• Nie Znaleziono Wyników

Obsługa pieca w cegielni - Stanisław Filas - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Obsługa pieca w cegielni - Stanisław Filas - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW FILAS

ur. 1945; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Helenów, cegielnia Rekord, praca na cegielni, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Obsługa pieca w cegielni

Trzeba było wiedzieć, kiedy cegłę włożyć, czy ona przeszła dostateczną fazę wysychania i tak samo później trzeba było wiedzieć, kiedy ją wyprowadzić z pieca.

Nie za wcześnie, bo wtedy nie osiąga wytrzymałości, nie za późno, bo wtedy się uplastycznia. Jeszcze było dwóch czy trzech bardzo ważnych ludzi, którzy pilnowali ognia. Taki palacz zasypywał z góry węgiel, to też, żeby nie przepalić, musiało się mieć pewne wyczucie. Tak to bywało z roku na rok, że ci sami ludzie wykonywali te same czynności. Więc można powiedzieć, że to była jakaś taka specjalizacja, w miarę prymitywna, ale była.

Data i miejsce nagrania 2018-06-11

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I przy domach, które są po tamtej stronie ulicy Weteranów, dzisiaj są garaże, stoją samochody, a przedtem stały budki, w których trzymano kozy. Pamiętam, w dzieciństwie dla mnie

Trzeba było brać pierzynę, żywność, wodę i uciekać.. Były jeszcze wywózki

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Samo formowanie cegły trwało od końca kwietnia, jak się skończyły mrozy, do końca października, kiedy mrozy jeszcze nie nadeszły. Jeżeli chodzi o niską temperaturę – w tej

Saperzy podłożyli ładunki i w pewnym momencie komin podskoczył do góry, osiadł i było bardzo

Biuro mieściło się na dole, z lewej strony, patrząc w kierunku cegielni, a po prawej stronie były chyba dwa mieszkania.. Schody znajdowały się pomiędzy piecem a tą dobudówką,

Wyglądało to mniej więcej tak, że był stół, była piaskownica, ponieważ po każdym wyłożeniu cegły trzeba było formę tym piaskiem wysypać, żeby glina wychodziła i