• Nie Znaleziono Wyników

"De Lege Ecclesiae Fundamentali condenda. Conventus Canonistarum Hispano-Germanus Salmanticae diebus 20-23 Januarii 1972 habitus", Salmanticae 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""De Lege Ecclesiae Fundamentali condenda. Conventus Canonistarum Hispano-Germanus Salmanticae diebus 20-23 Januarii 1972 habitus", Salmanticae 1974 : [recenzja]"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Remigiusz Sobański

"De Lege Ecclesiae Fundamentali

condenda. Conventus Canonistarum Hispano-Germanus Salmanticae

diebus 20-23 Januarii 1972 habitus", Salmanticae 1974 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 18/1-2, 266-277

1975

(2)

D e L eg e E c c le sia e F u n d a m e n ta l! c o n d e n d a . C o n v e n tu s C a n o n is ta ru m H is p a n o - G e rm a n u s S a lm a n tic a e d ie b u s 20—23 J a n u a r i i 1972 h a b itu s , S a lm a n tic a e 1974, s. 195 (M o n o g ra fia s C a n o n ic a s P e n a f o r t N u m . 17).

D z ia ła ją c y n a p a p ie s k im u n iw e rs y te c ie w S a la m a n c e I n s t i t u t o

„ S a n R a i m u n d o d e P e n a f o r t ” z o rg a n iz o w a ł w d n ia c h 20—23 s ty c z n ia 1972 s y m p o z ju m p o św ię c o n e k o śc ie ln e m u p r a w u f u n d a m e n ­ ta ln e m u . K o n c e p c ja te g o s p o tk a n ia b y ła z a in s p iro w a n a d w o m a w c z e ś­

n ie js z y m i sy m p o z ja m i u rz ą d z o n y m i p rz e z I n s t y t u t K a n o n is ty c z n y U n i­

w e r s y t e tu M o n a c h ijsk ie g o . G łó w n y c h p re le g e n tó w s y m p o z ju m m o n a ­ c h ijsk ie g o z a p ro sz o n o te ż do S a la m a n k i. Ś w ia d o m ie o g ra n ic z o n o liczbę u c z e s tn ik ó w w y c h o d z ą c z za ło ż e n ia , że z b y t w ie lk a ic h lic z b a s t a ła ­ b y n a p rz e s z k o d z ie ż y w e m u d ialo g o w i. T a k w ię c w z ię ło u d z ia ł z N R F tr z e c h k a n o n is tó w (M ö rsd o rf, S c h m itz , A y m a n s) i je d e n d o g m a ty k (S ch effczy k ), je d e n k a n o n is ta ze S z w a jc a rii (C orecco) o ra z 27 H isz ­ p a n ó w .

O b e c n ie w y d a n o k s ią ż k ę — ja k o s ie d e m n a s tą m o n o g ra fię in s ty tu tu św . R a jm u n d a — w k tó r e j z a w a rto sześć r e f e r a tó w w y g ło sz o n y c h n a sy m p o z ju m , je d e n k o m u n ik a t n ie w y g ło sz o n y o ra z sp ra w o z d a n ie z s y m ­ p o z ju m łą c z n ie z d y s k u s ją . P rz e d r u k o w a n o ró w n ie ż s c h e m a t p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o (te x tu s e m e n d a tu s ) o ra z s c h e m a t m o n a c h ijs k i. R e fe ­ r a t y — z w y ją tk ie m o s ta tn ie g o — zam ieszczo n o w ję z y k u ła c iń sk im . D w a p ie rw s z e — p re le g e n tó w n ie m ie c k ic h — b y ły g ło szo n e po ła c i­

nie, in n e p o d a n o w p rz e k ła d z ie . Ł a c in a , ja k ą z n a jd u je m y w n ie k tó ­ r y c h r e f e r a ta c h , dow odzi, że je j z n a jo m o ść n ie z a w sz e id z ie w p a rz e z w y ższy m , n a w e t k a n o n is ty c z n y m w y k s z ta łc e n ie m . U w a g a t a n ie d o ­ ty c z y o czy w iście w s z y s tk ic h r e f e r a tó w , zw ła sz c z a n ie M ö rsd o rfa .

S k o ro m o w a o z e w n ę trz n e j s tro n ie k sią ż k i, z a u w a ż m y z n a c z n ie p r z e ­ k r a c z a ją c ą d o p u s z c z a ln ą m ia r ę ilość b łę d ó w k o re k to rs k ic h .

P ie r w s z y r e f e r a t w y g ło sił K l . M ö r s d o r f (De L e g is E cclesia e f u n - d a m e n ta lis c o n d e n d a e s e n s u e t f i n e — s. 47— 61). R e f e r a t je s t d o sk o ­ n a ły m w p ro w a d z e n ie m w p r o b le m a ty k ę k o śc ie ln e g o p r a w a f u n d a m e n ­ ta ln e g o . M ö rs d o rf u w a ż a , że d o jr z a ł ju ż czas, b y s k o d y fik o w a ć p ra w o k o n s ty tu c y jn e K o ścio ła, a w ię c u ją ć rz e c z y w is to ść te o lo g ic z n ą w k a ­ te g o r ia c h p ra w n y c h . J u ż o ngiś G r a c ja n p o d ją ł się sy n te z y p r a w a i te o ­ logii. A u to r s to i n a s ta n o w is k u , że p ra w o f u n d a m e n ta ln e w in n o u ją ć w s z y stk o , co je s t w s p ó ln e K o ścio ło w i z a c h o d n ie m u i w sc h o d n ie m u , a w ięc to , co je s t k o n ie c z n e do z a c h o w a n ia je d n o ś c i. P o d k re ś le n ie je d ­ n o ści d a je z a ra z e m w o ln o ść w ty m , co n ie je s t w y m a g a n e do je j z a ­ c h o w a n ia . M o m e n t te n je s t w a ż n y ta k ż e ze w z g lę d ó w e k u m e n ic z ­ n y c h , g d y ż u ja w n ia sp o łeczn o ścio m o d łą c z o n y m m o żliw o ści ic h a u to n o ­ m ii w r a m a c h je d n e g o K o ścio ła. N a s tę p n ie a u to r p o ru s z a sz e re g z a ­ g a d n ie ń szczeg ó ło w y ch , j a k je d n o ś ć e le m e n tu z e w n ę trz n e g o i w e w n ę tr z ­ n e g o K o ścio ła, r e la c ja m ię d z y d u c h o w n y m i i la ik a m i, te o lo g ic z n e i so ­ c jo lo g ic z n e u ję c ie la ik ó w , d o k tr y n a o p o tr ó jn y m u rz ę d z ie C h ry s tu s a

(3)

i K o ścio ła, k w e s tia s to s o w a n ia w K o ściele M o n te sk iu s z o w s k ie g o t r ó j ­ p o d z ia łu . C z y te ln ik ła tw o z n a jd z ie w w y w o d a c h M o rs d o rfa e c h a jeg o w ła s n e g o w e w s z y s tk ic h ty c h k w e s tia c h d o ro b k u n a u k o w e g o . D ow odzi to , ja k d u ży je s t w k ła d M o rs d o rfa w p r o b le m a ty k ę w c h o d z ą c ą w z a ­ k r e s k o śc ie ln e g o p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o .

M o n a c h ijs k i d o g m a ty k , L . S c h e f f c z y k m ó w ił n a te m a t P ro b le - m a ta L e g is fu n d a m e n ta lis ecclesiologica (s. 63— 72). A u to r a in te r e s u je w e w n ę tr z n a m o żliw o ść s k o d y fik o w a n ia p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o i jeg o n iiesprzeczność w s t o s u n k u do n a tu r y K o ścio ła. W y p u n k to w a ł tr z y tr u d n o ś c i w y s u w a n e p rz e c iw k o te j k o d y fik a c ji i p o d ją ł się u d z ie la ­ n ia n a n ie o d p o w ied zi.

T ru d n o ś ć p ie r w s z a stre s z c z a się w z d a n iu , że p ra w o B oże m oże być p rz e d m io te m b a d a ń , a n ie k o d y fik a c ji. N ie m a b o w ie m w K o ściele in ­ s ta n c ji, k tó r a m o g ła b y m u n a d a ć k o n s ty tu c ję , g d y ż n ie L u d B oży j e s t j e j ź ró d łe m .

D ru g a tr u d n o ś ć w y r a s ta z f a k tu , że K ościół je s t ta je m n ic ą . O jco w ie S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o I I m ie li o g ro m n e tr u d n o ś c i z o k re ś le n ie m te j ta je m n ic y , p o słu ż y li się sz e re g ie m o b ra z ó w {K o n s t. L u m e n g e n tiu m n r 6 i 7). J a k ż e w ię c m o ż n a u ją ć is to tę K o ścio ła k a te g o r ia m i p r a w ­ n y m i? J a k ż e m o ż n a p r a w n ie u ją ć D u c h a Sw . d a n e g o K o ścio ło w i? W szak K o śció ł n ie ż y je z li te r y i p r z e s trz e g a n ia p ra w a , lecz m o c ą D u ch a.

T rz e c ia tr u d n o ś ć łą c z y się z e sc h a to lo g ic z n y m c h a r a k t e r e m K o ścio ­ ła . K ościół b ę d ą c y w s ta n ie p ie lg rz y m o w a n ia n ie je s t d o sk o n a ły i p o d ­ le g a p rz e m ia n o m h is to ry c z n y m . R ó w n o c z e śn ie je d n a k tk w ią w n im n ie ­ z m ie n n e e le m e n ty p r a w a B ożego. K o d y fik a c ja je g o k o n s ty tu c ji s p r o - w a d z ia ła b y za s o b ą n ie b e z p ie c z e ń stw o im m o b iliz m u p rz e z a b s o lu ty z o ­ w a n ie ja k o rz e k o m e p ra w o B oże s t r u k t u r ja k ie g o ś e ta p u ro z w o ju K o ś­

cioła, co s ta n ę ło b y n a p rz e s z k o d z ie jeg o ro zw o jo w i.

Z a r z u ty s tre sz c z o n e p rz e z S c h e ffc z y k a z o sta ły w y s u n ię te p rz e z O. N e ll- B r e u n in g a , W. K a s p e ra , J. G. G e rh a rtz a , G. A lb e rig o . Je sz c z e p rz e d p o d ję c ie m p r a c k o d y fik a c y jn y c h w y s u w a ł o b ie k c je (zw łaszcza s tre s z c z o n e w p. 2) K . R a h n e r. S c h e ffc z y k p o d e jm u je się od p o w ied zi n a z a r z u ty i p ró b y ro z w ią z a n ia tru d n o ś c i.

T ru d n o ś ć p ie rw s z a zale ży od p o jm o w a n ia r e la c ji m ię d z y C h r y s tu ­ s e m i K o ścio łem . Ci, k tó r z y w id z ą C h r y s tu s a w y łą c z n ie ja k o P a n a i G ło w ę K o ścio ła, p o s ta w io n e g o p o n a d K o ścio łem , n ie m o g ą d o s trz e c m o żliw o ści k o d y fik a c ji p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o s k o ro C h ry s tu s ta k i e ­ go n ie z o sta w ił. J e d n a k w g w ia r y k a to lic k ie j C h ry s tu s i K o śció ł s t a ­ n o w ią je d n o ś ć . D la k a to lic k ie g o p o jm o w a n ia K o ścio ła ty p o w y je s t jeg o c h a r a k t e r in k a r n a c y jn y i s a k r a m e n ta ln y . J e ś li zaś K ościół n ie je s t o d ­ łą c z o n y od C h ry s tu s a , lecz O n w n im ż y je i tw o rz y z n im je d n o ś ć , to n ie m o ż n a z a p rz e c z y ć m o żliw o ści in t e r p r e ta c ji i k o d y f ik a c ji B ożej s t r u k t u r y z a w a r te j i o b e c n e j w K ościele. W ty m m ie js c u a u to r f o r ­ m u łu je c ie k a w e p y ta n ie , czy w K o śc ie le n ie m o ż n a m ó w ić o czym ś n a w z ó r su w e re n n o ś c i, k tó r a w s p o łe c z e ń s tw a c h św ie c k ic h n a d a je k o n ­

(4)

s ty tu c ję . A u to r p o w ia d a : je ś li K o śció ł to je d n o ś ć G ło w y i czło n k ó w , to p o sia d a on w ła d z ę n a d a w a n ia k o n s ty tu c ji. O czy w iście tr z e b a t u ja s n o w id z ie ć ź ró d ło k o n s ty tu c ji. A u to r p o d k re ś la p o d o b ie ń s tw o do g ło s z e n ia p rz e z K o śció ł p r a w o b ja w io n y c h i o k re ś la n ia ich ja k o d o g ­ m a ty . K o śció ł m o że te ż o k re ś la ć , u jm o w a ć i in te r p r e to w a ć p r a w d y d o ­ ty c z ą c e je g o s t r u k tu r y .

W y d a je się, że d la k a n o n is tó w szczeg ó ln ie c e n n e je s t p rz y p o m n ie ­ n ie o o b ecn o ści C h r y s tu s a w K o ściele. M e n ta ln o ś ć p ra w n ic z a je s t s k o ­ r a do lo k o w a n ia w ła d z y u s ta w o d a w c z e j p o n a d sp o łeczn o ścią. T a je m ­ n ic a zaś K o ścio ła p o le g a n a o b ecn o ści w n im je g o Z a ło ż y c ie la i n a d z ia ­ ła n iu sp o łeczn o ści w łącz n o ści z N im . W y w o d y a u to r a są oczy w iście s k r ó to w e , d a ją je d n a k p e w n e im p u ls y do p r z e m y ś le ń n a t e m a t d z ia ­ ła ln o ś c i le g is la c y jn e j K ościoła. P r z e d e w s z y s tk im je d n a n a s u w a się u w a g a : n a le ż y u n ik a ć d w ó ch s k ra jn o ś c i. J e d n a to u jm o w a n ie t e j d z ia ­ ła ln o ś c i je d y n ie w r a m a c h n a tu r a ln i e p o jm o w a n e j sp ołeczności, a w ięc d z ia ła ln o ś ć u s ta w o d a w c z a słu ż ą c a je d y n ie z a c h o w a n iu p o rz ą d k u s p o ­ łeczn eg o . D ru g a s k r a jn o ś ć to z b y tn ie s a k r a liz o w a n ie d z ia ła ln o ś c i u s t a ­ w o d a w c z e j i łą c z e n ie s a n k c ji re lig ijn y c h z n a jd r o b n ie js z y m i n a w e t p r z e ­ p isam i.

T a k ż e n a d r u g ą tr u d n o ś ć a u t o r z n a jd u je dość ła tw ą odpow iedź.

W s k a z u je n a to, że K o śció ł u jm u je p r a w d y o b ja w io n e , k tó r e p rz e c ie s ą ta je m n ic ą . M oże w ię c u ją ć ta k ż e t e ta je m n ic e , k tó r e d o ty c z ą s t r u k ­ t u r y K o ścio ła. U ję c ia ta k ie n ig d y n ie są a d e k w a tn e , g d y ż n ie is tn ie je ję z y k lu d z k i w p e łn i o d p o w ie d n i do u ję c ia p r a w d w ia ry , a le m im o te j tr u d n o ś c i K o śció ł n ie m o ż e z re z y g n o w a ć z g ło sz e n ia p r a w d w ia ry . S y ­ tu a c ja ta je m n ic w ia r y d o ty c z ą c y c h s t r u k t u r y K o ścio ła n ie je s t o d m ie n ­ n a od s y tu a c ji in n y c h ta je m n ic w ia ry . A u to r w s k a z u je p rz y ty m n a p o m o cn iczy c h a r a k t e r f o r m u ł d o g m a ty c z n y c h d la u ję c ia p ra w d y i rz e ­ czy w isto ści n a d p rz y r o d z o n e j, ja k a za n im i tk w i.

W y d a je się, że te sp o s trz e ż e n ia a u to r a są w a ż n e d la te g o , że w d y ­ s k u s ji n a d s c h e m a te m p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o o g ra n ic z o n o z a g a d n ie n ie ję z y k a d o ję z y k a p ra w n ic z e g o z a p o m in a ją c , że ję z y k t e n w o d n ie s ie ­ n iu do p o d s ta w s t r u k t u r K o ścio ła d zieli los w ogóle ję z y k a lu d z k ie ­ go sto so w a n e g o do o k re ś le n ia ta je m n ic w ia ry . U ś w ia d o m ie n ie so b ie t e ­ go f a k t u stę p ia o s trz e k r y t y k i s k ie ro w a n e j p rz e c iw s a m e j id e i k o d y ­ f ik a c ji p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o . W ty m w y p a d k u p o d z ie la m y z u p e ł­

n ie s ta n o w is k o S c h e ffc z y k a . R ó w n o cześn ie je d n a k tr z e b a zw ró cić u w a ­ gę, że p ro b le m ty m sa m y m w c a le n ie je s t z a ła tw io n y , le c z ty lk o p r z e ­ s u n ię ty n a p ła sz c z y z n ę b a rd z ie j o g ó ln ą i p o d s ta w o w ą . C h o d zi m ia n o ­ w ic ie o s to s u n e k ję z y k a p o d le g łe g o p ra w o m h is to rii do n ie z m ie n n y c h tre śc i. J e s t to p ro b le m , ja k i p o ja w ił się n a h o ry z o n c ie te o lo g ii k a to lic ­ k ie j, g d y w X I X w ie k u s k r y s ta liz o w a ło się i zad o m o w iło w te o lo g ii p o ję c ie d o g m a t u I s t n i e j ą c e od p o c z ą tk u n a p ię c ie m ię d z y n ie z m ie n -

1 P o r. J . R a t z i n g e r , Z u r F ra g e n a c h d e r G e s c h ic h tlic h k e it d e r D o g m en . W : O. S e m m e lr o th (hrsg.), M a r ty r ia L e itu rg ia D ia k o n ia . F e s t­

s c h r ift f. H e r m a n n V olk, M ain z 1968, 59—70.

(5)

n o śc ią i h is to ry c z n o ś c ią d o g m a tu * r y s u je się w sp ó łc z e ś n ie ja k o n a jż y ­ w ie j d y s k u to w a n y p ro b le m te o lo g ic z n y — czego p rz y k ła d e m m ięd zy in n y m i lic z n e p u b lik a c je , ja k ie p o ja w iły się p o k s ią ż k a c h H. K lin g a o n ie o m y ln o ś c i p a p i e s k ie j s. R ó żn e s ta n o w is k a z a jm o w a n e w te j m a te rii p rz e z te o lo g ó w r z u t u j ą n a p o g lą d o d n o śn ie do m o żliw o ści k o d y fik a c ji p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o .

S c h e ffc z y k w y c h o d z ą c z ró ż n ic y is tn ie ją c e j m ię d z y ż y w y m ję z y k ie m c o d z ie n n y m , ja k im p o s łu g u je się d o g m a ty k , a ję z y k ie m p ra w a , w y ­ ra ż a o p in ię, że ję z y k p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o n ie m u s i z a c h o w y w a ć w s z y s tk ic h r y g o r ó w ję z y k a p ra w n e g o , lecz z e w z g lę d u n a r e lig ijn o - te o lo g ic z n y p rz e d m io t m ó g łb y b y ć w ła ś n ie ję z y k ie m re lig ijn o -te o lo g ic z - n y m .

Z tą o p in ią tr u d n o się zgodzić. W ła ś n ie p rz y p o m n ie n ie a u to r a o n ie - a d e k w a tn o ś c i ję z y k a k a ż e n ie e lim in o w a ć ję z y k a p r a w a ja k o n a r z ę ­ d z ia d la u ję c ia K o ścio ła. W rę c z o d w ro tn ie : sk o ro ch o d zi o u ję c ie t a ­ je m n ic y , k tó r a n a m ja w i się i w y ra ż a ja k o sp o łeczn o ść, to w ła ś n ie j ę ­ z y k p r a w a n a s u w a się ja k o k o m p e te n tn y d la je j u ję c ia . G d y b y p r z y ­ ją ć p ro p o z y c ję a u to r a , to s k o d y f ik o w a n e p ra w o f u n d a m e n ta ln e n ie ró ż n iło b y się n ic z y m od d o g m a ty c z n e g o w y k ła d u o K ościele.

W y d a je się, że u p o d s ta w ta k ie g o p o g lą d u m o n a c h ijs k ie g o d o g m a ty k a le ż y p rze o c z e n ie , że ję z y k p r a w a n ie ty lk o w in ie n w y s ta r c z a ją c o p r e ­ c y z y jn ie u jm o w a ć czy re g u lo w a ć d a n ą d zied z in ę, a le ta k ż e w m a k s y ­ m a ln y m s to p n iu b y ć z b liż o n y m do ję z y k a p o to czn e g o . S tą d n ie c z y te l­

n o ść d la p rz e c ię tn e g o o d b io rc y w c a le n ie n a le ż y do n a tu r y ję z y k a p ra w n e g o . S p e c ja liz a c ja ję z y k a p ra w n e g o , a w ięc sło w a p rz e z e ń u ż y ­ w a n e i sp o só b ic h w ią z a n ia w c a le n ie m u s i i n ie p o w in n a czy n ić go d o s tę p n y m ty lk o d la w ta je m n ic z o n y c h . W ręcz o d w ro tn ie : p ra w o d a w ­ c o m r a c z e j z a le ż y n a ty m , b y ję z y k p r a w a b y ł z ro z u m ia ły . T a z ro ­ z u m ia ło ś ć p r a w a czy li z b liż e n ie jeg o ję z y k a do ję z y k a p o to c z n e g o je s t o b o k p re c y z ji e le m e n te m , od k tó r e g o zale ży fo r m a ln a d o sk o n a ło ść p r a ­ w a . J e ś li zaś p rz y jm ie m y te d w a c zy n n ik i, p re c y z ję i zro zu m iało ść, ja k o c e c h y c h a r a k te r y z u ją c e ję z y k p ra w a , to n ie w id ać, d lacz eg o d la u ję c ia p o d s ta w o w y c h s t r u k t u r K o ścio ła m ia łb y te n ję z y k u s tą p ić m ie j­

s c a ję z y k o w i re lig ijn o -te o lo g ic z n e m u .

P o w y ż sz e u w a g i o d n o śn ie do s to s u n k u ję z y k a do p r a w d o b ja w io ­ n y c h s łu ż ą te ż do o d p a rc ia trz e c ie g o z a r z u tu z a refero w am eg o p rz e z S c h e ffc z y k a . A u to r p o w o łu je się n a h is to ry c z n y c h a r a k t e r ję z y k a i a n a ­ lo g ię z ro z w o ju d o g m a tó w , k tó r e m u n ie sto i n a p rz e s z k o d z ie ic h d e ­ fin io w a n ie .

2 P o r. W. K a s p e r , D o g m a u n te r d e m W o r t G o tte s , M a in z 1965;

J . N o 1 1 e, D o g m a in G e sc h ic h te . V e r s u c h e in e r K r it ik d es D o g m a tis­

m u s in d e r G la u b e n s d a r s te llu n g , F re ib u rg 1971.

8 P o r. K. R a h n e r (hrsg.), Z u m P r o b le m U n fe h lb a r k e it. A n tw o r te n a u f d ie A n fr a g e v o n H a n s K ü n g , F r e ib u r g 2 1972 (Q u a e stio n e s d is p u ta ta e 54).

(6)

T. G a r c i a B a r b a r e n a (Q u a e stio n e s s y s te m a tic o - iu r id ic a e d e L e - ge E cclesia e fu n d a m e n ta li — s. 71—87) p o ru s z a k w e s tie sy s te m a ty c z n o - p ra w n e . S p o śró d m n ó s tw a z a g a d n ie ń w y ła n ia ją c y c h się ze w sz y stk ic h n ie m a l ro z d z ia łó w , a n a w e t k a n o n ó w p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o , w y ­ d o b y ł c z te ry .

P ie r w s z e to k w e s tia , czy m a to by ć p ra w o w s p ó ln e w s z y s tk im K o ś­

c io ło m czy te ż w śc isły m z n a c z e n iu p ra w o f u n d a m e n ta ln e . P y ta n i e w ięc n a jis to tn ie js z e , w ią ż ą c e się z sa m y m p o c z ą tk ie m p r a c n a d re w iz ją K .P r.K ., k tó r e w y m a g a ły o d p o w ied zi n a p y ta n ie , czy n a le ż y s k o d y f i- k o w a ć je d e n k o d e k s d la całe g o K ościoła czy te ż o d rę b n e k o d e k s y dla W sc h o d u i Z a c h o d u . A je ś li d w a, to p rz e c ie is tn ie ją w je d n y m K o śc ie ­ le C h ry s tu s o w y m p r a w a w ią ż ą c e w c a ły m K ościele. T a k z ro d z iła się id e a k o d e k s u p r a w fu n d a m e n ta ln y c h . J u ż je d n a k w p rz e m ó w ie n iu p a ­ p ie ż a z 20 lis to p a d a 1965 p o ja w ił się te r m in p ra w o k o n s ty tu c y jn e . A ni w d o k u m e n ta c h k o śc ie ln y c h a n i ty m m n ie j w d o k tr y n ie n ie b y ło zg o d ­ n o śc i o co chodzi.

A u to r w y ra ż a p o g lą d , że p ra w o f u n d a m e n ta l n e w in n o w a sp e k c ie te o lo g ic z n y m w y ra z ić rz e c z y w isto ść sp o łe c z n ą K o ścio ła w y w o d z ą c ą się z B o sk ieg o u s ta n o w ie n ia . P o d k r e ś la ró ż n ic ę m ięd zy d o c z e sn y m u s p o ­ łe c z n ie n ie m czło w ie k a i u s p o łe c z n ie n ie m w ła śc iw y m K ościołow i. P i e r ­ w sze o p ie ra się o p ra w o n a tu r y , g d y ż czło w ie k je s t n ie z d o ln y p r o w a ­ dzić b e z p o m o cy in n y c h lu d z i ż y c ia p ra w d z iw ie lu d z k ie g o i n a tu r a ln y in s ty n k t p ro w a d z i go do w ią z a n ia się z in n y m i lu d ź m i. N a to m ia s t sp o ­ łe c z n y c h a r a k t e r K o ścio ła n ie o p ie ra się o p ra w o n a tu r y , lecz o p r a ­ w o u s ta n o w io n e p rz e z C h ry s tu s a .

Z ty m i u w a g a m i n ie sp o só b się zgodzić. N a jp ie r w r a z i n a s o d w o ­ ła n ie się w u z a s a d n ie n iu ży cia sp o łe c z n e g o do n iższej w a r tw y lu d z k ie g o u sp o łe c z n ie n ia . W a ż n ie jsz e je d n a k je s t z a p o z n a n ie p rz e z a u to r a ro li c z y n n ik ó w n a tu r a ln y c h w u sp o łe c z n ie n iu re a liz o w a n y m w K o ściele. K o ­ ściół je s t sp o łeczn o ścią zało ż o n ą p rz e z C h r y s tu s a i to sp o łe c z n o śc ią s p e ­ c y fic z n ą , s c a la n ą p rz e z w ię z y n a d p rz y ro d z o n e , a le w ła ś n ie d o te j ro li w y k o rz y s ta n e je s t n a tu r a ln e u sp o łe c z n ie n ie c z ło w ie k a i K ościół s p e ł­

n ia s w o ją ro lę d z ię k i te m u , że je s t sp o łe c z n o śc ią w y n ie s io n ą do p o ­ r z ą d k u n a d p rz y ro d z o n e g o , w k tó r y m z a c h o w u je s w o ją n a t u r a l n ą s t r u k ­ tu r ę . A w ięc n ie d w o ja k ie u sp o łe c z n ie n ie , lecz je d n o , re a liz o w a n e w p o rz ą d k u n a d p rz y ro d z o n y m . Z d a n ie , że sp o łe c z n y c h a r a k t e r K o śc io ­ ła n ie o p ie ra się n a p ra w ie n a tu r y , lecz n a p r a w ie u s ta n o w io n y m p rz e z C h ry s tu s a , z a p o z n a je f a k t, że K ościół w ła ś n ie z n a tu r y sw o je j je s t sp o łeczn o ścią, k tó r a z o s ta ła zało ż o n a p rz e z C h ry s tu s a i o b d a rz o ­ n a p rz e z e ń m isją . Z d u a liz m e m w p ro w a d z o n y m p rz e z a u to r a n ie m o ż ­ n a się zgodzić.

N a s tę p n ie a u to r z w ra c a u w ag ę, że w a lo r k o n s ty tu c y jn y u s ta w y z a ­ le ż y n ie ty lk o od je j p rz e d m io tu , lecz ta k ż e od cech f o r m a ln y c h i od je j w a lo r u n a d rz ę d n e g o w o b ec in n y c h u s ta w , co z k o le i ze w z g lę d u n a w y m ó g ic h z g o d n o ści z u s ta w ą k o n s ty tu c y jn ą w y m a g a p o w o ła n ia tr y b u n a łu k o n s ty tu c y jn e g o . T e im p lik a c je u s ta w y śc iśle k o n s ty tu c y jn e j

(7)

s p o w o d o w a ły w g a u to r a ró ż n ic ę z d a ń co do c h a r a k t e r u p r a w a f u n d a ­ m e n ta ln e g o . A u to r n ie s u g e r u je ż a d n e j o d p o w ie d z i n a p o s ta w io n e p y ­ ta n ie .

D ru g ie p y ta n ie d o ty c z y ło s ty lu p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o : m a on b y ć k r ó tk i, w ła śc iw y k o d y fik a c jo m czy te ż s k ła d a ć się z o d p o w ie d n io u ło ­ ż o n y c h te k s tó w S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o II. A u to r s łu sz n ie z a u w a ż a , że m o z a ik a , ja k ą p rz e d s ta w ia s c h e m a t p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o , n ie p o ­ z w a la z o rie n to w a ć się, o co r e d a k to r o m chodziło. T łu m a c z y ic h u le g a ­ n ie m ró ż n y m w p ły w o m , a zw ła sz c z a w o ła n iu , b y p ra w o f u n d a m e n ta l­

n e p rz e d s ta w ia ło p ra w d z iw e o b licze K o ścio ła. A u to r ta k ż e n a to p y ­ t a n i e n ie d a je o d p o w ie d z i i w id a ć , że ró w n ie ż d la n ieg o c h a r a k t e r te o ­ lo g ic z n y czy p r a w n y s ta n o w ią d w a ró ż n e ro z w ią z a n ia , w ś ró d k tó r y c h n a le ż y d o k o n a ć w y b o ru .

W y d a je się, że ta k i e a lt e r n a t y w n e s ta w ia n ie s p r a w y je s t n ie u z a s a d ­ n io n e i n ie p o trz e b n e . N ie d o b ó r słó w i s ty l je s t t u n a jw a ż n ie js z y m p r o ­ b le m e m . T y lk o u le g a n ie m g łosom s to ją c y m w o p o zy cji do p r a w a i c h y ­ b a d ość p o w ie rz c h o w n ie je p o jm u ją c y m m o ż n a w y tłu m a c z y ć f a k t, że n a w e t k a n o n iś c i w d a ją się w d y s k u c ję o c h a r a k te r z e p r a w a f u n d a ­ m e n ta ln e g o . A ty m c z a s e m co do p ra w n e g o c h a r a k t e r u te g o d o k u m e n ­ t u n ie p o w in n o by ć w ą tp liw o ś c i. J e s t ty lk o k w e s tia m e to d y — i to ta k ie j, k tó r a b y is to tn ie u ję ła i p o k a z a ła a u te n ty c z n e o blicze K o ścio ła C h ry stu so w e g o . N ie m o ż e m y się te ż zgodzić z B a r b a r e n ą , g d y s t w i e r ­ dza, że o b licze sp o łe c z n o śc i p o z n a je m y n ie z je j k o n s ty tu c ji, lecz je j h is to rii, tr a d y c ji, k u ltu r y . J e ś li K o śció ł je s t L u d e m B o ży m czy li s p o ­ łe cz n o ścią, k tó r e j ży cie je s t w y ra z e m o b e c n o śc i D u c h a , to m e to d a je g o p ra w n e g o u ję c ia w p ro s t się n a rz u c a . P o d s ta w o w e r e la c je sp o ­ łe c z n e w K o ściele n ie s ą o d e rw a n e od życia w e w n ę trz n e g o , s tą d i p r a ­ w o u jm u ją c e te r e la c je n ie o g ra n ic z y sw eg o z a się g u do s f e r y w y łą c z ­ n ie sp o łe c z n e j, le c z się g n ie ty m sa m y m w s a m ą ta je m n ic ę K ościoła.

Z a s ta n a w ia , że k w e s tii m e to d y p ra w n e g o u ję c ia te o lo g ic z n e j s t r u k t u ­ r y K o ścio ła n ie p o d ję to w d y s k u s ji. J e d y n ie M o r s d o r f s tw ie rd z ił, że w sp ó łc z e s n e p ra w o k o n s ty tu c y jn e d y s p o n u je ś r o d k a m i te c h n ic z n y ­ m i u ż y te c z n y m i d la u ję c ia K ościoła.

D y s k u ta n c i s k o n c e n tro w a li się ra c z e j n a trz e c im p y ta n iu a u to r a , m ia n o w ic ie czy je s t m o żliw e p ra w o ściśle k o n s ty tu c y jn e b ez u s z c z e rb ­ k u d la w ła d z y p a p ie s k ie j. H is to ria b o w ie m p r a w a k o n s ty tu c y jn e g o d o ­ w odzi, że k o n s ty tu c je p rz y n o s iły o g ra n ic z e n ie w ła d z y s k o n c e n tro w a n e j w r ę k a c h k ró le w s k ic h . W ła ś n ie k o n s ty tu c je z ro d z iły się ja k o ś ro d e k p rz e c iw a b s o lu ty z m o w i w ła d c y . W św ia d o m o śc i w s p ó łc z e s n e j źró d łe m k o n s ty tu c ji je s t lu d (te o ria z b liż o n a — p rz y p o m in a a u to r — do n a u k i S u a re z a czy B e lla rm in a ). T a k a d o k tr y n a d e m o k r a ty c z n a je s t w g a u to ­ r a n ie do p o g o d z e n ia z p r y m a te m p a p ie s k im . U s ta w a ściśle k o n s ty ­ t u c y j n a k łó c i się w z a ło ż e n ia c h z w ła d z ą p a p ie s k ą . Z k o n s ty tu c ji w y ­ n ik a b o w iem p o d z ia ł w ła d z y . P o n a d to p a p ie ż b y łb y z w ią z a n y k o n s ty ­ tu c ją , a t r y b u n a ł k o n s ty tu c y jn y z o b o w ią z y w a łb y ta k ż e p a p ie ż a , k tó r y w s z a k p rz e z n ik o g o n ie m oże b y ć są d z o n y . A le a u to r p rz y ta c z a te ż r a ­

(8)

c j e p rz e c iw n e : w ła d z a p a p ie s k a ró w n ie ż m a c h a r a k t e r słu żeb n y . P a ­ p ież te ż n ie m oże d z ia ła ć a r b itr a ln ie . W c a le n ie je s t n ie do p o m y ś le ­ n ia , by p a p ie ż b y ł z w ią z a n y w y m o g a m i do w ażn o ści d z ia ła n ia — ta k j a k to je s t np. o k re ś lo n e o d n o śn ie do d e fin io w a n ia p r a w d w ia ry . W ła ­ d z ę s ą d o w ą i a d m in is tr a c y jn ą w y k o n u je p rz e z o rg a n a zastę p c z e , a n ie j e s t n ie m o żliw e, b y i w ła d z ę u s ta w o d a w c z ą w y k o n y w a ły o d p o w ie d ­ n ie o rg a n a zastę p c z e . R ó w n ie ż u c z e s tn ic y d y s k u s ji d a li w y ra z p rz e ­ k o n a n iu , że u s ta w a k o n s ty tu c y jn a n ie s p rz e c iw ia się p ry m a to w i p a ­ p ie s k ie m u . S. G ó m e z d e A r t e c h e z w ra c a u w a g ę , że p a p ie ż a i p ra w o k o śc ie ln e tr z e b a w id zieć w e w n ą trz K o ścio ła, a p r y m a t n a ­ le ż y w id zieć w łą c z n o śc i z u rz ę d e m b is k u p im , p r a w a m i w ie rn y c h i w o l­

n o śc ią su m ie n ia . J . M. G o n z a l e s d e l V a l l e ró w n ie ż o p tu je za p o w o ła n ie m z a s tę p c z y c h o rg a n ó w u s ta w o d a w c z y c h .

C z w a r ty p ro b le m w y s u n ię ty p rz e z a u to r a w y ch o d zi z f a k tu , że n a p r a w o f u n d a m e n ta ln e s k ła d a ją się e le m e n ty p r a w a B ożego i p r a w a lu d z k ie g o , co p ro w a d z i do z a g a d n ie n ia in te r p r e ta c ji. K to m a in t e r p r e to ­ w a ć p rz e p is y p r a w a k o n s ty tu c y jn e g o p o c h o d z e n ia B ożego? I n t e r p r e ­ ta c j a t a k a je s t a k te m m a g is te riu m — czy m a g is te riu m m oże t ę f u n k ­ c ję zlecić k o m u in n e m u , np. tr y b u n a ło w i k o n s ty tu c y jn e m u ? A u to r k r y ­ ty c z n ie o c e n ia m ilc z e n ie p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o n a te m a t je g o i n t e r ­ p r e ta c ji. Z d a n ie m a u to r a do in t e r p r e ta c ji te g o p r a w a n ie w y s ta r c z a ją p r z y j ę te w K .P r.K . r e g u ły in te r p r e ta c ji. Z ty m s ta n o w is k ie m a u to r a t r z e b a się zgodzić, ta k ż e o d n o śn ie do p r a w k o n s ty tu c y jn y c h p o c h o d z e ­ n ia k o ścieln eg o .

I. G i m e n e z y M a r t i n e z C a r v a j a l z M a d r y tu p r z e d s ta ­ w ił r e f e r a t o p r a w a c h p o d s ta w o w y c h (Iu ra fu n d a m e n ta lia in s c h e m a - te L e g is fu n d a m e n ta lis E cclesia e — s. 89— 116). T e rm in p r a w a p o d ­ s ta w o w e n ie je s t je d n o z n a c z n y . W ś w ie tle s c h e m a tu a u to r w y ró ż n ia : a) p r a w a p o d s ta w o w e czło w ie k a ja k o c z ło w ie k a i s to s u n e k do n ich K o ścio ła, b) p r a w a p o d s ta w o w e K o ścio ła w o b ec in n y c h sp o łeczn o ści i lu d zi, c) p r a w a p o d s ta w o w e w ie rn y c h w K ościele.

A u to r u z n a ł za w ła ś c iw e w ró c ić n a p o c z ą tk u r e f e r a t u d o k w e s tii m o żliw o ści i o d p o w ie d n io śc i k o d y fik a c ji p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o . S t a ­ w ia d w ie tezy . W p ie rw s z e j, że k o d y fik a c ja w p o ję c ia c h p ra w n y c h z a ­ s a d te o lo g ic z n y c h o k re ś la ją c y c h is to tę K o ścio ła w y d a je się n ie w s k a z a ­ n a . W u z a s a d n ie n iu te j te z y o d w o łu je się do f a k tu , że K ościół je s t ta je m n ic ą , k tó r ą n a le ż y p o z n a w a ć i k tó r ą teo lo g ia p o tr a f i — p o ję c ia ­ m i a n a lo g ic z n y m i — le p ie j w y ra z ić . U siło w a n ie w y ra ż e n ia n a tu r y K o ścio ła te r m in a m i p r a w n y m i z a h a m o w a ło b y ciągłość i ro zw ó j te o lo ­ gii. U w a ż a p o n a d to , że p ra w o f u n d a m e n ta ln e w y ra ż a ło b y ty lk o ze­

w n ę tr z n ą s tr o n ę K o ścio ła n ie m o g ąc u ją ć je g o a s p e k tó w c h a ry z m a ­ ty c z n y c h . W reszcie tw ie rd z i, że u ję c ie z a s a d n ie z m ie n n y c h i z m ie n ­ n y c h p ro w a d z iło b y do p e tr y f ik a c ji ty c h o s ta tn ic h .

O b ie k c je p rz e d s ta w io n e z a m y k a ją się w ła śc iw ie w ty c h , k tó r e n a ty m s a m y m s y m p o z ju m r e f e r o w a ł ju ż p ro f. S c h e ffc z y k i p r e le g e n t n ie w n o s i t u n ic n o w eg o , n ie u s to s u n k o w u je się ta k ż e do p ró b ro z w ią ­

(9)

z a ń p rz e d s ta w io n y c h p rz e z d o g m a ty k a m o n a c h ijs k ie g o . Z w y w o d ó w je g o w y n ik a , że p r e le g e n t p o s ia d a w y łą c z n ie n a tu r a lis ty c z n ą w iz ję p r a ­ w a, k tó r e je s t d la n ieg o ty lk o c z y n n ik ie m z e w n ę trz n e g o p o rz ą d k u .

D ru g a te z a a u to r a u z n a je za m o żliw e i celo w e p ra w o f u n d a m e n ­ ta l n e p o ję te ja k o k o d y fik a c ja n o rm p o d s ta w o w y c h i w sp ó ln y c h , k t ó ­ ry m i rz ą d z i się K ościół w a k tu a l n y m m o m e n c ie h is to rii. T e z ę tę u z a ­ s a d n ia h ie r a r c h ią n o rm k a n o n ic z n y c h i k o n ie c z n o śc ią u w z g lę d n ie n ia te j h ie ra rc h ii, d e c e n tr a liz a c ją i p lu ra liz m e m , k tó r y m s p r z y ja ło b y p ra w o f u n d a m e n ta ln e , w z g lę d a m i e k u m e n ic z n y m i, g d y ż p ra w o f u n d a m e n ta l­

n e o tw ie r a ło b y d ro g ę ró ż n y m i n o w y m fo rm o m ży cia c h rz e ś c ija ń s k ie ­ go b ez s z w a n k u d la je d n o ś c i K o ścio ła. W reszcie je s t a u to r z d a n ia , że p ra w id ło w e n o r m y f u n d a m e n ta ln e z a p o b ie g a ły b y a n a r c h ii p rz e z u s t a ­ le n ie n ie o d z o w n e g o z a k r e s u w o ln o śc i k o n ie c z n e j z w ła sz c z a w c z a ­ sa c h g łę b o k ic h p rz e o b ra ż e ń .

D la r e a liz a c ji p o s tu la tu z a w a rte g o w d ru g ie j te z ie — co je s t ró w ­ n o z n a c z n e ze sp e łn ie n ie m p rz e z p ra w o f u n d a m e n ta ln e je g o ro li — k o n ie c z n e je s t w g a u to r a , b y p ra w o f u n d a m e n ta ln e n ie z a w ie ra ło z a ­ s a d te o lo g ic z n y c h , k tó r e n a le ż ą do s f e ry p r e ju r y d y c z n e j i k tó r e n a ­ le ż y m ieć n a o k u ja k o p u n k t w y jśc io w y i g ra n ic ę o k re ś la ją c ą z a k re s s y s te m u n o rm a ty w n e g o K o ścio ła. R e d a g u ją c to p ra w o tr z e b a p a m ię ­ ta ć , że n ie m oże o no o b ją ć c a łe j rz e c z y w is to śc i k o śc ie ln e j, a le ty lk o a s p e k t z e w n ę trz n y K ościoła.

W y d a je się, ż e p o s tu la to m ty m w y p a d a p o św ięcić k ilk a k r y ty c z n y c h u w ag . M ożna d o m y ś la ć się, s k ą d w zięło się z a s trz e ż e n ie a u to r a , że p r a ­ w o f u n d a m e n ta ln e n ie m o że o b e jm o w a ć c a łe j rz e c z y w is to śc i k o śc ie ln e j.

W ła ś n ie z n a n y n a m s c h e m a t te g o p r a w a je s t p rz y k ła d e m d ą ż n o śc i do p o w ie d z e n ia w sz y stk ie g o o K o ściele. Z ty m , że re d a k to r z y p r a w a f u n ­ d a m e n ta ln e g o c h c ą c w y ra z ić c a łą rz e c z y w is to ść k o śc ie ln ą p o p ro s tu p o p rz e p is y w a li te k s ty teo lo g iczn e, zw ła sz c z a S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o II.

T e n sp o só b n ie m ó g ł o czy w iście z a d o w o lić ż a d n e g o p r a w n ik a i n ie ta k a je s t m e to d a p ra w n e g o u ję c ia te o lo g ic z n y c h s t r u k t u r K o ścio ła. S tą d z a s trz e ż e n ia a u to r a o d n o śn ie do s c h e m a tu p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o są słu sz n e , a le w n io s k i o g ó ln e w y d a ją się n ie u z a s a d n io n e . D o ch o d zim y do p y ta n ia , czy p ra w o is to tn ie m u s i o g ra n ic z a ć się do a s p e k tu z e w n ę tr z ­ nego?

O tóż tr z e b a zw ró c ić u w a g ę , że a s p e k t z e w n ę trz n y i w e w n ę trz n y K o ­ śc io ła tw o rz ą je d n ą rz e c z y w isto ść . A je ś li ta k , to p ra w o b ę d ą c e w p r a w ­ d zie e le m e n te m z e w n ę trz n e j s tro n y K o ścio ła p o p rz e z w ła ś n ie s tr o n ę z e w n ę trz n ą u jm u je ta k ż e w e w n ę trz n ą rz e c z y w is to ść k o śc ie ln ą . U jm u je c a łą rz e c z y w is to ść k o śc ie ln ą su b a s p e c tu iu ris. Z re s z tą n ie m oże b y ć in a c z e j, je ś li p ra w o k o śc ie ln e c h c e m ie ć k o n ta k t z rz e c z y w is ty m ż y ­ ciem K o ścio ła i z a c h o w a ć o d n ie s ie n ie do je g o celu.

W y d a je się, że p ro b le m e m n ie ro z w ią z a n y m d la a u to r a p o z o sta ła k w e s tia m e to d y . S a m p isze, że z a s a d y te o lo g ic z n e m u s z ą b y ć p u n k te m w y jśc io w y m i że o n e o k r e ś la ją g ra n ic e fu n k c jo n o w a n ia p r a w a k o śc ie l-

18 — P r a w o K a n o n i c z n e

(10)

nego. J e ś li te n p o s tu la t m a m ieć ja k iś sen s, m oże on b y ć ro z u m ia n y ty lk o w te n sp osób, że z a s a d y te o lo g ic z n e w in n e b y ć o p ra c o w a n e p rz y p o m o cy m e to d y p r a w n e j. A w te d y tr z e b a p o w ied zie ć, że o n e z n a j­

d u ją się w p ra w ie fu n d a m e n ta ln y m — oczy w iście n ie w e rb a ln ie p rz e ­ p is a n e , lecz p ra w n ic z o p rz e tra w io n e . S łu s z n a p rz e to k r y t y k a a u to r a sk ie ro w a n a p o d a d re s e m s c h e m a tu p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o godzi w te n s c h e m a t n ie d la te g o , że je s t on — j a k p isze a u to r — s y n te z ą z a sa d teo lo g iczn y ch , lecz d la te g o , że s c h e m a t w ła ś n ie ta k ą s y n te z ą n ie je s t.

Z a s a d n ic z a je d n a k część a r t y k u łu zajim u je się p r a w a m i f u n d a m e n ­ ta ln y m i w sc h e m a c ie . G d y ch o d zi o p r a w a oso b y , a u to r sto i n a s ta n o ­ w isk u , że p ra w o f u n d a m e n ta ln e n ie je s t m ie js c e m do w y lic z a n ia ty c h p ra w . N a jw y ż e j u w a ż a za w s k a z a n e o g ó ln ą w z m ia n k ę , że K ościół u z ­ n a je te p ra w a . A u to r je s t z d a n ia , że tr u d n o z n a le ź ć w sp ó ln ą b a z ę a n ­ tro p o lo g ic z n ą d la K ościoła i s e k u la ry z o w a n e g o św ia ta . O p ra w a c h czło­

w ie k a m o ż n a m ó w ić w a s p e k c ie teo lo g ic z n y m , filo zo ficzn y m i so c jo lo ­ g iczn y m . P rz y k ła d e m u ję c ia w a s p e k c ie so c jo lo g ic z n y m je s t d e k la r a c ja p r a w cz ło w ie k a z r o k u 1948, k tó r a s ta n o w i ro z w ią z a n ie p r a k ty c z n e id ą ­ ce d ro g ą s e le k c ji w y b ie r a ją c e j e le m e n ty w sp ó ln e n ie z a le ż n ie od ich d o ­ k tr y n a ln y c h in te r p r e ta c ji. C a r v a ja l je s t n a to m ia s t z d a n ia , że n a le ż y u ją ć w sc h e m a c ie z a s a d y o d n o śn ie do d z ia ła n ia K o ścio ła w św iecie.

Z g ła sz a w te j m a te r ii sz e re g z a strz e ż e ń w o b ec s c h e m a tu — z a ró w n o n a tu r y m e to d o lo g ic z n e j ja k i m e ry to ry c z n e j.

J a k o je d n a k is to tn y te m a t p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o a u to r w id zi z a ­ g a d n ie n ie p o d s ta w o w y c h p r a w w ie rn y c h . P o jm u je on k o śc ie ln e p ra w o f u n d a m e n ta ln e a n a lo g ic z n ie do k o n s ty tu c ji p a ń s tw o w y c h tr a k tu j ą c y c h ró w n o le g le o w ła d z y o ra z o p ra w a c h p o d d a n y c h . N a d u ż e u z n a n ie z a ­ s łu g u je m e to d o lo g ic z n a ja k i m e r y to ry c z n a k r y t y k a s c h e m a tu i p o sz ­ czeg ó ln y ch k a n o n ó w z p u n k tu w id z e n ia p r a w p o d s ta w o w y c h — k r y ty k a , k tó r a n ie p rz e s z k a d z a a u to r o w i p o d n ie ś ć ta k ż e sz e re g u w a g p o z y ty w ­ ny ch .

R e f e r a t p ro f. C a r v a ja l w y w o ła ł sz e ro k ą d y s k u s ję . W tr a k c ie d y s k u s ji a u to r p rz y z n a ł, że p ra w o d y s p o n u je ję z y k ie m m o g ą c y m w y ra z ić is to tę K o ścio ła p rz y z a c h o w a n iu św ia d o m o śc i jeg o ta je m n ic y i sp ecy ficzn eg o c e lu p r a w a k an o n ic z n e g o .

E. C o r e c c o p rz e d s ta w ił r e f e r a t S tr u c tu r a m in is te r io r u m in L eg e fu n d a m e n ta li (s. 117— 138). A u to r w y c h o d z i z d w ó ch b ra k ó w s c h e m a tu p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o : a) p rz e w a g i K o ścio ła p o w sz e c h n e g o w y r a ż a ­ ją c e j się m ię d z y in n y m i w s to s o w a n iu w y łą c z n ie o k re ś le n ia E cclesia u n iv e r s a z a m ia s t C o m m u n io e c c le sia r u m o ra z b) tr a k to w a n ia o p o s łu ­ g a c h k o śc ie ln y c h i w ła d z y w sp o só b a b s tr a k c y jn y , o d e rw a n y od s p o ­ łecz n o ści k o śc ie ln e j, k tó r e j słu ży . N a s tę p n ie a u to r p rz e d s ta w ia ro z w ią ­ z a n ie u ję t e w sc h e m a c ie m o n a c h ijs k im , k tó r y w o m a w ia n y m to m ie p o d a n y je s t ja k o z a łą c z n ik 4.

4 R. S o b a ń s k i , M o n a c h ijs k i s c h e m a t p ra w a fu n d a m e n ta ln e g o , SI.

S tu d ia h ist. teo l. 6 (1973) 279 nss.

(11)

R e f e r a t k o ń c o w y w y g ło sił L . d e E c h e v e r r i a . D o k o n a w sz y p r z e ­ g lą d u p r a c s y m p o z ju m w y ra z ił w im ie n iu u c z e s tn ik ó w ży czen ie, b y się z a b ra n o do z u p e łn ie n o w e j k o d y fik a c ji p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o .

O s ta tn ią p o z y c ją w o m a w ia n e j k sią ż c e je s t k o m u n ik a t M. C a b r e - r o s d e A n t a n ie w y g ło sz o n y w cza sie s y m p o z ju m . A u to r k w e s tio n u je n a z w ę h e x E cclesia e F u n d a m e n ta lis . P r a w o to b o w ie m n ie z a w ie ra n o rm ściśle p r a w n y c h a n i te ż n ie je s t d la K o ścio ła f u n d a m e n ta ln e . N ie z g a d z a się te ż n a e w e n tu a ln ą n a z w ę C o n s titu tio E cclesia e. P r o p o n u je n a to m ia s t n a z w ę K o n s ty tu c ja p r a w n a K o ścio ła a lb o P o d s ta w o w y p o ­ r z ą d e k (p r a w n y ) K o ścio ła . C a b re ro s u w a ż a , że p ra w o to w in n o s ta ć n a czele K o d e k s u i o d ró ż n ia ć się od n ieg o p o d z ia łe m n ie n a k a n o n y , lecz n p . p o p r o s tu n a n u m e ry .

U w a g i a u to r a są n a p e w n o d y s k u s y jn e . T r u d n o je d n a k się zgodzić, b y b io rą c p o d u w a g ę m o żliw o ść z b a w ie n ia n ie o c h rz c z o n y c h , ta k ż e ich u w z g lę d n ić w p o rz ą d k u p r a w n y m K ościoła. P rz e n o s z e n ie te g o te o lo g i­

cznego z a g a d n ie n ia n a p ła s z c z y z n ę p r a w n ą n ie w y d a je się a n i m o ż liw e a n i celow e.

M a ją c do d y sp o z y c ji w p o s ta c i k s ią ż k o w e j m a te r ia ły s y m p o z ju m w S a la m a n c e m o ż n a p o w ied zie ć, że z a m ie rz a n ia o r g a n iz a to r ó w z o sta ły sp e łn io n e . U k a z a n o s k o m p lik o w a n ą p r o b le m a ty k ę k o śc ie ln e g o p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o i r ó ż n o r a k ie tru d n o ś c i. P rz y z n a jm y , że p rz e d p r z y s tą ­ p ie n ie m do p r a c n ie p rz e c z u w a n o aż ta k ie j złożoności p ro b le m ó w — św ia d c z ą o ty m z a ró w n o r e la c je o p rz e b ie g u p ra c k o d y fik a c y jn y c h ja k i p u b lik a c je a u to r ó w s p rz e d r o k u 1970. O b ra d y w S a la m a n c e — p o d o b n ie j a k w M o n a c h iu m — d o w io d ły je d n a k , że k o d y fik a c ja p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o je s t m o żliw a i celo w a, co w ię c e j — je s t k o n ie c z n a . I to w c a le n ie d la te g o , że K ościół tr a d y c y jn ie ju ż a s y m ilu je k o n c e p c je i fo r m y ży cia sp o łe c z n e g o w y p ra c o w a n e n a n iw ie ży cia p a ń stw o w e g o . T w ie rd z e n ie , że K ościół p o d o b n ie j a k o ngiś p r z e ją ł fo r m ę m o n a rc h ic z n ą o b e c n ie p rz e jm u je (spóźniony) fo r m ę k o n s ty tu c y jn ą , b y ło b y u p ro s z c z e ­ n iem . N ie w ą tp liw ie m o ż e m y w h is to rii K o ścio ła w s k a z a ć n a n a w e t m a ło z ró ż n ic o w a n ą a p lik a c ję k o n c e p c ji z ro d z o n y c h w tr a k c ie ży cia p a ń s tw o w e g o — np. tr ó jp o d z ia ł w ła d z y , je d n a k w sp ó łc z e ś n ie z a ró w n o w d o k u m e n ta c h M a g is te riu m ja k i w p ra c a c h te o lo g ó w i k a n o n is tó w m o ż e m y w s k a z a ć n a d o s ta te c z n ą ilość d o w o d ó w ś w ia d c z ą c y c h o u k s z t a ł­

to w a n e j ju ż w K o śc ie le św ia d o m o śc i, że jeg o f o r m y p r a w n e w y w o d z ą się n ie z w z o ró w z e w n ę trz n y c h , lecz z n a tu r y K o ścio ła. O d s y tu a c ji s p rz e d s tu l a t ró ż n iły się w ła ś n ie ty m , że K o śció ł w y p ra c o w u je w ła s n e , a u te n ty c z n e , a n ie z a p o ży czo n e f o r m y p ra w n e . Co w c a le n ie o zn acza, że K o śció ł z a m y k a się w o b e c r o z w o ju f o r m ży cia sp o łeczn eg o i n ie k o rz y s ta z te g o ro z w o ju . W sz a k K ościół — sp o łe c z n o ść n a d p rz y r o d z o n a z a c h o w u je n a t u r a l n ą s t r u k t u r ę sp o łeczn ą. P o d o b n ie te ż p ra w o k o ś c ie l­

n e c z e rp ie so k i o żyw cze n ie ty lk o z ro z w o ju e k lez jo lo g ii, le c z ta k ż e z ro z w o ju n a u k p ra w n y c h .

Siedzenie li te r a t u r y w y ro s łe j p o u ja w n ie n iu s c h e m a tu p r a w a f u n ­ d a m e n ta ln e g o , w śró d n ie j zaś m a te r ia łó w z s y m p o z ju m w S a la m a n c e ,

(12)

p rz e k o n u je , że k o d y fik a c ja p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o je s t e k le z ja ln ie k o ­ n ie c z n a . S a m a id e a te g o p r a w a je s t po p r o s tu p ro d u k te m ro z w o ju ek lez jo lo g ii. T o n ie w z o ry k o n s ty tu c ji p a ń s tw o w y c h z a in fe k o w a ły K o ś­

ció ł id e ą p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o , a le ro z w ó j n a u k i o p o d s ta w o w y c h p r a w a c h w ie rn y c h i o w ła d z y k o ś c ie ln e j z ro d z ił t a k ą k o n iecz n o ść. Z k o ­ le i zaś p o ja w ie n ie się p ro b le m u p o d s ta w o w y c h p r a w w ie rn y c h i r o s ­ n ą c a n a te n te m a t l i te r a t u r a to n ie k o śc ie ln e ech o ru c h ó w sp o łeczn y ch , lecz w y n ik p o g łę b io n e j św ia d o m o śc i w s z y s tk ic h w ie rn y c h b ę d ą c y c h n ie ty lk o p rz e d m io te m d z ia ła ln o ś c i K o ścio ła, le c z je j p o d m io te m . G e n e z a ic h n ie tk w i w ięc p o z a K o ścio łem , lecz w św ia d o m o śc i L u d u Bożego, w d o g m a ty c e , te o lo g ii p a s to r a ln e j. I n n y m i d a ls z y m z a g a d n ie n ie m je s t o czy w iście f a k t, że p o g łę b io n a św ia d o m o ść e k le z ja ln a w ie rn y c h idzie w p a r z e z o g ó ln y m p o g łę b ie n ie m św ia d o m o śc i cz ło w ie k a i je s t p rz e z n ią u w a r u n k o w a n a . R ó w n ież w te j d z ie d z in ie n a le ż y m ieć n a o k u t r a ­ d y c y jn ą n a u k ę te o lo g ic z n ą o s to s u n k u ła s k i do n a tu r y .

W sp o m n ia n e w y żej d w a z a g a d n ie n ia , m ia n o w ic ie p r a w a p o d s ta w o w e o ra z s t r u k t u r a p o s łu g czy li w ła d z y k o śc ie ln e j, z a jm u ją w p ro b le m a ty c e p r a w a fu n d a m e n ta ln e g o n a jw ię c e j m ie js c a i im te ż p o św ię c o n y c h b y ło w S a la m a n c e n a jw ię c e j głosów . N a p o d s ta w ie r e f e r a tó w (zw łaszcza C a r v a ja l i C orecco) o ra z d y s k u s ji m o ż n a p o w ied zie ć, że z a g a d n ie n ia te s ą w a k tu a l n e j s y tu a c ji ju ż b a rd z o d o jrz a łe . K a n o n iśc i w cią g u k ilk u l a t d o szli w t e j d z ie d z in ie do ro z w ią z a ń sto ją c y c h n a p o zio m ie w s p ó ł­

c z e sn e j św ia d o m o śc i e k le z ja ln e j i g o to w y c h do p o z y ty w iz a c ji.

R y s u ją się je d n a k d zied z in y , w k tó r y c h p r a c e s ą d a le k o m n ie j z a ­ a w a n s o w a n e . S y g n a liz o w a n o je w r e f e r a ta c h , p o d a w a n o do d y sk u s ji, p o d e jm o w a n o j e je d n a k rz a d z ie j, p o p r o s tu w y m a g a ją d a ls z e j jeszcze p ra c y .

P ie r w s z e z n ic h to s a k r a ln y c h a r a k t e r p r a w a k a n o n ic z n e g o . I u s sa c­

r u m — ch o d zi o c ech ę o n to lo g iczn ą, w y r a s ta ją c ą z o n ty c z n e j św ięto ści K o ścio ła. O z n acza to , że p ra w o k o śc ie ln e ró ż n i się od p r a w a ś w ie c k ie ­ go p o d o b n ie j a k K o śció ł ró ż n i się od sp o łe c z n o śc i św ieck ich . A le z p o łą ­ c z e n ia z p ra w e m k o ś c ie ln y m p rz y m io tn ik a sa c r u m w y n ik a coś zn a c z n ie w ię c e j a n iż e li ty lk o p o s tu la t r e w e r e n c ji w o b ec te g o p r a w a : w y n ik a ją p rz e d e w s z y s tk im w n io sk i d la sa m e g o p ra w a . O tw ie ra się t u o g ro m n e p o le p ra c y d la te o lo g ii p r a w a . S ta j e się co ra z p o w sz e c h n ie j w ła sn o ś c ią k a n o n is tó w św iad o m o ść, że p ra w o k o śc ie ln e n ie m o że b y ć ty lk o p ra w e m z e w n ę trz n e g o p o rz ą d k u . R ó w n o c z e śn ie je d n a k tr z e b a się b a rd z o k r y ­ ty c z n ie o d n ieść do p ró b s a k r a liz o w a n ia w sz e lk ic h d y sp o z y c ji p ra w n y c h i d o m a g a n ia się n p . ic h p rz e s trz e g a n ia „pod g rz e c h e m ” .

D ru g a d z ie d z in a to z a g a d n ie n ie s to so w a ln o śc i ję z y k a p r a w a do w y r a ­ ż e n ia s t r u k t u r K o ścio ła. P r o b le m te n ra z p o r a z d o c h o d z ił n a sy m p o ­ z ju m do g łosu. D o b rz e się sta ło , że z w ró co n o u w a g ę n a p o w ią z a n ie teg o p r o b le m u z sz e rsz y m z a g a d n ie n ie m o d p o w ie d n io śc i ję z y k a lu d z k ie g o d o w y ra ż e n ia p r a w d w ia ry . A u to rz y b o w ie m p o d n o sz ą c y z a g a d n ie n ie s to s o w a n ia ję z y k a p r a w a do K o ścio ła n ie z a u w a ż y li, że ję z y k te n w c a le n ie je s t w ty m w y p a d k u w g o rsz e j s y tu a c ji n iż p o to c z n y ję z y k lu d zk i.

(13)

P rz e k o n a n ie , ja k o b y ję z y k p r a w a b y ł d la u ję c ia K o ścio ła m n ie j p r z y ­ d a tn y od p o to czn e g o , je s t t a k g łę b o k o z a k o rz e n io n e , że z a z n a c z y ło się n a w e t w r e f e r a c ie S c h e ffc z y k a . W y n ik a s tą d p o s tu la t, b y w d y s k u s ji n a d m o żliw o ścią w y ra ż e n ia s t r u k t u r K o ścio ła ję z y k ie m p r a w a n ie t r a ­ cić z o czu d y s k u s ji n a te m a t d o g m a tó w w ia r y ja k o fe n o m e n ó w ję z y ­ k o w y c h .

U z n a n ie ję z y k a p r a w a ja k o o d p o w ie d n ie g o do u ję c ia s t r u k t u r K o ś­

c io ła p ro w a d z i do p y ta n ia , j a k to zrobić. N a sy m p o z ju m , k tó r e g o u c z e s t­

n ic y g e n e ra ln ie a firm o w a li id e ę k o d y fik a c ji p r a w a f u n d a m e n ta ln e g o , z a z n a c z a ł się je szcze d ość m o cn o d u a liz m p r a w a i teo lo g ii. (P e łn a s y n - to n ia ry s o w a ła się je d y n ie w re f e r a c ie M ó rsd o rfa ). T rz e b a w ięc z a ją ć się m e to d ą p ra w n e g o u ję c ia s t r u k t u r K o ścio ła. W y d a je się, że id e a s a k r a m e n ta ln o ś c i K o ścio ła o tw ie r a d ro g ę d la d o ta r c ia p rz y p o m o cy m e to d y p r a w n e j do ta je m n ic y K o ścio ła 5.

U jm u ją c o s ta tn ie u w a g i sz e rz e j w y p a d a p o w ied zie ć, że d u żo jesz c z e r e f le k s ji tr z e b a p o św ięcić sto s u n k o w i p r a w a do teologii.

K s . R e m ig iu s z S o b a ń s k i

5 R. S o b a ń s k i , R e fl e k s je o k o ś c ie ln y m p r a w ie fu n d a m e n ta l n y m , Sl. S tu d ia h is t. teo l. 5 (1972) 52 n s s ; P r o b le m p r a w n e g o u ję c ia s t r u k t u r K o ścio ła , P r a w o k a n . 15 (1972) n r 3—4, 59 ns.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wolno wręcz py- tać, czy ten sens jest możliwy do odnalezienia, czy nie ukazuje się tu porażająca prawda o przypadkowości dziejów, za którą nie kryją się żadna myśl

1978.. Минск К СТАТИСТИЧЕСКОЙ ХАРАКТЕРИСТИКЕ МАЗОВЕЦКО-ПОЛЕССКИХ ЛЕКСИЧЕСКИХ СООТВЕТСТВИЙ Работая над проблемами интерференции в островных

że forma .Tt/rfeu/t oznacza ’грешному’ albo też jest imieniem osobowym nie poświadczonym W' źródłach (s. Tylko druga część tego przypuszczenia jest

Zło jest tolerowane ze względu na ludzi dobrych, którzy dzięki takiej sytuacji mogą się jeszcze bardziej udoskonalić; z drugiej strony widzimy wspaniało­ myślność Boga

dziecka, urodzonego poza małżeństwem. Kto jest dopuszczony do tego, aby przelewał krew w obronie Państwa i płacił mu podatki na równi z innymi — temu nie można odmawiać

Decydenci polityczni wsłuchali się także w głos społeczeństwa, który domagał się usunięcia niedociągnięć organizacyjnych i technicznych (głównie usprawnienia

ten, który określa umyślne przestępstwo uszkodzenia ciała (art. 312, pisze, że sprawca „w zakresie nie zamierzonych skutków swego działania — spowodowania śmierci

– Wpływ efektu makrostruktury na parametry mierzo- ne w badaniach CPTU i SDMT, a także zbadanie, czy makrostruktura w profilu podłoża lessowego jest jedno- rodna.. Badania w