza politycznej kliki - twier­

dzi gazeta.

URZĘDNICY ZAPŁACĄ ZA BŁĘDY

Być może urzędnicy będą odpowia­

dać za popełnione przez siebie błędy własnym majątkiem. Zakłada to ustawa, która w najbliższym czasie ma trafić do Sejmu. Pracują nad nią poseł Adam Szejnfeld i Wojciech Błaszczyk, społecz ­ ny rzecznik przedsiębiorców - informu ­ je „Parkiet ”.

KOWALSKI

OGŁASZA UPADŁOŚĆ Prawo i Sprawiedliwość złożyło do laski marszałkowskiej projekt ustawy o upadłości konsumenckiej, przewidujący ogłoszenie upadłości przez osoby fizycz ­ ne, które nie są w stanie spłacić zacią ­ gniętych długów konsumenckich.

Zdaniem posła PiS Przemysława Gosiewskiego, projekt daje gwarancję dłużnikowi i wierzycielowi. „Proponuje ­ my, aby dłużnik był zwolniony z odsetek karnych czy ustawowych, byłoby także wstrzymane wobec niego postępowanie o charakterze rewindykacyjnym" - po­

wiedział.

Ludzie

Dziwny

jest ten świat

Czesław Niemen

Ani gruszek, ani wierzb,

ani piasku na Saharze Janusz Sanocki

W sobotę, późnym wieczorem kraj obiegła smutna wiadomość.

Zmarł Czesław Niemen. Nie dożył do swoich 65. urodzin, które ob ­ chodziłby 16 lutego. Był jedną z niewielu wielkich i prawdziwych polskich gwiazd XX wieku. Słynny muzyk od dłuższego czasu walczył z nowotworem.

Jego prawdziwe nazwisko brzmiało Czesław Juliusz Wydrzyc- ki. Urodził się 16 lutego 1939 roku w Wasiliszkach Starych koło Grod ­ na. W 1958, w ramach repatriacji przeprowadził się z rodziną do Gdańska. Tu w roku 1959, w stu­

denckim klubie „Żak” po raz pierwszy wystąpił na scenie z gita­

rą, wykonując piosenki południo­

woamerykańskie. Właśnie w tym klubie odkrył go dziennikarz mu­

zyczny Franciszek Walicki, wymy ­ ślając mu później pseudonim arty­

styczny Niemen.

Niemen rozpalał ogromne emocje. Stał się dyżurnym konte- statorem polskiej sceny muzycznej.

W latach 60., 70. i 80. dla jednych był symbolem buntu, idolem i ge ­ nialnym muzykiem, dla innych dzi­

kim krzykaczem, którego należy natychmiast zdjąć ze sceny. Krążyła o nim masa nieprawdziwych plotek o ekscesach na koncertach czy bur­

dach w hotelu.

Niemen nie był pupilkiem ów ­ czesnej władzy. Choć trudno w to uwierzyć, ale w 1965 roku „pań ­ stwowa komisja weryfikacyjna”

(dla młodych Czytelników - organ cenzurujący i dopuszczający muzy­

Gminne światło

Od 1 stycznia na gminach spoczął obowiązek ponoszenia całkowi­

tych kosztów, związanych z oświetleniem terenów wiejskich.

- Do tej pory gmina płaciła za oświetlenie dróg gminnych, a budżet państwa dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych - tłumaczy Te ­ resa Ćwiora - naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Drogo­

wnictwa Urzędu Miejskiego.

Oszacowano, że nowy obowiązek będzie kosztował budżet gminy w 2004 roku 1.400 tys. zł. W roku ubiegłym koszty te zamknęły się w kwocie 1.200 tys. zł, z czego 800 tys. zł pokryła gmina, a 400 tys. zł ma (jeszcze nie uiszczono całej kwoty) pochodzić z budżetu centralnego.

ag

Serdeczne podziękowania za troskliwą opiekę i pomoc w trudnych chwilach dla lekarzy i pielęgniarek z Hospicjum

w Nysie, rodziny i sąsiadów oraz dla wszystkich, którzy uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych

ŚP. TADEUSZA ŁASKARZEWSKIEGO

składa

żona z dziećmi i wnuczką

Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom, Znajomym oraz wszystkim, którzy uczestniczyli

w ostatniej drodze

ŚP. STANISŁAWA STECA

serdeczne podziękowania składa rodzina

Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MATKI

Panu MARIANOWI LISONIOWI składają:

burmistrz Nysy oraz pracownicy Urzędu Miejskiego w Nysie ków do występów publicznych) od­

mówiła mu przyznania praw do pu­

blicznych występów organizowa ­ nych przez „Estradę ”.

. Do rangi symbolu urósł jego występ na V Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1967 roku, na którym wykonał piosenkę „Dziwny jest ten świat” . Jego ekspresyjna, nieomal wykrzyczana interpretacja dla wielu słuchaczy była wstrząsem, podobnie jak wiele innych jego późniejszych utworów. Otrzymał również nagrodę na Międzynaro­

dowym Festiwalu Piosenki w Sopo­

cie w 1979 roku za utwór „Nim przyjdzie wiosna”.

Na początku lat 70. nagrywał z jazzmenami, śpiewał wiersze Nor­

wida, Asnyka, Przerwy-Tetmajera.

Próbował zdobyć rynki zachodnie.

Występował w Niemczech, we Wło­

szech, USA. Podpisał kontrakt pły ­ towy z wytwórnią CBS, który jed ­ nak nie przyniósł mu sukcesu za granicą.

„Kompozycje muzyczne Nieme­

na'wykorzystywano w różnych fil­

mach, m.in. przebój „Dziwny jest ten świat ” otwierał film „Gra ” Je­

rzego Kawalerowicza. Utwór ten wykorzystano również w filmie

„Ten okrutny, nikczemny chłopak ”.

Kompozycja Niemena do słów C.K.

Norwida „Bema pamięci żałobny rapsod” stanowiła ilustrację do fil­

mu „Wyszedł w jasny, pogodny dzień”. Pieśń „Miałeś chamie złoty róg ” śpiewał w zakończeniu filmu

„Wesele ”.

ip

3061

Felieton

„Pierwszy kibic Rzeczpospoli ­ tej - jak prezydenta Kwaśniew­

skiego nazwał prowadzący trans­

misję ze skoków w Zakopanem - był główną osobą pokazywaną w okienku rządowej TVP. Nawet Adama Małysza, podczas sobot ­ nio-niedzielnej transmisji pokazy ­ wano chyba rzadziej. Oprócz za ­ interesowania prezydenta skoka ­ mi, jego ostentacyjna obecność w Zakopanem ma oczywiście wy ­ miar polityczny. Notowania rządu SLD spadają katastrofalnie, „cią­

gnąc w dół notowania samego prezydenta. Jak tak dalej pójdzie, Polacy gotowi nie zagłosować na Jolkie i przyszłość zaczyna ryso­

wać się w czarnych barwach.

A miało być tak dobrze. W kampanii wyborczej Miller z pew­

nością siebie stwierdzał „Jeśli obiecamy gruszki na wierzbie, to one tam wyrosną!” .

Mijające dwa lata rządów SLD pokazały całkowitą bufona- tych obietnic. Nie zrobili nic z Senatem (zapowiadali, że go zli ­ kwidują), nie odchudzili biuro ­ kracji, nie poprawili losu emery ­ tów. A już wyczyny w służbie zdro ­ wia, to po prostu pokaz zupełnego braku kompetencji.

Ze wszystkich obietnic pozo­

stały jeszcze te gruszki na wierz­

bie. To, że nie wyrosną, jest pew­

ne. W warunkach rynkowych nie wystarczy ludzi zagonić do roboty uchwałami plenum, a własnym szeregom też nie można ufać, bo każdy chciałby się szybko dorobić.

Stąd afery, cała masa wewnętrz­

nych przeszkód i blokad.

W warunkach wolnego rynku rząd (każdy, nie tylko Millera) po ­ winien oddawać władzę „dołom ”, decentralizować, zmniejszać cen­

tralne podatki itd. itp. Inaczej roz- kradną mu wszystko, między po­

siedzeniem gabinetu a konferen ­ cją prasową.

Stąd-pomysł, żeby dyrektora najbardziej skorumpowanego szpitala w Warszawie zrobić mini­

strem zdrowia i żeby zacząć cen­

tralizować na nowo służbę zdro­

wia, był pomysłem samobójczym.

Wiedział to każdy student 11 roku ekonomii. Miller przyjął plan Ła ­ pińskiego, bo na Akademii Nauk Społecznych przy KC tego nie uczyli.

Rząd trzyma się tylko na tym, że najbardziej oglądalne kanały telewizji publicznej uprawiają

„propagandę sukcesu jak za sta ­

rych dobrych czasów. Co prawda teraz propaganda robiona jest subtelniej niż za Gierka. Wów ­ czas, kiedy włączyło się telewizor, było jak w piosence kabaretowej.

„Stal się leje, moc truchleje, chłop się na kombajnie szkoli". Dziś wi ­ dzimy cierpiącego premiera m szpitalnym szlafroku, biznesy cen ­ ter klaby wręczające statuetki, do ­ brze ubraną Jolcię, na widok któ ­ rej zakompleksionym bidulkom, tęskniącym do wielkiego świata i brazylijskich seriali, aż dech za ­ piera.

Jednak propaganda, to propa­

ganda. Gruszki na wierzbie pozo­

staną tylko pustymi obiecankami, nie wiadomo jak pięknie byłyby opakowane.

W sobotni wieczór jak zwykli obejrzałem Informacje w Polsa ­ cie, „Fakty w TVN, a potem

„Wiadomości” w Publicznej. 11 obu prywatnych stacjach infor­

macja o tym, że Platforma Oby ­ watelska żąda spełnienia obietnic Millera i Kwaśniewskiego, złożo ­ nych publicznie niespełna rok temu, przed referendum, i prze­

prowadzenia w czerwcu tego roki przyspieszonych wyborów parła- i

mentarnych.

Teraz zarówno Miller jak i Kwaśniewski ani myślą spełniać co sami publicznie obiecywali ", Drwią sobie z tych, którzy im uwierzyli. Ich tupet pokazała pu ­ blicznie IVN i Polsat, natomiast jakoś nie zauważyła tego telewizji publiczna.

Oglądając tę jawną kompro ­ mitację prezydenta i premiera po raz kolejny uprzytomniłem sobie co kierowało „grupą trzymając^

władzę , wysyłającą Rywina do Michnika. Chodziło przecież i\

możliwość przejęcia kontroli nad Polsatem i całkowite zdominowa ­ nie telewizyjnego przekazu prza SLD. Gdyby już wszystkie stacja telewizyjne zostały poddane kon- 1

troli chłopaków z Ordynackiej, nikt nie ośmieliłby się krytykować Pierwszego Sekretarza - jak zt starych „dobrych” czasów.

Nikt też nie ośmieliłby się po- ■ kazać, że nie tylko gruszek, ale jui niedługo zabraknie wierzb. Po ­ dobnie jak w starym kawale z cza ­ sów PRL: „Co by było, gdyby ni Saharze wprowadzić socjalizml Wkrótce zabrakłoby tam piasku . [

Janusz Sanocki

3079 179

(3)

sonda Nowin

3 o planach wybudowania w centrum Nysy kolejnego ipermarketu sądzą, i jakie stanowisko powinien w tej irawie zająć burmistrz miasta, zapytaliśmy lokalnych indlowców.

Market albo...

IMASZ STASZKÓW

współwłaściciel Zakładów Prze- órstwa Mięsnego z Grodkowa, lep mięsny przy ulicy Bielawskiej.

- Z chwilą wybudowania tego irketu nie powstaną żadne nowe ,ejsca pracy, to bzdura. Nato-

ast padnie około 50 placówek, 5re pozwalniają ludzi. Tam za- ldnia się na połówkę etatu lub na sadzie umowy o dzieło. Każdy lep odbiera nam klientów a co ipiero taki gigant. My marże imy tak minimalne, że ledwo wy- irczają na podatki, ZUS i zobo- ązania wobec kontrahentów.

RAŻYNA WASILEWSKA stoisko w sklepie z bielizną dam ą na Rynku w Nysie.

- Denerwuje mnie ta wszędo-

■Iska korupcja. Nie może być ina- ej skoro tereny nabywane pod in-

;stycje nabywane są za bezcen a )tem z zyskiem zbywane. W Nysie tlejny market? Absolutnie. Już mo EKO zaczęło rozkładać nasz indel. W mieście, gdzie nie ma idnego większego przemysłu, gros iób żyje z tego, co uhandluje. Pro- ę policzyć kupców na bazarze, rgowisku i ulicznych sprzedaw-

>w. Wszyscy mają rodziny. Czy jrmistrz chce ich wszystkich wy- rńczyć? Ja na niego głosowałam i ,'łabym zawiedziona.

ERZY KOPIJ

>klep spożywczo-monopolowy przy licy Zjednoczenia.

- Dzisiaj w audycji radiowej słyszałem wypowiedź przedstawi- iela NIK, który stwierdził, że w sntrach miast, niezależnie od ich

ielkości, lokalizacja supermarke- 5w nie powinna mieć miejsca, igadzam się z tym całkowicie, gdyż bawiam się o swoją przyszłość, 'zas pokaże co będzie dalej. Wy- rane przez nas władze powinny tieć rozeznanie lokalnego rynku i oziomu bezrobocia.

GRAŻYNA GREDKA - sklep wielobranżowy „ABC przy ulicy KEN.

- Mnie jako klientce takie molo ­ chy nie odpowiadają, czuję się w nich przytłoczona. Jako handlowiec także czuję się zagrożona i jestem zdecydowanie przeciwna. Wszystkie mniejsze sklepy, które jeszcze (!?) funkcjonują zaczną zwalniać pra ­ cowników. Kiedyś może spotkać to także mnie, a wiadomo jaka jest sy­

tuacja na rynku pracy w Nysie.

MARTA PIASKOWSKA - warzywniak na osiedlu Nysa Południe.

- Wybudowanie kolejnego marketu spowoduje upadek lokal­

nego handlu i wzrost bezrobocia.

W dużych miastach ludzie nawet sobie chwalą takie inicjatywy, na pewno nie w Nysie. Ta decyzja uderzy w setki mieszkańców regio­

nu, dla których handfel jest głów­

nym źródłem utrzymania. Bur ­ mistrz zanim złoży podpis powi­

nien się oprzeć na decyzjach han ­ dlowców.

JANINA PIETRASZEWSKA - sklep z artykułami spożywczymi na osiedlu Podzamcze.

- Dla prowadzących tak małą działalność jak moja taki super­

market to kolejny gwóźdź do trumny. Natychmiast spadną ob­

roty i nie będzie mnie stać na utrzymanie pracownika. A kto wie czy sama nie pójdę na „kuro­

niówkę”. Takie markety powinny powstawać na obrzeżach miast i od początku powstania być tak samo traktowane jak my. Żad­

nych ulg, zwalniania z podatków, odkładania terminów płatności w nieskończoność. My za każdy to ­ war płacimy gotówką. Oni przy tak gigantycznych ilościach towa ­ ru jeszcze korzystają z upustów.

Dlatego ceny mają niższe.

BK

W czasie gdy „Nowiny” wycho­

dzić będą spojtEprasy drukarskiej, w nyskim ratuszu zbierze się na specjalnej sesji Rada Miejska, żeby zastanowić się, jak unieważnić de­

cyzję burmistrza, zezwalającą na budowę marketu na terenie po by­

łej zajezdni. Decyzja wprawdzie - choć wydana z terminem ważności 31 grudnia - może dać potencjalne ­ mu inwestorowi prawo do budowy marketu w samym centrum mia ­ sta. - Market w tym miejscu zruj­

nuje nasze sklepy, pozbawi pracy setki ludzi - mówią nyscy kupcy i dodają: - Jak to możliwe, że bur­

mistrz podejmuje taką decyzję nie pytając nikogo o zgodę?

Burmistrz zasłania się tym, że jego poprzednią decyzję - odma­

wiającą wydania zgody na lokaliza­

cję Samorządowe Kolegium Odwo­

ławcze w Opolu uchyliło i_przesłało do ponownego rozpatrzenia. Jed­

nak radni, którzy złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej nie przyjmują tego tłumaczenia.

- W styczniu na specjalnym po­

siedzeniu komisji finansów w tej sprawie burmistrz Smutkiewicz oświadczył nam, że nie podejmie żadnej decyzji w tej sprawie bez.

zgody Rady Miejskiej - mówi prze­

wodniczący Komisji Finansów Ja ­ nusz Sanocki. Tymczasem nie tylko nie pytał nas o zgodę, ale nawet nie poinformował o tym, że taką decy­

zję wydał. W składanych na każdej sesji rady sprawozdaniach z działal ­ ności burmistrza nie ma ani słowa o wydanej 17 października decyzji.

Radnych nie przekonuje także:

powoływanie się na uchylenie Sa­

morządowego Kolegium Odwo­

ławczego.

- SKO nie nakazało burmistrzo ­ wi podjęcia jakiejkolwiek decyzji, nie ma bowiem takiego prawa.

Przesłało uchyloną decyzję do po­

nownego rozpatrzenia - mówi Wie ­ sław Michoń - radny Ligi Nyskiej.

Tymczasem rada pracowała nad szczegółowym planem przestrzen ­ nego zagospodarowania tego tere­

nu, który właściwie był gotowy i czekał na uchwalenie przez radę. W tej sytuacji należało zawiesić spra ­ wę do czasu uchwalenia przez radę , planu zagospodarowania. Wydanie bowiem decyzji sprzecznej z no­

wym planem spowodowało para­

doksalnie sytuację, w której inwe ­ stor może wybudować obiekt zu ­ pełnie niezgodnie z wymogami no­

wego planu.

Na ten właśnie aspekt narusze ­ nia uprawnień rady przez decyzję burmistrza powołują się radni, któ ­ rzy doprowadzili do zwołania nad ­ zwyczajnej sesji. Będą oni chcieli podjąć uchwałę o skierowaniu wniosku do prokuratury, by ta w trybie przysługujących jej upraw ­ nień uchyliła decyzję burmistrza.

Rzecz jest ważna, bowiem wro ­ cławska spółka - właściciel terenu - złożyła w nyskim starostwie po-- śpiesznie wniosek o wydanie ze­

zwolenia na budowę. Spółka nie załączyła do wniosku niezbędnej dokumentacji, ale też nie o budowę w istocie jej chodzi. Jak się dowia ­ dujemy, spółka ma zamiar sprzedać teren wraz z decyzją lokalizacyjną burmistrza jednej z wielkich sieci handlowych. Decyzja burmistrza podwyższa bowiem wartość terenu,

stanowić może bowiem podstawę do wysuwania wobec gminy rosz­

czeń o zezwolenie na budowę mar­

ketu. Nowy nabywca zawsze może się tłumaczyć, że kupił teren w do­

brej wierze, wraz z odpowiednimi decyzjami, chcąc budować na nim market i żądać od gminy wydania stosownej zgody niezależnie od tego, co potem uchwalili radni w planie zagospodarowania terenu.

Tak więc decyzja burmistrza, wydana na dwa miesiące przed uchwaleniem planu zagospodaro­

wania terenu, może stanowić dla gminy bardzo poważne zagrożenie.

Dla kupców zaś perspektywę budo ­ wy kolejnego marketu, który do­

prowadziłby do bankructwa wielu z nich. Byłaby to dla miasta prawdzi­

wa katastrofa, zwiększająca bezro­

bocie i naruszająca finanse gminy.

- Zrobimy wszystko, żeby do tego nie dopuścić - mówią radni z różnych ugrupowań. W sprawie bu­

dowy marketu po raz pierwszy od wielu lat występują zgodnie radni ze wszystkich ugrupowań Rady Miejskiej w Nysie.

Dodatkowo atmosferę pod ­ grzewa pamięć o tym, w jaki sposób wrocławska spółka kupiła teren by ­ łej zajezdni, część ulicy Drzymały i

NIECH ŻYJE BAL!!!

VII BAL „NOWIN NYSKICH”

z konkursem

„NA NAJLEPSZĄ POTRAWĘ WIGILIJNĄ i ŚWIĄTECZNĄ oraz NAJLEPSZY WYPIEK”

W SOBOTĘ 7 LUTEGO 2004 r. W NYSIE na Ogrodach Działko­

wych przy ul. Mickiewicza, odbędzie się VII konkurs kulinarny w kategoriach:

- POTRAWA WIGILIJNA - POTRAWA ŚWIĄTECZNA - WYPIEK

Uczestnicy konkursu przynoszą przygotowane przez siebie po­

trawy, które oceniane będą przez JURY a następnie skonsumowane przez uczestników BALU!

ZWYCIĘZCY OTRZYMAIA ATRAKCYJNE NAGRODY:

- wysokiej klasy 3 kuchnie mikrofalowe firmy WHIRLPOOL, malakser, kawiarkę, czajnik bezprzewodowy, suszarki i lokosuszar- ki, walkmany. Po przeprowadzonym konkursie rozpocznie się trwa ­ jąca do białego rana ZABAWA przy orkiestrze - zagwarantowane są ciepłe i Zimne posiłki, napoje. Początek zabawy o godz. 18.00

BILETY W CENIE:

- 120 zł od pary, która przygotuje danie do konkursu - 160 zł od pary, która nie będzie brała udziału w konkursie.

Bilety do nabycia w redakcji „Nowin Nyskich ”. ZAPRASZAMY WSZYSTKICH, KTÓRZY LUBIĄ SIĘ WSPANIALE BAWIĆ i jednocześnie w tak atrakcyjnej formie chcą pożegnać karnawał!

Wszystkie informacje - teł. 433 46 78, 433 04 14 pp. Halina Kloc, Mieczysław Buszyński.

reklama

MEBLE

KUCHENNE

KOMPUTEROWE PROJEKTY GRATIS!

NYSA

ul. Szlak Chrobrego 6 (obokFSD)

tel. 448 34 60 BLflCK RED

www.brw.com.pl

PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE

planty przy ul. Bema w roku 1997.

Teren o pow, 1,55 ha został sprze ­ dany za śmieszną cenę 430 tys. zł bez przetargu. Zmiana przeznacze ­ nia terenu na stację benzynową i market podnosi wartość tego tere­

nu o kilka milionów złotych. - Gdy ­ by taki teren sprzedawać pod mar­

ket i stację, miałby on wartość ok.

8-10 min zł - twierdzą radni. Decy ­ zja burmistrza stworzyła warunki, w których wrocławska firma mogła sprzedać teren wraz z decyzją loka­

lizacyjną za taką właśnie cenę.

Tymczasem pierwotnym prze­

znaczeniem terenu był hotel na 200 miejsc i z takim przeznaczeniem teren kupowano. - Z tego przezna ­ czenia nie wolno nam zrezygnować, ale też nie wyobrażamy sobie budo­

wy w zabytkowym centrum miasta supermarketu - mówią radni.

Dość niezrozumiałe postępowa­

nie ostrożnego do tej pory burmi ­ strza Smutkiewicza ściągnęło na Nysę znaczne niebezpieczeństwo i spowodowało pierwszy otwarty kon ­ flikt między radą a burmistrzem.

Czy konflikt ten uda się zażegnać i jaki będzie wynik wtorkowej nad ­ zwyczajnej sesji - poinformujemy Czytelników w następnym numerze.

(r)

NYSA ul. Poniatowskiego 3

(obok ZUS)

tel. 433 80 60

(4)

Strażnicy jak policjanci

Od połowy miesiąca strażnicy otrzymali nowe uprawnienia oraz przywrócono część zabranych im kilka lat temu. Straż Miejska bę­

dzie mogła karać mandatami nie­

sfornych kierowców za przejazd na czerwonym świetle oraz za przekroczenie dozwolonej pręd ­ kości. Będzie mogła również od- holować źle zaparkowany pojazd.

Wykrycie tych wykroczeń może nastąpić jedynie po użyciu...

fotoradaru lub wideokamery.

Dlatego strażnik nie może zatrzy ­ mać łamiącego przepisy kierowcy, a jedynie zrobić mu zdjęcie i wy ­ słać pocztą wezwanie do zapłace­

nia mandatu. Straż Miejska odzy ­ skała uprawnienia do usunięcia pojazdu zagrażającemu bezpie ­ czeństwu w ruchu drogowym. - Szczególną uwagę będziemy zwracać na zaparkowane samo­

chody w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych - twierdzi Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie.

JOTPE

Koncerty kolęd i pastorałek

W niedzielę, 25 stycznia 2004 roku, o godz. 16.30, w kościele pod wezwaniem św. Elżbiety w Nysie (u franciszkanów) odbędzie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych pod dyr. J. Chlewickiej, chóru parafii św. Elżbiety w Nysie, chóru Talis Cantus i chóru Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Otmucho ­ wie pod dyr. B. Kozubek-Treli.

Inf. wł.

W trosce

o wychowanie

Przeprowadzka w tym roku

Nie tylko duzi

„Czy szkoła może odzyskać swoją funkcję wychowawczą?” - pod takim hasłem obradowała w sobotę 17 stycznia w Nysie konferencja zorganizowana przez władze miejskie.

Konferencja, w której oprócz organizatorów wzięło udział blisko 200 nauczycieli i wychowawców z gminy Nysa oraz z powiatu, została zorganizowana w ramach opracowania gminnej strategii wychowania.

Inicjatywę wykazała tu Komisja Oświaty Rady Miejskiej w Nysie, któ­

ra kilka miesięcy temu, wspierana przez grono specjalnie powołanych do tego celu fachowców, rozpoczęła pracę nad założeniami do strate­

gii wychowania. Po opracowaniu podstaw przyszedł czas na poszerze­

nie kręgu osób, które wzięłyby Udział w przygotowaniu strategii. So ­ botnia konferencja była jednym z pierwszych spotkań tego typu - trze­

ba przyznać - była to impreza udana. Świadczyła o tym nie tylko fre ­ kwencja, ale zainteresowanie tematyką i poziom dyskusji, która tylko raz, i to na krótko, przechyliła się w stronę zwykłego narzekania na brak pieniędzy i niedostateczne finansowanie oświaty.

Danuta Wąsowicz-Hołota otwiera konferencję

Ej, maryśka!

Po 1 gramie marihuany mieli mężczyźni skontrolowani przez policjantów na ul. Pułaskiego i Bema w Nysie. Jeden z nich miał ledwie 17 lat, a drugi 23.

Natomiast 26-letni mieszka ­ niec nyskiej gminy miał w miesz ­ kaniu aż 35 g amfetaminy. Na czas dochodzenia prokurator za ­ stosował wobec niego dozór poli ­ cyjny.

dw --- reklama---

PŁYTKI HISZPAŃSKIE

I WŁOSKIE

Na ogół nauczyciele wykazali, że są zainteresowani wypracowa­

niem skuteczniejszych metod swojej pracy. •

Konferencję rozpoczęła przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Miejskiej. - Danuta .Wąsowicz-Hołota witając uczestników i przedsta­

wiając pokrótce przebieg prac nad strategią.

Następnie głos zabrała wiceburmistrz Jolanta Barska, która przy­

bliżyła zebranym podstawowe założenia strategii, wypracowane do tej pory przez Komisję Oświaty.

Referat wprowadzający wygłosił radny Janusz Sanocki, przedsta ­ wiając narastanie kryzysu w dziedzinie prawa, rodziny i szkoły.

Następnie Alicja Sarna - pedagog szkolny z Gimnazjum nr 2, mó­

wiła o dylematach wychowawczych, przed jakimi stoi szkoła.

Trzeci referat przed dyskusją przedstawił dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych - radny Stanisław Połosak. „Nie ma wychowania bez dyscypliny. Nie ma wychowania bez stawiania wymagań i kar ” - mówił wieloletni pedagog, członek Komisji Oświaty Stanisław Połosak. W swym bardzo starannie przygotowanym i dobrze wygłoszonym refera­

cie przedstawił on założenia prawidłowego wychowania, zestawiając je z rzeczywistością, z jaką muszą się borykać nauczyciele. Wśród ze ­ branych wystąpienie Stanisława Połosaka spotkało się z bardzo żywym odzewem i zyskało bardzo dobrą ocenę.

Po referatach wprowadzających i przerwie nastąpiła dyskusja, w której zebrani nauczyciele dzielili się swoim doświadczeniem przed­

stawiając problemy, z którymi się stykają. Padały też różne propozycje dotyczące kontynuowania obrad. Wszystkie pomysły były notowane przez organizatorów, którzy zapowiadają kontynuowanie prac nad strategią w najbliższym czasie.

Miejmy nadzieję, że podczas następnego spotkania Nyski Dom Kultury zdąży nagrzać salę. Bowiem panujący w niej w sobotę ziąb, zbyt rozpraszał uczestników tej ważnej i potrzebnej konferencji.

(r)

Od nowego roku w Nysie działa formalnie Środowiskowy Dom Sa ­ mopomocy, który zajmuje się wspie ­ raniem osób chorych psychicznie, niepełnosprawnych i dzieci auty ­ stycznych.

SZERZEJ

Na razie siedziba nowej placów­

ki znajduje się przy ul. Bohaterów Warszawy 5 wraz z punktem konsul ­ tacyjnym dla osób niepełnospraw ­ nych. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, gdyż ŚDP najprawdo ­ podobniej zostanie przeniesiony do opuszczonego żłobka przy ul. Grod- kowskiej wraz z Dziennym Domem Pomocy Społecznej.

Kierownikiem obu placówek jest Marek Święs.

- Prowadzenie Środowiskowego Domu Pomocy jest zadaniem zleco ­ nym gminie i jest finansowane z bu ­ dżetu wojewódzkiego - tłumaczy kierownik. - ŚDS nie może być utoż ­ samiany z punktem konsultacyjnym dla osób niepełnosprawnych. To, co robił punkt, będzie wchodziło w za ­ kres działalności Środowiskowego Domu Samopomocy, ale będzie znacznie szersze.

Marek Święs zapewnia, że stwo ­ rzy wspaniały ośrodek wsparcia dla osób w wieku emerytalnym, jak i centrum usług socjalnych.

- Będziemy m.in. starać się za ­ pewnić chorym jak najlepszą reha­

bilitację umysłową jak i ruchową.

Nie możemy na wstępie przyjąć standardu działania. Musimy być otwarci na coraz to nowe metody, z którymi rodzice dzieci się już styka ­ ją. Do tego musi dojść także wspar­

cie dla środowiska.

NA GRODKOWSKĄ

Rehabilitacja będzie świadczo ­ na każdego dnia oprócz sobót i nie­

dziel. Skupiać będziemy się na reha- bilitacji indywidualnej. Wszystko jest w fazie tworzenia, dlatego trud ­ no określić ile godzin rehabilitacji będzie przysługiwało niepełno ­ sprawnym.

Ośrodek obejmować będzie po­

mocą 30 osób, choć kierownictwo zapewnia, że będzie ubiegać się o możliwość zwiększenia tej liczby.

Na razie szacuje się koszty do ­ stosowania do potrzeb obu placó­

wek - niepełnosprawnych oraz eme­

rytów i rencistów. Dostosowanie to zostanie zrealizowane ze środków pozagminnych (do 50 proc.). Pozo­

stałą część musi uiścić gmina. Na ra­

zie nie oszacowano jeszcze potrzeb­

nej sumy. Marek Święs liczy, że jesz­

cze w tym roku obie placówki prze­

niosą się na ul. Grodkowską:

- Przy jednej siedzibie i admini ­ stracji obniżymy koszty działania, a opuszczone budynki będą mogły zo ­ stać sprzedane lub wydzierżawione - zapewnia.

TYLKO DUZI?

Państwo Grubiakowie z Nysy są rodzicami Pawełka - dziecka cierpią ­ cego na porażenie mózgowe. To mię ­ dzy innymi oni marzą o ośrodku, w którym ich dziecko traktowane było-.

by indywidualnie, a rehabilitacja przynosiłaby widoczne rezultaty.

- Trafiliśmy z Pawełkiem do ośrodka w Zagórzu pod Warsza ­ wą. To naprawdę ośrodek z praw ­ dziwego zdarzenia, ze wspaniałym wyposażeniem, a przede wszyst ­ kim ze wszystkimi specjalistami, których pomocy dzieci z danego typu schorzeniem potrzebują - wy­

liczają zalety.

Paweł poddawany był tam indy­

widualnej rehabilitacji. Chłopiec przebywał w Zagórzu cztery lata, do domu przyjeżdżając co drugi week ­ end. W tej chwili doskonale sobie radzi z podstawowymi czynnościa ­ mi, m.in. samodzielnie potrafi się rozebrać i ubrać, bez problemu przychodzi mu czyszczenie zębów, porusza się przy balkoniku.

Choć rodzicom trudno było się rozstawać z synem okazało się, że to rozstanie przyniosło same pozytywy - przy rodzicach Pawełek nie chciał poddawać się rehabilitacji, nie chciał ćwiczyć.

Państwu Grubiakom marzy się w Nysie ośrodek, w którym Pawełek kontynuowałby pracę rozpoczętą w Zagórzu - gdzie oferowano by pełen zakres i dobór nowoczesnych metod rehabilitacji.

- Ib marzenie wielu rodziców z naszego terenu. Dlaczego taki ośro­

dek muszą mieć tylko duże miasta? - pytają rodzice. Mają przy tym nadzie ­ ję, że tworzący się ŚDS nie będzie je­

dynie przechowalnią dla ich dzieci, gdzie będą one przebywały kilka go ­ dzin dziennie, a miejscem efektywnej pracy i dobrym sposobem na zespo ­ lenie rodziców dzieci niepełnospraw­

nych. To środowisko liczy, że Środo­

wiskowy Dom Samopomocy spełni pokładane w nim nadzieje.

Agnieszka Groń

Serdecznie dziękujemy pracownikom Oddziału Położniczego i Noworodkowego

Szpitala Miejskiego w Nysie

za bezinteresowną życzliwość, fachową opiekę i wsparcie w dniach 20-27grudnia 2003 r.

Katarzyna i Jacek Ryszewscy

ul. Orzeszkowej 16, tel. 433 46 38 ul. Jagiellońska 2, tel. 433 06 80

Podziękowanie

Składam serdeczne podziękowania pracownikom szkoły, uczniom, ro­

dzicom, sponsorom i osobom, które wykonały prace na rzecz szkoły, udzieliły wsparcia finansowego oraz pomogły w przygotowaniu jase­

łek: Grono Pedagogiczne i pracownicy Szkoły - Maria Matuszewska - Barbara Matuszewska - Jolanta Pacławska - Maria Nawalaniec - Ade­

la Mironienko - Halina Czepiel - Sylwester Łucki - Koło Gospodyń w Łące - Sławomir Korczyński - Jan Kalfas - Wiesław Rolik - Marek Matuszewski - Zbigniew Kozik - Henryk Bialik.

Dyrektor Zespołu Szkół

h>

Jarnołtowie mgr inż. Bożena Kochanowska

3065

Zaproszenie

Nyskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców wspólnie z Urzędem Miasta i Gminy Nysa

zaprasza

na spotkanie z Opolską Izbą Gospodarczą w sali nr 200 UMiG Nysa,

9 lutego o godzinie 13.00.

3055 76NN

(5)

22 stycznia 2004

7 Festiwal Kolęd i Pastorałek

Hej, kolęda!

Kłopot

z wyborem

Tradycyjnie już na początku

>ku Nyski Dom Kultury organizu- : festiwal kolęd i pastorałek. Szó- a edycja tej imprezy odbyła się w linioną niedzielę.

Na scenie wystąpiło kilkudzie- ęciu młodych artystów - amato- iw. Cieszył fakt, że do Nysy przy- chały z tej okazji nawet zespoły z pola i Kędzierzyna-Koźla. Może ięc wkrótce doczekamy się w na- :ym mieście wojewódzkiego festi- alu kolęd i pastorałek.

Składowi jury, oceniającemu ystępy, przewodniczył dyrektor humanistycznego Liceum i Gim- azjum Diecezjalnego w Nysie ks.

Zespół ze SP nr 3 w Nysie

Ostrzeżenie dla mieszkańców orzystających ze źródeł

Bakterie i azotany

- Woda z ujęć tzw. cudownych ródełek przy al. Wojska Polskiego ' Nysie jest zupełnie niezdatna do icia - powiadomiła nas Edyta Bed- arska-Kolbiarz, rzecznik prasowy Jrzędu Miejskiego w Nysie. Wodę e źródeł - jedno przy pętli autobu-

□wej, drugie przy kościółku w la ­ ku - przebadała Powiatowa Stacja Epidemiologiczna w Nysie. Okaza- t się, że zawiera duże ilości azota- ów i bakterii grupy coli.

Henryk Wolff. W pracach uczestni ­ czyła też wiceburmistrz Jolanta Barska i nauczyciele: Ewa Huda- szek i Wiesław Stojanowski.

Młodzi wykonawcy wybierali zarówno znane wszystkim klasycz­

ne kolędy, jak i pastorałki - również niemieckie i czeskie.

Wszyscy nagrodzeni artyści otrzymali pamiątkowe statuetki, a zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca odpowiednio - 100 i 50 zł.

Nagrody te ufundowała sieć skle ­ pów „Lewiatan ” . Ponadto o 200 zł, jako laureaci nagrody burmistrza, wzbogacił się zespół wokalno-in ­ strumentalny ze SP nr 1 w Nysie.

- Ujęcie, przy którym miesz ­ kańcy myją auta, będzie zlikwido­

wane natychmiast (pętla autobuso­

wa), zaś przy drugim ujęciu wody ustawiona zostanie tablica ostrze­

gająca o niezdatności wody do spo­

życia do czasu wykonania ponow ­ nych badań i przygotowania doku­

mentacji niezbędnej do jego likwi ­ dacji - wyjaśnia Teresa Ćwiora, na ­ czelnik Wydziału Gospodarki Ko­

munalnej i Drogownictwa.

MB

Dziewczęta z Makowic

Śpiewanie kolęd nigdy nie zaginie

A oto wyniki:

Soliści 7-15 lat

I miejsce - Klaudia Dębicka z Łambinowic

II miejsce - Ewa Szlempo z Nysy III miejsce - Kamil Franczak z

Nysy

ex aequo - Danuta Płotnik z Opola .

zespoły 7-15 lat

I miejsce - „Szalone małolaty ” z Kędzierzyna-Koźla

II miejsce - „Załoga Boga ” z Nysy III miejsce - „Wesołe nutki” z Bie­

lic

Soliści powyżej 15 lat

I miejsce - Karolina Lulek z Nysy II miejsce - Magdalena Seretna ex aequo - Żaneta Płotnik z Opola III miejsce - Paulina Lulek z Nysy

Zespoły powyżej 15 lat

I miejsce - Gosia i Wera z Łambi ­ nowic

— reklama T

CENTRUM OBSŁUGI SAMOCHODÓW ZATRUDNI

WYKWALIFIKOWANYCH MECHANIKÓW Z DOŚWIADCZENIEM ZAWODOWYM

DO OBSŁUGI AUT OSOBOWYCH I CIĘŻAROWYCH.

Oferty pisemne prosimy składać w kasie Stacji Paliw "TANK", ul. Grodkowska 9 - Nysa.

Taniec śnieżynki w wykonaniu uczniów ze SP nr 10 Jasełka i pastorałki w języku

angielskim? Czemu nie! Taką for­

mułę wymyśliła Janina Janik, an ­ glistka ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie. - Zamierzałam zrobić mię ­ dzyszkolny konkurs na najlepszą tego typu inscenizację. Niestety z zaproszenia do rywalizacji skorzy­

stała tylko Szkoła Podstawowa nr 10 - mówi inicjatorka.

Jedynka musiała więc zrezygno­

wać z konkursu na rzecz prezenta ­ cji. Dzieci pod kierunkiem swoich nauczycielek przygotowały niezwy ­ kle barwne i niezwykle urozmaico ­ ne programy. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 z Janiną Janik grały i śpiewały tradycyjne pastorał ­ ki angielskie.

- Ich język jest może nieco ar ­ chaiczny, podobnie jak w polskich starych kolędach. Nasze dzieci już je wcześniej poznały na zajęciach i czę ­

Aktorzy z Jedynki

sto je śpiewały - mówi nauczycielka.

W nowoczesnej konwencji była jed ­ na scenka, do której scenariusz na ­ pisali uczniowie. Opowiadała w spo ­ sób humorystyczny o niegrzecznym chłopcu, ciągle domagającym się prezentów od św. Mikołaja.

Marzena Kaban, nauczycielka języka angielskiego ze Szkoły Pod ­ stawowej nr 10, przygotowała ze swoimi uczniami współczesne wer ­ sje znanych świątecznych przebojów angielskich. Były tak wesołe, że pod­

rywały widzów nie tylko do wspólne­

go śpiewu, ale i do tańca. Niezwykle malowniczy był. też taniec śpiącej śnieżynki, budzonej przez św. Miko ­ łajów i dzieci.

Tak nawiasem mówiąc, gdyby formuła konkursowa została utrzy ­ mana, komisja miałaby zapewne ogromne trudności z wyborem zwy ­ cięzcy.

dw

reklama

MEBLE SOSNOWE

yL M&W&WJEJ.SKĄ 46 ( budynek Ągromyj

________________ - 40 93 ;365 ~

(6)

sir. I)

— 22 stycznia 2004 .

„Mam cię ty stary ch... Teraz się rozliczymy!”

Nożem w sąsiada

Ćwicz inteligencję

Tęgie głowy

Był piątek 15 stycznia 2004 r. Dochodziła godz. 17.00. Henryk D. tynkował ścianę w korytarzu przed swoją piwnicą, w budynku jednej z nyskich wspólnot. Nagle usłyszał kroki. Ktoś szedł po schodach. - Mam cię ty stary ch... Teraz się rozliczymy - usłyszał ze strony sąsiada, który z nożem w ręku ruszył prosto na niego.

■ CZEGO TY

ODE MNIE CHCESZ?

krzyknął do napastnika. - Już czas najwyższy cię załatwić - odpo ­ wiedział Jerzy D. Zaatakowany na szczęście miał otwartą piwnicę. Są­

siad zamachnął się nożem od góry, ale zadanie ciosu uniemożliwił mu niski strop nad drzwiami oddziela­

jącymi część, w której pracował Henryk D., od korytarza głównego.

Zdążył uskoczyć przed ciosem, kopnął stołek na którym stał i za ­ mknął się w piwnicy. Trzymając za łańcuch przymocowany do drzwi od wewnątrz, uniemożliwił napastni­

kowi skuteczną poprawkę.

JERZY D. JEDNAK NIE REZYGNOWAŁ

- zaczął dobijać się do drzwi i krzyczał: zaraz przyprowadzę kole­

gów i wyciągniemy cię z tej piwnicy.

Czas najwyższy z tobą skończyć. Po czym pobiegł na górę.

Najwyraźniej jednak zrezygno­

wał. Henryk D. odczekał chwilę i wyszedł z piwnicy. Sąsiad mieszkał na parterze, musiał więc przebiec obok jego drzwi. Na szczęście jed ­ nak Jerzy D. nie powtórzył ataku.

Po godzinie pod kamienicę podjechał radiowóz. Niedoszłego nożownika aresztowano. Po nocy spędzonej „na dołku ” został zwol ­ niony.

ŚLEDZTWO W SPRAWIE PRZECIWKO JERZEMU D.

z art. 190 par. 1 k.k. (groźba karalna zagrożona ograniczeniem lub pozbawieniem wolności do lat 2) prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Nysie. Dlaczego jednak nie prowadzi śledztwa w sprawie o usiłowanie zabójstwa? Próbowali­

śmy się tego dowiedzieć w miejsco­

wej Prokuraturze Rejonowej. Spy ­ taliśmy Jarosława Rybczyńskiego, prokuratora rejonowego, czy stało się tak dlatego, że siostra domnie­

manego sprawcy jest pracownikiem wymiaru sprawiedliwości. - Pan mnie obraża - usłyszeliśmy w tele ­ fonie. - My tylko pana pytamy - od­

powiedzieliśmy. - Niech pan sam odpowie sobie na to pytanie - po­

wiedział prokurator i odesłał nas do Komendy Powiatowej Policji. Jej rzecznik Ireneusz Kaczmarek poin ­ formował nas, że świadkowie zosta­

li przesłuchani i śledztwo jest w toku. Zapytaliśmy, dlaczego nie o usiłowanie zabójstwa? Rzecznik odesłał nas do prokuratury, jako nadzorującej śledztwo a prokurator znowu do policji. Dowiedzieliśmy się jednak, że Jerzy D. przebywa na wolności. Według Henryka D., już następnego dnia po domniemanej napaści miał na klatce schodowej używać wulgarnych słów pod adre­

sem jego żony.

TO TRWA JUŻ KILKA LAT Według rodziny Henryka D., ich sąsiad podobnie postępuje już od kilku lat.

Henryk D. twierdzi, że został zaatakowany przez sąsiada.

Czy rzeczywiście?

- Zaczęło się od tego, że prze­

stałem ulegać jego żądaniom i da ­ wać mu ziemniaki, papierosy - mó­

wił w rozmowie z „Nowinami ” Henryk D. - Zagroził mi wtedy, że nie będę miał teraz życia. Nacho­

dził moje dzieci, kiedy pracowałem jako stróż. Dobijał się do drzwi, tak że wystraszone dzwoniły po mnie.

Próbował zaatakować moją niepeł ­ nosprawną córkę na klatce schodo ­ wej. Wreszcie rzucił we mnie ka ­ mieniem, tak że ledwo zdążyłem uskoczyć.

KTO WAS POINFORMOWAŁ O SPRAWIE?

Udaliśmy się do mieszkania Je­

rzego D. Przyjął nas mężczyzna w wieku ok. 50 lat, o kolorze twarzy wskazującym na częste spożywanie napojów wyskokowych. Spodzie­

waliśmy się wyzwisk lub nawet rę­

koczynów, jednak z jego strony nie można było odczuć nawet minimal ­ nej agresji. Nie zachowywał się jak potwór opisywany przez Henryka D. Nieufnie spytał, kto nas poinfor­

mował o sprawie, po czym zaprosił do mieszkania. Towarzyszyła mu żona. Zapytaliśmy wprost - czy pró ­ bował zamordować swojego sąsia­

da. - Ja go na oczy nie widziałem - odpowiedział Jerzy D. - Żadnego noża nie miałem w ręce. Przecież nie chodzę z nożami. Sąsiad czepia się mnie o byle co.

- Mąż ratuje ludzi, nie morduje - dodaje jego żona. - Wyciągnął chłopaka z wody. Wszyscy stali i się patrzyli a Jurek skoczył!

Po chwili żona tak opisuje do­

mniemane zajście: - On prowoko ­ wał wtedy Jurka - mówi myśląc o Henryku D. - Była rocznica śmierci ojca i mąż napił się z kolegami. I on go prowokował dlatego, że Jurek był pijany.

- Gdzie tam pijany! - zarzekał się Jerzy D.

- Wypiliście pół litra we dwójkę i cię prowokował - upiera się żona.

TO WZOROWY MIESZKANIEC

Jest jeszcze jedno pytanie do Jerzego D. Czy nazajutrz, na klatce schodowej obrażał żonę swojego sąsiada? W odpowiedzi Jerzy D.

pokazuje pismo wysłane do wspól­

noty, podpisane przez wszystkich mieszkańców, świadczące, że jest wzorowym mieszkańcem. - To on kiedyś zaczepił moją żonę i groził, że mi utnie głowę - dodaje. - Za ­ wsze dokucza, że nie pomoże mi nawet własna siostra, sędzina.

- My nawet jej nie wykorzystu ­ jemy - dodaje żona Jerzego D. - Szwagierka jest chora na serce - uzasadnia.

PYTAŃ KILKA

Czy rzeczywiście miała miejsce próba zabójstwa? Czy też po prostu sąsiedzi nie potrafią się porozu ­ mieć i atakują nawzajem? Miejmy nadzieję, że wkrótce poznamy od ­ powiedź na te pytania.

Maciej Zawadzki

reklama

Nysa, ul. Grzybowa 3 tel./fax (77) 433-85-45 kom. 0-603-19-27-48

LICENCJA ZAWODOWA 3115

FINAHS

NIERUCHOMOŚCI

NOWOŚCI

Mieszkanie 2 pokojowe, 47m2, l-piętro, stare budownictwo, jasna kuchnia, łazienka w ka­

flach, ogrzewanie piecowe, czynsz 90 zł. Centrum. Cena 43 tys.

Mieszkanie 3 pokoOjowe, 78m2, III piętro, stare budownictwo, CO miejskie, jasna kuchnia (lentex), w podłogach parkiety na podłodze, łazienka i WC w kaflach, 2 balkony. Ok. centrum.

Cena 90 tys.

Mieszkanie 3 pokojowe, 99m2, II piętro, stare budownictwo, mieszkanie po generalnym re­

moncie, jasna kuchnia w kaflach i panelach, łazienka i WC w kaflach, w pokojach deski na podłodze, nowe okna , Co gaz,. Ok. Centrum. Cena 110 tys.

Mieszkanie 4 pokojowe, 80m2, III piętro, nowe budownictwo, jasna kuchnia w kaflach, podło­

gi panele, gładzie, łazienka i WC w kaflach, szafa pod wymiar, balkon loggia. Os. Rodziewi­

czówny. Cena 100 tys.

Hala produkcyjna 467m2, z piętrem mieszkalnym 205m2„ działka 12 ar, część mieszkalna 3 pokoje + salon , kuchnia, łazienka i WC, taras, Co koks, wiata. Nysa - Zamłynie. Cena 450 tys.

Pełna oferta w biurze i na www. FINANSp

Narodowy Test Inteligencji, jaki odbył się w minionym roku,

skłonił nas do przeprowadzenia podobnej zabawy na łamach „No ­ win ”. W ciągu sześciu tygodni opu­

blikowaliśmy 80 logicznych zaga ­ dek, tyleż samo osób nadsyłało ku­

pony z rozwiązaniami.

Warunkiem zakwalifikowania do testu finałowego było poprawne rozwiązanie co najmniej 50 zadań.

Ten wymóg spełniło 15 najbardziej tęgich umysłów, mimo to do roz ­ grywki finałowej z różnych przy ­ czyn nie przystąpiło trzech uczest­

ników.

Czwartek 15 stycznia okazał się dniem prawdy. W klubie „Amator”

przy Nyskim Domu Kultury pano ­ wała atmosfera jak podczas szkol­

nych klasówek; pojedyncze ławki, żadnych ściąg, pełne skupienie, aż 20 trudnych zadań i tylko dwie go­

dziny na ich rozwiązanie.

Jurorami prowadzącymi byli nasi redakcyjni koledzy Konrad Szczęśniak i Bogusław Krzyżak.

Każdy uczestnik otrzymał oko­

Uczestnicy testu finałowego

ML-.

Kk 'W

tek

licznościowy dyplom i wybrany przez siebie upominek, a zdobywcy pierwszych trzech miejsc warto­

ściowe premie pieniężne - 300, 200 i 100 złotych.

Po uwzględnieniu odwołania, zgłoszonego jury przez T. Dziadu- sia - klasyfikacja końcowa przed­

stawia się następująco:

I miejsce: Przemysław Dziaduś, który zaledwie połóweczką punktu wyprzedził zdobywcę II miejsca Andrzeja Michałka, III miejsce zdobył Wiesław Mizer ­

ski.

Pozostali uczestnicy zajęli odpowiednio:

IV miejsce:

Lucyna Dąbrowska V-VII miejsce:

Paweł Otocki Łukasz Czyż Tomasz Konstanty VII-IX miejsce:

Iwona Kopcisz Marta Magdziarz X miejsce:

Piotr Katana Jan Goliński XII miejsce:

Eugeniusz Trzaska

Gratulujemy wiedzy, konse ­ kwencji i systematyczności. Te ce­

chy były niezbędne, by znaleźć się w gronie najtęższych umysłów.

BK

Ustalono

Policjanci wiedzą już, kto w październiku ub.r. i stycz ­ niu br. włamywał się do ny­

skich altanek i mieszkań.

Sprawcą jest 23-letni miesz ­ kaniec Nysy. 50-letni męż ­ czyzna okradał w grudniu 2003 r. i styczniu br. głucho ­ łaską firmę z maszyn do tło- : czenia wirników. Został i ustalony przez miejscowych funkcjonariuszy.

Również i paczkowscy policjanci mogą się pochwa­

lić. 16 stycznia miała miejsce kradzież pieca c.o. z jednej z posesji. Następnego dnia było wiadomo, że to 14- i 18- latek.

dw

969nn

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak kiedyś można było mówić, że wszystko jest w porządku, a teraz że jest inaczej?.. Poza tym nadzór wojewody nie uchylił uchwały o wstąpieniu gminy do spółki

Odra Unia II Opole - Unia Tułowice LZS Popielów - Orzeł Źlinice Victoria II Chróścice - Wiking Opole. Sokół Niemodlin - Rudatom Kępa LZS Piotrówka -

Nie potrafi uwierzyć własnym uszom, ale ostatkiem sił podnosi się na ramionach i czołga szybko w stronę zbliżającego się głosu. Ów głos też się zbliża szybko w jego

bić! Nie! Kochani radni, nie tędy droga. Kraje, które się dorabiały, tak nie robiły. Tak nie wolno robić. Owszem, trzeba bawić się, nie tylko głowy posypywać popiołem,

To fakt niepodważalny. Skąd jednak brała się popularność Kuronia? Ponieważ media w każdym temacie powołują się na opinię socjologa, nawet jeśli trzeba rozstrzygnąć

Unia Tułowice - LZS Rusocin Sparta Paczków - Odra Kędzierzyn-Koźle Orzeł Dzierżysław - Czarni Korfantów Sudety Burgrabice - Czarni Otmuchów Orzeł Polska Cerekiew -

nić. Już na początku wakacji pytają panią Serafin, czy warsztaty się odbędą. To jest tylko pięć dni w czasie wakacji, ale one bardzo czekają na to. Muszę powiedzieć,

W sobotę 20 marca szkoła mieszcząca się w Nysie przy ulicy św. Piotra przez kilka godzin była otwarta dla zwiedzających. Zainte­.. resowani nauką w tej