Nr 3
22 STYCZNIA 2004 r.
INDEKS: 328073
Cena: 2,oo zł
(VAT 0%)
ISSN 1232-0366
9771232 036006
Nożem w sąsiada
Zaraz przyprowadzę kolegów i wyciągniemy cię z tej piwnicy. Czas najwyższy z tobą skończyć.
• str 6
Uważaj gdzie parkujesz
Okazuje się, że parkowanie z abonamentem - winietą wydaną przez burmistrza, może nie wystarczyć.
• str 5
wiviv. nowiny nyskie, com.pl
TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1 947 ROKU.
urmistrz Nysy tłumaczy się na nadzwyczajnej sesji rady
Rozłąka i Irak
Major Sławomir Suszalski i podpułkownik Adam Mazguła z Nysy przebywają od sierpnia ubiegłe go roku z kontyngentem polskich wojsk w Iraku.
• str 24, 25
Market albo... Weekend z Małyszem
FOTOREPORTAŻ ZE SKOKÓW NARCIARSKICH
Z ZAKOPANEGO
Głuchołazy _____________
Pieniądze nie manna
- Nie wydaje mi się, że jesteśmy gorszą szkołą niż placówki w Nysie czy Prudniku - mówi w wywiadzie nowy dyrektor LO Leszek Indyk.
• str 14
Paczków
Czeski film
„Paczkowski Festiwal Filmowy - Spotkanie z Filmem Czeskim” zapowiada się - obok 750- lecia Paczkowa - na hit kulturalny tego roku.
• str 11
Niemodlin
Za sto dni matura
Do wczesnych godzin rannych na tradycyjnej^
studniówce bawili się w ubiegły piątek maturzy ści Liceum Ogólnokształcącego w Niemodlinie.
• str 12 (zdjęcia klas maturalnych str. 13)
Otmuchów
Mistrzynie futbolu
Wywalczyły awans do rundy finałowej i będą gospodyniami finału wojewódzkiego.
• str 10 - Kolejny market w Nysie oznacza upadek wielu sklepów i wzrost bezrobocia -
przekonuje Wiesław Szabat (pierwszy z prawej), szef polskiej sieci handlowej „Leuliatan”
W czasie gdy „Nowiny” wychodzić będą spod prasy drukarskiej, w nyskim ratuszu zbierze się na specjal- :j sesji Rada Miejska, żeby zastanowić się, jak unieważnić decyzję burmistrza, zezwalającą na budowę arketu na terenie po byłej zajezdni. Decyzja wprawdzie - choć wydana z terminem ważności 31 grudnia noże dać potencjalnemu inwestorowi prawo do budowy marketu w samym centrum miasta. - Market w m miejscu zrujnuje nasze sklepy, pozbawi pracy setki ludzi - mówią nyscy kupcy i dodają: - Jak to możli- s, że burmistrz podejmuje taką decyzję nie pytając nikogo o zgodę?
Burmistrz zasłania się tym, że jego poprzednią decyzję - odmawiającą wydania zgody na lokalizację imorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu uchyliło i przesłało do ponownego rozpatrzenia.
• czytaj str. 3
Życie studenckie PWSZ
informacje * wydarzenia * imprezy * problemy *
sylwetki * sport akademicki * • Stl~. 20
r e k' i a wa'
FIRM
ahanDL
owap ane|e
EŁJO<| rolety
NAJWIĘKSZY WYBÓR ^alUZje
paneli podłogowych korek
AO\NO OTWARTY A r-D A
5KLEP MYŚLIWSKI MTTlIrYM
Uwaga!
Wiatrówki
z gwintowaną lufą do 17 J oez pozwolenia policji 3 4
PISKIE CENY!!!
NISKIE CENY - DUŻY WYBÓR - MONTAŻ Nysa, ul Armii Krajowej 1 [wjazd od strony młyna), tel. 433 37 64
Głuchołazy, ul. Kościuszki 56, tel. 439 59 59
Broń, amunicja, lunety, lornetki, szafy z atestem, odzież, buty, akcesoria^,
literatura. (WS
RATY!’!* • str. 3
Z życia wzięte
WAMPIR NA WOLNOŚCI!
Zabijał i gwałcił. Po 25 latach wy szedł na wolność. Dyrektor więzienia, w którym siedział Wiesław C. zwany Wam
pirem z Baranowa, mówi, że ten czło
wiek jest nadal niebezpieczny, ale nic nie można zrobić. Dlaczego wymiar spra wiedliwości jest bezradny? - pyta „Ży cie Warszawy” .
Wiesław C. podczas procesu przy
znał się do zgwałcenia i zamordowania czterech nastolatek. Po wyjściu z wię zienia znów stanowi zagrożenie
PODROŻEJĄ PAPIEROSY W najbliższych dniach można się spodziewać wzrostu cen papierosów. Od piątku Ministerstwo Finansów podniosło bowiem wysokość akcyzy na wyroby tytoniowe. Rzecznik resortu finansów Wiktor Krzyżanowski poinformował IAR, że ponad 9-procentowy wzrost ma zwią
zek z koniecznością zrównania wysoko
ści akcyzy w Polsce i w Unii Europej skiej. „Na razie akcyza w naszym kraju jest dużo niższa niż w Unii, a do pełnej stawki będziemy dochodzić do 2007 roku” - powiedział Krzyżanowski.
WŁADZA NA ZAKUPACH
„Gazeta Wyborcza” pisze, że wbrew deklaracjom o zaciskaniu pasa władza nie żałuje sobie pieniędzy. Kancelaria Sejmu kupiła 7 nowych samochodów lancia lybra dla przewodniczących klu
bów parlamentarnych za 471 tys. zł. Po wstaną nowe bramki zabezpieczające Sejm przed wtargnięciem niepożąda nych osób. Kancelaria premiera wzbo
gaci się także o nowe meble.
POSADKI
W EUROPARLAMENCIE Będą całymi dniami snuć się po ol brzymich gmachach Parlamentu Euro pejskiego, odbywać posiedzenia, które nie są obowiązkowe, i zajadać lunche.
Weekend będzie trwał trzy dni. Za to będą brać 43 tys. zł miesięcznej pensji i po
nad drugie tyle na służbowe wydatki - tak opisuje pracę europosła „Fakt”.
Na ten raj na ziemi nie zasługuje się latami nauki i ciężkiej pracy - wystarczy załapać się na dobre miejsce na liście wyborczej do Parlamentu Europejskie go. Politycy w naszym Sejmie zadbali, by do czerwcowych wyborów nie mógł stanąć nikt spoza politycznej kliki - twier
dzi gazeta.
URZĘDNICY ZAPŁACĄ ZA BŁĘDY
Być może urzędnicy będą odpowia
dać za popełnione przez siebie błędy własnym majątkiem. Zakłada to ustawa, która w najbliższym czasie ma trafić do Sejmu. Pracują nad nią poseł Adam Szejnfeld i Wojciech Błaszczyk, społecz ny rzecznik przedsiębiorców - informu je „Parkiet ”.
KOWALSKI
OGŁASZA UPADŁOŚĆ Prawo i Sprawiedliwość złożyło do laski marszałkowskiej projekt ustawy o upadłości konsumenckiej, przewidujący ogłoszenie upadłości przez osoby fizycz ne, które nie są w stanie spłacić zacią gniętych długów konsumenckich.
Zdaniem posła PiS Przemysława Gosiewskiego, projekt daje gwarancję dłużnikowi i wierzycielowi. „Proponuje my, aby dłużnik był zwolniony z odsetek karnych czy ustawowych, byłoby także wstrzymane wobec niego postępowanie o charakterze rewindykacyjnym" - po
wiedział.
Ludzie
Dziwny
jest ten świat
Czesław Niemen
Ani gruszek, ani wierzb,
ani piasku na Saharze Janusz Sanocki
W sobotę, późnym wieczorem kraj obiegła smutna wiadomość.
Zmarł Czesław Niemen. Nie dożył do swoich 65. urodzin, które ob chodziłby 16 lutego. Był jedną z niewielu wielkich i prawdziwych polskich gwiazd XX wieku. Słynny muzyk od dłuższego czasu walczył z nowotworem.
Jego prawdziwe nazwisko brzmiało Czesław Juliusz Wydrzyc- ki. Urodził się 16 lutego 1939 roku w Wasiliszkach Starych koło Grod na. W 1958, w ramach repatriacji przeprowadził się z rodziną do Gdańska. Tu w roku 1959, w stu
denckim klubie „Żak” po raz pierwszy wystąpił na scenie z gita
rą, wykonując piosenki południo
woamerykańskie. Właśnie w tym klubie odkrył go dziennikarz mu
zyczny Franciszek Walicki, wymy ślając mu później pseudonim arty
styczny Niemen.
Niemen rozpalał ogromne emocje. Stał się dyżurnym konte- statorem polskiej sceny muzycznej.
W latach 60., 70. i 80. dla jednych był symbolem buntu, idolem i ge nialnym muzykiem, dla innych dzi
kim krzykaczem, którego należy natychmiast zdjąć ze sceny. Krążyła o nim masa nieprawdziwych plotek o ekscesach na koncertach czy bur
dach w hotelu.
Niemen nie był pupilkiem ów czesnej władzy. Choć trudno w to uwierzyć, ale w 1965 roku „pań stwowa komisja weryfikacyjna”
(dla młodych Czytelników - organ cenzurujący i dopuszczający muzy
Gminne światło
Od 1 stycznia na gminach spoczął obowiązek ponoszenia całkowi
tych kosztów, związanych z oświetleniem terenów wiejskich.
- Do tej pory gmina płaciła za oświetlenie dróg gminnych, a budżet państwa dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych - tłumaczy Te resa Ćwiora - naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Drogo
wnictwa Urzędu Miejskiego.
Oszacowano, że nowy obowiązek będzie kosztował budżet gminy w 2004 roku 1.400 tys. zł. W roku ubiegłym koszty te zamknęły się w kwocie 1.200 tys. zł, z czego 800 tys. zł pokryła gmina, a 400 tys. zł ma (jeszcze nie uiszczono całej kwoty) pochodzić z budżetu centralnego.
ag
Serdeczne podziękowania za troskliwą opiekę i pomoc w trudnych chwilach dla lekarzy i pielęgniarek z Hospicjum
w Nysie, rodziny i sąsiadów oraz dla wszystkich, którzy uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych
ŚP. TADEUSZA ŁASKARZEWSKIEGO
składa
żona z dziećmi i wnuczką
Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom, Znajomym oraz wszystkim, którzy uczestniczyli
w ostatniej drodze
ŚP. STANISŁAWA STECA
serdeczne podziękowania składa rodzina
Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MATKI
Panu MARIANOWI LISONIOWI składają:
burmistrz Nysy oraz pracownicy Urzędu Miejskiego w Nysie ków do występów publicznych) od
mówiła mu przyznania praw do pu
blicznych występów organizowa nych przez „Estradę ”.
. Do rangi symbolu urósł jego występ na V Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1967 roku, na którym wykonał piosenkę „Dziwny jest ten świat” . Jego ekspresyjna, nieomal wykrzyczana interpretacja dla wielu słuchaczy była wstrząsem, podobnie jak wiele innych jego późniejszych utworów. Otrzymał również nagrodę na Międzynaro
dowym Festiwalu Piosenki w Sopo
cie w 1979 roku za utwór „Nim przyjdzie wiosna”.
Na początku lat 70. nagrywał z jazzmenami, śpiewał wiersze Nor
wida, Asnyka, Przerwy-Tetmajera.
Próbował zdobyć rynki zachodnie.
Występował w Niemczech, we Wło
szech, USA. Podpisał kontrakt pły towy z wytwórnią CBS, który jed nak nie przyniósł mu sukcesu za granicą.
„Kompozycje muzyczne Nieme
na'wykorzystywano w różnych fil
mach, m.in. przebój „Dziwny jest ten świat ” otwierał film „Gra ” Je
rzego Kawalerowicza. Utwór ten wykorzystano również w filmie
„Ten okrutny, nikczemny chłopak ”.
Kompozycja Niemena do słów C.K.
Norwida „Bema pamięci żałobny rapsod” stanowiła ilustrację do fil
mu „Wyszedł w jasny, pogodny dzień”. Pieśń „Miałeś chamie złoty róg ” śpiewał w zakończeniu filmu
„Wesele ”.
ip
3061
Felieton
„Pierwszy kibic Rzeczpospoli tej ” - jak prezydenta Kwaśniew
skiego nazwał prowadzący trans
misję ze skoków w Zakopanem - był główną osobą pokazywaną w okienku rządowej TVP. Nawet Adama Małysza, podczas sobot nio-niedzielnej transmisji pokazy wano chyba rzadziej. Oprócz za interesowania prezydenta skoka mi, jego ostentacyjna obecność w Zakopanem ma oczywiście wy miar polityczny. Notowania rządu SLD spadają katastrofalnie, „cią
gnąc ” w dół notowania samego prezydenta. Jak tak dalej pójdzie, Polacy gotowi nie zagłosować na Jolkie i przyszłość zaczyna ryso
wać się w czarnych barwach.
A miało być tak dobrze. W kampanii wyborczej Miller z pew
nością siebie stwierdzał „Jeśli obiecamy gruszki na wierzbie, to one tam wyrosną!” .
Mijające dwa lata rządów SLD pokazały całkowitą bufona- dę tych obietnic. Nie zrobili nic z Senatem (zapowiadali, że go zli kwidują), nie odchudzili biuro kracji, nie poprawili losu emery tów. A już wyczyny w służbie zdro wia, to po prostu pokaz zupełnego braku kompetencji.
Ze wszystkich obietnic pozo
stały jeszcze te gruszki na wierz
bie. To, że nie wyrosną, jest pew
ne. W warunkach rynkowych nie wystarczy ludzi zagonić do roboty uchwałami plenum, a własnym szeregom też nie można ufać, bo każdy chciałby się szybko dorobić.
Stąd afery, cała masa wewnętrz
nych przeszkód i blokad.
W warunkach wolnego rynku rząd (każdy, nie tylko Millera) po winien oddawać władzę „dołom ”, decentralizować, zmniejszać cen
tralne podatki itd. itp. Inaczej roz- kradną mu wszystko, między po
siedzeniem gabinetu a konferen cją prasową.
Stąd-pomysł, żeby dyrektora najbardziej skorumpowanego szpitala w Warszawie zrobić mini
strem zdrowia i żeby zacząć cen
tralizować na nowo służbę zdro
wia, był pomysłem samobójczym.
Wiedział to każdy student 11 roku ekonomii. Miller przyjął plan Ła pińskiego, bo na Akademii Nauk Społecznych przy KC tego nie uczyli.
Rząd trzyma się tylko na tym, że najbardziej oglądalne kanały telewizji publicznej uprawiają
„propagandę sukcesu ” jak za sta
rych dobrych czasów. Co prawda teraz propaganda robiona jest subtelniej niż za Gierka. Wów czas, kiedy włączyło się telewizor, było jak w piosence kabaretowej.
„Stal się leje, moc truchleje, chłop się na kombajnie szkoli". Dziś wi dzimy cierpiącego premiera m szpitalnym szlafroku, biznesy cen ter klaby wręczające statuetki, do brze ubraną Jolcię, na widok któ rej zakompleksionym bidulkom, tęskniącym do wielkiego świata i brazylijskich seriali, aż dech za piera.
Jednak propaganda, to propa
ganda. Gruszki na wierzbie pozo
staną tylko pustymi obiecankami, nie wiadomo jak pięknie byłyby opakowane.
W sobotni wieczór jak zwykli obejrzałem „ Informacje ” w Polsa cie, „Fakty ” w TVN, a potem
„Wiadomości” w Publicznej. 11 obu prywatnych stacjach infor
macja o tym, że Platforma Oby watelska żąda spełnienia obietnic Millera i Kwaśniewskiego, złożo nych publicznie niespełna rok temu, przed referendum, i prze
prowadzenia w czerwcu tego roki przyspieszonych wyborów parła- i
mentarnych.
Teraz zarówno Miller jak i Kwaśniewski ani myślą spełniać co sami publicznie obiecywali ", Drwią sobie z tych, którzy im uwierzyli. Ich tupet pokazała pu blicznie IVN i Polsat, natomiast jakoś nie zauważyła tego telewizji publiczna.
Oglądając tę jawną kompro mitację prezydenta i premiera po raz kolejny uprzytomniłem sobie co kierowało „grupą trzymając^
władzę ” , wysyłającą Rywina do Michnika. Chodziło przecież i\
możliwość przejęcia kontroli nad Polsatem i całkowite zdominowa nie telewizyjnego przekazu prza SLD. Gdyby już wszystkie stacja telewizyjne zostały poddane kon- 1
troli chłopaków z Ordynackiej, nikt nie ośmieliłby się krytykować Pierwszego Sekretarza - jak zt starych „dobrych” czasów.
Nikt też nie ośmieliłby się po- ■ kazać, że nie tylko gruszek, ale jui niedługo zabraknie wierzb. Po dobnie jak w starym kawale z cza sów PRL: „Co by było, gdyby ni Saharze wprowadzić socjalizml Wkrótce zabrakłoby tam piasku ’ . [
Janusz Sanocki
3079 179
sonda Nowin
3 o planach wybudowania w centrum Nysy kolejnego ipermarketu sądzą, i jakie stanowisko powinien w tej irawie zająć burmistrz miasta, zapytaliśmy lokalnych indlowców.
Market albo...
IMASZ STASZKÓW
współwłaściciel Zakładów Prze- órstwa Mięsnego z Grodkowa, lep mięsny przy ulicy Bielawskiej.
- Z chwilą wybudowania tego irketu nie powstaną żadne nowe ,ejsca pracy, to bzdura. Nato-
ast padnie około 50 placówek, 5re pozwalniają ludzi. Tam za- ldnia się na połówkę etatu lub na sadzie umowy o dzieło. Każdy lep odbiera nam klientów a co ipiero taki gigant. My marże imy tak minimalne, że ledwo wy- irczają na podatki, ZUS i zobo- ązania wobec kontrahentów.
RAŻYNA WASILEWSKA stoisko w sklepie z bielizną dam ą na Rynku w Nysie.
- Denerwuje mnie ta wszędo-
■Iska korupcja. Nie może być ina- ej skoro tereny nabywane pod in-
;stycje nabywane są za bezcen a )tem z zyskiem zbywane. W Nysie tlejny market? Absolutnie. Już mo EKO zaczęło rozkładać nasz indel. W mieście, gdzie nie ma idnego większego przemysłu, gros iób żyje z tego, co uhandluje. Pro- ę policzyć kupców na bazarze, rgowisku i ulicznych sprzedaw-
>w. Wszyscy mają rodziny. Czy jrmistrz chce ich wszystkich wy- rńczyć? Ja na niego głosowałam i ,'łabym zawiedziona.
ERZY KOPIJ
>klep spożywczo-monopolowy przy licy Zjednoczenia.
- Dzisiaj w audycji radiowej słyszałem wypowiedź przedstawi- iela NIK, który stwierdził, że w sntrach miast, niezależnie od ich
ielkości, lokalizacja supermarke- 5w nie powinna mieć miejsca, igadzam się z tym całkowicie, gdyż bawiam się o swoją przyszłość, 'zas pokaże co będzie dalej. Wy- rane przez nas władze powinny tieć rozeznanie lokalnego rynku i oziomu bezrobocia.
GRAŻYNA GREDKA - sklep wielobranżowy „ABC ” przy ulicy KEN.
- Mnie jako klientce takie molo chy nie odpowiadają, czuję się w nich przytłoczona. Jako handlowiec także czuję się zagrożona i jestem zdecydowanie przeciwna. Wszystkie mniejsze sklepy, które jeszcze (!?) funkcjonują zaczną zwalniać pra cowników. Kiedyś może spotkać to także mnie, a wiadomo jaka jest sy
tuacja na rynku pracy w Nysie.
MARTA PIASKOWSKA - warzywniak na osiedlu Nysa Południe.
- Wybudowanie kolejnego marketu spowoduje upadek lokal
nego handlu i wzrost bezrobocia.
W dużych miastach ludzie nawet sobie chwalą takie inicjatywy, na pewno nie w Nysie. Ta decyzja uderzy w setki mieszkańców regio
nu, dla których handfel jest głów
nym źródłem utrzymania. Bur mistrz zanim złoży podpis powi
nien się oprzeć na decyzjach han dlowców.
JANINA PIETRASZEWSKA - sklep z artykułami spożywczymi na osiedlu Podzamcze.
- Dla prowadzących tak małą działalność jak moja taki super
market to kolejny gwóźdź do trumny. Natychmiast spadną ob
roty i nie będzie mnie stać na utrzymanie pracownika. A kto wie czy sama nie pójdę na „kuro
niówkę”. Takie markety powinny powstawać na obrzeżach miast i od początku powstania być tak samo traktowane jak my. Żad
nych ulg, zwalniania z podatków, odkładania terminów płatności w nieskończoność. My za każdy to war płacimy gotówką. Oni przy tak gigantycznych ilościach towa ru jeszcze korzystają z upustów.
Dlatego ceny mają niższe.
BK
W czasie gdy „Nowiny” wycho
dzić będą spojtEprasy drukarskiej, w nyskim ratuszu zbierze się na specjalnej sesji Rada Miejska, żeby zastanowić się, jak unieważnić de
cyzję burmistrza, zezwalającą na budowę marketu na terenie po by
łej zajezdni. Decyzja wprawdzie - choć wydana z terminem ważności 31 grudnia - może dać potencjalne mu inwestorowi prawo do budowy marketu w samym centrum mia sta. - Market w tym miejscu zruj
nuje nasze sklepy, pozbawi pracy setki ludzi - mówią nyscy kupcy i dodają: - Jak to możliwe, że bur
mistrz podejmuje taką decyzję nie pytając nikogo o zgodę?
Burmistrz zasłania się tym, że jego poprzednią decyzję - odma
wiającą wydania zgody na lokaliza
cję Samorządowe Kolegium Odwo
ławcze w Opolu uchyliło i_przesłało do ponownego rozpatrzenia. Jed
nak radni, którzy złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej nie przyjmują tego tłumaczenia.
- W styczniu na specjalnym po
siedzeniu komisji finansów w tej sprawie burmistrz Smutkiewicz oświadczył nam, że nie podejmie żadnej decyzji w tej sprawie bez.
zgody Rady Miejskiej - mówi prze
wodniczący Komisji Finansów Ja nusz Sanocki. Tymczasem nie tylko nie pytał nas o zgodę, ale nawet nie poinformował o tym, że taką decy
zję wydał. W składanych na każdej sesji rady sprawozdaniach z działal ności burmistrza nie ma ani słowa o wydanej 17 października decyzji.
Radnych nie przekonuje także:
powoływanie się na uchylenie Sa
morządowego Kolegium Odwo
ławczego.
- SKO nie nakazało burmistrzo wi podjęcia jakiejkolwiek decyzji, nie ma bowiem takiego prawa.
Przesłało uchyloną decyzję do po
nownego rozpatrzenia - mówi Wie sław Michoń - radny Ligi Nyskiej.
Tymczasem rada pracowała nad szczegółowym planem przestrzen nego zagospodarowania tego tere
nu, który właściwie był gotowy i czekał na uchwalenie przez radę. W tej sytuacji należało zawiesić spra wę do czasu uchwalenia przez radę , planu zagospodarowania. Wydanie bowiem decyzji sprzecznej z no
wym planem spowodowało para
doksalnie sytuację, w której inwe stor może wybudować obiekt zu pełnie niezgodnie z wymogami no
wego planu.
Na ten właśnie aspekt narusze nia uprawnień rady przez decyzję burmistrza powołują się radni, któ rzy doprowadzili do zwołania nad zwyczajnej sesji. Będą oni chcieli podjąć uchwałę o skierowaniu wniosku do prokuratury, by ta w trybie przysługujących jej upraw nień uchyliła decyzję burmistrza.
Rzecz jest ważna, bowiem wro cławska spółka - właściciel terenu - złożyła w nyskim starostwie po-- śpiesznie wniosek o wydanie ze
zwolenia na budowę. Spółka nie załączyła do wniosku niezbędnej dokumentacji, ale też nie o budowę w istocie jej chodzi. Jak się dowia dujemy, spółka ma zamiar sprzedać teren wraz z decyzją lokalizacyjną burmistrza jednej z wielkich sieci handlowych. Decyzja burmistrza podwyższa bowiem wartość terenu,
stanowić może bowiem podstawę do wysuwania wobec gminy rosz
czeń o zezwolenie na budowę mar
ketu. Nowy nabywca zawsze może się tłumaczyć, że kupił teren w do
brej wierze, wraz z odpowiednimi decyzjami, chcąc budować na nim market i żądać od gminy wydania stosownej zgody niezależnie od tego, co potem uchwalili radni w planie zagospodarowania terenu.
Tak więc decyzja burmistrza, wydana na dwa miesiące przed uchwaleniem planu zagospodaro
wania terenu, może stanowić dla gminy bardzo poważne zagrożenie.
Dla kupców zaś perspektywę budo wy kolejnego marketu, który do
prowadziłby do bankructwa wielu z nich. Byłaby to dla miasta prawdzi
wa katastrofa, zwiększająca bezro
bocie i naruszająca finanse gminy.
- Zrobimy wszystko, żeby do tego nie dopuścić - mówią radni z różnych ugrupowań. W sprawie bu
dowy marketu po raz pierwszy od wielu lat występują zgodnie radni ze wszystkich ugrupowań Rady Miejskiej w Nysie.
Dodatkowo atmosferę pod grzewa pamięć o tym, w jaki sposób wrocławska spółka kupiła teren by łej zajezdni, część ulicy Drzymały i
NIECH ŻYJE BAL!!!
VII BAL „NOWIN NYSKICH”
z konkursem
„NA NAJLEPSZĄ POTRAWĘ WIGILIJNĄ i ŚWIĄTECZNĄ oraz NAJLEPSZY WYPIEK”
W SOBOTĘ 7 LUTEGO 2004 r. W NYSIE na Ogrodach Działko
wych przy ul. Mickiewicza, odbędzie się VII konkurs kulinarny w kategoriach:
- POTRAWA WIGILIJNA - POTRAWA ŚWIĄTECZNA - WYPIEK
Uczestnicy konkursu przynoszą przygotowane przez siebie po
trawy, które oceniane będą przez JURY a następnie skonsumowane przez uczestników BALU!
ZWYCIĘZCY OTRZYMAIA ATRAKCYJNE NAGRODY:
- wysokiej klasy 3 kuchnie mikrofalowe firmy WHIRLPOOL, malakser, kawiarkę, czajnik bezprzewodowy, suszarki i lokosuszar- ki, walkmany. Po przeprowadzonym konkursie rozpocznie się trwa jąca do białego rana ZABAWA przy orkiestrze - zagwarantowane są ciepłe i Zimne posiłki, napoje. Początek zabawy o godz. 18.00
BILETY W CENIE:
- 120 zł od pary, która przygotuje danie do konkursu - 160 zł od pary, która nie będzie brała udziału w konkursie.
Bilety do nabycia w redakcji „Nowin Nyskich ”. ZAPRASZAMY WSZYSTKICH, KTÓRZY LUBIĄ SIĘ WSPANIALE BAWIĆ i jednocześnie w tak atrakcyjnej formie chcą pożegnać karnawał!
Wszystkie informacje - teł. 433 46 78, 433 04 14 pp. Halina Kloc, Mieczysław Buszyński.
reklama
MEBLE
KUCHENNE
KOMPUTEROWE PROJEKTY GRATIS!
NYSA
ul. Szlak Chrobrego 6 (obokFSD)
tel. 448 34 60 BLflCK RED
www.brw.com.pl
PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE
planty przy ul. Bema w roku 1997.
Teren o pow, 1,55 ha został sprze dany za śmieszną cenę 430 tys. zł bez przetargu. Zmiana przeznacze nia terenu na stację benzynową i market podnosi wartość tego tere
nu o kilka milionów złotych. - Gdy by taki teren sprzedawać pod mar
ket i stację, miałby on wartość ok.
8-10 min zł - twierdzą radni. Decy zja burmistrza stworzyła warunki, w których wrocławska firma mogła sprzedać teren wraz z decyzją loka
lizacyjną za taką właśnie cenę.
Tymczasem pierwotnym prze
znaczeniem terenu był hotel na 200 miejsc i z takim przeznaczeniem teren kupowano. - Z tego przezna czenia nie wolno nam zrezygnować, ale też nie wyobrażamy sobie budo
wy w zabytkowym centrum miasta supermarketu - mówią radni.
Dość niezrozumiałe postępowa
nie ostrożnego do tej pory burmi strza Smutkiewicza ściągnęło na Nysę znaczne niebezpieczeństwo i spowodowało pierwszy otwarty kon flikt między radą a burmistrzem.
Czy konflikt ten uda się zażegnać i jaki będzie wynik wtorkowej nad zwyczajnej sesji - poinformujemy Czytelników w następnym numerze.
(r)
NYSA ul. Poniatowskiego 3
(obok ZUS)
tel. 433 80 60
Strażnicy jak policjanci
Od połowy miesiąca strażnicy otrzymali nowe uprawnienia oraz przywrócono część zabranych im kilka lat temu. Straż Miejska bę
dzie mogła karać mandatami nie
sfornych kierowców za przejazd na czerwonym świetle oraz za przekroczenie dozwolonej pręd kości. Będzie mogła również od- holować źle zaparkowany pojazd.
Wykrycie tych wykroczeń może nastąpić jedynie po użyciu...
fotoradaru lub wideokamery.
Dlatego strażnik nie może zatrzy mać łamiącego przepisy kierowcy, a jedynie zrobić mu zdjęcie i wy słać pocztą wezwanie do zapłace
nia mandatu. Straż Miejska odzy skała uprawnienia do usunięcia pojazdu zagrażającemu bezpie czeństwu w ruchu drogowym. - Szczególną uwagę będziemy zwracać na zaparkowane samo
chody w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych - twierdzi Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie.
JOTPE
Koncerty kolęd i pastorałek
W niedzielę, 25 stycznia 2004 roku, o godz. 16.30, w kościele pod wezwaniem św. Elżbiety w Nysie (u franciszkanów) odbędzie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych pod dyr. J. Chlewickiej, chóru parafii św. Elżbiety w Nysie, chóru Talis Cantus i chóru Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Otmucho wie pod dyr. B. Kozubek-Treli.
Inf. wł.
W trosce
o wychowanie
Przeprowadzka w tym roku
Nie tylko duzi
„Czy szkoła może odzyskać swoją funkcję wychowawczą?” - pod takim hasłem obradowała w sobotę 17 stycznia w Nysie konferencja zorganizowana przez władze miejskie.
Konferencja, w której oprócz organizatorów wzięło udział blisko 200 nauczycieli i wychowawców z gminy Nysa oraz z powiatu, została zorganizowana w ramach opracowania gminnej strategii wychowania.
Inicjatywę wykazała tu Komisja Oświaty Rady Miejskiej w Nysie, któ
ra kilka miesięcy temu, wspierana przez grono specjalnie powołanych do tego celu fachowców, rozpoczęła pracę nad założeniami do strate
gii wychowania. Po opracowaniu podstaw przyszedł czas na poszerze
nie kręgu osób, które wzięłyby Udział w przygotowaniu strategii. So botnia konferencja była jednym z pierwszych spotkań tego typu - trze
ba przyznać - była to impreza udana. Świadczyła o tym nie tylko fre kwencja, ale zainteresowanie tematyką i poziom dyskusji, która tylko raz, i to na krótko, przechyliła się w stronę zwykłego narzekania na brak pieniędzy i niedostateczne finansowanie oświaty.
Danuta Wąsowicz-Hołota otwiera konferencję
Ej, maryśka!
Po 1 gramie marihuany mieli mężczyźni skontrolowani przez policjantów na ul. Pułaskiego i Bema w Nysie. Jeden z nich miał ledwie 17 lat, a drugi 23.
Natomiast 26-letni mieszka niec nyskiej gminy miał w miesz kaniu aż 35 g amfetaminy. Na czas dochodzenia prokurator za stosował wobec niego dozór poli cyjny.
dw --- reklama---
PŁYTKI HISZPAŃSKIE
I WŁOSKIE
Na ogół nauczyciele wykazali, że są zainteresowani wypracowa
niem skuteczniejszych metod swojej pracy. •
Konferencję rozpoczęła przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Miejskiej. - Danuta .Wąsowicz-Hołota witając uczestników i przedsta
wiając pokrótce przebieg prac nad strategią.
Następnie głos zabrała wiceburmistrz Jolanta Barska, która przy
bliżyła zebranym podstawowe założenia strategii, wypracowane do tej pory przez Komisję Oświaty.
Referat wprowadzający wygłosił radny Janusz Sanocki, przedsta wiając narastanie kryzysu w dziedzinie prawa, rodziny i szkoły.
Następnie Alicja Sarna - pedagog szkolny z Gimnazjum nr 2, mó
wiła o dylematach wychowawczych, przed jakimi stoi szkoła.
Trzeci referat przed dyskusją przedstawił dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych - radny Stanisław Połosak. „Nie ma wychowania bez dyscypliny. Nie ma wychowania bez stawiania wymagań i kar ” - mówił wieloletni pedagog, członek Komisji Oświaty Stanisław Połosak. W swym bardzo starannie przygotowanym i dobrze wygłoszonym refera
cie przedstawił on założenia prawidłowego wychowania, zestawiając je z rzeczywistością, z jaką muszą się borykać nauczyciele. Wśród ze branych wystąpienie Stanisława Połosaka spotkało się z bardzo żywym odzewem i zyskało bardzo dobrą ocenę.
Po referatach wprowadzających i przerwie nastąpiła dyskusja, w której zebrani nauczyciele dzielili się swoim doświadczeniem przed
stawiając problemy, z którymi się stykają. Padały też różne propozycje dotyczące kontynuowania obrad. Wszystkie pomysły były notowane przez organizatorów, którzy zapowiadają kontynuowanie prac nad strategią w najbliższym czasie.
Miejmy nadzieję, że podczas następnego spotkania Nyski Dom Kultury zdąży nagrzać salę. Bowiem panujący w niej w sobotę ziąb, zbyt rozpraszał uczestników tej ważnej i potrzebnej konferencji.
(r)
Od nowego roku w Nysie działa formalnie Środowiskowy Dom Sa mopomocy, który zajmuje się wspie raniem osób chorych psychicznie, niepełnosprawnych i dzieci auty stycznych.
SZERZEJ
Na razie siedziba nowej placów
ki znajduje się przy ul. Bohaterów Warszawy 5 wraz z punktem konsul tacyjnym dla osób niepełnospraw nych. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, gdyż ŚDP najprawdo podobniej zostanie przeniesiony do opuszczonego żłobka przy ul. Grod- kowskiej wraz z Dziennym Domem Pomocy Społecznej.
Kierownikiem obu placówek jest Marek Święs.
- Prowadzenie Środowiskowego Domu Pomocy jest zadaniem zleco nym gminie i jest finansowane z bu dżetu wojewódzkiego - tłumaczy kierownik. - ŚDS nie może być utoż samiany z punktem konsultacyjnym dla osób niepełnosprawnych. To, co robił punkt, będzie wchodziło w za kres działalności Środowiskowego Domu Samopomocy, ale będzie znacznie szersze.
Marek Święs zapewnia, że stwo rzy wspaniały ośrodek wsparcia dla osób w wieku emerytalnym, jak i centrum usług socjalnych.
- Będziemy m.in. starać się za pewnić chorym jak najlepszą reha
bilitację umysłową jak i ruchową.
Nie możemy na wstępie przyjąć standardu działania. Musimy być otwarci na coraz to nowe metody, z którymi rodzice dzieci się już styka ją. Do tego musi dojść także wspar
cie dla środowiska.
NA GRODKOWSKĄ
Rehabilitacja będzie świadczo na każdego dnia oprócz sobót i nie
dziel. Skupiać będziemy się na reha- bilitacji indywidualnej. Wszystko jest w fazie tworzenia, dlatego trud no określić ile godzin rehabilitacji będzie przysługiwało niepełno sprawnym.
Ośrodek obejmować będzie po
mocą 30 osób, choć kierownictwo zapewnia, że będzie ubiegać się o możliwość zwiększenia tej liczby.
Na razie szacuje się koszty do stosowania do potrzeb obu placó
wek - niepełnosprawnych oraz eme
rytów i rencistów. Dostosowanie to zostanie zrealizowane ze środków pozagminnych (do 50 proc.). Pozo
stałą część musi uiścić gmina. Na ra
zie nie oszacowano jeszcze potrzeb
nej sumy. Marek Święs liczy, że jesz
cze w tym roku obie placówki prze
niosą się na ul. Grodkowską:
- Przy jednej siedzibie i admini stracji obniżymy koszty działania, a opuszczone budynki będą mogły zo stać sprzedane lub wydzierżawione - zapewnia.
TYLKO DUZI?
Państwo Grubiakowie z Nysy są rodzicami Pawełka - dziecka cierpią cego na porażenie mózgowe. To mię dzy innymi oni marzą o ośrodku, w którym ich dziecko traktowane było-.
by indywidualnie, a rehabilitacja przynosiłaby widoczne rezultaty.
- Trafiliśmy z Pawełkiem do ośrodka w Zagórzu pod Warsza wą. To naprawdę ośrodek z praw dziwego zdarzenia, ze wspaniałym wyposażeniem, a przede wszyst kim ze wszystkimi specjalistami, których pomocy dzieci z danego typu schorzeniem potrzebują - wy
liczają zalety.
Paweł poddawany był tam indy
widualnej rehabilitacji. Chłopiec przebywał w Zagórzu cztery lata, do domu przyjeżdżając co drugi week end. W tej chwili doskonale sobie radzi z podstawowymi czynnościa mi, m.in. samodzielnie potrafi się rozebrać i ubrać, bez problemu przychodzi mu czyszczenie zębów, porusza się przy balkoniku.
Choć rodzicom trudno było się rozstawać z synem okazało się, że to rozstanie przyniosło same pozytywy - przy rodzicach Pawełek nie chciał poddawać się rehabilitacji, nie chciał ćwiczyć.
Państwu Grubiakom marzy się w Nysie ośrodek, w którym Pawełek kontynuowałby pracę rozpoczętą w Zagórzu - gdzie oferowano by pełen zakres i dobór nowoczesnych metod rehabilitacji.
- Ib marzenie wielu rodziców z naszego terenu. Dlaczego taki ośro
dek muszą mieć tylko duże miasta? - pytają rodzice. Mają przy tym nadzie ję, że tworzący się ŚDS nie będzie je
dynie przechowalnią dla ich dzieci, gdzie będą one przebywały kilka go dzin dziennie, a miejscem efektywnej pracy i dobrym sposobem na zespo lenie rodziców dzieci niepełnospraw
nych. To środowisko liczy, że Środo
wiskowy Dom Samopomocy spełni pokładane w nim nadzieje.
Agnieszka Groń
Serdecznie dziękujemy pracownikom Oddziału Położniczego i Noworodkowego
Szpitala Miejskiego w Nysie
za bezinteresowną życzliwość, fachową opiekę i wsparcie w dniach 20-27grudnia 2003 r.
Katarzyna i Jacek Ryszewscy
ul. Orzeszkowej 16, tel. 433 46 38 ul. Jagiellońska 2, tel. 433 06 80
Podziękowanie
Składam serdeczne podziękowania pracownikom szkoły, uczniom, ro
dzicom, sponsorom i osobom, które wykonały prace na rzecz szkoły, udzieliły wsparcia finansowego oraz pomogły w przygotowaniu jase
łek: Grono Pedagogiczne i pracownicy Szkoły - Maria Matuszewska - Barbara Matuszewska - Jolanta Pacławska - Maria Nawalaniec - Ade
la Mironienko - Halina Czepiel - Sylwester Łucki - Koło Gospodyń w Łące - Sławomir Korczyński - Jan Kalfas - Wiesław Rolik - Marek Matuszewski - Zbigniew Kozik - Henryk Bialik.
Dyrektor Zespołu Szkół
h>Jarnołtowie mgr inż. Bożena Kochanowska
3065
Zaproszenie
Nyskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców wspólnie z Urzędem Miasta i Gminy Nysa
zaprasza
na spotkanie z Opolską Izbą Gospodarczą w sali nr 200 UMiG Nysa,
9 lutego o godzinie 13.00.
3055 76NN
22 stycznia 2004
7 Festiwal Kolęd i Pastorałek
Hej, kolęda!
Kłopot
z wyborem
Tradycyjnie już na początku
>ku Nyski Dom Kultury organizu- : festiwal kolęd i pastorałek. Szó- a edycja tej imprezy odbyła się w linioną niedzielę.
Na scenie wystąpiło kilkudzie- ęciu młodych artystów - amato- iw. Cieszył fakt, że do Nysy przy- chały z tej okazji nawet zespoły z pola i Kędzierzyna-Koźla. Może ięc wkrótce doczekamy się w na- :ym mieście wojewódzkiego festi- alu kolęd i pastorałek.
Składowi jury, oceniającemu ystępy, przewodniczył dyrektor humanistycznego Liceum i Gim- azjum Diecezjalnego w Nysie ks.
Zespół ze SP nr 3 w Nysie
Ostrzeżenie dla mieszkańców orzystających ze źródeł
Bakterie i azotany
- Woda z ujęć tzw. cudownych ródełek przy al. Wojska Polskiego ' Nysie jest zupełnie niezdatna do icia - powiadomiła nas Edyta Bed- arska-Kolbiarz, rzecznik prasowy Jrzędu Miejskiego w Nysie. Wodę e źródeł - jedno przy pętli autobu-
□wej, drugie przy kościółku w la ku - przebadała Powiatowa Stacja Epidemiologiczna w Nysie. Okaza- t się, że zawiera duże ilości azota- ów i bakterii grupy coli.
Henryk Wolff. W pracach uczestni czyła też wiceburmistrz Jolanta Barska i nauczyciele: Ewa Huda- szek i Wiesław Stojanowski.
Młodzi wykonawcy wybierali zarówno znane wszystkim klasycz
ne kolędy, jak i pastorałki - również niemieckie i czeskie.
Wszyscy nagrodzeni artyści otrzymali pamiątkowe statuetki, a zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca odpowiednio - 100 i 50 zł.
Nagrody te ufundowała sieć skle pów „Lewiatan ” . Ponadto o 200 zł, jako laureaci nagrody burmistrza, wzbogacił się zespół wokalno-in strumentalny ze SP nr 1 w Nysie.
- Ujęcie, przy którym miesz kańcy myją auta, będzie zlikwido
wane natychmiast (pętla autobuso
wa), zaś przy drugim ujęciu wody ustawiona zostanie tablica ostrze
gająca o niezdatności wody do spo
życia do czasu wykonania ponow nych badań i przygotowania doku
mentacji niezbędnej do jego likwi dacji - wyjaśnia Teresa Ćwiora, na czelnik Wydziału Gospodarki Ko
munalnej i Drogownictwa.
MB
Dziewczęta z Makowic
Śpiewanie kolęd nigdy nie zaginie
A oto wyniki:
Soliści 7-15 lat
I miejsce - Klaudia Dębicka z Łambinowic
II miejsce - Ewa Szlempo z Nysy III miejsce - Kamil Franczak z
Nysy
ex aequo - Danuta Płotnik z Opola .
zespoły 7-15 lat
I miejsce - „Szalone małolaty ” z Kędzierzyna-Koźla
II miejsce - „Załoga Boga ” z Nysy III miejsce - „Wesołe nutki” z Bie
lic
Soliści powyżej 15 lat
I miejsce - Karolina Lulek z Nysy II miejsce - Magdalena Seretna ex aequo - Żaneta Płotnik z Opola III miejsce - Paulina Lulek z Nysy
Zespoły powyżej 15 lat
I miejsce - Gosia i Wera z Łambi nowic
— reklama T
CENTRUM OBSŁUGI SAMOCHODÓW ZATRUDNI
WYKWALIFIKOWANYCH MECHANIKÓW Z DOŚWIADCZENIEM ZAWODOWYM
DO OBSŁUGI AUT OSOBOWYCH I CIĘŻAROWYCH.
Oferty pisemne prosimy składać w kasie Stacji Paliw "TANK", ul. Grodkowska 9 - Nysa.
Taniec śnieżynki w wykonaniu uczniów ze SP nr 10 Jasełka i pastorałki w języku
angielskim? Czemu nie! Taką for
mułę wymyśliła Janina Janik, an glistka ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie. - Zamierzałam zrobić mię dzyszkolny konkurs na najlepszą tego typu inscenizację. Niestety z zaproszenia do rywalizacji skorzy
stała tylko Szkoła Podstawowa nr 10 - mówi inicjatorka.
Jedynka musiała więc zrezygno
wać z konkursu na rzecz prezenta cji. Dzieci pod kierunkiem swoich nauczycielek przygotowały niezwy kle barwne i niezwykle urozmaico ne programy. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 z Janiną Janik grały i śpiewały tradycyjne pastorał ki angielskie.
- Ich język jest może nieco ar chaiczny, podobnie jak w polskich starych kolędach. Nasze dzieci już je wcześniej poznały na zajęciach i czę
Aktorzy z Jedynki
sto je śpiewały - mówi nauczycielka.
W nowoczesnej konwencji była jed na scenka, do której scenariusz na pisali uczniowie. Opowiadała w spo sób humorystyczny o niegrzecznym chłopcu, ciągle domagającym się prezentów od św. Mikołaja.
Marzena Kaban, nauczycielka języka angielskiego ze Szkoły Pod stawowej nr 10, przygotowała ze swoimi uczniami współczesne wer sje znanych świątecznych przebojów angielskich. Były tak wesołe, że pod
rywały widzów nie tylko do wspólne
go śpiewu, ale i do tańca. Niezwykle malowniczy był. też taniec śpiącej śnieżynki, budzonej przez św. Miko łajów i dzieci.
Tak nawiasem mówiąc, gdyby formuła konkursowa została utrzy mana, komisja miałaby zapewne ogromne trudności z wyborem zwy cięzcy.
dw
reklama
MEBLE SOSNOWE
yL M&W&WJEJ.SKĄ 46 ( budynek Ągromyj
________________ - 40 93 ;365 ~
sir. I)
— 22 stycznia 2004 .
„Mam cię ty stary ch... Teraz się rozliczymy!”
Nożem w sąsiada
Ćwicz inteligencję
Tęgie głowy
Był piątek 15 stycznia 2004 r. Dochodziła godz. 17.00. Henryk D. tynkował ścianę w korytarzu przed swoją piwnicą, w budynku jednej z nyskich wspólnot. Nagle usłyszał kroki. Ktoś szedł po schodach. - Mam cię ty stary ch... Teraz się rozliczymy - usłyszał ze strony sąsiada, który z nożem w ręku ruszył prosto na niego.
■ CZEGO TY
ODE MNIE CHCESZ?
krzyknął do napastnika. - Już czas najwyższy cię załatwić - odpo wiedział Jerzy D. Zaatakowany na szczęście miał otwartą piwnicę. Są
siad zamachnął się nożem od góry, ale zadanie ciosu uniemożliwił mu niski strop nad drzwiami oddziela
jącymi część, w której pracował Henryk D., od korytarza głównego.
Zdążył uskoczyć przed ciosem, kopnął stołek na którym stał i za mknął się w piwnicy. Trzymając za łańcuch przymocowany do drzwi od wewnątrz, uniemożliwił napastni
kowi skuteczną poprawkę.
JERZY D. JEDNAK NIE REZYGNOWAŁ
- zaczął dobijać się do drzwi i krzyczał: zaraz przyprowadzę kole
gów i wyciągniemy cię z tej piwnicy.
Czas najwyższy z tobą skończyć. Po czym pobiegł na górę.
Najwyraźniej jednak zrezygno
wał. Henryk D. odczekał chwilę i wyszedł z piwnicy. Sąsiad mieszkał na parterze, musiał więc przebiec obok jego drzwi. Na szczęście jed nak Jerzy D. nie powtórzył ataku.
Po godzinie pod kamienicę podjechał radiowóz. Niedoszłego nożownika aresztowano. Po nocy spędzonej „na dołku ” został zwol niony.
ŚLEDZTWO W SPRAWIE PRZECIWKO JERZEMU D.
z art. 190 par. 1 k.k. (groźba karalna zagrożona ograniczeniem lub pozbawieniem wolności do lat 2) prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Nysie. Dlaczego jednak nie prowadzi śledztwa w sprawie o usiłowanie zabójstwa? Próbowali
śmy się tego dowiedzieć w miejsco
wej Prokuraturze Rejonowej. Spy taliśmy Jarosława Rybczyńskiego, prokuratora rejonowego, czy stało się tak dlatego, że siostra domnie
manego sprawcy jest pracownikiem wymiaru sprawiedliwości. - Pan mnie obraża - usłyszeliśmy w tele fonie. - My tylko pana pytamy - od
powiedzieliśmy. - Niech pan sam odpowie sobie na to pytanie - po
wiedział prokurator i odesłał nas do Komendy Powiatowej Policji. Jej rzecznik Ireneusz Kaczmarek poin formował nas, że świadkowie zosta
li przesłuchani i śledztwo jest w toku. Zapytaliśmy, dlaczego nie o usiłowanie zabójstwa? Rzecznik odesłał nas do prokuratury, jako nadzorującej śledztwo a prokurator znowu do policji. Dowiedzieliśmy się jednak, że Jerzy D. przebywa na wolności. Według Henryka D., już następnego dnia po domniemanej napaści miał na klatce schodowej używać wulgarnych słów pod adre
sem jego żony.
TO TRWA JUŻ KILKA LAT Według rodziny Henryka D., ich sąsiad podobnie postępuje już od kilku lat.
Henryk D. twierdzi, że został zaatakowany przez sąsiada.
Czy rzeczywiście?
- Zaczęło się od tego, że prze
stałem ulegać jego żądaniom i da wać mu ziemniaki, papierosy - mó
wił w rozmowie z „Nowinami ” Henryk D. - Zagroził mi wtedy, że nie będę miał teraz życia. Nacho
dził moje dzieci, kiedy pracowałem jako stróż. Dobijał się do drzwi, tak że wystraszone dzwoniły po mnie.
Próbował zaatakować moją niepeł nosprawną córkę na klatce schodo wej. Wreszcie rzucił we mnie ka mieniem, tak że ledwo zdążyłem uskoczyć.
KTO WAS POINFORMOWAŁ O SPRAWIE?
Udaliśmy się do mieszkania Je
rzego D. Przyjął nas mężczyzna w wieku ok. 50 lat, o kolorze twarzy wskazującym na częste spożywanie napojów wyskokowych. Spodzie
waliśmy się wyzwisk lub nawet rę
koczynów, jednak z jego strony nie można było odczuć nawet minimal nej agresji. Nie zachowywał się jak potwór opisywany przez Henryka D. Nieufnie spytał, kto nas poinfor
mował o sprawie, po czym zaprosił do mieszkania. Towarzyszyła mu żona. Zapytaliśmy wprost - czy pró bował zamordować swojego sąsia
da. - Ja go na oczy nie widziałem - odpowiedział Jerzy D. - Żadnego noża nie miałem w ręce. Przecież nie chodzę z nożami. Sąsiad czepia się mnie o byle co.
- Mąż ratuje ludzi, nie morduje - dodaje jego żona. - Wyciągnął chłopaka z wody. Wszyscy stali i się patrzyli a Jurek skoczył!
Po chwili żona tak opisuje do
mniemane zajście: - On prowoko wał wtedy Jurka - mówi myśląc o Henryku D. - Była rocznica śmierci ojca i mąż napił się z kolegami. I on go prowokował dlatego, że Jurek był pijany.
- Gdzie tam pijany! - zarzekał się Jerzy D.
- Wypiliście pół litra we dwójkę i cię prowokował - upiera się żona.
TO WZOROWY MIESZKANIEC
Jest jeszcze jedno pytanie do Jerzego D. Czy nazajutrz, na klatce schodowej obrażał żonę swojego sąsiada? W odpowiedzi Jerzy D.
pokazuje pismo wysłane do wspól
noty, podpisane przez wszystkich mieszkańców, świadczące, że jest wzorowym mieszkańcem. - To on kiedyś zaczepił moją żonę i groził, że mi utnie głowę - dodaje. - Za wsze dokucza, że nie pomoże mi nawet własna siostra, sędzina.
- My nawet jej nie wykorzystu jemy - dodaje żona Jerzego D. - Szwagierka jest chora na serce - uzasadnia.
PYTAŃ KILKA
Czy rzeczywiście miała miejsce próba zabójstwa? Czy też po prostu sąsiedzi nie potrafią się porozu mieć i atakują nawzajem? Miejmy nadzieję, że wkrótce poznamy od powiedź na te pytania.
Maciej Zawadzki
reklama
Nysa, ul. Grzybowa 3 tel./fax (77) 433-85-45 kom. 0-603-19-27-48
LICENCJA ZAWODOWA 3115
FINAHS
NIERUCHOMOŚCI
NOWOŚCI
Mieszkanie 2 pokojowe, 47m2, l-piętro, stare budownictwo, jasna kuchnia, łazienka w ka
flach, ogrzewanie piecowe, czynsz 90 zł. Centrum. Cena 43 tys.
Mieszkanie 3 pokoOjowe, 78m2, III piętro, stare budownictwo, CO miejskie, jasna kuchnia (lentex), w podłogach parkiety na podłodze, łazienka i WC w kaflach, 2 balkony. Ok. centrum.
Cena 90 tys.
Mieszkanie 3 pokojowe, 99m2, II piętro, stare budownictwo, mieszkanie po generalnym re
moncie, jasna kuchnia w kaflach i panelach, łazienka i WC w kaflach, w pokojach deski na podłodze, nowe okna , Co gaz,. Ok. Centrum. Cena 110 tys.
Mieszkanie 4 pokojowe, 80m2, III piętro, nowe budownictwo, jasna kuchnia w kaflach, podło
gi panele, gładzie, łazienka i WC w kaflach, szafa pod wymiar, balkon loggia. Os. Rodziewi
czówny. Cena 100 tys.
Hala produkcyjna 467m2, z piętrem mieszkalnym 205m2„ działka 12 ar, część mieszkalna 3 pokoje + salon , kuchnia, łazienka i WC, taras, Co koks, wiata. Nysa - Zamłynie. Cena 450 tys.
Pełna oferta w biurze i na www. FINANSp
Narodowy Test Inteligencji, jaki odbył się w minionym roku,
skłonił nas do przeprowadzenia podobnej zabawy na łamach „No win ”. W ciągu sześciu tygodni opu
blikowaliśmy 80 logicznych zaga dek, tyleż samo osób nadsyłało ku
pony z rozwiązaniami.
Warunkiem zakwalifikowania do testu finałowego było poprawne rozwiązanie co najmniej 50 zadań.
Ten wymóg spełniło 15 najbardziej tęgich umysłów, mimo to do roz grywki finałowej z różnych przy czyn nie przystąpiło trzech uczest
ników.
Czwartek 15 stycznia okazał się dniem prawdy. W klubie „Amator”
przy Nyskim Domu Kultury pano wała atmosfera jak podczas szkol
nych klasówek; pojedyncze ławki, żadnych ściąg, pełne skupienie, aż 20 trudnych zadań i tylko dwie go
dziny na ich rozwiązanie.
Jurorami prowadzącymi byli nasi redakcyjni koledzy Konrad Szczęśniak i Bogusław Krzyżak.
Każdy uczestnik otrzymał oko
Uczestnicy testu finałowego
ML-.
Kk 'W
tek
licznościowy dyplom i wybrany przez siebie upominek, a zdobywcy pierwszych trzech miejsc warto
ściowe premie pieniężne - 300, 200 i 100 złotych.
Po uwzględnieniu odwołania, zgłoszonego jury przez T. Dziadu- sia - klasyfikacja końcowa przed
stawia się następująco:
I miejsce: Przemysław Dziaduś, który zaledwie połóweczką punktu wyprzedził zdobywcę II miejsca Andrzeja Michałka, III miejsce zdobył Wiesław Mizer
ski.
Pozostali uczestnicy zajęli odpowiednio:
IV miejsce:
Lucyna Dąbrowska V-VII miejsce:
Paweł Otocki Łukasz Czyż Tomasz Konstanty VII-IX miejsce:
Iwona Kopcisz Marta Magdziarz X miejsce:
Piotr Katana Jan Goliński XII miejsce:
Eugeniusz Trzaska
Gratulujemy wiedzy, konse kwencji i systematyczności. Te ce
chy były niezbędne, by znaleźć się w gronie najtęższych umysłów.
BK
Ustalono
Policjanci wiedzą już, kto w październiku ub.r. i stycz niu br. włamywał się do ny
skich altanek i mieszkań.
Sprawcą jest 23-letni miesz kaniec Nysy. 50-letni męż czyzna okradał w grudniu 2003 r. i styczniu br. głucho łaską firmę z maszyn do tło- : czenia wirników. Został i ustalony przez miejscowych funkcjonariuszy.
Również i paczkowscy policjanci mogą się pochwa
lić. 16 stycznia miała miejsce kradzież pieca c.o. z jednej z posesji. Następnego dnia było wiadomo, że to 14- i 18- latek.
dw
969nn