• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1976, nr 193

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1976, nr 193"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

R o k X X X l i , n r 193 (9954) Gdańsk, środo 25 sierpnia 1976 r. C e n a 50 gr

P o s i e d z e n i e Biura Politycznege KC PZPR

polityczne KC na posiedzeniu w i0 . wczorajszym zapozna

D a5 .ę } przebiegiem k a m - rji-^ żniwnej, s i e w ó w po- ' s i e w ó w rzepaku i

n w,^g o Łowa.niem do Jfeśiien-

V* $>rac polowych,

^rotychczasowy przebieg

\y oceniono pozytywnie, kr,: Przeważającej części

a, Ju są one poważnie za- a-nsowane. J e d y n i e w

^ e w ó d z t w a c h . północ- siti-V } rejonach podgór­

ne*» 2 n i w a są jeszcze. w

2 % k * u . Maszyny i

Z I a dobrze były przy

do tegorocznej

c ?5 P a n i i żniwnej, dzięki występowało sto­

p o w o niewiele awarii.

U zy wysiłek rolników,

i 2a jakość usług ś w i a d

czonych przez spółdzielnie kółek rolniczych oraz znacznie większa liczba k o m b a j n ó w i innych m a ­ szyn pozwoliły na s p r a w n e przeprowadzenie żniw. Nie­

m n i e j są jeszcze gospo­

darstwa, w których w y ­ stępują o p ó ź n i e n i a ^ sparzę cie ziarna i słomy. Opóź­

nienia te należy szybko nadrobić.

Biuro Polityczne oceniło również przebieg podory- w e k i s i e w ó w po plon ów ścierniskowych. Krytycznie oceniono s y t u a c j ę w nie­

których województwach, gdzie mimo s p r z y j a j ą c y c h w a r u n k ó w nie w pełni w y korzystano możliwości w y ­ konania podorywek oraz zwiększenia powierzchni zasiewów poplonów.

Radziecki kosmonauta

w Warszawie

r, jr z eb y w a j ą c y w Polsce J t i e c k i pilot - kosmo-

Bohater Związku A i 5 ,z i e c k i eS ° » gen. m a j o r . |eksiej Leonow gościł

C z° r ą j w Warszawie.

W czasie spotkania prze­

wodniczący ZG TPPR J a n Szydlak wręczył A. Leono- w o w i złotą honorową od­

znakę TPPR przyznaną m u przez ZG towarzystwa za

L^-Badzieckiej w siedzi

^ 2G TPPR w Warsza-

, / l e k s i e j Leonow spotkał ^ ł a d w umacnianie w i ę -

M S ; -

*• - Gen. m j r Aleksie] Leo-

n o w spotkał się z I zastęp­

cą szefa GZP W P gen.

d y w . Józefem Baryłą, kt6- r y zapoznał gościa z głów­

nymi problemami pracy partyjno-politycznej w W o j s k u Polskim.

Gen. A l e k s i e j Leon o w gościł również w dowódz­

t w i e W o j s k Obrony Po­

wietrznej K r a j u .

Brazylia okryta żałobq

b r a z y l i j s k i e j stolicy

as i l ia przewieziono w

^.n iedziałek po południu z

0 de Janeiro zwłoki b y -

% 0 prezydenta l n tS C e l i n o Kubitschka.

^Qisku

k r a j u ,

^ -oxvu hołd tragicznie Na 3ał e m u Kubitschkowi od p-ł° ok. 10 tys. mieszkań- i J f - Władze Brazylii w ''3zku z j e g o śmiercią 0-

s% 3-dniową żałobę

?3-letni Juscelino Kubit-

^nę k zginął w niedzielę

Xv ]ak informowaliśmy —

a Katastrofie d r o g o w e j na

^ o s t r a d z i e wiodącej z

^0 Paulo. Wracał on s a - j c h o d e m do Rio d e J a -

^ l ro, w pobliżu którego

r szło do czołowego zde- z pojazdem ciężaro-

Pokłosie tragedii

' kanionie Thompsona

c! ^ poniedziałek wzrosła / * 1 2 4 osób liczba ofiar

•i^ertelnych powodzi, do r ^ i e j doszło 31 lipca w Mionie rzeki Thompsona stanie Kolorado. Na r a - udało się zidentyfiko­

wać zwłoki 114 ofiar. 93 J ^ i s k a f i g u r u j ą na liście _ ^b, uznanych za zaginio­ne. (PAP)

Nie wszędzie też doko­

n u j e s i ę w sposób p r a w i d ­ łowy zbioru i zagospoda­

rowania słomy. J e s t to ważne zadanie w zwiększa niu zasobów paszowych.

Prace te należy przyspie­

szyć.

W całym k r a j u t r w a j ą s i e w y rzepaku, przodują w tym gospodarstwa uspołecz nione, k t ó r e w północnej części k r a j u zakończyły j u ż s i e w y .

T r w a j ą przygotowania do rozpoczęcia siewów zbóż i poplonów ozimych.

Biuro Polityczne zwróciło u w a g ę n a konieczność ter­

minowego przeprowadze­

nia tych prac, od których w znacznym stopniu uza­

leżnione są przyszłoroczne zbiory zbóż oraz pasz w okresie wiosennym.

Lepsze niż w latach u- biegłych j e s t przygotowa­

nie sprzętu technicznego do zbioru roślin okopowych i k u k u r y d z y . W roku bieżą­

cym rolnictwo dysponować będzie większą liczbą kom b a j n ó w ziemniaczanych _ i buraczanych oraz części zamiennych. Niezbędne jest jednak skuteczne działa­

nie n a rzecz zapewnienia s p r a w n e g o przebiegu prac jesiennych i właściwego przeć howania zebrań yc h plonów.

Biuro Polityczne KC po­

stanowiło zwołać n a dzień 9 września br. IV plenarne posiedzenie Komitetu Cen­

tralnego, poświęcone omó­

wieniu zadań w dziedzinie rozwoju rolnictwa w l a ­ tach 1976—1980.

Na posiedzeniu Biura Po .l?tyc.r>.e*o rozpatrzono m a ­ teriały związane % tematy­

k ą zbliżającego się plenum KC.

Spotkanie w ambasadzie

Przed świętem narodowym Socjalistycznej Republiki Wietnamu

Po raz pierwszy lud wietnamski obchodzić bę­

dzie s w e święto narodowe w zjednoczonym k r a j u — Socjalistycznej Republice Wietnamu. Święto to przy­

pada 2 września — w rocz nicę powstania (w 1945 r.) pierwszego w A z j i połud­

niowo-wschodniej państwa robotników, i chłopów — Demokratycznej Republiki Wietnamu.

Socjalistyczna Republika Wietnamu k o n t y n u j e dzie­

ło DRW. Podkreślił to am­

basador SRW w Polsce — Nguyen Ngoc Uyen na spotkaniu z dziennikarza­

mi, które odbyło sdę wczo­

r a j w Warszawie z okazji zbliżającego się święta na­

rodowego Wietnamu.

Ambasador omówił s u k ­ cesy narodu wietnamskie­

go osiągnięte w ostatnim roku w procesie zjednocze­

nia k r a j u , a także zad ani A nowego państwa w inten­

s y f i k a c j i budownictwa so­

cjalistycznego n a północy i kształtowaniu socjalistycz nych przeobrażeń na po­

łudniu k r a j u . Hasło okresu w a l k : „wszytko dla frontu, wszystko dla z w y c i ę s t w a "

zastąpiło obecnie hasło

„wszytko dla produkcji, dla b u d o w y socjalizmu, rozkwi tu ojczyzny, szczęścia naro du". Realizując je, naród wietnamski uczynił poważ ne postępy w odbudowie k r a j u , xv rozwoju różnych dziedzin życia.

Nawiązując do stosun­

k ó w s w e g o k r a j u z Polską, ambasador podkreślił, że naród wietnamski ż y w i głę boką wdzięczność dla brat niego narodu polskiego, PZPR, rządu naszego k r a ­ j u za niezłomne poparcie s p r a w y w a l k i ludu wiet­

namskiego o niepodległość, zjednoczenie k r a j u , budo­

w ę socjalizmu w Wietna­

mie. (PAP)

P. Jaroszewicz przyjął

członków zarządu CZ RSF

Prezes R a d y Ministrów Piotr Jaroszewicz p r z y j ą ł w dniu 24 bm. zarząd Cen­

tralnego Związku Rolni­

czych Spółdzielni Produk­

c y j n y c h w składzie: Mie­

czysław Solecki — prezes zarządu centralnego związ­

ku, I zastępca ministra rolnictwa, Wacław Luto — wiceprezes zarządu, J a n Nowak — sekretarz zarzą­

d u CZ RSP, prezes zarzą­

du W Z RSP w Poznaniu, Roman Kubalok — czło­

nek zarządu CZ RSP, prze­

wodniczący RSP w Simo- radzu w o j . bielskie oraz Stanisław Wiącek — czło­

nek zarządu CZ RSP, prze wodniczący RSP w Górasz- ce w o j . Stołeczne W a r s z a w skie.

Zarząd Centralnego Z w i ą ż k u RSP poinformował p r e ­ zesa Rady Ministrów o rozwoju organizacyjnym i produkcyjnym osiągniętym przez rolnicze spółdzielnie produkcyjne w ostatnim czasie. W ubiegłym i bie­

żącym roku nastąpiło znacz ne przyspieszenie tempa organizacji przez rolników nowych spółdzielni. W s a ­ m y m tylko bieżącym roku powstało ich j u ż ponad 200.

Ogólny obszar RSP wzrósł w porównaniu z czerwcem roku ub. o ponad 20 proc.

Znacznie powiększyło się w t y m okresie pogłowie zwierząt stanowiących ze­

społowa własność człon­

k ó w RSP.

W najbliższym czasie roi nicze spółdzielnie produk­

c y j n e koncentrować się b ę ­ dą na realizacji następują­

cych głównych zadań: dal­

s z y m powiększaniu areału;

wzroście produkcji rolnej n a całym areale użytkowa­

nych gruntów, a zwłaszcza wzroście produkcji pasz i mięsa oraz mleka; roz­

w o j u kooperacji z rolnika­

mi indywidualnymi; dal­

szym wzroście poziomu ż y ­ cia i dochodów spółdziel­

ców.

Premier podkreślił, że Biuro Polityczne KC PZPR i rząd przywiązują bardzo duże znaczenie do rozwo­

j u ruchu rolniczej spół­

dzielczości produkcyjnej i zapewnił o dalszym wszech stronnym poparciu państwa dla tego rozwoju.

O m a w i a j ą c główne za­

dania, j a k i e stoją obecnie do wykonania przed całym rolnictwem, premier w s k a ­ zał na potrzebę wniesienia przez rolnicze spółdzielnie produkcyjne maksymalne­

go w k ł a d u w wykonanie tych zadań.

(PAP)

Oświadczenie szefa dyplomacji Hiszpanii

Po powrocie z wizyty, j a k ą złożył w RFN, hisz­

pański minister s p r a w za­

granicznych Marcelino O- r e j a A g u i r r e oznajmił, że Hiszpania zwróci się z pro­

śbą o przyjęcie do EWG, g d y tylko spełni w y m a g a ­

ne warunki i.

konomiczne. Zdaniem sze­

f a dyplomacji hiszpańskiej, nastąpi to dopiero za 4 lub 5 lat a przedtem odbyć s i ę muszą w Hiszpanii w y b o r y

powszechne. Minister do­

dał, iż rząd hiszpański jest zdecydowany zrobić wszyst k o dla pojednania narodo­

wego, jednakże nie może w obecnej chwili w y d a w a ć paszportów „określonym osobom". Zdaniem agencji .-France Presse, miał on na myśli przywódców Partii Komunistycznej: Santiago Carrillo i Dolores Ibarruri, p r z e b y w a j ą c y c h Wciąż r

emigracji. (PAP)

Polowanie na rekiny

w pobliżu plaż Longlsland

Policja amerykańska o- strzegła osoby kąpiące się w pobliżu plaż n a w y s p i e Long Island (w stanie No­

w y Jork) o pojawieniu się na płytkich wodach wielu rekinów. Niektóre miały trzy metry długości. W y ­ dano natychmiast polece­

nie zamknięcia plaż. Reki­

ny w y k r y ł . z helikoptera patrol policji nowojorskiej.

Jeden z drapieżników zbli­

żył się n a odległość 7 me­

trów od p ł y w a j ą c e j na ma teracu młodej kobiety. He­

likopter opuścił się na kil­

k a m e t r ó w nad powierz­

chnię morza, funkcjona­

riusze policji zaczęli s t r z e ­ lać do rekinów. Do polo­

wania przystąpiła również obsługa przybrzeżnych ło­

dzi patrolowych. Zastrzelo­

no 3 rekiny

proszono. a resztę roz- (PAP)

Wyobraźnia pisarzy wyprzedziła rzeczywistość

W y w i a d A l e k s i e j a I,eonowa d l a P A P

Przebywający w naszym kroju radziec­

ki pilot - kosmonauta Bohater Związku Radzieckiego, qen. mjr Aleksiej Leonow gość honorowy zakończonego w nie­

wiele w Poznaniu HI europejskiego

®ngresu Science Fiction — udzielił wy­

p a d u korespondentowi PAP, red. Alek

$Qrttirowi Nowakowi.

Jaki program wypełnia obecna zało­

go stacji orbitalnej „Salut 5"; czym

r°żn/ się on - fak i sama stacja orbi-

(olna - od poprzednich?

, O tym locie i eksperymencie sporo l^ż pisano. Stacja ta stanowi kontynua-

cię poprzednich stacji „Salut". Obecny

Droqram. obejmuje m. in. badanie Zie- i otaczającej ja atmosfery, badania Ortograficzne, badania gwiazd, Słońca,

6 takie różnych materiałów. Załogo

r ęaiizuje np. proce związane z hodowlq y przestrzeni pozaziemskiej kryształów ' tooieniem materiałów.

Wprawdzie konstrukcja stacji nie róż-

nl się od poprzednich, ale zainstalo­

wano w niej nowe, dodatkowe urzadir tia i instrumenty m. in. spektroskopy, podatkowy piec do hodowli kryształów

•to.

- Jakie możliwości stwarza podpisane

w lipcu br. w Moskwie porozumienie o

udziale krajów członkowskich „Interkos-

^osu" w lotach załogowych na pokła­

dzie radzieckich stacji orbitalnych?

będzie przebiegać rekrutacja i szko­

lenie międzynarodowych załóg kosmicz- nyck?

Organizacja „Interkosmos" zdaje swój życiowy egzamin od wielu lał

Rekrutacja członków załóg kosmicz­

nych w poszczególnych krajach odby­

wać się będzie w oparciu o propozycje i kandydatury wysuwane przez poszcze­

gólne kraje członkowskie. Rzecz jasna, kandydaci muszg spełniać niektóre pod­

stawowe warunki, np. wiek ich nie po­

winien przekraczać 30 lat; powinni się też odznaczać wielką sprawnością psy­

chofizyczną itd. Proces szkolenia odby­

wać się będzie w Zwigzku Radzieckim - w oparciu o osiągnięte już przez nas doświadczenia. Kandydatami zajmiemy się bardzo serdecznie i otoczymy ich wszechstronna opieką, dzieląc się z ni­

mi całym dorobkiem w tej dziedzinie.

- Jakie przewiduje się dalsze kierun­

ki radzieckich badań kosmicznych - załogowych i automatycznych?

- Powiem najkrócej, będzie to kieru­

nek i program, jaki realizują już z po­

wodzeniem obecne stacje „Salut".

Czy książki fantastyczna-naukowę mo­

gą przydać się kosmonautom?

Czytałem przed moim lotem w prze­

strzeń kosmiczną wiele książek fanta­

styczno-naukowych, naszych i obcych autorów. Jest intrygujące, i e włośnie pisarze gatunku science-fiction, już nawet kilkadziesiąt lot temu, jako jedyni dawali odpowiedź na pytanie, jak na­

leży zachowywać się w kosmosie, jaki on jest. Wyobraźnia pisarzy wyprzedzała realną rzeczywistość. Później, mogłem skonfrontować te wizje z rzeczywistością i trzeba stwierdzić, że intuicja pisarska, twórcza wyobraźnia, potwierdzona zosta­

ła w dużej mierze tym, co mogliśmy uj­

rzeć w kosmosie na własne oczy. Książ­

ki te mogą więc w pewnym sensie

„przydać się" kosmonautom.

Literatura fantastyczno-naukowa, film, plastyka o tej tematyce — jak o tym zresztą szeroko mówiono n a europej­

skim kongresie w Poznaniu - spełniają bardzo pożyteczną rolę. Popularyzując dorobek nauki i techniki, stanowią rów­

nież pomost między wyobraźnią twórców, a rzeczywistością. Twórczość fantastycz­

no-naukowa ma do spełnienia ogromne zadanie: może uświadomić milionom czytelników, słuchaczy i widzów czym jest wszechświat i kosmos, jak zbudo­

wane są współczesne statki kosmiczne, a także pomoc ludziom w zrozumieniu czym jest system międzyplanetarny i gwiazdy, ukazać fantastyczny wręcz do­

robek myśli ludzkiej w tych badaniach.

To już przecież nie fantazja, a rzeczy­

wistość, zresztą niezwykle frapująca.

Sam np. widziałem w przestrzeni kos­

micznej równocześnie płonące na fir­

mamencie trzy słońca, w trzech różnych kolorach... Kosmos - cóż to za intrygu­

jące pole obserwacji dla malarza. Sam od najmłodszych lat byłem zapalonym rysownikiem i malarzem. Nadał w pra­

cach swych próbuje wykorzystać inspi­

racje „kosmicznej palety". Ten, jakby to określić... „impresjonizm kosmiczny"

jest zjawiskiem nieporównywalnym z naszymi doznaniami ziemskimi, ziemską perspektywa i widzeniem świata, które stanowią źródło twórczej inspiracji ma­

larzy. (PAP)

Przemyt nie popłaca

W sierpniu — ok. « tys. osób przechodzi codziennie przez odprawę celną w międzynaro­

dowym porcie lotniczym Okę cie. Ostatnia zmiana przepisów celno-dewizowych w znacznym stopniu uprościła sposób j e j dokonywania, była wyrazem zaufania wobec podróżnych, a celnikom dała więcej czasu na obserwację i kontrolę.

Przeważająca większość pod różnych nie zawiodła dotych czas tego zaufania, co nie ozna cza — że pracownicy Urzędu Celnego na Okęciu mogli sie­

dzieć z założonymi rękami. Le­

karzowi z Krakowa nie udało się wywieźć znacznej kwoty w złotówkach 1 dolarach, ukry­

tych pod podeszwą rannego pantofla. Przed tygodniem Ka­

nadyjczyk pochodzenia pol­

skiego próbował wywieźć za­

bytkowe przedmioty artysty cz- Co ciekawe — rzadko ta sa­

ma osoba po raz drugi usiłuje dokonać przemytu. Wiedząc już 0 skutkach jakie to za sobą pociąga (konfiskata, wszczęcie postępowania karnego, a często 1 zawiadamianie zakładu pracy o „talentach handlowych" pra­

cownika) na ogół dochodzi do wniosku, że nie opłaca się ry­

zykować.

Celnicy zwracają uwagę to, że w grupach zorganizowa­

nych notuje się więcej itsiło- wań przemytu, niż wśród tury­

stów indywidualnych. Powinien to być istotny sygnał dla in­

stytucji organiztnacych zagra­

niczne wyjazdy zbiorowe.

Depesza H. Jabłońskiego

Z okazji święta narodo­

wego Urugwaju, przypa­

dającego w dniu 25 brr»., przewodniczący Rody Pań­

stwo Henryk Jabłoński wy­

stosował depeszę gratula­

cyjną do prezydenta re­

publiki Alberta Demichelli.

(PAP)

ł Dobiega końca lot za­

łogi orbitalnej stacji nauko­

wej „Salut-5". Cały zaplano­

wany program został w peł­

ni wykonany.

I Tylko 7 (na 20 państw członkowskich Ligi Arabskiej) odpowiedziało oficjalnie na propozycję Kuwejtu, by w trybie pilnym zwołać konfe­

rencję na szczycie w celu omówienia kryzysu libańskie go. Zgodę na zwołanie ta­

kiego szczytu wyraziły do­

tychczas: Bahrajn, Sudan, Maroko, Tunezjo, Jemen (pół­

nocny) Jordanio i ostatnio - Syria. Nie ustalono jeszcze daty i miejsca spotkania.

B Decyzją władz sądo­

wych zwolniono z pełnionych obowiązków mera dużego miasta włoskiego - Messyny, chrześcijańskiego demokratę G. Merlino. Udowodniono mu współudział w nielegalnym wydawaniu zezwoleń miejsco­

wym przedsiębiorcom budo­

wlanym i popełnienie innych przestępstw.

• Zachodnioniemiećki ko­

mitet solidarności antyimpe- rialistycznej stanowczo zapro­

testował przeciwko dostarczę niu przez bawarski koncern 6 śmigłowców dla policji re­

żimu Pinocheta.

Kolejne sukcesy

polskich grotołazów

W dniach 23 lipca — 23 sierpnia przebywała w e Francji a następnie w e Włoszech, 11-osobowa gru­

p a grotołazów z Polskiego Związku Alpinistycznego.

W y p r a w a , na k t ó r e j czele stał J a n u s z Śmiałek po­

dróżowała samochodem

„Star 29", udostępnionym przez f a b r y k ę w Staracho­

wicach. W e Francji w cza­

sie 9-dniowej akcji polscy grotołazi zeszli na dno j a ­ skini G o u f f r e Berger, trze­

ciej pod względem głęboko­

ści jaskini n a świecie (—1122 m). W y p r a w y do Gouffre Berger, /ze wzglę­

du na nagromadzenie w t e j jaskini różnorodnych trud­

ności technicznych, (piono­

w e studnie, trudne i nie­

bezpieczne przejścia), m u ­ szą uzyskać rok wcześniej zezwolenie władz lokal­

nych, u w a r u n k o w a n e wpła­

tą w y s o k i e j kaucji. Polacy, cieszący się, dzięki s w y m poprzednim wynikom w e Francji, w y s o k ą renomą, zostali j a k o j e d y n y zespół zwolnieni od spełnienia tych w a r u n k ó w .

W e Włoszech polska w y ­ p r a w a dokonała zejścia do najgłębszej włoskiej j a s k i ­ ni Monte Cucco (—920 m), k t ó r e j główną trudność s t a ­ nowi ciąg studni o głębo­

kościach 176,125 i 114 m. Po­

lacy j a k o pierwszy zespół zagraniczny i czwarty w o- góle dotarli do dna j a s k i ­ ni. A k c j e polskich grotoła­

zów spotkały się z w y s o k ą ocerią speleologów włoskich i francuskich.

(PAP)

XVI Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie

Okiem uważnym uchem outsidera

Ruszyła f e s t i w a l o w a m a ­ china. Na temat sprawności j e j mechanizmów, moty­

w ó w napędu (tak t o chyba można nazwać?), prędkości, z j a k a zmierza do nie z a w ­ sze jasno określonego celu

będzie jeszcze okazja napisać. Na razie w a ż n i e j ­ sza jest atmosfera otwarcia imprezy, oczy widzów; w y ­ patrujące kto jest i kogo nie* m a (rzecz j a s n a spo­

śród tych, którzy z w y k l i

„bywać". Oficjalnościom stało się zadość: przed­

stawiono orkiestrę PR i T V w Łodzi pod dyr.

Henryka Debicha, zapre­

zentowali się w roli k o n ­ f e r a n s j e r ó w Elżbieta Smia- r o w s k a i Krzysztof Mater­

na, zabrzmiał sygnał festi­

walu, przeszła , po scenie

„wycieczka zagraniczna"

w y k o n a w c ó w — i do pracy, do śpiewania.

Inauguracyjny koncert pod nazwą „Polska Gala"

jest nowum w kontekście dotychczasowego regulami­

nu festiwalowego. J a k k o l ­ wiek b y go próbowano uza­

sadniać i oceniać, miał on niewątpliwie charakter pro mocyjny, czyli st&nowić powinien reprezentatywną wizytówkę polskiej piosen­

ki i polskich w y k o n a w c ó w wobec zagranicznych obser watorów. Dlatego też (nie wiem tylko, czy uda m i się pomysł ten zrealizować) postaram się spojrzeć na pierwszy koncert festiwalo­

w y od strony tych, dla-któ­

rych 'głównie był przezna­

czona. Trudno co prawda pozbyć się utartych opinii o popularnych w y k o n a w ­ cach. trudno nie sugerować się oopuląrnością utworów, z których większość zna się z radia, płyt i estrady —

Michaił Chrapczenko doktorem h.c.

Uniwersytetu Warszawskiego

W W a r s z a w i e kontynuo­

wał w c z o r a j obrady III Kongres Międzynarodo­

w e g o Stowarzyszenia W y ­ kładowców J ę z y k a i Li­

teratury R o s y j s k i e j MAPRJAŁ. W seKcjach problemowych, obejmu­

jących różnorodne za­

gadnienia nauczania języ­

k a i literatury — psycho­

logiczne, lingwistyczne, w y korzystywanie nowocze­

snych środków^ technicz­

nych itp. — wygłoszono łącznie około 200 r e f e r a t ó w i komunikatów naukowych.

W k a ż d e j z sekcji r e f e r a t y i doniesienia naukowe przedstawiali również r u ­ sycyści polscy, którzy przy­

gotowali na kongres 145 wystąpień.

Grupa uczestników kon­

gresu odwiedziła X X X V I I Liceum Ogólnokształcące im. J . . Dąbrowskiego w Warszawie. Zagraniczni ru­

sycyści zapoznali się z nauczaniem języka r o s y j ­ skiego w szkole, gdzie w y ­ kładany jest on w rozsze­

rzonym wymiarze. W w a r ­ szawskie! filH Instytutu .Tęzyka Rosyjskiego im.

Puszkina rozpoczął sie cykl w y k ł a d ó w członków radzieckiej delegacji na *

kongres MAPRJAŁ. W ośrodku t y m . otwarto r ó w ­ nież w y s t a w ę poświęconą rewolucji i poetyckiej działalności Włodzimierza Majakowskiego.

W Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza o t w s r - ta została ekspozycja prac graficznych zatytułowa­

nych „W k r ę g u Puszkina".

W godzinach wieczor­

nych w Audytorium M a x i - mum Uniwersytetu War­

szawskiego odbyła się uro czystość nadania doktora­

tu honoris causa t e j uczel­

ni prof. Michaiłowi Chrap- czence, członkowi rzeczy­

w i s t e m u Akademii Nauk ZSRR, prezydentowi Mię­

dzynarodowego Stowarzy­

szenia Wykładowców J ę ­ zyka i Literatury R o s y j skiej.

Prof. M. Chrapczenko j e s t w y b i t n y m badaczem literatury, laureatem Na­

grody Leninowskiej, przy­

znanej m u w r. 1974 za książkę „Twórcza i n d y w i ­ dualność pisarza i rozwoju literatury". Liczne jego prace zostały przetłuma­

czone i w y d a n e w Polsce.

(PAP)

Fot. W. Nieżywińskl niemniej pomysł jest tak kuszący, że postaram s i ę n a pierwszy koncert f e s t i w a ­ l u spojrzeć okiem outsidera, którego zapytano: co spo­

dobałoby s i ę słuchaczom w twoim k r a j u , co i kto m a szanse na międzynarodową karierę, j a k prezentuje się polska' piosenka w kontekś­

cie dzisiejszej pop-music?

T a k i obserwator start miałby całkiem dobry: po wręczeniu nagrody „Złotej Płyty" Annie J a n t a r pio­

senkarka ta zaprezentowa­

ła się j a k o przedstawiciel­

k a tego nurtu k o m e r c y j n e j piosenki, gdzie nie m a wprawdzie m o w y o w y b i t ­ nych walorach interpreta­

cji. ale liczy się profesjona­

lizm, w p e w n y m stopniu charakterystyczny głos i przede wszystkim „chwytli­

w y " repertuar, umiejętnie łączący umiarkowaną nowo czesność aranżacji z t y m i elementami t r a d y c y j n e j pio senki. które prowadzą do eksponowania prostych mo­

t y w ó w melorytmicznych.

J a k spojrzeć n a Zbignie­

w a Wodeckiego? Ma miły, ciepły głos. potrafi w inter­

pretacji w y k o r z y s t a ć drob­

ne niuanse dynamiki; w s orawach repertuarowych u k a z u j e się b y ć zwolenni­

kiem mariażu standardów znanych twórców piosenek (z B. Bacharachem n a czele) z tradycjami słowiań­

s k i e j melodyki i ekspre­

s j i w y k o n a w c z e j . Elementy

•pierwszego rodzaju — w wartościowej „Balladzie o nieznajomych", w i ę c e j m o ­ t y w ó w rodzimych — w pio sence „Rzuć to wszystko, co złe".

Na scenie Jolanta Kubic­

ka — śniewa d w i e piosen­

ki, które nasz outsider skwitowałby kilkoma słowa mi: trochę głosu, niewiele oryginalności, a j u ż widocz­

na rutyna. Nadeszła pora na „Maryla Rodowicz Show". Tak tego w y s t ę p u zresztą nikt nie nazwał, ale iest to jedyne określenie, jakie p a s u j e do sytuacji, stworzonej na scenie przez Rodowicz i j e j d w i e aniel­

skie diablice tańczące, śpie w a j ą c e i strojące miny, j a ­ kich nie powstydziłyby się bohaterki dobrych f i l m ó w szkoły czeskiej z lat 60-tych.

Outsider p o wysłuchaniu i obejrzeniu piosenek „Da­

m a być". „Sing-Sing" i ..Skąd ta pewność" p y t a : dlaczego ta znakomita, p r a ­ cowita. świetnie dobierają-

# Dokończenie n a str. 2

Po próbie uprowadzenia samolotu

Egipt obarcza odpowiedzialnością Libię

Stosunki między Egiptem * Libią stają się coraz bardziej napięte. W poniedziałek wła­

dze egipskie obarczyły przy­

wódcę libijskiego Maumman Kadatiego odpowiedzialnością za uprowadzenie samolotu e- gipskich liyii lotniczych, od­

bywającego lot z Kairu do turystycznego centrum w Luk sorze i Asuanie z 96 turysta­

mi francuskimi, japońskimi i zachodnioniemieckimi.

Premier Egiptu Mamduh Salem, który przybył do Luk­

soru, gdzie nadzorował ope­

rację uwolnienia pasażerów uprowadzonego „Boeinga" o- ficjalnie oznajmił, że porywa czarni są dwaj Palestyńczycy z Abu Zabi i student egipski.

Według oficjalnych źródeł e- gipskich jeden s porywaczy

Każdego dnia w południc, pracownicy Zakładu Rolnego Małdyty (woj. elbląskie) do­

wożą ciągnikami wodę w wielkich pojemnikach dla pasących się krów. Gospodarst­

wo to posiadające 120 hektarów ziemi ornej nastawia się ostatnio na hodowlę krów i bukatów; ma obecnie blisko *80 «ztnk nie licząc jałówek. CAF — Miedza

miał przyznać, te szef pań­

stwa libijskiego obiecał im 100 tys. funtów egipskich za uprowadzenie samolotu do Trypolisu.

Tymczasem biuro agencji Reutera w Kuwejcie otrzyma ło anonimowy telefon, iż od­

powiedzialność za porwanie ,,Boeinga" ponosi ..palestyń­

ski ruch rewolucyjny", nie znana dotąd organizacja. Organizacja Wyzwolenia Pa lestyny, uważana za prawowi­

tego przedstawiciela narodu palestyńskiego, opublikowała w Bejrucie komunikat, w któ rym potępiła akcję piracką i oświadczyła, że nie ma z nią nic wspólnego.

Również rząd libijski optibli ko wał oświadczenie, potępia­

jące uprowadzenie samolotu egipskiego i określające je ja­

ko ,,nieodpowiedzialną akcję".

Incydent z samolotem spo­

wodował nasilenie wojny pro pagandowej między egipskimi a libijskimi środkami masowe go przekazu. Kairski dziennik ..Al-Ach bar" zatytułował infor mację na ten temat: „Wzięliś­

m y szturmem samolot i zatrzy­

maliśmy agentów Kadafiego".

Natomiast komentator, polity­

czny libijskiej agencji praso­

w e j stwierdza, że uprowadzę nie egipskiego „Boeinga" do Luksoru jest „nowym enizo- dcm spisku Sadata nrzeciwko Libii i narodowi arabskiemu".

Według komentatora porwa­

nie • samolotu został» zainsce- nizowane dla nadszarpnięcia reputacji Libii.

Egipt i Libia od wielu mie­

sięcy są uwikłane w spór.

Rząd egipski oskarżył ostat­

nio Libię o zorganizowanie zamachów bombowych, w w y niku jednego z nich zginęło 6 pasażerów podmiejskiego po­

ciągu? w Aleksandrii. Libia odrzuciła te zarzuty a płk.

Maummar Kadafi zagroził zer waniem stosunków dyplomaty­

cznych z Egiptem jeśli władze egipskie nie zmienią swego postępowania wobec Libii do

l września. (PAP)

Pogoda

Jak nas poinformował dy- łurny synoptyk, dziś na Wy­

brzeżu będzie zachmurzenie małe. Temp. min. 10 st., maks.

24 st. Wiatry słabe z kierun­

ków zachodnich. (K)

Liczba ofiar

trzęsienia ziemi

w Chinach

Pekiński korespondent APP, powołując s i ę na w i a rygodne źródła dyploma­

tyczne, podaje, że w cza­

s i e katastrofalnego trzęsie­

nia ziemi w Chinach 800 000 osób zostało zabitych, ran­

nych l u b uznanych za za­

ginione. O f i a r y k a t a k ­ lizmu to przede wszytkim mieszkańcy aglomeracji górniczej Tangszan (180 k m na wschód od Pekinu), gdzie znajdowało s i ę epi­

centrum najsilniejszego wstrząsu tektonicznego.

Władze chińskie dotych­

czas nie opublikowały o f i ­ cjalnego komunikatu o licz bie śmiertelnych ofiar.

(PAP)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dlaczego więc wszyscy oburzyliby się, gdyby na letni sezon zamknięto x powodu urlopów personelu stację obsługi Polmozby- tu o 10 stanowiskach a lekką ręką

Do spraw zdobywania powodu niecelności kształ zawodu czy utrzymania się cenią od kilku lat znajduje w nim podchodzimy często się pod obstrzałem społecz zbyt

tekach, gdzie powinno serwować się napoje rzeczywiście chłodzące, herbatę, kawę, a nie tylko piwo. Za lny godziny miał być

Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. FRANCISZKA RUSINOWICZ Uroczystość żałobna odbędzie się dnia I wrześnie 1976

dukcji wełny mineralnej, cegły silikotowej, gazo- betonów. Za szczególnie ważny bodziec rozwoju handlu między naszymi krajami uważamy kooperację i specjalizację

Jest to tym większy sukces, gdyż regaty odbywały się w niezwykle trudnych warunkach - wśród ciąg­.

buch spowodował utworzenie się olbrzymiej chmury, która rozprzestrzeniła alg nad du­.. żym

Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 14 na cmentarzu