Zdzisław Libera
"Ignacy Krasicki", Zbigniew Goliński,
Warszawa 1979 : [recenzja]
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce
literatury polskiej 71/2, 343-349
P a m ię tn ik L ite r a c k i L X X I, 1980, z. 2 P L IS S N 0031-0514
Z b i g n i e w G o l i ń s k i , IG N A CY KR A SIC K I. W arszaw a 1979. P a ń stw o w y In sty tu t W yd aw n iczy, ss. 444 + 26 w k lejek ilustr. + errata na luźnej kartce. „B io g ra fie S ła w n y ch L udzi”. [Tom 7].
Ig n a cy K rasicki n a leży do ty ch pisarzy i poetów , k tórych h istoria litera tu ry polsk iej uznaje za sw y ch n a jw y b itn iejszy ch p rzed staw icieli. U czn io w ie S zk oły K adetów u m ieli na pam ięć jego H y m n o m iło ś c i o j c z y z n y , p odręcznik F ilip a N e- riusza G olańskiego O w y m o w i e i p o e z j i w sk a z y w a ł na n iep osp olitą „im ain ację” autora B a jek , a S ta n isła w T rem becki tak sła w ił znakom itego p oetę w głośn ym w ierszu pt. Gość w Heilsbergu:
A cnej pisania sztu k i z dow cip em i gustem
T yś p ierw sze dał przykłady pod naszym A ugustem .
W św ia d o m o ści w sp ółczesn ych uchodził za „księcia p o etó w ”, chociaż sp otyk ał się tak że z zarzutam i i kierow ano p rzeciw ko n iem u w iersze satyryczne.
Po śm ierci K rasickiego p ierw szy portret autora Pana P odstolego jako czło w iek a i p oety stw o rzy ł F ranciszek K saw ery D m ochow ski, jeden z jego b lisk ich w sp ó łp ra co w n ik ó w w końcow ym okresie życia i w yd aw ca dzieł. P rzed sta w ił K ra sick iego jako człow ieka „rzetelnej ch w ały w talen tach , zasłu gach i cn o cie” i jako pisarza, k tóry ma praw o do n ieśm ierteln ości. „Któż ze w sp ó łczesn y ch nad K ra sick iego m oże być p ew n iejszy m tego gatunku ch w ały? K to nad niego m oże sobie dłu ższe o b iecyw ać życie w p am ięci potom ności? Póki się utrzym a język polski, ta znakom ita i n a jk ształtn iej okrzesana gałąź sło w ia ń sk ieg o język a, p óty jego im ię w sp om in an e będzie z tym uczuciem , jak ie jego dzieła w każdym z czy ta ją cych w zb u d zają” *. D ow od ził też, że u K rasickiego ^przym ioty serca rów ne b y ły w y so k im przym iotom um ysłu: zad ziw iał sw oim n ajp ięk n iejszym d ow cipem , a po c ią g a ł ku sobie m iłość i p rzyw iązan ie n ajlep szym sercem ” 2. C enił p oetę także J a n Ś n iad eck i, o czym św iad czyć m ogą słow a zaw arte w liście do S ta n isła w a S taszica: „Naród w in ie n m u [tj. K rasickiem u] w sp a n ia ły m onum ent jako c z ło w ie kow i, k tóry stw orzył w P olakach gust i zrobił szczęśliw ą rew o lu cję w m yślach i sposobie p isa n ia ” 3. W w iek u X IX u trw a lił się w św iad om ości pow szech n ej obraz K rasick iego jako n a jw y b itn iejszeg o reprezentanta epoki, w jak iej ży ł i tw o rzył. N ie oznacza to, że nie było różnic w poglądach na tem at K rasick iego jako p oety. M ick iew icz w w yk ład ach p aryskich w y p o w ia d a ł się o autorze M y s z e i d y
1 F. K. D m o c h o w s k i , M o w a na obchód p a m i ą t k i Ignacego K r a s i c k ie g o A r c y b i s k u p a G n ieźn ień skiego, m ia n a na p o sie d ze n iu p u b l i c z n y m T o w a r z y s t w a W a r s z a w s k i e g o P r z y j a c ió ł N au k dn ia 12 g ru d n ia 1801 ro k u [...]. W: I. K r a s i c k i , Dzieła. W yd an ie n o w e J. N. В o b r o w i с z a. T. 1. L ipsk 1834, s. IX.
2 I b i d e m , s. X X IX .
3 Cyt. za: M. B a l i ń s k i , P a m i ę t n i k i o Janie Ś n ia d e c k i m i jego ż y c i u p r y w a t n y m i p u b l i c z n y m , i d zie ła c h jego. Tom 1. W ilno 1865, s. 666 (list z 15/22 VI 1810).
344
R E C E N Z J Ei M ona ch o m a ch ii chłodno, m oże n a w et z p ew n ą rezerw ą, chociaż dow odził, że w y o b ra ża ł on „o w ie le lep iej niż N a ru szew icz d ążności w ie k u ”. W u tw orach K ra sick ieg o w id z ia ł M ick iew icz przede w sz y stk im „p recyzję fo rm y fr a n c u s k ie j”, k tó ra ok reślała ich charakter. Jako cech ę zn am ien n ą tw ó rczo ści X B W w sk a z y w a ł w eso ło ść, która „ w y w o d ziła się z dobrego stan u jego żo łą d k a ”, ,,był obdarzony szalon ą w e so ło ścią , n iep osk rom ion ą ch ęcią śm iech u , b ył n ie r ó w n ie w e se ls z y od B oileau , od W o ltera ”. P oeta ro m a n ty czn y u b o lew a ł, że biskup, „który w in ie n b y ł b y ć ojcem dla sw o ich m n ich ó w i k się ż y ”, „n aigraw ał się p u b liczn ie z w ła sn y ch dzie c i” 4.
W iększą, znaczącą ro zp raw ę p o św ię c ił K ra sick iem u J u lia n B artoszew icz, au tor p opularnego zbioru stu d ió w Z n a k o m i c i m ę ż o w i e p o ls c y w X V I I I w ie k u . W yn osił on w a lo ry g en iu szu poety. P isa ł, że g d y „K onarski rozp alił św ia tło ”, to „ten n o w y gen iu sz m ia ł rozn ieść to św ia tło po w sz y stk ic h zak ątk ach sw o jej rodzinnej z ie m i”. D o w o d ził pon ad to, że K ra sick i „był w ła śc iw ie tw ó rcą n o w y ch p okoleń [...]. D la tego jak D ante, jak K ald eron , jak S zek sp ir w sp o m in a n i są w d ziejach Europy,, w sp o m in a n y tam będ zie i on K r a sic k i”. D la B artoszew icza sta n o w ił K rasick i n a j d osk on alsze w y o b ra żen ie w ie k u X V III, b y ł jego „ św ia tłem i gw ia zd ą p rzew o d n ią ” 5. J ó z e f Ig n a cy K ra szew sk i, autor p ierw szej w ię k sz e j m o n o g ra fii o K sięciu B i sk u p ie W arm iń sk im opartej na jego lista ch i na doku m en tach h istoryczn ych , na d łu gie lata u sta lił op in ię o czło w ie k u i pisarzu. R ó w n ież w u jęciu K ra szew sk ieg o „człow iek w K rasick im jest w c ie le n ie m ep o k i”. „N ie szu k ajm y w K rasick im ani głęb ok iej filo z o fii, an i ja sn o w id zen ia p rzyszłości, a n i zaciekan ia się w te p r a w d y zdobyte w ie d z ą b ad aw czą, k tóre ponad ziem ię i ży cie podnoszą. K rasick i id zie p o z iem i zaw sze, jest d z iecięciem sw eg o w iek u , n ie opóźnia się i n ie zostaje w ty le poza ru ch em jego ani go w yp rzed za, rów no z nim m ierzon ym p o stęp u je kro k iem , p o słu szn y tem u jed y n em u zad an iu p isarzy n arod ow ych , przezn aczon ych , ab y w y w ie r a li w p ły w ogrom n y na w sp ó łczesn y ch — zad an iu b yć w iern y m tłu m aczem id e i w iek u , p ragn ień i p rąd ów sw ojego czasu. N ie jest to a n i R ab elais, a n i M on ta ig n e, a n i w ie k u iś c ie i w sz ę d z ie w ie lk i S h a k esp ea re [...]. W tej zgodności pisarza z epoką le ż y cała ta jem n ica p op u larn ości, w p ły w u i trw a łeg o zn aczen ia w lite ra tu rze” 6.
B ad an ia od końca w . X IX u tr w a liły p o zy cję K rasick iego w d ziejach lite r a tu r y p o lsk iej. P io tr C h m ielo w sk i d ostrzegł w au torze S a t y r n a jśw ietn iejszeg o , n a j b ardziej u zd o ln io n eg o rep rezen tan ta in te lig e n c ji p o ls k ie j 7, a Ig n a cy C h rzan ow sk i, k tó r y u p o w sz e c h n ił w ied zę o litera tu r ze d a w n iejszej i sąd y o jej p rz e d sta w ic ie lach , n a zw a ł K rasick iego „ n a u czy cielem k u ltu ry — n a jw ięk szy m , jak iego w y d a ła litera tu r a n iep o d leg łej P o ls k i” 8.
P od ob n ie w y p o w ia d a ł się K o n sta n ty W ojciech ow sk i, k tó ry k reśląc n a u czy c ie lsk ie r y s y tw ó rczo ści K ra sick ieg o d ow od ził, że „d ążył [on] do odrodzenia e ty k i narodu i do p o d n iesien ia jego stan u u m ysłow ego, do o św iecen ia g o ” ·.
4 A. M i c k i e w i c z , L i t e r a t u r a sło w i a ń s k a . K urs II, w y k ła d 16. W: D z ie ł a _ W yd. J u b ileu szo w e. Tom 10. W arszaw a 1955, s. 206.
5 J. B a r t o s z e w i c z , Z n a k o m i c i m ę ż o w i e p o ls c y w X V I I I w ie k u . T. 3. P e tersburg 1856, s. 4, 5, 6. 6 J. I. K r a s z e w s k i , K r a s ic k i. Ż y c i e i dzieła . K a r t k a z d z i e j ó w l i t e r a t u r y X V I I I w ie k u . W arszaw a 1879, s. 364— 365. 7 P. C h m i e l o w s k i , S tu d i a i s z k ic e z d z i e j ó w l i t e r a t u r y p o ls k ie j. S eria 1. K rak ów 1886, s. 332. 8 I. C h r z a n o w s k i , H istoria l i t e r a t u r y n ie p o d l e g łe j P o lsk i (965— 1795). (Z w y p isa m i). W yd an ie 11. S ło w em w stęp n y m p op rzed ził J. Z. J a k u b o w s k i . W arszaw a 1974, s. 535.
W w izeru n k u sk reślon ym przez Ju liu sza K lein era u k azan y jest K rasick i jako< „k lasyk poezji z in te le k tu a liz o w a n e j” i jako pisarz, który „zajął m iejsce k ie r o w n icze w h isto rii litera tu r y oczyszczając i doskonaląc jej narzędzie, w y p le n ia ją c w szelk ie ch w a sty , jasną czyn iąc i zdolną m y śli każdej sprostać m ow ę poetycką,, ucząc kom p on ow ać utw ory, rodzaje różne litera ck ie ukazu jąc w p ostaci n ow ej, torując drogę organ ow i n ow oczesn ego życia, p o w ieści, i w y w a lcza ją c poezji n ie zależność i p ow agę w sp o łe c z e ń stw ie ” 10. A le cen iąc K rasick iego jako p oetę roz sądku w sk a za ł K lein er jed n ocześn ie na jego słabości. W p rzekonaniu b o w iem uczonego K rasick i n ie rozu m iał dw u rzeczy: n a jp ierw tego, że zró w n a n ie z Z a chodem i obrona w ła sn ej odrębności są zagad n ien iam i u stro jo w y m i, oraz tego jeszcze, że „dogonienie E uropy i pozostanie sobą to n ie k w estia h arm on ii m ięd zy rozsądnym k o n serw a ty zm em i rozsądną recep cją p o stęp o w ą ”. D la K rasickiego· „T w órczość b yła [...] spraw ą literack ą, n ie spraw ą ogólną ży c ia ” n .
Sąd y, jak ie p o ja w iły się na tem at K rasickiego w ostatn ich latach , n ie o d b ie gają w zasad zie od ujęć tra d y cy jn y ch , ja k k o lw iek są bardziej w y w a żo n e i w y - cien io w a n e. J u lian K rzyżanow sk i zam ykając sw oje rozw ażania o p oecie zau w aża, że „czasy n ieb y w a ły ch k a ta k lizm ó w polityczno-stpołecznych w y m a g a ły b o jo w n ik ó w i przyw ód ców , w alk a zaś obca b yła naturze K rasickiego. M iał on p o sta w ę w y ch o w a w cy i nau czyciela, zw o len n ik a u m iarkow anego p ostęp u , k rzew ią ceg o n ow e zasady słow em w y m o w n y m , zap raw ion ym św ie tn y m i efek ta m i k om ed iow ym i, ale ty lk o t y le ” 12. W acław B orow y, k tó ry sk u p ił się w sw o jej p ra cy jed y n ie nad! K ra sick im -p o etą , zasta n a w ia ją c się nad w aloram i jego tw ó rczo ści dochodzi do w n iosk u , że poprzez radość, jaka uw id oczn ia się w utw orach pisarza, „przejaw ia się jego serd eczn e p rzyw iązan ie do życia u czciw ego, k u ltu raln ego i w oln ego. To· p rzy w ią za n ie przebija w e w szy stk ich utw orach, bez w zg lęd u na to, czy m ają charak ter liry czn y ch notatek, jak i te i ow e »w iersze z prozą«, czy też są p rzy tło czone d yd ak tyk ą i m oralistyk ą, jak D o ś w ia d c z y ń s k i, P o d s to l i czy H i s t o r ia ” 13.
J u liu sz N o w a k -D łu żew sk i, autor popularnej m o n o g ra fii o K sięciu B isk u p ie W arm ińskim , odnosi się do bohatera sw ej k siążk i n ie bez k rytycyzm u . N ie d o w ierza szczerości liry czn y ch w zruszeń, podkreśla w id oczn ą o b ojętn ość w ob ec sp raw y n arodow ej, w sk azu je na zab iegi o p ożytk i doczesne. W za k oń czen iu sw e g o stu d iu m form u łu je pogląd: „K rasicki, którego zach ow an ie się n arod ow e w p e w nych okresach ży cia stoi pod zn akiem zapytania, kończy ży cie jako P olak p rzy z w o ity ”. D la N o w a k a -D łu żew sk ieg o „najw iększą, h istoryczn ą zasłu gą K rasickiego· b yło p rak tyczn e u rzeczy w istn ien ie rew o lu cji sty lo w ej, zap oczątk ow an ej i te o r e ty czn ie u zasad n ion ej przez S ta n isła w a K onarskiego” I4.
M onografię litera ck ą p o św ięco n ą K rasickiem u ogłosił w r. 1969 M iec zy sła w P iszczk ow sk i, k tóry zajm u je się g łó w n ie tw órczością p isa rsk ą X B W tr a k tu ją c sp raw y b iograficzn e i p sych ologiczn e ubocznie, jako czy n n ik p om ocn iczy p rzy a n a lizie jego utw orów . „Próba sy n te z y ” skon stru ow an a p rzez tego badacza p rzy n o si ogólną ch a ra k tery sty k ę pisarza i p oety, która n a w ią zu je do sąd ów d a w n iejszy ch („D zieła X BW [...] z bardzo ludzikim p o szu k iw a n iem zad ow olen ia z m y słów , racjon aln ej p raw d y i m iary, ładu św iata, p ożytk u i p ięk n a w yrażają i r e p rezen tu ją p ra w id ło w o ści i te n d en cje p olsk iego O św iecen ia ”) i w n o si p ew n e a k c e n ty now e. A utor w sk a zu je n a zn am ien n e dla p o sta w y pisarza „ k o n flik ty w e
10 J. K l e i n e r , O K r a s i c k i m г o F redrze. D zie się ć ro z p r a w . W rocław 1956,. s. 26—27.
11 I b i d e m , s. 26.
12 J. К z y ż a n o w s к i, H istoria l i te r a tu r y p ols kie j. W arszaw a 1979, s. 463. 13 W. B o r o w y , O p o e z j i p o l s k i e j w w i e k u X VIII. K raków 1948, s. 170. 14 J. N o w a k - D ł u ż e w s k i , Ignacy K r a s ic k i. W arszaw a 1964, s. 59—60.
R E C E N Z J E
w n ętrzn e i w a h a n ia ”, p odkreśla „nieodpartą potrzeb ę d y sk u sji, d ialogu ”, spo strzeg a w jego u tw orach „ za trzy m y w a n ie się w p o ło w ie drogi [...] ró w n ocześn ie z upartym d ążen iem n ap rzód ”. W su m ie — stw ierd za P iszcz k o w sk i — „tw órczość K rasick iego p rzyk u w a czy teln ik a p ełn ią i d ojrzałością sztuki, szeroką sk alą m yśli i p ersp ek ty w , jak ie przed nim o tw ie r a ” 1S.
Jak na t y m j l e w y g lą d a osta tn ia m on ografia X B W op u b lik ow an a przez Z big n ie w a G oliń sk iego w serii „B iografie S ła w n y ch L u d zi” i jak się p rzed sta w ia w jej ś w ie tle autor M o n a c h o m a c h ii i B a j e k ? Z godnie z założeniam i serii w y d a w n iczej G oliń sk i, w p r z e c iw ie ń stw ie do P iszczk o w sk ieg o , zrek o n stru o w a ł przede w sz y st k im życiorys K ra sick ieg o op ierając się na d ok u m en tach h isto ry czn y ch oraz na za ch o w a n ej k o resp o n d en cji, m n iej u w agi p o św ięca ją c a n a liz ie jego utw orów 7 lite rackich. W p orów n an iu z K raszew sk im , k tó ry p rzed sta w ia ją c ży cie i dzieła K się cia B iskupa W arm iń sk iego ró w n ież o d w o ły w a ł się do ep isto lo g ra fii, G oliński rozporządzał zn aczn ie b o g a tszy m i m a teria ła m i źród łow ym i, Poza tym au tor n a j n o w sz e j m o n o g ra fii o K rasick im k o rzy sta ł z rozm aitych p a m iętn ik ó w , m. in. M arcina M atu szew icza i J ęd rzeja K ito w icza , z różnego rodzaju in fo rm a cji i w zm ia n e k za w a rty ch w p rasie w a rsza w sk iej i w gazetach p isa n y ch , sięg n ą ł także d o m a teria łó w a r c h iw a ln y c h zn ajd u jących się w M erseburgu. P onadto w y zy sk a ł zn a czn iejsze o p racow an ia tw ó rczo ści K rasick iego, jak ie się w ciągu stu k ilk u d zie s ię c iu lat u k a za ły ie.
P rzed sta w ia ją c k o leje lo só w K rasick iego od w czesn eg o d zieciń stw a aż po zgon, G oliń sk i sta ra ł się dotrzeć do isto tn y ch cech osob ow ości sw ojego bohatera. C ech y te u ja w n iły się zarów n o w stosu n k ach rod zin n ych (k oresp on d en cja z n a j b liż sz y m i k r e w n y m i p o tw ierd za p ogląd, że K rasick i od czu w ał p otrzeb ę tak ich k on tak tów ), jak te ż w sp raw ach p u b liczn ych . S zczeg ó ln ie in teresu ją co p rzed staw ia się stosu n ek K ra sick ieg o do króla, k tórem u poeta w ie le zaw d zięczał, a z k tórym sto su n k i n ie za w sze u k ła d a ły się n a jlep iej. D w a m o m en ty są pod tym w zględ em ch a ra k tery sty czn e. P ie r w sz y z n ich d oty czy p o sied zen ia sen a tu 24 m arca 1768, na k tórym w e z w a n y do W arszaw y b isk u p w a rm iń sk i zło ży ł w b r e w w o li króla w otum u p o m in a ją c się o „ w zg lęd y sp r a w ie d liw e ” (cyt. na s. 211) dla k o n fed era tó w bar sk ich . „ N ie u k o n te n to w a n ie ” k r ó le w sk ie sp o w o d o w a ło , że K ra sick i szybko opuścił W arszaw ę. D rugi w ią że s ię ze sta ra n iem X B W o b isk u p stw o k ra k o w sk ie, k ied y za m ierza ł p rzen ieść się do kraju. Jak w iad om o, spraw a zak oń czyła sią n ie p o w o d zen iem . M im o to, sądząc po za ch o w a n y ch lista ch , K rasick i n ie czu ł szczególnego żalu do króla. „W iadom o już, co się z b isk u p stw em k ra k o w sk im stało; b yle na dobro rzecz b yła obrócona, zm n iejszy to żal d u ch o w ień stw a p olsk iego [...]” — p isa ł w liśc ie do brata A n to n ieg o (cyt. na s. 375). S łow a te w y ra ża ją p o sta w ę •obyw atelską św ia d czą cą o w ielk o d u szn o ści ich autora.
Jak i b y ł sto su n ek K ra sick ieg o do K o n sty tu cji 3 M aja i do p ow stan ia k o ściu sz k o w sk ieg o ? N ie m a chyba p ow od u w ą tp ić o szczerości w y p o w ied zi p o ety w dw óch ep igram ach n a p isa n y ch z ok azji K o n sty tu cji. I u ch w a ły S ejm u C zteroletn iego, i tek st K o n sty tu cji o d p o w ia d a ły pogląd om pisarza, a — jak m ożna sąd zić na p o d sta w ie p o z y ty w n e j o p in ii króla o P a n u P o d s t o l i m — p ogląd y obu w d zied zin ie n a jo g ó ln iejszy ch reform p a ń stw o w y ch b y ły zb ieżne. W ydaje się także, że o życz liw y m stosu n k u K ra sick ieg o do reform sejm o w y ch św ia d czy ć m oże p och w ała N ie m c e w ic z o w sk ie g o P o w r o t u posła, o k tó ry m p isa ł, że „z w d zięk iem p ożytek m ie ś c i” (cyt. na s. 381).
15 M. P i s z c z k o w s k i , I g n a c y K r a s i c k i, M ono g r a fia lite r a c k a . W yd. 2, p rzej rza n e i pop raw ion e. K rak ów 1973, s. 485.
16 O bszerna b ib liografia n ie u w zg lęd n ia jed n ak n iek tó ry ch isto tn y ch pozycji, m . in. P o c h w a ł y Ignacego K r a s i c k ie g o S ta n isła w a K ostk i P otock iego (1815) i roz p r a w y N o w a k a -D łu ż e w sk ie g o (o p . cit.).
Inaczej nieco p rzed staw ia się stosunek K rasick iego do p ow stan ia k o ściu sz k o w sk ieg o . N a p od staw ie listó w z okresu in su rek cji — bo one, jak dotąd, stan o w ią jed yn e źródło w ied zy o p o sta w ie pisarza — m ożna w n o sić, że rew o lu cy jn e w y p a d k i w a rsza w sk ie w y w a r ły na K rasickim w rażen ie. W liśc ie do H enryka L eh n d orffa, którem u opow iada o w iesza n iu zd rajców , sp raw y jednak nie d ram a tyzu je, ale kończy słow am i, których pozostały tek st listu w pełni nie tłum aczy: „n ajlep iej trzym ać się środka” (cyt. na s. 389). Trudno n a to m ia st orzec z całą p ew n o ścią , kto jest autorem zakończenia P r a w d z i w e j p o w ie ś c i o k a m i e n i c y n a r o ż n e j w m i e ś c i e K u k o r o w c a c h : „N uże, cn o tliw a czeladko, albo g iń m y w szyscy, albo bądźm y w o ln y m i”. G oliń sk i rozpatruje sp raw ę dokładnie, ale n ie daje odpo w ie d z i na p o sta w io n e p ytania. „K to i k ied y sp ow od ow ał wry sła n ie utw oru do W arszaw y? Kto — bo kiedy, w iadom o — d opisał dram atyczne zak oń czen ie, n a zy w a ją c rzeczy po im ien iu : ju rg ieltn ik ó w m osk iew sk ich — zdrajcam i; p ruskiego soju szn ik a — »n iegod ziw ym obłudnikiem « i »w sp óln ik iem rozboju«; drugi roz biór — »zbójeckim obyczajem «, rząd y Igelström a — w sp óln ym d ziełem »szpiegów , ju rg ieltn ik ó w i siepaczów «? Czy sam K rasicki, czy ktoś ob d arow an y przez niego o d p isem P o w i e ś c i lub p rzyp ad k ow y odpisu tego p osiad acz?” (s. 390). Z astan aw iając się nad tym , czy byłob y rzeczą m ożliw ą, by słow a te w y sz ły spod pióra pruskiego poddanego i częstego gościa dw oru k rólew sk iego, G oliński n ie w yp ow iad a się zd e c y d o w a n ie. P rzypom inając jednakże, że K rasicki był au torem w ezw a n ia ujętego w postaci dystychu:
N iech p od ły służy, n iech zyska na panach, M ilsza śm ierć w oln a niż ży cie w kajdanach
— sugeruje jed n ocześn ie, że au torstw a K rasickiego w y k lu czy ć nie m ożna. Z a p ew ne, n ie m a na razie dostatecznych podstaw , b y ro zstrzygn ąć sporne zagad n ien ie, a le też h ip oteza P iszczkow sk iego, że poeta „ch w ilow o p o zysk an y przez p ow stań ców sam d op isał zakoń czen ie szesn astego rozdziału p o w ieści i całość p rzesła ł czy też p rzek azał do w alczącej sto lic y ” 17, n ie w yd aje się p ozbaw iona podstaw .
Jak się p rzed staw ia sto.sunek K rasickiego do F ryd eryk a II w św ie tle now ej m o n o g ra fii opracow anej przez G olińskiego? Czy postaw a, jaką przyjął, o d p o w ia d a ła godności p olsk iego p o ety i biskupa? G oliński zatrzym u je się c h w ilę nad tą złożon ą spraw ą. Z w raca u w agę na to, że „zaproszenie do P oczdam u i gościn a w p ałacu S a n s-S o u c i b y ły w y ró żn ien iem i aw an sem m iary e u r o p e jsk ie j” (s. 248). P od k reśla fakt, że K rasick i rep rezen tow ał w oczach króla p ruskiego k u ltu rę eu ro p ejsk ą w głęb ok im znaczen iu tego pojęcia. P o tra fił rozm aw iać na k ażd y tem at, odznaczał się ogrom nym oczytaniem . A ze sw ej stron y w y k o r z y sty w a ł znajom ość z królem , aby załatw iać k w estie fin a n so w e, uzyskać o d p ow ied n ie k w o ty na sp ła c en ie zobow iązań, m óc w yjeżd żać do kraju, na co m u siał m ieć p o zw o len ie w ładz. M ateriały, ja k im i autor m on ografii rozporządza, n ie up ow ażn iają do w yrażan ia poglądu, że K siążę B iskup W arm iński n ie za ch o w y w a ł się z n a leży tą godnością i poczuciem honoru. R ozp ow szech n ion a w ow ym czasie anegdota, w ed łu g której K rasicki m iał w dow cip n ym żarcie uczynić alu zję do sw ych skrom nych dochodów m a teria ln y ch , czym spow od ow ał, że k ról się rozśm iał i „biskupa znacznym p oda ru n k iem o b d arzył”, nie dow odzi chyba zaniku uczuć p atriotyczn ych K rasickiego i braku g od n ości osobistej. W od różnieniu od W oltera, którego F ryd eryk rów n ież zapraszał do Poczdam u, biskup w arm iń sk i, jak zaznacza autor m on ografii, „nie p is a ł żad n ych w ie r sz y na p o ch w a łę pruskiego m on arch y a n i n ie p op raw iał jego w ła sn y c h ” (s. 248).
R ekonstrukcja osob ow ości K sięcia B iskupa n ie jest łatw a. C echy zew n ętrzn e K rasick iego zn am y d zięk i zach ow an ym portretom , jako o czło w iek u i jako o p i
348
R E C E N Z J Esarzu m ó w ią o n im sąd y w sp ó łczesn y ch , p ew n e w n io sk i w y cią g a m y z a n a lizy ko resp o n d en cji p o e ty i z ch a ra k tery sty k i jego d zieł. W sp ółcześn i w sk a zy w a li na u jm u ją ce cech y osob iste K rasick iego. „Jest to n ap raw d ę cza ru ją cy czło w iek o w y b itn y ch zd o ln o ścia ch u m y sło w y c h , a przy ty m w sz y stk im n ie sły c h a n ie .naturalny i n ie w y m u sz o n y ” (cyt. na s. 242) — to sło w a jed n eg o z p ru sk ich zn ajom ych i p rzy ja c ió ł K sięcia B isk u p a, hrabiego L eh n d o rffa . F ran ciszek B oh om olec podobnie o ce n ia ł K rasick iego: „N ic m ilszego być n ie m oże, jak się b aw ić z n im w p o sied ze niu. G rzeczność jego bez przysad y, lu d zk ość bez p o d ło ści, p o w a g a bez pychy,, w sz y stk ic h ku n iem u serca pociąga. U w a żn e k sią g czy ta n ie i pam ięć tego, co czytał, w ie lk ą ok rasę w rod zon ej jego w e so ło śc i p rzy n o si” (cyt. na s. 243). Tomasz: K a jeta n W ęg iersk i d ed y k u ją c K rasick iem u O r g a n y zaznaczał, że je ofiaru je „n ie fa w o r y to w i i p o u fa łem u p r z y ja c ie lo w i dw óch k ró ló w [...], a le w ielk iem u a u to ro w i M y s z e id o s , ale d o w cip n em u k r y ty k o w i try b u n a łó w i sejm ik ó w w D o ś w i a d c z y ń - s k i m , ale zab aw n em u w p o sied zen iu , g rzeczn em u w ob cow an iu , ale jednem u 7 n a jp ierw szy ch na P a rn a sie n aszym p o e c ie ” (cyt. na s. 274). G oliń sk i sk w a p liw ie n otu je w sz y stk ie tego rod zaju g ło s y i op in ie, p o n iew a ż w y sta w ia ją one n ie w ą tp li w e św ia d e c tw o p oecie jak o czło w ie k o w i w y ró żn ia ją cem u się łagodnością, ż y c z li w o śc ią w ob ec lu d zi i p o czu ciem hum oru. U w y d a tn ia jed en rys szczeg ó ln y osob o w o śc i pisarza, k tó ry u w a ża na n aczeln y: „ J eśli w czy m k o lw iek okazał K rasick i p a sję — poza z a m iło w a n ia m i zbieracza i ogrodnika — to w g ło szen iu na w ła sn y i ogóln y u ży tek id e i u m ia rk o w a n ia p od n iesio n ej do rangi n a jw y ższej cn o ty ”· (s. 411). W id e i um iaru, k o n ten to w a n iu się ty m , co los zd arzył, w p o ch w a le „ śr e d - n io ś c i” w y ra ża się — zd an iem G oliń sk iego — filo z o fia K rasick iego, którą ży cie m p otw ierd zał. R o zw ija ją c tę m y śl u zu p ełn ia ją autor m o n o g ra fii u w agą, że w tym w zg lęd zie p o g lą d y K ra sick ieg o b lisk ie są H oracem u i K o ch a n o w sk iem u . Id ea „cno ty trzym ającej żądze na w o d z y ” sta n o w i „ n a jsza co w n iejszy w c z ło w ie k u p rzy m io t” (cyt. na s. 411), to też k ie d y się m ó w i o ep ik u reizm ie filo z o fii autora B a j e k r trzeb a p a m ięta ć, że ch o d zi tu w p ra w d zie o p oszu k iw a n ie szczęścia, ale z zach o w a n iem um iaru god n ego is to ty m y ślą cej.
U w y d a tn ia ją c id eę u m ia rk o w a n ia w p o sta w ie K rasick iego, pozostaje G o liń sk i w zgodzie z pogląd am i B orow ego, k tó ry ch a ra k tery zu ją c tw órczość p o ety w sk a z y w a ł na jego „upodobanie do śred n iej drogi om ijającej w sz e lk ie p rzep aści i w sz e l k ie szc z y ty ” 18.
J a k k o lw ie k g łó w n y m tem a tem k sią żk i G oliń sk iego są d zieje życia K rasick iego i rozw ażan ia o n im jako o czło w iek u , to n ie rezy g n u je p rzecież autor z in fo rm a cji o p isarzu an i z r e fle k sji d o ty czą cy ch uczon ego i p oety.
C h arak teryzu jąc K rasick iego jako pisarza G oliń sk i w sk a zu je na w a lo ry w y ch o w a w cze jego dzieł. „ B o h a tero w ie p ism sp e łn ia li ziem sk ie m a rzen ia czy teln ik ó w : u m ie li pracow ać, bogacić się, w y c h o w y w a ć potom stw o, w sp ó łży ć sąsied zk o, c ie szy ć się sza cu n k iem w śród ró w n y ch sobie, a m iło ścią u p oddanych, u m ie li p rze zw y cięża ć w ła sn e sła b o ści, p an ow ać nad n a m iętn o ścia m i, w y z w a la ć w sobie »ludz kość«; p o tra fili się uczyć, k o rzy sta ć z d o św ia d czen ia w ła sn eg o i in n ych , zd o b y w a ć rozsąd n ą u m iejętn o ść p r z e w id y w a n ia , »patrzenia na dal«, u m ie li się śm iać z w ła s nego g łu p stw a , a tym sa m y m zd o b y w a ć nad n im p a n o w a n ie, u m ieli za ch o w a ć m ia rę w p rzy w ią za n iu do tra d y cji i w p rzy jm o w a n iu n ow ości. T w orzyli o n i k li m at n ad ziei na sta b iliza cję po tra g ed ii rozbioru i rozbiciu w ew n ętrzn y m , po· w strzą sa ch p ierw szeg o d z ie się c io le c ia doby sta n isła w o w sk ie j” (s. 409—410).
In n ym w a lo rem p isa rstw a K rasick iego za p ew n ia ją cy m m u w y so k ie m ie js c e w d ziejach lite r a tu r y p o lsk iej jest języ k jego d zieł. P rostota, jasn ość, p rz e jr z y s
to ś ć — oto w artości, d zięk i k tórym u tw ory K sięcia B isk u p a tr a fia ły do w ie lu «czytelników.
W izerunek K rasickiego sk reślon y przez Z b ign iew a G olińskiego z dużą k om p e ten cją, oparty na doskonałej znajom ości d zieł p o e ty i jego k o resp on d en cji oraz n a w ied zy o epoce u trw a lił w naszej św iad om ości p rzek on an ie, że tw órczość lite racka K sięcia B iskupa p ozostaw ała w zgodzie z jego życiem , że filo z o fia um iaru, którą w y z n a w a ł i która p rzenikała jego tw órczość, znalazła odbicie w jego p o stę p o w a n iu . W porów naniu z w cześn iejszy m i pracam i p o św ięco n y m i K rasick iem u
now a m on ografia daje obraz jego życia n iep orów n an ie bogatszy. Ś led zim y lo sy •człowieka i pisarza n iem al rok po roku, w id zim y go zarów no jako u cznia i m ło d e g o k sięd za, jak też jako biskupa i poetę, w kontaktach ze S ta n isła w em A u g u ste m i F ryd eryk iem II, w stosu n k ach rod zinnych, na tle różnorodnych w yd arzeń
h isto ry czn y ch , jak k on fed eracja barska, rozbiory i p ow stan ie k o ściu szk o w sk ie. G o liń sk i stara się o zach ow an ie ob iek tyw izm u w ocen ie (w y czu w a się n a w et p ew ien d y sta n s w ob ec bohatera książki); autor nie przesądza spraw spornych, ale przy lek tu rze od n osim y ogólne w rażen ie, że K rasicki w id zia n y na tle epoki, p o ró w n y w a n y ze sw oim i w sp ó łczesn y m i okazał się nie tylk o w y b itn ą in d y w id u a ln o ścią pisarsk ą, ale także in d y w id u a ln o ścią w g łęb szym znaczeniu tego w yrazu. N ie b y ł z p ew n o ścią bohaterem skłonnym do g estó w heroicznych, ale nie b y ł też ca łk o w ic ie ob ojętn y w obec w yd arzeń h istoryczn ych , jak ie p rzyszło m u przeżyć. C hyba b y ło b y krzyw d zące, gd y b y śm y p rzy w o ły w a n y często cytat z fraszk i K och an ow sk ieg o , zam ieszczon y w lista ch z lu tego 1795 i listop ad a 1797 do A n ton iego K ra sic k ie g o : „N iech dru d zy za łb y chodzą, a ja się d ziw u ję!” — c h c ie li od n ieść do
K sięcia B iskupa jako ch arak teryzu jące isto tę jego osobow ości. W yd aje się, że sy tu a cja jest tu bardziej złożona i w ielozn aczna. G d yb yśm y m ieli się o d w o ły w a ć -do cytatu , to o d p o w ied n iejszy w y d a w a łb y się w iersz, jak im G oliń sk i zam yka roz d z ia ł pt. R ew olu cja. M owa tu o siew cy , który m im o burzy i u le w y sieje ziarno, w n ad ziei na zm ianę pogody. B ył K rasicki ty p em in te le k tu a lis ty i scep tyk a, k tó r y w id zia ł św ia t z całym jego o k ru cień stw em i sk o m p lik o w a n y m i m ech an izm am i ■wew nętrznym i, i b ył rzeczn ik iem ty ch postaw , k tóre u ja w n iły się w y ra ziście d o
p iero w w . X IX , gd y do głosu d oszły idee pracy organicznej.
Jan L echoń w zapom nianym d ziś studium O li te r a tu r z e p o ls k ie j n a zw a ł K ra sic k ie g o gen iu szem w d zięk u , gen iu szem słów p obudzających nas do u śm iech u , ale •dostrzegł rów n ież to, że poezja K sięcia B iskupa m iała w ie lk ie j w a g i w p ły w sp o
łeczny, w spom agała b ow iem bardzo reform ę S ta n isła w a A u gu sta 19.
W skrzeszając pam ięć Ignacego K rasickiego i jako człow ieka, i jako p oety w a rto u św iad om ić sob ie rolę, jaką odegrał on w życiu p o lity czn y m i litera ck im •doby O św iecen ia. Z b ign iew G oliński przypom inając losy człow ieka i pisarza u k a
zał n a jw a żn iejsze fa k ty jego życia oraz zin terp retow ał je sine ira et studio. D zię k i tem u p o tra fim y chyba lep iej od d zielić legen d ę o K rasickim od p ra w d y o nim i lep iej zrozum ieć p o stęp o w a n ie p oety w tru d n ym okresie, jaki P olska p rzeży w a ła w drugiej p o ło w ie X V III stu lecia.
Z d z i s ł a w L ib era
„M O N ITOR ”. 1765— 1785. W YBÓR. O pracow ała i w stęp em poprzedziła E 1 ż- b i e t a A l e k s a n d r o w s k a . W rocław —W arszaw a— K rak ów —G dańsk 1976. Za kład N arod ow y im ien ia O ssoliń sk ich — W yd aw n ictw o, ss. CXLVI, 634 + 5 w k le jek ilustr. B ib liotek a N arod ow a”. Seria I. Nr 226. (R edakcja „B ib liotek i N arod o w e j ”: J a n H u l e w i c z i M i e c z y s ł a w K l i m o w i c z ) .