• Nie Znaleziono Wyników

P Lęk separacyjny u psów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "P Lęk separacyjny u psów"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

P

ies domowy (Canis familiaris) został udomowiony około 12–16 tys. lat temu (1). Prawdopodobnie był pierwszym udo‑

mowionym zwierzęciem towarzyszącym.

Jednak pomimo szeroko zakrojonych ba‑

dań archeologicznych i genetycznych, nie ma pełnej zgodności co do tego, gdzie i kie‑

dy miało to miejsce (2). Współcześnie rola psa w życiu człowieka uległa diametralnej zmianie. Początkowo zwierzęta te całe dnie spędzały z ludźmi na rozległych terenach, teraz natomiast coraz częściej zostają same w małych mieszkaniach na wiele godzin.

Niektóre psy nie są w stanie dostosować się do nowych warunków bytowania.

Lęk separacyjny jest jednym z najczę‑

ściej spotykanych problemów behawioral‑

nych u psów. Definiuje się go jako zbytnie przywiązanie zwierzęcia do opiekuna, in‑

nego osobnika lub miejsca (3). Reasumu‑

jąc, pies, będąc odseparowanym od obiek‑

tu przywiązania, przeżywa ogromny stres.

Ten sam problem dotyczy także człowie‑

ka. Badania pokazują, że nawet 23% pa‑

cjentów klinik zajmujących się leczeniem ludzkich fobii, cierpi na lęk separacyjny (4).

Wczesny początek tej dolegliwości może mieć ogromny wpływ na rozwój osobni‑

czy, zwiększając ogólną tendencję do nie‑

ustającego niepokoju i niepewności. Lęk separacyjny jest powszechniejszy u kobiet.

Duży wpływ na jego rozwój ma nadopie‑

kuńczość rodziców w trakcie dzieciństwa.

Psy jako zwierzęta z natury stadne są skłonne do lęku przed samotnością, któ‑

ry jest swoistym mechanizmem obronnym.

Strach przed odłączeniem od stada chro‑

ni szczenięta przed niebezpieczeństwami, jednak z czasem stają się one coraz bardziej samodzielne. Same poznają otaczające je

środowisko, co powoduje zanikanie stra‑

chu przed samotnością. Niestety często sami właściciele doprowadzają do zabu‑

rzeń behawioralnych u psów, chcąc wyna‑

grodzić nowo nabytemu szczenięciu rozłą‑

kę z matką i rodzeństwem, nie opuszcza‑

ją go na krok, co w przyszłości owocuje ogromnym lękiem zwierzęcia przed pozo‑

stawaniem samemu, niepewność oraz stres.

Pies nie ma możliwości nauczyć się stoso‑

wania odpowiedniej strategii radzenia so‑

bie w nowych sytuacjach. Synapsy nerwo‑

we w warstwie korowej mózgu rozwijają się w kilkunastu pierwszych tygodniach (oko‑

ło 12 tyg.), dlatego tak ważne jest oswaja‑

nie szczenięcia z różnymi sytuacjami, ja‑

kie mogą się przytrafić (5).

Lęk separacyjny może pojawić się w wie‑

lu sytuacjach. Najczęściej na te zaburze‑

nie behawioralne cierpią szczenięta, które nie przeszły prawidłowo etapu socjaliza‑

cji, np. zostały zbyt szybko oddzielone od matki. Dotyczy to także psów kojcowych, które okres dorastania spędziły bez opie‑

ki ze strony człowieka. Podobne zaburze‑

nia mogą występować wtórnie u zwierząt pochodzących ze schroniska, którym wła‑

ściciele chcą wynagrodzić przebyte krzyw‑

dy swoją nadopiekuńczością. Lęk separa‑

cyjny pojawić się może także po ciężkiej chorobie, gdy pies jest długo w centrum zainteresowania opiekuna lub boi się zo‑

stawać sam w nocy, ponieważ wtedy odczu‑

wa silniejszy ból i szuka wsparcia u czło‑

wieka. Często zbyt emocjonalne podejście do zwierzęcia dodatkowo pogłębia fobię, która często manifestuje się atakiem pani‑

ki w momencie, gdy właściciel zniknie mu z pola widzenia, a zatem wtedy kiedy czło‑

wiek wyjdzie z domu. Innym źródłem fo‑

bii może być traumatyczne doświadczenie, które zwierzę przeżyło pod nieobecność właściciela, np. pożar w mieszkaniu (6).

Lęk separacyjny może przejawiać się różnie – od lekkiego stresu po atak pa‑

niki, który często objawia się dewastacją mieszkania. Objawy mogą manifestować się przez: wokalizację po wyjściu właści‑

ciela z domu, a potem co jakiś czas, w dość regularnych odstępach czasu, niszczenie sprzętów, znoszenie do legowiska ubrań właściciela, rzucanie się na drzwi – tam, gdzie zniknął właściciel, defekacja w domu, odmowa przyjmowania pokarmów (7).

Trzeba jednak umieć odróżnić strach przed zostawaniem samemu od innych

przyczyn niepożądanych zachowań. Nisz‑

czenie sprzętów domowych nie musi być w ogóle związane z zaburzeniami beha‑

wioralnymi, a wynikać ze zwykłej nudy.

Szczenięta często lubią gryźć różne sprzę‑

ty w trakcie zabawy. Także nadmiar energii może doprowadzić do dewastacji przed‑

miotów. Niezaspokojenie potrzeb psa, któ‑

re są różne dla poszczególnych ras, czę‑

sto objawia się pustoszeniem mieszkania.

Każde stworzenie potrzebuje odpowied‑

niej ilości ruchu, dlatego jeżeli nie jest to spełnione, trzeba liczyć się z tym, że zwie‑

rzę samo spróbuje przeciwdziałać frustra‑

cji, wyładowując nadmiar energii na naj‑

bliższym otoczeniu.

Szczekanie i wycie może być spowodo‑

wane bodźcami ze środowiska zewnętrz‑

nego, takimi jak: ruch uliczny, listonosz, inne zwierzęta.

Defekacja w mieszkaniu może być na‑

stępstwem zbyt długiego oczekiwania na spacer lub braku wychowania psa. Jeżeli wynika z zaburzenia zachowania, należy pamiętać, że nie wolno wtedy karać zwie‑

rzęcia, ponieważ w taki sposób wyładowu‑

je ono swój niepokój, a dodatkowe strofo‑

wanie pogłębia tylko strach związany z zo‑

stawaniem samemu w domu.

Lęk separacyjny, od nudy czy braku wychowania, przede wszystkim odróżnia występowanie dużego stresu, który doty‑

ka zwierzę. Pies ślini się, wylizuje, woka‑

lizuje, oddaje mocz i kał, może się okale‑

czać. Nie wszystkie te objawy muszą wy‑

stępować jednocześnie, ale jeżeli chociaż jeden połączony jest z dewastacją miesz‑

kania, to istnieje duże prawdopodobień‑

stwo, że mamy do czynienia z lękiem se‑

paracyjnym.

Trzeba pamiętać, że występowanie za‑

burzenia zachowania nie jest problem szko‑

leniowym, ale behawioralnym. Dlatego za‑

pisanie się z psem na zajęcia posłuszeństwa tej sprawy nie rozwiąże, jedynie terapia u zoopsychologa może przynieść oczeki‑

wane rezultaty.

Tak zwane odczulanie jest jednym ze sposobów zwalczania lęku separacyjne‑

go, jednak trzeba pamiętać, że najważ‑

niejsza jest diagnoza, która poświadczy, że rzeczywiście mamy z nim do czynie‑

nia (8). Odczulanie polega na sukcesyw‑

nym wystawianiu psa na bodziec, na któ‑

ry reaguje lękiem w natężeniu, które jest w stanie znieść. Jest to proces bardzo wolno

Lęk separacyjny u psów

Olga Witkowska

*

, Kaja Chudalewska

1

z Ośrodka Szkolenia Psów Kamiron w Częstochowie

1 Separation anxiety in dogs

Witkowska O., Chudalewska K.1, Dog Training Centre Kamiron in Czestochowa

This paper aims at the presentation of an important problem of dogs welfare. The dog was domesticat- ed about 12–16 thousands years ago. Human-dog interrelationships have evolved since then profound- ly. However, in recent years the position of this com- panion animal in humans’ life has changed dramat- ically. The owner very often leaves the dog alone for a long time. This is a cause of many behavioral prob- lems and seriously compromises dogs welfare. The main problem is the separation anxiety. It can mani- fest differently in the individual animals. Many years of working with dogs are rich source of Authors’ expe- rience in recognizing and treating numerous behavio- ral problems related to separation anxiety.

Kewords: dogs, separation anxiety, loneliness.

* Studentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie.

Prace kliniczne i kazuistyczne

682 Życie Weterynaryjne • 2014 • 89(8)

(2)

postępujący i wymagający nakładu pracy, cierpliwości oraz czasu właściciela. Należy pamiętać o dostosowaniu siły bodźca stre‑

sowego, jakim jest rozstawanie się ze zwie‑

rzęciem, do jego osobowości i warunków środowiskowych. Już samo pozostawienie psa cierpiącego na lęk separacyjny na kil‑

ka minut jest wystarczająco silnym impul‑

sem dla niego, dlatego dodatkowy niepokój jest niepożądany. Jeżeli pies na jakimkol‑

wiek poziomie odczulania wykazuje zbyt silny strach, świadczy to o zbyt szybkim rozpoczęciu kolejnego etapu.

Właściciele często wspomagają się przedmiotami, które mają pomóc w zwal‑

czaniu lęku separacyjnego. Mogą to być klatki – pies jest uczony, że jest to miej‑

sce odpoczynku i zachowuje spokój, kiedy w niej się znajduje. Coraz bardziej popular‑

ne są obroże antyszczekowe. Ich działanie polega na wysyłaniu impulsów elektrycz‑

nych lub spryskiwaniu psa kwaskiem cy‑

trynowym, które są dla zwierzęcia nie‑

przyjemne, w trakcie wydawania dźwię‑

ków. Badania potwierdziły ich skuteczność, chociaż nasuwa się pytanie, czy eliminuje się objaw, czy samą przyczynę, ponieważ problemy psychiczne zwierzęcia w rzeczy‑

wistości mogą się jedynie pogłębić. Od‑

notowuje się wiele przypadków pokąsań przy kolejnych próbach założenia obroży antyszczekowej. Często wprowadzenie do domu towarzysza dla psa cierpiącego na lęk separacyjny przynosi pożądane efekty.

Przy wyborze metod szkoleniowych i terapeutycznych najważniejsze jest do‑

bro zwierzęcia, a nie szybkość uzyskanych efektów. Przeważnie lęk udaje się wyelimi‑

nować dzięki terapii behawioralnej. Nie‑

rzadko jednak musi być ona wspomagana terapią farmakologiczną.

Leczenie lęku separacyjnego musi być dostosowane indywidualnie do zwierzę‑

cia, dlatego powinno być prowadzone pod okiem specjalisty. W skrajnych przypad‑

kach polecane jest dodatkowo wdrożenie leczenia farmakologicznego. Klomipramina jest lekiem z wyboru, ponieważ nie zaburza pamięci krótkotrwałej i jest zarejestrowa‑

na do leczenia lęku separacyjnego u psów.

Chlorowodorek klomipraminy (Anafranil) należy do grupy klasycznych trójpierście‑

niowych antydepresantów (TCAs). Me‑

chanizm działania opiera się na hamowa‑

niu zwrotnego wychwytu serotoniny oraz noradrenaliny przez zakończenia nerwo‑

we (9, 10). Najczęstszym działaniem nie‑

pożądanym są zaburzenia żołądkowo‑jeli‑

towe, jednak powoli zwiększając dawkę, można potencjalne skutki uboczne zmi‑

nimalizować (10, 11).

Równie często w terapii farmakolo‑

gicznej zaburzeń behawioralnych używa‑

na jest fluoksetyna (Fluoxetin Polphar‑

ma). Substancja ta jest selektywnym inhi‑

bitorem wychwytu zwrotnego serotoniny.

Umożliwia to uzyskanie wyższych stężeń tego neuroprzekaźnika, co może łagodzić objawy kliniczne związane z lękiem sepa‑

racyjnym (12). Pod koniec 2013 r. prowa‑

dzone były badania mające na celu porów‑

nanie skuteczności klomipraminy, fluokse‑

tyny i placebo w terapii lęku separacyjnego u ludzi. Wyniki okazały się dość zadziwia‑

jące, ponieważ we wszystkich grupach już po 12 tygodniach leczenia doszło do znacz‑

nej poprawy. Klomipramina wykazała po‑

dobną skuteczność w porównaniu z fluok‑

setyną (13).

Opisy przypadków

Strach psa

przed samotnym pozostaniem w domu

Samiec 4‑miesięczny, rasy bokser. Zwierzę miało być nauczone nieprzebywania w sy‑

pialni właścicieli. Kiedy zamykano drzwi do pomieszczenia, pies reagował wokaliza‑

cją i niszczeniem framugi. Po jakimś cza‑

sie zaczęto zamykać go na noc w łazien‑

ce. Miało to służyć przyzwyczajeniu psa do samotnego spania. Lęk separacyjny się nasilił. Szczeniak zaczął piszczeć i drapać drzwi również w dzień, gdy którykolwiek z właścicieli wychodził z domu. Próby zi‑

gnorowania tego zachowania nie przynio‑

sły pożądanego efektu.

Postępowanie

Zaczęto stopniowo przyzwyczajać zwie‑

rzę do spędzania czasu w samotności.

Na początku legowisko przeniesiono do sypialni. Posłanie psa stopniowo zaczę‑

to przesuwać (co kilka tygodni) w doce‑

lowe miejsce. Nauka samotnego pozo‑

stawania w domu była przeprowadzo‑

na metodą małych kroków. Na początek pomieszczenie opuszczał jeden z właści‑

cieli – najpierw na krótki czas, który po‑

tem był stopniowo wydłużany. Kiedy pies nie przejawiał objawów lęku podczas nie‑

obecność jednego z opiekunów przez co najmniej 4 godziny, zwierzę zaczęto zo‑

stawiać same. Za każdym razem pozosta‑

wiano psu zabawki, gryzaki, wypełnioną smakołykami „kulę‑smakulę” w celu roz‑

proszenia jego uwagi.

Wnioski

Psy, jako zwierzęta stadne, źle znoszą sa‑

motność. Szczególnie u szczeniąt bardzo łatwo wykształcić silny strach przed roz‑

dzieleniem, ponieważ psy, podobnie jak dzieci, potrzebują poczucia bezpieczeń‑

stwa. Dla wilków oddzielenie od stada, szczególnie gdy zwierzę jest młode, ozna‑

cza w większości przypadków śmierć – z głodu, wyziębienia lub mogą się stać ofia‑

rą innych drapieżników. Trzeba pamiętać o tym, aby w miarę możliwości wcześnie rozpocząć przyzwyczajanie zwierzęcia

do pozostawania samemu. Musi to być jednak wykonane stopniowo i adekwat‑

nie do wieku.

Szczekanie lub wycie psa

przy zostawieniu go samego w domu

Samica owczarka niemieckiego, 2‑letnia.

Pies nigdy nie przebywał sam. Zmiana pra‑

cy przez właściciela wymusiła pozostawia‑

nie zwierzęcia w domu na długi czas. Po‑

stanowiono przyzwyczajać psa stopniowo do zmiany. Rozpoczynając od kilku minut – właściciele wychodzili na zewnątrz, a kie‑

dy tylko zauważali zaniepokojenie psa, od razu pojawiali się z powrotem w celu jego uspokojenia. Wynik był jednak odwrotny od zamierzonego – pies nauczył się wo‑

kalizować od razu z chwilą zniknięcia mu z oczu właścicieli. Mimo że problem się zaostrzył, opiekunowie postanowili zo‑

stawiać zwierzę samo, przeświadczeni, że objawy kiedyś ustąpią.

Postępowanie

W tym przypadku pożądany skutek przy‑

niosło odwrócenie uwagi i zmęczenie psa przed zostawieniem go w domu. Codzien‑

nie przed pozostawieniem zwierzęcia sa‑

mego zaczęto zabierać je na spacer po‑

łączony ze szkoleniem i zabawą w apor‑

towanie. Po powrocie dostawał coś do gryzienia.

Wnioski

Problemem nie był lęk separacyjny, a chęć wymuszenia powrotu właścicieli za po‑

mocą wokalizacji. Psy są zwierzętami in‑

teligentnymi i szybko uczą się, jak wywo‑

łać u właścicieli określone zachowanie.

Ważne jest, aby szkolenie było prowadzo‑

ne prawidłowo, żeby nie nauczyć psa nie‑

pożądanych zachowań. Raz popełnione błędy mogą przynieść katastrofalne skut‑

ki w przyszłości. Warto skonsultować się z osobami, które mają doświadczenie i wie‑

dzę w szkoleniu psów.

Niszczenie sprzętów w domu przy zostawieniu psa samego

Samiec 1,5‑roczny, rasy wyżeł weimar‑

ski. Zwierzę bardzo aktywne, jednocze‑

śnie posłuszne i bezproblemowe, jednakże pozostawiane samo w domu, dewastowa‑

ło mieszkanie. Na początku użyte zostały spraye odstraszające zwierzęta, a pies był zamykany w łazience. Nie przyniosło to jednak pożądanego efektu. Nie pomaga‑

ły nowe zabawki.

Postępowanie

Wykorzystano dużą składaną metalową klatkę. Pozostawiano ją otwartą i wysła‑

ną kocem. Zwierzę mogło bez przeszkód w niej przebywać lub z niej wychodzić.

Prace kliniczne i kazuistyczne

683

Życie Weterynaryjne • 2014 • 89(8)

(3)

Zaczęto zamykać psa na krótki czas – za‑

wsze, kiedy był on zmęczony po spacerze, zabawie. Później czas zamykania był wy‑

dłużany. Kiedy zwierzę zostawało samo w domu, było zamykane w klatce, jednak‑

że z czasem zamykanie przestało być ko‑

nieczne.

Wnioski

Rozwiązaniem tego problemu było na‑

uczenie psa wyciszenia się i odpoczynku.

Niepożądane zachowanie wywołane było nudą. Zwierzęta bardzo aktywne wymagają więcej pracy pod względem ich wychowa‑

nia. Często nie są w stanie same się uspo‑

koić i wyciszyć. Właściciel ma za zadanie pomóc psu w takiej sytuacji.

Piśmiennictwo

1. Freedman A. H., Gronau I., Schweizer R.M., Ortega‑Del Vecchyo D., Han E., Silva P.M., Galaverni M., Fan Z., Marx P., Lorente‑Galdos B., Beale H., Ramirez O., Hor‑

mozdiari F., Alkan C., Vilà C., Squire K., Geffen E., Kusak

J., Boyko A.R., Parker H.G., Lee C., Tadigotla V., Siepel A., Bustamante C.D., Harkins T.T, Nelson S.F., Ostran‑

der E.A., Marques‑Bonet T., Wayne R.K., Novembre J.:

Genome sequencing highlights the dynamic early histo‑

ry of dogs. PLoS Genet. 2014, 10, 1004–1016.

2. Pang J.F., Kluetsch C., Zou X.J., Zhang A., Luo L.Y., An‑

gleby H., Ardalan A., Ekström C., Sköllermo A., Lunde‑

berg J., Matsumura S., Leitner T., Zhang Y.P., Savolainen P.: mtDNA data indicate a single origin for dogs south of Yangtze River, less than 16,300 years ago, from numero‑

us wolves. Mol Biol Evol. 2009, 26, 2849–2864.

3. Appleby, D., Pluijmakers, J.: Separation anxiety in dogs.

The function of homeostasis in its development and tre‑

atment. Vet Clin North Am Small Anim Pract. 2003, 2, 321–44.

4. Silove D.M., Marnane C.L., Wagner R., Manicavasagar V.L., Rees S.: The prevalence and correlates of adult se‑

paration anxiety disorder in an anxiety clinic. BMC Psy- chiatry. 2010, 10, 21.

5. Jones P., Chase K., Davern A.P., Ostrander E.A., Lark K.G.:

Single‑nucleotide‑polymorphism‑based association map‑

ping of dog stereotypes. Genetics. 2008, 179, 1033–1044.

6. Overall K.L., Dunham A.E., Frank D.: Frequency of non‑

specific clinical signs in dogs with separation anxiety, thun‑

derstorm phobia, and noise phobia, alone or in combina‑

tion. J Am Vet Med Assoc. 2001, 4, 467–473.

7. McCrave, E.A.: Diagnostic criteria for separation anxiety in the dog. Vet Clin North Am Small Anim Pract. 1991, 2, 247–255.

8. Seksel K., Lindeman M.J.: Use of clomipramine in treat‑

ment of obsessive‑compulsive disorder, separation anxiety

and noise phobia in dogs: A preliminary, clinical study.

Aust. Vet. J. 2008, 79, 252–256.

9. Simpson B.S., Simpson D.M.: Behavioral pharmacothera‑

py. Part I. Antipsychotics and antidepressants. Compend Contin Educ Pract Vet. 1996, 18, 1067–1081.

10. Overall K.L.: Clinical Behavioral Medicine for Small Ani- mals. CV Mosby, 1997, 293–318.

11. Overall K.L.: Common problems in anxiety and aggres‑

sion: Introduction to an overview of behavioral medici‑

ne. Proc Annu Meet Am Anim Hosp Assoc, 2000, 51–64.

12. Simpson B.S., Landsberg G.M., Reisner I.R., Ciribassi J.J., Horwitz D., Houpt K.A., Kroll T.L., Luescher A., Moffat K.S., Douglass G., Robertson‑Plouch C., Veenhuizen M.F., Zimmerman A., Clark T.P.: Effects of reconcile (fluoxeti‑

ne) chewable tablets plus behavior management for cani‑

ne separation anxiety. Vet Ther. 2007, 8, 18–31.

13. Da Costa C.Z., de Morais R.M., Zanetta D.M., Turkiewicz G., Lotufo Neto F., Morikawa M., Rodrigues C.L., Labba‑

dia E.M., Asbahr F.R.: Comparison among clomipramine, fluoxetine, and placebo for the treatment of anxiety di‑

sorders in children and adolescents. J Child Adolesc Psy- chopharmacol. 2013, 23, 687–692.

Olga Witkowska,

e-mail: olga.witkowskaa@gmail.com

M

ykobakterie należą do grzybobakte‑

rii (Mycobacteriaceae), które łączą w sobie zarówno cechy bakterii, jak i grzy‑

bów (z greckiego myces – grzyb, bacte‑

rium – pałeczka). Do rodzaju Mycobacte- rium zaliczane są dwie grupy, są to prątki z kompleksu Mycobacterium tuberculo- sis (MTBC) powodujące gruźlicę u ludzi i zwierząt oraz prątki niegruźlicze – MOTT

(mycobacteria other than tuberculosis; 1, 2), określane również jako NTM (non tu‑

berculosis mycobacteria). Prątki niegruźli‑

cze nazywane są również atypowymi. Do‑

tychczas opisano około 125 gatunków prąt‑

ków niegruźliczych, z których kilkanaście jest chorobotwórczych dla człowieka. Dy‑

namiczny wzrost liczby nowo odkrytych gatunków związany jest z rozwojem no‑

woczesnych metod biologii molekularnej, w tym diagnostyki i identyfikacji prątków kwasoopornych (3). Mimo rosnącej liczby odkrywanych, nowych gatunków prątków atypowych, nadal aktualny jest podział na IV główne grupy dokonany w 1959 r. przez Runyona (4).

Gruźlica ptaków (tuberculosis avium) jest chorobą zakaźną wywołaną przez prąt‑

ki ptasie (Mycobacterium avium), które powodują chorobę u wszystkich gatun‑

ków ptaków: egzotycznych, dzikich, jak również u ptactwa domowego (5, 6, 7, 8).

Choroba jest rzadziej spotykana u drobiu wodnego niż u grzebiącego. Jest to prze‑

wlekła, wyniszczająca choroba, która może utrzymywać się latami w zakażonym sta‑

dzie (9). Okres inkubacji wynosi od 3 ty‑

godni do 4 miesięcy. W pierwszym okresie zakażenia brak objawów klinicznych, ptaki

zachowują apetyt i normalną produkcyj‑

ność. W miarę postępowania choroby do‑

chodzi do stopniowego wychudzenia, przy zachowanym apetycie. Podczas badania palpacyjnego wyraźnie wyczuwa się kości mostka. Upierzenie traci połysk, pióra są suche i łamliwe. W okresie godowym brak zainteresowania przeciwną płcią. Obniża się kondycja ptaków, a w wielu przypad‑

kach obserwuje się biegunkę (10). Kało‑

mocz jest wodnisty, cuchnący, bezbarw‑

ny, z domieszką śluzu, z niestrawionymi częściami pokarmu. Następnie może po‑

jawić się kulawizna, obrzęk stawów kości długich, zgrubienia kości i trudności w lo‑

cie. W postaci skórnej występują twarde guzy w okolicy dzioba lub oka, najczęściej na górnej powiece. Zwierzęta padają z po‑

wodu skrajnego wycieńczenia albo na sku‑

tek wewnętrznego krwotoku po pęknię‑

ciu torebki wątrobowej lub śledziony (10).

Zmiany anatomopatologiczne, w postaci małych białożółtawych gruzełków, najczę‑

ściej lokalizują się w wątrobie oraz śledzio‑

nie chorych ptaków (11, 12). Badania wła‑

sne wskazują, że wielkość gruzełków wy‑

nosi ok. 2 mm, ale dane z piśmiennictwa sugerują, że mogą one dochodzić nawet do wielkości orzecha włoskiego (10). Rzadziej

Gruźlica ptaków – opis przypadku

Monika Krajewska, Marek Lipiec, Krzysztof Szulowski

z Zakładu Mikrobiologii Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach

Avian tuberculosis – the case report Krajewska M., Lipiec M., Szulowski K., Department of Microbiology, National Veterinary Research Institute in Pulawy

This paper presents a case of infection with Myco- bacterium avium subsp. avium in cassowary in a ZOO in Poland. The bird was bought abroad and probably arrived already infected. The diagnosis of tuberculo- sis in live birds is quite difficult, due to the fact that in the initial stage of infection there are no clinical symptoms. Tuberculin test was not performed before purchase. Avian tuberculosis is an important econom- ic problem in all species, the disease is usually not treatable and sick birds should be eliminated as soon as possible. The differential diagnosis of avian tuber- culosis must include: koligranulomatosis, yersiniosis, avian pseudotuberculosis, aspergillosis, listeriosis, histomoniasis and also cancer. Mycobacterium avi- um is also pathogenic for immunocompromised hu- mans and other animals, causing mycobacterioses whereas in birds it is defined as avian tuberculosis.

Keywords: avian tuberculosis, Mycobacterium avium, cassowary.

Prace kliniczne i kazuistyczne

684 Życie Weterynaryjne • 2014 • 89(8)

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

się nowy model prawdy, który można było przenieść w obszar nauk histoiyczno- hermeneutycznych ”17 i wskazuje - podobnie jak Gadamer - na znaczenie pojęcia świata życia:

Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, przyznaje, że młodzi ludzie w stolicy województwa

Prawo do bycia zapomnianym nie dotyczy zniszczenia dokumentacji medycznej na żądanie pacjenta, bo według RODO żądanie usunięcia danych jest nieskuteczne, gdy ich przetwarzanie

Na stronie www.termedia.pl, w dziale Rankin- gi, raporty, przeglądy, można zapoznać się z treścią wszystkich zmian proponowanych przez OZPPSZ w ustawie.. Kto w Polsce

Nieprawidłowa tolerancja glukozy rozpo- znawana jest u około 500 000 mieszkań- ców Finlandii i zgodnie z danymi Diabetes Prevention Programme, jeżeli zostawić te osoby bez leczenia,

Następnie złóż kartkę wzdłuż linii przerywanej tak, aby strona z rysunkami i pustymi miejscami do wpisania była na zewnątrz.. Wpisz odpowienie wyrazy w okienka

dr Honoraty Limanowskiej-Shaw uzmysłowił nam, że podstawą każdego leczenia endodontycznego jest nale- żyte opracowanie kanałów korzeniowych i znalezienie tych,