• Nie Znaleziono Wyników

bezpłatnych leków

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "bezpłatnych leków"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

13

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA PAŹDZIERNIK 2016

Blaski i cienie

bezpłatnych leków

Z

jednej strony trzeba się cieszyć, że przełamana została pewna niemożność, która utrudniała wielu starszym, często nieza- możnym, osobom nabywanie leków niezbędnych dla ich funk- cjonowania. Lekarze opiekujący się ubogimi przyznają, że rzeczy- wiście olbrzymia część starszych pacjentów nie wykupuje leków bądź używa ich w sposób „oszczędny”. Propozycja jest więc nietu- zinkowa i przełamująca schematy skomercjalizowanego myślenia.

Jednocześnie staje się przyczynkiem do zastanowienia, czy bez- płatne leki zostaną uszanowane. Pamiętamy sytuacje sprzed nie- malże trzydziestu lat (leki były wtedy zasadniczo tańsze niż wspó- łcześnie), na jakie marnotrawstwo narażał łatwy dostęp do leków, za które nie trzeba było płacić. Legendarne są szafki i szafy z górami leków pobieranych na zapas, w dużej części przeterminowanych, składowanych bez należytego respektu. Powstaje pytanie, czy jed- nak symboliczna opłata nie przyczyniłaby się do większego sza- cunku do ofiarowanego dobra i nie wzmogłaby mechanizmu wi- ększej ekonomicznej odpowiedzialności. Miałaby też pewien aspekt edukacyjny.Akcja: „Leki za złotówkę” wcale nie brzmiałaby gorzej niż obecna.

Drugi aspekt wątpliwości związany jest z tym, kto bezpłatne leki będzie przepisywał. Przekazanie tej kompetencji lekarzom rodzin- nym pozwoli podkreślić ich szczególną rolę, która powinna być rzeczywiście ukazywana i musi się stawać osią istniejącego syste- mu. Należy jednak pamiętać, że przekazanie tej dyspozycji tylko tej grupie lekarzy ryzykuje umniejszeniem uprawnień innych lekar- skich grup, które zostaną wyłączone (a więc niewykorzystane) z możliwości udzielenia pomocy. A przecież o tę pomoc właśnie chodzi. I niby martwimy się, że lekarzy jest mało, a jeszcze zna- czącą część z systemu wyłączamy. Także szpitalników. Oczywi- ście nie wspomnę, że część z naszego grona, także działających prywatnie, wcale nie obrazi się z utraty pacjentów 75+, którzy nie są zazwyczaj pacjentami „wygodnymi” i potentatami finansowymi będącymi głównym motorem ekonomicznym gabinetów.

Proponowane rozwiązanie nie podważa stosowania jednej nie- zrozumiałej i nielogicznej zasady, że przepisywanie bezpłatnych leków jest uprawnieniem nie pacjenta (a o niego przecież chodzi i to jest jego właśnie personalne uprawnienie jako obywatela, a na dodatek często płatnika składek zdrowotnych), lecz wybranej gru- py lekarskiej stającej się wykonawcą koncesjonowania w syste- mie. Przepisywanie leków jest uprawnieniem pacjenta, a nie wy- nikiem koncesji części lekarskiego grona.

Nie wspomnę już nawet o problemie dodatkowych wizyt lekar- skich u lekarzy rodzinnych w celu powielania pożądanych uprzy- wilejowanych recept. Na pewno sytuacja ta zwielokrotni wizyty u lekarzy rodzinnych, już i tak dziś obarczonych nadmiernymi ob- ligacjami wynikającymi z uczynienia ich przede wszystkim „bram- karzami” systemu.

Jestem głęboko i jednoznacznie przekonany, że zaproponowana regulacja – choć w założeniach godna uznania – wymaga nie- zwykle pilnej weryfikacji, by ocalić w tym pomyśle to, co cenne.

Może się okazać, że logiczne zmiany wcale zbyt drogo nie będą kosztowały.

Wtaki oto sposób miesza się wielkoduszność z małodusznością.

SZCZEPAN COFTA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli jednak, z jakiegoś powodu niemożliwe jest stosowanie detekcji cech ad hoc i magazynowanie ich w bazie danych (np. w przypadku dynamicznie aktualizowanej bazy danych w

pełną świadomość tego, że wiele z opisanych prób przedurodzeniowej terapii kończyło się niepowodzeniem - co wszak nieuchronnie rodzi pytanie nie tylko 0 ich medyczną

Bezpieczeństwo stosowania leków nasennych w okresie ciąży i

kiedy władca zasiadł na tebańskim tronie w okolicznych górach pojawił się dziwny stwór który porywał ludzi i rzucał ich w przepaść miał twarz kobiety a z

Postać bohatera jest przedstawiona w świetle zalet: to nie jest żywy człowiek. Takich wzorowych ludzi od dzieciństwa do starości nie '-potyka się Zresztą

Podczas gdy Immanuel Kant stawiając pytanie „czym jest człowiek?” starał się człowieka — światowego obywatela, który jest obywatelem dwóch światów, uczynić

W matematyce natomiast, akceptując osłabiony logicyzm, uznawał możliwość sprowadzenia jej pojęć (pierwotnych) do pojęć logicznych - przy niesprowadzalności

Tym, co decyduje o przedmiotowości przedmiotu, jest stosunek do bytu w znaczeniu obszaru, do którego dany przedmiot się odnosi, niezależnie od tego, czy będzie