• Nie Znaleziono Wyników

Dym nad Lasem Krępieckim - Maria Bawolska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dym nad Lasem Krępieckim - Maria Bawolska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA BAWOLSKA

ur. 1928; Kazimierz Dolny

Miejsce i czas wydarzeń Krępiec, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Lublin. Pamięć Zagłady, Las Krępiecki

Dym nad Lasem Krępieckim

Mam jeszcze takie dramatyczne wspomnienia okupacyjne. W Świdniku mieszkała druga z moich ciotek i ona tam mieszkała ze swoim mężem przez całą okupację. I czasami ja tam u nich bywałam. Ona mieszkała właściwie w Krępcu, za Świdnikiem, w pobliżu tego znanego Krępieckiego Lasu, gdzie Niemcy wywozili z Majdanka zwłoki pomordowanych czy zmarłych i tam te zwłoki palili. I pamiętam, zwłaszcza w okresie jesiennym, takiej mgły, wilgoci, ten straszny zapach tych palonych ciał. I znowu jakoś to się w mojej dziecinnej pamięci zatarło i byłam już osobą bardzo dorosłą, kiedyś na cmentarzu którymś tutaj w Puławach paliły się śmiecie. I ten zapach tych palonych śmieci, tam pewnie były resztki może jakichś świec, mnie to przypomniało zupełnie, wtedy znowu odżyły wspomnienia tego Krępieckiego Lasu, nie tyle lasu co tych dymów. I właściwie od tamtej pory ja zawsze jesienią palenie liści czy wiosną palenie liści w sadach, dla mnie to jest dosłownie udręka jak ja czuję te zapachy bo to we mnie odżywa wspomnienie właśnie tego zapachu tych palonych ludzkich ciał. Ja tego nie widziałam, ale ten zapach to chyba mnie będzie do końca życia prześladował w takich jakichś okolicznościach.

Data i miejsce nagrania 2005-12-04

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Marcin Fedorowicz

Transkrypcja Kinga Pijas

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja lubelskie Stare Miasto oglądam teraz jak się tam zmienia, jak jest odbudowywane, remontowane, ale ten okres roku [1951, kiedy tam mieszkałam], to są bardzo przykre dla mnie

Tak że jak wróciłyśmy to już chyba nie było, nic się nie działo tam w katedrze, tylko zaczęły się wtedy aresztowania ludzi, którzy mówili coś na ten temat,

Wiem, że zwykle ci rolnicy, pewnie cały ten wydział rolny czy może UMCS to jakoś tak się na końcu chodziło [Czy wnoszono jakieś okrzyki?] Nie pamiętam tego, być

To znaczy, no tutaj w Puławach była, no zresztą jest to osoba znana, profesor Laura Kaufman, która tu pracowała przed wojną. Ona do pewnego okresu się ukrywała tutaj

Ale wydaje mi się, myślę, że to jest trudne zagadnienie bo myślę, że część ludzi żerowało nawet, tak jak to się mówiło o tych szmalcownikach, którzy wyłudzali okup

Po wojnie już w 44 roku moja ciotka powróciła do Lublina, zaczęła ponownie pracować na poczcie, przed wojną była urzędniczką pocztową, a ja zaczęłam naukę

A patrzeć na to, co kiedyś było nasze, a co zostało zabrane, i że ojciec szukał pracy, że mama jeździła, prosiła, żeby oddano chociaż to mieszkanie, które nie miało

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej