• Nie Znaleziono Wyników

Stanowisko krytycznego racjonalizmu Pytanie o związki metafizyki z naukami empirycznymi podejmowane było wielokrotnie w dziejach refleksji nad poznaniem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stanowisko krytycznego racjonalizmu Pytanie o związki metafizyki z naukami empirycznymi podejmowane było wielokrotnie w dziejach refleksji nad poznaniem"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

1999, R. VIII, Nr 3 (31), ISSN 1230-1493

Joanna Gęgotek

Metafizyka a rozwój nauki.

Stanowisko krytycznego racjonalizmu

Pytanie o związki metafizyki z naukami empirycznymi podejmowane było wielokrotnie w dziejach refleksji nad poznaniem. We współczesnej filozofii na­ uki, zorientowanejnabadanie dynamicznego aspektu wiedzy naukowej, problem ten powraca w postaci pytania, czy — i w jaki sposób — ideemetafizyczne od­

działują na rozwój nauki. Jedną z ważniejszychodpowiedzina to pytanie przed­ stawiłKarl Popper oraz jego uczniowie, spośród których przywołuję tu Josepha Agassiego i Johna Watkinsa. Część pierwsza niniejszego artykułu zawiera bardzopobieżne —omówieniepoglądów krytycznego racjonalizmu na metafizy­ i jej rolę w rozwoju nauki. W części drugiej wskazuję na pewne elementy ogólnej wizji nauki kreowanej przezpopperystów, które z jednej stronystanowią tło, bez którego ich koncepcjazwiązkumetafizyki z naukąnie mogłaby być pod­ trzymywana, a zdrugiej decydująo specyfice tejpropozycji.

I. Ewolucja poglądów krytycznegoracjonalizmu nametafizykę i jej rolę w rozwoju nauki

1. Poglądy przedstawicieli krytycznego racjonalizmu na metafizykę i jej wpływ na rozwójnaukikształtowałysię w dużej mierze w oparciu o krytykę kon­ cepcji zaproponowanej przez filozofów z Koła Wiedeńskiego. Filozofowie ci, przede wszystkim w początkowym okresie swej działalności, nadali typowej dla pozytywizmuorientacji antymetafizycznej szczególnieradykalną postać. Nie tyl­

ko bowiem uznali metafizyczne wpływy na naukę za szkodliwe i wymagająceu- sunięcia, ale odmówili wypowiedziom metafizycznym sensowności. Wykluczyli je więc nie tylko zobszaru rzetelnej wiedzy, lecz również z granic języka.

Polemika zempiryzmemlogicznym dotycząca roli metafizyki w rozwoju na­

uki wymagała zatem przede wszystkim odrzucenia poglądu o bezsensowności idei metafizycznych. Podstawą koncepcji Wiedeńczyków było weryfikacjonis- tyczne kryterium demarkacji, oddzielające zdania naukowe od bezsensownych

(2)

pseudozdań. Pierwszym krokiem krytyków ich koncepcji musiało być zatem za­

kwestionowanie tego kryterium. Jak stwierdza Popper, zaproponowana przez Koło Wiedeńskie metoda przeprowadzenia linii demarkacyjnej między metafizy­ a nauką nie spełnia swegopodstawowegozadania. Wyklucza ona bowiem ze sferypoznania nie tylko idee metafizyczne, ale również ogólne prawa naukowe, którychniemożnaempiryczniezweryfikować1.

1 Por. K.R. Popper, Logika odkrycia naukowego, przeł. U. Niklas, Warszawa 1977, s. 36-37.

2 Por. K.R. Popper, Realism and the Aim of Science. From the Postscript to the Logic of Scientific Discovery, ed. W.W. Bartley, London 1983, s. 177-178, 196 i n. Por. J.W.N. Watkins, Between Analytic and Empirical, „Philosophy”, April 1957, s. 129 i. n.

3 Por. K. Popper, Logika..., dz. cyt., s. 39.

4 J.W.N. Watkins, Confirmable and Influential Metaphysics, „Mind” 1958, nr 67.

5 Por. tamże, s. 364.

Ponadto, argumentują popperyści, demarkacja między metafizyką a nauką nie może być przeprowadzona zapomocą kryterium sensowności. Wśród wypo­

wiedzi metafizycznych znajdują się bowiem również zdania sensowne, a odmó­

wienie im znaczenia prowadziłoby, ze względu na ichzwiązki logiczne ze zdania­

mi naukowymi, doniepokojących konsekwencji2.

Popper proponuje więc falsyfikowalność uznać zakryterium demarkacji między metafizyką anauką3. Nie jest ona jednak, i być nie może, kryterium znaczenia.

Działawobrębie zdań sensownych: pozwalanaodróżnienie twierdzeń folsyfiko- walnych, należących do nauk empirycznych, od innych, niefalsyfikowalnych zdań, nieupoważnia jednak do odmawiania tymzdaniom sensu i wartości.

W Logiceodkrycia naukowego Popper jest skłonnyokreślać mianem „meta­

fizycznych wszystkiezdania niefalsyfikowalne. Zkolei Watkins,wpracachBe­

tween Analytic andEmpiricali Confirmable andInfluentialMetaphysics4 cha­ rakteryzuje jako metafizyczne zdania o postaci „wszystkie-niektóre” (all-and- some statements),to jest zdania zawierające ogólny i egzystencjalny kwantyfika- tor: Vx3yR(x,y). Zdania tej postaci są nieweryfikowalne i niefalsyfikowalne, można jednak znaleźć przykłady konfirmująceje.

Pomimokrytykowania neopozytywistycznej propozycji demarkacji, amoże właśnie ze względu na polemiczny charakter własnej koncepcji, popperyści, przynajmniej w swoich wczesnych pracach, przejęli od filozofów z KołaWiedeń­ skiego ogólnązasadę wyznaczaniazakresu metafizyki i nauki. Zarówno Popper, jak i Watkins charakteryzują doktrynymetafizyczne zewzględu na ich formę lo­

giczną. Zdaniaściśle egzystencjalne czy też zdania „wszystkie-niektóre są, we­

dług nich, metafizyczne,gdyż forma, jakąprzyjmują, uniemożliwia falsyfikację.

Takie ujęcie prowadzi jednak do poważnych trudności. „Metafizyka” staje się wówczas konglomeratem różnorodnych składników, wśródktórych, oprócz kon­ cepcji tradycyjnie uważanych zametafizyczne, można znaleźć równieżwypowie­ dzi bezsensowne, teorie pseudonaukowe, przesądy, ideé fixe neurotyków5 czy wreszcie przypadkowe zdania egzystencjalne, stwierdzające istnienie takich czy in­

(3)

nych przedmiotóww bliżej nieokreślonym obszarze czasoprzestrzeni. Niektóre spośród tych składnikóww żaden sposób nie łączą się z nauką, inne mogą wy­ wierać na nią jedynie negatywny wpływ,jeszcze inne mogą odegraćwjej rozwo­

jupozytywną rolę. Wydaje się więc,żestosowanie jedynie kryterium formalnego powoduje zbytnie rozszerzenie zakresu pojęcia metafizyki, a toz kolei prowadzi do trudności w określeniu funkcji,jaką odgrywa onawnauce. Dlatego popperyś- ciz czasem zmieniająsposób wyznaczania dziedziny metafizyki.

Czyni tak min. Popper, a zmiana ta wiąże się z uznaniem przez niego, że przynajmniej niektóre idee metafizyczne można poddać racjonalnej krytyce6.

Krytyka taka wymaga jednak rozpatrywania idei metafizycznych (a takżeteorii naukowych) niejako izolowanych zdań, lecz wraz z sytuacją problemową, na której tle powstały. „Każda teoria racjonalna, nieważne, czy naukowa, czy meta­ fizyczna, jest racjonalnatylkodlatego, że wiąże sięz czymś jeszczegdyż jest próbą rozwiązania pewnych problemów, i może być poddana racjonalnej dys­

kusji tylko w relacji do tej sytuacji problemowej, z którą jest związana” — pisał Popper7.

6 Por. K.R. Popper, Logika..., dz. cyt., s. 167, przypis z 1959 r.

7 K.R. Popper, Quantum Theory and the Schism in Physics. From the Postscript to the Logic of Scientific Discovery, ed. W.W. Bartley, London 1982, s. 200. Por. K.R. Popper, Status poznawczy nauki i metafizyki, przeł. B. Chwedeńczuk, „Znak” 1978, nr 3, s. 385.

8 J. Agassi, The Confusion Between Physics and Metaphysics in the Standard Histories of Science, w: J. Agassi, Science in Flux,,.Boston Studies in the Philosophy of Science”, vol.

28, Dordrecht-Boston 1975; J. Agassi, The Nature of Scientific Problems and Their Roots in Metaphysics, tamże.

9 J. Agassi, The Nature..., dz. cyt., s- 112.

Kryterium podatności na racjonalną krytykę umożliwia bardziej precyzyjne wyznaczenie dziedziny metafizyki niż to miało miejsce we wczesnych pracach Poppera. Pozwala bowiem uważać za idee metafizyczne doktryny racjonalnie krytykowalne, lecz niefalsyfikowalne. Dzięki temu można odróżnić je z jednej stronyod teorii naukowych, które prócz innych wymogów krytykowalności speł­

niają też warunek falsyfikowalności, a z drugiej — od wypowiedzi niekrytyko- walnych.

Z formalnegoujmowania zasad metafizycznych rezygnuje także Joseph Agassi.

W swoich pracachpoświęconych roli metafizyki w rozwojunauki8 powraca on do tradycyjnego rozumienia idei metafizycznych jako„ogólnychpoglądównana­ turęrzeczy”9 i nie precyzuje, wjakiej formie powinnybyć one wyrażane.

Podejmowane pierwotnie przez popperystów próby formalnego wyznaczenia dziedziny metafizykinieprzyniosły korzystnychrezultatów.Dlatego z czasemre­ zygnująoni z traktowaniaidei metafizycznych jako zdańpewnegotypu, wyzna­ czonego przez ich formęlogiczną. Ostatecznie skłaniają się do tradycyjnego poj­

mowaniametafizyki, sięgającego swymi korzeniami Arystotelesa, atraktującego jako najogólniejszą teorię bytu. Tak rozumiana metafizyka nie jest „wiedzą ta­

(4)

jemną”, niedostępnąludzkiemu poznaniu bez użycia nadzwyczajnych zdolności (a jako taka często była krytykowana i odrzucana). Nie sprowadza się również do analizy języka,jakim nauka opisuje rzeczywistość, jak chcieliby filozofowie analityczni. Przeciwnie, jest to wiedzaściśle związana, a niekiedywręcz utożsa­ miana z kosmologią. Trzeba jednakprzyznać, że popperyści nie przedstawiają wyraźnie swojego sposobu rozumienia metafizyki, co, biorąc pod uwagę wielo­ znaczność tego pojęcia,jawi sięjako istotna wadaich propozycji.

2.Podobnie jaksposóbwyznaczaniadziedzinymetafizyki, zmieniało sięrównież stanowisko popperystów wobec roli, jaką w rozwoju nauki metafizyka odgrywa.

Początkowo, wpierwszych rozdziałach Logiki odkrycia naukowego, Popper traktował metafizykę jako jeden z czynników, któremogąstanowićinspiracjędla uczonych. „Nie posuwam się nawet do stwierdzenia, żemetafizyka jest bez war­ tości dla nauk empirycznych. Nie można bowiem zaprzeczyć, żeprócz idei meta­ fizycznych, utrudniających postępnauki, były także inne jak atomizm speku- latywny— które postępowi sprzyjały. Patrząc na tę sprawę z punktu widzenia psychologii skłaniam się do poglądu, iż odkrycie naukowe niejest możliwe bez wiary w idee typu czysto spekulatywnego, niekiedy całkiemmgliste; wiarataka jest najzupełniej naukowonieusankcjonowanai w tejmierze jest «metafizyczna»”

pisał10. Ten sposób oddziaływaniametafizyki wiąże się jednak jedynie zkon­ tekstem odkrycia, który, jak przyjmowali zarówno Wiedeńczycy,jak i Popper, jestprzedmiotem badańpsychologii, anieepistemologii. Nie można bowiemw spo­

sób racjonalny ani zrekonstruować procesu powstawania teorii, ani opisać roli, jaką w tym procesie odgrywająprzekonaniametafizyczne11.

10 K. Popper, Logika..., dz. cyt., s. 38.

11 Por. tamże s. 32.

12 Por. tamże, s. 222.

Jednak już wLogice odkrycia naukowego (szczególnie w jej ostatnimpara­

grafie: Droga nauki), a przede wszystkim w pisanym dwadzieścia lat później Postscript, Popper włączaproblem funkcjimetafizyki do sfery zainteresowań fi­ lozofii nauki. Jeżeli bowiem prześledzimy rozwój nauki,możemy zaobserwować proces stopniowego przekształcania się doktryn metafizycznych w teorie nauko­ we,proces,który wiąże sięzdążeniemdo tworzenia teorii corazbardziej uniwer­ salnych12. Szukając odpowiedzina nurtujące ich pytania, uczeni formułują roz­

maite wyjaśnienia, teorieo różnym stopniu uniwersalności. Niektóre z nich Jak gdybyna zbyt wysokimpoziomie uniwersalności” — nie można wyprowa­

dzić z nich żadnych empirycznie testowalnych konsekwencji, nie można zapro­

jektować żadnego sprawdzianu, który mógłby je sfalsyfikować lub zadecydować o ich (tymczasowej) akceptacji. Są to więc teorie, które nie spełniają podstawo­

wegowarunkunaukowości— wymogu empirycznejfalsyfikowalności. Taką te­ orią był np. atomizm (przynajmniej do czasów Avogadro).Wyjaśniał on pewien

(5)

istotny problemproblem zmiany, jednak niemożna było wskazać żadnej me­ todyobaleniatej teorii.

Ponieważ teoriez wyższego poziomu uniwersalności sprawdzaneprzypo­ mocy teorii z poziomu niższego, rozwój nauki odbywasię stopniowo i z czasem w jej zakreswchodzą coraz bardziej uniwersalneteorie. „Ażeby otrzymaćobraz czy model owego «jwari-indukcyjnego rozwoju nauki, wyobraźmy sobie różne idee i hipotezyjakocząstki zawieszonew cieczy. Sprawdzalnanauka to strącanie owych cząstek na dno naczynia: układająsię tam w warstwach (uniwersalności).

Grubość osadu zwiększa sięwraz z liczbą warstw, przyczym każda nowa war­

stwa odpowiada teorii bardziej uniwersalnej od znajdującej się poniżej. W wyniku tego procesu idee,któredawniej unosiłysięwwyższych rejonach metafizyki,do­ sięga z czasem rozwój nauki, w zetknięciuzktórym ulegają wytrąceniu13. W przy­ padku atomizmustało sięto w momencie,gdyjego zwolenników zobowiązano do oszacowania rozmiarów postulowanych przez nich cząstek. Od tej chwili można uważać go za teorię falsyfikowalną, awięcnaukową,aniemetafizyczną14.

13 Tamże, s. 223.

14 Por. K. Popper, Realism..., dz. cyt., s. 191.

15 K. Popper, Ouantum Theory..., dz. cyt., s. 161.

16 Por. tamże.

Idee metafizyczne mogąwięc, według Poppera,zmienić zczasem swójstatus ijako teorie empirycznie sprawdzalne zostaćwłączone w obszar nauki. Jednym ze sposobów postępowania uczonych bywa zatem dążenie do „unaukowienia”

pewnych koncepcji metafizycznych, wobec czego koncepcje te stają się czynni­

kami wyznaczającymikierunki prowadzenia badań naukowych.

Kolejnym krokiem Poppera w analizie metafizycznych wpływów na naukę była idea „metafizycznych programów badawczych” (metaphysical research programmes), przedstawiona w Postscript do Logic of Scientific Discovery. Nahis­

torięnauki możemy zdaniem Popperapatrzećjakonaciąg sytuacji proble­ mowych, a więc jako na serię pytań, próbnych odpowiedzi na nie, krytyktych odpowiedzi i nowych problemów, jakieone rodzą. Sytuacjeproblemowe powstają w wyniku działania trzechczynników: odkrycia niespójnościteorii, odkrycia sprzecz­ ności między teoriąa eksperymentem, i wreszcie „trzecim, i być może najważ­

niejszym, czynnikiemjest relacja między teorią a tym, co może być nazwane

«metafizycznym programem badawczym»”15. Pod tym pojęciem kryją się naj­ ogólniejsze idee kosmologiczne. Określająone,jakie problemyistotne i godne podjęcia przez badaczy, a także, jakie rozwiązaniatych problemów mogą być uznane zasatysfakcjonujące16.

Wśród najważniejszych metafizycznych programów badawczych, które wpłynęły na rozwój fizyki, Popper wymienia koncepcję zwartego wszechświata Parmemdesa (Parmenides 'es Block Universe), atomizm, platońską ideę geome- tryzacji kosmologii, mechanicyzm filozofówsiedemnastowiecznych (The Clock-

(6)

work Theory ofthe World), dynamikę Leibniza i Newtona, teorię pola17. Przy­

najmniej początkowo wszystkie te idee były metafizyczne „w niemal każdym sensietego słowa [...]; były one obszernymi generalizacjami, opartymi na róż­

nych ideach intuicyjnych, których błędność obecnie nas razi. Ujednolicały one obrazświata —rzeczywistegoświata.Były wysocespekulatywne i, początkowo, nietestowalne. Właściwiemożna o nichpowiedzieć, że miałyraczejnaturę mitów czy marzeń niż nauki18. Za pomocą takich idei możemyjednak racjonalnie zre­ konstruować historię nauki.

17 Por. tamże, s. 162-164.

18 Tamże, s. 165.

19 Por. J. Watkins, Confirmable..., dz. cyt., s. 347.

20 Por. tamże, s. 350.

Również Agassi przypisuje ideom metafizycznym znaczącą rolę w rozwoju nauki. Odwołanie się dotych idei pozwalamu przede wszystkim wyjaśnić, dla­ czego pewneproblemy ciesząsię w danej epoce powszechnym zainteresowaniem uczonych, a inne nie są przez nich dostrzegane. Podstawowym czynnikiem de­ cydującym o wyborzetematyki badań jest, według Agassiego, związek podejmo­

wanychproblemów zaktualnymi dyskusjami,jakie toczą się wmetafizyce. Bada się przede wszystkim te problemy, których rozwiązanie może pomóc w roz­

strzygnięciu jakiejś kwestii metafizycznej.

Wpływ metafizyki na naukęnie ogranicza sięjednak, według Agassiego, je­

dynie do wyboru problemów. Metafizykawspółdecydujerównież o tym,jakie te­ orienaukoweakceptowane w danej epoce. Uczeniuznająbowiem za popraw­ ne i satysfakcjonujące te wyjaśnienia, które pozostająw zgodziez aktualnie obo­ wiązującymi zasadamimetafizycznymi.

Podobnestanowisko wobec funkcjimetafizykiwnauce zajmuje Watkins. Zopi­

sywanychprzez niego metafizycznychzdań „wszystkie-niektóre można wypro­ wadzić weryfikowalne zdania egzystencjalne, będące negacjami hipotez empi­

rycznych. Naprzykład ze zdania: „dla każdegometalu istnieje kwas, w którym ten metal się rozpuści” można wyprowadzić zdanie: „istnieje kwas, wktórym roz­

puści siętenkawałek złota”, które stoiw sprzeczności z hipotezągłoszącą, że„złoto jest nierozpuszczalne”19. Zdania metafizycznemogąwięc być niezgodne z pew­

nymi hipotezami naukowymi i dzięki temu mogą, działając w połączeniu z pod­ stawową zasadą eliminowania sprzeczności, zakazywać konstruowania tych hi­ potez. Spełniają one zatem funkcję idei regulatywnych, zakazów,których prze­

kroczenie dyskwalifikuje proponowane przez uczonych hipotezyempiryczne. Tak np. implikowana przez spekulatywny atomizm korpuskulama teoria światławy­

klucza falsyfikowalnąhipotezę głoszącą, że światło rozchodzi sięmomentalnie20. Postawapopperystów wobecmetafizycznych wpływównanaukęulega więc stopniowej przemianie. Początkowo Popperpostrzega metafizykę jako jedenzczyn­ ników oddziałujących na psychikę uczonychidee metafizyczne mogą stanowić

(7)

inspirację dla badań naukowych. Tak rozumiane, idee te wpisują się jednak zaledwie w kontekst odkrycia i jako takie nie stanowią istotnego przedmiotu zainteresowań epistemologii. Dalsza analiza relacji między metafizyką a nauką pozwala popperystom dostrzec głębsze powiązania łączące te dwie dziedziny.

Idee metafizyczne nie są jedynie subiektywnie odczuwanym bodźcem dla posz­

czególnych uczonych, lecz wyznaczająnajogólniejsze ramy,wktórych nauka jest rozwijana. Pełnią rolę heurystyczną i regulatywną: stanowią najistotniejszy czyn­ nik wyznaczający zakres podejmowanych przez uczonych problemów badaw­ czych, decydują równieżo tym,jakierozwiązania tych problemówbędą uznane za poprawne.

Przypisaniu metafizyce tak znaczącej roli w rozwoju nauki towarzyszyć musi zmiana w ocenie rangi tych dwudziedzinpoznania. Metafizyka, traktowana początkowo jako użyteczny wprawdzie, ale„gorszy” rodzaj wiedzy, staje sięz cza­ sem podstawowym składnikiem naszegopoznania. Jakzauważa Agassi, to właś­

nie idee metafizyczne w największym stopniuzaspokajająnaszą ciekawość świa­

ta, dostarczają bowiem odpowiedzi na fundamentalne, kosmologiczne pytania.

Wobec takrozumianejmetafizyki to nauka pełnirolę służebną. „Nauka jestważ­ na [...] dlatego, że pomaga nam rozwijać nasze metafizyczne teorie wszech­ świata” pisze Agassi21.

21 J. Agassi, The Confusion..., dz. cyt., s. 270.

II.Specyfikaprzedstawionego przez krytyczny racjonalizm ujęcia roli metafizyki w nauce

1. Koncepcja przedstawiona przezkrytyczny racjonalizm niejest oczywiście pierwszą ani jedyną propozycjąujęcia roli metafizyki w nauce. Warto jednak wskazaćte jej aspekty, któreodróżniają ją od ujęć wcześniejszych czy konkuren­

cyjnych.

Obrońcy metafizyki niejednokrotnie przyjmowali,jak Platon, że wiedzę me­ tafizyczną zdobywamy dziękijakiejś specjalnej zdolności poznawczej, lub też, jak Kant, że pewne przekonania metafizyczne nam wrodzone i niezbędnedo funkcjonowania ludzkiego rozumu. Popperyści nie akceptują żadnej z tychpro­

pozycji. Uważają, że przypisanie metafizyce waloru poznawczego nie wymaga rezygnacji z empiryzmu (który rozumieją jednak wspecyficzny sposób). Podwa­ żająnatomiast fundament, na którym były oparte zarówno dotychczasowepropo­ zycje obrony metafizyki, jak i próby wyeliminowania jejwpływunanaukę.

Jednym z wymagań, jakie przez wieki stawiała wiedzy epistemologia, była pewność. Ideał ten odnoszony był także do doktryn metafizycznych. Obrońcy metafizyki przypisywalijej wartość poznawcządlatego, że pochodziłaze źródła, które gwarantowało jejpewność: w odróżnieniu od poznania empirycznego, oparte­ go nazawodnych iczęstołudzącychzmysłach, metafizyka wywodziła się z czys­

(8)

tego rozumowania czy intuicji,w których nie było miejsca na błąd. Z kolei pozy­ tywiści, odrzucając pozaempiryczne źródła poznania, odrzucali również metafi­ zykę,gdyż niemiałaonapochodzącejz doświadczenia gwarancji pewności.

Popper, a za nim jego uczniowie, uznali pewność nauki za ideał fałszywy.

Nie ma, wedługPoppera, takiego źródła wiedzy, ani takiej metody jej konstruo­

wania,które gwarantowałyby pewność.Nie dysponujemy bowiem żadnymkryte­

rium prawdziwości naszych twierdzeń. Możemy uważać daną teorię za „praw­ dziwą”, dopóki pozytywnie przechodzi onaempiryczne testy, jednak zawszemu- simy liczyć się z możliwością, że jest ona fałszywa, atylko my nie znaleźliśmy narazie skutecznej metody jej sfalsyfikowania. Także obalenie teorii za pomocą falsyfikacji nie daje stuprocentowej pewności jej fałszywości. Zawszetestujemy bowiem teorię wrazz towarzyszącą jej „wiedzątła i nie mamy jednoznacznych wskazówek do podjęcia decyzji,który z elementów tej całości uznać za fałszywy.

Ponadto w procesie falsyfikacji posługujemy się egzystencjalnymizdaniami ba­

zowymi, których prawdziwość równieżniejestzagwarantowana przez ich źród­

ło, a które przyjmujemy na mocy konwencji. W rzeczywistości może więc być tak, żetonie sfalsyfikowanateoria,lecz falsyfikujące ją zdania bazowe okażąsię fałszywe. Naszemu poznaniu towarzyszywięc zawsze niepewność, czy nie myli­

my się w ocenie jego wartości. Cowięcej, jak pokazałWatkins22, ideał pewności niedaje się pogodzić zinnymi wymogami,których spełniania żądamy od nauki:

dążenie do pewności naszych twierdzeń stoi w sprzeczności z poszukiwaniem wyjaśnieńcoraz głębszych, teorii coraz bogatszych w treść i o coraz większej mocy eksplanacyjnej. Nie warto zatem poświęcaćtych wartości wpogoniza ilu­

zoryczną pewnością. Jeżeli zaś odmawiamy pewności teoriom naukowym, znika kolejna bariera oddzielająca je od doktryn metafizycznych. Popperyści twierdzą więc, że nie dysponujemy wprawdzieżadnym sposobemzapewnienia metafizyce prawdziwości,ale niejestto powód dojej odrzucenia, gdyż teoriom naukowym równieżtakiej gwarancjidać nie możemy.

22 Por. np. J. Watkins, Metoda falsyfikacji wobec rozwoju nauki, „Zagadnienia Nauko- znawstwa”, 1978, nr 2, s. 226-243.

2. Z rezygnacją popperystów z ideału pewności wiąże się ściśle ich nowe, odmienne od pozytywistycznego, ujęcie roli błędu w poznaniu.

Możnazaryzykować twierdzenie, że jednymz głównych powodów odrzuca­ nia metafizyki i jej wpływuna naukę był łęk przedbłędem, jakimogła ona wpro­

wadzić do tej sfery poznania. Także krytycy metafizyki, w tym ici związani z neo- pozytywizmem, dostrzegali przecież w historii nauki momenty,w których istotną funkcję pełniła metafizyka. Zwracalijednak uwagę przede wszystkimna te sytu­

acje, w których metafizyka odegrała negatywną rolę, gdzie akceptacja określo­ nych doktryn metafizycznych powodowała odrzucenie wartościowych wyników badań naukowych czy błędnepostrzeganierezultatów doświadczeń. Krytycy me­

(9)

tafizyki zauważali wprawdzie również sytuacje, w których wpływ metafizykina­ leżałoby uznać zapozytywny, jednakobawa przed ryzykiem przeważała. Skła­ niano się więc raczej do odrzucania metafizycznych ingerencji w naukę, nawet kosztem ewentualnych sukcesów,do jakichmogłyby one doprowadzić.

Takiejzdecydowanie krytycznej postawie wobec błędów popperyści przeciw­ stawiają koncepcję rozwoju poznania, w której błąd odgrywaniepośledniąrolę.

Schemat postępu wiedzy, zaproponowany przez Poppera23, obejmuje błąd jako swój integralnyskładnik. Wiedza rozwija się, wedługniego, poprzez próby roz­

wiązywaniapewnych problemów, a następnie krytykę tych rozwiązań i elimina­ cję błędów,jakiezawierały, co z koleiprowadzi donowychproblemów, dla któ­ rych poszukujemy rozwiązania. Błąd nie jest więcw tej koncepcji wartością sa­ mą w sobie dążymy wszak do wiedzy prawdziwej. Możemy jednak uczyć się na błędachstopniowo eliminować jez naszej wiedzy iw ten sposób ją rozwi­

jać. Unikanie błędów, obawa przedryzykiem pomyłki,jakie niosą ze sobąśmiałe teorie,możezaś sparaliżować naukowe poszukiwania i doprowadzić do zahamo­ wania rozwoju wiedzy. „Unikanie błędówjest kiepskim ideałem: jeżeli nie ośmie­ limy się atakować trudnych problemów, przy których pomyłkajest nie do unik­ nięcia, nie ma mowy o rozwoju wiedzy. Od naszych najśmielszychteorii, także tych błędnych, możemy się najwięcej nauczyć. Nikt niejest wolny od błędów:

rzeczw tym, żeby się na nichuczyć” — pisał Popper24.

23 Por. np. K. Popper, Epistemologia bez podmiotu poznającego, w: K. Popper, Wiedza o- biektywna. Ewolucyjna teoria epistemologiczna, przeł. A. Chmielewski, Warszawa 1992, s. 166.

24 K. Popper, O teorii obiektywnego umysłu, w: K. Popper, Wiedza obiektywna..., dz. cyt., s. 244.

Skoro zaś błąd, zawsze w nauce obecny, nie jest największym „nieszczęś­

ciem”, jakiemoże się jej przydarzyć, to także obawa przed pomyłką, zagrażającą jej zestrony doktryn metafizycznych, nie musi być powodem do ich odrzucenia.

Ryzyko błędu jest niewspółmiernie małe wobec korzyści,jakie może przynieść naucemetafizycznainspiracja.

Takiej postawie wobec błędumusi jednak towarzyszyćpołożeniewiększego nacisku na naukowy krytycyzm. Podkreślanie znaczeniapostawykrytycznej jest też jednym z podstawowych elementówkonstytuujących filozofię nauki Poppera i jego uczniów. Zachęta do ciągłych dyskusji nad wynikami badań, do poszuki­ waniatestów, któremogłybyobalić nawet najlepsze teorie,do nieufnościwobec zastanej wiedzy, stale przewija się przez dzieła popperystów. Wiedza bowiem rozwija się, według nich, właśniew drodze krytyki i krytycyzm jest podstawą ra­

cjonalności poznania. Stąd też zagrożeniem dla racjonalności nauki nie jest po­ pełnianie błędów i proponowanieteorii, którezczasem okazują się fałszywe, lecz konstruowanietakichwyjaśnień, którenie poddają się krytyce, lub też zaniecha­ nie krytykizarówno własnych, jak i przejętych od poprzedników teorii. Nieomyl- ność, lecz dogmatyzm stanowi więcprawdziwe zagrożenie dlanauki.

(10)

3.Niesprawdzalnaempirycznie metafizyka była często odrzucana jako czyn­ nik zagrażający tradycyjnie pojmowanej racjonalności poznania. Należało więc rozważyć, czy nie narusza ona również racjonalności w nowym, zaproponowa­

nym przez Poppera rozumieniu, a więc, czyjest krytykowalna. Sam Popper po­ czątkowo, w Logice odkrycianaukowego, uważał idee metafizyczne za niepodat­ nena krytykę i przyjmowanelub odrzucane na mocy arbitralnych decyzji. Byłto jeden z powodów, dla których kładł on nacisk na kwestię demarkacji. Obawa przed zakłóceniem racjonalności nauki przez obecnośćwniej elementów metafi­ zyki prowadziła go też, jak się wydaje, do propozycji zastępowania koncepcji metafizycznych zasadami metodologicznymi, a takżedo „spychaniametafizycz­ nych wpływów w sferę kontekstu odkrycia, nieinteresującą z punktu widzenia epistemologii.

Późniejsze „odkrycie” krytykowalności metafizyki można uznać za przeło­ mowedla koncepcji Poppera. Uznanie,że empiryczna falsyfikacja niejest jedyną metodą krytyki i że teorie należy rozważać i oceniaćna tle problemów, do któ­

rych rozwiązania zostałyzaproponowane, sprawia, że idee metafizyczne można traktować jakokrytykowalne. A zważywszy na wspomniane związki krytykowal­ ności z racjonalnością,ewentualny wpływidei metafizycznych na naukę niemusi być traktowany jako zagrożenie dla racjonalności poznania.

Również uczniowie Poppera kładą nacisk na krytykowalność, a więc racjo­

nalność metafizyki. Najdalej (i, jak sięwydaje, zbyt daleko) idzie wtym kierunku Agassi, wedlektóregokoncepcje metafizyczne podlegają nawet — pośrednio ocenie empirycznej25.

25 Por. J. Agassi, The Nature..., dz. cyt., s. 210.

26 K. Popper, Quantum Theory, dz. cyt., s. 33 (Przedmowa z r. 1982).

Jednak nawetwujęciu Agassiego metafizyka jest podatna na krytykę w dużo mniejszymstopniuniż teorie naukowe. Często nie jesteśmy bowiem nawet w peł­ ni świadomi swoich przekonań metafizycznych, nierzadko przejmujemy je wraz zca­ łością kulturowego dziedzictwa, w wielu przypadkach za ich przyjęciem przema­ wiają silne względy pozapoznawcze. Poddanie ich krytyce wymaga więc zazwy­

czaj o wiele większego wysiłkuniżocenianieiodrzucanie teoriinaukowych. Nie jestjednak niewykonalne. Wniektórychprzypadkach możemy bowiem sami u- jawnić metafizyczne założenia, jakie przyjmujemy, ajak pisał Popper

„uświadomić sobie, żepracujemywobrębie pewnego metafizycznego programu badawczego to w istocie uświadomić sobie, że możliweprogramy alternatyw­ ne”26. Owieleczęściej zaś krytykęmetafizycznych założeń umożliwia społeczny charakter uprawiania nauki — przekonania, któredlanas oczywiste i„nieoba- lalne mogą zostać poddane krytyce przez innych naukowców, dla których nie mają one statusuprawdniepodważalnych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Andrzej Wiśniewski.

Słówko o stronie formalnej bibliografii : ¡nie ¡podaje ona imion autorów, ani nie rozwiązuje ¡kryptonimów (kryptonimów nie umieszczono- w skorowidzu

W ydaje się, że w tym zakresie w całej naszej, także marksistowskiej, literaturze pewne niejasności bio­ rą się stąd, iż pojawienie się alienacji pracy

DlA- tnnUIJ wet

Recenzje 413 sunek techniki i filozofii od czasów najdawniejszych do chwili obecnej, wyzwalanie się techniki od ujęć magicznych i przechodzenie do ujęć współczesnych,

Spotkanie zostało zorganizowane przez: Muzeum Techniki, Prezydium Komitetu Historii Nauki i Techniki PAN oraz Zakład Historii Nauk Społecznych Instytutu Historii Nauki PAN,

SEMINARIUM KONTEKST ODKRYCIA W DZIEJACH DZIEDZINY NAUKI Cykl posiedzeń seminaryjnych Kontekst odkrycia w dziejach dziedziny nauki prowadzony jest od października 1995 r..

Ale dajmy już spokój temu, skupmy się na podstawowych informacjach do- tyczących życia i twórczości Pani Marii, przy czym głównie będzie mi chodzi- ło o wychwycenie w