• Nie Znaleziono Wyników

"Glaube und Gotteserkenntnis im Mittelalter", Elisabeth Gössmann, Freiburg-Basel-Wien 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Glaube und Gotteserkenntnis im Mittelalter", Elisabeth Gössmann, Freiburg-Basel-Wien 1971 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Bogacki

"Glaube und Gotteserkenntnis im

Mittelalter", Elisabeth Gössmann,

Freiburg-Basel-Wien 1971 : [recenzja]

Collectanea Theologica 42/2, 190-191

(2)

190

R E C E N Z J E

fo rm u łu je sw e tw ierd zen ia ostrożnie, a w ła sn e w y w o d y trak tu je ty lk o jako próbę p rzed sta w ien ia tych reflek sji, ja k ie m ożn a n a te m a t ob ja w ien ia zn a ­ leźć w P iśm ie św .

P. S t o c k m e i e r w ie le m iejsca p o św ięca a n a lizie p ogląd ów n a o b ja w ie ­ n ie, ja k ie w y stę p u ją w K o ściele w czesn o ch rześcija ń sk im (s. 27— 87). C echą ch arak terystyczn ą tego ok resu je s t tra k to w a n ie o b ja w ien ia n ie ty le jako z e ­ sp o łu treści p rzek azan ych przez B oga, ile jako procesu, który dalej trw a w teraźn iejszości. D la teg o też w o k resie tym sło w o „ o b ja w ien ie” za w iera treść in n ą od tej, jak a p óźniej została z nim zw iązan a. U sch y łk u ok resu p a tr y ­ sty czn eg o i w p oczątk ach sch o la sty czn eg o (M. S e y b o l d , s. 88— 115) zaznacza się przede w sz y stk im p rzech o w a n ie p ogląd ów z czasów ojców , zw ła szcza w u jęciu a u gu styń sk im . M niej n a to m ia st p o ja w ia się o ry g in a ln y ch rozw ażań na tem at is to ty o b ja w ien ia , choć w y stę p u ją ju ż i n a ty m od cin k u próby p o ­ rząd k ow an ia sp u ścizn y ojców .

W łaściw a sy stem a ty za cja połączona z za cie śn ien iem treści w ią za n y ch dotąd ze sło w em „ o b ja w ien ie” n a stęp u je dopiero w cza sie ro zk w itu sch o la sty k i (s. 116— 143). U. H o r s t p rzed sta w ia p o gląd y p ięciu teo lo g ó w tego okresu, którzy n ajbardziej w y ró żn ili się w zak resie teologii ob ja w ien ia : A lb ert W ielk i, A le k ­ san d er z H ales, B on aw en tu ra, T om asz z A k w in u i Jan D u n s Szkot. W k o ń co ­ w ej części P.— R. C r e n pod aje k on cep cję o b ja w ien ia W ilh elm a O ckham a i G abriela B iela (s. 144— 152).

Z eszyt św ia d czy o sk o m p lik o w a n ej drodze k sz ta łto w a n ia się p ojęcia o b ja ­ w ie n ia , d om in u jącego p otem w te o lo g ii k a to lick iej, a u zu p ełn ion ego p rzez o sta tn i sobór.

K s . H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a

E lisa b eth G Ö SSM A N N , G la u b e u n d G o tt e s e r k e n n t n i s i m M i t t e l a l t e r , F reib u rg — B a sel—W ien 1971, V erlag H erder, s. 130 (H a n d b u c h d e r D ogm e n g e sc h ic h te , w y d . M. S c h m a u s , A. G r i l l m e i e r SJ, L. S c h e f f c z y k , t. I, f. 2b).

D rugi d ział tom u I p od ręczn ik a h isto rii d ogm atów p o św ięco n y je s t za g a d ­ n ien iu w ia ry i p ozn an ia B oga. P rzew id zia n e są trzy z eszy ty d otyczące k o le j­ no u jęcia b ib lijn eg o i p a trystyczn ego, epoki śred n io w ieczn ej i czasów n o w o ­ żytn ych . O becnie w y d a n o ze sz y t drugi. A u tork a m ia ła przed sobą tru d n e z a ­ danie, gdyż śred n io w ieczn e w y w o d y teo lo g iczn e na tem a t w ia r y są obarczone w ielo m a k w e stia m i u b oczn ym i, k tóre dziś n ie w zb u d za ją zain teresow an ia, choć w ó w cza s rozp alały u m ysły. Ilość m a teria łu (także n iew y d a n eg o ) je s t ogrom na. E. G ö s s m a n n opiera się na o p u b lik o w a n y ch stu d iach szczeg ó ło ­ w y ch , a ob fita b ib lio g ra fia — jak w całym p od ręczn ik u — pod aje w sk a z ó w k i do d alszych poszu k iw ań .

S tru k tu ra ze sz y tu n ie je s t sy stem a ty czn a , d zięk i czem u ła tw iej b y ło u n ik ­ n ąć „ u jed n o licen ia ” op in ii p oszczególn ych teo lo g ó w śred n io w ieczn y ch , a w y ­ k azać n a w e t p lu ralizm ó w czesn y ch o p in ii teo lo g iczn y ch n a tem a t w ia r y i p o ­ zn an ia Boga. Z eszy t sk ła d a się z trzech rozd ziałów . P ie r w sz y om a w ia okres p rzed sch o la sty czn y i w cz e sn e j sch o la sty k i: P a sch a zy R adbert i Jan S zk o t E riu - gen a, A n zelm z C anterbury, P io tr A b elard oraz B ernard z C lairvau x i W il­ h elm od św . T eodoryka, W iktoryni, P io tr L om bard i P io tr z P oitiers, G ilb ert de la P orrée (s. 3— 54). D rugi rozd ział za jm u je s ię ro zk w item sch o la sty k i: W ilh elm z A u x erre, W ilh elm z A u vergn e, F ilip K an clerz, A lek sa n d er z H ales, B o n aw en tu ra, A lb ert W ielk i, T om asz z A k w in u (s. 55— 108). S to su n k o w o k r ó t­ ko zo sta ł p o tra k to w a n y ok res sch y łk o w y (Jan D u n s S zkot, W ilh elm O ckham , M ikołaj z K uzy, s. 109— 127). W ten sposób autorka p rzed sta w iła n a jw a ż n ie j­ szych teo lo g ó w zab ierających g łos w k w e stii w ia r y n a p rzestrzen i IX —X V w iek u . O pracow anie z k o n ieczn o ści z w ięzłe w y m a g a u zu p ełn ien ia p ozycjam i p od an ym i w b ib lio g ra fii.

W iele za g a d n ień śred n io w ieczn ej teo rii w ia r y za w d zięcza sw e p och od zen ie w y siłk o m d o sto so w a n ia teo lo g ii do a ry sto teleso w sk iej k o n cep cji nauki. W tym

(3)

R E C E N Z J E

19t

cza sie k szta łtu ją się term in y, k tó re w teo lo g ii w ia r y b y ły n ie ty lk o u ży w a n e do ostatn ich dni, a le p rzetrw a ły n a w e t w sz e lk ie p rzem ian y w teologii. T zw . an aliza ak tu w ia ry obracała się w ram ach zak reślon ych w za sad n iczych za ry ­ sach przez teo lo g ię śred n io w ieczn ą . W zględy te za ch ęcają do zap ozn an ia się z ó w czesn ą k on cep cją teo lo g iczn ą w ia ry i p oznania Boga.

K s . H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a

W olfgang M A RC US, D er S u b o r d i n a ti a n is m u s ais h is to riolo gisches P r o b l e m .

Ein B e it r a g z u u n se r e r K e n n t n i s v o n d e r E n tste h u n g d e r a lt c h r is tlic h e n „ T h e- o lo g ie” u n d K u l t u r u n te r b e s o n d e r r e r B e rü c k sic h tig u n g d e r B e g r if f e „o ik o n o - m i a ” u n d „th eo lo g ia”, M ün ch en 1963, M ax H ueber V erlag, s. 183.

N ie w ie lk a o b jętościow o rozp raw a p ośw ięcon a jest subordynacjanizm ow i,. zb ad an em u dotąd w m a ły m stopniu. A utorzy p o słu g iw a li s ię uproszczonym i ocen am i tego sk o m p lik o w a n eg o zja w isk a w h isto rii dogm atów . S zczególnie n ieja sn a je st in terp reta cja tego k ieru n k u w ok resie przed ariań sk im . W. M a r ­ c u s p rzed staw ia naprzód w y ja śn ie n ia p od aw an e przez b ad aczy X IX i X X w ie k u (s. 14— 35), a n a stęp n ie p rzeprow adza w ła sn ą an alizę. S u b ord yn acja- n izm w ią że się ściśle z p oczątk am i teo lo g ii ch rześcija ń sk iej, zw ła szcza z p o ję ­ cia m i o ik o n o m ia i th eologia . H istoria zn aczen ia p ierw szeg o term in u n ie zn a ­ la z ła dotąd n a leży teg o op racow an ia i w y w o d y autora na ten tem a t są n ie ­ z w y k le cenne. T ym czasem w ła śn ie o ik o n o m ia in te r e su je m y ś lic ie li c h r z e śc i­ ja ń sk ich p ierw szy ch w ie k ó w . D opiero od A r i u s z a sk u p ia n a sob ie u w agę raczej th eologia. M a r c u s dok on ał a n a lizy około 80— 90 te k stó w ojców p rzed - n icejsk ich , k tóre zd ają się p osiad ać za b a rw ien ie su b ord yn acjań sk ie. W ykazał, ż e „ su b ord yn acjan izm ” ten je s t ca łk o w icie p ra w o w iern y , p o n iew a ż w y ra ża p o ­ d ejście „ek on om iczn e”: S ło w o i D uch Ś w ię ty są p od p orząd k ow ane O jcu, gdyż od nieg o pochodzą. N ie p ociąga to w c a le za sobą o n to lo g iczn eg o u m n iejszen ia i u zależn ien ia. N a to m ia st sta n o w isk o A r i u s z a je s t „ teo lo g iczn e”, a lb o w iem g ło si o n tologiczn e pod p orząd k ow anie drugiej i trzeciej osob y T rójcy św . D la ­ teg o też zd an iem autora ob y d w a su b ord yn acjan izm y n ie m a ją ze sobą n ic w sp óln ego, a su b ord yn acjan izm „ek on om iczn y” w y z n a ją tak że o jco w ie IV w ie k u w y stęp u ją cy p rzeciw A r i u s z o w i . S tu d iu m W. M a r c u s a sta n o w i ciek a w ą próbę n o w eg o w y ja śn ie n ia n iek tórych sporów try n ita rn y ch p ie r w ­ szych w iek ó w .

K s . H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a Z u m P r o b l e m U n f e h lb a r k e it. A n t w o r t e n a u f d ie A n f r a g e v o n H a n s K ü n g ,

w y d a ł K arl R a h n e r , F reib u rg— B a sel—W ien 1971, V erlag H erder, s. 3761

(Q u aestio n es d is p u ta t a e , t. 54).

S w eg o czasu H. K ü n g stw ierd za ł z p ew n y m u b o lew a n iem , że jeg o dzieło-

D ie K i r c h e sp otk ało się z n ik ły m rezon an sem u teo lo g ó w n iem ieck ich 18. N ie

m ożna tego p o w tórzyć o n ajb ard ziej k on trow ersyjn ej p u b lik a cji tego a u to ­ ra — U n f e h l b a r ?, gd yż tom 54 serii Q u a estio n es d is p u ta t a e , w y d a n y p rzez K. R a h n e r a, zb iera zasad n icze reak cje teo lo g ó w p rzed e w sz y stk im n ie m ie c ­ k ieg o obszaru ję z y k o w e g o 14. P rezen ta cja d y sk u sji w o k ó ł Die K ir c h e w y sz ła z druku w cztery la ta po u k azan iu się d zieła i m ia ła am b icję p rzed sta w ić w sposób m o żliw ie p ełn y rea k cje tak p och w aln e, jak k ry ty czn e. K. R a h n e r

13 Por. D isk u s sio n u m H ans K iin g „Die K i r ć h e ”, w y d . H. H a r i n g i J. N o 1 1 e, F reib u rg— B a se l—W ien 1971.

14 Spoza tego reg io n u w y stę p u ją ty lk o trzej teo lo g o w ie: J. A l f a r o SJ, Y. C o n g a r OP i L. S a r t o r i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

W związku z tym autor stara się rzucić pew ne św iatło na zagadnienie, jak pogodzić w ia ­ rę — do pewnego stopnia — narzuconą jednostce przez

Głównym wątkiem, jaki przewija się w książce jest myśl, że bezstronne uprawianie nauk przyrodniczych prowadzi do odkrycia zadziwiającego po­ rządku w makro-

"Theologisches Denken und verunsicherter Glaube : eine Hinführung zur „modernen” Theologie", Helmut Thielicke,. Freiburg-Basel-Wien 1974

Jeżeli staw ia się zarzut, że w iara nie fascynuje i nie jest ogniem, w arto się z kolei spytać, co sami zrobiliśmy, aby rzeczywiście gorzała. Odnośnie do

generalnego sekretarza, proboszcza parafii Najświętszej Trójcy w Bloemendaal w diecezji Haarlem w Holandii, abpa Bolesława Twardowskiego, biskupa lwow- skiego, który

Może to nieść ze sobą fundamentalne skutki dla studentów i instytucji edukacyjnych: płacący za studia studenci mogą coraz częściej traktować siebie jako klientów

poświęconej życiu wsi kresowej (zamojskiej) w XX w. Wybór pierwszego prelegen- ta nie był przy tym przypadkowy. Sądzę, że prezes Stowarzyszenia, Barbara Typek, chciała w ten