• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 215 (8 października 1992)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 215 (8 października 1992)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

I Polki w tureckich domach publicznych i

P ro sto do b u rd elu

1 3 l a l w i e z i e n i a d l a z a b ó j c ó w

T r a g i c z n a w i g i l i a

1

G d y M a r io la N . p r z e b u d z ił a s i ę o p ie r w s z e j w n o c y 6 s ie r p n ia br., z o r ie n t o w a ł a s ię , ż e s ie d z i w s a m o c h o d z ie s t o j ą c y m n a p a r k in g u w N ie m c z e c h . Z a n im z d ą ż y ł a c o k o lw ie k p o m y ś le ć , t o w a r z y s z ą c y je j T u r e k p o w ie d z ia ł, ż e b ę d z ie m u s ia ł a p r a c o w a ć w je g o b a r z e ja k o p r o s t y t u t k a . P o t e m u s ił o w a ł ją z g w a ł c ić . P o s t a n o w ił a s i ę b r o n ić . K ilk a r a z y d o s t a ł a w t w a r z , a le u d a ło je j s i ę u w o ln ić . W y b ie g ł a z s a m o c h o d u i s k ie r o w a ł a w p r o s t n a p o s t e r u n e k n ie m ie c k ie j p o lic ji. czytaj str. 3

Była wigilijna noc. Lubow N„ która wcześ­

niej przyjechała do Legnicy z Kijowa, wraz z grupą dzieci wracała z pasterki. Towarzyszy- to jej kilku podopiecznych. Przy ulicy Młynar­

skiej grupa obcokrajowców została napadnię­

ta przez kilku pijanych osobników. Atak był brutalny. Kijowscy uczniowie rozbiegli się w poszukiwaniu pomocy. Osamotnioną na­

uczycielkę zawleczono więc bez przeszkód do najbliższej bramy, gdzie dokonano gwałtu, a następnie ciążkiego pobicia. Nikt nie reago­

wał na krzyk napadniętej.

Obrażenia, jakie odbiosła Lubow N., jak i pozo­

stawienie jej bez odzieży w wyziębionej bramie spowodowały, że kobieta zmarła. Dopiero nad ranem odkryto jej zmasakrowane zwłoki.

Policja dość szybko wpadła na trop bandy­

tów. Okazali się nimi młodzi ludzie Sylwester L., Tomasz L. i Arkadiusz S. Jeden z nich był nieletni. Umieszczony w Zakładzie Wycho­

wawczym w Głogowie, kilkakrotnie uciekał. W czerwcu akt oskarżenia trafił do sądu. Proku­

rator zażądał kary 15 lat więzienia.

W toku śledztwa policyjnego, jak i w czasie rozprawy, ujawniano syłwetki młodocianych bandytów. Ich okrucieństwo wobec młodej kobiety byto zadziwiające. Jeden z nich usi­

łował nawet kreować się na bohatera.

We wtorek (6.10.) zakończyła się rozprawa karna przed Sądem Wojewódzkim w Legnicy.

Kara była jednakowa dla trzech sprawców gwałtu i morderstwa. Trzynaście lat pozba­

wienia wolności, siedem lat pozbawienia praw publicznych, 1,5-milionowa grzywna.

Wyrok nie jest prawomocny i oczekiwać na­

leży jego rewizji.

Proces budził znaczne zainteresowanie społeczne. Bezpieczeństwo mieszkańców Legnicy jest bowiem coraz bardziej wątłe.

Dyskusję wzbudził także dość łagodny wyrok.

Jeśli bowiem w rachubę wejdzie wcześniej­

sze zwolnienie, kara faktycznie będzie nie­

wielka. Wątpliwe jest także, czy młodzi ludzie wyciągnęli jakiekolwiek wnioski ze swego czynu. Przebieg rozprawy nie dał na to pyta­

nie pozytywnej odpowiedzi.

Mid.

!★ G Ł O G Ó W ★ G O R Z Ó W ★ L U B IN ★ Z I E L O N A G Ó R A *|

G

a

1 .Z E T A i N o \ V A

Czwartek 8.10.1992 nr 215 (521) 1.200 złl

Wojewodowie: gorzowski, zielonogórski, legnicki i leszczyński zadeklarowali poparcie finansowe. Ale

szanse utworzenia Centrum Onkologii zależą dziś głównie od decyzji, jaką podejmie polsko-niemiecka

fundacja.

Ważą się losy Centrum Onkologii

Kiedy w 1936 roku ze składek mieszkańców Nowej Soli wybudowano szpital, był to jeden z najnowocześniejszych obiektów na tym terenie. Po wojnie budynek został zajęty Prcez Armię Radziecką, a w latach siedemdziesiątych mia­

sto doczekało się nowego, dużego szpitala. Gdy w ubiegłym roku Rosjanie oddali obiekt w ręce polskich władz, powstała koncepcja utworzenia w nim Centrum Onkologii.

— Byłoby to naprawdę dobre rozwiązanie — mówi doktor Aleksander Krieger z Wydziału Zdrowia

Urzędu Wojewódzkiego w Zielonej Górze. — Jeszcze w latach siedemdziesiątych oceniano, że w Zielonogór­

skiem powinno być około 150 łóżek dla pacjentów z chorobami nowotworowymi. Ale na szpital onkologicz­

ny z prawdziwego zdarzenia nie byto pieniędzy.

Na przeszkodzie utworzenia Centrum Onkologii w po- radzieckim szpitalu stanął jednak nie tylko brak środków, ale również niechęć do tego projektu części zielonogór­

skiego środowiska lekarskiego. Odżyły zielonogórsko-

nowosolskie animozje. Szpital świecił pustką, a Wy­

działu Zdrowia nie stać byto na jego zagospodarowa­

nie. Część nowosolskich radnych zamierzała już prze­

kazać budynek na dom spokojnej starości dla emeryto­

wanych księży. Dyskusje nad sposobem wykorzystania obiektu toczyły się systematycznie na posiedzeniach Rady Miasta, na łamach lokalnej prasy i w domach nowosolan.

cdstr. 3

Najpierw do NATO

później do EWG

Wczoraj premier Hanna Suchocka przybyła z 2-dnio- wą, oficjalną wizytą do Brukseli. Pani premier towarzy­

szą ministrowie: obrony — Janusz Onyszkiewicz, ds. kontaktow z EWG — Jan Krzysztof Bielecki i wice­

minister spraw zagranicznych Andrzej Ananicz.

Wizytę rozpoczęła ponad godzinna rozmowa pani premier z królem Belgów Baudouinem. Wbrew zwycza­

jom, panującym w pałacu królewskim, po spotkaniu Suchocka nie ograniczyła się do pozowania do zdjęć, lecz również złożyła krótkie oświadczenie dla polskiej telewizji.

“Poruszyliśmy tak wiele problemów, że rozmowa przeciągnęła się poza ramy protokolarne. Rozmawiali­

śmy o Polsce, krajach byłego Związku Radzieckiego i sytuacji w dawnej Jugosławii oraz o roli Kościoła w Polsce. Mówiliśmy też, jak ważna w czasie przechodze­

nia od jednego systemu do drugiego jest kwestia spo­

łecznej świadomości i akceptacji przemian" — powie­

działa premier.

cd str. 2

W Y D A N I E 1

uHiettótty

BOGDANA, BRYGIDY, PELAGII

& U t W U f C $ « t 4 ,

1989 r.—Setki demonstrantów rozpoczęły "siedzący” strajk w

Berlinie Wschodnim. 1942 r.—Dywersyjne oddziały AK prze­

prowadziły zbrojną akcję, wysadzanie torów kolejowych na sze­

ściu liniach komunikacyjnych koło Warszawy, 1939 r. — Nie­

mcy włączyły zachodnią Polskę do Trzeciej Rzeszy.

Urodzeni 8 października beztroskosko i z humorem podchodzą

do nawet poważnych problemów. Chociaż układając i realizując

swoje plany często popełniają pomyłki, to jednak i tak wszystko

obraca się na ich korzyść, zapewniają im końcowy sukces. Nie

lubią się przemęczać, poświęcając większość czasu rozrywkom.

P O G O D A "

Zachmurzenie umiarkowane, w ciągu dnia rozpogodzenia.

Temperatura max. od 13 do 15 C, min. od 5 do 7 C

Wiatr slaby, zachodni.

NOTOWANIA

m ~

GLOGOW KANTOR IMBIS

USD 13.700 13.800 EM. 9.650 9.700

GORZÓW KANTOR UL. STRZELECKA

USD 13.850 13.950 DEM 9.620. 9.660

LUBIN KANTOR BAX

USD 13.730 13.900 DEM 9.550 9.700

ZIELONA GÓRA KANTOR GROMADA

USD 13.900 14.050 DEM 9.650 9.700

O czym myśli król miesdający za siedmioma górami, za siedmioma lasami i za siedmioma rzekami?

i — Do diabla, jak ja mam m adzie daleko!

P o l s k i e r o z w o d y

Rozwody w Polsce nie są zjawiskiem masowym,

^atystycy stwierdzają spadek ich liczby. W la­

tach 80-tych rocznie oizekano ok. 50 tys. rozwo­

dów, natomiast w 1990 r. było ich 42,5 tys., a w

1991 r. — 33,8 tys. — poinformowano wczoraj

na konferencji prasowej w GUS.

Statystyki sądowe wskazują na 3 główne przyczyny rozwiązywania małżeństw: zdrada (ok. 30% rozwo­

dów), nadużywanie alkoholu i nie­

zgodność charakterów (po ok.

27%). Kobiety jako najczęstszy po­

wód podają: alkoholizm męża, zdra­

dę małżeńską oraz brak zaintereso­

wania rodziną. Mężczyźni — nie­

możność porozumienia się z żoną, zdradę, wpływ osób trzecich oraz niedobór seksualny.

Natomiast badania ankietowe wskazują na jeszcze jedną przy­

czynę — ponad 31 % kobiet i blisko 20% mężczyzn rozwiodło się, po­

nieważ przestali kochać współ­

małżonka.

cd str. 2

Trybunał

o Kodeksie Etyki

T rybunał Konstytucyjny wydał wczoraj wieczorem po­

stanowienie w sprawie zaskarżonego przez rzecznika praw obywatelskich Kodeksu Etyki Lekarskiej. Uznał, że przedmiotem jego oceny nie może być sama norma etyczna, a jedynie norma prawna.

Trybunał postanowił zasygnalizować Sejmowi sprze­

czność niektórych artykułów Kodeksu Etyki Lekarskiej z ustawami: o Izbach Lekarskich oraz o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. (PAP)

„G a ze ta N o w a ” - 2 la ta z C z y te ln ik a m i

I M

W H i H K jH B i:

p i £ * £ & r W 5 * V

; W - ...m m m m

i,ikvxs>"' ' *

J f ' 4 & & 0 W

* -- *----

t-!i . ,

r a ■ i

Fot. Marek Wożniak

Zagłębie— Lech 2:2. Za chwilę, po totalnym zamieszaniu, padnie pierwsza bramka Ma Zagłębia. Na zdjęciu: Robert Stachurski (z lewej) i bramkarz Lecha, Kazimierz

,// /OnroM/^rrr/on/o np ęf/* #)

W y g r a l i s o b i e u r l o p

I I F e s t i w a l S m y c z k o w y

Trzy dni temu Filharmonia Zielonogórska wróciła z koncertów w Soltau i Hamburgu. Były to dwa zupełnie odmienne dni. W dzień zjednoczenia Niemiec orkiestra wystąpiła w niecodzienne] scenerii pięknego, kryte­

go basenu kąpielowego grając, z przerwami, od godziny 10.00 do 24.00. Wysiłek był nieprawdopodobny, a koncerty dopołudniowe były przeznaczone dla kąpiących się, wieczorny natomiast, w pełnej gali dla elit kulturalnych i przemysłowych Soltau. Zainteresowanie było olbrzymie, w ciągu całego dnia przewinęło się przez obiekt 1.700 słuchaczy.

Koncert był rzeczywiście nietypowy, ludzie były przez kąpiących tańczone w wodzie, a pławili się w wodzie, kto chciał mógł na leżaku walc musiał być bisowany. Również muzycy, posłuchać muzyki, a nagłośnienie powodowa- gdy się nieco spocili chłodzili się w letnich to, że można byto słuchać muzyki i na zew- nurtach.

nątrz basenu. Bywało, że utwoiy taneczne Drugiego dnia odbył się koncert w Fundacji

Carla Tópfera w Hamburgu. W małej, kame­

ralnej sali zgromadziło się pięćdziesięciu słu­

chaczy, jak się później okazało, hamburskich milionerów. Po bardzo udanym koncercie przedstawicielefundacjizaprosili muzyków na tygodniowy urlop do Niemiec. Koncert składał się wyłącznie z utworów Johana Straussa we­

dle życzenia zapraszających.

o n o

W Zielonej Górze natomiast trwają gorącz­

kowe przygotowania do 11 Festiwalu Smyczko­

wego “Mistrzowie Polskiej Wiolinistyki”, które­

go inauguracja nastąpi w piątek, 9 bm.

cdstr, 2

24 bm., z okazji 40-lecia Telewizji Pol­

skiej, nastąpi inauguracja emisji sa teli­

tarnego 3 programu TVP.

3 p ro g ra m T V P

p rze z s a t e lit ę

Będzie on nadawany przez satelitę Eutelsat-2 na obszar Europy w systemie P A L — poinformował wczo­

raj Miron Szydłowski, doradca przewodniczącego Ra­

diokomitetu ds. technicznych.

Według Szydłowskiego codzienną, 8-godzinną emi­

sję programu satelitarnego TVP rozpocznie prawdopo­

dobnie od kwietnia 1993 r. Zespół roboczy mający utworzyć dyrekcję programu satelitarnego— trzeciego programu TVP powołano w telewizji z początkiem października. Przewodniczy mu Krzysztof Nowak, p.o.

dyr. programu satelitarnego TVP.

(PAP)

Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła jednomyślnie rezolucję przewidującą utworzenie komisji do spraw badania zbrodni wojennych na terenie byłej Jugosławii, a zwłaszcza w Bośni i Hercegowinie oraz w Chorwacji.

„ J u g o s ł o w i a ń s k a N o r y m b e r g a ”

Rezolucja upoważnia sekreta- rza generalnego O NZ Butrosa C a łe g o do utworzenia “Komisji ekspertów”, złożonej głównie z Pewników, która będzie analizo- wała dane dotyczące zbrodni wo- jennych, prowadziła dochodzenia 0raz sporządzała raporty dla Ra­

f y Bezpieczeństwa.

Dokument nie zawiera zaleceń

dotyczących sądzenia osób oskarżonych o zbrodnie wojenne.

Agencja Reutera pisze jednak, że ustalenia komisji będą mogły być krokiem w kierunku powołania try­

bunału międzynarodowego podo­

bnego do Trybunału Norymber­

skiego, który w latach 1945-46 sądził zbrodniarzy hitlerowskich za zbrodnie przeciwko ludzkości.

A P pisze natomiast, że do rozpo­

częcia jakiegokolwiek procesu zbrodniarzy wojennych jest dale­

ka droga.

Rada Bezpieczeństwa uchwali­

ła jednomyślnie również drugą re­

zolucję przewidującą demilitary- zację półwyspu Prevlaka nad Mo- rzam Adriatyckim.

(PAP)

I ty możesz mieć

legitymację KGB

Na szczecińskim targowisku “Turzyn" du­

żym powodzeniem cieszyły się ostatnio legi­

tymacje KG B, sprzedawane przez handlarzy zza wschodniej granicy. Były opatrzone pra­

widłowymi pieczęciami i służbowymi numer­

kami, świeżutkie i czyste. Na pytanie polskich klientów, czy nie boją się zadzierać z KG B, jeden z rosyjskich handlarzy odpowiedział ze stoickim spokojem: kot z obciętymi wąsami nie jest straszny, ale śmieszny.

(PAP)

Gruzja

Masowe egzekucje

Prasa gruzińska poinformowała wczoraj o maso­

wych egzekucjach, od 800 do 1.000 osób w rejonie miejscowości Gagry, zajętej w sobotę przez siły abchaskie.

A ge n cja T A S S podała, że zabitych zostało ok. 1.000 Gruzinów oraz że masakra trwa.

Prasa gruzińska poinformowała o dziesiątkach tru­

pów znalezionych w nadmorskiej fosie, palonych na stadionie w Gagrach. Według źródeł gruzińskich, ponad 30 tys. osób zostało zmuszonych do ucieczki z miejscowości Gagry i innych miast w regionie

objętym starciami. (PAP)

Doktorat dla Genschera

W Katowicach wczoraj odbyła się ceremonia nadania doktoratu honoris causa Uniwersytetu Śląskiego Han- sowi-Dietrichowi Genscherowi— deputowanemu do Bundestagu, wicekanclerzowi i ministrowi spraw zagra­

nicznych RFN w latach 1974-92 r.

W czasie uroczystości podkreślono jego zasługi w budowie nowego porządku międzynarodowego na za­

sadzie równouprawnienia i współpracy państw, rozwoju procesów odprężenia w Europie, poprawie i stabilizacji stosunków polsko-niemieckich.

(PAP)

N a g i s t u d e n t p r z e d s ą d e m

Jeden ze studentów uniwersytetu w Berkeley spędza

sen z oczu władzom miasta. Louis Martinez w porze letniej

z upodobaniem nosi na terenie uniwersytetu sandały i...

nic więcej. Również na wykładach 24-letni student często

pojawia się w stroju Adama. Prawie nigdy nie ubiera

spodni, gdy udaje się z wizytą do przyjaciółki, mieszkają­

cej w miasteczku uniwersyteckicm.

Do tej pory stróże porządku nie interweniowali. Uniwersy­

tet Berkeley od dawna cieszy się opinią bastionu swobody

wyrażania poglądów. Do tej kategorii zaliczono również

zachowanie Martineza, który argumentuje, że w ten sposób

daje wyraz swej ścisłej więzi z naturą, a odzież, zwłaszcza

gdy jest ciepło, krępuje go.

Gdy jednak w ubiegłym tygodniu, w ślady studenta poszło

ok. 25 kolegów, władze uznały, że “nagich faktów" jest za dużo.

Gdy we wtorek Martinez udał się, jak zwykle bez stroju, na

przebieżkę, został aresztowany przez policję. Zarzut brzmiał:

obraza dobrych obyczajów. Zdaniem policji, konstytucja nie

zezwala na tego rodzaju sporty na uczęszczanym terenie.

Nie wiadomo jeszcze, w jakim stroju przybędzie student

Martinez na rozprawę sądową, wyznaczoną na 28

października.

(PAP)

W y s t a w a A n d r z e j a G o r d o n a

Bez kieliszków szampana, uroczystych przemówień i oficjalnego wernisażu doko­

nano wczoraj w zielonogórskim muzeum o t w a r c ia w y s t a w y z m a r ł e g o 1 października Andrzeja Gordona. Poka­

zane prace, bardzo charakterystyczne dla artysty, jak piszą autorzy katalogu, cechują “ekspresyjne kompozycje malar­

skie o mocnych zestawieniach barwnych czerwieni, oranżu, zieleni i czerni. Domi­

nujący motyw linearnego kobiecego aktu, uwikłany w sytuacje erotyczne przeplata się z wątkiem sakralnym. Metaforyczna wizja tragizmu i radości istnienia, ekstazy i nienasycenia’’.

Wystawę w naszym muzeum zor­

ganizowali przyjaciele artysty również dlatego, że z bogactwa prac, jakie po­

zostawił po sobie, największą kolekcję posiada właśnie Muzeum Ziemi Lubu­

skiej w Zielonej Górze. Zbiór liczący przeszło 100 obrazów, szkiców malar­

skich, grafik, rysunków i pasteli jest prawie pełnym przeglądem jego sztuki od najwcześniejszych, studenckich kompozycji po prace powstałe w końcu lat osiemdziesiątych. Artysta mieszka­

jący od przeszło 20 lat w Gorzowie był jednocześnie mocno związany z na­

szym miastem. Tutaj wielokrotnie wy­

stawiane były jego prace, tutaj uczest­

niczył we wszystkich Salonach Jesien­

nych i innych środowiskowych prezen­

tacjach. Tutaj wreszcie miał serdeczne kontakty koleżeńskie i głębokie więzi przyjacielskie.

Wystawa będzie czynna do końca

listopada. (zet) Fot. Marek Wożniak

(2)

p o m a p i e

Jelcyn sadysta?

HAMBURG. Byty radziecki prezydent Michaił Gorbaczow obciążył prezydenta Rosji Borisa Jelcy­

na odpowiedzialnością za zdelegalizowanie Komu­

nistycznej Partii Związku Radzieckiego.

W wywiadzie dla środowego wydania hambur- skiego dziennika “Bild" Gorbaczow powiedział:

“Próbowałem odwieść Jelcyna od tej decyzji, jed­

nak podpisał on stosowny wniosek z sadystyczną przyjemnością".

Jako “samowolne” określił Gorbaczow postępo­

wanie władz rosyjskich, które zakazały mu wyjaz­

dów za granicę. “Żaden urząd nie może zabronić mi wyjazdów za granicę" — stwierdził Gorbaczow, in­

formując jednocześnie, że jego paszport dyplo­

matyczny jedyny jaki posiada, znajduje się w MSZ.

Michaił Gorbaczow po raz kolejny nie stawił się na wezwanie Trybunału Konstytucyjnego. Do sądu zadzwonił w czwartek rano przedstawiciel Gorba­

czowa i potwierdził, że były sekretarz generalny otrzymał wezwanie, ale stanowiska swego nie zmienił i odmawia złożenia zeznań.

Czecho-Słowacja

zaniknie 1 stycznia

PRAGA. Federacja Czecho-Słowacka zaniknie 1 stycznia 1993 roku i od tego dnia powinny zacząć obowiązywać cząstkowe umowy dwu­

stronne między Republikami Czeską i Słowacką

— oświadczyli wczoraj nad ranem Vaclav Klaus i Vladimir Mecziar po trwających osiem godzin roz­

mowach w Jihlavie na Morawach.

Szczegóły porozumień nie są znane, ale Klaus pwiedział, że obydwa rządy muszą przedyskutować około 15 dokumentów na następnym spotkaniu.

Kluczową sprawą w przyszłych rozmowach będzie podział majątku federalnego.

Indianie

przeciwko Kolumbowi

DENVER. Działacze Ruchu Indian Amerykań­

skich (AIM) zapowiedzieli, że w najbliższą sobotę podejmą próbę zakłócenia przebiegu parady w De- nver (stan Kolorado), której celem ma być uczcze­

nie 500 rocznicy odkrycia Ameryki przez Kolumba.

Wcześniej sędzia federalnego sądu okręgowego w Denver Zita Weinshienk odrzuciła, bez przeprowa­

dzania rozprawy, wniosek Indian o wydanie zakazu organizowania parady.

Zdaniem Indian, parada uczci pamięć człowieka odpowiedzialnego za spowodowanie ludobójstwa tubylczych narodów na kontynentach obu Ameryk.

Działacz AIM Russell Means określił oddalenie wniosku, bez rozprawy, jako “bezduszne”.

Przestraszył się

końca świata

SEUL. 39-letni Koreańczyk Choi Ju spalił się kil­

ka dni temu na górskim szczycie. W pozostawionym liście podał jako przyczynę samounicestwienia ko­

niec świata, który miałjakoby nastąpić w poniedzia­

łek 5 października.

Jak poinformowała południowokoreańska policja, jest to czwarty znany przypadek samobójstwa wśród tysięcy Koreańczyków wierzących w rychły koniec świata.

Policja ocenia liczbę tego rodzaju fanatyków w Korei Południowej na ok. 20 tys. Wielu z nich należy do Kościoła o nazwie Misja dla Nadchof- dzących Dni, który przepowiada koniec świata na 28 października. Wiemi tego Kościoła są przeko­

nani, że w “Sądnym Dniu" zostaną uniesieni pro­

sto do nieba.

Władze południowokoreańskie obawiają się re­

akcji — np. w postaci masowych samobójstw — członków tej wspólnoty, kiedy w przewidzianym terminie świat się nie skończy.

We wrześniu aresztowano jednego z liderów tego Kościoła Lee Jang-Rima, oskarżonego o przywła­

szczenie sobie równowartości ok. 4 min dolarów pochodzących z darów członków wspólnoty.

Prokuratura twierdzi, że choć propaguje tę wiarę, Lee sam nie wierzy w bliski koniec świata.

Skinheadzi pobili swojego

BERLIN. 34-letni Niemiec został dotkliwie pobity i uderzony kilkakrotnie nożem w nogi we wtorek wieczorem w miejscowości Koethen (wschodnie Niemcy) przez grupę skinheadów, którzy wzięli go za cudzoziemca.

Policja zatrzymała 4 skinheadów. Podczas przesłuchania zatrzymani tłumaczyli się, że pobili człowieka, ponieważ "nienawidzą cudzoziem­

ców”. Napaści na cudzoziemców, zwłaszcza na azylantów, stały się w Niemczech już codzienno­

ścią. Od początku roku zginęło tam już 10 obco­

krajowców.

Polka w finale

„World Miss University”

SEUL. Renata Banach znalazła się wczoraj wśród dziesięciu finalistek konkursu “World Miss University” w Seulu. Ostatecznie pani Renata — studentka Szkoły Głównej Handlowej— otrzymała tytuł “Miss University Europę”. Konkurs wygrała reprezentantka Islandii Hei Arunabjomsd.

Glemp u papieża

WATYKAN. Papież Jan Paweł II przyjął wczoraj w Watykanie kardynała Józefa Glempa, arcybisku­

pa Warszawy, który tego samego dnia przybył z krótką wizytą do Rzymu.

Prymas Polski uczestniczył— w Domu Pielgrzyma Polskiego na rzymskiej Via Cassia — w uroczystości odsłonięcia rzeźb Oskara Tomasza Sosnowskiego.

Rzeźby pochodzą ze spuścizny przekazanej domowi po świętej pamięci księdzu J. Langmanie.

Rzecznik nie boi się

krucjaty

Rzecznik praw obywatelskich prof. Tadeusz Zieliński stwierdził wczoraj podczas przerwy w obradach Trybuna­

łu Konstytucyjnego, że “nie boi się krucjaty na jego urząd ze strony zwolenników ustawy antyaborcyjnej”.

“Jeżeli udowodni mi się, że działałem niezgodnie z prawem w jakimkolwiek przypadku, to sam podam się do dymisji” — stwierdził prof. Zieliński, odnosząc się do złożenia przez grupę posłów wniosku o odwołanie go ze stanowiska. “Jeżeli uważam, że dany akt prawny jest niezgodny z Konstytucją to kieruję go do Trybunału nie zważając na konsekwencje” — dodał.

Na pytanie o sens rozpatrywania przez Trybunał za­

żalenia rzecznika co do Kodeksu Etyki Lekarskiej, kiedy lada moment Sejm może przyjąć ustawę antyaborcyj­

ną, prof. Zieliński stwierdził: “póki co mamy stan nie­

zgodny z prawem i tylko chwała Trybunałowi, źe nie czeka na rozstrzygnięcie sprawy w trybie ustawowym

przez Sejm”. (PAP)

Kontrakt Fiat-FSM

— na finiszu

Zdaniem dyrektora warszawskiego biura Fiata Enri- co Pavoniego, wdrożenie kontraktu FSM z turyńską firmą jest na finiszu. ‘ Nie chcę określać terminu dnia otwarcia, ale każdy dzień przynosi satysfakcjonujące postępy” — stwierdził wczoraj Pavoni.

Komentując zmianę głównego negocjatora ze strony pol­

skiej — Ryszard Jacyno zastąpił Jerzego Zdrzałkę — Parani podkreślił, że nie widzi żadnych zahamowań w toku prac i wyraził nadzieję, że ich nie będzie. (PAP)

Ewa Spychalska:

„Nie będzie to

śmierć kliniczna

OPZZ”

Przewodnicząca Rady OPZZ Ewa Spychalska przy­

znała, że oddalenie przez Sejm jednego z punktów orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie usta­

wy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawo­

dowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego pociągnie za sobą "ogromne trudno­

ści dla OPZZ”.

Oddalenie przez Sejm punktu orzeczenia Trybunału mówiącego o niezgodności z Konstytucją zasady walory­

zacji środków pieniężnych, w sytuacji gdy zostały one zaraz po przejęciu majątku złożone na oprocentowanych kontach bankowych z zamiarem zwrotu oznacza, że środki pieniężne przejęte w 1982 r. od Solidarności, nawet jeśli zostały od razu złożone w banku i zwrócone, będą musiały być zrewaloryzowane przy zastosowaniu przeli­

cznika 180 zł za jeden złoty.

Spychalska zwróciła uwagę, że decyzja Sejmu ozna­

cza kłopoty finansowe nie tylko dla OPZZ, ale I dla rządu. Przypomniała, że O PZZ otrzymało majątek “So­

lidarności'’ decyzją Rady Ministrów w 1985 r. nie w całości, ale częściowo. Jedna trzecia majątku została przejęta i skonsumowana przez państwo.

(PAP)

Przedłużona waloryzacja

udziałów w spółdzielniach

Sejm poparł wczoraj poprawki Senatu do

ustaw dotyczących spółdzielczości i prze­

dłużył do 30 czerwca 1993 r. termin walo­

ryzacji udziałów członkowskich oraz ob­

ciążył spółdzielnie kosztami ogłoszeń o

sprzedaży ich majątku.

Termin waloryzacji przedłużono o pół roku, wyłącza­

jąc z tej możliwości spółdzielnie, które zarządzany obe­

cnie majątek otrzymały nieodpłatnie. Uznano, iż niece­

lowym jest stwarzanie im kolejnych preferencji. Spół­

dzielnie te chcąc sprzedać darowany im majątek będą musiały same płacić za ogłoszenia zamieszczane w Monitorze Spółdzielczym. W pierwotnej wersji sejmo­

wej obowiązkiem tym obarczono ministra finansów i izby skarbowe.

Posłowie poparli poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o zmianach w organizacji i działalności spół­

dzielczości oraz ustawy o waloryzacji udziałów człon­

kowskich w spółdzielniach na wniosek Sejmowej Komi­

sji Nadzwyczajnej ds. Spółdzielczości.

(PAP)

II

S o iiila r n o ^ 80 " n a ra z ie n ie n e g o cjn je

Przedstawiciele “Solidarności 80" uczestniczący w trójstronnych zespołach robo­

czych, negocjujących Pakt o Przedsiębiorstwie Państwowym, wczoraj zawiesili swój

udział w rozmowach we wszystkich zespołach do połowy przyszłego tygodnia.

Jak stwierdził rzecznik prasowy “Solidarności 80"

Marek Bieńkow ski, KK zadecyduje, czy centrala ta będzie kontynuować negocjacje na temat paktu. "Nie można rozmawiać o klamce samochodu, nie znając jego marki"— powiedział Bieńkowski, tłumacząc de­

cyzję o opuszczeniu sali rozmów zbyt późnym przed­

stawieniem Związkowi Założeń Polityki Społeczno- Gospodarczej na 1993 r. i nieskonsultowaniem tego dokumentu z centralami związkowymi.

Na wczorajszym spotkaniu w Ministerstwie Pracy Zespołu ds. Pracowniczych z udziałem OPZZ, “S o ­ lidarności 80" i dziewięciu innych związków zawodo­

wych nie podjęło w związku z tym rozmów meryto­

rycznych, dotyczących aktów prawnych wchodzą­

cych w skład Paktu o Przedsiębiorstwie.

O P Z Z i dziewięć innych związków zawodowych zdecydowały, źe dzisiaj — bez udziału “S 80" — Zespół ds. Pracowniczych będzie kontynuował ne­

gocjacje, ponieważ, jak stwierdził wiceprzewodni­

czący O P Z Z Wacław Martyniuk, ”o sprawach so­

cjalnych na tym etapie negocjacji można rozmawiać niezależnie do założeń. Rozmowy mają być poświę­

cone rządowym propozycjom dotyczącym gwarancji roszczeń pracowniczych.

Zespół ds. Socjalnych z udziałem “Solidarności"

pracuje w M P iP S zgodnie z harmonogramem.

W czoraj dyskutowany był rządowy projekt nowe­

lizacji XX Działu Kodeksu Pracy dotyczącego układów zbiorowych.

(PAP)

Najpierw

do NATO ...

cdzestr. 1

Podczas wizyty w brukselskiej siedzibie NATO, Hanna Suchocka powiedziała, że Polska — a także Węgry i Czecho-Słowacja — oczekują w przyszłości zintegrowa­

nia z atlantyckim systemem bezpieczeństwa. Pani pre­

mier podkreśliła, że “naszym strategicznym celem jest pełne członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim”.

Polska będzie w stanie przystąpić do NATO wcześ­

niej niż do E W G — oświadczyła Hanna Suchocka.

Suchocka zwróciła uwagę, że układ o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotą zakłada 10-tetni okres przejściowy, niezbędny do peystosowania polskiej gospodarki do wy­

mogów członkostwa EWG, natomiast przystosowanie armii do standardów NATO powinno trwać krócej.

Po spotkaniu Manfred Woemer powiedział, że na razie NATO nie zamierza przyjmować nowych człon­

ków, ale “opcja członkostwa pozostaje otwarta”. Dodał, że jeżeli NATO będzie to w przyszłości rozważać, to

“Polska będzie jednym z pierwszych, jeżeli nie pier­

wszym kandydatem”. Podkreślił też, że Sojusz “nie trzyma Polski na dystans, ale stara się ją do siebie

zbliżyć”. (PAP)

Czarna skrzynka

nic nie powie

Wczoraj została odnaleziona jedna z dwóch czar­

nych skrzynek izraelskiego boeninga 747, który rozbił się w niedzielę wieczorem w Amsterdamie. Eksperci lotniczy badający przyczyny katastrofy nie będą mo­

gli wykorzystać danych w niej zawartych gdyż reje­

strator uległ poważnym uszkodzeniom. Wciąż nie znaleziono drugiej czarnej skrzynki rejestrującej roz­

mowy w kabinie pilotów.

Ekipy ratownicze odnalazły w nocy z wtorku na środę ciała 13 kolejnych ofiar katastrofy. Jak poinfor­

mowały władze miejskie, do tej pory odnaleziono dopiero 27 ciał. Przypuszcza się, że większość z poszukiwanych 250 osób, pogrzebanych pod gruza­

mi budynków nie żyje. Ekipy ratownicze zakończą poszukiwania prawdopodobnie w sobotę.

(PAP)

Nauczycieli rozmowy

Podczas rozmów przedstawicieli Ministerstwa Edu­

kacji Narodowej i trzech nauczycielskich związków za- dowowych wczoraj ustalono tryb negocjacji nowego układu zbiorowego pracy nauczycieli.

Rozmowy z Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania NSZZ “S" odbędą się 29 października. Dzień wcześniej

— ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i Zespołem Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ “S 80".

Na prośbę ZNP i “S 80" resort przygotuje m.in. bilans kadry pedagogicznej, przedstawi skutki ewentualnego zwiększenia pensum dydaktycznego, a do 30 listopada określi najniższą stawkę wynagrodzenia nauczycieli.

Przedstawiciele MEN i Krajowej Sekcji Oświaty i Wy­

chowania NSZZ “Solidarność” ustalili, że 31 marca 1993 r. jest nieprzekraczalnym termimem podpisania nowego układu zbiorowego— poinformował wicemini­

ster Kazimierz Marcinkiewicz. (PAP)

Gotowy projekt nowelizacji budżetu

Projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 1992 r. jest już gotowy i minister finansów przedstawi go na najbliż­

szym posiedzeniu Rady Ministrów. Resort finansów spodziewa się, że w przyszłym tygodniu projekt będzie przekazany do Sejmu — poinformował doradca mini­

stra finansów Jan Bazyl Lipszyc.

Projekt zawiera propozycję zmiany stawek podatku obrotowego oraz zmiany systemu waloryzacji emerytur i rent. Podstawą dla waloryzacji byłaby kwota równa 91% przeciętnego wynagrodzenia, a nie— jak dotych­

c za s— 100%.

Jak stwierdził J. Lipszyc korekta budżetu jest niezbędna, ponieważ dochody będą mniejsze — w porównaniu do założeń ustawy — o ok. 30 błn zł.

Zaważyły na tym przede wszystkim mniejsze niż zakładano wpływy z podatku dochodowego od przedsiębiorstw (o ok.14 bln zł) oraz z podatku

obrotowego (o ok. 11 bln zł). Z prywatyzacji zamiast przewidywanych 10 bln zł wpłynie do budżetu nieco ponad 4 bln zł, co jest skutkiem zahamowania tych procesów w I połowie tego roku.

Większe niż zakładano będą dochody z opłat cel­

nych (ponad 3 bln zł więcej) i wpłaty z zysku NBP (o ok. 1,3 bln zł). Bank ten zgodził się zwiększyć finan­

sowanie deficytu do 40 bln zł (o 10 bln więcej niż zapisano w ustawie budżetowej), a mimo to “do­

mknięcie” budżetu wymaga dokonania cięć w sferze budżetowej o ok. 3,5% w skali rocznej.

Ostateczne zamknięcie deficytu w granicach 81 bln zł (zamiast planowanych 65,5 bln) zależy od dalsze­

go zmniejszenia wydatków (waloryzacja) i zwię­

kszenia wpływów, m.in. z podatku obrotowego — stwierdził Lipszyc.

(PAP)

R E D A K T O R D E P E S Z O W Y M a łg o r z a t a S z w a ł e k

P a n i

Lidu Holce

wyrazy głębokiego współczucia

; powodu śmierci Ojca składają:

Dyrekcjo. Rada Pracownicza ora: współpracownicy ZCMD w Zielonej Górze

P a ń stw u

Aleksandrze i Prandszktm

Ucinkom

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Ojca i Teścia

składają:

Dyrekcja. Rada Pracownicza oraz współpracownicy ZCMB w Zielonej Córze

Polskie rozwody

cdzestr.1

Równocześnie większość ankietowanych przyznała, źe rozwodu można było uniknąć (taką opinię wyrażało 52,5% kobiet i 64,3% mężczyzn). Ponad 43% kobiet i 30% mężczyzn stwierdzało, że rozwód musiał nastąpić.

Blisko 73% rozwiedzionych małżeństw posiadało na utrzymaniu dzieci. Wg 63% rozwiedzionych matek roz­

stanie zapewniło ich dzieciom spokojne i ustabilizowa­

ne życie. Zaledwie 24% kobiet z miast i 18% ze wsi przyznaje, że nie ma żadnych problemów w kontaktach ojca z dziećmi. Wg opinii matek, ponad 31% ojców w ogóle nie kontaktuje się z dziećmi. Do braku zaintere­

sowania dziećmi przyznało się 6,5% ojców. 17% twier­

dziło, że spotykanie się z dziećmi uniemożliwia im była żona lub inna osoba. Natomiast 49% ojców twierdzi, że nie ma problemów w kontaktach z dziećmi.

______________________________________ (PAP)

„Nowy ład mieszkaniowy”

Reprywatyzacja

mieszkań

Rozwiązanie konfliktu między właścicielami nierucho­

mości a lokatorami powinno nastąpić na drodze nego­

cjacji — proponuje się w drugiej części dokumentu Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa

“Nowy ład mieszkaniowy”.

"W warunkach kryzysu gospodarki mieszkaniowej konieczne jest zastosowanie negocjacyjnej opcji repry­

watyzacji starych zasobów czynszowych przy decydu­

jącej roli samorządów lokalnych" — stwierdza się w tej części dokumentu.

Przedstawiono też propozycję pogodzenia praw wła­

ścicieli i lokatorów. Miałaby ona polegać na “odstąpie­

niu przez właścicieli od roszczeń za dekapitalizację i szkody z tytułu utraty dochodów z nieruchomości”.

Zdaniem resortu budownictwa “lokatorzy muszą zre­

zygnować z gwarancji uzyskania mieszkań zastę­

pczych, jako następstwa ewentualnego wyroku eksmi­

syjnego, a także pogodzić się z koniecznością opłaca­

nia umownego czynszu". Proponuje sią jednak stwo­

rzenie nowego systemu ochrony lokatorów mieszkań czynszowych m.in. poprzez określenie maksymalnych stawek czynszu dla danego rodzaju budynków.

W okresie przejściowym organy samorządowe po­

winny być wyposażone w prawo najmu przymusowego mieszkań, które objęte były dotychczas “szczególnym

trybem najmu”. (PAP)

997Ć*

Włamania

W nocy z 6 na 7 bm dokonano włamania do pawilonu przy ulicy Bocianiej w Zielonej Górze. Po usunięciu kłódki zabezpieczającej kratę i wybiciu szyby wyniesio­

no stamtąd 50 kaset magnetowidowych, telewizor ko­

lorowy, magnetofon dwukasetowy, artykuły spożywcze i odzież o łącznej wartości około 28 milionów złotych.

Również nocą nieznani sprawcy włamali się do kiosku spożywczo-przemysłowego przy ulicy Wolsztyńskiej w Babimoście. Wartość skradzionych przedmiotów (m.in.

radioodbiornik, kalkulator, papierosy, środki czystości i kasety magnetofonowe) oceniono na 13 milionów.

Wypadki

Wczoraj na czternastym kilometrze trasy E-36 z Wrocławia do Olszyny, kierujący samochodem toyota nie zachował należytej ostrożności, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. 37-letni pasażer doznał złamania lewej nogi. Straty w samochodzie wynoszą

około 20 tysięcy marek. (asp)

Niemcy zatrzymani

na granicy

Wczoraj o godzinie 9.00 straż graniczna zatrzymała dwóch Niemców w wieku 18 i 20 lat podczas nielegalnej próby przekroczenia granicy. Obydwaj przeszli przez Nysę Łużycką w celu — jak tłumaczyli — zwiedzenia zamku w Brodach.

O 15.30 za zgodą Prokuratury Rejonowej w Żarach zostali przekazani stronie niemieckiej w Otszynie.

(asp)

Naszem u K oledze

w iceprezesow i ZW PSL

A l e k s a n d r o w i Z ie lo n c e

wyrazy współczucia

z powodu śm ierci M atki

składa:

Zarząd W ojew ódzki

PSL w Gorzowie W lkp.

II Festiwal

Smyczkowy

cdzestr. 1

Podczas festiwalu wystąpią w Zielonej Górze między innymi: Roman Lasocki, który będzie wszystkie impre­

zy prowadził, Ewa Pyrek i Monika Jarecka— laureatki tegorocznego konkursu im. Henryka Wieniawskiego.

Będzie znakomita okazja, by usłyszeć młodych, którzy na pewno będą niebawem mistrzami. Takiego składu, jaki wystąpił w ubiegłym roku zielonogórzanie już nie usłyszą, prawie żaden z muzyków poprzedniego festi­

walu nie gra już w Polsce. Kolejnej okazji nie można przegapić. Festiwal będzie poszerzony w tym roku o muzyków wiolonczeli, a mamy w tej chwili w Polsce prawdziwy wyż wiolonczelistów, całą grupę młodych, wspaniałych muzyków.

Na festiwal złożą się cztery koncerty symfoniczne i cztery koncerty kameralne. Oprócz wymienionych będziemy mogli oklaskiwać Krzysztofa Jakowicza, Waldemara Malickie­

go, Stanisława Firleja, Stanisławę Firlej i Zofię Wojcie­

chowską. Dyrektor Czesław Grabowski zapewnia, że wra­

żeń nie powinno zabraknąć. Poza Zieloną Górą jeden koncert kameralny odbędzie się w Żaganiu, gdzie odbyła się Letnia Akademia Muzyczna-pierwsza, warsztatowa część skrzypcowych spotkań. Podczas festiwalu na pewno doj­

dzie do kilku prawykonań, kto nie przyjdzie straci. Festiwal trwał będzie do 18 października, a koncerty odbywać się będą w trzy weekendowe dni, dwu najbliższych tygodni.

(zet)

Proces Ciastonia i Płatka

0 naciskach

politycznych

Świadek Zbigniew J.— b. wicedyrektor Departamentu IV MSW — potwierdził wczoraj przed sądem swe zeznania ze śledztwa, że “gdyby ktoś chciał wynająć Grzegorza P. do zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki, to ze względu na jego nadgorliwość byłby on do tego najlepszy”.

Indagowany przez sąd, czy ktokolwiek Wydał Grzego­

rzowi P. tego rodzaju polecenie, Zbigniew J. odpowie­

dział, że nic o tym nie wie.

Świadek potwierdził również swe wcześniejsze zeznania, iż członkowie kierownictwa resortu i przedstawiciele władz politycznych wywierali presję na gen. Ratka, by “zneutrali­

zować pozareligijną działalność ks. Popiełuszki".

O takich naciskach mówił także następny świadek, Czesław W., b. zastępca szefa SB, gen. Ciastonia.

"Kilkakrotnie dzwonili do mnie m.in. gen. Józef Baryła, członek Biura Politycznego PZPR, Włodzimierz Mo- krzyszczak i wicepremier Mieczysław Rakowski” — zeznał świadek. “Zdenerwowani pytali, jak długo resort będzie tolerował taką działalność księży, ale nie zgła­

szali żadnych konkretnych propozycji" — dodał.

Pytany przez pełnomocnika oskarżycieli posiłko­

wych, mec. Edwarda Wende o reakcje MSW na te telefony, Czesław W. odparł: “A co można było wów­

czas zrobić?".

Ostatnimi zeznającymi wczoraj świadkami byli Stani­

sław U i Józef B., b. funkcjonariusze SB zajmujący się

inwigilacją księży. (PAP)

Pechowi

włamywacze

7 bm. około godziny 2.00 w noęy policja zatrzymała dwóch włamywaczy na terenie Żagańskiej Czesalni Wełny przy ulicy Dworcowej 45. Weszli oni do biurowca najprawdopodobniej w godzinach południowych. Po 20.00, gdy sprzątaczki skończyły pracę i biura zostały zamknięte, przystąpili do działania z zamiarem otwo­

rzenia zakładowej kasy. Zaopatrzeni byli włomy, noży­

ce do cięcia metalu i inne przedmioty mające ułatwić osiągnięcie celu. Niestety, wkrótce zadziałał system alarmowy i stróż wezwał policję. Przybyli na miejsce czterej funkcjonariusze dokonali przeszukania wszy­

stkich pomieszczeń. Rabusie w wieku 37 i 23 lat zostali zatrzymani w piwnicy i przekazani do dyspozycji miej­

scowej komendy rejonowej. (asp)

EXPRESS

• AGENCJA Krawczak poleca bardzo duży wybór miesz­

kań, domów, budów, parceli. Zielona Góra, Centrum Bizne­

su, tel. 710-81do86.. (01-27348)

• AKTUALNE informacje o zatrudnieniu, kraj, zagranica, chałupnictwo, maszynopisanie komputerowe, informacje usługowe. Głogów, tel. 34-76-35 (01-27395)

• FSO 1500 składak 1987 r. sprzedam, cena 19 min.

Zielona Góra, tel. 611-37. (01-27372)

• LEGALNA praca w RFN dla pielęgniarek dyplomowa­

nych, salowych, opiekunek chorych. Agencja Pośrednic­

twa “ADSURD". Głogów 1.. (01-27394)

• POSZUKUJĘ do wynajęcia M-3, M-4 z telefonem. Kon­

takt Zielona Góra tel. 618-23. (01-27373)

• SPRZEDAŻ wysyłkowa oraz na miejscu sadzonek tru­

skawek Senga- Sengana, 1 szt. 800 zł + koszt przesyłki.

Obficie plonujące, minimum 100 szt. Brzeźnica Wędkarska 8,68-113 Wrzesiny. (01-27374)

[* GŁOGÓW * GORZÓW ♦ LUBIN ♦ ZIELONA GÓRA ♦

G a z e t a N o w a

i a a

nr indeksu 350788 REDAKCJA

al. Niepodległości 22,65-048 Zielona Góra tel. 710-77, fax 722-55, tlx 432263 REDAKTOR NACZELNY ANDRZEJ BUCK

ODDZIAŁY REDAKCJI

Głogów pl. Tysiąclecia, dworzec PKP tel. 33-29-11 Gorzów ul. Chrobrego 31 te). 228-25,271-49 Lubin ul. Wyszyńskiego 10 tel.42-42-54

BIURA OGŁOSZEŃ

REDAKCJA I ODDZIAŁY REOAKCJI SKŁAD KOMPUTEROWY: ALPO SC - ZIELONA GÓRA

DRUK: POLICRAF - ZIELONA GORA PRENUMERATA: RUCH SA — ODDZIAŁ:

Gorzów Wlkp., ul. Grobla 30, Legnica, ul. Kardynała Kominka 30.

Zielona Góra, ul. Boh. Westerplatte 19a Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca nie zamówio­ nych tekstów, zdjęć i rysunków, zastrzega sobie prawo skracania otrzymanych materiałów i zmian ich tytułów.

WYDAWCA

TEL. (f>8) 666-00 FAX (6fl) 666-22

TLX 432220

ul. Działkowa 19 • 65-767 Zielona Góra

Cytaty

Powiązane dokumenty

ław). Wyjazdy kadry OZPN Zielona Góra odbyły się dzięki pomocy Polmozbytu. Należy tylko żałować, że młodzi piłkarze nie mają zbyt często okazji do występów w

Na początku września tego roku po Zielonej Górze rozeszła się wieść, jakoby zatrzymano i tymczasowo aresztowano mężczyznę podejrzanego o zamordowa­.. nie, przed

w Zielonej Górze odbędzie się finał wojewódzkiego konkursu na najlepszego policjanta ruchu drogowego w 1992 roku.. Finaliści będą musieli wykazać się

Nasz korespondent w Berlinie Wojtek Mróz przekazał nam wczoraj faxem wiadomość, że dowiedział się od ministra spraw wewnętrznych Brandenburgii, iżwCottbus powołana

Zaletą jest również posiadanie rezerwy wody, która w przypadku okresowego zaniku prądu może być wykorzystana przez

TEL.. Jeszcze cztery lata temu zawodowo czynni stanowili blisko połowę naszej społeczności. Liczba bezrobotnych sięga dziś 2 milionów 400 tysięcy. Takie są statystyki. Ale

Około 500 osób zgłosiło się w tym roku do Okręgowej Inspekcji Pracy w Zielonej Górze z pytaniem, czy jest to prawidłowe, że ich pracodawca albo zaniża kwoty ich

Obawia się, że wielu z nich może nie przetrwać zimy, że będą umierać z głodu i zimna.. Zdaniem Mazowieckiego, możliwości działań społeczności międzynarodowej wcale