• Nie Znaleziono Wyników

Zdanie Jaśnie Wielmożnego Roznowskiego Pisarza Ziemskiego i Posła Gniezninskiego Na Sessyi Seymowey Dnia 3. Grudnia 1789. Roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zdanie Jaśnie Wielmożnego Roznowskiego Pisarza Ziemskiego i Posła Gniezninskiego Na Sessyi Seymowey Dnia 3. Grudnia 1789. Roku"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Z D A N I E

Jaśnie Wielmożnego

ROz NOWSKIEGO

PISARZA ZIEMSKIEGO I P O S Ł A G N IE Z N IN S K IE G O

NA SESSYI SEYMOWEY Dnia 3 Grudnia 1 7 8 9 R oku.

NAYIASNIEYSZY KRÓLU PANIE MOY MIŁOŚCIWY' PRZEŚWIETNE SKONFED: RZECZYPOSPOLITEY STANY!

P OzwoIiwszy podług wyrazu w ninieyszym Proiekcie umieszczonego na opłacenie Pieniędzmi Rekruta, byłoby to pozwolić na niedopełnienie po Kompaniach zamierzoney liczby woyska, przywrócić gwałtowny znowu a nayszkodliwszy po Kraiu Rekrut, i smu­

tnych z tego powodu doświadczać skutków.—

Nay-

(2)

Nayiaśnieysze STANY!cóżn am do ustano-

Teraz zaś gdybyśmy wstecz tym zamia- rom naszym opłacać pozwolili Rekruta, cóż- by ztąd nastąpiło? oto wszystkie Króle- wszczyzn i Dóbr Duchownych osady, a może i większa część Szlacheckich , uwalniaiąc się na lat 6. 7 . lub 8 . od przystawienia Czło­

wieka do Regimentu, zaręczyć śmiało mogę, ż e nietylko po dziesięć, ale i po dwadzieścia Złotych z Dymu chgtnieby opłaciły. A ieżeli -wierzyć koniecznie potrzeba, że opłacać będą;

Cóż za konsekwencya? oto ta, że albo tylko Pieniądze za Rekruta złożone po Kassach Re­

gimentowych bez użytecznie leżeć będą, i Kompanie dokompletowane niezostaną; Albo też gdy dozieraiąca Władza Woyskowa, przy­

naglać będzie SzefFow i Kapitanów, ażeby ko­

niecznie w komplecie utrzymywane były Kompanie i tych kompaniy luki nie pie­

wienia wieczystych powodem było Kanto­

nów? wszakże każdy z nas przyzna: Ze i chęć oglądania iak nayprędszego kompletu tey części Woyska, iaką utrzymać z Funduszów zdołamy, i zapewnienie spokoyności Oby- wa elskiey przez porządne z Kantonów przy­

s t a wienie Ludzi. —

n ie -

(3)

niędzmi, ale Ludźmi, iak bydź powinny, uzu­

pełnione zostały. Ciż Jchmość Panowie Sze­

fowie i Ich Kapitani szukać poniewolnie po Kraiu Ludzi przynagleni będąc, gdy ich za złożone nie dostaną Pieniądze , tym samym, iak dotąd, sposobem wyszukiwać do Regi­

mentów swoich przymuszeni zostaną Ludzi;

a tu pytam się Nayiasnieysze ST A N Y , czy móglżeby kto z Obytatelstwa na takowy krok J c h mć Panów Woyskowych sprawiedliwie zażalać się? kiedy ci pod Subordynacyą zosta­

jąc, toby peł nili, do czego my sami przez Pra­

wo , ażeby koniecznie w Komplecie utrzy­

mywane były Kompanie, onych obowiąza- liśmy.

Nie iest to rzecz małey wagi, Nayiaśniey- sze STANY zastanówcie się nad nią, i ieżeli pragniecie nie na papierze, lecz w istotney i realney liczbie ku podniesieniu mocy i sł a- wy Narodu swoiego, oglądać Woysko, na Opłacenie Rekruta, bądź na naywyższe, nie- zezwalaycie.

Ja będąc tego zdania, iż chcą mieć aktual­

ne i z Osób złożone Woysko, i spokoynych przez ten uczyniony porządek Obywatelów, oraz pomnożoną ludność w Kraiu ( gdyż po-

szuki-

(4)

szukiwanie samowolne przez O fficyerów Re­

kruta wszelkich przychodnich od Kraiu na­

szego odstręczałoby nam Ludzi ) na opłace­

nie pieniędzmi Rekruta pozwolić z mieysca

mego nie mogę; i ieżeli przeciwnych moie-

mu zdaniu znaydę, o uformowanie Propo-

zycyi ad Turnum J . W. Marszałka mam honor

się dopraszać.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co czynić, co śmiał* tylekroć Departament przy tak 'szczupłym Woysku ♦ wie każdy, co zna przeszłe Seymy , co pomni pamiętne owe nie przekonanego Prawem

ł“cz stpinne barv dzo liczne, które oftrzegać zdai$ niciseśpieczeńłłwie z tego zrzodł* oochodzącym.. W ten czas będzie pzęzerzc mógł cudze p.o- prawiać

T ak M ieszczanin , lubo przez Konstytucyą kraiową nie wchodzi w Prawodawćtwo, iednak pod strażą prawa, ma równe beśpieczeństwo swoiey własności, życia i

legów , czas długi dał urość bezprawiu , ustała czułość garstki cnotliwych , zawalona liczba zbro- dników , umiano trafić w słabości mniey stałych, choć

Z temiż to ieszcze cisnącemi się i dziś do oczu mych wdzięczności łzami składam Nayiaśnieyszy PANIE, iak naygłębsze u podnóżka Tronu Twoiego, Imieniem

Czegoś tylko ponim pragnął wlzyftkiego ci dozwolił, czego tylko ponim pragnąć będziefz , wlzyftkiego ci dozw oli, ale pa- miętay , ażebyś nam nie ufności nie

dowi, bo albo przeftępuię granice władzy, fobie położone, w ten czai niema niczego, czegoby fię Obywatel lękać nie m iał, albo fię w onych zam yka, w ten

Taki iest cel i przedmiot wniosku do Izb Seymowyeh uczynić się maiącego w skutku zobowiązania, przez które Senat Królestwa, staiąc się tłómaczem pierwszych żalów