WOJCIECH DZIĘCIOŁOWSKI
Śr o d o w i s k o g l e b o t w ó r c z e
I G L E B Y N IZ IN Y W IE L K O P O L SK IE J
Instytut Gleboznawstwa i Chemii Rolnej Akademii Rolniczej w Poznaniu
WPROW ADZENIE
W ielkopolska uważana jest pow szechnie za krainę rów ninną, praw ie płaską, słabo zaludnioną, posiadającą żyzne gleb y i określana jest często m ianem zielonego zagłębia. Jakkolw iek nie w szystkie te stwierdzenia są praw dziw e, to jest to na pew no region o w ysokim poziom ie produkcji rolnej, chociaż ma niezbyt korzystne warunki przyrodnicze. W ysoki p o ziom produ kcji rolniczej jest w tym regionie m ożliw y przede wszystkim dzięki um iejętności w ykorzystyw ania sił przyrody, a gleb w szczególno ści, oraz gospodarskiego podejścia do pozornie m niej w ażnych procesów technologicznych, z których składa się gospodarow anie. Nie b y ło b y to m ożliw e bez odpow iedn iego przygotow ania roln ik ów nie tylko drogą sze rokiego upowszechniania ośw iaty roln iczej, ale drogą w ielow iek ow ej tra d ycji, podbu dow an ej w zoram i gospodarow ania w w ielk oobszarow ych , no w oczesnych w przeszłości gospodarstw ach oraz ju ż od X I X w ieku mądrą i skuteczną działalnością kółek rolniczych. Nie bez znaczenia w tym w zględzie m oże b y ć silniejsze niż gdzie indziej przyw iązanie roln ik ów do ziemi, z której ich rugow ano.
C elem niniejszego opracow ania jest próba przedstawienia i w yja śn ie nia genezy, ew olu cji i w łaściw ości gleb N iziny W ielkopolskiej, podsta w ow ego i dobrze w ykorzystanego warsztatu pracy rolnika.
N IZIN A W IELK O P O LSK A JAKO REGION FIZJOGRAFICZNY
W edług K r y g o w s k i e g o [8] Nizinę W ielkopolską ograniczają:
— od zachodu połu dn iow y słubicki odcin ek Odry, — od półn ocy Pradolina Toruńsko-Ebersw aldzka,
— od południa pas w yniesień — W zgórza Żarskie, D ałkow skie i Trzebnickie (K ocie GórvV
tym odcinku nie jest określona żadnym elem entem rzeźby).
Obszar tak określonej N iziny W ielkopolskiej w ynosi nieco ponad 38 000 km 2.
M im o że granice W ielkopolski ulegały w ciągu dziejów różnym prze sunięciom , to sama nazwa W ielkopolska pozostawała w użyciu i określa ła obszar w ojew ód ztw a poznańskiego i K ujaw . W chodząca w skład tak pojętej W ielkopolski Ziem ia Lubuska stanowi obecn ie sam odzielny org a nizm adm inistracyjno-gospodarczy.
Zachodnie i środkow e obszary N iziny W ielkopolskiej odwadniane są przez dorzecze O dry, a je j w schodnia część — przez dorzecze W isły. Rzeki odznaczają się niskim przepływ em w stosunku d o średniej kra jo w e j, a w ielkość spływ u zim ow ego przekracza w nich dw ukrotnie sp ływ letni.
Nizina W ielkopolska leży m iędzy 14°10' a 19°39' długości w schodniej i m iędzy 51°10' a 53° 10' szerokości półn ocn ej, co odpow iada około 300 km rozciągłości rów n oleżn ikow ej i ok oło 2 0 0 km południkow ej [1].
W yróżnia się ona sw oistym i w arunkam i klim atycznym i, które W o - d z i c z k o [14] charakteryzuje następująco: K to latem przyb yw a do W ielk opolski z południa lub p ółn ocy, teg o uderza szary, przyw ięd ły w y gląd roślinności spalonej słońcem i suszą. P ow odu ją to:
— średnia roczna tem peratura w ynosząca 8,5°C,
— suma roczn ych opadów w ynosząca ok oło 500 m m na p ółn ocn o- -w sch odn ich i centralnych obszarach N iziny; w rejon ach 'południow ych i półn ocn o-zach odn ich opady są większe, a ich m aksimum przypada na K ocie Góry.
W ahania opadów są znaczne.. W latach suchych w ynoszą one niekie dy m niej niż 4 0 % sum y opadów z lat w ilgotnych.
Na Nizinie W ielkopolskiej ścierają się w p ły w y klim atu oceanicznego i kontynentalnego. Przejaw ia się to wkraczaniem ociepleń od zachodu, skracaniem się przedw iośnia w kierunku w schodnim i opóźn ion ym na dejściem zim y na zachodzie. W edług C z u b i ń s k i e g o [3] w yraźnym dow odem w pływ u klim atu kontynentalnego na tym obszarze jest zniko ma ilość torfow isk przejściow ych . Specyficzn ą cechą tych w arunków są łagodne zazw yczaj zim y i niezbyt ciepłe okresy letnie z częstym i o ch ło - dzeniami.
Opady w granicach 500 mm nie zapew niają optym aln ych w arunków roślinom upraw nym , tym bardziej że są niekorzystnie rozłożone. Stosun kow o suchy jest kw iecień, w m aju i czerw cu w ystępują często susze, a nasilenie opadów przypada na lipiec.
Przeważa zachodnia cyrku lacja т а з powietrza. Okres w egeta cyjn y trwa ok oło 215 dni, a okres w k tórym m ożliw e jest w ykonanie prac p o - low ych około 240 dni, a okres w którym m ożliw e jest w ykonanie prac polow ych około 240 dni, z przesunięciem ku zinre. Śnieg zalegający z w y kle niezbyt grubą pokryw ą, topniejącą zw yk le kilkakrotnie w ciągu zim y,
utrzym uje się łącznie przez ok oło 45-60 dni. Ilość dni z pokryw ą śnieżną wzrasta w kierunku połu dn iow ym i wschodnim .
R oślinność m ogła zasiedlać Nizinę W ielkopolską dopiero po ustąpie niu lądolodu, to jest w postglacjale. W ciągu tego okresu w arunki k li m atyczne ulegały kilkakrotnym zmianom, co stwarzało m ożliw ość im i g ra cji różn ych pod w zględem w ym agań organizm ów roślinnych i zw ie rzęcych. Inw azja ,,n o w y ch ” gatunków drzew trwała przez o k o ło 1 0 tys.
lat. O koło 2 tys. lat temu szata roślinna, będąca szatą leśną, ukształto
wała się ostatecznie i w zależności od w arunków siedliskow ych zróżn ico w ała się na szereg zbiorow isk — od oligotroficzn ych b orów do eu troficz n ych lasów łęgow ych .
Na Nizinie W ielkopolskiej ob ok lasów w ystępow a ły rozległe bagna. W iadom ości o tym spotyka się w różn ych źródłach. Świadczą o tym rów nież nazw y m iejscow ości, a także gleb y m ineralno-m urszow e w y w o dzące się z rozłożon ych torfów . N ajrozleglejsze obszary bagienne w ystę pow ały w D olinie Obry. W edług S u r o w i e c k i e g o [4] nie miała ona w przeszłości koryta, a przy m ałym spadku jej w od y rozlew ały się i za tapiały znaczne tereny. R ozległym obszarem bagiennym była także d o lina Noteci.
W ielkopolska, jak w iększość obszaru zachodniej i północnej Polski, leży w strefie, w której w przeszłości zachodziły przynajm niej trzykrotnie transgresje i regresje lądolodu oraz przem iany w yw ołan e przez jeg o bu du jące i niszczące siły. Zalegające w głębi form a cje skał paleozoicznych w ykazują istnienie rozłam ów i platform tektonicznych o ogóln ym prze biegu z północnego zachodu na połu dn iow y w schód. Piętro m ezozoiczne stanowią osady o miąższości przekraczającej 4 tys. m, a m iąższość sa m ych tylko osadów k redow ych dochodzi do 2,6 tys. m. Osady m ezozoicz ne, w w iększości pochodzenia m orskiego, podlegały także ruchom tekto nicznym , które w y w oła ły powstanie jednostek tektonicznych o kierunku przebiegu z północnego zachodu na połu dn iow y wschód. N ależy do nich m iędzy innym i W ał P om orsko-K u jaw ski. R u ch y te spow odow ały pion o we przesunięcia platform i przem ieszczenie perm skich w ysadów soli w form ie pni, które przeb iły całą m iąższość m ezozoiku (Inow rocław , W ap no, K łodaw a). Piętro kenezoiczne tworzą tu osady trzeciorzędow e i czw ar torzędow e zalegające pokładem nie przekraczającym kilkuset m etrów miąższości [1]. N ajstarszym piętrem trzeciorzędu jest górn y eocen. M or skie osady oligocen u w ystępują na obszarze całej N iziny W ielkopolskiej, przew ażnie w postaci piasków glau kon itow ych osiągających miąższość 50-100 m [1]. Pow ierzchnia tych osadów jest rozm yta, a pokłady o n a j
większej grubości w ystępują w zagłębieniach. Śródlądow e osady m ioceń skie spotyka się rów nież na całym obszarze niziny. Ich miąższość na w y niesieniach sięga kilkunastu m etrów , a w obniżeniach dochodzi do 2 0 0 m,
przy czym najcharakterystyczniejszą skałą jest w ęgiel brunatny. Na d u żej pow ierzchni w ystępują też iły plioceńskie, które zam ykają serię osa
dów trzeciorzędow ych i stanowią strop pow ierzchni podczw artorzędow ej. Iłów tych nie ma jed yn ie na północno-zachodnich, połu dn iow ych i w sch o dnich rubieżach N iziny W ielkopolskiej. Iły plioceńskie są osadami śród lądow ego słodkow odnego zbiornika sedem entacyjnego i noszą także na zwę iłów poznańskich albo pstrych. Miąższość tych osadów przekracza z regu ły 50 m, a n iekiedy dochodzi do 150 m.
Na Nizinie W ielkopolskiej brak jest zupełnie glin zlodow acenia p od laskiego, a glin y południow opolskie w ystępują w postaci cienkiego p o kładu o charakterze reliktow ym . W ystępują one w yłącznie w obniżeniach, co św iadczy o tym, że uległy niem al całkow item u zniszczeniu w czasie interglacjału w ielkiego [9]. Całą Nizinę pokryw ają natomiast osady zlo dow acenia środkow opolskiego, stadiału trzebnickiego oraz półn ocn opol- skiego, stadiałów leszczyńskiego i poznańskiego pokładem miąższości 30-40 m, m aksym alnie osiągającym 50 m [8]. W bardzo n ielicznych m ie j
scach w ydostają się na pow ierzchnię niew ielkie zasięgi u tw orów m ezo- zoicznyc.h i trzeciorzędow ych.
G liny zlodow acenia środkow opolskiego są na całym obszarze pod w zględem w łaściw ości bardzo jednolite. M ają one skład m echaniczny glin średnich i tworzą dw udzielne pokłady pod w zględem zabarwienia. W czę ści stropow ej do głębokości 3-8 m glina ma zabarwienie żółtobrunatne do rdzaw obrunatnego z odcieniem jasnoszarym lub oliw k ow ym [11]. N iż sza część pokładu tej glin y jest zabarwiona na kolor ciem noszary, a zm ia na zabarwienia jest nagła.
Na Nizinie W ielkopolskiej glina środkow opolska pokryta jest warstwą osadów zlodow acenia północnopolskiego nie przekraczającą 7 m grubości, pociętą przez w od y tunelow e i szczelinow e, które w ypełn iały obniżenia osadami ablacyjnym i. Tak zwane błoto ablacyjn e utw orzyło w niektórych m iejscach na glinie stadiału leszczyńskiego nadkład dochodzący nawet do kilku m etrów grubości. W yróżnia się dwa typy m oreny d e n n e j.— z pokryw ą ablacyjną, czasem słabo w ykształconą, lub bez niej.
PROCESY MORFOGENICZNE,
RZEŹBA POWIERZCHNI I S K A Ł Y MACIERZYSTE
Nizina W ielkopolska jest obszarem polodow cow ym . Jej współczesna urozm aicona rzeźba jest w ynikiem nakładania się w p ły w ó w pow ierzchni przedczw artorzędow ej i procesów m orfotw órczych , jakie zachodziły p od czas poszczególnych g lacjałów i interglacjałów . W p ływ rzeźby p o w ierzchni przedczw artorzędow ej w idoczny jest w spółcześnie w górnych rysach orogra fii oraz w stosunkach w odn ych [9]. K olejn e trangresje i re gresje lądolodu deform ow ały częściow o i przekształcały m orfologię N i żm y.
P ow ierzchnia podczw artorzędow a składa się z form w ypu kłych , w k lę słych oraz rów nin. F orm y wklęsłe, jakim i są doliny, w ykazują brak cią
głości, co praw dopodobnie wiąże się z zaburzeniam i glacitotektonicznym i [9]. W plejstocen ie miało m iejsce odnaw ianie form i akum ulacja lod ow cow a nie w yrów nała obszaru.
Nizina W ielkopolska jest równiną, a żaden z w yn iesion ych je j punk tów nie przekracza granicznej w ysokości 300 m. W ysoczyzn y m orenow e, stanow iące w iększość obszaru, w ynoszą się na w ysokość 78-130 m n.p.m., a dna pradolin rzecznych rozcin ających Nizinę m ają w ysokość od 11 do> 110 m. T ylko nieliczne punkty wznoszą się na w ysokość ponad 2 0 0 m.
W ystępu je w yraźn y spadek w ysokości z połu dniow ego w schodu na pół nocn y zachód. U w zględniając w ysokość punktu n ajw yższego (284 m — K obyla Góra) i najniżej położonego (11 m — ujście W arty) sfalow anie obszaru w ynosi 273 m [9]. N ajistotniejsze, najintensyw niejsze urzeźbie nie w ystępu je w części półn ocn ej, pojeziorn ej. P agórkow ate w yniesienia w ystępują ponadto w zachodniej części W ielkopolski — na P ojezierzu L u buskim, na półn ocn ym w schodzie — na P ojezierzu M ogileńskim , oraz na
Rys. 1. Nizina Wielkopolska z podziałem na wysoczyzny (według Krygowskiego, 1S61) I — Wysoczyzna Żarska, I I — Ostańce Gubińskie, III — Wysoczyzna Zielonogórska, IV — W yso czyzna Leszczyńska, V — Wysoczyzna Kaliska, V I — Wysoczyzna Tureçka, VII — Wysoczyzna Lubuska, VIII — Wysoczyzna Poznańska, IX — Wysoczyzna Gnieźnieńska, X — Wysoczyzna K u jawska, X I — Wysoczyzna Kłodawska; A — Pradolina Barycko-Głogowska, В — Pradolina W ar-
szawsko-Berlińska, С — Pradolina Toruńsko-Eberswaldzka
The Wielkopolska Lowland in division into diluvial plateaus (after Krygowiski, 1961)
I — Zary diluvial plateau, II — Gubin Restlings, III — Zielona Góra diluvial plateau, IV — Leszno diluvial plateau, V — Kalisz diluvial plateau, VI — Turek diluvial plateau, VII — L u- busz diluvial plateau, VIII — Poznań diluvial plateau, IX — Gniezno diluvial plateau, X — Kujaw y diluvial plateau, X I — Kłodawa diluvial plateau; A — Barycz-Głogów ice-marginaL valley, в — Warsaw-Berlin ice-marginal valley, С — Toruń-Eberswalde ice-marginal valley
półn ocy — na zw ydm ion ych terasach P radoliny T oruńsko-E bersw aldzkiej (rys. 1). W ystępow anie pagórków wiąże się z bezpośrednią akum ulacją
lodow cow ą — pagórki m orenow e, w od n olod ow cow e — kem y i ozy, oraz eoliczną — w ydm y. Obszary o dużej ilości pagórków są rów nocześnie obszarami o najw iększej liczbie zagłębień bezodpływ ow ych . P ow stały one w m iejscach w ystępow ania brył m artw ego lodu (w w ytopiskach) na obszarach akum ulacji w od n olodow cow ej lub w w yniku nierów nom iernej akum ulacji w m iejscach, gdzie lód b y ł silnie spękany. M ogły też one powstać w skutek d efla cji i akum ulacji eolicznej.
GŁÓWNE PROCESY GLEBOTWÓRCZE I CHARAKTER STRUKTU RY P O K R Y W Y GLEBOWEJ
Na p o lod ow cow y ch obszarach N iziny W ielkopolskiej, jak przedsta w iono w yżej, skały m acierzyste gleb odznaczają się dużym stopniem zróżnicowania. D oty czy to składu m echanicznego, złożenia, układu, stopnia obtoczenia ziarna i w ystępow ania całych system ów klin ów m rozow ych. . Zróżnicow anie ukształtowania pow ierzchni pow odow ało bezpośrednio po ustąpieniu lądolodu w yodrębnienie się obszarów auto- i hydrogenicznych. D okonało się to jeszcze przed przejściem gleb przez stadium inicjalne, które część gleb przechodziła w w arunkach hydrogenicznych.
G l e b y b r u n a t n e . Bezpośrednio po ustąpieniu lądolodu na osa dach zw ałow ych, zaw ierających dom ieszkę w ęglanu wapnia, pod skąpą i niezróżnicow aną jeszcze roślinnością zbiorow isk krzaczasto-zielnych tw orzyły się na w szystkich obszarach o autogenicznym typie stosunków w odn ych pierw otne gleb y brunatne. W ęglan wapnia w tym czasie zaw ie rały nawet piaski w ydm ow e, z k tórych dopiero z czasem związek ten został w yługow any. Spełnione w ięc b y ły częściow o warunki do zaistnie nia procesu brunatnienia. P óźniej w skutek przem ian w szacie roślin nej w yw ołan ych zmianami klim atycznym i rozpoczął się proces różn ico wania się p ok ry w y g leb ow ej. O jeg o kierunku zadecydow ały przede w szystkim charakter skały m acierzystej i typ stosunków w odnych, um o żliw iając w ramach ograniczeń warunkam i klim atycznym i pow staw anie dostosow anych do w arunków siedliskow ych zbiorow isk roślinności leśnej. Nowsze badania paleogeograficzne wskazują rów nież na rolę czynnika historycznego.
G leby brunatne w ystępują zw ykle na glinach m oren ow ych o lż e j szym składzie m echanicznym , zaw ierających najczęściej dom ieszkę części pyłow ych . G liny te są zasobne w w ęglan wapnia oraz odznaczają się dobrą przepuszczalnością w ody. K ierunek procesu glebotw órczego, jakim jest brunatnienie, zdeterm inow any jest przez przedstaw ione w yżej w ła ściw ości skał m acierzystych przy w spółudziale eutroficznego, w ielogatun kow ego zespołu roślinności leśnej — lasu liściastego. Ten układ stosun ków odznacza się szybkim obiegiem składników. W spółcześnie niew iele
gleb brunatnych pozostało jeszcze pod roślinnością leśną, a większość tych z natury żyzn ych gleb zajęta została pod upraw y rolne.
W ystępow anie gleb brunatnych związane jest także z w yniesionym i położeniam i. W ystępują one z regu ły na w yniesieniach, zajm u jąc szczyty lub łagodne spady. W drugim przypadku gleb y brunatne w ytw orzon e są najczęściej z piasków gliniastych naglinow ych, czasem całkow itych. P ro ces brunatnienia zachodzi rów nież na m łodych stosunkow o osadach alu- w ialnych, na k tórych proces akum ulacji rzecznej jest przerw any drogą naturalną lub sztuczną.
Na Nizinie W ielkopolskiej w ystępują gleby brunatne w łaściw e, w y ługow ane i kwaśne. Jednak w obec braku szerszych badań nad tym i gle bami nie można się w ypow iadać odnośnie do nakładających się na proces brunatnienia innych procesów glebotw órczych .
W ystępu jące tu gleb y brunatne trzeba podzielić przynajm niej na dw ie kategorie. Pierwsza kształtuje się w w arunkach zbliżon ych do natural nych, choć też zakłóconych przez człowieka. Druga o b e jm u je g le b y bru natne przekształcone drastycznie podczas zabiegów u praw ow ych i denu dacji w w yniku bezpośredniej i daleko posuniętej in geren cji człow ieka w proces glebotw órczy. K ategoria druga ob ejm u je w łaściw ie gleb y „b r u - n atnopodobne” , to jest gleb y należące pierw otnie do innych typów , które u podobniły się m orfologiczn ie i pod w zględem w łaściw ości do gleb bru natnych po naruszeniu bu d ow y p rofilow ej, głów n ie orkam i. Na om aw ia nym obszarze będą to najczęściej g leb y p łow e i niektóre gleb y opa d ow o- glejow e, a nawet g leb y brunatne w m iejscach szczególnie narażonych na procesy erozyjne, którym i najczęściej są m ałe obszarow o wyniesienia. Podczas tych przem ian poziom Bt gleb płow ych lub poziom Bg gleb opa- d ow o g le jo w y ch ,,za jm u je” m iejsce poziom u brunatnienia (В ) gleb b ru natnych, a w glebach brunatnych „og ła w ia n y ch ” procesy te naruszają nawet poziom brunatnienia. Do tej kategorii należałoby też zaliczyć gle by brunatne pow stałe drogą przekształcenia się czarnych ziem. Proces ten, znany jako degradacja czarnych ziem, rozpoczyna się po odw od n ie niu, które zapoczątkow uje przem iany polegające na obniżeniu się zaw ar tości próch n icy i zaniku cech oglejenia, a czasem pojaw ienia się poziom u przejściow ego BC. Jeśli zm iany w tym kierunku są ciągłe, dochodzi do ustalenia stadium gleb brunatnych. Cechą charakterystyczną tych gleb jest w ystępow anie w m iejscach obniżon ych lub w dolnej części połogich stoków. Często g leb y te sąsiadują z glebam i płow ym i, a na południu N i ziny W ielkopolskiej w ystępują w płytkich staroglacjalnych obniżeniach z glebam i op a d ow o-glejow y m i.
G l e b y p ł o w e . P roces płow ienia i w ystępow ania gleb płow ych związany jest z położeniam i rów ninnym i i dw uczłonow ym i skałami ma cierzystym i, w których skały łatw iej przepuszczalne dla w ody zalegają na m niej przepuszczalnych. Te dw u człon ow e skały w ystępują najczęściej w obszarze przykrycia glin m oren ow ych pokryw ą ablacyjną.
Nie można też w y k lu czy ć różnicow ania się składu m echanicznego skał w w yniku działania procesów peryglacjaln ych , jak i późniejszych proce sów gleb otw órczy ch i deluw ialnych. G leby płow e w yróżniają się sw oisty mi w łaściw ościam i w odnym i. W pływ a na to rów n inn y charakter po w ierzchni i słaba przepuszczalność skał m acierzystych.
P od w zględem przydatności rolniczej gleb y płow e N iziny W ielk opol skiej są glebam i o średnim stopniu żyzności, lecz po uregulow aniu sto sunków w odn ych i przy w łaściw ej upraw ie i naw ożeniu zalicza się je do dobrych gleb upraw nych — IHb i IVa klasy b on itacyjn ej. G leby p łow e zajm ują duże przestrzenie i liczą się w pok ryw ie glebow ej N iziny W iel kopolskiej, szczególnie na R ów ninie K ościańskiej i O palenickiej. M n iej sze ich zasięgi w ystępują przede w szystkim na obszarze zlodow acenia północnopolskiego.
G l e b y b i e l i c o z i e m n e . W ystępow anie gleb bielicoziem nych związane jest z osadami piaszczystym i. Na om aw ianym obszarze w ystę pują wszystkie trzy podtypy gleb bielicoziem nych, jednak gleb y rdzaw e i bielice zajm ują w iększe pow ierzchnie niż gleby bielico we.
Na rozległych obszarach piasków sandrow ych przew ażają gleb y rdza we. Na zw ydm ion ych w znacznej części obszarach piasków pradolin o- w ych i dolinow ych, a także na w ydm ach, w ystępują bielice o słabym lub średnim stopniu rozw oju profilu. G leb y bielicow e zajm ują najm niejszy obszar i nie odgryw a ją pow ażniejszej roli w pok ryw ie glebow ej Niziny
W ielkopolskiej.
Zagadnienie genezy gleb rdzaw ych w y stępu ją cych na tym obszarze nie jest w pełni w yjaśnione, a tłum aczenie je j w yłącznie bądź przede w szystkim w pływ am i czyn n ików peryglacjaln ych , ściślej w ietrzeniem w w arunkach peryglacjaln ych , nie w yda je się w ystarczające. M orfolo gicznie gleb y te są zbliżone do gleb brunatnych, natomiast w łaściw ościa mi chem icznym i nawiązują do gleb bielico w y ch. G leb y rdzaw e w ym aga ją dalszych badań z zakresu genezy, ew olu cji i pozy cji w iekow ej w po kryw ie g lebow ej.
W szystkie praw ie piaski o zubożonym składzie m ineralogicznym przez w ietrzenie i procesy sortow ania w środow isku w odnym , czy eolicznym , a w ięc piaski teras pradolinnych i dolin rzecznych, znajdują się pod w pływ em procesu bielicow ania. Proces ten zachodzi na N izinie W ielk o
polskiej pod roślinnością borow ą, a bielice w ykazują średni i słaby sto pień rozw oju procesu. Do w ytw orzenia się zbitego poziom u ru daw cow ego dochodzi niezm iernie rzadko. N ajw iększe obszary tych gleb w ystępują w północnej części N iziny W ielkopolskiej, na zw yd m ion ych terasach P ra- dolin y T oruńsko-E bersw aldzkiej. B ielice w ystępują na tym obszarze za rów no na w yniesieniach, jak i rów ninach i obniżeniach, które stanowią najczęściej niecki deflacyjn e.
do roślin upraw nych, pozostały w przew ażającej w iększości pod roślin nością leśną.
G l e b y o p a d o w o g l e j o w e . G le b y te w ystępu ją na obszarach, które w yróżniają się:
— zw ięzłym i skałami m acierzystym i, co najm niej o składzie m echa nicznym glin średnich,
— rów ninną lub bardzo lekko sfalow aną rzeźbą pow ierzchni, — opadam i w yższym i od średnich dla N iziny W ielkopolskiej.
Na obszarach o lekko pofalow anej pow ierzchni g leb y op a d o w o g le jo w e w ystępują w m iejscach w yniesionych, łącznie z wododziałam i. W yn i kiem takiego usytuow ania oraz w pływ u zw ięzłej, słabo dla w od y prze puszczalnej skały m acierzystej, spiaszczenia górnej części profilu n ajpraw dopodobniej pod w p ły w em procesów peryglacjaln ych , są o p a - d o w og lejow e stosunki w odne panujące w tych glebach. Stosunki te cech u je duża zm ienność sezonowa objaw iająca się przesyceniem górnej części profilu w odą po roztopach i po dłu gotrw ałych opadach oraz je j przesuszeniem w okresie jesiennym . Są to gleb y autogeniczne, pozosta jące w yłącznie pod w p ły w em w ód opadow ych . Poziom zalegania w ód gru ntow ych na obszarach gliniastych w ystępu je niekiedy naw et na głę b okości kilkudziesięciu m etrów . W św ietle w arunków tw orzenia się gleb o p a d ow og lejow y ch dyskusyjną jest ich pozycja w System atyce G leb P o l ski i łączenie ich w jedną klasę z glebam i g ru ntow oglejow ym i. W K la syfikacji G leb L eśnych g le b y te w łączono do działu gleb h y d rog en i- cznych.
G leb y opa d ow og lejow e na Nizinie W ielkopolskiej pokryte b y ły lasami liściastym i typu grądów acidofilnych. P od tą roślinnością gleb y te m ają następującą budow ę m orfologiczną:
— poziom A 0 o zm iennej m iąższości i z zaznaczającym się podziałem na podpoziom y A 0L i A 0FH m iąższości 2-5 cm ;
— poziom А г miąższości 5-10 cm o zaw artości próch n icy naw et do 3 0 % (próchnica typu m u ll-m oder); poziom aku m u la cyjn o-p róch n iczn y przechodzi stopniow o w poziom g (oglejenia opadow ow odn ego), który z regu ły w ykazu je spiaszczenie w stosunku do skały m acierzystej. P o ziom ten przechodzi w słabo m orfologiczn ie zaznaczony poziom Bg w y kształcony w postaci plam i zaw ierający często k on k recje żelaziste.
Skała m acierzysta w ykazu je z regu ły m arm urkow ate oglejen ie, a nie kiedy pojaw iają się w niej pionow e sine zacieki, przejm u jące czasem form ę k linów na tle rdzaw o-brunatnego zabarwienia strefy utlenionej. W oda gruntow a w ystępu je zawsze poza zasięgiem profilu.
G leby o p a d ow og lejow e w ystępują liczącym się zasięgiem na R ów n i nie K oźm ińskiej i innych obszarach w zasięgu zlodow acenia środ kow o polskiego. Sąsiadują one z zajm u jącym i znacznie m niejsze pow ierzchnie czarnym i ziemiami, które spotyka się w staroglacjalnych i często płasko dennych obniżeniach.
Odznaczające się specyficzn ym i w łaściw ościam i g leb y te w ydzielił T e r l i k o w s k i [12] jako oddzielną jednostkę i nazwał je „glebam i typu krotoszyńskiego” . G leb y te n iejednokrotnie zaliczane b y ły do gleb płow ych , szczególnie bezpośrednio po w yodrębnieniu tego typu w Polsce, a w ięc w latach pięćdziesiątych.
G leby op a d ow oglejow e, pozostające w użytkow aniu rolniczym , są dre now ane i poddaw ane in tensyw nym zabiegom agrotechnicznym . W skutek tych zabiegów , a przede w szystkim odw odnienia, czarne ziemie sąsiadu ją ce z glebam i opad ow oglej ow ym i przeszły po w iększej części w gleby brunatne. Natomiast same gleb y op a d ow oglejow e, w których orka objęła cały poziom oglejen ia odgórn ego upodobn iły się do gleb brunatnych, za ch ow u ją c cech y m arm urkow atego oglejen ia poziom u skały m acierzystej, G l e b y h y d r o g e n i c z n e . W arunki hydrogeniczne, m orfologicz ne i litologiczne N iziny W ielkopolskiej um ożliw iły w ytw orzen ie się na dużych obszarach gleb h ydrogenicznych. W ystępują one w e w szystkich typach ukształtowania pow ierzchni. Na rów ninach tw orzą zwarte zasięgi, natomiast na obszarach o urozm aiconej rzeźbie w ystępują w obniżeniach lub w doln ych partiach połogich stoków. W śród gleb h ydrogenicznych w ystępu ją g leb y z klasy gleb pobagiennych — czarne ziem ie i gleb y m u r szowe, a z klasy gleb bagiennych — gleb y torfow e w ytw orzon e w w ięk szej części z torfow isk niskich i częściow o przejściow ych . Z klasy gleb zabagnianych niew ielkie 'pow ierzchnie zajm ują gleby gru ntow oglejow e, które w ystępują m ałym i zasięgami. R ów nież g leb y n apływ ow e nie za j m ują dużych pow ierzchni i tylko niew ielki ich procent stanowią gleby uprawne. D otyczy to przede w szystkim mad rzecznych, bow iem gleby deluw ialne, tw orzące m ałe zasięgi w doln ych częściach stoków, zaliczane są do in n ych typów , np. do czarnych ziem („d elu w ia ln y ch ” ).
W obszarach obniżonych, o d ecydu ją cym w pływ ie czynnika h y d ro - genicznego, form ow a ły się w ięc różne gleby, w śród których szczególną p ozy cję zajm ują czarne ziem ie i gleb y m ineralno-m urszow e. P ierw sze z nich w ystępują na zasobnych w w ęglany glinach i przy m niejszych sezon ow ych wahaniach lustra w ody, a drugie na ubogich piaskach, przy du żych w ahaniach lustra w ód g leb ow o-gru n tow ych .
C z a r n e z i e m i e . Czarne ziem ie na Nizinie W ielkopolskiej zajm u ją duży obszar. W ystępują zw artym i zasięgami na W ysoczyznach: P o znańskiej — R ów nina Szamotulska, Gnieźnieńskiej — Rów nina W rzesiń- ska, K u ja w s k ie j— R ów nina Inow rocław ska. W ystępują rów nież na ob szarze całej Niziny, lecz ju ż m niejszym i zasięgami, zajm ując obniżenia i dolne partie połogich spadów. W tych położeniach często w ystępują na skałach dw u człon ow ych , często deluw ialnych, o składzie m echanicznym w arstw y w ierzchniej, odpow ia dającej grupie piasku gliniastego lekkiego. Ta odm iana czarnych ziem sąsiaduje najczęściej z glebam i płow ym i i, jak podaje M a r g o w s k i [10], takie gleb y po odw odnieniu W ysoczyzn y K ościańskiej przekształciły się w gleb y płow e.
N ajistotniejsze warunki w ystępow ania czarnych ziem na Nizinie W iel kopolskiej m ożna określić następująco:
— gliniasta skała m acierzysta zasobna w w ęglany,
— w ysoki i m ało zm ienny stan w o d y glebo w o-g r unto w e j, w p ły w a ją c y na pow stanie procesu oglejen ia gruntow ego,
— roślinność leśna typu grądu niskiego lub roślinność zielna typu bagiennego.
Czarne ziem ie są najbardziej żyznym i glebam i na tym obszarze i sto sunkow o w cześnie i praw ie w całości przekształcone zostały w gleb y uprawne.
Na Nizinie W ielkopolskiej czarne ziem ie w ystępują w dw óch p od ty- pach: czarne ziem ie w łaściw e i zdegradow ane. Proces degradacji zachodzi tu pow szechnie i choć nie m ożna w yklu czyć, iż w ok reślon ych m iejscach przebiega on w skutek zmian naturalnych, to w w iększości przypadków w y w oła n y jest przez działalność człow ieka. Ingerencja człow ieka w sto sunki w odne prow adzi do degradacji przejaw iającej się obniżeniem za w artości próchnicy, zaniku struktury gruzełkow atej oraz cech oglejenia. W kon sekw en cji czarne ziem ie przechodzą drogą ew olu cji w gleb y bru natne. P roces ten postępuje w zględnie szybko.
Czarne ziem ie są dość labilnym stadium procesu glebotw órczego, a pew n ym tego dow odem m oże b y ć ujaw niająca się pod w pływ em upra w y dw udzielność poziom u a k u m u la cyjn o-próch n iczn ego i dość szybki spadek zawartości próchnicy. D alszym dow odem jest szybki zanik cech oglejen ia i form ow an ie się poziom u przejściow ego BC.
G l e b y m i n e r a l n o - m u r s z o w e . Na stosunkow o du żych obsza rach, choć znacznie m niejszych niż czarne ziemie, w ystępują na Nizinie W ielkopolskiej g leb y m ineralno-m urszow e, na przykład na rów ninach zastoiskow ych — R ów ninie N ow otom yskiej i T ureckiej. Poza tym w y stępują one m ałym i zasięgami, a w arunki ich pow staw ania są następujące:
— piaszczysta skała m acierzysta,
— poziom w ód glebo w o -g r unto w y ch charakteryzujący się dużym i wahaniami.
Często w ystępują wąskim pasem w ok ół jezior, stanow iącym przejście od gleb organicznych do m ineralnych. W okresach m aksym alnej w il gotności poziom w ód gleb ow o-g ru n tow y ch ob ejm u je w tych glebach p o ziom aku m u la cyjn o-próch n iczn y. W ahania lustra w od y na przestrzeni roku przekraczają zw ykle 1 m. Rozm ieszczenie tych gleb w terenie przy
pom ina rozm ieszczenie czarnych ziem, w ystępują bow iem rów nież w ob niżeniach.
G leby m ineralno-m urszow e pow stają dw om a drogam i: bezpośrednio w w yniku przem ian materii organicznej w ok reślon ych warunkach, oraz przez m urszenie płytkich torfów zalegających na piaszczystym podłożu. G leby pow stałe pierw szym sposobem w ystępują zw yk le na piaszczystych równinach, przeważnie charakteru zastoiskowego. G leby drugiej grupy
zajm ują najczęściej n iew ielkie obniżenia, a jeszcze częściej okalają tor fowiska.
Roślinnością w spółtw orzącą te gleby w w arunkach naturalnych są najczęściej lasy olszow e przy dużym udziale roślinności zielnej. Poziom Ai tych gleb sięga zw yk le 15-25 cm i ma dość jed n olity charakter. W fo r m owaniu się tego poziom u, szczególnie w m iejscach nie pok rytych roślin nością leśną, a przede w szystkim w m iejscach zam ienionych w łąki i pastwiska, dużą rolę należy przypisać kretom , k tórych działalność prze jaw ia się w tych glebach najintensyw niej. Bezpośrednio pod poziom em Ai bardzo często w ystępują wkładki, a niekiedy w arstw y wapna łąko w ego lub ru dy darniow ej.
W śród gleb m ineralno-m urszow ych m ają duży udział gleby an tropo geniczne, pow stałe w skutek odw odnienia i upraw y m echanicznej przy stosowaniu głębokiej orki, podczas której pogłębiony został poziom A u obejm u jąc wkładki wapna łąkow ego, rudy darniow ej i oczyw iście piasz czystej skały m acierzystej.
Skom plikow ana m orfologia i litologia osadów lod ow cow y ch na N i zinie W ielkopolskiej powstała w rezultacie oddziaływ ania złożonych procesów skałotw órczych na przestrzeni dziejów skorupy ziem skiej. Z przedstaw ionych w yżej w arunków wynika, że pokryw a glebow a, ściśle naw iązująca do charakteru skał i położenia w rzeźbie, w ykazu je duże zróżnicow anie. Stąd też w ynikają duże trudności w analizie przestrzen nego w ystępow ania gleb w rozbiciu na jednostki taksonom iczne. P rze chodząc od poszczególnych jednostek glebow ych , do ujm ow ania ich jako pew nej całości — struktury p ok ryw y g le b o w e j— odd ajem y lepiej ch a rakter w zajem n ych zależności gleb. To now oczesne, g eogra ficzn o-g leb o- znawcze podejście definiow ane jest przez F r i d l a n d a [5] następująco: Związki pom iędzy kom ponentam i stru k tu ry (jednostkam i) zachodzą w w y niku przem ieszczania się w ód pow ierzch n iow ych , g leb ow ych i gru nto w y ch , w procesie przem ieszczania się mas g leb o w o -g ru n to w y ch (g leb o - w o-skaln ych ), w w arunkach norm alnej i p rzysp ieszon ej erozji i akum u lacji, a także w procesach krioturbacji, soliflu kcji i innych. N ajw iększe znaczenie ma przem ieszczanie się w od y i rozpuszczalnych w n iej zw ią zków , jako najw ażn iejszy m echanizm łączenia kom p on en tów stru ktu ry p o k ry w y g leb ow ej.
Takie podejście do gleb jako do pew nej całości, rzeczyw iście istnieją cej w krajobrazie, daje m ożliw ość ujrzenia zw iązków ek ologicznych i zmian w arunków w odn ych po odw odnieniu.
P od dom in u jącym w p ły w em m igru jących w ód poszczególne k om po nenty (struktury p ok ry w y g leb ow ej) związane są z m ezoreliefem . Zw iązki te chrakteryzują się przem ieszaniem substancji w yn oszonych z gleb po łożon ych na bardziej w yn iesion ych elem entach rzeźby, do gleb położo nych w obniżeniach. K om pon en ty związane z m ikroreliefem (co często w ystępu je w obrębie gleb h ydrogen iczn ych ) charakteryzują się o d w ro
tnym kierunkiem ruchu substancji, a m ianow icie od gleb położon ych w obniżeniach do gleb w ystępu jących na m ikrow yniesieniach [5]. Ten ruch w y w o łu je nasilenie parowania z m ikrow yniesień, czego w yn ikiem jest w spom niany kierunek ruchu. Zjaw isko to kom plikują sezonow e zmiany w arunków w cd n y ch i ciep ln ych gleb, a także poszczególne fazy rozw oju roślinności.
P rocesy przem ieszczania w ód i substancji od jed n ych kom ponentów do dru gich zachodzą także w strukturach p ok ryw y glebow ej nie związa nych z określonym i elem entam i reliefu [5]. W ym iana składników i ener gii niekoniecznie musi b yć „napędzana” różnicam i w ysokości elem entów rzeźby czy wahaniami lustra w ód lub siłami ew apotranspiracji. W ażnym czynnikiem urucham iającym ten proces m oże b yć układ w arstw w utw o rach w arstw ow anych, a także gradient lustra w ód gruntow ych. Jak w i dać, przem ieszczanie w ód i składników zależy bezpośrednio od dw óch czynników : przyciągania ziem skiego i ew apotranspiracji, a w łaściw ie ener gii słonecznej.
Zw iązki te z racji skom plikow anej m orfologii i litologii, stosunków h ydrologiczn ych i w ystępow ania m ozaiki gleb nabierają na Nizinie W iel kopolskiej szczególnego znaczenia.
Tak w ięc związki polegające na w ym ianie substancji (w ody, zw iązków m ineralnych i organicznych w ch odzących w skład gleby), a rów nocześnie na przepływ ie energii zachodzą w liczn ych , jeśli nie w szystkich struktu rach. W przypadku N iziny W ielkopolskiej, podobnie jak na innych obsza rach p olodow cow ych , w ystępują także zależności, które można zaliczyć do w ym iany m asy m ineralnej już podczas akum ulacji lod ow cow ej, które mieszczą się w kategorii om ów ion ych w yżej zjawisk. Segregacja dok o nująca się podczas d eglacjacji rozluźniła częściow o te związki.
Czynnikiem , który na szeroką skalę urucham ia w ym ianę m iędzy po szczególnym i kom ponentam i struktury pok ry w y glebow ej, jest człow iek ze sw oją działalnością gospodarczą. W p ływ ten przejaw ia się w urucha mianiu denudacji, a niekiedy nawet erozji i w regulow aniu obiegu masy organicznej. Ta ostatnia w yprodukow ana w w iększej ilości na żyźn iej- szych glebach w ram ach nawożenia obornikiem zasila często gleb y m niej żyzne. D odatkow ym istotnym czynnikiem jest skład chem iczny tej masy określany przez m ożliw ość upraw y bardziej w ym agających gatunków. Rów nież w prow adzanie do gleb y naw ozów m ineralnych w ilościach prze kraczających pojem ność sorpcyjną gleb i bezpośrednie zapotrzebow anie roślin ułatwia, czy inten syfiku je przepływ substancji m iędzy poszczegól nymi kom ponentam i struktury p ok ry w y glebow ej. Odnosi się to zarów no do jo n ó w pobieranych przez rośliny, jak i do zw iązków , które stanowią balast.
ANTROPOGENIZACJA GLEB
C złow iek na Nizinie W ielkopolskiej pojaw ił się w holocenie, a jeg o ingerencja stale się nasila. Na podstaw ie istniejących źródeł m ożna
przyjąć, że zmiany, zachodzące w krajobrazie od neolitu do X III w ieku nie naruszyły w w iększym stopniu rów now agi biologiczn ej. Pola uprawne tw orzyły w ów czas śródleśne polany, na których w arunki ekologiczne pozostaw ały pod bezpośrednim w pływ em otaczającego lasu. U dokum en towane w ylesianie N iziny W ielkopolskiej na rzecz osadnictw a rolniczego rozpoczęło się w X IV w ieku [2]. O sadnictw o koncentrow ało się głów nie w pobliżu dolin W arty i Noteci. Na dalszy spadek lesistości duży w p ły w w yw arła kolonializacja „olędersk a ” , ob ejm u ją ca zarów no tereny bagniste, jak i suche — piaszczyste [4]. Lesistość na om aw ianym obszarze przed stawiała się w edług dostępnych źródeł [2, 4] następująco: X IV w. — 50,5% , X V I w. — 40,9% , X V III w. — 30,8% , 1838 r . - 1918 r. — 20,0% , 1918- -1939 r. — 17,0%, 1945-1970 r. — 23,3% , od roku 1970 lesistość wzrasta i ma d ocelow o osiągać 28,0% ; aktualnie w ynosi ok oło 27% .
Znaczne zm niejszenie się pow ierzchni lasów miało m iejsce w e w sch od niej części N iziny W ielkopolskiej w X I X wieku, po uwłaszczeniu ch ło pów w daw nym zaborze rosyjskim .
W yraźne zm iany środow iska zachodzą na N izinie W ielkopolskiej od około 600 lat i w miarę rozw oju gospodarczego nasilają się, zm ieniając rów nocześnie sw ój charakter.
Człow iek karczow ał lasy w celu uzyskania m ożliw ie żyznych gleb pod pola uprawne. Na Nizinie W ielkopolskiej najczęściej b y ły to lasy liściaste typu grądów lub lasy mieszane. W w yniku tego w ylesienia do dziś dotrw a ły zaledwie resztki tych lasów i to najczęściej w m iejscach nieprzydatnych dla rolnictw a ze w zględu na k on figu rację — strom e zbo cza dolin rzecznych i rynien jeziorn ych , lub silnie urzeźbione obszary m oren czołow ych. Pow ierzchnia lasów liściastych zm niejszała się dalej i na obszarach o b ję ty ch gospodarką leśną. D rzew ostany liściaste zastępo wano bow iem łatw iejszym i do odnow ienia i produkującym i w szechstron niej w ykorzystyw an y materiał — drzewostanam i sosnowym i.
S topniow o w cześnie rozpoczęto na Nizinie W ielkopolskiej regulację rzek. Miała ona na celu popraw ienie jakości siana i w ysokości jeg o zbio rów z łąk zalew anych przez w od y pow odziow e [4]. P odobne cele miało odw odnienie kanałami m okradeł i bagien. O bszary te jednak przem ienia ne w początkow o w ydajn e łąki zm ieniały się z czasem w nienajlepsze pastwiska [4]. O dw odnienia terenów zabagnionych w ykon yw an e b y ły na większą skalę już w X IV wieku, po sprow adzeniu k olonistów holen der skich. R egulację W arty rozpoczęto na przełom ie X V III i X I X wieku, przy czym intensyfikacja tych prac nastąpiła w połow ie X I X w.
Zarów no dew astacja lasów, jak i osuszanie obszarów bagiennych przy czyniło się do zm niejszenia w ilgotności powietrza. Nie bez w p ły w u b y ły tu m elioracje pól upraw nych, których nasilenie przypadło na ostatnie dw udziestolecie ubiegłego wieku, kiedy zaczęły pow staw ać liczne spółki m elioracyjn e. W latach 1875-1910 zm eliorow ano 85 984 ha [4].
ustę-powanie, a nawet w ym ieranie dużej ilości gatunków roślin i zwierząt, które nie m ogły się przystosow ać do zm ienionych w arunków . Na ich m iejsce poja w iły się gatunki obce, charakteryzujące się większą plasty cznością ekologiczną. N ajbardziej zagrożone b y ły rośliny w rażliw sze na brak dostatecznej ilości w ody. Stałe i trw ające nadal pogarszanie się sto sunków w ilgotn ościow ych spow odow ało kurczenie się zasięgów roślin atlantyckich, odznaczających się w iększym i w ym aganiam i pod tym w zglę dem. Jako jed en z przykładów m ożna p rzy toczy ć rozm ieszczenie buka, którego w schodnia granica cofnęła się na zachód. Susza i inne zmiany w arunków klim atycznych, jak podaje W o d z i c z k o [14], w y w ołu ją płonność niektórych gatunków roślin, co bezpośrednio prow adzi do w y kluczenia m ożliw ości ich reprodukcji.
W śród czynników u m ożliw iających otrzym yw anie w ysokich plonów roślin upraw nych na Nizinie W ielkopolskiej czołow e m iejsce zajm uje stosowanie w ysokich dawek naw ozów m ineralnych i stosowanie środków och ron y roślin. Skutki tych zabiegów nie są jeszcze w pełni rozpoznane, jednak muszą b y ć brane pod uwagę przy rozpatryw aniu w p ły w ó w in ge ren cji człow ieka na glebę, tym bardziej że są to w p ły w y w ielostronne. Już w pierw szym dziesięcioleciu X X w ieku zaobserw ow ano zm iany w stosunkach w odn ych na Nizinie W ielkopolskiej. P ierw otnie dość boga te w opady lata stawały się coraz bardziej suche, a w okresach zim o w ych zaczęła się zm niejszać ilość śniegu. Zaobserw ow ano także zm ienność stosunków term icznych. D aw niej pogodne jesienie i przedw iośnia zm ie niały się coraz częściej w ok resy słoty. Pogarszanie się klim atu zauwa żono około roku 1890 [14]. Zm iany te w ystąpiły w związku z regulacją rzek, osuszaniem bagien, dew astacją lasów i innych zbiorow isk roślin n ych oraz m elioracją pól; zostały one określone mianem stepowienia W ielkopolski.
Nizina W ielkopolska pod w pływ em intensyw nej in geren cji człow ieka nie przeszła w step, o czym św iadczy m ożliw ość pow rotu form acji drze wiastej, z m om entem zaprzestania upraw y roli. Stale pow tarzane zabiegi gospodarcze pozw oliły jednak na ekspansję stepow ych gatunków roślin i zwierząt. Sprzyjał temu zw iększony d op ły w prom ieniow ania słoneczne go po usunięciu roślinności drzewiastej i w yw ołan e nim zm iany bilansu term icznego i w odnego. C złow iek czynnie uczestniczył w stepowieniu,, poniew aż w prow adził szereg gatunków „ste p o w y ch ” , w śród których na pierw szym m iejscu należy w ym ien ić zboża.
Zm iany klim atyczne, a przede w szystkim działalność człow ieka do prow adziły do odchylenia kierunku procesu glebotw órczego na od dawna i intensyw nie zagospodarow anej N izinie W ielkopolskiej, w innym jednak stopniu dla gleb autogenicznych i hydrogenicznych. G leby litogeniczne, jak ju ż wspom niano, odgryw a ją tylko niew ielką rolę. Jednak w w yniku gospodarczej działalności człow ieka pojaw iają się on e coraz liczniej, szcze gólnie w rejon ach od k ry w k ow ej eksploatacji w ęgla brunatnego w o k o
li-cach K onina i Turka. Czas trwania stadium litogenicznego usiłuje się dz-ś skracać zabiegami rek u ltyw acyjn ym i, co jest dalszym nasileniem antropogenizac j i.
Niszczenie naturalnej pok ry w y roślinnej i w prow adzenie roślin upra w nych na Nizinie W ielkopolskiej przebiegało podobnie jak w innych regionach kraju. Natomiast uprawa roli odbiegała sposobem i inten syw nością od upraw y na obszarach sąsiednich. D uży udział gospodarstw w ie l koobszarow ych, nastaw ionych już w średniow ieczu na intensyw ną upra wę zbóż, a od X I X w ieku na uprawę roślin ok op ow y ch z burakiem cu krow ym włącznie, intensyfikow ał zarów no uprawę mechaniczną, jak i nawożenie. Stale rosnący areał upraw y buraka cukrow ego, rośliny w y m agającej stosowania szczególnie głębokich orek i w ysokiego nawożenia, był jed n ym z w ażniejszych czynników antropogenizacji. Zjaw iska te osiągnęły kulm inację z chw ilą zastosowania płu gów parow ych, które b y ły używ ane dość pow szechnie do roku 1939. Innym stosow anym nagm innie na Nizinie W ielkopolskiej zabiegiem , m ają cym duży w p ły w na poziom ak um ulacyjno-próchniczny, b y ło w łókow anie. Łączne oddziaływ anie tych zabiegów prow adziło do w yraźnej denudacji niew ielkich form i spłyca nia m ałych zagłębień. P roces den u d a cyjn y w yw ierał liczący się w pływ na kształtowanie się profilu i w łaściw ości gleb upraw nych, a nawet m or fologii pow ierzchni. Ostatnio proces ten doceniany jest w geom orfologii. K a r c z e w s k i [7] propon u je traktow ać działalność rolniczą na rów ni z innym i procesam i m orfologiczn ym i ze w zględu na bezpośrednie zakłó cenie rów now agi geom orfologiczn ej. W takim ujęciu zabiegi upraw ow e są czynnikam i w pływ a ją cym i lokalnie na zaham owanie procesu gleb o- tw órczego, a niekiedy na zmianę jeg o kierunku.
W ykon yw an ie na Nizinie W ielkopolskiej m elioracji, nastaw ionych do- tycnczas w yłącznie na odw odnienie, oraz w ysoki poziom nawożenia do pełniają obrazu przekształcenia gleb autcgenicznych, ich w łaściw ości fizyczn ych i ch em iczn y ch .. W w yniku tych przekształceń gleby te zatra ciły w w iększości pierw otną budow ę i nabyły szereg n ow ych właściw ości. Daleko w iększym zm ianom uległy gleb y hydrogeniczne. P rzyczyn iło się do tego odw odn ien ie siecią row ów otw artych przede w szystkim uży tków zielon ych oraz szeroko i od dawna stosowane drenowanie. W skutek obniżenia poziom u w ód g ru n tow o-g leb ow y ch w glebach tych zaszły da leko idące zm iany w yrażające się obniżeniem zawartości próchnicy, za nikiem cech oglejen ia w górnej, a często i środkow ej części profilu. Zm iany te zaszły w e w szystkich typach gleb w ytw orzon ych na podłożu m ineralnym .
W glebach organ iczn ych w skutek odw odnienia w ystąpił pow szechnie proces m urszenia torfów i przechodzenia torfów płytkich w gleb y m ine- ralno-m urszow e. P rzy zbyt dużym odw odnieniu nastąpiła w n iektórych przypadkach nieodw racalna degradacja gleb torfow ych . Zjaw iska po wyższe zachodziły na szeroką skalę m iędzy innym i w dolinie T
oruńsko--E bersw aldzkiej, zagospodarow anej z nastawieniem na utrzym anie że- glow ności uregulow anej N oteci.
G leby leśne N iziny W ielkopolskiej rów nież w ykazują przekształcenia antropogeniczne. Spow odow ane zostały on e zarów no przeprow adzanym i w lasach, jak i na sąsiednich polach odw odnieniam i i zaburzeniam i ró w nowagi w yw ołan ym i przez gospodarkę leśną. W w yniku zabiegów gospo darczych doszło do powstania przew ażnie jedn ogatu n kow ych drzew ostanów
i rozszerzenia udziału sosny.
Tak w ięc g leb y N iziny W ielkopolskiej uległy pod w pływ em gospo darczej działalności człow ieka daleko idącym zmianom. W w ielu przy padkach doszło do tak daleko posuniętej zm iany m orfologii profilu gle bow ego i w łaściw ości gleb, iż w y łon iły się trudności przy ustalaniu ich przynależności system atycznej. N ajw iększe zm iany w ystąpiły wśród upraw nych gleb h ydrogenicznych, a najm niejsze w glebach leśnych.
W ostatnich latach ingerencja człow ieka w siedliska leśne uległa zna cznem u nasileniu. P rzykładem m oże b y ć stosowanie pełnej głębokiej orki i w ysok ich daw ek naw ozów m ineralnych na glebach w y tw orzon ych z pia sków, a także naw ożenie gleb leśnych za pom ocą sam olotów. Jak d o tychczas zabiegi te w y k on u je się bez określenia potrzeb zróżnicow anych gatunkow o, w iekow o i siedliskow o drzew ostanów i bez dających się w pełni przew idzieć skutków ekologicznych. P rzy odnawianiu drzew o stanów d ęb ow ych na ciężkich glebach opad ow og lejow y ch , w trudnych do odnow ienia warunkach, stosuje się obecn ie kopanie row k ów do głę bokości 40 cm i takiej samej szerokości [6]. Z w yrzu con ej gleb y sypie
się grobelki, na których sadzi się sadzonki dębu. Zabezpiecza się je w ten sposób przed w pływ em sezonow ej nadm iernej w ilgotności g leb y i od kon ku ren cji roślinności zielnej. Jest to rów nież intensyw ny rodzaj inge ren cji w budow ę profilow ą i w łaściw ości gleby. N ależy podkreślić, że tak przygotow ana gleba podlega intensyw nym , choć m ało w idocznym ruchom den u dacyjn ym , przem ieszczaniu m aterii organicznej i zmianie rytm u przem ian biochem icznych.
Poniew aż w p ły w y czynnika antropogenicznego zapoczątkowane, jak się ocenia, w neolicie i nasilające się aż do chw ili obecn ej doprow adziły do daleko idących zmian, przeto wszystkie g leb y N iziny W ielkopolskiej należałoby traktow ać ju ż jako gleb y antropogeniczne. Na dow ód można przytoczyć przeobrażenia, jakie zaszły w czarnych ziemiach.
Istotne, choć innego charakteru, zm iany zachodzą w glebach autoge- nicznych. W spom niano o nich przy om aw ianiu gleb N iziny W ielk op ol skiej.
W ynikiem intensyw nej in geren cji człow ieka, szczególnie w śród gleb upraw nych, jest w yrów n an ie w łaściw ości poziom u aku m u la cyjn o-p róch - nicznego nawet pod w zględem odczynu. Jakkolw iek odkw aszenie gleb w yw ołane stosow aniem w apnow ania nie jest przecież trwałe, to stany
rów now agi lub przew agi jo n ó w OH, w ystępu jące ch oćb y ok resow o i pod tym w zględem upodabniają gleb y upraw ne do siebie.
M im o iż w każdym przypadku celem stosow anych zabiegów b y ło p o praw ienie w łaściw ości gleb, skutki ok azyw ały się nie zawsze zamierzone. Źródłam i tego kierunku zmian b y ły albo b łędy w rozeznaniu w pływ u zabiegu, co często m iało m iejsce w przeszłości, bądź osiągnięcie barier ekologicznych. B ariery te p oja w iły się w ostatnich latach z dużą w y ra zistością. Pierw szą z nich jest pogorszenie się stosunków w odnych, które z kolei w pływ a ją na poziom nawożenia m ineralnego w sensie m ożliw ości w ykorzystania przez rośliny zastosow anych naw ozów . Bariera ta u jaw n i ła się ostatnio podczas suchych lat. Inną barierą jest spadek zawartości próch n icy w glebach. Z jaw isk o to łączy się bezpośrednio z pogorszeniem się stosunków w odn ych i z ograniczeniem skali nawożenia obornikiem i nawozam i zielonym i oraz ze zm ianow aniem odchodzącym często od ra cjonalnego płodozm ianu. Zaw artość próch n icy w pływ a szczególnie na w łaściw ości w odne gleb, przeto w p ły w y obu tych barier ekologicznych nakładają się. Innym zjaw iskiem , które m oże stać się kolejną barierą ekologiczną, jest zasolenie w ód gruntow ych. Oznaki lego zjawiska są już sygnalizow ane. Inną z kolei barierą, która ujaw niła się już na N izinie W ielkopolskiej, jest niedobór m agnezu, i to szczególnie na glebach lż e j szych i kw aśnych [13].
Daleko zaawansowany proces antropogeniczny gleb N iziny W ielk o polskiej jest procesem nasilającym się. Problem em , k tóry musi b y ć roz wiązany w najbliższej przyszłości, są stosunki w odne. Popraw a ich musi iść drogą zagospodarowania sp ływ ów pow ierzch n iow ych i zastosowania nawodnień. Zabiegi te będą siłą rzeczy dalszym krokiem na drodze do antropogenizacji gleb.
A ntropogen izacja prow adzi w założeniu do podniesienia żyzności g le b r do popraw ienia ich kultury i produktyw ności. W w ielu jednak przypad kach sztuczne podniesienie żyzności w y w o łu je degradację, która oznacza
naruszenie rów now agi m iędzy w ypadkow ą oddziaływ ania czyn n ików glebo tw órczych a stosunkami w odn ym i i zawartością substancji orga nicznej w yrażającej stan energetyczny gleb. N ajlepiej dokum entuje te procesy na Nizinie W ielkopolskiej degradacja czarnych ziem.
N aturalny rozw ój gleb w przyszłości i przekształcenia, jakie zaszły w nich pod w p ły w em antropogenizacji na Nizinie W ielkopolskiej, przed stawia w sposób schem atyczny rys. 2.
Jako podstaw ow y czynnik determ in u jący rozw ój gen etyczn y gleb w y różniono obszary: auto- i h ydrogen iczn y jako obszary w arunków w il gotn ościow ych i zarazem troficznych, w jak ich kształtow ały się gleby. R ozw ój gleb przedstaw iono w nawiązaniu do skały m acierzystej.
G leby antropogeniczne na obszarze N iziny W ielkopolskiej w w iększo ści przypadków nie są jeszcze kulturoziem am i, chociaż niektóre z nich
s. 2. S ch em a t g en ez y i ro zw o ju gle b upraw nyc h N iz in y W ie lk o p o ls k ie j (b ez m ad ) eme of genes is an d d e v e lo p m e n t of cu ltivated so ils of th e W ie lk o p ol sk a P la in (w it h o u t a llu v ia l so il s) Ś r o d o w is k o g le b o tw ó r c z e i g le b y W ie lk o p o ls ik i 2 9
osiągnęły ju ż taki stopień zmian. Jako przykład posłużyć mogą gleby m ineralno-m urszow e R ów n in y N ow otom yskiej.
LITERATU R A
[1] B a r t k o w s k i T.: Wielkopolska i Środkowe Nadodrze. PWN, Warszawa 1970. [3] В ła s z y к H.: Rozwój lesistości Wielkopolski. Kronika Wielkopolski nr 3 (4).
Urząd Wojewódzki w Poznaniu. Poznań 1974.
[3] C z u b i ń s k i Z.: Rola elementów kserotermioznych w szacie roślinnej W iel kopolski. Zesz. probl. Post. Nauk roi. PAN, 7, 1956.
[4] F a l k o w s k i M. , K a r ł o w s k a G.: Rozwój łąkarstwa w Wielkopolsce. PTPN, Wydz. Nauk Roln. i Leśn. Poznań 1961.
[5] F r i d l a n d W. M.: Struktura pokrywy glèbowej. Wydawnictwo Myśl, Mo skwa 1972.
[6] H e m i к I.: Gleby leśne „tyipu krotoszyńskiego”. Przewodnik do trasy kon ferencji terenowej Zjazdu 40-lecia PTG, Poznań 1977.
[7] K a r C i z e w s k i A.: Denudacja gleb na powierzchniach użytkowanych rolni czo. Przewodnik do trasy konferencji terenowej Zjazdu 40-lecia PTG, Poznań 1977.
[8] K r y g o w s k i B.: Geografia fizyczna Wielkopolski. Cz. I. Geomorfologia. Wyd. Pozn. Tow. Przyjaciół Nauk. Wydz. Mat.-Przyr., Poiznań 1961.
[9] K r y g o w s k i B.: Niektóre problemy z morfodynamiki Niziny Wielkopol skiej. Badania Fizjograficzne nad Polską Zachodnią t. 27. Ser. 17, Poznań 1974. [10] M a r g o w s k i Z.: Gleby płowe okolic Kościana. Przewodnik trasy konferen
cji terenowej Zjazdu 40-lecia PTG, Poznań 1977.
[11] R z ą s a S., M ł y n a r e k Z.: Właściwości fizyczne glin zwałowych zlodowace nia śrcdkowopolskiego (Riss) Niziny Wielkopolskiej. Pozn. Tow. Przyjaciół Nauk, Wydz. Nauk Roln. Leśnych t. 24, Poznań 1968.
[12] T e r l i k o w s k i F.: Prace wybrane iz dziedziny gleboznawstwa, chemii rol nej i nawożenia. PWRiL, Warszawa 1958.
[13] T u c h o ł k a Z.: Polskie prace nad magnezem i nawozami magnezowymi. Rocz. glebom. 1971.
[14] W o d . z i c z k o A. i in.: Stepowienie Wielkopolski. Pozn. Tow. Przyjaciół Nauk Wydz. Mat. Przyr. Ser. B, 10, 1947, 4.
в . ЗИ Е Н Ц И О Л О В С К И ПОЧВООБРАЗОВАТЕЛЬНАЯ СРЕДА И ПОЧВЫ ВЕЛЬКОПОЛЬСКОЙ НИЗИНЫ Институт почвоведения и агрохимии, Сельскохозяйственная академия в Познани Р е з ю м е Низина Велькопольска это территория отличающаяся высокой сельско хозяйственной продукцией хотя не имеет благоприятных для нее условий. Ска зывается здесь последствие климатических отношений а особенно недостаточ ного количества и неблагоприятного распределения атмосферных осадков. Не
которое влияние оказывает тоже профильная и поверхностная дифференциа ция почвенных свойств, обязанная изменчивости и разнообразию материнских пород. Низина Велькопольска простирается на территории двух оледенений — центральнопольского и севернопольского, которые различаются по индивиду альным свойствам. На их особенностях оставляет свой отпечаток облик четвер тичной поверхности, масса и динамика материкового ледника, различия в про текавши процессов аккумуляции и образования форм второстепенного сначения, а также превращений во время ледникового таяния. Деглациация шла фрош- та'льно либо широкой полосой. Почеосбразующие процессы на этих террито риях являются на столько сложными, что есть обоснование говорить о плей стоценовом политенезисе осадочных пород. В результате сохранения следов четвертичного рельефа Низина Велько польска представляет собой равнину с наклоном в северно-западном направле нии, выявляющей мягкие волнообразные поднятия пересекаемые системой по нижений. Материнские породы почв почти в 90% плейстоценового происхождения и мишь 10°/о площади занимают голосеновые породы — речные отложения и торфяники. Существенной чертой структуры почв на этой территории явля ется их изменчивость составляющая сложную мозаику типов, видов и разно видностей почв. Мозаичность почв является последствием разнообразия ма теринских псрод и условий авто- и гидрогенных (формированных под влия нием рельефа местности), а также неодинаковых темпов протекания почвообра зовательных процессов. Взаимозависимс'сти формируются для большей части территории под влиянием транспорта воды и соединений, а тем самым протока знергии от выше расположенных пунктов и понижениям. Противоположный тип зависимостей, характеризующийся движением воды от понижений к вы пуклостям имеет лишь локальное значение. В обрабатываемых почвах эти про цессы подвергались еще ограничению выравнивающими микрорельеф 'агротех ническими мероприятиями. Фактором нарушающим и сглаживающим зависи мости между отдельными структурными единицами почвенного покрова явля ется деятельность человека. Почвы Низины Велькопольской относительно дав но пользуемые сельским хозяйством, подвергались антропогенной эволюции. Способствовала она унифицированию свойств и общей деградации почв неиз бежно приводящей к понижению их плодородия. Имеется здесь в виду иссу шение и понижение содержания перегноя и микроэлементов даже до крайного дефицита. Генетические зависимости и пути превращений обрабатываемых почв Низины Велькопольской представлены схематическим образом в табели. Развитие растительности в послеледниковом периоде на Низине Велько польской продвигалось от инициальной стадии., развития, протекающей в усло виях периглациальной тундры, через стадию ассоциаций растительности кустар никово-травянистой до первично недифференцированных сообществ лесной р а стительности. Леса постепенно подвергались дифференцированию и обогаще нию „новыми“ видами деревьев в течении дальнейших 8-10 тысяч лет. В на чале постглациэльного периода обособились зоны условий авто- и гидрогеншых. Уж е в этих дифференцированных условиях почвы проходили фазы инициаль ного развития. Среди автогенных почв сформировались буроземные почвы (бурые ржавые, подзолистые и подзолы) залегали на меньших площадях, кроме того образовались •ссадочно-глеевые почвы обычно не зачисляемые в нашей классификации к этой группе. Выступлемие с са.дач но-клеевых почв связано с более тяжелым механическим составом, ра/внинньгм рельефом местности и чрезвычайно переменчивыми в течение года условиями водного режима,